1. W dniu 29 maja 2013 r. wpłynęło do Trybunału Konstytucyjnego osiemnaście tożsamych przedmiotowo skarg konstytucyjnych o
zbadanie zgodności:
1) art. 9c ust. 2a ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty (Dz. U. z 2004 r. Nr 256, poz. 2572, ze zm.; dalej:
u.s.o.) w zakresie, w jakim nie umożliwia wniesienia skargi do sądu administracyjnego na decyzję o unieważnieniu egzaminu
maturalnego, z art. 2 w związku z art. 45 ust. 1 w związku z art. 184 w związku z art. 70 ust. 1 i art. 47 Konstytucji,
2) art. 9c ust. 2a u.s.o. w związku z § 99 ust. 2 rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 30 kwietnia 2007 r. w
sprawie warunków i sposobu oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów i słuchaczy oraz przeprowadzania sprawdzianów i
egzaminów w szkołach publicznych (Dz. U. Nr 83, poz. 562, ze zm.; dalej: rozporządzenie MEN z 2007 r.) w zakresie, w jakim
nie umożliwia zaskarżenia decyzji wydanej w pierwszej instancji w przedmiocie unieważnienia egzaminu maturalnego, z art. 2
w związku z art. 78 w związku z art. 70 ust. 1 i art. 47 Konstytucji,
3) § 99 ust. 2 rozporządzenia MEN z 2007 r. w zakresie, w jakim nie gwarantuje dostępu do akt sprawy, z art. 2 w związku z
art. 51 ust. 3 w związku z art. 70 ust. 1 i art. 47 Konstytucji,
4) § 99 ust. 2 rozporządzenia MEN z 2007 r. w zakresie, w jakim nie gwarantuje wysłuchania w przedmiocie zebranych informacji,
będących podstawą decyzji o unieważnieniu egzaminu maturalnego, z art. 2 w związku z art. 51 ust. 4 w związku z art. 70 ust.
1 i art. 47 Konstytucji.
1.1. Zarządzeniem Prezesa Trybunału Konstytucyjnego z 12 czerwca 2013 r. skargi zostały połączone do wspólnego rozpoznania
pod sygnaturą SK 29/13.
1.2. Skargi konstytucyjne zostały wniesione w związku z następującym stanem faktycznym i prawnym.
18 maja 2011 r. skarżący zdawali pisemny egzamin maturalny z chemii na poziomie rozszerzonym. Egzamin przebiegł bez zakłóceń.
Arkusze egzaminacyjne zostały przesłane do Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łodzi (dalej: OKE).
30 czerwca 2011 r. skarżący otrzymali informacje od dyrektora szkoły, że dyrektor OKE w porozumieniu z dyrektorem Centralnej
Komisji Egzaminacyjnej (dalej: CKE) unieważnił egzamin pisemny z chemii, ponieważ w arkuszach egzaminacyjnych dopatrzono się
elementów świadczących o niesamodzielnym rozwiązaniu zadań. Zarzut dotyczył niesamodzielnego rozwiązania zadań dotyczył 54
uczniów zdających egzamin maturalny, co stanowiło prawie 50% zdających.
Od rozstrzygnięcia dyrektora OKE skarżący wnieśli odwołania do Ministra Edukacji Narodowej. Do momentu złożenia skarg konstytucyjnych,
Minister nie rozpatrzył tych odwołań.
Równocześnie skarżący, w piśmie z 9 lipca 2011 r., wezwali dyrektora OKE do usunięcia naruszenia prawa polegającego na wadliwym
unieważnieniu egzaminu z powodu niesamodzielności prac egzaminacyjnych przez uchylenie zaskarżonej decyzji. Wskazali, że egzamin
odbył się bez zakłóceń.
W piśmie z 26 lipca 2011 r. dyrektor OKE podtrzymał swoje stanowisko. Stwierdził, że prace były sprawdzane zgodnie z procedurą.
Absolwentom nie udostępniono jednak protokołów, ani innej dokumentacji, nie przedstawiono kryteriów oceny prac.
Niektórzy ze zdających pisemny egzamin z chemii złożyli zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przekroczenia
uprawnień przez dyrektora OKE. Śledztwo w tej sprawie zostało umorzone.
Postępowanie w sprawie unieważnienia prac maturalnych z chemii było przedmiotem kontroli Najwyższej Izby Kontroli (dalej:
NIK). W wystąpieniu pokontrolnym z 21 marca 2012 r. NIK negatywnie oceniła unieważnienie egzaminu. W szczególności wskazała
na brak odpowiednich procedur postępowania w przypadku konieczności unieważnienia części pisemnej egzaminów maturalnych, jeśli
podczas sprawdzania arkusza egzaminacyjnego zostanie stwierdzona niesamodzielność rozwiązywania zadań egzaminacyjnych. Zaznaczyła
też, że wewnątrzorganizacyjne normy nie zapewniały ochrony praw maturzystów wynikających z prawa powszechnie obowiązującego.
Z uwagi na bezczynność ministra, skarżący złożyli skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi (dalej: WSA) na akt
z zakresu administracji publicznej, jakim – w ich opinii – jest akt unieważnienia egzaminu maturalnego i wnieśli o uchylenie
zaskarżonej decyzji w całości.
WSA odrzucił skargi odrębnymi postanowieniami. Stwierdził, że czynność unieważnienia pisemnego egzaminu maturalnego przez
dyrektora OKE w Łodzi nie jest czynnością z zakresu administracji publicznej dotyczącą uprawnień lub obowiązków wynikających
z przepisów prawa, o której mowa w art. 3 § 2 pkt 4 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami
administracyjnymi (Dz. U. z 2012 r. poz. 270; dalej: p.p.s.a.). Art. 9c ust. 1a u.s.o. wskazuje, że wyniki egzaminu maturalnego
są ostateczne i nie służy na nie skarga do sądu administracyjnego. W ocenie WSA, elementy egzaminu maturalnego określa rozporządzenie
MEN z 2007 r. W § 99 tego rozporządzenia określono obowiązki zdającego, które polegają na wykazaniu się odpowiednią wiedzą
oraz dopełnieniu wymogów formalnych gwarantujących samodzielne rozwiązywanie zadań egzaminacyjnych. Ocena wywiązania się z
tych obowiązków jest czynnością materialno-techniczną. Naruszenie wymogów formalnych powoduje przerwanie i unieważnienie egzaminu.
Naruszenie wymogów formalnych, stwierdzone przez właściwy organ, powoduje przerwanie i unieważnienie egzaminu. Unieważnienie
egzaminu nie stwarza dla zdającego żadnych praw ani obowiązków. Nie ma ono rangi decyzji administracyjnej. Nie stosuje się
do niego k.p.a. (zob. np. postanowienie NSA z 20 czerwca 2012 r., sygn. akt I OSK 803/12).
Na postanowienia WSA skarżący złożyli skargi kasacyjne do Naczelnego Sądu Administracyjnego (dalej: NSA), w których wnieśli
o uchylenie skarżonych postanowień w całości i przekazanie spraw do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji.
NSA zaaprobował wykładnię art. 9c ust. 2a u.s.o. przyjętą w zaskarżonych postanowieniach przez WSA i oddalił skargi kasacyjne.
Wskazał, że akt unieważnienia egzaminu maturalnego, jako element jego wyniku, pozostaje poza kontrolą sądów administracyjnych.
W uzasadnieniu podkreślił, że sprawa zarejestrowana w Trybunale Konstytucyjnym pod sygn. K 35/12, nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia
problemu zaskarżalności do sądu administracyjnego unieważnienia egzaminu maturalnego przez dyrektora OKE.
1.3. Skarżący przedstawili w skargach konstytucyjnych trzy zasadnicze zarzuty.
Po pierwsze, zakwestionowali konstytucyjność art. 9c ust. 2a u.s.o. w zakresie, w jakim nie umożliwia wniesienia skargi do
sądu administracyjnego na decyzję o unieważnieniu egzaminu maturalnego.
W ocenie skarżących, w wyniku zastosowania art. 9c ust. 2a u.s.o., doszło do naruszenia art. 2 w związku z art. 45 ust. 1
w związku z art. 184 w związku z art. 70 ust. 1 i art. 47 Konstytucji. Skarżący, w związku z odmową rozpoznania przez sądy
administracyjne skargi na rozstrzygnięcia dyrektora OKE, zostali pozbawieni prawa dostępu do sądu, a w konsekwencji prawa
do nauki, ochrony prawnej czci i dobrego imienia oraz prawa decydowania o swoim życiu osobistym. W orzecznictwie sądów administracyjnych
prezentowany jest pogląd, że rozstrzygnięcie o unieważnieniu egzaminu jest rozstrzygnięciem o jego wyniku. Wynik jest potwierdzeniem
stanu faktycznego i nie stanowi decyzji administracyjnej.
Zastosowanie art. 9c ust. 2a u.s.o. w taki sposób, że utożsamia się rozstrzygnięcie o unieważnieniu egzaminu maturalnego z
wynikiem egzaminu maturalnego, a przez to pozbawia się jednostkę prawa do rozpoznania sprawy przez sąd administracyjny, stanowi
naruszenie Konstytucji.
Skarżący stwierdzili, że unieważnienie egzaminu jest rozstrzygnięciem z zakresu administracji publicznej o prawach jednostki.
Wynika ono ze stwierdzenia konkretnych faktów i okoliczności, i nie jest tożsame z dokonaniem merytorycznej oceny poprawności
rozwiązań przedstawionych przez zdającego w arkuszu egzaminacyjnym.
Zdaniem skarżących, merytoryczna ocena, jako wynik egzaminu, powinna być ostateczna, natomiast unieważnienie egzaminu nie
powinno mieć takiego charakteru. W tym wypadku zainteresowanym powinno służyć prawo do podważenia i wyeliminowania błędnej
decyzji komisji egzaminacyjnej.
Skarżący podkreślili, że procedura unieważnienia egzaminu maturalnego musi spełniać standard sprawiedliwości proceduralnej
i prawa do dobrej administracji. Jeżeli sądy administracyjne nie są w stanie sięgnąć do wykładni przepisów ustawy i rozporządzenia
w zgodzie z Konstytucją, a w swoim orzecznictwie wypracowały i utrwaliły normę niekonstytucyjną, konieczna jest interwencja
ze strony Trybunału Konstytucyjnego.
Brak możliwości kwestionowania rozstrzygnięcia dyrektora OKE jest naruszeniem podstawowych praw skarżących: ich bezpieczeństwa
prawnego i zaufania do sposobu interpretacji prawa, skutkuje też nieprzewidywalnością kształtowania ich pozycji prawnej. Niemożność
zaskarżenia oceny tego, czy egzamin był rozwiązywany samodzielnie, narusza zaufanie jednostki nie tyle do litery prawa, ile
do interpretacji prawa w ramach jego stosowania. Przez zastosowanie wadliwej wykładni art. 9c ust. 2a u.s.o. skarżący zostali
pozbawieni prawa dostępu do sądu.
Skarżący wskazali, że jedynie sądy administracyjne mogą badać legalność działalności władzy publicznej i mają kompetencje
do uchylenia aktów władczych wydawanych przez organy władzy wobec jednostek. Rozpatrzenie sprawy przez sąd i uzyskanie prejudykatu
otwiera drogę do starań odszkodowanie za błędy organów administracji publicznej.
Pozytywny wynik z egzaminu jest warunkiem otrzymania świadectwa dojrzałości umożliwiającego ubieganie się o przyjęcie na studia
wyższe. Niemożność zaskarżenia decyzji o unieważnieniu egzaminu maturalnego i sądowej kontroli tego unieważnienia uniemożliwia
weryfikację zasadności tej decyzji, a także eliminację ewentualnych pomyłek. Stanowi to naruszenie prawa do nauki. Wyniki
egzaminu maturalnego są oczywistym i jedynym dopuszczalnym warunkiem różnicowania dostępu do publicznych uczelni wyższych.
Unieważnienie egzaminu maturalnego wskutek postawienia zarzutu nieuczciwości skarżących przy jego zdawaniu wpływa na ich cześć
i dobre imię. Brak możliwości kontroli rozstrzygnięcia o unieważnieniu egzaminu narusza ich prawo do prywatności.
Po drugie, skarżący zakwestionowali art. 9c ust. 2a u.s.o. w związku z § 99 ust. 2 rozporządzenia MEN z 2007 r. w zakresie,
w jakim nie umożliwiają zaskarżenia decyzji wydanej w pierwszej instancji w sprawie unieważnienia egzaminu maturalnego.
Skarżący uznali, że w wyniku zastosowania art. 9c ust. 2a u.s.o. w związku z § 99 ust. 2 rozporządzenia MEN z 2007 r. doszło
do naruszenia art. 2 w związku z art. 78 w związku z art. 70 ust. 1 i art. 47 Konstytucji. Skarżący zostali pozbawieni prawa
do dobrej administracji respektującej zasady sprawiedliwości proceduralnej, w tym prawa do zaskarżenia rozstrzygnięć wydanych
w pierwszej instancji, a w konsekwencji także prawa do nauki, prawa do ochrony prawnej czci i dobrego imienia oraz decydowania
o swoim życiu osobistym. Problemem konstytucyjnym jest brak możliwości zaskarżenia rozstrzygnięcia dyrektora OKE o unieważnieniu
egzaminu maturalnego.
Ponieważ władcze rozstrzygnięcie dyrektora OKE, zdaniem skarżących, miało w aspekcie materialnym charakter decyzji administracyjnej,
to niezaskarżalność tego rozstrzygnięcia narusza Konstytucję. Odmowa ponownego rozpoznania zasadności unieważnienia egzaminu
narusza prawo do odwołania, zasady sprawiedliwości proceduralnej oraz prawo do nauki i prawo do prywatności.
Po trzecie, zaskarżony został § 99 ust. 2 rozporządzenia MEN z 2007 r. w zakresie, w jakim nie gwarantuje wysłuchania co do
zebranych informacji, będących podstawą decyzji o unieważnieniu egzaminu maturalnego.
W wyniku nieudostępnienia akt sprawy, na podstawie § 99 ust. 2 rozporządzenia MEN z 2007 r., doszło – jak uznali skarżący
– do naruszenia ich praw określonych w art. 2 w związku z art. 51 ust. 3 w związku z art. 70 ust. 1 i art. 47 Konstytucji.
Skarżący zostali bowiem pozbawieni prawa dostępu do dotyczących ich dokumentów urzędowych w aktach, które stanowiły podstawę
rozstrzygnięcia dyrektora OKE o unieważnieniu egzaminu. Naruszone zostało też prawo do dobrej administracji, respektującej
zasady sprawiedliwości proceduralnej, a w konsekwencji prawo do nauki i prawo do ochrony prawnej czci i dobrego imienia oraz
decydowania o swoim życiu osobistym.
Przez to, że uniemożliwiono skarżącym wypowiedzenie się co do zebranych przez dyrektora OKE dokumentów zostały naruszone prawa
wyrażone w art. 2 w związku z art. 51 ust. 4 w związku z art. 70 ust. 1 i art. 47 Konstytucji. Organy naruszyły też prawo
do dobrej administracji, respektującej zasady sprawiedliwości proceduralnej, a w konsekwencji prawo do nauki i prawo do ochrony
prawnej czci i dobrego imienia oraz decydowania o swoim życiu osobistym.
W ocenie skarżących, § 99 ust. 2 rozporządzenia MEN z 2007 r., w zakresie odnoszącym się do proceduralnych i techniczno-organizacyjnych
aspektów przeprowadzania egzaminów maturalnych, nie gwarantuje zdającym ani dostępu do akt sprawy, ani też prawa do bycia
wysłuchanym w sprawie zebranych przez komisję egzaminacyjną, informacji będących podstawą podjęcia przez jej dyrektora decyzji
o unieważnieniu egzaminu maturalnego.
2. W piśmie z 29 lipca 2013 r. Prokurator Generalny wniósł o umorzenie postępowania na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy
z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) ze względu na niedopuszczalność
wydania wyroku.
2.1. Wskazał, że podniesiony przez skarżących problem konstytucyjny odnosi się w głównej mierze do niemożności zaskarżenia
decyzji dyrektora OKE w Łodzi o unieważnieniu egzaminu maturalnego. Brak tej możliwości jest wywodzony z wykładni art. 9c
ust. 2a u.s.o. dokonanej przez sądy administracyjne.
2.2. W ocenie Prokuratora Generalnego, decyzję o unieważnieniu egzaminu należy traktować jako element oceniania. Świadczą
o tym przede wszystkim § 99 ust. 3 i § 101 rozporządzenia MEN z 2007 r. W wypadku unieważnienia egzaminu z przedmiotu dodatkowego
na świadectwie dojrzałości w miejscu przeznaczonym na wpisanie wyniku egzaminu maturalnego z danego przedmiotu wpisuje się
„0%”. Natomiast dla zdania egzaminu maturalnego konieczne jest uzyskanie w części ustnej i części pisemnej ze wszystkich przedmiotów
obowiązkowych co najmniej 30% punktów możliwych do uzyskania. Unieważnienie egzaminu uniemożliwia spełnienie tego warunku.
2.3. Prokurator Generalny wskazał, że podany w skargach zakres zaskarżenia nie wyczerpuje drogi sądowej w rozumieniu art.
79 ust. 1 Konstytucji oraz art. 46 ust. 1 ustawy o TK. Skarżący nie skorzystali z możliwości, jakie daje im art. 1991 k.p.c. i nie zwrócili się do sądów powszechnych o ochronę praw naruszonych przez unieważnienie ich egzaminu maturalnego.
Zdaniem Prokuratora Generalnego, w postępowaniu cywilnym istnieją odpowiednie instrumenty umożliwiające ochronę dóbr osobistych
oraz naprawienie szkody wyrządzonej przez niezgodne z prawem działanie przy wykonywaniu władzy publicznej. Sądy powszechne
mogą rozpoznać powództwa podważające zgodność z prawem rozstrzygnięć o unieważnieniu egzaminu bez identyfikowania takich aktów
z wynikami egzaminu i bez odwoływania się do treści art. 9c ust. 2a u.s.o.
2.4. Prokurator Generalny uznał skargę konstytucyjną za przedwczesną, a przeprowadzone przez skarżących postępowania przed
sądami administracyjnymi za niewyczerpujące drogi sądowej w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji. Z tego względu, w opinii
Prokuratora Generalnego, skarga konstytucyjna jest niedopuszczalna.
2.5. W razie nieuwzględnienia wyżej wskazanej argumentacji, Prokurator Generalny wniósł o stwierdzenie, że art. 9c ust. 2a
u.s.o. jest zgodny z art. 2 w związku z art. 45 ust. 1 w związku z art. 70 ust. 1 i art. 47 Konstytucji oraz nie jest niezgodny
z art. 2 w związku z art. 78 w związku z art. 70 ust. 1 i art. 47 Konstytucji. W pozostałym zakresie wniósł o umorzenie postępowania.
3. Marszałek Sejmu w piśmie z 27 lutego 2014 r. wniósł w imieniu Sejmu o umorzenie postępowania na podstawie art. 39 ust.
1 pkt 1 ustawy o TK, ze względu na niedopuszczalność wydania wyroku.
3.1. Marszałek Sejmu zauważył, że skarżący nie zakwestionowali literalnego brzmienia regulacji poddanej ocenie konstytucyjnej,
ta bowiem nie wyłącza zaskarżenia unieważnienia egzaminu maturalnego, wyłącza jedynie zaskarżenie jego wyniku, lecz wskazali
jako przedmiot kontroli treść nadaną przepisom przez praktykę sądową.
3.2. Analizując dotychczasowy dorobek orzeczniczy w przedmiotowym zakresie, Marszałek Sejmu stwierdził, że doszło do polaryzacji
stanowisk sądów administracyjnych w kwestii zaliczenia aktu unieważnienia egzaminu maturalnego do jego wyniku i w konsekwencji
zastosowania wobec tego aktu dyspozycji art. 9c ust. 2a u.s.o.
Marszałek podkreślił, że z przytoczonych ustaleń sądów administracyjnych nie wynika, iż uprawnione jest twierdzenie, jakoby
judykatura wypracowała jednolite rozumienie art. 9c ust. 2a u.s.o., przesądzając o jego stosowaniu wobec aktu unieważnienia
egzaminu maturalnego.
3.3. Marszałek Sejmu przychylił się do stanowiska, zgodnie z którym art. 9c ust. 2a u.s.o. nie ma zastosowania do aktu unieważnienia
egzaminu maturalnego. Pogląd taki wspiera dodatkowo ratio legis ujawnione w procesie legislacyjnym. Uzasadniając zamieszczenie art. 9c ust. 2a w u.s.o., projektodawca tego przepisu stwierdził:
„proponuje się uregulowanie w sposób jednoznaczny, że wyniki sprawdzianu i egzaminów oraz egzaminów eksternistycznych są ostateczne
i nie służy na nie skarga do sądu administracyjnego. Wynik sprawdzianu czy egzaminu (tak jak każda ocena uzyskana przez ucznia)
ma charakter merytoryczny i z tych względów nie może być przedmiotem skargi do sądu administracyjnego” (uzasadnienie projektu
ustawy o zmianie ustawy o systemie oświaty oraz o zmianie niektórych innych ustaw, druk sejmowy nr 1277/V kadencja).
W ocenie Marszałka z tego fragmentu uzasadnienia projektu ustawy jednoznacznie wynika, że projektodawca utożsamia pojęcie
„wyniku” egzaminu z pojęciem „oceny”, stąd ekstrapolowanie normatywnych skutków pojęcia „wynik” na akt unieważnienia egzaminu
maturalnego wydaje się nieuprawnione.
3.4. Uwzględniając powyższe ustalenia, Marszałek Sejmu podkreślił, że naruszenie konstytucyjnych praw skarżących jest wynikiem
wadliwego, pomijającego pierwszeństwo reguły prokonstytucyjnej wykładni kwestionowanego przepisu, stosowania prawa przez sądy.
Co więcej, Marszałek stwierdził, że interpretacja dokonana przez sądy wyrokujące w sprawach skarżących musi być oceniona jako
nieprawidłowa również z tego względu, że zmierza do ustalenia sensu normatywnego przepisu ustawowy w kontekście regulacji
zawartej w rozporządzeniu (§ 99 ust. 3 rozporządzenia MEN z 2007 r.), co kłóci się z pozycją obu wymienionych aktów normatywnych
w konstytucyjnie określonym systemie źródeł prawa Rzeczypospolitej Polskiej. W opinii Marszałka Sejmu, interpretacja art.
9c ust. 2a u.s.o. w zgodzie z Konstytucją jest możliwa i taką sądy stosujące prawo winny przyjąć, jednakże składy orzekające
w sprawach skarżących dokonały – na skutek błędnej praktyki – wykładni, która nadała art. 9c ust. 2a u.s.o. treści niekonstytucyjne.
4. Minister Edukacji Narodowej (dalej: Minister), pismem z 23 września 2013 r., wniósł o stwierdzenie, że kwestionowane w
skargach konstytucyjnych przepisy są zgodne ze wskazanymi wzorcami kontroli.
Minister uznał, że zarzuty skarżących nie są trafne. Założenie skarżących, że unieważnienie egzaminu maturalnego jest decyzją
administracyjną albo innym aktem z zakresu administracji publicznej należy uznać – w ocenie Ministra – za błędne, a tylko
przy takim założeniu można rozważać naruszenie gwarancji konstytucyjnych. Miarodajne dla określenia prawnego charakteru unieważnienia
egzaminu z powodu niesamodzielnego rozwiązania zadań są orzeczenia sądów administracyjnych.
Minister podkreślił, że skarżący nie zostali pozbawieni prawa do nauki na wyższej uczelni. Każdy ze skarżących zdał egzamin
maturalny i uzyskał prawo do dalszej nauki.
Minister zaznaczył też, że nie ma związku między skarżonym przepisem rozporządzenia MEN z 2007 r. a art. 2, art. 47, art.
51 ust. 3 i 4 oraz art. 70 ust. 1 Konstytucji. Przepis rozporządzenia określa okoliczności unieważnienia egzaminu z powodu
niesamodzielnego rozwiązywania zadań stwierdzonego na etapie sprawdzania arkuszy egzaminacyjnych i wskazuje, kto dokonuje
unieważnienia. Skarżący – zdaniem Ministra – nie wykazali, na czym miałoby polegać naruszenie przywołanych konstytucyjnych
wzorców kontroli.
5. Rzecznik Praw Obywatelskich (dalej Rzecznik albo RPO) zajął stanowisko zbieżne z treścią i zakresem zaskarżenia wskazanym
przez skarżących. Przedstawił je w piśmie z 10 stycznia 2014 r.
5.1. Rzecznik uznał, że przedmiotem skargi jest brak realnej możliwości wzruszenia decyzji o unieważnieniu egzaminu maturalnego.
W jego ocenie, przepisy regulujące kwestię unieważnienia egzaminów skonstruowane są w ten sposób, że dyrektor OKE, unieważniając
egzamin, działa jako organ państwowy. Rozstrzygnięcie organu ma jednostronny i władczy charakter, skierowane jest do podmiotu
pozostającego poza strukturą administracji publicznej i w sposób ostateczny rozstrzyga o prawach i obowiązkach obywatela.
Strony nie są równorzędne i nie są względem siebie autonomiczne. Nadrzędność organu wynika z treści stosunku prawnego należącego
do sfery władczych działań państwowych.
Cywilnoprawna droga dochodzenia roszczeń, zdaniem RPO, nie mogłaby doprowadzić do rozwiązania sygnalizowanego przez skarżących
problemu.
O istnieniu prawa do sądu w rozumieniu formalnym (dopuszczalności drogi sądowej) decyduje jedynie twierdzenie strony o jego
istnieniu (orzeczenie Sądu Najwyższego z 19 grudnia 2003 r., sygn. akt III CK 319/03). Sama możliwość wytoczenia powództwa,
które zostanie przyjęte do merytorycznego rozpoznania, nie ma funkcji gwarancyjnej dla obywatela. Nie wyczerpuje kryteriów
konstytucyjnej definicji prawa do sądu. Formalna dopuszczalność wytoczenia powództwa nie powinna decydować o możliwości wniesienia
skargi konstytucyjnej.
5.2. Rzecznik zauważa, że sąd cywilny nie jest uprawniony do stwierdzania nieważności rozstrzygnięć organów administracji
publicznej. Dopóki ostateczna decyzja o unieważnieniu egzaminu pozostaje w mocy, dopóty sąd cywilny nie będzie mógł uwzględnić
roszczenia opartego na podstawie art. 24 czy art. 4171 § 2 kodeksu cywilnego. Skutki rozstrzygnięcia o unieważnieniu egzaminu, o ile nie zostało ono uchylone, nie są bezprawne.
Nie mogą zatem być podstawą przyznania odszkodowania.
Zdaniem Rzecznika, nawet uwzględnienie powództwa przez sądy cywilne nie miałoby wpływu na sytuację skarżących. Decyzja o unieważnieniu
egzaminu w dalszym ciągu wywierałaby bowiem skutki w sferze publicznoprawnej, a wynik egzaminu maturalnego (ustalony jako
0%) nie uległby zmianie. Wyrok sądu cywilnego nie może zastąpić świadectwa dojrzałości, np. podczas rekrutacji do szkoły wyższej.
Podstawą odmowy podjęcia rozstrzygnięcia jest przepis wyłączający wyniki egzaminów spod kontroli sądów administracyjnych,
a nie stwierdzenie niewłaściwości sądów administracyjnych do kontrolowania legalności rozstrzygnięć OKE. W ustawowym wyłączeniu
zabrakło co prawda wskazania, że wynik egzaminu nie może być przedmiotem skargi do sądu cywilnego. Wydaje się jednak, że to
pominięcie nie wynika z uznania dopuszczalności takiej skargi, ale z tego, iż w ocenie ustawodawcy możliwość kontroli prawidłowości
ustalenia wyniku egzaminu przez sądy cywilne, ze względu na niewątpliwie publicznoprawny charakter, jest wykluczona na podstawie
innych przepisów.
5.3. RPO stwierdził, że zakwestionowane przez skarżących przepisy wciąż obowiązują, pomimo wyroku TK z 24 września 2013 r.
(sygn. K 35/12) i mogą być podstawą unieważnienia egzaminu. Akt normatywny nie utracił zatem jeszcze mocy obowiązującej.
Rzecznik podkreślił też, że zgodnie z art. 39 ust. 3 ustawy o TK, Trybunał nie umarza postępowania dotyczącego przepisów,
które utraciły już moc obowiązującą, jeżeli jest to konieczne dla ochrony wolności i praw. Skoro więc kontrola konstytucyjności
przepisów została zainicjowana przez skargę konstytucyjną, w związku z naruszeniem praw i wolności konkretnych osób, zasadne
jest przyjęcie, że dla pełnej ochrony praw i wolności obywateli konieczne jest zbadanie konstytucyjności regulacji w postępowaniu,
które, w razie uwzględnienia argumentów skarżących, pozwoli na wznowienie postępowania w sprawie unieważnienia egzaminu.
5.4. Rzecznik odniósł się do art. 9c ust. 2a u.s.o. oraz § 99 ust. 2 rozporządzenia MEN z 2007 r. Wskazał, że wątpliwości
może budzić kwestia, czy z zaskarżonych regulacji wynika jednoznacznie, że „wynikiem” w rozumieniu u.s.o. jest unieważnienie
egzaminu. Rzecznik rozważył, czy brak możliwości odwołania się od ustalonego wyniku nie jest jedynie skutkiem nieprawidłowej
wykładni przepisów ustawy, a zatem niekoniecznie oznacza niekonstytucyjność przepisów ustawy i wydanego na jej podstawie rozporządzenia.
Rzecznik stwierdził, że kwestia ta była wielokrotnie przedmiotem rozważań sądów administracyjnych. Zgodnie z utrwaloną i konsekwentną
linią orzeczniczą sądów administracyjnych, przystępujący do egzaminu maturalnego, aby go zdać, musi spełnić jednocześnie dwie
przesłanki. PO pierwsze, przystępujący do egzaminu ma obowiązek dopełnić warunków formalnych określających tryb przeprowadzenia
egzaminu, gwarantujący jego prawidłowy przebieg i samodzielne rozwiązywanie zadań egzaminacyjnych. Po drugie, musi wykazać
się wiedzą w stopniu umożliwiającym otrzymanie z każdego przedmiotu obowiązkowego co najmniej 30% możliwych do uzyskania punktów.
5.5. Zdaniem Rzecznika wykładnia przyjęta przez sądy administracyjne jest zgodna z brzmieniem art. 9c ust. 2a u.s.o. Art.
22 ust. 2 pkt 4 u.s.o. uznaje unieważnienie egzaminu za element jego przeprowadzenia. Przyjęta interpretacja jest zatem spójna
z innymi regulacjami odnoszącymi się do zasad organizowania egzaminów zewnętrznych.
Rzecznik stwierdził, że nie ma możliwości przyjęcia innej, zgodnej z Konstytucją, wykładni przepisów. Przyjęcie interpretacji,
zgodnie z którą unieważnienie egzaminu nie jest elementem wyniku, oznaczałoby jedynie, że kwestia ta nie jest w ogóle regulowana
przez ustawę. W takim wypadku jedynymi przepisami odnoszącymi się do tej materii pozostaną zakwestionowane przez skarżących
w skardze konstytucyjnej przepisy rozporządzenia MEN z 2007 r.
Zgodnie z obecnie obowiązującym stanem prawnym unieważnienie egzaminu odbywa się na takich samych zasadach jak merytoryczna
ocena poprawności rozwiązania zadań. Osoba przystępująca do egzaminu nie jest uczestnikiem postępowania, nie może zgłosić
swoich uwag i wyjaśnień. Nie jest też informowana o stwierdzeniu podstaw do uznania, że egzamin został rozwiązany niesamodzielnie.
Uczeń może dowiedzieć się o unieważnieniu swojego egzaminu dopiero w momencie, w którym otrzymuje wyniki.
Rzecznik podkreślił, że przepisy prawa powszechnie obowiązującego nie zawierają żadnej procedury zaskarżenia rozstrzygnięcia
podjętego przez dyrektora OKE. Osoba przystępująca do egzaminu ma jedynie prawo wglądu do swojej sprawdzonej pracy.
5.6. Rzecznik uznał, że ocenianie poprawności odpowiedzi na egzaminie nie ma cech postępowania administracyjnego. Zadaniem
egzaminatorów jest porównanie treści udzielonych odpowiedzi z odpowiedziami prawidłowymi, ustalonymi na podstawie wiedzy z
dziedziny objętej egzaminem. Komisja egzaminacyjna, ustalając wynik egzaminu, stwierdza jedynie istnienie konkretnego stanu
faktycznego. Pomiędzy komisją a uczniem nie nawiązuje się żaden stosunek prawny. Sądowa kontrola procesu ustalania wyniku
egzaminu może dotyczyć tylko szczególnych wypadków, w których zachowanie organu byłoby dotknięte co najmniej cechą bezprawności.
Osoby przystępujące do egzaminu w takich sytuacjach mają możliwość skorzystania z przewidzianych prawem środków ochrony karnej
lub cywilnej.
W ocenie Rzecznika art. 9c ust. 2a u.s.o. w zakresie, w jakim odnosi się do oceniania prawidłowości odpowiedzi, jest zgodny
z Konstytucją. Rzecznik nie zakwestionował także zasadności istnienia regulacji pozwalających na unieważnienie egzaminu w
wypadkach, w których stwierdzona zostanie niesamodzielność przy rozwiązywaniu zadań. Celem egzaminów jest sprawdzenie wiedzy.
5.7. Zdaniem RPO unieważnienie egzaminu maturalnego nie może być uznane za czynność materialno-techniczną identyczną z ocenianiem
prawidłowości odpowiedzi.
Rzecznik stwierdził, że unieważnienie egzaminu, w przeciwieństwie do oceniania, ma cechy sprawy administracyjnej. Może być
także kontrolowane pod kątem legalności, a więc zgodności z obowiązującą procedurą unieważniania egzaminu.
Brak merytorycznej oceny arkusza odpowiedzi na egzaminie maturalnym może prowadzić do uniemożliwienia starania się o przyjęcie
na studia wyższe. Z tego powodu unieważnienie egzaminów nie może być stosowane dowolnie, na niejasnych podstawach, w oparciu
o procedurę niezapewniającą nawet minimum gwarancji proceduralnych wobec absolwenta, którego praca ma zostać unieważniona.
W obecnym stanie prawnym pozycja zdającego egzamin podczas procedury unieważniania egzaminu jest bierna. Zdający nie ma wpływu
na rozstrzygnięcie w swojej sprawie. Nie tylko nie może złożyć wyjaśnień ani wskazać dowodów potwierdzających samodzielność
rozwiązywania zadań, ale nawet nie jest informowany o tym, że procedura stwierdzania nieważności została uruchomiona.
Takie rozwiązanie jest sprzeczne z wymogami demokratycznego państwa prawa, autonomii jednostki i prawa do nauki. Obywatel
utrzymywany jest w stanie niewiedzy i niepewności w sprawach dotyczących realizacji jego praw i wolności.
Z tego względu Rzecznik uznał, że § 99 ust. 2 rozporządzenia MEN z 2007 r. w zakresie, w jakim nie gwarantuje wysłuchania
w sprawie zebranych informacji, będących podstawą decyzji o unieważnieniu egzaminu maturalnego, jest niezgodny z art. 2 w
związku z art. 51 ust. 4 w związku z art. 70 ust. 1 i art. 47 Konstytucji.
5.8. Zgodnie z obecnie obowiązującym stanem prawnym, zdający ma prawo wglądu wyłącznie do swojej pracy (§ 107 rozporządzenia
MEN z 2007 r.). Przepisy nie dają możliwości poznania uzasadnienia decyzji o unieważnieniu. Z punktu widzenia obywatela, zapadłe
w jego sprawie rozstrzygnięcie jest arbitralne. Takie rozwiązanie jest zaś sprzeczne z zasadą demokratycznego państwa prawa,
autonomii jednostki, a ponadto, poprzez skutek, jakim jest odmowa merytorycznej oceny pracy, prowadzi do naruszenia konstytucyjnego
prawa do nauki.
Rzecznik stwierdził, że § 99 ust. 2 rozporządzenia MEN z 2007 r. w zakresie, w jakim nie gwarantuje dostępu do akt sprawy,
jest niezgodny z art. 2 w związku z art. 51 ust. 3 w związku z art. 70 ust. 1 i art. 47 Konstytucji.
5.9. Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami, zdający nie może zakwestionować rozstrzygnięcia dyrektora OKE. Jeżeli wyjaśnienia
zdającego, złożone już po otrzymaniu decyzji o unieważnieniu, zostaną uznane za istotne, o wzruszeniu rozstrzygnięcia zadecydować
może jedynie dyrektor OKE, działając na podstawie wewnętrznych procedur obowiązujących w komisjach, a więc aktów nieznanych
zdającemu.
Przepisy nie przewidują możliwości zaskarżenia rozstrzygnięcia do organu wyższej instancji, a jednocześnie wyłączają możliwość
zakwestionowania rozstrzygnięcia przed sądem administracyjnym, a więc jedynym organem, który, ze względu na swoją pozycję
ustrojową, mógłby doprowadzić do wzruszenia decyzji o unieważnieniu, jeżeli zostanie ona podjęta z naruszeniem prawa.
Art. 9c ust. 2a u.s.o. w zakresie, w jakim wyłącza skargę do sądu administracyjnego na unieważnienie egzaminu maturalnego,
jest niezgodny z art. 2 w związku z art. 45 ust. 1 w związku z art. 184 w związku z art. 70 ust. 1 i art. 47 Konstytucji.
Natomiast w zakresie, w jakim wyłącza możliwość zaskarżenia unieważnienia egzaminu maturalnego, jest niezgodny z art. 2 z
związku z art. 78 w związku z art. 70 ust. 1 i art. 47 Konstytucji.
6. Trybunał Konstytucyjny zwrócił się do Ministra Edukacji Narodowej oraz dyrektora Centralnej Komisji Egzaminacyjnej z prośbą
o wyjaśnienie: 1) jaki charakter ma czynność unieważnienia egzaminu maturalnego z przedmiotu obowiązkowego, 2) jaki charakter
ma czynność unieważnienia egzaminu maturalnego z przedmiotu dodatkowego, 3) jakie są skutki unieważnienia egzaminu maturalnego
z przedmiotu obowiązkowego, 4) jakie są skutki unieważnienia egzaminu maturalnego z przedmiotu dodatkowego, 5) co decyduje
o tym, że unieważnienie egzaminu traktuje się równoznacznie z wynikiem egzaminu, 6) czy przy unieważnianiu egzaminu stosuje
się w jakikolwiek sposób przepisy ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. – Kodeks postępowania administracyjnego (Dz. U. z 2013
r. poz. 267). Trybunał zapytał też o skalę unieważnień egzaminów maturalnych.
6.1. Minister Edukacji Narodowej w piśmie 24 września 2013 r. wskazał, że orzeczenia sądów administracyjnych są miarodajne
dla określenia prawnego charakteru unieważnienia egzaminu zarówno z przedmiotu obowiązkowego, jak i dodatkowego.
Minister wyjaśnił, że konsekwencją unieważnienia egzaminu maturalnego z przedmiotu obowiązkowego jest nieotrzymanie świadectwa
dojrzałości, co uniemożliwia udział w rekrutacji na studia w roku, w którym miało miejsce unieważnienie. Zdający, któremu
unieważniono egzamin, może w ciągu 5 lat ponownie przystąpić do tego egzaminu. Po upływie tego czasu, jeśli wyrazi wolę zdawania
egzaminu maturalnego, będzie musiał przystąpić do niego w pełnym zakresie.
Natomiast unieważnienie egzaminu maturalnego z przedmiotu dodatkowego nie stoi na przeszkodzie rozpoczęciu nauki na studiach
wyższych (na świadectwie maturalnym w miejscu przeznaczonym na wpisanie wyniku egzaminu maturalnego z danego przedmiotu zamieszcza
się adnotację „0%”).
6.2. Dyrektor CKE przedstawił wyjaśnienia w piśmie z 26 września 2013 r. Wskazał, że unieważnienie egzaminu maturalnego jest
czynnością, która nie kreuje stosunku prawnego tworzącego uprawnienie i nie nakłada obowiązków wynikających z przepisów prawa.
Stanowi jedynie potwierdzenie stanu faktycznego. W związku z tym nie można tej czynności przypisać cech decyzji administracyjnej
lub innego aktu lub czynności z zakresu administracji publicznej.
Przeprowadzenie i unieważnienie egzaminu mają charakter czynności materialno-technicznej i składają się na przeprowadzenie
egzaminu. Nie tworzą jednak uprawnień i obowiązków skutkujących możliwością kontroli sądowo-administracyjnej.
6.2.1. Dyrektor CKE wskazał, że u.s.o. nie stanowi o stosowaniu, nawet w zakresie odpowiednim, przepisów kodeksu postępowania
administracyjnego w zakresie dotyczącym unieważniania egzaminów. Odniesienie do przepisów kodeksu postępowania administracyjnego
znajduje się w art. 31 ust. 1 pkt 5 u.s.o., który nie dotyczy unieważniania egzaminu.
Dyrektor CKE potwierdził, że unieważnienie egzaminu z przedmiotu obowiązkowego powoduje nieotrzymanie świadectwa maturalnego.
Natomiast unieważnienie z przedmiotu dodatkowego nie stoi na przeszkodzie rozpoczęcia nauki na studiach wyższych pod warunkiem,
że zdane są egzaminy z przedmiotów obowiązkowych.
6.2.2. Analiza danych uzyskanych z okręgowych komisji egzaminacyjnych pozwala stwierdzić, że wypadki unieważnienia egzaminu
maturalnego z przedmiotu obowiązkowego i przedmiotu dodatkowego zdarzają się w każdej sesji egzaminacyjnej. W 2011 r. odnotowano
w części obowiązkowej (ustnej) – 0,002% takich wypadków (11 unieważnień na 728186 egzaminów), w części obowiązkowej (pisemnej)
– 0,07% (800 unieważnień na 1 000 014 sprawdzonych arkuszy egzaminacyjnych), w części dodatkowej – 0,03% (119 unieważnień
na 473 779 przeprowadzonych egzaminów); w 2012 r. w części obowiązkowej ustnej – 0,02%, w części obowiązkowej pisemnej 0,04%,
w części dodatkowej – 0,02%; w 2013 r. – w części obowiązkowej ustnej – 0,003%, w części obowiązkowej pisemnej – 0,05%, w
części dodatkowej – 0,01%.
Centralna Baza Orzeczeń Sądów Administracyjnych wskazuje dwa wypadki skarżenia unieważnienia egzaminu maturalnego do sądu
administracyjnego. Obie sprawy toczyły się w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Poznaniu w sprawie unieważnienia pisemnego
egzaminu maturalnego z matematyki na poziomie podstawowym (zob. wyrok WSA w Poznaniu z 25 stycznia 2012 r., sygn. akt IV SA/Po
1046/11) oraz w sprawie unieważnienia pisemnego egzaminu maturalnego z geografii na poziomie podstawowym (zob. wyrok WSA w
Poznaniu z 25 sierpnia 2011 r., sygn. akt II SA/Po 621/10).
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. Treść zarzutów skarżących.
1.1. Rozpatrywane przez Trybunał skargi konstytucyjne zostały wniesione w związku z tym, że dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej
w Łodzi (dalej: OKE) unieważnił skarżącym egzamin maturalny w części dotyczącej egzaminu dodatkowego pisemnego z chemii. Unieważnienie
nastąpiło z powodu niesamodzielności rozwiązywania arkuszy egzaminacyjnych przez 54 abiturientów, stwierdzonej podczas sprawdzania
arkuszy egzaminacyjnych.
Od czynności dyrektora OKE – unieważnienia egzaminu maturalnego – skarżący wnieśli odwołanie do Ministra Edukacji Narodowej.
Minister nie zajął w tej sprawie stanowiska.
Skarżący złożyli w prokuraturze zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa nadużycia uprawnień przez dyrektora OKE.
Postępowanie zostało umorzone.
Skarżący złożyli także skargi do wojewódzkiego sądu administracyjnego na „akt z zakresu administracji publicznej w przedmiocie
unieważnienia egzaminu maturalnego z chemii”. Wnieśli, na podstawie art. 145 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo
o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. z 2012 r. poz. 270; dalej: p.p.s.a.), o uchylenie zaskarżonej decyzji
w całości. WSA postanowieniami odrzucił skargi na podstawie art. 58 § 1 i 3 p.p.s.a. Stwierdził, że czynność unieważnienia
pisemnego egzaminu maturalnego przez dyrektora OKE w Łodzi nie jest czynnością z zakresu administracji publicznej dotyczącą
uprawnień lub obowiązków wynikających z przepisów prawa, o której mowa w art. 3 § 2 pkt 4 p.p.s.a. NSA oddalił skargę kasacyjną
skarżących.
1.2. Skarżący podnieśli w skardze konstytucyjnej zarzuty dotyczące art. 9c ust. 2a ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie
oświaty (Dz. U. z 2004 r. Nr 256, poz. 2572, ze zm.; dalej: u.s.o.) i § 99 ust. 2 rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej
z dnia 30 kwietnia 2007 r. w sprawie warunków i sposobu oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów i słuchaczy oraz przeprowadzania
sprawdzianów i egzaminów w szkołach publicznych (Dz. U. Nr 83, poz. 562, ze zm.; dalej: rozporządzenie MEN z 2007 r.).
1.3. Zgodnie z art. 9c ust. 2a u.s.o., który był podstawą wniesienia skargi konstytucyjnej: „Wyniki sprawdzianu i egzaminów,
o których mowa w art. 9 ust. 1 oraz egzaminów eksternistycznych, o których mowa w art. 10 ust. 1 i 3 u.s.o., są ostateczne
i nie służy na nie skarga do sądu administracyjnego”.
– art. 9c ust. 2a u.s.o. w zakresie, w jakim nie umożliwia wniesienia skargi do sądu administracyjnego na decyzję o unieważnieniu
egzaminu maturalnego, jest niezgodny z art. 2 w związku z art. 45 ust. 1 w związku z art. 184 w związku z art. 70 ust. 1 i
art. 47 Konstytucji,
– art. 9c ust. 2a u.s.o. w związku z § 99 ust. 2 rozporządzenia MEN z 2007 r. w zakresie, w jakim nie umożliwia zaskarżenia
decyzji wydanej w pierwszej instancji w przedmiocie unieważnienia egzaminu maturalnego, jest niezgodny z art. 2 w związku
z art. 78 w związku z art. 70 ust. 1 i art. 47 Konstytucji,
– § 99 ust. 2 rozporządzenia MEN z 2007 r. w zakresie, w jakim nie gwarantuje dostępu do akt sprawy jest, niezgodny z art.
2 w związku z art. 51 ust. 3 w związku z art. 70 ust. 1 i art. 47 Konstytucji,
– § 99 ust. 2 rozporządzenia MEN z 2007 r. w zakresie, w jakim nie gwarantuje wysłuchania w przedmiocie zebranych informacji,
będących podstawą decyzji o unieważnieniu egzaminu maturalnego, jest niezgodny z art. 2 w związku z art. 51 ust. 4 w związku
z art. 70 ust. 1 i art. 47 Konstytucji.
1.4. Skarżący uważają, że przez zastosowanie art. 9c ust. 2a u.s.o. zostali pozbawieni dostępu do sądu. W konsekwencji naruszone
zostało także ich prawo do nauki, ochrona prawna czci i dobrego imienia oraz prawo decydowania o swoim życiu osobistym. Ma
to związek z odmową rozpatrzenia skarg na czynności dyrektora OKE w sprawie unieważnienia egzaminu maturalnego z chemii przez
sądy administracyjne.
W ocenie skarżących, interpretacja art. 9c ust. 2a u.s.o., w której utożsamia się unieważnienie egzaminu maturalnego z wynikiem
egzaminu maturalnego, stanowi naruszenie Konstytucji przez to, że pozbawia jednostkę prawa do rozpoznania sprawy przez sąd
administracyjny.
Skarżący stwierdzili, że merytoryczna ocena jako wynik egzaminu jest ostateczna. Unieważnienie egzaminu z powodu niesamodzielności
rozwiązywania zadań egzaminacyjnych stwierdzonej w trakcie sprawdzania prac – czego nie podkreślili skarżący – nie powinno
natomiast mieć takiego charakteru. W tym wypadku powinno służyć prawo podważenia i wyeliminowania błędnych ustaleń komisji
egzaminacyjnej. Procedura wydawania rozstrzygnięcia o unieważnieniu egzaminu maturalnego musi bowiem spełniać standard sprawiedliwości
proceduralnej i prawa do dobrej administracji. Jeżeli sądy administracyjne nie są w stanie przeprowadzić wykładni przepisów
ustawy i rozporządzenia w zgodzie z Konstytucją, a w orzecznictwie wypracowały i utrwaliły normę niekonstytucyjną, to konieczna
jest interwencja Trybunału Konstytucyjnego.
1.5. Skarżący uznali, że w wyniku zastosowania art. 9c ust. 2a u.s.o. w związku z § 99 ust. 2 rozporządzenia MEN z 2007 r.
zostali pozbawieni prawa do dobrej administracji, które respektowałoby zasady sprawiedliwości proceduralnej (w tym prawo do
zaskarżenia rozstrzygnięć wydanych w pierwszej instancji). W konsekwencji odebrano im także prawo do nauki, prawo do ochrony
prawnej czci i dobrego imienia oraz decydowania o swoim życiu osobistym.
1.6. W wyniku nieudostępnienia skarżącym akt sprawy na podstawie § 99 ust. 2 rozporządzenia MEN z 2007 r. oraz uniemożliwienia
im wypowiedzenia się co do zebranych przez dyrektora OKE dokumentów w tym zakresie, naruszone zostały prawa związane z autonomią
informacyjną, z prywatnością oraz prawem do dobrej administracji.
Zarzut skarżących polega na tym, że § 99 ust. 2 rozporządzenia MEN z 2007 r. w zakresie dotyczącym proceduralnych i techniczno-organizacyjnych
aspektów przeprowadzenia egzaminów maturalnych, nie gwarantuje zdającym dostępu do akt sprawy, ani prawa do bycia wysłuchanym
w sprawie informacji zebranych przez komisję egzaminacyjną. Informacje te stanowią zaś podstawę podjęcia przez dyrektora OKE
decyzji o unieważnieniu egzaminu maturalnego.
2. Wpływ zmian prawodawczych po wyroku TK o sygn. K 35/12 na orzekanie w niniejszej sprawie.
Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 24 września 2013 r. (sygn. K 35/12, OTK ZU nr 7/A/2013, poz. 94) orzekł, że art. 22 ust.
2 pkt 4 u.s.o. jest niezgodny z art. 92 ust. 1 Konstytucji.
2.1. Trybunał stwierdził niezgodność z Konstytucją przepisu będącego podstawą obowiązywania skarżonego w niniejszej sprawie
rozporządzenia MEN z 2007 r., w którym regulowano, między innymi, przesłanki unieważnienia egzaminu maturalnego z powodu stwierdzenia
podczas sprawdzania arkuszy egzaminacyjnych niesamodzielnego rozwiązywania zadań egzaminacyjnych przez zdającego.
2.2. Prawodawca po wydaniu wyroku TK o sygn. K 35/12 z 24 września 2013 r., znowelizował rozporządzenie MEN z 2007 r. Na podstawie
§ 1 pkt 58 rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 25 kwietnia 2013 r. zmieniającego rozporządzenie w sprawie warunków
i sposobu oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów i słuchaczy oraz przeprowadzania sprawdzianów i egzaminów w szkołach
publicznych (Dz. U. poz. 520; dalej: rozporządzenie zmieniające z 2013 r.) § 99 ust. 2 rozporządzenia MEN z 2007 r. otrzymał
brzmienie: „2. W przypadku stwierdzenia podczas sprawdzania pracy egzaminacyjnej niesamodzielnego rozwiązywania przez zdającego
zadań zawartych w arkuszu egzaminacyjnym dyrektor komisji okręgowej, w porozumieniu z dyrektorem Komisji Centralnej, unieważnia
część pisemną egzaminu maturalnego z danego przedmiotu tego zdającego”.
Po ust. 2 dodany został ust. 2a w brzmieniu: „2a. Przepis ust. 2 stosuje się również w przypadku stwierdzenia podczas sprawdzania
pracy egzaminacyjnej zdającego występowania w jego pracy egzaminacyjnej jednakowych sformułowań wskazujących na udostępnienie
rozwiązań innemu zdającemu lub korzystanie z rozwiązań innego zdającego”.
Ustęp 3 otrzymał brzmienie: „3. W przypadku unieważnienia egzaminu maturalnego z przedmiotu dodatkowego na świadectwie dojrzałości w miejscu przeznaczonym
na wpisanie wyniku egzaminu maturalnego z danego przedmiotu wpisuje się «0%», z zastrzeżeniem § 101 ust. 2”.
Dodany został ust. 4 w brzmieniu: „4. Dyrektor komisji okręgowej przekazuje dyrektorowi szkoły oraz, za jego pośrednictwem,
absolwentowi, któremu został unieważniony egzamin maturalny z danego przedmiotu odpowiednio w części pisemnej lub w części
ustnej, pisemną informację o przyczynach unieważnienia”.
Wyżej wskazane przepisy rozporządzenia MEN z 2007 r. weszły w życie z dniem 1 września 2014 r. Wprowadziły one zmianę w redakcji
przepisu (§ 99 ust. 2) i zindywidualizowały procedurę unieważnienia egzaminu maturalnego z powodu stwierdzenia niesamodzielnego
rozwiązywania zadań egzaminacyjnych przez zdającego podczas sprawdzania arkuszy egzaminacyjnych. Rozszerzyły także obowiązki
informacyjne dyrektora OKE wobec maturzysty, którego egzamin został unieważniony z tej przyczyny (§ 99 ust. 4).
2.3. Prawodawca wykonał również wyrok TK o sygn. K 35/12, w taki sposób, że na podstawie projektu rządowego uchwalił ustawę
z dnia 20 lutego 2015 r. o zmianie ustawy o systemie oświaty oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. poz. 357; dalej: ustawa
zmieniająca u.s.o. z 2015 r.). Ustawodawca przeniósł część materii określonej w rozporządzeniu MEN z 2007 r. do ustawy.
2.3.1. Ustawa zmieniająca u.s.o. z 2015 r. określiła tryb, w jakim może nastąpić unieważnienie pracy egzaminacyjnej przez
dyrektora OKE w wypadku stwierdzenia, podczas sprawdzania pracy egzaminacyjnej przez egzaminatora, niesamodzielnego rozwiązania
zadań przez ucznia albo absolwenta, lub wystąpienia w pracy egzaminacyjnej ucznia albo absolwenta jednakowych sformułowań
wskazujących na udostępnienie rozwiązań innemu uczniowi albo absolwentowi lub korzystanie z rozwiązań innego ucznia albo absolwenta
(zob. rozdział 3b u.s.o.).
Zgodnie z art. 24 ust. 1 ustawy zmieniającej u.s.o. z 2015 r. przepisy rozdziału 3b będą stosowane od 1 września 2015 r. i
będą obowiązywały od roku szkolnego 2015/2016.
2.3.2. Na mocy art. 1 pkt 27 ustawy zmieniającej u.s.o. z 2015 r. uchylony został art. 22 ust. 2 pkt 4 u.s.o., który był podstawą
do wydania rozporządzenia MEN z 2007 r. Jednakże do 1 września 2015 r. egzaminy maturalne będą się odbywać zgodnie z regułami
wynikającymi z rozporządzenia MEN z 2007 r., a także rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 17 listopada 2010 r.
w sprawie warunków organizowania kształcenia, wychowania i opieki dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnych oraz niedostosowanych
społecznie w specjalnych przedszkolach, szkołach i oddziałach oraz w ośrodkach (Dz. U. z 2014 r. poz. 392) oraz rozporządzenia
Ministra Edukacji Narodowej z dnia 17 listopada 2010 r. w sprawie warunków organizowania kształcenia, wychowania i opieki
dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnych oraz niedostosowanych społecznie w przedszkolach, szkołach i oddziałach ogólnodostępnych
lub integracyjnych (Dz. U. z 2014 r. poz. 414).
Trybunał zauważył ponadto, że 1 września 2015 r. na mocy art. 1 pkt 13 lit. c ustawy zmieniającej u.s.o. z 2015 r. uchylony
zostanie art. 9c ust. 2a u.s.o. (zob. art. 40 pkt 3 ustawy zmieniającej u.s.o. z 2015 r.).
2.4. Mimo uchylenia art. 22 ust. 2 pkt 4 u.s.o., prawodawca utrzymał czasowo w mocy przepisy rozporządzenia MEN, które mają
być stosowane do egzaminów maturalnych przeprowadzonych w roku szkolnym 2014/2015. Skarżony w sprawie art. 9c ust. 2a u.s.o.
będzie obowiązywał do 1 września 2015 r.
3. Zmiany w u.s.o. z 20 lutego 2015 r.
3.1. Trybunał Konstytucyjny zauważa, że w ustawie zmieniającej u.s.o. z 2015 r., ustawodawca utrzymał regulację, w myśl której
„wynik egzaminu” poszczególnych egzaminów i sprawdzianów nie może być skarżony do sądu (por. art. 10 ust. 4a, art. 44zza ust.
6, art. 44zzk ust. 4, art. 44zzzo ust. 4 u.s.o.). O tym, że na unieważnienie egzaminu nie służy skarga do sądu administracyjnego
przesądzają także inne przepisy znowelizowanej u.s.o. Jednocześnie ustawodawca wprowadził gwarancje dla maturzysty (i innych
zdających), którego egzamin jest unieważniony z powodu niesamodzielności rozwiązania, z punktu widzenia respektowania prawa
do dobrej administracji. Jednak po zbadaniu niesamodzielności rozwiązywania zadań egzaminacyjnych i wyjaśnieniach złożonych
przez zdających egzamin, rozstrzygnięcie dyrektora CKE o unieważnieniu jest nadal ostateczne i nie służy na nie skarga do
sądu administracyjnego.
3.1.1. W znowelizowanej u.s.o. ustawodawca przewidział możliwość wniesienia zastrzeżeń do dyrektora OKE do rozstrzygnięcia
w sprawie unieważnienia egzaminu do dyrektora CKE. Zastrzeżenia wnosi się za pośrednictwem dyrektora OKE, który przekazuje
je dyrektorowi CKE wraz z materiałami niezbędnymi do ich rozpatrzenia. Dyrektor OKE może też uwzględnić zastrzeżenia. Stwierdzona
w takim trybie niesamodzielność pracy ucznia albo absolwenta będzie skutkowała unieważnieniem pracy egzaminacyjnej i ustaleniem
przez dyrektora OKE wyniku tej pracy jako 0%.
3.1.2.W wypadku absolwenta, który przystąpił do egzaminu maturalnego tylko z jednego przedmiotu dodatkowego, unieważnienie
tego egzaminu skutkuje niezdaniem egzaminu maturalnego. Analogiczna sytuacja powstaje również wtedy, gdy absolwent przystąpił
do egzaminu maturalnego z więcej niż jednego przedmiotu dodatkowego i wszystkie te egzaminy zostały unieważnione.
Nowelizacja z 2015 r. utrzymuje taki model egzaminowania, wedle którego wyniki egzaminu są ostateczne i nie przysługuje na
nie skarga do sądu administracyjnego.
3.1.3. Po nowelizacji procedura unieważniania z powodu niesamodzielności rozwiązywania sprawdzianu lub egzaminów uczniowi
lub absolwentowi gwarantuje zdającym prawo zabrania głosu w zakresie rozstrzygnięcia w ich sprawie przez to, że:
a) dyrektor OKE ma obowiązek poinformowania o zamiarze unieważnienia maturzyście egzaminu maturalnego z danego przedmiotu
w części pisemnej,
b) zdający ma prawo wglądu do materiałów dotyczących zamiaru unieważnienia i złożenia wyjaśnień w tej sprawie przez maturzyście,
c) na dyrektora OKE nałożony został obowiązek pisemnego uzasadnienia rozstrzygnięcia w przedmiocie unieważnienia,
d) zdającym dano możliwość wniesienia do dyrektora CKE zastrzeżeń do rozstrzygnięcia dyrektora OKE.
3.1.4. Ustawodawca utrzymał zasadę, że unieważnienie wyniku egzaminu z powodu niesamodzielności rozwiązywania zadań egzaminacyjnych
ex
post nie podlega kontroli sądowoadministracyjnej. Zarazem interes abiturienta chroniony jest przez możliwość weryfikacji unieważnienia
z tejże przyczyny przez właściwe organy egzaminacyjne. Weryfikacja niesamodzielności tego typu, i następującego w jej wyniku
unieważnienia, może mieć znaczenie dla abiturienta z uwagi na krótki termin ustalenia wyniku egzaminu przez organy egzaminacyjne.
4. Przedmiot zaskarżenia.
Zmiana przepisów wynikająca z wykonania przez ustawodawcę wyroku Trybunału Konstytucyjnego o sygn. K 35/12 spowodowała, że
Trybunał rozpatrzył dopuszczalność rozpoznania niniejszej skargi.
Merytoryczne rozpoznanie przez Trybunał skargi konstytucyjnej uzależnione jest od spełnienia przez nią wymogów formalnych,
wynikających m.in. z art. 79 Konstytucji oraz art. 46-48 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz.
U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK).
4.1. Skarżący przyjęli, że § 99 ust. 2 rozporządzenia MEN z 2007 r. nie przewiduje gwarancji dostępu do akt sprawy oraz prawa
wysłuchania w sprawie zebranych informacji, będących podstawą unieważnienia egzaminu z powodu stwierdzenia podczas sprawdzania
arkuszy egzaminacyjnych niesamodzielnego rozwiązywania zadań egzaminacyjnych przez zdającego. Skarżący uważają, że w tym zakresie
ma miejsce pominięcie prawodawcze.
Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że w wypadku zarzutu niekonstytucyjności § 99 ust. 2 rozporządzenia MEN z 2007 r. związanego
z brakiem gwarancji dostępu do akt sprawy oraz prawa wysłuchania w sprawie zebranych informacji, będących podstawą unieważnienia
egzaminu z powodu stwierdzenia podczas sprawdzania arkuszy egzaminacyjnych niesamodzielnego rozwiązywania zadań egzaminacyjnych,
przepis ten nie jest właściwym przedmiotem kontroli konstytucyjności w tym zakresie.
Trybunał Konstytucyjny zauważa, że zagadnienie dostępu do akt egzaminu maturalnego, w tym do dokumentów egzaminacyjnych oraz
prawo wypowiedzenia się co do zasadności przesłanek skutkujących unieważnieniem egzaminu maturalnego z powodu stwierdzenia
podczas sprawdzania arkuszy egzaminacyjnych niesamodzielnego rozwiązywania zadań egzaminacyjnych przez zdającego, nie wynika
z treści § 99 ust. 2 rozporządzenia MEN z 2007 r.
Zarzut skarżących o braku dostępu do akt, należy łączyć z innymi przepisami rozporządzenia MEN z 2007 r., które nie zostały
jednak zaskarżone. Do postawienia tego typu zarzutu, adekwatnym jest § 107 rozporządzenia, który określa, że zdający egzamin
mają prawo do udostępnienia im do wglądu sprawdzonego i ocenionego arkusza egzaminacyjnego, w tym karty odpowiedzi, w miejscu
i czasie wskazanym przez dyrektora OKE.
Trybunał Konstytucyjny stwierdził też, że gdy chodzi o prawo do wysłuchania, postulat przedstawiony przez skarżących dotyczy
zaniechania prawodawczego, którego TK nie może kontrolować. Argumenty skarżących miały charakter propozycji legislacyjnej
i wymagały interwencji prawodawczej. Taka interwencja nastąpiła w ustawie zmieniającej u.s.o. z 2015 r.
Konkludując, Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że kwestia dostępu do akt sprawy i prawo do bycia wysłuchanym nie są przedmiotem
regulacji zawartej w § 99 ust. 2 rozporządzenia MEN z 2007 r. Skarżący skierowali swój zarzut przeciw niewłaściwemu przepisowi,
a zatem orzekanie o konstytucyjności § 99 ust. 2 rozporządzenia MEN z 2007 r. nie jest dopuszczalne.
4.2. Trybunał Konstytucyjny stwierdza ponadto, że analiza akt prokuratorskich związanych z niniejszą sprawą pokazuje, że w
chwili weryfikacji arkuszy egzaminacyjnych skarżących, istniały wewnętrzne procedury dotyczące metod postępowania w wypadku
wątpliwości egzaminatora co do samodzielności rozwiązania zadań maturalnych przez zdającego. W takim wypadku egzaminator miał
obowiązek poinformowania o nieprawidłowościach koordynatora przedmiotu w ramach OKE. Kopiowane były wszystkie prace z danego
przedmiotu sprawdzane przez egzaminatorów danej OKE, a koordynator przedmiotu (egzaminator) sporządzał protokoły niesamodzielności,
w których określał wątpliwości dotyczące samodzielności rozwiązywanych zadań. Następnie odszukiwano dane osób, których prace
miały być unieważnione. Kopie dokumentów z pismem przewodnim i analizą błędów przekazywano do dyrektora OKE. Wniosek dyrektora
OKE o unieważnienie egzaminu wraz z dokumentacją wysłano do CKE.
W CKE koordynator przedmiotu oceniał zasadność wniosku i analizował prace. W wypadku zbieżności oceny na dokumentacji stawiany
był stempel „decyzja uzgodniona z dyrektorem OKE” co oznaczało akceptację wniosku o unieważnienie egzaminu maturalnego. Informacja
o unieważnieniu była przekazywana dyrektorowi szkoły.
Z akt prokuratorskich (zob. postanowienie Prokuratury Rejonowej Łódź-Polesie z 27 grudnia 2011 r., sygn. akt 2 Ds 1414/11
o umorzeniu śledztwa) oraz przebiegu rozprawy wynika, że te czynności zostały w odniesieniu do skarżących wykonane prawidłowo
(por. wypowiedź dyrektora CKE podczas rozprawy [w:] stenogram).
4.3. Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że zarzut skierowany przeciw art. 9c ust. 2a u.s.o. w związku z § 99 ust. 2 rozporządzenia
MEN z 2007 r. w zakresie, w jakim przepisy te nie umożliwiają zaskarżenia decyzji wydanej w pierwszej instancji w przedmiocie
unieważnienia egzaminu maturalnego, jest bezprzedmiotowy.
W rozpatrywanej sprawie, problem zaskarżenia do organu wyższego stopnia unieważnienia egzaminu maturalnego z powodu stwierdzonej
podczas sprawdzania arkuszy egzaminacyjnych niesamodzielności rozwiązywania pracy, nie może być podniesiony na tle kwestionowanych
tu przepisów. W żaden bowiem sposób z wykładni art. 9c ust. 2a u.s.o. nie wynika norma dotycząca odwołania do organu wyższego
stopnia.
Przedmiotem regulacji art. 9c ust. 2a u.s.o., nawet jeśliby analizować go w związku z § 99 ust. 2 rozporządzenia MEN z 2007
r., jest wyłącznie zagadnienie wnoszenia skargi do sądu administracyjnego na wynik egzaminu maturalnego. Skarżony przepis
w ogóle nie dotyczy postępowania toczącego się przed organami egzaminacyjnymi (OKE, CKE). W sprawie brak zatem związku treściowego
między ostatecznym uregulowaniem sytuacji prawnej skarżących a kwestionowanymi przepisami. Skarżący nie mogą więc wobec art.
9c ust. 2a u.s.o. w związku z § 99 ust. 2 rozporządzenia MEN z 2007 r. skutecznie postawić zarzutu pominięcia prawodawczego.
Co więcej, jeżeli zarzut ten miałby być powiązany wyłącznie z art. 9c ust. 2a u.s.o., to stwierdzony brak związku treściowego,
uzasadniałby wniosek, że w istocie mamy do czynienia z zaniechaniem legislacyjnym, którego Trybunał, z uwagi na zakres swojej
kognicji, nie mógłby zbadać.
Z tego względu, zarzut braku zaskarżalności unieważnienia egzaminu maturalnego, z powodu stwierdzenia podczas sprawdzania
arkuszy egzaminacyjnych niesamodzielnego rozwiązywania zadań egzaminacyjnych przez zdającego, nie może odnosić się do art.
9c ust. 2a u.s.o. w związku z § 99 ust. 2 rozporządzenia MEN z 2007 r., a postępowanie w tym zakresie podlega umorzeniu.
4.4. Z powyżej przedstawionych względów, w obecnym stanie prawa Trybunał Konstytucyjny może ocenić konstytucyjność art. 9c
ust. 2a u.s.o. w zakresie, w jakim nie umożliwia wniesienia skargi do sądu administracyjnego na unieważnienie egzaminu maturalnego
z powodu stwierdzenia podczas sprawdzania arkuszy egzaminacyjnych niesamodzielnego rozwiązywania zadań egzaminacyjnych przez
zdającego. Należy zaznaczyć, że ze względu na obowiązującą w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym zasadę skargowości,
poza zakresem niniejszej sprawy pozostaje rozpoznanie przez sądy innych zagadnień związanych z wynikiem egzaminu np. ochrony
dóbr osobistych albo odpowiedzialności odszkodowawczej.
5. Procedura unieważnienia egzaminu maturalnego z powodu niesamodzielności rozwiązywania zadań egzaminacyjnych zawartych w
arkuszu egzaminacyjnym stwierdzona podczas sprawdzania arkusza, w świetle rozporządzenia MEN z 2007 r.
Trybunał Konstytucyjny dokonał analizy procedury pisemnego egzaminu maturalnego w kontekście możliwości jego unieważnienia
z powodu stwierdzenia niesamodzielności jego rozwiązywania ex post na podstawie przepisów obowiązujących w chwili zdawania matury przez skarżących, tj. przed wejściem w życie ustawy zmieniającej
u.s.o. z 2015 r.
5.1. Przeprowadzenie i unieważnienie egzaminu maturalnego skarżących z powodu stwierdzenia niesamodzielności jego rozwiązywania
określało rozporządzenie MEN z 2007 r. (rozdział dotyczy egzaminu maturalnego).
5.2. Zgodnie z § 83 ust. 1 rozporządzenia MEN z 2007 r., w czasie trwania części pisemnej egzaminu maturalnego każdy zdający
miał pracować przy osobnym stoliku. Stoliki były ustawione w jednym kierunku, w odległości zapewniającej samodzielność pracy
zdających.
W myśl § 83 ust. 2 ww rozporządzenia, w czasie trwania części pisemnej egzaminu maturalnego na stolikach mogły znajdować się
tylko arkusze egzaminacyjne, w tym karty odpowiedzi, oraz materiały i przybory pomocnicze, o których mowa w § 95.
Do sali, w której była przeprowadzana część pisemna egzaminu maturalnego, nie można było wnosić żadnych urządzeń telekomunikacyjnych
ani korzystać z nich w tej sali. Nie można było również wnosić materiałów i przyborów pomocniczych niewymienionych w informacji
dyrektora CKE, o której mowa w § 95 rozporządzenia MEN z 2007 r., ani korzystać z nich w tej sali (§ 83 ust. 3 rozporządzenia
MEN z 2007 r.).
W czasie trwania części pisemnej egzaminu maturalnego zdający nie powinni byli opuszczać sali egzaminacyjnej. W szczególnie
uzasadnionych wypadkach przewodniczący zespołu nadzorującego mógł zezwolić zdającemu na opuszczenie sali egzaminacyjnej po
zapewnieniu warunków wykluczających możliwość kontaktowania się zdającego z innymi osobami, z wyjątkiem osób udzielających
pomocy medycznej (§ 84 ust. 2 rozporządzenia MEN z 2007 r.).
W czasie trwania części pisemnej egzaminu maturalnego w sali egzaminacyjnej mogli przebywać wyłącznie zdający, przewodniczący
zespołu egzaminacyjnego, osoby wchodzące w skład zespołu nadzorującego oraz osoby, o których mowa w § 81 ust. 7 i § 143 (§
84 ust. 3 rozporządzenia MEN z 2007 r.).
Zgodnie z § 84 ust. 4 ww. rozporządzenia, w czasie trwania części pisemnej egzaminu maturalnego zdającym nie można było udzielać
żadnych wyjaśnień dotyczących zadań egzaminacyjnych ani ich komentować.
5.3. Sposób ustalenia wyniku egzaminu maturalnego pisemnego określał § 97 rozporządzenia MEN z 2007 r. Wynik części pisemnej
egzaminu maturalnego wyrażany był w skali procentowej. Abiturient zdał egzamin maturalny w części pisemnej, jeżeli z każdego
przedmiotu obowiązkowego otrzymał co najmniej 30% punktów możliwych do uzyskania.
Wynik uzyskany w części pisemnej egzaminu maturalnego z przedmiotu obowiązkowego umieszczano na świadectwie dojrzałości wraz
ze wskazaniem poziomu egzaminu.
Wyniki uzyskane w części pisemnej egzaminu maturalnego z przedmiotów dodatkowych nie miał wpływu na zdanie części pisemnej
egzaminu maturalnego. Wynik ten umieszczano na świadectwie dojrzałości wraz ze wskazaniem poziomu egzaminu (§ 97 ust. 4 rozporządzenia
MEN z 2007 r.).
5.4. Zgodnie z przepisami rozporządzenia MEN z 2007 r. arkusze egzaminacyjne sprawdzali i oceniali egzaminatorzy, wpisani
do ewidencji egzaminatorów, powołani przez dyrektora OKE. Egzaminatorzy stosowali szczegółowe kryteria oceniania arkuszy egzaminacyjnych
dla egzaminu z danego przedmiotu, opracowane przez CKE.
Wynik części pisemnej egzaminu maturalnego z poszczególnych przedmiotów ustalała OKE na podstawie arkuszy egzaminacyjnych
ocenionych przez egzaminatorów. Wynik części pisemnej egzaminu maturalnego ustalony był przez OKE (§ 98 ust. 5 rozporządzenia
MEN z 2007 r.).
5.5. Na podstawie § 99 ust. 1 rozporządzenia MEN z 2007 r., w wypadku:
1) stwierdzenia niesamodzielnego rozwiązywania zadań egzaminacyjnych przez zdającego lub
2) wniesienia lub korzystania przez zdającego w sali egzaminacyjnej z urządzenia telekomunikacyjnego lub materiałów i przyborów
pomocniczych niewymienionych w informacji dyrektora CKE, lub
3) zakłócania przez zdającego prawidłowego przebiegu części ustnej lub części pisemnej egzaminu maturalnego w sposób utrudniający
pracę pozostałym zdającym, przewodniczący zespołu egzaminacyjnego przerywał egzamin tego zdającego i unieważniał jego egzamin
maturalny z danego przedmiotu odpowiednio w części ustnej lub części pisemnej. Informację o przerwaniu i unieważnieniu egzaminu
maturalnego z danego przedmiotu zamieszczano w protokołach.
5.6. W wypadku stwierdzenia podczas sprawdzania arkusza egzaminacyjnego niesamodzielnego rozwiązywania zadań egzaminacyjnych
przez zdającego dyrektor OKE, w porozumieniu z dyrektorem CKE, unieważniał część pisemną egzaminu maturalnego z danego przedmiotu
tego zdającego (§ 99 ust. 2 rozporządzenia MEN z 2007 r.).
5.6.1. W wypadku unieważnienia egzaminu maturalnego z przedmiotu dodatkowego na świadectwie dojrzałości, w miejscu przeznaczonym
na wpisanie wyniku egzaminu maturalnego z danego przedmiotu wpisywano „0%” (§ 99 ust. 3 rozporządzenia MEN z 2007 r).
5.6.2. W wypadku gdy zdający nie przystąpił do: 1) egzaminu maturalnego z przedmiotu dodatkowego, 2) rozwiązywania dodatkowych
zadań egzaminacyjnych, o których mowa w § 58a ust. 1 i 2, – zgodnie z deklaracją, o której mowa w § 63 ust. 1 –na świadectwie
dojrzałości, w miejscu przeznaczonym na wpisanie wyniku odpowiednio z egzaminu maturalnego z przedmiotu dodatkowego albo dodatkowych
zadań egzaminacyjnych, wpisywano „0%”.
5.7. Zgodnie z § 101 rozporządzenia MEN z 2007 r., zdający zdał egzamin maturalny, jeżeli w części ustnej i części pisemnej
ze wszystkich przedmiotów obowiązkowych uzyskał wynik określony w § 76 ust. 2 oraz § 97 ust. 2 rozporządzenia.
Zgodnie z § 107 tego rozporządzenia, na wniosek zdającego, sprawdzony i oceniony arkusz egzaminacyjny, w tym karta odpowiedzi,
były udostępniane zdającemu do wglądu w miejscu i czasie wskazanym przez dyrektora OKE.
Arkusze egzaminacyjne, w tym karty odpowiedzi, OKE przechowywała przez 6 miesięcy (§ 108 ust. 6 rozporządzenia MEN z 2007
r.).
Zgodnie z § 146 ust. 1 absolwent mógł, w terminie 2 dni od dnia przeprowadzenia odpowiednio sprawdzianu, odpowiedniej części
egzaminu gimnazjalnego, egzaminu maturalnego w części ustnej lub pisemnej z danego przedmiotu albo części pisemnej lub praktycznej
egzaminu zawodowego, zgłosić zastrzeżenia do dyrektora OKE, jeżeli uznał, że w trakcie sprawdzianu albo egzaminu zostały naruszone
przepisy dotyczące jego przeprowadzania.
Dyrektor OKE rozpatrywał zastrzeżenia w terminie 7 dni od daty ich otrzymania. Rozstrzygnięcie dyrektora OKE było ostateczne.
6. Problem konstytucyjny.
Egzamin maturalny w obecnej formie jest państwowym egzaminem przeprowadzanym w Polsce od 2005 r. wśród absolwentów szkół średnich,
został wprowadzony w ramach reformy edukacji zapoczątkowanej w 1999 r. i zastąpił egzamin dojrzałości (tzw. starą maturę).
Założeniem „nowej matury” jest zastąpienie egzaminu wstępnego na uczelnie wyższe. Egzamin zdaje się z przedmiotów obowiązkowych:
języka polskiego, matematyki (od 2010 r.), języka mniejszości narodowej (dla uczniów szkół lub oddziałów z nauczaniem tego
języka) i wybranego języka obcego nowożytnego, a także dodatkowych przedmiotów (maksymalnie sześć). Wszystkie egzaminy przeprowadzane
są w formie pisemnej, a język polski, języki mniejszości narodowych oraz języki obce nowożytne dodatkowo ustnie.
Obserwacja systemu oświaty pokazuje, że prawie każdego roku zasady przeprowadzania tego egzaminu są modyfikowane. Mimo że
wprowadzane zmiany zazwyczaj nie są znaczące, należy stwierdzić, że praktycznie w każdym roku matura odbywa się w oparciu
o niejednorodne reguły. Dlatego trudno jest porównywać egzaminy maturalne z poszczególnych lat.
6.1. Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że w niniejszej sprawie problem konstytucyjny dotyczy braku sądowej kontroli unieważnienia
egzaminu maturalnego przez dyrektora OKE ze względu na niesamodzielność rozwiązywania pracy stwierdzoną podczas sprawdzania
arkuszy egzaminacyjnych. Przeprowadzenie kontroli konstytucyjności skarżonego art. 9c ust. 2a u.s.o. z perspektywy naruszenia
prawa do sądu wymaga uprzedniego wyjaśnienia instytucji unieważnienia egzaminu maturalnego z omawianego powodu.
6.2. Trybunał Konstytucyjny podkreśla, że sprawa będąca przedmiotem orzekania dotyczy wyłącznie sytuacji określonej przez
art. 9c ust. 2a u.s.o. i § 99 ust. 2 rozporządzenia MEN z 2007 r., a więc stanu, w którym unieważnienie egzaminu nastąpiło
z powodu stwierdzonego ex
post przez egzaminatora i właściwe organy egzaminacyjne niesamodzielnego rozwiązywania przez zdającego zadań z arkusza egzaminacyjnego.
Trybunał nie zajmował się unieważnieniem egzaminu maturalnego jako takim (a więc bez wiązania go z wyżej określoną przyczyną),
mimo treści skarg konstytucyjnych (por. zwłaszcza pkt 26, pkt 33, pkt 35 skarg), w których skarżący domagają się kontroli
„unieważnienia” egzaminu maturalnego. Trybunał podkreśla, że poza zakresem zaskarżenia znajdował się § 99 ust. 1 rozporządzenia,
tj. unieważnienie egzaminu maturalnego na skutek stwierdzenia przez przewodniczącego komisji niesamodzielnego rozwiązywania
zadań egzaminacyjnych przez zdającego (pkt 1), wniesienia lub korzystania przez zdającego w sali egzaminacyjnej z urządzenia
telekomunikacyjnego lub materiałów i przyborów pomocniczych niewymienionych w informacji dyrektora CKE (pkt 2), lub zakłócania
przez zdającego prawidłowego przebiegu egzaminu maturalnego w sposób utrudniający pracę pozostałym zdającym (pkt 3). Poza
zakresem kontroli Trybunału, w związku z zakresem zaskarżenia, znajdowały się ewentualnie inne wypadki wadliwości regulacji
prawnych dotyczących sprawdzianów i egzaminów, o jakich mowa w przepisach u.s.o. lub jakie mogą wystąpić w związku z tymi
przepisami.
7. Ocena konstytucyjności art. 9c ust. 2a u.s.o. w zakresie, w jakim nie umożliwia wniesienia skargi do sądu administracyjnego
na unieważnienie egzaminu maturalnego stwierdzonej podczas sprawdzania arkusza z powodu niesamodzielności rozwiązywania zadań
egzaminacyjnych zawartych w arkuszu egzaminacyjnym.
7.1. Skarżący rozróżnili w „wyniku egzaminu” maturalnego, o którym jest mowa w art. 9c ust. 2a u.s.o., „elementy formalne”
i „elementy merytoryczne” tego wyniku. Uważają oni, że warunki formalne wyniku egzaminu maturalnego mogą być przedmiotem kontroli
sądu administracyjnego. Ocena samodzielności pracy pisemnej jest zaliczana do przesłanek formalnych egzaminowania, a zatem
– zdaniem skarżących – może być przedmiotem kontroli sądowej, w przypadku unieważnienia egzaminu, jeśli następuje to z powodu
niesamodzielności rozwiązywania zadań stwierdzonej ex post. Elementy merytoryczne są rozumiane przez skarżących wąsko, jako odpowiedzi na postawione zdającemu zadania (pytania) egzaminacyjne.
Trybunał Konstytucyjny stoi na stanowisku, że ocena samodzielności rozwiązywania zadań egzaminacyjnych nie jest elementem
formalnym egzaminu. Przeciwnie, ocena ta stanowi element merytoryczny „wyniku egzaminu”. Integralnym składnikiem „wyniku egzaminu”
jest ocena samodzielności pracy. „Wynik egzaminu” (ocena) obejmuje sprawdzanie merytoryczne pytań i sprawdzanie samodzielności
udzielania odpowiedzi. Są one przedmiotem nieodłącznej i nierozdzielnej oceny dokonywanej przez egzaminatora i organy egzaminacyjne.
„Wynik egzaminu” jest więc przedmiotem jednej oceny, której integralnym składnikiem jest ocena samodzielności rozwiązania
zadań. Egzaminator przystępując do oceniania arkusza egzaminacyjnego, zakłada, że arkusz został samodzielnie wypełniony przez
abiturienta, a więc, że rozwiązanie zadań jest dziełem danego maturzysty. Tylko przy takim założeniu może wystawić ocenę.
Stwierdzenie niesamodzielności pracy uniemożliwia (czyni bezprzedmiotową) ocenę pracy i powoduje – z mocy zaskarżonych przepisów
– nieważność arkusza i tym samym egzaminu z danego przedmiotu. Przedmiotem oceny ze strony egzaminatora jest to „co zdający
robi” i „jak to robi”. Prawidłowe jest rozumowanie, że napisanie pracy na ocenę pozytywną implikuje, że praca została napisana
samodzielnie. Trybunał stwierdza więc, że w „wyniku egzaminu” (ocenie) znajduje się konieczny do dokonania warunek, jakim
jest wymóg rozwiązania arkusza egzaminacyjnego samodzielnie przez abiturienta, a nie przy pomocy innej osoby zdającej egzamin
(osób zdających egzamin) lub osoby trzeciej (osób trzecich).
7.2. Trybunał Konstytucyjny nie podziela w szczególności poglądu skarżących, że unieważnienie wyniku egzaminu maturalnego, jako
następstwo stwierdzonej ex post niesamodzielności rozwiązywania przez zdającego zadań z arkusza egzaminacyjnego (§ 99 ust. 2 rozporządzenia MEN z 2007 r.),
można traktować – jak chcą tego skarżący – jako „wypadek specjalny”, w którym egzaminator odstępuje od kontroli merytorycznej
zadań (nie dokonuje jej), lecz poprzestaje na kontroli spełnienia „warunku formalnego”, jakim miałaby być samodzielność rozwiązania
zadań. Tego typu oddzielenie „warunku formalnego” od wyniku egzaminu jest niezasadne, gdyż, jak już wyżej zauważył Trybunał,
ocena samodzielności pracy jest elementem merytorycznym wyniku egzaminu. Trybunał stwierdza, że na gruncie art. 9c ust. 2a
u.s.o., ocena przez egzaminatora samodzielności/niesamodzielności rozwiązania zadań egzaminacyjnych, występuje przy każdym
typie oceny egzaminu, tj. zarówno pozytywnej (zdał), jak i negatywnej (nie zdał), w toku sprawdzania zadań ex
post.
7.3. W orzecznictwie sądowoadministracyjnym wskazuje się na istnienie „warunków formalnych” określających tryb przeprowadzenia
egzaminu (w tym samodzielne rozwiązanie zadań) oraz na „warunek materialny” jakim jest wykazanie się wiedzą w stopniu umożliwiającym
otrzymanie z każdego przedmiotu określonej ilości punktów (zob. postanowienie NSA z 20 czerwca 2012 r., sygn. akt I OSK 803/12,
Lex 1167283). W świetle tego orzecznictwa, wypełnienie obu wskazanych warunków (obowiązków) składa się na „wynik egzaminu”.
Czynności służące wypełnieniu obu rodzajów warunków mają charakter czynności materialno-technicznych i nie służy na nie skarga
do sądu administracyjnego. Trybunał Konstytucyjny uważa natomiast, że ocena samodzielności rozwiązania zadań egzaminacyjnych
nie jest elementem formalnym egzaminu, lecz wchodzi w skład meritum egzaminu, jest więc częścią jego wyniku.
7.4. Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że „wynik egzaminu”, o jakim mowa w art. 9c ust. 2a u.s.o., należy rozumieć także jako rozstrzygnięcie
o samodzielności pracy przy porównywaniu udzielonych odpowiedzi z uprzednio określonym wzorcem weryfikacji zadań egzaminacyjnych.
Ocenianie jest wyłącznie czynnością stwierdzającą poziom wiedzy i umiejętności u składającego pracę abiturienta, samodzielnie
przez niego przedstawiony. Zadaniem egzaminatora jest porównanie treści udzielonej odpowiedzi z odpowiedzią prawidłową, ustaloną
na podstawie wiedzy z dziedziny objętej egzaminem. Sprawdzający pracę egzaminator stwierdza jedynie wystąpienie konkretnego
stanu faktycznego w postaci zespołu przekazanych informacji lub umiejętności osoby egzaminowanej, która dała im wyraz, samodzielnie
udzielając odpowiedzi.
Egzaminator (komisja egzaminacyjna) rozstrzyga o samodzielności pracy i ocenia zadania z racji swoich kwalifikacji fachowych.
Stwierdzenie samodzielności lub niesamodzielności rozwiązania zadania, dokonywane podczas sprawdzania prac, jest oceną fachową,
wynikającą z doświadczenia pedagogicznego i wiedzy merytorycznej z danego przedmiotu. Kryterium takiej oceny stanowią normy,
zwykle niepisane, odwołujące się do doświadczenia pedagogicznego i wiedzy merytorycznej egzaminatora, a więc niemające charakteru
prawnego. Procedura kontrolna, jaka istniała w regulacjach wewnętrznych OKE i CKE, rozwinięta w wyniku u.s.o. z 2015 r., służy
weryfikacji oceny co do niesamodzielności pracy stwierdzonej ex
post, ale dokonywana jest również przez pedagogów (i organy egzaminacyjne), według kryteriów pedagogicznych i merytorycznych (np.
z chemii), a nie według kryteriów prawnych.
7.5. Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że „ocenianie”, polegające na rozstrzyganiu przez pedagoga o niesamodzielności rozwiązywania
zadań egzaminacyjnych stwierdzanej ex
post, w toku dokonywaniu subsumpcji udzielonych odpowiedzi do określonego wzorca odpowiedzi, nie kreuje „sprawy” w rozumieniu
art. 45 ust. 1 Konstytucji.
Ustalając treść pojęcia „sprawy” należy wziąć pod uwagę art. 175 ust. 1 Konstytucji, który dotyczy sprawowania przez sądy
wymiaru sprawiedliwości. Istotą sprawowania wymiaru sprawiedliwości jest rozstrzyganie sporów o prawo (zob. L. Garlicki, Polskie prawo konstytucyjne, zarys wykładu, Warszawa 1998, s. 146). Orzecznictwo TK stoi na stanowisku, że ustalenie znaczenia „sprawy” na gruncie art. 45 ust. 1 Konstytucji
wymaga uwzględnienia szerszego kontekstu normatywnego. Pojęcie sprawy jest autonomiczne i nie można go objaśniać jedynie przez
odniesienia do pojęcia sprawy funkcjonującego w prawie karnym, cywilnym lub administracyjnym. Wąskie ujęcie funkcji wymiaru
sprawiedliwości – przez pryzmat przepisów rangi ustawowej – determinowałoby bowiem zakres gwarancji konstytucyjnych i mogłoby
skutecznie zablokować urzeczywistnienie prawa do sądu.
Skierowanie sprawy do sądu musi prowadzić do wymierzenia sprawiedliwości, a więc do rozstrzygnięcia o prawach lub obowiązkach
danego podmiotu. Do kategorii praw, o których rozstrzyga sąd sprawujący wymiar sprawiedliwości, należą nie tylko prawa konstytucyjne.
Wolą ustrojodawcy jest objęcie prawem do sądu możliwie najszerszego zakresu spraw. Nie oznacza to jednak, że wszelkie ograniczenia
sądowej ochrony praw jednostki są niedopuszczalne (zob. wyroki z: 18 lipca 2011 r., sygn. K 25/09 i SK 10/10, OTK ZU nr 6/A/2011,
poz. 57 i 58).
Proces oceniania, rozumiany jako ustalenie stanu faktycznego nie mieści się w pojęciu „sprawy” w rozumieniu art. 45 ust. 1
Konstytucji. Ustalając znaczenie tego terminu, Trybunał Konstytucyjny wyraził pogląd, że urzeczywistnienie konstytucyjnych
gwarancji prawa do sądu obejmuje „wszelkie sytuacje” – bez względu na szczegółowe regulacje proceduralne, w których pojawia
się konieczność rozstrzygania o prawach danego podmiotu (w relacji do innych równorzędnych podmiotów lub w relacji do władzy
publicznej), a jednocześnie natura danych stosunków prawnych wyklucza arbitralność rozstrzygania o sytuacji prawnej podmiotu
przez drugą stronę tego stosunku (z tych właśnie powodów wykluczone są w zasadzie z drogi sądowej spory na tle podległości
służbowej)” (wyrok z 10 maja 2000 r., sygn. K 21/99, OTK ZU nr 4/2000, poz. 109).
Procedura sądowa nie jest odpowiednia do weryfikacji prawidłowości unieważnienia pracy z powodu niesamodzielności rozwiązywania
zadań, stwierdzonej w toku sprawdzania prac, stanowiącej składnik wyniku egzaminu. Przyjęcie innego punktu widzenia prowadziłoby
do stanu, w którym sąd stanąłby przed koniecznością dokonania oceny rozstrzygnięcia egzaminatora co do niesamodzielności rozwiązania
arkusza. Działanie takie nie mieści się w zakresie prawa do uzyskania „sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy” o jakim stanowi
art. 45 ust. 1 Konstytucji, z uwagi na uwarunkowania nakazujące odwołanie się do wiedzy osób dysponujących wiadomościami z
danej gałęzi wiedzy.
Uznanie „wyniku egzaminu” z art. 9c ust. 2a u.s.o., w badanym tu kontekście, za „sprawę” w rozumieniu konstytucyjnym, przeniosłoby
ciężar decyzyjny w odniesieniu do procesu diagnozowania wiedzy abiturienta i samodzielności jego pracy odpowiednio przeszkolonych
i nadzorowanych w procesie ewaluacji egzaminatorów, na sąd. Przeniesienie sprawy wyniku egzaminu i jego oceny na drogę postępowania
sądowego miałoby wymiar najwyżej pozorny. Istota rozstrzygnięcia nie mogłaby się mieścić w płaszczyźnie samodzielnego rozstrzygnięcia
sądu, a prawo do uzyskania sprawiedliwego orzeczenia byłoby pozorne. W danej sferze decydującego znaczenia nabiera nie niezależność
sądu i niezawisłość sędziego, ale profesjonalne przygotowanie egzaminatora, który z istoty rzeczy nie może w swojej roli zostać
zastąpiony przez sąd. Znaczenie ma profesjonalne działanie organów egzaminacyjnych, które ze względów merytorycznych i organizacyjnych
są przygotowane do weryfikacji stanu wiedzy abiturienta i samodzielności rozwiązania przez niego zadań. Dla prawidłowego diagnozowania
stanu wiedzy abiturienta konieczne jest posiadanie odpowiedniego zasobu specjalistycznej wiedzy, doświadczenia pedagogicznego
oraz konieczność przestrzegania wspólnego standardu dokonywania ocen prac egzaminacyjnych, co poddawane jest jeszcze późniejszej
ewaluacji.
Należy dodać, że przed sądami administracyjnymi nie prowadzi się postępowania dowodowego, z wyjątkiem dowodów z dokumentów,
a i to w wąskim zakresie (art. 106 § 3 i 5 p.p.s.a.).
7.6. Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że na gruncie art. 45 ust. 1 Konstytucji, „każdy ma prawo do sądu”, ale nie dotyczy to każdej
sprawy. Jak stwierdził już wyżej Trybunał, samodzielność rozwiązania zadań egzaminacyjnych jest elementem merytorycznym egzaminu.
Samodzielne rozwiązanie arkusza jest warunkiem sine
qua
non ocenienia go. Wymóg samodzielnego rozwiązania, nie podlega wyodrębnieniu jako czynnik zewnętrzny z „wyniku egzaminu”, o jakim
mowa w art. 9c ust. 2a u.s.o. Skoro więc „wynik egzaminu” oznacza rozstrzyganie o samodzielnym rozwiązaniu postawionych zadań
stosownie do uprzednio określonego wzorca odpowiedzi, to ustawodawca w art. 9c ust. 2a u.s.o. miał prawo przyjąć że nie służy
na niego skarga do sądu, ponieważ nie ma do czynienia ze „sprawą” w znaczeniu konstytucyjnym.
7.7. Trybunał Konstytucyjny zauważa, że oddzielanie przez skarżących w skargach do TK „warunków formalnych” koniecznych dla oceny
arkusza egzaminacyjnego i poddawanie ich kontroli sądowej, otwierałoby w zasadzie nieograniczone możliwości prawnego kwestionowania
„wyniku egzaminu” o jakim mowa w art. 9c ust. 2a u.s.o., przez np. wewnętrzne ustalenie definicji „ściągania”, trzymania na
pulpicie jedynie niezbędnych przyborów, chodzenia po sali egzaminacyjnej, reguł korzystania z toalety, skargi na temperaturę,
nadmierną głośność. W rozpatrywanej sprawie, jedynym warunkiem koniecznym, określonym przepisami rozporządzenia MEN z 2007
r., i podniesionym przez skarżących była samodzielność rozwiązania zadań egzaminacyjnych stwierdzana ex
post, i tylko w takim zakresie Trybunał analizował wpływ tego warunku na rozumienie „wyniku egzaminu”.
7.8. Trybunał Konstytucyjny podkreśla raz jeszcze, że w ustawie zmieniającej u.s.o. z 2015 r., ustawodawca utrzymał niezaskarżalność
„wyniku egzaminu” w stosunku do wyników poszczególnych egzaminów i sprawdzianów (por. art. 10 ust. 4a, art. 44zza ust. 6,
art. 44zzk ust. 4, art. 44zzzo ust. 4 u.s.o.). Zarazem wprowadził określone gwarancje dla abiturienta (i innych zdających),
którego egzamin ma być unieważniony z powodu niesamodzielności rozwiązania stwierdzanej ex
post, z punktu widzenia respektowania ich prawa do dobrej administracji.
Instytucje znane z przepisów wewnętrznych OKE i CKE, zostały dookreślone i uzyskały rangę ustawową. Po zbadaniu sprawy niesamodzielności
pracy przez właściwe organy egzaminacyjne i po wyjaśnieniach złożonych przez zdających egzamin, rozstrzygnięcie dyrektora
CKE o unieważnieniu jest jednak ostateczne i nie służy na nie skarga do sądu administracyjnego. Wolą ustawodawcy było utrzymanie
zasady, że unieważnienie arkusza egzaminacyjnego z powodu niesamodzielności rozwiązania go stwierdzonej ex
post ma charakter czynności technicznej i nie podlega kontroli sądowo-administracyjnej.
7.9. Z powyżej wskazanych powodów można uzasadnić decyzję ustawodawcy o wyłączeniu sądowej kontroli wyniku egzaminu. Ustalanie
wyniku egzaminu nie jest zagadnieniem, które powinno podlegać regulacjom w drodze decyzji administracyjnej. W związku z tym
Trybunał Konstytucyjny uznał, że art. 9c ust. 2a u.s.o. jest zgodny z art. 45 ust. 1 Konstytucji.
8. Umorzenie postępowania w zakresie pozostałych wzorców kontroli.
W zakresie pozostałych wzorców kontroli, czyli art. 2, art. 70 ust. 1, art. 184 i art. 47 Konstytucji, Trybunał umorzył postępowanie,
gdyż stwierdził, że kwestionowana regulacja nie dotyczy bezpośrednio wolności i praw oraz gwarancji wskazanych w tych przepisach.
8.1. Przywołane przez skarżących wzorce kontroli zostały ujęte w formie zależności związkowych. Na pierwszym miejscu wyeksponowano
art. 2 Konstytucji i wynikającą z niego zasadę ochrony zaufania jednostki do państwa i stanowionego przez nie prawa. Skarżący
podkreślają, że chodzi im nie tyle o literę Konstytucji, ale o sposób jej wykładni. Z art. 2 Konstytucji wywodzą również podmiotowe
prawo do dobrej administracji. Konkretne konstytucyjne prawa człowieka wyliczają jako te, z którymi art. 2 Konstytucji jest
w związku.
Trybunał przypomina, że w świetle ustalonego orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego art. 2 Konstytucji zasadniczo nie może
być samoistnym wzorcem kontroli w wypadku skargi konstytucyjnej. Wzorcami tymi są konkretne prawa człowieka, potwierdzone
w szczególności w rozdziale II Konstytucji (zob. m.in. postanowienia z: 30 grudnia 2004 r., sygn. Ts 179/04, OTK ZU nr 2/B/2005,
poz. 87; 23 stycznia 2002 r., sygn. SK 13/01, OTK ZU nr 1/A/2002, poz. 9; 24 października 2001 r., sygn. SK 10/01, OTK ZU
nr 7/2001, poz. 225 oraz wyrok z 1 kwietnia 2008 r., sygn. SK 96/06, OTK ZU nr 3/A/2008, poz. 40 i z 12 stycznia 2010 r.,
sygn. SK 2/09, OTK ZU nr 1/A/2010, poz. 1). Sposób sformułowania wzorców powinien być taki, że na początku należałoby przywołać
konstytucyjne przepisy o prawach i wolnościach człowieka, a jeśli to niezbędne, wskazać, że pozostają one w związku z zasadą
demokratycznego państwa prawnego.
Zdaniem Trybunału w niniejszej sprawie nie ma potrzeby odwoływania się do zasady zaufania jednostki do państwa i stanowionego
przez nie prawa. Wskazane przez skarżących wzorce wyrażające konkretne prawa konstytucyjne były wystarczające do przeprowadzenia
kontroli skarżonych przepisów.
8.2. Skarżący powołali art. 184 Konstytucji jako wzorzec związkowy z art. 45 ust. 1 Konstytucji. Przepis ten stanowi w zadaniu
pierwszym, że Naczelny Sąd Administracyjny oraz inne sądy administracyjne sprawują, w zakresie określonym w ustawie, kontrolę
działalności administracji publicznej.
Przywołany wzorzec kontroli ma charakter ustrojowy. Ustanawia normę wiążącą ustawodawcę w zakresie określenia właściwości
sądu (zob. wyrok SN z 29 sierpnia 2001 r., sygn. akt III RN 189/00, OSNAP nr 6/2002, poz. 130) potwierdza istnienie prawa
do sądu w sprawach administracyjnych. Pojęcie „sprawy” będzie w tym wypadku dotyczyło sporu o prawo w wypadku poddania jednostki
władztwu administracji publicznej (zob. wyroki TK z: 14 czerwca 1999 r., sygn. K 11/98 OTK ZU nr 5/1999, poz. 97; 15 grudnia
1999 r., sygn. P 6/99, OTK ZU nr 7/1999, poz. 164; inaczej: w wyroku TK z 15 listopada 2000 r., sygn. P 12/99, OTK ZU nr 7/2000,
poz. 260). Naruszeniem art. 184 Konstytucji będzie zatem takie ukształtowanie przepisów regulujących sprawy administracyjne,
które wyklucza realną możliwość uzyskania sądowej ochrony praw i wolności obywatela.
8.2.1. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, stwierdzania podczas sprawdzania pracy egzaminacyjnej niesamodzielności rozwiązywania
przez zdającego zadań zawartych w arkuszu egzaminacyjnym, nie można uznać za „działalność administracji publicznej” w rozumieniu
art. 184 Konstytucji. Jest to czynność dokonywana przez wyznaczonych do tego profesjonalnych egzaminatorów i komisje egzaminacyjne.
Stosownie do art. 184 Konstytucji kontrola działalności administracji publicznej jest sprawowana przez sądy administracyjne
„w zakresie określonym w ustawie”. Tak więc, z woli ustrojodawcy, w celu ustalenia zakresu jurysdykcji sądów administracyjnych
należy odwołać się do ustaw zwykłych. Obecnie jest to p.p.s.a. Analiza art. 3 § 2 p.p.s.a. wykazuje, że czynności oceniania
samodzielności prac egzaminacyjnych i ustalania wyniku egzaminu nie należą do form działania, na które przysługuje skarga
do sądu administracyjnego. W szczególności czynności te nie mają cech decyzji administracyjnych (art. 3 § 2 pkt 1 p.p.s.a.).
Nie są to także inne niż określone w pkt 1-3 akty lub czynności z zakresu administracji publicznej dotyczące uprawnień lub
obowiązków wynikających z przepisów prawa (3 § 2 pkt 4 p.p.s.a.), ponieważ w związku z ustalaniem wyników egzaminów nie można
mówić o czyichś uprawnieniach lub obowiązkach ex lege.
Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że podejmując omawiane czynności egzaminatorzy i komisje egzaminacyjne nie działają jako
organy administracji publicznej, nawet w znaczeniu funkcjonalnym, wobec czego na te czynności nie przysługuje skarga do sądu
administracyjnego. Sąd nie jest kompetentny ani nie jest przygotowany do kontroli norm pozaprawnych, które decydują o unieważnieniu
pracy egzaminacyjnej z powodu jej niesamodzielności stwierdzanej ex
post.
Trybunał podziela zatem stanowisko wyrażone przez Naczelny Sąd Administracyjny (zob. zwłaszcza przywołane postanowienie NSA
z 20 czerwca 2012 r., sygn. akt I OSK 803/12), że unieważnienie egzaminu z powodu niesamodzielności rozwiązania zadań stwierdzonej
ex post, jest czynnością, która nie kreuje stosunku prawnego tworzącego uprawnienie, lecz stanowi jedynie potwierdzenie określonego
stanu faktycznego. Z tego względu nie można czynności unieważnienia przypisać cech decyzji administracyjnej lub czynności
z zakresu administracji publicznej dotyczącej uprawnień lub obowiązków wynikających z przepisów prawa (zob. także postanowienia NSA z 14 listopada 2012 r., sygn. akt I OSK 2644/12, Lex nr 1247158 oraz 16 listopada 2012 r., sygn.
akt I OSK 2654/12, Lex nr 1247168).
Z uwagi na przedmiot rozpoznania w niniejszej sprawie i zasadę skargowości Trybunał nie wypowiada się co do charakteru prawnego
innych czynności komisji egzaminacyjnych niż ocenianie samodzielności prac egzaminacyjnych i ustalanie ocen egzaminacyjnych,
a także ewentualnej dopuszczalności zaskarżania tych innych czynności.
Z powyższych względów postępowanie w zakresie badania zgodności art. 9c ust. 2a u.s.o. z art. 184 Konstytucji zostaje umorzone.
8.3. Przywołany jako kolejny wzorzec kontroli art. 70 ust. 1 Konstytucji stanowi, że każdy ma prawo do nauki. Z prawa tego
wynika możliwość kształcenia się, zdobywania i poszerzania wiedzy. Edukacja na poziomie podstawy programowej nauczania ogólnego
powinna być dostępna dla wszystkich. Każdemu jest także zapewniona możliwość poszerzania wiedzy zgodnie z własnymi zainteresowaniami,
predyspozycjami i umiejętnościami (zob. wyroki TK: z 16 stycznia 2007 r., sygn. U 5/06, OTK ZU nr 1/A/2007, poz. 3 i 24 września
2013 r., sygn. K 35/12).
8.3.1. Egzamin maturalny, będący formą oceny poziomu wykształcenia ogólnego sprawdza, w jakim stopniu absolwent spełnia wymagania
ustalone w podstawie programowej kształcenia ogólnego, określonej w przepisach w sprawie podstawy programowej wychowania przedszkolnego
oraz kształcenia ogólnego w poszczególnych typach szkół. Egzamin maturalny jest przeprowadzany dla absolwentów szkół ponadgimnazjalnych:
liceów ogólnokształcących i techników (zob. § 53 ust. 1 i 2 rozporządzenia MEN z 2007 r.).
Egzamin ten ma charakter państwowy i jest przeprowadzany od 2005 r. wśród absolwentów szkół średnich. Zastąpił on egzamin
dojrzałości (starą maturę).
Trybunał Konstytucyjny zdaje sobie sprawę ze specyfiki egzaminu maturalnego i jego znaczenia. Wynik tego egzaminu wywiera
skutek na kilku płaszczyznach, w tym zwłaszcza, jeśli jest pozytywny przesądza o możliwości podjęcia nauki na poziomie wyższym.
Należy jednak zwrócić uwagę, że wymóg samodzielności zdawania egzaminu nie dotyczy tylko egzaminu maturalnego, ale dotyczy
wszystkich rodzajów egzaminów.
8.3.2. Podmiotem prawa do nauki jest każdy. Państwo ma zatem obowiązek takiego kształtowania przepisów, by każdy miał realny
dostęp do edukacji w zgodzie z własnymi predyspozycjami i umiejętnościami. Ograniczenie możliwości edukacji w danym typie
placówek lub na danym kierunku nauczania może wynikać wyłącznie z kryteriów nie arbitralnych i nie dyskryminacyjnych, powinno
zatem zależeć wyłączenie od talentów i kwalifikacji ucznia (zob. wyroki TK z 16 stycznia 2007 r., sygn. U 5/06 i 24 września
2013 r., sygn. K 35/12).
8.3.3. Prawo do nauki nie jest jednak tożsame z prawem nieograniczonego dostępu do szkoły wyższej lub z prawem do studiowania
na wymarzonym kierunku.
Z orzecznictwa TK wynika, że równość dostępu do wykształcenia (art. 70 ust. 4 Konstytucji) jest wyrazem ogólnej zasady równości,
wyrażonej w art. 32 ust. 1 Konstytucji (por. L. Garlicki, Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, t. III, Warszawa 2003). To znaczy, że każdy musi mieć jednakową szansę podjęcia nauki w szkole każdego szczebla i każdego
typu, a zakazane są wszelkie prawne zróżnicowania o charakterze dyskryminacyjnym, ale zasada równego dostępu do wykształcenia
dotyczy równości szans i nie ma charakteru absolutnego (zob. wyrok 16 stycznia 2007 r., sygn. U 5/06).
„Powszechność” lub „ równość” dostępu do wykształcenia (art. 70 ust. 4 Konstytucji) nie może być rozumiana w ten sposób, że
niezależnie od umiejętności i posiadanej wiedzy (talentu), każdy ma zagwarantowany dostęp do każdego szczebla wykształcenia.
Istotą wspomnianego prawa jest stworzenie jednostce realnej szansy kształcenia na różnych poziomach edukacyjnych, w tym na
poziomie wyższym. Ustrojodawcy chodzi zatem o równość szans, a nie powszechny dostęp do efektów wykształcenia. Dostęp do wykształcenia
nie jest równoznaczny z obowiązkiem zapewnienia każdemu „zdania matury”.
8.3.4. Zarzut skarżących polega na tym, że brak kontroli sądowej wyniku egzaminu z powodu stwierdzenia podczas sprawdzania
arkusza egzaminacyjnego niesamodzielności rozwiązania zadań egzaminacyjnych stwierdzonych, odbiera zdającym maturę prawo do
nauki. Według skarżących, naruszenie prawa do nauki nastąpiło już na egzaminie maturalnym. Uważają oni, że na gruncie obowiązującego
art. 9c ust. 2a u.s.o. zostali arbitralnie potraktowani w prawie dostępu do szkoły wyższej.
W ocenie Trybunału Konstytucyjnego, nie istnieje bezpośredni związek między możliwością weryfikacji wyniku egzaminu przed
sądem administracyjnym z powodu jego unieważnienia ze względu na niesamodzielność wypełnienia arkusza egzaminacyjnego stwierdzaną
ex
post, a nauką na poziomie wyższym. Po pierwsze, uzyskanie indeksu szkoły wyższej zależy od spełnienia określonych warunków. Po
drugie, skarżący nie wskazali jako wzorca kontroli art. 70 ust. 4 Konstytucji, z którego ewentualnie można byłoby wywodzić określone prawa podmiotowe. Z tych względów, Trybunał nie mógł dokonać oceny zgodności
art. 9c ust. 2a u.s.o. z art. 70 ust. 1 Konstytucji, a postępowanie w tym zakresie zostaje umorzone.
8.4. Trybunał Konstytucyjny uznał również, że brak skargi do sądu na wynik egzaminu, nie ma bezpośredniego związku z ochroną
życia osobistego, prywatnego i rodzinnego. Z tego wynika, że art. 47 Konstytucji nie mógł być wzorcem kontroli w niniejszej
sprawie.
Z tych względów Trybunał Konstytucyjny orzekł jak w sentencji.