Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1.1. Analiza zasadności zarzutów podniesionych we wniosku musiała zostać poprzedzona przez Trybunał weryfikacją przesłanek
formalnych, warunkujących dopuszczalność merytorycznego orzekania w sprawie. Zgodnie bowiem z dotychczasowym orzecznictwem,
Trybunał Konstytucyjny – w każdym stadium postępowania, aż do wydania orzeczenia kończącego postępowanie – zobowiązany jest
kontrolować, czy w sprawie wystąpiły wszystkie dodatnie przesłanki procesowe oraz czy nie zaistniała ujemna przesłanka procesowa
implikująca konieczność umorzenia postępowania (por. postanowienia TK z: 20 listopada 2019 r., sygn. K 2/18, OTK ZU A/2019,
poz. 63; 9 listopada 2022 r., sygn. K 26/20, OTK ZU A/2022, poz. 70).
Wśród wymogów konstytucyjnych warunkujących dopuszczalność wydania wyroku należy uwzględnić właściwość rzeczową Trybunału
Konstytucyjnego, określoną w art. 188 pkt 3 Konstytucji oraz legitymację wnioskową podmiotu inicjującego postępowanie, określoną
w art. 191 ust. 1 pkt 1 Konstytucji.
Trybunał z urzędu bada także, czy pismo inicjujące postępowanie spełnia wymogi formalne określone w art. 47 ustawy z dnia
30 listopada 2016 r. o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym (Dz. U. z 2019 r. poz. 2393; dalej:
u.o.t.p.TK).
Stosownie do art. 47 ust. 1 u.o.t.p.TK: „[w]niosek złożony przez podmiot, o którym mowa w art. 191 ust. 1 pkt 1-5 Konstytucji,
zawiera: 1) oznaczenie podmiotu uprawnionego do złożenia wniosku; 2) podanie podstawy prawnej działania podmiotu uprawnionego
do złożenia wniosku; 3) oznaczenie rodzaju pisma procesowego; 4) określenie kwestionowanego aktu normatywnego lub jego części;
5) wskazanie wzorca kontroli; 6) uzasadnienie”.
Zgodnie z art. 47 ust. 2 u.o.t.p.TK: „[u]zasadnienie, o którym mowa w ust. 1 pkt 6, zawiera: 1) przywołanie treści kwestionowanego
wnioskiem przepisu wraz z jego wykładnią; 2) przywołanie treści wzorców kontroli wraz z ich wykładnią; 3) określenie problemu
konstytucyjnego i zarzutu niekonstytucyjności; 4) wskazanie argumentów lub dowodów na poparcie zarzutu niekonstytucyjności”.
1.2. Autorem wniosku o dokonanie kontroli konstytucyjności aktu normatywnego w niniejszej sprawie jest grupa posłów, a zatem
podmiot legitymowany w świetle art. 191 ust. 1 pkt 1 Konstytucji.
1.3. Przedmiotem kontroli uczyniono art. 2 uchwały Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 17 stycznia 2024 r. w sprawie powołania
Komisji Śledczej do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych m.in.
z wykorzystaniem oprogramowania Pegasus przez członków Rady Ministrów, służby specjalne, Policję, organy kontroli skarbowej
oraz celno-skarbowej, organy powołane do ścigania przestępstw i prokuraturę w okresie od dnia 16 listopada 2015 r. do dnia
20 listopada 2023 r. (M. P. poz. 70; dalej: kontrolowana uchwała). Zgodnie z utrwalonym już orzecznictwem Trybunału, dotyczącym
możliwości kontrolowania przez Trybunał uchwał Sejmu o powołaniu komisji śledczych, Trybunał Konstytucyjny jest uprawniony
do dokonywania hierarchicznej zgodności norm w zakresie tych przepisów uchwał Sejmu powołujących komisje śledcze, które wyznaczają
zakres ich działania, albowiem przepisy te mają charakter normatywny (zob. wyroki z: 22 września 2006 r., sygn. U 4/06, OTK
ZU nr 8/A/2006, poz. 109 oraz 26 listopada 2008 r., sygn. U 1/08, OTK ZU nr 9/A/2008, poz. 160). W niniejszej sprawie wnioskodawca
zakwestionował art. 2 kontrolowanej uchwały, który określa zakres działania komisji śledczej. Zgodnie ze wskazanym przepisem,
„[d]o zakresu działania Komisji należy: 1) zbadanie i ocena legalności, prawidłowości oraz celowości zakupu oprogramowania
Pegasus lub podobnego oprogramowania służącego inwigilacji umożliwiających przeprowadzanie czynności operacyjno-rozpoznawczych,
w szczególności działań podjętych w tym celu przez członków Rady Ministrów, zwłaszcza przez Ministra Sprawiedliwości, Prokuratora
Generalnego Zbigniewa Ziobrę, a także prokuraturę, służby specjalne i Policję oraz organy powołane do ścigania przestępstw
(w tym przestępstw skarbowych), w tym Szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Ernesta Bejdę, 2) ustalenie tożsamości osób
odpowiedzialnych za zakup oprogramowania Pegasus lub podobnego oprogramowania służącego inwigilacji umożliwiających przeprowadzanie
czynności operacyjno-rozpoznawczych, 3) zbadanie i ocena legalności, prawidłowości oraz celowości czynności operacyjno-rozpoznawczych
m.in. z wykorzystaniem oprogramowania Pegasus stosowanych wobec obywateli Rzeczypospolitej Polskiej, podejmowanych przez członków
Rady Ministrów, w szczególności przez Wiceprezesa Rady Ministrów, Przewodniczącego Komitetu Rady Ministrów do spraw Bezpieczeństwa
Narodowego i spraw Obronnych Jarosława Kaczyńskiego, Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji, Koordynatora służb specjalnych
Mariusza Kamińskiego, Sekretarza Stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Macieja Wąsika, a także prokuraturę,
służby specjalne i Policję oraz organy powołane do ścigania przestępstw (w tym przestępstw skarbowych), w szczególności Szefa
Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Szefa Służby Wywiadu Wojskowego, Szefa Służby
Kontrwywiadu Wojskowego, Komendanta Głównego Policji, Komendanta Głównego Straży Granicznej, Prokuratora Generalnego, Prokuratora
Krajowego, Szefa Krajowej Administracji Skarbowej i podległych im funkcjonariuszy publicznych, 4) ustalenie liczby czynności
operacyjno-rozpoznawczych zastosowanych wobec obywateli w następstwie decyzji i wpływów członków Rady Ministrów, w szczególności
przez Wiceprezesa Rady Ministrów, Przewodniczącego Komitetu Rady Ministrów do spraw Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych
Jarosława Kaczyńskiego, Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji, Koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego,
Sekretarza Stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Macieja Wąsika, a także prokuratury, służb specjalnych
i Policji oraz organów powołanych do ścigania przestępstw (w tym przestępstw skarbowych), w szczególności Szefa Centralnego
Biura Antykorupcyjnego, Szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Szefa Służby Wywiadu Wojskowego, Szefa Służby Kontrwywiadu
Wojskowego, Komendanta Głównego Policji, Komendanta Głównego Straży Granicznej, Prokuratora Generalnego, Prokuratora Krajowego,
Szefa Krajowej Administracji Skarbowej i podległych im funkcjonariuszy publicznych, 5) ustalenie tożsamości osób, wobec których
były podejmowane czynności operacyjno-rozpoznawcze m.in. z wykorzystaniem oprogramowania Pegasus w sposób nieprawidłowy, nielegalny
lub niecelowy przez członków Rady Ministrów, prokuraturę, służby specjalne i Policję oraz organy powołane do ścigania przestępstw
(w tym przestępstw skarbowych), w szczególności Szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego,
Szefa Służby Wywiadu Wojskowego, Szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Komendanta Głównego Policji, Komendanta Głównego Straży
Granicznej, Prokuratora Generalnego, Prokuratora Krajowego, Szefa Krajowej Administracji Skarbowej i podległych im funkcjonariuszy
publicznych, 6) ustalenie, czy miały miejsce przypadki naruszenia lub nadużycia podstaw prawnych lub faktycznych stosowania
czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych przez, na polecenie, za zgodą lub wiedzą członków Rady Ministrów, w szczególności
przez Wiceprezesa Rady Ministrów, Przewodniczącego Komitetu Rady Ministrów do spraw Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych
Jarosława Kaczyńskiego, Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji, Koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego,
Sekretarza Stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Macieja Wąsika, a także prokuraturę, służby specjalne
i Policję oraz organy powołane do ścigania przestępstw (w tym przestępstw skarbowych), w szczególności Szefa Centralnego Biura
Antykorupcyjnego, Szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Szefa Służby Wywiadu Wojskowego, Szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego,
Komendanta Głównego Policji, Komendanta Głównego Straży Granicznej, Prokuratora Generalnego, Prokuratora Krajowego, Szefa
Krajowej Administracji Skarbowej i podległych im funkcjonariuszy publicznych, 7) ustalenie tożsamości osób spośród członków
Rady Ministrów, prokuratury, służb specjalnych i Policji oraz organów powołanych do ścigania przestępstw (w tym przestępstw
skarbowych), w szczególności Szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Szefa Służby
Wywiadu Wojskowego, Szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Komendanta Głównego Policji, Komendanta Głównego Straży Granicznej,
Prokuratora Generalnego, Prokuratora Krajowego, Szefa Krajowej Administracji Skarbowej i podległych im funkcjonariuszy publicznych,
które dopuściły lub mogły dopuścić do nielegalnego ujawnienia danych na temat zainteresowań polskich służb specjalnych obcym
wywiadom poprzez nieprawidłowe, nielegalne lub niecelowe wykorzystywanie oprogramowania Pegasus lub innego systemu służącego
prowadzeniu czynności operacyjno-rozpoznawczych, 8) ustalenie tożsamości osób spośród członków Rady Ministrów, prokuratury,
służb specjalnych i Policji oraz organów powołanych do ścigania przestępstw (w tym przestępstw skarbowych), w szczególności
Szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Szefa Służby Wywiadu Wojskowego, Szefa
Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Komendanta Głównego Policji, Komendanta Głównego Straży Granicznej, Prokuratora Generalnego,
Prokuratora Krajowego, Szefa Krajowej Administracji Skarbowej i podległych im funkcjonariuszy publicznych, które pośrednio
lub bezpośrednio uczestniczyły w wydawaniu decyzji o zastosowaniu oraz w stosowaniu czynności operacyjno-rozpoznawczych, a
także wyjaśnienie okoliczności ich zastosowania – w okresie od dnia 16 listopada 2015 r. do dnia 20 listopada 2023 r.”. Powyższe
odpowiada zatem właściwości rzeczowej Trybunału, określonej w art. 188 pkt 3 Konstytucji.
1.4. Jako wzorce kontroli grupa posłów wskazała w petitum wniosku następujące jednostki redakcyjne Konstytucji: a) art. 2 („Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym,
urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej”); b) art. 111 ust. 1 („Sejm może powołać komisję śledczą do zbadania
określonej sprawy”); c) art. 10 (ust. 1 „[u]strój Rzeczypospolitej Polskiej opiera się na podziale i równowadze władzy ustawodawczej,
władzy wykonawczej i władzy sądowniczej”; ust. 2 „[w]ładzę ustawodawczą sprawują Sejm i Senat, władzę wykonawczą Prezydent
Rzeczypospolitej Polskiej i Rada Ministrów, a władzę sądowniczą sądy i trybunały”); d) art. 95 ust. 2 („Sejm sprawuje kontrolę
nad działalnością Rady Ministrów w zakresie określonym przepisami Konstytucji i ustaw”).
1.5. Mając na względzie powyższe ustalenia, Trybunał stwierdził, że w niniejszej sprawie z wnioskiem o dokonanie hierarchicznej
kontroli zgodności prawa wystąpił podmiot legitymowany, przedmiotem kontroli uczyniono akt normatywny, natomiast jako wzorce
wskazane zostały regulacje konstytucyjne. Nadto Trybunał uznał, że wniosek spełnia wymogi pisma procesowego określone w art.
47 u.o.t.p.TK.
2. Kognicja Trybunału Konstytucyjnego w zakresie badania konstytucyjności trybu wydania kontrolowanej uchwały.
2.1. Zgodnie z wywodami zaprezentowanymi w części historycznej uzasadnienia, grupa posłów sformułowała w wywiedzionym wniosku
zarzuty o charakterze materialnoprawnym. Powyższa okoliczność nie zwalnia jednak Trybunału z obowiązku sprawdzenia trybu wydania
kontrolowanej uchwały.
Kompetencja Trybunału do dokonywania ex officio – czyli niezależnie od treści wniosku, skargi konstytucyjnej lub pytania prawnego – oceny zgodności z Konstytucją trybu uchwalenia
kontrolowanego przez Trybunał aktu normatywnego lub niektórych jego przepisów ma oparcie w art. 188 Konstytucji oraz w dyspozycji
art. 68 u.o.t.p.TK, który stanowi, że „[o]rzekając w sprawie zgodności aktu normatywnego lub ratyfikowanej umowy międzynarodowej
z Konstytucją, Trybunał bada zarówno treść takiego aktu lub umowy, jak też kompetencję oraz dochowanie trybu wymaganego przepisami
prawa do wydania aktu lub do zawarcia i ratyfikacji umowy”. Pogląd o dopuszczalności dokonywania przez Trybunał z urzędu kontroli
trybu wydania zakwestionowanego aktu normatywnego znajduje także potwierdzenie w ugruntowanym orzecznictwie Trybunału.
W kontekście powyższego należało wskazać, że już w wyroku z 24 czerwca 1998 r., sygn. K 3/98 (OTK ZU nr 4/1998, poz. 52),
Trybunał stwierdził, iż „przy badaniu konstytucyjności ustawy, oceniać może nie tylko jej materialną (treściową) zgodność
z normami wyższego rzędu, ale może badać – niezależnie od treści i zakresu wniosku, czy ustawy te doszły do skutku z dochowaniem
trybu wymaganego przepisami prawa do ich wydania”. Teza o dopuszczalności kontroli konstytucyjności trybu ustawodawczego niezależnie
od tego, czy formalnie zarzut w tym zakresie sformułował podmiot inicjujący postępowanie sądowokonstytucyjne, została następnie
potwierdzona w kolejnych orzeczeniach Trybunału. I tak, w wyroku z 24 czerwca 2002 r., sygn. K 14/02 (OTK ZU nr 4/A/2002,
poz. 45), Trybunał stwierdził, że „[o]rzekając o zgodności aktu normatywnego z Konstytucją, Trybunał bada zarówno treść takiego
aktu, jak też kompetencję oraz dochowanie trybu wymaganego przepisami prawa do wydania aktu. Pominięcie przez wnioskodawcę
zarzutu naruszenia procedury legislacyjnej nie zwalnia Trybunału z obowiązku dokonania oceny trybu uchwalenia przepisu przede
wszystkim z tego punktu widzenia (por. wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 24 czerwca 1998 r., [sygn.] K. 3/98)”. Następnie
w wyroku z 28 listopada 2007 r., sygn. K 39/07 (OTK ZU nr 10/A/2007, poz. 129), Trybunał wskazał, że „[o] ile zarzuty materialnoprawne
muszą zawsze wynikać z treści wniosku, o tyle zarzuty niekonstytucyjności ze względu na kryteria proceduralne i kompetencyjne
Trybunał Konstytucyjny podejmuje także z urzędu, niezależnie od treści wniosku (skargi)”. Wreszcie w wyroku z 4 listopada
2009 r., sygn. Kp 1/08 (OTK ZU nr 10/A/2009, poz. 145), Trybunał dokonując rozróżnienia między zasadą związania granicami
zaskarżenia oraz kompetencją do dokonywania kontroli procedury ustawodawczej ex officio, wyjaśniał, że „orzekając, jest związany granicami wniosku, pytania prawnego lub skargi. To znaczy, że nie powinien dokonywać
kontroli przepisów, które nie zostały wskazane we wniosku, pytaniu prawnym lub skardze, chyba że inicjator postępowania zakwestionował
konstytucyjność całej ustawy. Związanie wnioskiem nie dotyczy natomiast zakresu kontroli zakwestionowanych przepisów, wyznaczonego
przez art. 42 ustawy o TK [z 1997 r.], na którego podstawie Trybunał, orzekając o zgodności aktu normatywnego (lub ratyfikowanej
umowy międzynarodowej) z Konstytucją, bada zarówno jego treść, jak i kompetencję oraz dochowanie trybu wymaganego przepisami
prawa do wydania aktu (lub do zawarcia i ratyfikacji umowy). O ile zarzuty materialnoprawne muszą zawsze wynikać z treści
wniosku, o tyle zarzuty niekonstytucyjności ze względu na kryteria proceduralne i kompetencyjne Trybunał Konstytucyjny podejmuje
także z urzędu, niezależnie od treści wniosku, pytania prawnego lub skargi”.
Także w najnowszych wypowiedziach orzeczniczych Trybunał konsekwentnie dopuszcza możliwość przeprowadzenia kontroli trybu
wydania zaskarżonego aktu normatywnego z urzędu, niezależnie od treści i zakresu wniosku. Tytułem egzemplifikacji w wyroku
z 14 listopada 2018 r., sygn. Kp 1/18 (OTK ZU A/2019, poz. 4), Trybunał jasno stwierdził, że „o ile zarzuty materialnoprawne
muszą wynikać wprost z wniosku lub skargi, o tyle ocena trybu uchwalenia ustawy może przez Trybunał zostać oceniona z urzędu
(…). Ponieważ w niniejszej sprawie istnieją poważne wątpliwości dotyczące trybu uchwalenia zaskarżonej ustawy, Trybunał, w
wyniku wiedzy, którą uzyskał (…), zdecydował się zbadać również kwestie, które nie pojawiły się we wniosku, ale które mieszczą
się w ramach wzorca konstytucyjnego z art. 7 Konstytucji i zarzutu badania niedochowania określonego przepisami prawa trybu
uchwalenia ustawy”.
Mając na względzie przedstawione powyżej wywody, Trybunał postanowił dokonać w niniejszej sprawie weryfikacji trybu wydania
kontrolowanej uchwały. Kognicję Trybunału w zakresie zbadania konstytucyjności procesu legislacyjnego prowadzącego do podjęcia
kontrolowanej uchwały uzasadnia dodatkowo w niniejszej sprawie wskazanie przez wnioskodawcę jako wzorca kontroli art. 2 Konstytucji,
statuującego trzy zasady konstytucyjne, tj. zasadę państwa demokratycznego, zasadę państwa prawnego i zasadę sprawiedliwości
społecznej. Nie może budzić wątpliwości, że w ramach zasady demokratycznego państwa prawnego mieszczą się regulacje określające
prawidłowy tryb stanowienia prawa przez powołane do tego organy konstytucyjne. Jak wskazał bowiem Trybunał Konstytucyjny w
orzeczeniu z 19 czerwca 1992 r. (sygn. U 6/92, OTK ZU 1992, cz. 1, poz. 13), wydanym pod rządami poprzednich uregulowań konstytucyjnych,
którego tezy zachowały swą aktualność w relewantnym dla niniejszej sprawy zakresie, ,,[z] istoty reprezentacji, o której stanowi
art. 2 Konstytucji wynika w państwie demokratycznym określony tryb podejmowania aktów prawnych (ustaw i uchwał), które dochodzą
do skutku m.in. w drodze dyskusji. Stanowi to istotę systemu przedstawicielskiego i demokratycznego tworzenia prawa”.
2.2. Kontrolowana uchwała stanowi wynik prac legislacyjnych Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej X kadencji, przeprowadzonych nad
poselskim projektem zawartym w druku sejmowym nr 57.
Projekt kontrolowanej uchwały wpłynął do Sejmu 22 listopada 2023 r. Pierwsze czytanie projektu kontrolowanej uchwały odbyło
się 28 listopada 2023 r. na posiedzeniu Sejmu. Drugie czytanie projektu kontrolowanej uchwały odbyło się 17 stycznia 2024
r., podczas którego Sejm przyjął uchwałę.
W głosowaniu nad całością projektu kontrolowanej uchwały brało udział 432 posłów. Wszyscy głosujący posłowie byli za przyjęciem
kontrolowanej uchwały. Nie głosowało 25 posłów. W głosowaniu nie brali udziału posłowie Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik, którzy
uzyskali mandaty poselskie w wyborach przeprowadzonych 15 października 2023 r.
2.3. Mając na względzie ustalenia poczynione przez Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 19 czerwca 2024 r. (sygn. K 7/24, OTK
ZU A/2024, poz. 60), Trybunał uznał za zasadne ponowne zreferowanie w tym miejscu wydarzeń poprzedzających proces legislacyjny
nad kontrolowaną uchwałą, które doprowadziły do uniemożliwienia posłom Mariuszowi Kamińskiemu oraz Maciejowi Wąsikowi pełnego
w nim udziału, w tym w szczególności udziału w głosowaniu nad jej przyjęciem 17 stycznia 2024 r. W ślad za wyrokiem o sygn.
K 7/24 Trybunał uznał za zasadne odniesienie się w dalszych częściach uzasadnienia do następujących zagadnień problemowych:
1) przebiegu postępowania karnego przeprowadzonego wobec posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika; 2) orzeczeń Trybunału
Konstytucyjnego dotyczących prezydenckiego prawa łaski; 3) działań Marszałka Sejmu podjętych wobec posłów Mariusza Kamińskiego
i Macieja Wąsika w toku prac legislacyjnych nad kontrolowaną uchwałą.
3. Postępowanie karne przeprowadzone wobec posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.
30 marca 2015 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie wydał wyrok w sprawie o sygn. akt II K 784/10, którym skazał
nieprawomocnie posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika na kary bezwzględnego pozbawienia wolności oraz orzekł dodatkowo
wobec nich środki karne w postaci zakazu zajmowania określonych stanowisk. Wyrok ten został zaskarżony m.in. apelacjami obrońców
posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.
16 listopada 2015 r. Prezydent wydał na podstawie art. 139 Konstytucji postanowienie (nr PU.117.45.2015), w którym zastosował
wobec posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika prawo łaski w zakresie powołanego w akapicie poprzedzającym nieprawomocnego
wyroku skazującego. Zastosowanie prawa łaski miało charakter abolicji indywidualnej, albowiem polegało na przebaczeniu i puszczeniu
w niepamięć oraz umorzeniu postępowania karnego.
Po rozpoznaniu apelacji od wskazanego wyżej wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie, 30 marca 2016 r.
Sąd Okręgowy w Warszawie wydał wyrok w sprawie o sygn. akt X Ka 57/16, którym, wobec zastosowanego przez Prezydenta prawa
łaski, uchylił zaskarżony wyrok sądu a quo i na podstawie art. 17 § 1 pkt 11 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz. U. z 2024 r. poz. 37)
umorzył postępowanie karne prowadzone wobec posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.
Wskazany w akapicie poprzedzającym wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie został zaskarżony kasacją, wywiedzioną przez pełnomocników
oskarżycieli posiłkowych. Kasacja została zarejestrowana w Sądzie Najwyższym pod sygn. akt II KK 313/16.
Postanowieniem z 7 lutego 2017 r., w toku trwającego postępowania kasacyjnego, Sąd Najwyższy przedstawił do rozstrzygnięcia
składowi siedmiu sędziów Sądu Najwyższego zagadnienie prawne budzące poważne wątpliwości co do wykładni prawa, wyrażone w
następujących pytaniach: 1) „[c]zy przewidziany w zdaniu pierwszym art. 139 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej zakres normowania
zwrotu «prawo łaski» obejmuje również normę kompetencyjną do stosowania abolicji indywidualnej?”; 2) „[w] przypadku negatywnej
odpowiedzi na pytanie pierwsze – jakie skutki wywołuje przekroczenie powyższego zakresu normowania dla dalszego toku postępowania
karnego?”.
Odpowiedź na przytoczone wyżej pytania prawne została udzielona przez Sąd Najwyższy 31 maja 2017 r. Sąd Najwyższy w składzie
siedmiu sędziów podjął uchwałę (sygn. akt I KZP 4/17), w której przyjął, że: 1) „[p]rawo łaski, jako uprawnienie Prezydenta
Rzeczypospolitej Polskiej określone w art. 139 zdanie pierwsze Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, może być realizowane
wyłącznie wobec osób, których winę stwierdzono prawomocnym wyrokiem sądu (osób skazanych). Tylko przy takim ujęciu zakresu
tego prawa nie dochodzi do naruszenia zasad wyrażonych w treści art. 10 w zw. z art. 7, art. 42 ust. 3, art. 45 ust. 1, art.
175 ust. 1 i art. 177 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej”; 2) „[z]astosowanie prawa łaski przed datą prawomocności wyroku
nie wywołuje skutków procesowych”.
Wydanie powołanej w akapicie poprzedzającym uchwały Sądu Najwyższego spowodowało wystąpienie 8 czerwca 2017 r. przez Marszałka
Sejmu do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego między Prezydentem a Sądem Najwyższym,
w którym domagał się rozstrzygnięcia tego, jaki charakter ma kompetencja, o której mowa w art. 139 w związku z art. 144 ust.
3 pkt 18 Konstytucji, w szczególności, czy jest to uprawnienie Prezydenta, które wykonuje on osobiście i bez ingerencji innych
podmiotów oraz czy w realizacji tego uprawnienia biorą udział inne podmioty, a jeśli tak, to czy jednym z nich jest Sąd Najwyższy
oraz czy Sąd Najwyższy może dokonywać wiążącej interpretacji przepisów Konstytucji w związku z wykonywaniem przez Prezydenta
prerogatywy, o której mowa w art. 139 Konstytucji i decydować o tym, czy została ona skutecznie zastosowana.
Sprawa zainicjowana wnioskiem Marszałka Sejmu została zarejestrowana w Trybunale Konstytucyjnym pod sygn. Kpt 1/17 (rozstrzygnięcie
wydane przez Trybunał Konstytucyjny w rzeczonej sprawie zostanie omówione w dalszej części uzasadnienia).
Zgodnie z art. 86 ust. 1 u.o.t.p.TK, wszczęcie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie rozstrzygnięcia sporu
kompetencyjnego powoduje zawieszenie postępowań przed organami, które prowadzą spór kompetencyjny. Skutek zawieszenia postępowania
następuje zatem w tym wypadku ex lege. Wobec powyższego postanowieniem z 1 sierpnia 2017 r., wydanym w sprawie o sygn. akt II KK 313/16, Sąd Najwyższy stwierdził
zawieszenie postępowania kasacyjnego, prowadzonego w sprawie posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.
Mimo trwającego sporu kompetencyjnego i obowiązywania z mocy prawa zawieszenia postępowania, 28 lutego 2023 r. Sąd Najwyższy
postanowił podjąć zawieszone postępowanie kasacyjne, prowadzone w sprawie posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Trybunał
stwierdza, że działanie to stanowiło rażące naruszenie prawa (dyspozycji art. 86 ust. 1 u.o.t.p.TK), a tym samym pozostawało
w oczywistej sprzeczności z konstytucyjną zasadą państwa prawnego, statuowaną w art. 2 Konstytucji.
Po merytorycznym rozpoznaniu 6 czerwca 2023 r. kasacji wniesionych m.in. w stosunku do posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja
Wąsika przez pełnomocników oskarżycieli posiłkowych od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z 30 marca 2016 r., Sąd Najwyższy,
wyrokiem wydanym w sprawie o sygn. akt II KK 96/23, uchylił wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie w całości i przekazał sprawę
temu sądowi do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym.
W ocenie Trybunału, przywołany wyżej wyrok Sądu Najwyższego – w świetle: postanowienia Prezydenta z 16 listopada 2015 r. o
zastosowaniu wobec posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika prawa łaski oraz orzeczeń Trybunału dotyczących prezydenckiej
prerogatywy stosowania prawa łaski (zreferowanych w dalszej części uzasadnienia) – został wydany z rażącym naruszeniem prawa,
a tym samym pozostawał w oczywistej sprzeczności z wywodzoną z art. 2 Konstytucji zasadą państwa prawnego.
Po przeprowadzonym ponownie postępowaniu odwoławczym, Sąd Okręgowy w Warszawie, wyrokiem z 20 grudnia 2023 r., wydanym w sprawie
o sygn. akt X Ka 613/23 (dalej: wyrok Sądu Okręgowego z 20 grudnia 2023 r.) zmienił zaskarżony wyrok Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia
w Warszawie z 30 marca 2015 r. w zakresie odnoszącym się do posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika w ten sposób, że
skazał ich na karę 2 lat bezwzględnego pozbawienia wolności, a wymiar orzeczonego środka karnego w postaci zakazu zajmowania
określonych w wyroku stanowisk zmniejszył do 5 lat.
Analogicznie do przedstawionej powyżej oceny wyroku Sądu Najwyższego z 6 czerwca 2023 r., Trybunał w tym miejscu wskazuje,
że wyrok Sądu Okręgowego z 20 grudnia 2023 r. – w świetle: postanowienia Prezydenta z 16 listopada 2015 r. o zastosowaniu
wobec posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika prawa łaski oraz orzeczeń Trybunału dotyczących prezydenckiej prerogatywy
stosowania prawa łaski (zreferowanych w dalszej części uzasadnienia) – został wydany z rażącym naruszeniem prawa, a tym samym
pozostawał w oczywistej sprzeczności z wywodzoną z art. 2 Konstytucji zasadą państwa prawnego.
Zgodnie z dostępną publicznie informacją wiceprezesa Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie z 8 stycznia 2024
r. (sygn. Adm-0620-14/23), we wskazanym dniu Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie postanowił: 1) nie uwzględnić
wniosków o odmowę wszczęcia postępowania wykonawczego wobec posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika; 2) nie uwzględnić
wniosków o umorzenie postępowania wykonawczego wobec posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika; 3) nie uwzględnić wniosku
o wstrzymanie wobec posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika wykonalności kar 2 lat pozbawienia wolności orzeczonych wyrokiem
Sądu Okręgowego z 20 grudnia 2023 r., zmieniającym wyrok Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie z 30 marca 2015
r., wydanym w sprawie o sygn. akt II K 784/10. Jednocześnie tego samego dnia przygotowano dokumentację wykonawczą, w tym nakazy
doprowadzenia posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika do jednostek penitencjarnych. W konsekwencji powyższego, 9 stycznia
2024 r. doszło do zatrzymania posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Posłowie przebywali w izolacji penitencjarnej
do 23 stycznia 2024 r., a zatem w okresie, w którym miało miejsce głosowanie nad przyjęciem kontrolowanej uchwały.
Trybunał Konstytucyjny wskazuje, że działania organów postępowania wykonawczego, skutkujące pozbawieniem wolności posłów Mariusza
Kamińskiego i Macieja Wąsika w okresie od 9 do 23 stycznia 2024 r. – w świetle: postanowienia Prezydenta z 16 listopada 2015
r. o zastosowaniu wobec posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika prawa łaski; orzeczeń Trybunału dotyczących prezydenckiej
prerogatywy stosowania prawa łaski (zreferowanych w dalszej części uzasadnienia); postanowień Sądu Najwyższego z 4 i 5 stycznia
2024 r., wydanych w sprawach o sygn. akt I NSW 1268/23 oraz I NSW 1267/23 (zreferowanych w dalszej części uzasadnienia) –
podjęte zostały z rażącym naruszeniem prawa, a tym samym pozostawały w sprzeczności ze statuowaną w art. 2 Konstytucji zasadą
państwa prawnego.
4. Orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego dotyczące prezydenckiego prawa łaski.
4.1. Uwzględniając przedstawione wyżej okoliczności związane z przeprowadzonym wobec posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika
postępowaniem karnym, obejmujące w szczególności zastosowanie wobec posłów przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej prawa
łaski, za celowe należało uznać w tym miejscu przytoczenie trzech orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego dotyczących zakresu prezydenckiej
prerogatywy stosowania prawa łaski. Orzeczenia te mają istotne znaczenie dla oceny konstytucyjności trybu wydania kontrolowanej
uchwały.
4.2. W wyroku z 17 lipca 2018 r. (sygn. K 9/17, OTK ZU A/2018, poz. 48) Trybunał Konstytucyjny orzekł, że:
„1) art. 17 § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz. U. z 2017 r. poz. 1904, ze zm.),
2) art. 5 § 1 ustawy z dnia 24 sierpnia 2001 r. − Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia (Dz. U. z 2018 r. poz. 475,
ze zm.),
3) art. 15 § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny wykonawczy (Dz. U. z 2018 r. poz. 652, ze zm.)
− w zakresie, w jakim nie czynią aktu abolicji indywidualnej negatywną przesłanką prowadzenia – odpowiednio – postępowania
karnego, postępowania w sprawach o wykroczenia albo postępowania karnego wykonawczego, są niezgodne z art. 139 zdanie pierwsze
Konstytucji”.
Powyższy wyrok został ogłoszony w Dzienniku Ustaw z 2018 r., pod pozycją 1387.
4.3. W wyroku z 26 czerwca 2019 r. (sygn. K 8/17, OTK ZU A/2019, poz. 34) Trybunał Konstytucyjny orzekł, że:
„1) art. 523 § 3 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz. U. z 2018 r. poz. 1987, ze zm.) w zakresie,
w jakim dopuszcza możliwość wniesienia kasacji na niekorzyść oskarżonego w razie umorzenia postępowania z powodu zastosowania
aktu łaski przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej,
2) art. 521 § 1 ustawy powołanej w punkcie 1 w zakresie, w jakim dopuszcza możliwość wniesienia kasacji na niekorzyść oskarżonego
od każdego prawomocnego orzeczenia sądu w sytuacji, gdy w kasacji zakwestionowano prawidłowość zastosowania aktu łaski przez
Prezydenta Rzeczypospolitej,
3) art. 529 ustawy powołanej w punkcie 1 w zakresie, w jakim dopuszcza wniesienie i rozpoznanie kasacji na niekorzyść oskarżonego
w sytuacji, gdy w kasacji zakwestionowano prawidłowość zastosowania aktu łaski przez Prezydenta Rzeczypospolitej,
– są niezgodne z art. 139 zdanie pierwsze w związku z art. 10 Konstytucji”.
Powyższy wyrok został ogłoszony w Dzienniku Ustaw z 2019 r., pod pozycją 1255.
4.4. Postanowieniem z 2 czerwca 2023 r. (sygn. Kpt 1/17, OTK ZU A/2023 r., poz. 103) Trybunał Konstytucyjny rozstrzygnął spór
kompetencyjny pomiędzy Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej a Sądem Najwyższym, uznawszy, że:
„1) na podstawie art. 139 w związku z art. 144 ust. 3 pkt 18 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, prawo łaski jest wyłączną
i niepodlegającą kontroli kompetencją Prezydenta RP wywołującą ostateczne skutki prawne,
2) Sąd Najwyższy nie ma kompetencji do sprawowania kontroli ze skutkiem prawnym wykonywania kompetencji Prezydenta RP, o której
mowa w punkcie 1”.
Powyższe postanowienie zostało ogłoszone w Monitorze Polskim z 2023 r., pod pozycją 549.
4.5. Trybunał Konstytucyjny orzekający w obecnym składzie podzielił poglądy prawne wyrażone w przytoczonych powyżej orzeczeniach
Trybunału. Jednocześnie Trybunał podkreśla, że zgodnie z art. 190 ust. 1 Konstytucji orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego
mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne. Powyższe oznacza, że już na poziomie ustawy zasadniczej ustrojodawca przesądził,
że wszystkie organy władzy publicznej mają obowiązek przestrzegania i stosowania tych orzeczeń. Do organów tych należy zaliczyć
między innymi sądy powszechne, Sąd Najwyższy, jak również Marszałka Sejmu. Nierespektowanie orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego
przez osoby będące piastunami władzy publicznej stanowi działalność sprzeczną z prawem, która może skutkować odpowiedzialnością
prawną, w tym także karną tych osób. Niezależnie od powyższego brak przestrzegania i stosowania orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego
stanowi każdorazowo naruszenie Konstytucji – w szczególności jej art. 2, art. 7 oraz art. 190.
5. Działania Marszałka Sejmu podjęte wobec posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika w toku prac legislacyjnych nad kontrolowaną
uchwałą.
Przechodząc do przedstawienia działań Marszałka Sejmu podjętych wobec posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika w toku
prac legislacyjnych nad kontrolowaną uchwałą, należy wskazać, że bezpośrednio po wydaniu przez Sąd Okręgowy wyroku z 20 grudnia
2023 r. Marszałek Sejmu zainicjował postępowanie zmierzające do stwierdzenia wygaśnięcia mandatów posłów Mariusza Kamińskiego
i Macieja Wąsika.
W związku z tym 21 grudnia 2023 r. Prezydent poinformował na piśmie Marszałka Sejmu, że 16 listopada 2015 r. zastosował na
podstawie art. 139 Konstytucji wobec posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika prawo łaski. W skierowanym do Marszałka
Sejmu piśmie Prezydent podkreślił, że jego postanowienie o zastosowaniu prawa łaski jest skuteczne, niewzruszalne i niezaskarżalne
oraz że nie zachodzą przesłanki materialne do stwierdzenia wygaśnięcia mandatów poselskich. Mimo to, w tym samym dniu Marszałek
Sejmu wydał postanowienie w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu posła Mariusza Kamińskiego oraz postanowienie w sprawie
stwierdzenia wygaśnięcia mandatu posła Macieja Wąsika.
Postanowienia Marszałka Sejmu w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatów poselskich Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika
zostały następnie doręczone posłom 28 grudnia 2023 r. 29 grudnia 2023 r. posłowie wywiedli od rzeczonych postanowień odwołania
do Sądu Najwyższego. Zostały one wniesione za pośrednictwem Marszałka Sejmu oraz bezpośrednio do Sądu Najwyższego.
Kognicja w zakresie rozpoznania odwołań posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika wywiedzionych od postanowień Marszałka
Sejmu wydanych w przedmiocie stwierdzenia wygaśnięcia mandatów poselskich została powierzona przez ustawodawcę Izbie Kontroli
Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. Świadczy o tym jednoznacznie dyspozycja art. 26 § 1 pkt 11 ustawy z dnia
8 grudnia 2017 r. o Sądzie Najwyższym (Dz. U. z 2024 r. poz. 622; dalej: ustawa o SN), który stanowi, że do właściwości Izby
Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych należy rozpoznawanie „innych [niż wskazane expressis verbis w art. 26 § 1 ustawy o SN] spraw z zakresu prawa publicznego niezastrzeżonych do właściwości innych izb Sądu Najwyższego”.
Sprawy z odwołań złożonych na podstawie art. 250 § 1 ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. – Kodeks wyborczy (Dz. U. z 2023 r.
poz. 2408, ze zm.; dalej: kodeks wyborczy) bez wątpienia nie należą do właściwości żadnej innej izby Sądu Najwyższego, o których
mowa w art. 23-25 oraz art. 27a ustawy o SN.
Mimo to, Marszałek Sejmu wbrew powszechnie obowiązującym przepisom prawa i oznaczeniu właściwości sądu dokonanemu przez samych
posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika w wywiedzionych odwołaniach, przekazał odwołania posłów bezpośrednio do Izby
Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego, z pominięciem biura podawczego Sądu Najwyższego. Wskazane działanie Marszałka
Sejmu należy uznać za pozostające w sprzeczności z przepisami prawa, a tym samym naruszające konstytucyjną zasadę państwa
prawnego wyrażoną w art. 2 Konstytucji.
Dodatkowe potwierdzenie właściwości Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych w sprawie odwołań posłów Mariusza Kamińskiego
i Macieja Wąsika wywiedzionych od postanowień Marszałka Sejmu wydanych w przedmiocie stwierdzenia wygaśnięcia mandatów poselskich
zostało dokonane w drodze wydania zarządzenia nr 1/2024 Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego z 4 stycznia 2024 r. w sprawie
rozstrzygnięcia sporu co do właściwości izb w zakresie rozpoznania danej sprawy. W zarządzeniu tym Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego
wskazał Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych jako wyłącznie właściwą do rozpoznania sprawy. Należy podkreślić,
że uprawnienie Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego do rozstrzygania sporów izb Sądu Najwyższego w zakresie rozpoznania konkretnej
sprawy wynika bezpośrednio z § 4 pkt 7 rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 14 lipca 2022 r. – Regulamin
Sądu Najwyższego (Dz. U. z 2024 r. poz. 806) w związku z art. 14 § 1 pkt 8 ustawy o SN.
4 stycznia 2024 r. Sąd Najwyższy, orzekający w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, wydał postanowienie w sprawie
o sygn. akt I NSW 1268/23, którym uchylił postanowienie Marszałka Sejmu stwierdzające wygaśnięcie mandatu poselskiego posła
Macieja Wąsika. Następnego dnia, tj. 5 stycznia 2024 r., Sąd Najwyższy, orzekający w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw
Publicznych, wydał postanowienie w sprawie o sygn. akt I NSW 1267/23, którym uchylił postanowienie Marszałka Sejmu stwierdzające
wygaśnięcie mandatu poselskiego posła Mariusza Kamińskiego.
Jak wskazał w pisemnych motywach Sąd Najwyższy, zaskarżone postanowienia Marszałka Sejmu należało uchylić, ponieważ wobec
posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika nie zaktualizowały się przesłanki formalne i materialne stwierdzenia wygaśnięcia
mandatu poselskiego. W konsekwencji zostały one wydane z naruszeniem Konstytucji oraz przepisów kodeksu wyborczego.
W uzasadnieniu komentowanych postanowień Sąd Najwyższy wskazał na istotne naruszenie art. 248 § 3 kodeksu wyborczego, wynikające
z tego, że wydając postanowienia o stwierdzeniu wygaśnięcia mandatów poselskich, Marszałek Sejmu nie dysponował informacją
z Krajowego Rejestru Karnego o prawomocnym skazaniu, stanowiącą konieczną przesłankę pozwalającą na wydanie rzeczonych postanowień.
Okoliczność ta oznacza, że w chwili wydawania postanowień przez Marszałka Sejmu nie istniały przewidziane prawem formalne
przesłanki do ich wydania. Jak wywodził Sąd Najwyższy w postanowieniu o sygn. akt I NSW 1267/23, „[o]derwanie przewidzianej
[w] art. 249 § 1 k. wyb. kompetencji Marszałka Sejmu do wydania postanowienia, od proceduralnego wymogu dysponowania informacją
z Krajowego Rejestru Karnego (art. 248 § 3 k. wyb.) jest niedopuszczalne, prowadziłoby bowiem do przyznania Marszałkowi Sejmu
dyskrecjonalnej kompetencji do wygaszania mandatów posłów bez zaistnienia ustawowo wymaganych przesłanek proceduralnych”.
Ponadto, w uzasadnieniu komentowanych postanowień Sąd Najwyższy podniósł, że prawo łaski Prezydenta z 16 listopada 2015 r.
zastosowane wobec posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika w postaci abolicji indywidualnej, ex tunc pozbawiało prawomocny wyrok skazujący Sądu Okręgowego z 20 grudnia 2023 r. jego skutków materialnych, w tym w szczególności
tych, które mogłyby wystąpić w sferze ustrojowej w postaci utraty prawa wybieralności. Z tych też względów nie zaistniały
przesłanki prawne pozwalające na wydanie przez Marszałka Sejmu postanowień w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatów poselskich
Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Jak wywodził w tym zakresie Sąd Najwyższy w postanowieniu o sygn. akt I NSW 1268/23,
prezydencki akt łaski „stanowi bezpośrednie zastosowanie przepisu Konstytucji i jako taki jest prawnie skuteczny i ostateczny.
Skutków prawnych w postaci braku możliwości pociągania do odpowiedzialności karnej osoby ułaskawionej przez Prezydenta RP
nie może znieść ani żadna uchwała, ani żaden wyrok sądu, nawet Sądu Najwyższego. Nie trzeba nawet wspominać, że żadnego znaczenia
nie mają w tym zakresie opinie prawne bądź wypowiedzi doktryny prawa. Nikt nie posiada prawnego umocowania do weryfikacji
i kwestionowania prerogatywy przysługującej i gwarantowanej konstytucyjnie wyłącznie Prezydentowi RP”.
Powołane wyżej postanowienia Sądu Najwyższego z 4 i 5 stycznia 2024 r. mają kluczowe znaczenie dla oceny konstytucyjności
trybu wydania kontrolowanej uchwały. Ich wydanie przez Sąd Najwyższy spowodowało bowiem prawomocne wyeliminowanie z obrotu
prawnego postanowień Marszałka Sejmu z 21 grudnia 2023 r. w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu posła Mariusza Kamińskiego
oraz w sprawie wygaśnięcia mandatu posła Macieja Wąsika.
Zajętego w akapicie poprzedzającym stanowiska Trybunału nie może zmienić okoliczność, że 10 stycznia 2024 r. Sąd Najwyższy,
orzekający w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, wydał postanowienie w sprawie o sygn. akt II PUO 2/24, na mocy którego
nie uwzględnił odwołania posła Mariusza Kamińskiego od postanowienia Marszałka Sejmu z 21 grudnia 2023 r. w sprawie stwierdzenia
wygaśnięcia mandatu poselskiego. Jak już wskazano uprzednio, izbą Sądu Najwyższego wyłącznie właściwą do rozpoznania odwołania
od postanowienia Marszałka Sejmu wydanego w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu poselskiego była Izba Kontroli Nadzwyczajnej
i Spraw Publicznych. Ponadto, odwołanie posła Mariusza Kamińskiego zostało prawomocnie rozpoznane przez Sąd Najwyższy 5 stycznia
2024 r., co oznacza, że postanowienie Sądu Najwyższego wydane w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych 10 stycznia 2024 r.
zostało wydane w warunkach powagi rzeczy osądzonej (res iudicata). Przedstawione okoliczności jasno świadczą, że postanowienie Sądu Najwyższego, Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, zostało
wydane z rażącym naruszeniem prawa, a tym samym pozostawało w oczywistej sprzeczności z konstytucyjną zasadą państwa prawnego,
statuowaną w art. 2 Konstytucji.
Prawomocne uchylenie przez Sąd Najwyższy, Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, postanowień Marszałka Sejmu z 21
grudnia 2023 r. w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu posła Mariusza Kamińskiego oraz w sprawie wygaśnięcia mandatu posła
Macieja Wąsika nie doprowadziło do zaprzestania przez Marszałka Sejmu działań zmierzających do pozbawienia posłów Mariusza
Kamińskiego i Macieja Wąsika mandatów poselskich. Marszałek Sejmu skierował bowiem postanowienie w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia
mandatu posła Mariusza Kamińskiego do ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej „Monitor Polski”. Postanowienie
to zostało opublikowane 10 stycznia 2024 r. pod pozycją 15. Trybunał stwierdza, że opisane działanie Marszałka Sejmu stanowiło
rażące naruszenie prawa, a tym samym pozostawało w oczywistej sprzeczności z konstytucyjną zasadą państwa prawnego, statuowaną
w art. 2 Konstytucji.
Jednocześnie należy odnotować, że Marszałek Sejmu nie skierował do publikacji postanowienia z 21 grudnia 2023 r. wydanego
w przedmiocie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu posła Macieja Wąsika.
Niezależnie od zreferowanych wyżej działań Marszałka Sejmu, 5 stycznia 2024 r. Szef Kancelarii Sejmu podjął decyzję o dezaktywacji
kart do głosowania posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Jednocześnie od 25 stycznia 2024 r., tj. od czwartego posiedzenia
Sejmu X kadencji, posłowie Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik nie byli wpuszczani do budynków Sejmu w celu wykonywania swoich
mandatów poselskich, w tym brania udziału w pracach legislacyjnych Sejmu.
Uprzedzając rozważania przedstawione w dalszej części uzasadnienia, Trybunał wskazuje, że opisane powyżej działania – w świetle:
postanowienia Prezydenta z 16 listopada 2015 r. o zastosowaniu wobec posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika prawa łaski;
orzeczeń Trybunału dotyczących prezydenckiej prerogatywy stosowania prawa łaski; postanowień Sądu Najwyższego z 4 i 5 stycznia
2024 r., wydanych w sprawach o sygn. akt I NSW 1268/23 oraz I NSW 1267/23 – podjęte zostały z rażącym naruszeniem prawa, a
tym samym pozostawały w oczywistej sprzeczności z wywodzoną z art. 2 Konstytucji zasadą państwa prawnego.
6. Ocena konstytucyjności trybu wydania kontrolowanej uchwały.
6.1. Punktem wyjścia do dokonania oceny konstytucyjności trybu wydania kontrolowanej uchwały jest wyrażone już we wcześniejszych
częściach uzasadnienia stanowisko Trybunału, że podjęte wobec posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika działania Marszałka
Sejmu, które miały na celu uniemożliwienie wskazanym posłom wykonywania mandatów, jak również ich bezprawne umieszczenie w
izolacji penitencjarnej przez organy postępowania karnego wykonawczego – w świetle: postanowienia Prezydenta z 16 listopada
2015 r. o zastosowaniu wobec posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika prawa łaski; orzeczeń Trybunału dotyczących prezydenckiej
prerogatywy stosowania prawa łaski; postanowień Sądu Najwyższego z 4 i 5 stycznia 2024 r., wydanych w sprawach o sygn. akt
I NSW 1268/23 oraz I NSW 1267/23 – rażąco naruszały prawo, a tym samym pozostawały w oczywistej sprzeczności z wywodzoną z
art. 2 Konstytucji zasadą państwa prawnego.
Konsekwencją bezprawnych działań Marszałka Sejmu oraz organów postępowania karnego wykonawczego było wadliwe ukształtowanie
składu Sejmu, który uchwalił kontrolowaną uchwałę. Niemająca oparcia w prawie – co potwierdził prawomocnie Sąd Najwyższy postanowieniami
z 4 i 5 stycznia 2024 r. (sygn. akt I NSW 1268/23 oraz I NSW 1267/23) – próba stwierdzenia przez Marszałka Sejmu wygaśnięcia
mandatów poselskich Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika oraz faktyczne uniemożliwienie im udziału w pracach Sejmu nad kontrolowaną
uchwałą skutkuje naruszeniem zasady państwa prawnego i w konsekwencji czyni art. 2 kontrolowanej uchwały niezgodnym z art.
2 Konstytucji.
Należy podkreślić, że kontrolowana uchwała była procedowana już po wydaniu przez Sąd Najwyższy postanowień z 4 i 5 stycznia
2024 r. (sygn. akt I NSW 1268/23 oraz I NSW 1267/23). Tym samym Marszałek Sejmu oraz organy postępowania karnego wykonawczego
jako organy władzy publicznej zobowiązani byli do uznania stanowiska Sądu Najwyższego. W świetle postanowień Sądu Najwyższego
z 4 i 5 stycznia 2024 r. Marszałek Sejmu powinien był zaprzestać uniemożliwiania posłom Mariuszowi Kamińskiemu i Maciejowi
Wąsikowi wykonywania ich mandatów. Podobnie organy postępowania karnego wykonawczego winny były nie wszczynać postępowania
wykonawczego wobec posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, względnie postępowanie to umorzyć.
Czynności Marszałka Sejmu oraz organów postępowania karnego wykonawczego – ignorujące wskazane orzeczenia Sądu Najwyższego
– doprowadziły do petryfikacji stanu naruszenia zasady państwa prawnego, co przełożyło się na działalność całej izby, a w
konsekwencji na wadliwość trybu uchwałodawczego.
Działania Marszałka Sejmu oraz organów postępowania karnego wykonawczego, pozostające w sprzeczności z zasadą państwa prawnego,
sprawiły, że kontrolowana uchwała została uchwalona przez Sejm obradujący w niewłaściwym składzie. Tym samym kontrolowana
uchwała dotknięta jest wadą prawną, która implikuje konieczność stwierdzenia przez Trybunał niezgodności jej art. 2 z art.
2 Konstytucji.
Trybunał dostrzegł, że w praktyce parlamentarnej (z zasady) ustawy i uchwały nie są uchwalane przy udziale wszystkich posłów.
Najczęściej jest to spowodowane okolicznościami natury losowej (np. chorobą posła), które uniemożliwiają poszczególnym posłom
udział w procesie legislacyjnym. Możliwe jest również występowanie przejściowych wakatów spowodowanych okolicznościami wskazanymi
w kodeksie wyborczym, gdy mandat rzeczywiście wygasł (zob. art. 247 § 1 kodeksu wyborczego). W niniejszej sprawie niekonstytucyjność
kontrolowanej uchwały nie jest jednak spowodowana tym, że została uchwalona przez Sejm bez udziału wszystkich 460 posłów,
lecz tym, iż dwóch posłów na podstawie arbitralnych czynności Marszałka Sejmu oraz organów postępowania karnego wykonawczego,
niemających umocowania w obowiązującym w Rzeczypospolitej Polskiej porządku prawnym, zostało pozbawionych możliwości wykonywania
praw wynikających z mandatu posła w toku prac nad kontrolowaną uchwałą.
W kontekście powyższego Trybunał wskazuje, że nie ulega wątpliwości, iż Konstytucja zabezpiecza prawa posłów. Nad zapewnieniem
posłom warunków skutecznego wypełniania obowiązków oraz ochrony ich praw powinien czuwać Marszałek Sejmu. Jego czynności nie
mogą prowadzić do bezprawnego różnicowania sytuacji prawnej poszczególnych posłów. Każdy z 460 posłów – wybranych przez Naród
w powszechnych wyborach – z chwilą objęcia mandatu uzyskuje możliwość korzystania z praw poselskich, zwłaszcza z możliwości
udziału w głosowaniach, posiada tożsamy status względem innych posłów oraz analogiczne prawa i obowiązki. Tymczasem bezprawne
działania Marszałka Sejmu oraz organów postępowania karnego wykonawczego doprowadziły do wykluczenia z prac Sejmu konkretnych
osób, kreując tym samym de facto nieznaną Konstytucji kategorię posłów niewykonujących swoich mandatów. Tym samym organ – procedujący w składzie ukształtowanym
wskutek bezprawnych czynności Marszałka Sejmu oraz organów postępowania karnego wykonawczego, uniemożliwiających konkretnym
posłom uczestniczenie w pracach legislacyjnych nad kontrolowaną uchwałą – nie może być zakwalifikowany jako Sejm w rozumieniu
konstytucyjnym. W konsekwencji uchwalenie uchwały przez niewłaściwie ukształtowany organ prowadzi do jej niekonstytucyjności.
6.2. Za irrelewantną dla oceny konstytucyjności kontrolowanej uchwały należy uznać okoliczność, że została ona uchwalona odpowiednią
większością głosów z zachowaniem wymaganego quorum. W ocenie Trybunału w sytuacji, gdy jakikolwiek poseł zostaje w sposób nielegalny niedopuszczony do udziału w pracach Sejmu
nad konkretnym aktem normatywnym, nawet gdy zachowano quorum i uzyskano wymaganą większość do jej uchwalenia, akt ten i tak jest dotknięty wadą prawną, jako wydany z naruszeniem zasady
państwa prawnego przez organ niespełniający konstytucyjnych wymogów dotyczących przedstawicielstwa Narodu sprawowanego przez
posłów. Nielegalne czynności Marszałka Sejmu oraz organów postępowania karnego wykonawczego spowodowały bowiem, że wola określonej
grupy wyborców uznających, że Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik powinni być reprezentantami Narodu, została podważona.
Trybunał przypomina po raz kolejny, że w świetle obowiązującego w Rzeczypospolitej Polskiej prawa Mariusz Kamiński i Maciej
Wąsik 13 listopada 2023 r. (tj. w dniu złożenia ślubowań poselskich na pierwszym posiedzeniu Sejmu X kadencji) objęli mandaty
poselskie, które zachowali pomimo bezprawnego wydania przez Marszałka Sejmu postanowień stwierdzających wygaśnięcie mandatów,
co ostatecznie potwierdził właściwy rzeczowo sąd (zob. postanowienia Sądu Najwyższego z 4 i 5 stycznia 2024 r., sygn. akt
I NSW 1268/23 oraz I NSW 1267/23 – szczególnie w zakresie argumentacji dotyczącej wpływu prezydenckiego prawa łaski zastosowanego
przez Prezydenta 16 listopada 2015 r. na sytuację prawną Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika).
W czasie procedowania przez Sejm kontrolowanej uchwały Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik byli posłami i przysługiwały im wszystkie
uprawnienia związane z pełnieniem funkcji posła – zwłaszcza podstawowe prawo i obowiązek, jakim jest czynne uczestnictwo w
pracach Sejmu, znajdujące swoje źródło w konstytucyjnej zasadzie sprawowania władzy przez Naród za pośrednictwem posłów, którzy
są jego przedstawicielami (zob. art. 4 ust. 2 w związku z art. 104 ust. 1 Konstytucji) oraz potwierdzonej w ustawodawstwie
(zob. art. 3 ustawy z dnia 9 maja 1996 r. o wykonywaniu mandatu posła i senatora; Dz. U. z 2024 r. poz. 907; dalej: ustawa
o wykonywaniu mandatu posła i senatora). Uniemożliwienie realizacji wskazanego prawa i obowiązku wpływa na wadliwość procesu
legislacyjnego, w którym uchwalono kontrolowaną uchwałę, a tym samym powoduje sprzeczność jej art. 2 z art. 2 Konstytucji.
6.3. Na dokonaną przez Trybunał ocenę niekonstytucyjności art. 2 kontrolowanej uchwały nie może mieć również wpływu dyspozycja
art. 5a ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, który stanowi, że „[p]oseł lub senator w czasie pozbawienia wolności
nie wykonuje praw i obowiązków wynikających z niniejszej ustawy”. Jak już wskazano uprzednio, pozbawienie wolności posłów
Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika w okresie od 9 do 23 stycznia 2024 r. – w świetle: postanowienia Prezydenta z 16 listopada
2015 r. o zastosowaniu wobec posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika prawa łaski; orzeczeń Trybunału dotyczących prezydenckiej
prerogatywy stosowania prawa łaski; postanowień Sądu Najwyższego z 4 i 5 stycznia 2024 r., wydanych w sprawach o sygn. akt
I NSW 1268/23 oraz I NSW 1267/23 – miało charakter całkowicie bezprawny. Tym samym nie zaktualizował się skutek, o którym
mowa w przytoczonym art. 5a ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Nie może bowiem budzić wątpliwości, że ustanie
wykonywania praw i obowiązków wynikających z mandatu poselskiego na podstawie art. 5a ustawy o wykonywaniu mandatu posła i
senatora możliwe jest jedynie wówczas, gdy pozbawienie wolności posła ma charakter legalny.
Niezależnie od powyższego Trybunał dostrzegł także zgłaszane w piśmiennictwie istotne wątpliwości co do zgodności dyspozycji
art. 5a ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora z Konstytucją. W tym zakresie podnosi się m.in., że „przepis art. 5a
ustawy o wykonywaniu mandatu jest nie tylko wadliwie skonstruowany, ale ponadto jest ewidentnie sprzeczny z konstytucją. (…)
Nietrudno przecież zauważyć, że regulacja art. 5a sprowadza się faktycznie do tego, iż pozbawia deputowanego wszystkich jego
praw i obowiązków wymienionych w ustawie o wykonywaniu mandatu, co w praktyce jest równoznaczne z pozbawieniem parlamentarzysty
większości jego uprawnień i obowiązków związanych ze statusem przedstawiciela suwerena. (…) Ustawa teoretycznie traktuje zatem
takiego deputowanego w dalszym ciągu jako parlamentarzystę, przy czym jest to parlamentarzysta nieposiadający żadnego uprawnienia
i obowiązku uregulowanego w ustawie o wykonywaniu mandatu, który wiąże się z jego statusem przedstawiciela suwerena (…). Trzeba
zatem skonstatować, że tego typu konstrukcja stoi w sprzeczności z zasadą mandatu wolnego wyrażoną w art. 104 ust. 1 konstytucji.
(…) Jak już wyżej zauważono, art. 105 ust. 5 konstytucji wyraźnie dopuszcza taką sytuację, tj. możliwość pozbawienia wolności
parlamentarzysty. Tej konstatacji nie zmienia nawet stosunkowo nowa regulacja art. 99 ust. 3 konstytucji, zgodnie z którym
nie posiada biernego prawa wyborczego osoba skazana prawomocnym wyrokiem na karę pozbawienia wolności za przestępstwo umyślne
ścigane z oskarżenia publicznego. Utrata biernego prawa wyborczego jest bowiem jednym z powodów wygaśnięcia mandatu, więc
parlamentarzysta skazany za czyn opisany w art. 99 ust. 3 traci bierne prawo wyborcze i po prostu przestaje być członkiem
Sejmu lub Senatu. Z kolei osoba niebędąca parlamentarzystą, ze względu na to, że zgodnie z art. 99 ust. 3 nie posiada biernego
prawa wyborczego, nie będzie mogła kandydować w wyborach parlamentarnych. Przepis art. 99 ust. 3 konstytucji nie przeszkadza
natomiast w dalszym sprawowaniu mandatu przedstawicielskiego przez deputowanego np. skazanego i odbywającego karę pozbawienia
wolności za przestępstwo nieumyślne lub osobę skazaną na karę aresztu w postępowaniu w sprawach o wykroczenia. (…) Sprzeczność
analizowanej regulacji z powołanym przepisem konstytucyjnym uwidacznia się również na poziomie szczegółowej wykładni jego
pozostałych elementów. Skoro bowiem art. 5a stanowi ogólnie, że parlamentarzysta pozbawiony wolności nie wykonuje praw i obowiązków
«wynikających z niniejszej ustawy» (a więc tych, które wynikają z ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora), oznacza
to, że do parlamentarzysty pozbawionego wolności nie stosuje się również przepisów rozdziału drugiego ustawy regulujących
problematykę immunitetu materialnego i formalnego oraz nietykalności parlamentarnej. Nietrudno dostrzec, że taka regulacja
nasuwa poważne wątpliwości co do jej zgodności z art. 105 konstytucji. Immunitety i nietykalność to uprawnienia deputowanego
zagwarantowane konstytucyjnie. Nie jest dopuszczalne, aby ustawodawca dyskrecjonalnie zmieniał jakiekolwiek elementy tych
instytucji” (K. Grajewski, uwagi 3 i 4 do art. 5a, [w:] Komentarz do ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, red. J. Stelina, P. Uziębło, K. Grajewski, Warszawa 2014).
6.4. Mając na względzie przedstawioną wyżej argumentację, Trybunał orzekł, że art. 2 kontrolowanej uchwały jest niezgodny
z art. 2 Konstytucji.
Jednocześnie Trybunał Konstytucyjny orzekający w niniejszej sprawie podzielił w relewantnym zakresie stanowisko zajęte w wyroku
Trybunału z 19 czerwca 2024 r. o sygn. K 7/24.
7. Umorzenie postępowania w pozostałym zakresie.
Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego, jeżeli przedmiot kontroli jest niezgodny przynajmniej z jednym
wzorcem kontroli, orzekanie co do zgodności z pozostałymi wzorcami jest zbędne (zob. np. wyroki z: 22 czerwca 2022 r., sygn.
SK 3/20, OTK ZU A/2022, poz. 46; 11 maja 2023 r., sygn. P 12/18, OTK ZU A/2023, poz. 46). Dlatego też Trybunał postanowił
umorzyć postępowanie w pozostałym zakresie na podstawie art. 59 ust. 1 pkt 3 u.o.t.p.TK.
8. Ocena zasadności zarzutów materialnoprawnych podniesionych przez wnioskodawcę.
8.1. Pomimo decyzji Trybunału o umorzeniu postępowania w zakresie dotyczącym badania zarzutów materialnoprawnych, sformułowanych
przez wnioskodawcę pod adresem zakwestionowanego art. 2 kontrolowanej uchwały, Trybunał, mając na względzie szczególną wagę
i znaczenie rozpoznawanej sprawy z punktu widzenia funkcjonowania organów władzy państwowej, postanowił dokonać oceny ich
zasadności.
8.2. Wnioskodawca przedstawił trzy zarzuty materialnoprawne dotyczące treści zakwestionowanego przedmiotu kontroli:
– primo, art. 2 in extenso kontrolowanej uchwały nie określa sprawy w rozumieniu art. 111 ust. 1 Konstytucji (zob. wniosek, s. 14),
– secundo, art. 2 in extenso kontrolowanej uchwały narusza zasadę określoności przepisów prawa (zob. ibidem),
– tertio, art. 2 pkt 1, 3 oraz 6 kontrolowanej uchwały narusza art. 10 oraz art. 95 ust. 2 Konstytucji (zob. ibidem, s. 14-15).
8.3. Trybunał postanowił w pierwszej kolejności odnieść się do zarzutu najdalej idącego, a związanego z naruszeniem przez
art. 2 kontrolowanej uchwały art. 111 ust. 1 Konstytucji. Jednocześnie Trybunał dostrzegł związek zachodzący między zarzutem
braku wskazania przez uchwałodawcę określonej sprawy poddanej badaniu komisji a wykorzystaniem w tekście kontrolowanej uchwały
zwrotów niedookreślonych oraz pojemnej definicji legalnej pojęcia „czynności operacyjno-rozpoznawcze”, dlatego zarzuty pierwszy
i drugi zostały ocenione łącznie.
8.4. W uzasadnieniu przytoczonego już uprzednio wyroku o sygn. U 4/06 Trybunał Konstytucyjny jasno stwierdził, że „«[o]kreślona
sprawa» w rozumieniu art. 111 Konstytucji to zbiór okoliczności, które stanowią przedmiot zainteresowania Sejmu. Zbiór ten
musi zostać oznaczony w uchwale Sejmu o powołaniu komisji śledczej. Przedmiot działania komisji musi być wyodrębniony, a także
sprecyzowany i zrozumiały dla wszystkich potencjalnych podmiotów zobowiązanych do stawienia się przed komisją lub przedstawienia
odpowiednich, żądanych materiałów i informacji. Tylko wówczas można ustalić w sposób należyty stan faktyczny w danej sprawie,
a to z kolei stanowi warunek poprawności zrealizowania przez komisję postawionego przed nią zadania”.
Trybunał Konstytucyjny uznał, że zakres działań komisji śledczej wymieniony w art. 2 kontrolowanej uchwały nie jest określoną
sprawą w rozumieniu art. 111 ust. 1 Konstytucji. Wadliwość określenia sprawy, której miało dotyczyć śledztwo sejmowe, wynikała
z następujących okoliczności.
8.5. Uchwałodawca zakres działania komisji określił w ośmiu rozbudowanych punktach zredagowanych z wykorzystaniem licznych
nieprecyzyjnych (niekiedy wzajemnie wykluczających się i niespójnych logicznie) wyrażeń.
Do zwrotów, które nie spełniają wymogów określoności prawa, Trybunał zakwalifikował:
– art. 2 pkt 1 i 2 kontrolowanej uchwały w części obejmującej wyrażenie „lub podobnego oprogramowania służącego inwigilacji”,
– art. 2 pkt 4 kontrolowanej uchwały w części obejmującej zadanie wyrażone w sformułowaniu „ustalenie liczby czynności operacyjno-rozpoznawczych
zastosowanych wobec obywateli w następstwie decyzji i wpływów członków Rady Ministrów”,
– art. 2 pkt 6 kontrolowanej uchwały, z uwagi na włączenie do zakresu działania komisji śledczej zadania polegającego na „ustaleni[u],
czy miały miejsce przypadki naruszenia lub nadużycia podstaw (…) faktycznych stosowania czynności operacyjno-rozpoznawczych
podejmowanych przez, na polecenie, za zgodą lub wiedzą członków Rady Ministrów”,
– art. 2 pkt 7 kontrolowanej uchwały w części obejmującej wyrażenie „lub innego systemu służącego prowadzeniu czynności operacyjno-rozpoznawczych”
(we wcześniejszych punktach używano sformułowania „lub podobnego oprogramowania służącego inwigilacji”),
– art. 2 pkt 8 kontrolowanej uchwały w części nakładającej na komisję śledczą obowiązek ustalenia tożsamości osób, „które
pośrednio lub bezpośrednio uczestniczyły w wydawaniu decyzji o zastosowaniu oraz w stosowaniu czynności operacyjno-rozpoznawczych”.
Wszystkie ze wskazanych powyżej części jednostek redakcyjnych art. 2 kontrolowanej uchwały zawierają wyrażenia niedookreślone
znaczeniowo, których wykładnia – w ocenie Trybunału – może wywołać zasadnicze trudności. Posłużenie się przez prawodawcę wskazanymi
sformułowaniami może skutkować faktycznym rozszerzeniem zakresu działania komisji śledczej, w drodze subiektywnej i arbitralnej
interpretacji posłów tworzących komisję, a taki stan rzeczy nie jest dopuszczalny zarówno w perspektywie konieczności określenia
sprawy, którą komisja powinna zbadać, jak i w zakresie zagwarantowania ogólnych standardów tworzenia przepisów prawa.
Uwzględniając okoliczność, że komisja śledcza może m.in. wzywać określone osoby do stawiennictwa na posiedzeniu w celu złożenia
zeznań, a także przesłuchiwać tak wezwane osoby, jak również z uwagi na to, że prawo dopuszcza możliwość występowania do organów
władzy publicznej o wydanie określonych dokumentów, składania pisemnych wyjaśnień, składania zawiadomienia do prokuratury
o możliwości popełnienia przestępstwa, a nawet występowania ze wstępnym wnioskiem o pociągnięcie określonych osób do odpowiedzialności
konstytucyjnej przed Trybunałem Stanu, przepisy kontrolowanej uchwały określające zadania komisji powinny być zredagowane
w sposób precyzyjny, ograniczający nadmierną swobodę interpretacyjną.
Z perspektywy standardów prawidłowej legislacji wskazane byłoby, aby wyrażenia, które w obiektywnej ocenie mogą wywołać wątpliwości
interpretacyjne, zostały wyjaśnione przez samego prawodawcę, w drodze zredagowania odpowiednich definicji legalnych.
W art. 1 ust. 2 kontrolowanej uchwały Sejm zawarł jedyną w tym akcie definicję legalną. Zgodnie z rzeczonym przepisem, „[p]rzez
czynności operacyjno-rozpoznawcze należy rozumieć kontrolę operacyjną realizowaną za pomocą oprogramowania Pegasus lub podobnego
oprogramowania służącego inwigilacji, w tym kontrolę i utrwalanie treści rozmów telefonicznych, kontrolę korespondencji, a
także wszelkie inne czynności polegające na kontroli lub utrwalaniu przy użyciu środków technicznych treści rozmów lub przekazów
informacji, w tym korespondencji przesyłanej pocztą elektroniczną lub za pomocą komunikatorów internetowych”.
Wprowadzona definicja nakazuje przyjęcie na gruncie kontrolowanej uchwały, że na czynności operacyjno-rozpoznawcze składają
się: a) kontrola operacyjna realizowana za pomocą oprogramowania Pegasus b) lub kontrola operacyjna realizowana za pomocą
podobnego oprogramowania służącego inwigilacji, c) a także „wszelkie” inne czynności polegające na kontroli lub utrwalaniu
przy użyciu środków technicznych treści rozmów lub przekazów informacji, w tym korespondencji przesyłanej pocztą elektroniczną
lub za pomocą komunikatorów internetowych.
Nie ulega wątpliwości, że tak zredagowana definicja legalna jest bardzo pojemna znaczeniowo, między innymi przez wprowadzenie
do definiens: alternatyw zwykłych, wyrażenia niedookreślonego znaczeniowo „podobnego oprogramowania służącego inwigilacji”
oraz określenia, że do czynności operacyjno-rozpoznawczych zalicza się także „wszelkie [sic!] inne czynności polegające na
kontroli lub utrwalaniu przy użyciu środków technicznych treści rozmów lub przekazów informacji”. Tak skonstruowana definicja
legalna wpływa na określenie zakresu działania komisji śledczej, ponieważ w art. 2 kontrolowanej uchwały prawodawca wielokrotnie
posługuje się zdefiniowanym pojęciem „czynności operacyjno-rozpoznawcze”. Tym samym pojemna definicja legalna umożliwia szeroką
interpretację zadań komisji śledczej.
8.6. Określając zakres działania komisji śledczej w art. 2 pkt 1-8 kontrolowanej uchwały, Sejm wskazał bardzo liczne organy
władzy publicznej, których działanie podlega śledztwu sejmowemu. Do tej kategorii – oprócz członków Rady Ministrów – zostali
zakwalifikowani m.in. szefowie poszczególnych służb specjalnych, ale także policja i prokuratura.
Tak szeroko określony zakres organów, których działalność stanowi przedmiot ustaleń komisji śledczej jest dodatkowym argumentem
popierającym tezę, że śledztwo sejmowe prowadzone na podstawie kontrolowanej uchwały nie dotyczy określonej sprawy, lecz pewnego
wycinka działań państwa realizowanych przez różnego rodzaju organy. Tak określony zakres zadań komisji śledczej upoważnia
ją do badania działań wielu organów władzy publicznej cechujących się zróżnicowanymi kompetencjami oraz zadaniami w przedmiocie
realizowania kontroli operacyjnej, a w konsekwencji umożliwia komisji uzyskanie obszernych danych, informacji o działaniach
operacyjno-rozpoznawczych prowadzonych w Polsce przez okres ponad ośmiu lat. Nie sposób jednak rozsądnie zakładać, że umożliwienie
przeprowadzenia tak obszernych ustaleń i pozyskanie informacji dotyczących działania różnych (często niezależnych od siebie)
organów państwowych może zostać zakwalifikowane jako służące zbadaniu określonej (jednej) sprawy.
8.7. Na negatywną ocenę konstytucyjności art. 2 kontrolowanej uchwały wpływa również sposób określenia przez Sejm horyzontu
czasowego śledztwa sejmowego. Komisja śledcza została zobligowana do przebadania relatywnie długiego okresu – od 16 listopada
2015 r. (tj. dnia powołania Rady Ministrów kierowanej przez Beatę Szydło), do 20 listopada 2023 r., przy czym w uzasadnieniu
projektu uchwały nie wyjaśniono, dlaczego śledztwo sejmowe obejmować ma okres właśnie do 20 listopada 2023 r. Nie ulega jednak
wątpliwości, że intencją Sejmu X kadencji było przebadanie stosowania kontroli operacyjnej wyłącznie w czasach rządów oponentów
politycznych obecnej większości parlamentarnej.
Zdaniem Trybunału, tak zakreślone ramy temporalne w pośredni sposób potwierdzają zasadność tezy, że celem powołania komisji
śledczej nie było zbadanie określonej sprawy w rozumieniu art. 111 ust. 1 Konstytucji, której okoliczności faktyczne nie zostały
wyjaśnione przez organy działające w sposób stały, np. legalnie działającą prokuraturę, lecz przeprowadzenie szeroko zakrojonych
badań/studiów nad wycinkiem działalności organów państwowych kierowanych przez osoby związane z administracją rządową stanowiącą
emanację Sejmu VIII i IX kadencji.
8.8. W tym stanie rzeczy nie sposób uznać, że przedmiot działania komisji został dostatecznie sprecyzowany, a tym samym może
być zakwalifikowany jako zrozumiały dla wszystkich potencjalnych podmiotów zobowiązanych do stawienia się przed komisją lub
przedstawienia odpowiednich, żądanych materiałów i informacji. Tym samym Sejm – wbrew wyraźnemu wymogowi konstytucyjnemu –
nie powołał komisji śledczej do zbadania „określonej sprawy”.
Zdaniem Trybunału, kontrolowana uchwała doprowadziła do ukonstytuowania organu, który został upoważniony przez Sejm do badania
licznych zdarzeń składających się na długotrwałe procesy związane ze stosowaniem kontroli operacyjnej, a nie do zbadania określonej
sprawy związanej z problematyką ewentualnej nielegalnej inwigilacji obywateli, również tych zaangażowanych w życie polityczne.
Trybunał zgodził się w tym zakresie z poglądem wnioskodawcy, że kontrolowana uchwała „nakazuje badanie pewnego wycinka działalności
administracji publicznej (…) potencjalnie związanego z każdym przypadkiem zastosowania kontroli operacyjnej, niekoniecznie
z użyciem Pegasusa” (wniosek, s. 19).
Uwzględniając znane Trybunałowi na zasadzie notoryjności dane statystyczne ukazujące skalę stosowania w Polsce w poprzednich
latach kontroli operacyjnej, można stwierdzić, że tak szeroko określony zakres działań komisji śledczej wskazany w art. 2
kontrolowanej uchwały powoduje, iż może ona zajmować się badaniem tysięcy zdarzeń występujących w związku ze stosowaniem kontroli
operacyjnej, a nie określoną sprawą w rozumieniu art. 111 ust. 1 Konstytucji.
8.9. Podsumowując, ze względu na: nieprecyzyjność wyrażeń, które wykorzystano w redakcji poszczególnych punktów art. 2 kontrolowanej
uchwały; pojemność definicji zawartej w art. 1 ust. 2 kontrolowanej uchwały; wskazanie relatywnie wielu podmiotów, których
działalność miałaby zostać zbadana, jak również relatywnie długi horyzont czasowy wyznaczający obszar zainteresowania komisji,
Trybunał uznał, że przedmiot kontroli narusza art. 111 ust. 1 Konstytucji, jak również pozostaje w sprzeczności z wywodzoną
z art. 2 Konstytucji zasadą określoności przepisów prawa.
8.10. Odnosząc się do zarzutu naruszenia przez przedmiot kontroli art. 10 i art. 95 ust. 2 Konstytucji, Trybunał zwrócił uwagę,
że w cytowanym już uzasadnieniu wyroku Trybunału o sygn. U 4/06 jednoznacznie stwierdzono, że poza zakresem działania komisji
śledczej pozostają te organy konstytucyjne, które wyposażono w przymioty niezawisłości i niezależności. Nadto Sejm nie jest
„uprawniony do podejmowania ani powierzania swoim organom czynności, przy których realizacji następowałaby ingerencja w sferę
właściwości ekskluzywnie zastrzeżonych przez Konstytucję lub ustawy dla innych organów władzy publicznej”.
Wobec powyższego należało stwierdzić, że poza zakresem działania komisji śledczej pozostają sądy powszechne, również w zakresie
działalności orzeczniczej polegającej na zarządzaniu kontroli operacyjnej, wyrażaniu następczej zgody na stosowanie kontroli
operacyjnej oraz wyrażaniu zgody na przedłużanie stosowania kontroli operacyjnej.
8.11. Zgodnie z art. 2 pkt 1 i 3 kontrolowanej uchwały, zakres działania komisji śledczej obejmuje również zbadanie i ocenę
legalności: zakupu oprogramowania Pegasus lub podobnego oprogramowania służącego inwigilacji (pkt 1) oraz czynności operacyjno-rozpoznawczych
m.in. z wykorzystaniem oprogramowania Pegasus stosowanych wobec obywateli Rzeczypospolitej Polskiej (pkt 3), pkt 6 zaś przesądza,
że do zakresu działania komisji śledczej należy także ustalenie, czy miały miejsce sytuacje naruszenia lub nadużycia podstaw
prawnych czynności operacyjno-rozpoznawczych.
Wnioskodawca zwrócił uwagę, że zakres zadań komisji śledczej de lege lata pozwala jej na dokonywanie oceny legalności stosowania kontroli operacyjnej, która zarządzana jest przez sąd, a tym samym
umożliwia kontrolę orzeczeń (postanowień) sądowych wydawanych w tym przedmiocie. Trybunał podzielił tę ocenę, jednocześnie
stwierdzając, że taki stan godzi w same podstawy porządku konstytucyjnego Rzeczypospolitej Polskiej.
Zgodnie z obowiązującym w Polsce ustawodawstwem, kontrola operacyjna zarządzana jest w drodze postanowienia sądu powszechnego
(właściwego sądu okręgowego). Jedynie w wypadkach niecierpiących zwłoki, jeżeli mogłoby to spowodować utratę informacji lub
zatarcie albo zniszczenie dowodów przestępstwa, określone prawem podmioty mogą zarządzić, po uzyskaniu pisemnej zgody właściwego
prokuratora, kontrolę operacyjną, zwracając się jednocześnie do właściwego miejscowo sądu okręgowego z wnioskiem o wydanie
postanowienia w tej sprawie. W razie nieudzielenia przez sąd zgody w terminie 5 dni od dnia zarządzenia kontroli operacyjnej,
organ zarządzający wstrzymuje kontrolę operacyjną oraz dokonuje protokolarnego, komisyjnego zniszczenia materiałów zgromadzonych
podczas jej stosowania.
Tym samym nawet w sytuacji, gdy zgoda sądu ma charakter następczy, i tak jej wystąpienie jest konieczne do kontynuowania kontroli
operacyjnej i możliwości korzystania z materiałów zgromadzonych podczas jej stosowania.
Szczegółową procedurę zarządzania kontroli operacyjnej określają ustawy regulujące ustrój oraz kompetencje organów wyposażonych
w możliwość wnioskowania o zastosowanie kontroli operacyjnej (jako przykład można wskazać art. 19 ustawy z dnia 6 kwietnia
1990 r. o Policji, Dz. U. z 2024 r. poz. 145; dalej: ustawa o policji, regulujący procedurę stosowania kontroli operacyjnej
przez policję, z tym że analogiczne rozwiązania prawne zostały określone również w innych ustawach o ustroju i kompetencjach
służb, takich jak m.in. Centralne Biuro Antykorupcyjne, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Krajowa Administracja Skarbowa
czy Służba Ochrony Państwa).
Za konstytucyjnie niedopuszczalne należy zatem uznać rozwiązanie normatywne, które dopuszcza możliwość dokonywania przez Sejm
lub jego organ – komisję śledczą – oceny legalności czynności operacyjno-rozpoznawczych obejmujących kontrolę operacyjną zarządzaną
przez właściwy sąd powszechny. Powyższe oznacza bowiem ingerencję w czynności sądu objęte sferą niezawisłości sędziowskiej.
Powołując komisję śledczą, Sejm związany jest w szczególny sposób zasadą podziału i równoważenia władzy. Z tej przyczyny zadania
powierzane komisji śledczej nie mogą być kształtowane w sposób, który doprowadziłby do naruszenia konstytucyjnych relacji
z organami niepodlegającymi kontroli sejmowej. Prawo Polskie nie zawiera generalnego upoważnienia do badania przez komisję
śledczą dowolnych spraw wskazanych przez Sejm w uchwale powołującej komisję. Sprawa, którą zajmuje się komisja, musi mieścić
się w zakresie przedmiotowym i podmiotowym kontroli sejmowej, tym samym komisja śledcza może badać działalność tylko tych
organów i instytucji, które zostały przez Konstytucję i ustawy poddane kontroli Sejmu (zob. wyrok TK z 14 kwietnia 1999 r.,
sygn. K 8/99, OTK ZU nr 3/1999, poz. 41 oraz wyrok o sygn. U 4/06).
W demokratycznym państwie prawnym, którego ustrój opiera się na zasadzie podziału i równoważenia władzy ustawodawczej (sprawowanej
przez Sejm i Senat), władzy wykonawczej (sprawowanej przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej i Radę Ministrów) oraz władzy
sądowniczej (sprawowanej przez sądy i trybunały), nie jest dopuszczalne, aby komisja śledcza badała legalność postanowień
sądów powszechnych wydawanych m.in. w przedmiocie stosowania kontroli operacyjnej. Działanie takie wkracza w jądro kompetencyjne
władzy sądowniczej powołanej do sprawowania wymiaru sprawiedliwości w tego typu sprawach.
W ocenie Trybunału, dopuszczenie możliwości badania przez komisję śledczą legalności stosowania kontroli operacyjnej stanowi
rażące naruszenie zasady podziału i równoważenia się władz, przez wkroczenie w domenę zastrzeżoną dla sądu powszechnego, który
jest organem władzy odrębnej i niezależnej od innych władz (zob. art. 10 w związku z art. 173 Konstytucji). Wskazanego naruszenia
dopuszcza się zarówno Sejm przez niekonstytucyjne określenie zakresu działania komisji, jak i sama komisja śledcza – o ile
podejmuje czynności zmierzające do realizacji wadliwie określonego zakresu działania.
Ocenę legalności orzeczeń sądowych mogą przeprowadzać wyłącznie sądy, w ramach przewidzianych prawem procedur kontroli wydanych
judykatów. Ustawy określające zasady stosowania kontroli operacyjnej dopuszczają możliwość sądowego badania legalności postanowień
sądów okręgowych wydanych w przedmiocie zarządzenia kontroli operacyjnej, udzielenia zgody w trybie następczym na prowadzenie
kontroli operacyjnej oraz przedłużenia stosowania kontroli operacyjnej (zob. np. art. 19 ust. 20 ustawy o policji przyznający
– podobnie jak w innych ustawach dotyczących stosowania kontroli operacyjnej – możliwość złożenia na powyższe postanowienia
zażaleń).
Tym samym działanie komisji śledczej w zakresie badania legalności stosowania kontroli operacyjnej zarządzanej postanowieniem
niezależnego sądu stanowi oczywiste naruszenie Konstytucji. Jest także niedopuszczalne w świetle art. 8 ust. 2 ustawy z dnia
21 stycznia 1999 r. o sejmowej komisji śledczej (Dz. U. z 2016 r. poz. 1024), zgodnie z którym przedmiotem działania komisji
nie może być ocena zgodności z prawem orzeczeń sądowych.
Nadto nie ulega wątpliwości, że Sejm z mocy art. 95 ust. 2 Konstytucji upoważniony jest do kontrolowania Rady Ministrów, a
także innych organów administracji rządowej. Tym samym komisja śledcza może badać okoliczności faktyczne związane wyłącznie
z działaniem organów, wobec których Sejm realizuje funkcję kontrolną. De lege lata nie ma natomiast możliwości, aby komisja śledcza kontrolowała działalność sądów powszechnych. Uchwała dopuszczająca możliwość
objęcia zakresem działania komisji śledczej czynności dokonanych przy udziale sądu w przedmiocie zarządzania kontroli operacyjnej
prowadzi zatem do oczywistego naruszenia art. 95 ust. 2 Konstytucji.
Z chwilą ogłoszenia wyroku w Monitorze Polskim art. 2 kontrolowanej uchwały traci moc.
Biorąc pod uwagę, że uznany za niezgodny z Konstytucją art. 2 kontrolowanej uchwały określa zakres działania Komisji Śledczej
do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych m.in. z wykorzystaniem
oprogramowania Pegasus przez członków Rady Ministrów, służby specjalne, Policję, organy kontroli skarbowej oraz celno-skarbowej,
organy powołane do ścigania przestępstw i prokuraturę w okresie od dnia 16 listopada 2015 r. do dnia 20 listopada 2023 r.,
komisja ta winna po ogłoszeniu niniejszego wyroku zaprzestać swej działalności.
Na zakończenie Trybunał wskazuje, że zgodnie z art. 190 ust. 2 Konstytucji orzeczenia Trybunału w sprawach wymienionych w
art. 188 Konstytucji podlegają niezwłocznemu ogłoszeniu w organie urzędowym, w którym akt normatywny był ogłoszony. Brak niezwłocznej
publikacji orzeczeń Trybunału stanowi zatem działanie sprzeczne z prawem, które w konsekwencji może aktualizować się odpowiedzialnością
prawną, w tym także karną, osób, na których spoczywa obowiązek promulgacji judykatów Trybunału.
Z przedstawionych racji Trybunał Konstytucyjny orzekł jak w sentencji.