1. W skardze konstytucyjnej z 28 grudnia 2011 r. skarżący Robert Gronkiewicz zakwestionował zgodność art. 126 § 1 ustawy z
dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny wykonawczy (Dz. U. Nr 90, poz. 557, ze zm.; dalej: k.k.w.) z art. 64 Konstytucji. W
ocenie skarżącego, zakwestionowany przepis uniemożliwia osobom osadzonym w zakładach penitencjarnych wykorzystanie w pełnej
wysokości uzyskanych środków finansowych, co w efekcie prowadzi do naruszenia konstytucyjnie zagwarantowanego prawa własności.
Skarga została wniesiona w związku z następującym stanem faktycznym:
W maju 2011 r. na rachunek bankowy skarżącego, osadzonego w Areszcie Śledczym w Koszalinie, wpłynęła kwota 1000 zł tytułem
zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych. Po przekazaniu tej sumy na rachunek skarżącego, na podstawie art. 126 § 1
k.k.w. pobrano z niej 139,65 zł w celu zasilenia funduszu przeznaczonego na potrzeby skazanego po zwolnieniu z zakładu karnego
(tzw. żelazna kasa). Robert Gronkiewicz, kwestionując sposób rozdysponowania przysługującej mu kwoty, 5 lipca 2011 r. wniósł
do Sądu Okręgowego w Szczecinie skargę, w której domagał się stwierdzenia nieprawidłowości w postępowaniu administracji Aresztu
Śledczego w Koszalinie. W piśmie z 11 sierpnia 2011 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie, V Wydział Penitencjarny i Nadzoru nad Wykonywaniem
Orzeczeń Karnych, poinformował skarżącego o przeprowadzeniu stosownych czynności wyjaśniających, w następstwie których stwierdzono,
że postępowanie administracji Aresztu Śledczego w Koszalinie „znajduje oparcie w przepisach art. 126 § 1, 2 i 3 kkw”. Jednocześnie
Sąd Okręgowy w Szczecinie podkreślił, że skarżący jedynie czasowo nie może dysponować sumą, która zasiliła „żelazną kasę”,
jak również zaznaczył, że suma ta zostanie mu „przekazana z chwilą zwolnienia z jednostki penitencjarnej”.
Wobec powyższego skarżący złożył do Sądu Okręgowego w Szczecinie kolejną skargę w tej sprawie. Sąd w piśmie z 19 września
2011 r. podtrzymał swoje dotychczasowe stanowisko i zaakcentował bezcelowość dalszej wymiany korespondencji ze skarżącym.
W ocenie sądu, kwestionowanie przez Roberta Gronkiewicza ulokowanie części przysługujących mu środków pieniężnych we wskazanym
funduszu jest niezasadne, gdyż obowiązek ten wynika wprost z brzmienia art. 126 k.k.w. Ponadto sąd zaznaczył, że „na zajęcie
stanowiska (…) w trybie nadzoru nie przysługuje jakikolwiek środek odwoławczy”.
Przedmiotowe pismo Sądu Okręgowego w Szczecinie, uznane przez skarżącego za „ostateczne orzeczenie” w rozumieniu art. 79 Konstytucji,
dało asumpt do złożenia rozpatrywanej przez Trybunał skargi konstytucyjnej.
W uzasadnieniu owej skargi podkreślono, że postępowanie administracji Aresztu Śledczego w Koszalinie, w pełni aprobowane przez
Sąd Okręgowy w Szczecinie, prowadzi do ograniczenia możliwości dysponowania przez skarżącego jego własnością. Tym samym, w
ocenie skarżącego, art. 126 § 1 k.k.w., stanowiący podstawę ingerencji w prawo własności osoby osadzonej w zakładzie karnym,
pozostaje w sprzeczności z treścią art. 64 Konstytucji. Skarżący podkreślił, że zakresem podmiotowym art. 64 ust. 1 i 2 Konstytucji
objęte są także osoby pozbawione wolności. Nadto skarżący zaznaczył, że przez pozbawienie osoby przebywającej w areszcie możliwości
rozporządzania jej środkami pieniężnymi dochodzi do naruszenia istoty prawa własności, co z kolei uzasadnia zarzut naruszenia
art. 64 ust. 3 Konstytucji. Za istotę prawa własności należy uznać możliwość korzystania z rzeczy i możliwość rozporządzania
rzeczą (zob. uchwała Sądu Najwyższego z 16 lipca 1980 r., sygn. akt III CZO 45/80, OSP nr 7-8/1981, poz. 131). Skarżący wskazał
również, że lokowanie części środków pieniężnych osoby pozbawionej wolności w specjalnym funduszu, przeznaczonym na zaspokojenie
potrzeb skazanego po opuszczeniu zakładu penitencjarnego, nie pozostaje w związku z „realizacją interesu publicznego, ani
też nie spełnia funkcji zabezpieczającej uiszczenie podatków bądź innych należności lub kar pieniężnych”. Skarżący stoi na
stanowisku, że tylko te względy uzasadniają wprowadzanie przez ustawodawcę regulacji w zakresie sposobu korzystania z własności.
2. Zarządzeniem sędziego Trybunału Konstytucyjnego z 25 stycznia 2012 r. skarżący został wezwany do usunięcia braku formalnego
skargi przez dokładne uzasadnienie zarzutu naruszenia przez art. 126 § 1 k.k.w. konstytucyjnych praw lub wolności wywodzonych
z art. 64 Konstytucji.
W piśmie z 2 lutego 2012 r. skarżący wskazał, że art. 126 § 1 k.k.w., uniemożliwiając skazanemu swobodne dysponowanie zgromadzonymi
przez niego środkami finansowymi, ogranicza jego prawo własności. Zabezpieczenie pieniędzy skazanego na cele, które – w ocenie
skarżącego – należy uznać za „przyszłe i niepewne”, prowadzi do niemożliwej do usunięcia sprzeczności pomiędzy zakwestionowaną
regulacją a art. 64 Konstytucji.
3. W piśmie z 24 kwietnia 2012 r. Prokurator Generalny wniósł o uznanie, że art. 126 § 1 k.k.w. jest zgodny z art. 64 Konstytucji.
Prokurator Generalny przedstawił na wstępie szereg argumentów uzasadniających twierdzenie, że tymczasowe (a więc ograniczone
w czasie) pozbawienie skarżącego możliwości dysponowania niewielką częścią jednorazowego zadośćuczynienia nie narusza istoty
prawa własności. Odwołując się do treści wyroku Trybunału w sprawie o sygn. SK 9/98, Prokurator Generalny zaznaczył, że do
istoty prawa własności należą również pewne ograniczenia swobody korzystania z własnej rzeczy. Rozwijając ów wątek, Prokurator
dokonał oceny kwestionowanej regulacji przez pryzmat wynikającego z art. 31 ust. 3 Konstytucji testu proporcjonalności. Prowadzony
w tym zakresie wywód zmierzał do wykazania, że art. 126 § 1 k.k.w. jest zgodny z art. 64 ust. 1 i 3 Konstytucji.
Odrębna argumentacja odnosiła się natomiast do zarzutu naruszenia przez art. 126 § 1 k.k.w. zasady równej ochrony prawa własności,
wywodzonej z art. 64 ust. 2 Konstytucji. Prokurator Generalny z całą stanowczością akcentował, że różnicowanie ochrony prawa
własności osób przebywających na wolności i osób pozbawionych wolności jest dopuszczalne, gdyż nie są to podmioty podobne.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. W skardze konstytucyjnej sformułowano zarzut niezgodności art. 126 § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny wykonawczy
(Dz. U. Nr 90, poz. 557, ze zm.; dalej: k.k.w.) z art. 64 Konstytucji. Zakwestionowany przepis 1 stycznia 2012 r. uzyskał
nowe brzmienie na mocy ustawy z dnia 16 września 2011 r o zmianie ustawy – Kodeks karny wykonawczy oraz niektórych innych
ustaw (Dz. U. Nr 240, poz. 1431; dalej: ustawa zmieniająca z 2011 r.).
Zakwestionowany przepis, w czasie gdy Sąd Okręgowy w Szczecinie odniósł się do skargi skarżącego na działania Aresztu Śledczego
w Koszalinie, stanowił: „Ze środków finansowych otrzymywanych przez skazanego, z wyjątkiem zapomóg, o których mowa w art.
113 § 6 pkt 1, gromadzi się środki pieniężne, przekazywane skazanemu w chwili zwolnienia z zakładu karnego, przeznaczone na
przejazd do miejsca zamieszkania i na utrzymanie, do wysokości jednego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia pracowników;
ze środków tych nie prowadzi się egzekucji i na wniosek skazanego można je przekazać na książeczkę oszczędnościową”. W ocenie
skarżącego, przywołana regulacja uniemożliwia osobom osadzonym w zakładach penitencjarnych korzystanie z uzyskanych przez
nich środków pieniężnych, przez co narusza zasadę prawnej ochrony własności jak również samą istotę prawa własności.
Po dokonaniu przez sędziego Trybunału Konstytucyjnego wstępnego rozpoznania w trybie art. 49 w związku z art. 36 ustawy z
dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) skarga została przekazana
do merytorycznego rozpoznania. Należy jednak wyraźnie zaznaczyć, że zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego
skład rozpoznający sprawę merytorycznie nie jest związany stanowiskiem zajętym w zarządzeniu zamykającym etap wstępnego rozpoznania.
Trybunał jest bowiem zobowiązany do badania na każdym etapie postępowania, czy nie zachodzi któraś z ujemnych przesłanek procesowych,
skutkujących obligatoryjnym umorzeniem postępowania (zob. postanowienia TK: z 21 listopada 2001 r., sygn. K 31/01, OTK ZU
nr 8/2001, poz. 264; z 28 maja 2002 r., sygn. K 7/02, OTK ZU nr 3/A/2002, poz. 39; z 27 stycznia 2004 r., sygn. SK 50/03,
OTK ZU nr 1/A/2004, poz. 6; z 14 grudnia 2004 r., sygn. SK 29/03, OTK ZU nr 11/A/2004, poz. 124; z 30 maja 2007 r., sygn.
SK 3/06, OTK ZU nr 6/A/2007, poz. 62; z 20 lutego 2008 r., sygn. SK 44/07, OTK ZU nr 1/A/2008, poz. 23). Z tego względu Trybunał
winien przede wszystkim zbadać kwestię dopuszczalności wniesienia niniejszej skargi konstytucyjnej.
2. Zgodnie z treścią art. 79 ust. 1 Konstytucji, wymogiem formalnym niezbędnym dla zainicjowania kontroli w trybie skargi
konstytucyjnej jest wydanie, na podstawie zakwestionowanego aktu normatywnego, orzeczenia rozstrzygającego ostatecznie o konstytucyjnych
prawach, wolnościach lub obowiązkach skarżącego. Wymóg ten jest doprecyzowany w art. 46 ust. 1 ustawy o TK, w myśl którego
„skarga konstytucyjna (…) może być wniesiona po wyczerpaniu drogi prawnej, o ile droga ta jest przewidziana, w ciągu 3 miesięcy
od doręczenia skarżącemu prawomocnego wyroku, ostatecznej decyzji lub innego ostatecznego rozstrzygnięcia”. Ze wskazanym unormowaniem
koresponduje treść art. 47 ust. 2 ustawy o TK, zobowiązującego skarżącego do przedłożenia stosownego wyroku, decyzji lub innego
rozstrzygnięcia, wydanych na podstawie zakwestionowanego aktu normatywnego. Zaprezentowana konstrukcja uniemożliwia tym samym
prowadzenie postępowania w trybie skargi konstytucyjnej w sytuacji, gdy w sprawie nie wskazano aktu zastosowania zaskarżonych
przepisów.
Na tym tle warto zaznaczyć, że w swym dotychczasowym orzecznictwie Trybunał doprecyzował cechy orzeczenia, o którym mowa w
art. 79 ust. 1 Konstytucji. Po bliższym przeanalizowaniu tego zagadnienia trzeba przyjąć, że orzeczenie to musi odnosić się
do sytuacji prawnej, a nie faktycznej skarżącego, oraz odpowiednio modyfikować tę sytuację – przy czym wystarczy, by kształtowało
ją w sposób pośredni. Nadto kolejną cechą owego orzeczenia jest taka modyfikacja sytuacji prawnej skarżącego, która może być
opisywana w kategorii pogorszenia (zob. postanowienia TK z: 17 grudnia 1997 r., sygn. Ts 22/97, OTK ZU nr 1/1998, poz. 10;
28 stycznia 1998 r., sygn. Ts 21/97, OTK ZU nr 2/1998, poz. 23; 6 maja 1998 r., sygn. Ts 62/98, OTK ZU nr 5/1998, poz. 70;
5 czerwca 1998 r., sygn. Ts 80/98, OTK ZU nr 5/1998, poz. 72; 9 czerwca 1998 r., sygn. Ts 67/98, OTK ZU nr 5/1998, poz. 74;
17 czerwca 1998 r., sygn. Ts 22/98, OTK ZU nr 5/1998, poz. 76; 30 czerwca 1998 r., sygn. Ts 83/98, OTK ZU nr 5/1998, poz.
80; 13 października 1998 r., sygn. Ts 117/98, OTK ZU nr 3/1999, poz. 43; 4 grudnia 2000 r., sygn. SK 10/99, OTK ZU nr 8/2000,
poz. 300).
Walor owego „orzeczenia” przypisuje się rozstrzygnięciom, które „nakładają, zmieniają lub uchylają obowiązki albo przyznają,
zmieniają lub znoszą uprawnienia”, „autorytatywnie stwierdzają istnienie obowiązku lub uprawnienia, jeżeli rozstrzygnięcia
te mają znaczenie dla realizacji określonych uprawnień lub obowiązków jednostki”, a także „rozstrzygnięciom polegającym na
odmowie wydania jednego z wymienionych wcześniej rozstrzygnięć”. Takie ujęcie oznacza przede wszystkim, że orzeczenie, o którym
mowa w art. 79 ust. 1 Konstytucji, winno w sposób władczy określać sytuację prawną skarżącego (zob. postanowienie TK z 26
maja 2008 r., sygn. SK 8/08, OTK ZU nr 4/A/2008, poz. 72 i przywołane tam orzeczenia). Innymi słowy, spojrzenie przez pryzmat
praw lub wolności skarżącego sprawia, że właśnie owo orzeczenie ma charakter rozstrzygający.
3. W niniejszej sprawie skarżący jako ostateczne orzeczenie o swych konstytucyjnych wolnościach i prawach wskazał drugie z
kolei pismo Sądu Okręgowego w Szczecinie, V Wydziału Penitencjarnego i Nadzoru nad Wykonywaniem Orzeczeń Karnych, z 19 września
2011 r., sygn. akt V Pen 1010/11. W ocenie Trybunału, przedłożony przez skarżącego dokument nie może zostać uznany za ostateczne
orzeczenie, o którym mowa w art. 79 ust. 1 Konstytucji. Pismo to nie zawiera żadnego rozstrzygnięcia o konstytucyjnych wolnościach
lub prawach skarżącego, nie można w nim odnaleźć cech władczego określenia jego sytuacji prawnej – sytuacja skarżącego została
bowiem ukształtowana bezpośrednio przez normę wynikającą z art. 126 k.k.w. Zrealizowanie dyspozycji owej normy nie jest uzależnione
od wydania aktu stosowania prawa; urzeczywistnienie tej dyspozycji dokonuje się ex lege.
Pismo Sądu Okręgowego w Szczecinie zawiera jedynie udzielenie odpowiedzi na pytanie o podstawę prawną przekazywania środków
pieniężnych skarżącego do tzw. żelaznej kasy. Innymi słowy, pismo Sądu Okręgowego zawiera jedynie informację o obowiązującym
stanie prawnym. Z kolei w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego wielokrotnie wskazywano, że pismom informującym o obowiązującym
stanie prawnym nie można przypisać znamion „ostatecznego orzeczenia”, o którym mowa w art. 79 ust. 1 Konstytucji (zob. postanowienia
TK: sygn. Ts 21/97, sygn. Ts 80/98, sygn. Ts 117/98, z 14 września 2000 r. i 25 października 2000 r., sygn. Ts 104/00, OTK
ZU nr 7/2000, poz. 287 i 288).
W świetle poczynionych ustaleń wydanie przez Trybunał merytorycznego rozstrzygnięcia w sprawie jest niedopuszczalne, co stanowi
przyczynę umorzenia postępowania na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK.
Stwierdzenie, że art. 126 § 1 k.k.w. nie był podstawą „ostatecznego orzeczenia”, w rozumieniu art. 79 Konstytucji, jest wystarczającą
przesłanką umorzenia postępowania. Stwierdzenie, że choćby jedna z przesłanek skargi konstytucyjnej nie została spełniona,
oznacza niedopuszczalność wydania wyroku przez Trybunał. W takim wypadku nie ma potrzeby badania innych przesłanek umorzenia
postępowania wymienionych w art. 39 ust. 1 ustawy o TK (zob. postanowienie TK z 10 lipca 2012 r., sygn. SK 25/10). Dlatego
też w niniejszej sprawie Trybunał Konstytucyjny nie rozważał, czy nowelizacja art. 126 § 1 k.k.w., dokonana ustawą zmieniającą
z 2011 r., ma być kwalifikowana jako oznaczająca „utratę mocy aktu normatywnego w zakwestionowanym zakresie” (art. 39 ust.
1 pkt 3 ustawy o TK).
Z powyższych względów Trybunał Konstytucyjny postanowił jak w sentencji.