1. W postanowieniu z 8 czerwca 2015 r. (sygn. akt VIP 302/15), Sąd Rejonowy w Gliwicach VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
zwrócił się do Trybunału Konstytucyjnego z pytaniem prawnym, czy art. 91a § 5 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju
sądów powszechnych (Dz. U. z 2015 r. poz. 133; dalej: p.u.s.p.) w zakresie, w jakim do okresu pracy niezbędnego do uzyskania
wynagrodzenia zasadniczego w stawce piątej (szóstej) przez sędziego, któremu z chwilą objęcia stanowiska w sądzie okręgowym
przysługiwało wynagrodzenie zasadnicze w stawce czwartej (piątej), nie zalicza się okresu pracy na stanowisku sędziego sądu
rejonowego, w tym okresu powierzenia czynności sędziowskich na stanowisku asesora sądowego, jeżeli na dzień 1 stycznia 2009
r. okres ten był dłuższy niż dziesięć lat, jest niezgodny z art. 32 ust. 1 w związku z art. 178 ust. 2 Konstytucji.
1.1. Pytanie prawne zostało sformułowane w związku z następującym stanem faktycznym:
Powódka domaga się zasądzenia na swoją rzecz od pozwanego sądu wyrównania wynagrodzenia zasadniczego, wyrównania dodatku za
długoletnią pracę, wyrównania dodatkowego wynagrodzenia rocznego, wyrównania nagrody jubileuszowej, łącznie za lata 2009-2013,
z ustawowymi odsetkami od daty wymagalności każdego dochodzonego roszczenia do dnia zapłaty oraz poniesionych kosztów zastępstwa
procesowego według norm przepisanych.
Powódka od 1 listopada 1994 r. pełniła czynności sędziowskie jako asesor sądowy. Dnia 4 października 1996 r. została powołana
na stanowisko sędziego sądu rejonowego. Na dzień 1 stycznia 2009 r. legitymowała się ogólnym stażem pracy na stanowisku sędziego,
łącznie z okresem powierzenia jej czynności sędziowskich na stanowisku asesora sądowego, w wymiarze 14 lat, 2 miesięcy i 1
dnia. Natomiast staż pracy powódki na danym stanowisku wynosił 12 lat, 2 miesiące i 29 dni. Zgodnie z tabelą określającą staż
pracy na zajmowanym stanowisku oraz ogólny staż pracy niezbędny do uzyskania poszczególnych stawek wynagrodzenia zasadniczego
– stanowiącą załącznik nr 3 do ustawy z dnia 20 marca 2009 r. o zmianie ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych oraz niektórych
innych ustaw (Dz. U. Nr 56, poz. 459; dalej: ustawa nowelizująca) – od 1 stycznia 2009 r. powódka, będąc sędzią sądu rejonowego,
posiadała prawo do wynagrodzenia zasadniczego w stawce trzeciej. Staż pracy na danym stanowisku sędziowskim lub ogólny staż
pracy uprawniał powódkę do wynagrodzenia zasadniczego w stawce trzeciej. W następstwie awansu na stanowisko sędziego sądu
okręgowego 10 marca 2009 r. oraz zmian przepisów prawnych w zakresie wynagradzania sędziów za okres od 10 marca 2009 r. do
31 grudnia 2013 r. powódce przyznano wynagrodzenie zasadnicze w stawce czwartej, na podstawie art. 91a § 1 p.u.s.p., który
został dodany przez ustawę nowelizującą.
Powódka twierdzi, że w okresie od 1 listopada 2009 r. do 31 grudnia 2013 r. otrzymywała wynagrodzenie zasadnicze (oraz świadczenia
ze stosunku służbowego liczone od podstawy – wynagrodzenia zasadniczego) w zaniżonej wysokości. Stanęła na stanowisku, że
wykładnia art. 91a § 5 p.u.s.p. pozwala zaliczyć pełny okres pracy na stanowisku sędziego, łącznie z okresem powierzenia czynności
sędziowskich na stanowisku asesora sądowego, do uzyskania kolejnych stawek wynagrodzenia zasadniczego na dalszej drodze awansu
zawodowego. Jej zdaniem, począwszy od 1 listopada 2009 r., powinna otrzymywać wynagrodzenie zasadnicze w stawce piątej, natomiast
jej wynagrodzenie zasadnicze powinno wzrosnąć do stawki szóstej po upływie kolejnych pięciu lat pracy na stanowisku sędziego.
Powódka nie podziela interpretacji art. 91a § 5 p.u.s.p. przyjętej przez pozwanego, na podstawie której zaliczenie okresu
pracy niezbędnego do uzyskania wynagrodzenia zasadniczego w stawce bezpośrednio wyższej, a więc okresu pracy sędziego sądu
okręgowego na stanowisku bezpośrednio niższym w sądzie rejonowym, jest możliwe od 1 stycznia 2009 r.
Istota sporu między stronami dotyczy dopuszczalności zaliczenia pełnego stażu pracy na stanowisku niższym przy uzyskaniu kolejnych
stawek wynagrodzenia na dalszej drodze awansu zawodowego, niezależnie od tego, czy staż ten przypadał od 1 stycznia 2009 r.,
czy też bezpośrednio przed tym dniem.
W postępowaniu przed Sądem Rejonowym w Gliwicach VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych pozwany wniósł o oddalenie powództwa.
Zgodnie z wytycznymi Ministra Sprawiedliwości, zawartymi w piśmie z 11 czerwca 2014 r., znak DB-III-311-110/15, pozwany odmówił
powódce przyznania wynagrodzenia zasadniczego w stawce wyższej. Minister Sprawiedliwości, powołując się na pogląd Sądu Najwyższego
wyrażony w uchwale z 5 października 2012 r., sygn. akt I PZP 2/12 (OSNP nr 5-6/2013, poz. 50), stwierdził, że art. 91a § 5
p.u.s.p. pozwala na zaliczenie tylko tych okresów pracy na stanowisku bezpośrednio niższym, w których przysługiwało wynagrodzenie
zasadnicze w stawce odpowiednio trzeciej albo czwartej, szóstej albo siódmej. Przez takie sformułowanie ustawodawca postawił
cezurę czasową dla zaliczalności poprzedniego stażu pracy, ograniczając go tylko do okresów pracy od 1 stycznia 2009 r., tj.
do okresów pracy, w których przysługiwało wynagrodzenie zasadnicze w wyżej wymienionych stawkach.
Pozwany nie kwestionował stanu faktycznego, ani wyliczeń przedstawionych przez powódkę. Podniósł zarzut przedawnienia dla
roszczeń dotyczących okresu przekraczającego trzy lata przed skierowaniem sprawy na drogę postępowania sądowego.
1.2. Sąd Rejonowy w Gliwicach VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, przystępując do rozpoznania sprawy i kierując pytanie
prawne do Trybunału Konstytucyjnego ocenił, że wykładnia art. 91a § 5 p.u.s.p. prowadzi do jednoznacznego wyniku i nie nasuwa
wątpliwości interpretacyjnych. W ocenie sądu pytającego niemożliwe jest zaliczenie powódce stażu pracy na stanowisku sędziego
sądu rejonowego przed 1 stycznia 2009 r. do okresu pracy niezbędnego do uzyskania wynagrodzenia w stawce piątej w sądzie okręgowym,
ponieważ powódka otrzymała prawo do wynagrodzenia zasadniczego w stawce trzeciej od 1 stycznia 2009 r. Przed 1 stycznia 2009
r. powódka uzyskiwała wynagrodzenie w stawkach awansowych, przy ustalaniu których nie uwzględniano okresu powierzenia czynności
sędziowskich na stanowisku asesora sądowego.
Pytający sąd zarzuca kwestionowanej regulacji niezgodność z art. 32 ust. 1 w związku z art. 178 ust. 2 Konstytucji. Jak wskazuje,
w treści art. 91a § 5 p.u.s.p. „doszło nie tylko do nieuzasadnionego zróżnicowania sędziów sądu okręgowego pod względem uprawnień
do wynagrodzenia zasadniczego, ale także nie zróżnicowano wynagrodzeń sędziów sądu rejonowego i sądu okręgowego, którzy mają
zbliżony ogólny staż pracy, co prowadzi do naruszenia nie tylko zasady równości, ale także narusza zasadę adekwatności wynagrodzenia
sędziów do zakresu obowiązków”. W ocenie sądu pytającego, przyjęcie przez ustawodawcę cezury czasowej przy stosowaniu art.
91a § 5 p.u.s.p. powoduje, że sędziowie sądu okręgowego uzyskują wynagrodzenia zasadnicze w różnych stawkach. W ocenie sądu
pytającego, niedopuszczalne jest różnicowanie sędziów sądu okręgowego przy ustalaniu prawa do wyższej stawki wynagrodzenia
zasadniczego, biorąc pod uwagę staż pracy przed 1 stycznia 2009 r.
2. W piśmie z 11 września 2015 r. stanowisko w sprawie pytania prawnego zajął Prokurator Generalny. Wniósł o umorzenie postępowania
z uwagi na niedopuszczalność wydania wyroku.
Prokurator Generalny, powołując się na orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego, przypomniał, że „nie jest spełniona przesłanka
funkcjonalna pytania prawnego, jeżeli na skutek hipotetycznego wyroku o niekonstytucyjności zaskarżonych przepisów powstałaby
luka prawna, wymagająca interwencji legislacyjnej” (postanowienie TK z 11 lutego 2015 r., sygn. P 44/13, OTK ZU nr 2/A/2015,
poz. 21). W ocenie Prokuratora Generalnego, niniejsze pytanie prawne nie spełnia przesłanki funkcjonalnej. Na skutek ewentualnego
wyroku Trybunału Konstytucyjnego o niekonstytucyjności zaskarżonego przepisu powstały stan prawny nie pozwoli pytającemu sądowi
na odmienne rozstrzygnięcie w toczącej się sprawie. Brak będzie przepisu prawa dającego możliwość uwzględnienia powództwa.
W ocenie Prokuratora Generalnego, przepisu takiego nie zawiera p.u.s.p. oraz ustawa nowelizująca.
3. W piśmie z 26 lutego 2016 r. stanowisko w sprawie pytania prawnego zajął Marszałek Sejmu. Wniósł o umorzenie postępowania
z uwagi na niedopuszczalność wydania wyroku.
Przedmiotem pytania prawnego może być wyłącznie ten przepis, który ma być zastosowany przez pytający sąd w toczącym się postępowaniu
i w oparciu o który zobowiązany będzie wydać orzeczenie. Marszałek Sejmu podkreślił, że dopuszczalność merytorycznego rozpoznania
pytania prawnego należy wiązać z możliwością odmiennego (wynikającego ze stanu prawnego ukształtowanego orzeczeniem Trybunału
Konstytucyjnego) rozstrzygnięcia sprawy zawisłej przed pytającym sądem. Ewentualne rozstrzygnięcie Trybunału, uwzględniające
zarzuty pytającego sądu, doprowadzi do powstania luki prawnej i nie umożliwi sądowi wydania wyroku zgodnego z żądaniem pozwu.
Tym samym nie jest spełniona przesłanka funkcjonalna pytania prawnego wynikająca z art. 193 Konstytucji.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. Przedmiot i zakres pytania prawnego.
Sąd Rejonowy w Gliwicach VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zakwestionował zgodność art. 91a § 5 ustawy z dnia 27
lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. z 2015 r. poz. 133; obecnie Dz. U. z 2020 r. poz. 365, ze zm.;
dalej: p.u.s.p.) w zakresie, w jakim do okresu pracy niezbędnego do uzyskania wynagrodzenia zasadniczego w stawce piątej (szóstej)
przez sędziego, któremu z chwilą objęcia stanowiska w sądzie okręgowym przysługiwało wynagrodzenie zasadnicze w stawce czwartej
(piątej), nie zalicza się okresu pracy na stanowisku sędziego sądu rejonowego, w tym okresu powierzenia czynności sędziowskich
na stanowisku asesora sądowego, jeżeli na dzień 1 stycznia 2009 r. okres ten był dłuższy niż dziesięć lat, z art. 32 ust.
1 w związku z art. 178 ust. 2 Konstytucji.
Art. 91a § 5 p.u.s.p. ma następującą treść:
„Sędziemu, któremu z chwilą objęcia stanowiska w sądzie okręgowym przysługiwało wynagrodzenie zasadnicze w stawce czwartej
albo piątej, a także sędziemu, któremu z chwilą objęcia stanowiska w sądzie apelacyjnym przysługiwało wynagrodzenie zasadnicze
w stawce siódmej albo ósmej, do okresu pracy niezbędnego do uzyskania wynagrodzenia w stawce bezpośrednio wyższej zalicza
się okres pracy na stanowisku bezpośrednio niższym, w którym sędziemu przysługiwało wynagrodzenie zasadnicze w stawce, odpowiednio,
trzeciej albo czwartej, szóstej albo siódmej”.
Jako wzorce kontroli wskazano w petitum pytania prawnego art. 32 ust. 1 Konstytucji i wynikającą z niego zasadę równości wobec prawa oraz prawa do równego traktowania
przez władze publiczne oraz art. 178 ust. 2 Konstytucji gwarantujący sędziom warunki pracy i wynagrodzenie odpowiadające godności
urzędu oraz zakresowi ich obowiązków.
Będący przedmiotem kontroli art. 91a § 5 p.u.s.p. określa zasady podwyższania wynagrodzeń sędziów sądów okręgowych i apelacyjnych,
co polega na przechodzeniu z jednej (niższej) stawki do innej (wyższej) stawki wynagrodzenia wraz z awansem do wyższego sądu.
Jak podniesiono w pytaniu prawnym, naruszenie zasady równości i prawa do równego traktowania przez władze publiczne (art.
32 ust. 1 Konstytucji) ma wynikać z odmiennego traktowania przez prawodawcę sędziów sądu okręgowego, którzy na dzień 1 stycznia
2009 r. byli jeszcze sędziami sądu rejonowego z prawem do wynagrodzenia zasadniczego w stawce trzeciej lub czwartej (art.
10 ust. 1-3 ustawy z dnia 20 marca 2009 r. o zmianie ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych oraz niektórych innych ustaw;
Dz. U. Nr 56, poz. 459; dalej: ustawa nowelizująca), a następnie awansowali do sądu okręgowego po 1 stycznia 2009 r., nie
posiadając jeszcze prawa do wynagrodzenia zasadniczego w stawce piątej (które można było nabyć najwcześniej od 1 stycznia
2014 r. – art. 10 ust. 5 ustawy nowelizującej). Ta grupa sędziów, w ocenie sądu pytającego, jest w mniej korzystnej sytuacji,
od sędziów sądu okręgowego, którzy będąc sędziami sądu rejonowego nabyli prawo do wynagrodzenia zasadniczego w stawkach, trzeciej
lub czwartej po 1 stycznia 2009 r. i przed nabyciem prawa do wynagrodzenia zasadniczego w stawce piątej awansowali do sądu
okręgowego.
Naruszenia normy wywodzonej z art. 178 ust. 2 Konstytucji pytający sąd dopatruje się w nieadekwatnym wynagrodzeniu do godności
urzędu sędziego i zakresu jego obowiązków. W ocenie pytającego sądu, sędziowie sądu okręgowego, którzy na dzień 1 stycznia
2009 r. byli jeszcze sędziami sądu rejonowego z prawem do wynagrodzenia zasadniczego w stawce trzeciej lub czwartej (art.
10 ust. 1-3 ustawy nowelizującej), a następnie awansowali do sądu okręgowego po 1 stycznia 2009 r. są w podobnej sytuacji
finansowej do tej, w której znaleźli się sędziowie sądu rejonowego posiadający na dzień 1 stycznia 2009 r. prawo do wynagrodzenia
zasadniczego w stawce trzeciej lub czwartej, a to wskutek nieuwzględnienia sędziom sądu okręgowego stażu pracy przed 1 stycznia
2009 r. na stanowisku sędziego sądu rejonowego, na którym przysługiwało wynagrodzenie zasadnicze w stawce trzeciej lub czwartej.
2. Dopuszczalność merytorycznego rozpoznania sprawy.
2.1. Instytucja pytania prawnego została uregulowana w art. 193 Konstytucji, zgodnie z którym „Każdy sąd może przedstawić
Trybunałowi Konstytucyjnemu pytanie prawne co do zgodności aktu normatywnego z Konstytucją, ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi
lub ustawą, jeżeli od odpowiedzi na pytanie prawne zależy rozstrzygnięcie sprawy toczącej się przed sądem”. Kontrola zgodności
aktu prawnego podjęta na podstawie pytania prawnego ma charakter kontroli incydentalnej, służącej prawidłowemu rozstrzygnięciu
konkretnej sprawy i uruchamiana jest tylko w takim zakresie, w jakim rozstrzygnięcie sprawy toczącej się przed sądem zależy
od odpowiedzi na to pytanie. Trybunał Konstytucyjny w swoim orzecznictwie wielokrotnie wyjaśniał warunki dopuszczalności merytorycznego
rozpoznania pytania prawnego, tj. konieczność łącznego spełnienia trzech przesłanek: podmiotowej, przedmiotowej i funkcjonalnej
(szerzej np. postanowienie z 11 lutego 2015 r., sygn. P 44/13, OTK ZU nr 2/A/2015, poz. 21 oraz przywołane tam orzecznictwo).
Po pierwsze, z pytaniem prawnym może wystąpić tylko sąd w rozumieniu art. 175 Konstytucji orzekający w konkretnej sprawie
(przesłanka podmiotowa). Po drugie, przesłanka przedmiotowa określa przedmiot pytania prawnego. Może nim być każdy akt normatywny
(przepis prawny), a zatem akt ustanawiający normy prawne o charakterze generalnym i abstrakcyjnym (por. postanowienie TK z
29 marca 2000 r., sygn. P 13/99, OTK ZU nr 2/2000, poz. 68). Postępowanie powinno dotyczyć badania zgodności określonego aktu
normatywnego z Konstytucją, ratyfikowaną umową międzynarodową lub ustawą, przy czym jako wzorzec kontroli powinien być wskazany
akt normatywny mający wyższą rangę w hierarchicznym systemie prawa niż akt normatywny poddawany kontroli w toku procedury
rozpoznawania pytania prawnego. Po trzecie, między orzeczeniem Trybunału (czyli odpowiedzią na pytanie prawne) a rozstrzygnięciem
sprawy toczącej się przed pytającym sądem zachodzić musi zależność o charakterze bezpośrednim, merytorycznym oraz prawnie
istotnym (przesłanka funkcjonalna). Kontrola konstytucyjności wszczynana w trybie pytania prawnego powiązana być musi z konkretną
sprawą rozpoznawaną przez pytający sąd. Należy przy tym zauważyć, że w świetle art. 193 Konstytucji nie jest konieczne, by
podmiotem odmiennie rozstrzygającym sprawę po wyroku Trybunału Konstytucyjnego musiał być pytający sąd. Zgodnie z art. 193
Konstytucji wystarczające jest, aby to rozstrzygnięcie samej sprawy toczącej się przed pytającym sądem było uzależnione od
odpowiedzi Trybunału, bez względu na to, jaki organ ostatecznie tę sprawę rozstrzygnie (zob. wyrok TK z 21 czerwca 2011 r.,
sygn. P 26/10, OTK ZU nr 5/A/2011, poz. 43).
Trybunał przypomina, że 3 stycznia 2017 r. weszła w życie ustawa z dnia 30 listopada 2016 r. o organizacji i trybie postępowania
przed Trybunałem Konstytucyjnym (Dz. U. z 2019 r. poz. 2393; dalej: otpTK lub ustawa o organizacji TK). W myśl art. 9 ust.
1 ustawy z dnia 13 grudnia 2016 r. – Przepisy wprowadzające ustawę o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym
oraz ustawę o statusie sędziów Trybunału Konstytucyjnego (Dz. U. poz. 2074, ze zm.; dalej: ustawa wprowadzająca) do postępowań
wszczętych i niezakończonych przed wejściem w życie ustawy o organizacji TK stosuje się przepisy tej ustawy, z zastrzeżeniem
dokonanych już czynności procesowych, które – zgodnie z art. 9 ust. 2 ustawy wprowadzającej – pozostają w mocy.
Z tego względu przy rozpoznaniu analizowanej sprawy zastosowanie znajdują przepisy ustawy o organizacji TK.
Jakkolwiek postępowanie w niniejszej sprawie kształtują przepisy ustawy o organizacji TK, to jednak pytanie prawne (niezależnie
od wskazanych wyżej przesłanek: podmiotowej, przedmiotowej i funkcjonalnej), jako pismo procesowe sądu kierowane do Trybunału
Konstytucyjnego, musi spełniać także wymagania formalnoprawne, które podlegają ocenie przez pryzmat przepisów obowiązujących
w chwili wszczęcia postępowania. Nie można bowiem oczekiwać od sądu przedstawiającego pytanie prawne, że uczyni on zadość
wymaganiom formalnoprawnym wynikającym z ustaw późniejszych (zob. postanowienia TK z: 24 listopada 2015 r., sygn. P 64/14,
OTK ZU nr 10/A/2015, poz. 175; 29 maja 2019 r., sygn. P 127/15, OTK ZU A/2019, poz. 23).
Pytanie prawne wpłynęło do Trybunału Konstytucyjnego 24 czerwca 2015 r., a zatem pod rządami ustawy z dnia 1 sierpnia 1997
r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK z 1997 r.). W związku z powyższym, pytanie
prawne musi spełniać wymagania formalne określone w przepisach ustawy o TK z 1997 r. Zgodnie zatem z art. 32 ustawy o TK z
1997 r. wniosek albo pytanie prawne powinny odpowiadać wymaganiom dotyczącym pism procesowych, a ponadto zawierać wskazanie organu,
który wydał kwestionowany akt normatywny, określenie kwestionowanego aktu normatywnego lub jego części, sformułowanie zarzutu
niezgodności z Konstytucją, ratyfikowaną umową międzynarodową lub ustawą kwestionowanego aktu normatywnego, uzasadnienie postawionego
zarzutu, z powołaniem dowodów na jego poparcie. Poza tym pytanie prawne powinno także wskazywać, w jakim zakresie odpowiedź
na pytanie może mieć wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, w związku z którą pytanie zostało postawione, a ponadto wymienić organ,
przed którym toczy się postępowanie w sprawie, oraz oznaczenie sprawy.
W tym miejscu należy odnotować, że ww. wymagania formalnoprawne pytań prawnych są de facto tożsame z wymaganiami, o których mowa w art. 52 otpTK.
W orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego wielokrotnie podkreślano – także w kontekście pytań prawnych – rolę uzasadnienia
pisma procesowego inicjującego postępowanie. Jak przyjmuje Trybunał, skoro kontrola hierarchicznej zgodności norm opiera się
na domniemaniu ich konstytucyjności, to podmiot inicjujący postępowanie przed TK jest zobowiązany dostarczyć argumentów pozwalających
obalić to domniemanie. Dopóki pytający sąd nie powoła przekonujących motywów mających świadczyć o niezgodności kwestionowanego
przepisu ze wskazanymi wzorcami kontroli, Trybunał musi uznawać je za zgodne z wzorcem kontroli. Pytanie prawne, w którym
sąd ograniczyłby się do wyrażenia ogólnego przekonania o niezgodności przepisu z Konstytucją bądź wskazania istniejących w
tej kwestii wątpliwości, nie może podlegać rozpoznaniu przez Trybunał (zob. wyrok TK z 8 września 2005 r., sygn. P 17/04,
OTK ZU nr 8/A/2005, poz. 90). Trybunał Konstytucyjny podkreślał jednocześnie, że jest zobowiązany do zbadania wszystkich okoliczności
sprawy w celu wszechstronnego jej wyjaśnienia, nie będąc zarazem związanym wnioskami dowodowymi uczestników postępowania (zob.
art. 69 otpTK). Nie oznacza to jednak w żadnym wypadku dopuszczalności przerzucenia ciężaru dowodu przez podmiot inicjujący
postępowanie w sprawie na Trybunał.
Spełnienie powyższych wymagań w sposób szczególny ciąży na sądzie przedstawiającym pytanie prawne. Jest on bowiem podmiotem
profesjonalnym i należy zakładać, że są mu znane zasady inicjowania postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym.
2.2. Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że wydanie orzeczenia w niniejszej sprawie jest niedopuszczalne, a postępowanie podlega
umorzeniu na podstawie art. 59 ust. 1 pkt 2 otpTK. Doszło bowiem do kumulacji przyczyn nakazujących umorzenie sprawy zawisłej
przed Trybunałem.
2.2.1. Sąd pytający nie dopełnił – określonego w art. 32 ust. 1 pkt 4 ustawy o TK z 1997 r. – obowiązku uzasadnienia zarzutu
niezgodności przedmiotu kontroli ze wskazanym wzorcem kontroli ani nie przedstawił dowodów na poparcie zarzutów naruszenia
zasady równości, wywodzonych przez niego z art. 32 ust. 1 Konstytucji.
Zgodnie z utrwaloną linią orzeczniczą Trybunału (zob. m.in. wyroki z: 21 października 2014 r., sygn. K 38/13, OTK ZU nr 9/A/2014,
poz. 104; 3 grudnia 2015 r., sygn. K 34/15, OTK ZU nr 11/A/2015, poz. 185), konstytucyjna zasada równości wobec prawa – wyrażona
w art. 32 ust. 1 Konstytucji – nakazuje identyczne traktowanie podmiotów znajdujących się w takiej samej lub podobnej sytuacji
prawnie relewantnej. Jednocześnie co do zasady nakazuje zachowanie odpowiedniego zróżnicowania w przypadkach podmiotów niebędących
sobie podobnym w świetle kryterium oceny. Równe traktowanie oznacza przy tym traktowanie według jednakowej miary, bez zróżnicowań
dyskryminujących i faworyzujących.
Omawiana zasada nakazuje zatem nakładać jednakowe obowiązki, ewentualnie przyznawać jednakowe prawa podmiotom odznaczającym
się tą samą cechą istotną, a jednocześnie zakazuje nakładanie różnicujących obowiązków, względnie przyznawanie różnych praw
podmiotom, które nie mają takiej cechy.
Jak podkreślono w wyroku Trybunału z 12 lipca 2012 r. (sygn. P 24/10, OTK ZU nr 7/A/2012, poz. 79), podsumowując jednolite
w tym zakresie poglądy Trybunału, „ocena regulacji prawnej z punktu widzenia zasady równości wymaga rozpatrzenia trzech zagadnień.
Po pierwsze, należy ustalić, czy można wskazać wspólną cechę istotną, uzasadniającą równe traktowanie określonych podmiotów,
co wymaga przeprowadzenia analizy treści i celu aktu normatywnego, w którym została zawarta kontrolowana norma prawna. Po
drugie, konieczne jest stwierdzenie, czy prawodawca zróżnicował prawa lub obowiązki podmiotów znajdujących się w takiej samej
lub podobnej sytuacji prawnie relewantnej. Po trzecie wreszcie, jeżeli prawodawca odmiennie potraktował podmioty charakteryzujące
się wspólną cechą istotną, to – mając na uwadze, że zasada równości nie ma charakteru absolutnego – niezbędne okazuje się
rozważenie, czy wprowadzone od tej zasady odstępstwo można uznać za dopuszczalne”. Odstępstwo takie jest dozwolone, jeżeli
zróżnicowanie odpowiada wymogom relewancji (a więc pozostaje w bezpośrednim, racjonalnym związku z celem i zasadniczą treścią
przepisów, w których zawarta jest kontrolowana norma), proporcjonalności (co powoduje konieczność sprawdzenia, czy waga interesu,
któremu zróżnicowanie ma służyć, pozostaje w odpowiedniej proporcji do wagi interesów, które zostaną naruszone w wyniku wprowadzonego
różnicowania) oraz powiązania z innymi normami, zasadami lub wartościami konstytucyjnymi, w tym w szczególności z zasadą sprawiedliwości
społecznej.
„Nie zawsze (…) zróżnicowane traktowanie podmiotów podobnych będzie oznaczać naruszenie zasady równości (…). Jeżeli zróżnicowanie
takie nie nosi znamion arbitralności i znajduje uzasadnienie w innych wartościach, zasadach czy normach konstytucyjnych będzie
pozostawać w zgodzie z art. 32 ust. 1 Konstytucji. Podkreślić przy tym należy, że ocena przyjmowanych przez ustawodawcę kryteriów
zróżnicowania zależy od dziedziny stosunków, jakich dotyczy badana regulacja prawna. Im mniejsza ranga lub ochrona wartości
konstytucyjnych towarzyszących zaskarżonemu unormowaniu, tym większa dopuszczalna swoboda ustawodawcy wyboru cech wprowadzających
zróżnicowanie (…). Natomiast ostateczna ocena, czy regulacja nie prowadzi do naruszenia tej zasady, pozostawiona jest Trybunałowi”
(wyrok TK z 4 grudnia 2018 r., sygn. P 12/17, OTK ZU A/2018, poz. 71).
Trybunał jednocześnie przypomina, „że – wobec przyznania prawodawcy przez ustawę zasadniczą szerokiego zakresu swobody regulacyjnej
– przy orzekaniu przez sąd konstytucyjny o zgodności określonego unormowania z zasadą równości, ze względu na konieczność
stosowania w tym wypadku kryteriów ocennych, niezbędne jest zachowanie pewnej powściągliwości, zwłaszcza jeżeli weźmiemy pod
uwagę domniemanie konstytucyjności ustanowionych przepisów prawnych” (wyrok o sygn. P 24/10).
Stawiając zarzut naruszenia zasady równości i prawa do równego traktowania przez władze publiczne, pytający sąd poprzestał
w zasadzie na dokonaniu porównania sytuacji sędziów sądu okręgowego, którzy na dzień 1 stycznia 2009 r. byli jeszcze sędziami
sądu rejonowego z prawem do wynagrodzenia zasadniczego w stawce trzeciej lub czwartej (art. 10 ust. 1-3 ustawy nowelizującej),
a następnie awansowali do sądu okręgowego po 1 stycznia 2009 r., nie posiadając prawa do wynagrodzenia zasadniczego w stawce
piątej (które można było nabyć najwcześniej od 1 stycznia 2014 r. – art. 10 ust. 5 ustawy nowelizującej) z sytuacją grupy
sędziów sądu okręgowego, którzy będąc sędziami sądu rejonowego nabyli prawo do wynagrodzenia zasadniczego w stawkach trzeciej
lub czwartej po 1 stycznia 2009 r. i przed nabyciem prawa do wynagrodzenia zasadniczego w stawce piątej awansowali do sądu
okręgowego. Obydwie te grupy pytający sąd uznał za podmioty podobne, które muszą być traktowane równo. Pytający sąd nie przeprowadził
jednocześnie analiz przyczyn i specyfiki odmiennego ukształtowania sytuacji prawnej obydwu grup podmiotów.
Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że pytający sąd nie powołał w swoim pytaniu skierowanym do Trybunału dowodów (argumentów)
wskazujących na zasadność podniesionych zarzutów niezgodności z art. 32 ust. 1 Konstytucji, ani nie wykazał przekroczenia
przez ustawodawcę dopuszczalnych granic ewentualnego różnicowania sytuacji prawnej podmiotów względnie do siebie podobnych.
Tego rodzaju uzasadnienie nie może być uznane za spełniające wymagania, o których mowa w art. 32 ust. 1 pkt 4 ustawy o TK
z 1997 r.
Trybunał Konstytucyjny dostrzega jednocześnie okoliczności wpływające na zróżnicowanie grup podmiotów porównywanych przez
sąd.
Istniejące zróżnicowanie jest konsekwencją zmiany stanu prawnego dokonanego przez ustawodawcę. Trybunał Konstytucyjny podkreśla,
że naturalną konsekwencją zmiany stanu prawnego jest różnicowanie reżimu prawnego. Sam fakt innego traktowania podmiotów podobnych
ze względu na zmianę przepisów prawa nie przesądza jeszcze o naruszeniu zasady równości zwartej w Konstytucji. Ciężar wykazania
przekroczenia swobody regulacyjnej przez prawodawcę bądź zajście sytuacji arbitralnego zróżnicowania każdorazowo spoczywa
na pytającym sądzie.
W stanie prawnym sprawy zawisłej przed pytającym sądem dochodzi do zderzenia zmiany stanu prawnego odnoszącego się do zasad
wynagradzaniu sędziów (od 1 stycznia 2009 r.) ze zmianą stanowiska powódki (od marca 2009 r.). Ocenie przez Trybunał Konstytucyjny
podlegać może tylko i wyłącznie konstytucyjność zmiany normatywnej. Nie jest natomiast oceniane ewentualne gorsze potraktowanie
w praktyce, ze względu na zajście zdarzeń faktycznych lub okoliczności mających znaczenie prawne. Neutralny z punktu widzenia
przepisów konstytucyjnych akt normatywny może zostać zastosowany w jednostkowym przypadku z naruszeniem praw jednostki. W
tym jednak wypadku Trybunał Konstytucyjny nie ma adekwatnych środków prawnych pozwalających skutecznie reagować na ewentualne
naruszenia praw człowieka w indywidualnych sprawach. Z kolei oznacza to, że przedstawiając pytanie prawne, sąd musi wykazać
systemowe naruszenie przez kwestionowane przepisy prawa konstytucyjnej zasady równości w prawie. Nie wystarczy wskazanie,
że w jednostkowym przypadku dojść może do naruszenia zasady równości wobec prawa. Tego jednak pytający sąd nie uczynił, co
było o tyle ważne, że zróżnicowanie sytuacji prawnej, wynikające w sposób techniczny ze zmiany reżimu prawnego mogło być nieuchronne,
chociażby w perspektywie czasowego zakresu stosowania przepisów „starych” i „nowych”.
2.2.2. Kolejny wzorzec kontroli, tj. wskazany związkowo art. 178 ust. 2 Konstytucji, zawiera regulację zapewniającą sędziom
warunki pracy i wynagrodzenie odpowiadające godności urzędu oraz zakresowi ich obowiązków, stanowiąc tym samym jedną z podstawowych
gwarancji niezawisłości sędziowskiej. Przepis ten dawał już asumpt do rozważań Trybunału Konstytucyjnego. Z tego względu cenne
może się okazać przybliżenie spostrzeżeń Trybunału zawartych w wyroku z 18 lutego 2004 r. o sygn. K 12/03 (OTK ZU nr 2/A/2004,
poz. 8) oraz w wyroku z 8 maja 2012 r. o sygn. K 7/10 (OTK ZU nr 5/A/2012, poz. 48).
Trybunał przypomina, że nie sposób sprowadzać problemu wynagrodzeń sędziowskich do samej tylko relacji „praca – wynagrodzenie”,
gdyż kwestia ta wiąże się „z postrzeganiem tego zawodu w perspektywie jego godności i niezawisłości”, a co za tym idzie „[w]łaściwe
(...) warunki pracy i wynagrodzenie odpowiadające godności tego urzędu oraz zakresowi obowiązków sędziów muszą być ujmowane
jako instytucja ustrojowa służąca dobru państwa. (…) [U]miejscowienie art. 178 ust. 2 Konstytucji «wśród przepisów poświęconych
ustrojowi i zakresowi działania sądów i trybunałów, a więc regulujących organizację państwa (nie zaś indywidualnych praw i
wolności)», jak i sformułowanie «sędziom zapewnia się...» (a nie np. «sędziowie mają prawo do...») uzasadnia pogląd, że «głównym
adresatem tej normy prawnej są organy państwa powołane do kształtowania systemu wynagrodzeń sędziowskich, na które norma konstytucyjna
nakłada obowiązek urzeczywistniania określonych w niej gwarancji». W takim ujęciu norma art. 178 ust. 2 Konstytucji nie mogłaby
więc być traktowana jako źródło praw podmiotowych samych sędziów, z wszystkimi tego konsekwencjami, także w płaszczyźnie art.
2 Konstytucji” (wyrok o sygn. K 12/03). „Tym samym Trybunał wykluczył postrzeganie art. 178 ust. 2 Konstytucji w kategorii
«samoistnej podstawy roszczeń sędziów wobec państwa»”. Trybunał przypomina także, „że zależności między wysokością wynagrodzenia
sędziego a godnością jego urzędu nie można sprowadzać do formuły «im wyższa płaca, tym wyższa godność urzędu»” (wyrok o sygn.
K 7/10).
2.2.3. Niezależnie od oceny braku spełnienia wymagań dotyczących uzasadnienia pisma procesowego Trybunał Konstytucyjny uznaje
również, że w niniejszej sprawie nie została spełniona przesłanka funkcjonalna.
Przesłanka funkcjonalna pytania prawnego jest nakazem, aby rozstrzygnięcie sprawy toczącej się przed sądem pytającym było
uzależnione od odpowiedzi, jakiej udzieli Trybunał Konstytucyjny. Musi zatem zachodzić ścisły związek między indywidualną
sprawą rozpoznawaną przez sąd pytający a wątpliwością co do zgodności z Konstytucją aktu normatywnego, która pojawiła się
w tej sprawie. Związek ten powinien przejawiać się w zależności między odpowiedzią na pytanie prawne a rozstrzygnięciem konkretnej
sprawy toczącej się przed sądem pytającym (zob. wyrok TK z 7 października 2008 r., sygn. P 30/07, OTK ZU nr 8/A/2008, poz.
135).
Trybunał Konstytucyjny konsekwentnie prezentuje pogląd, że w pierwszej kolejności relewancja pytania jest ustalana przez sąd,
który rozstrzyga zawisłą przed nim sprawę. Pytający sąd musi ustalić, czy w stanie faktycznym i prawnym takiej sprawy zachodzi
wątpliwość konstytucyjna odnośnie do szeroko rozumianej podstawy prawnej mającego zapaść rozstrzygnięcia.
Z autonomią sądu zadającego pytanie koresponduje jednak autonomia Trybunału, który – wypełniając powierzoną mu funkcję ustrojową
– nie jest związany poglądem pytającego sądu dotyczącym istnienia legitymacji do wystąpienia z danym pytaniem prawnym. Założenie,
że o tym, jaki przepis (norma) ma być przedmiotem pytania prawnego, decyduje wyłącznie sąd, który pytanie przedstawia, mogłoby
prowadzić do obejścia art. 193 Konstytucji za pomocą kierowania do Trybunału Konstytucyjnego pytań prawnych dotyczących kwestii,
które nie mają bezpośredniego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy zawisłej przed sądem. Z tego właśnie względu ustawodawca
kolejno w art. 32 ust. 3 ustawy o TK z 1997 r., w art. 63 ust. 2 pkt 5 ustawy z dnia 25 czerwca 2015 r. o Trybunale Konstytucyjnym
(Dz. U. z 2016 r. poz. 293, ze zm.), w art. 33 ust. 7 ustawy z dnia 22 lipca 2016 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. poz.
1157), a także w art. 52 ust. 2 pkt 5 otpTK nałożył na sąd obowiązek wskazania, w jakim zakresie odpowiedź na pytanie może
mieć wpływ na rozstrzygniecie sprawy, w związku z którą pytanie zostało postawione. Dopełnienie tego obowiązku nie następuje
przez powtórzenie ogólnej formuły ustawowej, ale wymaga wykazania, że w konkretnym przypadku spełniony jest konstytucyjny
warunek dopuszczalności pytania prawnego. „W rzeczywistości nie chodzi tu jednak o uzasadnienie zarzutu niezgodności z Konstytucją
(lub powołanie dowodów na jego poparcie), ale o sui generis uzasadnienie dopuszczalności pytania prawnego. Niezależnie od tego stwierdzić jednak należy, że na sądzie składającym pytanie
prawne ciąży powinność stosownego do charakteru sprawy odrębnego wskazania, w jaki sposób rozstrzygnięcie sądu uległoby zmianie,
gdyby określony przepis prawny utracił moc obowiązującą wskutek orzeczenia przez Trybunał Konstytucyjny o jego niezgodności
z Konstytucją” (wyrok TK z 7 listopada 2005 r., sygn. P 20/04, OTK ZU nr 10/A/2005, poz. 111).
Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy, stwierdzić należy, że pytający sąd, uzasadniając pytanie prawne,
podjął wprawdzie próbę wskazania wpływu orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego na rozstrzygnięcie powództwa, jednakże uczynił
to w sposób pobieżny, a nadto niezrozumiały i niekonsekwentny.
Pytający sąd, wskazując na zależność między odpowiedzią na pytanie prawne a rozstrzygnięciem sprawy, uznał, że „przy pozytywnej
odpowiedzi na pytanie prawne, istnieje możliwość doliczenia tego stażu pracy, w którym sędziemu przysługiwało wynagrodzenie
zasadnicze w stawce trzeciej, do okresu pracy niezbędnego do uzyskania wynagrodzenia zasadniczego w stawce piątej na stanowisku
sędziego sądu okręgowego”. Prezentowana zależność, w ocenie pytającego sądu, sprowadza się do sytuacji, w której po pozytywnej
odpowiedzi Trybunału (tj. po hipotetycznym uznaniu za niekonstytucyjne normy wynikające z art. 91a § 5 p.u.s.p. w zakresie
wskazanym w petitum pytania prawnego) zaistnieje możliwość doliczenia tego stażu pracy, w którym sędziemu przysługiwało wynagrodzenie zasadnicze
w stawce trzeciej, do okresu pracy niezbędnego do uzyskania wynagrodzenia zasadniczego w stawce piątej na stanowisku sędziego
sądu okręgowego. Wskazana zależność jest o tyle niezrozumiała dla Trybunału, że z jednej strony z art. 91a § 5 p.u.s.p. wprost
(bez jakiejkolwiek interwencji Trybunału) wynika możliwość zaliczenia stażu pracy (w stawce trzeciej) do okresu pracy niezbędnego
do uzyskania kolejnej stawki (piątej) na stanowisku sędziego sądu okręgowego, z drugiej zaś z treści pytania prawnego nie
wynika, by pytający sąd kwestionował wynikającą expressis verbis z art. 91a § 5 p.u.s.p. normę prawną umożliwiającą zaliczenie stażu pracy na stanowisku sędziego sądu rejonowego, w którym
przysługiwało wynagrodzenie zasadnicze w stawce trzeciej do okresu pracy niezbędnego do uzyskania wynagrodzenia zasadniczego
w stawce piątej na stanowisku sędziego sądu okręgowego (przeciwnie – kwestionuje de facto brak możliwości zaliczenia stażu pracy na stanowisku niższym przed 1 stycznia 2009 r., tj. przed wejściem w życie ustawy nowelizującej,
wprowadzającej dziesięć stawek wynagrodzenia zasadniczego sędziów, w tym stawkę trzecią).
Mając powyższe na uwadze, Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że pytający sąd nie wykazał, w jaki sposób odpowiedź na pytanie
prawne może mieć wpływ na rozstrzygnięcie sprawy (a zatem, w jaki sposób rozstrzygnięcie sądu uległoby zmianie, gdyby określony
przepis prawny utracił moc obowiązującą wskutek orzeczenia przez Trybunał o jego niezgodności z Konstytucją), nie uzasadniając
tym samym warunku dopuszczalności pytania prawnego.
Ze względu na powyższe okoliczności, Trybunał Konstytucyjny postanowił jak w sentencji.