1. W skardze konstytucyjnej z 23 stycznia 2006 r. skarżący Robert Bożyk wniósł o stwierdzenie niezgodności art. 3989 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.) z art. 45 ust. 1, art.
77 ust. 2 i art. 78 Konstytucji.
Skarga konstytucyjna wiąże się z następującym stanem faktycznym.
Sąd Okręgowy w Łodzi wyrokiem z 18 lutego 2005 r. (sygn. akt I C 269/01) oddalił powództwo przeciwko skarżącemu o usunięcie
niezgodności między treścią wpisu w księdze wieczystej, a rzeczywistym stanem prawnym. Na skutek apelacji strony powodowej,
wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi został zmieniony na niekorzyść skarżącego (sygn. akt I ACa 584/05). W związku z tym rozstrzygnięciem
skarżący wniósł skargę kasacyjną.
Sąd Najwyższy postanowieniem z 16 grudnia 2005 r. (sygn. akt II CSK 130/05) odmówił przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania.
Z petitum skargi konstytucyjnej wynika, że skarżący kwestionuje art. 3989 k.p.c. „w zakresie w którym przepis ten pozwala na odmowę przyjęcia skargi kasacyjnej w sytuacji merytorycznej zmiany wyroku
przez sąd II instancji na niekorzyść skarżącego”.
W lapidarnym uzasadnieniu skarżący nie rozbudował tej tezy, ale wskazał, że treść art. 3989 k.p.c. uniemożliwia jakąkolwiek weryfikację przedstawionego w skardze kasacyjnej materiału pod względem jego znaczenia dla
rozstrzygnięcia sprawy, gdyż postanowienie Sądu Najwyższego o odmowie przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania nie wymaga
uzasadnienia.
Zdaniem skarżącego, orzeczenie Sądu Najwyższego „stanowiło naruszenie prawa do sądu i prawa odwołania od niekorzystnej decyzji”.
Ponadto skarżący wniósł o wstrzymanie wykonania orzeczenia w sprawie, z uwagi na wysokość zasądzonych kosztów postępowania.
2. W piśmie z 4 czerwca 2007 r. Marszałek Sejmu przedstawił następujące stanowisko Sejmu: art. 3989 § 1 k.p.c. jest zgodny z art. 77 ust. 2, art. 78 i art. 45 ust. 1 Konstytucji; art. 3989 § 2 k.p.c. jest niezgodny z art. 77 ust. 2, art. 78 i art. 45 ust. 1 Konstytucji.
Odnosząc się do art. 3989 § 1 k.p.c., Sejm podniósł, iż problemem nie jest to, że ustawodawca posłużył się zwrotem niedookreślonym, lecz to, że praktyka
odkodowania tego zwrotu, na skutek uproszczonej procedury rozpoznawania kasacji wymyka się ocenie, wartościowaniu i kontroli
ze strony jakiegokolwiek czynnika poza bezpośrednio zaangażowanym w danej sprawie orzekającym składem sądu. Posługiwanie się
pojęciami ogólnymi jest nieodzowne w wypadkach, gdy stosowanie określonej instytucji prawnej oparte jest na kryteriach ocennych.
Ujęcie ich w sposób wyczerpujący w jednym katalogu byłoby niemożliwe. Wszelkie zaś próby w tym zakresie musiałyby prowadzić
do nadmiernej kazuistyki przepisów prawa, co w istocie zaprzeczałoby ich abstrakcyjnemu charakterowi. Można zatem przyjąć,
stwierdza Marszałek Sejmu, że art. 3989 § 1 k.p.c. jest zgodny z art. 45 ust. 1, art. 77 ust. 2 i art. 78 Konstytucji, z tym zastrzeżeniem, że decyzja sądu powinna
być czytelna dla odbiorcy, a więc uzasadniona.
Co do zarzutów dotyczących art. 3989 § 2 k.p.c., Marszałek Sejmu podtrzymał wyjaśnienia zawarte w stanowisku Sejmu, złożonym w sprawie o sygn. SK 12/06.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. Skarga konstytucyjna Roberta Bożyka obejmuje w istocie dwa zarzuty, przy czym skarżący w petitum skargi wnosi o stwierdzenie niekonstytucyjności całego art. 3989 k.p.c.
Art. 3989 k.p.c. ma następujące brzmienie:
„§ 1. Sąd Najwyższy przyjmuje skargę kasacyjną do rozpoznania, jeżeli:
1) w sprawie występuje istotne zagadnienie prawne,
2) istnieje potrzeba wykładni przepisów prawnych budzących poważne wątpliwości lub wywołujących rozbieżności w orzecznictwie
sądów,
3) zachodzi nieważność postępowania lub
4) skarga kasacyjna jest oczywiście uzasadniona.
§ 2. O przyjęciu lub odmowie przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania Sąd Najwyższy orzeka na posiedzeniu niejawnym. Postanowienie
nie wymaga pisemnego uzasadnienia”.
Z uzasadnienia skargi konstytucyjnej wynika po pierwsze, że skarżący upatruje – w zwolnieniu Sądu Najwyższego z obowiązku
uzasadnienia postanowienia o odmowie przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania – naruszenia prawa do sądu. Przytoczona treść
art. 3989 k.p.c. oraz argumenty zawarte w skardze dowodzą, że zarzut dotyczący naruszenia prawa do sądu (w aspekcie sprawiedliwej procedury)
można odnieść jedynie do art. 3989 § 2 zdanie drugie k.p.c.
W paragrafie pierwszym przepisu zostały sformułowane przesłanki warunkujące przyjęcie skargi kasacyjnej do rozpoznania, a
skarżący nie podnosi w uzasadnieniu skargi zarzutów w odniesieniu do tej części przepisu. Podobnie, nie został sformułowany
konkretny zarzut w odniesieniu do art. 3989 § 2 zdanie pierwsze k.p.c.
Po drugie, poza kwestią braku uzasadnienia postanowienia o odmowie przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania, skarżący kwestionuje
art. 3989 k.p.c. „w zakresie w którym przepis ten pozwala na odmowę przyjęcia skargi kasacyjnej w sytuacji merytorycznej zmiany wyroku
przez sąd II instancji na niekorzyść skarżącego”. Jako wzorce badania przepisu w tym zakresie skarżący wskazuje art. 77 ust.
2 i art. 78 Konstytucji. Postawiony zarzut nie został jednakże uzasadniony. Ponadto nie sposób stwierdzić, że istnieje związek
pomiędzy tak sformułowanym zarzutem a treścią art. 3989 k.p.c.
Zagadnienie dopuszczalności skargi kasacyjnej regulują inne przepisy (art. 3981 § 1 i art. 3982 k.p.c., a niekiedy przepisy ustaw szczególnych). Przepisy k.p.c. nie wykluczają ponadto możliwości powtórnego wniesienia
kasacji. Jeżeli sąd po ponownym rozpoznaniu sprawy powtórnie dopuścił się naruszenia prawa, a nie wchodzą w grę ograniczenia
przewidziane w art. 3983 k.p.c. – wniesienie ponownej skargi kasacyjnej jest dopuszczalne. Nie można jednak oprzeć skargi kasacyjnej od orzeczenia
wydanego po ponownym rozpoznaniu sprawy na podstawach sprzecznych z wykładnią prawa dokonaną w tej sprawie przez Sąd Najwyższy”
(art. 39820 k.p.c.). W związku z tym zarzuty związane z naruszeniem zakazu zamykania drogi do sądu oraz zasady dwuinstancyjności postępowania
należy uznać za oczywiście bezzasadne i w konsekwencji umorzyć postępowanie w tym zakresie, ze względu na niedopuszczalność
wydania wyroku.
Nadmienić przy tym należy, że Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 11 marca 2003 r. (sygn. SK 8/02) stwierdził: „nie sposób uznać,
że orzeczenie sądu odwoławczego oparte na ustaleniach odmiennych od ustaleń sądu niższej instancji staje się z tego powodu
orzeczeniem pierwszoinstancyjnym, od którego nie przysługuje środek odwoławczy. Jeśli sąd odwoławczy, kontrolując orzeczenie
sądu niższej instancji i oceniając materiał dowodowy zebrany w postępowaniu, poprawia dostrzeżone błędy, to z istoty rzeczy
zawsze wydaje orzeczenie jako sąd II instancji. Przyjęcie założenia, iż sąd apelacyjny staje się – choćby w ograniczonym zakresie
– sądem pierwszej instancji, skutkowałoby swego rodzaju trójinstancyjnością postępowania, bowiem od jego orzeczenia przysługiwać
by musiał jakiś środek zaskarżenia – swoista apelacja od wyroku apelacyjnego” (OTK ZU nr 3/A/2003, poz. 20).
Biorąc pod uwagę sposób sformułowania zarzutów, Trybunał Konstytucyjny postanowił umorzyć postępowanie w zakresie dotyczącym
badania zgodności art. 3989 § 1 oraz art. 3989 § 2 zdanie pierwsze k.p.c. ze względu na niedopuszczalność wydania orzeczenia.
2. W odniesieniu do pierwszego zarzutu należy podnieść, że w wyroku z 30 maja 2007 r. (sygn. SK 68/06) Trybunał Konstytucyjny
stwierdził, że art. 398
9
§ 2 zdanie drugie ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.) jest niezgodny z art. 45 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 i art. 2 Konstytucji oraz nie jest niezgodny z art. 77 ust. 2
Konstytucji.
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego jest ostateczny. Sentencja wyroku została ogłoszona w Dzienniku Ustaw z 15 czerwca 2007 r.
Nr 106, poz. 731.
We wskazanym wyroku z 30 maja 2007 r., Trybunał Konstytucyjny zajął stanowisko, że minimalne wymogi w zakresie rzetelnej,
sprawiedliwej procedury wyznacza z jednej strony nakaz podmiotowego, a nie przedmiotowego traktowania uczestników postępowania,
z drugiej zaś – zakaz arbitralnego działania sądu.
W ramach przedsądu, jako szczególnego trybu rozpatrywania skarg kasacyjnych, dopuszczalne jest istnienie mniej rygorystycznych
gwarancji procesowych (por. także wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 16 stycznia 2006 r., sygn. SK 30/05, OTK ZU nr 1/A/2006,
poz. 2). Trybunał Konstytucyjny stwierdził jednak, że w zakresie objętym skargą konstytucyjną rozpoznaną wyrokiem z 30 maja
2007 r. (sygn. SK 68/06) wyjątkowa procedura rozpoznawania skarg kasacyjnych w ramach przedsądu nie spełnia wymogów rzetelnej,
sprawiedliwej procedury. Najstaranniejsze nawet badanie przez Sąd Najwyższy skarg kasacyjnych w ramach przedsądu nie gwarantuje
należytej przejrzystości decyzji procesowych o nieprzyjęciu ich do rozpoznania ze względu na nieuczestniczenie stron w takim
postępowaniu i nieweryfikowalności wydawanych w tym przedmiocie postanowień ze względu na brak ich uzasadnienia.
Powodem stwierdzenia przez Trybunał Konstytucyjny niekonstytucyjności poddanego kontroli w sprawie o sygn. SK 68/06 przepisu
była kumulacja w instytucji przedsądu kilku nieproporcjonalnych ograniczeń wyłączających obowiązek informacyjny Sądu Najwyższego.
Z perspektywy konstytucyjnej niemożliwy jest do zaakceptowania stan przyjęty na gruncie k.p.c., wyłączający wszelkie możliwe
tu instrumenty zapewniające przejrzystość orzekania, tj. zarówno obowiązek uzasadniania postanowień o odmowie przyjęcia skargi
kasacyjnej do rozpoznania, jak i orzekanie w tej sprawie na posiedzeniu niejawnym.
Konsekwencją stwierdzenia niekonstytucyjności art. 3989 § 2 zdanie drugie k.p.c. jest utrata mocy obowiązującej przez ten przepis. Art. 3989 § 2 zdanie drugie k.p.c. był przepisem szczególnym. Wynikające z niego zwolnienie Sądu Najwyższego z obowiązku uzasadnienia
postanowienia o odmowie przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania stanowiło odstępstwo od zasady wyrażonej w art. 387 § 1
k.p.c., znajdującej, mocą art. 39821 k.p.c., odpowiednie zastosowanie w postępowaniu przed Sądem Najwyższym orzekającym w sprawie kasacji. Wyeliminowania z systemu
obowiązującego prawa normy szczególnej, wyrażonej w art. 3989 § 2 zdanie drugie k.p.c. spowodowało zatem powrót do uregulowania o charakterze ogólnym.
3. Rozstrzygnięcie podjęte w sprawie o sygn. SK 68/06 ma zasadnicze znaczenie dla niniejszego postępowania.
Zgodnie z art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.;
dalej: ustawa o TK), Trybunał Konstytucyjny umarza na posiedzeniu niejawnym postępowanie, jeżeli wydanie orzeczenia jest zbędne
lub niedopuszczalne.
W badanej sprawie nie ma podstaw do umorzenia postępowania ze względu na nakaz wynikający z zasady res iudicata. Wymaga ona bowiem tożsamości zarówno przedmiotowej, jak i podmiotowej środka inicjującego postępowanie przed Trybunałem
Konstytucyjnym.
Zgodnie jednak z dotychczasowym orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego, brak podstaw do przyjęcia powagi rzeczy osądzonej
nie oznacza, że uprzednie rozpoznanie kwestii konstytucyjności określonego przepisu prawnego (normy prawnej) z tym samym wzorcem
kontroli (z tymi samymi wzorcami kontroli) jest prawnie irrelewantne. W takim wypadku aktualizuje się bowiem nakaz płynący
z zasady ne bis in idem, rozumianej z uwzględnieniem specyfiki postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym (por. postanowienie TK z 9 stycznia 2007
r., sygn. SK 21/06, OTK ZU nr 1/A/2007, poz. 4 oraz tam powoływane wcześniejsze orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego).
Zasada ne bis in idem nakłada na Trybunał Konstytucyjny obowiązek dokonania w kategoriach pragmatycznych oceny celowości prowadzenia postępowania
i orzekania w kwestii, która już została jednoznacznie i ostatecznie rozstrzygnięta.
W świetle orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego zbędność orzekania zachodzi, gdy zaskarżony przepis prawny był już przedmiotem
kontroli, pod kątem jego zgodności z Konstytucją, w innej sprawie (zob. np. postanowienie TK z 4 maja 2006 r., sygn. SK 53/05,
OTK ZU nr 5/A/2006, poz. 60 oraz powołane tam orzeczenia). Sam fakt wcześniejszego wydania orzeczenia stwierdzającego niekonstytucyjność
danego przepisu powoduje przewidzianą w art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK zbędność powtórnego orzekania w dotyczących go sprawach
(zob. postanowienie TK z 7 czerwca 2005 r., sygn. SK 38/04, OTK ZU nr 6/A/2005, poz. 71).
Zważywszy, że art. 3989 § 2 zdanie drugie k.p.c. został uznany w sprawie SK 68/06 za niezgodny z Konstytucją, postępowanie wszczęte na skutek skargi
Roberta Bożyka, w tym zakresie, podlega umorzeniu, ze względu na zbędność wydania wyroku.
4. W przedstawionej Trybunałowi Konstytucyjnemu skardze skarżący wniósł również o wydanie postanowienia tymczasowego.
Zgodnie z art. 50 ust. 1 ustawy o TK postanowienie tymczasowe o zawieszeniu lub wstrzymaniu wykonania wyroku, decyzji lub
innego orzeczenia w sprawie, której skarga dotyczy, może zostać wydane, jeżeli wykonanie tego orzeczenia mogłoby spowodować
skutki nieodwracalne, wiążące się z dużym uszczerbkiem dla skarżącego lub gdy przemawia za tym ważny interes publiczny albo
inny ważny interes skarżącego. Skarga konstytucyjna ma charakter uzupełniający wobec innych środków ochrony wolności i praw
człowieka i obywatela. Tym bardziej charakter taki przyznać trzeba postanowieniu tymczasowemu o wstrzymaniu lub zawieszeniu
wykonania orzeczenia. Środek ten na etapie poprzedzającym merytoryczne rozstrzygnięcie sprawy powinien być wykorzystywany
jedynie wyjątkowo. Określone ustawowo przesłanki jego zastosowania muszą być interpretowane ściśle. Wynika to z samej roli
Trybunału, jako „sądu nad prawem”, oraz z przyjętej w naszym systemie konstrukcji skargi konstytucyjnej, która nie jest skierowana
bezpośrednio przeciwko orzeczeniu zapadłemu w sprawie skarżącego, ale przeciwko przepisowi stanowiącemu podstawę wydania tego
orzeczenia (zob. postanowienie z 26 września 2001 r., sygn. SK 28/01, OTK ZU nr 1/A/2002, poz. 7).
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego okoliczności niniejszej sprawy nie dawały podstawy do skorzystania z możliwości przewidzianej
w art. 50 ust. 1 ustawy o TK.
Skarga dotyczy art. 3989 k.p.c. i opiera się na zarzucie naruszenia prawa do sądu. Natomiast skarżący wnosi o wstrzymanie wykonania wyroku Sądu Apelacyjnego,
z uwagi na wysokość zasądzonych kosztów postępowania. Ze względu na pośredni związek zarzutów konstytucyjnych z treścią orzeczeń
sądów powszechnych, wniosek o wydanie postanowienia tymczasowego nie zasługiwał na uwzględnienie.
Mając powyższe na względzie Trybunał Konstytucyjny orzekł jak w sentencji.