1. Skargą konstytucyjną z 29 sierpnia 2001 r. pełnomocnik skarżącego, spółki Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo S.A.
z siedzibą w Warszawie Oddział Dolnośląski Zakład Gazowniczy we Wrocławiu, wniósł o stwierdzenie, że art. 5 ust. 2 ustawy
z dnia 24 maja 2000 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego, ustawy o zastawie rejestrowym i rejestrze zastawów,
ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych oraz ustawy o komornikach sądowych i egzekucji (Dz. U. Nr 48, poz. 554) jest
niezgodny z art. 45 ust. 1 i art. 2 oraz art. 176 ust. 1 w związku z art. 78 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz że
art. 393 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296 ze zm.), w brzmieniu obowiązującym
od dnia 1 lipca 2000 r., jest niezgodny z art. 45 ust. 1, art. 78 i art. 176 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
W uzasadnieniu skargi wskazano, iż 4 czerwca 2001 r. doręczone zostało skarżącemu postanowienie Sądu Najwyższego z 25 maja
2001 r. (sygn. akt I CKN 52/99) o odmowie przyjęcia do rozpoznania kasacji skarżącego, złożonej w listopadzie 1998 r. od wyroku
Sądu Wojewódzkiego – Sądu Antymonopolowego z 19 sierpnia 1998 r. (sygn. akt XVII Ama 39/98). Postanowienie Sądu Najwyższego
jest obecnie ostateczne i spowodowało uprawomocnienie się wyroku Sądu Antymonopolowego, od którego skarżący złożył kasację.
Od postanowienia Sądu Najwyższego skarżący złożył bowiem zażalenie, jednak zostało ono odrzucone postanowieniem z 1 sierpnia
2001 r. (sygn. akt I CKN 52/99).
Jak podnosi skarżący, z treści postanowienia Sądu Najwyższego z 25 maja 2001 r. wynika jednoznacznie, iż zostało ono wydane
na podstawie, będących przedmiotem niniejszej skargi, art. 393 k.p.c. (w brzmieniu obowiązującym od 1 lipca 2000 r.) oraz
art. 5 ust. 2 ustawy z dnia 24 maja 2000 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego (...). Wydanie przez Sąd Najwyższy
postanowienia z 25 maja 2001 r. spowodowało, zdaniem skarżącego, naruszenie wobec niego, sformułowanego w art. 45 ust. 1 Konstytucji,
prawa do sprawiedliwego, uwzględniającego zasady demokratycznego państwa prawnego (art. 2 Konstytucji), merytorycznego rozpoznania
sprawy w drugiej instancji sądowej (art. 176 ust. 1 Konstytucji) mimo prawidłowego – zgodnego z obowiązującą w tym czasie
ustawą – zaskarżenia orzeczenia pierwszej instancji (art. 78 Konstytucji). Skarżący zarzuca również nieuzasadnioną zwłokę
w rozpatrzeniu sprawy (wbrew dyspozycji art. 45 ust. 1 Konstytucji) oraz naruszenie, wynikających z art. 2 Konstytucji, zasad:
ochrony praw słusznie nabytych, niedziałania prawa wstecz oraz należytego zabezpieczenia interesów w toku.
Zdaniem skarżącego, wnosząc w 1998 r. kasację od wyroku Sądu Antymonopolowego uzyskał on, na mocy ówczesnych przepisów kodeksu
postępowania cywilnego, prawo do jej merytorycznego rozpoznania (rozpatrzenia) przez Sąd Najwyższy, bez możliwości odmowy
przyjęcia kasacji do rozpoznania. To prawo skarżącego było, w jego ocenie, bez wątpliwości prawem słusznie nabytym. Powołując
się na uchwałę SN z 17 stycznia 2001 r. (sygn. akt III CZP 49/00), skarżący dowodzi, iż tzw. przedsąd, czyli badanie (przez
jednego sędziego) kasacji pod kątem wymogów formalnych ustalonych w art. 393 k.p.c. (w brzmieniu obecnie obowiązującym), nie
jest rozpoznaniem środka zaskarżenia w rozumieniu art. 5 ust. 2 ustawy z 25 maja 2000 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania
cywilnego (...), ani rozpatrzeniem sprawy w rozumieniu art. 45 ust. 1 Konstytucji. Wobec powyższego, zdaniem skarżącego, z
dniem 1 lipca 2000 r., bez jakiejkolwiek własnej winy, został on pozbawiony prawa, które słusznie przysługiwało mu do tej
chwili. Gdyby zaś zachowany został rozsądny termin dla rozpoznania kasacji, byłaby ona merytorycznie rozpatrzona przed 1 lipca
2000 r. Motywy podane zaś przez Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia z 25 maja 2001 r., oparte na uchwale SN z 17 stycznia
2001 r., są wystarczające dla ograniczenia dostępności kasacji po 1 lipca 2000 r., lecz nie upoważniały ustawodawcy do stworzenia
możliwości pozbawienia prawa do merytorycznego rozpoznania kasacji tych, którzy prawo to wcześniej uzyskali bezwarunkowo.
W uzasadnieniu skargi skarżący wskazał na naruszenie zasad:
1) nie działania prawa wstecz, wskazującej na zakaz stanowienia prawa, które powodowałoby stosowanie nowo ustanowionych norm
do zdarzeń zaistniałych przed wejściem tych nowych norm w życie. W stosunku do kasacji skarżącego, wniesionej w 1998 r., zastosowana
została norma art. 393 k.p.c., obowiązująca od 1 lipca 2000 r. Stało się tak na podstawie art. 5 ust. 2 ustawy z dnia 24 maja
2001 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego (...);
2) należytego zabezpieczenia interesów w toku, przewidującej, iż sytuacja prawna osób dotkniętych nową regulacją normatywną
powinna być poddana takim przepisom przejściowym, by osoby te mogły dokończyć przedsięwzięcia podjęte na podstawie wcześniejszych
regulacji. W przypadku skarżącego takim “interesem w toku” było merytoryczne rozpatrzenie wniesionej kasacji. Jak podnosi
skarżący, wadliwie skonstruowany przez ustawodawcę przepis przejściowy nie zabezpieczył dokończenia przez skarżącego tego
przedsięwzięcia zgodnie z poprzednią regulacją zawartą w kodeksie postępowania cywilnego.
Sądowe postępowanie w sprawach z zakresu przeciwdziałania praktykom monopolistycznym, wprowadzone zostało przez ustawodawcę
w 1990 r., jako postępowanie dwuinstancyjne, gdzie sądem I instancji jest Sąd Antymonopolowy, a II instancją jest Sąd Najwyższy,
rozpatrujący kasację od wyroków Sądu Antymonopolowego. W tej sytuacji, zdaniem skarżącego, kasacja nie może być traktowana
identycznie jak kasacja wnoszona od orzeczenia wydanego przez sąd drugiej instancji zgodnie z art. 392 k.p.c. W postępowaniu
antymonopolowym kasacja jest w rzeczywistości odpowiednikiem apelacji z tym, że poddanej odmiennym rygorom formalnym. Art.
393 k.p.c. w obecnym brzmieniu odnosi się do kasacji rozpatrywanej przez Sąd Najwyższy jako sąd III instancji. Dlatego też,
zdaniem skarżącego, odmowa przyjęcia kasacji do rozpoznania przez sąd drugiej instancji, narusza prawo strony do sprawiedliwego,
merytorycznego rozpatrzenia sprawy w dwóch instancjach sądowych, czyli prawo sformułowane w art. 45 ust. 1 i art. 78 w związku
z art. 176 Konstytucji. Jak podkreśla skarżący, pierwszo-instancyjny charakter postępowania przed Sądem Antymonopolowym nie
budzi wątpliwości ani w orzecznictwie ani w doktrynie, gdyż wynika bezpośrednio z treści art. 47935 k.p.c.
Postępowanie antymonopolowe zostało uregulowane w art. 47928-47935 k.p.c., jako dopełniające administracyjny stosunek do uprzednio prowadzonego postępowania administracyjnego przed Prezesem
Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Wniesienie odwołania do Sądu Antymonopolowego wszczyna spór cywilnoprawny pomiędzy
składającym odwołanie a Prezesem UOKiK. Takie postępowanie cywilne w całości, jak dowodzi skarżący, podlega kognicji sądów
i zgodnie z art. 176 ust. 1 Konstytucji musi być dwuinstancyjne.
2. Stanowisko w sprawie przedstawił Prokurator Generalny. W piśmie z 7 lutego 2002 r. stwierdził, iż:
1) przepis art. 393 ustawy z 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego, w brzmieniu nadanym przez art. 1 pkt 24
ustawy z 24 maja 2000 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego, ustawy o zastawie rejestrowym i rejestrze zastawów,
ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych oraz ustawy o komornikach sądowych i egzekucji – w zakresie, w jakim przyznaje
Sądowi Najwyższemu prawo odmowy przyjęcia do rozpoznania kasacji od wyroków Sądu Okręgowego w Warszawie – Sądu Antymonopolowego,
wydanych w sprawach gospodarczych na skutek rozpoznania odwołań przysługujących do tegoż Sądu od decyzji administracyjnych
– jest niezgodny z art. 176 ust. 1 w związku z art. 78 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz nie jest niezgodny z art.
45 ust. 1 Konstytucji,
2) postępowanie w zakresie niezgodności przepisu art. 5 ust. 2 powołanej w pkt 1 ustawy nowelizującej z art. 45 ust. 1 i art.
2 oraz z art. 176 ust. 1 w związku z art. 78 Konstytucji podlega umorzeniu wobec zbędności orzekania przez Trybunał Konstytucyjny
w tej kwestii (art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym).
Jak wskazuje Prokurator Generalny, pierwotne rozstrzygnięcie w sprawie skarżącego nastąpiło w postępowaniu administracyjnym
– w drodze wydanej 23 lutego 1998 r. decyzji przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Zgodnie z art. 10 ust.
1 ustawy z 24 lutego 1990 r. o przeciwdziałaniu praktykom monopolistycznym i ochronie interesów konsumentów, odwołanie od
tej decyzji przysługiwało do Sądu Antymonopolowego. W ocenie Prokuratora Generalnego, regulacja ta jest analogiczna do obowiązującego
obecnie unormowania zawartego w art. 78 ust. 1 ustawy z 15 grudnia 2000 r. o ochronie konkurencji i konsumentów (Dz. U. Nr
122, poz. 1319 ze zm.).
Od wyroku Sądu Antymonopolowego, wydanego w sprawie skarżącego 19 sierpnia 1998 r., służyła kasacja do Sądu Najwyższego (art.
47935 § 2 k.p.c.), przy czym, obecnie, środek ten przysługuje niezależnie od wartości przedmiotu zaskarżenia.
Odnosząc się do kwestii naruszenia prawa określonego w art. 78 Konstytucji, Prokurator Generalny stwierdza, iż nie ma ono
charakteru bezwzględnego, zaś ten sam przepis stwarza możliwość wprowadzenia ustawą wyjątków od zasady zaskarżalności orzeczeń
pierwszoinstancyjnych. Z tych względów, w ocenie Prokuratora Generalnego, istotne znaczenie ma regulacja zawarta w art. 176
Konstytucji, formułująca wymóg co najmniej dwuinstancyjności postępowania sądowego. Z literalnego brzmienia norm konstytucyjnych
wynika bowiem, że w odniesieniu do postępowania sądowego wyjątki od zasady zaskarżalności orzeczeń sądowych wydanych w pierwszej
instancji nie są dopuszczalne. Zasadę dwuinstancyjności wzmacnia, wynikające z art. 45 ust. 1 Konstytucji, prawo do sądu,
choć sama ta zasada nie stanowi elementu ogólnego prawa do sądu. Jak podkreśla Prokurator Generalny, gwarancji prawa do sądu
nie można łączyć z dwuinstancyjnością rozpoznania sprawy przez sąd, o ile sprawa od początku do końca nie podlega kognicji
sądownictwa.
Zdaniem Prokuratora Generalnego, podstawowe znaczenie w niniejszej sprawie ma określenie charakteru postępowania przed Sądem
Antymonopolowym w sprawach, w których Sąd ten rozpoznaje odwołania od decyzji administracyjnych (w sprawie skarżącego – decyzji
Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów). Opierając się m.in. na orzecznictwie Sądu Najwyższego (np. postanowienie
z 11 sierpnia 1999 r., sygn. akt I CKN 351/99), Prokurator Generalny stwierdza, iż “należy ocenić obowiązujący model środka
zaskarżenia przysługującego od orzeczeń Sądu Antymonopolowego, jako nie spełniający wymogu z art. 176 ust. 1 Konstytucji RP”.
Dostępność kasacji nie może doznawać żadnych ograniczeń w sprawach, w których jest to jedyny środek zaskarżenia orzeczenia
wydanego przez sąd w postępowaniu pierwszoinstancyjnym, a takie ograniczenie wprowadza instytucja “przedsądu”, określona w
art. 393 k.p.c. w aktualnym brzmieniu. Od decyzji Sądu Najwyższego zależy bowiem to, czy dana kasacja w ogóle zostanie rozpoznana,
przy czym SN ma daleko idącą swobodę rozstrzygania w tych sprawach, które są wynikiem użycia nieostrych pojęć w art. 393 k.p.c.,
np.: “poważne wątpliwości”, “oczywista bezzasadność”, co ewidentnie narusza zasadę dwuinstancyjnego postępowania sądowego.
Oznacza to również naruszenie bardziej ogólnej zasady zaskarżalności orzeczeń wydawanych w pierwszej instancji.
W ocenie Prokuratora Generalnego nie jest natomiast celowe, wobec powyższych argumentów, powoływanie prawa do sądu jako dodatkowego
wzorca kontroli konstytucyjności przepisu art. 393 k.p.c.
Odnosząc się do art. 5 ust. 2 ustawy nowelizującej, tj. do przepisu o charakterze międzyczasowym, Prokurator Generalny podkreśla,
iż został on zaskarżony jedynie w zakresie, w jakim odnosi się do kwestii ustalenia czasowych ram stosowania zaskarżonego
przepisu art. 393 k.p.c. w tych sprawach, w których kasacja jest środkiem zaskarżenia wyroku sądu pierwszej instancji. Dlatego
też rozważania o jego zgodności z Konstytucją stają się bezprzedmiotowe wobec uznania niekonstytucyjności, w zakresie wskazanym
w stanowisku, samego zaskarżonego przepisu.
3. Pismem z 30 stycznia 2002 r. udział w postępowaniu w niniejszej sprawie zgłosił Rzecznik Praw Obywatelskich, który wniósł
o stwierdzenie, że art. 5 ust. 2 ustawy z dnia 24 maja 2000 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego, ustawy o
zastawie rejestrowym i rejestrze zastawów, ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych oraz ustawy o komornikach sądowych
i egzekucji (Dz. U. Nr 48, poz. 554) w związku z art. 393 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego
(Dz. U. Nr 43, poz. 296 ze zm.) w zakresie, w jakim Sąd Najwyższy może odmówić przyjęcia do rozpoznania kasacji wniesionych
przed dniem 1 lipca 2000 r. jest niezgodny z art. 2 Konstytucji.
W stanowisku swoim Rzecznik Praw Obywatelskich, odniósł się – komentując jej obszerne fragmenty – do uchwały Sądu Najwyższego
z 17 stycznia 2001 r., podjętej w składzie siedmiu sędziów, zgodnie z którą Sąd ten może odmówić przyjęcia kasacji do rozpoznania,
na podstawie art. 393 § 1 k.p.c. także wtedy, gdy orzeczenie sądu drugiej instancji zastało wydane przed dniem 1 lipca 2000
r. (sygn. akt III CZP 49/00). Sąd Najwyższy nadał tej uchwale moc zasady prawnej. Uchwała ta posłużyła do rozstrzygnięcia
zapadłego w sprawie skarżącego.
Zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich, oczywiste jest, że przyjęcie w przypadku art. 393 k.p.c. zasady “bezzwłocznego działania
ustawy nowej” jest w istocie dopuszczeniem działania tego przepisu z mocą wsteczną, nakazem kwalifikowania według nowej, nie
obowiązującej jeszcze normy, zdarzeń, które miały miejsce przed jej wejściem w życie. W tym zakresie Rzecznik Praw Obywatelskich
odwołał się do orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego “bezpośredniego działania nowej ustawy” oraz zasady niedziałania
prawa wstecz.
Jak podkreśla Rzecznik Praw Obywatelskich, art. 5 ustawy z 24 maja 2000 r. ma charakter normy kolizyjnej. Jednak nie ulega
wątpliwości, że w interpretacji przyjętej przez Sąd Najwyższy, traci on swój czysto proceduralny charakter. Artykuł ten w
zakresie, w jakim – zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego – nie obejmuje swą dyspozycją czynności procesowych określonych w art.
393 k.p.c., narusza zasadę zaufania obywateli do państwa i stanowionego prawa i wynikającą z niej zasadę niedziałania prawa
wstecz, które to zasady znajdują oparcie w art. 2 Konstytucji.
Jednocześnie nie zachodzi żaden wystarczająco ważny powód, a zwłaszcza konieczność ochrony wartości o randze konstytucyjnej,
by dopuścić działanie art. 393 k.p.c. z mocą wsteczną. Rzecznik Praw Obywatelskich, jak sam podkreśla w swoim stanowisku,
nie kwestionuje samej możliwości wprowadzenia nowych ograniczeń w dopuszczaniu do rozpoznania środka zaskarżenia przez najwyższą
instancję sądową. Ograniczenia te powinny być jednak wprowadzane z zachowaniem reguł rzetelności i uczciwości państwa wobec
obywateli. W konkretnej sprawie sytuacja prawna skarżącego może ulec pogorszeniu, i to w zakresie, w jakim jego uprawnienie
istnieje w prawie materialnym. Skarżący nie uzyska korzystnego dla siebie rozstrzygnięcia ze względu na brak w sprawie okoliczności
określonych w art. 393 § 1 i § 2 k.p.c., podczas gdy nie musiały one istnieć w czasie, gdy wnosił on kasację.
W ocenie Rzecznika Praw Obywatelskich przesłanki odmowy przyjęcia kasacji przybierają, w swoim charakterze, postać quasi – podstaw kasacyjnych, podczas gdy według doktryny podstawą środka zaskarżenia jest każda “przyczyna zaskarżenia” – okoliczność
uzasadniająca rozpoznanie sprawy przez wyższą instancję sądową. Tymczasem – w świetle art. 393 k.p.c. – w sprawie muszą zaistnieć
określone okoliczności natury prawnej, uzasadniające wyrokowanie w sprawie przez Sąd Najwyższy. Jest to dodatkowe ograniczenie,
mimo iż okoliczność wymieniona w art. 393 § 1 pkt 1 i 2 k.p.c. nie może być jedyną i samodzielną przyczyną zaskarżenia.
Z tych zatem powodów, zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich, należy wyróżnić grupę osób, dla których konsekwencje stanowiska
zajętego w uchwale SN są wyjątkowo niekorzystne. Dotyczy to osób, które wniosły kasacje przed dniem 1 lipca 2000 r. Strona
wnosząca kasację przed wejściem w życie ustawy nowelizującej (a już zwłaszcza przed jej ogłoszeniem) w żaden sposób nie mogła
przewidzieć, według jakich zasad Sąd Najwyższy będzie przyjmował kasacje do rozpoznania po tej dacie. Tymczasem decyzja o
wniesieniu kasacji mogła być w pełni uzasadniona w świetle dotychczasowego stanu prawnego.
Zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich, interpretacja ustawy nowelizującej przyjęta przez Sąd Najwyższy narusza interesy obywateli
także przez konsekwencje, jakie powoduje w zakresie ponoszenia przez stronę kosztów postępowania kasacyjnego. Odmowa przyjęcia
kasacji do rozpoznania skutkuje zwrotem jedynie połowy wpisu. Ewentualne cofnięcie przez stronę kasacji – jako niespełniającej
warunków z art. 393 k.p.c. – nie będzie skutkowało zwrotem wpisu, gdyż zwrot taki jest możliwy przed doręczeniem odpisu kasacji
stronie przeciwnej, co następuje przed przekazaniem akt sprawy Sądowi Najwyższemu (art. 3936 k.p.c. i art. 36 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych).
W przedstawionej sytuacji naruszenie zasady zaufania obywateli do państwa i stanowionego prawa oraz zasady nie działania prawa
wstecz nie znajduje – w ocenie Rzecznika Praw Obywatelskich – uzasadnienia w konieczności zagwarantowania ważnego interesu
publicznego, a tym bardziej – w potrzebie ochrony innej zasady prawno-konstytucyjnej.
Dokonując wykładni funkcjonalnej, Sąd Najwyższy wskazał jeden powód, dla którego należy stosować art. 393 k.p.c. z mocą wsteczną
– są to ogromne zaległości w rozpoznawaniu kasacji. Sytuacja taka narusza zarówno interes publiczny, jakim jest sprawowanie
przez Sąd Najwyższy jego ustrojowej funkcji oraz interes jednostki (przewlekłość postępowania, “zablokowanie” prawomocności
orzeczeń). O ile jednak argumenty te uzasadniają wprowadzenie “przedsądu”, o tyle nie są wystarczające dla wstecznego stosowania
art. 393 k.p.c. Z formalnego punktu widzenia poglądy prawne Sądu Najwyższego mają zastosowanie w sprawach indywidualnych;
wyjątkiem są zasady prawne określone w art. 21 ustawy o Sądzie Najwyższym, wiążące inne składy Sądu.
W postępowaniu cywilnym Sąd Najwyższy rozpatruje środki zaskarżenia od nieprawomocnych orzeczeń. Zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich,
ograniczenia kasacji zawarte w art. 3921 i 5191 k.p.c. wskazują na to, iż intencją ustawodawcy było ograniczenie prawa do kasacji w sprawach drobnych, o relatywnie niewielkich
skutkach majątkowych i życiowych dla strony przegrywającej.
W swoim stanowisku Rzecznik Praw Obywatelskich odwołał się również do orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka,
ukształtowanego na tle art. 6 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, w których Europejski Trybunał Praw
Człowieka stwierdził m.in., że jeżeli w państwach istnieją sądy apelacyjne i kasacyjne, to w postępowaniu przed nimi muszą
być przestrzegane wszelkie wymagania rzetelnego procesu przewidziane w art. 6 Konwencji. Władze mają zaś zapewnić równowagę
między różnymi wymaganiami, jakie zawarte są w zasadzie prawidłowego wymiaru sprawiedliwości. Również na tle prawa do sądu,
gwarantowanego w art. 6 Konwencji należy – zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich – rozpatrywać kwestię przewlekłości postępowania
sądowego. Nie ulega wątpliwości, iż przewlekłość postępowania sądowego narusza usprawiedliwiony interes jednostki. Zdaniem
Rzecznika, nie można na stronę postępowania, korzystającą z przewidzianych prawem środków zaskarżenia, przerzucać skutków
pewnych błędów organizacyjnych systemu wymiaru sprawiedliwości.
Zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich, sposób wprowadzenia do procesu cywilnego instytucji “przedsądu”, a dokładniej – wsteczne
zastosowanie art. 393 k.p.c. do kasacji wniesionych od orzeczeń zapadłych przed jego wejściem w życie, nie spełnia wymogów
uczciwości i rzetelności wymaganych w stosunkach między obywatelem a państwem. Przez nieuzasadnione odstąpienie od zasady
niedziałania prawa wstecz i zasady budowania zaufania do państwa narusza zatem zasadę państwa prawnego, wynikającą z art.
2 Konstytucji.
4. Stanowisko w sprawie zajął Sejm Rzeczypospolitej, uznając w piśmie z 12 czerwca 2002 r., iż nie sposób zgodzić się z zarzutami
podnoszonymi przez skarżącego – naruszenia zasady konstytucyjnego prawa do sądu oraz dwuinstancyjności postępowania.
W uzasadnieniu stanowiska Marszałek Sejmu podkreśla, że prawo do sądu to prawo jednostki do dochodzenia swoich praw przed
właściwym, niezależnym, bezstronnym i niezawisłym sądem. Jest to prawo dostępu do sądu, czyli uruchomienia procedury przed
sądem, odpowiedniego jej kształtowania zgodnie z wymogami sprawiedliwości i jawności oraz do rozstrzygnięcia sprawy – wyroku
sądowego. Prawa tego nie można łączyć z dwuinstancyjnością rozpoznania sprawy przez sąd, o ile sprawa od początku do końca
nie podlega kognicji sądownictwa. Zasada dwuinstancyjności wzmacnia jedynie zasadę zawartą w art. 45 ust. 1 Konstytucji.
W niniejszej sprawie, zdaniem Marszałka Sejmu, skarżący skorzystał z prawa do sądu w całej rozciągłości, łącznie z uzyskaniem
rozstrzygnięcia. W związku z powyższym zarzut niezgodności art. 5 ust. 2 ustawy nowelizującej z art. 45 ust. 1 Konstytucji
jest bezzasadny.
Art. 78 zawiera zasadę wyrażającą prawo każdej ze stron postępowania sądowego do zakwestionowania rozstrzygnięć podjętych
wobec niej w postępowaniu sądowym bądź administracyjnym. Ogólne pojęcie “zaskarżenie” nie precyzuje charakteru i właściwości
środków prawnych służących urzeczywistnianiu tego prawa, pozwoliło natomiast na objęcie jego zakresem różnych, specyficznych
dla danej procedury, środków prawnych, których wspólną cechą jest umożliwienie stronie uruchomienia weryfikacji orzeczenia
lub decyzji podjętych w pierwszej instancji. Konkretyzacją zasady ogólnej, zawartej w art. 78, jest art. 176 ust. 1 Konstytucji.
Konstytucja w sposób generalny wprowadza zasadę co najmniej dwuinstancyjności postępowania sądowego. Art. 176 ust. 2 dotyczy
tylko spraw przekazanych ustawami do właściwości sądów, tzn. rozpoznawanych przez sądy od początku do końca. Jeżeli sprawa
rozpoznawana jest najpierw przez organ nie będący sądem, a następnie może być przedmiotem rozstrzygnięcia sądu, to zasada
dwuinstancyjności postępowania sądowego nie ma zastosowania.
W ocenie Marszałka Sejmu, zasadnicze znaczenie w niniejszej sprawie ma określenie charakteru postępowania przed Sądem Antymonopolowym
w sprawach, w których sąd ten rozpoznaje odwołania od decyzji administracyjnych. Uznać należy, zdaniem Marszałka Sejmu, iż
rozstrzygnięcie Sądu Antymonopolowego jest rozstrzygnięciem drugiej instancji w rozumieniu art. 78 Konstytucji. Co prawda
odwołanie do Sądu wszczyna spór cywilnoprawny, ale nie wszczyna ono postępowania w sprawie. Postępowanie w sprawie wszczyna
Prezes UOKiK. Wymóg zaskarżalności orzeczenia wydanego w pierwszej instancji jest spełniony przez prawo wniesienia odwołania
od decyzji administracyjnej do Sądu Antymonopolowego.
W związku z powyższym należy uznać, że art. 5 ust. 2 zaskarżonej ustawy oraz art. 393 k.p.c. są zgodne z art. 45 ust. 1 i
art. 176 ust. 1 w zw. z art. 78 Konstytucji.
Odnosząc się do zarzutu naruszenia przez art. 5 ust. 2 ustawy nowelizującej z art. 2 Konstytucji, a przez to naruszenia zasady
praw słusznie nabytych, nie działania prawa wstecz oraz należytego zabezpieczenia interesów w toku, Marszałek Sejmu stwierdza,
iż zasada ochrony praw nabytych jest zasadą prawa materialnego, nie istnieje na gruncie prawa procesowego, zaskarżony przepis
jest przepisem proceduralnym. Rozpatrując natomiast zarzut naruszenia interesów w toku należy uwzględnić przyjętą w praktyce,
judykaturze i piśmiennictwie zasadę bezzwłocznego stosowania przepisów procesowych. Oceniając kwestię “bezpośredniego działania
ustawy” Marszałek Sejmu odwołał się do orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego (K. 9/92; K. 3/99; K. 1/99).
Zdaniem Marszałka Sejmu, zastosowanie takiej konstrukcji przepisów wynikło z konieczności usprawnienia procedur, gdy ilość
kasacji zaległych i wpływających była ogromna, co stało w sprzeczności z wymogiem pewności i szybkości obrotu prawnego i prawem
do rozpoznania sprawy w rozsądnym terminie. Środek, który w zamierzeniu miał być stosowany wyjątkowo i tylko w szczególnych
sytuacjach, stał się powszechnie dostępny w sprawach nie wymagających rozstrzygnięcia na tym poziomie. Wobec powyższego, zaskarżony
przepis jest zgody z art. 2 Konstytucji.
1. Na rozprawie, w dniu 14 stycznia 2003 r., pełnomocnik skarżącego podtrzymał stanowisko wyrażone na piśmie.
Przedstawiciel Rzecznika Praw Obywatelskich także podtrzymał uprzednio wyrażone stanowisko. W odpowiedzi na pytania Trybunału
Konstytucyjnego, Rzecznik Praw Obywatelskich stwierdził, iż jego stanowisko odnosi się do zakresu, w jakim Sąd Najwyższy może
odmówić przyjęcia do rozpoznania kasacji od orzeczeń Sądu Antymonopolowego.
Pomimo prawidłowego powiadomienia, na rozprawę nie stawił się przedstawiciel Sejmu. Stanowisko Sejmu, wyrażone na piśmie,
przedstawił sędzia sprawozdawca.
Przedstawiciel Prokuratora Generalnego zmodyfikował uprzednie stanowisko wyrażone na piśmie. Wniósł w szczególności o stwierdzenie,
że przepis art. 5 ust. 2 ustawy z 24 maja 2000 r. (dalej: ustawa nowelizująca) w związku z art. 393 § 1 k.p.c. (w brzmieniu
nadanym przez art. 1 pkt 24 ustawy nowelizującej) w zakresie, w jakim norma ta przyznaje Sądowi Najwyższemu prawo odmowy przyjęcia
do rozpoznania kasacji wniesionych od orzeczeń wydanych przed dniem wejścia w życie ustawy nowelizującej (tj. przed dniem
1 lipca 2000 r.), jest niezgodny z art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz nie jest niezgodny z art. 45 ust. 1,
art. 176 i art. 78 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. W pozostałej części postępowanie, zdaniem Prokuratora Generalnego,
powinno zostać umorzone, a to wobec zbędności orzekania w tej sprawie. Prokurator Generalny przedstawił ustne uzasadnienie
do tak zmodyfikowanego stanowiska, odnosząc się przede wszystkim do wyroku Trybunału z 12 czerwca 2002 r. sygn. P 13/01 oraz
do podjętych prac legislacyjnych, dotyczących wprowadzenia zmian do k.p.c. (ze szczególnym uwzględnieniem następstw wyroku
TK z 12 czerwca 2002 r.).
2. Doprecyzowanie modyfikacji pierwotnego stanowiska Prokurator Generalny zawarł w piśmie z 16 stycznia 2003 r., wniesionym
już po rozprawie. W piśmie tym stwierdził, iż przepis art. 5 ust. 2 ustawy z 24 maja 2000 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania
cywilnego (...) w związku z art. 393 § 1 ustawy z 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (w brzmieniu nadanym
przez art. 1 pkt 24 ustawy nowelizującej) – w zakresie, w jakim przyznaje Sądowi Najwyższemu prawo odmowy przyjęcia do rozpoznania
kasacji wniesionych od orzeczeń wydanych przez Sąd Okręgowy w Warszawie – Sąd Antymonopolowy przed dniem wejścia w życie ustawy
nowelizującej (tj. przed dniem 1 lipca 2000 r.) – jest niezgodny z art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz nie jest
niezgodny z art. 45 ust. 1, art. 78 i art. 176 ust. 1 Konstytucji RP. Ponadto zawnioskował, by postępowanie w przedmiocie
badania zgodności art. 393 k.p.c. w brzmieniu nadanym przez art. 1 pkt 24 ustawy nowelizującej – w zakresie, w jakim przyznaje
Sądowi Najwyższemu prawo odmowy przyjęcia do rozpoznania kasacji od orzeczeń sądów pierwszej instancji, wydanych po wejściu
w życie ustawy nowelizującej (tj. począwszy od dnia 1 lipca 2000 r.) – z art. 45 ust. 1, art. 78 i art. 176 ust. 1 Konstytucji
zostało umorzone na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, wobec zbędności orzekania. Kontekst
prawny, w jakim sformułowane zostało uprzednie stanowisko z 7 lutego 2002 r., uległ bowiem zasadniczej zmianie po wydaniu
przez Trybunał Konstytucyjny wyroku z 12 czerwca 2002 r., w sprawie o sygn. P 13/01.
W ocenie Prokuratora Generalnego, ustalenia wymaga, który z zaskarżonych przepisów istotnie stanowił podstawę rozstrzygnięcia
przez Sąd Najwyższy o odmowie przyjęcia kasacji do rozpoznania. Zdaniem Prokuratora Generalnego, podstawę rozstrzygnięcia
stanowił przepis art. 393 k.p.c. w brzmieniu obowiązującym od 1 lipca 2000 r., zaś za podstawę zastosowania tego brzmienia
posłużył art. 5 ust. 2 ustawy nowelizującej w związku z treścią uchwały SN z 17 stycznia 2001 r. Norma prawna wygenerowana
z powołanego przepisu przejściowego – w interpretacji wynikającej ze wspomnianej tu uchwały SN – stanowiła prawną podstawę
rozstrzygnięcia w sprawie. Dla normy tej podstawowe znaczenie ma rozumienie przepisu intertemporalnego przez Sąd Najwyższy.
Tak wygenerowana norma powinna być, w ocenie Prokuratora Generalnego, przedmiotem orzekania Trybunału Konstytucyjnego.
Prokurator Generalny podniósł też, iż stosowanie do kasacji, wniesionych od orzeczeń wydanych przed dniem 1 lipca 2000 r.,
przepisu art. 393 k.p.c. w jego aktualnym brzmieniu, choć będące przykładem zastosowania dopuszczalnej zasady bezpośredniego
działania ustawy nowej, oznacza de facto, nie dające się uzasadnić, działanie prawa wstecz. Umożliwia bowiem ocenę kasacji na podstawie kryteriów, które nie były
i nie mogły być znane w dacie wnoszenia kasacji. Oznacza to, zdaniem Prokuratora Generalnego, naruszenie zasady zaufania obywateli
do państwa i stanowionego przezeń prawa i prowadzi do naruszenia zasady demokratycznego państwa prawnego (art. 2 Konstytucji).
W uzasadnieniu swojego stanowiska Prokurator Generalny odwołał się do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 12 czerwca 2002 r.
sygn. P 13/01. Prokurator Generalny podkreśla, iż wyrok TK w sprawie P 13/01 przesądził niekonstytucyjność modelu zaskarżania
orzeczeń sądów pierwszej instancji w postępowaniu antymonopolowym.
W ocenie Prokuratora Generalnego, norma wynikająca z art. 5 ust. 2 ustawy nowelizującej w związku z art. 393 § 1 k.p.c. nie
jest natomiast niezgodna z art. 45 ust. 1, art. 78 i art. 176 ust. 1 Konstytucji. Wzorce te, w ocenie Prokuratora Generalnego,
nie są adekwatne do badania konstytucyjności regulacji ograniczającej dostęp do skargi kasacyjnej w postępowaniu antymonopolowym.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. Skarżący kwestionuje uregulowania prawne zawarte w dwóch przepisach. Pierwszy z nich, art. 5 ust. 2 ustawy z dnia 24 maja
2000 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego, ustawy o zastawie rejestrowym i rejestrze zastawów, ustawy o kosztach
sądowych w sprawach cywilnych oraz ustawy o komornikach sądowych i egzekucji (Dz. U. Nr 48, poz. 554) stanowi, że “do złożenia
i rozpoznania środków zaskarżenia od orzeczeń wydanych przed dniem wejścia w życie ustawy stosuje się przepisy dotychczasowe”.
Dniem wejścia w życie ustawy nowelizującej był dzień 1 lipca 2000 r.
Drugi zaskarżony przepis, art. 393 k.p.c., w brzmieniu nadanym przez art. 1 pkt 24 ustawy nowelizującej, wprowadza nową instytucję
procesową, tzw. przedsąd. Stanowi, że “Sąd Najwyższy może odmówić przyjęcia kasacji do rozpoznania, jeżeli: 1) w sprawie nie
występuje istotne zagadnienie prawne, 2) nie istnieje potrzeba wykładni przepisów prawnych budzących poważne wątpliwości lub
wywołujących rozbieżności w orzecznictwie sądów, 3) kasacja jest oczywiście bezzasadna” (§ 1). Stanowi też, że “przepisu §
1 nie stosuje się, jeżeli zaskarżone orzeczenie oczywiście narusza prawo albo gdy zachodzi nieważność postępowania” (§ 2).
Przedmiotem zaskarżenia w niniejszej sprawie jest więc, co należy z naciskiem podkreślić, kwestia konstytucyjności zastosowania
instytucji “przedsądu” w odniesieniu do kasacji, złożonych przed 1 lipca 2000 r., od orzeczeń wydanych na skutek postępowania
prowadzonego przed Sądem Okręgowym w Warszawie – Sądem Antymonopolowym (obecnie: Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów). Zgodnie
z postanowieniem art. 66 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643 ze zm.) wyznacza
to zakres przedmiotowy rozstrzygnięcia Trybunału. Tym samym orzekanie nie obejmuje całościowo rozpatrywanego modelu postępowania
antymonopolowego ani też unormowań dotyczących relacji pomiędzy poszczególnymi stadiami (sekwencjami czynności procesowych)
tego postępowania. Zaskarżenie nie odnosi się generalnie do przepisów (norm) konstytuujących instytucję “przedsądu” poza ramami
postępowania antymonopolowego. Aczkolwiek skarżący kwestionuje konstytucyjność art. 393 k.p.c. (po nowelizacji) w całości,
to precyzuje swe zarzuty wyłącznie w odniesieniu do § 1 tego przepisu. W odniesieniu do § 2 zarzut niezgodności z przywołanymi
wzorcami konstytucyjnymi nie został sprecyzowany ani też udokumentowany.
Zastrzeżenia co do konstytucyjności kwestionowanych przepisów wiążą się – w szczególności – z ich wykładnią dokonaną przez
Sąd Najwyższy w podjętej w dniu 17 stycznia 2001 r. w składzie siedmiu sędziów uchwale (sygn. akt III CZP 49/00, OSNC z 2001
r., nr 4, poz. 53). Zgodnie z tą uchwałą “Sąd Najwyższy może na podstawie art. 393 k.p.c. w brzmieniu nadanym ustawą z dnia
24 maja 2000 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego, ustawy o zastawie rejestrowym i rejestrze zastawów, ustawy
o kosztach sądowych w sprawach cywilnych oraz ustawy o komornikach sądowych i egzekucji (Dz. U. Nr 48, poz. 554) odmówić przyjęcia
kasacji do rozpoznania także wtedy, gdy orzeczenie sądu drugiej instancji zostało wydane przed dniem 1 lipca 2000 r.”.
Uchwale tej Sąd Najwyższy nadał moc zasady prawnej. Powoduje to związanie składów sądzących Sądu Najwyższego dokonaną wykładnią.
W sytuacji, gdy do orzekania w przedmiocie kasacji upoważniony jest jedynie Sąd Najwyższy, oznacza to nadanie w orzecznictwie
sądowym przepisowi art. 393 k.p.c. jednolitego rozumienia. W tej też postaci treść przywołanego przepisu podlega, zgodnie
z ustalonym orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego, ocenie z punktu widzenia zgodności z Konstytucją (por. wyroki TK z: 8
maja 2000 r., sygn. SK 22/99, OTK ZU nr 4/2000, poz. 107; 6 września 2001 r., sygn. P. 3/01, OTK ZU nr 6/2001, poz.163).
2. Najdalej idący zarzut, skierowany pod adresem zakwestionowanych uregulowań, dotyczy tego, że art. 5 ust. 2 ustawy nowelizującej,
normując kwestie intertemporalne, nie odnosi swej regulacji do istotnej tu nowej instytucji procesowej, jaką jest instytucja
odmowy przyjęcia kasacji do rozpoznania przez Sąd Najwyższy w ramach “przedsądu”, uregulowanego w art. 393 k.p.c. Stanowi
to uchybienie wymogom zupełności i jednoznaczności pożądanej regulacji intertemporalnej. Jest ono dotkliwe tym bardziej, iż
instytucja “przedsądu” (i odmowy przyjęcia kasacji do rozpoznania) pozostaje powiązana z regulowanymi “międzyczasowo” – w
art. 5 ustawy nowelizującej – czynnościami “złożenia kasacji” i “rozpoznania kasacji”. Przepis art. 5 ust. 2 ustawy nowelizującej
dokonuje jedynie częściowego i nie dość jednoznacznego unormowania kwestii intertemporalnych, wiążących się z czynnościami
procesowymi Sądu Najwyższego w zakresie orzekania o przyjęciu do rozpoznania kasacji złożonych przed dniem wejścia w życie
przepisów ustawy nowelizującej lub o odmowie takiego przyjęcia. Ponadto nie uwzględnia istotnej tu specyfiki kasacji i jej
rozpoznawania w postępowaniu antymonopolowym.
W szczególności, zdaniem skarżącego, art. 393 § 1 k.p.c. “w obecnym brzmieniu (...) nie zawiera unormowań wyłączających jego
stosowanie w przypadku, gdy kasacja jest jedynym środkiem odwoławczym od wyroku sądu pierwszej instancji, co powoduje zamknięcie
stronie możliwości rozpatrzenia sprawy w drugiej instancji”. Skarżący utrzymuje, że “kasacja w postępowaniu antymonopolowym
nie może być traktowana identycznie jak kasacje wnoszone od orzeczeń wydanych przez sądy drugiej instancji, zgodnie z art.
392 k.p.c. W postępowaniu antymonopolowym kasacja pozostawała w gruncie rzeczy odpowiednikiem apelacji z tym, że poddanej
odmiennym rygorom formalnym”.
W ocenie Trybunału Konstytucyjnego art. 5 ust. 2 ustawy nowelizującej, regulując kwestie intertemporalne stosowania przepisów
dotyczących “złożenia kasacji” i “rozpoznania kasacji” nie dokonał – w zasługującej na afirmację Trybunału skali – niezbędnego
i uzasadnionego rozróżnienia “kasacji w ogóle” oraz “kasacji od orzeczeń Sądu Antymonopolowego” w sprawach z zakresu ochrony
konkurencji. Nie uwzględnia w stopniu dostatecznym cech szczególnych orzeczeń wydawanych przez Sąd Antymonopolowy, a przede
wszystkim – funkcji kasacji od tych orzeczeń w istotnym tu okresie, tj. przed nowelizacją z 24 maja 2000 r., będących jedynym
dostępnym wówczas środkiem zaskarżenia orzeczeń Sądu Okręgowego w Warszawie – Sądu Antymonopolowego.
W odniesieniu do kasacji na zasadach ogólnych, a więc poza postępowaniem antymonopolowym, nie sposób nie zauważyć, iż Sąd
Najwyższy – co akcentuje uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego (wpisana do księgi zasad prawnych) z 17 stycznia 2001 r. (III
CZP 49/00) – działając jako sąd kasacyjny – dokonuje kontroli orzeczeń sądów drugiej instancji. Sąd ten rozpoznaje kasacje,
a po wprowadzeniu instytucji “przedsądu”, orzeka także w przedmiocie odmowy przyjęcia kasacji do rozpoznania w sprawach, w
których orzeczenia sądowe (wydane pierwszej instancji) poddano już uprzednio sądowej kontroli instancyjnej (dokonywanej przez
sądy drugiej instancji). Oznacza to, iż w sprawach tych (poza postępowaniem antymonopolowym) nastąpiło spełnienie wymogu zaskarżalności
orzeczeń sądowych (wynikającego z art. 78 Konstytucji) oraz weryfikacji instancyjnej orzeczenia sądu pierwszej instancji.
Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 12 czerwca 2002 r. w sprawie o sygn. P 13/01 (OTK ZU nr 4/A/2002, poz. 42), orzekł o niekonstytucyjności
art. 47931 ustawy z 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego, a to z tego powodu, że: “ustalając katalog rozstrzygnięć zawierających
zarówno cechy postępowania pierwszoinstancyjnego, jak i odwoławczego uniemożliwia właściwą kontrolę instancyjną, pozbawiając
stronę apelacyjnego środka odwoławczego od orzeczenia Sądu Antymonopolowego wydanego w pierwszej instancji”. W orzeczeniu
tym Trybunał Konstytucyjny zakwestionował zatem sam model sądowego postępowania antymonopolowego.
Przywołany wyrok Trybunału Konstytucyjnego stwierdza – w sposób generalny – niekonstytucyjność braku apelacyjnego środka odwoławczego
od orzeczeń Sądu Antymonopolowego. Pośrednio i “kierunkowo” w przywołanym orzeczeniu Trybunału uznana została zasadność zarzutów
skarżącego w niniejszej sprawie, odnoszących się do sprzecznego z Konstytucją ograniczenia zaskarżalności orzeczeń Sądu Antymonopolowego
oraz zasady dwuinstancyjności postępowania (art. 78 w związku z art. 176 ust. 1 Konstytucji).
W postępowaniu antymonopolowym natomiast, mającym naturę “hybrydową” (łączącym bowiem elementy postępowania administracyjnego
przed Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów ze specyficznym postępowaniem cywilnym przed Sądem Okręgowym w Warszawie –
Sądem Antymonopolowym), ma miejsce – przed złożeniem kasacji – jednokrotne orzekanie jednego tylko sądu, tj. Sądu Okręgowego
w Warszawie – Sądu Antymonopolowego. Mimo, iż samo postępowanie przed Sądem Antymonopolowym nosi pewne cechy postępowania
odwoławczego, niezasadnym byłoby – na gruncie systemu środków zaskarżania w kodeksie postępowania cywilnego – pełne utożsamienie
wyroku tego Sądu, wydanego wskutek odwołania od decyzji administracyjnej Prezesa UOKiK, z orzeczeniem sądu drugiej instancji
w ujęciu art. 392 k.p.c.
3. Zarzut skarżącego, dotyczący niekonstytucyjności uregulowań zawartych w art. 5 ust. 2 ustawy nowelizującej, związany jest
z jego interpretacją, dokonaną w cytowanej już uchwale SN z 17 stycznia 2001 r. Prowadzi ona – zdaniem skarżącego – do wstecznego
działania postanowień art. 393 § 1 k.p.c. w odniesieniu do kasacji od orzeczeń Sądu Antymonopolowego, wydanych przed 1 lipca
2000 r., w szczególności, gdy kasacje te zostały wniesione przed dniem wejścia w życie art. 393 k.p.c. w obecnym brzmieniu.
Powoduje to, w przekonaniu skarżącego, “bezpodstawną utratę prawa do merytorycznego rozpatrzenia wniesionej kasacji, nieuzasadnione
działanie wstecz art. 393 k.p.c. w brzmieniu obecnym oraz niesprawiedliwe i zbyt daleko idące ograniczenie prawa do rozpatrzenia
sprawy przez dwie instancje sądowe”. Skarżący podnosi, że bez jakiejkolwiek własnej winy, pozbawiony został z dniem 1 lipca
2000 r., prawa, które przysługiwało mu do tej chwili, na podstawie wyraźnego przepisu, tj. art. 47935 k.p.c. Tym samym art. 5 ust. 2 ustawy nowelizującej jest – zdaniem skarżącego – niezgodny z art. 45 ust. 1 (gwarantującym
prawo do merytorycznego rozpoznania sprawy przez bezstronny i niezawisły sąd bez nieuzasadnionej zwłoki) i z art. 2 oraz z
art. 176 ust. 1 w związku z art. 78 Konstytucji (tj. prawem do zaskarżenia orzeczenia sądu pierwszej instancji w warunkach
obowiązywania konstytucyjnego wymogu – co najmniej – dwuinstancyjnego postępowania sądowego).
4. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego zarzuty skarżącego (poparte w zasadniczym zakresie w stanowisku Rzecznika Praw Obywatelskich)
są ściśle ze sobą powiązane. Pierwszy przepis – art. 393 k.p.c. – jest bowiem przepisem merytorycznym, natomiast drugi przepis
– tj. art. 5 ust. 2 ustawy nowelizującej – pozostaje istotnym przepisem przejściowym, normującym wpływ nowego prawa na stosunki
powstałe pod działaniem prawa dotychczasowego. Zgodnie z przyjętą przez siebie wykładnią Sąd Najwyższy może, na podstawie
art. 393 k.p.c. w związku z art. 5 ust. 2 ustawy nowelizującej, odmówić przyjęcia kasacji do rozpoznania także wtedy, gdy
orzeczenie sądu drugiej instancji zostało wydane przed 1 lipca 2000 r.
Możliwość ta nie powinna w takim samym stopniu – w ocenie Trybunału Konstytucyjnego – dotyczyć wyroków Sądu Antymonopolowego,
którego orzekanie łączy elementy merytorycznej kontroli prawidłowości decyzji administracyjnych Prezesa UOKiK z elementami
sądowego orzekania pierwszoinstancyjnego.
Istotne zastrzeżenia wzbudza, w pierwszym rzędzie, brak uwzględnienia w przepisie przejściowym – art. 5 ust. 2 ustawy nowelizującej
– wskazanej tu specyfiki przebiegu postępowania antymonopolowego (szczególnie w jego stadiach “sądowych”), a na tym tle –
specyfiki kasacji i jej funkcji w systemie środków zaskarżania w tym postępowaniu. Zastrzeżenia te dotyczą także merytorycznej
niekompletności unormowań międzyczasowych, odnoszonych przez ustawodawcę do poszczególnych elementów stadium orzekania w przedmiocie
kasacji od wyroków Sądu Antymonopolowego w sprawach dotyczących ochrony konkurencji.
Specyfikę postępowania antymonopolowego wyznacza jego “mieszany” (“hybrydowy”) charakter (por. Z. Kmieciak, Postępowanie w sprawach konkurencji a koncepcja procedury hybrydowej, “Państwo i Prawo” 2002, z. 4, s. 31-37). Pogłębia tę specyfikę wyrazista powinność uwzględniania przez organy decydujące
oraz orzekające w postępowaniu antymonopolowym priorytetowo traktowanych wymogów ochrony interesu publicznego.
Druga, istotna w sprawie, prawno-procesowa swoistość postępowania antymonopolowego jest bezpośrednim następstwem dyspozycji
art. 47935 § 2 k.p.c. Wedle tego przepisu “od wyroku sądu antymonopolowego przysługuje kasacja do Sądu Najwyższego” i to “niezależnie
od wartości przedmiotu zaskarżenia”. Wspomniany przepis odstępuje więc od ogólnie obowiązującego modelu zaskarżania orzeczeń
w sądowym postępowaniu cywilnym, w ramach którego to modelu od orzeczenia sądu pierwszej instancji służy jako środek zaskarżenia
apelacja, zaś dodatkowo – w ramach określonych w art. 392 i 3921 k.p.c. – kasacja do Sądu Najwyższego.
W postępowaniu antymonopolowym – na gruncie art. 47935 § 2 k.p.c. – kasacja traktowana jest jako jedyny do tej pory, przewidywany przez ustawę, środek zaskarżenia wyroku Sądu Antymonopolowego
(w sprawach, rozpoznawanych przez ten Sąd w następstwie wniesienia odwołania od decyzji wydanej przez Prezesa UOKiK). Wynika
to z odrębnego unormowania ustawowego, zawartego w przytoczonym przepisie. W tym kształcie kasacja w postępowaniu antymonopolowym
– w świetle dyspozycji art. 47935 § 2 k.p.c. – stanowiła istotny instrument realizacji konstytucyjnej zasady zaskarżalności orzeczeń (i decyzji), wyrażonej w art. 78 Konstytucji.
Postanowienia art. 393 1 k.p.c., zgodnie z jego nowym brzmieniem, nadanym przez ustawę z 24 maja 2000 r. w zw. z art. 5 ust.
2 tej ustawy, odnoszą się – zgodnie z interpretacją zastosowaną przez Sąd Najwyższy – do kasacji w rozumieniu art. 392 k.p.c.
tj. do kasacji od orzeczeń sądu drugiej instancji. W tych przypadkach orzeczenia sądowe pierwszej instancji były już – przed
rozpoznaniem kasacji – przedmiotem kontroli instancyjnej sądu drugiej instancji orzekającego na skutek wniesienia apelacji.
Kasacja pełni tu więc rolę dodatkowego środka zaskarżenia, którego użycie uzasadniają przesłanki określone w kodeksie postępowania
cywilnego, w tym: przesłanki natury publiczno-prawnej.
Inaczej rysuje się sytuacja procesowa w odniesieniu do kasacji złożonych od orzeczeń Sądu Antymonopolowego. Dotyczy to również,
a nawet ze szczególną wyrazistością, kasacji złożonych od orzeczeń wydanych przed dniem wejścia w życie ustawy nowelizującej,
tj. przed dniem 1 lipca 2000 r., w tym – jak w rozpatrywanej sprawie – kasacji prawidłowo złożonych (i nie odrzuconych ze
względów formalnych) przed tym dniem.
5. Zgodnie z wykładnią przyjętą w uchwale składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 17 stycznia 2001 r. (podjętej – co należy
podkreślić – po upływie kilku miesięcy po złożeniu kasacji przez skarżącego), Sąd Najwyższy może na podstawie art. 393 § 1
k.p.c. (w brzmieniu po nowelizacji) w zw. z art. 5 ust. 2 ustawy nowelizującej “odmówić przyjęcia kasacji do rozpoznania także
wtedy, gdy orzeczenie sądu drugiej instancji zostało wydane przed 1 lipca 2000 r.”.
Przywołana tu uchwała nie dokonuje zasadnego procesowo rozróżnienia pomiędzy kasacjami składanymi w typowym postępowaniu cywilnym
(na “zasadach ogólnych”) oraz kasacjami w postępowaniu antymonopolowym, będącymi do tej pory jedynym środkiem zaskarżenia
przysługującym od orzeczeń Sądu Okręgowego w Warszawie – Sądu Antymonopolowego. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego specyficzna
funkcja procesowa kasacji, jako jedynego środka zaskarżenia w postępowaniu antymonopolowym nie powinna być pominięta przy
kształtowaniu reguł intertemporalnych, odnoszących się do rozpoznania kasacji oraz do unormowań “przedsądu” w postępowaniu
antymonopolowym. Pominięcie tej specyfiki w treści art. 5 ust. 2 ustawy nowelizującej prowadzi bowiem do wadliwego ujęcia
zaskarżonego przepisu intertemporalnego i – w dalszej kolejności – do jego kolizji z uregulowaniem Konstytucji.
6. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego należy zważyć, że w okresie przed ewentualnym wprowadzeniem apelacyjnego środka odwoławczego
w postępowaniu antymonopolowym (w wyniku nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego będącej następstwem wyroku Trybunału Konstytucyjnego
w sprawie P 13/01), kasacja pozostaje jedynym środkiem zaskarżenia w stosunku do orzeczeń Sądu Okręgowego w Warszawie – Sądu
Antymonopolowego.
Trzeba podkreślić, że składający kasacje przed nowelizacją art. 393 k.p.c., nie byli obligowani do przytoczenia (oraz udokumentowania)
przesłanek, od których (od momentu wejścia w życie wspomnianej nowelizacji art. 393 k.p.c.) Sąd Najwyższy uzależnia przyjęcie
kasacji do rozpoznania.
W szczególności składający kasacje nie byli w żaden sposób prawnie zobowiązani – w momencie składania kasacji – do wykazania
(uprawdopodobnienia), iż w sprawie występują (alternatywnie lub koniunktywnie): 1) istotne zagadnienia prawne, 2) potrzeba
wykładni przepisów prawnych budzących poważne wątpliwości lub wywołujących rozbieżności w orzecznictwie sądów. Tymczasem,
według brzmienia znowelizowanego art. 393 k.p.c., tylko wykazanie tych okoliczności gwarantowało możliwość przyjęcia kasacji
do rozpoznania, a tym samym: nieskorzystanie przez Sąd Najwyższy z uprawnienia do odmowy przyjęcia kasacji do rozpoznania
w ramach tzw. przedsądu.
W ocenie Trybunału Konstytucyjnego niewłaściwe w tym zakresie ujęcie przepisu przejściowego art. 5 ust. 2 ustawy nowelizującej
w związku z art. 393 § 1 k.p.c. (i generowanej z tych regulacji normy prawnej) polega na tym, iż ustawodawca dopuścił do zaskoczenia
autorów kasacji, złożonych od orzeczeń wydanych przed 1 lipca 2000 r., sformułowaniem ex post (a w następstwie: stosowanych wstecznie) dodatkowych przesłanek procesowych rozpoznania kasacji. Uniemożliwił przeto składającym
kasacje przed 1 lipca 2000 r. dokonanie pełnej kalkulacji skutków wniesienia kasacji. Podstawą takiej kalkulacji było bowiem
prawo obowiązujące w chwili składania kasacji; ono zaś nie przewidywało dodatkowych przesłanek rozpoznania kasacji wprowadzonych
w wyniku nowelizacji art. 393 k.p.c. od dnia 1 lipca 2000 r.
W tym też zakresie – w ocenie Trybunału Konstytucyjnego – nie zostały dochowane w uregulowaniu intertemporalnym art. 5 ust.
2 ustawy nowelizującej w związku art. 393 k.p.c. warunki wymagane przy zastosowaniu zasady bezpośredniego działania ustawy
nowej (por.: orzeczenie TK z 2 marca 1993 r., K. 9/92, OTK 1993, cz. I, poz. 6). W tej kwestii za słuszne uznać trzeba, zbieżne
z przyjętym przez Trybunał Konstytucyjny poglądem, stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich.
Ustawodawca nie przewidział w postępowaniu antymonopolowym – ani w art. 393 k.p.c. ani w art. 5 ust. 2 ustawy nowelizującej,
“sanującego” złożone kasacje ich uzupełnienia w odniesieniu do kasacji prawidłowo złożonych (np. na wezwanie Sądu Najwyższego).
Nie zagwarantował też procesowych możliwości, późniejszego (uzupełniającego) przytoczenia dodatkowych okoliczności, które
uprzednio tj. przed nowelizacją nie były normatywnie sprecyzowane i wymagane. Pominął w przepisach intertemporalnych wskazanie
prawa odnoszącego się wprost do decydowania o przyjęciu do rozpoznania kasacji składanych od wyroków Sądu Antymonopolowego,
zaś w unormowaniu samej instytucji “przedsądu” – procedurę dostosowania kasacji złożonych przed dniem wejścia w życie przepisów
istotnie znowelizowanych do nowych uwarunkowań rozpoznawania kasacji, dopuszczających możliwość odmowy przyjęcia kasacji w
ramach tzw. przedsądu.
Regulacja taka, zamieszczona w przepisie przejściowym, normującym kwestie intertemporalnie, mogłaby spełnić rolę minimalnego
choćby “zabezpieczenia interesów w toku”. W tym zakresie mogła zatem sprostać formułowanemu przez Trybunał Konstytucyjny wymaganiu,
by sytuacja prawna podmiotów dotkniętych nową regulacją (tj. nowelizacją zasad orzekania przez Sąd Najwyższy w przedmiocie
kasacji w postępowaniu antymonopolowym) była poddana takim przepisom przejściowym, by podmioty te mogły dokończyć swe przedsięwzięcia
podjęte na podstawie wcześniejszej regulacji w uzasadnionym przeświadczeniu, iż regulacja ta pozostanie dostatecznie stabilna.
W przekonaniu Trybunału Konstytucyjnego pogląd ten, wyrażony w dotychczasowym orzecznictwie (m.in. w wyroku z 15 lipca 1996
r., K. 5/96, OTK ZU nr 4/1996, poz. 30), znajduje zastosowanie również na gruncie prawa procesowego, o ile nie stoi temu na
przeszkodzie ważny interes publiczny lub interes stron (uczestników) postępowania bądź też groźba naruszenia podstawowych
zasad procedury sądowej. Pogląd taki opiera się na przekonaniu, iż intertemporalna regulacja zabezpieczająca “interes w toku”
służy respektowaniu zasady zaufania do państwa i stanowionego przezeń prawa, dekodowanej z przepisu art. 2 Konstytucji.
Realizacja tej zasady, znajdującej oparcie konstytucyjne może też – w sytuacji będącej przedmiotem oceny Trybunału – prowadzić
do adekwatnego zawężenia zastosowania zasady natychmiastowego skutkowania zmian w prawie procesowym. Ta bowiem generalnie
uzasadniona reguła procesowa nie może – jako zasada “ustawowa” uzyskać priorytetu w zakresie, w którym koliduje ona z oddziaływaniem
ochrony “interesów w toku” jako elementu konstytucyjnej zasady zaufania do państwa i stanowionego przezeń prawa (por. orzeczenie
TK z 24 maja 1994 r., K. 1/94, OTK w 1994, cz. I, poz. 10; wyrok z 13 marca 2000 r., K. 1/99, OTK ZU nr 2/2000, poz. 59).
Respektując zasadę zaufania do państwa i stanowionego przezeń prawa Trybunał zważył, że składający kasacje od orzeczeń Sądu
Antymonopolowego w okresie przed nowelizacją przepisów k.p.c., mogli zasadnie oczekiwać na merytoryczne ich rozpoznanie przez
Sąd Najwyższy pod warunkiem, iż złożone przed 1 lipca 2000 r. kasacje spełniały dotychczas obowiązujące procesowe wymogi formalne
oraz gdy zawierały wymagane wówczas określenie przesłanek rozpoznania kasacji tj. przytoczenie okoliczności wskazujących bądź
na naruszenie prawa materialnego (przez błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie) bądź na naruszenie przepisów postępowania,
mających istotny wpływ na wynik sprawy. Inne uwarunkowania rozpoznania kasacji nie były bowiem w tym okresie przewidywane.
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego – co podniósł w swym stanowisku Rzecznik Praw Obywatelskich – nowe uwarunkowania rozpoznania
środków zaskarżenia nie powinny być narzucane ex post i to dodatkowo w sposób arbitralny (por. orzeczenie TK z 19 października 1993 r., K. 14/92, OTK w 1993 r., cz. II, poz. 35).
Wobec niespełnienia tego postulatu przez obowiązujące od 1 lipca 2000 r. sformułowanie art. 5 ust 2 ustawy nowelizującej (w
związku z art. 393 § 1 k.p.c. po nowelizacji), ustawodawca naruszył – w odniesieniu do autorów kasacji złożonych przed dniem
1 lipca 2000 r. od orzeczeń Sądu Antymonopolowego wydanych przed tym dniem – zasadę ich zaufania do obowiązującego prawa i,
pośrednio, do państwa stanowiącego to prawo. W sytuacji, gdy zasada ta, zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego,
stanowi niezbywalny element zasady państwa prawa (wyrażonej w art. 2 Konstytucji), nastąpiło wyraźne uchybienie wymogom wskazanego
tu wzorca kontroli konstytucyjnej.
7. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego, art. 5 ust. 2 ustawy nowelizującej, formułując zasadę stosowania przepisów prawa dotychczasowego
do “złożenia” oraz do “rozpoznania” środków zaskarżenia (w tym: kasacji) od orzeczeń wydanych przed dniem wejścia w życie
ustawy nowelizującej (tj. przed 1 lipca 2000 r.) poprzestał – w sposób nieusprawiedliwiony – na ogólnym odniesieniu się do
złożonych kasacji, bez uwzględnienia w swej dyspozycji wyraźnej specyfiki kasacji składanych jako środek zaskarżenia orzeczeń
Sądu Antymonopolowego. Odnosząc się – li tylko – do pojęć “złożenia kasacji” i “rozpoznania kasacji”, a pomijając nowo kreowaną
instytucję “odmowy przyjęcia kasacji do rozpoznania” (art. 393 § 1 k.p.c.) w ramach “przedsądu” (które to instytucje nie były
przewidywane przez prawo dotychczasowe i przed nowelizacją przez prawo to regulowane, (a pozostają w istotnym związku procesowym
ze “złożeniem kasacji” oraz “rozpoznaniem kasacji”) – art. 5 ust. 2 ustawy nowelizującej nie spełnia też – w stopniu niezbędnym
– rygorów dostatecznej określoności jego treści normatywnej.
Nie został – w zaskarżonym przepisie przejściowym – w pełni i jednoznacznie sprecyzowany reżym prawny (prawa dawnego lub,
alternatywnie, nowego) w odniesieniu do czynności badania kasacji w ramach “przedsądu” (pod kątem spełnienia przesłanek, określonych
w art. 393 k.p.c.). Zaskarżone przepisy: intertemporalny oraz procesowy (art. 393 k.p.c.) nie określają jednoznacznie czy
i w jakim zakresie, czynności te stanowią wstępny element “rozpoznania kasacji”. W przypadku zaś odpowiedzi negatywnej (możliwej
wobec braku jednoznaczności uregulowań), zaskarżony przepis przejściowy art. 5 ust. 2 ustawy nowelizującej nie precyzuje,
czy czynności te podlegają zasadzie intertemporalnej stosowania prawa nowego (tj. jego bezpośredniej skuteczności) jako działania
związane integralnie z “przedsądem”. Wobec braku jednoznacznej wypowiedzi ustawodawcy można zatem interpretować, że czynności
tej grupy – mieszcząc się czasowo i funkcjonalnie pomiędzy “złożeniem kasacji” a “rozpoznaniem kasacji” – winny zostać objęte
stosowaniem przepisów prawa dotychczasowego (skoro expressis verbis stanowi o tym w odniesieniu do “złożenia” i “rozpoznania” kasacji art. 5 ust. 2 ustawy nowelizującej).
Nadto zaskarżony art. 5 ust. 2 w związku z art. 393 § 1 k.p.c., nie precyzuje w odniesieniu do postępowania antymonopolowego:
a) czy poprzedzające podjęcie postanowienia o odmowie przyjęcia kasacji czynności weryfikujące istnienie przesłanek dla tej
odmowy (określonych w art. 393 k.p.c.), są wstępnym elementem składowym “rozpoznania kasacji” (jak przyjęto w glosie E. Łętowskiej
do uchwały 7 sędziów SN z 17 stycznia 2001 r., sygn. akt III CZP 49/00, w: “Przegląd Sejmowy”, Nr 4/(45)/2001. s.195) w rozumieniu art. 5 ust. 2 ustawy nowelizującej (co prowadziłoby do stosowania, przy ich ocenie, przepisów prawa dotychczasowego,
jak nakazuje art. 5 ust. 2), b) czy pozostają one – będąc elementem nowego uregulowania – poza zakresem pojęciowym wąsko rozumianego
“rozpoznania kasacji” (por. glosa F. Zedlera do ww. uchwały, w: “Przegląd Sądowy”, Nr 8/2001, s. 128), co oznaczałoby nakaz
zastosowania prawa nowego.
Wskazany wyżej brak szczególnego unormowania w art. 5 ust. 2 ustawy nowelizującej w zw. z art. 393 § 1 k.p.c., stanowi element
osłabiający ochronę interesów w toku i podważa zaufanie do państwa i stanowionego przezeń prawa oraz godzi w respektowanie
art. 2 Konstytucji.
8. Wyrok w sprawie P 13/01 rozstrzyga w sposób generalny kwestię niekonstytucyjności braku apelacyjnego środka odwoławczego
od orzeczenia Sądu Antymonopolowego. Należy mieć na względzie, że w obu sprawach przedmiotem orzekania są różne przepisy prawne:
w sprawie P 13/01 – art. 47931 k.p.c., zaś w niniejszej sprawie – art. 393 k.p.c. Na skutek wyroku w sprawie P 13/01 utraci więc moc obowiązującą art. 47931 k.p.c., nie zaś art. 393 k.p.c., wprowadzający instytucję “przedsądu”.
Sprawa komplikuje się dodatkowo w związku z tym, że w świetle obowiązujących przepisów podstawę do wznowienia postępowania
na zasadach i w trybie określonych w przepisach właściwych dla danego postępowania stanowi orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego
o niekonstytucyjności aktu normatywnego (przepisu prawa), na podstawie którego zostało wydane prawomocne orzeczenie sądowe.
Art. 4011 k.p.c. stanowi, że można żądać wznowienia postępowania w wypadku, gdy Trybunał Konstytucyjny orzekł o niezgodności aktu normatywnego
z Konstytucją, umową międzynarodową lub z ustawą, na podstawie którego został wydany wyrok (§ 1). Skargę o wznowienie wnosi
się w terminie jednego miesiąca od dnia wejścia w życie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego (§ 2). W sprawie skarżącego odmowa
przyjęcia kasacji do rozpoznania nastąpiła natomiast w formie postanowienia.
Istotne znaczenie dla umiejscowienia w czasie ochrony interesów procesowych skarżącego ma też fakt, że jakkolwiek orzeczenie
Trybunału Konstytucyjnego w sprawie P 13/01 zostało ogłoszone w dniu 25 czerwca 2002 r. (Dz. U. Nr 84, poz. 764), to Trybunał
Konstytucyjny skorzystał z możliwości określenia innego terminu utraty mocy obowiązującej zaskarżonych przepisów. Art. 47931 k.p.c. utraci więc moc z dniem 30 listopada 2003 r. Gdyby przyjąć, że podstawę skargi o wznowienie postępowania mogłoby stanowić
dla skarżącego orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w sprawie P 13/01, możliwość jej wniesienia zaistnieje dopiero po dniu
30 listopada 2003 r.
9. W odniesieniu do zarzutu naruszenia art. 45 ust. 1 Konstytucji, tj. prawa do sądu, w przekonaniu Trybunału Konstytucyjnego
przywołana przez skarżącego jako element naruszonego – w jego ocenie – prawa do sądu zasada instancyjności dotyczy procesu
sądowego, a więc modelu rozstrzygnięcia w sprawie. Z istoty swej odnosi się więc do pewnych etapów proceduralnych rozpatrywania
sprawy. Jej naruszenie nie jest równoważne z naruszeniem per se prawa do sądu, które gwarantuje postanowienie art. 45 ust. 1 Konstytucji. Trybunał Konstytucyjny przyjmuje, że złożenie odwołania
od decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, dokonane przez skarżącego i jego rozpoznanie przez Sąd Antymonopolowy,
stanowiło element (choćby tylko minimalny) urzeczywistnienia tego prawa. Z tych powodów zarzut skarżącego dotyczący naruszenia
przez postanowienia art. 393 § 1 k.p.c. i art. 5 ust. 2 ustawy nowelizującej postanowień art. 45 ust. 1 nie znajduje w sprawie
uzasadnienia, zaś przywołany wzorzec konstytucyjny nie jest adekwatny w stosunku do zarzutów podniesionych w skardze konstytucyjnej.
Z tych względów Trybunał Konstytucyjny orzekł jak w sentencji.