1. Skarżący, lekarz weterynarii, został ukarany karą upomnienia za popełnienie błędu lekarsko-weterynaryjnego, polegającego na
postawieniu błędnej diagnozy w leczeniu psa (orzeczenie Sądu Warszawskiej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej z 17 maja 2011 r.,
sygn. Pw 17/10). Obwiniony odwołał się od tego rozstrzygnięcia do Krajowego Sądu Lekarsko-Weterynaryjnego, który orzeczeniem
z 22 lutego 2012 r. (sygn. KILW/015[2]01/12) utrzymał w mocy zaskarżone orzeczenie.
Skarżący wystąpił, za pośrednictwem Krajowego Sądu Lekarsko-Weterynaryjnego, z odwołaniem do Sądu Apelacyjnego. Postanowieniem
z 30 maja 2012 r. Krajowy Sąd Lekarsko-Weterynaryjny odmówił przyjęcia odwołania, wskazując, że nie spełnia wymogów określonych
w art. 46 ust. 2 ustawy z dnia 21 grudnia 1990 r. o zawodzie lekarza weterynarii i izbach lekarsko-weterynaryjnych (Dz. U.
z 2009 r. Nr 93, poz. 767, ze zm.; dalej: ustawa). Przepis ten odnosi się do rodzajów kar, w wypadku wymierzenia których lekarz weterynarii może się odwołać do sądu apelacyjnego.
Wśród tych kar nie ma kary upomnienia.
2. W skardze konstytucyjnej skarżący domagał się stwierdzenia niezgodności art. 46 ust. 2 ustawy z art. 2, art. 32 ust. 1, art.
45 ust. 1, art. 77 ust. 2 oraz art. 87 ust. 1 Konstytucji. Zdaniem skarżącego, przez brak uregulowania umożliwiającego zaskarżenie
orzeczenia organu dyscyplinarnego drugiej instancji do sądu powszechnego, został on pozbawiony możliwości dochodzenia „swoich
obywatelskich praw” (s. 3 uzasadnienia skargi konstytucyjnej). Skarżący uznał, że kwestionowany art. 46 ust. 2 ustawy pozbawia
go możliwości wykazania przed sądem nieprawidłowości postępowania dyscyplinarnego i podważenia zasadności wymierzenia w ramach
tego postępowania kary upomnienia. Jak zauważył, to, że kara upomnienia w katalogu kar dyscyplinarnych, orzekanych przez sądy
lekarsko-weterynaryjne, zaliczana jest do najłagodniejszych, nie może być podstawą uzasadniającą wyłączenie jej stosowania
spod kontroli sądowej. „Kara ta ingeruje w sferę konstytucyjnych praw i wolności lekarza weterynarii, dotyka bowiem tak cennych
wartości dla każdego człowieka jak godność, dobre imię czy zaufanie innych, zwłaszcza, że jest to zawód zaufania publicznego”
(s. 5 uzasadnienia skargi konstytucyjnej). Podsumowując stwierdził, że podane argumenty przemawiają za koniecznością zagwarantowania
lekarzowi weterynarii, ukaranemu karą upomnienia w postępowaniu dyscyplinarnym, możliwości rozpoznania jego sprawy przez bezstronny,
niezależny i niezawisły sąd. Z tego względu art. 46 ust. 2 ustawy, w zakresie, w jakim takiej możliwości nie przewiduje, jest
niezgodny z Konstytucją.
Na zarządzenie sędziego Trybunału Konstytucyjnego, wzywające do usunięcia braków formalnych skargi konstytucyjnej, skarżący
wyjaśnił, że zaskarżony przepis art. 46 ust. 2 ustawy narusza także: zasadę sprawiedliwości społecznej (art. 2 Konstytucji),
zasadę demokratycznego państwa prawa (art. 2 Konstytucji), zasadę równości obywateli wobec prawa (art. 32 ust. 1 Konstytucji).
Zdaniem skarżącego, kwestionowany przepis godzi w zasadę demokratycznego państwa prawnego, „pozwala bowiem sądom korporacji
zawodowej lekarzy weterynarii na dowolne, nieuwarunkowane spełnieniem jakichkolwiek przesłanek prawnych, naruszanie procedur
prawnych w prowadzonych postępowaniach, bez jakiejkolwiek kontroli przez sąd powszechny” (s. 2 uzupełnienia skargi). Godzi
także w „istotę prawa skarżącego do wolności i równego traktowania przez władze publiczne, w ten sposób, że pozbawia go możliwości
ochrony swoich praw przed sądem apelacyjnym” (tamże, s. 2).
Skarżący, wymieniając w petitum skargi art. 87 ust. 1 Konstytucji jako wzorzec kontroli, pominął ten przepis w uzasadnieniu zarówno skargi, jak i jej uzupełnienia,
nie wskazując sposobu jego naruszenia.
3. Prokurator Generalny w stanowisku pisemnym z 16 kwietnia 2013 r. wniósł o uznanie, że art. 46 ust. 2 ustawy – w zakresie,
w jakim pozbawia lekarza weterynarii, wobec którego orzeczono w drugiej instancji karę upomnienia, możliwości odwołania się
do sądu apelacyjnego od wymierzonej mu kary dyscyplinarnej – jest niezgodny z art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 oraz z art.
32 ust. 1 w związku z art. 45 ust. 1 Konstytucji. W pozostałym zakresie wniósł o umorzenie postępowania ze względu na niedopuszczalność
orzekania – na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK).
Zdaniem Prokuratora Generalnego, konstytucyjnie gwarantowanym prawem, na którego naruszenie powołał się skarżący, jest prawo
do sądu rozumiane jako prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy przez właściwy, bezstronny i niezawisły sąd (art.
45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 Konstytucji) oraz prawo do równego traktowania – w kontekście zapewnienia przez ustawodawcę realizacji
prawa do sądu – określone w art. 32 ust. 1 w związku z art. 45 ust. 1 Konstytucji.
W odniesieniu do przepisów art. 2 oraz art. 87 ust. 1 Konstytucji Prokurator Generalny zwrócił uwagę, że nie są one samoistnymi
źródłami praw podmiotowych jednostki, lecz pierwszy z nich formułuje zasady ustrojowe (art. 2), drugi zaś określa system źródeł
prawa powszechnie obowiązującego w Polsce (art. 87 ust. 1) – w związku z powyższym postępowanie w tym zakresie winno zostać
umorzone.
Ponadto zawarta w skardze konstytucyjnej argumentacja w odniesieniu do powołanego wyżej wzorca kontroli w postaci art. 2 Konstytucji
ograniczyła się de facto do wymienienia tego przepisu Konstytucji oraz – niewskazującego sposobu naruszenia wzorca – lakonicznego sformułowania zarzutu
niezgodności z tym wzorcem zakwestionowanego przepisu ustawy lekarsko – weterynaryjnej, co nie spełnia warunków określonych
w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK.
Prokurator zwrócił uwagę, że linia orzecznicza Trybunału Konstytucyjnego w sprawach dotyczących regulacji normujących odpowiedzialność
dyscyplinarną jest jednolita i trwała. Prawo do sądu powinno być zagwarantowane w ramach każdego postępowania dyscyplinarnego,
niezależnie od tego, czy chodzi o postępowanie egzekwujące odpowiedzialność dyscyplinarną osób wykonujących zawód zaufania
publicznego, czy osób należących do innych grup zawodowych. Gdy chodzi o odpowiedzialność związaną z wykonywaniem zawodu,
która była przedmiotem rozstrzygnięcia w postępowaniu dyscyplinarnym, ustawodawca musi zapewnić prawo do wszczęcia sądowej
kontroli postępowania dyscyplinarnego i zapadłego w jego wyniku orzeczenia.
Na kanwie zapadłych wcześniej wyroków Trybunału (w szczególności z 11 września 2001 r., sygn. SK 17/00, OTK ZU nr 6/2001,
poz. 165 i z 29 czerwca 2010 r., sygn. P 28/09, OTK ZU nr 5/A/2010, poz. 52) Prokurator Generalny uznał, że kwestionowany
przepis zamknął skarżącemu drogę sądową, gdyż nie dopuścił w zakresie dotyczącym kary upomnienia możliwości odwołania się
do sądu, a nie istnieją relewantne cechy odróżniające przedstawicieli tego zawodu lekarzy medycyny (zob. wyrok o sygn. P 28/09),
czy też nauczycieli akademickich (zob. wyrok o sygn. SK 17/00), których wystąpienie mogłoby uzasadniać nierówny dostęp do
sądowej kontroli rozstrzygnięć zapadłych w postępowaniach dyscyplinarnych. Równość uprawnień (w aspekcie wewnętrznym i zewnętrznym)
w zakresie możliwości odwoławczych jest cechą istotną charakteryzującą każde rzetelne postępowanie.
W zawiązku z powyższym Prokurator wniósł o uznanie, że 46 ust. 2 ustawy w zaskarżonym zakresie narusza także art. 32 ust.
1 w związku z art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 Konstytucji.
4. Pismami z 10 maja i 30 lipca 2013 r. Rzecznik Praw Obywatelskich zgłosił swój udział w postępowaniu ze skargi konstytucyjnej
Jakuba Gasika oraz przedstawił stanowisko, że art. 46 ust. 2 ustawy w zakresie, w jakim wyłącza możliwość odwołania do sądu
osoby ukaranej orzeczeniem sądu lekarsko-weterynaryjnego drugiej instancji karą upomnienia, jest niezgodny z art. 45 ust.
1 i art. 77 ust. 2 Konstytucji.
Rzecznik zwrócił uwagę, że zawód lekarza weterynarii w rozumieniu art. 17 Konstytucji jest zawodem zaufania publicznego, który
ma własne sądownictwo dyscyplinarne, spoczywające w gestii samorządu zawodowego. Zauważył także, że sankcje, które w ramach
postępowania dyscyplinarnego mogą zostać nałożone na członków tego samorządu, wywierają skutki nie tylko wewnątrz korporacji
zawodowej, lecz także na zewnątrz. Mogą one zarówno zmienić wizerunek osoby ukaranej, jak i ograniczyć lub pozbawić ją prawa
wykonywania zawodu, co decyduje o możliwości korzystania z wolności wyboru i wykonywania zawodu (art. 65 ust. 1 Konstytucji).
Stąd też sądownictwo dyscyplinarne wykonywane przez korporacje zawodowe winno być poddane kontroli sądowej.
Rzecznik wskazał liczne orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego, które uzasadniają powyższe tezy i nakazują
poddać kontroli sądowej nie tylko najbardziej dolegliwe kary dyscyplinarne, lecz wszystkie rozstrzygnięcia, gdyż każda z orzeczonych
kar ma dla osoby ukaranej, wykonującej zawód zaufania publicznego, znaczenie – szczególnie ze względu na możliwość utraty
zaufania społecznego i, w efekcie, klientów.
5. Pismem z 6 września 2013 r. Marszałek Sejmu przedstawił stanowisko, że art. 46 ust. 2 ustawy, uchylony przez art. 2 pkt 2
ustawy z dnia 19 kwietnia 2013 r. o zmianie ustawy o izbach lekarskich oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2013 r. poz.
779), w zakresie, w jakim wyłącza prawo lekarza weterynarii, wobec którego sąd lekarsko-weterynaryjny orzekł w drugiej instancji
karę upomnienia, do wniesienia odwołania do sądu, jest niezgodny z art. 45 ust. 1 w związku z art. 77 ust. 2 Konstytucji.
W pozostałym zakresie wniósł o umorzenie postępowania ze względu na niedopuszczalność wydania wyroku.
Oceniając przesłanki dopuszczalności skargi, Marszałek Sejmu zwrócił uwagę, że utrata mocy obowiązującej kwestionowanego przepisu
nie stoi na przeszkodzie rozpoznaniu skargi, gdyż jest to konieczne dla ochrony praw i wolności skarżącego. Nadto, analizując
wzorce kontroli konstytucyjności wskazane w niniejszej sprawie, zwrócił uwagę, że postępowanie w zakresie, w jakim wskazane
zostały art. 2 i art. 32 ust. 1 Konstytucji, powinno zostać umorzone, gdyż zgodnie z ustabilizowanym orzecznictwem Trybunału
nie mogą być one samodzielnymi wzorcami kontroli konstytucyjności, a także ponieważ skarżący nie skonkretyzował praw podmiotowych,
jakie z tych wzorców miałyby wynikać. Ten sam zarzut Marszałek Sejmu postawił wobec art. 87 ust. 1 Konstytucji.
Odnosząc się do pozostałych zarzutów skarżącego, Marszałek Sejmu uznał, opierając się na dotychczasowym orzecznictwie TK,
że niekonstytucyjność kwestionowanego przepisu jest oczywista i argumentacja w tej sprawie pokrywa się z ustaleniami Trybunału
dokonanymi w wyroku z 29 czerwca 2010 r., sygn. P 28/09 (OTK ZU nr 5/A/2010, poz. 52).
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Orzeczeniem Krajowego Sądu Lekarsko-Weterynaryjnego z 22 lutego 2012 r. (sygn. KILW/015[2]01/12) utrzymane zostało w mocy
orzeczenie Sądu Warszawskiej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej z 17 maja 2011 r. (sygn. Pw 17/10), który uznał skarżącego winnym
popełnienia błędu lekarsko-weterynaryjnego i ukarał go karą upomnienia (art. 46 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 21 grudnia 1990
r. o zawodzie lekarza weterynarii i izbach lekarsko-weterynaryjnych, Dz. U. z 2009 r. Nr 93, poz. 767, ze zm.; dalej: ustawa).
Skarżący wystąpił, za pośrednictwem Krajowego Sądu Lekarsko-Weterynaryjnego, z odwołaniem do Sądu Apelacyjnego. Postanowieniem
z 30 maja 2012 r. Krajowy Sąd Lekarsko-Weterynaryjny odmówił przyjęcia odwołania, wskazując, że nie spełnia ono wymogów określonych
w art. 46 ust. 2 ustawy. Przepis ten stanowi, że:
„Lekarz weterynarii, wobec którego sąd lekarsko-weterynaryjny orzekł w drugiej instancji karę wymienioną w ust. 1 pkt 3 i
4, ma prawo wniesienia odwołania do właściwego ze względu na miejsce zamieszkania obwinionego sądu apelacyjnego – sądu pracy
i ubezpieczeń społecznych w terminie 14 dni od dnia doręczenia orzeczenia wraz z uzasadnieniem”.
Jak wynika z treści kwestionowanego przepisu, odwołanie przysługuje wyłącznie od kar określonych w art. 46 ust. 1 pkt 3 i
4 ustawy, którymi są: zawieszenie prawa wykonywania zawodu lekarza weterynarii na okres od trzech miesięcy do trzech lat (pkt
3) oraz pozbawienie prawa wykonywania zawodu (pkt 4). Możliwość odwołania się do sądu nie przysługuje w wypadku kary upomnienia,
którą orzeczono wobec skarżącego, oraz kary nagany (art. 46 ust. 1 pkt 2 ustawy).
W związku z powyższym skarżący wystąpił ze skargą konstytucyjną o stwierdzenie, że art. 46 ust. 2 ustawy, w zakresie, w jakim
pozbawia lekarza weterynarii, wobec którego orzeczono w drugiej instancji karę upomnienia, możliwości odwołania się do sądu
apelacyjnego od wymierzonej mu kary dyscyplinarnej, jest niezgodny z art. 2, art. 32 ust. 1, art. 45 ust. 1, art. 77 ust.
2 oraz art. 87 ust. 1 Konstytucji.
2. Dopuszczalność skargi.
2.1. Ustawą z dnia 19 kwietnia 2013 r. o zmianie ustawy o izbach lekarskich oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. poz. 779)
uchylony został art. 46 ust. 2 i 3 ustawy kontrolowanej w niniejszej sprawie przez Trybunał. W tej sytuacji powstało pytanie
o dopuszczalność kontroli konstytucyjnej. Zgodnie bowiem z art. 39 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale
Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) postępowanie podlega umorzeniu na posiedzeniu niejawnym,
jeżeli akt normatywny – w zakwestionowanym zakresie – utracił moc obowiązującą przed wydaniem orzeczenia przez Trybunał. Jednocześnie
jednak art. 39 ust. 3 ustawy o TK wyłącza stosowanie powyższego przepisu, gdy orzekanie o akcie normatywnym jest konieczne
dla ochrony konstytucyjnych wolności i praw. Trybunał stwierdził, że przesłanka określona w art. 39 ust. 3 ustawy o TK została
w niniejszej sprawie spełniona, co decyduje o możliwości merytorycznego rozpoznania sprawy.
2.2. Trybunał, dokonując oceny dopuszczalności skargi konstytucyjnej, stwierdził, że nie wszystkie wskazane przez skarżącego
wzorce kontroli konstytucyjności spełniają wymogi formalne określone w ustawie o TK. Zawarta w skardze konstytucyjnej argumentacja
dotycząca zarzutu naruszenia art. 2 Konstytucji ograniczyła się do wskazania tego przepisu Konstytucji jako wzorca kontroli
konstytucyjności oraz lakonicznego sformułowania zarzutu niezgodności kwestionowanego przepisu. W tym zakresie skarga nie
spełnia warunków określonych w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK, który wymaga dokładnego sformułowania zarzutów oraz wskazania,
jakie konstytucyjne wolności lub prawa, i w jaki sposób – zdaniem skarżącego – zostały naruszone.
Nadto w zakresie, w jakim art. 2 Konstytucji został wskazany jako samodzielny wzorzec kontroli konstytucyjności, skarżący
nie wykazał, w jaki sposób naruszenie wywodzących się z niego zasad mogłoby prowadzić do naruszenia konkretnej wolności lub
prawa obywatelskiego w jego sprawie. W związku z tym postępowanie w tym zakresie również podlegało umorzeniu, ze względu na
niedopuszczalność wydania orzeczenia, na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK. Umorzeniu podlegało także postępowanie
w zakresie badania zgodności art. 46 ust. 2 ustawy z art. 87 ust. 1 Konstytucji, ponieważ przepis ten, nie statuując praw
czy wolności obywatelskich, nie może stanowić wzorca kontroli w sprawach zainicjowanych skargą konstytucyjną. Trybunał zwrócił
również uwagę, że zarzutu naruszenia art. 87 ust. 1 Konstytucji skarżący nie uzasadnił.
Podsumowując ten fragment rozważań, Trybunał stwierdził, że kontrola konstytucyjności w niniejszej sprawie może zostać oparta
na zarzutach naruszenia:
– prawa do sądu, rozumianego jako prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy przez właściwy, bezstronny i niezawisły
sąd – art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 Konstytucji, oraz
– prawa do równego traktowania w kontekście zapewnienia przez ustawodawcę realizacji prawa do sądu – art. 32 ust. 1 w związku
z art. 45 ust. 1 Konstytucji.
3. Naruszenie prawa do sądu.
3.1. Prawo do sądu, gwarantowane w art. 45 ust. 1 Konstytucji, było przedmiotem licznych orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego,
w których zdefiniowano je jako: prawo dostępu do sądu, tj. prawo do uruchomienia postępowania przed sądem; prawo do odpowiedniego
ukształtowania procedury sądowej – zgodnie z wymogami sprawiedliwości i jawności; prawo do wyroku sądowego (tj. prawo uzyskania
wiążącego rozstrzygnięcia sprawy przez sąd w rozsądnym terminie) oraz prawo do odpowiedniego ukształtowania ustroju i pozycji
organów sądowych (zob. m.in. wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 6 listopada 2012 r., sygn. K 21/11, OTK ZU nr 10/A/2012, poz.
119). Warunkiem podstawowym i koniecznym umożliwienia jednostce realizacji prawa wyrażonego w art. 45 ust. 1 Konstytucji jest
zapewnienie jej dostępu do sądu, rozumianego jako możliwość uruchomienia stosownej procedury jurysdykcyjnej. Dopiero po przekroczeniu
tego progu, doniosłości nabierają pozostałe elementy składowe prawa do sądu (tak TK w wyrokach z 24 października 2007 r.,
sygn. SK 7/06, OTK ZU nr 9/A/2007, poz. 108 oraz 21 lipca 2009 r., sygn. K 7/09, OTK ZU nr 7/A/2009, poz. 113, s. 1186-1187).
Analizowany przepis obejmuje zatem prawo do sądu w ujęciu formalnym (dostępność drogi sądowej w ogóle) i materialnym (możliwość
prawnie skutecznej ochrony praw na drodze sądowej).
Z kolei w wyroku z 26 czerwca 2007 r. o sygn. SK 29/05 Trybunał stwierdził, że „dla ustalenia treści konstytucyjnego prawa
do sądu istotne znaczenie ma art. 77 ust. 2 Konstytucji, który stanowi, że ustawa nie może nikomu zamykać drogi sądowej dochodzenia
naruszonych wolności lub praw. (…) Konstytucja nie wyklucza natomiast ustanawiania w ustawie pewnych ograniczeń prawa do sądu,
jeżeli nie prowadzą do zamknięcia sądowej drogi dochodzenia konstytucyjnych wolności i praw i mieszczą się w ramach określonych
przez art. 31 ust. 3 Konstytucji, wyznaczający granice ingerencji organów władzy publicznej w sferę wolności i praw konstytucyjnych.
W świetle orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, Konstytucja nakłada na prawodawcę z jednej strony obowiązki pozytywne –
utworzenia sprawnie funkcjonujących sądów i ustanowienia sprawiedliwej procedury sądowej, a z drugiej strony obowiązki negatywne,
polegające na zakazie zamykania lub nadmiernego ograniczania prawa do sądu” (OTK ZU nr 6/A/2007, poz. 54, s. 834).
Trybunał stoi na stanowisku, że prawo do sądu powinno być gwarantowane również w ramach każdego postępowania dyscyplinarnego.
Taki pogląd Trybunał Konstytucyjny wyrażał jeszcze przed wejściem w życie obowiązującej Konstytucji (zob. orzeczenia Trybunału
Konstytucyjnego: z 7 grudnia 1993 r., sygn. K. 7/93, OTK w 1993 r., cz. II, poz. 42; z 26 kwietnia 1995 r., sygn. K. 11/94,
OTK w 1995 r., cz. I, poz. 12). Pogląd ten pozostaje aktualny (zob. wyrok o sygn. K 21/11). Wymóg zagwarantowania przez ustawodawcę
sądowej kontroli orzeczeń dyscyplinarnych Trybunał uzasadniał podobieństwem postępowania dyscyplinarnego do postępowania karnego.
Zagadnienie to zostało rozwinięte w szczególności w orzeczeniach dotyczących konstytucyjności przepisów regulujących odpowiedzialność
dyscyplinarną nauczycieli akademickich. W wyroku z 27 lutego 2001 r., sygn. K 22/00 (OTK ZU nr 3/2001, poz. 48), Trybunał
wskazał na relacje zachodzące między postępowaniem karnym i dyscyplinarnym. Oba te postępowania zaliczył do kategorii postępowań
represyjnych. Stwierdził, że skoro niektóre z postępowań represyjnych, w tym też postępowanie dyscyplinarne, mogą prowadzić
do rozstrzygnięć, których konsekwencje są zbliżone do występujących w postępowaniu karnym, należy obwinionemu w tego typu
sytuacjach zagwarantować prawo do sądu. Powtórzył również tezę wcześniej już sformułowaną, że przyjęcie takiej koncepcji postępowania
dyscyplinarnego, w której sąd posiada uprawnienie do kontroli w toku postępowania odwoławczego prawidłowości postępowania
dyscyplinarnego, gwarantuje wystarczający standard ochrony konstytucyjnej osób ukaranych dyscyplinarnie. Z kolei w wyroku
z 11 września 2001 r. o sygn. SK 17/00, Trybunał zauważył, że o ile postępowanie dyscyplinarne dopuszcza „orzekanie w sprawach
dyscyplinarnych przez organy pozasądowe odstępując tym samym od stosowania w tym postępowaniu standardów obowiązujących w
postępowaniu karnym sensu stricto, o tyle w sposób zdecydowany i konsekwentny przyjmuje ono, iż gwarancją poszanowania praw i wolności obwinionego jest zapewnienie
kontroli sądowej orzeczeń w sprawach dyscyplinarnych. We wszystkich postępowaniach o charakterze represyjnym prawo do sądu
pełni rolę szczególną, gwarantując kontrolę poszanowania praw i wolności obywatelskich przez niezależny, bezstronny i niezawisły
sąd” (OTK ZU nr 6/2001, poz. 165, s. 881). W wyroku z 10 maja 2004 r. o sygn. SK 39/03 Trybunał, nawiązując do swojego wcześniejszego
orzecznictwa, stwierdził kategorycznie: „Sprawy dyscyplinarne niewątpliwie należą do kategorii, gdzie wymaga się sądowej kontroli
w świetle unormowania praw człowieka” (OTK ZU nr 5/A/2004, poz. 40, s. 560).
Podsumowując, Trybunał stwierdził, że linia orzecznicza w sprawach dotyczących unormowania odpowiedzialności dyscyplinarnej
jest jednolita i trwała. Prawo do sądu powinno być zagwarantowane w ramach każdego postępowania dyscyplinarnego, niezależnie
od tego, czy chodzi o postępowanie egzekwujące odpowiedzialność dyscyplinarną osób wykonujących zawód zaufania publicznego,
czy osób należących do innych grup zawodowych, i niezależnie od orzeczonej kary. Każde postępowanie dyscyplinarne jest bowiem
postępowaniem represyjnym zmierzającym do ukarania osoby obwinionej o popełnienie przewinienia dyscyplinarnego. Sądowa kontrola
prawidłowości postępowania dyscyplinarnego oraz rozstrzygnięć w nim wydawanych gwarantuje ochronę konstytucyjnych praw i wolności
takiej osoby, a dodatkowo stanowi element nadzoru państwa nad działalnością samorządu zawodowego, jeżeli to on prowadzi postępowanie
dyscyplinarne. Z tego też względu w każdej sprawie dyscyplinarnej – jeśli chodzi o odpowiedzialność związaną z wykonywaniem
zawodu – która była przedmiotem rozstrzygnięcia w pozasądowym postępowaniu dyscyplinarnym, ustawodawca musi zapewnić prawo
do wszczęcia sądowej kontroli postępowania dyscyplinarnego i zapadłego w jego wyniku orzeczenia.
3.2. W art. 46 ust. 2 ustawy zostało przyznane prawo wniesienia odwołania do sądu lekarzowi weterynarii wyłącznie w razie
ukarania karą zawieszenia prawa wykonywania zawodu lub pozbawienia tego. Tym samym przepis ten zamyka drogę sądową lekarzowi
weterynarii ukaranemu karą nagany lub upomnienia. Z powołanego wyżej orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego wynika wymóg zagwarantowania
przez ustawodawcę pełnej sądowej kontroli orzeczeń dyscyplinarnych, bez względu na rodzaj i stopień dolegliwości zastosowanej
sankcji. Rodzaj wymierzonej kary dyscyplinarnej nie może być kryterium różnicującym dostęp ukaranego do sądu. Nie znajduje
więc konstytucyjnego uzasadnienia wyłączenie spod kontroli sądowej orzeczeń dyscyplinarnych wymierzających karę upomnienia
tylko z tego względu, że kara ta jest najłagodniejsza z przewidzianych.
Celem sądowej kontroli działań organów dyscyplinarnych jest weryfikacja prawidłowości całego postępowania dyscyplinarnego,
a nie jedynie kary w nim wymierzonej. Lekarz weterynarii, który wykonuje zawód zaufania publicznego, będąc jednocześnie członkiem
samorządu zawodowego, powinien mieć możliwość kwestionowania przed sądem zarówno popełnienia przewinienia dyscyplinarnego
i dopuszczalności wszczęcia przeciwko niemu postępowania dyscyplinarnego, jak i prawidłowości przeprowadzenia tego postępowania
oraz zasadności wymierzonej w nim kary. Nie budzi wątpliwości Trybunału, że każda kara dyscyplinarna dla członka samorządu
zawodowego zawodu zaufania publicznego jest dolegliwa, gdyż oznacza negatywną ocenę sposobu wykonywania przez niego zawodu,
a tym samym utratę zaufania publicznego, które art. 17 ust. 1 Konstytucji wskazuje jako immanentną cechę tego rodzaju zawodów.
Dla osób wykonujących zawód zaufania publicznego faktem dyskredytującym w oczach opinii publicznej jest już samo ukaranie
za przewinienie dyscyplinarne. Oczywiste jest, że lekarz weterynarii musi cieszyć się zaufaniem. Uznanie go za winnego przewinienia
dyscyplinarnego niewątpliwie może być powodem utraty zaufania do niego i jego kompetencji. Rodzaj kary wymierzonej lekarzowi
przez sąd dyscyplinarny nie ma z tego punktu widzenia najważniejszego znaczenia, gdyż dolegliwość kary nie przekłada się wprost
na stopień utraty zaufania do ukaranego lekarza weterynarii. Każda zatem kara dyscyplinarna, w tym również kara upomnienia,
może wywoływać szeroko rozumiane negatywne konsekwencje w życiu zawodowym ukaranego lekarza weterynarii.
Przedstawione wyżej stanowisko Trybunału, wyrażone w wielu orzeczeniach, prowadziło w konsekwencji do uznania, że zaskarżona
regulacja jest niezgodna z art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 Konstytucji.
4. Naruszenie zasady równości.
Z zasady równości, proklamowanej w art. 32 ust. 1 Konstytucji, wynika nakaz jednakowego traktowania przez władze publiczne
podmiotów prawa w obrębie określonej klasy (kategorii). Trybunał zwrócił uwagę, że w sytuacji gdy „ustawodawca różnicuje podmioty
prawa, które charakteryzują się wspólną cechą istotną, to wprowadza odstępstwo od zasady równości. Odstępstwo takie nie oznacza
jeszcze naruszenia zasady równości, ale tylko jeżeli: 1) kryterium różnicowania ma charakter relewantny, a więc pozostaje
w racjonalnym związku z celem i treścią danej regulacji; 2) waga interesu, któremu różnicowanie ma służyć, pozostaje w odpowiedniej
proporcji do wagi interesów, które zostaną naruszone w wyniku wprowadzonego zróżnicowania; 3) kryterium różnicowania pozostaje
w związku z innymi wartościami, zasadami czy normami konstytucyjnymi, uzasadniającymi odmienne traktowanie podmiotów podobnych”
(wyrok z 4 marca 2008 r., sygn. SK 3/07, OTK ZU nr 2/A/2008, poz. 25).
W niniejszej sprawie Trybunał nie znalazł żadnego istotnego interesu, wartości czy zasad, które uzasadniałyby zróżnicowanie
– w ramach danego modelu odpowiedzialności dyscyplinarnej – sytuacji prawnej osób ukaranych dyscyplinarnie w zakresie dopuszczalności
zaskarżenia przez nie orzeczeń dyscyplinarnych do sądu.
Wadliwość zaskarżonej regulacji polega na niejednakowym traktowaniu lekarzy weterynarii tworzących jednolitą kategorię zawodową,
chociaż brak jakiejkolwiek właściwości pozwalającej na ich różnicowanie wewnątrz tej korporacji. Przyczyną tego stanu jest
tylko rodzaj orzeczonej kary za postępowanie sprzeczne z zasadami etyki i deontologii zawodowej oraz za naruszenie przepisów
o wykonywaniu zawodu lekarza weterynarii.
Takie unormowanie nie uwzględnia standardów wynikających z art. 32 ust. 1 Konstytucji i różni się od regulacji zawartych w
innych ustawach, które ukaranym prawomocnie członkom różnych grup zawodowych gwarantują prawo do sądu – bez względu na rodzaj
orzeczonej kary. Dotyczy to w szczególności możliwości złożenia kasacji do Sądu Najwyższego, przewidzianej w art. 91a ustawy
z dnia 26 maja 1982 r. – Prawo o adwokaturze (Dz. U. z 2009 r. Nr 146, poz. 1188, ze zm.), art. 62 ust. 1 ustawy z dnia 6
lipca 1982 r. o radcach prawnych (Dz. U. z 2010 r. Nr 10, poz. 65, ze zm.), art. 83 ust. 2 ustawy z dnia 20 czerwca 1985 r.
o prokuraturze (Dz. U. z 2011 r. Nr 270, poz. 1599, ze zm.), art. 95 ust. 1 ustawy z dnia 2 grudnia 2009 r. o izbach lekarskich
(Dz. U. Nr 219, poz. 1708, ze zm.) lub wniesienia odwołania do sądu apelacyjnego – sądu pracy i ubezpieczeń społecznych przewidzianego
w art. 127 ust. 2 ustawy z dnia 21 listopada 2008 r. o służbie cywilnej (Dz. U. Nr 227, poz. 1505, ze zm.) czy art. 75 ust.
1 ustawy z dnia 5 lipca 1996 r. o doradztwie podatkowym (Dz. U. z 2011 r. Nr 41, poz. 213, ze zm.).
Niedopuszczalność różnicowania prawa do sądu w zależności od rodzaju wymierzonej kary w postępowaniu dyscyplinarnym została
w sposób wyraźny podkreślona przez Trybunał Konstytucyjny w przywołanym wyroku o sygn. SK 17/00. Trybunał uznał wówczas, że
tego rodzaju wyłączenie prawa do sądu w odniesieniu do osób ukaranych łagodniejszymi karami dyscyplinarnymi, w tym karą nagany
z ostrzeżeniem, narusza art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 Konstytucji.
Skoro w przywołanym wyroku o sygn. SK 17/00 Trybunał Konstytucyjny sformułował wymóg zagwarantowania prawa do sądu nauczycielowi
akademickiemu ukaranemu karą nagany z ostrzeżeniem i analogicznie orzekł w wyroku z 29 czerwca 2010 r., sygn. P 28/09 (OTK
ZU nr 5/A/2010, poz. 52), wobec ukaranego naganą lekarza medycyny, to prawo takie powinno przysługiwać również lekarzowi weterynarii
ukaranemu karą upomnienia, o której mowa w art. 46 ust. 1 pkt 1 ustawy. Nie istnieją bowiem relewantne cechy odróżniające
przedstawicieli tego zawodu, których wystąpienie mogłoby uzasadniać nierówny dostęp do sądowej kontroli rozstrzygnięć zapadłych
w postępowaniach dyscyplinarnych. Równość uprawnień (w aspekcie wewnętrznym i zewnętrznym) w zakresie możliwości odwoławczych
jest cechą istotną charakteryzującą każde rzetelne postępowanie.
W związku z powyższym Trybunał stwierdził, że art. 46 ust. 2 ustawy – w zakresie, w jakim pozbawia lekarza weterynarii, wobec
którego orzeczono w drugiej instancji karę upomnienia, możliwości odwołania się do sądu od wymierzonej mu kary dyscyplinarnej
– jest niezgodny również z art. 32 ust. 1 w związku z art. 45 ust. 1 Konstytucji.
5. Naruszenie standardów ochrony zauważył zresztą sam ustawodawca, czego dowodem jest ustawa z dnia 19 kwietnia 2013 r. o
zmianie ustawy o izbach lekarskich oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. poz. 779), która weszła w życie 20 lipca 2013 r. Obecnie,
na mocy dodanego ustawą nowelizującą art. 46b ust. 1 ustawy „Od prawomocnego orzeczenia wydanego przez Krajowy Sąd Lekarsko-Weterynaryjny
w drugiej instancji, kończącego postępowanie w przedmiocie odpowiedzialności zawodowej (…) przysługuje kasacja do Sądu Najwyższego
(…)” bez względu na rodzaj orzeczonej kary.
Ze względu na powyższe okoliczności Trybunał Konstytucyjny orzekł jak w sentencji.