W skardze konstytucyjnej z 22 maja 2006 r. wniesiono o stwierdzenie niezgodności przepisu art. 248 § 1 ustawy z dnia 6 czerwca
1997 r. – Kodeks karny wykonawczy (Dz. U. Nr 90, poz. 557, ze zm.; dalej jako: k.k.w.) z art. 2, art. 31 ust. 3, art. 40 oraz
art. 41 ust. 4 Konstytucji.
Skarżący zarzucił w skardze konstytucyjnej, że zaskarżony przepis art. 248 § 1 k.k.w. narusza prawo skarżącego do bycia traktowanym
w sposób humanitarny w okresie odbywania kary pozbawienia wolności, prowadzi do karania go w sposób okrutny, nieludzki i poniżający,
sprawia, że kara pozbawienia wolności stosowana jest w sposób prowadzący do szczególnego udręczenia skazanych, którzy przebywają
nieproporcjonalnie długo w opisanych warunkach. Przepis ten, nie wprowadzając granic czasowych stosowania ograniczenia praw
i wolności skazanego, narusza także zasadę dostatecznej określoności prawa oraz zasady przyzwoitej legislacji.
Postanowieniem z 11 września 2006 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. W szczególności
uznał, że wskazana przez skarżącego decyzja procesowa nie może być uznana za ostateczne orzeczenie o wolnościach i prawach,
o którym mowa w art. 79 ust. 1 Konstytucji. Zarządzenie sędziego penitencjarnego Sądu Okręgowego we Wrocławiu – V Wydział
Penitencjarny z 12 grudnia 2005 r.( sygn. akt V Pen. 1209/05 uznające za bezzasadną skargę skarżącego na przepełnienie w celi
i narażenie go na zakażenie wirusem HIV i HCV jest bowiem decyzją procesową wydawaną stosownie do aktualnego stanu postępowania
i okoliczności, które mogą ulec zmianie. Trybunał wskazał, że skazany w każdej chwili może ponowić skargę na przepełnienie
w celi, zaś ustawa nie przewiduje ani terminu, ani przesłanek ograniczających taką możliwość, a wcześniejsza odmowa nie stanowi
przesłanki negatywnej do występowania ze skargą. Trybunał podkreślił, że uwzględnienie skargi skarżącego na przepełnienie
w celi nie wymaga ani zmiany, ani uchylenia wcześniejszego rozstrzygnięcia w tej kwestii. Oddaleniu skargi skarżącego nie
towarzyszy zakaz ponownego żądania (nie działa zasada ne bis in idem) ani też nie korzysta ono z powagi rzeczy osądzonej (res iudicata).
Na postanowienie o odmowie nadania skardze dalszego biegu zażalenie wniósł pełnomocnik skarżącego. Podniósł w nim, że z ostatecznym
rozstrzygnięciem w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji mamy do czynienia wówczas, gdy skarżący nie dysponuje już żadną proceduralną
możliwością uruchomienia dalszego postępowania przed sądem lub organem administracji w swojej sprawie, przy czym chodzi o
ostateczność orzeczenia w ujęciu procesowym, a nie materialnoprawnym. Wskazał także, że w jego przekonaniu kolejne postępowanie
przed sądem penitencjarnym, które może zainicjować skazany będzie w istocie zupełnie inną sprawą, choćby nawet podmiotowo
i przedmiotowo związana była z wcześniejszym rozstrzygnięciem. Zdaniem skarżącego Trybunał nie odniósł się nadto do wskazanych
w skardze konstytucyjnej okoliczności wyczerpania przez skarżącego trybu postępowania w sprawie sposobu załatwiania próśb,
wniosków i skarg osób osadzonych w zakładach karnych i aresztach śledczych.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Przesłanką podjęcia przez Trybunał Konstytucyjny rozstrzygnięcia o odmowie nadania dalszego biegu niniejszej skardze konstytucyjnej
było stwierdzenie, że decyzja procesowa, wydana w sprawie skarżącego, nie może być uznana za ostateczne orzeczenie o wolnościach
i prawach, o którym mowa w art. 79 ust. 1 Konstytucji. W dotychczasowym orzecznictwie Trybunału prezentowane było bowiem konsekwentnie
stanowisko, że skarga konstytucyjna, mająca nadzwyczajny i subsydiarny charakter, dopuszczalna jest dopiero w momencie, „gdy
skarżący nie dysponuje już żadną proceduralną możliwością uruchomienia dalszego postępowania przed sądem bądź organem administracji
publicznej w swojej sprawie” (por. postanowienia TK z: 10 stycznia 2001 r., SK 2/00, OTK ZU nr 1/2001, poz. 6; 5 czerwca 2001
r., Ts 21/01, OTK ZU nr 5/2001, poz. 151; 5 grudnia 1997 r., Ts 14/97, OTK ZU nr 1/1998, poz. 9; 21 stycznia 1998 r., Ts 27/97,
OTK ZU nr 2/1998, poz. 19; 20 maja 1998 r., Ts 76/98, OTK ZU z 1999/supl., poz. 53).
W ocenie Trybunału Konstytucyjnego, w przypadku analizowanej skargi zaakceptować należy jednak stanowisko przedstawione przez
Trybunał w wyroku z 24 lipca 2006 r. (SK 58/03, OTK ZU, nr.7/A/2006, poz. 85). Zawarta w nim argumentacja, odnosząca się do
kwestii orzeczeń w zakresie stosowania tymczasowego aresztowania, powinna znaleźć w niniejszej sprawie odpowiednie zastosowanie.
W cytowanym wyroku z 24 lipca 2006 r. Trybunał odniósł się przede wszystkim do celu samej instytucji skargi konstytucyjnej.
Wskazał, że służy ona eliminacji z systemu prawa przepisów niezgodnych z Konstytucją, nie zaś poprawie błędów organów stosujących
prawo, powstałych np. w wyniku niewłaściwej interpretacji przepisów albo niewłaściwego postępowania dowodowego w danej sprawie.
Co więcej, chodzi o takie przepisy, których dalsze stosowanie narusza określone prawo lub wolność konstytucyjnie chronioną.
W tym właśnie kontekście należy odczytywać wymóg ostateczności orzeczenia, które winno zapaść w sprawie skarżącego. Chodzi
więc o to, by określone prawo czy wolność skarżącego nie mogła być dłużej naruszana w majestacie obowiązującego prawa. Istotą
bowiem skargi konstytucyjnej są prawa człowieka i obywatela, ich skuteczna ochrona, bez względu na to, w jakiej fazie i w
jakim aspekcie postępowania karnego nastąpiło ewentualne ich naruszenie. Nietrafny jest więc argument o możliwości uchylenia
przez sąd tymczasowego aresztowania w każdym momencie, przemawiający za tezą o nieostateczności postanowienia w sprawie zastosowania
czy przedłużenia środka zapobiegawczego. Każde bowiem postępowanie w przedmiocie tymczasowego aresztowania, wszczęte na skutek
złożenia odpowiedniego wniosku, jest w tym sensie postępowaniem nowym, toczącym się niejako od początku aż do chwili jego
uprawomocnienia, w tym przypadku równoznacznego z ostatecznością orzekania w odniesieniu do tej kwestii. W przeciwnym wypadku
kontrola konstytucyjności podstawy zastosowania (czy przedłużenia) tymczasowego aresztowania mogłaby przynieść osobie wskazującej
na naruszenie jej konstytucyjnych praw i wolności efekt dopiero wówczas, kiedy nie miałaby już dla niej w istocie żadnego
znaczenia; niweczyłoby to w konsekwencji wymiar gwarancyjny skargi w odniesieniu do osoby najbardziej zainteresowanej skutecznością
deklarowanej konstytucyjnie gwarancji.
Jak podkreślił Trybunał Konstytucyjny istotą orzeczenia ostatecznego w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji jest więc jego
związek z danym prawem lub wolnością konstytucyjnie chronioną, nie zaś związek z toczącym się innym postępowaniem, nawet gdyby
postępowanie to z punktu widzenia organu je prowadzącego miało charakter główny i zasadniczy, zaś postępowanie, w wyniku którego
wydano orzeczenie dotyczące praw i wolności skarżącego, należało uznawać za jedynie poboczne, dodatkowe czy służebne wobec
postępowania głównego.
Taka sytuacja ma miejsce w niniejszej sprawie. W świetle wyroku Trybunału z 24 lipca 2006 r. należy uznać, że rozstrzygnięcie
w sprawie skarżącego, dotyczące skargi na przepełnienie w celi i narażenie go na zakażenie wirusem HIV i HCV rozstrzyga ostatecznie
o sposobie korzystania przez skarżącego z przysługujących mu praw i wolności, bądź też prowadzić może do ich naruszenia. Kolejne
zaś postępowanie w sprawie, wszczęte na skutek złożenia kolejnej skargi, jest w tym sensie postępowaniem nowym, toczącym się
niejako od początku aż do chwili jego uprawomocnienia, w tym przypadku równoznacznego z ostatecznością orzekania w odniesieniu
do tej kwestii.
Biorąc powyższe okoliczności pod uwagę, należało uwzględnić zażalenie wniesione na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego
o odmowie nadania niniejszej skardze konstytucyjnej dalszego biegu.