Z przepisów Konstytucji i ustawy o wydawaniu Dziennika Ustaw i Dziennika Urzędowego Monitor Polski wynika, że ogłoszenie jest
czynnością określonego organu państwa, poprzez którą organ ten podaje informację o fakcie ustanowienie danych przepisów prawnych
oraz tekst aktu normatywnego do wiadomości publicznej. W następstwie tego akt normatywny nabiera mocy obowiązującej (wchodzi
w życie).
Według przepisów Konstytucji i ustawy o wydawaniu Dziennika Ustaw i Monitora Polskiego - ogłaszanie aktów normatywnych państwa
jest czynnością prawną powołanych do tego organów.
Formą prawną ogłaszania aktów normatywnych jest ogłoszenie drukiem w Dzienniku Ustaw lub Monitorze Polskim (także w innych
przewidzianych przez prawo dziennikach urzędowych w zależności od rodzaju aktów normatywnych lub - w odniesieniu do aktów
prawa miejscowego - w sposób zwyczajowo przyjęty). Ogłoszenie w sposób prawem przewidziany jest urzędowym ogłoszeniem aktu.
Tylko w ten sposób ogłoszonemu tekstowi aktu przysługuje domniemanie autentyczności i tylko ten sposób ogłoszenia aktu decyduje
prawnie o jego wejściu w życie. Zatem dopiero z chwilą urzędowego ogłoszenia aktu normatywnego może być on stosowany przez
organy państwa oraz przestrzegany przez obywateli i innych adresatów prawa.
Zasadą jest, że akt normatywny wychodzi w życie (obowiązuje) od momentu, który sam określa jako początek swojego obowiązywania.
Może to być data wydania aktu, data jego ogłoszenia, data późniejsza niż data jego wydania lub ogłoszenia, a wyjątkowo - data
wcześniejsza niż data ustanowienia aktu. W razie gdy akt ogłoszony w dzienniku nie stanowi o dacie swojego wejścia w życie,
wchodzi on w życie z dniem jego ogłoszenia (art. 4 ustawy o wydawaniu Dziennika Ustaw i Monitora Polskiego).
Data ogłoszenia zawsze decyduje o dacie wejścia. w życie aktu, nawet wówczas, gdy akt postanawia, że wchodzi w życie z dniem
wydania czy też z datą wcześniejszą. Przepisy ustawy o wydawaniu Dziennika Ustaw i Monitora Polskiego stanowią bowiem, że
dzień wydania dziennika jest dniem prawnego ogłoszenia aktów zamieszczonych w numerze (art. 3 ust. 2). Dzień wydania oznaczony
jest na tytułowej stronie każdego numeru dziennika (art. 3 ust. 1). Jest to dzień zakończenia druku danego numeru dziennika,
a jednocześnie dzień rozpoczęcia rozpowszechniania danego numeru przez administrację dziennika w Warszawie. Przyjmuje się,
że formuła wejścia w życie aktu “z dniem” oznacza początek doby, a nie jej upływ.
Ustawa o wydawaniu Dziennika Ustaw i Monitora Polskiego nie uniezależnia daty wejścia aktu w życie na poszczególnych obszarach kraju (województwa, gminy) od faktycznego otrzymania
dziennika publikacyjnego przez prenumeratorów czy organy obowiązane z mocy ustawy do udostępniania ludności bezpłatnego przeglądania
Dziennika Ustaw i Monitora Polskiego (podkr. TK). Dlatego też prawnie akty wchodzą w życie równocześnie na obszarze całego państwa, mimo że faktycznie w określonej
części (miejscowości) kraju nie otrzymano danego numeru dziennika. Rozbieżność dat wejścia aktu w życie i otrzymania dziennika
jest w praktyce regułą.
Jednakże według ustawy o wydawaniu Dziennika Ustaw i Monitora Polskiego opóźnienia w otrzymywaniu dziennika nie wpływają w
żadnym razie na termin wejścia ustawy w życie. Co więcej, w naszym systemie prawnym obowiązuje zasada, że akt należycie ogłoszony
jest wszystkim znany i nikt nie może się uwolnić od obowiązku przestrzegania norm prawa w nim zawartych.
W praktyce stosowania ustawy o wydawaniu Dziennika Ustaw i Monitora Polskiego zależność między ogłoszeniem aktu normatywnego
a jego wejściem w życie przybiera postać trzech typowych wariantów:
1) Akt normatywny wchodzi w życie “z dniem uchwalenia” lub “z dniem ogłoszenia”, lecz “z mocą od dnia” oznaczonego odpowiednio
wcześniejszym terminem niż dzień jego ogłoszenia. W obydwóch przypadkach ma miejsce przesunięcie daty wejścia w życie aktu
normatywnego na moment odpowiednio wcześniejszy od jego ogłoszenia, chociaż jak napisano wyżej - dopiero po ogłoszeniu zacznie
on obowiązywać od dnia oznaczonego przy pomocy wymienionych klauzul. W przypadku drugiej klauzuli nie sposób ustalić różnicy
między “wejściem w życie” aktu z dniem w nim określonym a uzyskaniem “mocy” (“mocy obowiązującej”) przez akt, liczonym także
od określonej daty;
2) Akt normatywny wchodzi w życie z dniem ogłoszenia, tj. z datą wydania dziennika publikacyjnego, w którym został zamieszczony,
lecz w następstwie opóźnień w rozprowadzaniu wydrukowanego dziennika adresaci norm prawnych aktu mogą faktycznie - przy zachowaniu
największej nawet staranności z ich strony - powziąć o nich wiadomość w terminie późniejszym niż formalne ogłoszenie (wejście
w życie) aktu. Praktyka taka spotęgowała się w ostatnich latach i prowadzi do stałego wydłużania czasu, jaki upływa od formalnego
ogłoszenia aktu do momentu, gdy dostęp do niego faktycznie był możliwy;
3) Akt normatywny wchodzi w życie w określonym terminie - późniejszym od daty jego ogłoszenia, w następstwie czego wejście
aktu w życie oddzielone zostaje w założeniu od daty jego ogłoszenia upływem określonego czasu (vacatio legis). Praktyka taka
nie jest powszechna; obejmuje jedynie około 40% aktów publikowanych, chociaż zalecana jest przez wydane w 1961 r. “Zasady
techniki prawodawczej” (§ 44).
Klauzule, o których mowa w punkcie II.1), a także klauzula, o której mowa w punkcie II. 2) - w sytuacji, gdy akt normatywny
wszedł formalnie w życie z dniem ogłoszenia w dzienniku urzędowym, lecz faktycznie adresaci aktu mogli powziąć wiadomość o
nim w terminie późniejszym - budzą zastrzeżenia z punktu widzenia zasady demokratycznego państwa prawnego, w szczególności
z punktu widzenia ochrony pozycji prawnej obywatela i innych podmiotów prawa. Dwie pierwsze klauzule (pkt. II.1) i 2) uważa
się niekiedy za przejaw swoistego działania prawa wstecz Wprawdzie, co wynika z orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego (sygn.
akt U. 5/86, K. 1/88, K.7/90), nie są one sprzeczne z zasadą niedziałania prawa wstecz we właściwym tego słowa znaczeniu,
nie można jednak nie widzieć ich ujemnych skutków dla stosunków prawnych, które zawiązane zostały pod rządami dawnego prawa,
a nowo wydany akt normatywny kształtuje je w sposób odmienny od dotychczasowych. Ocena ta nie kwestionuje potrzeby, w określonych
sytuacjach bezpośredniego działania prawa z dniem wydania aktu lub z oznaczoną datą wcześniejszą od jego ogłoszenia, przemawiać
mogą bowiem za tym ważne względy społeczne. Powinny one jednakże przeważać nad wspomnianymi skutkami ujemnymi z zasady wyjątkowo.
Klauzula, zgodnie z którą akt normatywny wchodzi w życie z dniem ogłoszenia, rodzi istotne wątpliwości co do tego, czy akty
normatywne w okresie między formalnym wejściem w życie a faktycznym podaniem do publicznej wiadomości (otrzymanie z opóźnieniem
dziennika publikacyjnego przez prenumeratorów lub organy obowiązane do udostępnienia ich ludności) mogą rodzić skutki prawnie
wiążące, skoro w praktyce w okresie tym niemożliwe jest zastosowanie się do norm prawnych ogłoszonych w danym dzienniku publikacyjnym.
Zwraca na to uwagę od dłuższego czasu Rzecznik Praw Obywatelskich w swoich wnioskach kierowanych do Trybunału Konstytucyjnego.
Trzeci typ klauzuli (pkt II.3) jest typem optymalnym na gruncie obowiązującego prawa. Przez praktykę prawniczą i naukę prawa
oceniany jest jednoznacznie pozytywnie dlatego przede wszystkim, że umożliwia powszechne zaznajomienie się z treścią nowo
ustanowionego prawa i podjęcie odpowiednich działań ze świadomością wejścia ich w życie w przyszłości, w terminie z góry określonym.
Trybunał Konstytucyjny pragnie jednak podkreślić, że korzystne społecznie skutki stosowania vacatio legis mogą zostać zniweczone,
jeżeli będzie on zbyt krótki.
Istniejąca sytuacja w zakresie publikacji i jej oczywiste wady spowodowane są przepisami obowiązującej ustawy o wydawaniu
Dziennika Ustaw i Monitora Polskiego z 1950 r. Luką aksjologiczną jest brak przepisów zapewniających możliwość faktycznego
zapoznania się z aktem normatywnym ogłoszonym w dzienniku publikacyjnym - co najmniej w dniu jego wejścia w życie.
Zalecenie wynikające z Zasad techniki prawodawczej z 1961 r. (§ 44), by termin wejścia w życie aktu oddzielać od dat ich ogłoszenia
stosownym okresem czasu (vacatio legis), potrzebnym dla powszechnego zaznajomienia się z treścią aktu, nie ma ze swej natury
charakteru wiążącego, jakkolwiek pomijanie go w praktyce ma, zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, znamiona uchybienia w prawie,
stwarzającego podstawę do zasygnalizowania go organowi odpowiedzialnemu za wydanie aktu.
Należy jednak zauważyć, że nawet w przypadku gdy akt normatywny, zgodnie z przepisem w nim zamieszczonym, wchodzi w życie
z zachowaniem vacatio legis, nie ma gwarancji, iż okres od ogłoszenia aktu do jego wejścia w życie będzie faktycznie zachowany
lub na tyle znaczny, że założenie vacatio legis osiągnie swój cel.
Zastrzeżenia, jakie wywołuje praktyka stosowania ustawy o wydawaniu Dziennika Ustaw i Monitora Polskiego z 1950 r. w kwestii
publikacji i wejścia w życie aktów normatywnych, znane są od dawna i sygnalizowane organom odpowiedzialnym za publikację.
W Sejmie obecnej kadencji dał im wyraz poseł A. Sikora w interpelacji, na którą na 36 posiedzeniu Sejmu odpowiadał Szef Urzędu
Rady Ministrów. Wcześniej zwracał na nie uwagę Trybunał Konstytucyjny w orzeczeniu z dnia 22 kwietnia 1987 r. (K1 /88). W
postanowieniu sygnalizacyjnym, podjętym w związku z tym orzeczeniem, w fakcie rozbieżności między datą, zgodnie z którą formalnie
zaczynają obowiązywać przepisy prawa, a datą, od której faktycznie mogą być one stosowane i przestrzegane, dopatrzył się uchybienia
w prawie, które należało zasygnalizować organowi odpowiedzialnemu (postanowienie TK z dnia 18. 01. 89 r. S. 1/89).
Zagadnieniem, o którym mowa, zajmowała się krytycznie Rada Legislacyjna przy Prezesie Rady Ministrów (por. Tworzenie prawa,
Zbiór studiów, wyd. Rady Legislacyjnej, W-wa 1987 r., Utrata mocy obowiązującej przepisów prawnych jw.). Również w roku 1990
Rada Legislacyjna podjęła prace prowadzące do uznania konieczności zmiany istniejącego stanu prawnego i przedstawiła swoje
stanowisko w sprawie ustawy o wydawaniu Dziennika Ustaw i Monitora Polskiego. Także nauka prawa od wielu lat zajmuje krytyczne
stanowisko w sprawie obowiązujących zasad publikacji prawa i, wychodząc z założenia demokratycznego prawodawstwa, domaga się
m. in. zmiany art. 4 obowiązującej ustawy o wydawaniu Dziennika Ustaw i Monitora Polskiego w kierunku zapewnienia nie tylko
formalnej, lecz także faktycznej znajomości prawa, które ma wejść w życie.
W świetle analizy dokonanej przez Trybunał Konstytucyjny, w której wykorzystano również studia i ustalenia Rady Legislacyjnej
oraz zgodną opinię nauki prawa, sygnalizowane powyżej braki przepisów ustawy o wydawaniu Dziennika Ustaw i Monitora Polskiego
wymagają zdecydowanej ingerencji ustawodawcy. Nie można ich usunąć w drodze wykładni przepisów ustawy z 1950 r., ponieważ
- jak to powiedziano w sentencji postanowienia - cała ustawa z 1950 roku jest przestarzała. Przepisy obecnego art. 4 ustawy
powinny, zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, zostać zmienione w kierunku ustanowienia zasady, że akty normatywne wchodzą w
życie w określonym terminie po jego ogłoszeniu (przynajmniej w terminie 14 dni po dacie ogłoszenia), z dopuszczalnością odstąpienia
od niej absolutnie wyjątkowo. W odniesieniu do aktów o dużej doniosłości społecznej, które wymagają powszechnego zaznajomienia
obywateli z ich treścią lub podjęcia przygotowań organizacyjnych i innych do wprowadzenia aktu w życie, termin wejścia w życie
aktu powinien być odpowiednio dłuższy.
Pozostaje również do rozważenia kwestia określenia w nowej ustawie skutków jej naruszenia, którego to uregulowania brakowało
w ustawie z 1950 r.
Trybunał Konstytucyjny pragnie ponadto zwrócić uwagę Sejmu RP na to, że przestarzała ustawa o wydawaniu Dziennika Ustaw i
Monitora Polskiego z 1950 r. nie odpowiada obowiązującej Konstytucji RP także w innych materiach objętych jej regulacją. Odnosi
się to przede wszystkim do braku w ustawie obowiązku publikacji wszystkich - z niezbędnymi wyjątkami - aktów normatywnych
państwa i umów międzynarodowych, co z punktu widzenia wymagań zasady państwa prawnego (art. 1 Konstytucji) musi być ocenione
szczególnie krytycznie.
W parze z reformą przepisów prawa w przedmiocie publikacji powinny iść zmiany w systemie druku i kolportażu dzienników publikacyjnych.
Istniejące dzisiaj trudności w tej dziedzinie mogą zniweczyć korzyści wynikające ze zmiany prawa.