Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1.1. Prokurator Generalny zakwestionował zgodność uchwały Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 26 listopada 2010 r. w sprawie
wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego (M. P. Nr 93, poz. 1067; dalej: uchwała Sejmu z 26 listopada 2010 r.) z art. 194
ust. 1 i art. 7 Konstytucji oraz zgodność § 1 i § 2 tej uchwały z art. 194 ust. 1 Konstytucji.
1.2. Wniosek Prokuratora Generalnego dotyczący uchwały Sejmu w sprawie wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego nie jest pierwszą
taką inicjatywą podmiotu uprawnionego do występowania z wnioskiem o zbadanie konstytucyjności aktu prawnego. Po raz pierwszy
wniosek o zbadanie tego rodzaju aktów został skierowany do Trybunału 4 grudnia 2015 r. przez grupę posłów. Trybunał rozpoznał
ten wniosek i postanowieniem z 7 stycznia 2016 r., sygn. U 8/15 (OTK ZU A/2016, poz. 1), umorzył postępowanie w sprawie.
1.3. Postanowienie Trybunału w sprawie o sygn. U 8/15 nie rozstrzygnęło sprawy co do meritum. Trybunał, oceniając pięć uchwał Sejmu z 25 listopada 2015 r. w sprawie stwierdzenia braku mocy prawnej uchwał z 8 października
2015 r. w sprawie wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego oraz pięć uchwał Sejmu z 2 grudnia 2015 r. w sprawie wyboru sędziów
Trybunału Konstytucyjnego, wskazał, że nie mogą one zostać uznane za akty normatywne, ponieważ nie spełniają ani kryterium
formalnego (nie są źródłami prawa określonymi w Konstytucji), ani kryterium materialnego (nie ustanawiają norm prawnych).
Trybunał wyjaśnił wówczas w uzasadnieniu postanowienia o umorzeniu, że w wyroku z 3 grudnia 2015 r., sygn. K 34/15 (OTK ZU
nr 11/A/2015, poz. 185), uchwały z 25 listopada 2015 r. zostały uznane za nieprawotwórcze i zakwalifikowane jako prawnie niewiążące.
Nie jest to jednak twierdzenie prawdziwe, gdyż w wyroku o sygn. K 34/15 przedmiotem kontroli Trybunału nie były żadne uchwały
Sejmu. W grudniu 2015 r. Trybunał orzekał jedynie o normach ustawowych, które sam określił jako stanowiące „jeden z elementów
procedury wyboru sędziego przez Sejm”. Podkreślić należy, że także to określenie jest mylące, bo kontrolowaną normą nie była
wcale norma dotycząca bezpośrednio wyboru (nie widnieje w żadnej z uchwał o wyborze jako podstawa prawna). Kontroli trybunalskiej
podlegał tam art. 137 ustawy z dnia 25 czerwca 2015 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. poz. 1064; dalej: ustawa o TK z
2015 r.) dotyczący terminu zgłaszania kandydatów na sędziów Trybunału w swoistej sytuacji intertemporalnej, związanej z wejściem
w życie nowej ustawy o Trybunale Konstytucyjnym (ustawy z 2015 r.) i w okolicznościach, gdy w danym roku upływała kadencja
5 sędziów Trybunału. Treść tego przepisu brzmiała: „W przypadku sędziów Trybunału, których kadencja upływa w roku 2015, termin
na złożenie wniosku, o którym mowa w art. 19 ust. 2, wynosi 30 dni od dnia wejścia w życie ustawy”. W sentencji wyroku na
temat art. 137 ustawy o TK z 2015 r. czytamy:
– w zakresie, w jakim dotyczy sędziów Trybunału, których kadencja upływa 6 listopada 2015 r., jest zgodny z art. 194 ust.
1 Konstytucji,
– w zakresie, w jakim dotyczy sędziów Trybunału, których kadencja upływa odpowiednio 2 i 8 grudnia 2015 r., jest niezgodny
z art. 194 ust. 1 Konstytucji.
To znaczy, że przedmiotem oceny Trybunału był zakres podmiotowy normy wynikającej z art. 137 ustawy o TK z 2015 r., we wskazanym
w sentencji zakresie.
Trybunał nie mógł też wypowiedzieć się w sentencji wyroku o sygn. K 34/15 w sprawie wyboru sędziów, bo nie to było przedmiotem
kontroli. W tym miejscu należy przypomnieć, że wniosek grupy posłów w sprawie o sygn. K 34/15 pochodził z 17 listopada 2015
r., a więc został złożony 2 tygodnie przed dokonaniem przez Sejm wyboru sędziów do TK (2 grudnia 2015 r.). Wniosek ten nie
został też rozszerzony w żaden sposób o kontrolę uchwał w sprawie stwierdzenia braku mocy prawnej 5 uchwał Sejmu Rzeczypospolitej
Polskiej z 8 października 2015 r. w sprawie wyboru sędziów TK, ani też o kontrolę 5 uchwał w sprawie wyboru sędziów TK z 2
grudnia 2015 r.
Także sens sentencji wyroku o sygn. K 34/15 wiąże się z osobami sędziów kończących kadencję. Chodzi więc o sędziów: M. Gintowt-Jankowicz,
W. Hermelińskiego i M. Kotlinowskiego. Gdyby Trybunał chciał orzekać o normie w kontekście kandydatów zgłoszonych w miejsce
sędziów, których kadencja upływała odpowiednio 6 listopada, oraz 2 i 8 grudnia 2015 r., powinien napisać w wyroku o „kandydatach
na sędziów”, a nie o „sędziach, których kadencja upływa”. Treść sentencji dotyczącej konstytucyjności art. 137 ustawy o TK
z 2015 r. jest jasna i nie może być interpretowana wbrew jej literalnemu brzmieniu.
Zatem w wyroku o sygn. K 34/15 Trybunał wypowiedział się jedynie o podstawie prawnej pierwszego etapu procedury wyboru sędziów
Trybunału, czyli o normie umożliwiającej składanie wniosków z nazwiskami kandydatów w szczególnej sytuacji intertemporalnej.
I jest to wypowiedź w kontekście sędziów kończących kadencję.
Warto przy tym zauważyć, że sposób sformułowania sentencji dotyczącej art. 137 ustawy o TK z 2015 r. w wyroku o sygn. K 34/15
miał raczej formułę orzekania o sprawach indywidualno-konkretnych, a to znaczy, że Trybunał wykroczył poza swoją kompetencję,
gdyż w trybie zainicjowanym wnioskiem o zbadanie hierarchicznej zgodności prawa z Konstytucją, o faktach ze sfery stosowania
prawa orzekać nie mógł.
1.4. Z kolei w uzasadnieniu wyroku z 24 października 2017 r., sygn. K 1/17, Trybunał potwierdził, że: „ani w sentencji, ani
w uzasadnieniu wyroku Trybunału z 3 grudnia 2015 r. o sygn. K 34/15, Trybunał nie uwzględnił dokonanego przez Sejm VIII kadencji
2 grudnia 2015 r. wyboru pięciu osób na stanowiska sędziów TK i złożenia przez nich ślubowania wobec Prezydenta. Od 3 grudnia
2015 r. Trybunał składał się z 15 sędziów. Sejm uznał, że wybór dokonany 8 października 2015 r. nie miał mocy prawnej. Kwestia
konstytucyjności art. 137 ustawy o TK z 2015 r. nie miała znaczenia podczas wyboru sędziów 2 grudnia 2015 r., gdyż nie stanowiła
podstawy oceny przez Sejm VIII kadencji wyboru dokonanego 8 października 2015 r. Trybunał nie odniósł się też w wyrokach o
sygn. K 34/15 i sygn. K 35/15 do tego, które z uchwał Sejmu o wyborze sędziów TK są prawidłowe, i co za tym idzie, kto jest
prawidłowo wybrany na urząd sędziego TK” (OTK ZU A/2017, poz. 79).
1.5. W postanowieniu o sygn. U 8/15 w odniesieniu do pięciu uchwał Sejmu w sprawie wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego
z 2 grudnia 2015 r., Trybunał zaliczył je do kategorii uchwał nieprawotwórczych, za pomocą których Sejm realizuje funkcję
kreacyjną w odniesieniu do organów władzy publicznej. W ocenie Trybunału, wyrażonej w uzasadnieniu postanowienia z 7 stycznia
2016 r., uchwały te nie spełniają kryterium formalnego ani kryterium materialnego, a więc nie mogą być kontrolowane przez
sąd konstytucyjny. To znaczy, że Trybunał uznał się za organ niewłaściwy do rozstrzygania tego rodzaju spraw.
1.6. Postanowienie o sygn. U 8/15 nie zapadło jednogłośnie. W trzech zdaniach odrębnych podnoszono możliwość kontroli kwestionowanych
uchwał Sejmu przez Trybunał Konstytucyjny. Andrzej Rzepliński w zdaniu odrębnym nie podzielił stanowiska Trybunału o braku
kognicji w stosunku do uchwał Sejmu z 25 listopada i 2 grudnia 2015 r. i uznał, że noszą one w sobie istotny element nowości
normatywnej.
Marek Zubik w zdaniu odrębnym podzielił stanowisko Trybunału o braku kognicji do badania uchwał Sejmu dotyczących wyboru na
stanowisko sędziego Trybunału z 2 grudnia 2015 r., natomiast nie zgodził się z wyłączeniem możliwości dokonania kontroli konstytucyjności
uchwał Sejmu z 25 listopada 2015 r. Nie wykluczył także takiego stanowiska, że Trybunał mógłby oceniać zgodność z Konstytucją
wszystkich uchwał Sejmu wywołujących skutki prawne. Zastrzegł jednak, że uchwały indywidualno-konkretne mogłyby być przedmiotem
kontroli Trybunału tylko pod względem kompetencji ich wydania. Zdaniem Marka Zubika, w demokratycznym państwie prawnym „niedopuszczalne
jest założenie, że pewna sfera aktywności prawotwórczej Sejmu, jako centralnego organu państwowego, pozostawałaby całkowicie
poza kontrolą zgodności z Konstytucją”.
Andrzej Wróbel podzielił argumentację przedstawioną w zdaniu odrębnym przez Marka Zubika.
Za kognicją Trybunału w zakresie badania uchwał z 2 grudnia 2015 r. w sprawie wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego opowiedział
się również Rzecznik Praw Obywatelskich, który był uczestnikiem postępowania w sprawie o sygn. U 8/15 (nota bene w niniejszej sprawie RPO zmienił stanowisko i wniósł o umorzenie postępowania – vide cz. I, pkt 3 uzasadnienia).
1.7. Wyżej wskazane różnice stanowisk co do możliwości badania przez Trybunał Konstytucyjny uchwał w sprawie wyboru sędziów
TK świadczą o tym, że zagadnienie to nie jest jednoznacznie postrzegane. O ile w doktrynie odrzuca się taką kontrolę, o tyle
już w orzecznictwie Trybunału następowała ewolucja poglądu, a w ostatnim czasie pojawiły się wątpliwości co do słuszności
odrzucenia kognicji TK w tej sprawie.
Wobec podnoszonych wątpliwości, zdaniem Trybunału zasadne jest dokonanie analizy tego problemu, zwłaszcza że postanowienie
o sygn. U 8/15, w którym Trybunał stwierdził brak swojej kognicji do badania uchwał Sejmu w sprawie wyboru sędziów TK nie
zapadło jednogłośnie.
1.8. Trybunał Konstytucyjny założył następującą sekwencję swego działania. W pierwszej kolejności postanowił ustalić, czy
ma w swej kompetencji badanie uchwał Sejmu. Następnie zamierzał odnieść się do tego, czy może oceniać akt, jakim jest uchwała
w sprawie wyboru sędziego TK. Uznał bowiem, że dopiero ustalenie, iż zaskarżona uchwała może być kontrolowana przez Trybunał
Konstytucyjny, pozwoliłoby na ocenę jej zgodności z powołanymi we wniosku Prokuratora Generalnego wzorcami konstytucyjnymi.
Podstawowym źródłem wątpliwości Trybunału w tym zakresie było to, że art. 188 Konstytucji, wyliczając akty poddane kontroli
Trybunału, nie wymienia uchwał Sejmu. Jednocześnie Trybunał przypomniał, że w jego dotychczasowym orzecznictwie niektóre uchwały
sejmowe były poddawane ocenie merytorycznej.
2. Kognicja Trybunału Konstytucyjnego do badania uchwał Sejmu.
2.1. Zgodnie z art. 188 Konstytucji, Trybunał Konstytucyjny orzeka w sprawach:
1) zgodności ustaw i umów międzynarodowych z Konstytucją,
2) zgodności ustaw z ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi, których ratyfikacja wymagała uprzedniej zgody wyrażonej w ustawie,
3) zgodności przepisów prawa, wydawanych przez centralne organy państwowe, z Konstytucją, ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi
i ustawami,
4) zgodności z Konstytucją celów lub działalności partii politycznych,
5) skargi konstytucyjnej, o której mowa w art. 79 ust. 1 Konstytucji.
Ponadto Trybunał Konstytucyjny rozstrzyga spory kompetencyjne między centralnymi konstytucyjnymi organami państwa (art. 189
Konstytucji). Trybunał rozpoznaje też pytania prawne (art. 193 Konstytucji).
Z powyższego wynika, że podstawową kompetencją Trybunału jest orzekanie w sprawach zgodności określonych aktów prawnych z
aktami wyższego rzędu. Wśród tych aktów Konstytucja nie wymienia uchwał Sejmu, a mimo to zdarza się, że uchwały te są przedmiotem
postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym i istnieją wyroki ich dotyczące. To znaczy, że ustrojodawca nie wykluczył możliwości
orzekania w sprawach zgodności uchwał Sejmu z Konstytucją.
Orzecznictwo Trybunału wskazało jednak warunki, które muszą być spełnione, by Trybunał mógł rozpoznać merytorycznie tego rodzaju
sprawy.
2.2. Jednocześnie należy pamiętać, że art. 68 ustawy z dnia 30 listopada 2016 r. o organizacji i trybie postępowania przed
Trybunałem Konstytucyjnym (Dz. U. z 2019 r. poz. 2393) stanowi: „Orzekając w sprawie zgodności aktu normatywnego lub ratyfikowanej
umowy międzynarodowej z Konstytucją, Trybunał bada zarówno treść takiego aktu lub umowy, jak też kompetencję oraz dochowanie
trybu wymaganego przepisami prawa do wydania aktu lub do zawarcia i ratyfikacji umowy”.
Przepis ten rozwija konstytucyjne pojęcie orzekania przez Trybunał Konstytucyjny. Formułuje tym samym trzy płaszczyzny (kryteria)
oceny: treść, kompetencje oraz dochowanie trybu przyjęcia badanego aktu.
Pokazuje to, że uprawniony podmiot może złożyć wniosek dotyczący wszystkich, dwóch lub wyłącznie jednego z elementów poddanych
orzekaniu TK. Z zastrzeżeniem związania Trybunału granicami wniosku (pytania prawnego, skargi konstytucyjnej), każdy z tych
elementów musi być uznany za zgodny z Konstytucją, aby poddany badaniu akt został przez Trybunał uznany za zgodny z Konstytucją.
2.3. Uchwały Sejmu były już przedmiotem analizy i oceny Trybunału Konstytucyjnego. Trybunał wskazywał kryteria, których spełnienie
umożliwiało kontrolę konstytucyjności tych uchwał.
2.3.1. W wyroku z 21 czerwca 1999 r., sygn. U 5/98 (OTK ZU nr 5/1999, poz. 99), Trybunał wyjaśnił, że art. 188 pkt 3 Konstytucji
dotyczy każdego aktu normatywnego wydanego przez centralny organ państwowy (w tym także przez Sejm) i nie ogranicza się do
źródeł powszechnie obowiązującego prawa w rozumieniu art. 87 ust. 1 Konstytucji. Trybunał stwierdził, że uchwały Sejmu podlegają
jego kognicji, jeśli tylko zawierają „przepisy prawa”, co z kolei każe uwzględnić występującą w orzecznictwie materialną koncepcję
aktu normatywnego, w której znaczenie ma ustalenie, czy zaskarżona została norma abstrakcyjna i generalna (zob. wyrok TK z
4 grudnia 2012 r., sygn. U 3/11, OTK ZU nr 11/A/2012, poz. 131).
2.3.2. W wyroku z 27 października 2010 r. (sygn. K 10/08, OTK ZU nr 8/A/2010, poz. 81), Trybunał przypomniał, że objęcie jego
kognicją uchwał Sejmu „pod warunkiem, że spełniają choćby w części rygor aktu normatywnego” nastąpiło w orzeczeniu z 19 czerwca
1992 r. (sygn. U 6/92, OTK w 1992 r., poz. 13). W orzeczeniu tym Trybunał Konstytucyjny dookreślił swoje stanowisko w sprawie
rozumienia wyrażenia „akt normatywny”. Trybunał stwierdził wówczas, że przez to pojęcie rozumie „każdy akt ustanawiający normy
prawne, a więc normy o charakterze generalnym i abstrakcyjnym. Dla takiego ustalenia nie może być decydująca forma aktu oraz
podstawa prawna czy legalność ustanowienia aktu”.
Stanowisko Trybunału Konstytucyjnego dotyczące rozumienia aktu normatywnego zostało utrzymane w późniejszych jego orzeczeniach
(zob. np. wyroki TK z: 22 września 2006 r., sygn. U 4/06, OTK ZU nr 8/A/2006, poz. 109; 23 kwietnia 2008 r., sygn. SK 16/07,
OTK ZU nr 3/A/2008, poz. 45; 26 listopada 2008 r., sygn. U 1/08, OTK ZU nr 9/A/2008, poz. 160 oraz postanowienia TK z 7 stycznia
2016 r., sygn. U 8/15; 8 lutego 2017 r., sygn. U 2/16, OTK ZU A/2017, poz. 4).
2.3.3. W wyroku o sygn. SK 16/07 Trybunał wskazał, że „do stałych elementów rozstrzygania o normatywności aktu prawnego należy
zaliczyć: 1) decydujące znaczenie treści, a nie formy aktu jako kryterium oceny jego normatywności (definicja materialna),
2) konkretny charakter tego rodzaju oceny, biorącej pod uwagę także systemowe powiązania danego aktu z innymi aktami systemu
prawnego uznawanymi niewątpliwie za normatywne, 3) przyjęcie, że wątpliwości co do normatywnego charakteru niektórych aktów
prawnych wydają się nieodłączną cechą systemu prawnego” (wyrok z 23 kwietnia 2008 r. i powołane tam orzeczenia, a także zob.
wyroki TK z: 26 listopada 2008 r., sygn. U 1/08 i 4 grudnia 2012 r., sygn. U 3/11).
2.3.4. Analizując orzecznictwo Trybunału należy zwrócić uwagę na wyrok z 22 września 2006 r., sygn. U 4/06, w którym dostrzeżono,
że kontrola konstytucyjności uchwał Sejmu pojawiła się jako konsekwencja zmian ustrojowych zapoczątkowanych w 1989 r. Wskutek
tych zmian Sejm przestał być najwyższym organem władzy państwowej, a fundamentem demokratycznego państwa prawnego stała się
zasada nadrzędności Konstytucji. Zasada ta odnosi się także do uchwał Sejmu. Autonomia parlamentu jest bowiem ograniczona
ramami konstytucyjnymi. Zwierzchnictwem Konstytucji objęta jest zatem każda działalność Sejmu, a nie jedynie ta, która polega
na stanowieniu ustaw jako aktów normatywnych powszechnie obowiązujących. Nie można też stawiać tezy, że posługując się formą
uchwały, Sejm dysponuje nieograniczoną i niepodlegającą kontroli kompetencją. Podstawowym zagadnieniem jest to, kto i w jakim
trybie miałby sprawować tę kontrolę.
Jak zauważył Trybunał Konstytucyjny w wyroku o sygn. U 4/06, odpowiedź na to pytanie daje Konstytucja w art. 188. Na podstawie
tego przepisu dopuszczalne jest badanie przez Trybunał Konstytucyjny zgodności z Konstytucją „przepisów prawa wydawanych przez
centralne organy państwowe”. Jeśli chodzi o stronę podmiotową tej normy, to niewątpliwie Sejm jest centralnym organem państwowym.
Jeśli chodzi o stronę przedmiotową, pojawia się pytanie, czy uchwałę Sejmu można zakwalifikować jako „przepis prawa” w rozumieniu
art. 188 pkt 3 Konstytucji. Jeżeli uchwała jest przepisem prawa, czyli ma charakter normatywny, może być przedmiotem sprawowanej
przez Trybunał kontroli konstytucyjności i legalności. Odmienne stanowisko oznaczałoby możliwość obowiązywania niepodlegających
kontroli aktów normatywnych Sejmu, które są niezgodne z Konstytucją, ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi lub ustawami.
Nie można wykluczyć ryzyka naruszenia prawa przez uchwałę Sejmu, zwłaszcza że tryb postępowania uchwałodawczego jest mniej
rygorystyczny niż postępowania ustawodawczego. Aby można było stwierdzić, czy zarzut naruszenia Konstytucji przez uchwałę
Sejmu jest uzasadniony, czy nieuzasadniony, uchwała taka musi być przedmiotem postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym.
Normatywność uchwał centralnych organów państwowych zaskarżonych do Trybunału Konstytucyjnego powinna być zatem stwierdzona
przed wydaniem orzeczenia co do meritum. Jeżeli Trybunał uzna, że dana uchwała nie ma charakteru normatywnego, wówczas postępowanie umarza. Aby jednak można było
stwierdzić, że uchwała nie ma charakteru normatywnego, konieczne jest dokonanie analizy jej treści. Umorzenie postępowania,
ze względu na niedopuszczalność wydania wyroku, bez badania treści uchwały sejmowej byłoby uzasadnione, gdyby konstytucyjna
charakterystyka tego rodzaju aktu prawnego wykluczała jego normatywność.
2.3.5. W postanowieniu z 7 stycznia 2016 r., sygn. U 8/15 Trybunał dokonał rekapitulacji dotychczasowego orzecznictwa dotyczącego
zagadnienia istotnego dla kognicji Trybunału, jakim jest pojęcie aktu normatywnego. O uznaniu aktu za normatywny decydował
przede wszystkim charakter zawartych w nim norm postępowania. Jeżeli w drodze interpretacji można było odtworzyć z jego treści
normy o charakterze generalnym i abstrakcyjnym, to traktowano go jako normatywny – „jednocześnie Trybunał podtrzymywał pogląd,
iż jego właściwość nie obejmuje aktów indywidualno-konkretnych; jego kompetencje nie obejmują zatem tych aktów organów państwa,
które adresowane są do indywidualnego podmiotu, dotyczą konkretnej sprawy czy sytuacji, czy też których stosowanie ma charakter
«jednorazowy»”.
Dalej Trybunał wyjaśniał, że „Pewne wahania w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego dotyczyły natomiast tego, czy prócz
wskazanej wyżej, zasadniczej przesłanki normatywności aktu należałoby wyróżnić jeszcze inne, subsydiarne lub alternatywne.
W tym kontekście Trybunał podkreślał, że ustalanie statusu aktu ma zawsze charakter konkretny i wymaga uwzględnienia jego
systemowego (w szczególności funkcjonalnego) powiązania z innymi aktami uznawanymi niewątpliwie za normatywne, a ponadto zwracał
uwagę, że wątpliwości odnośnie do normatywnego charakteru niektórych aktów wydają się nieodłączną cechą współczesnego systemu
prawnego, bowiem odznacza się on wielką różnorodnością doniosłych społecznie aktów prawnych o trudnym do zdefiniowania lub
wymykającym się jednoznacznym określeniom charakterze. W każdym jednak razie, jeżeli w aktach tych odnajdujemy jakąkolwiek
treść normatywną, to nie ma podstaw wyłączenia ich spod kontroli konstytucyjności czy legalności, zwłaszcza gdy w grę wchodzi
ochrona praw i wolności człowieka i obywatela. Trybunał Konstytucyjny stosował w takich sytuacjach swoiste domniemanie normatywności
aktu (por. w szczególności wyroki TK z: 21 czerwca 1999 r., sygn. U 5/98, OTK ZU nr 5/1999, poz. 99; 12 lipca 2001 r., sygn.
SK 1/01, OTK ZU nr 5/2001, poz. 127 oraz 22 września 2006 r., sygn. U 4/06, OTK ZU nr 8/A/2006, poz. 109).
Należało wreszcie podkreślić, że w dotychczasowym orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego o statusie prawnym aktu nie decydowały
przesłanki związane z jego podstawą prawną (jej istnieniem, brakiem lub wadliwością), z dysponowaniem przez określony organ
państwa kompetencją do jego wydania, ani też z zachowaniem w procesie jego stanowienia wyznaczonej procedury. Przesłanki te
przesądzać mogły jedynie o mocy obowiązującej takiego aktu lub jej braku, o jego legalności bądź nielegalności itp.” (postanowienie
o sygn. U 8/15).
Następnie Trybunał doprecyzował swój pogląd o istocie aktu normatywnego i stwierdził, że w jego orzecznictwie występują alternatywne
kryteria kwalifikowania aktów prawnych jako normatywne:
„1) kryterium formalne, zgodnie z którym przez akty normatywne rozumie się wszelkie akty, które – niezależnie od swej treści
– są kwalifikowane jako źródła prawa przez Konstytucję (np. ustawy i rozporządzenia, ale już nie uchwały i zarządzenia, które
mogą być formą służącą zarówno stanowieniu prawa, jak i jego stosowaniu); treścią aktów normatywnych w znaczeniu formalnym
mogą być nie tylko normy prawne, ale również wypowiedzi służące dokonaniu określonych czynności konwencjonalnych (np. powołanie
uczelni państwowej, wyrażenie zgody na ratyfikację umowy międzynarodowej czy też utworzenie organu władzy publicznej),
2) kryterium materialne, zgodnie z którym przez akty normatywne rozumie się wszelkie akty, które – niezależnie od swej nazwy
– zawierają normy prawne, czyli normy w zasadzie generalne i abstrakcyjne, z zastrzeżeniem, że współcześnie w doktrynie prawniczej
zdecydowanie mniej akcentuje się cechę abstrakcyjności, wskazując trafnie, iż nierzadko normy prawne mają charakter generalny
i konkretny, np. normy wyrażone w przepisach dostosowujących; aktami normatywnymi w znaczeniu materialnym mogą być nie tylko
akty uznane za źródła prawa, ale również akty pełniące różne funkcje w zależności od konkretnego przypadku (np. uchwały i
zarządzenia), a określane w art. 188 pkt 3 Konstytucji jako «przepisy prawa»” (postanowienie o sygn. U 8/15).
2.4. Podsumowując tę część wywodu, Trybunał zauważa, że choć w orzecznictwie wyznaczono kryteria dopuszczalności kontroli
konstytucyjności uchwał Sejmu, to nie zawsze są one brane pod uwagę podczas analizy kognicji Trybunału. W szczególności należy
przypomnieć, że Trybunał orzekał już o takich uchwałach, które budziły wątpliwość co do ich normatywnego charakteru (zob.
zdanie odrębne sędziego Wojciecha Łączkowskiego od orzeczenia z 19 czerwca 1992 r. o sygn. U 6/92 [tzw. uchwała lustracyjna],
w którym sędzia wskazał, że: „Treść zaskarżonej uchwały Sejmu z dnia 28 maja 1992 r. nie pozwala zaliczyć jej do kategorii
aktów normatywnych. Występuje w niej jednostkowo określony adresat, konkretnie wskazane czynności, które ma on wykonać, a
ponadto z natury uchwały wynika, że jej wykonanie powoduje samoistną utratę jej mocy obowiązującej”).
Trybunał uznawał też brak swojej kognicji w stosunku do niektórych uchwał Sejmu o charakterze indywidualno-konkretnym, w tym
uchwał, na podstawie których powstawały organy państwa, a jednocześnie stwierdzał, że nie może istnieć sytuacja, że sposób
wydania tych aktów jest pozostawiony poza kontrolą. Jako przykład można tu podać wyrok, w którym Trybunał wskazał, że uchwała
z 24 marca 2006 r. powołująca określoną komisję śledczą, której przepisy były przedmiotem kontroli w sprawie o sygn. U 4/06,
odpowiadała formalnym cechom aktu normatywnego. Opatrzona była tytułem i rozpoczynała się wstępem wskazującym prawną podstawę
jej wydania, składała się z czterech przepisów, rozumianych jako wyodrębnione graficznie i oznaczone kolejnymi artykułami
jednostki redakcyjne tekstu prawnego. Trybunał stwierdził, że poszczególne jednostki redakcyjne tego aktu nie były jednorodne
co do ich charakteru. Akt ten zawierał jednak rozwiązania o charakterze normatywnym. Trybunał Konstytucyjny podkreślił więc,
że wprawdzie przepis uchwały konstytuujący komisję śledczą jest wyłączony spod zakresu jego kognicji, ale akt ten może być
oceniany z punktu widzenia konstytucyjności dochowania trybu jego wydania, gdyż nosi w sobie normatywne treści, wynikające
z innych jednostek redakcyjnych ocenianej uchwały.
Zatem Trybunał z jednej strony odmówił możliwości badania aktu, jakim jest powołanie konstytucyjnego organu państwa (komisja
śledcza), a z drugiej strony przyznał sobie prawo do oceny, czy akt ten został wydany w zgodzie z Konstytucją. Tak ukształtowane
stanowisko Trybunału ma znaczenie w niniejszej sprawie.
Trybunał może bowiem badać przepisy prawne wydane przez centralne organy państwa, o ile w treści aktu występują elementy normatywne.
To, czy mamy w danym wypadku do czynienia z takimi przepisami, musi być oceniane a casu ad casum. Nie można uznawać automatycznie, że uchwała Sejmu o danym tytule podlega albo nie podlega kognicji Trybunału Konstytucyjnego.
3. Kognicja Trybunału Konstytucyjnego do badania uchwał Sejmu w sprawie wyboru sędziego TK.
Trybunał Konstytucyjny dokonał analizy uchwały Sejmu z 26 listopada 2010 r., opierając się na wyżej wyznaczonych kryteriach
wywodzonych z art. 188 pkt 3 Konstytucji.
Trybunał ustalił, że nie ma wątpliwości co do tego, że kwestionowana uchwała została wydana przez centralny organ państwa,
czyli przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej. Akt ten spełnia zatem wymóg podmiotowy wynikający z art. 188 pkt 3 Konstytucji.
Jeśli chodzi o zakres przedmiotowy uchwały, to dotyczy ona wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego, a zatem realizuje funkcję
kreacyjną Sejmu. Jest to przy tym uchwała, która co do zasady ma charakter indywidualny i konkretny. To stwierdzenie nie jest
jednak wystarczające, by odmówić Trybunałowi Konstytucyjnemu uprawnienia do badania tego aktu. Trybunał, podążając za swoim
dotychczasowym orzecznictwem, a jednocześnie je rozwijając, uznał, że jeśli w danym akcie prawnym wydanym przez centralny
organ państwa można znaleźć elementy normatywne, to taki akt może być poddany ocenie Trybunału. Trybunał Konstytucyjny zawsze
stał na stanowisku, że jeżeli w aktach prawnych odnajdujemy treść normatywną, to nie ma podstaw wyłączenia ich spod kontroli
konstytucyjności czy legalności (zob. wyrok o sygn. U 4/06).
Biorąc powyższe pod uwagę i analizując uchwałę Sejmu z 26 listopada 2010 r. jako całość oraz treść jej poszczególnych jednostek
redakcyjnych, Trybunał stwierdził, że:
1) kwestionowany akt nie spełnia kryterium formalnego, które pozwalałoby potraktować go jako akt normatywny; badana uchwała
nie jest bowiem zaliczana przez Konstytucję expressis verbis do źródeł prawa;
2) uchwała Sejmu z 26 listopada 2010 r. nie ma cech właściwych dla „przepisu prawa”, o którym mowa w art. 188 pkt 3 Konstytucji.
Również żaden z dwóch paragrafów tej uchwały nie wyraża treści normatywnych. Kwestionowana uchwała nie tworzy zatem, nie zmienia
ani nie uchyla norm prawnych. Nie ustala też wzorca zachowania, a więc jej jednostki redakcyjne nie są przepisami prawa, z
których można byłoby dekodować normy prawne. To znaczy, że nie spełnia ona materialnego kryterium aktu normatywnego.
Teza o tym, że uchwała w sprawie wyboru sędziego TK nie ma charakteru normatywnego jest powszechnie przyjęta i niekwestionowana
także w doktrynie prawnej (zob. np. P. Radziewicz, Kontrola konstytucyjności uchwał Sejmu (uwagi na marginesie postanowienia TK w sprawie U 8/15), „Państwo i Prawo” nr 7/2016, s. 51 i 64; B. Skwara, Glosa do postanowienia Trybunału Konstytucyjnego z dnia 7 stycznia 2016 r. (sygn. akt U 8/15), „Przegląd Sejmowy” nr 4/2016, s. 158).
Z powyższych względów Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że uchwała Sejmu z 26 listopada 2010 r. jest aktem kreacyjnym o charakterze
indywidualno-konkretnym. Trybunał Konstytucyjny, zgodnie z dokonanym w Konstytucji systemem podziału władzy, nie jest władny
do oceny funkcji kreacyjnej Sejmu jako takiej. To powoduje, że Trybunał nie ma kompetencji w zakresie merytorycznej oceny
konstytucyjności kwestionowanego aktu, a postępowanie należało umorzyć.
4. Problematyka wyboru sędziów.
4.1. Trybunał Konstytucyjny nie znalazł w uchwale Sejmu z 26 listopada 2010 r. treści normatywnych, które pozwalałyby mu w
trybie art. 188 pkt 3 Konstytucji dokonać jej merytorycznej oceny. Należy zgodzić się z dotychczas artykułowanym poglądem,
że kontrola funkcji kreacyjnej organów władzy publicznej nie należy do Trybunału Konstytucyjnego. Jednocześnie, na marginesie
przeprowadzonej analizy, Trybunał pragnie zwrócić uwagę, że w aspekcie materialnym zgadza się z wnioskodawcą co do tego, że
wydanie analizowanej uchwały stanowiło naruszenie Konstytucji, bo dokonany 26 listopada 2010 r. wybór nie miał charakteru
indywidualnego, o którym mowa w art. 194 ust. 1 Konstytucji. Gdyby na przeszkodzie nie stały względy formalnoprawne, czyli
brak kompetencji do oceny uchwały o wyborze sędziów TK, Trybunał orzekłby o niezgodności tej uchwały z art. 194 ust. 1 Konstytucji
i stwierdził, że wybór sędziów w niej wskazanych nie doszedł do skutku.
4.2. W literaturze przedmiotu dotychczas uznawano, że wybór indywidualny oznacza, iż każdy kandydat musi otrzymać określoną
większość głosów w Sejmie. Nie jest więc możliwe głosowanie na listy kandydatów (en bloc), jeżeli do obsadzenia jest kilka stanowisk sędziowskich (zob. „Biuletyn Komisji Konstytucyjnej Zgromadzenia Narodowego”
nr 25/1995, s. 12, Warszawa 1996; L. Garlicki, komentarz do art. 194, [w:] Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, red. L. Garlicki, t. 4, Warszawa 2005, s. 5; M. Zubik, Status prawny sędziego Trybunału Konstytucyjnego, Warszawa 2011, s. 83).
O naruszeniu zasady indywidualnego wyboru nie można mówić, gdy Sejm na jednym posiedzeniu dokonuje obsadzenia kilku zwalniających
się stanowisk sędziowskich, o ile nad każdą kandydaturą przeprowadzane jest odrębne głosowanie.
L. Garlicki podkreślał, że „Konstytucja nie określa żadnych elementów procedury wyboru sędziów TK, ale – skoro przyjęto zasadę
indywidualizacji kadencji – procedura ta zawsze musi odnosić się do wyboru poszczególnych sędziów. Niedopuszczalne byłoby
zaś, jak w poprzednim stanie prawnym przeprowadzanie głosowań en bloc, nawet gdy jednocześnie dokonywany jest wybór dwóch lub więcej sędziów” (L. Garlicki, komentarz do art. 194, op. cit.; Z. Czeszejko-Sochacki, L. Garlicki, J. Trzciński, Komentarz do ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, Warszawa 1999, s. 58).
Trybunał Konstytucyjny zgadza się z poglądem wyrażonym przez wnioskodawcę, że indywidualny charakter wyboru sędziego TK musi
się przejawiać w dwóch płaszczyznach: 1) w procedurze podejmowania uchwały w sprawie wyboru (tzn. muszą się odbyć głosowania
odrębnie na każde ze zwalnianych stanowisk sędziowskich w Trybunale Konstytucyjnym); 2) z treści uchwały w sprawie wyboru
musi wynikać, że wybór był indywidualny, a nie łączny.
Te dwie płaszczyzny będą wyznaczać prawidłowość podjęcia uchwały w sprawie wyboru sędziego Trybunału Konstytucyjnego.
Ich naruszenie będzie skutkowało równoczesnym naruszeniem zasady legalizmu wynikającej z art. 7 Konstytucji, zgodnie z którym
organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa.
4.3. Trybunał dokonał analizy przebiegu wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego w latach 1997-2019 w wypadkach, gdy podczas
jednego posiedzenia Sejmu wybierano więcej niż jedną osobę na stanowisko sędziego Trybunału. Ustalił, że po wejściu w życie
Konstytucji z 1997 r., siedmiokrotnie zaistniała sytuacja, kiedy to przynajmniej dwóch sędziów TK wybieranych było przez Sejm
na kadencję rozpoczynającą się i kończącą się tego samego dnia.
4.3.1. Uchwałą z dnia 5 listopada 1997 r. (M. P. Nr 82, poz. 789), na podstawie art. 194 ust. 1 Konstytucji i art. 88 ust.
3 w związku z art. 5 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643), Sejm dokonał wyboru
trojga sędziów TK w osobach Teresy Dębowskiej-Romanowskiej, Marka Henryka Safjana i Mariana Zdyba. W uchwale nie określono
początku kadencji wyżej wskazanych osób na stanowiskach sędziów TK. W efekcie początkiem tym był dzień podjęcia tej uchwały,
tj. 5 listopada 1997 r.
Przebieg głosowania wyglądał następująco: karty do głosowania podpisane były imieniem i nazwiskiem posłów. Na każdej karcie
mogli oni wybrać trzy osoby spośród czterech przedstawionych jako kandydatów na sędziów TK. Wicemarszałek Sejmu Stanisław
Zając zwięźle przedstawił zasady głosowania: „Posłowie, (…) w porządku alfabetycznym, wyczytywani przez sekretarza Sejmu wrzucają
swoje kartki do urny. (…) Na karcie do głosowania należy skreślić nazwisko co najmniej jednego z kandydatów (…). Przypominam,
że Sejm wybiera sędziów Trybunału Konstytucyjnego bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej
liczby posłów. (…) W głosowaniu wzięło udział 433 posłów. Kart nieważnych oddano 5. Większość bezwzględna wynosi 217. Poszczególni
kandydaci otrzymali następującą liczbę głosów: pani Teresa Dębowska-Romanowska – 235; pan Marek Mazurkiewicz – 181; pan Marek
Henryk Safjan – 274; pan Marian Zdyb – 256. Stwierdzam, że Sejm wybrał na sędziów Trybunału Konstytucyjnego panią Teresę Dębowską-Romanowską,
pana Marka Henryka Safjana oraz pana Mariana Zdyba” (zob. Sprawozdanie Stenograficzne z posiedzenia Sejmu Rzeczypospolitej
Polskiej III kadencji w dniu 5 listopada 1997 r., s. 80 i 85).
4.3.2. Uchwałą z dnia 19 listopada 1997 r. (M. P. Nr 83, poz. 810), na podstawie art. 194 ust. 1 Konstytucji, Sejm dokonał
wyboru trojga sędziów TK w osobach Wiesława Johanna, Biruty Lewaszkiewicz-Petrykowskiej i Andrzeja Mączyńskiego. W uchwale
określono początek kadencji wyżej wskazanych osób na stanowiskach sędziów TK na dzień 1 grudnia 1997 r.
Przebieg głosowania wyglądał następująco: Marszałek Sejmu M. Płażyński zwięźle przedstawił zasady głosowania: „Posłowie otrzymali
niebieską kartkę do głosowania zawierającą kandydatury na sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Na karcie do głosowania należy
skreślić nazwisko co najmniej jednego kandydata. Karty bez skreślenia lub nie podpisane będą nieważne. (…) W przypadku uzyskania
bezwzględnej większości głosów przez większą liczbę kandydatów niż jest miejsc do obsadzenia, za wybranych zostaną uznani
ci kandydaci, którzy uzyskali kolejno największą liczbę głosów”. Po przeprowadzeniu głosowania i podliczeniu głosów wicemarszałek
Sejmu M. Borowski oznajmił: „Większość bezwzględna wynosi 208. Poszczególni kandydaci otrzymali następujące liczby głosów:
pan Wiesław Johann – 254; pani Biruta Lewaszkiewicz-Petrykowska – 240; pan Andrzej Mączyński – 263; pan Bohdan Zdziennicki
– 174. Stwierdzam, że Sejm wybrał na sędziów Trybunału Konstytucyjnego pana Wiesława Johanna, panią Birutę Lewaszkiewicz-Petrykowską
oraz pana Andrzeja Mączyńskiego” (zob. Sprawozdanie Stenograficzne z posiedzenia Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej III kadencji
w dniu 19 listopada 1997 r., s. 7 i 12).
4.3.3. Uchwałą z dnia 13 listopada 2001 r. (M. P. Nr 42, poz. 672), na podstawie art. 194 ust. 1 Konstytucji i art. 5 ustawy
z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.), Sejm wybrał czterech sędziów TK w
osobach Mariana Grzybowskiego, Marka Mazurkiewicza, Mirosława Wyrzykowskiego i Bohdana Zdziennickiego. W uchwale określono
początek kadencji wyżej wskazanych osób na stanowiskach sędziów TK na dzień 2 grudnia 2001 r.
Przebieg głosowania wyglądał następująco: Marszałek Sejmu M. Borowski zwięźle przedstawił zasady głosowania: „Zgłoszone zostały
kandydatury: pana Stanisława Biernata, pana Mariana Grzybowskiego, pana Marka Mazurkiewicza, pana Mirosława Wyrzykowskiego,
pana Bohdana Zdziennickiego i pana Marka Zirk-Sadowskiego. (…) Lista w takiej kolejności została umieszczona w czytniku urządzenia
do liczenia głosów. (…) po włożeniu karty do czytnika i pozytywnej jej autoryzacji oraz zarządzeniu głosowania na wyświetlaczu
pojawi się pierwsza litera imienia i nazwisko pierwszego kandydata. Lista kandydatów ułożona jest w porządku alfabetycznym.
Kandydatury można przesuwać w górę i w dół. Aby oddać głos «za» na kandydata, którego nazwisko wyświetlone jest aktualnie
na wyświetlaczu, należy nacisnąć przycisk koloru zielonego, oznaczony również znakiem +, aby zmienić decyzję należy nacisnąć
przycisk «przeciw» (czerwony). Znak + obok nazwiska zniknie. Do czasu, kiedy tego nie ogłoszę, urządzenie do głosowania nie
będzie przyjmowało głosów, także proszę to zrobić bardzo spokojnie i nawet jeśli państwo przypadkiem przyciśniecie biały przycisk,
który jest już ostateczną decyzją, to jeszcze urządzenie tego nie odnotuje. Będzie to odnotowane dopiero od momentu, kiedy
o tym poinformuję. Informuję ponadto, że system do głosowania uniemożliwia oddanie głosu nieważnego, uniemożliwia oddanie
głosu na liczbę kandydatów większą niż liczba stanowisk państwowych określonych w przepisach, a także zaznacza jako odrzucone
kandydatury, na które nie oddano głosów. Czy wszyscy posłowie są gotowi do przeprowadzenia głosowania? Nikt nie zgłasza braku
gotowości. Przypominam raz jeszcze, że naciśnięcie białego przycisku jest równoznaczne z ostatecznym podjęciem decyzji. Proszę
zatem, aby ten przycisk nacisnąć jako ostatni. (…) Głosowało 438 posłów. Większość bezwzględna – 220. Poszczególni kandydaci
uzyskali następujące liczby głosów: pan Mirosław Wyrzykowski – 378, pan Marian Grzybowski – 299, pan Marek Mazurkiewicz –
291, pan Bohdan Zdziennicki – 290, pan Stanisław Biernat – 104, pan Marek Zirk-Sadowski – 94. Stwierdzam, że Sejm bezwzględną
większością głosów wybrał 4 sędziów Trybunału Konstytucyjnego: pana Mirosława Wyrzykowskiego, pana Mariana Grzybowskiego,
pana Marka Mazurkiewicza i pana Bohdana Zdziennickiego” (zob. Sprawozdanie Stenograficzne z posiedzenia Sejmu Rzeczypospolitej
Polskiej IV kadencji w dniu 13 listopada 2001 r., s. 62).
4.3.4. Uchwałą z dnia 27 października 2006 r. (M. P. Nr 80, poz. 792), na podstawie art. 194 ust. 1 Konstytucji i art. 5 ust.
2 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.), Sejm wybrał troje sędziów
TK w osobach Marii Gintowt-Jankowicz, Wojciecha Hermelińskiego i Marka Kotlinowskiego. W uchwale określono początek kadencji
wyżej wskazanych osób na stanowiskach sędziów TK na dzień 6 listopada 2006 r.
Przebieg głosowania wyglądał następująco: Marszałek Sejmu M. Jurek zwięźle przedstawił zasady głosowania: „Przypominam, że
Sejm wybiera trzech sędziów Trybunału Konstytucyjnego spośród sześciu zgłoszonych kandydatur. W pierwszej turze głosowania
można poprzeć maksymalnie trzy kandydatury. W przypadku niewybrania w tej turze żadnego kandydata w myśl art. 4 ust. 4 regulaminu
Sejmu przed kolejną turą głosowania zostanie usunięte z listy kandydatów nazwisko tego kandydata, który uzyskał najmniejszą
liczbę głosów. (…) Zgłoszone zostały kandydatury Stanisława Biernata, Marii Gintowt-Jankowicz, Wojciecha Hermelińskiego, Marka
Kotlinowskiego, Ireny Lipowicz oraz Andrzeja Rzeplińskiego. (…) Proszę uwzględnić wycofanie spośród kandydatów kandydatury
pana profesora Zbigniewa Cieślaka. Po rozpoczęciu głosowania w tej kolejności, jak wcześniej przeczytałem, zostanie umieszczona
lista w czytniku. (…) Przypomnę zatem zasady głosowania. Proszę państwa, tymi strzałkami po prawej stronie możemy (…) przesuwać
listę. W momencie kiedy znajdujemy nazwisko, które nam odpowiada, na które chcemy głosować, naciskamy zielony przycisk «plus»
i zaznaczamy, że to jest ta osoba, na którą głosujemy. Można wybrać trzy osoby. (…) minusem można skasować raz postawiony
plus. Natomiast przycisk biały to jest funkcja wrzucenia do urny i to już zamyka głosowanie. Tak że dopóki nie użyjemy przycisku
białego, możemy zmieniać nasze głosowanie. Proszę korzystać z przesuwania listy, z wyboru głosów i proszę wybrać trzy osoby
lub mniej. (…) Proszę spokojnie o dokonanie wyboru. Proszę przedwcześnie nie wysyłać głosów białym przyciskiem, tylko sprawdzić
ostateczny wybór, jeszcze przesunąć, sprawdzić wszystko i … (…). Głosowało 382 posłów. Większość bezwzględna wynosi 192. Kandydaci
otrzymali następującą ilość głosów: pan Hermeliński – 237 głosów, pan Kotlinowski – 231 głosów, pani Gintowt-Jankowicz – 224
głosy, pan Rzepliński – 152 głosy, pan Biernat – 140 głosów i pani Lipowicz – 109 głosów. Stwierdzam zatem, że Sejm dokonał
wyboru członków Trybunału Konstytucyjnego w osobach pana Wojciecha Hermelińskiego, pana Marka Kotlinowskiego i pani Marii
Gintowt-Jankowicz” (zob. Sprawozdanie Stenograficzne z posiedzenia Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej V kadencji w dniu 27 października
2006 r., s. 285-286).
4.3.5. Dwiema uchwałami z dnia 8 grudnia 2006 r., na podstawie art. 194 ust. 1 Konstytucji i art. 5 ust. 2 ustawy z dnia 1
sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.), Sejm wybrał dwie sędzie TK w osobach Lidii
Iwony Bagińskiej (uchwała M. P. Nr 89, poz. 918) oraz Teresy Liszcz (uchwała M. P. Nr 89, poz. 919). W uchwałach tych nie
określono początku kadencji wyżej wskazanych osób na stanowiskach sędziów TK, którym to początkiem był dzień podjęcia uchwał,
tj. 8 grudnia 2006 r.
Przebieg głosowania wyglądał następująco: Marszałek Sejmu M. Jurek zwięźle przedstawił zasady głosowania: „Przypominam, że
zgłoszono 2 kandydatów na 2 wakujące stanowiska w Trybunale Konstytucyjnym. Pod głosowanie poddam zatem kolejno zgłoszone
kandydatury. Przystępujemy do głosowania nad kandydaturą pani Lidii Iwony Bagińskiej. Kto z pań i z panów posłów jest za wyborem
pani Lidii Iwony Bagińskiej na sędziego Trybunału Konstytucyjnego, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk. (…) Głosowało
376 posłów. Większość bezwzględna wynosi 189. Za oddano 207 głosów, przeciw – 159 głosów. Było 10 posłów wstrzymujących się
od głosu. Stwierdzam, że Sejm bezwzględną większością głosów wybrał panią Lidię Iwonę Bagińską na sędziego Trybunału Konstytucyjnego.
Przystępujemy do głosowania nad kandydaturą pani Teresy Liszcz. Kto z pań i panów posłów jest za wyborem pani Teresy Liszcz
na stanowisko sędziego Trybunału Konstytucyjnego, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk. (…) Głosowało 378 posłów. Większość
bezwzględna wynosi 190. Za oddano 303 głosy, przeciw – 38 głosów. Było 37 posłów wstrzymujących się od głosu. Stwierdzam,
że Sejm bezwzględną większością głosów powołał panią Teresę Liszcz na sędziego Trybunału Konstytucyjnego” (zob. Sprawozdanie
Stenograficzne z posiedzenia Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej V kadencji w dniu 8 grudnia 2006 r., s. 337).
4.3.6. Uchwałą z dnia 26 listopada 2010 r. (M. P. Nr 93, poz. 1067), na podstawie art. 194 ust. 1 Konstytucji i art. 5 ust.
2 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.), Sejm wybrał trzech sędziów
TK w osobach Stanisława Rymara, Piotra Tulei i Marka Tadeusza Zubika. W uchwale określono początek kadencji wyżej wymienionych
osób na stanowiskach sędziów TK na dzień 3 grudnia 2010 r.
Przebieg głosowania wyglądał następująco: Marszałek Sejmu G. Schetyna zwięźle przedstawił zasady głosowania: „Zgłoszono pięciu
kandydatów, a więc w liczbie większej niż liczba zwalnianych stanowisk w Trybunale Konstytucyjnym. W związku z tym Sejm przeprowadzi
w tej sprawie głosowanie za pomocą urządzenia do liczenia głosów, wykorzystując funkcję tego urządzenia umożliwiającą dokonanie
wyboru z listy. Przechodzimy do głosowania. (…) Przypominam, że Sejm ma wybrać czterech sędziów Trybunału Konstytucyjnego.
W pierwszej turze głosowania poseł może poprzeć maksymalnie czterech kandydatów. W przypadku niewybrania w pierwszej turze
głosowania żadnego kandydata w myśl art. 4 ust. 4 regulaminu Sejmu przed kolejną turą głosowania zostanie usunięte z listy
kandydatów nazwisko tego kandydata, który uzyskał najmniejszą liczbę głosów. Zgłoszone zostały kandydatury: pani Krystyny
Pawłowicz, pana Stanisława Rymara, pana Piotra Tulei, pana Andrzeja Wróbla, pana Marka Tadeusza Zubika. Pomocnicza lista kandydatów
została paniom i panom posłom wyłożona na ławy. Po rozpoczęciu głosowania lista w takiej kolejności zostanie umieszczona w
czytniku urządzenia do liczenia głosów. Przypominam zasady głosowania przy użyciu urządzenia do liczenia głosów z wykorzystaniem
funkcji umożliwiającej dokonanie wyboru z listy. Po rozpoczęciu głosowania na wyświetlaczu pojawi się pierwsza litera imienia
i nazwisko pierwszego kandydata. Lista kandydatów ułożona jest w porządku alfabetycznym. Aby oddać głos na kandydata widniejącego
aktualnie na wyświetlaczu, należy nacisnąć przycisk koloru zielonego, oznaczony również znakiem plus. Po oddaniu głosu na
wszystkich wybranych kandydatów należy zatwierdzić swoją decyzję przez naciśnięcie przycisku oznaczonego kolorem białym. (…)
Przypominam, że naciśnięcie białego przycisku jest równoznaczne z ostatecznym podjęciem decyzji. Rozpoczynamy głosowanie.
(…) Przypominam paniom i panom posłom o naciśnięciu białego przycisku. (…) W głosowaniu udział wzięło 380 posłów. Większość
bezwzględna wynosi 191. Większość bezwzględną, odpowiednio 348, 203 i 200 głosów, uzyskali kandydaci: pan Piotr Tuleja, pan
Stanisław Rymar i pan Marek Tadeusz Zubik. Stwierdzam, że Sejm bezwzględną większością głosów wybrał na sędziów Trybunału
Konstytucyjnego pana Stanisława Rymara, pana Piotra Tuleję, pana Marka Tadeusza Zubika. Pani Krystyna Pawłowicz uzyskała 140
głosów, pan Andrzej Wróbel – 41. W związku z tym, iż w głosowaniu wymaganą bezwzględną liczbę głosów uzyskało trzech kandydatów,
Sejm musi wybrać jeszcze jednego sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Przystępujemy do kolejnej tury głosowania. Głosować będziemy
nad kandydaturami pani Krystyny Pawłowicz oraz pana Andrzeja Wróbla. Proszę o przygotowanie urządzenia do kolejnej tury głosowania.
Przypominam, że w tej turze można poprzeć tylko jedną kandydaturę. W przypadku zamiaru podjęcia decyzji o niepoparciu żadnej
kandydatury, należy nacisnąć wyłącznie biały guzik. (…) Głosowało 379 osób. Większość bezwzględna wynosi 190. Pani Krystyna
Pawłowicz otrzymała 142 głosy, pan Andrzej Wróbel – 35” (zob. Sprawozdanie stenograficzne z 78 posiedzenia Sejmu Rzeczypospolitej
Polskiej w dniu 26 listopada 2010 r., s. 276-277).
4.3.7. Pięcioma odrębnymi uchwałami z dnia 8 października 2015 r. (M. P. poz. 1038, 1039, 1040, 1041 i 1042) na podstawie
art. 194 ust. 1 Konstytucji oraz art. 17 ust. 2 ustawy o TK z 2015 r., Sejm wybrał, w odrębnych głosowaniach, na stanowiska
sędziów TK Romana Hausera, Andrzeja Jakubeckiego, Krzysztofa Ślebzaka, Bronisława Sitka i Andrzeja Sokalę.
W uchwałach określono początek kadencji poszczególnych osób. W przypadku Romana Hausera, Andrzeja Jakubeckiego, Krzysztofa
Ślebzaka był to 7 listopada 2015 r., w przypadku Bronisława Sitka – 3 grudnia 2015 r., a w przypadku Andrzeja Sokali – 9 grudnia
2015 r.
Podczas posiedzenia, Marszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska oznajmiła, że „Na podstawie art. 30 ust. 1 regulaminu Sejmu,
w związku z art. 137 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, Prezydium Sejmu zgłasza następujące kandydatury na stanowiska sędziów
Trybunału Konstytucyjnego: Romana Hausera w miejsce sędzi Marii Gintowt-Jankowicz, której kadencja upływa w dniu 6 listopada
2015 r.; Krzysztofa Ślebzaka w miejsce sędziego Wojciecha Hermelińskiego, którego kadencja upływa w dniu 6 listopada 2015
r.; Andrzeja Jakubeckiego w miejsce sędziego Marka Kotlinowskiego, którego kadencja upływa w dniu 6 listopada 2015 r.; Bronisława
Sitka w miejsce sędziego Zbigniewa Cieślaka, którego kadencja upływa w dniu 2 grudnia 2015 r.; Andrzeja Jana Sokali w miejsce
sędzi Teresy Liszcz, której kadencja upływa w dniu 8 grudnia 2015 r.
Sejm na podstawie art. 17 ust. 1 i 2 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, w związku z art. 26 ust. 1 oraz art. 31 regulaminu
Sejmu, dokona wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego” (zob. Sprawozdanie Stenograficzne ze 102. posiedzenia Sejmu Rzeczypospolitej
Polskiej w dniu 8 października 2015 r., s. 80).
Dla porządku należy wskazać, że samo głosowanie w kontekście zasady indywidualnego wyboru przebiegało w następujący sposób:
Marszałek Sejmu, po zaprezentowaniu przez poszczególnych posłów sylwetek kandydatów zarządziła przejście do głosowanie i wyjaśniła,
że Sejm wybiera sędziów Trybunału Konstytucyjnego bezwzględną większością głosów. Marszałek Sejmu zarządziła głosowanie: „Głosujemy
nad kandydaturą pana Romana Hausera. Kto z pań i panów posłów jest za wyborem pana Romana Hausera na stanowisko sędziego Trybunału
Konstytucyjnego? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał? Głosowało 413 posłów. Większość bezwzględna – 207. Za było 274 posłów,
przeciw – 137, 2 posłów się wstrzymało. Sejm bezwzględną większością głosów wybrał pana Romana Hausera na stanowisko sędziego
Trybunału Konstytucyjnego.
Głosujemy nad kandydaturą pana Krzysztofa Ślebzaka. Kto z pań i panów posłów jest za wyborem pana Krzysztofa Ślebzaka na stanowisko
sędziego Trybunału Konstytucyjnego? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał? Głosowało 420 posłów. Większość bezwzględna – 211.
Za było 268 posłów, przeciw – 149, 3 posłów się wstrzymało.
Sejm bezwzględną większością głosów wybrał pana Krzysztofa Ślebzaka na stanowisko sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Głosujemy
nad kandydaturą pana Andrzeja Jakubeckiego. Kto z pań i panów posłów jest za wyborem pana Andrzeja Jakubeckiego na stanowisko
sędziego Trybunału Konstytucyjnego? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał? Głosowało 419 posłów. Większość bezwzględna – 210.
Za było 272 posłów, przeciw – 146, 1 poseł się wstrzymał.
Sejm bezwzględną większością głosów wybrał pana Andrzeja Jakubeckiego na stanowisko sędziego Trybunału Konstytucyjnego.
Głosujemy nad kandydaturą pana Bronisława Sitka. Kto z pań i panów posłów jest za wyborem pana Bronisława Sitka na stanowisko
sędziego Trybunału Konstytucyjnego? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał? Głosowało 418 posłów. Większość bezwzględna – 210.
Za głosowało 244 posłów, przeciw – 167, 7 posłów się wstrzymało. Sejm bezwzględną większością głosów wybrał pana Bronisława
Sitka na stanowisko sędziego Trybunału Konstytucyjnego.
Głosujemy nad kandydaturą pana Andrzeja Jana Sokali. Kto z pań i panów posłów jest za wyborem pana Andrzeja Jana Sokali na
stanowisko sędziego Trybunału Konstytucyjnego? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał? Głosowało 418 posłów. Większość bezwzględna
– 210. Za było 264 posłów, przeciw – 151, 3 posłów się wstrzymało. Sejm bezwzględną większością głosów wybrał pana Andrzeja
Jana Sokalę na stanowisko sędziego Trybunału Konstytucyjnego.
Ogłaszam 5-minutową przerwę. Bardzo dziękuję” (zob. Sprawozdanie Stenograficzne ze 102. posiedzenia Sejmu Rzeczypospolitej
Polskiej VII kadencji w dniu 8 października 2015 r., s. 84-85).
Procedura obsadzenia składu nie zakończyła się. 25 listopada 2015 r. Sejm wydał pięć uchwał w sprawie stwierdzenia braku mocy
prawnej uchwał Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 8 października 2015 r. w sprawie wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego
(zob. M. P. poz. 1131, 1132, 1133, 1134 i 1135).
4.3.8. Pięcioma odrębnymi uchwałami z dnia 2 grudnia 2015 r., na podstawie art. 194 ust. 1 Konstytucji i art. 17 ust. 2 ustawy
o TK z 2015 r. Sejm wybrał pięciu sędziów TK w osobach Henryka Ciocha (M. P. poz. 1182), Lecha Morawskiego (M. P. poz. 1183),
Mariusza Muszyńskiego (M. P. poz. 1184), Julii Przyłębskiej (M. P. poz. 1185) i Piotra Pszczółkowskiego (M. P. poz. 1186).
W uchwałach dotyczących wyboru Julii Przyłębskiej i Piotra Pszczółkowskiego określono początek ich kadencji. W uchwałach dotyczących
wyboru pozostałych sędziów nie określono początku ich kadencji.
Przebieg głosowania wyglądał następująco: Marszałek Sejmu M. Kuchciński zwięźle przedstawił zasady głosowania:
„Sejm na podstawie art. 17 ust. 2 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym wybiera sędziów Trybunału Konstytucyjnego bezwzględną
większością głosów. (…) Głosujemy nad kandydaturą pana Henryka Ciocha w miejsce sędzi Marii Gintowt-Jankowicz, której kadencja
upłynęła w dniu 6 listopada 2015 r. (…) Głosowało 409 posłów. Większość bezwzględna wynosi 205. Za głos oddało 236 posłów,
przeciw – 167, wstrzymało się 6 posłów. Stwierdzam, że Sejm bezwzględną większością głosów wybrał pana Henryka Ciocha na stanowisko
sędziego Trybunału Konstytucyjnego. (…)
Głosujemy w tej chwili nad kandydaturą pana Lecha Morawskiego w miejsce sędziego Marka Kotlinowskiego (…) którego kadencja
upłynęła w dniu 6 listopada 2015 r. (…) Głosowało 392 posłów. Większość bezwzględna – 197. Za głosowało 232 posłów, przeciw
– 156 posłów, wstrzymało się 4 posłów. Stwierdzam, że Sejm bezwzględną większością głosów wybrał pana prof. Lecha Morawskiego
na stanowisko sędziego Trybunału Konstytucyjnego.
(…) Kto z pań i panów posłów jest za wyborem pana Mariusza Romana Muszyńskiego na stanowisko sędziego Trybunału Konstytucyjnego,
zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk. (…) Głosowało 410 posłów. Większość bezwzględna wynosi 206. Za głosowało 236 posłów,
przeciw – 170, wstrzymało się 4 posłów. Stwierdzam, że Sejm większością głosów wybrał (…) Mariusza Romana Muszyńskiego na
stanowisko sędziego Trybunału Konstytucyjnego. (…)
Przystępujemy do głosowania. Kto z pań i panów posłów jest za wyborem pani Julii Anny Przyłębskiej na stanowisko sędziego
Trybunału Konstytucyjnego, proszę podnieść rękę i nacisnąć przycisk. Kto jest przeciw? (…) Kto się wstrzymał? Głosowało 407
posłów. Większość bezwzględna wynosi 204. Za głos oddało 234 posłów, przeciw – 166, wstrzymało się 7 posłów (…) Stwierdzam,
że Sejm bezwzględną większością głosów wybrał panią Julię Annę Przyłębską na stanowisko sędziego Trybunału Konstytucyjnego
(…)
Przystępujemy do głosowania (…) Kto z pań i panów posłów jest za wyborem pana Piotra Pszczółkowskiego na stanowisko sędziego
Trybunału Konstytucyjnego, proszę podnieść rękę i nacisnąć przycisk (…) Kto jest przeciw? (…) Kto się wstrzymał? Głosowało
407 posłów. Większość bezwzględna wynosi 204. Za głos oddało 233, przeciw – 166, wstrzymało się 8 posłów (…) Stwierdzam, że
Sejm bezwzględną większością głosów wybrał pana Piotra Pszczółkowskiego na stanowisko sędziego Trybunału Konstytucyjnego”
(zob. Sprawozdanie Stenograficzne z 3. posiedzenia Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej VIII kadencji w dniu 2 grudnia 2015 r.,
s. 26, s. 28, s. 31, s. 34, s.39, s. 42-43).
4.3.9. Trzema odrębnymi uchwałami z dnia 21 listopada 2019 r. (M. P. poz. 1132, poz. 1133, poz. 1134) na podstawie art. 194
ust. 1 Konstytucji, art. 2 ust. 2 zdanie pierwsze ustawy z dnia 30 listopada 2016 r. o statusie sędziów Trybunału Konstytucyjnego
(Dz. U. z 2018 r. poz. 1422) i art. 31 ust. 1 Regulaminu Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej, Sejm wybrał, w odrębnych głosowaniach,
na stanowiska sędziów TK Krystynę Pawłowicz, Stanisława Piotrowicza i Jakuba Stelinę. Podczas posiedzenia, Marszałek Sejmu
Elżbieta Witek oznajmiła, że „Przechodzimy do głosowania (…). Zgodnie z art. 26 ust. 1, w związku z art. 31 ust. 1 regulaminu
Sejmu, Sejm wybiera sędziów Trybunału Konstytucyjnego bezwzględną większością głosów. Przystępujemy do głosowania w sprawie
wyboru pani Krystyny Pawłowicz. Kto z pań i panów posłów jest za wyborem pani Krystyny Pawłowicz na stanowisko sędziego Trybunału
Konstytucyjnego, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk. Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał? Głosowało 443 posłów. 230
było za, 213 – przeciw, nikt się nie wstrzymał. Sejm bezwzględną większością głosów wybrał panią Krystynę Pawłowicz na stanowisko
sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Przystępujemy do głosowania w sprawie wyboru pana Stanisława Piotrowicza (…). Kto z pań
i panów posłów jest za wyborem pana Stanisława Piotrowicza na stanowisko sędziego Trybunału Konstytucyjnego, zechce podnieść
rękę i nacisnąć przycisk. Głosowało 448 posłów. Za – 230, 218 – przeciw, nikt się nie wstrzymał. Sejm bezwzględną większością
głosów wybrał pana Stanisława Piotrowicza na stanowisko sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Przystępujemy do głosowania w
sprawie wyboru pana Jakuba Steliny. Kto z pań i panów posłów jest za wyborem pana Jakuba Steliny na stanowisko sędziego Trybunału
Konstytucyjnego, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk. Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał? Głosowało 450 posłów. 233
było za, 209 – przeciw, 8 się wstrzymało. Sejm bezwzględną większością głosów wybrał pana Jakuba Stelinę na stanowisko sędziego
Trybunału Konstytucyjnego.” (zob. Sprawozdanie Stenograficzne z 1. posiedzenia Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej w dniu 21 listopada
2019 r., s. 253-254).
4.4. Analizując wybory sędziów TK przez Sejm, dokonane od momentu wejścia w życie Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z
1997 r., Trybunał Konstytucyjny doszedł do następujących wniosków.
4.4.1. Sejm pięciokrotnie wybierał sędziów TK, stosując odpowiednio, ale w tych przypadkach bez modyfikacji przewidzianej
w Konstytucji, a stanowiącej o indywidualnym wyborze na stanowisko sędziego TK, przepisy regulaminu Sejmu dotyczące wyboru
Marszałka Sejmu.
Treść przepisu stanowiącego o głosowaniu poprzez „wybór z listy” pozostawała niezmienna na przestrzeni tych sześciu głosowań
od 1997 r. do 2010 r., a więc głosowań, co do których przepis ten zastosowano bez wspomnianej modyfikacji. Stanowił on, że
„Jeżeli zgłoszono więcej niż jednego kandydata, a w pierwszym głosowaniu żaden z kandydatów nie uzyskał bezwzględnej większości
głosów, przed kolejnymi turami głosowania usuwa się z listy kandydatów nazwisko tego kandydata, który w poprzedniej turze
uzyskał najmniejszą liczbę głosów. Jeżeli tę samą najmniejszą liczbę głosów uzyskało dwóch lub więcej kandydatów, przed kolejną
turą głosowania usuwa się nazwiska tych kandydatów”. Nie można jednocześnie zarzucić niekonstytucyjności znajdującemu się
w regulaminie Sejmu odesłaniu do stosowania w sposób odpowiedni wyżej wymienionego przepisu, gdyż w jego treści zawarto wyraz
„odpowiednio”, a ponadto każdego z powyższych wyborów sędziów TK dokonywano na podstawie art. 194 ust. 1 Konstytucji, co znajduje
swój wyraz w uchwale o wyborze na stanowisko sędziów, notabene jednej uchwale w każdym z wyżej wskazanych przypadków wyboru większej niż dwojga liczby sędziów TK. Oba głosowania w 1997
r. odbywały się za pomocą urny do głosowania. Posłowie otrzymali listę z nazwiskami kandydatów na sędziów TK (kartę do głosowania),
wybierali kandydatów, a następnie wrzucali listę do urny.
Warto w tym miejscu zaznaczyć, że w toku głosowania 19 listopada 1997 r. Marszałek Sejmu oznajmił, że „[k]arty bez skreślenia
lub nie podpisane będą nieważne”. W późniejszych latach, tj. w 2001 r., w 2006 r. i w 2010 r., głosowanie odbywało się za
pomocą urządzenia do liczenia głosów, z wykorzystaniem funkcji tego urządzenia umożliwiającej dokonanie wyboru z listy. Wyboru
dokonywano w dwóch etapach. Pierwszy – poprzez wybór nazwiska lub nazwisk z listy kandydatów (było to osobiste wytypowanie
kandydatów przez posła), a następnie przez naciśnięcie białego przycisku co oznaczało oddanie głosu łącznie na kandydatów
wytypowanych przez głosującego posła zgodnie z liczbą wakujących miejsc sędziowskich z grona wszystkich zgłoszonych kandydatów.
Warto podkreślić, że nawet jeśli procedura wymagała kolejnego naciśnięcia dwóch guzików (albo dwukrotnego naciśnięcia guzika),
przez naciśnięcie pierwszego z nich dochodziło jedynie do typowania kandydatów zgodnie z liczbą wolnych miejsc z grupy wszystkich
i stworzenia „koszyka z grupą kandydatów”. Dopiero w kolejnym etapie następowało jedno łączne głosowanie na wszystkie wytypowane
przez siebie osoby. Naciśnięcie wyłącznie pierwszego guzika nie skutkowało oddaniem głosu w sprawie uchwały o wyborze sędziego
TK. Było to jedynie działanie wstępne. Formalnym głosowaniem było naciśnięcie drugiego guzika odnoszące się do wszystkich
wybranych kandydatów.
Wskazują na to m.in. wypowiedzi marszałków Sejmu. 13 listopada 2001 r. Marszałek Sejmu M. Borowski stwierdził, „(…) że naciśnięcie
białego przycisku jest równoznaczne z ostatecznym podjęciem decyzji”. Podobnie Marszałek Sejmu M. Jurek 27 października 2006
r. stwierdził, że „(…) przycisk biały to jest funkcja wrzucenia do urny i to już zamyka głosowanie”. Marszałek Sejmu G. Schetyna
stwierdził 26 listopada 2010 r., że „(…) naciśnięcie białego przycisku jest równoznaczne z ostatecznym podjęciem decyzji”.
Warto jeszcze wskazać, że Marszałek Sejmu M. Borowski stwierdził 13 listopada 2001 r., że „(…) system do głosowania uniemożliwia
oddanie głosu nieważnego, uniemożliwia oddanie głosu na liczbę kandydatów większą niż liczba stanowisk państwowych określonych
w przepisach, a także zaznacza jako odrzucone kandydatury, na które nie oddano głosów”.
4.4.2. Podsumowując, przeprowadzone analizy potwierdzają, że uchwała Sejmu z 26 listopada 2010 r. w sprawie wyboru sędziów
Trybunału naruszyła art. 194 ust. 1 zdanie pierwsze i art. 7 Konstytucji ze względu na niedochowanie konstytucyjnego wymogu
indywidualności wyboru.
Wybór z 26 listopada 2010 r. nie miał charakteru indywidualnego w rozumieniu art. 194 ust. 1 zdanie pierwsze Konstytucji,
gdyż ostateczna decyzja w sprawie tego wyboru była podejmowana łącznie w stosunku do trzech miejsc, które były do obsadzenia.
Znalazło to wyraz w tytule uchwały, która nie mówi o „wyborach sędziów”, ale „wyborze sędziów”, co także świadczy o wyborze
łącznym, a nie indywidualnym.
Jeśli przez wybór indywidualny rozumie się taki wybór, w którym każdy poseł może poprzeć tylko jednego kandydata lub nie poprzeć
żadnego, a w procesie podejmowania uchwały z 26 listopada 2010 r. mieliśmy do czynienia tylko z jednym wyborem i możliwością
jednoczesnego oddania głosów na trzech spośród pięciu kandydatów, to takiego działania nie można nazwać wyborem indywidualnym.
Z treści uchwały w sprawie wyboru nie wynikało, że wybór był indywidualny. Przeciwnie, uchwała w § 1 wskazała na wybór trzech
osób na stanowiska sędziów Trybunału, a w kolejnym przepisie ustanowiła normę mówiącą o początku kadencji tych osób jako sędziów
Trybunału Konstytucyjnego. Tym ostatnim przepisem ustanowiła łączną kadencję wszystkich wybranych osób. Ta okoliczność również
powoduje, że przeprowadzony wybór nie może być uznany za indywidualny.
Wybór ten został więc przeprowadzony niezgodnie z wymogami Konstytucji.
4.5. Na marginesie niniejszej sprawy, Trybunał dostrzegał jeszcze jedną kwestię. Otóż zgłębiając materiały poglądowe i porównawcze
w perspektywie historycznej, da się łatwo zauważyć, że pod rządami Konstytucji z 1997 r., w procedurze sprzecznej z wymogiem
wyboru indywidualnego, o którym mowa w art. 194 ust. 1 zdanie pierwsze Konstytucji, zostali wybrani także inni sędziowie Trybunału.
Należy tu zwrócić uwagę na tryb podjęcia:
1) uchwały z dnia 5 listopada 1997 r. (M. P. Nr 82, poz. 789), którą Sejm dokonał wyboru sędziów Teresy Dębowskiej-Romanowskiej,
Marka Henryka Safjana i Mariana Zdyba,
2) uchwały z dnia 19 listopada 1997 r. (M. P. Nr 83, poz. 810), którą Sejm dokonał wyboru sędziów Wiesława Johanna, Biruty
Lewaszkiewicz-Petrykowskiej i Andrzeja Mączyńskiego,
3) uchwały z dnia 13 listopada 2001 r. (M. P. Nr 42, poz. 672), którą Sejm dokonał wyboru sędziów Mariana Grzybowskiego, Marka
Mazurkiewicza, Mirosława Wyrzykowskiego i Bohdana Zdziennickiego,
4) uchwały z dnia 27 października 2006 r. (M. P. Nr 80, poz. 792), którą Sejm dokonał wyboru Marii Gintowt-Jankowicz, Wojciecha
Hermelińskiego i Marka Kotlinowskiego.
Osoby te pozostają obecnie jako sędziowie Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku.
W tym miejscu nasuwa się konstatacja, że powyższa sytuacja pokazuje racjonalność ustrojodawcy, który nie stworzył narzędzia
kontroli funkcji kreacyjnej Sejmu, a więc nie wprowadził procedury umożliwiającej dokonywanie przez żadną z dwóch pozostałych
władz – sądowniczą i wykonawczą – wzruszenia uchwał o wyborze sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Nie dał także takiej możliwości
samemu Trybunałowi Konstytucyjnemu. Przeprowadzenie takiego postępowania, czyli uznanie uchwał o wyborze wymienionych wyżej
sędziów za niekonstytucyjne, a więc odmowa uznania ich za sędziów Trybunału, w szczególności po upływie znacznego czasu od
podjęcia przez nich czynności orzeczniczych, doprowadziłoby do podważenia fundamentów konstytucyjnego porządku Rzeczypospolitej
Polskiej po 1997 r. ze względu na wątpliwości co do skuteczności wydanych przez nich w ciągu tych lat orzeczeń. To z kolei
miałoby negatywny wpływ na stabilność i jedność systemu prawnego.
Trybunał Konstytucyjny podkreśla, że podejmowanie działań w przedmiotowym zakresie musi też uwzględniać treść art. 1 Konstytucji,
który stanowi, że Rzeczpospolita Polska jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli. Dla urzeczywistniania dobra wspólnego konieczne
jest zachowanie ciągłości ładu prawnego leżącego u podstaw kształtowania się ustroju organów państwa oraz należyta troska
o zapewnienie ich funkcjonowania w taki sposób, aby nie zostały zniweczone elementy konieczne do jego funkcjonowania.
W związku z wyżej wskazaną perspektywą urzeczywistnia się także rola Prezydenta, który jako strażnik Konstytucji, umożliwiając
złożenie ślubowania w swojej obecności osobie wybranej na stanowisko sędziego TK, powinien uczynić to jedynie mając pewność,
że wybór został przeprowadzony zgodnie z Konstytucją.
Wymaga tego również rola instytucji ślubowania. Jak powiedział Trybunał w wyroku o sygn. K 34/15: „Ślubowanie składane wobec
Prezydenta (…) nie stanowi wyłącznie podniosłej uroczystości o charakterze symbolicznym, nawiązującej do tradycyjnej inauguracji
okresu urzędowania. Wydarzenie to pełni dwie istotne funkcje. Po pierwsze, jest publicznym przyrzeczeniem sędziego do zachowania
się zgodnie z rotą składanego ślubowania. W ten sposób sędzia deklaruje osobistą odpowiedzialność za bezstronne i staranne
wykonywanie swoich obowiązków zgodnie z własnym sumieniem oraz poszanowaniem godności sprawowanego urzędu. Po drugie, złożenie
ślubowania pozwala sędziemu rozpocząć urzędowanie, czyli wykonywanie powierzonego mu mandatu. Te dwa istotne aspekty ślubowania
świadczą o tym, że nie jest to wyłącznie podniosła uroczystość, lecz zdarzenie wywołujące konkretne skutki prawne. Z tego
względu włączenie Prezydenta w odbieranie ślubowania od wybranych przez Sejm sędziów TK należy ulokować w sferze realizacji
kompetencji głowy państwa”.
W ten sposób, będąc świadkiem ślubowania osoby wybranej na stanowisko Trybunału Konstytucyjnego, Prezydent jest jednocześnie
gwarantem praworządności wyboru.
Trybunał Konstytucyjny potwierdził, że uchwały Sejmu o charakterze kreacyjnym, które nie spełniają kryterium normatywności,
nie mogą podlegać jego ocenie w trybie art. 188 pkt 3 Konstytucji. Z tego względu – mimo dostrzeżonych naruszeń Konstytucji
w procesie wyboru sędziów podczas wydawania uchwały Sejmu z 26 listopada 2010 r. umorzył postępowanie. Ustrojodawca nie upoważnił
go bowiem, podobnie jak żadnego innego organu władzy publicznej, do weryfikacji prawidłowości wyboru sędziego TK, który objął
swój urząd po złożeniu ślubowania wobec Prezydenta.
Na marginesie tych rozważań Trybunał jest też zmuszony zasygnalizować, że nie tylko w prawie polskim, ale też w wiążących
Rzeczpospolitą Polską umowach międzynarodowych, w tym zarówno traktatach integracyjnych (TUE i TFUE), jak i Konwencji o ochronie
praw człowieka i podstawowych wolności, nie ma podstaw prawnych ani procedur umożliwiających trybunałom powołanym na ich podstawie
wzruszanie lub ocenianie procedury wyboru sędziów TK. Kompetencje przyznane zarówno Europejskiemu Trybunałowi Praw Człowieka,
jak i Trybunałowi Sprawiedliwości Unii Europejskiej nie dotyczą w żadnym kontekście możliwości ingerowania w kształt ustroju
państwa polskiego.
Nie jest też możliwe rozstrzyganie tych kwestii na jakiejkolwiek drodze sądowej w prawie polskim. Przyznanie sądom możliwości
weryfikacji wyboru sędziego Trybunału Konstytucyjnego prowadziłoby do zachwiania lub wręcz naruszenia istotnych uprawnień
Sejmu i Prezydenta wynikających z zasady podziału i równoważenia się władz, znajdującej umocowanie bezpośrednio w Konstytucji.
Tego rodzaju procedura – gdyby miała istnieć – musiałaby zostać wprowadzona bezpośrednio do Konstytucji i wiązałaby się z
przedefiniowaniem konstytucyjnych relacji między władzą ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą.
Ostateczna weryfikacja wyboru następuje na etapie ślubowania wobec Prezydenta osoby wybranej do pełnienia funkcji sędziego
Trybunału. W ten sposób uwydatnia się rola Prezydenta jako „strażnika Konstytucji”.
Ze względu na powyżej przedstawione argumenty Trybunał Konstytucyjny postanowił jak w sentencji.