I. Problem będący przedmiotem oceny Trybunału Konstytucyjnego.
                
               
               
                  
                  Przedmiotem oceny jest regulacja (a w istocie pominięcie ustawodawcze), pozbawiająca możliwości wyłączenia sędziego w postępowaniu
                     sądowoadministracyjnym w przypadku wątpliwości co do jego bezstronności z powodów innych niż wyraźnie określone w ustawie.
                  
                
               
               
                  
                  II. Kwestionowane przepisy.
                
               
               
                  
                  Zgodnie z art. 18 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153,
                     poz. 1270; dalej: p.p.s.a.) „§ 1. Sędzia jest wyłączony z mocy samej ustawy w sprawach:
                  
                
               
               
                  
                  1) w których jest stroną lub pozostaje z jedną z nich w takim stosunku prawnym, że wynik sprawy oddziałuje na jego prawa lub
                     obowiązki;
                  
                
               
               
                  
                  2) swojego małżonka, krewnych lub powinowatych w linii prostej, krewnych bocznych do czwartego stopnia i powinowatych bocznych
                     do drugiego stopnia;
                  
                
               
               
                  
                  3) osób związanych z nim z tytułu przysposobienia, opieki lub kurateli;
                
               
               
                  
                  4) w których był lub jest jeszcze pełnomocnikiem jednej ze stron;
                
               
               
                  
                  5) w których świadczył usługi prawne na rzecz jednej ze stron lub jakiekolwiek inne usługi związane ze sprawą;
                
               
               
                  
                  6) w których brał udział w wydaniu zaskarżonego orzeczenia, jak też w sprawach o ważność aktu prawnego z jego udziałem sporządzonego
                     lub przez niego rozpoznanego oraz w sprawach, w których występował jako prokurator;
                  
                
               
               
                  
                  7) w których brał udział w rozstrzyganiu sprawy w organach administracji publicznej.
                
               
               
                  
                  § 2. Powody wyłączenia trwają także po ustaniu uzasadniającego je małżeństwa, przysposobienia, opieki lub kurateli.
                
               
               
                  
                  § 3. Sędzia, który brał udział w wydaniu orzeczenia objętego skargą o wznowienie postępowania, nie może orzekać co do tej
                     skargi”.
                  
                
               
               
                  
                  Zgodne z art. 19 p.p.s.a. „Niezależnie od przyczyn wymienionych w art. 18, sąd wyłącza sędziego na jego żądanie lub na wniosek
                     strony, jeżeli między nim a jedną ze stron lub jej przedstawicielem zachodzi stosunek osobisty tego rodzaju, że mógłby wywołać
                     wątpliwości co do bezstronności sędziego”.
                  
                
               
               
                  
                  III. Stanowiska uczestników postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym.
                
               
               
                  
                  1. W skardze konstytucyjnej, wniesionej 15 czerwca 2004 r., zarzucono naruszenie przez art. 18 i art. 19 p.p.s.a. prawa do
                     rozstrzygnięcia sprawy przez niezależny, bezstronny i niezawisły sąd (art. 45 ust. 1 i art. 178 ust. 1 Konstytucji oraz art.
                     6 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, a także art. 14 ust. 1 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich
                     i Politycznych), zasady demokratycznego państwa prawnego i wynikającej z niej zasady ochrony zaufania do państwa (art. 2 Konstytucji)
                     oraz zasady trójpodziału władz, z której wynika zasada kontroli legalności działań władzy administracyjnej przez bezstronny,
                     niezależny i niezawisły sąd (art. 10 ust. 1 Konstytucji).
                  
                
               
               
                  
                  Skarga konstytucyjna została złożona w związku z następującym stanem faktycznym:
                
               
               
                  
                  Spółka GlaxoSmithKline Pharmaceuticals SA (dalej: GSK lub skarżąca) wniosła skargę do Naczelnego Sądu Administracyjnego, dotyczącą
                     decyzji Dyrektora Izby Celnej oddalających odwołania GSK od decyzji celnych pierwszej instancji, stwierdzających nieprawidłowość
                     ustalenia wartości celnej leków. Skarga ta jednak z uwagi na wejście w życie p.p.s.a. była rozpatrywana przez Wojewódzki Sąd
                     Administracyjny. W składzie orzekającym WSA zasiadała sędzia Ewa Wrzesińska-Jóźków, która jako Wiceprezes Głównego Urzędu
                     Ceł skierowała 17 stycznia 2002 r. pismo podtrzymujące nową interpretację przepisów celnych dotyczących ustalania wartości
                     celnej leków. To właśnie na podstawie tej interpretacji przepisów wydano negatywne dla GSK decyzje. Skarżąca złożyła więc
                     wniosek o wyłączenie sędzi Ewy Wrzesińskiej-Jóźków na podstawie art. 18 § 1 pkt 1 i 5 oraz art. 19 p.p.s.a. WSA postanowieniami
                     z 28 stycznia 2004 r. (sygn. akt V SA 1125/03, V SA 1126/03 i V SA 1127/03) oraz z 24 lutego 2004 r. (sygn. akt V SA 3042/02,
                     V SA 3047/02 oraz V SA 1811/03) oddalił wnioski o wyłączenie sędziego. GSK złożyła do NSA zażalenia na te postanowienia, powołując
                     się na naruszenie art. 18 i art. 19 p.p.s.a. W postanowieniach z 16 marca 2004 r. (sygn. akt GZ 3/04, GZ 4/04 i GZ 5/04) i
                     z 11 maja 2004 r. (sygn. akt GZ 13/04, GZ 14/04 i GZ 15/04) NSA oddalił zażalenia z uwagi na brak usprawiedliwionych podstaw.
                     W uzasadnieniu podkreślił, że WSA nie naruszył zaskarżonymi postanowieniami żadnego z wymienionych w zażaleniu przepisów prawa
                     materialnego, objętych treścią art. 18 § 1 pkt 1, 5 i 7 oraz art. 19 p.p.s.a. Nie dopuścił się także zawężającej wykładni
                     tych przepisów i tym samym nie naruszył wymienionych w zażaleniu przepisów konstytucyjnych. Postanowienia te miały charakter
                     ostateczny.
                  
                
               
               
                  
                  Zdaniem skarżącej kwestionowane przepisy naruszają prawo do rozstrzygnięcia sprawy przez niezależny, bezstronny i niezawisły
                     sąd. Uniemożliwiają wyłączenie sędziego z przyczyn innych niż wymienione w art. 18 p.p.s.a. w sytuacji, w której wątpliwości
                     co do jego bezstronności zostały wywołane przez okoliczności niepozostające w związku z jego stosunkiem osobistym do strony
                     lub jej przedstawiciela. Takie rozwiązanie narusza również, zdaniem skarżącej, zaufanie obywateli do państwa i jego organów.
                  
                
               
               
                  
                  Skarżąca podkreśla, że pomimo możliwej interpretacji rozszerzającej zawartego w art. 19 p.p.s.a. pojęcia „stosunki osobiste”
                     – poza jego zakresem pozostają pewne okoliczności, które uzasadniać powinny, jej zdaniem, wyłączenie sędziego zgodnie z konstytucyjnym
                     wzorcem bezstronności.
                  
                
               
               
                  
                  Skarżąca powołuje się na takie unormowania dotyczące wyłączenia w przepisach innych ustaw (m.in. w ustawie – kodeks postępowania
                     karnego czy ustawie o Trybunale Konstytucyjnym), które w podobnym przypadku dawałyby podstawę do wyłączenia sędziego. Ustawy
                     te umożliwiają wyłączenie w przypadku, gdy „istnieje okoliczność tego rodzaju, że mogłaby wywołać uzasadnioną wątpliwość co
                     do jego bezstronności w danej sprawie” (art. 31 § 1 k.p.k.), a także „jeżeli zostanie uprawdopodobnione istnienie okoliczności
                     (…) mogących wywołać wątpliwości co do jego bezstronności” (art. 26 ust. 2 ustawy o TK).
                  
                
               
               
                  
                  Zdaniem skarżącej, konstytucyjny wzorzec bezstronności wymaga stworzenia przez ustawodawcę takiej regulacji, która wykluczyłaby
                     rozstrzyganie sprawy przez sąd, wobec którego istnieją wątpliwości co do jego bezstronności. Dokonanie tego możliwe jest,
                     zdaniem skarżącej, jedynie poprzez „skonstruowanie odpowiednio pojemnej klauzuli generalnej”.
                  
                
               
               
                  
                  2. Prokurator Generalny w piśmie z 4 kwietnia 2005 r. zajął stanowisko, że art. 18 p.p.s.a. jest zgodny z art. 45 ust. 1 Konstytucji
                     oraz nie jest niezgodny z art. 2, art. 10 ust. 1 i art. 178 ust. 1 Konstytucji. Natomiast art. 19 p.p.s.a. w zakresie, w jakim
                     niezbędną przesłanką wyłączenia sędziego czyni stosunek między nim a jedną ze stron lub jej przedstawicielem, który mógłby
                     wywołać wątpliwości co do bezstronności sędziego, jest niezgodny z art. 45 ust. 1 Konstytucji oraz nie jest niezgodny z art.
                     2, art. 10 ust. 1 i art. 178 ust. 1 Konstytucji. Powyższe stanowisko zostało uzasadnione z powołaniem się na następującą argumentację:
                  
                
               
               
                  
                  Skarga w istocie nie odnosi się do którejkolwiek jednostki redakcyjnej wchodzącej w skład art. 18 p.p.s.a. Opiera się ona
                     na zarzucie pominięcia przez ustawodawcę, wśród okoliczności uzasadniających wyłączenie sędziego, takiego stanu faktycznego,
                     który zaistniał w przedmiotowej sprawie. Art. 18 p.p.s.a. nie narusza przepisów Konstytucji, gdyż całość zawartej w nim regulacji
                     służy „w sposób oczywisty” zapewnieniu prawa do bezstronności sędziego orzekającego. W przypadkach, do których nie dają się
                     odnieść przyczyny wyliczone w art. 18 § 1 p.p.s.a., możliwości oceny bezstronności sędziego należy poszukiwać w art. 19 p.p.s.a.
                  
                
               
               
                  
                  Za trafne należy natomiast uznać stanowisko skarżącej w tej części, w której odnosi się do regulacji zawartej w art. 19 p.p.s.a.
                     w zakresie, w jakim konieczną przesłanką wyłączenia sędziego czyni stosunek między nim a jedną ze stron lub jej przedstawicielem,
                     który to stosunek mógłby wywołać wątpliwości co do bezstronności sędziego. Przepis tego artykułu nie gwarantuje w pełni podstaw
                     do wnioskowania o wyłączenie sędziego dla zapewnienia bezstronności sądu. Dzieje się tak, gdy wątpliwości co do bezstronności
                     powstały wskutek innych okoliczności niż istniejący stosunek osobisty między sędzią a stroną lub jej przedstawicielem. Przykładem
                     takiej sytuacji może być zamieszczenie publikacji naukowej, w której sędzia przedstawił „w sposób kategoryczny swój indywidualny
                     pogląd w przedmiocie stosowania określonej sytuacji prawnej – bez odniesienia do indywidualnie oznaczonej sprawy bądź osoby
                     lub grupy osób”.
                  
                
               
               
                  
                  Odniesienie przesłanek przewidzianych w art. 19 p.p.s.a. do warunku zaistnienia stosunku osobistego powoduje ograniczenie
                     możliwości wyłączenia sędziego. Pojęcie stosunku osobistego wiąże się z sytuacjami wskazującymi na trwałe powiązanie personalne
                     między sędzią a stroną lub jej przedstawicielem. Przykładami takich powiązań są np. przyjaźń, niechęć, wrogość, zbieżność
                     lub rozbieżność interesów.
                  
                
               
               
                  
                  Podkreślenia wymaga fakt, że potrzeba zniesienia ograniczeń w zakresie wyłączenia sędziego uzasadniała zmianę regulacji w
                     tym względzie w postępowaniu karnym. W obecnie obowiązującym k.p.k. sędzia podlega wyłączeniu, gdy zachodzi okoliczność, która
                     „mogłaby wywołać uzasadnioną wątpliwość co do jego bezstronności w danej sprawie” (art. 41 § 1 k.p.k.). Takie brzmienie przepisu
                     pozwoliło na obiektywizację okoliczności stwarzających podstawę wyłączenia sędziego.
                  
                
               
               
                  
                  Element stosunku osobistego nie występuje także w przepisach dotyczących wyłączenia sędziego w postępowaniu przed Trybunałem
                     Konstytucyjnym (art. 26 ustawy o TK), a także wyłączenia pracownika w postępowaniu administracyjnym (art. 24 § 1 k.p.a.).
                     Analogiczna do tej z art. 19 p.p.s.a. przesłanka istnienia stosunku osobistego występuje natomiast w art. 49 k.p.c., przy
                     czym treść tego ostatniego przepisu, zawierająca odniesienie do stosunku osobistego, pozostaje niezmieniona od chwili wejścia
                     w życie kodeksu.
                  
                
               
               
                  
                  Uzależnienie dopuszczalności wniosku o wyłączenie sędziego w postępowaniu sądowoadministracyjnym od istnienia stosunku osobistego
                     stanowi ograniczenie, w stosunku do formuły zobiektywizowanej, prawa strony do zbadania wystąpienia przesłanek uzasadniających
                     to wyłączenie. Taka formuła nie pozwala na wykluczenie wystąpienia sytuacji, w której „obiektywnie uzasadnione wyłączenie
                     sędziego w postępowaniu przed sądami administracyjnymi nie będzie mogło nastąpić ze względu na brak występowania elementu
                     stosunku osobistego w znaczeniu użytym w zaskarżonym art. 19 p.p.s.a.”. Takie ograniczenie przesłanek wyłączenia sędziego
                     narusza wyrażone w art. 45 ust. 1 Konstytucji prawo do rozpatrzenia sprawy przez bezstronny sąd.
                  
                
               
               
                  
                  Zasadność zarzutów niekonstytucyjności art. 19 p.p.s.a. możliwa jest jednak do uznania jedynie na płaszczyźnie wzorca kontroli
                     wyrażonego w art. 45 ust. 1 Konstytucji.
                  
                
               
               
                  
                  Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji skarga konstytucyjna może dotyczyć jedynie zarzutu naruszenia konstytucyjnych wolności
                     lub praw albo obowiązków skarżącego. Adresatami norm zawartych w art. 10 ust. 1 i art. 178 ust. 1 Konstytucji są natomiast
                     organy władzy publicznej, a dla jednostki nie wynikają z nich bezpośrednio prawa podmiotowe ani roszczenia. Zarzut naruszenia
                     takich zasad nie może więc stanowić samoistnej podstawy skargi konstytucyjnej.
                  
                
               
               
                  
                  Bezzasadne jest także powoływanie w skardze konstytucyjnej jako wzorca kontroli art. 2 Konstytucji. Gwarancja rozpatrzenia
                     sprawy przez bezstronny i niezawisły sąd zawarta jest już bowiem w art. 45 ust. 1 Konstytucji.
                  
                
               
               
                  
                  Postępowanie w części dotyczącej zgodności art. 18 i art. 19 p.p.s.a. z art. 6 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka
                     i podstawowych wolności oraz art. 14 ust. 1 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych powinno zostać umorzone,
                     na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, z uwagi na niedopuszczalność badania w trybie skargi
                     konstytucyjnej zgodności zaskarżonej regulacji z przepisami aktów międzynarodowych.
                  
                
               
               
                  
                  3. Marszałek Sejmu w piśmie z 8 grudnia 2005 r. przedstawił stanowisko, że zarzuty skarżącej należy uznać za nieuzasadnione.
                     Stanowisko to zostało poparte następującymi argumentami:
                  
                
               
               
                  
                  Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji skarga konstytucyjna może być wniesiona jedynie w przypadku sformułowania zarzutu naruszenia
                     przez konkretny przepis konstytucyjnej wolności lub prawa. Zatem postępowanie w części dotyczącej zgodności art. 18 i art.
                     19 p.p.s.a. z art. 6 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności oraz z art. 14 ust. 1 Międzynarodowego
                     Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych podlega umorzeniu na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK ze względu na niedopuszczalność
                     orzekania.
                  
                
               
               
                  
                  Z podobnych powodów nietrafiony jest zarzut niezgodności zaskarżonych przepisów z art. 10 ust. 1 i art. 178 ust. 1 Konstytucji,
                     które nie kreują podmiotowych praw ani wolności.
                  
                
               
               
                  
                  Zarzuty dotyczące naruszenia przez kwestionowane przepisy art. 2 Konstytucji powinny być rozpatrywane łącznie z zarzutami
                     naruszenia pozostałych wzorców konstytucyjnych.
                  
                
               
               
                  
                  Przedmiotowa skarga konstytucyjna powinna być przede wszystkim rozpatrywana w zakresie zgodności ze wzorcem konstytucyjnym
                     zawartym w art. 45 ust. 1 Konstytucji, określającym prawo do rozpatrzenia sprawy przez bezstronny sąd.
                  
                
               
               
                  
                  Należy uznać art. 18 p.p.s.a. za zgodny z Konstytucją. Zawarte w tym przepisie enumeratywne wskazanie przesłanek wyłączenia
                     sędziego z mocy samej ustawy stanowi oczywistą gwarancję prawa wyrażonego w art. 45 ust. 1 Konstytucji.
                  
                
               
               
                  
                  Pozostałe sytuacje uzasadniające wyłączenie sędziego zostały wskazane w art. 19 p.p.s.a. za pomocą klauzuli generalnej, której
                     najważniejszą częścią jest celowo niedookreślone pojęcie „stosunek osobisty”. Na podstawie oceny zakresu klauzuli generalnej
                     zawartej w art. 19 p.p.s.a. należy uznać, że przekonanie skarżącej o niekonstytucyjności zaskarżonych przepisów jest błędne.
                  
                
               
               
                  
                  Zakres pojęciowy klauzuli generalnej „stosunek osobisty” nie ogranicza się bowiem jedynie do sfery emocji, które znajdują
                     wyraz w życiu prywatnym, lecz może się odnosić także do sfery publicznej, w tym do emocji wynikających ze stosunków służbowych.
                     Jednolity pogląd doktryny na interpretację art. 19 p.p.s.a. oraz art. 49 k.p.c., a także brak rozbieżności w orzecznictwie
                     – wskazują na brak argumentów przemawiających za uchyleniem domniemania konstytucyjności art. 19 p.p.s.a.
                  
                
               
               
                  
                  W art. 45 ust. 1 Konstytucji została określona konstytucyjna zasada bezstronności sądu, której jednym z przejawów są przepisy
                     dotyczące wyłączenia sędziego. Ustawodawca ustanowił różne przesłanki wyłączania sędziego w zależności od rodzaju postępowania.
                     Wyrazem tego są różnice w zakresie instytucji iudex suspectus między postępowaniem karnym a postępowaniem cywilnym i sądowoadministracyjnym. Wprowadzenie innych niż przewidziane w postępowaniu
                     karnym przesłanek względnych wyłączenia sędziego w p.p.s.a. uzasadnione jest rodzajem spraw, jakie rozstrzygają sędziowie
                     w postępowaniu sądowoadministracyjnym. Ma także związek z wymaganiami dotyczącymi pełnienia urzędu sędziego sądów administracyjnych,
                     np. określonymi w art. 6 § 1 pkt 7 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. – Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz. U. Nr 153,
                     poz. 1269) i umożliwiającymi temu, kto „przez dziesięć lat pozostawał w instytucjach publicznych na stanowiskach związanych
                     ze stosowaniem lub tworzeniem prawa administracyjnego” pełnienie urzędu sędziego. Sędziami powinny zatem zostawać osoby mające
                     wiedzę i doświadczenie w sprawach rozstrzyganych przed tymi sądami. Predysponowane są tu osoby mające doświadczenie w pracy
                     w administracji publicznej. Konieczną cechą pracy prawnika w administracji publicznej jest wyrażanie opinii na temat przepisów
                     prawa stosowanych przez dany organ administracji publicznej. Odmienne uregulowanie kwestii wyłączenia sędziego w porównaniu
                     do przepisów kodeksu postępowania karnego wydaje się zatem podyktowane specyfiką postępowania administracyjnego i znajduje
                     uzasadnienie w świetle przesłanek koniecznych do pełnienia urzędu sędziego.
                  
                
               
               
                  
                  Przyjęcie stanowiska skarżącej oznaczałoby natomiast, że wszelkie opinie co do treści przepisów prawa, ich rozumienia, wyrażane
                     publicznie w związku z pracą zawodową lub naukową przed podjęciem funkcji sędziego, powinny stanowić podstawę do obligatoryjnego
                     wyłączenia sędziego.
                  
                
               
               
                  
                  Należy zatem stwierdzić, że podniesione przez skarżącą zarzuty niezgodności art. 18 i art. 19 p.p.s.a. z art. 2, art. 10 ust.
                     1, art. 45 ust. 1 i art. 178 ust. 1 Konstytucji są niezasadne.
                  
                
               
             
            
            
               
               
                  
                  Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
                
               
               
                  
                  I. Istota instytucji wyłączenia sędziego.
                
               
               
                  
                  1. Zakres wyłączenia sędziego w prawie o postępowaniu przed sądami administracyjnymi oraz w innych ustawach procesowych.
                
               
               
                  
                  Przedmiotem skargi konstytucyjnej są przepisy art. 18 i art. 19 p.p.s.a. Pierwszy z nich w § 1 wymienia enumeratywnie przyczyny
                     wyłączenia sędziego z mocy ustawy, określane jako tzw. przesłanki bezwzględne. Chodzi o sprawy: 1) w których sędzia jest stroną bądź pozostaje z jedną ze stron w takim stosunku prawnym, że wynik sprawy oddziałuje na jego
                     prawa lub obowiązki, 2) małżonka sędziego, krewnych sędziego lub powinowatych w linii prostej, krewnych bocznych do czwartego stopnia oraz powinowatych
                     bocznych do drugiego stopnia, 3) osób związanych z sędzią z tytułu przysposobienia, opieki lub kurateli, 4) w których był
                     lub jest jeszcze pełnomocnikiem jednej ze stron, 5) w których świadczył usługi prawne na rzecz jednej ze stron lub jakiekolwiek
                     inne usługi związane ze sprawą, 6) w których brał udział w wydaniu zaskarżonego orzeczenia, jak też w sprawach o ważność aktu
                     prawnego sporządzonego z jego udziałem lub rozpoznanego przez niego, a także w sprawach, w których występował jako prokurator,
                     7) w których brał udział w rozstrzyganiu sprawy w organach administracji publicznej. Powody wyłączenia ustawa nakazuje traktować
                     jako trwające również po ustaniu uzasadniającego je małżeństwa, przysposobienia, opieki albo kurateli (§ 2). Nie może ponadto
                     orzekać co do skargi o wznowienie postępowania sędzia, który uprzednio brał udział w wydaniu orzeczenia objętego tą skargą
                     (§ 3).
                  
                
               
               
                  
                  Z kolei art. 19 p.p.s.a. zakreśla tzw. względne przesłanki wyłączenia. Wskazuje mianowicie, że niezależnie od wymienionych
                     w art. 18 przyczyn wyłączenia sąd wyłącza sędziego na jego żądanie lub na wniosek strony, jeżeli między nim a jedną ze stron
                     bądź jej przedstawicielem „zachodzi stosunek osobisty tego rodzaju, że mógłby wywołać wątpliwości co do bezstronności sędziego”.
                  
                
               
               
                  
                  Pierwszy z tych przepisów określa zatem bezwzględne przyczyny wyłączenia sędziego (bezwzględne wyłączenie, iudex inhabilis), drugi – względne (iudex suspectus), przy czym regulacje obu tych przepisów wzorowane są na analogicznych unormowaniach zawartych w kodeksie postępowania cywilnego.
                     Istota mechanizmu wyłączenia opartego na przyczynach należących do pierwszej z wymienionych grup (iudex inhabilis) przejawia się w tym, że wyłączenie następuje z mocy ustawy, podczas gdy w drugiej grupie wypadków – nastąpić to może jedynie
                     na wyraźne żądanie sędziego lub na wniosek strony (uczestnika postępowania). Także na gruncie k.p.c. panuje pogląd, że przyczyny
                     bezwzględne zostały w kodeksie sformułowane enumeratywnie, tworząc katalog zamknięty (M. Jędrzejewska [w:] T. Ereciński, J.
                     Gudowski, M. Jędrzejewska, Komentarz do kodeksu postępowania cywilnego, cz. 1, t. 1, Warszawa 2004, s. 155-158).
                  
                
               
               
                  
                  Dychotomiczny podział przesłanek wyłączenia sędziego albo pracownika organu istnieje również w innych kodyfikacjach proceduralnych
                     w prawie polskim. Przesłanki wyłączenia sędziego lub w wypadku postępowania administracyjnego pracownika organu administracji
                     publicznej – zarówno bezwzględne, jak i względne – ujęte są we wszystkich tych aktach normatywnych podobnie, choć w każdym
                     z nich spotykamy pewne dodatkowe podstawy wyłączenia, wprowadzone z uwagi na specyfikę określonego postępowania. Zdarza się
                     też odmienne ujęcie podobnych przesłanek, co również podyktowane jest tymi samymi względami. W piśmiennictwie wskazuje się
                     generalnie, że przesłanki wyłączenia sędziego (na gruncie przepisów k.p.c.) odnoszą się do związków sędziego bądź z podmiotami
                     postępowania, bądź z jego przedmiotem, przy czym powiązania te mogą być również dwukierunkowe (M. Jędrzejewska [w:] T. Ereciński,
                     J. Gudowski, M. Jędrzejewska, Komentarz… op.cit.).
                  
                
               
               
                  
                  Ogólnymi, typowymi przesłankami bezwzględnymi występującymi we wszystkich procedurach – cywilnej, karnej, administracyjnej,
                     oraz w postępowaniu sądowoadministracyjnym jest uczestnictwo w postępowaniu w charakterze strony bądź pozostawanie ze stroną
                     w związku małżeńskim, relacjach pokrewieństwa, powinowactwa, przysposobienia, opieki lub kurateli. Pełnienie roli pełnomocnika
                     procesowego jednej ze stron stanowi również bezwzględną przesłankę wyłączenia we wszystkich wskazanych postępowaniach. Warto
                     też zauważyć, że w kodeksie postępowania karnego wypadki te zostały ujęte szerzej pod względem podmiotowym, a w konsekwencji
                     również przesłanka pozostawania w związku małżeńskim została rozciągnięta nie tylko na strony oraz pokrzywdzonego, ale również
                     na ich obrońców, pełnomocników bądź pozostawanie z jedną z tych osób we wspólnym pożyciu. Także na gruncie k.p.a. wyłączeniu
                     podlega ten, kto jest małżonkiem, krewnym i powinowatym do drugiego stopnia bądź osobą związaną z tytułu przysposobienia,
                     opieki lub kurateli przedstawiciela strony. W postępowaniu administracyjnym i karnym wyłączeniu podlega ponadto osoba, która
                     była świadkiem lub biegłym.
                  
                
               
               
                  
                  Podobnie w ustawach procesowych sformułowane zostały tzw. przesłanki przedmiotowe.
                
               
               
                  
                  W pierwszym rzędzie wyłączeniu podlega osoba, która brała udział w sprawie – poza postępowaniem administracyjnym na gruncie
                     k.p.a. – jako prokurator bądź, w postępowaniu karnym, prowadziła postępowanie przygotowawcze. W postępowaniu sądowoadministracyjnym
                     oraz w postępowaniu cywilnym wyłączeniu podlega także ten, kto brał udział w sprawach o ważność aktu prawnego sporządzonego
                     z jego udziałem lub rozpoznanego przez niego oraz w których brał udział w rozstrzyganiu sprawy w organach administracji publicznej,
                     natomiast w postępowaniu administracyjnym – brał udział w niższej instancji w wydaniu zaskarżonej decyzji. Do katalogu przesłanek
                     bezwzględnych należy rozstrzyganie sprawy w niższej instancji (na gruncie k.p.a. – wydanie zaskarżonej decyzji, a w postępowaniu
                     karnym – prowadzenie mediacji). W p.p.s.a. oraz k.p.a. można odnaleźć też przesłanki szczególne, które nie zostały uwzględnione
                     w innych postępowaniach. W p.p.s.a. jest nią przesłanka udziału w rozstrzyganiu sprawy w organach administracji publicznej,
                     zaś w k.p.a. – udział w sprawie, z powodu której wszczęto przeciw tej osobie dochodzenie służbowe, postępowanie dyscyplinarne
                     lub karne bądź w której jedną ze stron jest podmiot pozostający wobec niej w stosunku nadrzędności służbowej. Jak wskazano
                     w postanowieniu Naczelnego Sądu Administracyjnego z 16 marca 2004 r., sygn. akt GZ 4/04 (ONSA nr 1/2004, poz. 7), „sędzia
                     jest wyłączony w sprawie na podstawie art. 18 § 1 pkt 7 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami
                     administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270), jeżeli wcześniej brał udział w rozstrzyganiu konkretnej, indywidualnej sprawy,
                     tożsamej ze sprawą zawisłą przed sądem administracyjnym, w organach administracji publicznej”. Natomiast w wyroku z 17 listopada
                     2004 r., sygn. akt GSK 865/04 (ONSA i WSA nr 4/2005, poz. 71), Naczelny Sąd Administracyjny podkreślił, że „z samego faktu
                     pełnienia w urzędzie organu administracji publicznej funkcji administracyjnych, polegających w szczególności na wyznaczaniu
                     składów orzekających w indywidualnych sprawach z zakresu administracji publicznej, nie można wyprowadzać wniosku, że funkcja
                     ta obejmuje również «udział w rozstrzyganiu sprawy w organach administracji publicznej» w rozumieniu art. 18 § 1 pkt 7 ustawy
                     z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270 ze zm.)”. W uzasadnieniu
                     wyroku wskazano ponadto, że „zarówno w języku potocznym, jak i prawniczym funkcje administracyjne nie są tożsame z orzeczniczymi.
                     Branie udziału w rozstrzyganiu sprawy to uczestniczenie w procesie orzekania w organie administracji publicznej”.
                  
                
               
               
                  
                  Zgodnie z treścią art. 25 § 1 k.p.a., organ administracji publicznej podlega wyłączeniu od załatwienia sprawy dotyczącej interesów majątkowych: 1) jego
                     kierownika lub osób pozostających z tym kierownikiem w stosunkach określonych w art. 24 § 1 pkt 2 i 3, 2) osoby zajmującej
                     stanowisko kierownicze w organie bezpośrednio wyższego stopnia lub osób pozostających z nim w stosunkach określonych w art.
                     24 § 1 pkt 2 i 3.
                  
                
               
               
                  
                  2. Cel wyłączenia sędziego w oparciu o tzw. przesłanki bezwzględne.
                
               
               
                  
                  Intencja ustawodawcy formułującego przesłanki bezwzględne wyłączenia, niezależnie od występujących różnic, jest wspólna dla
                     wszystkich analizowanych postępowań. W każdym ze wskazanych wypadków, w tym na gruncie przepisów art. 18 p.p.s.a., podstawowym
                     celem przyjętych regulacji jest przede wszystkim ochrona bezstronności sędziego i eliminacja wpływu, jaki może wywierać występowanie
                     pewnej kategorii powiązań (osobistych, ekonomicznych, służbowych itp.) na orzekanie w postępowaniu sądowym lub administracyjnym
                     na każdym jego etapie. Jak wskazuje się w doktrynie, „powiązania te są takiego rodzaju, że – niezależnie nawet od odczuć osób
                     występujących w konkretnej sprawie i od rzeczywistej sytuacji – dobro wymiaru sprawiedliwości wymaga bezwzględnego wyłączenia
                     sędziego” (M. Jędrzejewska, op.cit., s. 155-156).
                  
                
               
               
                  
                  Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 20 lipca 2004 r., sygn. SK 19/02 (OTK ZU nr 7/A/2004, poz. 67), podkreślił, że ratio legis przepisów o wyłączeniu sędziego jest „oczywista i sprowadza się do eliminowania wszelkich przyczyn, mogących skutkować w
                     otoczeniu jakimikolwiek wątpliwościami co do bezstronności i obiektywizmu sędziego w rozpoznawaniu określonej sprawy”. W wypadku
                     przytoczonych powyżej, sformułowanych w poszczególnych ustawach proceduralnych, przesłanek bezwzględnych wyłączenia, nie ulega
                     wątpliwości, że istnienie relacji osobistej, w tym przede wszystkim więzów pokrewieństwa, albo zaangażowania zawodowego czy
                     osobistego interesu osoby mającej orzekać może, choć nie musi, oznaczać brak bezstronności i obiektywizmu. Jakkolwiek trudno
                     zakładać apriorycznie istnienie takiej zależności (pomiędzy istnieniem określonych powiązań a brakiem bezstronności sędziego),
                     to jednak nie ulega wątpliwości, że prawdopodobieństwo jej wystąpienia jest na tyle poważne, iż wymaga każdorazowo wykluczenia
                     takiej osoby od orzekania (decydowania) w sprawie, a więc niezależnie od tego, jak faktycznie mogłaby się kształtować ocena
                     subiektywnej bezstronności wobec stron i uczestników postępowania – sędziego orzekającego w konkretnej sprawie.
                  
                
               
               
                  
                  3. Charakter i funkcja przesłanek względnych.
                
               
               
                  
                  W istocie podobny jest cel wyłączenia sędziego w oparciu o tzw. przesłanki względne. Ich wprowadzenie w przepisach regulujących
                     poszczególne procedury, obok przesłanek bezwzględnych, jest nakierowane na wprowadzenie niezbędnej elastyczności oceny. Z
                     natury rzeczy ustawodawca, formułując katalog przyczyn uzasadniających wyłączenie sędziego (czy osoby będącej pracownikiem
                     organu administracji publicznej w postępowaniu administracyjnym), nie jest w stanie przewidzieć i kazuistycznie uregulować
                     wszystkich sytuacji, które z uwagi na zakreślony we wcześniejszych rozważaniach cel instytucji wyłączenia sędziego uzasadniałyby
                     jej zastosowanie. Prawodawca nie może więc wyczerpująco wskazać wszystkich przyczyn i okoliczności, w których może ujawnić
                     się zagrożenie sędziowskiej bezstronności. Nie jest też tu obojętny aspekt związany z oceną zewnętrzną, a więc z kształtowaniem
                     się obiektywnego obrazu wymiaru sprawiedliwości u postronnych obserwatorów. Pewne okoliczności, związane z konkretnym postępowaniem
                     i jego faktycznymi uwarunkowaniami, mogą być zasadnie traktowane – w opinii zewnętrznej – jako zagrażające bezstronności sędziego
                     i wywoływać przeświadczenie, że miały wpływ na podjęte w sprawie rozstrzygnięcie.
                  
                
               
               
                  
                  Z tego powodu formuła tzw. przesłanek względnych jest w każdej z ustaw procesowych dość elastyczna, choć nie tożsama. Oznacza
                     to, że nie istnieje na gruncie polskiego ustawodawstwa procesowego jednolita zasada wyłączenia sędziego.
                  
                
               
               
                  
                  4. Różnice w ujęciu przesłanek względnych na tle różnych procedur.
                
               
               
                  
                  W procedurze sądowoadministracyjnej oraz cywilnej przesłanką wyłączenia na wniosek strony lub na żądanie sędziego jest istnienie
                     między nim a stroną lub jej przedstawicielem stosunku osobistego „tego rodzaju, że mógłby wywołać wątpliwości co do bezstronności
                     sędziego”. Natomiast na gruncie m.in. k.p.k. (art. 41 § 1) wskazano, że wyłączeniu ulega sędzia w sytuacji istnienia takiej
                     okoliczności, która „mogłaby wywołać uzasadnioną wątpliwość co do jego bezstronności w danej sprawie”. Ustawa o Trybunale
                     Konstytucyjnym, a także kodeks postępowania administracyjnego uwzględniają również jako względne przesłanki wyłączenia sędziego
                     takie okoliczności, które nie zostały wymienione w zakwestionowanym przepisie art. 19 p.p.s.a. W świetle art. 26 ust. 2 ustawy
                     z 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym przesłanką wyłączenia sędziego Trybunału jest uprawdopodobnienie istnienia
                     okoliczności mogących wywołać wątpliwość co do jego bezstronności, a niewymienionych w katalogu zawartym w art. 26 ust. 1
                     ustawy. Ogólną i elastyczną formułę zawiera też art. 24 § 3 k.p.a. Stanowi on, że wyłączenie pracownika od udziału w sprawie
                     następuje wskutek uprawdopodobnienia istnienia niewymienionych enumeratywnie w art. 24 § 1 k.p.a. okoliczności, które mogą
                     wywołać wątpliwość co do bezstronności pracownika.
                  
                
               
               
                  
                  Z porównania odpowiednich przepisów p.p.s.a. i k.p.c. z jednej strony oraz k.p.k., ustawy o Trybunale Konstytucyjnym oraz
                     k.p.a. z drugiej wynika, że różnica między przesłankami wyłączenia o charakterze względnym nie sprowadza się jedynie do odmiennego
                     ich sformułowania. W istotnym stopniu może ona bowiem przesądzać w konkretnych okolicznościach o zakresie sytuacji, które
                     mogą być uwzględniane na gruncie odpowiedniego postępowania jako podstawa wyłączenia sędziego na żądanie lub na wniosek uprawnionego
                     do jego zgłoszenia podmiotu. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi oraz kodeks postępowania cywilnego ograniczają
                     wyraźnie ten zakres, obejmując nim jedynie pewien typ sytuacji, tj. istnienie stosunku osobistego między sędzią a stroną postępowania
                     lub jej przedstawicielem. Nie chodzi przy tym o jakikolwiek stosunek osobisty, lecz taki, który prowadziłby do powstania wątpliwości
                     co do bezstronności sędziego w ramach prowadzonego postępowania.
                  
                
               
               
                  
                  W charakterystycznej dla odmiennego modelu ukształtowania przesłanek względnych regulacji kodeksu postępowania karnego zakres
                     ten został ujęty znacznie szerzej, w sposób zdecydowanie bardziej elastyczny. Przesłanką wyłączenia może być istnienie jakiejkolwiek
                     w istocie okoliczności, a więc niekoniecznie związanej z charakterem stosunku łączącego sędziego ze stroną bądź jej przedstawicielem,
                     jeśli tylko może ona taką wątpliwość co do bezstronności sędziego wywołać (może to być nawet pewne negatywne nastawienie psychiczne
                     sędziego do sprawy, wynikające z jego wcześniejszych doświadczeń osobistych). Prima facie zatem widać, że zakres wskazanej przesłanki względnej w procedurze karnej jest ujęty w taki sposób, iż pozostawia o wiele
                     szerszy zakres swobody dla sformułowania oceny uzasadniającej wyłączenie sędziego, ze względu na istnienie tego rodzaju stosunków
                     lub okoliczności faktycznych bądź prawnych, które nie zostały ujęte w ramach katalogu przesłanek bezwzględnych.
                  
                
               
               
                  
                  II. Ocena zgodności art. 18 p.p.s.a. z Konstytucją.
                
               
               
                  
                  Podnoszone przez skarżącą okoliczności, które jej zdaniem powinny uzasadniać wyłączenie sędziego, nie mieszczą się w ramach
                     przesłanek bezwzględnych, wskazywanych w kwestionowanym art. 18 p.p.s.a.
                  
                
               
               
                  
                  W przedmiotowej sprawie pytanie o zgodność z Konstytucją podstaw wyłączenia sędziego w postępowaniu sądowoadministracyjnym
                     nie dotyczy bowiem kwestii, czy ustawodawca prawidłowo ukształtował katalog przesłanek bezwzględnych, tj. tych, które zawsze
                     powinny prowadzić do wyłączenia sędziego, z uwagi na stopień jego zaangażowania w sprawę albo charakter relacji wiążącej go
                     z uczestnikiem (stroną) postępowania. W tych wypadkach stopień prawdopodobieństwa zagrożenia bezstronności i obiektywizmu
                     sędziego jest na tyle istotny, że nie może budzić wątpliwości, iż rozstrzygnięcie powinno każdorazowo być wydane przez inną
                     osobę. W analizowanej sprawie spór dotyczy istnienia podstawy wyłączenia sędziego mającej inną naturę niż te należące do kategorii
                     przesłanek bezwzględnych. Zgodnie z przyjętą we wszystkich procedurach koncepcją do katalogu przesłanek bezwzględnych nie
                     należą przesłanki uwarunkowane konkretnymi okolicznościami danego postępowania, podlegające właśnie z tego względu elastycznej
                     i zmiennej ocenie, która może, ale nie zawsze przecież musi prowadzić do stwierdzenia, że in casu występują podstawy wyłączenia sędziego, ze względu na zagrożenie bezstronności i obiektywizmu orzekania. Nie taka jest bowiem,
                     jak wskazywano, funkcja przesłanek bezwzględnych wyłączenia sędziego, niepozostawiających pola dla swobodnej i elastycznej
                     oceny okoliczności związanych z konkretnym postępowaniem. Odmienne rozwiązanie prowadziłoby wprost do zanegowania samego podziału
                     na przesłanki bezwzględne i względne, a tym samym stworzonego w ustawodawstwie procesowym mechanizmu wyłączenia w ogólności.
                     Przyjęcie stanowiska, zgodnego z intencjami skarżącej, że w rozpatrywanej sprawie chodzi również o niepełny katalog przesłanek
                     bezwzględnych, musiałoby w konsekwencji zakładać, że do tej kategorii należałoby zaliczyć również wszelkie inne podstawy,
                     które mogłyby, choćby z niewielkim prawdopodobieństwem, bez względu na konkretne uwarunkowania danego postępowania, wskazywać
                     na brak obiektywizmu i bezstronności sędziego. Takie stanowisko musiałoby zaś prowadzić, zgodnie z przyjętą logiką konstrukcji
                     przesłanek bezwzględnych, do automatyzmu wyłączenia sędziego w tym obszarze, w którym jest właśnie celowa i wskazana elastyczna
                     ocena zasadności decyzji o wyłączeniu, a nie jej automatyzm. Tymczasem w sprawie będącej przedmiotem skargi konstytucyjnej
                     nie chodzi o automatyzm wyłączenia sędziego w opisywanych okolicznościach konkretnego postępowania administracyjnego, ale
                     o samą możliwość wystąpienia z wnioskiem o wyłączenie sędziego, ze względu na istniejące okoliczności, które wymagają oceny
                     skonkretyzowanej i uwzględniającej wszelkie specyficzne elementy, mogące mieć znaczenie dla ostatecznej oceny bezstronności
                     sędziego.
                  
                
               
               
                  
                  Problem podniesiony przez skarżącą sytuuje się więc w innym obszarze – zakresu ujęcia w ramach procedury sądowoadministracyjnej
                     przesłanek względnych wyłączenia sędziego. Pytanie o konstytucyjność instytucji wyłączenia sędziego w tym aspekcie wymaga
                     bowiem ustalenia, czy obecnie przyjęte w ustawie ujęcie tych przesłanek, zważywszy na zakres podstaw uzasadniających zgłoszenie
                     żądania wyłączenia, gwarantuje w wystarczający sposób zachowanie bezstronności przez sąd orzekający. Innymi słowy mówiąc,
                     chodzi więc o to, czy rozwiązanie ustawowe jest dostatecznie pojemne, aby objąć wszelkie okoliczności, które mogą wskazywać
                     na prawdopodobieństwo braku bezstronności sędziego orzekającego w sprawie. W tej też perspektywie powinna być oceniona okoliczność
                     stanowiąca przedmiot sporu.
                  
                
               
               
                  
                  Z tych też powodów, zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, wskazywane w skardze wzorce oceny konstytucyjności nie uzasadniają
                     stwierdzenia niezgodności zakwestionowanego art. 18 p.p.s.a. Zważywszy na cel wprowadzonego rozróżnienia na przesłanki bezwzględne
                     oraz względne, odpowiedzi na postawione w skardze pytanie należy poszukiwać na gruncie regulacji określającej względne przyczyny
                     wyłączenia, tj. art. 19 p.p.s.a.
                  
                
               
               
                  
                  III. Pojęcie stosunku osobistego jako przesłanki wyłączenia sędziego.
                
               
               
                  
                  Istotne wątpliwości może budzić, przynajmniej prima facie, wzorowane na analogicznej regulacji zawartej w przepisach kodeksu postępowania cywilnego (art. 49 k.p.c.) sformułowanie
                     art. 19 p.p.s.a. odnoszące się do zakresu przedmiotowego i podmiotowego.
                  
                
               
               
                  
                  Określenie użyte w tym przepisie, że chodzi o „stosunek osobisty”, który mógłby wywoływać wątpliwości co do bezstronności
                     sędziego, jest niewątpliwie typowym zwrotem niedookreślonym. Należy jednak założyć, że ustawa celowo nie definiuje tego pojęcia,
                     pozostawiając w ten sposób szersze pole dla oceny, która powinna być silnie uwarunkowana konkretnymi okolicznościami danej
                     sprawy. Istotną rolę przy określaniu zakresu relacji osobistych należy więc przede wszystkim przyznać orzecznictwu oraz doktrynie.
                     Treść przepisu nie zawiera żadnych wskazań, które mogłyby okazać się przydatne dla ustalenia istnienia tego typu relacji.
                  
                
               
               
                  
                  Uwzględnienie wniosku w sprawie wyłączenia sędziego na tej podstawie „zależy w dużej mierze od uznania sądu” (postanowienie
                     Sądu Najwyższego – Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z 19 listopada 1981 r., sygn. akt IV PZ 63/81, baza Lex Polonica).
                     Jak w każdej sytuacji posłużenia się przez ustawodawcę zwrotem niedookreślonym dla wskazania przesłanek stosowania dyspozycji
                     normy prawnej, zakres „odkodowanych” przez orzecznictwo lub doktrynę przypadków objętych przepisem zawierającym taki zwrot
                     zazwyczaj w praktyce będzie ulegał ciągłemu poszerzaniu.
                  
                
               
               
                  
                  Zważywszy na odrębne uregulowanie w ustawie tzw. przesłanek bezwzględnych, należy przyjąć jako oczywisty wniosek, że pojęcie
                     „stosunków osobistych” na gruncie kwestionowanego przepisu art. 19 p.p.s.a. nie dotyczy relacji prawnorodzinnych czy z zakresu
                     prawa opiekuńczego, które zostały unormowane w przepisach kodeksu rodzinnego i opiekuńczego.
                  
                
               
               
                  
                  W świetle orzecznictwa Sądu Najwyższego za podstawę wyłączenia sędziego można przede wszystkim uznać istnienie między sędzią
                     a stroną postępowania więzi przyjaźni, czy nawet znajomości, jak również stosunku ujawniającego się w trakcie postępowania
                     a polegającego na przychylnym odnoszeniu się do jednej i nieprzychylności wobec drugiej strony. Dla oceny odnoszącej się do
                     tej kwestii nie jest jednak istotne, jak strona subiektywnie odbiera nastawienie sędziego. Decydować muszą bowiem fakty, a
                     więc wszelkie okoliczności obiektywne, które mogłyby świadczyć o zróżnicowanym traktowaniu uczestników postępowania przez
                     sędziego i wywoływać zarówno u strony, jak i u postronnego obserwatora wątpliwości co do obiektywizmu sędziowskiego. Jak wskazuje
                     się w orzecznictwie Sądu Najwyższego, to właśnie usunięciu takich wątpliwości oraz stworzeniu „gwarancji bezstronnego wymiaru
                     sprawiedliwości mają (…) służyć przepisy k.p.c. o wyłączeniu sędziego” (postanowienie Sądu Najwyższego z 4 grudnia 1969 r.,
                     sygn. akt I CZ 124/69, baza Lex Polonica; zob. też postanowienie Sądu Najwyższego z 7 listopada 1984 r., sygn. akt II CZ 117/84,
                     tamże).
                  
                
               
               
                  
                  Nie tylko nastawienie do samej strony może uzasadniać wyłączenie sędziego na podstawie art. 49 k.p.c., ale również sytuacja,
                     gdy sędziego łączy „bliższa znajomość z bliskim krewnym strony” (postanowienie Sądu Najwyższego z 18 marca 1970 r., sygn.
                     akt II CO 18/69, baza Lex Polonica). Relacje tego typu muszą jednak zawsze podlegać elastycznej ocenie, uwzględniającej konkretne
                     okoliczności. Nie decyduje bowiem o wyłączeniu sam fakt znajomości, nawet „osobistej” strony, lecz szczególny układ stosunków
                     osobistych, który powodowałby trudność w zachowaniu przez sędziego bezstronnej postawy w rozstrzyganiu sporu dotyczącego tej
                     strony. Jak wskazuje się w orzecznictwie, „cechą takich stosunków może być emocjonalne nastawienie do danej osoby lub powiązania
                     wpływające na interesy lub pozycję życiową sędziego” (postanowienie Sądu Najwyższego z 14 września 1977 r., sygn. akt I PO
                     15/77, baza Lex Polonica).
                     
                  
                
               
               
                  
                  Stosunki osobiste charakteryzują się przede wszystkim istnieniem więzi emocjonalnej wynikającej z pokrewieństwa, przyjaźni,
                     dłuższej znajomości itp. Nie ma przy tym znaczenia, czy nastawienie emocjonalne, decydujące o ocenie podstaw wyłączenia sędziego,
                     ma charakter pozytywny czy negatywny (por. M. Jędrzejewska, op.cit., s. 159). Niezależnie bowiem od tego, jaki ma ono charakter, może powodować po stronie orzekającego sędziego subiektywizm
                     ocen i w konsekwencji wpływać na kierunek dokonywanych przez niego w postępowaniu sądowym rozstrzygnięć na korzyć bądź na
                     niekorzyść jednej ze stron. W orzecznictwie dopuszcza się też uznanie za przyczynę wyłączenia na gruncie art. 49 k.p.c. istnienie
                     stosunków osobistych o charakterze gospodarczym, a więc np. występowanie osobistych powiązań majątkowych czy kredytowych (zob.
                     postanowienie SN z 25 sierpnia 1971 r., sygn. akt I CZ 121/71, OSNCP nr 3/1972, poz. 55; por. też postanowienie z 26 sierpnia
                     1994 r., sygn. akt I CO 40/94, OSNC nr 1/1995, poz. 19, „Przegląd Sądowy” nr 4/1998, s. 61).
                  
                
               
               
                  
                  W judykaturze prezentowane jest natomiast stanowisko, że nie uzasadniają wyłączenia sędziego kontakty urzędowe, jakie mogą
                     łączyć sędziego z innymi osobami w związku z ich obowiązkami zawodowymi (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z 25 sierpnia
                     1971 r., sygn. akt I CZ 121/71; por. też postanowienie z 26 sierpnia 1994 r., sygn. akt I CO 40/94).
                  
                
               
               
                  
                  Ocena istnienia stosunku osobistego lub choćby możliwości wpływu jego istnienia na rozstrzygnięcia w toku postępowania sądowego
                     nie jest uzależniona od momentu nawiązania przez sędziego takiej osobistej relacji. Z tego punktu widzenia jest więc obojętne,
                     czy powstał on w związku z samym postępowaniem, w trakcie postępowania, czy całkowicie poza nim (por. M. Jędrzejewska, op.cit., s. 159). Istotna jest przede wszystkim okoliczność, czy sędziego orzekającego łączą stosunki osobiste ze stroną lub jej
                     przedstawicielem, a nie z jakimikolwiek innymi osobami (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 23 września 1965 r., II PO 5/65,
                     „Nowe Prawo” nr 4/1966, s. 525, z glosą W. Siedleckiego). Stosunek taki nie musi, jak się wskazuje, „wynikać z bezpośredniej
                     znajomości lub bliskiego związku sędziego i osoby występującej w procesie w charakterze strony, lecz może być tylko pochodną
                     zaistniałej sytuacji interpersonalnej, która doprowadza do wywołania wątpliwości co do bezstronności sędziego” (postanowienie
                     Sądu Najwyższego z 29 października 1993 r., sygn. akt I CO 37/93, baza Lex Polonica).
                  
                
               
               
                  
                  Reasumując, należy uznać, że w świetle utrwalonego orzecznictwa sądowego pojęcie „stosunku osobistego” zarówno na gruncie
                     przepisów regulujących procedurę cywilną, jak i postępowania sądowoadministracyjnego obejmuje przede wszystkim relacje charakteryzujące
                     się istnieniem więzi uczuciowej, emocjonalnej, bez względu na to, czy wywołują one pozytywne czy też negatywne nastawienie
                     orzekającego sędziego do uczestników postępowania. Mogą to być również relacje uwarunkowane więzią typu ekonomicznego.
                  
                
               
               
                  
                  Przyjęta interpretacja pojęcia „stosunku osobistego” wyklucza natomiast nie tylko relacje o charakterze prawnorodzinnym, objęte
                     przesłankami bezwzględnymi, ale również wszelkie inne sytuacje, w których subiektywne nastawienie sędziego do przedmiotu sprawy
                     mogłoby być determinowane okolicznościami innymi niż wynikające z relacji personalnych (bezpośrednich lub pośrednich) pomiędzy
                     sędzią orzekającym a stroną (uczestnikiem). Trybunał Konstytucyjny w niniejszej sprawie za podstawę oceny konstytucyjności
                     art. 19 p.p.s.a. uznaje jego zakres zastosowania przyjmowany na tle wyżej zaprezentowanej wykładni przyjętej w orzecznictwie.
                  
                
               
               
                  
                  Ustalona wykładnia, określająca znaczenie względnej przesłanki wyłączenia sędziego w postaci istnienia „stosunku osobistego”,
                     wskazuje, że relacje związane z wykonywaniem określonych funkcji urzędowych, nawet wtedy kiedy wykonywanie tych funkcji może
                     w jakimś stopniu łączyć się z przedmiotem postępowania sądowego, nie są objęte zakresem jej zastosowania. Relacje tego typu
                     nie mieszczą się bowiem wedle przyjętego stanowiska w ramach pojęcia stosunku osobistego.
                  
                
               
               
                  
                  Takie ujęcie zakresu przesłanek względnych pozostawia poza sferą oceny te okoliczności, które są uwzględniane w niektórych
                     procedurach w postaci odrębnej podstawy wyłączenia.
                  
                
               
               
                  
                  IV. Instytucja wyłączenia sędziego jako konstytucyjna gwarancja prawa do bezstronnego sądu.
                
               
               
                  
                  Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego ocena zgodności z Konstytucją zakwestionowanych przepisów nie może abstrahować od analizy
                     konkretnych okoliczności sprawy skarżącej. Jej dokonanie nie jest jednak możliwe bez oceny instytucji wyłączenia sędziego
                     w systemie prawnym przede wszystkim z perspektywy właściwej realizacji gwarancji konstytucyjnego prawa do sądu (art. 45 ust.
                     1 Konstytucji).
                  
                
               
               
                  
                  W orzecznictwie SN podkreśla się, że przepis art. 49 k.p.c. został wydany w interesie wymiaru sprawiedliwości, „który mógłby
                     ucierpieć, gdyby w sprawie istniały choćby pozory osobistego zaangażowania czy też braku bezstronności sędziego przy orzekaniu.
                     Z tego też względu pojęcie «osobistego stosunku», o jakim mowa w art. 49 k.p.c., nie może być interpretowane zbyt wąsko” (postanowienie
                     Sądu Najwyższego z 18 marca 1970 r., sygn. akt II CO 18/69, Lex nr 6692). Z kolei w postanowieniu z 3 sierpnia 1973 r. (sygn.
                     akt II CZ 135/73, „Biuletyn Informacyjny Sądu Najwyższego” nr 9/1973, poz. 172) wskazano, że „celem instytucji wyłączenia
                     sędziego jest zapewnienie sprawowania wymiaru sprawiedliwości w warunkach optymalnych, wyłączających ewentualne wątpliwości
                     co do bezstronności sędziego. Chodzi przy tym o wyeliminowanie nie tylko wątpliwości stron, ale także wątpliwości samego sędziego,
                     który znając osobiście jedną ze stron, może obawiać się, że jego rozstrzygnięcie nie będzie wolne od pewnego subiektywizmu”.
                  
                
               
               
                  
                  Instytucja wyłączenia sędziego pozostaje w ścisłym związku z niezależnością i bezstronnością sądu. Wartości te określają,
                     obok niezawisłości sędziowskiej, najważniejsze cechy charakteryzujące funkcje sądów jako instytucji sprawujących wymiar sprawiedliwości,
                     a więc w tym obszarze aktywności organów państwa, który zgodnie z dotychczasowym orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego należy
                     do „monopolu sądownictwa”.
                  
                
               
               
                  
                  Trybunał Konstytucyjny wskazywał na istotny związek instytucji wyłączenia sędziego z konstytucyjnym prawem do sądu, podkreślając,
                     że przesłanki bezwzględne wyłączenia (wskazane w art. 48 § 1 pkt 5 k.p.c.) „zapewniają realizację konstytucyjnej zasady prawa
                     obywatela do bezstronnego sądu” (wyrok TK z 20 lipca 2004 r., sygn. SK 19/02, OTK ZU nr 7/A/2004, poz. 67). W tym kontekście
                     należy również przypomnieć przywołane w dotychczasowym orzecznictwie Trybunału stanowisko wyrażone w doktrynie odnoszące się
                     do pojęcia i znaczenia niezawisłości sędziowskiej. Na niezawisłość składa się kilka istotnych elementów, do których należy:
                     1) bezstronność w stosunku do uczestników postępowania, 2) niezależność wobec organów (instytucji) pozasądowych, 3) samodzielność
                     sędziego wobec władz i innych organów sądowych, 4) niezależność od wpływu czynników politycznych, zwłaszcza partii politycznych,
                     5) wewnętrzna niezależność sędziego (tak w wyroku z 24 czerwca 1998 r., sygn. K. 3/98, OTK ZU nr 4/1998, poz. 52, zob. cyt.
                     tam piśmiennictwo, Z. Czeszejko-Sochacki, Prawo do sądu w świetle Konstytucji RP, „Państwo i Prawo” z. 11-12/1997, s. 99-100). Trybunał podkreślił, że poszanowanie wskazanych cech niezawisłości stanowi
                     nie tylko obowiązek innych podmiotów, ale również samego sędziego, zaś jego naruszenie może prowadzić do uznania, iż sprzeniewierzył
                     się on zasadzie niezawisłości sędziowskiej, co stanowi z kolei poważne uchybienie podstawowym zasadom funkcjonowania wymiaru
                     sprawiedliwości.
                  
                
               
               
                  
                  Wyłączenie sędziego służyć ma m.in. realizacji zewnętrznych znamion niezawisłości. W pełni aktualne pozostaje stanowisko Trybunału
                     wyrażone w przywołanym już wyroku z 20 lipca 2004 r., w którym podkreślono, że „nakaz zachowywania zewnętrznych znamion niezawisłości
                     dowodzi, że ważne jest nie tylko to, by sędzia orzekający w sprawie zachowywał się zawsze rzeczywiście zgodnie ze standardami
                     niezawisłości i bezstronności, lecz także by w ocenie zewnętrznej zachowanie sędziego odpowiadało takim standardom. Reguły
                     wyłączenia sędziego służą bowiem budowie społecznego zaufania do wymiaru sprawiedliwości. (…) Instytucja wyłączenia sędziego
                     (zarówno z urzędu, jak i na jego własny wniosek) w równej mierze służy zapewnieniu realnej bezstronności sądu, jak i umacnianiu
                     autorytetu wymiaru sprawiedliwości przez usuwanie choćby pozorów braku bezstronności”.
                     
                  
                
               
               
                  
                  Niezawisłość sędziowska nie może być, co warto przypomnieć, postrzegana jako uprawnienie sędziego, lecz jako obowiązek. Podlega
                     ona ochronie konstytucyjnej i wymaga respektowania zarówno ze strony organów władzy publicznej, jak i sędziego czy jakichkolwiek
                     innych podmiotów. Sędzia obowiązany jest urzeczywistniać ów obowiązek w praktyce orzekania, zaś dochowanie zarówno niezawisłości,
                     jak i niezależności stanowi konieczną i istotną przesłankę realizacji konstytucyjnej zasady demokratycznego państwa prawnego
                     (wyrok TK z 24 czerwca 1998 r., sygn. K. 3/98). Przypomnieć przy tym również należy, że instytucja wyłączenia sędziego nie
                     tylko nie wkracza w sferę niezawisłości sędziego i nie narusza jej, ale ma służyć pełnej realizacji gwarancji tej niezawisłości,
                     a w konsekwencji właściwego wypełniania nakazu respektowania konstytucyjnego prawa do sądu.
                  
                
               
               
                  
                  Mechanizmy służące realizacji konstytucyjnej gwarancji prawa do sądu, której jeden z elementów realizowany jest za pomocą
                     instytucji wyłączenia sędziego, powinny godzić wartość, jaką jest niezależność sędziego od stron postępowania czy innych jego
                     uczestników, z realnym zapewnieniem stronie możliwości urzeczywistnienia tego prawa poprzez wpływ na postępowanie za pomocą
                     takich instrumentów procesowych, które pozwolą na eliminację jakichkolwiek uzasadnionych w oczach postronnego obserwatora
                     wątpliwości co do bezstronności sędziego. W konsekwencji o potrzebie zastosowania instytucji wyłączenia nie może decydować
                     jedynie zasadność in casu zarzutu braku obiektywizmu z punktu widzenia konkretnego sędziego, ale ocena, czy dla postronnego obserwatora, a także –
                     jak się wskazuje w orzecznictwie Sądu Najwyższego – z punktu widzenia strony, „zachodzą wystarczające okoliczności, które
                     mogą budzić wątpliwości co do bezstronności sędziego” (postanowienie Sądu Najwyższego z 19 listopada 1981 r., sygn. akt IV
                     PZ 63/81, baza Lex Polonica). Za trafne należy więc uznać stanowisko wyrażone w doktrynie, że „przyczyną wyłączenia jest sama
                     możliwość powstania wątpliwości, i to zarówno u podmiotów zgłaszających wniosek o wyłączenie, jak i u innych występujących
                     w procesie, jak również u osób spoza procesu. Sąd postanowi o wyłączeniu sędziego, jeżeli stwierdzi możliwość istnienia tych
                     wątpliwości, niezależnie od własnego przekonania o ich zasadności” (M. Jędrzejewska, op.cit., s. 159).
                  
                
               
               
                  
                  Sąd Najwyższy uznaje też, że orzeczenie o wyłączeniu staje się niezbędne wówczas, gdy strona miałaby choćby subiektywną, lecz
                     uzasadnioną, wątpliwość co do bezstronności sędziego (postanowienie Sądu Najwyższego – Izby Cywilnej z 29 października 1993
                     r., sygn. akt I CO 37/93, Lex nr 78451). Trybunał w dotychczasowym orzecznictwie uznaje, że naruszenie obowiązku bezstronności stanowi szczególnie drastyczną postać
                     sprzeniewierzenia się obowiązkom, jakie łączą się z zasadą niezawisłości (wyrok TK z 24 czerwca 1998 r., sygn. K. 3/98). W
                     przywołanym wyroku wskazano np. sytuację, kiedy dochodzi do dostosowywania treści wydawanych orzeczeń „do sugestii czy poleceń
                     przekazywanych sędziemu z zewnątrz, już to do antycypowania tych sugestii z myślą o wypływających z tego korzyściach” (zjawisko
                     tzw. sędziego dyspozycyjnego).
                  
                
               
               
                  
                  W orzecznictwie europejskim jest także mocno akcentowane znaczenie bezstronności sędziego dla realizacji prawa gwarantowanego
                     w art. 6 europejskiej Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. W orzeczeniu z 8 lutego 2000 r. w sprawie
                     Mc Gonnell przeciwko Zjednoczonemu Królestwu (sygn. 28488/95) ETPC uznał, że każde bezpośrednie zaangażowanie w proces stanowienia przepisów
                     ustawowych lub wykonawczych może prowadzić do powstania wątpliwości co do bezstronności sędziego, który następnie rozstrzyga,
                     czy istnieją podstawy do odejścia od literalnego brzmienia tych przepisów (pkt 55 uzasadnienia). Niezależnie od przywołanego
                     orzeczenia ETPC, które jednak dotyczy innych okoliczności niż występujące w sprawie, można wskazać również takie rozstrzygnięcia,
                     które są zdecydowanie bliżej związane z rozpatrywaną sprawą. Istnienie uzasadnionej obawy co do bezstronności sędziego było
                     podstawą uznania przez ETPC naruszenia art. 6 ust. 1 Konwencji w sprawie Procola przeciwko Luksemburgowi (wyrok z 28 września 1995 r., sygn. 14570/89). W tej sprawie (podobnie jak w okolicznościach rozpatrywanej
                     skargi konstytucyjnej) zagrożenie bezstronności sędziowskiej było związane z wcześniejszym uczestnictwem członków Luksemburskiej
                     Rady Stanu w wydaniu opinii o projekcie przepisów, w oparciu o które rozpatrywano następnie skargę na decyzję administracyjną.
                  
                
               
               
                  
                  Pewne wskazówki co do kierunku regulacji przyjętej przez ustawodawcę instytucji wyłączenia sędziego zostały sformułowane w
                     dotychczasowym orzecznictwie Trybunału. W wyroku z 11 grudnia 2002 r., sygn. SK 27/01 (OTK ZU nr 7/A/2002, poz. 93), Trybunał,
                     przeprowadzając analizę zakresu swobody ustawodawcy w tym kontekście z uwzględnieniem prawa stron (uczestników postępowania)
                     do inicjowania postępowania, które miałoby służyć weryfikacji składu osobowego sądu orzekającego, wskazuje, iż „uzasadnione
                     jest stanowisko zakładające, że ustawodawca nie dysponuje w tym zakresie pełną i nieograniczoną swobodą. Zapewnienie każdemu
                     konstytucyjnego «prawa do bezstronnego sądu» wiązać się powinno z gwarancjami minimalnego choćby udziału strony w postępowaniu
                     służącym weryfikacji rzeczywistej bezstronności sądu. (…). Ocenie Trybunału Konstytucyjnego podlega ukształtowany samodzielnie
                     przez ustawodawcę model instytucji wyłączenia sędziego. Swoboda ustawodawcy w tym zakresie ograniczona jest natomiast w sposób
                     «negatywny» poprzez konieczność uwzględniania innych unormowań konstytucyjnych. Podkreślając raz jeszcze funkcjonalne i gwarancyjne
                     znaczenie instytucji wyłączenia sędziego dla urzeczywistnienia konstytucyjnego prawa statuowanego w art. 45 ust. 1 Konstytucji,
                     można przyjąć, że dopiero wadliwe, a więc godzące w istotę prawa do bezstronnego sądu, ukształtowanie tej instytucji przez
                     ustawodawcę zwykłego prowadziłoby do negatywnej konstytucyjnej kwalifikacji rozwiązań przyjętych przez ustawodawcę”.
                  
                
               
               
                  
                  Powyższa analiza prowadzi do wniosku, że dla właściwej i pełnej realizacji konstytucyjnego prawa do sądu na ustawodawcy spoczywa
                     obowiązek takiego ukształtowania instytucji wyłączenia sędziego – zarówno w ramach katalogu przyczyn bezwzględnych czy względnych
                     – aby umożliwiało ono objęcie wszelkich sytuacji, które mogłyby prowadzić do powstania, o ile nie u samej strony (na co wskazuje
                     orzecznictwo), to co najmniej u obiektywnego, zewnętrznego obserwatora uzasadnionych wątpliwości co do bezstronności sędziego.
                  
                
               
               
                  
                  Jak już to wskazywano wyżej, tak rozumiane gwarancje bezstronności sędziowskiej nie mogą być ograniczone jedynie do stworzenia
                     możliwości wyłączenia sędziego ze względu na istnienie bezpośrednich relacji o charakterze osobistym, ale muszą być pojmowane
                     szerzej – jako umożliwiające wyłączenie w wypadku okoliczności (zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych), które w sytuacji
                     konkretnego sędziego mogą budzić uzasadnione wątpliwości co do wydania orzeczenia opartego na w pełni zobiektywizowanych przesłankach.
                  
                
               
               
                  
                  Ograniczenie zakresu przesłanek względnych wyłączenia sędziego jedynie do sytuacji, w której istnieje stosunek osobisty łączący
                     sędziego bezpośrednio lub pośrednio ze stroną (uczestnikiem) postępowania, może więc wskazywać na zasadność stanowiska o sprzeczności
                     art. 19 p.p.s.a. z art. 45 ust. 1 Konstytucji.
                  
                
               
               
                  
                  Podejmując próbę poszukiwania odpowiedzi na pytanie o właściwy kształt instytucji wyłączenia, można się pokusić o wskazanie,
                     że bardziej celowa dla właściwego zrealizowania powyższych celów byłaby formuła elastyczna obejmująca opisane powyżej okoliczności
                     o innym charakterze, która – na wzór rozwiązań zawartych w innych procedurach (w ustawie o Trybunale Konstytucyjnym – art.
                     26 ust. 2; w kodeksie postępowania karnego – art. 441 § 1; w kodeksie postępowania administracyjnego – art. 24 § 3) umożliwiałaby
                     sięgnięcie po narzędzie realizacji gwarancji prawa do sądu, jakim jest wyłączenie sędziego wówczas, gdy obiektywnie udział
                     sędziego w postępowaniu mógłby rzutować na wiarygodność wymiaru sprawiedliwości (tzw. bezstronność zewnętrzna).
                  
                
               
               
                  
                  Zważywszy powyższe okoliczności, należy ustalić, czy okoliczność wskazana przez skarżącą w jej sprawie może być przyczyną
                     uzasadniającą wystąpienie strony z wnioskiem o wyłączenie sędziego w postępowaniu przed sądem administracyjnym.
                     
                  
                
               
               
                  
                  V. Analiza specyfiki postępowania administracyjnego w kontekście instytucji wyłączenia sędziego.
                
               
               
                  
                  Traktowanie wyłączenia sędziego jako instytucji ustrojowej nie uzasadnia jeszcze konieczności wprowadzenia przez ustawodawcę
                     jednolitej regulacji w tym zakresie w odniesieniu do wszystkich procedur sądowych. Zróżnicowanie jest uzasadnione przede wszystkim
                     specyfiką określonego postępowania oraz relacją odpowiednich organów władzy publicznej między sobą.
                     
                  
                
               
               
                  
                  Samo zróżnicowanie przesłanek wyłączenia sędziego w różnych aktach normatywnych nie może być podstawą do twierdzenia o niekonstytucyjności
                     jednego z nich np. w sytuacji, w której w ramach jednej z procedur nie uwzględniono niektórych spośród przesłanek wymienionych
                     w regulacjach odnoszących się do innej procedury. Jak wskazał Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 11 grudnia 2002 r., sygn.
                     SK 27/01, „samo tylko stwierdzenie odmiennego unormowania analogicznych instytucji procesowych na gruncie dwóch aktów ustawowych
                     samoistnie nie uzasadnia jeszcze zarzutu złamania konstytucyjnej zasady równości. Oceniając takie zróżnicowanie, nie można
                     bowiem negować dopuszczalności uwzględniania przez ustawodawcę przesłanek mogących uzasadniać odmienne (w porównaniu z innymi
                     aktami normatywnymi) podejście do normowania instytucji prawnej na gruncie danej ustawy. (…) Samo tylko zestawienie przepisów
                     normujących dwie procedury sądowe nie upoważnia do takiego ich traktowania, którego konsekwencją byłby postulat bezwarunkowego
                     nadania instytucjom w nich występującym identycznego (bądź też bardzo zbliżonego) kształtu. Już sam fakt uregulowania postępowania
                     cywilnego i postępowania karnego w oddzielnych aktach prawnych wydaje się świadczyć o dopuszczalności uwzględniania zachodzących
                     w nich różnic. Także stwierdzenie podobieństwa niektórych zasad postępowania nie uzasadnia jeszcze tezy o pełnej tożsamości
                     sytuacji procesowej stron postępowania cywilnego i postępowania karnego”.
                  
                
               
               
                  
                  Nie chodzi tu więc o identyczność czy tożsamość regulacji odnoszących się do instytucji wyłączenia sędziego w ramach poszczególnych
                     procedur, ale takie ich ujęcie, które przy uwzględnieniu specyfiki każdej z nich, tworzyłoby jednak możliwość oceny zasadności
                     wyłączenia sędziego każdorazowo ze względu na zaistnienie okoliczności, które mogłyby budzić wątpliwość co do bezstronności
                     sędziowskiej przy rozpatrywaniu konkretnej sprawy.
                  
                
               
               
                  
                  Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego do takich okoliczności należy zaliczyć i te, w których sędzia orzekający miał wcześniej
                     związki z rozpatrywaną sprawą, polegające na pozostawaniu przez niego w stosunku służbowym lub urzędowym, którego wykonywanie
                     wymagało podejmowania odpowiednich czynności urzędowych, odnoszących się do przedmiotu rozstrzygnięcia w danym postępowaniu.
                  
                
               
               
                  
                  Stanowisko to nie może jednak prowadzić do wniosku, że w każdym wypadku istniałaby uzasadniona przesłanka wyłączenia sędziego,
                     który w jakimkolwiek stopniu był zaangażowany w wypracowanie stanowiska (poglądu prawnego) istotnego dla rozstrzygnięcia sprawy.
                     Z natury przesłanek o tzw. względnym charakterze wynika bowiem konieczność oceny konkretnej sytuacji in casu, a wszelki automatyzm postępowania przeczyłby celom, dla których ten typ przesłanek został wprowadzony do procedur wyłączenia
                     sędziego.
                  
                
               
               
                  
                  Nie można więc podzielić stanowiska wyrażonego przez Marszałka Sejmu, wskazującego na to, że odmienność postępowania sądowoadministracyjnego
                     uzasadnia pominięcie ogólniej sformułowanej, „bardziej pojemnej” przesłanki wyłączenia sędziego. Należy oczywiście dostrzec
                     specyfikę kwalifikacji, które są wymagane od osób powoływanych na stanowiska sędziego sądu administracyjnego, a przejawiającą
                     się w niezbędności posiadania wiedzy fachowej, której zdobycie jest najczęściej możliwe jedynie w drodze pełnienia odpowiednich
                     funkcji w administracji państwowej, a więc zdobycia doświadczeń w sferze aktywności pokrywającej się częściowo przynajmniej
                     ze sprawami będącymi przedmiotem rozstrzygnięcia w okresie sprawowania funkcji sędziowskiej. Nie można jednak uznać, że każdy
                     pogląd prawny czy opinia wyrażana na temat zagadnienia związanego z przedmiotem rozstrzygnięcia uzasadnia wyłączenie sędziego.
                     Byłoby to istotnie stanowisko poprzez swój automatyzm i formalizm błędne i niebezpieczne, a nadto mogłoby prowadzić do eliminacji
                     ludzi dysponujących koniecznym doświadczeniem życiowym ze sprawowania funkcji sędziego w sądownictwie administracyjnym. Dlatego
                     też ocena musi być każdorazowo dostosowana do okoliczności konkretnego postępowania, wolna od mechanicznego oceniania sytuacji
                     sędziego, a także musi uwzględniać specyficzne uwarunkowania postępowania administracyjnego, a więc fakt, że sędziami pozostają
                     osoby, które najczęściej mają za sobą wieloletnie doświadczenia w sferze administracji publicznej i w tej roli wyrażały niejednokrotnie
                     oceny odnoszące się do zagadnień prawnych rozstrzyganych następnie w postępowaniu sądowoadministracyjnym. Musi być więc zawsze
                     wzięty pod uwagę nie tyle sam fakt wyrażenia stanowiska w tej lub innej kwestii prawnej, ale sposób zaangażowania i stopień,
                     w jakim wywarło ono wpływ na kierunek przyjętych w konkretnej sprawie administracyjnej rozstrzygnięć. Z tych też racji, biorąc
                     pod uwagę naturalną elastyczność oceny odnoszącej się do analizowanych okoliczności, ten typ wyłączenia może być związany
                     jedynie z katalogiem tzw. przesłanek względnych.
                  
                
               
               
                  
                  Wskazany kierunek pozwala też na uniknięcie niebezpieczeństwa, że instytucja wyłączenia sędziego mogłaby przekształcić się
                     w narzędzie służące paraliżowaniu sprawności postępowania sądowego. Trybunał Konstytucyjny podziela bowiem pogląd wyrażony
                     w uzasadnieniu postanowieniu NSA z 16 marca 2004 r., sygn. akt GZ 4/04 (ONSA i WSA nr 1/2004, poz. 7), że nieuprawnione byłoby
                     twierdzenie, iż „tym więcej prawa do sądu, im większe możliwości wyłączenia sędziego od rozpatrzenia sprawy. Prawo do bezstronnego
                     sądu należy łączyć z konstytucyjną zasadą niezawisłości sędziowskiej (art. 178 ust. 1 Konstytucji), a ta oznacza niezależność
                     sędziego zarówno od organów państwa, jak i od stron. Jedną z podstawowych przesłanek niezawisłości sędziowskiej zatem jest
                     stworzenie takich warunków sprawowania urzędu sędziowskiego, które eliminują możliwość wywierania nacisków na sędziego z którejkolwiek
                     strony”.
                  
                
               
               
                  
                  W tym kontekście wypada z całym naciskiem podkreślić, że Trybunał nie jest powołany ani nie rozstrzyga, czy w analizowanych
                     okolicznościach faktycznych sprawy skarżącej istniały rzeczywiste przesłanki wyłączenia. Kwestia ta powinna podlegać odrębnej
                     ocenie przez właściwy organ sądowy.
                  
                
               
               
                  
                  VI. Ocena konstytucyjności w świetle poszczególnych wzorców kontroli.
                
               
               
                  
                  1. Zarzut niezgodności art. 19 p.p.s.a. z art. 45 ust. 1 i art. 178 ust. 1 Konstytucji.
                
               
               
                  
                  Skarżąca zarzuca kwestionowanym przepisom sprzeczność z art. 45 ust. 1 Konstytucji, wskazując na naruszenie przez nie prawa
                     podmiotowego do rozstrzygnięcia sprawy przez niezależny, bezstronny i niezawisły sąd. Zdaniem skarżącej zaskarżone przepisy
                     „nie dają możliwości wyłączenia sędziego we wszystkich wypadkach, w których istnieją uzasadnione wątpliwości co do bezstronności
                     sędziego, a w konsekwencji uniemożliwiają orzekanie w sprawie rozpatrywanej przez sąd administracyjny sędziemu, co do którego
                     bezstronności powstają uzasadnione wątpliwości”. Zgodnie z art. 45 ust. 1 Konstytucji, każdy ma prawo do sprawiedliwego i
                     jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd.
                  
                
               
               
                  
                  Sprzeczność, w opinii skarżącej, z art. 178 ust. 1 Konstytucji polegać ma na naruszeniu przez zaskarżone przepisy podmiotowego
                     prawa do rozstrzygnięcia sprawy przez niezawisły sąd z tych samych względów, które skarżąca podnosi dla uzasadnienia naruszenia
                     art. 45 ust. 1 Konstytucji.
                  
                
               
               
                  
                  W dotychczasowym orzecznictwie wskazywano, że na prawo do sądu składają się: 1) prawo dostępu do sądu, tj. prawo uruchomienia
                     procedury przed sądem – organem o określonej charakterystyce (niezależnym, bezstronnym i niezawisłym); 2) prawo do odpowiedniego
                     ukształtowania procedury sądowej, zgodnie z wymogami sprawiedliwości i jawności; 3) prawo do wyroku sądowego, tj. prawo do
                     uzyskania wiążącego rozstrzygnięcia danej sprawy przez sąd (por. np. wyroki Trybunału Konstytucyjnego z: 16 marca 1999 r.,
                     sygn. SK 19/98, OTK ZU nr 3/1999, poz. 36, s. 209; 11 grudnia 2002 r., sygn. SK 27/01). Trybunał wskazywał ponadto, że obowiązek
                     rozpoznania i prowadzenia sprawy przez sąd, który wykazuje kwalifikacje określone w art. 45 ust. 1 Konstytucji, ciąży na organach
                     władzy publicznej. To do prawodawcy bowiem należy odpowiednie ukształtowanie struktury sądów, określenie ich właściwości,
                     a także trybu postępowania przed nimi (art. 176 ust. 2 Konstytucji). Rozwiązania ustawowe powinny też w sposób adekwatny dla
                     tych wymagań wskazywać przesłanki o charakterze personalnym, jakimi muszą legitymować się sędziowie. Od prawidłowego ukształtowania
                     ram organizacyjno-proceduralnych zależy możliwość urzeczywistnienia gwarancji prawa do sądu wskazanych w art. 45 Konstytucji
                     (wyrok z 11 grudnia 2002 r., sygn. SK 27/01), a więc to w tym wzorcu konstytucyjnym należy poszukiwać podstawy dla oceny postawionego
                     w skardze zagadnienia, a nie w art. 178 Konstytucji powoływanym również przez skarżącą.
                  
                
               
               
                  
                  Podstawy skargi konstytucyjnej muszą znajdować oparcie w tych przepisach konstytucyjnych, które stanowią źródło konstytucyjnych
                     praw podmiotowych, co niewątpliwie odnosi się do gwarancji zawartych w art. 45 Konstytucji. Art. 178 Konstytucji, pozostając
                     w ścisłym związku z art. 45 Konstytucji, nie wyraża samodzielnie prawa podmiotowego: niezawisłe orzekanie, będąc bowiem zasadniczym
                     elementem, immanentną cechą funkcji sędziowskiej, nie może być rozpatrywane w kategoriach prawa podmiotowego (samego sędziego
                     lub strony postępowania). Wyraża natomiast nakaz kierowany zarówno do ustawodawcy, jak i do sędziów wykonujących swoje funkcje
                     i w tym sensie stanowi też środek realizacji prawa do sądu gwarantowanego w art. 45 Konstytucji. Przepis art. 178 ust. 1 Konstytucji
                     nie stanowi jednak wzorca adekwatnego w odniesieniu do kwestionowanego przepisu.
                  
                
               
               
                  
                  Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego art. 19 p.p.s.a. jest niezgodny z art. 45 ust. 1 Konstytucji przez pominięcie w jego treści
                     podstaw wyłączenia sędziego, które umożliwiałyby uwzględnienie i ocenę wszelkich okoliczności, które mogą wywoływać wątpliwości
                     co do bezstronności sędziowskiej w sprawie.
                  
                
               
               
                  
                  Przykładem takich okoliczności są między innymi i takie, które zaistniały w stanie faktycznym przytoczonym przez skarżącą.
                     Na tle obowiązującej formuły art. 19 p.p.s.a. (uznając przyjętą wykładnię tego przepisu) pewne postaci wcześniejszego zaangażowania
                     sędziego w ocenę, wypracowanie stanowiska w odniesieniu do zagadnienia będącego następnie przedmiotem postępowania sądowego
                     – nie mogły być podstawą formułowania wniosków o wyłączenie, nawet jeśliby wzbudzały wątpliwości co do bezstronności sędziego.
                  
                
               
               
                  
                  Nie oznacza to jednak, że Trybunał Konstytucyjny, uznając niezgodność art. 19 p.p.s.a. z art. 45 ust. 1 Konstytucji, odnosi
                     się bezpośrednio do stanu faktycznego występującego w sprawie stanowiącej podstawę skargi konstytucyjnej. Nie zmienia to oceny
                     ogólnej obecnie przyjętej konstrukcji wyłączenia w postępowaniu sądowoadministracyjnym. Tak samo bowiem, jak w sprawie skarżącej,
                     jak i w każdym innym postępowaniu, mogą powstać u strony czy innego uczestnika postępowania, a także u osób postronnych wątpliwości
                     co do bezstronności sędziego z uwagi na okoliczności niemieszczące się w ramach pojęcia „stosunku osobistego”, a zatem nieobjęte
                     zakresem art. 19 p.p.s.a., a które mogą rzutować na ocenę obiektywizmu sędziowskiego. Rolą Trybunału nie jest ocena konkretnej
                     sprawy i konkretnych jej okoliczności, lecz kształtu przepisu ustawy, który uniemożliwia w wymaganym zakresie właściwą ocenę
                     ewentualnych podstaw wyłączenia.
                  
                
               
               
                  
                  Należy zarazem podkreślić, że na tle analizowanej konstrukcji normatywnej nie chodzi o zaniechanie legislacyjne (ustawodawcze),
                     które nie może stanowić przedmiotu skargi konstytucyjnej (wyrok TK z 6 maja 1998 r., sygn. K. 37/97, OTK ZU nr 3/1998, poz.
                     33; wyrok z 9 października 2001 r., sygn. SK 8/00, OTK ZU nr 7/2001, poz. 211). Trybunał wielokrotnie zwracał w swoim orzecznictwie
                     uwagę na to, że nie ma kompetencji do zastępowania ustawodawcy ani orzekania o zgodności z Konstytucją jego zaniechania ustawodawczego.
                     Orzeczenie o niezgodności wynika bowiem z dokonanej przez Trybunał Konstytucyjny oceny pełnej treści normatywnej kwestionowanego
                     przepisu, w tym braku określonych elementów normatywnych, których istnienie warunkowałoby konstytucyjność regulacji (zob.
                     wyrok z 8 września 2005 r., sygn. P 17/04, OTK ZU nr 8/A/2005, poz. 90, i cyt. tam orzecznictwo). Występuje więc tutaj pominięcie
                     legislacyjne, które jest podstawą rozstrzygnięcia o niezgodności z Konstytucją analizowanego przepisu.
                  
                
               
               
                  
                  2. Zarzut niezgodności art. 19 p.p.s.a. z art. 2 Konstytucji.
                
               
               
                  
                  Przepis art. 19 p.p.s.a. nie jest niezgodny z art. 2 Konstytucji. Trybunał Konstytucyjny wielokrotnie wskazywał, że w wypadku
                     istnienia skonkretyzowanych wzorców konstytucyjnych przepis ten nie może stanowić dodatkowego, uzupełniającego wzorca kontroli.
                  
                
               
               
                  
                  3. Zarzut niezgodności art. 19 p.p.s.a. z art. 10 ust. 1 Konstytucji.
                
               
               
                  
                  Nie jest też adekwatnym wzorcem konstytucyjności art. 10 ust. 1 Konstytucji. Przepis ten, na co wskazuje Prokurator Generalny,
                     jest skierowany do organów władzy publicznej. Nie może stanowić podstawy skargi konstytucyjnej, nie sformułowano w nim bowiem
                     przysługującego skarżącej konstytucyjnego prawa podmiotowego.
                  
                
               
               
                  
                  4. Zarzut niezgodności art. 19 p.p.s.a. z przepisami prawa międzynarodowego.
                
               
               
                  
                  Zdaniem skarżącej kwestionowane przepisy są też sprzeczne z art. 6 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych
                     wolności i art. 14 ust. 1 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych.
                  
                
               
               
                  
                  Pierwsze z postanowień, art. 6 ust. 1 Konwencji, stanowi: „1. Każdy ma prawo do sprawiedliwego i publicznego rozpatrzenia
                     jego sprawy w rozsądnym terminie przez niezawisły i bezstronny sąd ustanowiony ustawą przy rozstrzyganiu o jego prawach i
                     obowiązkach o charakterze cywilnym albo o zasadności każdego oskarżenia w wytoczonej przeciwko niemu sprawie karnej. Postępowanie
                     przed sądem jest jawne, jednak prasa i publiczność mogą być wyłączone z całości lub części rozprawy sądowej ze względów obyczajowych,
                     z uwagi na porządek publiczny lub bezpieczeństwo państwowe w społeczeństwie demokratycznym, gdy wymaga tego dobro małoletnich
                     lub gdy służy to ochronie życia prywatnego stron albo też w okolicznościach szczególnych, w granicach uznanych przez sąd za
                     bezwzględnie konieczne, kiedy jawność mogłaby przynieść szkodę interesom wymiaru sprawiedliwości”.
                  
                
               
               
                  
                  Z kolei art. 14 ust. 1 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych statuuje równość wszystkich ludzi przed sądami
                     i trybunałami, wskazując jednocześnie, iż „… każdy ma prawo do sprawiedliwego i publicznego rozpatrzenia sprawy przez właściwy,
                     niezależny i bezstronny sąd, ustanowiony przez ustawę, przy orzekaniu co do zasadności oskarżenia przeciw niemu w sprawach
                     karnych bądź co do jego praw i obowiązków w sprawach cywilnych (…)”.
                  
                
               
               
                  
                  Przytoczone postanowienia wiążących Rzeczpospolitą Polską umów międzynarodowych nie mogą stanowić podstawy skargi konstytucyjnej.
                     Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji podstawę skargi stanowić mogą jedynie zarzuty naruszenia przez akt normatywny praw podmiotowych
                     i wolności gwarantowanych bezpośrednio w samej Konstytucji. Należy podkreślić, że gwarancje prawa do sądu czy prawa do rzetelnego
                     procesu sądowego zawarte w normach międzynarodowych znajdują bezpośrednie umocowanie w przepisach Konstytucji. Nie ulega wątpliwości,
                     że rozumienie analizowanych praw podmiotowych, jak prawo do sądu, jest na tle przepisów Konstytucji zasadniczo zgodne z kierunkiem
                     interpretacyjnym prezentowanym w orzecznictwie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (m.in. w cytowanych wyżej orzeczeniach).
                     Jak wskazał Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 17 grudnia 2003 r., sygn. SK 15/02 (OTK ZU nr 9/A/2003, poz. 103), „stanowisko
                     wypracowane w ramach orzecznictwa europejskiego w odniesieniu do wskazanych w skardze gwarancji konwencyjnych praw i wolności
                     jednostki jest bowiem zawsze uwzględnione przy wykładni odpowiednich norm konstytucyjnych. (…) Ocena sformułowana w odniesieniu
                     do wskazanych wyżej wzorców konstytucyjnych znajduje zastosowanie w pełnym zakresie w stosunku do powołanych standardów międzynarodowych”.
                  
                
               
               
                  
                  Z kolei w wyroku z 20 lipca 2004 r., sygn. SK 19/02, Trybunał podkreślił, że „art. 45 ust. 1 Konstytucji uwzględnia zasadniczo
                     zasady wyrażone w art. 6 ust. 1 zdanie pierwsze Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności i art. 14 Międzynarodowego
                     Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych”.
                     
                  
                
               
               
                  
                  Z powodu niedopuszczalności wydania orzeczenia, na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, należało
                     umorzyć postępowanie w zakresie badania zgodności kwestionowanych przepisów z art. 6 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka
                     i podstawowych wolności oraz z art. 14 ust. 1 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych.
                     
                  
                
               
               
               
               
                  
                  Rozstrzygnięcie w niniejszej sprawie ma charakter tzw. wyroku zakresowego, co wynika bezpośrednio z przyjętej przez Trybunał
                     oceny niezgodności przepisu art. 19 p.p.s.a. na skutek pominięcia ustawodawczego.
                  
                
               
               
                  
                  Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego pożądana jest zmiana ustawodawcza, która poprzez wyraźne wprowadzenie do procedury sądowoadministracyjnej
                     nowej przesłanki wyłączenia sędziego do katalogu tzw. przesłanek względnych umożliwi uzgodnienie treści normatywnej analizowanego
                     przepisu ustalonej w wyroku z jego literalnym brzmieniem. Powinno to nastąpić w możliwie krótkim terminie, ponieważ utrzymywanie
                     istniejącego stanu rzeczy, a więc bez wskazanej interwencji ustawodawczej, przez dłuższy okres może naruszać zasadę zaufania
                     do państwa i stanowionego przez nie prawa wyrażoną w art. 2 Konstytucji.
                  
                
               
               
                  
                  Z tych względów Trybunał Konstytucyjny orzekł jak w sentencji.