W skardze konstytucyjnej wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 22 marca 2017 r. (data nadania) G.A.L. i K.M.Ł. (dalej: skarżący)
zakwestionowali zgodność art. 1 § 1 ustawy z dnia 25 lutego 1964 r. – Kodeks rodzinny i opiekuńczy (Dz. U. z 2017 r. poz.
682; dalej: k.r.o.), w zakresie, w jakim „nie umożliwia zawarcia małżeństwa przez dwie osoby tej samej płci, a co najmniej
nie przewiduje jakiejkolwiek formy prawnej instytucjonalizacji związków tworzonych przez osoby tej samej płci”, z art. 47
w zw. z art. 31 ust. 3 w zw. z art. 32 ust. 1 i 2 oraz art. 30 Konstytucji.
Skarga konstytucyjna została sformułowana na podstawie następującej sprawy. Skarżący złożyli do Urzędu Stanu Cywilnego (dalej:
USC) oświadczenia zawierające – przewidziane w art. 4 k.r.o. – zapewnienie o nieistnieniu przeszkód wyłączających zawarcie
małżeństwa. W pismach z listopada 2015 r. Kierownik USC powiadomił skarżących o odmowie przyjęcia ich oświadczeń, wyjaśniwszy,
że polski porządek prawny nie przewiduje możliwości zawarcia związku małżeńskiego przez osoby tej samej płci. Podkreślił też,
że w świetle art. 1 § 1 k.r.o. oraz art. 18 Konstytucji małżeństwo jest związkiem kobiety i mężczyzny. W związku z tym, dniu
4 grudnia 2015 r., skarżący wystąpili do Sądu Rejonowego w W. (dalej: Sąd Rejonowy) o rozstrzygnięcie, czy przyczyny wskazane
w zawiadomieniach uzasadniają odmowę przyjęcia przez Kierownika USC oświadczeń skarżących o wstąpieniu w związek małżeński.
Postanowieniem z stycznia 2016 r. Sąd Rejonowy uznał, że przyczyny wskazane w zawiadomieniach z listopada 2015 r., uzasadniają
takie stanowisko Kierownika USC. W uzasadnieniu swojego orzeczenia Sąd Rejonowy podkreślił, że „w polskim porządku prawnym
brak jest uregulowań jednoznacznie zezwalających osobom tej samej płci na zawieranie związków małżeńskich. (…) ustawodawca
polski we wszelkich przepisach związanych z małżeństwem oraz rodziną odnosi się jedynie do związków kobiety i mężczyzny”.
Apelacje skarżących od orzeczenia Sądu Rejonowego oddalił Sąd Okręgowy (dalej: Sąd Okręgowy) postanowieniem z września 2016
r. W uzasadnieniu tego judykatu Sąd Okręgowy podkreślił, że art. 18 Konstytucji „jednoznacznie rozstrzyga, że tylko związek
kobiety i mężczyzny jest prawnie uznawany przez państwo i korzysta z ochrony i opieki Rzeczypospolitej Polskiej”, natomiast
z art. 1 § 1 k.r.o. „jasno wynika, że małżeństwo zostaje zawarte, gdy mężczyzna i kobieta złożą oświadczenia, że wstępują
ze sobą w związek małżeński”. Konsekwencją takiego stanu prawnego jest niedopuszczalność zawarcia związku małżeńskiego jednopłciowego.
Z wydaniem wskazanych powyżej rozstrzygnięć na podstawie zaskarżonego przepisu skarżący wiążą naruszenie praw konstytucyjnych
gwarantowanych przez art. 47 w zw. z art. 31 ust. 3, art. 32 ust. 1 i 2 oraz art. 30 Konstytucji. Naruszenie tych praw polegało
– zdaniem skarżących – na nieproporcjonalnym ograniczeniu prawa do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego, prawa do decydowania
o swoim życiu osobistym. Z naruszeniem tych praw związane jest naruszenie prawa do równego traktowania przez organy publiczne
oraz zakazu dyskryminacji w życiu społecznym z jakiejkolwiek przyczyny. Zdaniem skarżących doszło także do naruszenia ich
godności.
W uzasadnieniu przedstawionych w skardze zarzutów skarżący, wskazują w pierwszej kolejności, że art. 18 Konstytucji nie zawiera
definicji małżeństwa tzn. nie określa najbardziej podstawowych, konstrukcyjnych cech tej instytucji. Nawiązując zatem do poglądów
wypowiadanych w doktrynie, skarżący uznali, że ustrojodawca nie zakazuje ustanowienia na poziomie ustawowym instytucji małżeństwa
osób tej samej płci. Zdaniem skarżących oznacza to, że przyjęta w zaskarżonym art. 1 § 1 k.r.o. konstrukcja, zgodnie z którą
małżeństwo zawrzeć mogą wyłącznie osoby różnej płci jest niezgodnym z Konstytucją zawężeniem zakresu zastosowania tej instytucji.
Skarżący podkreślili, że zarzuty przedstawione w skardze nie zmierzają do wykazania luki w obowiązującym systemie prawa, lecz
do poddania kontroli Trybunału zaistniałego pominięcia prawodawczego, polegającego na zbyt wąskim ujęciu zakresu zastosowania
kwestionowanego przepisu k.r.o. W ocenie skarżących powyższa restryktywność kwestionowanego przepisu k.r.o. jest źródłem nieproporcjonalnego
naruszenia przysługującego im prawa do poszanowania życia prywatnego, rodzinnego i decydowania o swoim życiu osobistym (art.
47 Konstytucji) w związku z naruszeniem zasady równości i zakazu dyskryminacji (art. 32 ust. 1 i 2 Konstytucji), a w konsekwencji
narusza też godność skarżących (art. 30 Konstytucji). W przekonaniu skarżących zawarcie małżeństwa jest „realizacją wolności
każdego człowieka do decydowania o swoim życiu osobistym i emanacją prawa do prywatności oraz życia rodzinnego, które Konstytucja
gwarantuje każdemu, bez względu na orientację seksualną. Ich zdaniem, prawo do zawarcia małżeństwa pozostaje więc pod ochroną
art. 47 Konstytucji, z którego skarżący wywodzą pozytywny obowiązek władz publicznych do zapewnienia efektywnej ochrony tych
praw. Takiej ochrony nie zapewniają zaś rozproszone regulacje prawne przyznające osobom pozostającym w stałych, ale nieformalnych
związkach, z partnerami tej samej płci, określone uprawnienia jedynie w wybranych sytuacjach. Zdaniem skarżących ograniczenia
ich praw wynikających z art. 47 Konstytucji nie uzasadnia wzgląd na żadną z wartości wymienionych w art. 31 ust. 3 Konstytucji.
W uzasadnieniu zarzutów skierowanych przeciwko art. 1 § 1 k.r.o. skarżący nawiązali także do wyroku Europejskiego Trybunału
Praw Człowieka z 21 lipca 2015 r. (sprawa Oliari przeciwko Włochom). Skarżący przedstawili również argumenty na potwierdzenie
zarzutu niezgodności kwestionowanego unormowania z zakazem odmiennego traktowania przez prawodawcę podmiotów podobnych (osoby
pozostające w trwałych związkach z partnerami tej samej płci względem osób pozostających w takich związkach z partnerami różnej
płci). W ocenie skarżących różnicowanie tych kategorii osób ma charakter arbitralny i niesprawiedliwy, co prowadzi do konkluzji
o niezgodności takiego mechanizmu z konstytucyjnymi zasadami równości i godności.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 61 ust. 1 ustawy z dnia 30 listopada 2016 r. o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym
(Dz. U. poz. 2072; dalej: ustawa o TK) skarga konstytucyjna podlega wstępnemu rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym. Służy
ono wyeliminowaniu – już w początkowej fazie postępowania – spraw, które nie mogą być przedmiotem merytorycznego rozstrzygania.
Trybunał wydaje postanowienie o nadaniu skardze konstytucyjnej dalszego biegu, gdy spełnia ona wymagania przewidziane w ustawie
oraz nie zachodzą okoliczności, o których mowa w art. 61 ust. 4 pkt 3 ustawy o TK.
W ocenie Trybunału skarga konstytucyjna spełnia wymogi formalne wynikające z art. 79 ust. 1 Konstytucji oraz z przepisów ustawy
o TK.
Jak ustalił Trybunał, skargę konstytucyjną złożył w imieniu skarżących radca prawny, który przedstawił stosowne pełnomocnictwa.
Skarżący wyczerpali przysługującą im drogę prawną, ponieważ od postanowienia Sądu Okręgowego z września 2016 r. nie przysługują
żadne zwyczajne środki zaskarżenia. Trybunał stwierdza też, że skarżący dochowali trzymiesięcznego terminu do wniesienia skargi
zastrzeżonego w art. 77 ust. 1 ustawy o TK. Z treści dołączonych do skargi dokumentów wynika, że postanowienie Sądu Okręgowego
zostało doręczone pełnomocnikowi skarżących 22 grudnia 2016 r., zaś skarga konstytucyjna została złożona w Trybunale 22 marca
2017 r. (data nadania).
Skarżący prawidłowo, tzn. adekwatnie zarówno do treści orzeczenia wydanego w ich sprawie, jak i do zarzutów sformułowanych
w skardze, określili przedmiot zaskarżenia – art. 1 § 1 k.r.o. Przedstawili także argumenty uprawdopodobniające zarzut naruszenia
przez zakwestionowany przepis k.r.o. przysługujących im praw wynikających z art. 47 w zw. z art. 31 ust. 3 w zw. z art. 32
ust. 1 i 2 oraz art. 30 Konstytucji.
Tym samym należy przyjąć, że skarżący wypełnili obowiązki wynikające z art. 53 ustawy o TK, co uzasadnia nadanie analizowanej
skardze konstytucyjnej dalszego biegu.