sędziego TK Wojciecha Hermelińskiego
do postanowienia Trybunału Konstytucyjnego
z 26 lipca 2012 r., sygn. akt P 17/12
Na podstawie art. 68 ust. 3 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.;
dalej: ustawa o TK) zgłaszam zdanie odrębne do postanowienia Trybunału Konstytucyjnego z 26 lipca 2012 r., sygn. P 17/12.
Moim zdaniem, Trybunał Konstytucyjny niesłusznie przyjął, że w rozpatrywanej sprawie nie zostały spełnione przesłanki, od
których zaistnienia zależy merytoryczne rozpoznanie pytania prawnego, a w konsekwencji bezzasadnie umorzył postępowanie ze
względu na niedopuszczalność wydania wyroku, na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK.
Uważam zatem, że § 106 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 23 lutego 2007 r. – Regulamin urzędowania sądów
powszechnych (Dz. U. Nr 38, poz. 249, ze zm.; dalej: regulamin urzędowania sądów powszechnych), budzący wątpliwości konstytucyjne
sądu pytającego, należało skonfrontować ze wskazanymi wzorcami kontroli, tj. z art. 41 § 1 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r.
– Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Nr 98, poz. 1070, ze zm.; dalej: prawo o ustroju sądów powszechnych) oraz z art.
92 ust. 1 Konstytucji.
Zdanie odrębne uzasadniam następująco:
Uzasadniając postanowienie o umorzeniu postępowania, Trybunał Konstytucyjny wskazał na niedopuszczalność merytorycznego badania
zarzutów objętych połączonymi pytaniami prawnymi. Trybunał Konstytucyjny nawiązał tu do brzmienia art. 193 Konstytucji, zgodnie
z którym: „Każdy sąd może przedstawić Trybunałowi Konstytucyjnemu pytanie prawne co do zgodności aktu normatywnego z Konstytucją,
ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi lub ustawą, jeżeli od odpowiedzi na pytanie prawne zależy rozstrzygnięcie sprawy toczącej
się przed sądem”. Podkreślił w szczególności, że to unormowanie – powtórzone w art. 3 ustawy o TK – wskazuje, że w trybie
kontroli konstytucyjnej inicjowanej pytaniem prawnym możliwe jest badanie takich tylko przepisów, których ocena przez Trybunał
Konstytucyjny może mieć wpływ na rozstrzygnięcie sprawy toczącej się przed sądem pytającym (tzw. przesłanka funkcjonalna pytania
prawnego).
W dalszej części uzasadnienia postanowienia o umorzeniu postępowania Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że sąd pytający w
żadnym z czterech połączonych pytań prawnych nie wykazał, iż od odpowiedzi na to pytanie zależy rozstrzygnięcie toczącej się
przed nim sprawy. W tym zakresie zauważył w szczególności, że: „Sąd pytający uznał, że «sprawą» w rozumieniu art. 193 Konstytucji
oraz art. 3 ustawy o TK, jest «każde zagadnienie poddane pod rozstrzygnięcie sądowe». Zgodnie z tym stanowiskiem, w każdym
toczącym się przed sądem postępowaniu osobną «sprawę» stanowi zarówno główny przedmiot sporu, jak i wszelkie rozstrzygnięcia
w kwestiach incydentalnych, w tym również «sprawa ewentualnego zawieszenia postępowania». Przyjmując takie rozumowanie, sąd
pytający wskazał jedynie, że od orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego zależy, czy w każdej z toczących się przed nim spraw
wyda postanowienie o zawieszeniu postępowania, czy też – w razie podzielenia stanowiska sądu – postępowania nie zawiesi. Sąd
pytający, mimo wezwania zarządzeniem Prezesa Trybunału Konstytucyjnego, nie przedstawił żadnego wywodu dotyczącego zależności
między odpowiedzią na przedstawione pytania a rozstrzygnięciem toczących się przed nim czterech różnych spraw, w ramach których
wniesione zostały pytania prawne”.
Przytoczony powyżej wywód opiera się na nieporozumieniu.
W świetle art. 193 Konstytucji, pytanie prawne jest środkiem prawnym inicjującym postępowanie przed Trybunałem Konstytucyjnym
w trybie kontroli konkretnej. Cechą charakterystyczną kontroli sprawowanej w tym trybie jest jej ścisły związek z postępowaniem
toczącym się w indywidualnej sprawie. Wątpliwość konstytucyjna powstaje tu na tle konkretnej sprawy toczącej się przed sądem
pytającym (por. wyrok TK z 7 października 2008 r., sygn. P 30/07, OTK ZU nr 8/A/2008, poz. 135 oraz postanowienie TK z 7 września
2010 r., sygn. P 2/10, OTK ZU nr 7/A/2010, poz. 69).
Zgodnie z art. 193 Konstytucji każdy sąd może przedstawić Trybunałowi Konstytucyjnemu pytanie prawne co do zgodności aktu
normatywnego z Konstytucją, ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi lub ustawą, jeżeli od odpowiedzi na pytanie prawne zależy
rozstrzygnięcie sprawy toczącej się przed sądem.
W orzecznictwie Trybunału, w kontekście art. 193 Konstytucji, wielokrotnie już wskazywano, że dopuszczalność przedstawienia
pytania prawnego jest uzależniona od spełnienia trzech przesłanek: podmiotowej, przedmiotowej oraz funkcjonalnej. Z przesłanki
podmiotowej wynika, że pytanie prawne może przedstawić jedynie sąd, chodzi tutaj o „każdy sąd”, niezależnie od jego miejsca
w strukturze organizacyjnej sądownictwa. Związanie przesłanką przedmiotową powoduje, że przedmiotem oceny w postępowaniu zainicjowanym
pytaniem prawnym może być wyłącznie kwestia zgodności aktu normatywnego z Konstytucją, ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi
lub ustawą. Z przesłanki funkcjonalnej wynika natomiast, że pytaniem prawnym można skutecznie zainicjować postępowanie przed
Trybunałem Konstytucyjnym wtedy tylko, gdy od odpowiedzi Trybunału na zgłoszoną wątpliwość konstytucyjną zależy rozstrzygnięcie
sprawy toczącej się przed sądem pytającym (por. wyroki TK z 30 maja 2005 r., sygn. P 7/04, OTK ZU nr 5/A/2005, poz. 53 i z
7 października 2008 r., sygn. P 30/07 oraz postanowienia TK z: 13 grudnia 2000 r., sygn. P 9/00, OTK ZU nr 8/2000, poz. 302;
30 czerwca 2009 r., sygn. P 34/07, OTK ZU nr 6/A/2009, poz. 101; 7 września 2010 r., sygn. P 2/10; 29 marca 2000 r., sygn.
P 13/99, OTK ZU nr 2/2000, poz. 68; 12 kwietnia 2000 r., sygn. P 14/99, OTK ZU nr 3/2000, poz. 90; 10 października 2000 r.,
sygn. P 10/00, OTK ZU nr 6/2000, poz. 195 oraz 27 kwietnia 2004 r., sygn. P 16/03, OTK ZU nr 4/A/2004, poz. 36).
Z art. 193 Konstytucji wynika, że jedną z przesłanek skutecznego zainicjowania postępowania w trybie kontroli konkretnej jest
m.in. wymóg, aby od orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego zależało rozstrzygnięcie sprawy toczącej się przed sądem pytającym.
Pomiędzy przepisem zakwestionowanym w pytaniu prawnym a stanem faktycznym sprawy rozpoznawanej przez sąd pytający musi zatem
istnieć relacja uzasadniająca zastosowanie tego przepisu w sprawie toczącej się przed sądem pytającym. Istnienie takiej relacji
można przyjąć wtedy, gdy w razie utraty mocy obowiązującej przez przepis poddany kontroli Trybunału Konstytucyjnego orzeczenie
wydane w sprawie rozpatrywanej przez sąd pytający będzie miało treść różną od tej, którą miałoby w razie, gdyby orzeczenie
w sprawie zostało oparte na zakwestionowanym przepisie (por. postanowienia TK z: 13 grudnia 2000 r., sygn. P 9/00; 23 września
2009 r., sygn. P 81/08, OTK ZU nr 8/A/2009, poz. 130; 15 października 2009 r., sygn. P 120/08, OTK ZU nr 9/A/2009, poz. 143
oraz 7 września 2010 r., sygn. P 2/10).
Dyspozycja art. 193 Konstytucji w zakresie przesłanki funkcjonalnej została powtórzona na płaszczyźnie ustawowej w art. 32
ust. 3 ustawy o TK. Zgodnie z tym przepisem, pytanie prawne, oprócz wymagań formalnych wskazanych w art. 32 ust. 1 ustawy
o TK, powinno także spełniać wymóg określenia, w jakim zakresie odpowiedź na nie może mieć wpływ na rozstrzygnięcie sprawy,
w związku z którą pytanie zostało postawione, a ponadto wymieniać organ, przed którym toczy się postępowanie w sprawie oraz
oznaczenie sprawy.
Przed przystąpieniem do merytorycznego badania zarzutów podniesionych w pytaniu prawnym Trybunał Konstytucyjny jest zatem
każdorazowo zobligowany do ustalenia w szczególności tej okoliczności, czy została spełniona przesłanka funkcjonalna, limitująca
możliwość skutecznego zainicjowania postępowania w trybie pytania prawnego przesłanką zależności pomiędzy zgłoszoną wątpliwością
konstytucyjną a rozstrzygnięciem sprawy toczącej się przed sądem pytającym.
Art. 193 Konstytucji wymaga zaistnienia funkcjonalnego związku między odpowiedzią na pytanie prawne a rozstrzygnięciem „sprawy
toczącej się przed sądem”.
Należy zgodzić się z tym fragmentem uzasadnienia postanowienia Trybunału Konstytucyjnego, w którym wskazano, że interpretacja
wyrażenia „sprawa tocząca się przed sądem”, powinna uwzględniać przedmiot działalności sądów. Relewantny tu art. 177 Konstytucji
rzeczywiście wiąże pojęcie „sprawa” z funkcją ustrojową sądu, którą jest sprawowanie wymiaru sprawiedliwości.
Nie zasługuje natomiast na aprobatę dalszy fragment uzasadnienia postanowienia Trybunału, w którym stwierdzono: „W razie przyjęcia
rozumienia «sprawy» przedstawionego przez sąd pytający, w każdym przypadku kontroli przepisów dotyczących zagadnień incydentalnych,
które zastosować zamierza sąd pytający, zbędne byłoby konstytucyjne wymaganie zależności rozstrzygnięcia sprawy od odpowiedzi
na pytanie prawne. Albowiem gdyby każde z tych zagadnień stanowiło odrębną «sprawę», to zawsze od orzeczenia Trybunału zależałoby
jej rozstrzygnięcie”.
Jak wskazano powyżej, przedmiotem zaskarżenia w wypadku pytania prawnego może być tylko taki przepis, którego uchylenie w
wyniku orzeczenia przez Trybunał Konstytucyjny o jego niekonstytucyjności wywrze wpływ na rozstrzygnięcie sprawy toczącej
się przed sądem pytającym (por. np. postanowienia TK z: 15 maja 2007 r., sygn. P 13/06, OTK ZU nr 6/A/2007, poz. 57; 15 października
2009 r., sygn. P 120/08 oraz wyroki TK z: 17 lipca 2007 r., sygn. P 16/06, OTK ZU nr 7/A/2007, poz. 79; 27 maja 2008 r., sygn.
P 59/07, OTK ZU nr 4/A/2008, poz. 64 oraz 16 czerwca 2008 r., sygn. P 37/07, OTK ZU nr 5/A/2008, poz. 80).
Sąd pytający w uzasadnieniach wszystkich badanych łącznie pytań prawnych oczywiście trafnie podkreślił, że w świetle obowiązujących
uregulowań brak jest podstaw do tego, by pojęcie „sprawa”, o której mowa jest zarówno w art. 193 Konstytucji, jak i w art.
3 ustawy o TK wiązać wyłącznie z głównym nurtem postępowania.
Minister Sprawiedliwości zajął stanowisko wskazujące na niedopuszczalność kontroli konstytucyjności zakwestionowanego przepisu
ze względu na to, że kontrola konstytucyjna inicjowana pytaniem prawnym nie obejmuje przepisów stanowiących podstawę prawną
rozstrzygnięcia o charakterze ubocznym. Jak wskazał: „Nie ma podstaw do tego, aby użyte w powołanych wyżej przepisach prawnych
określenie «rozstrzygnięcie sprawy toczącej się przed sądem» utożsamiać także z rozstrzygnięciem zagadnień incydentalnych
lub procesowych w toku postępowania w sprawie”.
To stanowisko, ograniczające możliwość wystąpienia do Trybunału Konstytucyjnego z pytaniem prawnym wyłącznie do takiej sytuacji,
gdy wskazana w nim wątpliwość konstytucyjna dotyczy przepisu, który ma być podstawą prawną rozstrzygnięcia dotyczącego głównego
nurtu procesu, nie znajduje oparcia ani w brzmieniu art. 193 Konstytucji, ani w art. 3 ustawy o TK, który stanowi powtórzenie
na płaszczyźnie ustawowej uregulowania wysłowionego w art. 193 Konstytucji. Stanowiąc o dopuszczalności wystąpienia z pytaniem
prawnym w wypadku, gdy od rozpoznania wątpliwości konstytucyjnej zależy rozstrzygnięcie sprawy toczącej się przed sądem pytającym,
wskazane przepisy nie zawężają tej możliwości wyłącznie do takiej sytuacji, w której to rozstrzygnięcie ma dotyczyć głównego
nurtu postępowania. Przedstawiona przez Ministra Sprawiedliwości interpretacja zawężająca nie jest zatem uprawniona.
Wymaga podkreślenia, że § 106 ust. 1 regulaminu urzędowania sądów powszechnych, wskazany jako przedmiot kontroli w sprawie,
stanowiąc o zawieszeniu postępowania toczącego się przed sądem powszechnym, w związku z zainicjowaniem przez ten sąd postępowania
kontrolnego przed Trybunałem Konstytucyjnym, nie odnosi się wyłącznie do głównego nurtu postępowania. Przepis ma kategoryczne
brzmienie, obliguje sąd do orzeczenia o zawieszeniu postępowania w każdym wypadku skierowania do Trybunału Konstytucyjnego
pytania prawnego. Pytanie prawne zaś, jak już wskazano powyżej, może obejmować wątpliwości konstytucyjne dotyczące zarówno
takiego przepisu, który ma stanowić podstawę prawną rozstrzygnięcia w głównym nurcie postępowania, jak i takiego przepisu,
na podstawie którego ma nastąpić rozstrzygnięcie w postępowaniu incydentalnym (ubocznym), czy następczym.
W sprawach, w związku z którymi zostały zainicjowane postępowania kontrolne w wyniku pytań prawnych, a których wniesienie
zaktualizowało dyspozycję § 106 ust. 1 regulaminu urzędowania sądów powszechnych oraz wtórną niejako wątpliwość konstytucyjną
co do legalności i konstytucyjności tego przepisu, wątpliwości konstytucyjne nie dotyczyły głównego nurtu procesu.
W piśmie Ministra Sprawiedliwości, jak również w postanowieniu Trybunału Konstytucyjnego wskazano, że są to kwestie o charakterze
incydentalnym.
Nie wnikając tu w szczegółowe ustalenia dotyczące charakteru postępowań, w związku z którymi pojawiły się wątpliwości konstytucyjne
objęte wskazanymi powyżej, „pierwotnymi” niejako pytaniami prawnymi, należy się zgodzić z twierdzeniem, że nie dotyczą one
głównego nurtu postępowania. Co więcej, w niektórych spośród tych spraw orzeczenie o zasadniczym nurcie postępowania już zapadło,
a do rozstrzygnięcia w postępowaniu toczącym się przed sądem pozostały kwestie dotyczące kosztów postępowania.
Jak wskazano powyżej, ze względu na szerokie ujęcie kompetencji sądu w zakresie inicjowania postępowania kontrolnego przed
Trybunałem Konstytucyjnym w trybie pytania prawnego, nie przekreśla to możliwości merytorycznej kontroli kwestii nieodnoszących
się do głównego nurtu postępowania.
Wobec powyższego ubocznie tylko należy przypomnieć orzeczenia zapadłe w postępowaniu zainicjowanym pytaniem prawnym, które
zapadły po poddaniu merytorycznej kontroli przepisu prawnego mającego stanowić podstawę rozstrzygnięcia kwestii o charakterze
incydentalnym. Na przykład należy tu wskazać wyroki Trybunału Konstytucyjnego: z 24 czerwca 2008 r., sygn. P 8/07, OTK ZU
nr 5/A/2008, poz. 84 (kwestia konstytucyjności art. 49 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego,
Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm., w zakresie, w jakim ogranicza przesłankę wyłączenia sędziego jedynie do stosunku osobistego,
pomijając inne okoliczności, które mogą mieć wpływ na ocenę bezstronności sędziego); z 19 lutego 2008 r., sygn. P 48/06, OTK
ZU nr 1/A/2004, poz. 4 (kwestia konstytucyjności art. 22 k.p.w. w zakresie, w jakim uzależnia ustanowienie dla obwinionego,
na jego wniosek, obrońcy z urzędu od „dobra wymiaru sprawiedliwości”); z 28 maja 2009 r., sygn. P 87/08, OTK ZU nr 5/A/2009,
poz. 72 (kwestia konstytucyjności art. 1302 § 3 k.p.c. w brzmieniu nadanym ustawą z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. Nr 167, poz.
1398, ze zm.) w zakresie, w jakim przewiduje, że sąd odrzuca nieopłacone zażalenie, wniesione przez adwokata, radcę prawnego
lub rzecznika patentowego, bez uprzedniego wezwania do uiszczenia należnej opłaty).
W niniejszej sprawie Trybunał Konstytucyjny podkreślił – trafnie skądinąd – że: „W toczącym się postępowaniu sąd nie tylko
rozstrzyga główny przedmiot sporu (wniosku), ale również kwestie incydentalne”. Jak wskazał: „Rozumowanie to jest oczywiste
i skorzystał z niego również sąd pytający, który w komparycji każdego z postanowień o przedstawieniu pytania prawnego wskazał,
że zostały one skierowane po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym «sprawy» o rozwód (sygn. akt II C 175/11), zapłatę (sygn.
akt II C 652/11), uznanie czynności prawnej za bezskuteczną (sygn. akt II C 825/10) oraz zobowiązanie do złożenia oświadczenia
woli (sygn. akt II C 402/11)”. Trybunał Konstytucyjny przypomniał przy tym, że sformułował wobec sądu pytającego wymóg wykazania,
„w jakim zakresie odpowiedź na pytanie prawne może mieć wpływ na rozstrzygnięcie każdej z tych czterech indywidualnych spraw
o różnym przedmiocie”.
Niespełnienie przez sąd pytający tego wymogu, według Trybunału Konstytucyjnego, spowodowało, że sąd nie wykazał, iżby była
spełniona przesłanka funkcjonalna, od której zależy merytoryczna kontrola konstytucyjna w sprawie zainicjowanej pytaniem prawnym.
W uzasadnieniu postanowienia Trybunału Konstytucyjnego stwierdzono wręcz, że: „W czterech połączonych pytaniach prawnych,
które są przedmiotem niniejszego postępowania, sąd pytający nie wypełnił w sposób prawidłowy tego obowiązku. Zapewne wynikało
to z braku wpływu zaskarżonego przepisu regulaminu urzędowania sądów powszechnych, który określa sposób postępowania sądu
w wypadku zadania pytania prawnego, na rozstrzygnięcie indywidualnych spraw o różnym przedmiocie, z którymi zwróciły się do
sądu pytającego jednostki”.
Nie sposób zaaprobować przytoczonego powyżej zarzutu, podniesionego wobec sądu pytającego w uzasadnieniu niniejszego postanowienia.
Niesporne jest, zarówno w świetle art. 193 Konstytucji (oraz art. 3 ustawy o TK), jak i wobec dotychczasowych wypowiedzi Trybunału
Konstytucyjnego, że pytaniem prawnym można zainicjować kontrolę konstytucyjności przepisu, który ma być podstawą rozstrzygnięcia
nie tylko w głównym, ale i w pobocznym nurcie procesu.
W niniejszej sprawie dopuszczalność skutecznego zainicjowania postępowania w trybie pytania prawnego także w pobocznym nurcie
postępowania nie została zakwestionowana przez Trybunał Konstytucyjny. Postanowienie o umorzeniu postępowania ze względu na
niedopuszczalność wydania wyroku zapadło tu ze względu na niewskazanie (nienależyte uzasadnienie) przez sąd pytający, że rozstrzygnięcie
zgłoszonej wątpliwości konstytucyjnej, która dotyczyła kwestii ubocznej, miało wpływ na rozstrzygnięcie sprawy toczącej się
przed sądem w nurcie zasadniczym (głównym)!
Wymaga podkreślenia, że ani z art. 193 Konstytucji, ani z art. 3 ustawy o TK, który – jak już wskazano – stanowi powtórzenie
na płaszczyźnie ustawowej art. 193 Konstytucji, nie sposób jest wyprowadzić takiej przesłanki limitującej zainicjowanie postępowania
pytaniem prawnym, która uzależniałaby możliwość skutecznego wszczęcia tego postępowania powinnością wykazania wpływu merytorycznego
orzeczenia Trybunału na rozstrzygnięcie, które ma zakończyć główny nurt postępowania.
Należy podkreślić, że taki wymóg nie był również formułowany w dotychczasowym orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego.
Zarzuty objęte pytaniami prawnymi połączonymi do wspólnego rozpoznania w niniejszej sprawie pozostają w związku z zainicjowaniem
przez Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie, Wydział II Cywilny, postępowań przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie zgodności:
1) art. 42 ustawy z dnia 13 czerwca 1967 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. Nr 24, poz. 110, ze zm.) i §
3 ust. 1 i 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 sierpnia 1982 r. w sprawie stawek, warunków przyznawania i
wypłaty ryczałtu przysługującego sędziom i pracownikom sądowym za dokonanie oględzin oraz stawek należności kuratorów (Dz.
U. Nr 27, poz. 197, ze zm.) z art. 92 ust. 1 Konstytucji; 2) art. 386 § 6 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania
cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.) w zakresie, w jakim stanowi, że ocena prawna i wskazania co do dalszego postępowania
wyrażone w uzasadnieniu wyroku sądu drugiej instancji wiążą sąd, któremu sprawa została przekazana przy ponownym rozpoznaniu
sprawy, z art. 178 ust. 1 Konstytucji; 3) art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. c ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w
sprawach cywilnych (Dz. U. z 2010 r. Nr 90, poz. 594, ze zm.) w zakresie, w jakim nie przewiduje zwrotu połowy opłaty od pisma
zawierającego zarzuty od nakazu zapłaty wniesione w postępowaniu, w którym sprawa zakończyła się zawarciem ugody sądowej,
z art. 32 ust. 1 i art. 45 ust. 1 Konstytucji; 4) art. 491 zdanie drugie ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych (Dz. U. z 2003 r. Nr 119, poz. 1116, ze zm.)
z art. 2, art. 32 ust. 1 i art. 45 ust. 1 Konstytucji.
Decydując się we wskazanych powyżej czterech sprawach na zainicjowanie postępowań kontrolnych przed Trybunałem Konstytucyjnym,
sąd pytający skonfrontował się z nakazem płynącym z § 106 regulaminu urzędowania sądów powszechnych. Powziąwszy wątpliwość
co do konstytucyjności (kwestia zgodności z art. 92 ust. 1 Konstytucji) oraz legalności (kwestia zgodności z art. 41 § 1 prawa
o ustroju sądów powszechnych) tego przepisu, sąd pytający sformułował cztery pytania prawne, „pochodne” niejako wobec wskazanych
powyżej, czterech zasadniczych pytań prawnych.
Zgodnie z zaskarżonym przepisem: „W przypadkach, o których mowa w art. 3 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym
(Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.), sąd wydaje postanowienie i zawiesza postępowanie w sprawie”.
Zawieszenie postępowania, zarówno cywilnego, jak i karnego, polega na czasowym wstrzymaniu jego biegu. Postanowienie o zawieszeniu
postępowania nie jest orzeczeniem kończącym postępowanie, lecz decyzją procesową wydaną w związku z długotrwałą, ale czasową
tylko przeszkodą uniemożliwiającą kontynuację procesu (tak w kontekście zawieszenia postępowania karnego Z. Gostyński, Zawieszenie postępowania w nowym ustawodawstwie karnoprocesowym, Warszawa 1994, s. 17; tenże, Zawieszenie postępowania w nowym ustawodawstwie karnoprocesowym [w:] Nowa kodyfikacja karna. Kodeks postępowania karnego. Krótkie komentarze, z. 3, Warszawa 1997, s. 10 i n.; zob. także M. Jędrzejewska, [w:] Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, t. 1, red. T. Ereciński, Warszawa 2007, s. 411).
Należy zauważyć, że postanowienie takie może zostać przez sąd wydane przez cały czas trwania postępowań przed Trybunałem Konstytucyjnym
w sprawie kontroli konstytucyjności przepisów zakwestionowanych „pierwotnymi” pytaniami prawnymi, podobnie jak w każdym momencie
możliwe byłoby wydanie przez sąd postanowienia o podjęciu postępowania zawieszonego w związku z zainicjowaniem postępowania
przed Trybunałem Konstytucyjnym. Postanowienie takie charakteryzuje się bowiem ograniczoną prawomocnością.
Orzeczenie przez Trybunał Konstytucyjny w sprawie wątpliwości konstytucyjnej co do przepisu obligującego do zawieszenia postępowania,
w związku z którym zostało zainicjowane postępowanie kontrolne przed Trybunałem Konstytucyjnym do czasu zakończenia postępowań
toczących się w sprawie konstytucyjności przepisów zaskarżonych „pierwotnymi” pytaniami prawnymi, ma zatem znaczenie dla rozstrzygnięcia
spraw toczących się przed sądem pytającym. Chodzi tu o każdorazowo o rozstrzygnięcie sprawy zawieszenia lub podjęcia postępowania
toczącego się przed sądem pytającym.
Uzasadniając brak przesłanki funkcjonalnej, Trybunał Konstytucyjny wskazał w niniejszej sprawie, że sąd pytający nie wykazał,
że rozstrzygnięcie wątpliwości konstytucyjnych dotyczących orzeczeń mających zapaść w czterech postępowaniach „pochodnych”
(„wtórnych”) ma znaczenie dla rozstrzygnięcia spraw wobec nich „pierwotnych”.
Ta restryktywna, i błędna w świetle art. 193 Konstytucji interpretacja, nie zasługuje na aprobatę.
Wymaga podkreślenia, że podążenie tropem wyznaczonym przez Trybunał Konstytucyjny w niniejszej sprawie wyłączałoby dopuszczalność
kontroli w trybie pytania prawnego na przykład przepisów o tymczasowym aresztowaniu. Jak wiadomo, orzeczenie o tymczasowym
aresztowaniu ma charakter incydentalny. Wypowiedź Trybunału Konstytucyjnego na temat np. przepisów określających organ kompetentny
do stosowania lub przedłużania tego środka zapobiegawczego nie ma żadnego wpływu na rozstrzygnięcie w sprawie odpowiedzialności
karnej oskarżonego w głównym nurcie procesu. Taka interpretacja wyłączałaby także możliwość kontroli konstytucyjności przepisów
w wypadku, gdyby orzeczenie zapadłe w sprawie odpowiedzialności oskarżonego nie zawierało na przykład rozstrzygnięcia o przepadku.
Zgodnie z art. 420 § 1 k.p.k., jeżeli wydany już wyrok nie zawiera rozstrzygnięcia m.in. o przepadku, sąd wydaje postanowienie
uzupełniające wyrok („orzeka o tym postanowieniem na posiedzeniu”).
Ten ostatni przykład szczególnie wyraziście ilustruje niedopuszczalność akceptacji interpretacji przyjętej przez Trybunał
Konstytucyjny w niniejszej sprawie. W tym bowiem wypadku, przy akceptacji tego stanowiska Trybunału, merytoryczna kontrola
konstytucyjna przepisów dotyczących środka karnego przepadku zależałaby wyłącznie od tego, czy pytanie prawne dotyczące konstytucyjności
przepisów o przepadku kierowane byłoby do Trybunału Konstytucyjnego przed wydaniem wyroku w sprawie odpowiedzialności oskarżonego
(przy przyjęciu interpretacji Trybunału wtedy byłoby dopuszczalne), czy też po wydaniu wyroku w sprawie odpowiedzialności
oskarżonego, w którym sąd „zapomniał” orzec o przepadku, w związku z czym orzeka o tym postanowieniem uzupełniającym na podstawie
art. 420 § 1 k.p.k. (przy przyjęciu interpretacji Trybunału wtedy byłoby niedopuszczalne).
Mając na uwadze wszystkie powyższe argumenty, należy stwierdzić, że w niniejszej sprawie brak było podstaw do umorzenia postępowania
ze względu na niespełnienie przesłanki funkcjonalnej. Należy tu raz jeszcze nawiązać do brzmienia art. 193 Konstytucji. Zgodnie
z tym przepisem sąd może przedstawić Trybunałowi Konstytucyjnemu pytanie prawne wówczas, gdy od odpowiedzi na wątpliwość konstytucyjną
objętą pytaniem prawnym zależy rozstrzygnięcie sprawy toczącej się przed sądem. Brak jest podstaw normatywnych, aby pojęcie
„sprawa”, którym posługuje się ten przepis, wiązać wyłącznie ze sprawą rozstrzyganą w głównym nurcie postępowania. Taka interpretacja
zawężającą, błędnie przyjęta przez Trybunał w niniejszej sprawie, pozostaje w wyraźnej opozycji do założenia przyjętego na
gruncie art. 193 Konstytucji, zgodnie z którym wątpliwość konstytucyjna objęta pytaniem prawnym ma dotyczyć przepisu, na podstawie
którego sąd ma wydać rozstrzygnięcie w toczącej się przed nim sprawie. Chodzi tu – lege non distinguente – o rozstrzygnięcie w każdej sprawie toczącej się przed sądem, niezależnie od tego, czy jest to sprawa rozstrzygana w głównym,
czy w pobocznym lub następczym nurcie postępowania. Wpływ odpowiedzi na wątpliwość konstytucyjną zgłoszoną w związku z pobocznym
lub następczym postępowaniem na rozstrzygnięcie w głównym nurcie postępowania jest tu oczywiście irrelewantny. Przy założeniu
przeciwnym kontrola konstytucyjna w trybie pytania prawnego w postępowaniu następczym nigdy zresztą nie byłaby możliwa.
Mając na uwadze wszystkie powyższe argumenty, uznałem za konieczne złożenie zdania odrębnego w niniejszej sprawie.