W sporządzonej przez pełnomocnika skarżącego skardze konstytucyjnej zakwestionowana została zgodność z Konstytucją art. 145
§ 1 pkt 8 oraz art. 146 § 1 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. – Kodeks postępowania administracyjnego (Dz. U. z 2000 r. Nr
98, poz. 1071 ze zm.; dalej: k.p.a.). Zaskarżonym unormowaniom k.p.a. skarżący zarzucił niezgodność z art. 79 oraz art. 41
ust. 1, art. 42 ust. 3, art. 45 ust. 1, art. 52 ust. 1 i 2 oraz art. 65 ust. 1 Konstytucji. Uzasadniając zarzuty postawione
wobec zakwestionowanych przepisów k.p.a., skarżący wskazał na okoliczność przedłużającego się postępowania sądowego, ograniczającego
i dyskryminującego go w wielu dziedzinach życia osobistego i zawodowego. Wyjaśnił, że opieszałe i nierzetelne działania organów
ścigania oraz wymiaru sprawiedliwości doprowadziły do przedawnienia jego sprawy i niemożności uchylenia krzywdzącej decyzji
o zwolnieniu ze służby.
Postanowieniem z 20 listopada 2007 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. W uzasadnieniu
tego orzeczenia wskazano, że skarżący nie dopełnił prawnych wymogów warunkujących korzystanie z tego rodzaju środka ochrony
praw i wolności. W szczególności postawieniu zarzutów niekonstytucyjności przepisów k.p.a. nie towarzyszyło wskazanie przez
skarżącego sposobu, w jaki unormowania te naruszyły wymienione jako podstawa skargi przepisy Konstytucji.
Zażalenie na postanowienie Trybunału skierował pełnomocnik skarżącego. Podniósł w nim, że przepisy k.p.a. nie są zsynchronizowane
z unormowaniami kodeksu postępowania karnego. Powoduje to, że praktyczne działanie regulacji k.p.a. staje się nadmiernie rygorystyczne.
W przypadku skarżącego, wskutek nieuzasadnionej przewlekłości postępowania karnego, doszło do przekroczenia terminów wynikających
z art. 145 § 1 pkt 8 oraz art. 146 § 1 k.p.a. W zażaleniu podkreślono ponadto, że skarżący nie ograniczył się jedynie do przywołania
przepisów Konstytucji, ujętych jako podstawa wniesionej skargi, ale przedstawił też szczegółowe uzasadnienie tezy o ich naruszeniu
przez zaskarżone unormowania k.p.a. W szczególności dotyczyło to art. 41 ust. 1, art. 42 ust. 3, art. 52 ust. 1 i 2 oraz art.
65 ust. 1 Konstytucji.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Zasadniczą przesłanką podjęcia przez Trybunał Konstytucyjny rozstrzygnięcia o odmowie nadania dalszego biegu niniejszej skardze
konstytucyjnej było stwierdzenie, że nie dopełniono w niej wymogu wskazania sposobu, w jaki zakwestionowane przepisy k.p.a.
naruszyły gwarantowane w Konstytucji prawa i wolności (art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym
/Dz. U. Nr 102, poz. 643 ze zm.; dalej: ustawa o TK/). Wśród przepisów powołanych w skardze jako jej podstawa znalazły się:
art. 79 oraz art. 41 ust. 1, art. 42 ust. 3, art. 45 ust. 1, art. 52 ust. 1 i 2 oraz art. 65 ust. 1 Konstytucji. Argumentacja
zażalenia pomija w tym zakresie problem dopełnienia przesłanek skargi w odniesieniu do art. 79 ust. 1 Konstytucji. W tym więc
zakresie Trybunał ogranicza się do powtórzenia i zaaprobowania stanowiska wyrażonego w zaskarżonym postanowieniu.
Względem art. 41 ust. 1, art. 42 ust. 3 oraz art. 52 ust. 1 Konstytucji, przywołanych jako układ odniesienia kontroli zaskarżonych
przepisów k.p.a., stwierdzić należy, że zarzuty zażalenia także nie podważają słuszności rozstrzygnięcia Trybunału. Ponownie
podkreślić należy, iż poprawne, zgodne z wymogami ustawy o TK, wykonanie obowiązku wskazania, jakie konstytucyjne prawa i
wolności zostały naruszone przez przepisy stanowiące przedmiot skargi, polegać musi na szczegółowym, uzasadnieniu tezy o ich
niekonstytucyjności. Argumenty towarzyszące temu muszą koncentrować się na wykazaniu merytorycznej niezgodności zachodzącej
między treścią norm stanowiących przedmiot wnoszonej skargi konstytucyjnej, a konstytucyjną regulacją stosownych praw lub
wolności, wskazywanych przez skarżącego jako podstawa jego skargi. Tym samym, nie spełnia powyższego wymagania taki sposób
uzasadnienia stawianych zarzutów, który wykazuje jedynie, że sytuacja faktyczna skarżącego, w sferze determinowanej treścią
powoływanych praw lub wolności, uległa pogorszeniu wskutek tego, iż kwestionowane w skardze przepisy zostały wobec niego zastosowane.
Jest tak zwłaszcza w przypadku, gdy ukształtowanie tej sytuacji nastąpiło wskutek prowadzenia wobec skarżącego odrębnego postępowania
i wydania w jego efekcie orzeczenia, na podstawie innych – aniżeli zaskarżone – przepisów ustawy lub innego aktu normatywnego.
W odniesieniu do zarzutu naruszenia art. 45 ust. 1 Konstytucji ponownie należy podkreślić, że sytuacja skarżącego w zakresie
korzystania z prawa wyrażonego w tym przepisie zdeterminowana została prowadzonym wobec niego postępowaniem karnym. To właśnie
okoliczność jego nadmiernego przedłużenia wpłynęła na możliwości i zakres korzystania z tychże praw i wolności. Słusznie jednak
podkreślił Trybunał w zaskarżonym postanowieniu, że zarówno postępowanie to, jak i wydane w jego ramach orzeczenia, nie były
oparte na przepisach k.p.a., stanowiących przedmiot wniesionej przez skarżącego skargi konstytucyjnej. Nie było więc uzasadnione
pośrednie „połączenie” negatywnej oceny zaistniałych ograniczeń skarżącego w korzystaniu z przysługujących mu praw podmiotowych,
z merytoryczną treścią art. 145 § 1 pkt 8 oraz art. 146 § 1 k.p.a. Zabieg ten w żadnym razie nie mógł być uznany za prawidłowe
wykonanie przez skarżącego obowiązku, o którym mowa w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK.
Odnośnie natomiast do zarzutów skargi konstytucyjnej skierowanych wobec art. 65 ust. 1 Konstytucji, także przywołanego przez
skarżącego jako układ odniesienia kontroli zaskarżonych przepisów k.p.a., stwierdzić należy, że nie kwalifikują się one do
uznania za oczywiście bezzasadne. Dopiero taka zaś ich kwalifikacja dawałaby podstawę do odmowy nadania skardze konstytucyjnej
dalszego biegu. Nie ulega wątpliwości, że argumentacja samej skargi konstytucyjnej, jak i zażalenia na postanowienie Trybunału
Konstytucyjnego, konstruowana jest w specyficzny sposób. Kwestionując zgodność z Konstytucją unormowań k.p.a., skarżący wskazuje
w pierwszym rzędzie na brak ich zsynchronizowania z przepisami innych aktów prawnych, w pierwszym rzędzie tymi, które stanowiły
podstawę prawną dla postępowania karnego prowadzonego wobec skarżącego. Odrębnym problemem pozostaje w związku z tym – skądinąd
zasługujący na negatywną ocenę – przedłużający się tok tego postępowania. Tym niemniej nie można uznać, aby taki właśnie „poziomy”
sposób uzasadnienia niekonstytucyjności przepisów kwestionowanych za pomocą skargi konstytucyjnej był niedozwolony i nie mógł
być uznany za poprawne wykonanie obowiązku, o którym mowa w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK. Zdaniem Trybunału, można przyjąć,
że uzasadnienie skargi konstytucyjnej zmierza więc do specyficznie „zakresowego” ujęcia wadliwej normy prawnej wywiedzionej
z przepisów k.p.a. Takie jej określenie determinuje jednak konieczność sformułowania przez Trybunał pełnej merytorycznej oceny
przedstawionych przez skarżącego zarzutów. Ocena ta nie może być jednak podejmowana w ramach wstępnej kontroli skargi konstytucyjnej,
która zmierzać może jedynie do przesądzenia, czy wniesiona skarga konstytucyjna nie zawiera braków formalnych oraz, czy sformułowane
w niej zarzuty nie są oczywiście bezzasadne.
Przyjmując więc, że w odniesieniu do zarzutu niezgodności art. 145 § 1 pkt 8 oraz art. 146 § 1 k.p.a. z postanowieniem art.
65 ust. 1 Konstytucji żadna ze wskazanych wyżej przesłanek odmowy nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu w istocie
nie wystąpiła, należało uwzględnić zażalenie wniesione na postawienie Trybunału Konstytucyjnego.
W pozostałym zakresie podstawy skargi konstytucyjnej zażalenia nie uwzględniono.