1. W skardze konstytucyjnej z 8 kwietnia 2008 r. skarżący Wojciech Antoni Skrzypczyk (dalej: skarżący) wniósł o stwierdzenie,
                     że:
                  
                
               
               
                  
                  1) art. 45 w związku z art. 7 ust. 2 pkt 1 i 3 i w związku z art. 20 ust. 1 zdanie pierwsze ustawy z dnia 26 stycznia 1984
                     r. – Prawo prasowe (Dz. U. Nr 5, poz. 24, ze zm.; dalej: prawo prasowe lub ustawa), w zakresie odnoszącym się do niezarejestrowanego
                     czasopisma, jest niezgodny z art. 42 ust. 1 w związku z art. 2 Konstytucji, z art. 7 ust. 1 zdanie pierwsze Konwencji o ochronie
                     praw człowieka i podstawowych wolności, sporządzonej w Rzymie dnia 4 listopada 1950 r. (Dz. U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284;
                     dalej: Konwencja), a także z art. 15 ust. 1 zdanie pierwsze Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych, otwartego
                     do podpisu w Nowym Jorku dnia 19 grudnia 1966 r. (Dz. U. z 1977 r. Nr 38, poz. 167; dalej: Pakt);
                  
                
               
               
                  
                  2) art. 45 w związku z art. 7 ust. 2 pkt 1 i 3 i w związku z art. 20 ust. 1 zdanie pierwsze prawa prasowego, w zakresie odnoszącym
                     się do niezarejestrowanego czasopisma, jest niezgodny z art. 54 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 oraz w związku z art. 14
                     ust. 1 Konstytucji, z art. 10 Konwencji, a także z art. 19 Paktu;
                  
                
               
               
                  
                  3) art. 20 ust. 1 zdanie pierwsze w związku z art. 7 ust. 2 pkt 1 i 3 prawa prasowego, w zakresie odnoszącym się do czasopism,
                     jest niezgodny z art. 54 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 oraz w związku z art. 14 ust. 1 Konstytucji, z art. 10 Konwencji,
                     a także z art. 19 Paktu.
                  
                
               
               
                  
                  W przypadku gdyby Trybunał stwierdził, że zarzut określony w pkt 3 jest nieuzasadniony, skarżący wniósł również o stwierdzenie,
                     że:
                  
                
               
               
                  
                  1) art. 20 ust. 2 prawa prasowego, w zakresie odnoszącym się do czasopism, jest niezgodny z art. 54 ust. 1 w związku z art.
                     31 ust. 3 oraz w związku z art. 14 ust. 1 Konstytucji, z art. 10 Konwencji, a także z art. 19 Paktu;
                  
                
               
               
                  
                  2) art. 20 ust. 4 prawa prasowego, w zakresie odnoszącym się do czasopism, jest niezgodny z art. 54 ust. 1 w związku z art.
                     31 ust. 3 oraz w związku z art. 14 ust. 1 Konstytucji, z art. 10 Konwencji, a także z art. 19 Paktu.
                  
                
               
               
                  
                  Wskazany przez skarżącego art. 14 ust. 1 Konstytucji nie zawiera ustępów, w związku z tym należy uznać, że wzorcem kontroli
                     jest art. 14 Konstytucji. 
                  
                
               
               
                  
                  Skarga została wniesiona w związku z następującym stanem faktycznym i prawnym:
                
               
               
                  
                  Skarżący Wojciech Antoni Skrzypczyk został oskarżony o czyn określony w art. 45 prawa prasowego, tj. o wydawanie bez wymaganej
                     rejestracji czasopisma „Bez cenzury” – Niezależnego Biuletynu Informacyjnego. Skarżący, jako radny Rady Miejskiej w Chojnie,
                     nie uważał powyższego biuletynu za czasopismo, lecz za otwartą formę listów, sposób kontaktowania się ze społeczeństwem, utrzymywania
                     więzi z mieszkańcami i wyborcami. Zamieszczał w nim pytania czytelników, stawiane mu jako radnemu, oraz swoje odpowiedzi.
                     
                  
                
               
               
                  
                  Sąd Rejonowy w Gryfinie Zamiejscowy Wydział Grodzki w Chojnie, uniewinnił oskarżonego (skarżącego) wyrokiem z 21 czerwca 2006
                     r. (sygn. K 21/06). W ocenie sądu, pismo wydawane przez skarżącego było czasopismem w świetle przepisów prawa prasowego. Jednakże
                     z uwagi na to, że oskarżony (skarżący) zasięgał porady co do charakteru wydawanego przez siebie biuletynu u dziennikarzy,
                     prawników, a także w Centrum Monitoringu Wolności Prasy, sąd uznał, że pozostawał on w tej kwestii w usprawiedliwionym błędzie.
                     
                  
                
               
               
                  
                  Wyrokiem z 26 października 2006 r. (sygn. akt IV Ka 1218/06), wydanym na skutek apelacji prokuratora, Sąd Okręgowy w Szczecinie
                     IV Wydział Karny Odwoławczy, uchylił wyrok sądu pierwszej instancji i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia. Sąd Rejonowy
                     w Gryfinie wyrokiem z 27 lipca 2007 r. (sygn. akt K 331/06) uznał skarżącego winnym naruszenia art. 45 prawa prasowego. W
                     wyniku apelacji wniesionej przez skarżącego, Sąd Okręgowy w Szczecinie wyrokiem z 12 grudnia 2007 r. (sygn. akt IV Ka 1804/07)
                     zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że na podstawie art. 66 § 1 i 2 oraz art. 67 § 1 i 3 kodeksu karnego, umorzył warunkowo
                     postępowanie na okres 2 lat i orzekł, w stosunku do skarżącego, świadczenie pieniężne na rzecz domu dziecka. W pozostałym
                     zakresie utrzymał w mocy zaskarżony wyrok. W związku z wydaniem prawomocnego wyroku sądu przeciwko skarżącemu, Rada Miejska
                     w Chojnie pozbawiła go mandatu radnego. 
                  
                
               
               
                  
                  Wnosząc o zbadanie przez Trybunał Konstytucyjny wskazanych w petitum skargi przepisów, skarżący w pierwszej kolejności odniósł się do relacji przedmiotu i zakresu zaskarżenia między wnoszoną
                     przez niego skargą a wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 20 lutego 2007 r., sygn. P 1/06 (OTK ZU nr 2/A/2007, poz. 11). Podkreśliwszy,
                     że stawiane przez niego zarzuty nie są tożsame z przedmiotem badania w sprawie o sygn. P 1/06, skarżący wskazał, iż w tej
                     ostatniej sprawie „w centrum zaskarżenia leżał zarzut, iż wynikająca z art. 45 prawa prasowego odpowiedzialność karna za niedopełnienie
                     obowiązku rejestracji narusza art. 54 Konstytucji oraz zasadę proporcjonalności określoną w art. 31 ust. 3 Konstytucji”. Dodał,
                     że „Trybunał nie dokonywał oceny konstytucyjnej samej odpowiedzialności karnej jako sankcji za niedokonanie rejestracji dziennika
                     lub czasopisma, lecz odpowiedział na pytanie, czy zamieszczona w art. 45 odpowiedzialność karna nie zniechęca do rejestracji
                     dziennika lub czasopisma, a przez to do wydawania dziennika lub czasopisma, co byłoby ograniczaniem wolności zawartych w art.
                     54 ust. 1 Konstytucji”. Wskazał ponadto, że Trybunał nie badał zgodności zaskarżonego przepisu z art. 14 Konstytucji. Jak
                     dalej podkreśla skarżący, wnosi on o zbadanie art. 45 prawa prasowego z punktu widzenia zasady nullum crimen sine lege oraz o ocenę konstytucyjną odpowiedzialności karnej jako sankcji za niedokonanie rejestracji dziennika lub czasopisma. Konfrontacji
                     z konstytucyjnymi gwarancjami wolności słowa i prasy poddany został także przez skarżącego sam obowiązek rejestracji czasopism
                     oraz szczególne elementy instytucji rejestracji.
                  
                
               
               
                  
                  Wnosząc o stwierdzenie niezgodności art. 45 w związku z art. 7 ust. 2 pkt 1 i pkt 3 oraz w związku z art. 20 ust. 1 zdanie
                     pierwsze prawa prasowego – z art. 42 ust. 1 w związku z art. 2 Konstytucji, z art. 7 ust. 1 zdanie pierwsze Konwencji oraz
                     z art. 15 ust. 1 zdanie pierwsze Paktu, skarżący zarzucił zaskarżonym przepisom naruszenie zasady nullum crimen sine lege. Zdaniem skarżącego, przepisy te zawierają pojęcia nieostre, które powodują trudności z ustaleniem zakresu ich zastosowania.
                     Wątpliwości skarżącego budzą wyrażenia: „niejednorodny charakter publikacji”, „niezamknięty charakter publikacji” i „periodyczność
                     wydawania publikacji”.
                  
                
               
               
                  
                  W ocenie skarżącego, „nie jest (…) jasne czy niejednorodny charakter jest kwestią jakości czy ilości, tj. czy publikacja jest
                     jednorodna jeśli jakaś tematyka tylko dominuje (jak bardzo?) czy też wypełnia całą treść publikacji”. Wątpliwości skarżącego
                     budzi również wyrażenie „niezamknięty charakter publikacji”, gdyż nie wiadomo, „czy może on należeć nie tylko do publikacji,
                     wobec której podmioty odpowiedzialne mają z góry określoną liczbę numerów, ale również do tych, których żywotność jest ograniczona
                     zaistnieniem jakiegoś konkretnego zdarzenia (trwałością określonego stanu)”. Natomiast w odniesieniu do wyrażenia „periodyczność
                     wydawania publikacji” skarżący podniósł, że „periodyczność to nie tylko właściwość powtarzalności, ale też i regularności
                     (częstotliwości). To, że czasopismo (kolejne jego numery) ukaże się kilka razy w roku, nie jest wystarczające dla spełnienia
                     tego warunku (…)”. Powołując się na opinię Krzysztofa Borowczyka i Jędrzeja Skrzypczaka, przedstawioną w postępowaniu przed
                     Sądem Rejonowym we Włocławku, skarżący wskazał, że „ustawowa «periodyczność» oznacza nieograniczoną liczbę numerów pisma,
                     a nie (granice) regularność”.
                  
                
               
               
                  
                  Zdaniem skarżącego, istotne wątpliwości wywołuje również kwestia rejestracji publikacji internetowych. 
                
               
               
                  
                  Uzasadniając zarzut niezgodności art. 45 w związku z art. 7 ust. 2 pkt 1 i pkt 3 oraz w związku z art. 20 ust. 1 zdanie pierwsze
                     prawa prasowego, w zakresie odnoszącym się do niezarejestrowanego czasopisma, z art. 54 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3
                     i w związku z art. 14 Konstytucji, z art. 10 Konwencji, a także z art. 19 Paktu, skarżący podniósł, że sankcja karna za brak
                     rejestracji czasopisma jest środkiem zbyt surowym, „zarówno, gdy oznacza grzywnę, jak i karę ograniczenia wolności”. Obowiązujące
                     uregulowania nie znajdują, zdaniem skarżącego, usprawiedliwienia w wartościach, których ochronie mają służyć. Umożliwiają
                     bowiem „nękanie procesami karnymi niezwiązanymi z zawartością czy tytułami czasopism, w szczególności w sytuacji, gdy sprawcy
                     czynu trudno jest przypisać motywację zasługującą na negatywną ocenę” – stwierdza skarżący. Niekorzystny wyrok sądu, choćby
                     warunkowo umarzający postępowanie, skutkuje stygmatyzacją wydającego czasopismo, mimo minimalnej szkodliwości czynu. 
                  
                
               
               
                  
                  Niezgodność art. 20 ust. 1 zdanie pierwsze w związku z art. 7 ust. 2 pkt 1 i pkt 3 prawa prasowego, w zakresie odnoszącym
                     się do czasopism, z art. 54 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 oraz w związku z art. 14 Konstytucji, z art. 10 Konwencji, a
                     także z art. 19 Paktu skarżący upatruje w nałożeniu przez ustawodawcę obowiązku rejestracji czasopisma. Zaskarżone związkowo
                     przepisy naruszają, jego zdaniem, przede wszystkim art. 54 ust. 1 Konstytucji. Jednakże z uwagi na to, że można uznać, iż
                     wolność prasy wynika z wolności słowa, wskazał on jako wzorzec kontroli również art. 14 Konstytucji. 
                  
                
               
               
                  
                  W ocenie skarżącego, obowiązek rejestracji, a w szczególności sposób uregulowania tego obowiązku w zaskarżonych przepisach,
                     ogranicza, w sposób nieproporcjonalny, wolność wypowiedzi. Nieostry charakter wskazanych wyżej pojęć, sprawia, zdaniem skarżącego,
                     że zaskarżone przepisy nie spełniają wymogu ustanowienia ograniczeń wolności tylko w ustawie. Ponadto ograniczenia te nie
                     są konieczne w demokratycznym społeczeństwie – podkreśla skarżący. Obowiązek rejestracji narusza także, w jego ocenie, konstytucyjną
                     zasadę ustrojowej wolności prasy. Jest narzędziem nieskutecznym i stanowi zbyt ostre ograniczenie w stosunku do celów, którym
                     ma służyć. 
                  
                
               
               
                  
                  Uzasadniając zarzut niezgodności art. 20 ust. 2 prawa prasowego, w zakresie odnoszącym się do czasopism, z art. 54 ust. 1
                     w związku z art. 31 ust. 3 i w związku z art. 14 Konstytucji, z art. 10 Konwencji, a także z art. 19 Paktu – skarżący wskazał,
                     że obowiązek podania we wniosku rejestracyjnym wszelkich wyliczonych w zaskarżonym przepisie informacji, poza tytułem czasopisma,
                     jako elementu identyfikującego czasopismo, narusza zasadę wolności prasy i ogranicza w sposób nieproporcjonalny wolność słowa.
                     W ocenie skarżącego, wystarczyłoby podanie nazwy i ewentualnie danych identyfikujących podmiot odpowiedzialny, „niezależnie
                     od jego «prasowej» roli (wydawca, redaktor naczelny, drukarnia)”. Natomiast „wymóg wskazania częstotliwości ukazywania się
                     powinien (…) być zastąpiony wymogiem wskazania, czy (…) publikacja jest dziennikiem lub czasopismem, tj. czy będzie się ukazywać
                     – w tym drugim przypadku, nie rzadziej niż raz w roku, a nie częściej niż raz w tygodniu” – stwierdził skarżący.
                  
                
               
               
                  
                  Zarzucając niezgodność art. 20 ust. 4 prawa prasowego, w zakresie odnoszącym się do czasopism, z art. 54 ust. 1 w związku
                     z art. 31 ust. 3 i w związku z art. 14 Konstytucji, z art. 10 Konwencji, a także z art. 19 Paktu, skarżący podkreślił, że
                     przepis ten uniemożliwia rozpoczęcie wydawania czasopisma przed rozstrzygnięciem wniosku o rejestrację czasopisma, przez co
                     ogranicza wolność prasy i wolność słowa. W ocenie skarżącego, brak jest uzasadnienia, by podmiot pragnący wydawać czasopismo,
                     w szczególności w razie nagłej potrzeby społecznej, musiał czekać na rejestrację czasopisma. „Obowiązek rejestracji i nakaz
                     wstrzymania się z publikacją do czasu rozpatrzenia wniosku nie stanowi również wystarczająco silnej ochrony przed naruszeniami
                     wynikającymi z treści publikacji czy wystarczająco silnego zabezpieczenia możliwości identyfikacji osób odpowiedzialnych w
                     razie potrzeby pociągnięcia ich do odpowiedzialności prawnej” – uzasadniał skarżący. Wątpliwe jest również, w jego ocenie,
                     aby w trzydziestodniowym terminie mogło dojść do istotnych naruszeń prawa do tytułu, wynikających z prawa konkurencji czy
                     ochrony znaków towarowych. 
                  
                
               
               
                  
                  2. Marszałek Sejmu w piśmie z 11 czerwca 2010 r. wniósł o stwierdzenie, że:
                
               
               
                  
                  1) art. 45 w związku z art. 7 ust. 2 pkt 1 i pkt 3 i w związku z art. 20 ust. 1 zdanie pierwsze prawa prasowego, w zakresie
                     odnoszącym się do wydawania czasopisma bez rejestracji, jest zgodny z art. 42 ust. 1 w związku z art. 2 Konstytucji;
                  
                
               
               
                  
                  2) art. 20 ust. 1 zdanie pierwsze w związku z art. 7 ust. 2 pkt 1 i pkt 3 prawa prasowego, w zakresie odnoszącym się do czasopism,
                     jest zgodny z art. 54 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 oraz w związku z art. 14 Konstytucji.
                  
                
               
               
                  
                  W pozostałym zakresie Marszałek Sejmu wniósł o umorzenie postępowania na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 1 sierpnia
                     1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o Trybunale). 
                  
                
               
               
                  
                  W pierwszej kolejności Marszałek Sejmu odniósł się do kwestii formalnej, dotyczącej wzorców kontroli wskazanych przez skarżącego.
                     Wskazał on, że z analizy art. 79 ust. 1 Konstytucji wynika, iż przedmiotem skargi konstytucyjnej może być tylko zgodność zaskarżonego
                     aktu normatywnego z Konstytucją. Wzorcem kontroli nie mogą być natomiast umowy międzynarodowe. Dlatego też Marszałek Sejmu
                     wniósł o umorzenie postępowania na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o Trybunale, z powodu niedopuszczalności wydania
                     wyroku, w części dotyczącej badania zgodności:
                  
                
               
               
                  
                  – art. 45 w związku z art. 7 ust. 2 pkt 1 i pkt 3 i w związku z art. 20 ust. 1 zdanie pierwsze prawa prasowego, w zakresie
                     odnoszącym się do wydawania czasopisma bez rejestracji, z art. 7 ust. 1 zdanie pierwsze i art. 10 Konwencji, z art. 15 ust.
                     1 zdanie pierwsze i art. 19 Paktu;
                  
                
               
               
                  
                  – art. 20 ust. 1 zdanie pierwsze w związku z art. 7 ust. 2 pkt 1 i pkt 3 prawa prasowego, w zakresie odnoszącym się do czasopism,
                     z art. 10 Konwencji, a także z art. 19 Paktu;
                  
                
               
               
                  
                  – art. 20 ust. 2 prawa prasowego, w zakresie odnoszącym się do czasopism, z art. 10 Konwencji oraz z art. 19 Paktu;
                
               
               
                  
                  – art. 20 ust. 4 prawa prasowego, w zakresie odnoszącym się do czasopism, z art. 10 Konwencji, a także z art. 19 Paktu.
                
               
               
                  
                  Analizując treść wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie, Marszałek Sejmu zauważył, że nie wszystkie zaskarżone ustępy art. 20
                     prawa prasowego odgrywały jednakową rolę w sprawie skarżącego. Podkreślił, że norma zawarta w art. 45 prawa prasowego związana
                     jest z normą wynikającą z art. 20 ust. 1 zdanie pierwsze prawa prasowego. Art. 45 prawa prasowego określa bowiem sankcje za
                     naruszenie obowiązku wynikającego z art. 20 ust. 1 zdanie pierwsze prawa prasowego. Sąd rozstrzygający sprawę skarżącego,
                     powołując się ogólnie na art. 20 prawa prasowego, odnosił się tylko do obowiązku rejestracji dziennika lub czasopisma, czyli
                     do ustępu 1 tego przepisu; nie czynił zaś przedmiotem swojej analizy treści przepisów art. 20 ust. 2 i ust. 4 prawa prasowego.
                     W związku z powyższym, zdaniem Marszałka Sejmu, przepisy te nie mogą stanowić przedmiotu zaskarżenia w niniejszej sprawie,
                     gdyż nie były podstawą ostatecznego rozstrzygnięcia o prawach i wolnościach skarżącego. Dlatego też wniósł o umorzenie postępowania
                     na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o Trybunale, ze względu na niedopuszczalność wydania wyroku, w części dotyczącej
                     kontroli art. 20 ust. 2 i ust. 4 prawa prasowego, w zakresie odnoszącym się do czasopism, z art. 54 ust. 1 w związku z art.
                     31 ust. 3 oraz w związku z art. 14 Konstytucji.
                  
                
               
               
                  
                  W ocenie Marszałka Sejmu, na tej samej podstawie umorzeniu podlega postępowanie w części dotyczącej badania zgodności art.
                     45 w związku z art. 7 ust. 2 pkt 1 i pkt 3 oraz w związku z art. 20 ust. 1 zdanie pierwsze prawa prasowego, z art. 42 ust.
                     1 w związku z art. 2 Konstytucji, w zakresie, w jakim nie określa jednoznacznie, czy sankcja dotyczy także naruszenia obowiązku
                     rejestracji publikacji internetowych. Skarżący nie wydawał bowiem swojego czasopisma w internecie, a sądy obu instancji nie
                     odnosiły się do tej kwestii. Przepisy te nie miały zatem zastosowania w sprawie skarżącego. 
                  
                
               
               
                  
                  Marszałek Sejmu zwrócił także uwagę, że zgodność zaskarżonego w niniejszej skardze art. 45 prawa prasowego z art. 31 ust.
                     3 i art. 54 Konstytucji była już przedmiotem badania Trybunału Konstytucyjnego w wyroku w sprawie o sygn. P 1/06. W powołanym
                     wyroku Trybunał stwierdził, że art. 45 prawa prasowego w zakresie, w jakim stanowi: „kto wydaje dziennik lub czasopismo bez
                     rejestracji podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności”, jest zgodny ze wskazanymi wzorcami konstytucyjnymi. Zdaniem
                     Marszałka Sejmu, z porównania zakresu zaskarżenia i argumentów podniesionych przez skarżącego w niniejszej skardze i w wyroku
                     Trybunału w sprawie o sygn. akt P 1/06 wynika, że są one w istocie tożsame. Oznacza to, że Trybunał Konstytucyjny odniósł
                     się już merytorycznie do zagadnienia konstytucyjnego, które przedstawił skarżący. Powyższego poglądu Marszałka Sejmu nie zmienia
                     fakt powołania przez skarżącego, jako wzorca kontroli, art. 14 Konstytucji. Powołując się na orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego,
                     Marszałek Sejmu stwierdził, że zapewniona w art. 14 Konstytucji wolność prasy i innych środków społecznego przekazu jest w
                     istocie podkreśleniem znaczenia szczególnego przejawu wolności, której dotyczy art. 54 ust. 1 Konstytucji. Skoro zatem w wyroku
                     w sprawie o sygn. P 1/06 Trybunał uznał, że art. 45 prawa prasowego jest zgodny z art. 54 ust. 1 Konstytucji, a skarżący nie
                     wyprowadza z powołanego „związkowo” art. 14 Konstytucji innych treści niż zawarte w art. 54 ust. 1 Konstytucji, to Marszałek
                     Sejmu uznał, że postępowanie w tym zakresie podlega umorzeniu na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o Trybunale, ze względu
                     na zbędność wydania wyroku w części dotyczącej badania zgodności art. 45 w związku z art. 7 ust. 2 pkt 1 i pkt 3 oraz w związku
                     z art. 20 ust. 1 zdanie pierwsze prawa prasowego, w zakresie odnoszącym się do niezarejestrowanego czasopisma, z art. 54 ust.
                     1 w związku z art. 31 ust. 3 oraz w związku z art. 14 Konstytucji.
                  
                
               
               
                  
                  Ustosunkowując się do zarzutu niezgodności art. 45 w związku z art. 7 ust. 2 pkt 1 i pkt 3 oraz w związku z art. 20 ust. 1
                     zdanie pierwsze prawa prasowego, w zakresie odnoszącym się do wydawania czasopisma bez rejestracji, z art. 42 ust. 1 w związku
                     z art. 2 Konstytucji, Marszałek Sejmu wskazał, że art. 45 prawa prasowego „kryminalizuje” wydawanie bez rejestracji dziennika
                     (art. 7 ust. 2 pkt 2 prawa prasowego) lub czasopisma (art. 7 ust. 2 pkt 3 prawa prasowego); nie odnosi się natomiast w ogóle
                     do wydawania bez rejestracji innego rodzaju prasy. Z tego względu rozważania skarżącego poświęcone wątpliwościom pod adresem
                     definicji prasy zamieszczonej w art. 7 ust. 2 pkt 1 prawa prasowego Marszałek Sejmu uznał za niezwiązane ze stanem faktycznym
                     sprawy. Zwrócił ponadto uwagę, że argumenty podnoszone w skardze na poparcie tego zarzutu sprowadzają się do polemiki z wykładnią
                     przyjętą przez sądy obu instancji i dotyczą sfery stosowania prawa. 
                  
                
               
               
                  
                  Marszałek Sejmu podkreślił ponadto, że wbrew twierdzeniom skarżącego – pojęcia „jednorodny” i „periodyczny” mają jednoznaczne
                     i powszechnie znane znaczenie. Teza o niedookreśloności i niejednoznaczności tych terminów nie znajduje, w ocenie Marszałka
                     Sejmu, oparcia ani na gruncie językowym, ani w dorobku doktryny i judykatury. Przyjęta przez sądy w sprawie skarżącego wykładnia
                     tych terminów jest zgodna z dotychczasową linią wykładni doktrynalno-sądowej art. 7 ust. 2 pkt 1 i pkt 3 prawa prasowego.
                     Zdaniem Marszałka Sejmu, ustawodawca, budując definicje „prasy” i „czasopisma”, użył określeń powszechnie używanych w języku
                     polskim, których znaczenie jest utrwalone i nie wzbudza wątpliwości, dlatego też zarzuty skarżącego w tym zakresie uznał za
                     bezzasadne. 
                  
                
               
               
                  
                  Z tego względu Marszałek Sejmu wniósł o stwierdzenie, że art. 45 w związku z art. 7 ust. 2 pkt 1 i pkt 3 oraz w związku z
                     art. 20 ust. 1 zdanie pierwsze prawa prasowego, w zakresie odnoszącym się do wydawania czasopisma bez rejestracji, jest zgodny
                     z art. 42 ust. 1 w związku z art. 2 Konstytucji.
                  
                
               
               
                  
                  Odnosząc się z kolei do zarzutu niezgodności art. 20 ust. 1 zdanie pierwsze prawa prasowego, Marszałek Sejmu wskazał, że ograniczenia,
                     gwarantowanej przez art. 54 ust. 1 Konstytucji, wolności rozpowszechniania informacji, podlegają ocenie przez pryzmat art. 31
                     ust. 3 Konstytucji. Natomiast art. 14 Konstytucji nie może być – co do zasady – samodzielną podstawą skargi konstytucyjnej.
                     Powołując się na orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego, Marszałek Sejmu wskazał, że „z normy zawartej w art. 14 Konstytucji
                     wynika przede wszystkim nakaz respektowania przez państwo autonomicznego charakteru tej sfery życia społecznego; trudniej
                     zaś w jej kontekście mówić o prawach podmiotowych konkretnych wydawców prasowych i innych osób prowadzących działalność w
                     zakresie środków społecznego przekazu”. Podniósł dodatkowo, że zarzuty naruszenia art. 14 Konstytucji nie zostały przez skarżącego
                     odrębnie uzasadnione. 
                  
                
               
               
                  
                  W dalszej kolejności Marszałek Sejmu podkreślił, że wydawanie tytułu prasowego wymaga jedynie zarejestrowania go i wskazania
                     danych wydawcy (art. 20 ust. 2 prawa prasowego). Jednakże przepisy przewidują możliwość wydawania tytułu prasowego, jeżeli
                     organ rejestrowy w terminie 30 dni nie wypowie się w sprawie rejestracji lub jej odmowy (art. 20 ust. 4 prawa prasowego).
                     Odmowa rejestracji możliwa jest tylko w dwóch przypadkach: jeżeli wniosek nie zawiera danych wymaganych przez art. 20 ust.
                     2 prawa prasowego albo wówczas gdy udzielenie rejestracji stanowiłoby naruszenie prawa do ochrony istniejącego już tytułu
                     prasowego. Jak stwierdził Marszałek Sejmu, „enumeratywnie wskazane przypadki odmowy prawa do rejestracji tytułu prasowego
                     związane są z niedopełnieniem formalności przez składającego wniosek albo z koniecznością ochrony praw innych osób”.
                  
                
               
               
                  
                  Marszałek Sejmu zgodził się z twierdzeniem skarżącego, że obowiązek dokonania rejestracji jest pewnym ograniczeniem wolności
                     wyrażania własnych poglądów oraz rozpowszechniania informacji. Nie prowadzi to jednak, jego zdaniem, do obalenia domniemania
                     konstytucyjności tej normy, jeżeli ograniczenia wolności gwarantowanych w art. 54 ust. 1 Konstytucji spełniają wymogi wskazane
                     w art. 31 ust. 3 Konstytucji. Powołując się na stanowisko doktryny i Trybunału Konstytucyjnego zajęte w wyroku w sprawie o
                     sygn. P 1/06, Marszałek Sejmu stwierdził, że ograniczenie wolności rozpowszechniania informacji przez wprowadzenie przymusu
                     rejestracyjnego podyktowane było koniecznością respektowania innych wartości chronionych prawnie, np. prawa własności w szerokim
                     znaczeniu. Marszałek Sejmu stwierdził, że skoro samo wprowadzenie odpowiedzialności karnej za niedopełnienie obowiązku rejestracyjnego
                     jest zgodne z art. 54 ust. 1 Konstytucji, jak stwierdził to Trybunał w wyroku w sprawie o sygn. P 1/06, to tym bardziej istnienie
                     samego obowiązku rejestracyjnego przepisu tego nie narusza. W związku z powyższym Marszałek Sejm wniósł o stwierdzenie, że
                     art. 20 ust. 1 zdanie pierwsze w związku z art. 7 ust. 2 pkt 1 i pkt 3 prawa prasowego, w zakresie odnoszącym się do czasopism,
                     jest zgodny z art. 54 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 oraz w związku z art. 14 Konstytucji.
                  
                
               
               
                  
                  3. Prokurator Generalny w piśmie z 29 grudnia 2009 r. wniósł o stwierdzenie, że przepisy art. 20 ust. 1 zdanie pierwsze, ust.
                     2 i ust. 4 prawa prasowego są zgodne z art. 54 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 i art. 14 Konstytucji. Ponadto wniósł o umorzenie
                     postępowania, w zakresie badania zgodności zaskarżonych przepisów z wzorcami kontroli zawartymi w Konwencji oraz Pakcie –
                     ze względu na niedopuszczalność wydania wyroku. W pozostałym zakresie, w ocenie Prokuratora Generalnego, postępowanie podlega
                     umorzeniu ze względu na zbędność wydania wyroku.
                  
                
               
               
                  
                  Prokurator Generalny w pierwszej kolejności odniósł się do kwestii formalnych. Wskazał, że zgodnie z utrwalonym orzecznictwem
                     Trybunału Konstytucyjnego, warunkiem dopuszczalności skargi jest naruszenie konstytucyjnego prawa lub wolności. Przepisy umów
                     międzynarodowych nie mogą stanowić wzorca kontroli w sprawie inicjowanej skargą konstytucyjną. Dlatego też stwierdził, że
                     postępowanie w zakresie badania zgodności art. 45, art. 7 ust. 2 pkt 1 i pkt 3 oraz art. 20 ust. 1, ust. 2 i ust. 4 prawa
                     prasowego ze wskazanymi przepisami Konwencji oraz Paktu podlega umorzeniu na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o Trybunale,
                     z uwagi na niedopuszczalność wydania wyroku.
                  
                
               
               
                  
                  Przechodząc do oceny kwestionowanych przez skarżącego przepisów art. 20 ust. 1, ust. 2 i ust. 4 prawa prasowego w kontekście
                     wzorca zawartego w art. 54 ust. 1 Konstytucji, Prokurator Generalny przypomniał, że zgodnie z orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego,
                     wolności wynikające z art. 54 Konstytucji nie mają charakteru absolutnego i mogą być ustawowo ograniczane, pod warunkiem,
                     że ograniczenia te są zgodne z wymogami wynikającymi z art. 31 ust. 3 Konstytucji. 
                  
                
               
               
                  
                  Prokurator Generalny wskazał także, że w świetle orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, „zagwarantowana w art. 14 ustawy
                     zasadniczej wolność środków społecznego przekazu ma charakter zasady ustrojowej i gwarancji o charakterze instytucjonalnym.
                     Jest to przede wszystkim norma prawna w znaczeniu przedmiotowym i wynika z niej w pierwszej kolejności nakaz respektowania
                     przez państwo autonomicznego charakteru tej sfery życia społecznego, natomiast trudniej tu mówić o prawach podmiotowych konkretnych
                     wydawców prasowych i innych osób prowadzących działalność w zakresie środków społecznego przekazu”. Prokurator Generalny,
                     przywołując wyrok Trybunału z 30 października 2006 r., sygn. P 10/06 (OTK ZU nr 9/A/2006, poz. 128), przypomniał także, że
                     „wolność środków społecznego przekazu w rozumieniu art. 14 Konstytucji nie może oznaczać nieograniczonej swobody konkretnych
                     wydawców lub dziennikarzy. W zasadę tę wpisane są immanentne ograniczenia, których podstawą są inne normy, zasady i wartości
                     konstytucyjne”. 
                  
                
               
               
                  
                  Zdaniem Prokuratora Generalnego, tryb rejestracyjny, przyjęty w prawie prasowym, jest odmianą szeroko pojętego sytemu zgłoszeniowego,
                     mającego na celu uprzedzenie stosownej władzy o decyzji prowadzenia przedsięwzięcia polegającego na wydawaniu dziennika lub
                     czasopisma, na warunkach dotyczących formy i okresu, przewidzianych przez ustawę. Odmowa rejestracji może mieć miejsce tylko
                     wówczas, gdy wniosek nie zawiera danych wymaganych przez art. 20 ust. 2 prawa prasowego lub gdy rejestracja stanowiłaby naruszenie
                     prawa do ochrony istniejącego już tytułu prasowego (por. art. 21 prawa prasowego). Odmowa rejestracji, o której mowa w art.
                     21 prawa prasowego, związana jest z niedopełnieniem formalności przez składającego wniosek albo z koniecznością ochrony praw
                     osób trzecich. Prokurator Generalny stwierdził ponadto, że obowiązujący tryb rejestracyjny nie stanowi koncesjonowania prasy
                     ani cenzury prewencyjnej środków społecznego przekazu. 
                  
                
               
               
                  
                  Według Prokuratora Generalnego, wątpliwości i postulaty skarżącego zmierzają do zastąpienia obowiązujących regulacji innymi
                     unormowaniami, które miałyby lepiej realizować zasadę wolności prasy. Zmiana brzmienia obowiązujących przepisów nie należy
                     jednak do kognicji Trybunału, który nie może zastępować ustawodawcy. Pozostałe argumenty, podniesione w uzasadnieniu skargi,
                     nie pozwalają, w ocenie Prokuratora Generalnego, na skuteczne wzruszenie domniemania konstytucyjności wymienionych przepisów
                     prawa prasowego. W związku z powyższym Prokurator Generalny wniósł o stwierdzenie, że przepisy art. 20 ust. 1 zdanie pierwsze
                     ust. 2 i ust. 4 prawa prasowego są zgodne z art. 54 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 oraz w związku z art. 14 Konstytucji.
                  
                
               
               
                  
                  Zajmując stanowisko co do zgodności z Konstytucją art. 45 w związku z art. 7 ust. 2 pkt 1 i pkt 3 oraz w związku z art. 20
                     ust. 1 zdanie pierwsze prawa prasowego, w zakresie odnoszącym się do niezarejestrowanego czasopisma, Prokurator Generalny
                     wskazał, że wspomniane przepisy były już przedmiotem badania Trybunału w wyroku w sprawie o sygn. P 1/06, w którym Trybunał
                     orzekł m.in., że art. 45 prawa prasowego, w zakresie, w jakim stanowi, że „kto wydaje dziennik lub czasopismo bez rejestracji
                     – podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności”, jest zgodny z art. 31 ust. 3 i art. 54 Konstytucji. Prokurator Generalny
                     zwrócił również uwagę na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z 8 lipca 2008 r., sygn. P 38/07 (OTK ZU nr 6/A/2008, poz.
                     114), którym Trybunał umorzył postępowanie w sprawie zgodności art. 45 w związku z art. 7 ust. 2 pkt 3 prawa prasowego z art.
                     2, art. 14 i art. 42 ust. 1 Konstytucji, ze względu na niedopuszczalność wydania wyroku. W postanowieniu tym Trybunał stwierdził,
                     że argumentacja przedstawiona przez sąd pytający w istocie odnosiła się do wzorców powołanych w sprawie o sygn. P 1/06 i sprowadzała
                     się przede wszystkim do krytycznej oceny zasadności obowiązku rejestracji tytułu prasowego (art. 20 prawa prasowego). 
                  
                
               
               
                  
                  Zdaniem Prokuratora Generalnego, analogiczna sytuacja zachodzi również w niniejszej sprawie. Dlatego też Prokurator Generalny
                     wniósł o umorzenie postępowania w tym zakresie na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o Trybunale – z uwagi na zbędność
                     wydania wyroku.
                  
                
               
             
            
            
               
               
                  
                  Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
                
               
               
                  
                  1. Skarżący zaskarżył art. 45 ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. – Prawo prasowe (Dz. U. Nr 5, poz. 24, ze zm.; dalej: prawo
                     prasowe lub ustawa) w zakresie dotyczącym czasopism, w związku z art. 7 ust. 2 pkt 1 i pkt 3 oraz w związku z art. 20 ust.
                     1 zdanie pierwsze tego aktu normatywnego. Określając w ten sposób zaskarżony zakres normatywny przywołanych wyżej przepisów
                     prawa prasowego, skarżący wskazał dwie grupy wzorców kontroli powyższych przepisów, wiążąc zarazem z tymi wzorcami kontroli
                     dwa problemy konstytucyjne. 
                  
                
               
               
                  
                  Po pierwsze, zdaniem skarżącego, zaskarżony wyżej zaskarżony zakres normatywny art. 45 prawa prasowego w związku z art. 7
                     ust. 2 pkt 1 i pkt 3 oraz w związku z art. 20 ust. 1 zdanie pierwsze narusza art. 42 ust. 1 w związku z art. 2 Konstytucji,
                     art. 7 ust. 1 zdanie pierwsze Konwencji oraz art. 15 ust. 1 zdanie pierwsze Paktu, gdyż narusza wynikający z tych przepisów,
                     stanowiących wzorce kontroli, nakaz precyzyjnego określenia znamion czynu karalnego, przedstawiany tradycyjnie w doktrynie
                     i orzecznictwie sądów w postaci paremii łacińskiej: nullum crimen sine lege.
                  
                
               
               
                  
                  Po drugie, zdaniem skarżącego, wskazany wyżej zakres normatywny przepisów prawa prasowego, którego podstawą jest art. 45 w
                     zakresie dotyczącym czasopism, przez ustanowienie odpowiedzialności karnej, ogranicza w sposób nadmierny wolność wypowiedzi
                     i dlatego jest niezgodny z art. 54 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji oraz w związku z art. 14 Konstytucji, a także
                     jest niezgodny z art. 10 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, sporządzonej w Rzymie dnia 4 listopada
                     1950 r. (Dz. U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284; dalej: Konwencja) oraz z art. 19 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych,
                     otwartego do podpisu w Nowym Jorku dnia 19 grudnia 1966 r. (Dz. U. z 1977 r. Nr 38, poz. 167; dalej: Pakt).
                  
                
               
               
                  
                  Wskazany jako przepis centralny określonego wyżej przedmiotu zaskarżenia art. 45 prawa prasowego ma następujące brzmienie:
                     „Kto wydaje dziennik lub czasopismo bez rejestracji albo zawieszone – podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności”.
                     Natomiast wskazane przez skarżącego, jako przepisy związane z art. 45 prawa prasowego, przepisy art. 7 ust. 2 pkt 1 i pkt
                     3 tej ustawy, mają następujące brzmienie: „W rozumieniu ustawy:
                  
                
               
               
                  
                  1) prasa oznacza publikacje periodyczne, które nie tworzą zamkniętej, jednorodnej całości, ukazujące się nie rzadziej niż
                     raz do roku, opatrzone stałym tytułem albo nazwą, numerem bieżącym i datą, a w szczególności: dzienniki i czasopisma, serwisy
                     agencyjne, stałe przekazy teleksowe, biuletyny, programy radiowe i telewizyjne oraz kroniki filmowe; prasą są także wszelkie
                     istniejące i powstające w wyniku postępu technicznego środki masowego przekazywania, w tym także rozgłośnie oraz tele- i radiowęzły
                     zakładowe, upowszechniające publikacje periodyczne za pomocą druku, wizji, fonii lub innej techniki rozpowszechniania; prasa
                     obejmuje również zespoły ludzi i poszczególne osoby zajmujące się działalnością dziennikarską,
                  
                
               
               
                  
                  3) czasopismem jest druk periodyczny ukazujący się nie częściej niż raz w tygodniu, a nie rzadziej niż raz w roku; przepis
                     ten stosuje się odpowiednio do przekazu za pomocą dźwięku oraz dźwięku i obrazu innego niż określony w pkt 2”. 
                  
                
               
               
                  
                  Wskazany również przez skarżącego art. 20 ust. 1 prawa prasowego ma następujące brzmienie: „Wydawanie dziennika lub czasopisma
                     wymaga rejestracji w sądzie wojewódzkim właściwym miejscowo dla siedziby wydawcy, zwanym dalej «organem rejestracyjnym». Do
                     postępowania w tych sprawach stosuje się przepisy Kodeksu postępowania cywilnego o postępowaniu nieprocesowym, ze zmianami
                     wynikającymi z niniejszej ustawy”.
                  
                
               
               
                  
                  Jak wspomniano, skarżący zaskarżył zdanie pierwsze tego przepisu, jako związane z zaskarżonym art. 45 prawa prasowego, w zakresie
                     dotyczącym czasopism. 
                  
                
               
               
                  
                  Przepis art. 20 ust. 1 zdanie pierwsze prawa prasowego, w zakresie dotyczącym czasopism, stał się również przepisem centralnym
                     odrębnego zaskarżenia. Zdaniem skarżącego, przepis ten w związku z przywołanymi wyżej przepisami art. 7 ust. 2 pkt 1 i 3 ustawy,
                     nakładając obowiązek rejestracji czasopisma, narusza w sposób nadmierny wolność wypowiedzi, a przez to jest niezgodny z art.
                     54 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 oraz w związku z art. 14 Konstytucji oraz jest niezgodny z art. 10 Konwencji i z art.
                     19 Paktu. 
                  
                
               
               
                  
                  Skarżący zaskarżył również przepisy art. 20 ust. 2 i ust. 4 prawa prasowego, jednakże w sytuacji, gdyby Trybunał uznał za
                     nieuzasadnione wspomniane wyżej zaskarżenie w sposób samoistny przepisu art. 20 ust. 1 zdanie pierwsze prawa prasowego. Obydwa
                     przepisy art. 20 omawianej ustawy skarżący uważa za niezgodne z art. 54 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji oraz
                     w związku z art. 14 Konstytucji, a także za niezgodne z art. 10 Konwencji oraz z art. 19 Paktu. Art. 20 ust. 2 prawa prasowego
                     skarżący uważa za niezgodny z powyższymi wzorcami kontroli, ponieważ przepis ten nakłada obowiązek podania we wniosku rejestracyjnym
                     poszczególnych danych wymienionych w tym przepisie, poza obowiązkiem podania tytułu. Natomiast art. 20 ust. 4 prawa prasowego
                     skarżący uważa za niezgodny z przytoczonymi wyżej wzorcami kontroli, gdyż przepis ten uniemożliwia rozpoczęcie wydawania czasopisma
                     przed rozstrzygnięciem wniosku o rejestrację czasopisma. 
                  
                
               
               
                  
                  Art. 20 ust. 2 prawa prasowego stanowi:
                
               
               
                  
                  „Wniosek o rejestrację, o której mowa w ust. 1, powinien zawierać:
                
               
               
                  
                  1)	tytuł dziennika lub czasopisma oraz siedzibę i dokładny adres redakcji,
                
               
               
                  
                  2)	dane osobowe redaktora naczelnego,
                
               
               
                  
                  3)	określenie wydawcy, jego siedzibę i dokładny adres,
                
               
               
                  
                  4)	częstotliwość ukazywania się dziennika lub czasopisma”.
                
               
               
                  
                  Natomiast art. 20 ust. 4 omawianej ustawy ma następujące brzmienie: „Wydawanie dziennika lub czasopisma można rozpocząć, jeżeli
                     organ rejestracyjny nie rozstrzygnął wniosku o rejestrację w ciągu 30 dni od jego zgłoszenia”.
                  
                
               
               
                  
                  1.2. 	Przed przystąpieniem do merytorycznego rozpoznania niniejszej skargi konstytucyjnej Trybunał zbadał, czy spełnia ona
                     wymagania, od których uzależniona jest dopuszczalność kontroli merytorycznej. Trybunał obowiązany jest bowiem na każdym etapie
                     postępowania do zbadania, czy nie zachodzi któraś z ujemnych przesłanek wydania wyroku, skutkująca obligatoryjnym umorzeniem
                     postępowania (por. np. postanowienia TK: z 5 grudnia 2001 r., sygn. K 31/00, OTK ZU nr 8/2001, poz. 269; z 20 marca 2002 r.,
                     sygn. K 42/01, OTK ZU nr 2/A/2002, poz. 21). Trybunał bada, czy skarga spełnia konstytucyjne i ustawowe wymogi, także po zakończeniu
                     etapu wstępnego rozpoznania i skierowaniu skargi do merytorycznego rozpoznania. Niekiedy bowiem dopiero po przystąpieniu do
                     analizy merytorycznej skargi możliwe jest ustalenie, czy dana skarga konstytucyjna spełnia wymogi określone w art. 79 ust.
                     1 Konstytucji oraz w art. 47 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.;
                     dalej: ustawa o Trybunale).
                  
                
               
               
                  
                  W niniejszej sprawie Trybunał ustalił, że skarżący określił dokładnie przepis ustawy, co w świetle powyższych przepisów Konstytucji
                     i ustawy o Trybunale stanowi konieczny wymóg dokładnego określenia przedmiotu zaskarżenia. Nie przesądza to jednak, czy zaskarżone
                     przez skarżącego przepisy prawa prasowego stanowiły podstawę prawną ostatecznego orzeczenia o wolnościach lub prawach albo
                     obowiązkach określonych w Konstytucji, co stanowi wymóg określony we wskazanych wyżej przepisach Konstytucji, konieczny dla
                     rozpoznania merytorycznego niniejszej skargi przez Trybunał (dokonania kontroli). Trybunał przypomina, że określony w Konstytucji
                     model skargi konstytucyjnej nie ma charakteru kontroli abstrakcyjnej aktu normatywnego (przepisu prawnego), lecz ma cechy
                     kontroli konkretnej; w tym znaczeniu, że jest to co prawda kontrola przepisu prawnego, ale tylko takiego, który był podstawą
                     ostatecznego rozstrzygnięcia, które zapadło w sprawie skarżącego w sferze stosowania prawa, naruszając – zdaniem skarżącego
                     – określone prawo konstytucyjne lub wolność konstytucyjną. Określone w art. 79 Konstytucji i powtórzone w rozwinięty sposób
                     w art. 47 ustawy o Trybunale wymogi skargi konstytucyjnej określają więc swoisty interes prawnokonstytucyjny skarżącego, uprawniający
                     go do złożenia skargi konstytucyjnej. Wymogi te kreują funkcjonalny model skargi konstytucyjnej, uzależniając ją od wymogów
                     konstytucyjnych określających wspomniany interes prawnokonstytucyjny skarżącego; zapobiegając w ten sposób, aby skarga konstytucyjna
                     nie nabrała charakteru actio popularis.
                  
                
               
               
                  
                  Trybunał zbadał, czy zaskarżone w niniejszej skardze konstytucyjnej przepisy prawa prasowego stanowiły istotnie podstawę ostatecznego
                     orzeczenia w rozumieniu art. 79 Konstytucji. Nie ulega wątpliwości, że zaskarżony art. 45 prawa prasowego stanowił materialnoprawną
                     podstawę ostatecznego rozstrzygnięcia, którym jest w sprawie skarżącego wyrok Sądu Okręgowego w Szczecinie, IV Wydział Karny
                     Odwoławczy, z 12 grudnia 2007 r. Przepis ten stanowił również materialną podstawę prawną wyroku Sądu Rejonowego w Gryfinie,
                     Wydział Zamiejscowy w Chojnie, z 27 lipca 2007 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie zmienił wspomniany wyrok Sądu Rejonowego w Gryfinie,
                     między innymi umarzając warunkowo postępowanie wobec skarżącego, oskarżonego o popełnienie czynu określonego w art. 45 prawa
                     prasowego, na okres dwu lat; jednakże Sąd Okręgowy utrzymał w mocy wyrok Sądu Rejonowego w pozostałym zakresie, uznając skarżącego
                     za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu określonego w art. 45 prawa prasowego. W wyroku Sądu Okręgowego uznano bowiem
                     skarżącego za winnego tego, że w okresie od listopada 2004 r. do listopada 2005 r. wydawał bez wymaganej rejestracji czasopismo
                     „Bez cenzury – Niezależny Biuletyn Informacyjny”. Trybunał ustalił, że podstawą prawną ostatecznego orzeczenia, w rozumieniu
                     art. 79 Konstytucji, w sprawie skarżącego był art. 45 prawa prasowego w zakresie dotyczącym „czasopisma bez rejestracji”.
                     
                  
                
               
               
                  
                  Skarżący zaskarżył również przytoczone wyżej przepisy art. 7 ust. 2 pkt 1 i pkt 3 prawa prasowego, jako związane z art. 45
                     tej ustawy. Badając relacje normatywne między art. 45, stanowiącym podstawę prawną odpowiedzialności karnej wyroków uznających
                     skarżącego za winnego, a wskazanymi wyżej przepisami art. 7 ust. 2 pkt 1 i pkt 3 omawianej ustawy, Trybunał ustalił, że przepisy
                     art. 7 ust. 2 pkt 1 i pkt 3 ustawy są bezpośrednio związane normatywnie z art. 45 prawa prasowego w zakresie dotyczącym czasopism,
                     jako druków periodycznych.
                  
                
               
               
                  
                  Należy bowiem zwrócić uwagę, że z art. 45 prawa prasowego, w zakresie zastosowanym w obydwu przytoczonych wyżej wyrokach,
                     dekodowana była norma prawna o następującym brzmieniu: „kto wydaje czasopismo bez rejestracji – podlega grzywnie albo karze
                     ograniczenia wolności”. Przepis art. 7 ust. 2 pkt 3 wprowadza ustawową definicję „czasopisma”, a więc pojęcia występującego
                     w art. 45 prawa prasowego, precyzując przesłankę przedmiotową czynu karalnego określonego w art. 45 tej ustawy. Przepis art.
                     7 ust. 2 pkt 3 omawianej ustawy wprowadza ustawowe treści normatywne pojęcia „czasopisma”, nie poszerzając przedmiotowego
                     zakresu odpowiedzialności karnej wynikającej z normy prawnej stanowiącej podstawę prawną w wyrokach dotyczących skarżącego.
                     W sprawie skarżącego sądy orzekały więc na podstawie normy prawnej skonstruowanej na gruncie art. 45 prawa prasowego, stanowiącego
                     przepis centralny, i w konsekwencji także na podstawie art. 7 ust. 2 pkt 3 omawianej ustawy w zakresie, w jakim przepis ten
                     definiuje pojęcie „czasopisma” jako druku periodycznego, stanowiące jedno ze znamion czynu karalnego na podstawie art. 45
                     omawianej ustawy. 
                  
                
               
               
                  
                  Z kolei przepis art. 7 ust. 2 pkt 1 prawa prasowego w zdaniu pierwszym określa cechy prasy jako publikacji periodycznych upowszechnianych
                     za pomocą druku, wizji, fonii i innych technik rozpowszechniania w zakresie dotyczącym czasopisma jako drukowanej publikacji
                     periodycznej; przepis ten związany jest więc bezpośrednio ze wskazaną wyżej normą prawnokarną, której przepisem centralnym
                     jest art. 45 prawa prasowego.
                  
                
               
               
                  
                  Skarżący wskazał również, jako przepis związany z zaskarżonym art. 45 prawa prasowego, art. 20 ust. 1 zdanie pierwsze tej
                     ustawy. Trybunał podziela pogląd skarżącego o bezpośrednim związku normatywnym między powyższymi przepisami. Art. 45 omawianej
                     ustawy określa, w zakresie zastosowanym przez sądy w sprawie skarżącego, odpowiedzialność karną za wydawanie czasopisma bez
                     rejestracji. Odpowiedzialność ta wynika z nieprzestrzegania obowiązku rejestracji, który jest określony we, wskazanym przez
                     skarżącego, art. 20 ust. 1 zdanie pierwsze ustawy. Określony w tym przepisie obowiązek rejestracji czasopisma jest więc bezpośrednio
                     związany normatywnie z określoną w art. 45 prawa prasowego odpowiedzialnością karną. Bez określenia przez ustawę obowiązku
                     takiej rejestracji nie byłoby możliwe określenie odpowiedzialności karnej za nieprzestrzeganie powyższego obowiązku. Również
                     w przypadku tego związku normatywnego art. 20 ust. 1 zdanie pierwsze prawa prasowego wprowadza treści normatywne dotyczące
                     przesłanki odpowiedzialności karnej określonej w art. 45, zawartej w wyrażeniu prawnym: „bez rejestracji”.
                  
                
               
               
                  
                  Skarżący zaskarżył ponadto sam przepis art. 20 ust. 1 zdanie pierwsze w związku z art. 7 ust. 2 pkt 1 i pkt 3 prawa prasowego.
                     Trybunał poddał kontroli merytorycznej art. 20 ust. 1 zdanie pierwsze prawa prasowego skoro przepis ten nakłada obowiązek
                     rejestracji czasopisma, tzn. dotyczy bezpośrednio przesłanki odpowiedzialności karnej, określonej w art. 45 omawianej ustawy.
                     Ze względów wyżej wspomnianych chodzi o kontrolę normy skonstruowanej na gruncie przepisu art. 20 ust. 1 zdanie pierwsze,
                     jako przepisu centralnego, w związku z art. 7 ust. 2 pkt 1 i pkt 3 prawa prasowego, w zakresie wyżej ustalonym, a mianowicie
                     dotyczącym czasopism jako periodycznych publikacji drukowanych. 
                  
                
               
               
                  
                  Jak wspomniano, skarżący wniósł również o kontrolę merytoryczną przepisów art. 20 ust. 2 i ust. 4 prawa prasowego. Trybunał
                     ustalił, że przepisy te nie były podstawą prawną wydanych przez sądy wobec skarżącego, jako oskarżonego, orzeczeń. Nie są
                     też bezpośrednio związane normatywnie z art. 45 prawa prasowego, stanowiącym przepis centralny, z którego wynika norma prawnokarna,
                     zastosowana w sprawie skarżącego, określająca odpowiedzialność karną za wydawanie czasopisma bez rejestracji. Przepis art. 20
                     ust. 2 prawa prasowego zawiera normę prawną określającą, jakie dane winien zawierać wniosek o rejestrację, natomiast przepis
                     art. 20 ust. 4 omawianej ustawy stanowi, że wydawanie czasopisma (oraz dziennika) można rozpocząć, jeżeli organ rejestracyjny
                     nie rozstrzygnął wniosku o rejestrację w ciągu 30 dni od jego zgłoszenia. W sytuacji określonej w tym przepisie (brak rozstrzygnięcia
                     w sprawie wniosku o rejestrację w ciągu 30 dni) wyłączona jest odpowiedzialność karna osoby zobowiązanej do rejestracji czasopisma
                     (oraz dziennika). Norma prawna zawarta w tym przepisie nie dotyczy stanu faktycznego i sytuacji prawnej w sprawie skarżącego.
                     
                  
                
               
               
                  
                  Z powyższych ustaleń wynika, że skarżący zaskarżył również przepisy prawa prasowego, które nie były podstawą prawną ostatecznego
                     orzeczenia w sprawie skarżącego; dotyczy to zwłaszcza przepisów art. 20 ust. 2 i ust. 4 tej ustawy, zaskarżonych przez skarżącego
                     jako przepisy związane z art. 45 prawa prasowego w zakresie niedotyczącym czasopism jako publikacji drukowanych, a mianowicie
                     w zakresie dotyczącym czasopism internetowych. W tym ostatnim zakresie, ze względu na niedopuszczalność wydania wyroku, Trybunał
                     umorzył postępowanie.
                  
                
               
               
                  
                  Konkludując, Trybunał dopuścił do rozpoznania merytorycznego art. 45 prawa prasowego, z którego, jako przepisu centralnego,
                     dekodować można szkielet normy prawnej określającej odpowiedzialność karną w sprawie skarżącego; norma ta była zastosowana
                     przez sądy w sprawie skarżącego. Trybunał dopuścił do rozpoznania merytorycznego również art. 20 ust. 1 zdanie pierwsze prawa
                     prasowego, zarówno w zakresie kontroli samoistnej tego przepisu, jak i jako przepisu związanego normatywnie bezpośrednio z
                     art. 45 tej ustawy. Trybunał ustalił, że związane bezpośrednio normatywnie z art. 45 ustawy są również przepisy art. 7 ust.
                     2 pkt 1 i pkt 3 ustawy w zakresie dotyczącym czasopism jako publikacji drukowanych. Trybunał pragnie podkreślić, że dopuszczone
                     do kontroli merytorycznej (samoistnej lub związanej) zostały te przepisy ustawy, które są bezpośrednio związane normatywnie
                     z art. 45 prawa prasowego, jako przepisem centralnym, z którego dekodowana jest norma zastosowana przez sądy w sprawie skarżącego.
                     Bezpośredni związek normatywny tego przepisu centralnego z przepisami wskazanymi jako związkowe polega na tym, że przepisy
                     art. 7 ust. 2 pkt 1 i pkt 3 w zakresie dotyczącym czasopism jako publikacji drukowanych oraz przepis art. 20 ust. 1 zdanie
                     pierwsze prawa prasowego precyzują lub wzbogacają treściowo jeden z elementów (przesłanek) normy określającej w art. 45 prawa
                     prasowego odpowiedzialność karną. Wskazane wyżej przepisy art. 7 ust. 2 ustawy precyzują cechy „czasopisma”, tzn. pojęcia
                     stanowiącego jedną z przesłanek przedmiotowych odpowiedzialności karnej, natomiast art. 20 ust. 1 zdanie pierwsze ustawy określa
                     obowiązek rejestracji czasopisma, który to obowiązek stanowi przesłankę sine qua non odpowiedzialności karnej.
                  
                
               
               
                  
                  1.3. Zgodnie z określonymi przez art. 79 Konstytucji oraz art. 47 ustawy o Trybunale wymogami, w skardze konstytucyjnej należy
                     również wskazać, jakie konstytucyjne wolności lub prawa zostały naruszone oraz w jaki sposób zostały one naruszone przez przepis
                     prawny, który był podstawą prawną ostatecznego orzeczenia, w rozumieniu art. 79 Konstytucji. W niniejszej skardze konstytucyjnej
                     skarżący wskazuje takie prawa i wolności; w szczególności skarżący wskazuje na naruszenie, wywodzonego z art. 42 ust. 1 Konstytucji,
                     prawa konstytucyjnego do określoności czynów zabronionych (nullum crimen sine lege) oraz wskazuje na naruszenie wolności określonych w art. 54 ust. 1 Konstytucji. Ponadto skarżący wskazuje przepisy art. 31
                     ust. 3 oraz art. 14 Konstytucji jako wzorce związane do kontroli konstytucyjnej, w której podstawowe wzorce kontroli wynikają
                     z art. 42 ust. 1 oraz z art. 54 ust. 1 Konstytucji. 
                  
                
               
               
                  
                  Trybunał zwraca uwagę, że skarżący wskazał jako wzorce kontroli zaskarżonych przepisów również art. 7 ust. 1 zdanie pierwsze
                     i art. 10 Konwencji oraz art. 15 ust. 1 zdanie pierwsze i art. 19 Paktu, tzn. wskazał jako wzorce kontroli do rozpoznania
                     niniejszej skargi konstytucyjnej przepisy ratyfikowanych umów międzynarodowych. W świetle ugruntowanej linii orzeczniczej
                     Trybunału Konstytucyjnego, która ustaliła treści normatywne art. 79 ust. 1 Konstytucji, skarga konstytucyjna może być oparta
                     na zarzutach naruszenia przez przepis prawny (akt normatywny) praw lub wolności gwarantowanych bezpośrednio w samej Konstytucji,
                     nie może natomiast być oparta na zarzutach naruszenia podstawowych praw lub wolności określonych w ratyfikowanych umowach
                     międzynarodowych. Wspomniana linia orzecznicza Trybunału, co Trybunał w związku z niniejszą sprawą pragnie podkreślić, znajduje
                     uzasadnienie w wykładni językowej art. 79 ust. 1 Konstytucji, w którym jest mowa o „konstytucyjnych wolnościach lub prawach”.
                     W tym zakresie przepis art. 79 ust. 1 Konstytucji stanowi lex specialis wobec art. 188, który określa wszystkie przesłanki kontroli sprawowanej przez Trybunał, w tym także (pkt 2) badania zgodności
                     ustaw z ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi, których ratyfikacja wymagała zgody wyrażonej w ustawie. Należy zwrócić uwagę,
                     że art. 188 pkt 5 wymienia skargę konstytucyjną, o której mowa w art. 79 ust. 1 – jako odrębną, samoistną przesłankę kontroli
                     sprawowanej przez Trybunał. 
                  
                
               
               
                  
                  W świetle powyższych rozważań, przypominających linię orzeczniczą Trybunału, którą Trybunał w obecnym składzie podtrzymuje,
                     kontrola przepisów ustawowych z wzorcami kontroli wynikającymi z przepisów zawartych w ratyfikowanych umowach międzynarodowych
                     nie jest dopuszczalna w postępowaniu przez Trybunałem, które jest inicjowane skargą konstytucyjną (por. np. wyrok z 8 czerwca
                     1999 r., sygn. SK 12/98, OTK ZU nr 5/1999, poz. 96 oraz postanowienia z 18 kwietnia 2000 r., sygn. SK 2/99, OTK ZU nr 3/2000,
                     poz. 92 i z 21 lipca 2009 r., sygn. SK 61/08, OTK ZU nr 7/A/2009, poz. 120). Dlatego Trybunał postanowił umorzyć postępowanie
                     w zakresie kontroli zaskarżonych przepisów prawa prasowego z wzorcami kontroli wynikającymi ze wskazanych wyżej przepisów
                     Konwencji oraz Paktu – z powodu niedopuszczalności wydania wyroku. 
                  
                
               
               
                  
                  1.4. Trybunał postanowił poddać merytorycznej kontroli zaskarżony art. 45 w związku z art. 7 ust. 2 pkt 1 i pkt 3 w zakresie
                     dotyczącym czasopism drukowanych oraz w związku z art. 20 ust. 1 zdanie pierwsze prawa prasowego, tzn. normę dekodowaną z art. 45,
                     której dwa elementy są treściowo wzbogacone przez wymienione wyżej pozostałe przepisy prawa prasowego (co Trybunał ustalił
                     wyżej) – z art. 42 ust. 1 w związku z art. 2 Konstytucji. Przytoczona wyżej norma prawna, skonstruowana w oparciu o przepis
                     centralny art. 45 ustawy – nie była poddana do tej pory kontroli konstytucyjnej z punktu widzenia jej zgodności z art. 42
                     w związku z art. 2 Konstytucji. W szczególności norma ta nie została poddana takiej kontroli w wyroku z 20 lutego 2007 r.
                     w sprawie o sygn. P 1/06 (OTK ZU nr 2/A/2007, poz. 11), do którego Trybunał powróci obszerniej w dalszej części uzasadnienia.
                  
                
               
               
                  
                  Trybunał postanowił również poddać merytorycznej kontroli wskazaną wyżej normę skonstruowaną na gruncie art. 45 ustawy jako
                     przepisu centralnego oraz związanych z nim przepisów art. 7 ust. 2 pkt 1 i pkt 3 w zakresie dotyczącym czasopism drukowanych
                     oraz w związku z art. 20 ust. 1 zdanie pierwsze ustawy – co do zgodności z art. 54 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji.
                     Porównanie zakresu i sposobu zaskarżenia w sprawie P 1/06 ze sposobem i zakresem zaskarżenia art. 45 ustawy w sprawie niniejszej
                     – wykazało bowiem, że są one inne, przy tych samych wskazanych w obydwu sprawach wzorcach kontroli konstytucyjnej, a mianowicie
                     art. 54 oraz art. 31 ust. 3 Konstytucji. 
                  
                
               
               
                  
                  Trybunał postanowił także rozpoznać merytorycznie zarzut naruszenia przez art. 20 ust. 1 zdanie pierwsze w związku z art.
                     7 ust. 2 pkt 1 i pkt 3 ustawy w zakresie dotyczącym czasopism drukowanych – art. 54 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji.
                     
                  
                
               
               
                  
                  W zaskarżeniu tym chodzi o zbadanie konstytucyjności dekodowanej z art. 20 ust. 1 ustawy normy, z której wynika obowiązek
                     rejestracji w sądzie okręgowym właściwym dla siedziby wydawcy, będącym „organem rejestracyjnym”. Norma ta nie była do tej
                     pory poddana „samoistnej” kontroli konstytucyjnej. Biorąc pod uwagę, że w świetle linii orzeczniczej Trybunału, z art. 14
                     Konstytucji, określającego zasadę ustrojową, nie wynika prawo podmiotowe związane ze sprawą skarżącego, która toczyła się
                     przed sądami, oraz biorąc pod uwagę, że skarżący nie uzasadnił, że naruszenie prawa określonego w art. 54 ust. 1 Konstytucji,
                     jest związane z naruszeniem art. 14 Konstytucji (zob. np. wyrok z 30 października 2006 r., sygn. P 10/06, OTK ZU nr 9/A/2006,
                     poz. 128) – Trybunał poddał kontroli art. 20 ust. 1 zdanie pierwsze w związku z art. 7 ust. 2 pkt 1 i pkt 3 ustawy w zakresie
                     dotyczącym czasopism drukowanych, z punktu widzenia zgodności z art. 54 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji. 
                  
                
               
               
                  
                  2. Badanie zgodności art. 45 w związku z art. 7 ust. 2 pkt 1 i pkt 3 w zakresie dotyczącym czasopism oraz w związku z art.
                     20 ust. 1 zdanie pierwsze prawa prasowego – z art. 42 ust. 1 w związku z art. 2 Konstytucji 
                  
                
               
               
                  
                  2.1. Jak wspomniano, Trybunał ustalił zaskarżoną normę prawną skonstruowaną na gruncie art. 45 prawa prasowego jako przepisu
                     centralnego w związku z przepisem art. 7 ust. 2 pkt 1 i 3 w zakresie dotyczącym czasopism drukowanych oraz w związku z przepisem
                     art. 20 ust. 1 zdanie pierwsze ustawy, precyzującymi i wyjaśniającymi elementy zaskarżonej normy prawnej prawa prasowego.
                     Zbadanie zgodności wskazanej wyżej normy prawnej, w kontekście zarzutów skarżącego, wymaga w szczególności odniesienia jej
                     do obszaru treści normatywnych art. 42 ust. 1 Konstytucji oraz do treści normatywnych ogólnej zasady określoności przepisów
                     prawnych, wywodzonej z art. 2 Konstytucji. 
                  
                
               
               
                  
                  Z art. 45 prawa prasowego w zakresie dotyczącym czasopism wynika norma prawna, zgodnie z którą: kto wydaje czasopismo bez
                     rejestracji, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności. Związany z art. 45 jako przepisem centralnym powyższej normy
                     art. 7 ust. 2 pkt 3 podaje definicję „czasopisma”, a więc terminu prawnego dotyczącego pojęcia występującego w tej normie.
                     Z kolei art. 7 ust. 2 pkt 1 ustawy wyjaśnia, co należy rozumieć przez publikacje periodyczne o charakterze prasy. Dotyczą
                     one nie tylko druków periodycznych, którymi są między innymi dzienniki i czasopisma, ale także innych form publikacji periodycznych.
                     Art. 7 ust. 2 pkt 1 określa, co należy rozumieć na gruncie prawa prasowego przez publikacje periodyczne i wymienia najbardziej
                     typowe formy publikacji periodycznych (nie jest to katalog zamknięty), do których należą również czasopisma. W takim zakresie,
                     i tylko w zakresie dotyczącym czasopism drukowanych art. 7 ust. 2 pkt 1 ustawy określa element normy dekodowanej z art. 45
                     prawa prasowego, związanej z niniejszą skargą. Można powiedzieć, że art. 7 ust. 2 pkt 1 ustawy stanowi materiał normatywny
                     do skonstruowania pełnej normy, której podstawę, jako przepis centralny, stanowi art. 45 prawa prasowego; tylko w takim zakresie,
                     w jakim wyjaśnia, co należy rozumieć przez „periodyczność” publikacji, a więc także periodyczność druku, którym jest również
                     czasopismo drukowane. A art. 7 ust. 2 pkt 3 wyjaśnia cechy szczególne czasopisma jako druku periodycznego, gdyż nie każdy
                     druk periodyczny jest czasopismem. 
                  
                
               
               
                  
                  Trybunał zwraca uwagę, że w zdaniu drugim art. 7 ust. 2 pkt 1 prawa prasowego wymienione są inne znaczenia pojęcia „prasa”
                     i inne formy upowszechniania publikacji periodycznych, niezwiązane ze stanem faktycznym niniejszej skargi. Zdanie to nie zawiera
                     treści normatywnych potrzebnych do wzbogacenia treściowego pojęcia „czasopisma”, stanowiącego element zaskarżonej normy dekodowanej
                     z art. 45 ustawy, związanej z niniejszą sprawą. Ustalenie powyższe jest istotne w świetle analizy uzasadnienia niniejszej
                     skargi, w którym relatywnie wiele miejsca poświęca się zarzutom braku określoności przepisu art. 7 ust. 2 pkt 1 ustawy, w
                     zakresie dotyczącym prasy internetowej, do której odnosi się zdanie drugie art. 7 ust. 2 pkt 1 prawa prasowego. Również zdanie
                     trzecie art. 7 ust. 2 pkt 1 ustawy, wprowadzające inne znaczenie pojęcia „prasa”, nie odnosi się do pojęcia „czasopisma”,
                     stanowiącego element normy zaskarżonej, dekodowanej z art. 45 prawa prasowego. Konkludując, Trybunał postanowił poddać kontroli
                     normę skonstruowaną w oparciu o art. 45 w związku z art. 7 ust. 2 pkt 1 i pkt 3 ustawy, tylko w zakresie dotyczącym czasopism
                     drukowanych, a w pozostałym zakresie umorzyć postępowanie. 
                  
                
               
               
                  
                  Trybunał przytacza brzmienie przepisów art. 7 ust. 2 pkt 1 i pkt 3 prawa prasowego, potwierdzające powyższe ustalenia.
                
               
               
                  
                  Wspomniane przepisy stanowią: 
                
               
               
                  
                  Art. 7 ust. 2: „W rozumieniu ustawy:
                
               
               
                  
                  1) prasa oznacza publikacje periodyczne, które nie tworzą zamkniętej, jednorodnej całości, ukazujące się nie rzadziej niż
                     raz do roku, opatrzone stałym tytułem albo nazwą, numerem bieżącym i datą, a w szczególności: dzienniki i czasopisma, serwisy
                     agencyjne, stałe przekazy teleksowe, biuletyny, programy radiowe i telewizyjne oraz kroniki filmowe; prasą są także wszelkie
                     istniejące i powstające w wyniku postępu technicznego środki masowego przekazywania, w tym także rozgłośnie oraz tele- i radiowęzły
                     zakładowe, upowszechniające publikacje periodyczne za pomocą druku, wizji, fonii lub innej techniki rozpowszechniania; prasa
                     obejmuje również zespoły ludzi i poszczególne osoby zajmujące się działalnością dziennikarską,
                  
                
               
               
                  
                  3) czasopismem jest druk periodyczny ukazujący się nie częściej niż raz w tygodniu, a nie rzadziej niż raz w roku; przepis
                     ten stosuje się odpowiednio do przekazu za pomocą dźwięku oraz dźwięku i obrazu innego niż określony w pkt 2”. 
                  
                
               
               
                  
                  W świetle powyższych ustaleń bezpośredni związek normatywny między przepisem podstawowym art. 45 prawa prasowego a przepisem
                     art. 7 ust. 2 pkt 1 i pkt 3 – polega na tym, że art. 45 ustawy, z którego dekodowana jest norma prawna związana ze sprawą
                     skarżącego, która toczyła się przed sądami, odsyła do art. 7 ust. 2 pkt 3 zdanie pierwsze, określającego „czasopismo”, o którym
                     mowa w art. 45 ustawy, jako „druk periodyczny”, a z kolei przepis art. 7 ust. 2 pkt 3 zdanie pierwsze odsyła do przepisu art.
                     7 ust. 2 pkt 1 zdanie pierwsze ustawy, w którym następuje ustawowe wyjaśnienie, co należy rozumieć przez „periodyczność” czasopisma
                     jako publikacji (druku) periodycznego. 
                  
                
               
               
                  
                  Jak wspomniano, pełna norma prawna, związana ze sprawą skarżącego przed sądami, zaskarżona w niniejszej skardze, uwzględnia
                     również, określony w art. 20 ust. 1 zdanie pierwsze ustawy, obowiązek rejestracji czasopisma w sądzie okręgowym (obecnie:
                     sąd okręgowy) właściwym miejscowo dla siedziby wydawcy, który jest „organem rejestracyjnym” – przed rozpoczęciem wydawania
                     czasopisma (oraz dziennika), co wynika jednoznacznie z art. 45 prawa prasowego. Bez ustawowego nałożenia obowiązku rejestracji,
                     o którym mowa w art. 20 ust. 1 ustawy, nie byłaby możliwa norma sankcjonująca określona w art. 45 ustawy, przewidująca sankcję
                     za niewykonanie obowiązku wynikającego z art. 20 ust. 1 ustawy. W świetle powyższego, pełna norma prawna, związana ze sprawą
                     skarżącego przed sądami, poddana kontroli Trybunału z punktu widzenia zgodności z art. 42 ust. 1 w związku z art. 2 Konstytucji
                     ma postać następującą: Kto wydaje czasopismo drukowane, w rozumieniu art. 7 ust. 2 pkt 1 i pkt 3 prawa prasowego, bez rejestracji,
                     której obowiązek wynika z art. 20 ust. 1 zdanie pierwsze ustawy – podlega, na podstawie art. 45 ustawy, grzywnie albo karze
                     ograniczenia wolności. 
                  
                
               
               
                  
                  Z uzasadnienia skargi wynika, że skarżący, wskazując na naruszenie, przez ustaloną wyżej normę prawną, art. 42 ust. 1 w związku
                     z art. 2 Konstytucji, wiąże to z naruszeniem zasady nullum crimen sine lege, wywodzonej z art. 42 ust. 1 Konstytucji. Przed skonfrontowaniem argumentacji skarżącego dowodzącej naruszenie zasady nullum crimen sine lege przez ustaloną wyżej normę, Trybunał pragnie przypomnieć zasadę nullum crimen sine lege w kontekście ustalonych w orzecznictwie Trybunału treści normatywnych art. 42 ust. 1 Konstytucji oraz w kontekście zasady
                     określoności przepisów prawnych, wywodzonej z art. 2 Konstytucji.
                  
                
               
               
                  
                  W wyroku z 25 maja 2004 r., sygn. SK 44/03 (OTK ZU nr 5/A/2004, poz. 46), Trybunał Konstytucyjny, przypominając dotychczasową
                     linię orzeczniczą Trybunału, podkreślił, że z art. 42 ust. 1 Konstytucji zdanie pierwsze wynikają dwie podstawowe zasady,
                     zakorzenione w zasadzie demokratycznego państwa prawnego: zasada nullum crimen sine lege oraz zasada lex retro non agit, oznaczająca zakaz wstecznego działania prawa pogarszającego sytuację sprawcy (lex severior poenali retro non agit). 
                  
                
               
               
                  
                  „Zawarta w art. 42 ust. 1 Konstytucji zasada nullum crimen sine lege jest nie tylko jedną z podstawowych zasad prawa karnego, ale także podstawowym, konstytucyjnie zabezpieczonym prawem człowieka,
                     umocowanym dodatkowo w zasadzie demokratycznego państwa prawnego. Ważne w tym kontekście znaczenie ma nie tylko analiza powyższej
                     zasady, ale i jej stosunek do zasady lex retro non agit. Analiza ta została dokonana w wyroku Trybunału w sprawie P 2/99. Trybunał w pełni akceptuje wcześniejsze swoje poglądy.
                  
                
               
               
                  
                  Z zasady nullum crimen sine lege doktryna wywodzi postulaty skierowane zarówno do ustawodawcy (nakaz typizacji czynów zabronionych w drodze ustawy oraz maksymalnej
                     określoności tworzonych typów), jak i do osób stosujących prawo – zakaz stosowania analogii i wykładni rozszerzającej. Jednakże
                     najważniejszym postulatem związanym z omawianą zasadą jest zakaz wstecznego (pogarszającego sytuację sprawcy) działania ustawy
                     karnej” – stwierdził między innymi Trybunał w przywołanym wyroku. Zawarta w art. 42 ust. 1 zdanie pierwsze Konstytucji zasada,
                     wynikająca z brzmienia części tego przepisu stanowiącego, że „odpowiedzialności karnej podlega ten tylko, kto dopuścił się
                     czynu zabronionego pod groźbą kary (…)„ , wyraża w gruncie rzeczy „dwie fundamentalne zasady odpowiedzialności karnej (nullum crimen sine lege anteriori oraz nulla poena sine lege anteriori), ściśle związane w szczególności z zasadą domniemania niewinności, zawartą w art. 42 ust. 3 Konstytucji. Są one «zasadami
                     wymiaru sprawiedliwości państw cywilizowanych», a ich rodowód sięga Deklaracji praw człowieka i obywatela z roku 1789” (wyrok
                     Trybunału z 15 października 2008 r., sygn. P 32/06, OTK ZU nr 8/A/2008, poz. 138). 
                  
                
               
               
                  
                  Przypominając, że rozumienie zasady nullum crimen sine lege, tzn. zasady określoności przepisów prawa karnego, określających odpowiedzialność karną, zostało ustalone w orzecznictwie
                     Trybunału Konstytucyjnego jeszcze przed wejściem w życie Konstytucji w oparciu o szeroko ustalone treści normatywne zasady
                     demokratycznego państwa prawnego, Trybunał w wyroku z 26 listopada 2003 r., sygn. SK 22/02 (OTK ZU nr 9/A/2003, poz. 97) podkreślił,
                     że zgodnie z zasadą określoności czynów zabronionych przez ustawę, uznanych za przestępne, czyny te muszą być określone w
                     ustawie, zgodnie z konstytucyjną zasadą wyłączności ustawy, w sposób kompletny i jednoznaczny. Jednocześnie Trybunał zaznaczył,
                     że zasada określoności, typizacji czynów zabronionych, określonych precyzyjnie przez materialną normę prawno karną. Nie oznacza
                     to, że norma taka musi wynikać z jednego przepisu prawnego; wymóg określoności norm prawnokarnych nie wyklucza, że norma prawnokarna
                     może mieć charakter odsyłający do przepisów tej samej lub innej ustawy, ale wykluczyć należy „niedoprecyzowanie jakiegokolwiek
                     elementu tej normy, które pozwalałoby na dowolność w jej stosowaniu przez właściwe organy władzy publicznej czy na «zawłaszczanie»
                     przez te organy pewnych sfer życia i penalizowanie zachowań, które nie zostały expressis verbis określone jako zabronione w przepisie prawa karnego. Stwarzać to może bowiem nie tylko wskazany już stan niepewności po stronie
                     jednostki co do zakresu zachowań dozwolonych i niedozwolonych, lecz również w sposób sprzeczny z konstytucyjną zasadą państwa
                     prawa prowadzić może do dowolności orzekania i w skrajnych przypadkach może stanowić niebezpieczne narzędzie nacisku aparatu
                     państwowego na obywateli”.
                  
                
               
               
                  
                  Trybunał wskazywał w swoich orzeczeniach, że wynikający z art. 42 ust. 1 Konstytucji nakaz ustawowej określoności czynów zabronionych
                     stanowi szczególną formułę ogólnej zasady określoności przepisów prawnych, wynikającej z art. 2 Konstytucji, odniesioną do
                     wymogów prawa karnego i jest nakazem maksymalnej określoności tworzonych w drodze ustawy typów przestępstw. W sferze stosowania
                     prawa oznacza to zakaz stosowania analogii i wykładni rozszerzającej (por. np. wyroki z 6 lipca 1999 r., sygn. P 2/99, OTK
                     ZU nr 5/1999, poz. 103 oraz z 22 czerwca 2010 r., sygn. SK 25/08, OTK ZU nr 5/A/2010, poz. 51).
                  
                
               
               
                  
                  Wywodzony z art. 2 Konstytucji ogólny nakaz określoności przepisów prawnych był wielokrotnie przedmiotem analiz Trybunału.
                     W wyroku z 28 października 2009 r., sygn. Kp 3/09 (OTK ZU nr 9/A/2009, poz. 138), Trybunał zwrócił uwagę, że nakaz określoności
                     regulacji prawnej ma charakter dyrektywy ogólnosystemowej, aczkolwiek dotyczy w szczególności regulacji prawnych kształtujących
                     status jednostki w społeczeństwie demokratycznym. Trybunał podkreślił też, że nakaz określoności przepisów prawnych ma charakter
                     zasady prawa, z której wynika nałożony na ustawodawcę obowiązek optymalizacji zasady określoności w procesie stanowienia prawa,
                     obowiązek maksymalnej realizacji wymogów składających się na tę zasadę. Stopień optymalizacji zależy od charakteru regulowanych
                     stosunków społecznych oraz kształtu przyjętej regulacji prawnej. Taka relatywizacja „stanowi naturalną konsekwencję nieostrości
                     języka, w którym redagowane są teksty prawne, oraz różnorodności materii podlegającej normowaniu – stwierdził Trybunał.
                  
                
               
               
                  
                  Zwracając uwagę, że kryteriami określoności przepisów prawnych są precyzyjność regulacji prawnej, jasność przepisów w stopniu
                     gwarantującym ich komunikatywność wobec adresatów, uwzględniająca zasady języka powszechnego, oraz poprawność danej regulacji,
                     oznaczająca jej zgodność z wymogami prawidłowej legislacji. Przypominając dotychczasową linię orzeczniczą Trybunał podkreślił
                     w powyższym wyroku: „przez precyzyjność regulacji prawnej należy rozumieć możliwość dekodowania z przepisów jednoznacznych
                     norm prawnych (a także ich konsekwencji) za pomocą reguł interpretacji przyjmowanych na gruncie określonej kultury prawnej.
                     Innymi słowy, nakaz określoności przepisów prawnych powinien być rozumiany jako wymóg formułowania przepisów w taki sposób,
                     aby zapewniały dostateczny stopień precyzji w ustaleniu ich znaczenia i skutków prawnych (zob. zwłaszcza orzeczenia TK z:
                     19 czerwca 1992 r., sygn. U 6/92, OTK w 1992 r., cz. I, poz. 13; 1 marca 1994 r., sygn. U 7/93, OTK w 1994 r., cz. I, poz.
                     5; 26 kwietnia 1995 r., sygn. K 11/94, OTK w 1995 r., cz. I, poz. 12; postanowienie z 24 lutego 2003 r., sygn. K 28/02, OTK
                     ZU nr 2/A/2003, poz. 18 oraz wyroki z 17 października 2000 r., sygn. SK 5/99, OTK ZU nr 7/2000, poz. 254 i z 28 czerwca 2005
                     r., sygn. SK 56/04, OTK ZU nr 6/A/2005, poz. 67). Precyzyjność przepisu przejawia się w konkretności regulacji praw i obowiązków,
                     tak by ich treść była oczywista i pozwalała na ich wyegzekwowanie. Jest to możliwe pod warunkiem skonstruowania przez prawodawcę
                     precyzyjnych norm prawnych” (wyrok o sygn. Kp 3/09). 
                  
                
               
               
                  
                  Trybunał zwracał jednak uwagę, że wyrażeń lub zwrotów niedookreślonych nie da się zupełnie wyeliminować i w takiej sytuacji
                     miarą wystarczającej precyzji przepisów jest test praktyczny, a mianowicie czy przepisy te umożliwiają jednolitą ich wykładnię
                     w procesie stosowania prawa, dzięki której osiąga się wystarczającą precyzję w konstruowaniu norm prawnych na gruncie tych
                     przepisów. We wspomnianym wyroku z 22 czerwca 2010 r., w sprawie o sygn. SK 25/08, Trybunał, przypominając swą wieloletnią
                     linię orzeczniczą, stwierdził między innymi: „Trybunał zwraca też uwagę, że miarą dostatecznej określoności przepisów jest
                     wymóg formułowania przepisów w taki sposób, aby zapewniały one wystarczający stopień precyzji dla ustalenia ich znaczenia
                     oraz skutków prawnych. «Precyzyjność przepisu przejawia się w konkretności regulacji praw i obowiązków, tak by ich treść była
                     oczywista i pozwalała na ich egzekwowanie» – stwierdził Trybunał w wyroku z 18 marca 2010 r., sygn. K 8/08 (OTK ZU nr 3/A/2010,
                     poz. 23), zaznaczając, że jest to wieloletnia linia orzecznicza, rozpoczęta jeszcze przed wejściem w życie Konstytucji z 1997
                     r. Trybunał podkreśla, że miarą dostatecznej precyzji przepisu jest to, czy umożliwia on jednolitą wykładnię i jednolite stosowanie
                     tego przepisu. Ten praktyczny test określoności przepisu i jego wystarczającej precyzji jest tym bardziej istotny, że pojęć
                     i zwrotów niedookreślonych nie da się zupełnie wyeliminować. Przypomniał o tym Trybunał między innymi w wyroku z 15 stycznia
                     2009 r., sygn. K 45/07 (OTK ZU nr 1/A/2009, poz. 3), stwierdzając: «choć zasada określoności nakazuje z ostrożnością posługiwać
                     się wszelkiego rodzaju wyrażeniami i zwrotami niedookreślonymi, nie da się nigdy całkowicie wyeliminować takich wyrażeń i
                     zwrotów z przepisów prawa obowiązującego (zob. uchwałę TK z 6 listopada 1991 r., sygn. W 2/91, OTK w latach 1986-1995, t.
                     III, s. 121 oraz wyroki z: 15 września 1999 r., sygn. K 11/99, OTK ZU nr 6/1999, poz. 116; 14 grudnia 1999 r., sygn. SK 14/98,
                     OTK ZU nr 7/1999, poz. 163 i 17 października 2000 r., sygn. SK 5/99). Posługiwanie się w prawie pojęciami nieostrymi nie zawsze
                     jest uchybieniem legislacyjnym. Często bowiem skonstruowanie określonej normy prawnej za ich pomocą stanowi jedyne rozsądne
                     wyjście. Na straży właściwego zastosowania takiej normy stoją przede wszystkim normy procesowe, nakazujące wskazanie przesłanek
                     zastosowania w konkretnej sprawie normy prawnej skonstruowanej za pomocą tego rodzaju nieostrego pojęcia (por. uchwała TK
                     z 6 listopada 1991 r., sygn. W 2/91)»”.
                  
                
               
               
                  
                  Trybunał, w związku z niniejszą sprawą, przypomina, że wymogi określoności ustawowych przepisów prawa karnego, z których wynikają
                     znamiona czynu zabronionego, określające typ czynu zabronionego (w szczególności przestępstwa), są bardziej surowe niż wymogi
                     określoności przepisów prawnych i związanej z nią precyzji norm prawnych, wywodzonych z art. 2 Konstytucji. Jednak również
                     w sferze prawa karnego nieuchronne jest niekiedy określanie pewnych zachowań kwalifikowanych w ramach czynu zabronionego w
                     sposób bardziej ogólny, mniej precyzyjny. Nie może jedna budzić wątpliwości, czy dane zachowanie (czyn) jest karalne na gruncie
                     tych przepisów, czy też nie. Trybunał w przywołanej wyżej sprawie o sygn. SK 22/02, wyjaśniając tę kwestię, stwierdził między
                     innymi: „Konstytucja w art. 42 ust. 1 stanowi o «czynie zabronionym». Chodzi zatem o konkretne (skonkretyzowane) zachowanie,
                     jakie można przypisać pewnej jednostce. Jakkolwiek zachowanie to może polegać na różnych aktach (działaniu, zaniechaniu),
                     nie budzi wątpliwości, iż na gruncie wspomnianego przepisu konieczne jest precyzyjne jego wskazanie (dookreślenie). W konsekwencji
                     jakiekolwiek wskazanie ogólnikowe, umożliwiające daleko idącą swobodę interpretacji co do zakresu znamion czynu zabronionego
                     czy pewnego typu kategorii zachowań, nie może być traktowane jako spełniające wymóg określoności na gruncie art. 42 ust. 1
                     Konstytucji. Nie oznacza to jednak, że ustawodawca nie może określać pewnych zachowań stanowiących czyn zabroniony w sposób
                     na tyle ogólny, aby w ich zakresie mieściły się różne działania, które są zabronione np. ze względu na cel, jaki ma być osiągnięty
                     przez ich realizację. Wniosek przeciwny należałoby uznać za absurdalny, bowiem w krańcowym ujęciu prowadziłby do konieczności
                     zaprzeczenia abstrakcyjnego i ogólnego charakteru normy prawnej. Nie może jednak budzić wątpliwości, że jednostka w konkretnych
                     okolicznościach narażona jest na odpowiedzialność karną”.
                  
                
               
               
                  
                  W orzecznictwie Trybunału ukształtował się pogląd, że posługiwanie się w pewnych sytuacjach w przepisach prawnych zwrotami
                     czy pojęciami nieostrymi, niedookreślonymi nie można traktować jako uchybienia legislacyjnego. Niekiedy konstruowanie za ich
                     pomocą norm prawnych stanowi jedynie rozsądne wyjście. Swoistym gwarantem właściwego zastosowania takich norm prawnych są
                     wówczas normy procesowe, nakazujące wskazanie przesłanek, jakie legły u podstaw zastosowania norm prawnych konstruowanych
                     z użyciem pojęć nieostrych. Trybunał wyjaśniał w swoich orzeczeniach, że brak dostatecznej precyzji i niejasność regulacji
                     może być samoistną podstawą orzeczenia niekonstytucyjności przepisu tylko wówczas, gdy nie jest możliwe ustalenie jego treści
                     w drodze wykładni. Orzeczenie tej treści stanowi zatem środek o charakterze ultima ratio (zob. postanowienie TK z 27 kwietnia 2004 r., sygn. P 16/03, OTK ZU nr 4/A/2004, poz. 36 oraz wyrok z 16 grudnia 2003 r.,
                     sygn. SK 34/03, OTK ZU nr 9/A/2003, poz. 102).
                  
                
               
               
                  
                  Posługiwanie się zwrotami i wyrażeniami nieostrymi czy niedookreślonymi w przepisach prawnych tym bardziej nie zawsze oznacza
                     naruszenie ogólnej zasady określoności wywodzonej z art. 2 Konstytucji. Trybunał w związku z niniejszą sprawą podtrzymuje
                     ten pogląd, podkreślając, że w sytuacji nieuchronnego posługiwania się zwrotami czy pojęciami nieostrymi (niedookreślonymi)
                     zasada określoności nie jest naruszana, jeśli podczas stosowania prawa okazuje się, że jest możliwe konstruowanie na gruncie
                     tych przepisów wystarczająco precyzyjnych i jednoznacznych norm prawnych dzięki jednolitej i jednoznacznej wykładni tych przepisów
                     przez organy stosujące prawo. 
                  
                
               
               
                  
                  Powyższy pogląd dotyczy również określoności znamion czynu zabronionego (nullum crimen sine lege), aczkolwiek, jak wspomniano, na gruncie prawa karnego wymogi konstytucyjne określoności wynikające z art. 42 ust. 1 Konstytucji
                     są o wiele surowsze. Z ustawy wynikać bowiem muszą precyzyjne znamiona „czynu zabronionego”, niedopuszczalne jest w przeprowadzanej
                     wykładni wykorzystywanie rozumowania per analogiam lub innych rodzajów rozumowań prawniczych. Materialne elementy czynu uznanego za zabroniony (przestępny) muszą być określone
                     w ustawie w sposób kompletny, jednoznaczny i na tyle precyzyjny, aby precyzyjne były normy prawne konstruowane na ich gruncie.
                     W wyroku z 12 września 2005 r., sygn. SK 13/05 (OTK ZU nr 8/A/2005, poz. 91), Trybunał stwierdził między innymi: „zasada określoności
                     ustawy karnej nie wyklucza również posługiwania się przez ustawodawcę odesłaniami do innych ustaw, które precyzują wzorce
                     zachowań nakazanych lub zakazanych. Pogląd ten został obszernie uzasadniony w wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 5 maja 2004
                     r. (sygn. P 2/03, OTK ZU nr 5/A/2004, poz. 39), w którym stwierdzono między innymi, że «norma prawnokarna może mieć charakter
                     odsyłający, wykluczyć natomiast należy niedoprecyzowanie jakiegokolwiek elementu tej normy, które pozwalałoby na dowolność
                     w jej stosowaniu przez właściwe organy władzy publicznej czy na zawłaszczanie przez te organy pewnych sfer życia i penalizowanie
                     zachowań, które nie zostały expressis verbis określone jako zabronione w przepisie prawa karnego»”. 
                  
                
               
               
                  
                  Trybunał, w związku z niniejszą sprawą, podtrzymuje powyższy pogląd.
                
               
               
                  
                  2.2. Trybunał przeszedł do oceny konstytucyjnej ustalonej wyżej, zaskarżonej regulacji prawa prasowego, w świetle argumentacji
                     skarżącego oraz w kontekście ustalonych wyżej treści normatywnych wywodzonej z art. 42 ust. 1 Konstytucji zasady określoności
                     czynów zabronionych nullum crimen sine lege oraz w związku z treściami normatywnymi ogólnej zasady określoności przepisów prawnych, wywodzonej z art. 2 Konstytucji.
                  
                
               
               
                  
                  Zarzuty skarżącego, które wiąże on z naruszeniem zasady określoności czynów zabronionych (art. 42 ust. 1 Konstytucji), zawarte
                     w uzasadnieniu niniejszej skargi, dotyczą przede wszystkim cech czasopisma jako druku periodycznego nietworzącego zamkniętej,
                     jednorodnej całości. 
                  
                
               
               
                  
                  Zarzuty te dotyczą, zawartych w przepisie art. 7 ust. 2 pkt 1 zdanie pierwsze prawa prasowego, cech czasopisma, które zdaniem
                     skarżącego nie spełniają konstytucyjnych wymogów wynikających z art. 42 ust. 1, a mianowicie cechy periodyczności, cechy niejednorodności
                     tego typu publikacji jak „czasopismo” oraz cechy, którą ze stosownego fragmentu powyższego przepisu skarżący odczytuje jako
                     „niezamknięty charakter publikacji”. Wspomniane wyżej cechy czasopisma, do których odnosi się skarżący, wynikają ze zwrotu
                     zawartego we wspomnianym wyżej przepisie ustawy, który ma następujące brzmienie: „publikacje periodyczne, które nie tworzą
                     zamkniętej, jednorodnej całości (…), a w szczególności dzienniki i czasopisma”. Jak wspomniano, skarżący poświęca wiele miejsca
                     „wątpliwościom wobec prasy internetowej”. Nie wiążą się one jednak – jak wspomniano – ze stanem faktycznym sprawy skarżącego
                     rozpoznawanej przez sądy. Nie podlegają przeto rozpoznaniu przez Trybunał. 
                  
                
               
               
                  
                  Odrywając od siebie poszczególne cechy czasopisma wynikające z art. 7 ust. 2 pkt 1 zdanie pierwsze prawa prasowego, skarżący
                     nie odnosi się do tego, że czasopisma, tak jak każda forma publikacji periodycznej, nie tworzą zamkniętej, jednorodnej całości,
                     lecz analizuje poszczególne cechy czasopisma: jego periodyczność, jego niejednorodny oraz jego niezamknięty charakter jako
                     publikacji. Odnosząc się do omawianej przez niego cechy „niejednorodności” czasopisma, skarżący w następujący sposób wyjaśnia
                     swoje wątpliwości co do wykładni stosownego zwrotu ustawowego, z którego wynika cecha niejednorodności:
                  
                
               
               
                  
                  „Nie jest dla osób w sytuacji skarżącego jasne czy niejednorodny charakter jest kwestią jakości czy ilości, tj. czy publikacja
                     jest jednorodna jeśli jakaś tematyka tylko dominuje (jak bardzo?) czy też wypełnia całą treść publikacji.
                  
                
               
               
                  
                  To prawda, że magazyny hobbystyczne są monotematyczne, a jednak nie ma większych wątpliwości, że stanowią prasę. A jednak
                     Prawo Prasowe nie posługuje się określeniem «jednakowy», a «jednorodny». Nie jest wystarczająco jasne czy magazyn samochodowy
                     zawierający w każdym kolejnym numerze nowe materiały poświęcone tylko jednemu modelowi samochodu byłby już niejednorodny,
                     czy nadal jednorodny. Podobne wątpliwości powstaną w sytuacji, w której byłyby to te same materiały, ale zredagowane w inny
                     sposób pod względem edytorskim, np. ciągły tekst w nowej formie historii obrazkowej (ten sam tekst z prostymi obrazkami).
                     Tym bardziej wątpliwa byłaby sytuacja, gdyby te same informacje podane były w kolejnych numerach po prostu w formie nowych
                     słów. Nie jest więc wystarczająco łatwo zakwalifikować publikację, gdy ta sama, wąsko określona tematyka wypełnia jej kolejne
                     numery.
                  
                
               
               
                  
                  Nie jest dla osób w sytuacji skarżącego jasne z jak szerokiej perspektywy należy oceniać jednorodność charakteru publikacji.
                     Publikacja poświęcona tylko i wyłącznie sprawom władzy lokalnej w jednostce samorządu terytorialnego może być z zewnątrz widziana
                     jako wyjątkowa jednorodna, hermetyczna dla czytelnika z zewnątrz – a z perspektywy owej jednostki samorządu jako ogólnotematyczna”.
                  
                
               
               
                  
                  Zdaniem skarżącego, w przypadku czasopism, „aspekt niejednorodności” jest tym bardziej złożony i niejasny, że w definicji
                     czasopisma brak wyrażenia „ogólnoinformacyjny (druk periodyczny)”. Z kolei w odniesieniu do cechy „periodyczności” czasopisma,
                     skarżący uważa, że periodyczność to nie tylko właściwość powtarzalności, ale też i regularności (częstotliwości). To, że czasopismo
                     (kolejne jego numery) ukaże się kilka razy w roku, nie jest wystarczające dla spełnienia tego warunku – nie jest to jednak
                     pogląd powszechnie podzielany. Przykładowo, Krzysztof Borowczyk i Jędrzej Skrzypczak, którzy przygotowali opinię na potrzeby
                     postępowania przed Sądem Rejonowym we Włocławku, stwierdzili, że ustawowa „periodyczność” oznacza nieograniczoną liczbę numerów
                     pisma, a nie (granice) regularność. Zwrócili uwagę na to, że zdarzają się wydawane łącznie dwa kolejne numery dzienników lub
                     czasopism – uzasadnia skarżący.
                  
                
               
               
                  
                  „Być może niewielka nieregularność w wydawaniu publikacji nie uniemożliwia kwalifikacji jako czasopismo, chociażby z tego
                     powodu, że pozytywna odpowiedź umożliwiałaby łatwe wymknięcie się nałożonemu obowiązkowi (ominięcie prawa). Jednak nie wiadomo
                     czym jest niewielka nieregularność, w szczególności w przypadku czasopisma, dla którego okres odniesienia jest długi (rok)”
                     – uważa skarżący.
                  
                
               
               
                  
                  Skarżący odnosi powyższe rozważania do stanu faktycznego jego sprawy, która toczyła się przed sądami, podkreślając: „Nawet
                     jeśli ocenić, że «Bez cenzury» było wydawane wystarczająco regularnie, to nie było to zakładane z góry. W takiej sytuacji
                     skarżący nie mógł sensownie złożyć wniosku o rejestrację czasopisma, gdyż dokument ten dotyczyłby przeszłości albo nieznanej
                     przyszłości”.
                  
                
               
               
                  
                  Natomiast odnośnie do „niezamkniętego charakteru” publikacji, który cechuje czasopismo, skarżący w następujący sposób wyjaśnia
                     swoje wątpliwości: „Czy może on należeć nie tylko do publikacji, wobec której podmioty odpowiedzialne mają z góry określoną
                     liczbę numerów, ale również do tych, których żywotność jest ograniczona zaistnieniem jakiegoś konkretnego zdarzenia (trwałością
                     określonego stanu). Takiej możliwości nie wykluczałoby twierdzenie, że np. każdy dziennik jest wydawany tak długo, jak wydawcy
                     się to opłaca, gdyż stanowiłoby to reductio ad absurdum. Chodziłoby o okoliczność zewnętrzną (niedotyczącą możliwości prawnych, ekonomicznych czy technicznych wydawania publikacji),
                     związaną z celem wydawania publikacji i bezpośrednio rzutującą na jej treść. Brak jednak jednoznaczności w tej kwestii”.
                  
                
               
               
                  
                  Trybunał Konstytucyjny nie podziela poglądu skarżącego, że wyszczególnione przez skarżącego cechy czasopisma, wynikające z
                     art. 7 ust. 2 pkt 1 oraz z art. 7 ust. 2 pkt 3 prawa prasowego, sformułowane są w sposób na tyle niejasny, że uniemożliwiają
                     jednoznaczne ich rozumienie w procesie wykładni, na tle konkretnych stanów faktycznych. W odniesieniu do nieokreślonej, zdaniem
                     skarżącego, cechy niejednorodności publikacji, dotyczącej czasopisma, skarżący w zasadzie sam jest w stanie odpowiedzieć na
                     swoje wątpliwości, wskazując, iż chodzi tutaj o niejednorodność tematyczną, a sprawa proporcji tematycznej nie powinna tutaj
                     mieć znaczenia. Oczekiwanie od ustawodawcy, aby określił on, jakie winny być proporcje tematyczne w czasopiśmie, jest zupełnie
                     bezpodstawne. Zresztą sam skarżący dostrzega, że kwestia jednorodności (czy niejednorodności) jest sprawą względną. Stąd uzasadnienie,
                     że zaskarżone przepisy mogą kwalifikować magazyny samochodowe, będące czasopismami, jako jednorodne, a więc „jednakowe”, co ma
                     wskazywać na zasadniczą nieokreśloność tej cechy czasopisma – jest zupełnie nieprzekonywające. 
                  
                
               
               
                  
                  Podobnie ocenia Trybunał argumenty skarżącego dotyczące periodyczności jako cechy czasopisma. Są one nieprzekonywające. Wskazując,
                     że periodyczność, o której mowa w zaskarżonych przepisach art. 7 ust. 2 prawa prasowego, to nie tylko właściwość powtarzalności,
                     ale też i regularności (częstotliwości), skarżący zarzuca powyższym przepisom, że ustawowa „periodyczność” oznacza nieograniczoną
                     liczbę numerów pisma, a nie regularność, gdyż zdarzają się wydawane łącznie dwa kolejne numery czasopism lub dzienników. Na
                     tę wątpliwość skarżący zresztą sam odpowiada, uważając, że pewna nieregularność nie uniemożliwia kwalifikacji takiej publikacji
                     jako czasopisma. Skarżący uważa jednak, że nie wiadomo, czym byłaby taka niewielka nieregularność. Za taką argumentacją kryje
                     się oczekiwanie, aby ustawodawca szczegółowo regulował, o jaką nieregularność chodzi. Zupełnie niezrozumiały w tym kontekście
                     jest zarzut, że skarżący nie mógł złożyć wniosku o rejestrację, gdyż nie mógł zakładać, że będzie ono wydawane regularnie.
                     Kontynuacją tego typu rozważań są argumenty odniesione do „niezamkniętego” charakteru publikacji jako cechy czasopisma. Uzasadnienie
                     skarżącego sygnalizuje, że jego zarzuty dotyczą tego, że przepisy obejmują sytuacje, w których nie można przewidzieć, ile
                     numerów czasopisma się ukaże, a zarazem sytuacje, w których przewiduje się z góry określoną liczbę numerów czasopisma. „Brak
                     jednoznaczności tej kwestii” – stwierdza skarżący, co wydaje się zarzutem niezrozumiałym, gdyż trudno sobie wyobrazić, w jaki
                     sposób ustawodawca miałby precyzować okoliczności (przesłanki), których zaistnienie powodowałoby zaprzestanie wydawania czasopisma.
                     
                  
                
               
               
                  
                  Trybunał zwraca uwagę, że wątpliwości skarżącego nie dowodzą takiej nieokreśloności przepisów, które utrudniałyby możliwość
                     jednoznacznej wykładni w sposób istotny i prowadziłyby do niejednolitego stosowania tych przepisów. Interpretując oddzielnie
                     powyższe cechy czasopisma, skarżący zapomina o tym, że zawarty w art. 7 ust. 2 pkt 1 prawa prasowego zwrot: „publikacje periodyczne,
                     które nie tworzą zamkniętej jednorodnej całości”, chociaż zawiera wymienione wyżej trzy cechy czasopisma – należy interpretować
                     łącznie. Skarżący pomija też, przy identyfikacji znamion czasopisma, inne jego cechy, odróżniające je, od innych druków periodycznych,
                     a mianowicie to, że czasopismo ukazuje się nie rzadziej niż raz do roku, opatrzone jest stałym tytułem albo nazwą, numerem
                     bieżącym i datą (art. 7 ust. 2 pkt 1 prawa prasowego), ale zarazem ukazuje się nie częściej niż raz w tygodniu (art. 7 ust.
                     2 pkt 3 prawa prasowego). 
                  
                
               
               
                  
                  Zdaniem Trybunału, skarżący w uzasadnieniu braku określoności elementów normy prawnokarnej, odnoszonych zwłaszcza do przepisu
                     art. 7 ust. 1 pkt 1 prawa prasowego, albo błędnie odczytuje zaskarżone przepisy, nadając im własne znaczenie, wbrew dość jasnemu
                     brzmieniu, albo wskazuje problemy pozorne, w szczególności na tle stanu faktycznego sprawy skarżącego, która toczyła się przed
                     sądami. 
                  
                
               
               
                  
                  Odnosząc argumenty uzasadnienia skargi do zagadnienia periodyczności czasopism, skarżący prowadzi rozważania dotyczące „regularności”
                     cechy periodyczności. Z przepisów art. 7 ust. 2 pkt 1 oraz pkt 3 prawa prasowego nie wynika jednak, aby regularność, której
                     bliższego określenia domaga się skarżący, była cechą periodyczności, o której mowa w zaskarżonych przepisach ustawy. W odniesieniu
                     do omawianej cechy niejednorodności oraz „niezamkniętego charakteru” Trybunał zwraca uwagę, że czasopismo jako publikacja
                     periodyczna „nie tworzy zamkniętej, jednorodnej całości” oraz że zwrot ten należy interpretować z uwzględnieniem wyrażenia:
                     „całość”. Skarżący, podobnie jak w wypadku odniesień do cechy periodyczności, uważa, że ustawodawca powinien sprecyzować przesłanki
                     owej niejednorodności oraz „niezamkniętej całości”. Z uzasadnienia zarzutów skarżącego dotyczących tych dwu kwestii wynika
                     jednak, że skarżący rozumie, co znaczy na gruncie art. 7 ust. 2 pkt 1 prawa prasowego cecha niejednorodności (niejednorodność
                     tematyczna). Natomiast problem podniesiony przez skarżącego w związku z cechą niezamkniętego charakteru jest, jak wspomniano,
                     problemem pozornym. 
                  
                
               
               
                  
                  Trybunał pragnie podkreślić, że argumenty skarżącego podnoszące niedookreśloność omawianych cech czasopisma i w związku z
                     tym wskazujące na potrzebę bliższego sprecyzowania tych cech nie tylko nie uzasadniają stwierdzenia niekonstytucyjności zaskarżonej
                     normy z powodu niedookreśloności jej elementów wynikających z przepisów art. 7 ust. 2 pkt 1 i pkt 3 prawa prasowego, ale pozostają
                     w sprzeczności z wolnością wypowiedzi określoną w art. 54 ust. 1 Konstytucji. Ograniczeniem wolności wypowiedzi, niekoniecznym
                     dla określenia cech czasopisma przez ustawę byłoby bowiem doprecyzowanie przez ustawę, że periodyczności czasopisma musi towarzyszyć
                     regularność jego wydawania, zwłaszcza że sam skarżący, omawiając niezamknięty charakter czasopisma, podnosi, że trudne do
                     przewidzenia jest wydawanie kolejnych numerów czasopisma. Również dalsze doprecyzowanie cechy niejednorodności (tematycznej)
                     czasopisma, czego domaga się skarżący, byłoby ograniczeniem wolności wypowiedzi; niekoniecznym, skoro wykładnia omawianych
                     przepisów art. 7 ust. 2 prawa prasowego nie uniemożliwia sądom ich stosowania w związku z odpowiedzialnością karną określoną
                     w art. 45 prawa prasowego. 
                  
                
               
               
                  
                  Pismo, które wydawał skarżący, ukazywało się pod stałym tytułem, w odstępach jednomiesięcznych i oparzone było kolejnymi datami
                     i numerami. Jako wydawca wskazany był radny Rady Miejskiej (skarżący pełnił funkcję radnego), a pod ostatnim artykułem znajdował
                     się podpis skarżącego jako autora publikacji. Sąd Rejonowy w Gryfinie Wydział Zamiejscowy w Chojnie ustalił, że rozpowszechniane
                     przez skarżącego materiały stanowią w sposób jednoznaczny publikacje prasowe w rozumieniu art. 7 ust. 2 pkt 1 i pkt 3 prawa
                     prasowego, a konkretnie, że jest to miesięcznik opatrzony tym samym tytułem, bieżącym numerem i datą, w którym publikowane
                     są różnorodne artykuły, skupiające się na tematyce działalności organów i instytucji gminy Chojna, pracy urzędników i problemach
                     jej mieszkańców. 
                  
                
               
               
                  
                  Ustalenia stanu faktycznego i kwalifikację prawną materiałów drukowanych i rozpowszechnianych przez skarżącego potwierdził
                     Sąd Okręgowy w Szczecinie, stwierdzając: „Sąd Rejonowy zasadnie uznał, iż skoro publikacja wydawana przez oskarżonego miała
                     określone cechy: jak okresowość publikacji, zróżnicowaną treść, rozpowszechnianą za pomocą środków masowego przekazu była
                     opatrzona stałym tytułem, numerem, datą to w istocie stanowiła miesięcznik w rozumieniu art. 7 ust. 2 pkt 1 i pkt 3 ustawy
                     Prawo Prasowe”. 
                  
                
               
               
                  
                  Sąd Rejonowy ustalił, jak wspomniano, że skarżący wydawał czasopismo bez wymaganej rejestracji w okresie od listopada 2004
                     r. do listopada 2005 r. Próbę takiej rejestracji skarżący podjął dopiero w styczniu 2006 r., składając stosowny wniosek do Sądu
                     Okręgowego w Szczecinie. Wniosek ten nie został jednak merytorycznie rozpoznany, bo skarżący nie uzupełnił, pomimo wezwania
                     sądu, braków formalnych wniosku, w tym nie wskazał danych potrzebnych do rejestracji takich jak: oznaczenie siedziby i adresu
                     redakcji oraz wydawcy i jednoznacznego wskazania częstotliwości ukazywania się pisma. 
                  
                
               
               
                  
                  W świetle wskazanych wyżej treści normatywnych art. 42 ust. 1 i art. 2 Konstytucji, Trybunał nie dopatrzył się naruszenia
                     wzorców kontroli wynikających z tych przepisów przez zaskarżoną regulację. 
                  
                
               
               
                  
                  3. Badanie zgodności art. 20 ust. 1 zdanie pierwsze w związku z art. 7 ust. 2 pkt 1 i pkt 3 prawa prasowego w zakresie dotyczącym
                     czasopism drukowanych – z art. 54 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji.
                  
                
               
               
                  
                  3.1. Porównanie zaskarżonej regulacji z art. 54 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji wymagało w pierwszej kolejności
                     syntetycznego przypomnienia treści normatywnych art. 54 ust. 1 Konstytucji, ustalonych w wielu orzeczeniach Trybunału, w których
                     ten przepis Konstytucji był wskazany jako wzorzec kontroli konstytucyjnej.
                  
                
               
               
                  
                  Art. 54 ust. 1 Konstytucji stanowi: „Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania
                     informacji”. W orzecznictwie Trybunału oraz w doktrynie zwraca się uwagę, że w art. 54 ust. 1 Konstytucji zawarte są w gruncie
                     rzeczy trzy odrębne wolności jednostki, aczkolwiek wzajemnie ze sobą powiązane i współzależne, a mianowicie: wolność wyrażania
                     swoich poglądów, wolność pozyskiwania informacji, wolność rozpowszechniania informacji. Użyte w art. 54 pojęcie „pogląd” należy
                     rozumieć jak najszerzej. Nie tylko jako wyrażanie ocen, w szczególności kontrowersyjnych, ale również informowanie o faktach,
                     także faktach domniemywanych. Jest to zgodne z zasadą rozumienia wyrażeń konstytucyjnych w możliwie najszerszym znaczeniu
                     (zob. P. Sarnecki, komentarz do art. 54, [w:] Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, t. 3, Warszawa 2003). Należy też przyjąć, że pojęcia „pozyskiwanie informacji” oraz „rozpowszechnianie informacji” dotyczą
                     nie tylko informacji o faktach, lecz także o cudzych poglądach (por. wspomniany wyrok z 20 lutego 2007 r. w sprawie P 1/06).
                  
                
               
               
                  
                  Trybunał podkreślał w swoich orzeczeniach zasadnicze znaczenie tak określonych wolności, łącznie jako „wolność słowa” lub
                     „wolność wypowiedzi”, zarówno z punktu widzenia wolności samej jednostki, przysługującej jej z przyrodzonej natury i związanej
                     silnie z jej godnością, jak i z punktu widzenia mechanizmów funkcjonowania społeczeństwa demokratycznego. W wyroku z 23 marca
                     2006 r., sygn. K 4/06 (OTK ZU nr 3/A/2006, poz. 32) Trybunał w pełnym składzie podkreślił, że „swoboda wypowiedzi jest jednym
                     z fundamentów społeczeństwa demokratycznego, warunkiem jego rozwoju i samorealizacji jednostek. Swoboda ta nie może ograniczać
                     się do informacji i poglądów, które są odbierane przychylnie albo postrzegane jako nieszkodliwe lub obojętne. Rolą dziennikarzy
                     jest rozpowszechnianie informacji i idei dotyczących spraw będących przedmiotem publicznego zainteresowania i mających publiczne
                     znaczenie. Pozostaje to w ścisłym związku z prawem opinii publicznej do otrzymywania informacji. Oczywiście na gruncie Konstytucji
                     (art. 31 ust. 3) swoboda wypowiedzi może doznawać ograniczeń”.
                  
                
               
               
                  
                  Trybunał zwracał również uwagę, że określoną w art. 54 ust. 1 Konstytucji wolność wyrażania swoich poglądów należy rozumieć
                     na gruncie Konstytucji w sposób systemowy, w powiązaniu z innymi wolnościami konstytucyjnymi.
                  
                
               
               
                  
                  „Wolność wyrażania swoich poglądów ma zasadnicze znaczenie w sferze życia publicznego, zwłaszcza politycznego, i wiąże się
                     ściśle z innymi wolnościami konstytucyjnymi wyrażającymi łącznie – zdaniem Trybunału Konstytucyjnego – wolność działania jednostki
                     w życiu publicznym (wolność tworzenia i działania związków zawodowych, stowarzyszeń, ruchów obywatelskich; wolność tworzenia
                     i działania partii politycznych; wolność zrzeszania się; wolność organizowania pokojowych zgromadzeń i uczestniczenia w nich;
                     wolność wyznawania i uzewnętrzniania publicznego swojej religii).
                  
                
               
               
                  
                  Wolność pozyskiwania informacji, o której mowa w art. 54 ust. 1 Konstytucji, jest pojęciem szerszym niż prawo do uzyskiwania
                     informacji (art. 61 Konstytucji). Obejmuje także wolność poszukiwania informacji, ważną szczególnie dla dysponujących środkami
                     społecznego przekazu” – wyjaśniał Trybunał we wspomnianym wyroku w sprawie P 1/06. Przytaczając stanowisko przedstawiciela
                     doktryny, Trybunał w wyroku tym podkreślił, że „wolność rozpowszechniania informacji dotyczącej sfery życia prywatnego ma
                     znacznie dalej posunięte ograniczenia niż wolność pozyskiwania informacji. W sferze życia publicznego wolność rozpowszechniania
                     informacji «ma granice identyczne, co wolność pozyskiwania takich informacji»” (por. P. Sarnecki, op. cit.). Trybunał, w związku z niniejszą sprawą, podtrzymuje powyższy pogląd, zwracając uwagę, że ma on znaczenie dla rozpoznawanej
                     sprawy.
                  
                
               
               
                  
                  Trybunał Konstytucyjny akcentował szczególnie znaczenie art. 54 ust. 1 Konstytucji dla samorealizacji jednostki w państwie
                     demokratycznym. W wyroku z 12 maja 2008 r., sygn. SK 43/05 (OTK ZU nr 4/A/2008, poz. 57), Trybunał stwierdził m.in. „Znaczenie
                     art. 54 ust. 1 Konstytucji polega zatem na zabezpieczeniu możliwości prawidłowego rozwoju jednostki w demokratycznym państwie
                     prawa. Treść tego przepisu obejmuje wszelkie płaszczyzny aktywności, w których dana osoba postanowiła wyrazić swój pogląd.
                     Wolność słowa nie może być bowiem podporządkowana wyłącznie uczestnictwu w jednym z możliwych w społeczeństwie dyskursów (np.
                     politycznemu). Za powyższym przemawia, wynikająca z poszanowania przyrodzonej godności (art. 30 Konstytucji), najszersza ochrona
                     autonomii jednostki, stwarzająca możliwość pełnego rozwoju osobowości w otaczającym ją środowisku kulturowym, cywilizacyjnym
                     (zob. wyrok z 4 kwietnia 2001 r., sygn. K 11/00, OTK ZU nr 3/2001, poz. 54)”. W wyroku tym Trybunał przypomniał, że w doktrynie
                     (filozofia, nauki prawne) poszukuje się uzasadnienia dla szczególnej i silniejszej, niż w przypadku innych wolności i praw,
                     ochrony wolności słowa.
                  
                
               
               
                  
                  Jednakże Trybunał zaznaczał, że także określona w art. 54 ust. 1 Konstytucji wolność słowa, może podlegać ograniczeniom, zgodnym
                     z wymogami konstytucyjnymi. W wyroku z 30 października 2006 r., sygn. P 10/06 (OTK ZU nr 9/A/2006, poz. 128), Trybunał w pełnym
                     składzie uzasadniał konstytucyjne podstawy ograniczenia wolności słowa w następujący sposób: 
                  
                
               
               
                  
                  „W tekście art. 54 Konstytucji nie ma wzmianki o art. 31 ust. 3 Konstytucji. W świetle ustalonego orzecznictwa Trybunału nie
                     może to być jednak rozumiane w ten sposób, że wolność słowa i będąca jej przejawem wolność środków społecznego przekazu ma
                     charakter absolutny i nie podlega ograniczeniom. Art. 31 ust. 3 ma charakter zasady ogólnej, stosowanej nie tylko wtedy, gdy
                     przepis będący podstawą wolności lub prawa wyraźnie przewiduje dopuszczalność ich ograniczenia, ewentualnie także poszczególne
                     jej przesłanki (np. art. 64 ust. 3 Konstytucji), ale także wtedy, gdy przepis będący podstawą wolności lub prawa nie wspomina
                     o możliwości wprowadzenia ograniczeń. Art. 31 ust. 3 jest zatem koniecznym dopełnieniem norm wyrażonych w art. 14 i art. 54
                     ust. 1 Konstytucji. Jego treść musiałaby być uwzględniona przez Trybunał Konstytucyjny, nawet gdyby ten przepis nie został
                     wskazany w pytaniu prawnym jako wzorzec kontroli konstytucyjności”.
                  
                
               
               
                  
                  3.2. Uzasadniając zaskarżenie przepisu art. 20 ust. 1 zdanie pierwsze prawa prasowego, określającego obowiązek rejestracji
                     dziennika lub czasopisma, w związku z wymienionymi wyżej przepisami art. 7 ust. 2 pkt 1 i pkt 3 prawa prasowego, skarżący
                     akcentuje, że regulacja ta narusza wolność słowa w sposób nieproporcjonalny. „W opinii skarżącego, obowiązek rejestracji,
                     przynajmniej tak jak jest on regulowany obecnie, narusza wolność wypowiedzi w sposób nieproporcjonalny, przez to, że – w związku
                     z niejasnościami, o których wspomniano w pierwszej części skargi – nie spełnia wymogu ustanowienia ograniczeń wolności w ustawie
                     oraz przez to, że nie jest on konieczny w demokratycznym społeczeństwie. Obowiązek rejestracji nie jest też konstytucyjny
                     w świetle zasady ustrojowej wolności prasy gwarantowanej w rozdziale pierwszym ustawy zasadniczej” – podnosi skarżący.
                  
                
               
               
                  
                  Jego zdaniem, „niejednoznaczność przepisów składających się na normę zobowiązującą do rejestracji czasopisma – dotycząca warunków
                     niezamkniętego, niejednorodnego charakteru oraz periodyczności – nie pozwala na stwierdzenie, aby spełniony został warunek
                     ustanowienia ograniczenia w ustawie”.
                  
                
               
               
                  
                  Krytykując postanowienie Sądu Najwyższego z 1 grudnia 1997 r. (sygn. akt III CKN 443/97, OSNC nr 5/1998, poz. 88), w którym
                     wskazał on, że „rejestracja tytułów prasowych w rejestrach prowadzonych przez sądy ma na celu m.in. zapobieżenie istnieniu
                     na rynku prasowym pism o identycznych tytułach” – skarżący uważa, że zaskarżona regulacja nie jest konieczna, gdyż wystarczająca
                     jest ochrona wynikająca z funkcjonowania zasady swobodnej konkurencji w sferze wydawnictw prasy. Skarżący uzasadnia to w następujący
                     sposób: „regulacja (szczególne zasady i reguły działalności ustanowione a priori) jest środkiem dalej idącym niż zdanie się na prawo konkurencji, które ma charakter co do zasady następczy. Nie ma powodu,
                     aby odebrać konkurentom prawo do dbania o swoje interesy: jeśli prawdopodobieństwo zbieżności między tytułami na tym samym
                     rynku jest niewielkie; jeśli sama identyczność między dwoma tytułami może nie wystarczyć do stwierdzenia naruszenia; jeśli
                     prawdopodobne konflikty można rozwiązać przy wykorzystaniu dorobku prawa ochrony znaków towarowych, ale nie występuje tu podobna
                     mnogość nazw i prawdopodobieństwo konfuzji usprawiedliwiające prowadzenia rejestru, za to możliwość indywidualizacji czy pochodzenia
                     publikacji są szerokie”. 
                  
                
               
               
                  
                  Skarżący uważa również, poruszając problem identyfikacji wydawcy przy prawie do skutecznej repliki, że zarejestrowanie czasopisma
                     nie jest konieczne dla identyfikacji wydawcy (podmiotu odpowiedzialnego za wydawanie). „Jest zupełnie wystarczające, aby odbiorca
                     zawartości treści był powiadomiony, za pośrednictwem samej publikacji, w prosty sposób o podmiocie odpowiedzialnym za publikację,
                     czy to autorze, redaktorze, wydawcy, podmiocie udostępniającym swoje zasoby na rzecz publikacji (np. szkoła dla gazety szkolnej)
                     czy wreszcie drukarni. Spełnienie obowiązku informacyjnego powinno umożliwiać jednoznaczną i rozsądnie łatwą identyfikację
                     i lokalizację tego podmiotu – nie musi więc oznaczać zawarcia w każdej kopii publikacji wszystkich informacji (np. adresowych)
                     jeśli można je w łatwy sposób odnaleźć na podstawie informacji zawartych w kopii (np. adres na podstawie nazwy instytucji)”.
                  
                
               
               
                  
                  Zdaniem skarżącego, takie rozwiązanie nie zmuszałoby do podania wszystkich informacji wymaganych obecnie we wniosku rejestracyjnym.
                     W obecnym stanie państwo wymaga od wydających, szczególnie lokalnie, w sposób amatorski, aby tworzyli sztuczne byty (np. redaktor
                     naczelny w przypadku publikacji wydawanej wspólnymi siłami bez hierarchii czy siedziba redakcji, gdy jej nie ma, częstotliwość,
                     gdy jest nieokreślona, czy brak jest założenia dłuższej czy stałej działalności). Natomiast proponowane rozwiązanie umożliwiłoby,
                     uważa skarżący, wydanie publikacji bez konieczności dopełnienia formalności (dojazd, opłaty, czekanie na przyjęcie wniosku),
                     nie zmuszałoby do ponownego dopełnienia formalności przy zmianie danych (w szczególności gdy redaktor naczelny lub siedziba,
                     jak w wyżej opisanej sytuacji, często się zmienia).
                  
                
               
               
                  
                  Trybunał zwraca uwagę, że zaskarżona regulacja, skonstruowana w oparciu o przepis centralny art. 20 ust. 1 zdanie pierwsze
                     prawa prasowego, określający obowiązek rejestracji dzienników i czasopism, nie była do tej pory przedmiotem oceny konstytucyjnej.
                     Jednakże we wspomnianym wyroku z 20 lutego 2007 r., sygn. P 1/06, Trybunał dokonał ustaleń, odnoszących się również do obowiązku
                     rejestracji dzienników i czasopism. Ustalenia te Trybunał, w związku z niniejszą sprawą, podtrzymuje. Trybunał przypomina,
                     że w sprawie o sygn. P 1/06 Trybunał odpowiadał na pytanie Sądu Rejonowego we Włocławku, dotyczące zgodności art. 45 prawa
                     prasowego z art. 54 oraz art. 31 ust. 3 Konstytucji, przy czym naruszenia art. 54 Konstytucji przez art. 45 prawa prasowego
                     upatrywał sąd pytający w tym, że wprowadzony przez prawo prasowe obowiązek rejestracji dziennika lub czasopisma pod groźbą
                     odpowiedzialności karnej narusza istotę prawa do swobody wypowiedzi, ponieważ w istotny, nieproporcjonalny sposób krępuje
                     korzystanie z konstytucyjnej wolności. 
                  
                
               
               
                  
                  W wyroku w sprawie P 1/06 Trybunał ustalił, że przyjęty w ustawie tryb rejestracyjny jest odmianą szeroko pojętego systemu
                     zgłoszeniowego. Z całą pewnością nie mieści się w modelu koncesjonowania prasy oraz nie ma nic wspólnego z cenzurą prewencyjną,
                     które to rozwiązania prawne są zakazane przez art. 54 ust. 2 Konstytucji. Tryb rejestracyjny przyjęty w prawie prasowym różni
                     się od obowiązującego w niektórych państwach „czystego” trybu zgłoszeniowego, który wyklucza nawet obowiązek rejestracji tytułu
                     prasowego (RFN). System rejestracji istnieje w niektórych państwach Europy Zachodniej (Francja, Hiszpania, Wielka Brytania),
                     lecz władze nie mogą odmówić rejestracji tytułu. Określony w prawie prasowym system rejestracyjny jest, w gruncie rzeczy,
                     odmianą systemu zgłoszeniowego. Ustalając charakter prawny trybu rejestracyjnego w świetle zasad funkcjonowania państwa demokratycznego,
                     Trybunał Konstytucyjny stwierdził m.in. w omawianym wyroku:
                  
                
               
               
                  
                  „Wszelkie rozwiązania typu rejestracyjnego są przeciwieństwem systemu koncesyjnego, w którym wydawanie tytułu prasowego byłoby
                     uzależnione od wydania decyzji (przez organ administracyjny) o charakterze konstytutywnym, przyznającej prawo wydawania tytułu
                     prasowego. W państwie demokratycznym takie prawo wydawania jest konsekwencją wolności słowa, wynikającą z istoty wolności
                     człowieka; jest też zagwarantowane w Konstytucji. Może być natomiast, zgodnie ze współczesnymi standardami demokratycznymi,
                     na podstawie wymogów wskazanych w Konstytucji, ograniczone w sposób nienaruszający istoty tego prawa. 
                  
                
               
               
                  
                  Wolność prasy nie wymaga więc żadnej decyzji władzy publicznej; wynika ona z domniemania wolności jednostki w społeczeństwie
                     demokratycznym. System rejestracyjny jest bliski «czystemu» systemowi zgłoszeniowemu i opozycyjny wobec systemu koncesyjnego
                     (prewencyjnego) wymagającego uprzedniego zezwolenia władzy, mającego charakter konstytutywny. Podobnie jednak jak w systemie
                     koncesyjnym, jednostka jest związana pewną procedurą, określoną przez władzę publiczną. Chodzi o uprzedzenie władzy o decyzji
                     prowadzenia przedsięwzięcia, na warunkach dotyczących formy i niekiedy okresu, przewidzianych przez ustawę. Różnica w porównaniu
                     z systemem prewencyjnym jest taka, że w systemie rejestracyjnym rola władzy jest pasywna, samo zgłoszenie nie przyznaje władzy
                     publicznej żadnych uprawnień decyzyjnych. Powoduje tylko zarejestrowanie zgłoszenia, po sprawdzeniu dokonania koniecznych
                     formalności. Zarejestrowanie jest zarazem potwierdzeniem, że zgłaszający działa prawidłowo. Władza otrzymuje tylko informację.
                     Po złożeniu takiej deklaracji zgłoszeniowej jednostka będzie działać, ponieważ podjęła taką decyzję. W systemie tym chodzi
                     o dopełnienie pewnych formalności, a nie o tworzenie jakiejś bariery, która sprzeciwiałaby się woli zgłaszającego. Taki jest
                     generalny model trybu rejestracyjnego. Legalność działania jest zwykle uwarunkowana złożeniem zgłoszenia (deklaracji). Jej
                     niedopełnienie lub uchybienie pewnym formalnościom może spowodować nawet sankcje”.
                  
                
               
               
                  
                  Zaskarżona regulacja prawna kreująca obowiązek rejestracji wydawania dziennika lub czasopisma różni się od wspomnianego „czystego”
                     modelu rejestracyjnego, ponieważ przewiduje możliwość odmowy rejestracji (art. 21 ustawy). Dotyczy to dwu przypadków, a mianowicie,
                     gdy wniosek o rejestrację nie zawiera danych, o których mowa w art. 20 ust. 2 ustawy, albo gdy zarejestrowanie stanowiłoby
                     naruszenie prawa do ochrony nazwy istniejącego już tytułu prasowego. „Chodzi przede wszystkim o to, jak również wskazuje się
                     w doktrynie, aby uniknąć naruszenia praw do istniejących już na rynku tytułów prasowych, uniknąć zarejestrowania tytułów o
                     nazwie identycznej lub na tyle zbliżonej, że mogłaby być identyfikowana z nazwą już istniejącą. Art. 21 prawa prasowego koresponduje
                     więc z przepisami ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz. U. z 2003 r. Nr 153, poz. 1503,
                     ze zm.). Problemy te w trakcie procedury rejestracyjnej rozstrzyga sąd (zob. Prawo mediów, red. J. Barta, R. Markiewicz, A. Matlak, Warszawa 2005, s. 97-98; J. Sobczak, Ustawa prawo prasowe. Komentarz, Warszawa 1999, s. 274-280).
                  
                
               
               
                  
                  Regulacja prawna odmowy rejestracji, zawarta w art. 21 prawa prasowego, związana jest więc albo z niedopełnieniem formalności
                     przez składającego wniosek, albo z koniecznością ochrony praw innych osób. Jest to realizacja takiego modelu rejestracyjnego,
                     który w sposób prewencyjny zmierza do tworzenia ładu informacyjnego oraz związanego z nim ładu gospodarczego (wydawanie dziennika
                     lub czasopisma jest przedsięwzięciem gospodarczym)” – wyjaśniał Trybunał w omawianym wyroku.
                  
                
               
               
                  
                  Uzasadniając przyjęty w ustawie tryb rejestracyjny, Trybunał w omawianym wyroku stwierdził m.in.: „Ustawodawca polski przyjął
                     uregulowany w prawie prasowym tryb rejestracji, aby nie dopuścić do nieuczciwej konkurencji, chronić istniejące już na rynku
                     tytuły, a z drugiej strony chronić klientów, potencjalnych nabywców, przed kupnem innego tytułu niż zamierzali. Trzeba wziąć
                     także pod uwagę, że w krajach, w których istnieje czysty system zgłoszeniowy lub wręcz obowiązuje zakaz rejestracji (RFN),
                     na przeszkodzie nieuczciwej konkurencji stoją nie tylko liczne przepisy prawne, ale także wyższa kultura czy świadomość prawna
                     w obszarze prawa gospodarczego i handlowego oraz sprawniejszy aparat jurysdykcyjny i egzekucyjny dojrzałych państw demokratycznych
                     (por. J. Sobczak, op. cit., s. 277). Nie można więc wykazać, aby inny system (zgłoszeniowy) sprzyjał bardziej tworzeniu ładu informacyjnego i gospodarczego,
                     chronił wystarczająco prawa wszystkich wydawców”.
                  
                
               
               
                  
                  Trybunał w związku z niniejszą sprawą podtrzymuje powyższe ustalenia i poglądy zawarte w wyroku w sprawie o sygn. P 1/06.
                     W ich świetle przekonanie skarżącego o tym, że zamiast informacji zawartych we wniosku rejestracyjnym, co uważa on za naruszające
                     wolność słowa, wystarczyłyby informacje dotyczące np. autora, redaktora, wydawcy zawarte w samej publikacji, brzmią mało przekonująco,
                     a z całą pewnością nie można ich traktować jako zarzutów uzasadniających niekonstytucyjność obowiązku rejestracji określonego
                     w art. 20 ust. 1 zdanie pierwsze prawa prasowego. Skarżący nie kwestionuje, że informacje takie są potrzebne, aby odpowiednio
                     zidentyfikować wydawcę. Zdaniem Trybunału, ustawodawca ma prawo, respektując standardy konstytucyjne, stanowić regulacje prawne
                     chroniące w sposób zasadniczy istotę wolności słowa, lecz zarazem wprowadzające pewien ład prawny na rynku wydawnictw dzienników
                     i czasopism; dostosowujące regulacje prawne dotyczące omawianej rejestracji do realiów w sferze ekonomicznej, społecznej,
                     a przede wszystkim w sferze świadomości społecznej. Skarżący nie tyle dostarcza argumentów na niekonstytucyjność zaskarżonej
                     regulacji, co stara się uzasadnić, że brak jakiegokolwiek systemu zgłoszeniowego oraz mechanizm „wolnej konkurencji” tworzyłyby
                     najlepszy, bo bez jakichkolwiek ograniczeń, niejako „naturalny” mechanizm korzystania w sposób absolutny z wolności słowa.
                     Taki pogląd wynika – zdaniem Trybunału – z przekonania, że na gruncie Konstytucji wolność wypowiedzi jest kategorią absolutną,
                     która nie podlega ograniczeniom na rzecz innych wolności i wartości. Trybunał nie podziela takiego poglądu.
                  
                
               
               
                  
                  Regulacja dotycząca trybu rejestracyjnego dzienników i czasopism, wynikająca z prawa prasowego, a w szczególności zaskarżona
                     regulacja określona w art. 20 ust. 1 zdanie pierwsze ustawy, stanowi ograniczenie w zakresie korzystania z wolności słowa,
                     o której mowa w art. 54 ust. 1 Konstytucji. Ograniczenie to nie jest jednak zbyt uciążliwe (co twierdzi skarżący), a wprowadzony
                     w prawie prasowym obowiązek rejestracji dzienników i czasopism ma na celu ochronę innych wartości konstytucyjnych, co podkreślił
                     już Trybunał w wyroku w sprawie P 1/06. W szczególności wprowadzone w zaskarżonej regulacji ograniczenie wolności słowa jest
                     uzasadnione ochroną wolności i praw innych osób, a więc przesłanką, o której mowa w art. 31 ust. 3 Konstytucji. Zwracał na
                     to uwagę również Sąd Najwyższy. W postanowieniu z 26 lipca 2007 r. (IV KK 174/07) stwierdził on między innymi: „Warto zauważyć,
                     że rejestracja dzienników i czasopism ma na celu ochronę odbiorcy, który winien mieć pewność, że tytuł prasowy, którego jest
                     odbiorcą, jest tym tytułem, który pragnie nabyć lub z którego treścią pragnie się zapoznać oraz niedopuszczenie na rynek do
                     obiegu tytułów prasowych, których rejestracja stanowiłaby naruszenie prawa ochrony nazwy istniejącego już tytułu prasowego
                     – a więc ochrona przed nieuczciwą konkurencją. Ochrona ta w równym stopniu dotyczy prasy drukowanej, jak i tej która rozpowszechniana
                     jest za pomocą Internetu”.
                  
                
               
               
                  
                  Z wyjaśnień Sądu Najwyższego, dotyczących wąskiego zakresu kognicji sądów dokonujących rejestracji dzienników i czasopism,
                     wynika również niewielki zakres ograniczenia wolności słowa. W postanowieniu z 13 czerwca 2002 r. (V CKN 1040/00) stwierdził
                     on między innymi: „Omawiane postępowanie rejestrowe (niezależnie od tego, czy system rejestracji wynikający z prawa prasowego
                     uważa się za system zgłoszeniowy, czy bardziej rygorystyczny, ściśle rejestracyjny), podobnie jak inne postępowania rejestrowe,
                     z samej swej istoty charakteryzuje się bardzo ograniczonym zakresem kontroli sądu, a wydawane przezeń orzeczenia mają zasadniczo
                     charakter «ewidencyjny». To jednak dotyczy wszystkich orzeczeń, także o pierwszy wpis do rejestru, co oznacza, że nie można
                     w tej cesze poszukiwać istotnego kryterium odróżniającego. Jednocześnie «ewidencyjny» charakter orzeczeń o wpisie (o zmianie
                     wpisu) nie pozbawia go doniosłości prawnej. (…) Rola sądu rejestrowego jest wyraźnie ograniczona do ewidencjonowania danych
                     określonych przez przepisy. Pozostaje to w związku z zasadniczym celem prowadzenia rejestru dzienników i czasopism, którym
                     jest zapobieżenie istnieniu na rynku prasowym pism o identycznych tytułach i niedopuszczenie na ten rynek tytułów, które stanowiłyby
                     naruszenie praw do ochrony nazw tytułów już istniejących. Z tego, co powiedziano o charakterze postępowania rejestrowego wynika,
                     że nie można w jego ramach prowadzić i rozstrzygać sporu o prawo do tytułu prasowego”. Nieprzypadkowo też – zauważył Sąd Najwyższy
                     – prawo prasowe nie posługuje się słowem: „sąd”, lecz określeniem „organ rejestracyjny”.
                  
                
               
               
                  
                  Jak wspomniano, zdaniem skarżącego, zaskarżona regulacja nie spełnia również konstytucyjnych wymogów ograniczenia wolności
                     (w tym wolności słowa) w ustawie ze względu na niejednorodny, niejednoznaczny i niezamknięty charakter „przepisów składających
                     się na normę zobowiązującą do rejestracji czasopisma”. Do kwestii niejednorodnego, niezamkniętego i (zdaniem skarżącego) niejasnego
                     charakteru tych przepisów Trybunał odniósł się wyżej, przy okazji kontroli zaskarżonej regulacji skonstruowanej na gruncie
                     art. 45 ustawy, jako przepisu centralnego – z art. 42 ust. 1 w związku z art. 2 Konstytucji. Poza nawiązaniem do tych, omawianych
                     wcześniej, ogólnych argumentów, skarżący nie wskazuje innych argumentów uzasadniających naruszenie przez omawianą, zaskarżoną
                     regulację formalnych wymogów konstytucyjnych ograniczenia wolności słowa (w ustawie).
                  
                
               
               
                  
                  W świetle powyższych ustaleń Trybunał nie dopatrzył się takiego ograniczenia wolności słowa przez omawianą regulację, wprowadzającą
                     obowiązek rejestracji czasopisma drukowanego, które uzasadniałoby ocenę, iż jest ono ograniczeniem naruszającym art. 54 ust.
                     1 lub art. 31 ust. 3 Konstytucji.
                  
                
               
               
                  
                  4. Uzasadnienie badania zgodności art. 45 w związku z art. 7 ust. 2 pkt 1 i pkt 3 oraz w związku z art. 20 ust. 1 zdanie pierwsze
                     prawa prasowego w zakresie dotyczącym czasopism drukowanych, z art. 54 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji. 
                  
                
               
               
                  
                  Trybunał przypomina ponownie, że zaskarżony w niniejszej sprawie art. 45 prawa prasowego był już przedmiotem orzekania przez
                     Trybunał, w szczególności w sprawie o sygn. P 1/06, w której Trybunał odpowiedział na pytanie prawne Sądu Rejonowego we Włocławku:
                     czy art. 45 prawa prasowego jest zgodny z art. 31 ust. 3, z art. 54 Konstytucji oraz z art. 10 Konwencji. W sprawie tej Trybunał
                     orzekł, że art. 45 prawa prasowego w zakresie, w jakim stanowi, że „kto wydaje dziennik lub czasopismo bez rejestracji podlega
                     grzywnie albo karze ograniczenia wolności”, jest zgodny z art. 31 ust. 3 i art. 54 Konstytucji oraz z art. 10 Konwencji.
                  
                
               
               
                  
                  Skarżący obszernie odnosi się do wspomnianego wyżej wyroku, stwierdzając, że wynik kontroli konstytucyjnej art. 45 prawa prasowego
                     winien być inny, gdy kontrolowany będzie art. 45 omawianej ustawy w związku z art. 20 tej ustawy, określającym obowiązek rejestracji
                     czasopisma, „a więc gdy dochodzi do oceny konstytucyjnej samej odpowiedzialności karnej jako sankcji za niedokonanie rejestracji
                     czasopisma”.
                  
                
               
               
                  
                  Trybunał Konstytucyjny zwraca uwagę, że zaskarżenie przez niego art. 45 w związku z art. 20 ust. 1 zdanie pierwsze oraz w
                     związku z art. 7 ust. 2 pkt 1 i pkt 3 prawa prasowego zmienia istotnie przedmiot zaskarżenia art. 45 prawa prasowego w porównaniu
                     z wyrokiem w sprawie o sygn. P 1/06. Jak wspomniano, z relacji normatywnych między art. 45 a przepisami art. 7 ust. 2 pkt
                     1 i pkt 3 ustawy, w zakresie dotyczącym czasopism jako druków periodycznych; oraz z relacji między art. 45 a art. 20 ust.
                     1 zdanie pierwsze ustawy, ustalonych wyżej przez Trybunał, wynika, że wskazane wyżej przepisy, związane z art. 45 ustawy,
                     precyzują lub wzbogacają elementy normy prawnokarnej wynikającej (dekodowanej) z art. 45 prawa prasowego, która była poddana
                     już kontroli konstytucyjnej co do zgodności z art. 54 i art. 31 ust. 3 w sprawie o sygn. P 1/06. 
                  
                
               
               
                  
                  Wzbogacenie w niniejszej sprawie elementów przedmiotu zaskarżenia, w którym art. 45 omawianej ustawy jest przepisem centralnym,
                     o wskazane wyżej przepisy związane, nie poszerza formalnie przedmiotu kontroli, w stosunku do wspomnianego zakresu zaskarżenia
                     w sprawie o sygn. P 1/06. 
                  
                
               
               
                  
                  Jednakże analiza uzasadnienia wyroku w sprawie P 1/06, inicjowanej pytaniem prawnym Sądu Rejonowego we Włocławku; porównanie
                     stanu faktycznego sprawy przed tym sądem, która legła u podstaw pytania prawnego – ze stanem faktycznym sprawy skarżącego,
                     toczącej się przed sądem, który wydał ostateczne orzeczenie w rozumieniu art. 79 Konstytucji; oraz porównanie sposobu zaskarżenia
                     art. 45 prawa prasowego w sprawie P 1/06 ze sposobem zaskarżenia w sprawie niniejszej, z uwzględnieniem odmienności przesłanek
                     funkcjonalnych pytania prawnego i skargi konstytucyjnej – prowadzi do wniosku, że orzekając w wyroku w sprawie P 1/06 o zgodności
                     art. 45 prawa prasowego z art. 31 ust. 3 oraz z art. 54 Konstytucji, Trybunał odpowiadał sądowi na pytanie dotyczące zgodności
                     art. 45 prawa prasowego z powyższymi wzorcami kontroli konstytucyjnej przy odmiennym sposobie zaskarżenia art. 45 ustawy od
                     sposobu zaskarżenia w niniejszej sprawie. Trybunał zwraca też uwagę, że w sprawie o sygn. P 1/06 wzorcami kontroli były obydwa
                     przepisy art. 54 Konstytucji. Argumentacja sądu w sprawie P 1/06, dotycząca naruszenia art. 54 oraz art. 31 ust. 3 Konstytucji,
                     była odmienna od argumentacji skarżącego w niniejszej sprawie, uzasadniającej naruszenie powyższych przepisów konstytucyjnych.
                     
                  
                
               
               
                  
                  Należy przypomnieć, że w sprawie o sygn. P 1/06 Trybunał stwierdził między innymi, że z uzasadnienia pytania prawnego sądu
                     wynikają trzy główne motywy zaskarżenia art. 45 ustawy, odniesione do wskazanych wzorców kontroli, a mianowicie: zarzut naruszenia
                     istoty prawa do wolności wypowiedzi przez wprowadzenie obowiązku rejestracji dziennika lub czasopisma; zarzut, że odmowa rejestracji
                     ma charakter cenzury prewencyjnej; zarzut, że odpowiedzialność karna za niedopełnienie obowiązku rejestracji dziennika lub
                     czasopisma prowadzi do naruszenia zasady swobody wypowiedzi, gdyż jak argumentuje sąd, określone w art. 45 ustawy zasady odpowiedzialności
                     za wydawanie prasy bez rejestracji „w istotny sposób krępują korzystanie z konstytucyjnej wolności określonej w art. 54 ust.
                     1 Konstytucji” i prowadzą do naruszenia zasady proporcjonalności, gdyż środek ten nie jest konieczny.
                  
                
               
               
                  
                  W odniesieniu do pierwszego z zarzutów, Trybunał w przywołanej wyżej sprawie stwierdził, że obowiązek rejestracji dziennika
                     lub czasopisma nie wynika z zaskarżonego art. 45, lecz z art. 20 ust. 1 prawa prasowego. Z kolei w odniesieniu do zarzutu
                     drugiego, Trybunał ustalił, że tryb odmowy rejestracji wynika nie z zaskarżonego art. 45 prawa prasowego, lecz z art. 21 w
                     związku z art. 20 ust. 2 tej ustawy. W konsekwencji Trybunał poddał rozpoznaniu tylko zarzut trzeci.
                  
                
               
               
                  
                  Z powyższych ustaleń Trybunału wynika, że zaskarżając art. 45 ustawy, sąd kierował swoje zarzuty naruszenia wskazanych wzorców
                     kontroli konstytucyjnej, powiązawszy je: z naruszeniem istoty prawa do wolności wypowiedzi w związku z wprowadzeniem obowiązku
                     rejestracji; z wprowadzeniem cenzury prewencyjnej w wyniku odmowy rejestracji (art. 54 ust. 2 Konstytucji); oraz powiązawszy
                     je z nieproporcjonalnym naruszeniem art. 54 ust. 1 Konstytucji dlatego, że zasady odpowiedzialności karnej, określone w art.
                     45 prawa prasowego za wydawanie prasy bez rejestracji, w istotny sposób krępują korzystanie z wolności wypowiedzi określonej
                     w art. 54 ust. 1. Sposób zaskarżenia art. 45 omawianej ustawy w sprawie o sygn. P 1/06 koncentrował się więc na obowiązku
                     zarejestrowania czasopisma, wprowadzonego w art. 20 ust. 1 ustawy, niezakwestionowanego formalnie przez sąd, oraz na problemie
                     odmowy rejestracji, wynikającej z art. 21 w związku z art. 20 ust. 2 ustawy (przepisów również niezakwestionowanych).
                  
                
               
               
                  
                  Trybunał stwierdził w omawianym wyroku w sprawie P 1/06, między innymi: „Biorąc pod uwagę, że ograniczenia wolności wynikających
                     z art. 54 ust. 1 nie są zbyt uciążliwe wskutek stosowania trybu rejestracyjnego, który ma na celu ochronę innych wartości
                     konstytucyjnych, oraz to, że sankcje przewidziane w art. 45 prawa prasowego są zróżnicowane i dostosowane do konkretnego stanu
                     faktycznego oraz do realiów społeczno-ekonomicznych i stanu świadomości prawnej, trudno wykazać, że ustawodawca przekroczył
                     ramy przysługującej mu swobody w określaniu środków realizacji przyjętych celów. Trzeba w tym miejscu podkreślić, że to w
                     szczególności na ustawodawcy ciąży obowiązek znajomości realiów społecznych, do których regulacja ustawowa się odnosi”.
                  
                
               
               
                  
                  W rezultacie Trybunał, respektując zasadę skargowości w zakresie przedmiotu i sposobu zaskarżenia, odpowiedział sądowi pytającemu
                     w sprawie P 1/06, że „wprowadzenie odpowiedzialności karnej za wydawanie dziennika lub czasopisma bez rejestracji nie narusza
                     w istotny sposób wolności określonych w art. 54 ust. 1 Konstytucji. Wprowadzenie odpowiedzialności karnej za wydawanie niezarejestrowanej
                     prasy nie może bowiem być uważane za zniechęcające czy krępujące w znaczący sposób dla korzystania z konstytucyjnych wolności
                     wyrażonych w art. 54 ust. 1 Konstytucji, jak twierdzi sąd, skoro dokonanie rejestracji nie jest zbyt skomplikowane i mieści
                     się w ogólnie przyjętym trybie zgłoszeniowym”, podkreślając w ten sposób, że ocenia skutki wprowadzonej odpowiedzialności
                     karnej za brak rejestracji czasopisma w zakresie korzystania z wolności wypowiedzi określonej w art. 54 ust. 1 Konstytucji,
                     oraz uznając, że odpowiedzialność karna określona w art. 45 ustawy nie wpłynie w znaczący sposób na ograniczenie korzystania
                     z tej wolności lub zniechęcenie do korzystania z niej (tzw. efekt mrożący). Wiążąc taką ocenę konstytucyjną z trybem rejestracji,
                     Trybunał w omawianym wyroku stwierdził też, że „Wprowadzenie odpowiedzialności karnej za wydawanie niezarejestrowanej prasy
                     nie może bowiem być uważane za zniechęcające czy krępujące w znaczący sposób dla korzystania z konstytucyjnych wolności wyrażonych
                     w art. 54 ust. 1 Konstytucji, jak twierdzi sąd, skoro dokonanie rejestracji nie jest zbyt skomplikowane i mieści się w ogólnie
                     przyjętym trybie zgłoszeniowym”.
                  
                
               
               
                  
                  Zakres odpowiedzi na pytanie prawne Sądu Rejonowego we Włocławku, wynikający z zakresu i sposobu zaskarżenia przez ten sąd
                     art. 45 prawa prasowego, najlepiej oddaje następujący fragment uzasadnienia wyroku w sprawie P 1/06, w którym Trybunał podkreślił:
                     „Trybunał nie dokonywał oceny konstytucyjnej samej odpowiedzialności karnej jako sankcji za niedokonanie rejestracji dziennika
                     lub czasopisma, lecz odpowiedział na pytanie, czy zamieszczona w art. 45 odpowiedzialność karna nie zniechęca do rejestracji
                     dziennika lub czasopisma, a przez to do wydawania dziennika lub czasopisma, co byłoby ograniczaniem wolności zawartych w art.
                     54 ust. 1 Konstytucji”. Trybunał zastrzegł w ten sposób, że „odpowiadając na tak postawiony problem konstytucyjny”, nie dokonał
                     pełnej konstytucyjnej oceny odpowiedzialności karnej określonej w art. 45 ustawy, także z punktu widzenia wzorców kontroli
                     konstytucyjnej, wynikających z art. 54 ust. 1 oraz art. 31 ust. 3 Konstytucji. 
                  
                
               
               
                  
                  Skarżący w niniejszej sprawie, znając w szczególności wyrok Trybunału w sprawie P 1/06, zaskarżył odrębnie: obowiązek rejestracji
                     czasopisma, wynikający z art. 20 ust. 1 zdanie pierwsze ustawy (w związku z art. 7 ust. 2 pkt 1 i pkt 3 ustawy); oraz art.
                     45 w związku z art. 7 ust. 2 pkt 1 i pkt 3 i w związku z art. 20 ust. 1 zdanie pierwsze ustawy, tzn. zaskarżył normę prawnokarną,
                     dla której przepisem centralnym jest art. 45 ustawy, ustaloną wyżej przez Trybunał, wnosząc również o kontrolę tej normy z
                     art. 42 ust. 1 w związku z art. 2 Konstytucji. Taki sposób zaskarżenia, mimo pewnych trudności z jego rekonstrukcją, pozwala
                     Trybunałowi w niniejszej sprawie, podczas badania zgodności zaskarżonej regulacji z art. 54 ust. 1 oraz z art. 31 ust. 3 Konstytucji,
                     ustalić bardziej precyzyjnie, jaki zakres zaskarżenia, a w związku z tym, jaki aspekt kontroli konstytucyjnej art. 45 ustawy,
                     z punktu widzenia zgodności z art. 54 ust. 1 oraz z art. 31 ust. 3 Konstytucji, nie został objęty wyrokiem w sprawie P 1/06.
                  
                
               
               
                  
                  Należy podkreślić, że w petitum skargi skarżący zaskarżył art. 45 w związku z art. 7 ust. 2 pkt 1 i pkt 3 oraz w związku z art. 20 ust. 1 zdanie pierwsze
                     ustawy, z powodu niezgodności z art. 54 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji (pomijając wzorce kontroli wynikające
                     z art. 14 Konstytucji, art. 10 Konwencji oraz art. 19 Paktu) – „przez ustanowienie odpowiedzialności karnej jako sankcji za
                     niedokonanie rejestracji czasopisma”.
                  
                
               
               
                  
                  Również w uzasadnieniu naruszenia art. 54 ust. 1 i art. 31 ust. 3 Konstytucji, skarżący koncentruje się na wskazywaniu niekonstytucyjności
                     samej sankcji określonej w art. 45 ustawy, co wyraźnie zaznacza, a w szczególności na jej nadmiernej (nieproporcjonalnej)
                     surowości. Odnosząc się do sposobu zaskarżenia art. 45 ustawy w sprawie P 1/06 skarżący podkreśla między innymi: „bez potrzeby
                     porównania systemu rejestracji i towarzyszącej mu sankcji karnej z cenzurą prewencyjną bez potrzeby argumentowania za naruszeniem
                     istoty wolności, Skarżący stoi na stanowisku, iż sankcja karna za brak rejestracji czasopisma jest i tak zbyt surowa, zarówno
                     gdy oznacza grzywnę jak i karę ograniczenia wolności”.
                  
                
               
               
                  
                  Zdaniem skarżącego, sankcja karna określona w art. 45 prawa prasowego nie jest konieczna. Wyjaśniając swe stanowisko, skarżący
                     uważa, że zawarta w art. 45 regulacja „nie jest usprawiedliwiona w świecie wartości, których ochronie ma służyć rejestracja”.
                     Sankcja karna, określona w art. 45 ustawy, „umożliwia nękanie procesami karnymi niezwiązanymi z zawartością czy tytułami czasopism,
                     w szczególności w sytuacji gdy sprawcy czynu trudno jest przypisać motywację zasługującą na negatywną ocenę. Nawet w razie
                     ostatecznego uniewinnienia, np. wobec usprawiedliwionego błędu sprawcy, do czego doszło w sprawie Skarżącego, jak i w prawomocnym
                     wyroku w sprawie jednego z wydających pismo «Informator», którego dotyczy pytanie prawne Sądu Rejonowego we Włocławku, wydający
                     staje przed wyborem rezygnacji z wydawania publikacji albo podania danych wbrew prawdzie (por. dalej). W razie wyroku niekorzystnego,
                     choćby warunkowo umarzającego postępowanie, następuje stygmatyzacja wydającego mimo generalnej minimalnej szkodliwości czynu.
                     W przypadkach takich jak skarżącego, następują dalsze prawne konsekwencje, paradoksalne w stosunku do motywów wydawania publikacji”
                     – uzasadnia skarżący.
                  
                
               
               
                  
                  Trybunał podziela pogląd skarżącego, że określona w art. 45 prawa prasowego sankcja karna jest środkiem nadmiernie surowym,
                     nieproporcjonalnym w stosunku do celu założonego przez ustawodawcę, a mianowicie realizacji obowiązku rejestracji czasopisma.
                     
                  
                
               
               
                  
                  Wprowadzenie odpowiedzialności prawnokarnej za niewykonanie obowiązku rejestracji czasopisma prowadzi do zbyt daleko idących
                     zmian w sytuacji prawnej skarżącego, jako uczestnika dyskursu publicznego. Skutkiem zastosowania odpowiedzialności prawnokarnej
                     jest utrata mandatu radnego, a więc wyłączenie skarżącego z debaty publicznej w takiej roli, w jakiej chciałby on w tej debacie
                     występować, jako osoba publiczna. Wprowadzenie odpowiedzialności prawnokarnej w zaskarżonej regulacji stanowi więc nadmierną,
                     nieproporcjonalną ingerencję, naruszającą również zasadę adekwatności i zasadę proporcjonalności sensu stricto, stanowiące elementy składowe zasady proporcjonalności, wynikającej z art. 31 ust. 3 Konstytucji (por. np. wyrok Trybunału
                     z 11 października 2011 r., sygn. P 18/09, niepublikowany).
                
               
               
                  
                  Trybunał ustalił wyżej, że obowiązek rejestracji czasopisma, wynikający z art. 20 ust. 1 zdanie pierwsze ustawy, nie narusza
                     art. 54 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji. W wyroku P 1/06, co przypomniano wyżej, Trybunał uznał za zgodne z
                     art. 54 ust. 1 Konstytucji ograniczenie wolności wypowiedzi wskutek wprowadzenia trybu rejestracji czasopism, a także uznał,
                     że wprowadzenie tego trybu jest zgodne z zasadą proporcjonalności wynikającą z art. 31 ust. 3 Konstytucji. W sposób nieuchronny
                     Trybunał w wyroku P 1/06 musiał wypowiedzieć się również co do odpowiedzialności karnej określonej w art. 45 prawa prasowego,
                     zastrzegając jednak, że jest to wyłącznie ocena konstytucyjna tej odpowiedzialności w zakresie skutków, jakie wywołuje odpowiedzialność
                     karna w sferze wolności wypowiedzi. Trybunał uznał mianowicie, że odpowiedzialność karna za niedokonanie obowiązku rejestracji
                     czasopisma nie zniechęca i nie krępuje w znaczący sposób korzystanie z konstytucyjnych wolności wyrażonych w art. 54 ust.
                     1 Konstytucji. Pogląd ten Trybunał w związku z niniejszą sprawą podtrzymuje.
                  
                
               
               
                  
                  Trybunał w związku z niniejszą sprawą dokonał powyższej rekapitulacji, aby sprecyzować, w jakim zakresie orzeka w niniejszej
                     sprawie co do zgodności ustalonej wyżej normy prawnej, w której przepisem centralnym jest art. 45 prawa prasowego, z art. 54
                     ust. 1 i z art. 31 ust. 3 Konstytucji, nie naruszając zasady zbędności wydania wyroku, wynikającej z art. 39 ust. 1 pkt 1
                     ustawy o Trybunale. 
                  
                
               
               
                  
                  W niniejszej sprawie Trybunał orzekł o zaskarżonej regulacji, skonstruowanej w oparciu o przepis centralny art. 45, z powodu
                     nieproporcjonalności sankcji za niedopełnienie obowiązku rejestracji czasopisma, określonej w art. 45 prawa prasowego, co
                     zostało zaznaczone w brzmieniu sentencji wyroku. Uznając obowiązek rejestracji czasopisma za zgodny ze wskazanymi przez skarżącego
                     wzorcami kontroli, Trybunał uważa, że ustawodawca może obowiązek ten zabezpieczyć sankcją, gdyż w przeciwnym wypadku – obowiązywania
                     normy nakazującej rejestrację czasopisma, lecz pozbawionej sankcji (lex imperfecta) – ochrona wartości, którym służy obowiązek rejestracji, byłaby niedostateczna. Jednocześnie, co Trybunał pragnie podkreślić,
                     ustawodawca nie powinien uciekać się do sankcji karnej, która nie jest w tej sytuacji konieczna, jest nadmiernie surowa.
                  
                
               
               
                  
                  Skarżący zaskarżył art. 45 w związku z art. 7 ust. 2 pkt 1 i pkt 3 oraz w związku z art. 20 ust. 1 zdanie pierwsze ustawy
                     w zakresie dotyczącym czasopism. Z sentencji niniejszego wyroku wynika niekonstytucyjność sankcji karnej za wydawanie czasopisma
                     bez rejestracji, w zakresie dotyczącym czasopism drukowanych. Taki bowiem zakres, związany ze stanem faktycznym sprawy skarżącego
                     przed sądami, ustalił Trybunał jako rzeczywisty zakres zaskarżenia. Wyrok nie dotyczy czasopism internetowych, którym skarżący
                     poświęcił wiele miejsca w uzasadnieniu, lecz które nie wiążą się ze wspomnianym wyżej stanem faktycznym sprawy. Konsekwencją
                     niniejszego, zakresowego wyroku nie jest uchylenie żadnego z powyższych przepisów składających się na zaskarżoną regulację,
                     lecz uchylenie ustalonej wyżej normy prawnokarnej, określającej sankcję karną za niedokonanie obowiązku rejestracji czasopisma
                     drukowanego. Oznacza to, że ustalona wyżej norma nie będzie stosowana. Wymaga to pilnej interwencji ustawodawcy, aby wprowadzić
                     w miejsce uchylonej normy inny rodzaj sankcji. Interwencja ta jest konieczna tym bardziej, że orzeczona wyżej niekonstytucyjność
                     sankcji karnej określonej w zaskarżonej regulacji, powoduje, iż obowiązuje nadal sankcja karna określona w art. 45 ustawy
                     za niedokonanie obowiązku rejestracji czasopisma internetowego. 
                  
                
               
               
                  
                  Wyrok niniejszy sygnalizuje ustawodawcy, że ustawa prawo prasowe, obowiązująca od 1 lipca 1984 r. (chociaż z licznymi zmianami),
                     nie jest aktem prawnym dostosowanym do współczesnych form działalności prasy wynikających z postępu technologicznego, jaki
                     dokonał się w okresie wielu lat od wejścia w życie prawa prasowego. Wyrok niniejszy sygnalizuje też ustawodawcy, że w pracy
                     nad nową ustawą o prawie prasowym potrzebna będzie również konfrontacja proponowanych rozwiązań ze współczesnymi standardami
                     państwa demokratycznego. 
                  
                
               
               
                  
                  Z powyższych względów Trybunał Konstytucyjny orzekł jak w sentencji.