1. W skardze konstytucyjnej z 31 października 2012 r. B.S. (dalej: skarżąca) wniosła o stwierdzenie, że art. 156 § 4 ustawy
z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 89, poz. 555, ze zm.; dalej: k.p.k.) oraz § 6 ust. 1, 3
i 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 20 lutego 2012 r. w sprawie sposobu postępowania z protokołami przesłuchań
i innymi dokumentami lub przedmiotami, na które rozciąga się obowiązek zachowania w tajemnicy informacji niejawnych albo zachowania
tajemnicy związanej z wykonywaniem zawodu lub funkcji (Dz. U. poz. 219, dalej: rozporządzenie z 2012 r.) są niezgodne z art.
2, art. 45 ust. 1, art. 42 ust. 2 oraz art. 32 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji.
1.1. Skarga konstytucyjna została wniesiona na tle następującej sprawy:
Prokuratura Apelacyjna w Poznaniu skierowała do Sądu Okręgowego w Gdańsku akt oskarżenia m.in. przeciwko skarżącej o przestępstwo
z art. 230 § 1 i art. 228 § 3 w związku z art. 11 § 2 w związku z art. 12 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz.
U. Nr 88, poz. 553, ze zm.). W skład materiału dowodowego stanowiącego podstawę oskarżenia wchodziły zeznania dwóch tzw. świadków
anonimowych oraz materiały wytworzone przez Centralne Biuro Antykorupcyjne, objęte klauzulą niejawności.
Obrońcy skarżącej w toku postępowania karnego występowali z wnioskami o umożliwienie im nieskrępowanego dostępu do materiałów
niejawnych będących częścią materiału dowodowego. Domagali się między innymi umożliwienia im sporządzania notatek podczas
rozpraw z wyłączeniem jawności oraz podczas zapoznawania się w kancelarii tajnej z materiałami objętymi klauzulą tajności,
a także uzyskania kserokopii i odpisów z tych materiałów.
Na etapie postępowania przygotowawczego – prokurator, a na etapie postępowania jurysdykcyjnego – sąd, odmawiali uwzględnienia
wniosków obrońców skarżącej, opierając się na przepisach rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2003 r.
w sprawie sposobu postępowania z protokołami przesłuchań i innymi dokumentami lub przedmiotami, na które rozciąga się obowiązek
zachowania tajemnicy państwowej, służbowej albo związanej z wykonywaniem zawodu lub funkcji (Dz. U. Nr 108, poz. 1023, ze
zm.; dalej: rozporządzenie z 2003 r.). W takich okolicznościach obrońcy skarżącej wnieśli do Trybunału Konstytucyjnego skargę
konstytucyjną zarzucając niekonstytucyjność art. 156 § 4 zdania drugiego k.p.k. oraz § 10 ust. 3 rozporządzenia z 2003 r.
Postępowanie przed Trybunałem zakończyło się wówczas umorzeniem postępowania (postanowienie TK z 10 lipca 2012 r., sygn. SK
25/10; OTK ZU nr 7/A/2012, poz. 88).
W wyroku z 16 maja 2012 r. Sąd Okręgowy w Warszawie uznał skarżącą za winną popełnienia przestępstwa, wymierzając jej karę
trzech lat pozbawienia wolności oraz karę grzywny, a także zastosował wobec niej określone środki karne.
Obrońcy skarżącej złożyli wniosek o sporządzenie uzasadnienia orzeczenia oraz doręczenie odpisu orzeczenia wraz z uzasadnieniem.
Następnie – 25 czerwca 2012 r. wystąpili do Sądu Okręgowego w Warszawie z wnioskiem o wydanie kserokopii bądź odpisów materiałów
niejawnych zgromadzonych w sprawie oraz o wydanie oryginału albo kopii notatnika, w którym obrońca sporządzał notatki podczas
zapoznawania się z materiałami niejawnymi w kancelarii tajnej sądu. Wniosek o dostęp do materiałów niejawnych uzasadniono
koniecznością przygotowania apelacji, a zatem realizacji prawa do dwuinstancyjnego postępowania oraz skutecznego środka odwoławczego.
Zarządzeniem z 10 lipca 2012 r. sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie odmówił wydania materiałów wskazanych we wniosku obrońców
skarżącej, podnosząc, że zgodnie z art. 156 § 4 k.p.k. i § 6 ust. 6 rozporządzenia z 2012 r., co do zasady, nie wydaje się
uwierzytelnionych odpisów i kserokopii z akt oznaczonych klauzulą tajności, zaś kopie, odpisy, wyciągi i zbiory dokumentów
z takich akt mogą być udostępnione przez sąd wskazanym osobom uprawnionym na zasadach określonych w art. 156 § 4 k.p.k. poza
kancelarią tajną lub innymi pomieszczeniami sądu, podczas rozprawy lub posiedzenia, wyłącznie na sali, gdzie odbywa się rozprawa
lub posiedzenie.
1.2. Skarżąca stwierdziła, że kwestionowane przepisy k.p.k. oraz rozporządzenia z 2012 r. wprowadzają nieproporcjonalne ograniczenia
w dostępie do materiału dowodowego, przez co naruszają prawo oskarżonego do sprawiedliwego i rzetelnego procesu karnego, opartego
o zasadę kontradyktoryjności i wynikającą z niej zasadę równości broni, oraz prawo do obrony.
Zdaniem skarżącej w każdej sprawie karnej, oceniając naruszenie prawa do obrony, należy uwzględnić praktyczną możliwość realizacji
tego prawa. W jej sprawie dużą część materiału dowodowego stanowiły materiały niejawne, co wiązało się z ograniczonym do nich
dostępem według reguł przewidzianych w art. 156 k.p.k. oraz w przepisach najpierw – rozporządzenia z 2003 r., potem – rozporządzenia
z 2012 r. Po wejściu w życie rozporządzenia z 2012 r. oskarżony i obrońca mogą sporządzać notatki z akt, jednakże nie mogą
korzystać z nich poza kancelarią tajną i salą rozpraw.
Skarżąca dodała przy tym, że w czasie postępowania przygotowawczego akta postępowania przechowywane były w kancelarii tajnej,
która mieściła się w siedzibie prokuratury prowadzącej postępowanie. Prokurator, w przeciwieństwie do obrońcy skarżącej, miał
zatem nieograniczony dostęp do akt. Podobne dysproporcje między sytuacją oskarżonego i jego obrońcy a sytuacją oskarżyciela
publicznego istnieją także na etapie postępowania sądowego. Skarżąca wskazała, że choć oczywiste jest, iż kancelaria tajna
nie może mieścić się w innym budynku niż budynek sądu lub prokuratury, to powinny istnieć inne instrumenty pozwalające na
zniesienie wskazanych różnic, jak np. możliwość sporządzenia notatek lub kserokopii z tych akt przez oskarżonego lub jego
obrońcę, które „można wynieść poza budynek Sądu i swobodnie z nich korzystać”.
Skarżąca zauważyła, że informacja zawarta w dokumentach z klauzulą tajności powinna być chroniona przed ujawnieniem jej osobom
nieuprawnionym. Skoro jednak oskarżony i obrońca mają dostęp do akt postępowania – w tym akt niejawnych – to nie są podmiotami
nieuprawnionymi; przedmiot ochrony jest wobec nich „nieaktualny”.
Skarżąca stwierdziła nadto, że zakazy przewidziane przez zakwestionowane przepisy mają nieproporcjonalny charakter. Brak jest
jakiegokolwiek uzasadnienia, by utrzymywać niejawny charakter akt w sytuacji, w której stały się one materiałem dowodowym
w postępowaniu karnym. Skarżąca podkreśliła, że w jej sprawie utrzymywanie niejawności materiałów było nieuzasadnione, ponieważ
ich część została ujawniona opinii publicznej podczas konferencji prasowej szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
W uzasadnieniu skargi konstytucyjnej przywołano też orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka dotyczące dostępu
do informacji niejawnych w postępowaniu lustracyjnym.
2. Minister Sprawiedliwości zajął stanowisko w piśmie z 8 lipca 2013 r. wnosząc o stwierdzenie, że:
1) art. 156 § 4 k.p.k. jest zgodny z art. 2, art. 45 ust. 1, art. 42 ust. 2 oraz art. 32 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3
Konstytucji;
2) § 6 ust. 1 i 6 rozporządzenia z 2012 r. są zgodne z art. 2, art. 45 ust. 1, art. 42 ust. 2 oraz art. 32 ust. 1 w związku
z art. 31 ust. 3 Konstytucji.
W zakresie dotyczącym zgodności § 6 ust. 3 rozporządzenia z 2012 r. z powołanymi wyżej wzorcami kontroli Minister Sprawiedliwości
wniósł o umorzenie postępowania na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym
(Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) ze względu na niedopuszczalność orzekania. Stwierdził bowiem, że powołany
przepis, precyzujący zasady przechowywania i udostępniania trwale oprawionego zbioru dokumentów, nie był podstawą ostatecznego
orzeczenia o prawach skarżącej. W zarządzeniu z 10 lipca 2012 r. sąd nie zakwestionował uprawnienia skarżącej do utworzenia
takiego zbioru, lecz posługując się podstawą określoną w § 6 ust. 1 i 6 rozporządzenia z 2012 r. odmówił udostępnienia go
poza terenem ściśle określonych miejsc sądu (kancelaria tajna, pomieszczenia wydzielone, sala rozpraw, sala, w której odbywa
się posiedzenie). Nadto Minister Sprawiedliwości wskazał, że w skardze brak odrębnego zarzutu niekonstytucyjności rozwiązań
dotyczących tworzenia trwale oprawionego zbioru dokumentów.
Przechodząc do analizy zarzutów dotyczących art. 156 § 4 k.p.k. i § 6 ust. 1 i 6 rozporządzenia z 2012 r. Minister Sprawiedliwości
podkreślił, że przepisy te wprowadzają ograniczenia udostępniania materiałów oznaczonych klauzulami „ściśle tajne” i „tajne”,
a klauzule takie – zgodnie z ustawą z dnia 5 sierpnia 2010 r. o ochronie informacji niejawnych (Dz. U. Nr 182, poz. 1228,
ze zm.; dalej: ustawa o ochronie informacji niejawnych) są nadawane informacjom, których nieuprawnione ujawnienie spowoduje
wyjątkowo poważną lub poważną szkodę dla Rzeczypospolitej Polskiej. Ochrona tego rodzaju informacji polega nie tylko na ograniczeniu
kręgu osób uprawnionych do pozyskania informacji, ale również na określeniu szczególnych zasad ich udostępnienia, a ograniczenia
w dostępie do nich mają swe usprawiedliwienie w wartościach wymienionych w art. 31 ust. 3 Konstytucji.
Minister Sprawiedliwości stwierdził, że szczególny sposób udostępniania danych niejawnych ogranicza wszystkich uczestników
i wszystkie organy postępowania karnego. Jeśli zatem udostępnienie związane jest z pewnymi uciążliwościami, jaką jest np. przeglądanie akt w kancelarii tajnej lub w innych wydzielonych miejscach, to dotykają one zarówno prokuratora
prowadzącego postępowanie przygotowawcze, jak i sądu orzekającego w określonej sprawie. Minister Sprawiedliwości nie podzielił
stanowiska skarżącej o uprzywilejowanej pozycji prokuratora; choć może on przeglądać akta sprawy sądowej w każdym jej stanie
oraz żądać ich przesłania w tym celu, to musi zostać spełniony warunek, iż nie tamuje to biegu postępowania i nie ogranicza
dostępu do akt innym uczestnikom postępowania, a zwłaszcza oskarżonemu i jego obrońcy. Nadto w razie przesłania akt prokuratorowi
jest on obowiązany udostępnić je stronie, obrońcy lub pełnomocnikowi. Prokurator jest zobowiązany przechowywać i przeglądać
takie akta z zachowaniem wymagań określonych w ustawie o ochronie informacji niejawnych.
Minister Sprawiedliwości podkreślił, że przepisy rozporządzenia z 2012 r. w § 6 nie tylko uprawniają do sporządzania odpisów, ale również gwarantują każdej osobie uprawnionej prawo do złożenia wniosku
o założenie trwałe oprawionego zbioru dokumentów, w którym można sporządzać notatki. Strona, która o to wnosi, ma uprawnienie
do pełnego korzystania z owego trwale oprawionego zbioru dokumentów, jak również z wydanych odpisów na sali, gdzie odbywa
się rozprawa i posiedzenie. Zbiór notatek jest sporządzany dla każdej osoby z zastrzeżeniem dostępu do tego zbioru wyłącznie
dla tej osoby, tak by respektować słuszne prawo do zachowania tajemnicy obrończej. Zdaniem Ministra Sprawiedliwości oczywiście
niedopuszczalne jest korzystanie z tego rodzaju dokumentów w dowolnym miejscu, np. w domu oskarżonego lub prokuratora, gdyż
tego rodzaju swoboda w udostępnianiu informacji niejawnych czyniłaby ich ochronę iluzoryczną.
Minister Sprawiedliwości odniósł się do treści powołanych przez skarżącą orzeczeń Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w
tzw. sprawach lustracyjnych; uznał, że orzeczenia te nie dotyczą sytuacji takich jak sytuacja skarżącej.
Konkludując stwierdził, że kwestionowane w skardze konstytucyjnej regulacje nie naruszają prawa do obrony i jawności procesu, proporcjonalnie ustalając ich ograniczenia.
3. Sejm, w piśmie swego Marszałka z 26 lipca 2013 r., wniósł o umorzenie postępowania na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy
o TK, zaznaczając przy tym, że stanowisko dotyczy tylko art. 156 § 4 k.p.k.; jeśli chodzi o zakwestionowane rozporządzenie
z 2012 r. Sejm nie jest bowiem organem, który je wydał (zob. art. 27 pkt 2 ustawy o TK).
Zdaniem Sejmu – analogicznie jak we wcześniejszej skardze konstytucyjnej B.S. (zob. postanowienie TK z 10 lipca 2012 r., sygn.
SK 25/10 i stanowisko Sejmu w tamtej sprawie) – sformułowane zarzuty i ich uzasadnienie nie dotyczą treści normatywnej zaskarżonego
przepisu kodeksu postępowania karnego. Skarżąca krytycznie odnosi się do możliwości zapoznawania się przez nią jako oskarżoną
i przez jej obrońców z materiałami objętymi klauzulą tajności oraz notatkami sporządzonymi podczas zapoznawania się z tymi
materiałami wyłącznie w kancelarii tajnej sądu i na sali rozpraw. Sejm stwierdził, że ograniczenia tego rodzaju mają swe źródło
nie w art. 156 § 4 k.p.k., ale w przepisach rozporządzenia z 2012 r. W tej sytuacji – zdaniem Sejmu – postępowanie w zakresie
dotyczącym art. 156 § 4 k.p.k. podlega umorzeniu ze względu na niedopuszczalność wydania wyroku (art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy
o TK).
Ponadto Sejm zwrócił uwagę, że już po wniesieniu do Trybunału Konstytucyjnego skargi konstytucyjnej doszło do prawomocnego
zakończenia sprawy karnej skarżącej. Mianowicie, po rozpoznaniu apelacji od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie, Sąd Apelacyjny
w Warszawie zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że uniewinnił skarżącą od popełnienia zarzucanych jej czynów (wyrok z 26
kwietnia 2013 r.).
W opinii Sejmu prawo do obrony, które według skarżącej ma być naruszane przez kwestionowane przepisy, jest instrumentem mającym
doprowadzić przede wszystkim do odparcia zarzutów aktu oskarżenia i wydania wyroku uniewinniającego. Skarżąca przez wyrok
Sądu Apelacyjnego w Warszawie taki cel osiągnęła, a zatem zarzucane przez nią naruszenie praw konstytucyjnych przestało być
aktualne. To znaczy, że spełniona jest także przesłanka zbędności wydania wyroku (art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK).
4. Prokurator Generalny w piśmie z 26 września 2013 r. wniósł o umorzenie postępowania na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy
o TK ze względu na niedopuszczalność wydania wyroku.
Prokurator Generalny przede wszystkim wskazał, że 26 kwietnia 2013 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie uniewinnił skarżącą od popełnienia
zarzucanych jej czynów; postępowanie karne wobec skarżącej zostało tym samym prawomocnie zakończone. Jego zdaniem okoliczność
ta dowodzi, że obrona skarżącej była skuteczna i doprowadziła do korzystnego dla niej wyroku, co ma znaczenie ze względu na
sformułowany w skardze konstytucyjnej zarzut naruszenia prawa do obrony.
Omówiwszy orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego dotyczące przesłanek dopuszczalności rozpoznania skargi konstytucyjnej, w
szczególności kwestii osobistego, bezpośredniego i aktualnego charakteru naruszenia praw i wolności konstytucyjnych, Prokurator
Generalny stwierdził, że naruszenie praw skarżącej przestało być aktualne, a zatem postępowanie przed Trybunałem Konstytucyjnym
podlega umorzeniu.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. Skarga konstytucyjna, na podstawie której wszczęto postępowanie w niniejszej sprawie, po wstępnym rozpoznaniu w trybie
art. 49 w związku z art. 36 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.;
dalej: ustawa o TK) została przekazana na kolejny etap postępowania; nie zakwestionowano wówczas spełnienia przesłanek warunkujących
dopuszczalność merytorycznego rozpoznania skargi konstytucyjnej. Pozytywny wynik wstępnego rozpoznania nie jest wiążący dla
Trybunału Konstytucyjnego na dalszym etapie postępowania. Zgodnie bowiem z dotychczasowym orzecznictwem, Trybunał na każdym
etapie postępowania powinien badać, czy nie zachodzi negatywna przesłanka procesowa wyłączająca dopuszczalność wydania wyroku,
skutkująca obligatoryjnym umorzeniem postępowania.
Uczestnicy postępowania: Sejm i Prokurator Generalny stwierdzili, że spełniły się różne przesłanki skutkujące niedopuszczalnością
orzekania w niniejszej sprawie.
Biorąc pod uwagę powyższe, Trybunał Konstytucyjny zbadał, czy skarga konstytucyjna B.S. spełnia warunki formalne wskazane
w art. 79 ust. 1 Konstytucji oraz w art. 47 ustawy o TK.
2. W skardze konstytucyjnej zakwestionowano art. 156 § 4 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz.
U. Nr 89, poz. 555, ze zm.; dalej: k.p.k.) oraz § 6 ust. 1, 3 i 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 20 lutego
2012 r. w sprawie sposobu postępowania z protokołami przesłuchań i innymi dokumentami lub przedmiotami, na które rozciąga
się obowiązek zachowania w tajemnicy informacji niejawnych albo zachowania tajemnicy związanej z wykonywaniem zawodu lub funkcji
(Dz. U. poz. 219; dalej: rozporządzenie z 2012 r.).
Art. 156 § 4 k.p.k. a także § 6 rozporządzenia z 2012 r. określają zasady i warunki udostępniania stronom i innym osobom akt
sprawy karnej oznaczonych klauzulą tajności, przy czym art. 156 § 4 k.p.k. dotyczy przeglądania akt, sporządzania odpisów
i kserokopii akt oznaczonych klauzulą tajności „tajne” lub „ściśle tajne”, natomiast kwestionowany przepis aktu wykonawczego
dotyczy udostępniania dokumentów, akt lub przedmiotów oznaczonych klauzulą tajności oraz sporządzania z nich notatek. Uzasadnienie
skargi konstytucyjnej wskazuje, że skarżąca wiąże naruszenie określonych konstytucyjnych praw podmiotowych zasadniczo z §
6 ust. 6 rozporządzenia z 2012 r., który stanowi, że kopie, odpisy, wyciągi i zbiory dokumentów mogą być udostępnione przez
sąd wskazanym osobom uprawnionym na zasadach określonych w art. 156 § 4 k.p.k. poza kancelarią tajną lub innymi pomieszczeniami
sądu, podczas rozprawy lub posiedzenia, wyłącznie na sali, gdzie odbywa się rozprawa lub posiedzenie.
Podstawowe zarzuty wobec wymienionych przepisów sformułowane w skardze konstytucyjnej to zarzuty naruszenia prawa do sprawiedliwego i
rzetelnego procesu karnego przez nieproporcjonalne ograniczenia prawa do obrony. Zarzuty te są takie same jak postawione we
wcześniejszej skardze konstytucyjnej o sygn. SK 25/10, dotyczącej:
a) art. 156 § 4 zdanie drugie k.p.k., w brzmieniu obowiązującym przed nowelizacją dokonaną ustawą z dnia 5 sierpnia 2010 r.
o ochronie informacji niejawnych (Dz. U. Nr 182, poz. 1228; w wyniku tej nowelizacji zastąpiono wcześniej występujące w omawianym
przepisie pojęcie „tajemnicy państwowej” pojęciem „informacji niejawnych o klauzuli tajności «tajne» lub «ściśle tajne»”)
oraz
b) uchylonego § 10 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2003 r. w sprawie sposobu postępowania
z protokołami przesłuchań i innymi dokumentami lub przedmiotami, na które rozciąga się obowiązek zachowania tajemnicy państwowej,
służbowej albo związanej z wykonywaniem zawodu lub funkcji (Dz. U. Nr 108, poz. 1023, ze zm.; dalej: rozporządzenie z 2003
r.; kwestionowany przepis miał następującą treść: „Sporządzanie kopii, odpisów, wyciągów i notatek z dokumentów oraz akt oznaczonych
klauzulą tajności jest niedopuszczalne”).
Z pierwszą skargą konstytucyjną skarżąca wystąpiła jeszcze na etapie toczącego się postępowania jurysdykcyjnego przed sądem
okręgowym. Trybunał Konstytucyjny postanowieniem z 10 lipca 2012 r. (sygn. SK 25/10, OTK ZU nr 7/A/2012, poz. 88) umorzył
postępowanie w sprawie ze względu na to, że po pierwsze kwestionowany przepis k.p.k. nie był podstawą ostatecznego orzeczenia
o prawach i wolnościach skarżącej, a po drugie zaskarżone rozporządzenie z 2003 r. utraciło moc. W uzasadnieniu postanowienia
Trybunał Konstytucyjny analizował wówczas obowiązujący stan prawny, w tym art. 181 k.p.k. jako przepis ustawy będący podstawą
wydania rozporządzenia z 2003 r. i rozporządzenia z 2012 r. Ponadto wskazał, że rozporządzenie z 2012 r. weszło w życie w
toku postępowania pierwszoinstancyjnego toczącego się przeciwko skarżącej, jeszcze przed zamknięciem przewodu sądowego. Od
chwili wejścia w życie rozporządzenia z 2012 r. do chwili zamknięcia przewodu sądowego istniała m.in. możliwość sporządzania
notatek z dokumentów, akt lub przedmiotów oznaczonych klauzulą tajności. Zatem wskazywane przez skarżącą naruszenie jej praw
nie tylko przestało być uprawdopodobnione, ale skarżąca mogła w tym czasie skorzystać z postanowień nowego rozporządzenia
z 2012 r., co zresztą – jak dowodzą opisane w rozpoznawanej skardze konstytucyjnej okoliczności – uczyniono.
Wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie z 16 maja 2012 r. skarżąca została uznana winną popełnienia zarzucanych jej czynów. Jak
wskazano w uzasadnieniu skargi konstytucyjnej, inicjującej postępowanie w niniejszej sprawie, obrońcy skarżącej 25 czerwca
2012 r. wystąpili do Sądu Okręgowego z wnioskiem o wydanie kserokopii bądź odpisów materiałów niejawnych zgromadzonych w sprawie
oraz o wydanie oryginału bądź kopii notatnika, w którym sporządzali notatki podczas zapoznawania się z materiałami niejawnymi
w kancelarii tajnej sądu w celu przygotowania apelacji od wyroku I instancji. Zarządzeniem z 10 lipca 2012 r. sędzia Sądu
Okręgowego odmówił „wydania kserokopii bądź odpisów materiałów niejawnych zgromadzonych w sprawie, w tym także oryginału bądź
kopii notatnika, w którym obrońca sporządzał notatki podczas zapoznawania się z materiałami niejawnymi”.
Tak jak w pierwszej skardze kwestionowano ograniczenie praw skarżącej polegające na zakazie sporządzania kopii, odpisów, wyciągów
i notatek z dokumentów oraz akt oznaczonych klauzulą tajności, tak w skardze konstytucyjnej inicjującej postępowanie w niniejszej
sprawie kwestionuje się ograniczenie polegające na uniemożliwieniu korzystania z kopii, odpisów, wyciągów i notatek z takich
dokumentów oraz akt poza kancelarią tajną i poza salą sądową, nie podając przy tym żadnych nowych argumentów uzasadniających
nieproporcjonalność ograniczenia. Uzasadnienie skargi jest w znacznym stopniu takie samo jak poprzednio.
Zgodnie z wymaganiami ustawy o Trybunale Konstytucyjnym skarga powinna zawierać nie tylko wskazanie, jakie konstytucyjne wolności
lub prawa zostały naruszone, ale także określać sposób tego naruszenia (art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK), a ponadto skarżący
musi uzasadnić postawiony zarzut niekonstytucyjności kwestionowanej przez niego regulacji (art. 32 ust. 1 pkt 4 ustawy o TK).
Tymczasem skarżąca twierdząc, że możliwość korzystania z materiałów oznaczonych klauzulą tajności tylko w kancelarii tajnej
i na sali rozpraw „zupełnie wyłącza możliwość skutecznego przygotowania się do obrony” nie uzasadnia, dlaczego zaskarżona
regulacja miałaby prowadzić do takiego skutku. Ponadto zakładając, że tylko swobodne korzystanie z akt oznaczonych klauzulą
tajności umożliwia realizację prawa do obrony, nie wykazuje, iż kwestionowane przepisy nie spełniają wymagania przydatności,
niezbędności i proporcjonalności sensu stricto.
3. Trybunał Konstytucyjny w niniejszej sprawie zbadał także podnoszoną przez Sejm i Prokuratora Generalnego kwestię aktualności
naruszenia konstytucyjnego prawa skarżącej do obrony. Naruszenie konstytucyjnych praw podmiotowych skarżącego musi mieć charakter
faktyczny i aktualny. To znaczy, że skarżący ma mieć interes prawny w merytorycznym rozstrzygnięciu skargi. Trybunał Konstytucyjny
w swym dotychczasowym orzecznictwie wskazywał między innymi, że przesłanka aktualności naruszenia wymaga oceny, czy nie ustały
skutki prawne i faktyczne, które kwestionowana norma wywołała w sferze praw i wolności, których ochrony domaga się skarżący
(zob. postanowienie TK z 14 maja 2013 r., sygn. SK 19/11, OTK ZU nr 4/A/2013, poz. 50). Trybunał wielokrotnie podkreślał,
że wymaganie aktualności naruszenia ma zapobiegać rozszerzeniu skargi konstytucyjnej, prowadzącemu do faktycznego przekształcenia
jej w actio popularis.
Już po przekazaniu skargi konstytucyjnej na obecny etap postępowania pojawiły się nowe okoliczności w sprawie.
Na pierwszą z nich zwrócili uwagę Sejm i Prokurator Generalny, stwierdzając, że wpływa ona na ocenę aktualności naruszenia
praw skarżącej. Chodzi mianowicie o to, że wyrokiem z 26 kwietnia 2013 r. Sąd Apelacyjny uniewinnił B.S. od popełnienia zarzucanych
jej czynów, a zatem prawomocnie zakończone zostało postępowanie karne w sprawie skarżącej.
Ponadto 19 marca 2014 r. Sąd Najwyższy oddalił kasację prokuratora od prawomocnego wyroku uniewinniającego.
Jak wynika z uzasadnienia skargi konstytucyjnej, skarżąca wiąże naruszenie przysługującego jej konstytucyjnego prawa do obrony
z ograniczeniem w dostępie, a dokładniej – w sposobie korzystania z objętego klauzulą tajności materiału dowodowego.
Należy zauważyć za doktryną, że z punktu widzenia procesu karnego prawo do obrony to całokształt instytucji prawnych, których
wykorzystanie pozwala oskarżonemu dowodzić swojej niewinności (P. Wiliński, Rzetelny proces karny w świetle Konstytucji i orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, [w:] Rzetelny proces karny w orzecznictwie sądów polskich i międzynarodowych, red. P. Wiliński, Warszawa 2009, s. 330), a celem prawa do obrony jest uzyskanie przez oskarżonego najkorzystniejszego rozstrzygnięcia w przedmiocie procesu (T. Grzegorczyk,
Komentarz do kodeksu postępowania karnego, wyd. III, 2004, Lex, uwagi do art. 6). W sprawie skarżącej cel taki został osiągnięty – została ona uniewinniona. Ponadto
w sprawie skarżącej Sąd Najwyższy oddalił kasację, co znaczy, że sprawa skarżącej nie będzie już w żadnym wypadku przekazana
do ponownego rozpoznania.
Należy przy tym podkreślić, że skargi konstytucyjne B.S. – rozpoznawana obecnie i wcześniej pod sygn. SK 25/10 – zostały wniesione
na tle rozstrzygnięć incydentalnych dotyczących dostępu do akt; ich przedmiotem nie była zatem sprawa odrębna od głównego
przedmiotu procesu karnego toczącego się przeciwko skarżącej, ale wiązały się one – co już zaznaczono – z realizacją jej prawa
do obrony.
Mając na uwadze te okoliczności Trybunał Konstytucyjny uznał, że skarżąca nie ma już interesu prawnego w merytorycznym rozstrzygnięciu
skargi konstytucyjnej. Nawet wyrok o niekonstytucyjności przepisów zakwestionowanych w skardze nie mógłby wpłynąć na sytuację
skarżącej i nie powodowałby skutków sanujących naruszenie wskazanych w skardze podmiotowych praw konstytucyjnych, tym bardziej
że art. 540 § 2 k.p.k. wyłącza wznowienie na niekorzyść oskarżonego.
4. Stwierdziwszy, że skarga konstytucyjna nie spełnia warunków dopuszczalności jej merytorycznego rozpoznania, Trybunał Konstytucyjny
postanowił umorzyć postępowanie na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK.
5. Na marginesie Trybunał Konstytucyjny ponownie podkreśla – co uczynił już w uzasadnieniu postanowienia w sprawie o sygn.
SK 25/10 – że analiza treści art. 156 § 4 k.p.k., art. 181 k.p.k. oraz przepisów rozporządzenia z 2012 r. prowadzi do wniosku,
że istnieją wątpliwości dotyczące relacji zachodzących między poszczególnymi elementami norm prawnych wyrażonych w tych przepisach.
Nadal aktualne pozostaje wcześniejsze spostrzeżenie Trybunału, że ze względu na chronione wartości, jakimi są prawo oskarżonego
do obrony i ochrona informacji niejawnych, a które mogą pozostawać w konflikcie, pożądane byłoby stworzenie, na poziomie ustawy,
spójnego i precyzyjnego mechanizmu udostępniania tego typu informacji w procesie karnym.
Zważywszy powyższe okoliczności, Trybunał Konstytucyjny postanowił jak w sentencji.