Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. Podstawy prawne orzekania.
1.1. Niniejsza sprawa została zainicjowana wnioskiem Rzecznika Praw Obywatelskich (dalej: Rzecznik lub wnioskodawca) z 31
marca 2016 r., który wpłynął do Trybunału Konstytucyjnego 1 kwietnia 2016 r., a więc pod rządami ustawy z dnia 25 czerwca
2015 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. z 2016 r. poz. 293). Późniejsze zmiany prawne, a zwłaszcza wejście w życie ustawy
z dnia 22 lipca 2016 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. poz. 1157) oraz (obecnie obowiązującej) ustawy z dnia 30 listopada
2016 r. o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym (Dz. U. poz. 2072; dalej: ustawa o organizacji
TK), zobowiązują Trybunał Konstytucyjny do ustalenia podstaw orzekania w niniejszej sprawie.
1.2. Zgodnie z art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 13 grudnia 2016 r. – Przepisy wprowadzające ustawę o organizacji i trybie postępowania
przed Trybunałem Konstytucyjnym oraz ustawę o statusie sędziów Trybunału Konstytucyjnego (Dz. U. poz. 2074, ze zm.), do postępowań
przed Trybunałem wszczętych i niezakończonych przed dniem wejścia w życie ustawy o organizacji TK (tj. 3 stycznia 2017 r.)
stosuje się przepisy tej ustawy, a czynności procesowe dokonane w postępowaniach wszczętych i niezakończonych przed dniem
wejścia w życie ustawy o organizacji TK pozostają w mocy.
Wyrażona w tym przepisie zasada miała pełne zastosowanie w niniejszej sprawie. Podstawą procedowania była więc ustawa o organizacji
TK.
2. Dopuszczalny zakres orzekania merytorycznego.
2.1. Rzecznik Praw Obywatelskich w petitum wniosku zakwestionował zgodność art. 19 ust. 1 ustawy z dnia 20 lutego 2015 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych
innych ustaw (Dz. U. poz. 396; dalej: ustawa nowelizująca) w zakresie, w jakim różnicuje prawo do orzeczenia kary łącznej
ze względu na moment uprawomocnienia się poszczególnych kar jednostkowych lub łącznych, z art. 32 ust. 1 Konstytucji.
Tak wskazany zakres zaskarżenia budził wątpliwości Trybunału Konstytucyjnego w świetle pisemnego uzasadnienia wniosku. Zostały
one jeszcze dodatkowo pogłębione przez odmienną prezentację istoty zastrzeżeń Rzecznika przez jego przedstawicieli podczas
rozprawy.
2.2. Jako jedyny wzorzec kontroli w sprawie Rzecznik wskazał art. 32 ust. 1 Konstytucji, formułujący zasadę równości wobec
prawa.
Przedstawiciele wnioskodawcy podczas rozprawy wyjaśnili, że nie było to przypadkowe, lecz miało na celu podkreślenie dyskryminacyjnego
charakteru zaskarżonego przepisu i uzyskanie oceny konstytucyjności zaskarżonego przepisu w tym właśnie aspekcie. Stanowisko
to zostało podtrzymane także w kontekście pytań Trybunału Konstytucyjnego (kierowanych również do pozostałych uczestników
postępowania) o zgodność zaskarżonego przepisu z zasadą pewności prawa (por. art. 2 Konstytucji), zasadą nulla poena sine lege (por. art. 42 ust. 1 Konstytucji) oraz zasadą lex mitior (por. m.in. art. 15 ust. 1 zdanie trzecie Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych, otwartego do podpisu
w Nowym Jorku dnia 19 grudnia 1966 r., Dz. U. z 1977 r. Nr 38, poz. 167).
2.2.1. Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że z uzasadnienia wniosku nie wynikało jednoznacznie, w sferze jakich praw lub wolności
konstytucyjnych miałoby – zdaniem wnioskodawcy – dochodzić do naruszenia tego prawa.
W świetle dotychczasowego orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, art. 32 ust. 1 Konstytucji może być samodzielnym wzorcem
kontroli w sprawach zainicjowanych wnioskiem Rzecznika Praw Obywatelskich (por. np. wyroki zakończone stwierdzeniem niezgodności
badanych przepisów z tym wzorcem kontroli z: 18 grudnia 2000 r., sygn. K 10/00, OTK ZU nr 8/2000, poz. 298; 16 grudnia 2009
r., sygn. K 49/07, OTK ZU nr 11/A/2009, poz. 169 i 20 czerwca 2017 r., sygn. K 16/15, OTK ZU A/2017, poz. 49).
Należy jednak przyjąć, że konstruowanie na tej podstawie zarzutów wymaga od wnioskodawcy szczególnej staranności. Co do zasady,
w tego typu sytuacjach ustawodawca dysponuje bowiem większą swobodą regulacyjną niż wówczas, gdy wprowadza różnicowanie w zakresie
praw lub wolności konstytucyjnych. W rezultacie obalenie domniemania konstytucyjności zaskarżonych przepisów wyłącznie z powodu
ich niezgodności z art. 32 ust. 1 Konstytucji jest możliwe tylko w wyjątkowych wypadkach – gdy istnieją jednoznaczne dowody
arbitralnego zróżnicowania sytuacji podmiotów podobnych.
2.3. Ustalając właściwy w sprawie przedmiot kontroli, Trybunał Konstytucyjny musiał rozważyć, czy art. 19 ust. 1 ustawy nowelizującej
został przez wnioskodawcę zakwestionowany w części (w zakresie kryterium prawomocności kar podlegających łączeniu albo jego
skutku w postaci zróżnicowanego dostępu skazanych do zasady lex mitior), czy w całości.
Po szczegółowym rozważeniu powyższych możliwości, Trybunał Konstytucyjny uznał, że w ramach niniejszego postępowania należało
ocenić art. 19 ust. 1 ustawy nowelizującej w całości. Wprawdzie petitum wniosku zostało przez Rzecznika sformułowane w sposób zakresowy, lecz odczytane łącznie z jego uzasadnieniem i treścią zaskarżonego
przepisu, w istocie odnosiło się do fundamentu art. 19 ust. 1 ustawy nowelizującej – kryterium, według którego ustawodawca
nakazywał ustalanie właściwego reżimu prawnego kary łącznej. Ewentualna eliminacja tego elementu wskutek wyroku Trybunału
Konstytucyjnego pozbawiałaby zaskarżony przepis jakiegokolwiek sensu legislacyjnego (co przyznawał zresztą również wnioskodawca).
Równocześnie Trybunał Konstytucyjny przyjął, że brak było dostatecznych podstaw, aby uznać, że bardzo mocno eksponowany podczas
rozprawy problem ograniczonego zakresu zastosowania zasady lex mitior wyczerpuje cały zakres zaskarżenia. Był to raczej przykład najbardziej rażąco niekonstytucyjnych konsekwencji, do których
doprowadza stosowanie przez ustawodawcę kryterium prawomocności wyroków podlegających łączeniu (tak też zagadnienie to ujęto
w pisemnym wniosku Rzecznika – por. s. 12 uzasadnienia wniosku). Należało więc uznać, że wnioskodawca nie wykluczył, że naruszenie
zasady równości w art. 19 ust. 1 ustawy nowelizującej może mieć miejsce także na innych polach (potwierdzili to jego przedstawiciele
podczas rozprawy, odpowiadając na pytania o zgodność zaskarżonego przepisu z art. 2 i art. 42 ust. 1 Konstytucji).
Formalną podstawą korekty zakresu zaskarżenia wskazanego przez wnioskodawcę w petitum jego wniosku były art. 67, art. 58 ust. 1 i art. 69 ust. 1 ustawy o organizacji TK (wyrażające odpowiednio: zasadę skargowości,
zasadę pisemności oraz nakaz wszechstronnego wyjaśnienia sprawy) oraz przyjęta w orzecznictwie Trybunału wspomniana zasada
falsa demonstratio non nocet.
2.4. W świetle powyższych ustaleń, Trybunał Konstytucyjny ocenił zgodność art. 19 ust. 1 ustawy nowelizującej w całości z
art. 32 ust. 1 Konstytucji.
3. Kara łączna w wyroku łącznym – uwagi ogólne.
3.1. Kwestionowany w niniejszej sprawie art. 19 ust. 1 ustawy nowelizującej reguluje wybór właściwego reżimu prawnego orzekania
kary łącznej (jest tzw. przepisem intertemporalnym) w wyroku łącznym. Ocena jego konstytucyjności powinna być poprzedzona
analizą instytucji kary łącznej oraz ustaleniem genezy i istoty zmian, dokonanych ustawą nowelizującą.
3.2. Kara łączna jest sposobem reakcji karnej na określone przez ustawodawcę (nie wszystkie) wypadki popełnienia przez jednego
sprawcę kilku przestępstw, za które orzeczono odrębne kary (tzw. zbieg przestępstw).
Jej celem jest podsumowanie działalności danego sprawcy, a następnie wymierzenie jednej, sprawiedliwej kary na podstawie kar
orzeczonych za poszczególne przestępstwa – z tego powodu jest ona zaliczana do instytucji działających na pograniczu wymiaru
i wykonania kary (por. np. wyrok Sądu Apelacyjnego – dalej: SA – w Krakowie z 28 lutego 2012 r., sygn. akt II AKa 10/12, Lex
nr 1163817; P. Kardas, Zbieg przestępstw czy zbieg kar? Rozważania o podstawie wymiaru kary łącznej w świetle nowelizacji Kodeksu karnego z 20 lutego
2015 r., „Czasopismo Prawa Karnego i Nauk Penalnych” nr 3/2015, s. 55; A. Zoll, Charakter prawny kary łącznej, [w:] W. Górowski, P. Kardas, T. Sroka, W. Wróbel (red.), Zagadnienia teorii i nauczania prawa karnego. Kara łączna. Księga Jubileuszowa Profesor Marii Szewczyk, Warszawa 2013, s. 444-454).
W doktrynie kara łączna jest zaliczana do tzw. mechanizmów redukcyjnych – w sensie przede wszystkim sprowadzania kilku kar
do jednej kary łącznej, a niekoniecznie – minimalizowania wysokości kary w porównaniu z sumą kar podlegających łączeniu (por.
P. Kardas, Kara łączna i ciąg przestępstw, [w:] W. Wróbel (red.), Nowelizacja prawa karnego 2015. Komentarz, Kraków 2015, s. 475-486; P. Kardas, Zbieg przestępstw…, s. 54-69; A. Marek, Kodeks karny. Komentarz, Warszawa 2010, s. 257).
Wymierzenie kary łącznej jest obowiązkiem sądu zawsze, gdy spełnione są ku temu przesłanki (por. art. 568a ustawy z dnia 6
czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego, Dz. U. z 2017 r. poz. 1904, ze zm.; dalej: k.p.k.). Jeżeli przedmiotem danego
postępowania było kilka przestępstw, jest ona wymierzana w wyroku skazującym. Jeżeli zaś połączeniu mają podlegać kary wymierzone
w odrębnych postępowaniach karnych, karę łączną wymierza się w wyroku łącznym, wydawanym z urzędu lub na wniosek skazanego
albo prokuratora (por. art. 568a k.p.k. i wyrok Sądu Najwyższego – dalej: SN – z 10 sierpnia 2011 r., sygn. akt V KK 144/11,
Lex nr 897780).
Przekształcanie kar jednostkowych w karę łączną może polegać na tym, że:
– kary jednostkowe za poszczególne przestępstwa są sumowane (tzw. system kumulacji),
– najsurowsza z kar jednostkowych pochłania pozostałe (tzw. system absorpcji) albo
– podstawą kary łącznej staje się zaostrzona najsurowsza z wymierzonych kar jednostkowych (tzw. system asperacji).
Kara łączna nie zawsze więc działa na korzyść sprawcy – jeżeli bowiem jest orzekana z zastosowaniem systemu kumulacji, stopień
jej dolegliwości jest taki sam, jak w wypadku wykonywania kolejnych kar jednostkowych.
Szczegółowe przesłanki dopuszczalności zastosowania instytucji kary łącznej i zasady jej wymierzania są określone w kodeksie
karnym (por. szczegółowa analiza poniżej).
3.3. Instytucja kary łącznej była znana w polskim prawie już od okresu międzywojennego – przewidywały ją art. 31-36 rozporządzenia
Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 11 lipca 1932 r. – Kodeks karny (Dz. U. Nr 60, poz. 571, ze zm.) i art. 66-72 ustawy z
dnia 19 kwietnia 1969 r. – Kodeks karny (Dz. U. Nr 13, poz. 94, ze zm.). Obecnie kara łączna jest regulowana w art. 85-90
ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz. U. z 2017 r. poz. 2204, ze zm.; dalej: k.k.).
Wszystkie te akty prawne opierały się na podobnych założeniach i przewidywały zbliżone zasady orzekania kary łącznej (mimo
pewnych różnic szczegółowych; por. P. Kardas, Zbieg przestępstw…, s. 5-69; W. Wróbel, Nowy model orzekania kary łącznej, [w:] W. Górowski, P. Kardas, T. Sroka, W. Wróbel (red.), Zagadnienia teorii i nauczania prawa karnego. Kara łączna. Księga jubileuszowa Profesor Marii Szewczyk, Warszawa 2013, s. 625). Fundamentalne zmiany w tym zakresie wprowadziła dopiero kwestionowana ustawa nowelizująca, która
– jak ocenia się w doktrynie – stworzyła nowy model orzekania kary łącznej (tak m.in. P. Kardas, Jeden czy dwa modele wymiaru kary łącznej? O paradoksach nowej regulacji kary łącznej, „Prokuratura i Prawo” nr 11/2015, s. 5-6; W. Wróbel, Nowy model…, s. 625), polegający na hybrydowym połączeniu „nowych elementów konstrukcyjnych i redakcyjnych ze starymi instytucjami” (P.
Kardas, Kara łączna…, s. 451).
Przed wejściem w życie nowelizacji, kara łączna w wyroku łącznym była wymierzana, jeżeli:
1) sprawca popełnił co najmniej dwa przestępstwa (tzw. realny zbieg przestępstw, por. art. 85 k.k. w brzmieniu przed nowelizacją);
2) wymierzono za nie kary tego samego rodzaju lub inne, podlegające łączeniu (por. art. 85 k.k. w brzmieniu przed nowelizacją;
zasady łączenia kar były określone w art. 86-90 k.k. w brzmieniu przed nowelizacją) w co najmniej dwóch prawomocnych wyrokach
skazujących;
3) przed popełnieniem tych przestępstw nie zapadł żaden wyrok (chociażby nieprawomocny) co do któregokolwiek z nich (tzw.
dyrektywa pierwszego wyroku, por. art. 85 k.k. w brzmieniu przed nowelizacją);
4) wyroki zasądzające łączone kary zostały wydane przez sądy polskie (łączeniu nie podlegały kary wymierzone w orzeczeniach
innych państw członkowskich UE; por. art. 92a k.k. w brzmieniu przed nowelizacją);
5) wydaniu wyroku łącznego nie stało na przeszkodzie wykonanie w całości albo w części kar za zbiegające się przestępstwa
(por. art. 92 k.k. w brzmieniu przed nowelizacją).
Kodeks karny nie określał expressis verbis dyrektyw, którymi sądy miały się kierować podczas wymierzania kary łącznej, a kwestia ta budziła istotne kontrowersje (por.
np. D. Kala, M. Klubińska, Kara łączna w projektach nowelizacji Kodeksu karnego – wybrane zagadnienia, „Kwartalnik Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury” nr 13/2014, s. 102-103; a z licznego orzecznictwa np. postanowienie
SN z 20 marca 2013 r., sygn. akt III KK 397/12, Lex nr 1294350).
Zasady łączenia kar były określone w art. 86-90 k.k. w brzmieniu przed nowelizacją. Przewidywały one m.in., że:
– sąd wymierza karę łączną w granicach od najwyższej z kar wymierzonych za poszczególne przestępstwa do ich sumy, nie przekraczając
jednak 810 stawek dziennych grzywny, 2 lat ograniczenia wolności albo 15 lat pozbawienia wolności (por. art. 86 § 1 k.k. w brzmieniu
przed nowelizacją);
– w razie skazania za zbiegające się przestępstwa na kary pozbawienia wolności, ograniczenia wolności albo grzywny z warunkowym
zawieszeniem i bez warunkowego zawieszenia ich wykonania sąd może w wyroku łącznym warunkowo zawiesić wykonanie kary łącznej,
jeżeli zachodzą przesłanki określone w art. 69 k.k. (tj. takie same, jak przy zawieszaniu kary jednostkowej: zawieszona mogła
być kara do 2 lat pozbawienia wolności, kara ograniczenia wolności albo grzywna orzeczona jako kara samoistna, „jeżeli jest
to wystarczające dla osiągnięcia wobec sprawców celu kary, a w szczególności zapobieżenia powrotowi do przestępstwa”; por.
art. 89 § 1 k.k. w brzmieniu przed nowelizacją);
– w razie skazania za zbiegające się przestępstwa na kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem ich wykonania sąd
może w wyroku łącznym orzec karę łączną pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania (por. art. 89 § 1a
k.k. w brzmieniu przed nowelizacją).
Procedura wydawania wyroku łącznego była unormowana w art. 569-577 k.p.k.
3.4. Nowe regulacje dotyczące kary łącznej w wyroku łącznym stanowiły wypadkową projektu rządowego, zawartego w druku sejmowym
nr 2393/VII kadencja Sejmu, przygotowanego częściowo na podstawie projektu Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego z 5 listopada
2013 r. (https://bip.ms.gov.pl), oraz kilku poprawek redakcyjnych i merytorycznych przyjętych w toku procesu legislacyjnego,
które jednak nie zmodyfikowały w zasadniczy sposób założeń projektu rządowego (por. P. Kardas, Kara łączna…, s. 451).
W uzasadnieniu projektu ustawy wskazano, że „analiza orzecznictwa Sądu Najwyższego, a w szczególności pytań kierowanych w
trybie art. 441 k.p.k., wskazuje na poważne trudności, jakie mają orzekające sądy z określeniem podstaw do wymiaru kary łącznej,
zwłaszcza w trybie wyroku łącznego. Zamiarem projektodawcy jest zasadnicze uproszczenie przesłanek materialnoprawnych i ograniczenie
obowiązków procesowych sądu przy wymierzaniu kary łącznej” (s. 18 uzasadnienia projektu ustawy, druk sejmowy nr 2393/VII kadencja
Sejmu). Cel ten wpisywał się w kierunki innych zmian, przewidzianych w ustawie nowelizującej, wprowadzanych m.in. ze względu
na niestabilność ustawodawstwa karnego i tym samym „brak konsekwentnej polityki karnej prowadzonej przez prokuraturę i sądy”
oraz dążenie do „wypracowania różnych strategii skutecznego i dolegliwego systemu wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych,
zależnych od charakteru i rodzaju przestępczości” (por. s. 6 i 8 uzasadnienia projektu ustawy, druk sejmowy nr 2393/VII kadencja
Sejmu). Ponadto uzasadnienie projektu ustawy zawierało opis proponowanych rozwiązań, a w niektórych wypadkach – także dodatkowe
motywy ich przyjęcia.
3.5. Ustawa nowelizująca zrewidowała zarówno przesłanki, jak i zasady orzekania wyroku łącznego. Obecnie kara łączna jest
wymierzana w tym trybie, jeżeli:
1) sprawca popełnił co najmniej dwa przestępstwa (por. art. 85 § 1 k.k. w brzmieniu po nowelizacji);
2) były one przedmiotem co najmniej dwóch wyroków, przy czym mogły to być albo prawomocne wyroki skazujące albo wyroki łączne,
wydane w różnych postępowaniach karnych (por. znowelizowany art. 569 § 1 k.p.k.);
3) wymierzono za nie kary tego samego rodzaju lub inne, podlegające łączeniu, przy czym – konsekwentnie – mogły to być także
kary łączne (por. art. 85 § 2 k.k. w brzmieniu po nowelizacji; zasady łączenia kar są uregulowane w znowelizowanych art. 86-90
k.k.);
4) kary te „podlegają wykonaniu” (por. art. 85 § 2 k.k. w brzmieniu po nowelizacji), przez co należy rozumieć, że żadna z
tych kar nie została w całości wykonana ani też ich wykonanie nie stało się niemożliwe na skutek takich okoliczności, jak
darowanie kary, uznanie kary za wykonaną czy przedawnienie wykonania kary; w świetle art. 89 i art. 89a k.k. karą „podlegającą
wykonaniu” jest także kara z warunkowym zawieszeniem jej wykonania (nie chodzi tu więc o „wykonalność wyroku” w rozumieniu
art. 9 § 2 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny wykonawczy, Dz. U. z 2018 r. poz. 652, ze zm. – por. np. M. Bielski,
Przesłanki wymiaru kary łącznej orzekanej w trybach wyroku skazującego i wyroku łącznego na tle nowego modelu kary łącznej, „Palestra” nr 7-8/2015 s. 92; a także propozycja interpretacji tej przesłanki w: M. Gałązka, Kara łączna po nowelizacji Kodeksu karnego z 20 lutego 2015 r., „Studia Prawnicze KUL” nr 4/2015, s. 41);
5) żadna z tych kar nie dotyczyła przestępstwa, które zostało popełnione przez sprawcę w czasie wykonania wcześniej orzeczonej
kary jednostkowej lub łącznej za inne przestępstwa (por. art. 85 § 3 k.k. w aktualnym brzmieniu; sposób sformułowania tej
przesłanki budził istotne zastrzeżenia doktryny – por. np. P. Kardas, Kara łączna…, s. 451; M. Gałązka, Kara łączna…, s. 37-40);
6) wyroki zasądzające łączone kary zostały wydane przez sądy polskie (łączeniu nie podlegają kary wymierzone w orzeczeniach
innych państw członkowskich UE; por. art. 85 § 4 k.k. w brzmieniu po nowelizacji, odsyłający do art. 114a k.k.).
W porównaniu z poprzednim stanem prawnym:
– odstąpiono od zasady tzw. dyrektywy pierwszego wyroku, wyznaczającej dotychczas kres zbiegu przestępstw, za które można
było wymierzyć karę łączną (por. art. 85 k.k. w brzmieniu przed nowelizacją);
– dopuszczono łączenie kar jednostkowych z karami łącznymi (w różnych konfiguracjach – por. art. 85 § 2 k.k. w brzmieniu po
nowelizacji), podczas gdy wcześniej substratem kary łącznej mogły być tylko kary jednostkowe (por. art. 85 k.k. w brzmieniu
przed nowelizacją); skutkiem tej zmiany jest zwiększenie liczby etapów procedury wymiaru kary łącznej (por. P. Kardas, Jeden czy dwa…, s. 13-14; rozwiązanie to jest krytykowane w doktrynie – por. J. Giezek, Kilka uwag o modyfikacji podstaw wymiaru kary łącznej, [w:] P. Wiliński (red.), Obrońca i pełnomocnik w procesie karnym po 1 lipca 2015 r. Przewodnik po zmianach, Warszawa 2015, s. 408);
– zrezygnowano z możliwości łączenia także kar wykonanych na rzecz łączenia kar „podlegających wykonaniu” (por. uchylony przez
nowelizację art. 92 k.k. i nowy art. 85 § 2 k.k.);
– wprowadzono nowe przesłanki negatywne łączenia kar (por. art. 85 § 2 i 3 k.k. w brzmieniu po nowelizacji).
W dodanym ustawą nowelizującą art. 85a k.k. sformułowano następujące dyrektywy wymiaru kary łącznej: „Orzekając karę łączną,
sąd bierze pod uwagę przede wszystkim cele zapobiegawcze i wychowawcze, które kara ma osiągnąć w stosunku do skazanego, a
także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa”.
Nowelizacja przyniosła także zmiany w zakresie niektórych zasad łączenia kar. Polegały one m.in. na:
– uznaniu, że granice wymiaru kary łącznej określają nie tylko granice orzeczonych kar jednostkowych, ale także kar łącznych,
jeżeli to one mają podlegać łączeniu;
– podniesieniu górnej granicy kary łącznej pozbawienia wolności z 15 do 20 lat (por. znowelizowany art. 86 § 1 k.k.);
– umożliwieniu orzekania jednocześnie kary pozbawienia i ograniczenia wolności (tzw. kara mieszana) – jeżeli zostały one wymierzone
za zbiegające się przestępstwa, a kara łączna pozbawienia wolności nie przekroczyłaby 6 miesięcy, a kara łączna ograniczenia
wolności – 2 lat i cele kary zostałyby w ten sposób spełnione (por. dodany art. 87 § 2 k.k.);
– dodaniu odrębnych (bardziej rygorystycznych niż zasady ogólne) zasad zawieszania łącznej kary pozbawienia wolności: w razie
skazania za zbiegające się przestępstwa na kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem i bez warunkowego zawieszenia
ich wykonania sąd może warunkowo zawiesić wykonanie kary łącznej w wymiarze nieprzekraczającym roku, jeżeli sprawca w czasie
popełnienia każdego z tych przestępstw nie był skazany na karę pozbawienia wolności i jest to wystarczające do osiągnięcia
wobec niego celów kary, a w szczególności zapobieżenia powrotowi do przestępstwa (por. znowelizowany art. 89 § 1 k.k.).
4. Geneza i wykładnia art. 19 ust. 1 ustawy nowelizującej.
4.1. Przed przystąpieniem do oceny konstytucyjności art. 19 ust. 1 ustawy nowelizującej Trybunał Konstytucyjny uznał za konieczne
wskazanie genezy i istoty zawartej w tym przepisie regulacji, a także jej interpretacji w orzecznictwie sądowym i doktrynie.
4.2. Pierwowzorem zaskarżonego przepisu był art. 17 rządowego projektu ustawy nowelizującej (por. druk sejmowy nr 2393/VII
kadencja Sejmu oraz dokumentacja procesu legislacyjnego na etapie rządowym – http://legislacja.rcl.gov.pl/projekt/194900).
Przepis ten nie został zmodyfikowany merytorycznie w toku prac legislacyjnych, zmieniła się jedynie jego numeracja. Zawarte
w nim rozwiązania nie zostały wyjaśnione ani umotywowane w uzasadnieniu projektu ustawy, wzbudziły jednak pewne kontrowersje.
Podczas prac w komisji po pierwszym czytaniu prof. W. Wróbel, zastępca przewodniczącego Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego,
wskazał, że stosowanie nowych zasad orzekania kary łącznej pro futuro „rodzi zasadnicze wątpliwości w perspektywie [konwencyjnej] zasady lex mitior”, stosowanej na mocy orzecznictwa SN także do orzekania o karze łącznej. Zwrócił uwagę, że nowy system kary łącznej jest
względniejszy dla sprawcy ze względu na mechanizm redukcji kary, przewidziany przy łączeniu kary warunkowo zawieszonej z bezwzględną
karą pozbawienia wolności. W jego opinii, wykluczenie w niektórych wypadkach możliwości stosowania zasady lex mitior agit do orzekania o karze łącznej po wejściu w życie nowelizacji „budzi pytania o konstytucyjność przepisu” (Pełny zapis przebiegu posiedzenia Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach (nr 80) z dnia 27 listopada 2014 r., s. 26).
Przewodniczący komisji, poseł W. Pahl, podniósł, że na tle analizowanego przepisu konieczne jest ważenie dóbr, a dobro wymiaru
sprawiedliwości (problemy natury technicznej i organizacyjnej) „nie zawsze wygrywają w zetknięciu z konstytucyjnym dobrem,
które jest określone uprawnieniem do sprawiedliwego wyroku” (Pełny zapis…, s. 27). Zobowiązał on przedstawiciela rządu do przygotowania analizy tego problemu.
Odpowiadając na te zarzuty, T. Darkowski, Dyrektor Departamentu Prawa Karnego w Ministerstwie Sprawiedliwości, stwierdził,
że analizowane zasady intertemporalne „to pewien wyjątek, ale mający na celu utrzymanie pewnego stanu prawomocnych orzeczeń,
który też zawsze jest wartością mającą szczególne znaczenie dla istnienia wymiaru sprawiedliwości i porządku prawnego”. W
jego opinii, zastosowanie zasady lex mitior agit jako reguły wyboru zasad wymiaru kary łącznej „to byłaby gigantyczna operacja na żywym organizmie nakazująca sądom przejrzenie
i dokonanie nowych orzeczeń w co najmniej kilkuset tysiącach spraw”. Dodatkowo podniósł także, że nie zawsze nowe zasady orzekania
kary łącznej byłyby wzglę-dniejsze dla sprawcy, a sama zasada lex mitior agit „nie wynika” z Konstytucji, nie ma w niej „pełnego odzwierciedlenia”, a jedynie pewne „zakotwiczenie” (Pełny zapis…, s. 26-27).
Dyskusja ta została zreferowana podczas drugiego czytania projektu ustawy nowelizującej na posiedzeniu Sejmu przez posła sprawozdawcę.
Ostatecznie stwierdził on, że „przedstawiono w tym zakresie analizę i rozważania w perspektywie konstytucyjnej oraz lex mitior w świetle Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych, które w pełni przekonały posłów” (Sprawozdanie Stenograficzne z 84. Posiedzenia Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej w dniu 13 stycznia 2015 r., s. 8). Wspomniany dokument (lub dokumenty) nie został opublikowany.
4.3. Analizę art. 19 ust. 1 ustawy nowelizującej Trybunał rozpoczął od przywołania jego treści: „Przepisów rozdziału IX [„Zbieg
przestępstw oraz łączenie kar i środków karnych”] ustawy, o której mowa w art. 1 [tj. kodeksu karnego], w brzmieniu nadanym
niniejszą ustawą, nie stosuje się do kar prawomocnie orzeczonych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, chyba że zachodzi
potrzeba orzeczenia kary łącznej w związku z prawomocnym skazaniem po dniu wejścia w życie niniejszej ustawy”.
Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że art. 19 ust. 1 ustawy nowelizującej przewiduje inne reguły ustalania właściwego reżimu
prawnego orzekania kary łącznej niż wynikałoby to z zasad ogólnych, wyrażonych w art. 4 § 1 k.k. („Jeżeli w czasie orzekania
obowiązuje ustawa inna niż w czasie popełnienia przestępstwa, stosuje się ustawę nową, jednakże należy stosować ustawę obowiązującą
poprzednio, jeżeli jest względniejsza dla sprawcy” – tzw. zasada lex mitior). Uzależnia on bowiem wybór właściwych przepisów od dat uprawomocnienia się kar, które mają podlegać połączeniu. Kary stają
się prawomocne wówczas, gdy uprawomocnią się wyroki, na podstawie których je wymierzono. Wyrok zaś staje się prawomocny, gdy:
– nie przysługuje od niego środek odwoławczy z uwagi na to, że wydany został przez sąd odwoławczy (por. art. 426 § 1 k.p.k.);
– upłynął termin złożenia wniosku o sporządzenie na piśmie i doręczenie uzasadnienia wyroku (por. art. 422 § 1 k.p.k.);
– upłynął termin wniesienia apelacji (por. art. 445 § 1 k.p.k.) albo zażalenia lub sprzeciwu (art. 460 k.p.k.);
– upłynął termin zaskarżenia zarządzenia prezesa sądu o odmowie przyjęcia wniosku o uzasadnienie wyroku (por. art. 422 § 3
k.p.k.) lub o odmowie przyjęcia środka odwoławczego (por. art. 429 § 1 k.p.k.) albo zażalenie na to zarządzenie nie zostało
uwzględnione;
– upłynął termin wniesienia zażalenia na postanowienie sądu odwoławczego pozostawiające bez rozpoznania środek odwoławczy
(por. art. 430 § 1 k.p.k.) albo zażalenie na to postanowienie nie zostało uwzględnione;
– sąd odwoławczy wydał postanowienie (niezaskarżalne) o pozostawieniu środka odwoławczego bez rozpoznania w wypadku jego cofnięcia
(por. art. 432 k.p.k. – K. Postulski, uwagi do art. 9, [w:] K. Pustulski, Kodeks karny wykonawczy. Komentarz, Warszawa 2017, Lex nr 10609).
Art. 19 ust. 1 ustawy nowelizującej jest expressis verbis podstawą norm intertemporalnych regulujących wybór reżimu prawnego orzekania kary łącznej w dwóch sytuacjach:
– gdy łączone są kary uprawomocnione przed wejściem w życie nowelizacji, nakazuje on stosowanie przepisów dotychczasowych
(art. 19 ust. 1 ustawy nowelizującej wyraźnie bowiem wyklucza wówczas stosowanie przepisów nowych, nawet gdy byłyby one względniejsze
– por. np. wyroki SN z: 9 sierpnia 2017 r., sygn. akt II KK 190/17, Lex nr 2335993; 10 maja 2017 r., sygn. akt IV KK 432/16,
Lex nr 2288104; 11 kwietnia 2017 r., sygn. akt III KK 420/16, Lex nr 2281232; 30 marca 2017 r., sygn. akt V KK 50/17, Lex
nr 2261021; 11 października 2016 r., sygn. akt V KK 103/16, Lex nr 2135380; 4 października 2016 r., sygn. akt III KK 126/16,
Lex nr 2123255; 9 marca 2016 r., sygn. akt V KK 452/15, Lex nr 2007810 oraz postanowienia SN z: 9 maja 2017 r., sygn. akt
V KK 7/17, Lex nr 2312043; 10 lutego 2017 r., sygn. akt IV KK 6/17, Lex nr 2216095; 11 stycznia 2017 r., sygn. akt IV KK 284/16,
Lex nr 2192658);
– gdy łączone są kary o „mieszanych” datach prawomocności (co najmniej jedna uprawomocniła się przed wejściem w życie nowelizacji,
a co najmniej jedna po wejściu w życie nowelizacji), stosuje się przepisy dotychczasowe lub nowe – w zależności od tego, które
ad casum są względniejsze (możliwość stosowania przepisów nowych wynika z końcowej części art. 19 ust. 1 ustawy nowelizującej, a obowiązek
wyboru przepisów względniejszych z art. 4 § 1 k.k.; por. wyroki SN z: 26 kwietnia 2018 r., sygn. akt IV KK 138/18 i IV KK
139/18, Lex nr 2498040 i 2498041; 7 grudnia 2017 r., sygn. akt III KK 150/17, Lex nr 2408299; 16 listopada 2017 r., sygn.
akt II KK 321/17, Lex nr 2428776; 15 listopada 2017 r., sygn. akt IV KK 128/17, Lex nr 2420330; 10 października 2017 r., sygn.
akt II KK 184/17, Lex nr 2397596 oraz postanowienia SN z: 15 marca 2018 r., sygn. akt IV KK 137/18, Lex nr 2498039; 16 lutego
2017 r., sygn. akt II KK 347/16, Lex nr 2284181; 27 stycznia 2017 r., sygn. akt V KK 315/16, Lex nr 2203537).
Takie rozumienie zaskarżonego przepisu po trzech latach jego obowiązywania jest utrwalone, co potwierdza jednolite orzecznictwo
Sądu Najwyższego (por. wyżej) i zauważa doktryna (por. m.in.: por. J. Majewski, Komentarz do art. 19 ustawy z dnia 20 lutego 2015 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw, [w:] Kodeks karny. Komentarz do zmian 2015, 2015, Lex nr 10234; W. Wróbel, Zagadnienia intertemporalne…, s. 911-917).
Jako reprezentatywny przykład interpretacji art. 19 ust. 1 ustawy nowelizującej w judykaturze można wskazać następującą tezę
postanowienia Sądu Najwyższego z 16 lutego 2017 r., sygn. akt II KK 347/16: „Przy wymiarze kary łącznej w wyroku łącznym tylko
na podstawie jednostkowych kar prawomocnie orzeczonych do dnia 30 czerwca 2015 r. zasada sformułowana w treści art. 19 ust.
1 ustawy z dnia 20 lutego 2015 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw (…) wyłącza stosowanie art.
4 § 1 k.k., mimo materialnoprawnego charakteru norm określających orzekanie w przedmiocie kary łącznej. Wówczas sąd zobligowany
jest do stosowania przepisów rozdziału IX k.k. w brzmieniu obowiązującym do dnia 30 czerwca 2015 r. Jednak w sytuacji, w której
co najmniej jeden wyrok objęty wyrokiem łącznym uprawomocnił się po dniu 30 czerwca 2015 r., zgodnie z dyspozycją ww. art.
19 ust. 1, znajdzie zastosowanie przepis art. 4 § 1 k.k. Oznacza to, że ustawa obowiązująca poprzednio stanowi podstawę orzeczenia
kary łącznej tylko wtedy, gdy będzie ona względniejsza dla skazanego, przy czym analiza ta obejmuje również ewentualną względność
tzw. ustawy pośredniej. W przeciwnym wypadku kara łączna zostanie wymierzona w oparciu przepisy rozdziału IX k.k. w brzmieniu
obowiązującym od dnia 1 lipca 2015 r.”.
Istotę art. 19 ust. 1 ustawy nowelizującej w literaturze ujmowano natomiast m.in. w następujący sposób: „Funkcja art. 19 ust.
1 noweli z dnia 20 lutego 2015 r. nie jest trudna do uchwycenia. Przepis ten wprowadza unormowanie szczególne w stosunku do
kodeksowego art. 4 § 1. (…) Wyraża się ono w tym, że w rozważanym zakresie wyłącza się stosowanie ustawy nowej do kar prawomocnie
orzeczonych przed dniem jej wejścia w życie z tym, że owo wyłączenie nie obejmuje wypadków, w których zachodzi potrzeba orzeczenia
kary łącznej w związku z prawomocnym skazaniem już po tym dniu. W takim i tylko takim zakresie komentowany przepis wyłącza
stosowanie art. 4 § 1. W zakresie, w jakim komentowany przepis dopuszcza stosowanie przepisów rozdziału IX w brzmieniu nadanym
nowelą z dnia 20 lutego 2015 r. do kar prawomocnie orzeczonych przed dniem wejścia w życie owej noweli, tj. w sytuacjach,
w których zachodzi potrzeba orzeczenia kary łącznej w związku z prawomocnym skazaniem po dniu wejścia w życie rzeczonej noweli,
o tym, na podstawie jakiego stanu prawnego orzekać: nowego czy dotychczasowego – rozstrzyga już bez reszty art. 4 § 1. (…)
Całkowicie nieuprawnione byłoby doszukiwanie się w końcowym fragmencie art. 19 ust. 1 noweli z dnia 20 lutego 2015 r. nakazu
stosowania ustawy nowej. Funkcją tego fragmentu komentowanego przepisu jest jedynie doprecyzowanie (zawężenie) zakresu, w
jakim wyłączone jest stosowanie ustawy nowej do kar prawomocnie orzeczonych przed jej wejściem w życie. Nieco obrazowo rzec
by można, że art. 19 ust. 1 noweli z dnia 20 lutego 2015 r. stanowi o tym, kiedy nie stosuje się ustawy nowej, nie zaś o tym,
kiedy się ją stosuje” (J. Majewski, Komentarz do art. 19…, op. cit.).
4.4. Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że zasady intertemporalne przewidziane w art. 19 ust. 1 ustawy nowelizującej odbiegają
od rozwiązań stosowanych wcześniej w celu określenia zasad wejścia w życie nowelizacji przepisów o karze łącznej. Ograniczając
się do okresu od wejścia w życie aktualnego kodeksu karnego do wejścia w życie ustawy nowelizującej, należy odnotować, że
wcześniejszym zmianom przepisów o karze łącznej (dotyczącym art. 86, art. 89, art. 90 § 2 i art. 92a k.k. – por. art. 1 pkt
18 i 19 ustawy z dnia 5 listopada 2009 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny, ustawy – Kodeks postępowania karnego, ustawy –
Kodeks karny wykonawczy, ustawy – Kodeks karny skarbowy oraz niektórych innych ustaw, Dz. U. Nr 206, poz. 1589, ze zm.; dalej:
ustawa nowelizująca z 2009 r.; art. 1 pkt 11 ustawy z dnia 27 lipca 2005 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny, ustawy – Kodeks
postępowania karnego i ustawy – Kodeks karny wykonawczy, Dz. U. Nr 163, poz. 1363 oraz art. 1 pkt 1 ustawy z dnia 20 stycznia
2011 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny, ustawy – Kodeks postępowania karnego oraz ustawy – Kodeks karny skarbowy, Dz. U.
Nr 48, poz. 245) nie towarzyszyły szczególne przepisy intertemporalne.
W orzecznictwie na ich tle przyjmowano, że nowe, surowsze przepisy mogą działać jedynie pro futuro i mieć zastosowanie tylko do wymierzania kary za przestępstwa popełnione po ich wejściu w życie. Kwestia ta była w praktyce
szczególnie istotna w związku z wprowadzeniem w 2010 r. do kodeksu karnego możliwości orzeczenia bezwzględnej kary łącznej
na podstawie kar jednostkowych wymierzonych z warunkowym zawieszeniem ich wykonania (por. art. 89 § 1a k.k., dodany przez
art. 1 pkt 19 lit. b ustawy nowelizującej z 2009 r.; przepis ten wszedł w życie 8 czerwca 2010 r.). W wyroku z 12 kwietnia
2011 r., sygn. akt V KK 74/11 (Lex nr 846071), Sąd Najwyższy stwierdził, że „Możliwość wymierzenia kary łącznej w wyroku łącznym
na podstawie art. 89 § 1a k.k., zgodnie z art. 4 § 1 k.k., dotyczy skazań za zbiegające się przestępstwa na kary pozbawienia
wolności z warunkowym zawieszeniem ich wykonania, popełnione po dniu 7 czerwca 2010 r.”. Taki zakres stosowania tej zmiany
zyskał aprobatę w doktrynie (por. M. Siwek, Glosa do wyroku SN z dnia 12 kwietnia 2011 r., sygn. akt V KK 74/11, Lex nr 135513).
Generalnie rzecz biorąc, akceptowany był pogląd, że do rozwiązywania problemów intertemporalnych z zakresu kary łącznej zastosowanie
ma zasada ogólna z art. 4 § 1 k.k., a to z tego powodu, że kara łączna jest instytucją prawa karnego materialnego (por. zwłaszcza
uchwała składu siedmiu sędziów SN z 28 listopada 2013 r., sygn. akt I KZP 13/13, Lex nr 1394021 oraz wyroki SN z: 17 lipca
2014 r., sygn. akt V KK 211/14, Lex nr 1483588; 7 listopada 2014 r., sygn. akt II KK 284/14, Lex nr 1539462 i 9 stycznia 2015
r., sygn. akt IV KK 224/14, Lex nr 1622330, a z literatury np. K. J. Leżak, Orzekanie kary łącznej w wyroku łącznym na podstawie art. 89 § 1 k.k. a stosowanie art. 4 § 1 k.k. Uwagi na marginesie wyroku
Sądu Najwyższego z dnia 14 czerwca 2011 r., IV KK 1159/11, „Ius Novum” nr 4/2012, s. 33; W. Wróbel, Zmiana normatywna i zasady intertemporalne w prawie karnym, Kraków 2003, s. 674-680). Jak wyjaśniał Sąd Najwyższy, prawidłowe stosowanie art. 4 § 1 k.k. w postępowaniu o wydanie wyroku
łącznego, polega na tym, że „sąd winien rozważyć «względność» ustaw przy porównaniu stanu normatywnego z daty orzekania w
przedmiocie wydania wyroku łącznego oraz stanu normatywnego z czasu popełnienia każdego z przestępstw wchodzących w skład
zbiegu” (wyrok SN z 9 stycznia 2015 r., sygn. akt IV KK 224/14, Lex nr 1622330). Ocena względności powinna być odnoszona do
wymiaru kary łącznej w wyroku łącznym (por. wyroki SN z 7 listopada 2014 r., sygn. akt II KK 284/14, Lex nr 1539462 i 25 czerwca
2014 r., sygn. akt II KK 139/14, Lex nr 1480321). Art. 4 § 1 k.k. nie daje oczywiście możliwości weryfikacji ocen przyjętych
w zapadłych już orzeczeniach co do pozostających w zbiegu przestępstw (por. np. wyrok SN z 20 lutego 1995 r., sygn. akt II
KRN 2/95, Lex nr 20723).
Różnice między zasadami przewidzianymi w art. 19 ust. 1 ustawy nowelizującej i dotychczasową praktyką przejawiają się w dwóch
sferach:
Po pierwsze, art. 19 ust. 1 ustawy nowelizującej uzależnia wybór właściwego reżimu prawnego od daty uprawomocnienia się kar
podlegających łączeniu, podczas gdy jedynym dotychczas branym pod uwagę kryterium były daty popełnienia przestępstw (por.
np. W. Wróbel, Zmiana normatywna…, s. 676-677; P. Kornacki, Orzekanie kary łącznej w warunkach zmiany ustawy, „Przegląd Sądowy” nr 11-12/2011, s. 45). W doktrynie wskazywano, że tak określony „moment graniczny” ma swoją podstawę m.in.
w wykładni gramatycznej art. 4 § 1 k.k., w którym mowa jest o innej ustawie obowiązującej „w czasie orzekania” i innej „w
czasie czynu” (por. M. Siwek, Glosa do wyroku…, op. cit.). Prawidłowe zastosowanie tego przepisu wymaga więc ustalenia dwóch momentów czasowych – czasu popełnienia czynu i czasu
orzekania (por. A. Zoll, uwagi do art. 4 k.k., [w:] W. Wróbel, A. Zoll (red.), Kodeks karny. Część ogólna. Tom 1. Komentarz do art. 1-52, Warszawa 2016, s. 107; J. Baściuk, P. Ochman, K. Ondrysz, Problematyka czasu w orzecznictwie karnym Sądu Najwyższego i sądów apelacyjnych na tle przepisów kodeksowych, [w:] J. Warylewski (red.), Czas i jego znaczenie w prawie karnym. Materiały konferencyjne, Gdańsk 2010, s. 11 i nast.).
Po drugie, w konsekwencji także zakres zastosowania ustawy nowej jest inny niż przewidziany w doktrynie. Zazwyczaj przyjmowano,
że gdy część przestępstw została popełniona przed zmianą, a część po zmianie ustawy, a ustawa dawna jest względniejsza dla
sprawcy, teoretycznie możliwe są cztery warianty przepisów intertemporalnych dotyczących kary łącznej: 1) rozbicie zbiegu
przestępstw, 2) zastosowanie do wszystkich na mocy art. 4 § 1 k.k. ustawy uchylonej, 3) zastosowanie do wszystkich ustawy
nowej, bez ograniczeń, 4) zastosowanie ustawy nowej, ale z uwzględnieniem, że w trakcie popełniania przestępstw doszło do
zaostrzenia prawa (por. P. Kornacki, Orzekanie kary…, s. 43). Art. 19 ust. 1 ustawy nowelizującej ze względu na posłużenie się przesłanką daty prawomocności kar nie mieści się
w tej klasyfikacji.
4.5. Trybunał Konstytucyjny zauważył, że art. 19 ust. 1 ustawy nowelizującej nie reguluje bezpośrednio sposobu ustalenia podstaw
wymiaru kary łącznej w razie łączenia kar uprawomocnionych po wejściu w życie nowelizacji.
Z jednej strony, można uznać, że kary uprawomocnione pod rządami nowych przepisów należy łączyć tylko na podstawie nowych
przepisów, skoro – z punktu widzenia ustawodawcy (abstrahującego od czasu popełnienia przestępstw) – nie występuje w takich
wypadkach żadne zagadnienie intertemporalne. Art. 19 ust. 1 ustawy nowelizującej należałoby wówczas traktować jako regulację
wyczerpującą, która wyłącza stosowanie art. 4 § 1 k.k. we wszystkich wypadkach poza wyraźnie w nim wskazanym wyjątkiem łączenia
kar o „mieszanej” prawomocności. Stanowisko o orzekaniu w takich sytuacjach wyłącznie na podstawie przepisów nowych zostało
zawarte w pisemnym uzasadnieniu wniosku Rzecznika (por. s. 7), pojawiło się także w literaturze (por. M. Sławiński, Intertemporalne zagadnienia nowelizacji przepisów o karze łącznej. Wybrane problemy w kontekście art. 19 ustawy nowelizującej
z 20 lutego 2015 r., „Palestra” nr 7-8/2015, s. 147) i znalazło wyraz w dwóch opublikowanych orzeczeniach sądów powszechnych (por. wyrok SO w
Warszawie z 13 grudnia 2017 r., sygn. akt XII K 211/17 – nieprawomocny i wyrok SO w Łodzi z 3 kwietnia 2018 r., sygn. akt
V Ka 302/17 – prawomocny, wydany w postępowaniu odwoławczym – https://orzeczenia.ms. gov.pl/).
Z drugiej strony, zaskarżony przepis można także interpretować a minori ad maius. Skoro dopuszcza on stosowanie przepisów względniejszych (nowych lub starych), gdy co najmniej jedna łączona kara uprawomocniła
się po wejściu w życie nowelizacji, to tym bardziej postępowanie takie jest możliwe, gdy wszystkie łączone kary uprawomocniły
się po wejściu w życie nowelizacji. Takie z kolei stanowisko zaprezentował podczas rozprawy Prokurator Generalny. Tezę o dopuszczalności
stosowania zasady lex mitior zaakceptował też podczas rozprawy przedstawiciel wnioskodawcy (odstąpił więc od przeciwnego poglądu wyrażonego w pisemnym
wniosku). Nie została ona jednak dotychczas sformułowana ani w doktrynie, ani w opublikowanym orzecznictwie.
Sygnalizując powyższy problem, Trybunał Konstytucyjny przyjął, że należy go pozostawić na marginesie głównego nurtu orzekania,
który powinien dotyczyć norm wyrażonych expressis verbis w zaskarżonym art. 19 ust. 1 ustawy nowelizującej. Wnioskodawca porównywał bowiem jedynie zasady orzekania kary łącznej na
podstawie kar uprawomocnionych przed wejściem w życie nowelizacji z zasadami orzekania kary łącznej na podstawie kar o „mieszanych”
datach prawomocności.
5. Ocena zgodności art. 19 ust. 1 ustawy nowelizującej z art. 32 ust. 1 Konstytucji.
5.1. Według Rzecznika Praw Obywatelskich, art. 19 ust. 1 ustawy nowelizującej w zakresie, w jakim różnicuje prawo do orzeczenia
kary łącznej ze względu na moment uprawomocnienia się poszczególnych kar jednostkowych lub łącznych, jest rażąco niezgodny
z art. 32 ust. 1 Konstytucji. Jak wyjaśnili przedstawiciele wnioskodawcy podczas rozprawy, wada zaskarżonego przepisu polega
na tym, że przewiduje on dwa odrębne sposoby orzekania kary łącznej za przestępstwa popełnione przed wejściem w życie nowelizacji.
Gdy wszystkie łączone kary uprawomocniły się przed 1 lipca 2015 r., stosuje się tylko przepisy dotychczasowe. Gdy przynajmniej
jedna z łączonych kar uprawomocniła się później, stosuje się przepisy dotychczasowe lub przepisy nowe (w zależności od tego,
które są względniejsze dla sprawcy).
Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że w uzasadnieniu wniosku można zidentyfikować trzy grupy argumentów wspierających powyższy
zarzut.
Po pierwsze, kwestionowane kryterium różnicowania ma być sprzeczne z „podstawowymi założeniami systemu ustrojowego Rzeczypospolitej
Polskiej”. Założenia te nie zostały jednak przez Rzecznika szczegółowo wymienione.
Przyjmując, że „założenia ustrojowe” są synonimem „zasad ustrojowych”, Trybunał Konstytucyjny ustalił, że w uzasadnieniu wniosku
Rzecznik powołał jedynie zasadę równości, wyrażoną w art. 32 ust. 1 Konstytucji. Jest ona jednak w niniejszej sprawie wzorcem
kontroli, nie może więc równocześnie służyć jako argument na poparcie zarzutu naruszenia tego wzorca (byłoby to bowiem rozumowanie
tautologiczne).
Ponadto Trybunał Konstytucyjny dostrzegł, że w uzasadnieniu wniosku pojawiła się także wzmianka o art. 4 § 1 k.k. jako przepisie
zawierającym „ogólną regułę prawa międzyczasowego”. Rzecznik nie dokonał jednak żadnych ustaleń co do ewentualnego statusu
wyrażonej w tym przepisie zasady lex mitior agit jako zasady „ustrojowej” (konstytucyjnej; por. niżej). Ponadto została ona powołana w kontekście skutków potencjalnego negatywnego
wyroku Trybunału, przed uzasadnieniem zarzutów niekonstytucyjności art. 19 ust. 1 ustawy nowelizującej i bez bezpośredniego
związku z tymi zarzutami. Wątek nierównego dostępu do dobrodziejstwa zasady lex mitior zdominował wypowiedzi przedstawicieli wnioskodawcy podczas rozprawy, przy czym zastrzegali oni, że „Meritum sprawy, zdaniem rzecznika, nie osadza się jednak na przesądzeniu, czy ogólna reguła intertemporalna z art. 4 § 1 kodeksu
karnego (…) winna mieć czy ma zakotwiczenie w Konstytucji, lecz na wykazaniu, że osoby, które pozostają w takiej samej sytuacji
prawnej i faktycznej, cechujące się taką samą cechą relewantną, na skutek art. 19 ust. 1 ustawy nowelizującej mogą zostać
potraktowane diametralnie różnie”.
Po drugie, zaskarżona regulacja miałaby także być niezgodna z „celami i funkcjami prawa karnego” (a w szczególności z celami
i funkcjami przepisów odnoszących się do kary łącznej). Także w tym wypadku wnioskodawca nie sprecyzował, o jakie konkretnie
cele lub funkcje chodziło, lecz wskazał ogólnie, że „w centrum zainteresowania prawa karnego powinien leżeć (…) czyn sprawcy
będący przestępstwem, a wszelkie prawnokarne konsekwencje tego czynu powinno się ustalać w oparciu o faktyczne i prawne okoliczności
jego popełnienia”. Zwrócił w tym kontekście uwagę, że przesłanka prawomocności ma charakter wyłącznie proceduralny, a jej
spełnienie jest często niezależne od woli zainteresowanego. Myśl ta została rozwinięta w dalszej części uzasadnienia, w której
wnioskodawca konsekwentnie podniósł, że – „zgodnie z ogólnymi zasadami prawa karnego” – te same zasady orzekania kary łącznej
powinny być stosowane wobec sprawców, którzy popełnili przestępstwo w tym samym czasie (kryterium różnicowania powinien więc
być „moment popełnienia przestępstwa”).
Po trzecie, według Rzecznika prawomocność wyroków skazujących jako kryterium wyboru przepisów o karze łącznej „ma charakter
racjonalnie nieuzasadniony i arbitralny”. Jako dowód wnioskodawca wskazał, że – w jego opinii – art. 19 ust. 1 ustawy nowelizującej
może stanowić „swoisty asumpt do popełnienia kolejnego przestępstwa” po to, by możliwe było objęcie wszystkich dotychczasowych
kar węzłem kary łącznej na nowych zasadach.
5.2. Jako wzorzec kontroli powyższych zarzutów wnioskodawca wskazał art. 32 ust. 1 Konstytucji, zgodnie z którym „Wszyscy
są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne”.
Wyrażona w tym przepisie zasada równości była wielokrotnie analizowana przez Trybunał Konstytucyjny. Dla niniejszej sprawy
znaczenie mają w szczególności ustalenia dokonane w kontekście materialnego i procesowego prawa karnego oraz przepisów intertemporalnych.
5.2.1. Jako reprezentatywne przykłady orzeczeń z tej pierwszej sfery, w których analizowany był art. 32 ust. 1 Konstytucji,
można wskazać:
– wyrok z 7 kwietnia 2009 r., sygn. P 7/08 (OTK ZU nr 4/A/2009, poz. 46), w którym – na tle zgodności art. 178a § 2 k.k. z
art. 32 ust. 1 Konstytucji – rozważany był m.in. problem zróżnicowania odpowiedzialności karnej nietrzeźwych pieszych i rowerzystów;
– wyrok z 5 kwietnia 2011 r., sygn. P 6/10 (OTK ZU nr 3/A/2011, poz. 19), w którym – na tle zgodności art. 75 § 1 k.k. z art.
32 ust. 1 i art. 2 Konstytucji – oceniana była konstytucyjność różnicowania mechanizmów obligatoryjnego i fakultatywnego zarządzenia
wykonania kary.
W uzasadnieniu tych orzeczeń podtrzymano wcześniejsze poglądy Trybunału na temat istoty omawianego wzorca kontroli, podkreślając
m.in., że z konstytucyjnej zasady równości wyrażonej w art. 32 ust. 1 Konstytucji „wynika nakaz jednakowego traktowania podmiotów
prawa w obrębie określonej klasy (kategorii). Wszystkie podmioty prawa charakteryzujące się w równym stopniu daną cechą istotną
(relewantną) powinny być traktowane równo, a więc według jednakowej miary, bez zróżnicowań zarówno dyskryminujących jak i
faworyzujących. Oceniając regulację prawną z punktu widzenia zasady równości należy rozważyć, czy można wskazać wspólną cechę
istotną uzasadniającą równe traktowanie podmiotów prawa, biorąc pod uwagę treść i cel danej regulacji prawnej” (wyrok o sygn.
P 7/08; podobne sformułowania są także zawarte w uzasadnieniu wyroku o sygn. P 6/10).
Trybunał Konstytucyjny konsekwentnie także w tych sprawach zwrócił uwagę, że „Równość wobec prawa to także zasadność wyboru
takiego a nie innego kryterium zróżnicowania. Aby odpowiedzieć na pytanie, czy dane kryterium może stanowić podstawę różnicowania
podmiotów prawa, należy rozstrzygnąć: «czy kryterium to pozostaje w racjonalnym związku z celem i treścią danej regulacji;
czy waga interesu, któremu zróżnicowanie ma służyć, pozostaje w odpowiedniej proporcji do wagi interesów, które zostają naruszone
w wyniku wprowadzonego różnicowania; czy kryterium różnicowania pozostaje w związku z innymi wartościami, zasadami, czy normami
konstytucyjnymi, uzasadniającymi odmienne traktowanie podmiotów podobnych»” (wyrok o sygn. P 7/08; podobne sformułowania są
także zawarte w uzasadnieniu wyroku o sygn. P 6/10).
5.2.2. Jeżeli natomiast chodzi o aplikację zasady równości w związku ze zmianą stanu prawnego, to „konstytucyjna zasada równości
odnoszona była w dotychczasowym orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego do sytuacji ukształtowanych obowiązującymi aktami
prawnymi, a nie do oceny relacji nowo ukształtowanej sytuacji prawnej do wcześniejszej. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego
z zakazu różnicowania sytuacji prawnej adresatów norm prawnych w oparciu o dyskryminujące kryteria, nie wynika nakaz rozszerzania
zakresu obowiązywania nowej regulacji prawnej na sytuacje prawne wcześniej ukształtowane. Zasada równości nie oznacza zakazu
zmian stanu prawnego pro futuro. Z każdą taką zmianą stanu prawnego wiąże się zróżnicowanie stanu prawnego, obowiązującego przed i po wejściu w życie nowej
regulacji prawnej” (wyrok z 21 czerwca 2000 r., sygn. K 2/99, OTK ZU nr 5/2000, poz. 139; orzeczenie to dotyczyło zmian przepisów
o rentach inwalidzkich; teza podtrzymana w wyroku z 19 grudnia 2012 r., sygn. K 9/12, OTK ZU nr 11/A/2012, poz. 136). Podobna
teza była formułowana także przed wejściem w życie obecnej Konstytucji: „zasada równości nakazuje równe traktowanie równych
w tym samym czasie, pod rządami tego samego stanu normatywnego, nie może natomiast paraliżować ewolucji porządku prawnego”
(orzeczenie z 3 grudnia 1996 r., sygn. K 25/95, OTK ZU nr 6/1996, poz. 52, dotyczące prawa do wstąpienia w najem opiekunów
najemcy lokalu mieszkalnego).
5.2.3. Trybunał Konstytucyjny przyjął, że powyższe rozumienie zasady równości zachowuje pełną aktualność w niniejszej sprawie.
Uzupełniająco można wskazać, że jest ono także akceptowane w doktrynie w kontekście zmian przepisów dotyczących kary łącznej
(por. P. Kornacki, Orzekanie kary…, s. 58-61; artykuł ten odnosił się do zmian wprowadzonych wspomnianą ustawą nowelizującą z 2009 r.).
5.3. Przechodząc do analizy zgodności art. 19 ust. 1 ustawy nowelizującej z art. 32 ust. 1 Konstytucji, Trybunał Konstytucyjny
odnotował, że żaden z uczestników postępowania nie przeprowadził pełnego „testu równości” na omówionych wyżej zasadach przyjętych
w orzecznictwie konstytucyjnym. Rzecznik ograniczył się do ogólnej negatywnej oceny kryterium różnicowania podstaw prawnych
wymiaru kary łącznej i przedstawienia kryterium alternatywnego. Stanowiska Sejmu i Prokuratora Generalnego zawierają pewne
elementy polemiki z poglądami wnioskodawcy, ale istotą zaprezentowanej w nich argumentacji jest teza o stosunkowo dużej swobodzie
legislacyjnej ustawodawcy w analizowanym zakresie (m.in. ze względu na brak konstytucyjnych podstaw prawa podmiotowego do
kary łącznej i zasady lex mitior).
Oceniając tę okoliczność, Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że argumenty zawarte w stanowiskach uczestników postępowania
są istotne z punktu widzenia kontroli konstytucyjności zaskarżonego przepisu. Wymagają jednak uporządkowania, rozważenia i
znacznego uzupełnienia w ramach narzuconych przez wzorzec kontroli, tj. art. 32 ust. 1 Konstytucji.
5.4. Punktem wyjścia do oceny zgodności art. 19 ust. 1 ustawy nowelizującej z art. 32 ust. 1 Konstytucji było ustalenie, jakie
podmioty (sprawcy przestępstw, za które może być wymierzona kara łączna) w świetle zaskarżonej regulacji są podmiotami podobnymi,
zasługującymi na równe traktowanie (tj. na takie same zasady ustalania właściwego reżimu prawnego wydawania wyroku łącznego).
Zagadnienie to ma istotne znaczenie dla kontroli konstytucyjności, bo podobieństwo podmiotów jest warunkiem sine qua non skutecznego postawienia zarzutu naruszenia zasady równości. Art. 32 ust. 1 Konstytucji wymaga bowiem jednakowego traktowania
podmiotów podobnych, nie obliguje natomiast ustawodawcy do jednakowego traktowania podmiotów różnych.
5.4.1. Kwestia ta była przedmiotem sporu między uczestnikami postępowania.
Według wnioskodawcy, podmiotami podobnymi są sprawcy przestępstw popełnionych w tym samym czasie (przed wejściem lub po wejściu
w życie ustawy nowelizującej). Zaskarżony przepis wprowadza ich odmienne traktowanie m.in. w zakresie możliwości skorzystania
z dobrodziejstwa zasady lex mitior. Jak już wskazano wyżej, zależy to bezpośrednio od dat uprawomocnienia się łączonych wyroków i jest dopuszczalne tylko w
razie łączenia kar o „mieszanych” datach prawomocności. Można więc sobie wyobrazić sytuację, że dwóch sprawców przestępstw
popełnionych przed wejściem w życie nowelizacji (a nawet współsprawców tych samych przestępstw), od 1 lipca 2015 r. będzie
miało orzeczoną karę łączną na podstawie różnych przepisów. Wystarczy, że tylko jeden z tych sprawców złoży apelację od wyroku
skazującego i spowoduje w ten sposób uprawomocnienie się jednej z kar podlegających łączeniu już po wejściu w życie ustawy
nowelizującej.
Prokurator Generalny, powołując się przede wszystkim na funkcje kary łącznej, uważał kryterium daty popełnienia czynów za
nieadekwatne i podkreślał, że w kontekście kary łącznej podobieństwo sprawców przestępstw występuje dopiero na etapie uprawomocnienia
się kar podlegających łączeniu. Z tego punktu widzenia zaskarżony przepis w pełni respektuje konstytucyjną zasadę równości
wobec prawa – takie same zasady orzekania kary łącznej obowiązują wszystkich sprawców, którym kary podlegające łączeniu uprawomocniły
się w jednym czasie (przed wejściem lub po wejściu w życie ustawy nowelizującej).
W stanowisku pisemnym Sejmu zagadnienie podobieństwa sprawców przestępstw nie zostało wprost rozstrzygnięte. Skoro jednak
uzasadniano w nim dopuszczalność zróżnicowania sytuacji sprawców przestępstw popełnionych w tym samym czasie (por. zwłaszcza
s. 15-16 uzasadnienia stanowiska Sejmu), należałoby uznać, że Sejm implicite podzielił w tym zakresie pogląd Rzecznika. Taką rekonstrukcję stanowiska Sejmu potwierdza wypowiedź jego przedstawiciela
na rozprawie 4 lipca 2018 r., który expressis verbis przyznał, że sprawcy popełniający czyny zabronione w tym samym czasie znajdują się w „podobnej sytuacji faktycznej”.
5.4.2. Trybunał Konstytucyjny rozważył powyższe poglądy uczestników postępowania i stwierdził, że ich głównym brakiem jest
niedostateczne uwzględnienie konstytucyjnego kontekstu zaskarżonego przepisu. W procedurze kontroli konstytucyjności podobieństwo
porównywanych podmiotów powinno bowiem być ustalane przede wszystkim przez pryzmat przysługujących im gwarancji konstytucyjnych,
a nie ogólnych reguł sprawiedliwościowych czy zasad obowiązujących w poszczególnych gałęziach prawa.
W niniejszej sprawie sytuacja sprawców, wobec których wymierzana jest kara łączna, jest determinowana przede wszystkim przez
art. 42 ust. 1 w związku z art. 2 Konstytucji.
Z przepisów tych wynika przede wszystkim zasada, że odpowiedzialności karnej można podlegać wyłącznie za czyn będący przestępstwem
w momencie jego popełnienia (nullum crimen sine lege). W doktrynie i orzecznictwie wyprowadzane są z niej dalsze reguły szczegółowe:
1) czyny zabronione muszą być określone w ustawie (nullum crimen sine lege scripta);
2) czyny zabronione muszą być określone w sposób maksymalnie dokładny (nullum crimen sine lege certa);
3) niedopuszczalne jest stosowanie (niekorzystnej dla sprawcy) analogii i wykładni rozszerzającej (nullum crimen sine lege stricta);
4) ustawa karna wprowadzająca odpowiedzialność karną nie może działać wstecz (nullum crimen sine lege praevia, lex retro non agit);
5) czynem zabronionym pod groźbą kary może być tylko zachowanie dające możliwość podjęcia zachowania zgodnego z prawem i uniknięcia
kary (nullum crimen sine culpa; por. np. P. Karlik, T. Sroka, P. Wiliński, uwagi do art. 42, [w:] M. Safjan, L. Bosek (red.), Konstytucja RP. Tom I, Komentarz do art. 1-86, Warszawa 2016, Legalis oraz powołana tam literatura i orzecznictwo).
W niniejszej sprawie istotniejsza jest jednak inna zasada szczegółowa, wywodzona z art. 42 ust. 1 w związku z art. 2 Konstytucji,
a mianowicie zasada określoności kary (nulla poena sine lege). Ma ona charakter samodzielnej gwarancji konstytucyjnej, choć jest ściśle funkcjonalnie związana z zasadą nullum crimen sine lege w tym sensie, że określenie jakiegoś zachowania jako czynu zabronionego wymaga w każdym wypadku także jednoczesnego ustalenia
grożącej za ten czyn sankcji. Zasada nulla poena sine lege wymaga „należytego określenia przez ustawodawcę istoty kary. Ustawa musi w taki sposób określać elementy składające się na
karę, aby ich całokształt dawał obraz sposobu ograniczenia praw lub wolności konstytucyjnych, który ustawodawca uznał za karę.
Sposób określenia kary musi spełniać test obliczalności i przewidywalności, a zatem jednostka musi mieć zapewnioną ex ante możliwość rozpoznania, na podstawie ustawy, zasadniczych elementów kary, czyli sposobu i charakteru ograniczenia praw lub
wolności konstytucyjnych, stanowiących istotę reakcji na popełnienie czynu zabronionego” (P. Karlik, T. Sroka, P. Wiliński,
uwagi do art. 42, op. cit.).
Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że skutek gwarancyjny i prewencyjny (w zakresie prewencji indywidualnej) zasad nullum crimen sine lege i nulla poena sine lege aktualizuje się w momencie popełnienia czynu zabronionego. Ustawa zasadnicza dopuszcza jeden tylko wyjątek – art. 42 ust.
1 Konstytucji nie stoi na przeszkodzie ukaraniu za czyn, który w czasie jego popełnienia stanowił przestępstwo w myśl prawa
międzynarodowego (por. art. 42 ust. 1 zdanie drugie Konstytucji).
Przenosząc powyższe rozważania na grunt kary łącznej, Trybunał Konstytucyjny odnotował, że niektórzy przedstawiciele doktryny
twierdzą, że art. 42 ust. 1 Konstytucji nie zawiera jakichkolwiek norm gwarancyjnych w odniesieniu do wysokości czy zasad
wymiaru kar, a przewidziany w nim standard jest spełniony zawsze, jeżeli dany czyn w chwili jego popełnienia był zagrożony
jakąkolwiek karą (W. Wróbel, Zmiana normatywna…, s. 386, 391 i 417). Orzecznictwo konstytucyjne opowiada się jednak za szerszym rozumieniem tych gwarancji, czego wyrazem było
m.in. rozciągnięcie ich na kary zastępcze (por. wyrok z 12 maja 2015 r., sygn. SK 62/13, OTK ZU nr 5/A/2015, poz. 63)
Mając na uwadze specyfikę kary łącznej, a zwłaszcza to, że jest ona instytucją prawa materialnego z pogranicza wymiaru i wykonania
kary (por. wyżej), Trybunał Konstytucyjny uznał, że podobieństwo sprawców, wobec których ma być wydany wyrok łączny, powinien
wyznaczać czas popełnienia czynu zabronionego. Wymierzenie kary łącznej polega na wymierzeniu jednej, nowej kary w miejsce
prawomocnych kar jednostkowych, z zastosowaniem odrębnych dyrektyw (por. zwłaszcza dodany ustawą nowelizującą art. 85a k.k.
oraz art. 571 § 1 k.p.k.) i zasad jej wymiaru (por. art. 86 k.k.). Nie jest to operacją czysto matematyczną („sumowaniem”
kar jednorodzajowych, z zastosowaniem sztywnych przeliczników – por. jednak art. 87 § 1 i art. 89 § 1b k.k.). Wymaga dokonania
przez sąd ogólnej oceny całokształtu działalności przestępczej sprawcy (bez jednak podważania rozstrzygnięć co do winy zawartych
w wyrokach podlegających łączeniu) i podjęcia decyzji co do rodzaju i wymiaru kary w ustawowo przewidzianych „widełkach”.
W porównaniu z karami jednostkowymi, kara łączna nie tylko może mieć zmodyfikowany (zazwyczaj powiększony) wymiar (por. np.
art. 86 k.k.), ale też może zostać istotnie przekształcona (dotyczy to zwłaszcza orzeczenia kar bezwzględnych w wyniku łączenia
kar z warunkowym zawieszeniem ich wykonania – por. art. 89 k.k.) lub poszerzona o nowe elementy (por. zwłaszcza art. 86 §
3 k.k.). Z punktu widzenia sprawcy jest to więc „nowa” kara, zastępująca sankcje wymierzone mu wcześniej.
Skoro kara łączna ingeruje w istotę kar podlegających łączeniu, zasady jej wymiaru powinny więc uwzględniać konstytucyjną
zasadę określoności kary już w momencie popełnienia czynu (nulla poena sine lege). Także w tym wypadku zasada ta (wraz z pozostałymi podstawowymi regułami prawa karnego) powinna służyć ochronie jednostek
„przed arbitralnością oraz nadużyciami ze strony organów władzy publicznej, w tym «dowolnością orzekania i sposobu wykonywania
następstw czynów zabronionych, niewspółmierności tych następstw do winy i karygodności czynu” (wyrok z 26 listopada 2003 r.,
sygn. SK 22/02, OTK ZU nr 9/2003, poz. 97; teza powtarzana w późniejszym orzecznictwie).
Zatem Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że pogląd przeciwny (iż podobieństwo sprawców wyznaczają daty uprawomocnienia się
kar podlegających łączeniu), choć zasadny z punktu widzenia doktryny prawa karnego, nie ma wystarczającego umocowania konstytucyjnego.
Omówiona wyżej specyfika kary łącznej nie może bowiem przełamać zasadniczego podobieństwa sytuacji sprawców działających w
tym samym czasie. Jest ona natomiast bardzo ważnym kryterium oceny, czy dokonane przez zaskarżony przepis zróżnicowanie może
zostać uznane za konstytucyjnie dopuszczalne, i w tym zakresie została uwzględniona na dalszych etapach kontroli zaskarżonego
przepisu.
5.5. Skoro sam fakt różnicowania przez zaskarżony przepis sytuacji podmiotów podobnych nie ulegał wątpliwości, Trybunał Konstytucyjny
ocenił, czy ustalone kryterium różnicowania (data prawomocności wyroków podlegających łączeniu) można uznać za konstytucyjnie
dopuszczalne w świetle art. 32 ust. 1 Konstytucji. Zgodnie z omówioną wyżej utrwaloną praktyką, przebiegało to w trzech następujących
po sobie etapach.
5.6. Po pierwsze, trzeba było zbadać, czy kryterium różnicowania ma charakter relewantny, tzn. czy pozostaje w bezpośrednim
związku z celem i zasadniczą treścią przepisów, w których zawarta jest kontrolowana norma, oraz służy ich realizacji.
Zaczynając od argumentów najbardziej ogólnych, Trybunał Konstytucyjny zwrócił uwagę, że prawomocność orzeczenia jest okolicznością
prawnie relewantną zarówno w prawie karnym materialnym, jak i procesowym. Jest ona m.in. warunkiem sine qua non wszczęcia postępowania wykonawczego (por. art. 9 § 2 k.k.w.), wyznacza także początek obowiązywania pozbawienia praw i orzeczonych
nakazów lub zakazów (por. art. 43 § 2 k.k.), a także biegu okresu próby (por. art. 67 § 1 k.k.) oraz czasu, po którym następuje
zatarcie skazania (por. art. 76 § 1 k.k.) i przedawnienie wykonania kary (por. art. 103 § 1 k.k.). Jest więc kryterium znanym
i stosowanym w tej samej gałęzi prawa, w której funkcjonuje zaskarżona regulacja.
Analizowana przesłanka wydawała się także przydatna z punktu widzenia deklarowanych przez ustawodawcę celów reformy kary łącznej,
przewidzianej w ustawie nowelizującej. Posłużenie się kryterium prawomocności kary podczas określania zakresu czasowego obowiązywania
nowych zasad orzekania kary łącznej umożliwia maksymalnie szybkie i szerokie stosowanie tych zasad (zdaniem ustawodawcy –
prostszych i lepiej odpowiadających współczesnym potrzebom kryminalno-politycznym – por. s. 18 uzasadnienia projektu ustawy,
druk sejmowy nr 2393/VII kadencja Sejmu). Pozwala w szczególności na objęcie nowymi zasadami orzekania kary łącznej w pewnym
zakresie także stanów faktycznych ukształtowanych przed wejściem w życie ustawy nowelizującej (por. wyżej). Na tę zaletę badanej
regulacji zwraca się uwagę w literaturze (por. M. Sławiński, Intertemporalne zagadnienia…, s. 151).
Zasady intertemporalne uwzględniające daty uprawomocnienia się kar podlegających łączeniu Trybunał ocenił także jako spójne
z innymi elementami nowego modelu orzekania kary łącznej, przewidzianymi w zaskarżonej ustawie. Są one mianowicie konsekwencją
przyjęcia zasady, że substratami kary łącznej mogą być wyłącznie kary „podlegające wykonaniu” (por. art. 85 § 1 k.k. i art.
569 § 1 k.p.k.), a więc kary prawomocne. W ten sposób „przesłanka, od której uzależnione jest orzekanie kary łącznej, (…)
stanowi zarazem podstawę, w oparciu o którą sformułowano w art. 19 ust. 1 ustawy nowelizującej regulacje intertemporalne”
(M. Sławiński, Intertemporalne zagadnienia…, s. 146).
Wśród bardziej szczegółowych argumentów, Trybunał uwzględnił też, że wprowadzone przez nowelizację przesłanki orzekania kary
łącznej koncentrują się na czynnikach związanych z osobą oskarżonego i ogólnospołecznymi skutkami jego działalności przestępczej
(por. cytowany już art. 85a k.k. „Orzekając karę łączną, sąd bierze pod uwagę przede wszystkim cele zapobiegawcze i wychowawcze,
które kara ma osiągnąć w stosunku do skazanego, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa”).
Inaczej niż w wypadku wymierzania kary za konkretny czyn, okoliczności przedmiotowe (m.in. czas działania) mają tutaj znaczenie
drugorzędne.
W świetle powyższych argumentów, Trybunał Konstytucyjny uznał, że prawomocność kar podlegających łączeniu jako kryterium różnicowania
podstaw prawnych orzekania kary łącznej nie miała charakteru przypadkowego i arbitralnego. Przeciwnie – harmonizowała z założeniami
przyjętymi przez ustawodawcę i przyczyniała się do ich realizacji.
5.7. Po drugie, Trybunał Konstytucyjny ocenił, czy kryterium różnicowania spełnia warunek proporcjonalności, a więc czy chronione
dzięki niemu interesy są ważniejsze niż interesy naruszone w wyniku różnego potraktowania podmiotów podobnych.
W opinii Trybunału Konstytucyjnego, konkurencyjnymi wartościami, które ustawodawca musiał wyważyć na tle art. 19 ust. 1 ustawy
nowelizującej, są: efektywność polityki karnej (dobro chronione) oraz prawo skazanego do sprawiedliwego wyroku łącznego (dobro
potencjalnie naruszone poprzez zastosowanie różnych reguł orzekania kary łącznej).
5.7.1. Efektywność polityki karnej jest uzasadniona konstytucyjnym obowiązkiem zapewnienia przez państwo ochrony praw i wolności
jednostki oraz jej bezpieczeństwa (por. art. 5 Konstytucji), a na poziomie bardziej ogólnym – także zasadą rzetelności i sprawności
działania organów państwa (por. preambuła do Konstytucji).
Jak wynika z omówionego już uzasadnienia projektu ustawy nowelizującej, jej celem było zwiększenie skuteczności postępowania
karnego i wyeliminowanie rozbieżności stosowania prawa przez prokuraturę i sądy (por. s. 6 i 8 uzasadnienia projektu ustawy,
druk sejmowy nr 2393/VII kadencja Sejmu). W odniesieniu do kary łącznej miało to polegać na „zasadniczym uproszczeniu przesłanek
materialnoprawnych i ograniczeniu obowiązków procesowych sądu przy wymierzaniu kary łącznej” (s. 18 uzasadnienia projektu
ustawy, druk sejmowy nr 2393/VII kadencja Sejmu). Analizowane zasady intertemporalne stanowiły techniczne dopełnienie tych
przepisów – ich rolą było zapewnienie możliwie szybkiego i sprawnego wdrożenia nowych zasad zamiast wygaszanych reguł dotychczasowych.
5.7.2. Prawo do sprawiedliwego wyroku łącznego także ma swoje źródło w Konstytucji – stanowi je art. 45 ust. 1 w związku z
art. 2, art. 31 ust. 3 i art. 42 ust. 1 Konstytucji.
W sensie materialnym oznacza ono prawo do uzyskania orzeczenia adekwatnego (proporcjonalnego) do osoby sprawcy i popełnionego
przez niego czynu, uwzględniającego potrzeby prewencji generalnej i indywidualnej oraz prawnie chronione interesy pokrzywdzonego
(por. podobne ujęcie celów postępowania karnego w art. 2 k.p.k.).
W sensie formalnym prawo do sprawiedliwego wyroku łącznego oznacza prawo do wyroku wydanego w prawidłowo ukształtowanej procedurze,
a więc m.in. na odpowiedniej podstawie prawnej. Nie ulega wątpliwości, że w sprawach karnych Konstytucja gwarantuje co do
zasady orzekanie na podstawie przepisów obowiązujących w momencie popełnienia czynu (nullum crimen, nulla poena sine lege), a w każdym razie zakazuje wstecznego działania ustawy wprowadzającej lub zaostrzającej odpowiedzialność karną (lex severior retro non agit). W świetle utrwalonego orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, reguły te wynikają z art. 42 ust. 1 Konstytucji i „stanowią
podstawę standardów odpowiedzialności karnej w demokratycznym państwie prawnym” (wyrok z 22 czerwca 2010 r., sygn. SK 25/08,
OTK ZU nr 5/A/2010, poz. 51, cz. III, pkt 2.2 uzasadnienia; teza podtrzymana m.in. w wyroku z 9 czerwca 2015 r., sygn. SK
47/13, OTK ZU nr 6/A/2015, poz. 81, cz. III, pkt 3.2 uzasadnienia). Na gruncie tego przepisu zakaz retroaktywności prawa ma
jednak formę „złagodzoną” – art. 42 ust. 1 Konstytucji nie wyklucza wstecznego działania przepisów korzystnych dla sprawcy
(por. wyrok 15 października 2008 r., sygn. P 32/06, OTK ZU nr 8/A/2008, poz. 13, cz. III, pkt 2; teza podtrzymana w wyrokach
z: 9 czerwca 2015 r., sygn. SK 47/13, OTK ZU nr 6/A/2015, poz. 81, cz. III, pkt 3.2 uzasadnienia i 13 października 2009 r.,
sygn. P 4/08, OTK ZU nr 9/A/2009, poz. 133 , cz. III, pkt 3 uzasadnienia), co dostrzegł ustawodawca, uchwalając art. 4 § 1
k.k. (por. szczegółowo niżej).
Przekładając powyższe standardy na ocenę art. 19 ust. 1 ustawy nowelizującej, Trybunał Konstytucyjny nie miał wątpliwości,
że przepis ten może prowadzić do wymierzenia sprawcom przestępstw popełnionych przed wejściem w życie nowelizacji (a nawet
– współsprawcom tych samych przestępstw) kary łącznej na innych zasadach. Mechanizm przewidziany w zaskarżonym przepisie w
niektórych wypadkach przewiduje bowiem możliwość orzekania na podstawie ustawy nowej (gdy jest względniejsza i gdy łączone
są kary o „mieszanej prawomocności”), a w innych takiej możliwości nie dopuszcza i obliguje do stosowania wyłącznie przepisów
dotychczasowych (gdy łączone są kary uprawomocnione przed wejściem w życie nowelizacji). Nie oznacza to jednak automatycznie,
że któreś z tych orzeczeń można uznać za niespełniające konstytucyjnych wymogów wyroku sprawiedliwego.
Po pierwsze, najważniejszą gwarancją jest niezmiennie obowiązująca w postępowaniu karnym zasada indywidualizacji odpowiedzialności
karnej, która ma zastosowanie także do wyroków łącznych (por. zwłaszcza art. 55 k.k.: „Okoliczności wpływające na wymiar kary
uwzględnia się tylko co do osoby, której dotyczą”, a także art. 20 i art. 21 k.k. – indywidualizacja odpowiedzialności współdziałających,
art. 53, art. 54 i art. 85a k.k. – dyrektywy wymiaru kary oraz art. 85a k.k. – dyrektywy wymiaru kary łącznej, a – z licznego
orzecznictwa – np. wyrok SN z 27 lipca 2004 r., sygn. akt II KK 332/03, Lex nr 124993). Ze względu na tę zasadę w praktyce
nie jest więc prawdopodobne wystąpienie sytuacji, o której mówi Rzecznik Praw Obywatelskich – nie ma bowiem dwóch identycznych
skazanych, którym nawet za to samo przestępstwo zostają wymierzone takie same kary. Możliwość uzyskania innego wyniki postępowania
karnego jest tym większa, że indywidualizacja następuje co najmniej dwa razy – najpierw podczas wymierzania wyroków cząstkowych,
a później – wyroku łącznego, a gdy podstawą wydania wyroku łącznego są wyroki łączne może być nawet wielokrotna.
Po drugie, łączenie kar uprawomocnionych przed wejściem w życie ustawy nowelizującej musi, a łączenie kar o mieszanej prawomocności
może następować na podstawie przepisów obowiązujących w chwili popełnienia czynu, jak tego wymaga art. 42 ust. 1 w związku
z art. 2 Konstytucji (nullum crimen, nulla poena sine lege). Realizuje to podstawową zasadę, że „Obywatel ma prawo oczekiwać, że będzie podlegał odpowiedzialności karnej na zasadach
określonych w art. 42 ust. 1 Konstytucji. Nie może natomiast oczekiwać korzyści, które dla niego mogłyby wynikać w związku
z naruszeniem prawa ze względu na taką a nie inną politykę karną, bo ta – w zależności od istoty zagrożeń związanych z konkretnymi
przestępstwami – może podlegać modyfikacjom i zmianom. W tym sensie skarżący przed wydaniem wyroku, czy nawet przed wszczęciem
postępowania karnego, nie może zakładać, że te elementy normy prawnej (porządku prawnego) związanej z karalnością czynów,
które nie stanowią prawa konstytucyjnie chronionego, nie ulegną zmianie” (wyrok z 25 maja 2004 r., sygn. SK 44/03 w kontekście
dopuszczalności przedłużenia terminów przedawnienia przestępstw, OTK ZU nr 5/A/2004, poz. 46, cz. III, pkt IV uzasadnienia;
teza podtrzymana w wyroku z 13 października 2009 r., sygn. P 4/08, OTK ZU nr 9/A/2009, poz. 133 , cz. III, pkt 3 uzasadnienia).
Po trzecie, zaskarżony przepis pozwala na zachowanie innych konstytucyjnych gwarancji prawa karnego, a zwłaszcza zakazu wstecznego
zaostrzania odpowiedzialności karnej (lex severior retro non agit), również wynikającego z art. 42 ust. 1 w związku z art. 2 Konstytucji. Przepisy nowe mogą być zastosowane do łączenia kar
o „mieszanej” prawomocności jedynie pod warunkiem, że w danym wypadku są względniejsze dla sprawcy. Nie da się przy tym abstrakcyjnie
ocenić kierunku zmian wprowadzonych przez ustawę nowelizującą, a kara łączna w większości wypadków jest dla sprawców korzystniejsza
niż równoległe czy sekwencyjne odbywanie połączonych kar. W tym sensie już samo jej zastosowanie (bez względu na regulacje
szczegółowe) jest dla zainteresowanych zjawiskiem pożądanym, a równocześnie pozwala na racjonalizację rodzaju i wymiaru kary,
aby jej cele zostały osiągnięte. Należy też mieć na względzie, że zarówno nowe, jak i stare zasady orzekania kary łącznej
korzystają z domniemania konstytucyjności, a w szczególności nie został im postawiony zarzut nadmiernej ingerencji w prawa
i wolności skazanych (por. art. 31 ust. 3 Konstytucji).
Po czwarte, racjonalnie został także ukształtowany sam system przechodzenia ze starych na nowe przepisy. Przy założeniu, że
należy stopniowo wygaszać stosowanie przepisów dotychczasowych, ich pozostawienie jako jedynej dopuszczalnej podstawy orzekania
tylko w wypadku łączenia kar uprawomocnionych przed wejściem w życie nowych jest uzasadnione. W takich wypadkach wszystkie
istotne zdarzenia prawne (a zwłaszcza popełnienie przestępstw i prawomocne skazania) odbyły się w starym reżimie prawnym,
więc jego zastosowanie do wymierzenia kary łącznej wydaje się naturalne (sprawcy przestępstw mogą mieć takie uzasadnione oczekiwanie)
– występuje więc „spójność systemowa” orzekania kar łączonych i kary łącznej, którą podkreślał Prokurator Generalny. W sprawach
o „mieszanej” prawomocności istnieją już powody, aby dopuścić stosowanie prawa nowego, zwłaszcza gdy jest względniejsze dla
sprawcy. Występuje tu wyraźniej problem intertemporalny, którego najkorzystniejszym dla zainteresowanych i ugruntowanym w
prawie karnym rozwiązaniem jest zasada lex mitior.
Trybunał Konstytucyjny uznał więc, że art. 19 ust. 1 ustawy nowelizującej realizuje konstytucyjne wymogi wydania wyroku sprawiedliwego,
pozwalając równocześnie ustawodawcy na osiągnięcie założonego celu w postaci realizacji nowej koncepcji polityki karnej. Na
tle zaskarżonego przepisu nie dochodzi więc do konfliktu wartości konstytucyjnych, które należałoby wyważyć.
5.8. Trzecim elementem testu równości jest ustalenie związku kwestionowanego kryterium z innymi wartościami, zasadami lub
normami konstytucyjnymi, uzasadniającymi jednakowe traktowanie podmiotów różnych.
W swoim dotychczasowym orzecznictwie Trybunał Konstytucyjny podkreślał, że dobór właściwych środków polityki karnej jest –
w zasadzie – sprawą ustawodawcy, który dysponuje w tym zakresie stosunkowo dużą swobodą (por. np. wyrok pełnego składu TK
z 30 października 2006 r., sygn. P 10/06, OTK ZU nr 9/A/2006, poz. 128, cz. III, pkt 4.8; podobnie np. wyroki z: 5 kwietnia
2011 r., sygn. P 6/10, OTK ZU nr 3/A/2011, poz. 19, cz. III, pkt 3.6 i 14 lutego 2012 r., sygn. P 20/10, OTK ZU nr 2/A/2012,
poz. 15, cz. III, pkt 3.4). W niniejszej sprawie Trybunał Konstytucyjny podzielił pogląd, wyrażony w wyroku z 9 czer-wca 2015
r., sygn. SK 47/13, że „Interwencja Trybunału byłaby konieczna dopiero wówczas, gdyby ustawodawca przekroczył zakres przyznanej
mu swobody regulacyjnej w sposób na tyle drastyczny, że ewidentne stałoby się naruszenie postanowień Konstytucji, w tym zasady
proporcjonalności regulacji do celu (…). Orzeczenie przez Trybunał niekonstytucyjności ze względu na nieadekwatność, nieefektywność
albo nadmierność (nieproporcjonalność) danej instytucji prawa karnego wymagałoby przedstawienia przez podmiot inicjujący postępowanie
takich argumentów, które pozwoliłyby stwierdzić brak osiągnięcia celów zakładanych przez ustawodawcę, a nadto – drastyczne
naruszenie tych celów przez kwestionowane przepisy lub występowanie rażących skutków ubocznych wprowadzonej regulacji w związku
z wartością celu, do którego ta regulacja zmierza” (OTK ZU nr 6/A/2015, poz. 81, cz. III, pkt 8.2).
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, art. 19 ust. 1 ustawy nowelizującej nie można było postawić tego typu zarzutów.
Przede wszystkim, kara łączna nie jest instytucją konstytucyjną – ustawa zasadnicza ani nie przewiduje obowiązku jej stosowania
przez ustawodawcę, ani – tym bardziej – nie ujmuje jej w kategoriach prawa podmiotowego. Znajduje ona pewne oparcie w zasadzie
proporcjonalności z art. 31 ust. 3 Konstytucji (jako instrument zapobiegający nadmiernej ingerencji w prawa i wolności skazanych,
niesłużący ani prewencji indywidualnej, ani generalnej), ale jej związek z przepisami ustawy zasadniczej, które normują prawo
do wyroku sądowego w sprawach karnych (por. art. 45 ust. 1 w związku z art. 42 ust. 1 Konstytucji), jest już dużo luźniejszy.
Zgodzić się więc trzeba z Prokuratorem Generalnym, że jest to przede wszystkim instrument polityki karnej, w ramach którego
ustawodawca dysponuje stosunkowo dużą swobodą regulacyjną – zarówno co do wprowadzenia tej instytucji, jak i jej szczegółowego
ukształtowania.
W tym kontekście, Trybunał Konstytucyjny ponownie stwierdził, że zaskarżony przepis przyczynia się do sprawnego wdrożenia
nowych zasad orzekania kary łącznej w wyroku łącznym, w myśl akceptowalnego konstytucyjnie założenia, że „ustawa nowa powinna
być lepszym odbiciem aktualnych stosunków normatywnych, bardziej dostosowanym do aktualnego stanu prawnego” (por. wyrok z
25 maja 2004 r., sygn. SK 44/03, OTK ZU nr 5/A/2004, poz. 46, dotyczący zmian terminów przedawnienia w prawie karnym).
W świetle powyższych rozważań, Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 19 ust. 1 ustawy nowelizującej jest zgodny z art. 32
ust. 1 Konstytucji. Dokonane w tym przepisie zróżnicowanie sytuacji sprawców przestępstw popełnionych w tym samym czasie było
konstytucyjnie dopuszczalne i mieściło się w zakresie swobody ustawodawcy.
5.9. Wynik kontroli konstytucyjności został zatem przesądzony, ale Trybunał Konstytucyjny uznał, że – w ramach obowiązku wszechstronnego
rozważenia sprawy – należało także ustosunkować się do innych argumentów uczestników postępowania, które nie mieściły się
w przeprowadzonym wyżej „teście równości” zaskarżonego przepisu.
5.9.1. Bardzo eksponowaną przez wnioskodawcę – zwłaszcza na rozprawie – wadą art. 19 ust. 1 ustawy nowelizującej było to,
że przepis ten nie zapewnia wszystkim sprawcom przestępstw popełnionych przed wejściem w życie ustawy nowelizującej możliwości
skorzystania z dobrodziejstwa zasady lex mitior podczas orzekania kary łącznej.
Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że zaskarżony przepis rzeczywiście wprowadza w tym zakresie zróżnicowanie. Wynika z niego
zakaz stosowania nowych przepisów, nawet gdy są względniejsze dla sprawców, jeżeli wszystkie kary podlegające łączeniu uprawomocniły
się przed wejściem w życie ustawy nowelizującej. Jest to zaś dopuszczalne tylko w razie łączenia kar o „mieszanej” prawomocności,
gdy przepisy dotychczasowe nie byłyby w danym wypadku względniejsze dla sprawcy.
Ocena, czy zróżnicowanie na tej płaszczyźnie jest sprzeczne z Konstytucją, wymagałaby jednak od Rzecznika Praw Obywatelskich
przeprowadzenia wywodu na temat ewentualnego konstytucyjnego statusu zasady lex mitior (z uwzględnieniem dotychczasowego orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego oraz poglądów doktryny), wskazania odpowiednich wzorców
kontroli, z których zasada ta wynika, oraz udowodnienia, na czym konkretnie polega pogorszenie sytuacji sprawców, którym kara
łączna orzekana jest na podstawie przepisów dotychczasowych, w stosunku do sprawców, którym kara orzekana jest na podstawie
przepisów nowych. Trybunał Konstytucyjny nie odnalazł takiej argumentacji we wniosku, a przedstawiciele wnioskodawcy podczas
rozprawy wyraźnie dystansowali się od zajęcia jasnego stanowiska w tej sprawie, błędnie uznając, że nie stanowi to przeszkody
formalnej rozpoznania omawianych zastrzeżeń Rzecznika. Ze względu na obowiązującą w postępowaniu przed Trybunałem zasadę skargowości
(por. art. 67 ustawy o organizacji TK), zamknęło to możliwość zbadania zaskarżonego przepisu w omawianym aspekcie.
Nie przesądzając tej kwestii, Trybunał Konstytucyjny jedynie na marginesie zwrócił uwagę, że nawet uznanie, że nierówny dostęp
do zasady lex mitior narusza konstytucyjny wymóg sprawiedliwego wyroku, nie oznaczałoby automatycznie stwierdzenia niekonstytucyjności zaskarżonego
przepisu. Nadal należałoby rozważyć m.in., czy zasada ta odnosi się do kar łącznych, które są wymierzane często wiele lat
po popełnieniu przestępstwa (zdaniem Prokuratora Generalnego – nie, por. jednak omówione wyżej orzecznictwo SN, a zwłaszcza
uchwałę składu siedmiu sędziów SN z 28 listopada 2013 r., sygn. akt I KZP 13/13, Lex nr 1394021 oraz wyroki SN z: 9 stycznia
2015 r., sygn. akt IV KK 224/14, Lex nr 1622330, 7 listopada 2014 r., sygn. akt II KK 284/14, Lex nr 1539462, 17 lipca 2014
r., sygn. akt V KK 211/14, Lex nr 1483588 i 25 czerwca 2014 r., sygn. akt II KK 139/14, Lex nr 1480321), czy ma charakter
bezwzględny, czy wprowadzone przez zaskarżony przepis wyjątki mogą być uzasadnione koniecznością ochrony innych dóbr (w tym
zwłaszcza omówioną wyżej efektywnością polityki karnej oraz względami prewencji indywidualnej i generalnej). Należałoby w szczególności
mieć wówczas na uwadze to, że ustawa nowelizująca w pewnym stopniu rekompensuje brak dostępu do zasady lex mitior poprzez przewidziany w art. 19 ust. 2 mechanizm miarkowania kar wymierzonych według starych przepisów („Jeżeli prawomocnie
orzeczona przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy kara łączna jest wyższa niż górna granica wymiaru kary łącznej określona
w ustawie, o której mowa w art. 1, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą, wymierzoną karę łączną obniża się do górnej granicy
wymiaru kary łącznej określonej w ustawie, o której mowa w art. 1, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą”; por. m.in. wyroki
SN z: 11 października 2016 r., sygn. akt V KK 103/16, Lex nr 2135380 oraz 9 marca 2016 r., sygn. akt V KK 452/15, Lex nr 2007810).
Szersze omówienie tych zagadnień w związku z brakiem odpowiedniej inicjatywy wnioskodawcy wykracza jednak poza zakres rozpoznania
niniejszej sprawy.
5.9.2. Rzecznik Praw Obywatelskich zwrócił uwagę, że przewidziane w zaskarżonym przepisie kryterium różnicowania ma charakter
„wyłącznie proceduralny”, a jego spełnienie jest niezależne od woli zainteresowanego.
Powyższy zarzut nie został przez wnioskodawcę powiązany z żadnym przepisem Konstytucji, wobec czego brak jest niezbędnego
punktu odniesienia do jego oceny przez Trybunał Konstytucyjny.
Można co najwyżej zauważyć, że także w poprzednim stanie prawnym tylko część przesłanek wymiaru kary łącznej miała charakter
materialnoprawny (była związana z czynem i osobą sprawcy oraz relacjami między popełnionymi czynami). Przykładowo omówiona
wyżej dyrektywa pierwszego wyroku, funkcjonująca od 1969 r. do 2015 r., była kryterium „o charakterze czysto formalnym, aby
nie powiedzieć – technicznym” (por. A. Barczak-Oplustil, Dyrektywy wymiaru…, s. 456-473).
Należy także pamiętać, że w postępowaniu karnym oskarżony ma z zasady ograniczony wpływ na wysokość wymierzanej mu kary. Jego
zachowanie po popełnieniu przestępstwa jest zaledwie jedną z okoliczności branych pod uwagę przez sąd (por. dyrektywy wymiaru
kary w art. 53 k.k. oraz przesłanki nadzwyczajnego złagodzenia kary lub odstąpienia od jej wymierzenia w art. 60 i art. 61
k.k.). Tylko wyjątkowo oskarżony ma możliwość dobrowolnego poddania się karze ustalonej wcześniej z prokuratorem (por. art.
335 k.p.k.).
Wydaje się, że wnioskodawca – stawiając analizowane zarzuty – nie wziął pod uwagę powyższego kontekstu historycznego i systemowego
art. 19 ust. 1 ustawy nowelizującej.
5.9.3. We wniosku Rzecznika pojawia się także teza, że art. 19 ust. 1 ustawy nowelizującej może stanowić „swoisty asumpt do
popełnienia kolejnego przestępstwa”, dzięki któremu możliwe będzie „wyłudzenie” kary łącznej (objęcie wszystkich kar – dotychczas
niepołączalnych – węzłem kary łącznej na zasadach wprowadzonych nowelizacją).
Także ta wątpliwość wnioskodawcy nie została przez niego powiązana z żadnym wzorcem kontroli, co uniemożliwia jej rozstrzygnięcie
w ramach niniejszego postępowania.
Trybunał Konstytucyjny na marginesie zauważył, że takie swoiste ryzyko popadnięcia w „recydywę” (w potocznym znaczeniu tego
słowa) jest mechanizmem wbudowanym w konstrukcję kary łącznej. Ze względu na ustawowe ograniczenia maksymalnej wysokości poszczególnych
rodzajów kar wymierzanych jako kary łączne (por. art. 86 k.k.) i kierowanie się przez sądy w praktyce przede wszystkim zasadą
asperacji (por. J. Czabański, Kara łączna pozbawienia wolności w praktyce, „Prokuratura i Prawo” nr 12/2006, s. 54), instytucja kary łącznej rzeczywiście powoduje, że popełnienie kolejnego przestępstwa
może w niektórych wypadkach nieznacznie, minimalnie tylko zaostrzać karę wymierzoną za przestępstwo wcześniejsze. Ta wada
kary łącznej jest szeroko omawiana w doktrynie (por. np. A. Barczak-Oplustil, Dyrektywy wymiaru…, s. 461; M. Gałązka, Kara łączna…, s. 35-36) i – należy przypuszczać – znana ustawodawcy.
W opinii Trybunału Konstytucyjnego, brak jest dowodów, że analizowane przepisy intertemporalne będą potęgowały nasilanie się
omówionej negatywnej cechy kary łącznej. Nie wydaje się w szczególności, że będą wykorzystywane instrumentalnie na masową
skalę przez osoby wskazane przez wnioskodawcę (sprawców, którzy w dotychczasowym systemie nie mogli podlegać wyrokom łącznym,
a mogliby zostać objęci karą łączną pod warunkiem orzeczenia wobec nich nowej kary jednostkowej uprawomocnionej od 1 lipca
2015 r.).
Niezależnie od powyższego, należy zwrócić uwagę, że problem ten został dostrzeżony podczas prac nad ustawą nowelizującą. Zamiast
dyrektywy „pierwszego wyroku”, która dotychczas uniemożliwiała łączenie kar w nieskończoność (por. art. 85 § 1 k.k. w brzmieniu
przed nowelizacją), wprowadzono art. 85 § 3 k.k.: „Podstawą orzeczenia jednej kary łącznej nie może być kara wymierzona za
przestępstwo popełnione po rozpoczęciu, a przed zakończeniem wykonywania innej kary podlegającej łączeniu z karą wykonywaną
w chwili popełnienia przestępstwa, lub karą łączną, w skład której wchodzi kara, która była wykonywana w chwili popełnienia
czynu” (na funkcjonalne podobieństwo tych instytucji zwraca uwagę M. Bielski, Przesłanki wymiaru…, s. 92-93). Jak stwierdzono w uzasadnieniu projektu ustawy nowelizującej: „Ma on zapobiegać sytuacjom, w których skazany na
surową karę pozbawienia wolności (jednostkową lub łączną), zbliżającą się do górnej granicy zagrożenia, przed zakończeniem
odbywania aktualnej kary mógłby popełnić nawet przestępstwa o znacznej szkodliwości społecznej, a kary za nie wymierzone w
ogóle lub jedynie w minimalnym stopniu wpływałyby (z uwagi na niemożność przekroczenia górnej granicy rodzajowej kary) na
rozmiar kary pozostającej mu jeszcze do odbycia. Innym refleksem tej swoistej bezkarności byłby niewątpliwie fakt, że skazanym
zależałoby w opisanej sytuacji na prawnym, bądź nawet bezprawnym odwlekaniu w czasie zakończenia odbywania kary pozbawienia
wolności. Po jej zakończeniu musieliby bowiem odbyć nową karę w całości” (s. 19 uzasadnienia projektu ustawy, druk sejmowy
nr 2393/VII kadencja Sejmu). Przepis ten w brzmieniu nadanym przez art. 7 pkt 10 lit. a ustawy z dnia 11 marca 2016 r. o zmianie
ustawy – Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. poz. 437), obowiązującym od 15 kwietnia 2016 r.,
brzmi następująco: „Jeżeli po rozpoczęciu, a przed zakończeniem wykonywania kary lub kary łącznej sprawca popełnił przestępstwo,
za które orzeczono karę tego samego rodzaju lub inną podlegającą łączeniu, orzeczona kara nie podlega łączeniu z karą odbywaną
w czasie popełnienia czynu”.
Z powyższych względów Trybunał orzekł jak na wstępie.