Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. Zgodnie z art. 36 ust. 4 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.;
dalej: ustawa o TK) wnioskodawcy przysługuje prawo wniesienia zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie
nadania wnioskowi dalszego biegu. Trybunał, w składzie trzech sędziów, rozpatruje zażalenie na posiedzeniu niejawnym (art.
25 ust. 1 pkt 3 lit. b w zw. z art. 36 ust. 6–7 ustawy o TK). Trybunał Konstytucyjny bada w szczególności, czy wydając zaskarżone
postanowienie, prawidłowo stwierdził istnienie przesłanek odmowy nadania wnioskowi dalszego biegu. Oznacza to, że na etapie
rozpoznania zażalenia Trybunał analizuje przede wszystkim te zarzuty, które mogą podważyć trafność ustaleń przyjętych za podstawę
zaskarżonego rozstrzygnięcia.
2. Rada zarzuca Trybunałowi „naruszenie art. 36 ust. 3 ustawy z 1 sierpnia 1997 roku o Trybunale Konstytucyjnym (…) przez
wadliwe uznanie, że wniosek Rady w części objętej zaskarżonym postanowieniem jest oczywiście bezzasadny w wyniku nieprawidłowego
przyjęcia, że procedura poprzedzająca przyjęcie Rozporządzenia zmieniającego była zgodna z art. 75 Ustawy”.
Wnioskodawca twierdzi: „Sposób rozumienia terminu »uzgodnienie«, zamieszczonego w art. 75 Ustawy, został wyjaśniony przez
Trybunał Konstytucyjny w wyrokach z 17 marca 1998 roku (U 23/97, (…)) oraz z 27 czerwca 2013 roku (K 12/10 (…)). (…) Powołując
we wniosku zapatrywania prawne Trybunału Konstytucyjnego przedstawione we wcześniejszych orzeczeniach, Wnioskodawca działał
(…) w zaufaniu, że pogląd prawny przedstawiony w wyroku z 17 marca 1998 roku w sprawie U 23/97 zostanie nie tylko przywołany
ale także zastosowany przy badaniu złożonego wniosku. Tymczasem w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia nie ma jakichkolwiek
odniesień do realizacji przez Ministra Sprawiedliwości przy wydawaniu Rozporządzenia zmieniającego czterech elementów procedury
uzgodnieniowej (…), co uzasadnia zarzut, że przywołanie wyroku w sprawie U 23/97 pozostało w istocie bez wpływu na treść zaskarżonego
postanowienia”.
2.1. W odniesieniu do przytoczonego stanowiska wnioskodawcy trzeba przede wszystkim przypomnieć, że konkretyzacja kryteriów
dopuszczalności inicjowania postępowania przez podmioty wskazane w art. 191 ust. 1 pkt 3-5 Konstytucji musi zawsze następować
na tle konkretnych wniosków zgłaszanych przez konkretne podmioty (por. wyrok TK z 13 lipca 2011 r., K 10/09, OTK ZU nr 6/2011,
poz. 56). Oznacza to, że wynik tej analizy zależy w danym przypadku od okoliczności rozpatrywanej sprawy (por. postanowienie
TK z 19 lipca 2011 r., Tw 3/11, OTK ZU nr 4/B/2011, poz. 284). W konsekwencji, sąd konstytucyjny nie może sugerować się poglądem
wyrażonym w orzeczeniu, które wydał w ramach innego postępowania, ani poczynionymi tamże ustaleniami. Sam wnioskodawca przyznaje,
że „wyroki Trybunału Konstytucyjnego (a także argumentacja prawna zawarta w ich uzasadnieniach) nie mają rzecz jasna w systemie
prawa polskiego waloru precedensu”. Nie można także zapominać o tym, że ustawodawca, wskazując w art. 75 prawa o notariacie
formę współuczestniczenia „po uzgodnieniu”, nie określił czynności składających się na procedurę uzgadniania, z których wynikałyby
prawa i obowiązki podmiotów upoważnionych.
2.2. Niezależnie od powyższego Trybunał odniósł się do przedstawionej w zażaleniu argumentacji.
Wnioskodawca przyznaje, że „Minister Sprawiedliwości w toku procedury legislacyjnej poprzedzającej wydanie rozporządzenia
zapewnił Wnioskodawcy informację o projekcie aktu normatywnego (…), określił (wydłużony na wniosek Rady) termin przedstawienia
stanowiska (…), a w piśmie z 12 grudnia 2013 roku odniósł się do uwag zgłoszonych przez Wnioskodawcę (…)”.
Rada zarzuca natomiast, że na proces uzgadniania nie składały się takie elementy, jak: „dyskusja o merytorycznej treści (…)
projektu”, „możliwość prezentowania różnych stanowisk, próby ich ujednolicania i wzajemnego dostosowania do oczekiwań partnerów
(…)”, „wypracowanie ostatecznej, w miarę możliwości wspólnej i optymalnej, decyzji prawotwórczej”, „protokoły uzgodnień i
protokoły rozbieżności w razie utrzymania rozbieżnych stanowisk co do treści aktu”.
W odniesieniu do przytoczonej argumentacji należy zwrócić uwagę na następujące kwestie. Posługiwanie się urządzeniami teleinformatycznymi,
umożliwiającymi porozumiewanie się na odległość, pozwala na dokumentowanie przebiegu uzgodnień bez konieczności sporządzania
protokołów rozbieżności, może też zastępować indywidualne spotkania lub pracę w zespołach (zob. wyrok Trybunału Konstytucyjnego
z dnia 27 czerwca 2013 r., sygn.. akt K 12/10, OTK ZU nr 5/A/2013, poz. 65, s. 19). Proces negocjacji nie musi być rozbudowany
– nie istnieją żadne reguły w odniesieniu do jego formy, przebiegu, trwania ani wymóg wyszczególniania wyraźnie odrębnych
etapów dyskusji. Zasadnicze znaczenie ma bowiem wymiana poglądów, tj. nie tyle ujednolicenie czy dostosowanie do oczekiwań
drugiej strony, ile podjęte w tym kierunku próby. Nie ulega wątpliwości, że wnioskodawca nie został pozbawiony możliwości
zaprezentowania własnego stanowiska.
Trybunał Konstytucyjny w obecnym składzie podtrzymuje wyrażony w zaskarżonym postanowieniu pogląd, w myśl którego zadanie
Rady na gruncie art. 75 prawa o notariacie sprowadza się do współuczestniczenia w procesie tworzenia prawa; rola Rady w tej
procedurze nie obejmuje wyrażenia zgody na zaproponowane przez Ministra Sprawiedliwości rozwiązania.
Wobec powyższego należy stwierdzić, że postawione w zażaleniu zarzuty nie zasługują na uwzględnienie.
3. Rada zarzuca Trybunałowi „naruszenie art. 36 ust. 3 ustawy z 1 sierpnia 1997 roku o Trybunale Konstytucyjnym (…) przez
wadliwe uznanie, że wniosek Rady w części objętej zaskarżonym postanowieniem jest oczywiście bezzasadny w wyniku nieprawidłowego
przyjęcia, że (…) par. 1 ust. 3 Rozporządzenia nie wywołuje żadnych wątpliwości co do zakresu i natury ciążącego na radzie
izby notarialnej obowiązku pomimo braku sprecyzowania kryteriów, którymi powinna kierować się rada izby wyznaczając aplikantowi
patrona”.
Znamienne jest, że w zażaleniu wnioskodawca nie podważa trafności rozstrzygnięcia zawartego w pkt 3.1 uzasadnienia zaskarżonego
postanowienia, sprowadzającego się do odmowy nadania wnioskowi dalszego biegu z uwagi na oczywistą bezzasadność zarzutu naruszenia
przez § 1 pkt 3 rozporządzenia z 2005 r. art. 2 i art. 17 ust. 1 Konstytucji.
Rada koncentruje się na polemice z poglądem o braku po stronie Trybunału kompetencji do kontroli zaniechania prawodawczego
(pkt 3.2 uzasadnienia zaskarżonego postanowienia).
W ocenie wnioskodawcy: „Nie jest trafne stanowisko Trybunału Konstytucyjnego, że Trybunał Konstytucyjny, pełniący rolę ustawodawcy
negatywnego, nie może zbadać normy prawnej zawartej w rozporządzeniu pod kątem braku w jej treści elementów ustawowo koniecznych.
O tym, że jest inaczej, przekonuje powołany we wniosku wyrok TK z 14 maja 2009 roku w sprawie K 21/08 (…). Trybunał za niezgodny
z ustawą zasadniczą ocenił stan, w którym norma prawna nie zawierała wymaganego konstytucyjnie elementu: ustawodawca przyznając
prezesowi sądu apelacyjnego kompetencję do zobowiązania komornika do zatrudnienia wskazanego asesora komorniczego, nie wskazał
choćby ogólnych dyrektyw, którymi powinien kierować się prezes sądu apelacyjnego (…), co spowodowało odebranie samorządowi
komorniczemu wpływu na sprawowanie pieczy nad należytym wykonywaniem zawodu komornika sądowego, a to z kolei doprowadziło
do naruszenia zarówno art. 2, jak i art. 17 ust. 1 Konstytucji. Z uzasadnienia zaskarżonego postanowienia nie sposób dowiedzieć
się, dlaczego pogląd prawny zawarty w wyroku w sprawie K 21/08 nie znajduje zastosowania w sprawie niniejszej”.
3.1. W odniesieniu do przywołanego stanowiska Trybunał Konstytucyjny odsyła wnioskodawcę do rozważań zawartych w pkt 2.1 uzasadnienia
niniejszego postanowienia.
3.2. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego nie ulega wątpliwości, że pomieszczone w § 1 pkt 3 rozporządzenia z 2005 r. uregulowanie
sprowadza się do określenia czasu, w jakim rada izby notarialnej ma obowiązek wyznaczyć notariusza, u którego aplikant będzie
odbywać aplikację. Wnioskodawca, przekonując, że regulacja ta jest niepełna, nie twierdzi, iż pominiętym, „wymaganym konstytucyjnie
elementem” jest niezbędne – z punktu widzenia proceduralnego charakteru kwestionowanego przepisu – doprecyzowanie kwestii
terminu na wyznaczenie notariusza, sprowadzające się chociażby do dodatkowego zastrzeżenia typu: „lecz nie wcześniej niż”
lub „lecz nie później niż”. Skoro kwestionowany przepis – jako taki – nie reguluje instytucji patronatu, to tym samym nie
można skutecznie przekonywać, że pominiętym, „wymaganym konstytucyjnie elementem” jest klauzula odwołująca się do wymogu określonych
kwalifikacji notariusza.
Wobec powyższego należy uznać, że w zaskarżonym postanowieniu Trybunał Konstytucyjny prawidłowo stwierdził brak kognicji w
odniesieniu do zaniechania prawodawczego, polegającego na nieistnieniu uregulowania, które wyznaczałoby „odpowiednie kryteria
doboru osób sprawujących funkcję patronów”.
3.3. Trzeba nadto zasygnalizować, że Trybunał Konstytucyjny nie ma obowiązku odnosić się do wszystkich powoływanych we wniosku
orzeczeń, w szczególności gdy uznaje je za nieadekwatne do rozpoznawanej sprawy. Trybunał Konstytucyjny zwraca uwagę, że wyrok
z 14 maja 2009 r., wydany w sprawie o sygn. K 21/08 (OTK ZU nr 5/A/2009, poz. 67), w toczącym się postępowaniu nie może być
skutecznie powoływany na poparcie twierdzeń wnioskodawcy.
W sprawie o sygn. K 21/08 Trybunał Konstytucyjny uznał, że art. 32 ust. 7 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o komornikach
sądowych i egzekucji (Dz. U. z 2006 r. Nr 167, poz. 1191, ze zm.; dalej: ustawa o komornikach), w zakresie, w jakim przyznaje
prezesowi sądu apelacyjnego (nie zaś radzie izby komorniczej) uprawnienie do zobowiązania komornika do zatrudnienia wskazanego
asesora (nie zaś aplikanta) komorniczego, jest niezgodny z art. 2 oraz 17 ust. 1 Konstytucji. Co znamienne, Krajowa Rada Komornicza
nie kwestionowała uprawnień rady izby komorniczej w tym zakresie. Ponadto, Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że art. 29 ust.
5 ustawy o komornikach, w zakresie, w jakim przyznaje prezesowi sądu apelacyjnego uprawnienie do zobowiązania komornika do
zatrudnienia wskazanego aplikanta komorniczego, nie przekracza granic swobody regulacyjnej, wyznaczonej przez art. 2 i art.
17 ust. 1 Konstytucji, w aspekcie wkroczenia w zakres działania samorządu komorniczego, i w konsekwencji pozostaje w zgodzie
ze wskazanymi wzorcami konstytucyjnymi.
Rozpoznawana sprawa dotyczy terminu (nie tyle zaś o samej instytucji) wyznaczenia przez radę notarialną (nie zaś przez prezesa
sądu, funkcjonującego – co oczywiste – poza strukturami samorządu notarialnego) notariusza dla aplikanta w kontekście odbycia
aplikacji (nie zaś asesora w kontekście zatrudnienia).
Wobec powyższego nie ulega wątpliwości, że nawet przy przyjęciu toku rozumowania zaprezentowanego przez Radę, powoływanie
się przez wnioskodawcę w toczącym się postępowaniu na wyrok w sprawie o sygn. K 21/08 nie znajduje uzasadnienia.
3.4. W przekonaniu Rady: „realizację tej zasady [odpowiedniego sprawowania pieczy nad należytym wykonywaniem zawodu] powinny
zapewniać odpowiednie kryteria doboru osób sprawujących funkcję patronów; aby dobór ten spełniał standard konstytucyjny, organ
samorządu notarialnego musi posiadać niezbędne narzędzia prawne”.
Przywołany pogląd potwierdza trafność uznania przez Trybunał sformułowanego we wniosku zarzutu (i argumentacji na jego poparcie)
za skierowany przeciwko zaniechaniu prawodawczemu.
Z powyższych względów należy stwierdzić, że przedstawione w zażaleniu zarzuty nie podważają prawidłowości zaskarżonego rozstrzygnięcia.
4. W zażaleniu Rada zapewnia: „Przedmiotem zaskarżenia Wnioskodawca uczynił przepis w zmienionym brzmieniu a nie przepis zmieniający”.
Z drugiej strony Rada sama sobie przeczy, wskazując na „pozbawienie przez Ministra Sprawiedliwości organów samorządu notarialnego
niezbędnych kryteriów ocennych”, tj. kontestowanie zastąpienia poprzedniego brzmienia § 1 pkt 3 rozporządzenia z 2005 r. nowym
brzmieniem tego przepisu.
Oznacza to, że Trybunał Konstytucyjny w zaskarżonym postanowieniu prawidłowo odczytał zawarte we wniosku stanowisko jako zarzut
skierowany przeciwko celowości wprowadzenia w rozporządzeniu z 2005 r. takiej zmiany normatywnej, która kwestię indywidualnych
predyspozycji notariuszakandydata na patrona czyni irrelewantną z punktu widzenia dokonywanego przez radę izby notarialnej
wyboru.
Tym samym uzasadnione były, po pierwsze, uznanie przez Trybunał zawartych we wniosku uwag za zaskarżenie § 1 pkt 1 rozporządzenia
zmieniającego, po drugie, odmowa w zaskarżonym postanowieniu uwzględnienia tak sformułowanego żądania z powodu braku wskazania
§ 1 pkt 1 rozporządzenia zmieniającego jako przedmiotu kontroli w uchwale Rady nr VIII/82/2013 z 10 czerwca 2013 r.
5. Rada zarzuca Trybunałowi „naruszenie art. 36 ust. 3 ustawy z 1 sierpnia 1997 roku o Trybunale Konstytucyjnym (…) przez
wadliwe uznanie, że wniosek Rady w części objętej zaskarżonym postanowieniem jest oczywiście bezzasadny w wyniku nieprawidłowego
przyjęcia, że (…) uchylenie par. 13 Rozporządzenia jest irrelewantne z punktu widzenia kompetencji przyznanych radom izb notarialnych
przez przepisy Ustawy”.
Wnioskodawca podkreśla, że „zaakceptowałby stanowisko Trybunału przesądzające, że uchylenie par. 13 Rozporządzenia nie oznacza
braku możliwości organizowania przez rady izb notarialnych sprawdzianów i kolokwiów dla aplikantów notarialnych. Potwierdzenia
zasadności tego poglądu nie sposób doszukać się jednak w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia”.
5.1. W odniesieniu do przytoczonego stanowiska należy przede wszystkim zaznaczyć, że Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania
wnioskowi Rady dalszego biegu nie tyle na podstawie art. 36 ust. 3 ustawy o TK (oczywista bezzasadność), co na podstawie art.
36 ust. 3 w zw. z art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK (zbędność wydania orzeczenia).
5.2. Rada nie może czynić Trybunału zarzutu z tego, że działa w granicach swoich kompetencji i koncentruje się na analizie
dopuszczalności objęcia zaskarżonych przepisów wnioskowaną kontrolą, nie zaś na interpretacji uregulowań zawartych w prawie
o notariacie.
Co oczywiste, Trybunał nie dokonuje wiążącej wykładni prawa o notariacie, gdyż obecnie nie posiada takiej kompetencji. W ocenie
Trybunału nie sposób jednak dostrzec okoliczności stojących na przeszkodzie przeprowadzaniu kolokwiów i sprawdzianów w oparciu
o podjęte przez odpowiedni organu samorządu notarialnego (art. 73 w zw. z art. 40 § 1 pkt 9 prawa o notariacie) uchwały, których
zgodność z prawem może podlegać, na wniosek Ministra Sprawiedliwości, ocenie dokonywanej przez Sąd Najwyższy – w myśl art.
47 prawa o notariacie (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 5 sierpnia 2011 r., sygn. akt III ZS 3/11, Lex nr 1101340).
Trybunał Konstytucyjny podtrzymuje wyrażone w zaskarżonym postanowieniu stanowisko, w myśl którego istnienie uregulowania
zamieszczonego w uchylonym § 13 rozporządzenia z 2005 r. nie warunkowało prowadzenia przez radę izby notarialnej aplikacji
notarialnej zgodnie z przepisami aktów normatywnych o wyższej mocy prawnej, lecz wskazywało fakultatywną formę sprawdzenia
stopnia opanowania wiedzy przez aplikantów notarialnych.
W świetle powyższego zajmowanie przez Trybunał stanowiska w kwestii zgodności § 1 pkt 4 rozporządzenia zmieniającego z art.
17 ust. 1 Konstytucji oraz art. 40 § 1 pkt 9 i art. 73 prawa o notariacie zostało w zaskarżonym postanowieniu trafnie uznane
za zbędne.
W tym stanie rzeczy Trybunał Konstytucyjny postanowił jak w sentencji.