1. W skardze konstytucyjnej z 24 listopada 2015 r. N.R. (dalej: skarżący) wniósł o stwierdzenie niezgodności z art. 45 ust.
                     1 w związku z art. 2 Konstytucji art. 339 § 5 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 89,
                     poz. 555, ze zm.; dalej: k.p.k.) w zakresie, w jakim pozbawia pokrzywdzonego prawa do bycia poinformowanym o skierowaniu sprawy
                     na posiedzenie celem wydania wyroku nakazowego, o którym mowa w art. 339 § 3 pkt 7 k.p.k. i brakiem pouczenia o możliwości
                     zakończenia postępowania bez przeprowadzenia rozprawy oraz złożenia wcześniej oświadczenia, o którym mowa w art. 54 § 1 k.p.k.,
                     a także art. 505 k.p.k. w zakresie, w jakim przepis ten pozbawia pokrzywdzonego prawa do otrzymania odpisu wyroku nakazowego
                     w związku z treścią art. 54 § 1 k.p.k.
                  
                
               
               
                  
                  Postanowieniem z 21 sierpnia 2016 r. (sygn. Ts 381/15) Trybunał Konstytucyjny nadał bieg skardze konstytucyjnej w zakresie
                     badania zgodności art. 339 § 5 k.p.k. z art. 45 ust. 1 w związku z art. 2 Konstytucji i odmówił nadania biegu skardze w zakresie
                     obejmującym zarzut niekonstytucyjności art. 505 k.p.k. 
                  
                
               
               
                  
                  1.1. Skarga konstytucyjna została wniesiona na tle następującego stanu faktycznego:
                
               
               
                  
                  Skarżący był pokrzywdzonym przestępstwem naruszenia czynności narządów ciała, tj. czynem określonym w art. 157 § 1 ustawy
                     z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz. U. Nr 88, poz. 553, ze zm.; dalej: k.k.) oraz groźbą pozbawienia zdrowia i życia,
                     tj. czynem określonym w art. 190 § 1 k.k. Przestępstwa te są ścigane z oskarżenia publicznego. W dniu 19 grudnia 2014 r. skarżący
                     został zawiadomiony przez Prokuraturę Rejonową w P. o przesłaniu aktu oskarżenia do Sądu Rejonowego w P., wraz z pouczeniem
                     o prawie do złożenia oświadczenia o wzięciu udziału w postępowaniu w charakterze oskarżyciela posiłkowego. Zgodnie z art.
                     54 § 1 k.p.k. uprawnienie to może być wykonane do czasu rozpoczęcia przewodu sądowego na rozprawie głównej, o terminie której
                     skarżący jest powiadamiany.
                  
                
               
               
                  
                  W dniu lutego 2015 r. Sąd Rejonowy w P. wydał wyrok nakazowy, uznając winę oskarżonego popełnienia każdego z zarzucanych mu
                     czynów i wymierzając oskarżonemu karę łączną grzywny, a także zobowiązując go do zapłaty na rzecz pokrzywdzonego nawiązki
                     w kwocie 2000 zł. Pokrzywdzony nie był poinformowany przez sąd o skierowaniu sprawy do rozpoznania w trybie nakazowym; nie
                     został mu też dostarczony odpis wyroku. Jak wskazał skarżący, dowiedział się o tym dopiero 30 marca 2015 r. w rozmowie telefonicznej
                     z pracownikiem sądu.	
                  
                
               
               
                  
                  W dniu 2 kwietnia 2015 r. skarżący złożył wniosek o przywrócenie terminu do złożenia sprzeciwu od wyroku nakazowego wraz z
                     oświadczeniem o przystąpieniu i działaniu w sprawie w charakterze oskarżyciela posiłkowego. Sąd Rejonowy w P. w kwietniu 2015
                     r. wydał postanowienie odmawiające skarżącemu prawa do udziału w postępowaniu karnym w charakterze oskarżyciela posiłkowego,
                     ponieważ sprawa została już prawomocnie zakończona. Ten sam sąd, w kolejnym postanowieniu z kwietnia 2015 r., odmówił przywrócenia
                     terminu do wniesienia sprzeciwu od wyroku nakazowego, wyjaśniając że zarówno skarżący, jak i jego pełnomocnik nie są stroną
                     postępowania, a tylko strona może żądać przywrócenia terminu.
                  
                
               
               
                  
                  W dniu 28 kwietnia 2015 r. skarżący złożył zażalenie na postanowienie Sądu Rejonowego w P. dotyczące odmowy przywrócenia terminu
                     do wniesienia sprzeciwu od wyroku nakazowego. Zarzucił iluzoryczność uprawnienia do złożenia wniosku o woli działania w charakterze
                     oskarżyciela posiłkowego w sytuacji skierowania sprawy do rozpoznania w trybie nakazowym, bez uprzedniego zawiadomienia o
                     tym pokrzywdzonego. W sierpniu 2015 r. Sąd Okręgowy w W. wydał postanowienie o utrzymaniu w mocy zaskarżonego rozstrzygnięcia
                     Sądu Rejonowego w P. Jak wskazał, uprawnienie do wniesienia sprzeciwu od wyroku nakazowego nie przysługuje pokrzywdzonemu,
                     o ile nie uzyskał on do czasu wydania wyroku nakazowego statusu oskarżyciela posiłkowego. Takiego wniosku skarżący nie złożył.
                  
                
               
               
                  
                  1.2. Zdaniem skarżącego, w związku z wydaniem wskazanych wyżej rozstrzygnięć, naruszone zostało prawo do sądu, o którym mowa
                     w art. 45 ust. 1 Konstytucji, a precyzyjniej – prawo do sprawiedliwej procedury, które wywodzi z art. 45 ust. 1 w związku
                     z art. 2 Konstytucji. Jego zdaniem przepisy Kodeksu postępowania karnego pozbawiają pokrzywdzonego możliwości skorzystania
                     z dobrodziejstwa prawa do informacji o przebiegu sprawy, a przez to możliwości podjęcia decyzji co do przystąpienia do sprawy
                     w charakterze oskarżyciela posiłkowego. Pokrzywdzony w postępowaniu sądowym uzyskuje prawa strony jedynie wtedy, gdy występuje
                     w roli oskarżyciela posiłkowego, oskarżyciela prywatnego oraz powoda cywilnego. W innych wypadkach pokrzywdzony nie jest uznawany
                     za stronę na tym etapie procesu i z tej racji nie przysługują mu uprawnienia strony, w tym przede wszystkim nie może wnosić
                     środków odwoławczych od wydanych w toku tego procesu orzeczeń i zarządzeń. Skarżący podkreślił, że po uzyskaniu informacji
                     o wniesieniu aktu oskarżenia i pouczeniu o możliwości złożenia oświadczenia, o którym mowa w art. 54 § 1 k.p.k., pozostawał
                     w przekonaniu o przysługującym mu, aż do rozpoczęcia przewodu sądowego na rozprawie głównej, prawie do przystąpienia do postępowania
                     w charakterze oskarżyciela posiłkowego. W następstwie zaś skierowania sprawy do rozpoznania w trybie postępowania nakazowego,
                     bez zawiadomienia o tym fakcie pokrzywdzonego, skarżący został pozbawiony możliwości realizowania swoich uprawnień procesowych.
                  
                
               
               
                  
                  W uzasadnieniu postawionego zarzutu, skarżący odwołał się do wyroku TK z 30 września 2014 r. (sygn. SK 22/13, OTK ZU nr 8/A/2014, poz. 96), wskazując na toż-samość tej sprawy z jego sprawą. Obie bowiem dotyczą pozbawienia pokrzywdzonego
                     realnego prawa do występowania w postępowaniu karnym w charakterze oskarżenia posiłkowego. Skarżący podkreślił, że argumentacja
                     przywołanego orzeczenia zachowuje aktualność również dla jego sprawy. Trybunał stwierdził w nim niekonstytucyjność art. 339
                     § 5 w związku z art. 54 § 1 k.p.k. w zakresie, w jakim regulacja ta nie zapewnia pokrzywdzonemu możliwości wzięcia udziału
                     w posiedzeniach sądu dotyczących umorzenia postępowania przed rozprawą, o których mowa w art. 339 § 3 pkt 1 k.p.k. Trybunał
                     potwierdził konieczność ochrony interesu pokrzywdzonego w postępowaniu karnym, w tym jego prawa do przystąpienia do procesu
                     w charakterze strony postępowania. Zdaniem Trybunału postępowanie przed sądem w sprawie karnej, w którym nie zostały zagwarantowane
                     niezbędne prawa pokrzywdzonego, nie spełnia konstytucyjnego wymagania sprawiedliwości proceduralnej. Skarżący, nawiązując
                     do sprawy o sygn. SK 22/13, wskazał na iluzoryczność uprawnienia pokrzywdzonego do występowania w charakterze oskarżyciela
                     posiłkowego, jeżeli po wniesieniu aktu oskarżenia sprawa zostanie przekazana do rozpoznania na posiedzeniu w trybie nakazowym.
                     Pokrzywdzony jest bowiem informowany o tym, że swoje ustawowe prawo, o którym mowa w art. 54 § 1 k.p.k. może wykonywać aż
                     do rozpoczęcia rozprawy głównej, o terminie której jest zawiadamiany, lecz – w związku z przekazaniem sprawy na posiedzenie
                     niejawne, o którym z kolei nie ma wiedzy – złożenie oświadczenia, o którym mowa w art. 54 § 1 k.p.k. przestaje być możliwe.
                     Czyni to jego ustawowe prawo do występowania w procesie karnym iluzorycznym, a przez to narusza konstytucyjne prawo do sprawiedliwej
                     procedury, wynikające z art. 45 ust. 1 w związku z art. 2 Konstytucji. 
                  
                
               
               
                  
                  2. Rzecznik Praw Obywatelskich (dalej: Rzecznik, RPO) w piśmie z 7 września 2016 r. zgłosił udział w niniejszym postępowaniu.
                     W piśmie z 18 października 2016 r. przedstawił stanowisko, wnosząc o stwierdzenie niezgodności art. 339 § 5 k.p.k. w zakresie,
                     w jakim nie zapewnia pokrzywdzonemu możliwości wzięcia udziału w posiedzeniach sądu dotyczących wydania wyroku nakazowego
                     przed rozprawą, o których mowa w art. 339 § 3 pkt 7 k.p.k., z art. 45 ust. 1 w związku z art. 2 Konstytucji. 
                  
                
               
               
                  
                  W przekonaniu Rzecznika podnoszone przez skarżącego zarzuty i ich argumentacja są zasadne. W wyniku skierowania sprawy do
                     rozpoznania w trybie postępowania nakazowego, o czym skarżący nie został poinformowany, doszło do pozbawienia go przysługującego
                     mu prawa bycia stroną w sądowym postępowaniu karnym, a w rezultacie – ochrony jego praw naruszonych przestępstwem. Jak zauważył
                     Rzecznik, uniemożliwienie pokrzywdzonemu przystąpienia do procesu w charakterze oskarżyciela posiłkowego automatycznie prowadzi
                     do niemożliwości wniesienia przez niego sprzeciwu od rozstrzygnięcia wydanego w trybie nakazowym, ponieważ prawo to przysługuje
                     wyłącznie stronie, którą pokrzywdzony nie jest. Uzasadnia to twierdzenie o naruszeniu konstytucyjnego prawa do sądu wywodzonego
                     z art. 45 ust. 1 Konstytucji i naruszeniu zasady sprawiedliwości proceduralnej wynikającej zarówno z zasady państwa prawnego
                     wyrażonej w art. 2 Konstytucji, jak i w art. 45 ust. 1 Konstytucji. 
                  
                
               
               
                  
                  Według Rzecznika zarzut niekonstytucyjności dotyczy pominięcia prawodawczego w art. 339 § 5 k.p.k., zachodzącego przez niewymienienie
                     pokrzywdzonego wśród podmiotów mogących wziąć udział w postępowaniu w sprawie wydania wyroku nakazowego, o którym mowa w art.
                     339 § 3 pkt 7 k.p.k. Rzecznik zgodził się ze skarżącym o analogii między sprawą skarżącego a sprawą zakończoną wyrokiem TK
                     o sygn. SK 22/13. Ukształtowanie przepisów postępowania karnego powoduje, że przyznane pokrzywdzonemu prawo do występowania
                     w charakterze strony postępowania karnego jurysdykcyjnego w postępowaniu nakazowym staje się pozorne lub nawet iluzoryczne.
                     Zdaniem Rzecznika jest to nie do pogodzenia z zasadą sprawiedliwości proceduralnej z art. 45 ust. 1 w związku z art. 2 Konstytucji.
                  
                
               
               
                  
                  3. Prokurator Generalny w piśmie z 28 października 2016 r. wniósł o umorzenie postępowania ze względu na niedopuszczalność
                     wydania orzeczenia. Wskazał, że wbrew stanowisku skarżącego oraz Rzecznika między sprawą zakończoną wyrokiem o sygn. SK 22/13,
                     na którą powołuje się skarżący, a rozpoznawaną sprawą zachodzą istotne różnice. Posiedzenie sądu wyznaczone w celu wydania
                     wyroku nakazowego odbywa się bowiem przy drzwiach zamkniętych, czyli bez udziału stron i publiczności. O jego terminie nie
                     jest zawiadamiany żaden podmiot, a gdyby się stawił, to nie mógłby wziąć udziału w takim posiedzeniu. Jest to więc odmienna
                     reguła, od dotyczącej posiedzeń wyznaczonych w celu umorzenia postępowania, o których mowa w art. 339 § 3 pkt 1 i 2 k.p.k.
                  
                
               
               
                  
                  Zdaniem Prokuratora Generalnego ewentualne wydanie w niniejszej sprawie przez Trybunał wyroku o treści oczekiwanej przez skarżącego,
                     łączyłoby się z koniecznością uzupełnienia zaskarżonego przepisu o brakującą normę. Byłoby to jednak sprzeczne z ratio legis postępowania nakazowego jako takiego. 
                  
                
               
               
                  
                  Ponadto, jak zaznaczył Prokurator Generalny, zaskarżony art. 339 § 5 k.p.k. nie był podstawą ostatecznego orzeczenia sądu
                     w sprawie skarżącego. W konsekwencji art. 339 § 5 k.p.k. w zakresie wskazanym przez skarżącego, nie może być przedmiotem kontroli
                     w trybie skargi konstytucyjnej.
                  
                
               
             
            
            
               
               
                  
                  Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
                
               
               
                  
                  1. Przedmiot i zakres kontroli.
                
               
               
                  
                  Przedmiotem kontroli skarżący uczynił art. 339 § 5 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz. U. z
                     2016 r. poz. 1749; dalej: k.p.k.) w zakresie, w jakim pozbawia on pokrzywdzonego prawa do bycia poinformowanym o skierowaniu
                     sprawy na posiedzenie celem wydania wyroku nakazowego, o którym mowa w art. 339 § 3 pkt 7 k.p.k. i brakiem pouczenia o możliwości
                     zakończenia postępowania bez przeprowadzenia rozprawy oraz złożenia wcześniej oświadczenia, o którym mowa w art. 54 § 1 k.p.k.
                     Skarżący zarzucił temu przepisowi naruszenie zasady sprawiedliwości proceduralnej i prawa do sądu wynikających z art. 45 ust.
                     1 w związku z art. 2 Konstytucji. 
                  
                
               
               
                  
                  1.1. Istota zarzutu skarżącego sprowadza się do wykazania pozorności ustawowego prawa pokrzywdzonego do udziału w postępowaniu
                     w charakterze oskarżyciela posiłkowego, które ustanawia art. 54 § 1 k.p.k. Pozorność uprawnienia wynikać ma stąd, że ustawodawca
                     co prawda przyznał w art. 54 § 1 k.p.k. pokrzywdzonemu prawo do złożenia oświadczenia o występowaniu w sprawie w roli oskarżyciela
                     posiłkowego aż do czasu rozpoczęcia przewodu sądowego na rozprawie głównej, niemniej jednak nie przewidział obowiązku poinformowania
                     go o skierowaniu sprawy do rozstrzygnięcia wyrokiem nakazowym na posiedzeniu. Jeżeli od wyroku nakazowego nie zostanie wniesiony
                     w ustawowym terminie sprzeciw, wtedy wydany na posiedzeniu wyrok prawomocnie zakończy sprawę i nie będzie już możliwe skorzystanie
                     z prawa wyrażonego w art. 54 § 1 k.p.k. Wówczas, według skarżącego, jego ustawowe prawo do występowania w postępowaniu w roli
                     oskarżyciela posiłkowego aż do czasu rozpoczęcia przewodu sądowego na rozprawie głównej jest iluzoryczne. Standard konstytucyjny
                     byłby zachowany, gdyby w art. 339 § 5 k.p.k. ustawodawca zobowiązał sąd do zawiadomienia pokrzywdzonego o przekazaniu sprawy
                     na posiedzenie w celu wydania wyroku nakazowego i pouczeniu go o możliwości zakończenia postępowania bez przeprowadzania rozprawy
                     oraz z tym związanej możliwości wcześniejszego złożenia oświadczenia, o którym mowa w art. 54 § 1 k.p.k. lub gdyby nakazał
                     sądowi doręczanie pokrzywdzonemu odpisu wyroku nakazowego i przyznał pokrzywdzonemu prawo do wniesienia sprzeciwu od tego
                     wyroku. 
                  
                
               
               
                  
                  Na uzasadnienie zarzutów skarżący przywołał wyrok TK z 30 września 2014 r., sygn. SK 22/13 (OTK ZU nr 8/A/2014, poz. 96).
                     W orzeczeniu tym Trybunał orzekł o niezgodności art. 339 § 5 w związku z art. 54 § 1 k.p.k. w zakresie, w jakim nie zapewnia
                     pokrzywdzonemu możliwości wzięcia udziału w posiedzeniach sądu dotyczących umorzenia postępowania przed rozprawą, o których
                     mowa w art. 339 § 3 pkt 1 k.p.k., z art. 45 ust. 1 w związku z art. 2 Konstytucji. Zdaniem skarżącego występuje tożsamość
                     problemu konstytucyjnego w sprawie rozstrzygniętej wyrokiem o sygn. SK 22/13 oraz jego sprawie. W obydwu wypadkach ustawa
                     czyni prawo pokrzywdzonego do sprawiedliwej procedury sądowej iluzorycznym, gdyż mimo przyznania prawa do złożenia oświadczenia
                     do rozpoczęcia przewodu sądowego na rozprawie głównej, wskutek czynności procesowych, o których pokrzywdzonego nie zawiadamiano,
                     nie można było zrealizować tego prawa w ustawowo określonym terminie.
                  
                
               
               
                  
                  1.2. W pierwszej kolejności Trybunał uznał za konieczne weryfikację stanu prawnego, będącego podstawą prawną orzeczenia, o
                     którym mowa w art. 79 ust. 1 Konstytucji. Aktualne brzmienie zaskarżonego art. 339 § 5 k.p.k. zostało nadane przez art. 5
                     pkt 20 lit. b ustawy z dnia 20 lutego 2015 r. (Dz. U. poz. 396), która stosownie do jej art. 29 weszła w życie 1 lipca 2015
                     r. Nowelizacja przepisu służyła wykonaniu wyroku TK o sygn. SK 22/13. 
                  
                
               
               
                  
                  W dniu wydania wyroku nakazowego przez Sąd Rejonowy w P., a także wniesienia sprzeciwu od wyroku nakazowego wraz z oświadczeniem
                     o działaniu w sprawie w charakterze oskarżyciela posiłkowego i wystąpienia z wnioskiem o przywrócenie terminu do wniesienia
                     sprzeciwu obowiązywał art. 339 § 5 w brzmieniu nadanym przez art. 1 pkt 143 lit. c ustawy z dnia 10 stycznia 2003 r. o zmianie
                     ustawy – Kodeks postępowania karnego, ustawy – Przepisy wprowadzające Kodeks postępowania karnego, ustawy o świadku koronnym
                     oraz ustawy o ochronie informacji niejawnych (Dz. U. Nr 17, poz. 155). Zakwestionowany przepis w czasie skierowania sprawy
                     na posiedzenie w celu wydania wyroku nakazowego i złożenia oświadczenia o występowaniu w charakterze oskarżyciela posiłkowego
                     miał następujące brzmienie:
                  
                
               
               
                  
                  „§ 5. Strony, obrońcy i pełnomocnicy mogą wziąć udział w posiedzeniach wymienionych w § 1 oraz w § 3 pkt 1, 2 i 6, z tym że
                     udział prokuratora i obrońcy w posiedzeniu w przedmiocie orzeczenia środka zabezpieczającego określonego w art. 94 albo 95
                     Kodeksu karnego jest obowiązkowy”.
                  
                
               
               
                  
                  Przedmiotem kontroli w procedurze skargi konstytucyjnej może być – w myśl art. 79 ust. 1 Konstytucji – jedynie akt normatywny,
                     na podstawie którego sąd lub inny organ władzy publicznej ostatecznie orzekł o wolnościach, prawach lub obowiązkach człowieka
                     lub obywatela określonych w Konstytucji. Wobec powyższego Trybunał Konstytucyjny uznał, że – niezależnie od spełnienia innych
                     przesłanek dopuszczalności orzekania – w okolicznościach niniejszej sprawy przedmiotem kontroli może być potencjalnie art.
                     339 § 5 k.p.k. w brzmieniu obowiązującym przed 1 lipca 2015 r. Chociaż przepis ten utracił moc obowiązującą, to nie budzi
                     wątpliwości, że ewentualne orzeczenie Trybunału może mieć znaczenie dla ochrony konstytucyjnych wolności i praw skarżącego.
                     Spełnione są tym samym warunki orzekania o przepisie nieobowiązującym zawarte w art. 40 ust. 3 ustawy z dnia 22 lipca 2016
                     r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. poz. 1157; dalej: ustawa o TK).
                  
                
               
               
                  
                  2. Kontekst normatywny zaskarżonego przepisu.
                
               
               
                  
                  Zakwestionowany art. 339 § 5 k.p.k. wskazuje podmioty uprawnione do udziału w posiedzeniach sądu. Co do zasady, ustawodawca
                     przyznał takie prawo stronom postępowania, którymi są: oskarżony i oskarżyciel, obrońca i pełnomocnik. 
                  
                
               
               
                  
                  Trybunał Konstytucyjny w przywołanym wyroku o sygn. SK 22/13 obszernie objaśnił status pokrzywdzonego w postępowaniu karnym.
                     Uwagi te, generalnie, zachowują aktualność na tle niniejszej sprawy. Stąd Trybunał w niniejszej sprawie ograniczy się do przedstawienia
                     wybranych zagadnień oraz omówienia relewantnych zmian legislacyjnych, jakie zaistniały po wydaniu przywołanego wyroku.
                  
                
               
               
                  
                  W postępowaniu przygotowawczym pokrzywdzony ma status strony postępowania z samej tylko okoliczności pokrzywdzenia przestępstwem.
                     Jego pozycja procesowa zmienia się jednakże wraz ze skierowaniem aktu oskarżenia do sądu, a zatem po przejściu postępowania
                     przygotowawczego w postępowanie jurysdykcyjne. Wówczas bowiem możliwość wstąpienia w pozycję strony uzależniona jest od woli
                     pokrzywdzonego, a przede wszystkim od podjęcia konkretnych działań zmierzających do uzyskania jednej z ról procesowych. W
                     postępowaniu sądowym zasadą jest więc to, że pokrzywdzony nie jest z racji samego pokrzywdzenia stroną tego postępowania i
                     aby stać się jego stroną musi wcielić się w jedną z przewidzianych dla niego ról procesowych, to jest: oskarżyciela prywatnego,
                     powoda cywilnego lub oskarżyciela posiłkowego.
                  
                
               
               
                  
                  Kodeks postępowania karnego przewiduje również sytuacje, w których pokrzywdzony może działać w postępowaniu sądowym bez wchodzenia
                     w rolę strony tego postępowania. Dotyczy to przede wszystkim udziału pokrzywdzonego w posiedzeniu sądu przed rozprawą w sprawie
                     warunkowego umorzenia (art. 341 § 1 k.p.k.), skazania oskarżonego bez rozprawy (art. 343 § 5 k.p.k.), umorzenia postępowania
                     z powodu niepoczytalności oskarżonego i zastosowania doń środków zabezpieczających (art. 354 pkt 2 k.p.k.) i możliwości zaskarżenia
                     wyroku warunkowo umarzającego postępowanie (art. 444 k.p.k.). W innych posiedzeniach przed rozprawą, wobec jednoznacznego
                     brzmienia art. 339 § 5 k.p.k., pokrzywdzony może uczestniczyć dopiero po uzyskaniu statusu strony postępowania, to znaczy
                     – po staniu się oskarżycielem lub powodem cywilnym. 
                  
                
               
               
                  
                  Zgodnie z brzmieniem art. 339 § 5 k.p.k. obowiązującym od 1 lipca 2015 r., w posiedzeniu sądu w sprawie umorzenia postępowania
                     na podstawie art. 17 § 1 pkt 2-11 k.p.k. oraz umorzenia postępowania z powodu braku faktycznych podstaw oskarżenia, a zatem
                     postępowań wskazanych w art. 339 § 3 pkt 1 i 2 k.p.k., może brać też udział pokrzywdzony. Zawiadamiając o tych posiedzeniach,
                     sąd poucza go jednocześnie o możliwości zakończenia sprawy bez przeprowadzenia rozprawy i możliwości wcześniejszego złożenia
                     oświadczenia, o którym mowa w art. 54 § 1 k.p.k.
                  
                
               
               
                  
                  Przystąpienie do postępowania w charakterze oskarżyciela posiłkowego działającego obok oskarżyciela publicznego wymaga złożenia
                     oświadczenia przez pokrzywdzonego, że będzie działał w takim charakterze. Ustawodawca wskazał w art. 54 § 1 k.p.k., że pokrzywdzony
                     może złożyć takie oświadczenia aż do czasu rozpoczęcia przewodu sądowego na rozprawie głównej, tj. do odczytania aktu oskarżenia
                     (art. 385 § 1 k.p.k.). O prawie do złożenia oświadczenia, o którym mowa w art. 54 § 1 k.p.k. pokrzywdzony zostaje pouczany
                     przy doręczeniu aktu oskarżenia, który do sądu skierował oskarżyciel publiczny. Ustawa nie wymaga szczególnej formy oświadczenia
                     pokrzywdzonego. Może być ono złożone pisemnie albo ustnie do protokołu (art. 116 k.p.k.). Nie jest wymagane podpisane go przez
                     adwokata lub radcę prawnego. Oświadczenie pokrzywdzonego podlega jedynie kontroli formalnej sądu, czy zostało złożone przez
                     uprawnioną osobę i w przewidzianym terminie (art. 56 § 2 k.p.k.).
                  
                
               
               
               
               
                  
                  3. Dopuszczalność orzekania.
                
               
               
                  
                  3.1. Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji każdy, czyje konstytucyjne wolności lub prawa zostały naruszone, ma prawo, na zasadach
                     określonych w ustawie, wnieść do Trybunału Konstytucyjnego skargę w sprawie zgodności z Konstytucją ustawy lub innego aktu
                     normatywnego, na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o jego wolnościach lub prawach
                     albo o jego obowiązkach określonych w Konstytucji. Skuteczne zainicjowanie kontroli aktów normatywnych w trybie skargi konstytucyjnej
                     zależy od spełnienia trzech podstawowych przesłanek, które zostały przewidziane w art. 79 ust. 1 Konstytucji, a skonkretyzowane
                     w mającym zastosowanie w niniejszej sprawie art. 47 i następnych ustawy o TK.
                  
                
               
               
                  
                  Pierwszą przesłanką jest naruszenie określonych w Konstytucji wolności lub praw skarżącego. Druga przesłanka to uzyskanie
                     ostatecznego orzeczenia sądu lub organu administracji publicznej rozstrzygającego o tych wolnościach lub prawach. Trzecia
                     jest konieczność wykazania, że to ustawa lub inny akt normatywny, które były podstawę ostatecznego orzeczenia wydanego w sprawie
                     skarżącego, stanowią źródło naruszenia wolności lub praw (zob. m.in. postanowienia TK z: 3 sierpnia 2011 r., sygn. SK 13/09,
                     OTK ZU nr 6/A/2011, poz. 68; 5 listopada 2013 r., sygn. SK 15/12, OTK ZU nr 8/A/2013, poz. 127; 30 listopada 2015 r., sygn.
                     SK 30/14, OTK ZU nr 10/A/2015, poz. 184). Formułując zarzut niezgodności z Konstytucją, skarżący ma obowiązek wykazać, że jest
                     podmiotem konkretnych konstytucyjnych wolności lub praw. Ciąży na nim ciężar uprawdopodobnienia, że ta wolność lub prawo zostały
                     naruszone, a naruszenie to wynika z treści zakwestionowanych przepisów, na podstawie których sąd lub organ administracji publicznej
                     ostatecznie ukształtował sytuację prawną skarżącego (art. 47 ust. 1 ustawy o TK). Nie jest natomiast dopuszczalne kwestionowanie
                     takich naruszeń konstytucyjnych wolności lub praw, które są konsekwencją zastosowania prawa przez powołane do tego organy.
                     Jak w dotychczasowym orzecznictwie wskazywał TK, istotą przyjętego modelu skargi konstytucyjnej jest to, że zwraca się ona
                     wyłącznie przeciwko ustawie lub innemu aktowi normatywnemu naruszającemu konstytucyjne wolności lub prawa skarżącego. Skarżący
                     nie może kwestionować ostatecznego orzeczenia sądu czy też decyzji organu administracji publicznej. Skarga konstytucyjna nie
                     jest zatem ani wprost, ani pośrednio, nadzwyczajnym środkiem kontroli ostatecznych orzeczeń sądowych, czy też ostatecznych
                     rozstrzygnięć organów administracji publicznej. Skarga konstytucyjna jest bowiem „zawsze «skargą na przepis», a nie na jego
                     konkretne, wadliwe zastosowanie, nawet jeśli to prowadziłoby do niekonstytucyjnego skutku. Kontrola stosowania prawa przez
                     sądy – choćby nawet błędnego – pozostaje poza kognicją Trybunału Konstytucyjnego” (postanowienie TK z 2 grudnia 2010 r., sygn.
                     SK 11/10, OTK ZU nr 10/A/2010, poz. 131).
                  
                
               
               
                  
                  Art. 79 ust. 1 Konstytucji zakłada, że podmiot wnoszący skargę konstytucyjną działa nie w obronie prawa w ogóle, ale w obronie
                     swojego indywidualnego prawa człowieka lub obywatela określonego w Konstytucji. Skarga konstytucyjna nie stanowi bowiem swoistej
                     actio popularis. Skarżący ma obowiązek wykazać osobisty (subiektywny) i aktualny interes prawny w merytorycznym rozpoznaniu skargi. Rozstrzygnięcie
                     wydane w postępowaniu zainicjowanym skargą konstytucyjną wywiera wprawdzie skutki erga omnes, ale w szczególności dotyczy podmiotu, który postępowanie zainicjował (zob. postanowienie TK z 29 czerwca 2016 r., sygn.
                     SK 26/15, OTK ZU A/2016, poz. 48 oraz powołane tam wcześniejsze orzecznictwo). 
                  
                
               
               
                  
                  Dopiero kumulacyjne spełnienie wszystkich pozytywnych przesłanek dopuszczalności skargi konstytucyjnej oraz brak ujemnych
                     przesłanek procesowych, stwarzają możliwość merytorycznego rozpatrzenia skargi konstytucyjnej. Trybunał na każdym etapie postępowania
                     jest zarazem zobowiązany badać, czy spełnione zostały oraz są aktualne wszystkie przesłanki dopuszczalności skargi. Składu
                     rozpoznającego sprawę nie wiąże w tym zakresie stanowisko zajęte w zarządzeniach i postanowieniach Trybunału wydanych w ramach
                     wstępnego rozpoznania skargi konstytucyjnej. Nadanie skardze konstytucyjnej biegu nie oznacza konwalidacji wad formalnych
                     tego pisma (zob. m.in. postanowienia TK z: 19 października 2010 r., sygn. SK 8/09, OTK ZU nr 8/A/2010, poz. 94; 26 maja 2015
                     r., sygn. SK 6/13, OTK ZU nr 5/A/2015, poz. 76 oraz powołane tam wcześniejsze orzecznictwo).
                  
                
               
               
                  
                  3.2. Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że w niniejszej sprawie istnieje konieczność umorzenia postępowania na podstawie art.
                     40 ust.1 pkt 1 ustawy o TK, to jest z uwagi na niedopuszczalność wydania wyroku.
                  
                
               
               
                  
                  Jak wynika jednoznacznie z petitum skargi konstytucyjnej i jej uzasadnienia, skarżący nie kwestionuje treści normatywnej zaskarżonego przepisu, a jego „niekompletność”
                     z punktu widzenia ochrony praw pokrzywdzonego w toku postępowania karnego po wydaniu postanowienia o skierowaniu sprawy na
                     posiedzenie celem wydania wyroku nakazowego. W jego ocenie, pokrzywdzony winien być zawiadamiany o przekazaniu sprawy do rozpoznania
                     na posiedzeniu i pouczony o możliwości zakończenia sprawy bez przeprowadzenia rozprawy i możliwości wcześniejszego złożenia
                     oświadczenia, o którym mowa w art. 54 § 1 k.p.k., tak jak przewidziała to ustawa nowelizująca z 2015 r. służąca wykonaniu
                     wyroku TK o sygn. SK 22/13. Tak sformułowany zarzut wymaga oceny, czy dotyczy pominięcia prawodawczego, jak miało to miejsce
                     w sprawie o sygn. SK 22/13, czy też jednak zaniechania prawodawczego, niepodlegającego kognicji Trybunału (zob. np. wyroki
                     TK z 6 maja 1998 r., sygn. K 37/97, OTK ZU nr 3/1998, poz. 33; 6 marca 2001 r., sygn. K 30/00, OTK ZU nr 2/2001, poz. 34;
                     9 czerwca 2003 r., sygn. SK 5/03, OTK ZU nr 6/A/2003, poz. 50; 24 maja 2006 r., sygn. K 5/05, OTK ZU nr 5/A/2006, poz. 59;
                     10 marca 2009 r., sygn. P 80/08, OTK ZU nr 3/A/2009, poz. 26; postanowienia TK z 5 marca 2013 r., sygn. K 4/12, OTK ZU nr 3/A/2013,
                     poz. 30; 28 października 2015 r., sygn. P 6/13, OTK ZU nr 9/A/2015, poz. 161).
                  
                
               
               
                  
                  Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że skarżący zakwestionował w istocie zaniechanie prawodawcze, a kontekst sprawy zakończonej
                     wyrokiem o sygn. SK 22/13 i niniejszej skargi nie są – wbrew twierdzeniom skarżącego – tożsame i porównywalne. 
                  
                
               
               
                  
                  Po pierwsze, posiedzenie wyznaczane w celu wydania wyroku nakazowego, o którym mowa w art. 339 § 3 pkt 7 k.p.k., ma charakter
                     zamknięty oraz odbywa się bez udziału stron (art. 95b § 1 i 2 k.p.k. w związku z art. 339 § 5 zdanie pierwsze k.p.k.). O terminie
                     posiedzenia, ani nawet o przekazaniu sprawy do rozpoznania w tym trybie, nie są zawiadamiane strony tego postępowania (oskarżyciel
                     i oskarżony), obrońcy lub pełnomocnicy. Sytuacja ta różni się więc od unormowań dotyczących jawnych posiedzeń w celu umorzenia
                     postępowania, o których Trybunał wypowiadał się w wyroku o sygn. SK 22/13. Nietrafne jest zatem porównywanie tych spraw. Stosownie
                     do art. 95b § 2 w związku z art. 339 § 5 k.p.k. w brzmieniu będącym przedmiotem kontroli we wspomnianym wyroku o sygn. SK
                     22/13, ustawodawca przewidział jawność posiedzeń sądu w celu umorzenia postępowania, a ponadto możliwość udziału stron, obrońców
                     i pełnomocników w posiedzeniu sądu, i ustawowy obowiązek sądu zawiadomienia tychże podmiotów o terminie posiedzenia, jednakże
                     pominął zawiadomienie pokrzywdzonego i możliwość udziału w takim posiedzeniu. W sprawie o sygn. SK 22/13 Trybunał stwierdził
                     zatem, że istnieje ustawowy mechanizm przyznający prawo udziału w posiedzeniu sądu tylko niektórym zainteresowanym podmiotom,
                     ale jest on konstytucyjnie wadliwy. Nie uwzględnia bowiem pokrzywdzonego. Zgoła odmiennie przedstawia się natomiast sprawa,
                     gdy chodzi o skierowanie sprawy na posiedzenie, o którym mowa w art. 339 § 3 pkt 7 k.p.k. Posiedzenie to odbywa się z wyłączeniem
                     jawności. O jego terminie, ani przekazaniu sprawy do rozpoznania na posiedzeniu wyznaczonym w celu wydania wyroku nakazowego
                     nie są nawet informowani uczestnicy tego postępowania, w tym pokrzywdzeni, którzy dotychczas zgłosili swój udział w postępowaniu
                     w charakterze oskarżyciela posiłkowego. W tych okolicznościach nie sposób – wbrew twierdzeniom skarżącego – mówić o pominięciu
                     legislacyjnym. Zdaniem Trybunału skarżący próbuje doprowadzić w trybie skargi konstytucyjnej do wykreowania mechanizmu prawnego,
                     który być może w pełniejszy sposób realizowałby jego interesy, niemniej pozostaje poza zakresem kompetencji Trybunału.
                  
                
               
               
                  
                  Po drugie, o ile w wypadku umorzenia postępowania, o których mowa w art. 339 § 2 pkt 1 i 2 k.p.k., na tle których wypowiadał
                     się Trybunał w wyroku o sygn. SK 22/13, nie dochodziło do skazania oskarżonego, a co za tym idzie nie dochodziło do ochrony
                     praw pokrzywdzonego dotkniętych przestępstwem, o tyle już w wypadku wyroku nakazowego dochodzi do skazania oskarżonego. Podstawowy
                     cel postępowania – z punktu widzenia interesów pokrzywdzonego – zostaje zrealizowany.
                  
                
               
               
                  
                  Na marginesie Trybunał zwraca uwagę na jeszcze jedną okoliczność. W kompetencji Trybunału nie mieści się kontrolowanie naruszeń
                     wolności i praw konstytucyjnych człowieka i obywatela, które nie wynikają z treści normatywnej zakwestionowanych przepisów,
                     jakie im nadał prawodawca lub utrwalone i jednolite orzecznictwo sądów, lecz spowodowane są pozaprawnymi okolicznościami.
                     W tym kontekście należy zaznaczyć, że przepisy k.p.k. nie wykluczały możliwości skorzystania przez pokrzywdzonego z przyznanego
                     mu uprawnienia do złożenia oświadczenia o działaniu w sprawie w charakterze oskarżyciela posiłkowego niezwłocznie po otrzymaniu
                     informacji o skierowaniu aktu oskarżenia do sądu, a zatem bez konieczności oczekiwania na zawiadomienie przez sąd o terminie
                     rozprawy. Byłoby to zresztą działanie uzasadnione, zważywszy, że powszechnie obowiązujące przepisy ustawy dopuszczają merytoryczne
                     rozstrzygnięcie sprawy również na posiedzeniu niejawnym (art. 339 § 1 pkt 7 k.p.k.), bez udziału stron. Skarżący nie uprawdopodobnił,
                     że do naruszenia jego prawa do sprawiedliwego rozpoznania sprawy doszło wyłącznie na skutek treści normatywnej zaskarżonych
                     przepisów, a nie jego bierności, opieszałości lub sposobu działania sądu.
                  
                
               
               
                  
                  Ze względu na powyższe okoliczności, Trybunał Konstytucyjny postanowił jak w sentencji.