Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. Na podstawie art. 191 ust. 1 pkt 3 Konstytucji organy stanowiące jednostek samorządu terytorialnego mogą wystąpić do Trybunału
Konstytucyjnego z wnioskiem o stwierdzenie zgodności aktów normatywnych (ich części) z aktami normatywnymi mającymi wyższą
rangę w hierarchicznie zbudowanym systemie źródeł powszechnie obowiązującego prawa. Jednakże legitymacja tych podmiotów została
– w porównaniu z uprawnieniami przysługującymi podmiotom wymienionym w art. 191 ust. 1 pkt 1 Konstytucji – ograniczona przez
ustrojodawcę w ten sposób, że przedmiotem wniosku mogą być tylko takie przepisy, które dotyczą spraw objętych „zakresem działania
wnioskodawcy” (art. 191 ust. 2 Konstytucji).
Zakres działania samorządu terytorialnego wyznaczają przepisy Konstytucji i ustaw. Jednostki samorządu terytorialnego należą
do organów władzy publicznej, a zatem w pełni odnosi się do nich zasada legalizmu, wyrażona w art. 7 Konstytucji. Dlatego
ocena, czy dana „sprawa” mieści się w zakresie działania jednostki samorządu terytorialnego, jako podmiotu legitymowanego
do wystąpienia z wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego o dokonanie abstrakcyjnej kontroli norm, musi odbywać się na podstawie
Konstytucji i ustaw.
Legitymacja procesowa przewidziana dla jednostek samorządu terytorialnego doznaje – z mocy Konstytucji – dwojakiego rodzaju
ograniczeń. Po pierwsze, z wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego może wystąpić jedynie organ stanowiący jednostki samorządu
terytorialnego, niezależnie od ustawowo – a w granicach upoważnienia ustawowego także i statutowo – określonej struktury organizacyjnej
danej jednostki samorządu terytorialnego. Po drugie, przedmiot kontroli oraz powoływane wzorce kontroli muszą mieścić się
w konstytucyjnie i ustawowo określonym katalogu spraw należących do zakresu działania organu stanowiącego tejże jednostki
samorządu terytorialnego.
2. Rada Miasta Gdańska we wniosku z 15 listopada 2007 r. kwestionuje zgodność art. 61 ust. 1 pkt 1-3 ustawy o planowaniu i
zagospodarowaniu przestrzennym, w brzmieniu: „wydanie decyzji o warunkach zabudowy jest możliwe jedynie w przypadku łącznego
spełnienia następujących warunków: (1) co najmniej jedna działka sąsiednia, dostępna z tej samej drogi publicznej, jest zabudowana
w sposób pozwalający na określenie wymagań dotyczących nowej zabudowy w zakresie kontynuacji funkcji, parametrów, cech i wskaźników
kształtowania zabudowy oraz zagospodarowania terenu, w tym gabarytów i formy architektonicznej obiektów budowlanych, linii
zabudowy oraz intensywności wykorzystania terenu; (2) teren ma dostęp do drogi publicznej; (3) istniejące lub projektowane
uzbrojenie terenu, z uwzględnieniem ust. 5, jest wystarczające dla zamierzenia budowlanego”. Zaskarżonemu przepisowi wnioskodawca
zarzuca naruszenie art. 64 ust. 3 w zw. z art. 2 i art. 31 ust. 3 Konstytucji oraz w zw. z art. 1 Protokołu Nr 1 do Konwencji
o Ochronie Praw Człowieka.
Zdaniem Rady Miasta Gdańska, niezgodność powołanego przepisu ustawy polega na tym, że „wprowadzone w nim ograniczenia prawa
własności ustanowiono z naruszeniem wymagań określonych w przepisach konstytucyjnych i ratyfikowanej umowy międzynarodowej”.
Wnioskodawca twierdzi, że art. 61 ust. 1 pkt 1-3 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym prowadzi do naruszenia
istoty prawa własności, rozumianej jako możliwość takiego korzystania z przedmiotu własności (w tym prawa zabudowania nieruchomości
gruntowej), które nie wykracza poza wskazane konstytucyjne granice ingerencji władzy publicznej w to prawo.
Mając na uwadze wskazane przez wnioskodawcę wzorce kontroli (art. 64 ust. 3 w zw. z art. 2 i art. 31 ust. 3 Konstytucji oraz
w zw. z art. 1 Protokołu Nr 1 do Konwencji o Ochronie Praw Człowieka), Trybunał Konstytucyjny przypomina, iż podstawową funkcją
wolności i praw, o których stanowi rozdział II Konstytucji, jest określenie pozycji prawnej człowieka i obywatela wobec organów
władzy publicznej i jednocześnie nałożenie na te organy obowiązków związanych z koniecznością zagwarantowania realizacji konstytucyjnych
wolności i praw. W konsekwencji organy władzy publicznej oraz inne podmioty wykonujące zadania publiczne – z natury rzeczy
– nie są adresatami uprawnień wynikających z poszczególnych wolności i praw, przypisanych podmiotom prywatnym (por. postanowienia
TK z: 6 lutego 2001 r. i 3 kwietnia 2001 r., Ts 148/00, OTK ZU nr 3/2001, poz. 72 i 73; 12 października 2004 r. i 23 lutego
2005 r., Ts 35/04, OTK ZU nr 1/B/2005, poz. 25 i 26; 19 lipca 2004 r. i 13 maja 2005 r., Tw 12/04, OTK ZU nr 3/B/2005, poz.
93 i 94). Dotyczy to także samorządu terytorialnego, który zgodnie z art. 16 ust. 2 i art. 163 Konstytucji uczestniczy w sprawowaniu
władzy publicznej, wykonując przysługującą mu w ramach ustaw istotną część zadań publicznych w imieniu własnym i na własny
rachunek. Dla realizacji tego właśnie celu jednostki samorządu terytorialnego zostały wyposażone w osobowość prawną (art.
165 ust. 1 zdanie pierwsze Konstytucji), a także samodzielność podlegającą ochronie sądowej (art. 165 ust. 2).
Co więcej, w Konstytucji następuje odrębne uregulowanie kwestii związanych z ochroną prawa własności i innych praw majątkowych
przysługujących podmiotom prywatnym (art. 64) oraz jednostkom samorządu terytorialnego (art. 165 ust. 1 zdanie drugie). W
tym ostatnim przepisie ustawy zasadniczej rozstrzygnięto expressis verbis, że jednostkom samorządu terytorialnego przysługuje prawo własności i inne prawa majątkowe, które podlegają ochronie sądowej
(art. 165 ust. 2 Konstytucji). Trybunał Konstytucyjny uznał, iż art. 64 Konstytucji nie stanowi adekwatnego wzorca kontroli
w sprawach dotyczących własności gminnej, gdyż gminy nie korzystają z ochrony własności przewidzianej w rozdziale II Konstytucji,
traktującym o wolnościach i prawach człowieka i obywatela (zob. wyrok z 2 kwietnia 2000 r., K. 8/98, OTK ZU 3/A/2000, poz.
87). Trybunał stwierdził w powołanym wyroku, że poza podmiotowym zakresem art. 64 Konstytucji pozostaje własność Skarbu Państwa
oraz jednostek samorządu terytorialnego.
Mając powyższe na względzie, należy powtórzyć, iż w rozumieniu art. 191 ust. 2 Konstytucji, niedopuszczalne jest kwestionowanie
przez organ stanowiący jednostki samorządu terytorialnego aktu normatywnego z punktu widzenia naruszenia praw i wolności,
których adresatem są podmioty prywatne. Oznacza to, że wyznaczony w pkt 1 petitum wniosku zakres zaskarżenia, tzn. kontrola zgodności art. 61 ust. 1 pkt 1-3 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym
z art. 64 w zw. z art. 2 Konstytucji, nie jest sprawą, która mieściłaby się w zakresie działania Rady Miasta Gdańska. Podobnie,
odwołanie się do związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji, który traktuje o ograniczeniach w korzystaniu z konstytucyjnych wolności
i praw człowieka i obywatela, jak również do art. 1 Protokołu Nr 1 do Konwencji o Ochronie Praw Człowieka, który odnosi się
do poszanowania mienia i zakazu pozbawiania własności osób fizycznych i prawnych (prawa prywatnego, ale nie prawa publicznego)
pozwala uznać, że rozpatrywana sprawa nie należy do zakresu działania wnioskodawcy (art. 191 ust. 2 Konstytucji). W konsekwencji
powyższe okoliczności stanowią samoistną przesłankę odmowy nadania dalszego biegu wnioskowi w zakresie badania zgodności art.
61 ust. 1 pkt 1-3 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym z art. 64 ust. 3 w zw. z art. 2 i art. 31 ust. 3 Konstytucji
oraz w zw. z art. 1 Protokołu Nr 1 do Konwencji o Ochronie Praw Człowieka.
3. Wobec art. 60 ust. 1 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, w brzmieniu: „decyzję o warunkach zabudowy wydaje,
z zastrzeżeniem ust. 3, wójt, burmistrz albo prezydent miasta po uzgodnieniu z organami, o których mowa w art. 53 ust. 4,
i uzyskaniu uzgodnień lub decyzji wymaganych przepisami odrębnymi”, wnioskodawca stawia zarzut niezgodności z art. 166 Konstytucji.
Jego zdaniem, powołany jako wzorzec kontroli przepis ustawy zasadniczej potwierdza i gwarantuje możliwość samodzielnego wykonywania
przez jednostki samorządu terytorialnego tych zadań publicznych, które służą zaspokajaniu potrzeb wspólnoty samorządowej.
W szczególności zadania własne gminy obejmują władztwo planistyczne, czyli prawo samodzielnego stanowienia przez gminy o sposobie
zagospodarowania terenów położonych na jej obszarze. W tym kontekście, w przekonaniu wnioskodawcy, „decyzja o warunkach zabudowy
jako instytucja prawna ogranicza – w sposób nie dający się uzasadnić żadnymi dopuszczalnymi względami interesu publicznego
– władztwo planistyczne gminy, realizowane poprzez studia uwarunkowań i kierunki zagospodarowania przestrzennego oraz plany
miejscowe”. Ponadto, zdaniem Rady Miasta Gdańska, upoważnienie organu odwoławczego, jakim w procedurze wydawania decyzji o
warunkach zabudowy jest samorządowe kolegium odwoławcze, do orzekania co do istoty sprawy, stanowi naruszenie art. 166 Konstytucji,
bowiem o treści decyzji decyduje „urzędnik samorządowego kolegium odwoławczego, a nie organ samorządu”.
W świetle powyższych twierdzeń wnioskodawcy, Trybunał Konstytucyjny zwraca uwagę na funkcje, jakie – zgodnie z ustawą o planowaniu
i zagospodarowaniu przestrzennym – pełni decyzja o warunkach zabudowy. W myśl art. 3 tejże ustawy kształtowanie i prowadzenie
polityki przestrzennej, jako zadanie własne gminy, realizuje się przede wszystkim poprzez uchwalanie studium uwarunkowań i
kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy (dalej: studium) oraz miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego (dalej:
plan miejscowy). Są to podstawowe dokumenty przesądzające o sposobie zagospodarowania terenów położonych na obszarze gminy.
Intencją ustawodawcy było jak najszersze powierzenie procedury opracowywania studium i planów miejscowych organom stanowiącym
jednostek samorządu gminnego. Świadczą o tym przyjęte w ustawie rozwiązania, które – przykładowo – zainicjowanie procedury
sporządzania zarówno studium, jak i planów miejscowych uzależniają wyłącznie od uchwały rady gminy (art. 9 ust. 1 oraz art.
14 ust. 1), czy też zatwierdzanie sporządzonego studium oraz planów miejscowych przekazują do wyłącznej kompetencji organu
stanowiącego gminy (art. 12 ust. 1 oraz art. 20 ust. 1). Ustawodawca określił także (art. 12 ust. 3) sposób postępowania w
przypadku, gdy rada gminy nie uchwaliła studium, nie przystąpiła do jego zmiany albo, uchwalając studium, nie określiła w
nim obszarów rozmieszczenia inwestycji celu publicznego o znaczeniu krajowym i wojewódzkim, ujętych w planie zagospodarowania
przestrzennego województwa lub w programach, o których mowa w art. 48 ust. 1, tzn. w programie zadań rządowych służących realizacji
inwestycji celu publicznego o znaczeniu krajowym. Wówczas wojewoda, po podjęciu czynności zmierzających do uzgodnienia terminu
realizacji tych inwestycji i warunków wprowadzania tych inwestycji do studium wzywa radę gminy do uchwalenia studium lub jego
zmiany w wyznaczonym terminie. Po bezskutecznym upływie tego terminu wojewoda sporządza plan miejscowy albo jego zmianę dla
obszaru, którego dotyczy zaniechanie gminy, w zakresie koniecznym dla realizacji inwestycji celu publicznego oraz wydaje w
tej sprawie zarządzenia zastępcze. Przyjęty w tym trybie plan wywołuje skutki prawne, takie jak miejscowy plan zagospodarowania
przestrzennego.
Natomiast w przypadku bezczynności organów samorządu terytorialnego bądź w razie zaistnienia innych przyczyn nieuchwalenia
planu miejscowego, aby nie hamować koniecznej działalności budowlanej oraz inwestycyjnej, a co za tym idzie, nie ograniczać
możliwości korzystania z przedmiotu własności, w tym prawa zabudowania nieruchomości, ustanowiono odrębną procedurę zagospodarowania
przestrzennego w postaci wydawania decyzji o warunkach zabudowy (art. 59-61 kwestionowanej ustawy). Wbrew twierdzeniu wnioskodawcy,
ustawodawca kierował się względami interesu publicznego (poszanowanie istoty prawa własności) w sytuacji, gdy rada gminy nie
wykonuje zadań własnych (planistycznych). Podkreślić należy, że decyzja taka ma charakter subsydiarny w stosunku do planu
miejscowego i powinna być wyjątkiem w procedurze planowania przestrzennego.
Z tych względów, na podstawie art. 36 ust. 3 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz.
643, ze zm., dalej: ustawa o TK), należało stwierdzić oczywistą bezzasadność wniosku w zakresie badania zgodności art. 60
ust. 1 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym z art. 166 Konstytucji. Organy stanowiące jednostek samorządu
terytorialnego (rada gminy) powinny bowiem liczyć się z ograniczeniem przyznanego im władztwa planistycznego, w szczególności,
gdy jest ono następstwem zaniechania realizacji kompetencji własnej, polegającej na uchwalaniu miejscowego planu zagospodarowania
przestrzennego.
4. Rada Miasta Gdańska kwestionuje również art. 59 ust. 1 w zw. z art. 61 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym
w brzmieniu: „zmiana zagospodarowania terenu w przypadku braku planu miejscowego, polegająca na budowie obiektu budowlanego
lub wykonaniu innych robót budowlanych, a także zmiana sposobu użytkowania obiektu budowlanego lub jego części, z zastrzeżeniem
art. 50 ust. 1 i art. 86, wymaga ustalenia, w drodze decyzji, warunków zabudowy. Przepis art. 50 ust. 2 stosuje się odpowiednio”.
Wnioskodawca wskazuje, że z art. 4 i art. 6 ratyfikowanej przez Rzeczpospolitą Konwencji o dostępie do informacji wynika obowiązek
udzielania przez władze publiczne Stron Konwencji informacji dotyczących środowiska bez konieczności wykazywania jakiegokolwiek
interesu – ani prawnego, ani faktycznego. Tymczasem, jak podnosi Rada Miasta Gdańska, zastosowanie do wydawania decyzji o
warunkach zabudowy przepisów kodeksu postępowania administracyjnego sprawia, iż informacja taka jest dostępna jedynie organom
zobowiązanym do wyrażenia opinii w procesie konsultacji, a także stronom postępowania.
W kontekście podniesionych przez wnioskodawcę zarzutów, Trybunał Konstytucyjny zwraca uwagę na następujące kwestie. Konwencja
o dostępie do informacji została ratyfikowana przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej za zgodą wyrażoną w ustawie z dnia
21 czerwca 2001 r. o ratyfikacji Konwencji o dostępie do informacji, udziale społeczeństwa w podejmowaniu decyzji oraz dostępie
do sprawiedliwości w sprawach dotyczących środowiska (Dz. U. Nr 89, poz. 970) i opublikowana w Dzienniku Ustaw (Nr 78, poz.
706). W myśl art. 91 ust. 1 Konstytucji, ratyfikowana umowa międzynarodowa, po jej ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw, stanowi część
krajowego porządku prawnego i jest bezpośrednio stosowana, chyba że jej stosowanie jest uzależnione od wydania ustawy. Art.
4 Konwencji o dostępie do informacji nakłada na „władze publiczne”, rozumiane (zgodnie z jej art. 2 ust. 2 lit. a) również
jako organy administracji publicznej na poziomie regionalnym, obowiązek udostępnienia społeczeństwu, w ramach ustawodawstwa
krajowego, informacji dotyczących środowiska. Regulacja przewidziana w art. 6 nakłada natomiast na Strony Konwencji obowiązki
informacyjne w odniesieniu do decyzji o wydaniu pozwolenia na podjęcie planowanych przedsięwzięć (ust. 1). W świetle przywołanych
wyżej przepisów Konwencji o dostępie do informacji, kluczowe znaczenie dla ustalenia, czy jej art. 4 oraz art. 6 stanowią
adekwatne wzorce kontroli ma zatem ocena ich bezpośredniej stosowalności. Należy więc odpowiedzieć na pytanie, czy normy powołanej
umowy międzynarodowej mogą być podstawą uprawnień przyznanych jednostkom, bez uprzedniej konieczności dokonania zmiany systemu
prawa obowiązującego w Polsce.
Trybunał Konstytucyjny zwraca uwagę na sposób formułowania przepisów Konwencji o dostępie do informacji. W przeważającej części
postanowień jest mowa o tym, iż „każda ze Stron Konwencji zagwarantuje” (art. 1), „każda ze Stron podejmie niezbędne ustawodawcze,
administracyjne i inne środki” (art. 3 ust. 1), „każda ze Stron zapewni” (art. 3 ust. 4) czy „każda ze Stron będzie, w ramach
swojego prawodawstwa krajowego, w miarę możliwości odpowiednio stosować” (art. 6 ust. 11). W ocenie Trybunału Konstytucyjnego,
znajdującej potwierdzenie w orzecznictwie sądów administracyjnych (zob. wyrok WSA w Warszawie z 10 kwietnia 2006 r., sygn.
VII SA/Wa 16/2006), rozstrzygnięcie w art. 4 Konwencji, iż udostępnienie informacji odbywa się w „ramach ustawodawstwa krajowego”
oraz skierowanie nakazu, wynikającego z art. 6, do Stron Konwencji (czyli państw) przesądza jednoznacznie, że realizacja jej
postanowień – na gruncie art. 91 ust. 1 in fine Konstytucji – uzależniona jest od wydania ustawy. Przepisy Konwencji, wskazane przez wnioskodawcę jako wzorce kontroli, zobowiązują
państwoStronę do podjęcia działań legislacyjnych i ustanowienia przepisów, które pozwolą realizować wynikające z nich uprawnienia.
Biorąc powyższe pod uwagę, na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 3 ustawy o TK, Trybunał Konstytucyjny stwierdza niedopuszczalność
wydania orzeczenia w zakresie badania zgodności art. 59 ust. 1 w zw. z art. 61 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym
z art. 4 i art. 6 Konwencji o dostępie do informacji. Wskazane przepisy ratyfikowanej umowy międzynarodowej nie mogą być stosowane
bezpośrednio, skoro ich stosowanie jest uzależnione od wydania ustawy krajowej (obowiązującej w polskim systemie prawa), co
tym samym rozstrzyga o nieadekwatności ich powołania jako wzorców kontroli art. 59 ust. 1 w zw. z art. 61 ustawy o planowaniu
i zagospodarowaniu przestrzennym.
Z tych względów Trybunał Konstytucyjny postanowił jak w sentencji.