Przesłanką podjęcia przez Trybunał Konstytucyjny rozstrzygnięcia o odmowie nadania dalszego biegu niniejszej skardze konstytucyjnej
było stwierdzenie, że zaskarżony art. 4 ust. 1 dekretu o należnościach kształtuje jednolite reguły zwrotu kosztów podróży,
definiując je jako koszty przejazdu środkiem transportu masowego (koleją, autobusem itp.) w klasie najniższej, w braku zaś
takiego środka – koszty przejazdu najtańszym z dostępnych środków lokomocji, rozstrzygając tym samym o „równej dla wszystkich”
adresatów tego przepisu ochronie prawnej.
W ocenie Trybunału Konstytucyjnego, w przypadku analizowanej skargi zachodzą jednak wątpliwości uzasadniające konieczność
merytorycznego rozpoznania podniesionych zarzutów. Pojawia się zwłaszcza potrzeba dokonania oceny zaskarżonego przepisu art.
4 ust. 1 dekretu, w zakresie, w jakim od chwili wprowadzenia do polskiego systemu procesowego ustawy z dnia 28 lipca 2005
r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. Nr 167, poz. 1398, ze zm.; dalej: u.k.p.), odmiennie określa podstawy
zwrotu kosztów poniesionych przez świadka, a związanych z kosztami podróży. Zgodnie bowiem z art. 86 ust. 1 u.k.p. świadkowi
przysługuje zwrot kosztów podróży – z miejsca jego zamieszkania do miejsca wykonywania czynności sądowej na wezwanie sądu
– według zasad obowiązujących przy obliczaniu należności przysługujących pracownikowi, zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej
jednostce sfery budżetowej, z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju. Jak wskazuje się w literaturze, regulacja ta jest
znacznie korzystniejsza dla osoby wezwanej w charakterze świadka. Refundacji podlegają bowiem koszty dojazdu między różnymi
miejscowościami oraz dojazdy lokalne niezależnie od odległości przejazdów. Nie są też określone z góry środki transportu oraz
miejsca hotelowe. Aprobowany może być przejazd samochodem osobowym świadka, rozliczany według stawki „kilometrowej”, nieprzewyższającej
poziomu ustalonego w przepisach wykonawczych wydanych na podstawie art. 34a ust. 2 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o transporcie
drogowym (tj. Dz. U. z 2004 r. Nr 204, poz. 2088, ze zm.; L. Walentynowicz [w:] A. Górski, L. Walentynowicz, Koszty sądowe w sprawach cywilnych. Ustawa i orzekanie. Komentarz praktyczny, Oficyna 2007). Tymczasem, zgodnie z zaskarżonym przepisem art. 4 ust. 1 dekretu, który ma zastosowanie do postępowania karnego,
za koszty podróży uznaje się koszty przejazdu środkiem transportu masowego (koleją, autobusem itp.) w klasie najniższej, w
braku zaś takiego środka – koszty przejazdu najtańszym z dostępnych środków lokomocji. W konsekwencji istniejące regulacje
prowadzą do różnicowania sytuacji świadka w zależności od tego, czy wezwany został do złożenia zeznań w postępowaniu cywilnym
czy karnym. Tymczasem, jak słusznie wskazuje skarżący, czynność procesowa, polegająca na złożeniu zeznań oraz obowiązek stawiennictwa
na wezwanie sądu, wymagają jednakowego nakładu czasu i środków. O ile zatem uznać można, że zaskarżony przepis przewiduje
jednakową dla wszystkich świadków wezwanych w sprawie karnej ochronę praw majątkowych, o tyle wątpliwości powstają, czy znajduje
uzasadnienie różnicowanie zasad zwrotu kosztów, w zależności od rodzaju postępowania sądowego. Zachodzi zatem potrzeba dokonania
merytorycznej oceny zarzutów skarżącego.