1. Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej, rozpoznając pozew w postępowaniu nakazowym, wydał przeciwko M.J. nakaz zapłaty z 27 lipca
2005 r. (sygn. akt I Nc 42/05). Pozwany wniósł zarzuty od tego nakazu, wnioskując o zwolnienie go od kosztów sądowych w zakresie
należnego wpisu. Uzyskawszy jedynie częściowe zwolnienie, nie uiścił pozostałej części opłaty. W konsekwencji, Sąd Okręgowy
w Bielsku-Białej, postanowieniem z 27 grudnia 2005 r. (sygn. akt I Nc 42/05), odrzucił zarzuty. Zażalenie pozwanego na postanowienie
sądu pierwszej instancji zostało oddalone postanowieniem Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 10 lutego 2006 r. (sygn. akt I 1
ACz 164/06).
W wyroku z 15 marca 2011 r., sygn. P 7/09 (OTK ZU nr 2/A/2011, poz. 10), Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 95 ust. 1
ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe (Dz. U. z 2002 r. Nr 72, poz. 665, ze zm.; aktualnie: Dz. U. z 2015 r. poz.
128) w brzmieniu nadanym ustawą z dnia 26 czerwca 2009 r. o zmianie ustawy o księgach wieczystych i hipotece oraz niektórych
innych ustaw (Dz. U. Nr 131, poz. 1075), w związku z art. 244 § 1 i art. 252 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania
cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; aktualnie: Dz. U. z 2014 r. poz. 101, ze zm.; dalej: k.p.c.), w części, w jakiej
nadaje moc prawną dokumentu urzędowego księgom rachunkowym i wyciągom z ksiąg rachunkowych banku w odniesieniu do praw i obowiązków
wynikających z czynności bankowych w postępowaniu cywilnym prowadzonym wobec konsumenta, jest niezgodny z art. 2, art. 32
ust. 1 zdanie pierwsze i art. 76 Konstytucji oraz nie jest niezgodny z jej art. 20.
Powołując się na wskazany wyrok, M.J. wniósł 18 marca 2011 r. o wznowienie postępowania, argumentując, że nakaz zapłaty w
dotyczącej go sprawie został wydany z tego względu, iż dostarczone przez powoda wyciągi z ksiąg bankowych miały status dokumentów
urzędowych. Postanowieniem z 18 kwietnia 2011 r. (sygn. akt I Nc 32/11) Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej odrzucił skargę o wznowienie
postępowania, wskazując, że upłynął pięcioletni termin na jej wniesienie, liczony od dnia uprawomocnienia się orzeczenia,
przewidziany w art. 408 k.p.c. Zażalenie skarżącego na postanowienie sądu pierwszej instancji zostało oddalone postanowieniem
Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 5 września 2011 r. (sygn. akt I ACz 697/11).
Po otrzymaniu postanowienia sądu drugiej instancji, będącego w tym wypadku ostatecznym orzeczeniem w rozumieniu art. 79 ust.
1 Konstytucji, M.J. wniósł skargę konstytucyjną. Przedmiotem skargi jest żądanie stwierdzenia niezgodności art. 408 k.p.c.
„z art. 190 ust. 4 Konstytucji w związku z art. 45 ust. 1, art. 77 ust. 1 Konstytucji oraz art. 2 Konstytucji”. Z uzasadnienia
skargi konstytucyjnej oraz pisma uzupełniającego z 19 stycznia 2012 r. wynika jednak, że wzorcem kontroli miałby być również
art. 77 ust. 2 ustawy zasadniczej.
Uzasadniając zarzut niezgodności z Konstytucją, M.J. stwierdził, że wskazany przepis prawny w niekonstytucyjny sposób ogranicza
jego prawo do wznowienia postępowania w wypadku, gdy wydane w nim orzeczenie zapadło na podstawie regulacji prawnej uznanej
następnie za niezgodną z Konstytucją. Przewidziany w skarżonym przepisie pięcioletni termin, w którym możliwe jest żądanie
takiego wznowienia, liczony od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, wyklucza bowiem skorzystanie z gwarancji określonej w
art. 190 ust. 4 ustawy zasadniczej w sytuacji, gdy stwierdzenie niekonstytucyjności następuje w późniejszej dacie, na co strona
nie ma żadnego wpływu. Konstytucyjne prawo do domagania się wznowienia postępowania okazuje się wówczas całkowicie pozorne.
Skarżący zaznaczył, że w art. 190 ust. 4 Konstytucji ustrojodawca upoważnił ustawodawcę jedynie do określenia procedury wznowienia
postępowania.
Rozwiązanie przewidziane w art. 408 k.p.c. powoduje – w opinii M.J. –zamknięcie drogi sądowej, uniemożliwiając sprawiedliwe
rozpoznanie sprawy przez niezawisły sąd oraz podjęcie rozstrzygnięcia zgodnego z prawem. Wyklucza również – po upływie terminu
pięcioletniego – żądanie naprawienia szkody wyrządzonej przez prawomocne orzeczenie wydane na podstawie niekonstytucyjnego
uregulowania. Zdaniem skarżącego, omawiane rozwiązanie jest sprzeczne z zasadą demokratycznego państwa prawa, w szczególności
z zasadą pewności prawa i „zasadą ochrony zaufania”.
M.J. przywołał również wyrok z 20 października 2009 r., sygn. SK 6/09 (OTK ZU nr 9/A/2009, poz. 137), w którym Trybunał Konstytucyjny
zakwestionował art. 47922 k.p.c., ustanawiający w postępowaniach w sprawach gospodarczych dwuletni termin na wznowienie postępowania, w zakresie, w
jakim odnosił się on do skargi o wznowienie opartej na podstawie art. 4011 k.p.c. Powołane rozstrzygnięcie, w jego opinii, powinno – przez analogię – znaleźć zastosowanie również w wypadku art. 408
k.p.c.
2. W piśmie z 28 stycznia 2013 r. w imieniu Sejmu stanowisko w sprawie zajął jego Marszałek, wnosząc o stwierdzenie, że art.
408 k.p.c. w zakresie, w jakim odnosi się do skargi o wznowienie postępowania opartej na podstawie art. 4011 k.p.c., jest niezgodny z art. 190 ust. 4 w związku z art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 Konstytucji oraz nie jest niezgodny z
art. 77 ust. 1 Konstytucji. Ponadto, w pozostałym zakresie wniósł o umorzenie postępowania na podstawie art. 39 ust. 1 pkt
1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) ze względu
na niedopuszczalność wydania wyroku, gdyż skarżący nie uzasadnił zarzutu niezgodności art. 408 k.p.c. z art. 2 ustawy zasadniczej.
Po omówieniu uregulowań k.p.c. dotyczących wznawiania postępowań oraz powołanych przez skarżącego wzorców kontroli i związanych
z nimi zapatrywań Trybunału, Marszałek Sejmu stwierdził, że celem art. 408 k.p.c. jest stabilizacja prawomocnych rozstrzygnięć
sądowych, co ma swoje uzasadnienie w formalnym aspekcie zasady państwa prawnego, zasadzie ochrony zaufania do państwa i prawa
oraz prawie do rozstrzygnięcia sprawy sądowej w rozsądnym terminie. Dla oceny konstytucyjności skarżonego przepisu prawnego
przeważające znaczenie musi mieć jednak nie bezpieczeństwo i pewność w obrocie cywilnoprawnym, które również podlegają ochronie
w świetle ustawy zasadniczej, lecz przewidziane w art. 190 ust. 4 Konstytucji prawo do wznowienia postępowania po negatywnym
wyroku Trybunału. Z tego względu należy przyjąć, że gdy przesłanką wznowienia jest art. 4011 k.p.c., to pierwszeństwo – inaczej niż w pozostałych wypadkach – powinny uzyskać gwarancje wynikające z publicznego prawa
podmiotowego do sanacji postępowania opartego na niekonstytucyjnym przepisie. Niedopuszczalne jest, by norma ustawowa, wykonująca
normę konstytucyjną, tak dalece ograniczała realne oddziaływanie tej ostatniej, że de facto powodowała jej wydrążenie z treści. W praktyce, wprowadzenie prekluzyjnego terminu wznowienia postępowania może nawet wykluczać
możliwość realizacji prawa określonego w art. 190 ust. 4 Konstytucji, co miało miejsce w sprawie skarżącego. Potrzeba stabilizacji
stosunków cywilnoprawnych, która legła u podstaw wprowadzenia pięcioletniego terminu wznowienia postępowania, nie powinna
niweczyć omawianego prawa.
Zakresowa niekonstytucyjność art. 408 k.p.c. pozostaje także w ścisłym związku z prawem do sądu, wyrażonym w art. 45 ust.
1 i art. 77 ust. 2 ustawy zasadniczej. Kwestionowany przepis wyłącza bowiem możliwość realizacji praw podmiotowych wskazanych
w przywołanych postanowieniach Konstytucji. Art. 77 ust. 1 ustawy zasadniczej nie stanowi natomiast adekwatnego wzorca kontroli
w rozważanej sprawie, gdyż przedmiotem postępowania dotyczącego skarżącego było żądanie wznowienia postępowania, a nie roszczenie
o wynagrodzenie szkody wyrządzonej przez niezgodne z prawem działanie organu władzy publicznej.
3. W piśmie z 14 stycznia 2013 r. stanowisko w sprawie zajął Prokurator Generalny, wnosząc o stwierdzenie, że art. 408 k.p.c.
w zakresie, w jakim wyłącza dopuszczalność wznowienia postępowania w sytuacji, gdy podstawą skargi o wznowienie jest art.
4011 k.p.c., jest niezgodny z art. 190 ust. 4 w związku z art. 2, art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 Konstytucji.
Po omówieniu uregulowań k.p.c. dotyczących wznawiania postępowań oraz powołanych przez skarżącego wzorców kontroli i związanych
z nimi zapatrywań Trybunału Konstytucyjnego, Prokurator Generalny stwierdził, że z art. 190 ust. 4 Konstytucji wynika wyraźna
wola ustrojodawcy, by sprawa prawomocnie rozstrzygnięta na podstawie przepisu niezgodnego z ustawą zasadniczą została po wznowieniu
postępowania rozpatrzona ponownie w zgodzie z wartościami i zasadami konstytucyjnymi. U podstaw instytucji wznowienia postępowania
– określonej ogólnie w rozważanym przepisie Konstytucji, a skonkretyzowanej w poszczególnych procedurach – leży założenie,
że obalenie domniemania konstytucyjności określonej regulacji prawnej stanowi szczególną przyczynę wzruszenia rozstrzygnięcia
opartego na takiej regulacji, co powoduje, iż wzgląd na praworządność materialną uzyskuje prymat nad zasadą pewności i bezpieczeństwa
prawnego.
Okoliczność, że ustrojodawca nakazał ustawodawcy określenie w przepisach właściwych dla danego postępowania zasad i trybu
wznowienia, nie jest równoznaczna z przyznaniem mu swobody ograniczania zakresu niekonstytucyjnych orzeczeń podlegających
wzruszeniu. Jakkolwiek zatem rozwiązanie przyjęte w art. 408 k.p.c. służy ochronie wartości wyrażonych w ustawie zasadniczej,
gdyż zasada stabilności prawomocnych rozstrzygnięć ma istotne znaczenie z punktu widzenia formalnego aspektu zasady państwa
prawnego, zasady ochrony zaufania do państwa i prawa oraz prawa do rozstrzygnięcia sprawy sądowej w rozsądnym terminie, to
jednak – mając na uwadze odrębność wznowienia postępowania w celu restytucji konstytucyjności w stosunku do pozostałych przesłanek
wznowieniowych – należy przyjąć, że skarżony przepis narusza w rozważanym zakresie art. 190 ust. 4 Konstytucji, co przesądza
o jego niezgodności również z art. 2, art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 ustawy zasadniczej.
4. W piśmie z 23 stycznia 2013 r. stanowisko w sprawie zajął Rzecznik Praw Obywatelskich, wnosząc o stwierdzenie, że art.
408 k.p.c. w zakresie, w jakim wyłącza dopuszczalność wznowienia postępowania na podstawie art. 4011 k.p.c. po upływie 5 lat od uprawomocnienia się orzeczenia, jest niezgodny z art. 190 ust. 4 w związku z art. 45 ust. 1, art.
77 ust. 2 oraz art. 2 Konstytucji.
Po omówieniu uregulowań k.p.c. dotyczących wznawiania postępowań oraz powołanych przez skarżącego wzorców kontroli i związanych
z nimi zapatrywań Trybunału Konstytucyjnego, Rzecznik Praw Obywatelskich stwierdził, że zawarte w końcowej części art. 190
ust. 4 ustawy zasadniczej odesłanie do ustaw zwykłych, które mają uregulować zasady i tryb wznowienia postępowania, nie daje
ustawodawcy swobody unormowania kwestii materialnoprawnych i procesowych w sposób dowolny. Owe unormowania muszą służyć efektywnej
realizacji konstytucyjnego prawa jednostek, prowadząc do osiągnięcia celu, jakim jest doprowadzenie do ponownego rozpoznania
sprawy z poszanowaniem standardów ustawy zasadniczej.
Potrzeba stabilizacji obrotu prawnego nie przesądza o konstytucyjności ograniczenia wynikającego z art. 408 k.p.c., tym bardziej,
że on sam przewiduje wyjątek od wymogu zachowania terminu pięcioletniego w wypadku, gdy strona była pozbawiona możliwości
uczestniczenia w dotyczącym jej postępowaniu. Rozstrzygając, czy identyczny wyjątek nie powinien dotyczyć także sytuacji stwierdzenia
niekonstytucyjności podstawy prawnej zapadłego rozstrzygnięcia, należy wziąć pod uwagę to, czy nieograniczonemu w czasie wznawianiu
postępowań nie sprzeciwiają się konstytucyjnie chronione wartości, w tym przede wszystkim potrzeba ochrony praw innych osób
(art. 31 ust. 3 Konstytucji); trzeba bowiem pamiętać, że w postępowaniach cywilnych – w przeciwieństwie do postępowań z zakresu
prawa publicznego – spór prowadzą równorzędne podmioty prawa prywatnego.
Rzecznik opowiedział się jednak za potrzebą dopuszczenia w omawianej sytuacji wznowienia postępowania także po upływie terminu
ustawowego. Jego zdaniem, przemawiają za tym trzy argumenty. Po pierwsze, ponowne rozpatrzenie sprawy nie musi prowadzić do
wydania orzeczenia o diametralnie odmiennej treści od orzeczenia pierwotnego (strona może wszak dążyć wyłącznie do tego, by
postępowanie przeprowadzono z poszanowaniem jej praw). Po drugie, w praworządnym państwie na ochronę powinny zasługiwać wyłącznie
te prawa osób trzecich, które zostały nabyte w sposób słuszny, a zatem w warunkach materialnej i proceduralnej praworządności
(można mieć przy tym wątpliwość, czy przesłankę tę spełniają prawa nabyte na podstawie niekonstytucyjnego przepisu). Po trzecie,
trzeba uwzględnić, że ocena skutków konkretnego wyroku stwierdzającego niezgodność z ustawą zasadniczą należy do Trybunału
Konstytucyjnego, który – ważąc kolidujące ze sobą wartości – może określić, w jakim stopniu orzeczenie derogacyjne ma umożliwiać
zainteresowanym wznowienie postępowań. Rzecznik uznał, że najbardziej właściwym rozwiązaniem jest, by – o ile w konkretnej
sytuacji dojdzie do zasadniczego konfliktu praw i wartości wyrażonych w Konstytucji – o ograniczeniu prawa do wzruszenia orzeczeń
opartych na niekonstytucyjnej podstawie prawnej rozstrzygał wyłącznie Trybunał, a nie przepis ustawy zwykłej, który jako jedyne
istotne kryterium wskazuje upływ terminu liczonego od zakończenia postępowania.
Możliwość żądania wznowienia postępowania powinna przysługiwać wszystkim podmiotom, wobec których zapadło rozstrzygnięcie,
którego podstawą była zakwestionowana norma prawna, niezależnie od tego, w jakim trybie doszło do stwierdzenia jej niekonstytucyjności.
Niedopuszczalne jest w szczególności przyjęcie, że rozważane prawo przysługuje jedynie podmiotom, które wniosły skargę konstytucyjną.
Zakresowa niezgodność art. 408 k.p.c. z art. 190 ust. 4 Konstytucji przesądza o sprzeczności tego przepisu również z jej art.
45 ust. 1 i art. 77 ust. 2.
Odnosząc się do zarzutu niezgodności skarżonego przepisu z art. 2 ustawy zasadniczej, tj. z wywodzoną z niego zasadą zaufania
do państwa i stanowionego przez nie prawa, Rzecznik stwierdził, że skoro Konstytucja gwarantuje prawo do sanacji postępowania
sądowego, to ustawowy mechanizm obliczania terminu do realizacji tego prawa stanowi swego rodzaju pułapkę proceduralną – termin
pięcioletni może bowiem upłynąć, zanim jeszcze powstanie możliwość skorzystania z prawa powołania się na wyrok Trybunału.
Prowadzi to niekiedy do nadania rozważanemu prawu charakteru pozornego.
Art. 408 k.p.c. może poza tym powodować nie tylko pozbawienie prawa do sanacji postępowania sądowego, ale również uniemożliwiać
skorzystanie z prawa gwarantowanego w art. 77 ust. 1 Konstytucji, czyli prawa do odszkodowania za bezprawne działanie władzy
publicznej, polegające – w tym wypadku – na wydaniu orzeczenia w oparciu o niekonstytucyjne unormowanie. Uzyskanie takiego
odszkodowania możliwe jest dopiero wówczas, gdy – po stwierdzeniu niezgodności określonej regulacji prawnej przez Trybunał
Konstytucyjny – we właściwym postępowaniu stwierdzona zostanie także niezgodność z prawem zapadłego na jej podstawie rozstrzygnięcia,
o czym stanowi art. 4171 § 1 i 2 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. z 2014 r. poz. 121, ze zm.; dalej: k.c.). Jako że przez
właściwe postępowanie w omawianym wypadku należy rozumieć postępowanie wznowieniowe, to w konsekwencji upływ przewidzianego
w art. 408 k.p.c. pięcioletniego terminu, liczonego od uprawomocnienia się orzeczenia, wyklucza dochodzenie roszczenia o naprawienie
szkody pomimo tego, iż samo roszczenie odszkodowawcze nie musiało jeszcze ulec przedawnieniu. Zgodnie bowiem z art. 4421 § 1 k.c. do przedawnienia w rozważanej sytuacji dochodzi z upływem 3 lat od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o
szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia, co ma miejsce w chwili wejścia w życie wyroku Trybunału Konstytucyjnego,
jednakże nie później niż 10 lat od dnia wystąpienia zdarzenia wywołującego szkodę, którym jest akt zastosowania niekonstytucyjnej
regulacji.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. Skarga konstytucyjna stanowi nadzwyczajny środek ochrony konstytucyjnych praw i wolności, a jej wniesienie uwarunkowane
zostało spełnieniem wymogów wynikających zarówno z art. 79 ust. 1 Konstytucji, jak i ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale
Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). W tym kontekście Trybunał przypomniał, że w każdym stadium
postępowania jest obowiązany badać, czy nie zachodzą ujemne przesłanki, których wystąpienie skutkuje umorzeniem postępowania.
Kwestia weryfikacji dopuszczalności skargi konstytucyjnej nie kończy się bowiem w fazie jej wstępnego rozpoznania, lecz pozostaje
aktualna przez cały czas jej rozpatrywania.
Przedmiotem skargi konstytucyjnej M.J. jest art. 408 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz.
U. z 2014 r. poz. 101, ze zm.; dalej: k.p.c.), który stanowi: „Po upływie lat pięciu od uprawomocnienia się wyroku nie można
żądać wznowienia, z wyjątkiem wypadku, gdy strona była pozbawiona możności działania lub nie była należycie reprezentowana”.
Jako wzorce kontroli skarżący wskazał „art. 190 ust. 4 Konstytucji w związku z art. 45 ust. 1, art. 77 ust. 1 Konstytucji
oraz art. 2 Konstytucji”. Z uzasadnienia skargi oraz pisma uzupełniającego z 19 stycznia 2012 r. wynika, że kwestionowana
regulacja ma także naruszać art. 77 ust. 2 ustawy zasadniczej.
Trybunał Konstytucyjny uznał, że postępowanie w sprawie rozpatrywanej skargi konstytucyjnej podlega w całości umorzeniu z
powodu niedopuszczalności wydania wyroku (art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK), gdyż w wypadku M.J. nie doszło do naruszenia
posiadanych przez niego praw lub wolności konstytucyjnych. W sytuacji, w której znalazł się skarżący, nie przysługiwało mu
bowiem prawo żądania wznowienia postępowania, gwarantowane przez art. 190 ust. 4 Konstytucji. Z tego względu zbędne było rozważanie
dopuszczalności poszczególnych przedstawionych zarzutów, spośród których pewne mogły budzić wątpliwości co do spełnienia wymogów
określonych w ustawie o TK.
Uzasadniając umorzenie postępowania, Trybunał Konstytucyjny zauważył, że wniosek o wznowienie postępowania w przedmiocie wydania
nakazu zapłaty został złożony przez M.J. w związku z wyrokiem z 15 marca 2011 r., sygn. P 7/09 (OTK ZU nr 2/A/2011, poz. 10),
w którym stwierdzono niekonstytucyjność art. 95 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe (Dz. U. z 2002 r.
Nr 72, poz. 665, ze zm.; aktualnie: Dz. U. z 2015 r. poz. 128; dalej: u.p.b.) w brzmieniu nadanym ustawą z dnia 26 czerwca
2009 r. o zmianie ustawy o księgach wieczystych i hipotece oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 131, poz. 1075; dalej:
ustawa zmieniająca), w związku z art. 244 § 1 i art. 252 k.p.c. (ówcześnie: Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.), w części, w jakiej
nadaje moc prawną dokumentu urzędowego księgom rachunkowym i wyciągom z ksiąg rachunkowych banku w odniesieniu do praw i obowiązków
wynikających z czynności bankowych w postępowaniu cywilnym prowadzonym wobec konsumenta. Przywołane orzeczenie nie miało jednak
wpływu na sytuację M.J.
W okresie, w jakim toczyło się przeciwko skarżącemu postępowanie sądowe, zakończone 10 lutego 2006 r. oddaleniem zażalenia
na postanowienie o odrzuceniu wniesionych przez niego zarzutów, art. 95 ust. 1 u.p.b. stanowił: „Księgi rachunkowe banków,
wyciągi z tych ksiąg podpisane przez osoby upoważnione do składania oświadczeń w zakresie praw i obowiązków majątkowych banku
i opatrzone pieczęcią banku oraz wszelkie wystawione w ten sposób oświadczenia zawierające zobowiązania, zwolnienie z zobowiązań,
zrzeczenie się praw lub pokwitowanie odbioru należności oraz stwierdzające udzielenie kredytu, pożyczki pieniężnej, ich wysokość,
zasady oprocentowania, warunki spłaty, przeniesienie wierzytelności zabezpieczonej hipoteką lub zastawem rejestrowym, mają
moc prawną dokumentów urzędowych oraz stanowią podstawę do dokonania wpisów w księgach wieczystych i rejestrach publicznych”.
Rozważany przepis został następnie znowelizowany na mocy art. 6 pkt 1 ustawy zmieniającej, który 20 lutego 2011 r. nadał mu
następujące brzmienie: „Księgi rachunkowe banków i sporządzone na ich podstawie wyciągi oraz inne oświadczenia podpisane przez
osoby upoważnione do składania oświadczeń w zakresie praw i obowiązków majątkowych banków i opatrzone pieczęcią banku, jak
również sporządzone w ten sposób pokwitowania odbioru należności mają moc prawną dokumentów urzędowych w odniesieniu do praw
i obowiązków wynikających z czynności bankowych oraz ustanowionych na rzecz banku zabezpieczeń i mogą stanowić podstawę do
dokonania wpisów w księgach wieczystych”. Nie ulega wątpliwości, że art. 95 ust. 1 u.p.b. w wersji obowiązującej od 20 lutego
2011 r., zakwestionowany zakresowo przez Trybunał Konstytucyjny, nie mógł znaleźć zastosowania w postępowaniu, którego wznowienia
domagał się skarżący.
Znaczenia dla sprawy nie miało również stwierdzenie przez Trybunał zakresowej niekonstytucyjności art. 244 § 1 k.p.c. („Dokumenty
urzędowe, sporządzone w przepisanej formie przez powołane do tego organy władzy publicznej i inne organy państwowe w zakresie
ich działania, stanowią dowód tego, co zostało w nich urzędowo zaświadczone”) oraz art. 252 k.p.c. („Strona, która zaprzecza
prawdziwości dokumentu urzędowego albo twierdzi, że zawarte w nim oświadczenia organu, od którego dokument ten pochodzi, są
niezgodne z prawdą, powinna okoliczności te udowodnić”). Rozważane przepisy nie zostały bowiem uznane za niezgodne z ustawą
zasadniczą samodzielnie, lecz jedynie „związkowo”, tj. w powiązaniu z art. 95 ust. 1 u.p.b. w brzmieniu obowiązującym od 20
lutego 2011 r., które to uregulowanie nie mogło – jak już ustalono – znaleźć zastosowania w postępowaniu, którego wznowienia
domagał się skarżący. Należy zatem uznać, że nie doszło do podważenia domniemania konstytucyjności art. 244 § 1 i art. 252
k.p.c. w powiązaniu z innymi przepisami prawa przyznającymi określonym dokumentom charakter dokumentów urzędowych, w tym w
szczególności w powiązaniu z poprzednią wersją art. 95 ust. 1 u.p.b.
Trybunał Konstytucyjny zauważył poza tym, że zestawienie treści art. 485 § 1 pkt 1 k.p.c., zgodnie z którym sąd wydaje nakaz
zapłaty, jeżeli powód dochodzi roszczenia pieniężnego albo świadczenia innych rzeczy zamiennych, a okoliczności uzasadniające
dochodzone żądanie są udowodnione dołączonym do pozwu dokumentem urzędowym, oraz treści art. 485 § 3 k.p.c., w świetle którego
sąd może wydać nakaz zapłaty, jeżeli bank dochodzi roszczenia na podstawie wyciągu z ksiąg bankowych podpisanego przez osoby
upoważnione do składania oświadczeń w zakresie praw i obowiązków majątkowych banku i opatrzonego pieczęcią banku oraz dowodu
doręczenia dłużnikowi pisemnego wezwania do zapłaty, prowadzi do wniosku, iż w postępowaniu nakazowym wyciąg z ksiąg bankowych
stanowi podstawę wystawienia nakazu zapłaty niezależnie od tego, czy przysługuje mu charakter dokumentu urzędowego (aktualnie,
wobec treści art. 95 ust. 1a u.p.b., który wszedł w życie 20 lipca 2013 r., rozważane wyciągi utraciły moc prawną dokumentów
urzędowych w postępowaniach cywilnych). To znaczy, że art. 95 ust. 1 u.p.b. (w żadnej z rozważanych wersji) oraz art. 244
§ 1 i art. 252 k.p.c. nie mogły znaleźć zastosowania w postępowaniu, którego wznowienia domagał się skarżący.
Niezależnie od tego, warto zaznaczyć, że M.J. w żaden sposób nie wykazał, by przedłożone przez powoda wyciągi z ksiąg bankowych
wpłynęły na wydanie nakazu zapłaty w jego sprawie, ograniczając się jedynie do stwierdzenia, iż omawiane rozstrzygnięcie nie
zapadłoby, gdyby rozważane wyciągi potraktowano jako dokumenty prywatne. Nakaz zapłaty przeciwko skarżącemu, co wynika bezpośrednio
z jego treści, nie został jednak wystawiony w oparciu o wyciągi z ksiąg bankowych, ale w oparciu o weksel, co znajduje podstawę
w art. 485 § 2 k.p.c.: „Sąd wydaje również nakaz zapłaty przeciwko zobowiązanemu z weksla, czeku, warrantu lub rewersu należycie
wypełnionego, których prawdziwość i treść nie nasuwają wątpliwości. W razie przejścia na powoda praw z weksla, z czeku, z
warrantu lub z rewersu, do wydania nakazu niezbędne jest przedstawienie dokumentów do uzasadnienia roszczenia, o ile przejście
tych praw na powoda nie wynika bezpośrednio z weksla, z czeku, z warrantu lub z rewersu”.
Trybunał Konstytucyjny podkreślił jeszcze, że jakkolwiek odrzucenie skargi o wznowienie postępowania przez Sąd Okręgowy w
Bielsku-Białej, jak i oddalenie zażalenia w tym przedmiocie przez Sąd Apelacyjny w Katowicach nastąpiło z powołaniem jedynie
na art. 408 k.p.c., okoliczność ta w żadnej mierze nie podważa argumentacji przemawiającej za tezą, iż skarżącemu nie przysługiwało
prawo żądania wznowienia. Należy wziąć pod uwagę, że sądy nie miały obowiązku rozważać i przedstawić wszystkich powodów odrzucenia
skargi, skoro przekroczenie przewidzianego we wskazanym przepisie pięcioletniego terminu na jej wniesienie było w tym względzie
podstawą wystarczającą.
2. Nie mogąc merytorycznie odnieść się do zarzutów przedstawionych w skardze konstytucyjnej, Trybunał Konstytucyjny uznał
za celowe zasygnalizowanie ustawodawcy potrzeby rozważenia zmiany treści art. 408 k.p.c. w zakresie, w jakim dotyczy on wznowienia
postępowania z powodu stwierdzenia niekonstytucyjności określonej regulacji prawnej, a zatem w zakresie, w jakim regulacja
kodeksowa ma realizować gwarancje wynikające z art. 190 ust. 4 ustawy zasadniczej. Na zastrzeżenia dotyczące zgodności aktualnego
stanu prawnego z Konstytucją wskazali wszyscy uczestnicy postępowania, w tym również Marszałek Sejmu. W tym kontekście pod
uwagę należałoby wziąć nie tylko art. 4011 k.p.c., ale również art. 403 § 4 i art. 4161 k.p.c.
Zgodnie z jednolitym orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego, art. 190 ust. 4 ustawy zasadniczej ustanawia dla jednostki prawo
podmiotowe do przywrócenia stanu konstytucyjności po zakwestionowaniu przez Trybunał podstawy prawnej wydanego wcześniej orzeczenia.
Należy jednak postawić pytanie, czy w świetle przywołanego postanowienia Konstytucji niedopuszczalne miałoby być ustanowienie
jakiegokolwiek terminu na wniesienie skargi o wznowienie postępowania cywilnego, liczonego od dnia uprawomocnienia się zapadłego
rozstrzygnięcia, czy też wątpliwości budzi jedynie termin pięcioletni, przewidziany w art. 408 k.p.c. W tym kontekście trzeba
zwrócić uwagę na dwa zagadnienia. Po pierwsze, gwarancjami wynikającymi z art. 190 ust. 4 ustawy zasadniczej objęte są wyłącznie
rozstrzygnięcia, które stały się prawomocne lub ostateczne od dnia wejścia w życie Konstytucji. Po drugie, prawo żądania wznowienia
postępowania, ustanowione w przywołanym przepisie ustawy zasadniczej, nie ma charakteru absolutnego, a w konsekwencji uzasadnione
jest uwzględnienie innych zasad i wartości konstytucyjnych, w szczególności wskazanych w jej art. 31 ust. 3, które mogłyby
usprawiedliwiać albo wręcz obligować do wprowadzenia pewnych ograniczeń czasowych (zob. wyroki TK z: 28 listopada 2006 r.,
sygn. SK 19/05, OTK ZU nr 10/A/2006, poz. 154; 20 października 2009 r., sygn. SK 6/09, OTK ZU nr 9/A/2009, poz. 137; 15 lipca
2014 r., sygn. K 23/13, OTK ZU nr 7/A/2014, poz. 72). Trudno zatem byłoby opowiedzieć się za dopuszczalnością wznawiania postępowań
sądowych po upływie wielu lat od ich zakończenia, gdyż prowadziłoby to do radykalnego podważenia wartości, jakimi są stabilność
sytuacji prawnej podmiotów prawa czy stabilność prawomocnych orzeczeń. W opinii Trybunału Konstytucyjnego, zadanie ustawodawcy
miałoby w tym wypadku polegać jedynie na ustaleniu optymalnie długiego terminu na wniesienie skargi o wznowienie postępowania
cywilnego, liczonego od dnia uprawomocnienia się zapadłego rozstrzygnięcia, który to termin nie kolidowałby z innymi zasadami
i wartościami wskazywanymi przez ustawę zasadniczą.
Warto jeszcze zwrócić uwagę na jeden z argumentów podniesionych zarówno przez skarżącego, jak i przez Rzecznika Praw Obywatelskich.
Trzeba mianowicie wskazać, że warunkiem dochodzenia odszkodowania za szkodę wyrządzoną przez wydanie prawomocnego orzeczenia
opartego na niekonstytucyjnej podstawie prawnej, poza stwierdzeniem niezgodności z Konstytucją samej tej podstawy, jest również
– zgodnie z art. 4171 § 2 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. z 2014 r. poz. 121, ze zm.; dalej: k.c.) – stwierdzenie we
właściwym postępowaniu niezgodności z prawem zapadłego rozstrzygnięcia. W omawianej sytuacji właściwym postępowaniem jest
postępowanie ze skargi o wznowienie postępowania, która – w świetle art. 408 k.p.c. – może zostać wniesiona w terminie 5 lat
od uprawomocnienia się orzeczenia, chociaż roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu – na podstawie art. 4421 § 1 k.c. – z upływem 3 lat od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia,
jednakże nie później niż 10 lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę (w omawianym wypadku zdarzeniem tym
jest uprawomocnienie się rozstrzygnięcia wydanego na podstawie przepisu naruszającego Konstytucję). To znaczy, że w razie
gdy stwierdzenie niekonstytucyjności regulacji prawnej nastąpi po upływie 5 lat od uprawomocnienia się opartego na niej orzeczenia,
jednostka – nie mogąc uzyskać potwierdzenia jego niezgodności z prawem – nie uzyska również odszkodowania, nawet jeżeli jej
roszczenie o naprawienie szkody nie uległo jeszcze przedawnieniu.
3. Poczynione przez Trybunał Konstytucyjny uwagi dotyczące ograniczania w czasie możliwości wznawiania postępowań cywilnych
w wypadku stwierdzenia niekonstytucyjności regulacji prawnych, na których oparte były zapadłe w ich ramach rozstrzygnięcia,
należałoby odnieść także do innych procedur, w których występują podobne ograniczenia. Tytułem przykładu można tu wymienić
art. 278 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. z 2012 r. poz. 270, ze zm.).
Celowe wydaje się, by ustawodawca rozważył, czy wskazane ograniczenia nie są nadmierne w świetle postanowień ustawy zasadniczej.
Warto zarazem podkreślić, że w wypadku regulacji represyjnych (a zatem nie tylko karnych, ale również np. dyscyplinarnych)
możliwość wznowienia postępowania na korzyść oskarżonego czy obwinionego w sytuacji określonej w art. 190 ust. 4 Konstytucji
nie powinna podlegać ograniczeniom polegającym na ustanowieniu terminu liczonego od uprawomocnienia się rozstrzygnięcia.
Mając powyższe na uwadze, Trybunał postanowił jak w sentencji.