1. Złożonym w trybie kontroli prewencyjnej wnioskiem z 24 lipca 2001 r. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej zarzucił art. 2
ustawy z dnia 22 czerwca 2001 r. o zmianie ustawy – Prawo działalności gospodarczej (dalej: nowelizacja czerwcowa) niezgodność
z art. 2 Konstytucji RP.
Zaskarżona ustawa stanowi nowelizację ustawy z dnia 19 listopada 1999 r. – Prawo działalności gospodarczej (Dz.U. Nr 101,
poz. 1178 ze zm.; dalej: prawo działalności gospodarczej), dokonaną z obawy przed pozostawieniem poza sferą koncesjonowania
(albo udzielania zezwoleń) działalności gospodarczej w niektórych dziedzinach, w których do 30 czerwca 2001 r. wymagane było
uzyskanie koncesji albo zezwolenia. Od 1 stycznia 1989 r. – daty wejścia w życie ustawy z dnia 23 grudnia 1988 r. o działalności
gospodarczej (Dz.U. Nr 41, poz. 324 ze zm.; dalej: ustawa o działalności gospodarczej), obowiązuje w Polsce zasada wolności
gospodarczej. W opinii Prezydenta RP temu publicznemu prawu podmiotowemu odpowiada obowiązek władzy państwowej nienaruszania
swobody prowadzenia działalności gospodarczej. Zakres tej swobody ustala ustawodawca, który ustawowo może ją ograniczyć, zaś
formami reglamentacji działalności są koncesje i zezwolenia.
Ustawodawca w terminie pierwotnie do 1 stycznia 2001 r., a następnie do 30 czerwca 2001 r. miał dokonać w systemie prawnym
zmian dookreślających obowiązek uzyskania zezwoleń albo koncesji na prowadzenie działalności gospodarczej w niektórych dziedzinach.
Zmiany te nie zostały uchwalone w terminie, wobec czego zaszła pilna potrzeba nowelizacji prawa działalności gospodarczej.
Projekt nowelizacji czerwcowej wniesiony został do laski marszałkowskiej 9 maja 2001 r., zaś Sejm ustawę uchwalił 22 czerwca.
Została ona rozpatrzona przez Senat RP 4 lipca i przedstawiona Prezydentowi do podpisu 6 lipca 2001 r. Zdaniem wnioskodawcy
“zakończenie procesu ustawodawczego po dniu 30 czerwca 2001 r. oznacza, że ustawodawca wprowadza zmiany w przepisach, które
od dnia 1 lipca 2001 r. już nie istnieją”. Działanie prawodawcy godzi w wartości i zasady konstytucyjne wynikające z art. 2
Konstytucji RP, bowiem w zasadzie demokratycznego państwa prawnego zawierają się reguły stanowienia prawa zwane zasadami przyzwoitej
legislacji. W opinii Prezydenta RP najważniejszą z nich jest zasada zaufania obywateli do państwa, nakazująca traktowanie
obywateli przez władzę publiczną z przestrzeganiem “minimalnych reguł uczciwości”.
Prezydent RP uznał, że wycofanie się przez ustawodawcę z przyrzeczenia, iż w razie niedookreślenia do 30 czerwca 2001 r. warunków
działalności gospodarczej koncesjonowanej (lub wymagającej zezwolenia), reglamentacja tej działalności wygasa z mocy samego
prawa – jest próbą przywrócenia owej reglamentacji z mocą wsteczną “poprzez nowelizację przepisów, które już nie obowiązują”.
Zdaniem Prezydenta ustawodawca – sprzecznie z zasadami tworzenia prawa – wyznaczył sobie dodatkowy termin do dokonania zmian
w sferze reglamentacji działalności gospodarczej.
W opinii wnioskodawcy zawarty w art. 2 nowelizacji czerwcowej obowiązek uzyskania koncesji oraz zezwoleń od 1 lipca 2001 r.
jest równoznaczny z nakazem “kwalifikowania według nowej, nie obowiązującej jeszcze normy zdarzeń, które zaistniały przed
jej wejściem w życie”, co oznacza pogorszenie sytuacji prawnej podmiotów prowadzących działalność gospodarczą, w związku z nałożeniem
na nie obowiązków nie istniejących w aktualnym stanie prawnym.
Ustawa Zasadnicza zdaniem Prezydenta RP wiąże Parlament nie tylko w zakresie treści stanowionego prawa, lecz także w zakresie
formy i trybu uchwalania prawa. Ustawodawca ma prawo oddziaływać na gospodarkę poprzez system zezwoleń i koncesji, jednak
sposób dokonania zmiany prawa działalności gospodarczej narusza fundamentalne reguły tworzenia prawa i wynikający z nich zakaz
działania prawa wstecz.
2. Pismem z 18 września 2001 r. stanowisko w sprawie zajął Prokurator Generalny stwierdzając, że zaskarżony art. 2 nowelizacji
czerwcowej zgodny jest z art. 2 Konstytucji RP. W uzasadnieniu powyższego stwierdził, że akt prawny działa z mocą wsteczną
gdy “początek jego stosowania ustalony został na czas wcześniejszy niż ten, w którym akt został prawidłowo ogłoszony”, jednak
wsteczne działanie prawa w znaczeniu formalnym nie zawsze przesądza o naruszeniu konstytucyjnego zakazu retroaktywności, o którym
decyduje dopiero ustalenie wstecznego działania prawa w znaczeniu materialnym, polegającego “na tym, że nowo ustanowione normy
prawne nakazują nawiązywać do zdarzeń mających miejsce w przeszłości, tj. zaistniałych przed ich wejściem w życie”. W związku
z tym konieczna jest analiza art. 1 nowelizacji czerwcowej, zmieniającego termin 6. miesięczny na 12. miesięczny. Termin ten
nie ma charakteru terminu instrukcyjnego, a nowelizowany przepis art. 98 prawa działalności gospodarczej nie zawiera unormowań
co do trybu realizacji wygaśnięcia obowiązku koncesyjnego (obowiązku uzyskania zezwolenia). Cytując poglądy doktryny Prokurator
Generalny wskazał, że “rygor wygaśnięcia z mocy prawa obowiązku uzyskania koncesji może budzić wątpliwości tam, gdzie (...)
wymagania zostały określone, jednakże w zakresie budzącym wątpliwości. (...) Wydaje się, że i tak ustawodawca będzie to [wygaśnięcie
obowiązku koncesyjnego] musiał stwierdzić ustawowo, poprzez wykreślenie takiej dziedziny z wykazu dziedzin poddanych koncesjonowaniu”.
W opinii Prokuratora Generalnego wygaśnięcie obowiązku koncesyjnego dotyczy tych dziedzin działalności gospodarczej, których
odnośne regulacje prawne nie spełniały (do końca czerwca 2001 r.) warunków określonych w art. 98 prawa działalności gospodarczej.
Artykuł 1 nowelizacji czerwcowej skutkuje utrzymaniem wymogów koncesyjnych do końca 2001 roku. Jego wejście w życie oznacza
“wsteczne” przywrócenie obowiązku koncesyjnego, który ustał po 30 czerwca 2001 r. Obowiązek ten zostałby przywrócony na dotychczasowych
warunkach. Wynika stąd zatem, że nowelizacja czerwcowa utrzymuje z mocą wsteczną obowiązek koncesyjny, nie nakłada natomiast
na adresatów żadnych nowych obowiązków.
Prokurator Generalny stwierdził, że zasada nieretroaktywności prawa nie ma charakteru absolutnego, dopuszczalne są zatem –
w szczególnych okolicznościach – odstępstwa od jej stosowania. W przypadku nowelizacji czerwcowej takie szczególne okoliczności
występują, bowiem zachodzi konieczność ochrony innych wartości konstytucyjnych (bezpieczeństwo państwa, ochrona zdrowia i życia
obywateli), które mogłyby być zagrożone w razie zniesienia obowiązku koncesyjnego w niektórych dziedzinach działalności gospodarczej.
Wskazane wartości winny być chronione, bowiem konsekwencje pozostawienia poza sferą koncesjonowania usług transportu lotniczego,
działalności detektywistycznej czy obrotu farmaceutykami mogą być bardzo poważne.
Zdaniem Prokuratora Generalnego przedłużenie obowiązku koncesyjnego w pewnych dziedzinach nie powinno stanowić zaskoczenia
dla podmiotów prowadzących działalność gospodarczą. Fakt, że ustawodawca “wyznaczył podmiotom gospodarczym graniczny termin
oczekiwania na dokonanie zmian w istniejącym stanie prawnym nie oznacza (...), że w ten sposób pozbawił się on ostatecznie
możliwości wprowadzenia reglamentacji danej dziedziny działalności gospodarczej”. Prokurator Generalny podkreślił, że wygaśnięcie
obowiązku koncesyjnego z dniem 30 czerwca 2001 r. nie dawało podstaw do wnioskowania, że obowiązek taki w późniejszym czasie
nie zostanie – z poszanowaniem reguł przyzwoitej legislacji – nałożony.
Prokurator Generalny nie zgodził się z wnioskodawcą, że nowelizacja czerwcowa oznacza wprowadzenie zmian w przepisach od 1
lipca 2001 r. już nieistniejących jako, że derogacja normy następuje w drodze pozbawienia jej mocy obowiązującej lub uchylenia
określonych przepisów, gdy tymczasem nowelizowany art. 98 prawa działalności gospodarczej wciąż obowiązuje (nie został uchylony),
a jedynie wyekspirował wskazany w nim termin.
Reasumując Prokurator Generalny stwierdził, że art. 2 nowelizacji czerwcowej, stanowiący o wejściu w życie przepisów z mocą
wsteczną jest legislacyjnie wadliwy, wskazał jednak na konieczność uwzględnienia wyjątkowych okoliczności, przemawiających
za orzeczeniem o zgodności zaskarżonej normy z art. 2 Konstytucji RP.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. Sprawa niniejsza związana jest z jedną z najistotniejszych zasad ustroju gospodarczego – zasadą wolności działalności gospodarczej,
na której zgodnie z art. 20 Konstytucji RP oparta jest społeczna gospodarka rynkowa. W myśl art. 22 Konstytucji owa wolność
działalności gospodarczej może być ograniczona, ale jedynie w drodze ustawy i wyłącznie ze względu na ważny interes publiczny.
Tak więc twórcy konstytucji mieli świadomość potencjalnej kolizji dwóch unormowań istotnych dla sfery działalności gospodarczej,
a mianowicie wolności (swobody) oraz interesu publicznego. Usunięcie tej kolizji przekazano ustawodawcy, zaś jego rozstrzygnięcie
poddano kontroli Trybunału Konstytucyjnego.
Prowadzenie działalności gospodarczej stało się “wolne i dozwolone każdemu na równych prawach” wraz z wejściem w życie ustawy
o działalności gospodarczej (1 stycznia 1989 r.), które zapoczątkowało proces tworzenia gospodarki rynkowej – systemu gospodarczego
zakładającego funkcjonowanie wielu uczestników gry rynkowej o różnych, niekiedy sprzecznych, interesach ekonomicznych. Kształtowanie
tego systemu wymagało istotnego ograniczenia roli państwa – będącego wcześniej głównym producentem i dystrybutorem dóbr. Ustawa
ta wprowadziła generalną zasadę swobody prowadzenia działalności gospodarczej, określając jednocześnie pewne dziedziny aktywności,
w których podjęcie działalności wymagało uzyskania koncesji. U schyłku roku 1988 dziedzin takich – wymienionych w art. 11
ustawy – było jedenaście. W okresie dwunastu lat obowiązywania ustawy w owym katalogu zachodziły istotne zmiany – przejściowo
obowiązkiem koncesyjnym objęto dwadzieścia jeden dziedzin, zaś w chwili utraty przez ustawę mocy obowiązującej, wymóg uzyskania
koncesji dotyczył dziedzin dziewiętnastu. Wynika stąd, że ustawodawca najpierw znacznie ograniczył rolę państwa w gospodarce,
następnie zaś postanowił ją ponownie zwiększyć poprzez rozbudowanie katalogu dziedzin działalności gospodarczej podlegających
koncesjonowaniu.
Ustawą – Prawo działalności gospodarczej z 1999 r. ustawodawca postanowił ponownie ograniczyć zakres reglamentacji działalności
gospodarczej w celu realizacji zasady wolności gospodarczej, o której mowa w art. 20 i 22 Konstytucji RP. Artykuł 14 ust. 1
tej ustawy wymienia osiem dziedzin działalności gospodarczej podlegających koncesjonowaniu, a w ust. 2 stanowi, że wprowadzenie
obowiązku koncesyjnego w innych dziedzinach (mających szczególne znaczenie ze względu na bezpieczeństwo państwa, obywateli,
albo na inny ważny interes publiczny) dopuszczalne jest tylko, gdy działalność nie może być wykonywana jako wolna lub za zezwoleniem
oraz wymaga zmiany prawa działalności gospodarczej. Ponadto – w zakresie określonym przepisami innych ustaw wymagane jest
uzyskanie zezwolenia na wykonywanie działalności gospodarczej (art. 27 prawa działalności gospodarczej). Wspomnieć należy
tu o art. 96 ustawy, którym ustawodawca wprost zniósł obowiązek koncesyjny w 12 dziedzinach (“wykonywanie działalności gospodarczej
w zakresie (...), nie wymaga uzyskania koncesji lub zezwolenia” – ust. 1) oraz uzależnił prowadzenie działalności w pewnych
dziedzinach od uzyskania nie koncesji lecz zezwoleń (“działalność gospodarcza (...) objęta (...) koncesjonowaniem, na podstawie
(...), staje się działalnością gospodarczą objętą wymogiem uzyskania zezwolenia” – ust. 2).
Zasadnicza część prawa działalności gospodarczej weszła w życie z 1 stycznia 2001 r. (art. 100 prawa działalności gospodarczej),
po upływie długiej vacatio legis, związanej z koniecznością dokonania niezbędnych zmian w przepisach reglamentujących działalność gospodarczą. Zmiany te dotyczyć
miały przepisów uzależniających możliwość prowadzenia działalności od uzyskania koncesji lub zezwolenia bez określenia czytelnych
warunków udzielenia tych koncesji i zezwoleń. Jedynie kilka przepisów (w tym związany ze sprawą niniejszą art. 98 ust. 1 i 2)
weszło w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia (to jest z dniem 1 stycznia 2000 r.) albo po upływie 3 miesięcy od tego
dnia (to jest z dniem 18 marca 2000 r.).
Swoistą sankcją nałożoną przez samego ustawodawcę w art. 98 ust. 1 i 2 prawa działalności gospodarczej było zniesienie ex lege wymogu uzyskania zezwoleń i koncesji w przypadku niedostosowania w wyznaczonym terminie odpowiednich przepisów do postawionych
wymagań. W brzmieniu pierwotnym ustawodawca miał dokonać stosownych interwencji w okresie vacatio legis – do dnia wejścia w życie prawa działalności gospodarczej, a gdy okazało się to niewykonalne, art. 98 został znowelizowany
(ustawą z dnia 30 listopada 2000 r. o zmianie ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym, Prawa upadłościowego, ustawy o postępowaniu
egzekucyjnym w administracji, ustawy o wydawaniu Monitora Sądowego i Gospodarczego oraz ustawy – Prawo działalności gospodarczej;
Dz.U. Nr 114, poz. 1193; dalej: nowelizacja listopadowa), zaś czas na dokonanie zmian wydłużono o sześć miesięcy poczynając
od dnia wejścia w życie prawa działalności gospodarczej. Nie powinno ulegać wątpliwości, że dniem tym jest dzień 1 stycznia
2001 r., a więc dzień wejścia w życie zasadniczej części ustawy, nie zaś jej nielicznych przepisów, wymienionych w art. 100
prawa działalności gospodarczej. Sześciomiesięczny termin, wynikający z nowelizacji listopadowej również okazał się niewystarczający
dla dokonania niezbędnych modyfikacji obowiązującego prawa. Dlatego też podjęte zostały prace parlamentarne nad kolejną nowelizacją
art. 98, przedłużającą dopuszczalny okres dostosowywania przepisów o kolejne 6 miesięcy – to jest do 31 grudnia 2001 r. Projekt
ustawy wniesiony został na początku maja (druk sejmowy Nr 2971 z 9 maja 2001 r.), ustawę uchwaloną 22 czerwca Senat rozpatrzył
4 lipca, a 6 lipca 2001 r. przedstawiona ona została Prezydentowi RP do podpisu. Czas trwania prac parlamentarnych uniemożliwił
zatem publikację ustawy przed 30 czerwca 2001 r.
2. Zaskarżony przez Prezydenta RP art. 2 nowelizacji czerwcowej stanowi: “ustawa wchodzi w życie z dniem 1 lipca 2001 r.”
W opinii wnioskodawcy regulacja ta jest niezgodna z zasadą państwa prawnego wyrażoną w art. 2 Konstytucji RP, bowiem (biorąc
pod uwagę datę potencjalnej publikacji nowelizacji) ustawodawca naruszył regułę niedziałania prawa wstecz.
Stwierdzić należy, że w myśl art. 98 prawa działalności gospodarczej, po upływie sześciu miesięcy od dnia wejścia tej ustawy
w życie (to jest po 30 czerwca 2001 r.), obowiązek koncesyjny (albo obowiązek uzyskania zezwolenia) wygasł z mocy prawa w tych
dziedzinach, w których ustawowo nie określono zakresu i warunków wykonywania działalności gospodarczej oraz udzielania koncesji,
jak też nie wskazano informacji i dokumentów wymaganych do złożenia wniosków o wydanie koncesji albo zezwolenia. Oczywiście
– jak podkreślił Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 3 października 2001 r. (sygn. K. 27/01, “wygaszenie przez (...) art. 98
(...) prawa działalności gospodarczej obowiązku uzyskania zezwolenia [a więc również koncesji] nie oznacza, że ustawodawca
na zawsze zrezygnował z ustawowej reglamentacji (...) działalności i pozbawił się możliwości wprowadzenia takiej reglamentacji
w sytuacji, gdyby w jego ocenie konieczność ochrony innych wartości konstytucyjnych, a w szczególności ochrony bezpieczeństwa
państwa, porządku publicznego lub ochrony praw i wolności obywatelskich uzasadniała wprowadzenie (...) reglamentacji”. Należy
przede wszystkim zauważyć, że na tle regulacji zawartej w ustawie, upływ terminu na wprowadzenie szczególnych przepisów, od
których zależy uzyskanie zezwolenia lub koncesji ma z natury rzeczy charakter tymczasowy, tworzy więc stan swoistego zawieszenia
do czasu wypełnienia zaistniałej luki legislacyjnej. Sankcja wprowadzona w art. 98 na wypadek niezachowania terminu wprowadzenia
odpowiednich regulacji może być bowiem rozumiana jedynie jako odnosząca się do obowiązku uzyskania indywidualnych zezwoleń
i koncesji, a nie jako pozbawienia mocy tych przepisów ustawy, które generalnie określają sfery działalności gospodarczej,
które podlegają ograniczeniom (art. 14 i art. 96 ust. 2) i które powinny być objęte w przyszłości stosowaną reglamentacją
prawną. Wręcz przeciwnie nie może ulegać wątpliwości, że przepisy te zachowują nadal moc obowiązującą. Tym samym ustawodawca
– co potwierdza wnioskodawca – ma pełne prawo oddziaływania na gospodarkę za pomocą systemu koncesji i zezwoleń, dlatego w granicach
jego decyzji leży między innymi zmiana zakresu i treści obowiązku koncesyjnego w poszczególnych dziedzinach. Wszelkie modyfikacje
winny być jednak dokonywane z odpowiednim wyprzedzeniem tak, by nie zaskakiwały adresatów. Wprowadzane zmiany muszą (tak jak
we wszystkich dziedzinach prawa) realizować podstawowe zasady konstytucyjne i spełniać wymogi przyzwoitej legislacji. Wynika
stąd, że ustawodawca ma prawo dokonać nowelizacji art. 98 ust. 1 i 2 prawa działalności gospodarczej i przedłużyć określony
w nim termin wygaśnięcia obowiązku uzyskania koncesji (w tych dziedzinach, w których obowiązek ten nie został należycie ustawowo
zdefiniowany), winien jednak uczynić to we właściwym czasie. Analiza procesu ustawodawczego wskazuje, że w omawianym przypadku
było to możliwe i nie jest jasne dlaczego pierwsze czytanie projektu odbyło się dopiero półtora miesiąca po jego wniesieniu
do laski marszałkowskiej.
Niebudzącym żadnych merytorycznych wątpliwości celem nowelizacji czerwcowej, jest zapobieżenie prowadzeniu bez uzyskania
koncesji albo zezwolenia działalności gospodarczej w dziedzinach szczególnie ważnych dla państwa.
Publikacja nowelizacji czerwcowej przed 30 czerwca 2001 r. (i jej wejście w życie z dniem 1 lipca) nie dawałaby podstaw do
kwalifikowania działania ustawodawcy jako niekonstytucyjnego. Ustawa ta skierowana została jednak do podpisu przez Prezydenta RP
dopiero 6 lipca 2001 r., co oznacza, że w przypadku jej podpisania (bez wnioskowania do Trybunału Konstytucyjnego) mogła być
opublikowana w jeszcze późniejszym terminie (w związku z 21. dniowym terminem określonym w art. 122 ust. 2 Konstytucji i czasem
niezbędnym na publikację w Dzienniku Ustaw). Stanowi ona tymczasem, że wchodzi w życie z dniem 1 lipca 2001, które to rozwiązanie
wprawdzie wypełnia zaistniałą lukę legislacyjną w pewnych obszarach działalności gospodarczej, jednak budzi wątpliwości co
do zgodności z zasadą niedziałania prawa wstecz.
3. Sformułowana jeszcze w prawie rzymskim i konsekwentnie respektowana w całym rozwoju europejskiej – w tym również polskiej
– myśli prawniczej zasada lex retro non agit wywodzona jest obecnie z art. 2 obowiązującej Konstytucji. Była ona przedmiotem wielokrotnego zainteresowania Trybunału Konstytucyjnego,
który poświęcił jej wiele miejsca w swym orzecznictwie, dlatego też – na potrzeby sprawy niniejszej – za wystarczające uznać
należy przytoczenie jedynie treści najistotniejszych.
Już w pierwszym orzeczeniu (z 28 maja 1986 r., sygn. U 1/86, OTK w latach 1986-1995, T. I, poz. 2) Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że zasada niedziałania prawa wstecz jest dyrektywą
postępowania organów prawodawczych, polegającą na zakazie stanowienia norm prawnych, które “nakazywałyby stosować nowoustanowione
normy prawne do zdarzeń (...), które miały miejsce przed wejściem w życie nowo ustanowionych norm prawnych”. Nadanie normom
mocy wstecznej następuje gdy “ustawodawca nakazuje kwalifikować według norm nowych zdarzenia zaistniałe przed wejściem tych
norm w życie”. Trybunał Konstytucyjny podkreślił ponadto, że retroaktywność ustawy zachodzi również wówczas gdy konstruowana
jest fikcja prawna obowiązywania ustawy przed dniem jej wejścia w życie (orzeczenie z 5 listopada 1986 r., sygn. U. 5/86, OTK w latach 1986-1995, T. I, poz. 1). Istotne znaczenie ma konstatacja zawarta w orzeczeniu z 30 listopada 1988 r. (sygn. K. 1/88, ibidem, poz. 6), w myśl której zakaz stanowienia prawa obowiązującego z mocą wsteczną rozumiany być musi także “jako zakaz stanowienia
intertemporalnych reguł, które mają określić treść stosunków prawnych powstałych pod rządami dawnych norm, a trwających w okresie
wejścia w życie norm nowoustanowionych”. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego zasada niedziałania prawa wstecz stanowi istotny
składnik zasady zaufania obywateli do państwa, a “ustawa działa z mocą wsteczną, kiedy początek jej stosowania pod względem
czasowym ustalony został na moment wcześniejszy, aniżeli ustawa stała się obowiązująca (została nie tylko uchwalona lecz także
prawidłowo ogłoszona w organie publikacyjnym)”; treścią tej zasady jest “zakaz nadawania mocy wstecznej, zwłaszcza przepisom
normującym prawa i obowiązki obywateli, jeżeli prowadzi to do pogorszenia ich sytuacji w stosunku do stanu poprzedniego” (orzeczenie z 29 stycznia 1992 r., sygn. K. 15/91, OTK w latach 1986-1995, T. III, poz. 8).
Trybunał Konstytucyjny wielokrotnie wypowiadał się również w kwestii ciążącego na prawodawcy obowiązku ustanawiania odpowiedniej
vacatio legis, która umożliwiałaby adresatom przystosowanie się do mających wejść w życie nowych rozwiązań prawnych. Między innymi w wyroku
z 15 grudnia 1997 r. (OTK ZU Nr 5-6/1997, poz. 69) wskazał, że ”adresat normy musi mieć zapewniony czas na przystosowanie
się do zmienionej regulacji i na bezpieczne podjęcie odpowiednich decyzji co do dalszego postępowania [co jest] szczególnie
istotne gdy nowe przepisy dotyczą działalności gospodarczej (...) bo podejmowanie decyzji gospodarczych wymaga zwykle czasu,
by uniknąć strat”. Minimalny standard wyznacza obecnie ustawa o ogłaszaniu aktów normatywnych, przewidująca jako zasadniczy
okres vacatio legis termin czternastodniowy. Od tej zasady podstawowej ustawa przewiduje wyjątki – w myśl art. 4 ust. 2 “w uzasadnionych przypadkach
akty normatywne (...) mogą wchodzić w życie w terminie krótszym niż czternaście dni, a jeżeli ważny interes państwa wymaga
natychmiastowego wejścia w życie aktu normatywnego i zasady demokratycznego państwa prawnego nie stoją temu na przeszkodzie,
dniem wejścia w życie może być dzień ogłoszenia tego aktu w dzienniku urzędowym”. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie
ustanowieniu vacatio legis dłuższej niż czternastodniowa (art. 4 ust. 1 in fine ustawy o ogłaszaniu aktów normatywnych).
4. W świetle powyższego nie ulega wątpliwości, że zaskarżona norma zawarta w nowelizacji czerwcowej łamie zasadę niedziałania
prawa wstecz. Na ocenę tę nie wpływa też fakt, że analizowana ustawa ma na celu zapewnienie kontynuacji – istnienia obowiązków,
które ciążyły na podmiotach podejmujących działalność przed 30 czerwca 2001. Analiza materiałów z prac parlamentarnych wskazuje
również, że w toku prac legislacyjnych kwestia naruszenia zakazu wynikającego z zasady lex retro non agit była podnoszona i dyskutowana.
Trybunał Konstytucyjny wielokrotnie podkreślał, że zasada nieretroaktywności prawa nie ma charakteru absolutnego i w szczególnie
uzasadnionych przypadkach może być naruszona, wskazywał jednak, że jej złamanie możliwe jest jedynie w sytuacjach wyjątkowych,
a przemawiać za tym musi inna zasada prawnokonstytucyjna. Trybunał Konstytucyjny stwierdził między innymi, że “szczególne
okoliczności” winny być rozumiane jako “sytuacje nadzwyczaj wyjątkowe, gdy ze względów obiektywnych zachodzi potrzeba dania
pierwszeństwa określonej wartości chronionej bądź znajdującej swoje oparcie w przepisach Konstytucji RP” (K. 15/91, ibidem, por. też orzeczenia: K. 14/92, K. 18/92 i K. 7/93). Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego odstępstwo od tej zasady dopuszczalne jest zwłaszcza wtedy, gdy “jest to konieczne dla
realizacji wartości konstytucyjnej, ocenionej jako ważniejsza od wartości chronionej zakazem retroakcji” (wyrok z 31 stycznia 2001 r., OTK ZU Nr 1/2001, poz. 5), a także “jeżeli przemawia za tym konieczność realizacji innej zasady konstytucyjnej, a jednocześnie
realizacja tej zasady nie jest możliwa bez wstecznego działania prawa” (wyrok z 7 lutego 2001 r., OTK ZU Nr 2/2001, poz. 29). Dlatego też konieczne jest rozważenie, czy w omawianej sprawie zachodzi tego rodzaju sytuacja.
5. Całkowite uwolnienie działalności gospodarczej w niektórych dziedzinach od wszelkich ograniczeń, pozbawiając państwo niezbędnych
środków kontroli, zagrażać mogłoby jego bezpieczeństwu, porządkowi publicznemu i międzynarodowoprawnym zobowiązaniom Państwa
Polskiego, a także (zwłaszcza w perspektywie niedawnych tragicznych wydarzeń) zdrowiu obywateli. Należy więc się odnieść do
stanowiska Prokuratora Generalnego, który na rozprawie zwrócił uwagę na treść art. 1 Konstytucji RP wskazując, że wyrażona
tam zasada, iż Rzeczpospolita Polska jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli, stanowi przesłankę uzasadniającą uznanie art. 2
nowelizacji czerwcowej za zgodny z zasadą demokratycznego państwa prawnego, pomimo naruszenia zasady retroaktywności. Z przedstawionym
poglądem zgodzić się nie można. Konstytucyjna zasada wyrażająca nakaz poszanowania dobra wspólnego nie może być przeciwstawiona
zasadzie demokratycznego państwa prawnego. Obie te podstawowe zasady konstytucyjne pozostają w ścisłym związku i wzajemnie
się uzupełniają. Należy przede wszystkim zauważyć, że wynikająca z art. 2 Konstytucji zasada ochrony zaufania do państwa i stanowionego
przez nie prawa, a więc i związany z nią zakaz wstecznego działania prawa stanowi ważny instrument balansowania interesów
ogółu i poszczególnych adresatów norm prawnych. Proste uzasadnienie odwołujące się do celowości gospodarczej, racjonalności
i użyteczności określonych regulacji prawnych nie może być traktowane jako podstawa dla złamania zakazu wstecznego działania
prawa w imię dobra wspólnego. Zasada określona w art. 1 Konstytucji RP jest postulatem zarówno pod adresem ustawodawcy jak
i wszystkich obywateli, nie może być natomiast uznana za ogólną przesłankę sanowania wad procesu legislacyjnego. Nadmiernie
uproszczona interpretacja tej zasady prowadzić mogłaby bowiem w konsekwencji do swoistego usprawiedliwienia wszelkich naruszeń
konstytucji w imię ochrony wspólnego dobra. Stanowisko, że w danych okolicznościach istnieją powody szczególne dla uczynienia
wyłomu w odniesieniu do zasady wyrażającej zakaz retroaktywności, wymagałoby uzasadnienia na przykład poprzez wskazanie, że
niemożliwe było zachowanie odpowiedniego toku prac legislacyjnych, który prowadziłby do ustanowienia w wymaganym terminie
stosownych regulacji prawnych. W toku postępowania przed Trybunałem nie zostały wskazane przez uczestników tj. przedstawicieli
Sejmu oraz Prokuratora Generalnego żądne nadzwyczajne okoliczności, które uzasadniałyby niezbędność – z punktu widzenia interesu
ogólnego – naruszenia w istniejącej sytuacji zakazu wstecznego działania prawa. Należy przyjąć, że kwestia podnoszonych zagrożeń
dla bezpieczeństwa państwa była też przedmiotem wnikliwych analiz i rozważań w momencie kierowania wniosku do TK w trybie
kontroli prewencyjnej. Trybunałowi nie przedstawiono w toku postępowania jakichkolwiek dowodów świadczących o istnieniu tych
zagrożeń.
Trybunał Konstytucyjny stwierdza w konsekwencji, że nie istnieją dostatecznie przekonywające argumenty uzasadniające odstąpienie
od stwierdzenia niekonstytucyjności zaskarżonego przepisu. Dodatkową okolicznością przemawiającą za stwierdzeniem niekonstytucyjności
art. 2 nowelizacji czerwcowej jest obciążający organy sprawujące władzę ustawodawczą fakt, że działał on początkowo niedostatecznie
szybko, następnie zaś – z pełną świadomością – uchwalił ustawę, która już w momencie przekazania jej Prezydentowi RP (o przysługującym
mu terminie z art. 122 ust. 2 Konstytucji RP nie wspominając) była retroaktywna. Tego rodzaju działanie ustawodawcy nie zasługuje
na obronę. Zatem stwierdzić należy brak przesłanki nadzwyczajnego odstąpienia od stwierdzenia naruszenia zasady nieretroaktywności.
6. Reasumując Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że art. 2 nowelizacji czerwcowej jest niezgodny z art. 2 Konstytucji RP ze
względu na naruszenie zasady nieretroaktywności prawa. Konieczne jest zatem zbadanie czy przepis ten jest nierozerwalnie związany
z całą ustawą, czego efektem byłoby jej niedojście do skutku.
W wyroku z 28 kwietnia 1999 r. (sygn. K. 3/99, OTK ZU Nr 4/1999, poz. 73), Trybunał Konstytucyjny wskazał, że “pojęcie nierozerwalnego związku trzeba wyjaśniać w dwóch
płaszczyznach. W płaszczyźnie techniczno-legislacyjnej o nierozerwalnym związku należy mówić w sytuacji, gdy bez przepisu,
uznanego za niekonstytucyjny, niemożliwe jest stosowanie pozostałych przepisów ustawy, gdyż w ustawie powstaje luka niemożliwa
do wypełnienia w drodze dopuszczalnych technik wykładniczych. W płaszczyźnie aksjologicznej o nierozerwalnym związku należy
mówić w sytuacji, gdy stosowanie pozostałych przepisów ustawy jest wprawdzie technicznie możliwe, ale wyprowadzenie z ustawy
przepisu uznanego za niekonstytucyjny doprowadza do oczywistej zmiany zakresu stosowania, celu bądź sensu pozostałych przepisów,
przekształcając tak okrojoną ustawę w akt oderwany od intencji jej twórców i nabierający nowego znaczenia, którego nie mógłby
nabrać, gdyby pozostały w nim usunięte przepisy”.
Nie ulega wątpliwości, że w związku z orzeczeniem o niekonstytucyjności przepisu o wejściu ustawy w życie, zachodzić mógłby
jego nierozerwalny związek z ustawą jedynie w płaszczyźnie techniczno-legislacyjnej. Wynika to z faktu, że adresaci każdego
aktu normatywnego muszą znać dokładny termin wejścia do systemu prawnego norm ich dotyczących. Brak możliwości ustalenia takiego
terminu przesądzałby o niemożności stania się częścią krajowego porządku prawnego takiego aktu normatywnego. Sytuacja taka
miałaby jednak miejsce tylko wówczas, gdyby luki powstałej w związku z eliminacją przepisu o wejściu w życie nie można było
wypełnić. Stwierdzić należy jednak, iż niebezpieczeństwo takie nie istnieje. Obszerne omówienie tego zagadnienia Trybunał
Konstytucyjny zawarł w uzasadnieniu powołanego już wyżej orzeczenia w sprawie K. 27/01 wskazując, że skoro z mocy jego wyroku
“ustawa zostaje pozbawiona przepisu określającego termin jej wejścia w życie (...) automatycznie wchodzi w grę (...) art. 4
ust. 1 (...) ustawy o ogłaszaniu aktów normatywnych stanowiący, że akty normatywne zawierające przepisy powszechnie obowiązujące
(...) wchodzą w życie po upływie14 dni od dnia ich ogłoszenia”. Tym samym nowelizacja czerwcowa wejdzie w życie po 14 dniach
od publikacji w Dzienniku Ustaw.
7. Przyjęte stanowisko rodzi konieczność rozważenia skutków niniejszego orzeczenia dla podmiotów, które korzystając z uwolnienia
po 30 czerwca 2001 r. pewnych dziedzin od obowiązku koncesyjnego (obowiązku uzyskania zezwolenia), podjęły działalność gospodarczą
przed wejściem w życie nowelizacji czerwcowej, w szczególności w dziedzinach wskazanych w art. 14 prawa działalności gospodarczej.
Wejście w życie ustawy bez zakwestionowanego przepisu sprawia, że obowiązki podmiotów prowadzących działalność gospodarczą
związaną z uzyskaniem koncesji i zezwoleń wygasłe na czas istnienia swoistej luki legislacyjnej odżyją na nowo. Zgodnie z
zasadami racjonalnej wykładni uwzględniającymi nie tylko czysto semantyczną analizę przepisów, ale ich ratio legis, odwołujące się do celu i funkcji wprowadzonej regulacji, nie może budzić wątpliwości, że art. 1 nowelizacji czerwcowej przywraca
ten sam zakres obowiązków, które istniały do 30 czerwca 2001 r. i które po tym dniu wygasły. Wniosek ten w żadnym razie nie
może być kwestionowany przez odwołanie się do czysto literalnego brzmienia art. 1, w którym mowa o przedłużeniu czasu obowiązywania
dotychczasowych zasad uzyskiwania koncesji i zezwoleń. Wola ustawodawcy odnosząca się do kontynuacji istnienia wspomnianych
obowiązków jest całkowicie jednoznaczna. Przyjęta interpretacja jest nadto dodatkowo uzasadniona przez fakt obowiązywania
przez cały czas innych regulacji ustawy reglamentujących wolność działalności gospodarczej w określonych dziedzinach. Za przyjętą
tu wykładnią przemawia wreszcie istotny interes publiczny w tym takie interesy podmiotów prowadzących działalność gospodarczą,
aby nie przedłużać ponad niezbędność stanu tymczasowości wynikającej z istniejącej dotychczas luki legislacyjnej. Przypadków
takich nie sposób wykluczyć, a istnieje możliwość, że podmioty te powoływać się będą na zasadę ochrony praw nabytych. Trybunał
Konstytucyjny podkreśla z całą mocą, że art. 14 prawa działalności gospodarczej wskazał w kilku branżach istnienie obowiązku
koncesyjnego, a przepis ten nie został ani uchylony, ani zmieniony przez znowelizowany art. 98 tej ustawy. W tych warunkach
nie można uznać skuteczności potencjalnego powołania się na zasadę ochrony praw nabytych.
Wejście w życie nowelizacji czerwcowej (w terminie zależnym od daty jej publikacji) spowoduje “odrodzenie” obowiązku koncesyjnego
w dziedzinach wymienionych w art. 14 prawa działalności gospodarczej jedynie do 31 grudnia 2001 r. Po tym dniu obowiązek koncesyjny
ponownie wygaśnie chyba, że ustawodawca – we właściwym czasie – dokona kolejnej ingerencji w treść art. 98 prawa działalności
gospodarczej lub dokona zmian w innych ustawach. Wskazać jednak należy, że tego rodzaju działalność ustawodawcy – polegająca
na wielokrotnym odstępowaniu od wcześniej przyjętych postanowień – świadczy o jego niekonsekwencji i pozostaje ze szkodą dla
zasady ochrony zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa.
8. Jak wyżej wskazał Trybunał Konstytucyjny, prawo działalności gospodarczej wyraża w całej swej treści konstytucyjną zasadę
wolności gospodarczej dozwolonej każdemu i na równych prawach. Wolność ta nie jest jednak absolutna, a jej granice wyznacza
art. 14 ustawy, wprowadzający reglamentację działalności gospodarczej w dziedzinach ważnych dla interesu państwa, zdrowia
i życia jego obywateli, porządku publicznego i ochrony środowiska. Zakres i warunki prowadzenia działalności gospodarczej
podlegającej koncesjonowaniu określają odrębne ustawy szczegółowe. W ścisłej relacji z tym zagadnieniem pozostaje zmieniony
nowelą czerwcową art. 98 prawa działalności gospodarczej, ustanawiający terminy ustawowej konkretyzacji zakresu i warunków
koncesjonowania działalności, a także trybu i warunków przyznawania koncesji. W ten sposób ustawodawca nałożył na siebie obowiązek
szczegółowej ustawowej regulacji poszczególnych rodzajów działalności, o których mowa w art. 14 prawa działalności gospodarczej.
Podkreślić raz jeszcze należy, że właśnie ten przepis, normujący istotę obowiązku koncesyjnego nie został ani uchylony ani
znowelizowany, zaczym brak podstaw do skutecznego powołania się na zaufanie do państwa w zakresie wygaśnięcia obowiązku koncesyjnego
po myśli art. 98 ust. 1 i 2 prawa działalności gospodarczej.
Z tych względów Trybunał Konstytucyjny orzekł jak na wstępie.