1. Sąd Rejonowy w Janowie Lubelskim I Wydział Cywilny, postanowieniem z 19 października 2010 r. (sygn. akt I C-upr 14/10)
oraz postanowieniem z 19 października 2010 r. (sygn. akt I C-upr 16/10), przedstawił Trybunałowi Konstytucyjnemu pytania prawne,
czy art. 50530 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.) jest
zgodny z art. 175 ust. 1 Konstytucji.
Zarządzeniem z 5 listopada 2010 r., z uwagi na tożsamość przedmiotu obu pytań prawnych, Prezes Trybunału Konstytucyjnego zarządził
łączne rozpoznanie spraw pod wspólną sygnaturą akt P 39/10.
Pytania prawne zostały sformułowane w związku z następującym stanem faktycznym. Spółka akcyjna w Zamościu wniosła do Sądu
Rejonowego w Lublinie dwa pozwy o zapłatę w elektronicznym postępowaniu upominawczym, przeciwko dwóm osobom fizycznym. W obu
wskazanych sprawach zostały wydane nakazy zapłaty, od których pozwani skutecznie wnieśli sprzeciwy. Postanowieniami z 13 kwietnia
2010 r. referendarz sądowy przekazał obie sprawy sądowi w Janowie Lubelskim, jako rzeczowo i miejscowo właściwemu do ich rozpoznania.
1.1. Rozpoznając powyższe sprawy sądy pytające powzięły wątpliwość co do zgodności art. 50530 § 1 k.p.c., upoważniającego referendarza sądowego m.in. do wydawania w elektronicznym postępowaniu upominawczym postanowień
o przekazaniu sprawy sądowi właściwemu, z art. 175 ust. 1 Konstytucji, zgodnie z którym wymiar sprawiedliwości w Rzeczypospolitej
Polskiej sprawują wyłącznie sądy.
Sądy pytające wskazały, że kwestionowany przepis ustanawia kompetencję referendarza sądowego do dokonywania czynności w elektronicznym
postępowaniu upominawczym. Należy przez to rozumieć wszelkie czynności dokonywane w tym postępowaniu odrębnym, łącznie z istotnym
w niniejszej sprawie postanowieniem o przekazaniu sprawy sądowi właściwemu. W ocenie sądów pytających, zgodnie z art. 200
§ 1 k.p.c. do rozstrzygania kwestii właściwości jest uprawniony wyłącznie sąd. Nie ma przepisu ustanawiającego ogólną kompetencję
referendarza do wydawania rozstrzygnięć w tym zakresie. Ponadto w myśl art. 200 § 2 k.p.c. sąd, któremu sprawa została przekazana
jest związany postanowieniem o przekazaniu sprawy.
Zdaniem sądów pytających nie ulega wątpliwości, że referendarz sądowy nie jest sądem, ale urzędnikiem sądowym. Wobec tego
nie ma kompetencji do sprawowania wymiaru sprawiedliwości. W tym zakresie sądy pytające oparły swoje rozważania na wyroku
z 1 grudnia 2008 r., P 54/07 (OTK ZU nr 10/A/2008 poz. 171), w którym Trybunał Konstytucyjny wyróżnił w postępowaniu sądowym czynności dokonywane w ramach sprawowania funkcji wymiaru
sprawiedliwości przez sąd oraz czynności w zakresie ochrony prawnej jednostki, które mogą zostać powierzone organom niesprawującym
wymiaru sprawiedliwości.
W ocenie sądów pytających, wydanie postanowienia zawierającego rozstrzygnięcie o przekazaniu sprawy właściwemu sądowi stanowi
wynik rozważenia właściwości, dokonanej w konkretnej sprawie, na podstawie ustalonych w niej przesłanek. Dotyczy to również
przekazania sprawy z sądu rozpoznającego ją w elektronicznym postępowaniu upominawczym do sądu właściwości ogólnej w trybie
art. 50536 § 1 k.p.c. Właściwość sądu nie jest dla postępowania kwestią uboczną. Nie jest to rozstrzygniecie o kwestiach wpadkowych,
takich jak rozstrzygnięcie o kosztach postępowania czy o zwolnieniu od kosztów procesu. Przeciwnie, właściwość sądu jest przesłanką
procesową, a więc z założenia jedną z okoliczności istotnie wpływających na postępowanie sądowe. Przestrzeganie właściwości
sądu jest istotnym wymogiem prawidłowości postępowania sądowego, zaś jej naruszenie może prowadzić do nieważności postępowania
na podstawie art. 379 pkt 6 k.p.c.
Sądy pytające wskazały, że właściwość sądu jest w polskim procesie cywilnym ściśle reglamentowana w zależności od wielu różnorodnych
przesłanek, np. przedmiotu postępowania, wartości przedmiotu sporu czy miejsca zamieszkania stron. Ustalenie właściwości bywa
kwestią dość skomplikowaną, w wielu przypadkach wymagającą oceny materiału dowodowego i właściwej klasyfikacji zgłoszonego
roszczenia na tle przepisów prawa materialnego. Niezależnie od tego wskazanie sądu właściwego do rozpoznania danej sprawy
w istotny sposób wpływa na możliwość faktycznego wykonania prawa do sądu: przez wskazanie sądu odległego od miejsca zwykłego
pobytu strony można stronie istotnie utrudnić udział w postępowaniu, nawet przy dzisiejszej łatwości przemieszczania się i
komunikowania na odległość. Z tych powodów, w ocenie sądów pytających, ustalenie właściwości sądu jest czynnością na tyle
istotną, że nie sposób jej zakwalifikować do czynności ubocznych dla rozstrzygnięcia co do istoty sprawy. Mimo że rozstrzygnięcie
o właściwości sądu nie kształtuje bezpośrednio treści rozstrzygnięcia co do istoty sprawy, to powinno ono zapadać w okolicznościach
wyłączających możliwość wszelkich nacisków, czyli winno być podejmowane przez organ niezależny i niezawisły.
Z powyższych powodów, zdaniem sądu pytającego, postanowienie o przekazaniu sprawy, wraz z poprzedzającym je rozważeniem właściwości,
należy uznać za czynność leżącą w zakresie wymiaru sprawiedliwości, nie zaś za czynność w zakresie ochrony prawnej jednostki.
W konsekwencji art. 50530 § 1 k.p.c., który tę czynność przekazuje organowi niesądowemu, jest sprzeczny z art. 175 ust. 1 Konstytucji ustanawiającym
wyłączność sprawowania wymiaru sprawiedliwości przez sądy.
2. Marszałek Sejmu, działając w imieniu Sejmu, w piśmie z 12 stycznia 2011 r. zajął stanowisko w sprawie, wnosząc o umorzenie
postępowania na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102,
poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) ze względu na niedopuszczalność wydania orzeczenia. Zdaniem Marszałka Sejmu, pytania
prawne Sądu Rejonowego w Janowie Lubelskim nie spełniają wymagania istnienia przesłanki funkcjonalnej, gdyż odpowiedź na to
pytanie nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy toczącej się przed sądami pytającymi. Przedmiotem rozstrzygnięcia w sprawach zawisłych przed sądami pytającymi jest bowiem zasadność powództwa o zapłatę. Tymczasem
kwestionowany przepis art. 50530 § 1 k.p.c. reguluje możliwość działania referendarzy sądowych w elektronicznym postępowaniu upominawczym. Powyższa norma
nie wpływa zatem na merytoryczne rozstrzygnięcie w sprawach.
Marszałek Sejmu podkreślił, że sądy pytające nie kwestionują art. 50536 § 1 k.p.c., który determinuje działanie sądu w elektronicznym postępowaniu upominawczym w sytuacji prawidłowo wniesionego
sprzeciwu. Zarzuty dotyczą natomiast „udziału referendarza” w wydaniu postanowienia o przekazaniu sprawy sądowi właściwemu.
W razie stwierdzenia niezgodności art. 50530 § 1 k.p.c. z Konstytucją, kolejne postanowienie zostałoby wydane zgodnie z art. 50536 § 1 k.p.c. przez sąd „w osobie sędziego”, nie zaś referendarza sądowego. Należy przypuszczać, że w konsekwencji Sąd Rejonowy
w Lublinie ponownie wydałby postanowienie o przekazaniu sprawy Sądowi Rejonowemu w Janowie Lubelskim zgodnie z przepisami
określającymi właściwość sądów. Tym samym orzeczenie o niekonstytucyjności zaskarżonego przepisu nie wywrze skutku nawet na
zmianę właściwości sądu. Z powyższych względów, zdaniem Marszałka Sejmu, Trybunał Konstytucyjny powinien umorzyć postępowanie
na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK ze względu na niedopuszczalność wydania wyroku.
Na wypadek, gdyby Trybunał nie uwzględnił wniosku o umorzenie postępowania, Marszałek Sejmu wniósł o stwierdzenie, że art.
50530 § 1 k.p.c., w zakresie wskazanym w petitum stanowiska Sejmu, jest zgodny z art. 175 ust. 1 Konstytucji. Zdaniem Marszałka Sejmu, czynności referendarza sądowego w elektronicznym
postępowaniu upominawczym nie mieszczą sie w zakresie wymierzania sprawiedliwości. Czynności te, mimo charakteru jurydycznego
(np. wydanie nakazu zapłaty), należy postrzegać jako czynności z zakresu ochrony prawnej. To, że określona czynność dokonywana
jest w formie orzeczenia (postanowienia), nie przesądza jeszcze jej charakteru. Istotne jest bowiem to, czy zmierza ona bezpośrednio
do rozstrzygnięcia sporu, czy też ma na celu zapewnienie prawidłowego toku postępowania sądowego. W ocenie Marszałka Sejmu,
postanowienie o przekazaniu sprawy do sądu według właściwości ogólnej należy do spraw z zakresu ochrony prawnej; jest to postanowienie
techniczne. W konsekwencji, nie ma przeszkód, aby ustawodawca, w ramach przysługującej mu swobody regulacyjnej, powierzył
orzekanie w tym zakresie organom, które nie sprawują wymiaru sprawiedliwości.
Marszałek Sejmu zwrócił również uwagę, że ustawodawca przewidział dwa środki zaskarżenia orzeczeń wydawanych przez referendarza
sądowego. Zgodnie z art. 39822 § 1 k.p.c., orzeczenia co do istoty sprawy, postanowienia i zarządzenia, które kończą postępowanie w sprawie, oraz orzeczenia
wymienione w art. 394 § 1 pkt 1, 2, 42, 5-9 k.p.c. (w tym dotyczące przekazania sprawy sądowi równorzędnemu lub niższemu) mogą być zaskarżane w drodze skargi na
orzeczenie referendarza sądowego. A w przypadku wydania nakazu zapłaty przysługującym pozwanemu środkiem zaskarżenia jest
sprzeciw.
3. Pismem z 23 grudnia 2010 r. stanowisko zajął Prokurator Generalny. Wniósł o umorzenie postępowania na podstawie art. 39
ust. 1 pkt 1 ustawy o TK ze względu na niedopuszczalność wydania orzeczenia.
Uzasadniając swoje stanowisko, Prokurator Generalny wskazał, że w doktrynie występują rozbieżności dotyczące zakresu czynności,
które referendarz sądowy może wykonywać w elektronicznym postępowaniu upominawczym. Jedna grupa autorów uważa, że referendarz
może wykonywać wszystkie czynności sądu, a więc czynności przygotowawcze kontrolne i rozstrzygające. Zdaniem drugiej grupy
autorów, z art. 471 k.p.c. oraz art. 147 § 1 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Nr 98, poz. 1070, ze
zm.) wynika zasada, że referendarzom powierza się wyłącznie wykonywanie czynności w zakresie ochrony prawnej wyraźnie określonych
w ustawach. Wyrażany jest również pogląd, że w elektronicznym postępowaniu upominawczym referendarz sądowy jest upoważniony
wyłącznie do wydawania nakazów zapłaty oraz zarządzeń.
Prokurator Generalny stwierdził, że w przedstawionych Trybunałowi pytaniach prawnych, sąd przyjął jedną z możliwych wykładni
art. 50530 § 1 k.p.c., uznając że przepis ten stanowi upoważnienie dla referendarzy sądowych do wykonywania w ramach elektronicznego
postępowania upominawczego wszystkich czynności procesowych, w tym wydawania postanowień i zarządzeń. Zdaniem Prokuratora
Generalnego, wskazanie art. 50530 § 1 k.p.c. jako przedmiotu kontroli oznacza w istocie, że pytania prawne sądów dotyczą „potwierdzenia” przez Trybunał Konstytucyjny
wykładni tego przepisu dokonanej przez sądy pytające. Orzekanie w kwestii wykładni przepisów prawa, w odpowiedzi na pytanie
prawne sądu, nie należy zaś do właściwości Trybunału Konstytucyjnego.
Zdaniem Prokuratora Generalnego, pytania prawne przedstawione Trybunałowi Konstytucyjnemu nie spełniają wymagania istnienia
przesłanki funkcjonalnej. Niewątpliwie wykładnia art. 50530 § 1 k.p.c. ma wpływ na rozstrzygnięcie sprawy zawisłej przed sądami pytającymi, jednak zdaniem Prokuratora Generalnego, jest
to wpływ pośredni. Bezpośredni wpływ na rozstrzygnięcie spraw zawisłych przed sądami ma art. 50536 § 1 k.p.c., który wprost odnosi się do procedury przekazania sprawy sądowi właściwemu po prawidłowo wniesionym sprzeciwie
od nakazu zapłaty. Pytania prawne powinny zatem dotyczyć nie art. 50530 §1 k.p.c., lecz art. 50536 § 1 k.p.c. w zakresie, w jakim przepis ten stanowi upoważnienie dla referendarza sądowego do wydania postanowienia o przekazaniu
sprawy sądowi właściwemu.
4. W postanowieniach z 11 lutego 2011 r., sądy pytające zajęły stanowisko wobec pisemnych stanowisk Sejmu i Prokuratora Generalnego.
Sądy pytające wskazały, że pytanie prawne dotyczące art. 50530 § 1 k.p.c. spełnia wymaganie istnienia przesłanki funkcjonalnej. Nie ma wątpliwości w okolicznościach niniejszej sprawy,
że art. 50530 § 1 k.p.c. nie zostałby powołany jako podstawa prawna orzeczenia rozstrzygającego co do istoty sprawy. Jednak do podstawy
prawnej orzeczenia należą nie tylko przepisy prawa materialnego, lecz również przepisy prawa procesowego, które sąd stosuje,
wydając rozstrzygnięcie. W szczególności odnosi się to przepisów normujących przesłanki procesu cywilnego, tj. drogę sądową,
jurysdykcję krajową czy właściwość sądu.
Sądy pytające nie podzieliły również stanowiska Prokuratora Generalnego, że pytania prawne w istocie zmierzają do ustalenia
przez Trybunał Konstytucyjny wykładni zaskarżonego przepisu. W ocenie sądów pytających treść art. 50530 § 1 k.p.c. w powiązaniu z art. 471 k.p.c. oraz usytuowanie obu przepisów w kodeksie postępowania cywilnego jest wystarczające do dokonania wykładni w potrzebnym
zakresie.
Ponadto, zdaniem sądów pytających, nietrafne jest stanowisko Sejmu, zgodnie z którym postanowienie o przekazaniu sprawy sądowi
właściwemu jest czynnością z zakresu ochrony prawnej. Postanowienie o przekazaniu sprawy ma zasadnicze znaczenie dla toku
prowadzonego postępowania, ponieważ wiążąco ustala sąd właściwy do rozpoznania sprawy. Decyzja o przekazaniu sprawy zapada
nie w formie zarządzenia, lecz postanowienia, które jest na tyle istotne, że zgodnie z art. 394 § 1 pkt 1 k.p.c. podlega zaskarżeniu.
Sądy pytające kwestionują również stanowisko Sejmu, że wydawanie przez referendarza sądowego postanowienia o przekazaniu sprawy
nie narusza gwarancji procesowych stron. Strona ma prawo do rozpoznania sprawy przez sąd. Rozpoznanie sprawy oznacza przeprowadzenie
całokształtu ocen i czynności koniecznych do jej rozstrzygnięcia. Rozstrzygnięcie sprawy obejmuje ocenę przesłanek procesowych,
m.in. właściwości sądu. Skoro sprawa ma zostać rozpoznana przez sąd, nie jest dopuszczalne przekazywanie oceny tej przesłanki
organowi pozasądowemu. Wydanie przez referendarza sądowego postanowienia o przekazaniu sprawy oznacza w istocie ustalenie
przez organ niesądowy jednej z przesłanek procesowych, i to w sposób wiążący sąd, któremu sprawę przekazano (por. 200 § 2
k.p.c.). W tym zakresie, zdaniem sądów pytających, strona zostaje pozbawiona prawa do rozpoznania sprawy przez niezawisły
sąd. Nietrafne jest również stanowisko Sejmu, że wydanie postanowienia o przekazaniu sprawy jest czynnością z zakresu ochrony
prawnej, analogiczną do rozstrzygnięcia o kosztach sądowych. Między postanowieniem o przekazaniu sprawy a postanowieniami
dotyczącymi kosztów sądowych istnieje zasadnicza różnica dotycząca ich znaczenia dla toczącego się postępowania. O ile kwestia
kosztów sądowych lub kosztów procesu jest uboczna dla postępowania i nie w każdej sprawie musi się pojawić, to właściwość
sądu ma dla toku postępowania znaczenie zasadnicze. Powyższych ocen nie zmienia to, że postanowienie referendarza może zostać
zaskarżone przez strony. W ocenie sądów pytających zasada sądowego wymiaru sprawiedliwości, ustanowiona przez art. 175 ust.
1 Konstytucji, wyklucza nawet samą możliwość ingerencji organu pozasądowego w tok postępowania cywilnego w zakresie oceny
przesłanek procesowych.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. Dopuszczalność pytania prawnego i zakres kontroli.
1.1. Sąd Rejonowy w Janowie Lubelskim w petitum pytań prawnych przedstawionych Trybunałowi Konstytucyjnemu kwestionuje zgodność art. 50530 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.) z
punktu widzenia jego zgodności z art. 175 ust. 1 Konstytucji. Sądy pytające kwestionują kompetencję referendarza sądowego,
wykonującego czynności w elektronicznym postępowaniu upominawczym, do wydania postanowienia o przekazaniu sprawy sądowi właściwemu,
w przypadku prawidłowego wniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty.
Zaskarżony art. 50530 § 1 k.p.c. brzmi następująco:
„Czynności w elektronicznym postępowaniu upominawczym może wykonywać referendarz sądowy”.
1.2. Merytoryczne rozpoznanie przez Trybunał Konstytucyjny pytania prawnego uzależnione jest od spełnienia wymagań wynikających
z Konstytucji oraz ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). Zgodnie z art. 193 Konstytucji oraz art. 3 ustawy o TK każdy sąd może
przedstawić Trybunałowi Konstytucyjnemu pytanie co do zgodności aktu normatywnego z Konstytucją, ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi
lub ustawą, jeżeli od odpowiedzi na pytanie prawne zależy rozstrzygnięcie sprawy toczącej się przed sądem. Kontrola zgodności
aktu prawnego podjęta na podstawie pytania prawnego ma charakter kontroli incydentalnej, służącej prawidłowemu rozstrzygnięciu
konkretnej sprawy i uruchamiana jest tylko w takim zakresie, w jakim rozstrzygnięcie sprawy toczącej się przed sądem zależy
od odpowiedzi na to pytanie.
Dopuszczalność pytania prawnego warunkują trzy przesłanki: 1) podmiotowa, 2) przedmiotowa oraz 3) funkcjonalna. W niniejszej
sprawie nie budzi wątpliwości, że spełnione zostały dwie pierwsze przesłanki; oba pytania przedstawił bowiem sąd i dotyczą
one zgodności przepisów ustawy z Konstytucją. Bliższej analizy, z uwagi na treść stanowisk uczestników postępowania, wymaga
ocena spełnienia przesłanki funkcjonalnej. Zarzuty sformułowane przez Sejm i Prokuratora Generalnego dotyczą przede wszystkim
kwestii wpływu zbadania zgodności z Konstytucją art. 50530 § 1 k.p.c. na treść rozstrzygnięcia sprawy zawisłej przed sądem pytającym.
1.3. W dotychczasowym orzecznictwie Trybunału utrwalony został pogląd, że sens przesłanki funkcjonalnej wystąpienia z pytaniem
prawnym wyraża zależność rozstrzygnięcia zawisłej przed sądem sprawy od treści orzeczenia Trybunału, wydanego w trybie kontroli
zainicjowanej pytaniem prawnym. Przedmiotem pytania powinna być w konsekwencji taka norma, której wyeliminowanie z porządku
prawnego spowoduje, że treść rozstrzygnięcia wydanego przez pytający sąd będzie inna niż treść rozstrzygnięcia, które zapadłoby
z uwzględnieniem obowiązywania normy poddanej kontroli Trybunału (zob. np. postanowienie TK z 7 grudnia 2011 r., sygn. P 15/11,
niepubl. oraz cytowane tam orzecznictwo).
Trybunał Konstytucyjny wielokrotnie wskazywał, że „zależność”, o której mowa w art. 193 Konstytucji, ma charakter szerszy
i mniej skonkretyzowany niż wymagania dotyczące skargi konstytucyjnej sformułowane w art. 79 Konstytucji. W tym ostatnim przypadku
nakazane jest bowiem wskazanie aktu normatywnego, „na podstawie którego” orzeczono ostatecznie o wolnościach, prawach lub
obowiązkach konstytucyjnych. Sąd zadający Trybunałowi pytanie prawne może natomiast jako przedmiot wątpliwości wskazać każdy
przepis, którego wykorzystanie rozważa lub zamierza rozważyć w procesie interpretacji i stosowania prawa, a więc podczas poszukiwania
normy jednostkowego rozstrzygnięcia sprawy (por. wyrok TK z 30 października 2006 r., sygn. P 36/05, OTK ZU nr 9/A/2006, poz.
129 oraz wyrok z 12 maja 2011r., sygn. P 38/08, OTK ZU nr 4/A/2011, poz. 33). Przepisami prawa, które mogą podlegać ocenie
Trybunału Konstytucyjnego w trybie procedury pytań prawnych, mogą być te regulacje prawne, które będą wykorzystane (stosowane)
w trakcie postępowania sądowego i które mogą doprowadzić organ sądowy do wydania na ich podstawie aktu stosowania prawa (orzeczenia).
Mogą to być zarówno przepisy (normy) prawa proceduralnego, normujące tryb postępowania, jak i przepisy (normy) prawa materialnego,
na podstawie których możliwa jest kwalifikacja stanów faktycznych. Wreszcie mogą to być przepisy (normy) kompetencyjne i ustrojowe.
(por. wyrok TK z 30 czerwca 2003 r., sygn. P 1/03, OTK ZU nr 6/A/2003, poz. 56, z 20 października 2010 r., sygn. P 37/09,
OTK ZU nr 8/A/2010, poz. 79 oraz cytowany powyżej wyrok w sprawie o sygn. P 38/08).
Trybunał Konstytucyjny nie może zatem podzielić poglądu Sejmu, że pytania prawne nie spełniają przesłanki funkcjonalnej, gdyż
art. 50530 § 1 k.p.c. nie wpływa na merytoryczne rozstrzygnięcie w sprawie, tj. orzeczenie o zasadności powództwa o zapłatę. Jak wskazano
powyżej, przedmiotem pytania prawnego może być również przepis prawa procesowego znajdujący zastosowanie w procesie interpretacji
i stosowania prawa zmierzającego do wydania rozstrzygnięcia w sprawie. Jednocześnie Trybunał aprobuje pogląd sądów pytających,
że spełnienie przesłanki funkcjonalnej nie wymaga, aby przepis będący przedmiotem pytania prawnego został wprost wskazany
w sentencji lub uzasadnieniu orzeczenia rozstrzygającego sprawę co do istoty.
1.4. Zgodnie z art. 32 ust. 3 ustawy o TK sąd zwracający się z pytaniem prawnym do Trybunału Konstytucyjnego zobowiązany jest
do uzasadnienia związku pytania prawnego z rozstrzygnięciem sprawy. Na sądzie stawiającym pytanie prawne ciąży tym samym powinność
stosownego do charakteru sprawy odrębnego wskazania, w jaki sposób rozstrzygnięcie sądu by się zmieniło gdyby określony przepis
prawny utracił moc obowiązującą wskutek orzeczenia przez Trybunał Konstytucyjny o jego niezgodności z Konstytucją (por. postanowienie
TK z 27 marca 2009 r., sygn. P 10/09, OTK ZU nr 3/A/2009, poz. 40).
Uzasadniając zależność rozstrzygnięcia sprawy zawisłej przed sądem od odpowiedzi na pytanie prawne, sądy pytające wskazały, że w przypadku orzeczenia
o zgodności kwestionowanego przepisu z Konstytucją, sprawie zostanie nadany dalszy bieg w Sądzie Rejonowym w Janowie Lubelskim
i sąd ten wyda rozstrzygnięcie co do istoty sprawy. Natomiast w przypadku stwierdzenia niezgodności wskazanego przepisu z
Konstytucją sprawa zostanie zwrócona Sądowi Rejonowemu w Lublinie celem nadania jej dalszego biegu.
W ocenie Trybunału Konstytucyjnego, sądy pytające wykazały zatem, w jaki sposób odpowiedź na pytanie prawne znajdzie zastosowanie
w rozpoznawanych przez nich sprawach. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego nie zmienia tej oceny przypuszczenie wskazane w stanowisku
Sejmu, że w razie orzeczenia o niekonstytucyjności kwestionowanego przepisu, sprawa zostanie ponownie przekazana do rozstrzygnięcia
Sądowi Rejonowemu w Janowie Lubelskim. Relewantność pytania prawnego polega bowiem także na tym, że ocena konstytucyjności
zakwestionowanej normy może doprowadzić do odmiennego ukształtowania podstawowych ram ustrojowych lub proceduralnych. W przypadku
orzeczenia o niezgodności z Konstytucją normy kwestionowanej w niniejszej sprawie czynność procesowa, polegająca na wydaniu
postanowienia o przekazaniu sprawy sądowi właściwemu, dokonana przez referendarza uznanego za organ nieuprawniony nie byłaby
prawnie skuteczna. Wobec tego, nie miałoby znaczenia, czy postanowienie referendarza było merytorycznie trafne.
1.5. Zarówno Sejm, jak i Prokurator Generalny wskazują, że sądy pytające powinny uczynić przedmiotem pytań prawnych art. 505
36 § 1 k.p.c., który wprost dotyczy przekazania sprawy sądowi właściwemu w przypadku prawidłowego wniesienia sprzeciwu w elektronicznym
postępowaniu upominawczym, nie zaś przepis ogólny, jakim jest art. 50530 § 1 k.p.c. dotyczący czynności wykonywanych przez referendarza sądowego w elektronicznym postępowaniu upominawczym. Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że
zarówno art. 50530 § 1 k.p.c., jak i art. 50536 § 1 k.p.c. znajdują zastosowanie w sprawach wszczętych w elektronicznym postępowaniu upominawczym, w których czynności wykonywał
referendarz sądowy, a następnie zawisłych przed sądami pytającymi. Oba wskazane przepisy składają się na kontekst normatywny
istotny dla rozpoznawanej sprawy. Sądy pytające, powołując wzorzec w postaci art. 175 ust. 1 Konstytucji, kwestionują nie
samą czynność wydania postanowienia o przekazaniu sprawy sądowi właściwemu, lecz fakt, że czynności tej dokonuje nie sąd,
lecz referendarz sądowy.
1.6. W niniejszej sprawie konieczne jest ustalenie precyzyjnego zakresu kontroli. W petitum pytań prawnych sądy pytające wskazały art. 50530 § 1 k.p.c. bez ograniczenia jego zakresu. Analiza uzasadnienia pytań prawnych wskazuje, że sądy pytające nie kwestionują kompetencji
referendarza sądowego do dokonywania wszelkich czynności w elektronicznym postępowaniu upominawczym, lecz kwestionują uprawnienie
do wydania postanowienia o przekazaniu sprawy sądowi właściwości ogólnej, w przypadku prawidłowego wniesienia przez pozwanego
sprzeciwu od nakazu zapłaty.
Mając na względzie powyższe, Trybunał Konstytucyjny ustala, kierując się zasadą skargowości, wyrażoną w art. 66 ustawy o TK,
że przedmiotem kontroli w niniejszej sprawie jest art. 50530 § 1 k.p.c. w zakresie, w jakim upoważnia referendarza sądowego do wydania w elektronicznym postępowaniu upominawczym postanowienia
o przekazaniu sprawy sądowi właściwemu w przypadku prawidłowo wniesionego sprzeciwu od nakazu zapłaty, z punktu widzenia jego
zgodności z art. 175 ust. 1 Konstytucji.
2. Charakterystyka elektronicznego postępowania upominawczego.
2.1. Elektroniczne postępowanie upominawcze zostało wprowadzone z dniem 1 stycznia 2010 r. na podstawie ustawy z dnia 9 stycznia
2009 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 26, poz. 156, ze zm.; dalej:
ustawa z 9 stycznia 2009 r.). Jak wskazuje uzasadnienie projektu ustawy, celem wprowadzonej regulacji było podniesienie sprawności
postępowania w sprawach cywilnych, gospodarczych i pracowniczych przez wprowadzenie nowoczesnego, informatycznego systemu
umożliwiającego sprawne rozpoznawanie pozwów i podniesienie jakości obsługi stron w postępowaniu sądowym. Celem zaproponowanych
zmian było również odciążenie sądów od rozpoznawania spraw drobnych, w których stan faktyczny nie jest skomplikowany i nie
wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego (zob. druk sejmowy nr 859, VI kadencja Sejmu, s. 1 i 20).
2.2. Elektroniczne postępowanie upominawcze stanowi formę postępowania upominawczego z pewnymi odrębnościami, które zostały
uregulowane w rozdziale 1 działu VIII „Elektroniczne postępowanie upominawcze” (art. 50528 – art. 50537 k.p.c.). Odrębności od postępowania upominawczego wynikają ze względów natury formalnej, będących konsekwencją komunikowania
się stron z sądem za pomocą systemu teleinformatycznego, czyli drogą elektroniczną (art. 125 § 2 k.p.c.), doręczania zarządzeń
i orzeczeń tą drogą (art. 1311 k.p.c.) i archiwizowania akt sprawy w postaci elektronicznej. Czynności sądu, referendarza i przewodniczącego utrwalane są
wyłącznie w systemie teleinformatycznym, a wytworzone w ich wyniku dane w postaci elektronicznej opatrywane są bezpiecznym
podpisem elektronicznym w rozumieniu art. 3 pkt 2 ustawy z dnia 18 września 2001 r. o podpisie elektronicznym (Dz. U. Nr 130,
poz. 1450, ze zm.).
Elektroniczne postępowanie upominawcze ma charakter fakultatywny w tym znaczeniu, że wszczęcie postępowania uzależnione jest
od wyraźnej woli powoda, który może zdecydować się na skorzystanie z tej drogi dochodzenia roszczeń. Zainicjowanie tego postępowania
nie jest możliwe przez sąd z urzędu, lecz wymaga podjęcia przez powoda czynności w postaci wytoczenia powództwa przez portal
e-sądu (www.e-sad.gov.pl) i za pośrednictwem jego interfejsu. Sposób wnoszenia pism w elektronicznym postępowaniu upominawczym
określa obecnie rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 grudnia 2009 r. w sprawie sposobu wnoszenia pism procesowych
drogą elektroniczną w elektronicznym postępowaniu upominawczym (Dz. U. Nr 226, poz. 1832).
Funkcję e-sądu pełni obecnie Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie VI Wydział Cywilny (por. rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości
z 15 grudnia 2009 r. w sprawie ustalenia sądu rejonowego, któremu przekazuje się rozpoznawanie spraw w elektronicznym postępowaniu
upominawczym należących do właściwości innych sądów rejonowych; Dz. U. Nr 220, poz. 1728, ze zm.). Według stanu na 30 czerwca
2011 r. w e-sądzie zatrudnionych było 39 referendarzy sądowych i 3 sędziów zawodowych (zob. J. Pawliczak, Elektroniczne postępowanie upominawcze – założone cele a praktyka funkcjonowania, Raport Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, Warszawa 2011, s. 19). Środki odwoławcze od orzeczeń e-sądu kierowane są do tzw.
e-sądu odwoławczego, którego funkcja została powierzona Sądowi Okręgowemu w Lublinie – II Wydziałowi Cywilnemu Odwoławczemu.
2.3. Elektroniczne postępowanie upominawcze jest przeznaczone głównie dla powodów, występujących z pozwami w skali masowej,
będących przedsiębiorcami, których roszczenia są udowodnione dokumentami, najczęściej fakturami lub rachunkami. Zakres podmiotowy
tego postępowania jest jednak nieograniczony.
Zakres przedmiotowy tego postępowania odrębnego obejmuje roszczenia pieniężne i inne, wskazane przez przepis szczególny, na
zasadzie analogicznej do regulacji obowiązującej w art. 498 § 1 k.p.c. Zgodnie ze wskazanym przepisem nakaz zapłaty wydaje
się, jeżeli powód dochodzi roszczenia pieniężnego, a w innych sprawach, jeżeli przepis szczególny tak stanowi. W literaturze
wskazuje się, że w elektronicznym postępowaniu upominawczym mogą być rozpatrywane niektóre sprawy z zakresu prawa pracy, sprawy
gospodarcze i sprawy rozpoznawane w postępowaniu uproszczonym, jednakże z wyłączeniem stosowania przepisów regulujących te
postępowania odrębne (por. K. Jasińska, uwagi do art. 50529 k.p.c. [w:] K. Jasińska, A. Lejko, Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz do art. 505
28
-505
37
, Warszawa 2010). Pomimo, że założeniem wprowadzenia postępowania elektronicznego było rozstrzyganie spraw drobnych, podobnie
jak w „zwykłym” postępowaniu upominawczym, nie występuje ograniczenie wysokości roszczeń, których może dochodzić powód. W
elektronicznym postępowaniu upominawczym właściwym rzeczowo jest sąd rejonowy niezależnie od wartości przedmiotu sporu (art.
17 pkt 4 in fine k.p.c.).
2.4. W przypadku prawidłowego wniesienia pozwu i stwierdzenia braku przesłanek negatywnych określonych w art. 499 k.p.c. (w
związku z art. 50533 § 1 k.p.c.) sąd na posiedzeniu niejawnym wydaje nakaz zapłaty. W elektronicznym postępowaniu upominawczym nakaz zapłaty wydany
przez sąd przybiera postać dokumentu, który zostaje doręczony pozwanemu na zasadach ogólnych wraz z wydrukowaną treścią pozwu
i listą dowodów wskazanych przez powoda. Pozwany ma możliwość zaskarżenia nakazu zapłaty poprzez wniesienie sprzeciwu, także
w przypadku, gdy nakaz zapłaty został wydany przez referendarza sądowego (w tym przypadku nie stosuje się art. 39822 § 1 k.p.c.). Sprzeciw wnosi się w formie elektronicznej bądź pisemnej w terminie dwóch tygodni od dnia doręczenia nakazu
zapłaty do sądu, który wydał nakaz zapłaty, a w przypadku, gdy nakaz zapłaty wydał referendarz sądowy – do sądu, przed którym
wytoczono powództwo (art. 50528 w związku z art. 503 § 1 k.p.c.). Zgodnie z art. 50536 § 1 k.p.c. w razie prawidłowego wniesienia sprzeciwu nakaz zapłaty traci moc w całości, a sąd przekazuje sprawę do sądu według
właściwości ogólnej. Dalsze postępowanie będzie się toczyć według przepisów o procesie, chyba że sprawa podlega rozpoznaniu
według przepisów o postępowaniu odrębnym, właściwym dla dochodzonego roszczenia lub stron procesu.
2.5. Zgodnie z art. 471 k.p.c. referendarz sądowy może wykonywać czynności w postępowaniu cywilnym w wypadkach wskazanych w ustawie. W zakresie powierzonych
mu czynności referendarz sądowy ma kompetencje sądu, chyba że ustawa stanowi inaczej. W myśl kwestionowanego w niniejszej
sprawie art. 50530 § 1 k.p.c. czynności w elektronicznym postępowaniu upominawczym może wykonywać referendarz sądowy. Ze wskazanych przepisów
wynika, że referendarz sądowy może wydać w elektronicznym postępowaniu upominawczym postanowienie o przekazaniu sprawy sądowi
właściwemu (art. 50533 § 1 k.p.c., art. 50534 § 1 k.p.c., art. 50536 § 1 k.p.c.). Przemawia za tym także treść art. 39822 § 1 k.p.c., który stanowi, że skarga przysługuje m.in. na orzeczenie referendarza sądowego co do istoty sprawy, orzeczenie
kończące postępowanie, a także na orzeczenia, o których mowa w art. 394 § 1 pkt 1, 2, 42, 5-9 k.p.c. Orzeczeniem, o którym mowa w art. 394 § 1 pkt 1 k.p.c. jest m.in. postanowienie o przekazaniu sprawy sądowi równorzędnemu
lub niższemu. Wskazany pogląd znajduje również aprobatę w literaturze (por. M. Tchórzewski, P. Telenga, Elektroniczne postępowanie upominawcze. Komentarz, Warszawa 2010, s. 36; K. Jasińska, uwagi do art. 50530 k.p.c. [w:] K. Jasińska, A. Lejko, Komentarz … op.cit.).
3. Przekazanie sprawy sądowi właściwemu w elektronicznym postępowaniu upominawczym.
3.1. Zgodnie z art. 50536 § 1 k.p.c., w razie prawidłowego wniesienia sprzeciwu nakaz zapłaty traci moc w całości, a sąd przekazuje sprawę do sądu
według właściwości ogólnej. Sądem właściwości ogólnej w rozumieniu art. 50536 § 1 k.p.c. jest sąd, którego właściwość została określona na podstawie art. 27 – art. 30 k.p.c. Konkluzja taka jest akceptowana
w literaturze (por. M. Tchórzewski, P. Telenga, Elektroniczne… op. cit., s. 54; K. Jasińska, uwagi do art. 505 36 k.p.c. … op. cit.). Właściwość miejscowa ogólna jest zgodna z zasadą actor sequitur forum rei, stosownie do której powództwo powinno być wytoczone w sądzie pozwanego. Za podstawę ustalenia sądu pozwanego w art. 27 –
art. 30 k.p.c. przyjęto w kolejności takie kryteria, jak: w odniesieniu do osób fizycznych – miejsce zamieszkania w Polsce,
miejsce pobytu w Polsce i ostatnie miejsce zamieszkania w Polsce; a w odniesieniu do osób prawnych lub innych podmiotów niebędących
osobami fizycznymi – miejsce ich siedziby.
W przepisach regulujących elektroniczne postępowanie upominawcze nie przewidziano dla powoda możliwości decydowania, do jakiego
sądu ma zostać przekazana sprawa, na wypadek skutecznego wniesienia sprzeciwu,. Korzystając więc z omawianego trybu postępowania,
powód rezygnuje z wyboru sądu według właściwości przemiennej lub umownej na wypadek wniesienia sprzeciwu.
Możliwość podniesienia zarzutu właściwości umownej po przekazaniu sprawy do sądu właściwości ogólnej ustawodawca przewidział
natomiast dla pozwanego. Zgodnie z art. 50536 § 2 k.p.c. sąd, któremu sprawa została przekazana, nie jest związany postanowieniem o przekazaniu sprawy w razie zgłoszenia
w sprzeciwie zarzutu pozwanego dotyczącego właściwości sądu określonej zgodnie z art. 46 § 1.
3.2. Mając na uwadze, że w przypadku art. 50536 § 1 k.p.c. mowa jest o właściwości ogólnej, która stanowi zasadę w postępowaniu cywilnym i jest możliwa do ustalenia na podstawie
miejsca zamieszkania (pobytu) lub siedziby pozwanego, nietrafne są zarzuty sądów pytających dotyczące skomplikowanego charakteru
ustalania właściwości sądu w postępowaniu elektronicznym, wykraczającego poza możliwości referendarzy sądowych. Należy również
podkreślić, że wbrew stanowisku sądu pytającego naruszenie miejscowej właściwości ogólnej, o której mowa w art. 505 36 § 1 k.p.c., nie powoduje nieważności postępowania. Zgodnie z art. 379 pkt 6 k.p.c. przyczyną nieważności postępowania może
być jedynie naruszenie właściwości rzeczowej sądu, w przypadku gdy sąd rejonowy orzekł w sprawie, w której sąd okręgowy był
właściwy bez względu na wartość przedmiotu sporu.
W kontekście rozpoznawanej sprawy należy ponadto zwrócić uwagę, że system teleinformatyczny został tak skonstruowany, aby
na podstawie adresu pozwanego automatycznie wskazać sąd właściwy miejscowo po prawidłowym wniesieniu sprzeciwu. Wskazane rozwiązanie
stanowi znaczne ułatwienie przy wydawaniu postanowienia o przekazaniu sprawy sądowi właściwemu.
4. Ocena zgodności art. 50530 § 1 k.p.c. z art. 175 ust. 1 Konstytucji.
4.1. Wskazany przez sądy pytające wzorzec kontroli ustanawia zasadę sądowego wymiaru sprawiedliwości. Zarówno w orzecznictwie
Trybunału Konstytucyjnego, jak i w doktrynie przyjmuje się, że wymiar sprawiedliwości stanowi działalność państwa polegającą
na sądzeniu, czyli wiążącym rozstrzyganiu sporów o prawo, w których przynajmniej jedną ze stron jest jednostka lub inny podmiot
podobny (por. wyrok z 1 grudnia 2008 r., sygn. P 54/07, OTK ZU nr 10/A/2008, poz. 171, a także powoływany powyżej wyrok w
sprawie o sygn. P 38/08; L. Garlicki, Polskie prawo konstytucyjne. Zarys wykładu, Warszawa 2011, s. 336; Z. Czeszejko-Sochacki, O wymiarze sprawiedliwości w świetle Konstytucji, międzynarodowych standardów i praktyki, „Państwo i Prawo” nr 9/1999, s. 3). Tak rozumiany wymiar sprawiedliwości sprawują Sąd Najwyższy, sądy powszechne, sądy administracyjne
oraz sądy wojskowe (art. 175 ust. 1 Konstytucji). Wyłączność sądów w sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości rodzi konieczność
zagwarantowania sądowego rozstrzygnięcia każdej sprawy, której przedmiotem jest spór o prawo, zaś stroną sporu jest jednostka
lub inny podmiot podobny.
W doktrynie wskazuje się, że przedmiotowy zakres wymiaru sprawiedliwości jest materialnie zdeterminowany przez art. 45 ust.
1 Konstytucji. Pojecie „sprawy” jest paralelne z pojęciem „sporu o prawo”, które stanowi jądro wymiaru sprawiedliwości. Należy
zatem zauważyć, że wymiar sprawiedliwości obejmuje wszystkie sprawy (spory) dotyczące jednostki (podmiotów podobnych) (por. L. Garlicki, uwagi do art. 175, Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, Warszawa 2005, t. IV, s. 6). Również w świetle dotychczasowego orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego pojęcie sprawy pozostaje
w ścisłym związku z pojęciem wymiaru sprawiedliwości i obejmuje z jednej strony rozstrzyganie sporów prawnych, a z drugiej
– rozstrzyganie o zasadności zarzutów karnych i wymierzanie kar. Ogólnie rzecz ujmując, pojęcie sprawy oznacza wszelkie sytuacje,
w których pojawia się konieczność rozstrzygania o prawach danego podmiotu w relacji z innych równorzędnymi podmiotami lub
w relacji z władzą publiczną, a jednocześnie natura danych stosunków prawnych wyklucza arbitralność rozstrzygania o sytuacji
prawnej podmiotu przez drugą stronę tego stosunku (zob. wyrok TK z 10 maja 2000 r., sygn. K 21/99, OTK ZU nr 4/2000 poz. 109
oraz wyrok z 24 października 2007 r., sygn. SK 7/06, OTK ZU nr 9/A/2007, poz. 108).
Sądowy wymiar sprawiedliwości nie oznacza przy tym, że wszystkie sprawy dotyczące sytuacji prawnej jednostki muszą być rozstrzygane
wyłącznie przez sądy. Podmiot korzystający z konstytucyjnego prawa do sądu powinien mieć jednak zagwarantowaną proceduralną
możliwość przekazania sprawy do właściwego, niezależnego sądu. Sądom musi przysługiwać pozycja nadrzędna, polegająca na możliwości
zbadania prawidłowości lub legalności rozstrzygnięcia organu pozasądowego. (por. L. Garlicki, uwagi do art. 175, [w:] Konstytucja … op. cit., s. 7). Sprawowanie wymiaru sprawiedliwości przez sądy jest zachowane także w świetle takich regulacji, które – dopuszczając
możliwość uruchomienia postępowania przed sądem powszechnym lub sądem administracyjnym – zapewniają kontrolę sądową rozstrzygnięcia,
decyzji czy innego aktu indywidualnego kształtującego sytuację prawną jednostki lub innego podmiotu podobnego (zob. wyrok
TK z 8 grudnia 1998 r., sygn. K 41/97, OTK ZU nr 7/1998, poz. 117, a także powoływane powyżej wyroki w sprawach o sygn. P
54/07 i sygn. P 38/08).
4.2. Istotna w kontekście niniejszej sprawy kwestia sądu, któremu referendarz powinien przekazać sprawę w sytuacji prawidłowo
wniesionego sprzeciwu, ma również znaczenie w aspekcie wynikającego z art. 45 ust. 1 Konstytucji prawa do rozpatrzenia sprawy
przez właściwy sąd. Sąd właściwy w rozumieniu art. 45 ust. 1 Konstytucji to sąd, który jest w myśl przepisów ustaw właściwy
do rozpoznania sprawy ze względu na uregulowania dotyczące jego właściwości rzeczowej, miejscowej i funkcjonalnej oraz który
orzeka we właściwym składzie. Ponadto, aby uznać, że zostało spełnione konstytucyjne wymaganie co do sądu właściwego, sprawa
musi być rozpoznana przez sąd właściwy w znaczeniu przedmiotowym, a więc przez sąd, któremu powierzony został określony rodzaj
spraw (np. cywilnych czy administracyjnych) – (por. W. Sanetra, Sąd właściwy w rozumieniu Konstytucji RP, „Przegląd Sądowy” nr 9/2011, s. 13)
4.3. Referendarze są urzędnikami zatrudnianymi w sądach rejonowych i okręgowych, którzy zostali upoważnieni do wykonywania
określonych w ustawach czynności należących do sądów w zakresie ochrony prawnej (art. 147 § 1 ustawy z dnia 27 lipca 2001
r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych, Dz. U. Nr 98, poz. 1070, ze zm.; dalej: p.u.s.p.; por. szerzej na temat omawianego
zagadnienia A. Arkuszewska, Referendarz sądowy w postępowaniu cywilnym, Warszawa 2011).
Art. 2 § 2 p.u.s.p., umożliwiając wykonywanie oznaczonych czynności przez referendarzy sądowych, stanowi rozwinięcie i uzupełnienie
podziału działalności sądów powszechnych na: sprawowanie wymiaru sprawiedliwości (art. 1 § 2 p.u.s.p.) oraz zadania z zakresu
ochrony prawnej (art. 1 § 3 p.u.s.p.). Przyjmując założenie, że podział ten ma charakter rozłączny, w literaturze wskazuje
się, że „zadaniami z zakresu ochrony prawnej” są te „zadania sądów, które nie polegają na rozstrzyganiu sporów o prawo i konfliktów
prawnych, ani na rozstrzyganiu o zasadności zarzutów karnych” (zob. T. Ereciński, J. Gudowski, J. Iwulski, Prawo o ustroju sądów powszechnych. Ustawa o Krajowej Radzie Sądownictwa. Komentarz, Warszawa 2009, s. 595).
Oceniając ewolucję i status urzędu referendarza sądowego w polskim systemie prawa Trybunał Konstytucyjny w wyroku o sygn.
P 54/07 stwierdził, że zauważalne jest stopniowe zwiększanie uprawnień referendarzy sądowych poprzez powierzanie im do wykonywania
kolejnych czynności, które wcześniej zastrzeżone były dla sądów. W ten sposób ustawodawca zmierza do odciążenia sędziów, a
tym samym do usprawnienia działania wymiaru sprawiedliwości. Nadanie takiego kształtu urzędowi referendarza sądowego jest
zgodne z postulatami doktryny i praktyki sądowej, a także zaleceniem nr R(86)12 Komitetu Ministrów Rady Europy dla państw
członkowskich, dotyczących środków zapobiegania nadmiernemu obciążeniu sądów i jego zmniejszania, przyjętymi 16 września 1986
r. (por. Standardy prawne Rady Europy. Zalecenia, t. 4, Sądownictwo. Wybór i tłumaczenie J. Jasiński, Warszawa 1998, s. 241). W zaleceniu tym postulowano, aby ograniczyć liczbę pozasądowych
– stale rosnących – zadań wykonywanych przez sędziów, przekazując je organom „poza systemem wymiaru sprawiedliwości”.
Jak stwierdził Trybunał Konstytucyjny w wyroku o sygn. P 38/08, choć ustawodawca ani nie określił kompetencji referendarzy
sądowych w sposób generalny, ani też nie wskazał, na czym polega realizacja zadań z zakresu ochrony prawnej, to z zastosowania
językowych i systemowych reguł wykładni norm konstytucyjnych oraz prawa o ustroju sądów powszechnych wynika, że ich działalność
nie jest sprawowaniem wymiaru sprawiedliwości. Jednoczesne zaś upoważnienie sędziów i referendarzy sądowych do wykonywania
tego samego rodzaju zadań z zakresu ochrony prawnej nie narusza per se prawa do sądu. Konstytucja nie wyklucza możliwości podjęcia decyzji przez ustawodawcę o powierzeniu urzędnikowi sądowemu zadań w ramach rozstrzygania sporów o prawo.
Należy jednak zauważyć, że proces przekazywania referendarzom sądowym czynności z zakresu postępowania sądowego ma swoje granice,
których ustawodawca nie może przekroczyć. Urzędnicy ci, nie mając przymiotu niezawisłości, nie mogą wykonywać czynności z
zakresu wymierzania sprawiedliwości. Te ostatnie bowiem należą do wyłącznej kompetencji sądów (art. 175 ust. 1 Konstytucji).
Ustalając, czy w niniejszej sprawie ustawodawca wskazaną powyżej granicę przekroczył, Trybunał musi zbadać, czy wydanie postanowienia
w elektronicznym postępowaniu upominawczym o przekazaniu sprawy sądowi właściwemu w przypadku prawidłowego wniesienia sprzeciwu
stanowi formę wymierzania sprawiedliwości. W tym celu należy poddać analizie czynność polegającą na przekazaniu sprawy sądowi
właściwemu.
4.4. Jak wskazano powyżej, istotne i podstawowe dla określenia sprawowania wymiaru sprawiedliwości jest pojęcie „sprawy”,
której rozpatrzenia przez sąd może żądać uprawniony podmiot. Treść normatywna pojęcia prawnego „rozpatrzenie sprawy”, zamieszczonego
w art. 45 ust. 1 Konstytucji, obejmuje rozstrzyganie o prawach lub obowiązkach jakiegoś podmiotu, na podstawie norm prawnych
wynikających z przepisów prawnych. Istotą rozpatrzenia sprawy jest prawna kwalifikacja konkretnego stanu faktycznego, zawarta
w wydanej normie konkretnej i indywidualnej, skierowanej do określonego podmiotu, z której wynikają określone skutki prawne,
tzn. uprawnienia lub obowiązki.
Wydanie postanowienia o przekazaniu sprawy sądowi właściwemu nie wiąże się z kreowaniem odrębnej „sprawy” w określonym powyżej
znaczeniu. Referendarz sądowy nie rozstrzyga o prawach i obowiązkach danego podmiotu, lecz podejmuje rozstrzygnięcie formalne konieczne
dla zapewnienia prawidłowego toku postępowania sądowego, w ramach „sprawy” zainicjowanej wniesieniem pozwu w postępowaniu
elektronicznym. Postanowienie o przekazaniu sprawy sądowi właściwości ogólnej w elektronicznym postępowaniu upominawczym wydawane
jest w przypadku skutecznego wniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty w celu prowadzenia dalszego postępowania, głównie ze względu
na konieczność wyznaczenia rozprawy, przeprowadzenia postępowania dowodowego i wydania orzeczenia. W piśmiennictwie wskazuje
się również, że w tym przypadku nie dochodzi do przekazania sprawy w ścisłym tego słowa znaczeniu, ale kontynuowania sprawy
przed sądem miejsca zamieszkania pozwanego. Konsekwencją wprowadzenia pełnej kontynuacji postępowania po przekazaniu sprawy
do sądu właściwości ogólnej jest przyjęty w art. 50537 § 1 k.p.c. sposób postępowania sądu mający na celu usunięcie braków formalnych pism procesowych, wniesionych odpowiednio
przez powoda i pozwanego, z uwzględnieniem wymagań stawianych tym pismom w tych rodzajach postępowania cywilnego, w których
sprawa ma być rozpoznana (zob. J. Widło, Elektroniczne postępowanie upominawcze, Warszawa 2010, s. 83-84; S. Cieślak, Elektroniczne postępowanie upominawcze, „Monitor Prawniczy” nr 7/2010, s. 368; M. Tchórzewski, P. Telenga, Elektroniczne … op. cit., s. 55).
Mając powyższe na uwadze, Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że wydanie w postępowaniu upominawczym postanowienia o przekazaniu
sprawy sądowi właściwemu w przypadku prawidłowo wniesionego sprzeciwu od nakazu zapłaty nie jest przejawem wymierzania sprawiedliwości
w rozumieniu art. 175 ust. 1 Konstytucji, lecz stanowi czynność z zakresu ochrony prawnej. Nie ma zatem przeszkód, aby ustawodawca,
w ramach przysługującej mu swobody legislacyjnej, powierzył orzekanie w tym zakresie organom, które nie sprawują wymiaru sprawiedliwości,
tj. referendarzom sądowym.
4.5. W związku z zarzutami sadów pytających co do braku kontroli nad postanowieniami referendarza o przekazaniu sprawy sądowi
właściwemu należy zauważyć, że ustawodawca przewidział środek zaskarżenia, a mianowicie: skargę na orzeczenie referendarza
sądowego.
Zgodnie z art. 39822
§ 1 k.p.c. na orzeczenie referendarza sądowego co do istoty sprawy, orzeczenie kończące postępowanie, orzeczenia, o których
mowa w art. 394 § 1 pkt 1, 2, 42, 5-9 k.p.c., orzeczenie co do nadania klauzuli wykonalności, a także orzeczenia co do stwierdzenia wykonalności europejskiego
nakazu zapłaty i co do wydania zaświadczenia, o którym mowa w art. 7958 k.p.c., przysługuje skarga, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej. Orzeczeniem, o którym mowa w art. 394 § 1 pkt 1 k.p.c.,
jest m.in. postanowienie o przekazaniu sprawy sądowi równorzędnemu lub niższemu. Z kolei sąd wyższego rzędu, w razie stwierdzenia
swej niewłaściwości, może zgodnie z art. 200 § 2 k.p.c. przekazać sprawę innemu sądowi, który uzna za właściwy.
Skargę wnosi się do sądu w terminie tygodniowym od dnia doręczenia stronie postanowienia referendarza sądowego. Wniesienie
skargi w zakresie określonym w art. 39822 § 2 k.p.c. powoduje utratę mocy prawnej przez postanowienie referendarza.
Po wniesieniu skargi sprawę rozpoznaje sąd, w którym zatrudniony jest referendarz. Sąd stosuje przepisy o postępowaniu przed
sądem pierwszej instancji. Orzeczenie sądu podlega zaskarżeniu zażaleniem (por. J. Gudowski, uwagi do art. 39822
k.p.c. [w:] M. Jędrzejewska. K. Weitz, T. Ereciński, J. Gudowski, Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Część pierwsza. Postępowanie rozpoznawcze, Warszawa 2009).
W konsekwencji czynność referendarza sądowego w postaci wydania postanowienia o przekazaniu sprawy sądowi właściwemu podlega
kontroli niezależnego, bezstronnego i niezawisłego sądu.
4.6. Z powyższych względów Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że art. 50530 § 1 k.p.c. w zakresie, w jakim upoważnia referendarza sądowego do wydania w elektronicznym postępowaniu upominawczym postanowienia
o przekazaniu sprawy sądowi właściwemu w przypadku prawidłowo wniesionego sprzeciwu od nakazu zapłaty, jest zgodny z art.
175 ust. 1 Konstytucji.
Z tego względu Trybunał Konstytucyjny orzekł jak w sentencji.