1. Na podstawie postanowienia z 26 stycznia 2010 r., Sąd Rejonowy Poznań-Grunwald i Jeżyce w Poznaniu zwrócił się z pytaniem
prawnym, czy art. 48 ust. 2 i art. 52 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego
w razie choroby i macierzyństwa (ówcześnie: Dz. U. z 2005 r. Nr 31, poz. 267, ze zm., obecnie: Dz. U. z 2010 r. Nr 77, poz.
512, ze zm.; dalej: ustawa zasiłkowa) są zgodne z art. 2 oraz art. 32 ust. 1 Konstytucji w zakresie, w jakim nie przewidują
odpowiedniego stosowania art. 37 ust. 1 ustawy zasiłkowej przy ustalaniu podstawy wymiaru zasiłku chorobowego i zasiłku macierzyńskiego
(dalej: podstawa wymiaru zasiłku) ubezpieczonym, dobrowolnie podlegającym ubezpieczeniu w razie choroby i macierzyństwa (dalej:
ubezpieczenie chorobowe) z tytułu prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej (dalej: działalność gospodarcza), których
niezdolność do pracy powstała przed upływem pełnego miesiąca kalendarzowego ubezpieczenia.
Rozpatrywana przez pytający sąd sprawa wynikła na tle następującego stanu faktycznego: Zakład Ubezpieczeń Społecznych (dalej:
ZUS) przyznał osobie ubezpieczonej (dalej: powód) zasiłek chorobowy (w sumie za 30 dni, w tym 2 dni pobytu w szpitalu) oraz
zasiłek macierzyński (za 31 dni) w kwotach będących pochodną wyliczonej przez ZUS podstawy wymiaru zasiłku. Powód był od 1
stycznia 2003 r. zatrudniony w pełnym wymiarze czasu pracy w spółce, z wynagrodzeniem przekraczającym 5000 zł brutto, i z
tego tytułu podlegał obowiązkowemu ubezpieczeniu chorobowemu. 1 grudnia 2008 r. rozwiązano z nim umowę o pracę z 3-miesięcznym
okresem wypowiedzenia, ale okres ten został skrócony i powód zakończył pracę 21 marca 2009 r. Równocześnie z pracą na podstawie
stosunku pracy prowadził on działalność gospodarczą i z tego tytułu, w związku z ustaniem zatrudnienia, zgłosił się − od 22
marca 2009 r. – do ubezpieczeń społecznych (dalej: ubezpieczenia), w tym do dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego. Za okres
od 22 do 31 marca 2009 r. zadeklarował podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie chorobowe (dalej: podstawa wymiaru składek)
w wysokości 1935,48 zł, która to kwota stanowiła ułamek podstawy wymiaru składki miesięcznej w wysokości 6000 zł – uznanej
przez powoda za gwarantującą właściwe zabezpieczenie finansowe na wypadek niezdolności do pracy z powodu choroby. Mimo więc,
że powód podlegał obowiązkowemu ubezpieczeniu chorobowemu od początku roku 2003 do 21 marca 2009 r., a ubezpieczeniu dobrowolnemu
od 22 marca tegoż roku, zaś niezdolny do pracy stał się 1 kwietnia 2009 r. (najpierw chorował, a następnie przejął od żony
opiekę nad dzieckiem w ramach urlopu macierzyńskiego), ZUS ustalił podstawę wymiaru zasiłku na podstawie pierwszego niepełnego
miesiąca ubezpieczenia chorobowego z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej i wyliczył podstawę wymiaru zasiłku w kwocie
1670,13 zł.
Pytający sąd przedstawił całokształt regulacji normującej obliczenie podstawy wymiaru składek i podstawy wymiaru zasiłku w
odniesieniu do ubezpieczonych pracowników oraz osób ubezpieczonych prowadzących działalność gospodarczą na podstawie przepisów
o działalności gospodarczej (dalej: ubezpieczonych przedsiębiorców).
Zwrócił uwagę, że powód − prowadząc działalność gospodarczą i jednocześnie będąc zatrudnionym − nie miał prawnej możliwości
zgłoszenia się do dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego, dopóki pozostawał w stosunku pracy. Podkreślił, że gdyby powód był
pracownikiem i stał się niezdolny do pracy przed upływem pełnego miesiąca kalendarzowego ubezpieczenia, to otrzymałby zasiłek
chorobowy liczony od wynagrodzenia za cały miesiąc. Tymczasem z powodu dobrowolnego charakteru ubezpieczenia z tytułu prowadzenia
działalności gospodarczej ZUS, opierając się na kwestionowanych przepisach, przyjął jako podstawę wymiaru zasiłków jedynie
ułamek wysokości miesięcznej podstawy wymiaru składek.
Sąd zaznaczył, że celem ustawy zasiłkowej jest zapewnienie świadczeń ubezpieczonym, którzy − z powodu zaistnienia zdarzeń
objętych ryzykiem ubezpieczenia chorobowego − nie mogą uzyskiwać dochodu ze swojej działalności zarobkowej. Zarówno pracownik
ubezpieczony obowiązkowo, jak i przedsiębiorca podlegający ubezpieczeniu dobrowolnie nie mogą w razie choroby uzyskiwać dochodu,
co w świetle celu ustawy oraz nałożenia na ogół ubezpieczonych identycznych obowiązków w zakresie finansowania składki, przemawia
za jednolitym uregulowaniem zasad obliczania podstawy wymiaru zasiłków.
W opinii sądu, ustawodawca zróżnicował sytuację prawną dwóch grup ubezpieczonych – pracowników i przedsiębiorców, bo w odniesieniu
do drugiej grupy niemożliwe jest „uzupełnienie” podstawy wymiaru zasiłków ubezpieczonym, których niezdolność do pracy powstała
przed upływem pełnego miesiąca kalendarzowego ubezpieczenia chorobowego. W konsekwencji tego, że art. 37 ust. 1 ustawy zasiłkowej
nie został wskazany do odpowiedniego stosowania ani w art. 48 ust. 2, ani w art. 52 tej ustawy, nie można było „uzupełnić”
podstawy wymiaru zasiłku powoda – odmiennie niż ma to miejsce w wypadku pracowników. Gdyby kwestionowane przepisy ustawy zasiłkowej
nakazywały odpowiednie stosowanie jej art. 37 ust. 1 do ubezpieczonych niebędących pracownikami, możliwe byłoby ustalenie
podstawy wymiaru zasiłków jako pochodnej zadeklarowanej przez powoda podstawy wymiaru składek za cały miesiąc kalendarzowy,
a więc ich traktowanie równe z ubezpieczonymi pracownikami. Skutkiem regulacji jest, że przedsiębiorca ubezpieczony przez
1 dzień, stając się niezdolnym do pracy w następnym miesiącu dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego, otrzymałby zasiłek będący
pochodną podstawy wymiaru składek tylko za 1 dzień.
Przedstawiwszy treść wzorców kontroli, pytający sąd uznał zróżnicowanie sytuacji ubezpieczonych w zależności od charakteru
ubezpieczenia chorobowego – jego obowiązkowości albo dobrowolności – za niezgodne z zasadami wynikającymi z art. 2 i art.
32 ust. 1 Konstytucji, ponieważ zarówno pracownicy jak i ubezpieczeni przedsiębiorcy charakteryzują się tą samą cechą relewantną
− statusem osoby ubezpieczonej i z tego względu powinni być jednakowo traktowani.
2. W piśmie z 26 lipca 2010 r. Marszałek Sejmu zajął stanowisko, że zakwestionowane przepisy, w zakresie wskazanym w pytaniu
prawnym, są zgodne z art. 2 i art. 32 ust. 1 Konstytucji.
Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 32 ust. 1 Konstytucji, Marszałek Sejmu stwierdził, że ustawa z dnia 13 października
1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2009 r. Nr 205, poz. 1585, ze zm.; dalej: ustawa systemowa) przewiduje
różne tytuły ubezpieczeń społecznych (stosunek pracy, prowadzenie działalności gospodarczej, inne), a z uwagi na ich specyfikę
różnie kształtuje zarówno zasady podlegania ubezpieczeniu (obowiązek bądź dobrowolność), jak i zakres przysługujących świadczeń.
Uznał, że choć wszyscy ubezpieczeni muszą być traktowani równo bez względu na płeć, stan cywilny czy stan rodzinny, jednak
zasada równego traktowania nie ma charakteru bezwzględnego, więc nie wymaga, by wszyscy ubezpieczeni byli traktowani identycznie.
W opinii Marszałka Sejmu, za dopuszczalnością zróżnicowania ubezpieczonych pracowników i ubezpieczonych przedsiębiorców, w
tym również wprowadzenia regulacji mniej korzystnych dla tych ostatnich, przemawiają – przedstawione w piśmie − istotne różnice
faktyczne i prawne pomiędzy osobami należącymi do tych grup ubezpieczonych.
Marszałek Sejmu, odwracając twierdzenie pytającego sądu, uznał, że to w stosunku do ubezpieczonych pracowników (a nie przedsiębiorców)
ustawodawca wprowadził szczególne zasady ustalania podstawy wymiaru zasiłku, gdy niezdolność do pracy powstała przed upływem
pełnego miesiąca kalendarzowego ubezpieczenia chorobowego.
Marszałek Sejmu stwierdził, że uznanie zasadności zarzutu naruszenia zasady równości wymagałoby stwierdzenia, że obie kategorie
ubezpieczonych odznaczają się wspólną cechą relewantną, co może nastąpić tylko z uwzględnieniem całokształtu cech wyznaczających
ich sytuację prawną. W szczególności – zdaniem Marszałka Sejmu – dla stwierdzenia wystąpienia cechy relewantnej niewystarczające
jest wskazanie jednostkowej cechy wspólnej. Cecha wskazana przez sąd − status osoby ubezpieczonej − nie może być uznana za
relewantną, bo konsekwencją tego byłby – zdaniem Marszałka Sejmu − m.in. zakaz różnicowania statusu ubezpieczonych w postaci
np. poddania niektórych z nich obowiązkowi ubezpieczenia, przy zachowaniu w odniesieniu do innych jego dobrowolności.
Marszałek Sejmu stwierdził, że ustawodawca nie zróżnicował sytuacji prawnej ubezpieczonych ze względu na obowiązkowość albo
dobrowolność ubezpieczenia, ale ze względu na to, czy istnieje podstawa oszacowania wysokości miesięcznego przychodu inna
niż deklaracja ubezpieczonego. Dlatego identycznie jak ubezpieczeni pracownicy traktowane są np. osoby wykonujące pracę na
podstawie umowy agencyjnej podlegające dobrowolnemu ubezpieczeniu. Podkreślił, że niemożność apriorycznego określenia wysokości
przychodu przedsiębiorcy powoduje odprowadzanie składki na ubezpieczenie chorobowe od przychodu deklarowanego. Wskazał, że
w ciągu roku często występuje nierównomierność wysokości przychodów osiąganych przez przedsiębiorcę. Zaznaczył też, że jednym
z fundamentów racjonalnego systemu ubezpieczeniowego jest współzależność kwoty opłaconej składki i ryzyka ubezpieczeniowego
oraz wysokości świadczeń wypłacanych w razie zaistnienia zdarzenia ubezpieczeniowego. Tego rodzaju relację łatwo zachować
w wypadku osób o w miarę stałej wysokości dochodów (np. pracowników, członków rolniczych spółdzielni produkcyjnych), trudniej
natomiast, gdy wysokość przychodów podlega wahaniom. Skoro ustawodawca powiązał wysokość należnych składek oraz świadczeń
z ubezpieczenia chorobowego z przychodem uzyskiwanym przez przedsiębiorcę, to − w sytuacji gdy ubezpieczony osiągał przychód
tylko przez część miesiąca − tylko ten przychód powinien stanowić podstawę wymiaru zasiłku.
Marszałek Sejmu zwrócił uwagę, że okresem rozliczeniowym ubezpieczenia chorobowego jest miesiąc kalendarzowy. Przedsiębiorca
chcący podlegać ubezpieczeniu dobrowolnemu samodzielnie decyduje o momencie przystąpienia do niego i może – dla uniknięcia
niekorzystnych skutków wynikających ze zgłoszenia do ubezpieczenia w trakcie miesiąca kalendarzowego − zgłosić się do ubezpieczenia,
czy wręcz rozpocząć prowadzenie działalności gospodarczej z początkiem miesiąca kalendarzowego.
Zdaniem Marszałka Sejmu, wszystkie odmienności cechujące ubezpieczenie chorobowe przedsiębiorców stanowią uzasadnioną i racjonalną
przesłankę braku preferencyjnej regulacji zasad ustalania podstawy wymiaru zasiłku, gdy niezdolność do pracy powstała w pierwszym
miesiącu kalendarzowym ubezpieczenia.
Marszałek Sejmu podał w wątpliwość twierdzenie sądu, że nakaz równego traktowania obu grup ubezpieczonych znajduje uzasadnienie
w stanowisku Trybunału Konstytucyjnego, wyrażonym w wyroku zapadłym w sprawie o sygn. P 45/06, ponieważ Trybunał Konstytucyjny
odniósł się w nim do przepisów w ogóle pozbawiających przedsiębiorców prawa do zasiłku pielęgnacyjnego, ale zastrzegł, że
nakaz równego traktowania obu grup ubezpieczonych dotyczy konkretnie rozpatrywanego stanu prawnego.
W odniesieniu do potencjalnego naruszenia zasady sprawiedliwości społecznej, Marszałek Sejmu stwierdził, że sąd traktuje ją
jako treściowo tożsamą z zasadą równości, a zatem zarzuty naruszenia zasady równości i sprawiedliwości społecznej wzajemnie
nakładają się na siebie. Tym samym zarzut naruszenia zasady sprawiedliwości społecznej jest konsumowany przez zarzut naruszenia
zasady równości, a postawiony został w istocie nie jako odrębny (dopełniający) wzorzec kontroli, ale wyłącznie dla wzmocnienia
argumentów dotyczących naruszenia zasady równości. W tych okolicznościach rozstrzygnięcie w sprawie zgodności zaskarżonych
przepisów z art. 2 Konstytucji stanowi konsekwencję oceny ich konstytucyjności w aspekcie zasady równości.
3. W piśmie z 17 stycznia 2011 r. Prokurator Generalny zajął stanowisko, że zaskarżone przepisy ustawy zasiłkowej, w zakresie
wskazanym w pytaniu prawnym, są zgodne z art. 32 ust. 1 i art. 2 Konstytucji. Przedstawiwszy całokształt regulacji prawnych
odnoszących się do osób ubezpieczonych, pracowników jak i przedsiębiorców, stwierdził, że ustawodawca przyjął dla tych grup
różne regulacje, co podyktowane jest między innymi tym, iż poszczególni ubezpieczeni uzyskują przychody z różnych źródeł,
stanowiących różne tytuły ubezpieczenia.
Prokurator Generalny zwrócił uwagę, że ubezpieczeni dobrowolnie, nielegitymujący się 90-dniowym okresem wyczekiwania, nie
mogą uzyskać prawa do zasiłku chorobowego w pierwszym i w drugim miesiącu podlegania ubezpieczeniu, więc pominięcie w zakwestionowanych
przepisach art. 37 ust. 1 ustawy zasiłkowej dotyczy tylko ubezpieczonych niebędących pracownikami, wymienionych w art. 4 ust.
3 ustawy zasiłkowej, oraz osób, pozostających w nieprzerwanym okresie ubezpieczeniowym, które dotychczas podlegały ubezpieczeniu
z innego tytułu.
Prokurator Generalny doszedł do wniosku, że zróżnicowanie sytuacji prawnej ubezpieczonych w sytuacji powstania niezdolności
do pracy w miesiącu następującym po niepełnym miesiącu kalendarzowym ubezpieczenia nie zostało oparte na kryterium charakteru
ubezpieczenia (jego obowiązkowości albo dobrowolności), lecz na kryterium przynależności do określonej grupy ubezpieczonych
− pracowników albo przedsiębiorców. Tak samo jak osoby ubezpieczone dobrowolnie potraktowani zostali bowiem członkowie rolniczych
spółdzielni produkcyjnych i spółdzielni kółek rolniczych (dalej: spółdzielcy rolniczy), obowiązkowo podlegający ubezpieczeniu
chorobowemu.
Prokurator Generalny przyznał pytającemu sądowi słuszność, że na gruncie prawa ubezpieczeń społecznych pracowników i przedsiębiorców
należy traktować jako podmioty charakteryzujące się wspólnymi cechami istotnymi, którymi są: bycie ubezpieczonym na wypadek
choroby oraz powstanie niezdolności do pracy w miesiącu następującym po niepełnym kalendarzowym miesiącu ubezpieczenia chorobowego,
bo jedni i drudzy sami finansują procentowo taką samą składkę na ubezpieczenie chorobowe. Równocześnie jednak zróżnicowanie
podstawy wymiaru składek pracowników i przedsiębiorców nie stanowi cechy uzasadniającej różne traktowanie tych ubezpieczonych
w każdej sytuacji z zakresu ubezpieczenia społecznego.
Zdaniem Prokuratora Generalnego, nakaz równego traktowania ubezpieczonych został w ustawie zasiłkowej zrealizowany przez ustawodawcę.
Zasiłek chorobowy przysługuje bowiem każdemu ubezpieczonemu, który stał się niezdolny do pracy w okresie trwania ubezpieczenia
chorobowego, a podstawa wymiaru zasiłków koresponduje z podstawą wymiaru składek.
Analizując orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego, Prokurator Generalny podkreślił, że w orzeczeniu powołanym przez pytający
sąd przedmiotem oceny był wyłącznie problem zróżnicowania zakresu świadczeń, polegającego na pominięciu prawa osób objętych
ubezpieczeniem dobrowolnym do jednego ze świadczeń przewidzianych ustawą zasiłkową (zasiłku opiekuńczego). Zwrócił natomiast
uwagę na wyrok z 16 listopada 2010 r., sygn. P 86/08 (OTK ZU nr 9/A/2010, poz. 101), z którego wynika, że dobrowolny charakter
ubezpieczenia chorobowego przedsiębiorców może stanowić uzasadnienie odmiennego, niż w wypadku pracowników, określenia podstawy
wymiaru świadczeń.
Zdaniem Prokuratora Generalnego, zróżnicowanie podstaw wymiaru zasiłków ma na celu zapewnienie równowagi między wielkością
środków wniesionych na wypadek choroby do funduszu ubezpieczeniowego a wysokością wypłacanych z niego w następnym miesiącu
świadczeń chorobowych. Istotną dla ochrony tego funduszu przesłanką, uzależniającą wysokość wypłacanych świadczeń od wielkości
wpłaconych środków, jest to, że − w przeciwieństwie do pracowników − przedsiębiorcy sami decydują o przystąpieniu do i odstąpieniu
od ubezpieczenia oraz o wysokości podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie chorobowe, a w konsekwencji o wysokości wypłacanych
im świadczeń. Regulacja ta nie tylko uzasadniona jest zasadami sprawiedliwości społecznej, ale realizuje też cel ustawy −
zrekompensowanie przedsiębiorcom środków utrzymania, utraconych z powodu niezdolności do pracy, w wysokości zadeklarowanej
przez ubezpieczonego. Regulacja ta nie narusza istoty prawa do zabezpieczenia społecznego, objętego ochroną na mocy art. 67
ust. 1 Konstytucji, ponieważ przedsiębiorcy posiadający nieprzerwany okres ubezpieczenia chorobowego z innego tytułu uzyskują
prawo do zasiłków już w pierwszym, niepełnym miesiącu ubezpieczenia dobrowolnego i w miesiącach następnych.
Prokurator Generalny stwierdził, że skoro zróżnicowanie podstaw wymiaru zasiłków, ustalanych dla ubezpieczonych pracowników
i ubezpieczonych przedsiębiorców w miesiącu następującym po niepełnym miesiącu ubezpieczenia chorobowego, jest uzasadnione
względami sprawiedliwości społecznej, to nie można zakwestionowanym przepisom zarzucić naruszenia zasady wyrażonej w art.
2 Konstytucji.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. Uwagi ogólne − zakres zaskarżenia, wzorce kontroli, problem konstytucyjny.
1.1. Przedmiotem pytania prawnego są w niniejszej sprawie art. 48 ust. 2 i art. 52 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach
pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (Dz. U. z 2010 r. Nr 77, poz. 512, ze zm.; dalej:
ustawa zasiłkowa). Ich treść – w kontekście pytania prawnego i leżącego u jego podstaw stanu faktycznego – sprowadza się do
tego, że przy ustalaniu podstawy wymiaru zasiłku chorobowego (art. 48 ust. 2 ustawy zasiłkowej) oraz zasiłku macierzyńskiego
(art. 52 ustawy zasiłkowej; dalej zbiorczo: podstawa wymiaru zasiłku) przysługującego osobie ubezpieczonej niebędącej pracownikiem,
w tym − prowadzącej pozarolniczą działalność gospodarczą na podstawie przepisów o działalności gospodarczej (dalej: ubezpieczony
przedsiębiorca), stosuje się odpowiednio inne przepisy tejże ustawy – dotyczące sposobu określania podstawy wymiaru zasiłku
ubezpieczonym pracownikom (w odniesieniu do zasiłku chorobowego − art. 36 ust. 2-4, art. 38 ust. 1, art. 42, art. 43 i art.
46, z zastrzeżeniem art. 49 i art. 50, a w odniesieniu do zasiłku macierzyńskiego − art. 36 ust. 2-4, art. 38 ust. 1, art.
42, art. 43, art. 48 ust. 1 oraz art. 49 i art. 50). Oba przepisy zostały zaskarżone w zakresie, w jakim nie przewidują odpowiedniego
stosowania art. 37 ust. 1 ustawy zasiłkowej przy ustalaniu podstawy wymiaru zasiłku ubezpieczonym dobrowolnie podlegającym
ubezpieczeniu w razie choroby i macierzyństwa (dalej: ubezpieczenie chorobowe) z tytułu prowadzenia pozarolniczej działalności
gospodarczej (dalej: działalność gospodarcza), których niezdolność do pracy powstała przed upływem pełnego miesiąca kalendarzowego
ubezpieczenia chorobowego. Przepis ten, w odniesieniu do pracownika, którego niezdolność do pracy powstała przed upływem pełnego
miesiąca ubezpieczenia chorobowego, przewiduje sui generis uzupełnienie podstawy wymiaru zasiłku – do wysokości wynagrodzenia, które osiągnąłby, gdyby pracował przez pełny miesiąc
kalendarzowy.
Kwestionowane przez pytający sąd przepisy dotyczą ogółu osób ubezpieczonych niebędących pracownikami (dalej: niepracowników).
Niemniej jednak − z uwagi na stan faktyczny leżący u podstaw pytania prawnego, a więc z uwzględnieniem funkcjonalnej przesłanki
pytania prawnego – zainteresowanie Trybunału Konstytucyjnego musi się ograniczyć do sytuacji ubezpieczonych przedsiębiorców.
Do tej grupy należą bardzo różne podmioty: zarówno właściciele dochodowych firm, jak i niezamożne osoby „samozatrudnione”,
które – na przykład z powodu sytuacji na rynku zatrudnienia (między innymi tzw. klina podatkowego, czyli „pozapłacowych kosztów
pracy”) − utraciły pracę „etatową” i wykonują praktycznie te same czynności i dla tego samego podmiotu, tyle że nie korzystają
już z ochrony prawa pracy. Choć nie ma to dla sprawy zasadniczego znaczenia, warto wspomnieć, że według danych Głównego Urzędu
Statystycznego (dalej: GUS) liczba podmiotów gospodarki narodowej – osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą wynosiła
w grudniu 2011 r. prawie 2,9 mln; liczba osób „samozatrudnionych” jest trudna do precyzyjnego ustalenia (taka grupa nie jest
wyszczególniana w statystykach), niemniej szacowana jest nieoficjalnie na co najmniej 1,3 mln osób. Trybunał Konstytucyjny
podkreśla ponadto, że – w myśl art. 8 ust. 6 pkt 2-5 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych
(Dz. U. z 2009 r. Nr 205, poz. 1585, ze zm.; dalej: ustawa systemowa) – w analogicznej do ubezpieczonych przedsiębiorców sytuacji
znajdują się również rzemieślnicy, twórcy i artyści, osoby wykonujące tzw. wolne zawody (np. lekarze, pielęgniarki, tłumacze,
korepetytorzy), wspólnicy jednoosobowych spółek z ograniczoną odpowiedzialnością oraz spółek jawnych, komandytowych lub partnerskich,
a także osoby prowadzące szkoły niepubliczne.
1.2. Oba zakwestionowane przepisy budzą wątpliwość pytającego sądu co do ich zgodności z art. 2 oraz art. 32 ust. 1 Konstytucji.
Trybunał Konstytucyjny za zbędne uznaje szczegółowe definiowanie wzorców kontroli powołanych przez pytający sąd, są one bowiem
– jak wynika z pism procesowych – znane uczestnikom postępowania. W tych okolicznościach poprzestaje jedynie na przytoczeniu
zasadniczych ustaleń w tej mierze.
Wynikająca z art. 2 Konstytucji zasada sprawiedliwości społecznej jest nie tylko ogólną zasadą ustrojową Rzeczypospolitej
Polskiej, czy też „dyrektywą programową”, ale też – zdaniem Trybunału Konstytucyjnego − na gruncie tego postanowienia Konstytucji
można wskazać podlegające ochronie prawo do sprawiedliwego traktowania, o ile zostanie ono odniesione do sfery stosunków objętych
choćby ogólnie ujętymi gwarancjami konstytucyjnymi. Państwo ma obowiązek stać na straży sprawiedliwości społecznej między
innymi przez zaniechanie − zarówno na etapie stanowienia, jak i stosowania prawa − działań pozostających z nią w sprzeczności.
Zasada ta, będąca rodzajem konstytucyjnej klauzuli generalnej, nie wyznacza samodzielnie kierunku i treści konkretnych rozwiązań,
ponieważ nie zawiera dostatecznie precyzyjnych i jednoznacznych przesłanek formułowania ocen prawnych. Nie może być zatem
rozumiana jako podstawa ustalenia określonego modelu stosunków społecznych, jednak określa minimalne − progowe − kryteria
rozwiązań prawnych, które muszą być respektowane przez ustawodawcę regulującego stosunki społeczne wkraczające w sferę interesów
jednostki.
Wyrażona w art. 32 Konstytucji zasada równości − w świetle utrwalonego orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego − sprowadza
się do nakazu, by wszyscy adresaci norm prawnych charakteryzujący się w równym stopniu daną cechą relewantną (istotną) byli
traktowani równo, to jest bez zróżnicowań dyskryminujących albo faworyzujących. Zasadnicze znaczenie ma zatem ustalenie cechy
relewantnej, przesądzającej o uznaniu porównywanych podmiotów za podobne albo różniące się od siebie. Ustawodawcy przysługuje
w tej mierze pewna swoboda, ponieważ rozumienie zasady równości musi uwzględniać dziedzinę regulowanych stosunków. Zasada
równości nie ma jednak charakteru absolutnego i w pewnych okolicznościach wyjątki od nakazu równego traktowania podmiotów
podobnych są konstytucyjnie dopuszczalne. Wyjątki takie jednak po pierwsze muszą pozostawać w bezpośrednim związku z celem
i zasadniczą treścią przepisów zawierających kontrolowaną normę oraz służyć ich realizacji, po wtóre muszą być uzasadnione
interesem pozostającym w odpowiedniej proporcji do wagi interesów naruszanych w wyniku nierównego potraktowania podmiotów
podobnych, po trzecie zaś muszą pozostawać w związku z innymi wartościami, zasadami czy normami konstytucyjnymi, uzasadniającymi
odmienne potraktowanie podmiotów podobnych. Wynika z tego, że nie zawsze wprowadzenie zróżnicowanych regulacji musi być równoznaczne
z dyskryminacją lub uprzywilejowaniem, albowiem konieczna jest ocena kryterium, na którym oparte jest dane zróżnicowanie.
1.3. Przedstawiony Trybunałowi Konstytucyjnemu problem konstytucyjny sprowadza się do zróżnicowania wysokości świadczeń z
ubezpieczenia chorobowego, przysługujących osobom ubezpieczonym, opartego na irrelewantnej – zdaniem pytającego sądu − przesłance
obligatoryjności albo dobrowolności ubezpieczenia chorobowego, co prowadzi do znacząco gorszego traktowania ubezpieczonych
przedsiębiorców w porównaniu z ubezpieczonymi pracownikami. Zróżnicowaniu temu pytający sąd zarzuca naruszenie zasady sprawiedliwości
społecznej (art. 2 Konstytucji) oraz zasady równości (art. 32 ust. 1 Konstytucji).
2. Zarys regulacji ubezpieczenia chorobowego.
Ze względu na stopień komplikacji materii, Trybunał Konstytucyjny uznaje za konieczne przedstawienie – oczywiście, tylko w
zakresie istotnym dla rozpatrywanej sprawy – ubezpieczenia chorobowego na tle uregulowań dotyczących ubezpieczeń społecznych
(dalej: ubezpieczenia).
2.1. Zrąb regulacji polskich ubezpieczeń, których częścią – obok emerytalnego, rentowego i wypadkowego − jest ubezpieczenie
chorobowe, zawiera ustawa systemowa (art. 1). Określa ona między innymi zasady podlegania ubezpieczeniom i ustalania na nie
składek oraz podstaw ich wymiaru, jak również zasady, tryb i terminy rozliczania składek oraz zasiłków z ubezpieczenia chorobowego
(art. 2 ust. 1 ustawy systemowej). Rodzaje świadczeń z poszczególnych ubezpieczeń, warunki nabywania prawa do nich oraz zasady
i tryb ich przyznawania określają odrębne przepisy. W art. 2a ustawa systemowa statuuje zasadę równości traktowania wszystkich
ubezpieczonych bez względu na płeć, rasę, pochodzenie etniczne, narodowość, stan cywilny oraz stan rodzinny, która dotyczy
między innymi obowiązku opłacania i obliczania wysokości składek na ubezpieczenie, obliczania wysokości świadczeń oraz okresu
ich wypłaty i zachowania prawa do świadczeń. Kwestię świadczeń z ubezpieczenia chorobowego reguluje ustawa zasiłkowa.
2.1.1. Ubezpieczonym jest osoba fizyczna podlegająca przynajmniej jednemu z ubezpieczeń (art. 4 pkt 1 ustawy systemowej),
a płatnikiem może być między innymi pracodawca (w odniesieniu do pracowników; art. 4 pkt 2 lit. a ustawy systemowej) oraz
ubezpieczony zobowiązany do opłacenia składek na własne ubezpieczenia społeczne (art. 4 pkt 2 lit. d ustawy systemowej).
Obowiązkowemu ubezpieczeniu chorobowemu podlegają tylko pracownicy, członkowie rolniczych spółdzielni produkcyjnych i spółdzielni
kółek rolniczych (dalej: spółdzielcy rolniczy) i osoby odbywające służbę zastępczą (art. 11 ust. 1 ustawy systemowej), natomiast
dobrowolnie − na swój wniosek – mogą mu podlegać osoby wykonujące pracę nakładczą (dalej: chałupnicy), pracę na podstawie
umowy agencyjnej lub umowy zlecenia (albo innej umowy o świadczenie usług, do której stosuje się przepisy dotyczące zlecenia;
dalej zbiorczo: zleceniobiorcy), przedsiębiorcy (wraz z osobami współpracującymi), duchowni oraz osoby wykonujące odpłatną
pracę na podstawie skierowania w czasie odbywania kary pozbawienia wolności lub tymczasowego aresztowania (dalej: osadzeni
pracujący odpłatnie; art. 11 ust. 2 ustawy systemowej). Ubezpieczeniu temu pracownicy podlegają od dnia nawiązania stosunku
pracy do dnia ustania tego stosunku (art. 13 pkt 1 ustawy systemowej), natomiast osoby prowadzące działalność gospodarczą
− od dnia wskazanego we wniosku o objęcie ubezpieczeniem (nie wcześniejszego niż dzień zgłoszenia wniosku) do dnia wskazanego
we wniosku o wyłączenie z tego ubezpieczenia albo do ostatniego dnia miesiąca kalendarzowego, za który opłacono należną składkę
(art. 14 ust. 1 i ust. 2 pkt 1-2 ustawy systemowej).
Każda osoba objęta obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi powinna zostać zgłoszona do ubezpieczeń (art. 36 ust.
1 ustawy systemowej). Obowiązek zgłoszenia pracownika (objętego obowiązkowym ubezpieczeniem chorobowym) ciąży na płatniku
składek (art. 36 ust. 2 ustawy systemowej), natomiast osoby prowadzące działalność gospodarczą powinny zgłosić się do ubezpieczenia
same (art. 36 ust. 3 ustawy systemowej). Co do zasady, zgłoszenie powinno być dokonane w ciągu 7 dni od powstania obowiązku
ubezpieczenia (np. podjęcia zatrudnienia albo działalności gospodarczej), ale – w odniesieniu do osób obejmowanych ubezpieczeniami
na zasadach dobrowolności (np. przedsiębiorców w zakresie ubezpieczenia chorobowego) – może nastąpić w terminie przez nie
wybranym (art. 36 ust. 4 i 5 ustawy systemowej).
Zgodnie z art. 36a ustawy systemowej, w okresie zawieszenia wykonywania działalności gospodarczej przedsiębiorca nie opłaca
składek na ubezpieczenia chorobowe ani wypadkowe, a ich opłacanie na ubezpieczenie emerytalne i rentowe jest dobrowolne.
2.1.2. Podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie chorobowe stanowi podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne i
ubezpieczenia rentowe (art. 20 ust. 1 ustawy systemowej), czyli przychód w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym od osób
fizycznych (dalej: przepisy podatkowe; art. 4 pkt 9 i art. 18 ust. 1 ustawy systemowej). W wypadku pracowników chodzi więc
o „wszelkiego rodzaju wypłaty pieniężne oraz wartość pieniężną świadczeń w naturze bądź ich ekwiwalenty (…) w szczególności:
wynagrodzenia zasadnicze, wynagrodzenia za godziny nadliczbowe, różnego rodzaju dodatki, nagrody, ekwiwalenty za niewykorzystany
urlop i wszelkie inne kwoty niezależnie od tego, czy ich wysokość została z góry ustalona, a ponadto świadczenia pieniężne
ponoszone za pracownika, jak również wartość innych nieodpłatnych świadczeń lub świadczeń częściowo odpłatnych”. Natomiast
w wypadku osób prowadzących działalność gospodarczą chodzi o „kwoty należne, choćby nie zostały faktycznie otrzymane, po wyłączeniu
wartości zwróconych towarów, udzielonych bonifikat i skont” (przy czym „U podatników dokonujących sprzedaży towarów i usług
opodatkowanych podatkiem od towarów i usług za przychód (…) uważa się przychód pomniejszony o należny podatek od towarów i
usług”), a także o wiele innych wyliczonych w ustawie pozycji (art. 12 ust. 1 i art. 14 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 26 lipca
1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych, Dz. U. z 2010 r. Nr 51, poz. 307, ze zm.).
W przeciwieństwie do podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, roczna podstawa wymiaru składek pracownika
na ubezpieczenie chorobowe jest nieograniczona. Może więc przewyższać trzydziestokrotność prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia
miesięcznego w gospodarce narodowej na dany rok kalendarzowy (dalej: prognozowane wynagrodzenie miesięczne), wynoszącego obecnie
− w myśl obwieszczenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 16 grudnia 2011 r. w sprawie kwoty ograniczenia rocznej
podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe w roku 2012 oraz przyjętej do jej ustalenia kwoty prognozowanego
przeciętnego wynagrodzenia (M. P. Nr 115, poz. 1160, dalej: obwieszczenie) − 3526 zł. Szczegółowe zasady ustalania podstawy
wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe normuje rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 18
grudnia 1998 r. (Dz. U. Nr 161, poz. 1106, ze zm.).
W odniesieniu do osób prowadzących działalność gospodarczą, podstawą wymiaru składek jest zadeklarowana kwota, która musi
mieścić się w ustawowo określonych „widełkach”. Ich dolny próg stanowi kwota równa 60% prognozowanego wynagrodzenia miesięcznego
(art. 18 ust. 8 ustawy systemowej), a próg górny − kwota równa 250% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w poprzednim kwartale
(dalej: przeciętne wynagrodzenie w poprzednim kwartale; art. 20 ust. 3 ustawy systemowej). Tym samym deklarowana przez przedsiębiorcę
kwota – podstawa wymiaru składek na jego ubezpieczenie chorobowe – musi się obecnie mieścić w przedziale od 2115,60 zł (zgodnie
z obwieszczeniem) do 9115,23 zł (komunikat Prezesa GUS z dnia 11 maja 2012 r. w sprawie przeciętnego wynagrodzenia w pierwszym
kwartale 2012 r., M. P. poz. 298; dalej: komunikat). Należy nadmienić, że − zgodnie z uchwałą 7 sędziów Sądu Najwyższego z
21 kwietnia 2010 r., sygn. akt II UZP 1/10 (OSNP nr 21-22/2010, poz. 267) − ZUS nie ma prawa kwestionować wysokości kwoty
zadeklarowanej przez ubezpieczonego przedsiębiorcę jako podstawy wymiaru składek, jeśli tylko mieści się ona w granicach określonych
ustawą systemową. Przedsiębiorca – zależnie od tego, jak pojmuje swój interes – może więc zadeklarować jako podstawę wymiaru
składek zarówno przychód znacząco przewyższający jego przychody faktyczne (co wprawdzie gwarantuje wysokie świadczenia, ale
zarazem wiąże się z koniecznością uiszczania stosownie wysokich składek na wszystkie ubezpieczenia), jak i – mimo wysokich
przychodów faktycznych – może zadeklarować minimalną podstawę wymiaru składek (co oznacza relatywnie niskie składki na wszystkie
ubezpieczenia, ale zarazem niskie świadczenia). Według danych ZUS, 97,5% przedsiębiorców wybiera wariant drugi (w tym 24,2%
uiszcza niższe składki na podstawie art. 18a ustawy systemowej, a więc od podstawy wymiaru nie niższej niż 30% kwoty minimalnego
wynagrodzenia).
2.1.3. Składka na ubezpieczenie chorobowe, wyrażona w formie równej dla wszystkich ubezpieczonych (bez względu na tytuł ubezpieczenia)
stopy procentowej, wynoszącej 2,45% podstawy wymiaru składek, finansowana jest w całości ze środków własnych osób ubezpieczonych
– zarówno pracowników jaki i osób prowadzących działalność gospodarczą (art. 15 ust. 1, art. 16 ust. 2 w związku z art. 16
ust. 1 pkt 1, art. 16 ust. 4 pkt 1 i art. 22 ust. 1 pkt 3 ustawy systemowej). Pracownicy uiszczają więc tytułem miesięcznej
składki na ubezpieczenie chorobowe 2,45% całego przychodu, czyli średnio – opierając się na kwocie podanej w obwieszczeniu
– kwotę 86,39 zł, natomiast przedsiębiorcy uiszczają 2,45% zadeklarowanej kwoty, a zatem miesięcznie − kwotę mieszczącą się
w przedziale od 51,83 zł do 223,32 zł (osoba deklarująca podstawę wymiaru składek w wysokości 6000 zł − tak jak powód w sprawie
leżącej u podstaw pytania prawnego – uiszcza miesięczną składkę w wysokości 147 zł). Składki pracowników obliczają, rozliczają
i przekazują co miesiąc Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych (dalej: ZUS) płatnicy składek (pracodawcy), a składki ubezpieczonych
przedsiębiorców obliczają i przekazują ZUS sami ubezpieczeni (art. 17 ust. 1 i 3 ustawy systemowej).
2.1.4. ZUS prowadzi konta ubezpieczonych oznaczone numerami PESEL oraz konta płatników składek oznaczone numerami NIP (art.
33 ust. 1 pkt 1 i 2 ustawy systemowej), zapewniając rzetelność i kompletność gromadzonych informacji, dzięki czemu są one
środkiem dowodowym w postępowaniu administracyjnym i sądowym z zakresu ubezpieczeń społecznych (art. 34 ust. 1 i 2 ustawy
systemowej). Na koncie ubezpieczonego ewidencjonuje się między innymi informacje podawane w deklaracjach rozliczeniowych (druk
ZUS DRA; dalej: deklaracja) i imiennych raportach miesięcznych (druk ZUS RCA; dalej: raport), w tym dane o wysokości należnych
i wpłaconych składek na ubezpieczenia chorobowe poszczególnych ubezpieczonych (art. 40 ust. 2 pkt 4 ustawy systemowej).
Płatnik składek – a więc zarówno pracodawca jak i ubezpieczony przedsiębiorca zobowiązany do opłacenia składek na własne ubezpieczenie
– rozlicza składki za każdy miesiąc kalendarzowy w formie deklaracji (zestawienia informacji o należnych składkach na fundusze,
na które składki pobiera ZUS, kwot rozliczanych w ciężar składek oraz kwot należnych do zapłaty − art. 46 ust. 1 i 2 oraz
art. 4 pkt 5 ustawy systemowej). Zawiera ona między innymi zestawienie należnych składek na poszczególne rodzaje ubezpieczeń
oraz – dla osób, które w całości opłacają składki na ubezpieczenia z własnych środków − tytuł ubezpieczenia i podstawę wymiaru
(art. 46 ust. 4 ustawy systemowej). Dodatkowo pracodawcy przekazują również raporty (płatnicy opłacający składki wyłącznie
za siebie, a więc również ubezpieczeni przedsiębiorcy, są z tego obowiązku zwolnieni – art. 47 ust. 2 ustawy systemowej),
zawierające szczegółowe dane, między innymi: zestawienie należnych składek na ubezpieczenie chorobowe, tytuł ubezpieczenia,
podstawę wymiaru składek, kwotę składki oraz rodzaj i okresy przerw w ich opłacaniu, a także informacje o wypłaconych zasiłkach
oraz wynagrodzeniach z tytułu niezdolności do pracy wypłaconych na podstawie ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy
(Dz. U. z 1998 r. Nr 21, poz. 94, ze zm.; dalej: kodeks pracy; art. 41 ust. 3 i 47 ust. 1 ustawy systemowej). Złożenie przez
płatnika deklaracji (i ewentualnie raportu) oraz opłacenie składki za dany miesiąc następuje co do zasady do 15 dnia następnego
miesiąca (np. pracodawcy inni niż jednostki budżetowe) i do 10 dnia następnego miesiąca (osoby fizyczne opłacające składki
wyłącznie za siebie; art. 47 ust. 1 ustawy systemowej).
Na terminowość przesyłania deklaracji (i ewentualnie raportów) oraz opłacania składek na ubezpieczenia niewątpliwie wpływa
przepis karny, przewidujący w razie niedopełnienia przez płatników ustawowych obowiązków karę grzywny (art. 98 ust. 1 ustawy
systemowej). Ponadto, w razie niezłożenia przez płatnika deklaracji w terminie (o ile nie jest on z tego obowiązku zwolniony)
ZUS wymierza składki z urzędu, w wysokości wynikającej z ostatnio złożonej deklaracji (art. 48 ustawy systemowej), a od nieterminowo
opłaconych składek nalicza odsetki (art. 23 ust. 1 ustawy systemowej). Może też wymierzyć opłatę dodatkową do wysokości 100%
nieopłaconych składek (art. 24 ust. 1 ustawy systemowej (należy nadmienić, że w celu wykonania wyroku Trybunału Konstytucyjnego
z 18 listopada 2010 r., sygn. P 29/09, OTK ZU nr 9/A/2010, poz. 104, 10 maja 2012 r. została uchwalona, nieopublikowana jeszcze,
ustawa o zmianie ustawy − Kodeks karny oraz ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, zapobiegająca „podwójnemu karaniu”).
Ubezpieczeni przedsiębiorcy są zwolnieni z obowiązku składania comiesięcznych deklaracji, jeżeli w ostatnio złożonej deklaracji
zadeklarowali jako podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne najniższą dopuszczalną kwotę (art. 47 ust. 2a ustawy
systemowej).
2.2. Szczegółowe regulacje dotyczące świadczeń pieniężnych z ubezpieczenia chorobowego zawiera ustawa zasiłkowa, w myśl której
z tego ubezpieczenia przysługują: świadczenie rehabilitacyjne oraz zasiłki chorobowy, wyrównawczy, macierzyński i opiekuńczy
(art. 2 ustawy zasiłkowej). Ze względu na kontekst rozpatrywanej sprawy, Trybunał Konstytucyjny ogranicza analizę tylko do
zasiłków chorobowego i macierzyńskiego.
Tytułem podlegania ubezpieczeniu chorobowemu jest zatrudnienie albo działalność rodząca uprawnienie do dobrowolnego objęcia
nim (art. 3 pkt 1 ustawy zasiłkowej, patrz też cz. III, pkt 2.1.1 uzasadnienia). Prawo do zasiłków ustalają i zasiłki wypłacają
pracownikom – co do zasady − płatnicy składek (chyba że zatrudniają nie więcej niż 20 osób), a przedsiębiorcom – ZUS (art.
61 ust. 1 ustawy zasiłkowej). Gdy do wypłaty zasiłku obowiązany jest ZUS, płatnik (pracodawca zatrudniający nie więcej niż
20 osób, przedsiębiorca) ma obowiązek przedłożyć zestawienie składników wynagrodzenia lub przychodu, stanowiących podstawę
wymiaru zasiłku (druk ZUS Z-3a; art. 61 ust. 3 ustawy zasiłkowej). Płatnicy wypłacają zasiłki w terminach przyjętych dla wypłaty
wynagrodzeń, a ZUS − po stwierdzeniu uprawnień, ale nie później niż w ciągu 30 dni od daty złożenia niezbędnych dokumentów
(art. 64 ust. 1 ustawy zasiłkowej).
2.2.1. Znacząca część ustawy zasiłkowej dotyczy sposobu ustalania podstawy wymiaru zasiłku, różnego w odniesieniu do pracowników
(rozdział 8 ustawy) i do niepracowników, w tym ubezpieczonych przedsiębiorców (rozdział 9 ustawy).
Sposób ustalania podstawy wymiaru zasiłku przysługującego pracownikowi jest następujący: Zgodnie z art. 36 ust. 1 ustawy zasiłkowej,
podstawę tę stanowi przeciętne miesięczne wynagrodzenie wypłacone za okres 12 miesięcy kalendarzowych poprzedzających miesiąc,
w którym powstała niezdolność do pracy (dalej: przeciętne wynagrodzenie miesięczne). Wynagrodzeniem jest zaś przychód pracownika
stanowiący podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie chorobowe (patrz cz. III, pkt 2.1.2 uzasadnienia), po odliczeniu potrąconych
przez pracodawcę składek na ubezpieczenie emerytalne, rentowe i chorobowe (suma potrąceń wynosi 13,71% podstawy wymiaru składek,
na co składa się: 9,76% tytułem finansowanej przez ubezpieczonego połowy składki na ubezpieczenie emerytalne, 1,5% tytułem
finansowanej przez ubezpieczonego części składki na ubezpieczenie rentowe oraz cała składka na ubezpieczenie chorobowe w wysokości
2,45%; art. 3 pkt 3 ustawy zasiłkowej oraz art. 16 ust. 1, 1b i 2 i art. 22 ust. 1 ustawy systemowej), a zatem można przyjąć,
że owo wynagrodzenie to kwota równa 86,29% przychodu w rozumieniu przepisów podatkowych.
Sposób obliczenia przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego określają art. 38-42 ustawy zasiłkowej; w pewnym uproszczeniu przyjąć
można, że jest nim iloraz zsumowanych wynagrodzeń z roku poprzedzającego miesiąc zachorowania i liczby miesięcy, w ciągu których
to zsumowane wynagrodzenie zostało otrzymane. Podstawę wymiaru zasiłku za jeden dzień stanowi 1/30 tak obliczonego przeciętnego
wynagrodzenia miesięcznego (art. 36 ust. 3 ustawy zasiłkowej); odpowiedni procent tak obliczonej podstawy wymiaru (70, 80
albo 100% − art. 11 ust. 1-2 ustawy zasiłkowej) stanowi dzienną stawkę zasiłku.
Z uwagi na kontekst sprawy, istotną regulację zawiera art. 37 ustawy zasiłkowej, normujący sytuację pracownika, którego niezdolność
do pracy powstała przed upływem pełnego miesiąca kalendarzowego ubezpieczenia chorobowego: podstawę wymiaru zasiłku stanowi
wówczas wynagrodzenie, które osiągnąłby, gdyby pracował pełny miesiąc kalendarzowy.
Zgodnie z art. 45 i art. 46 ustawy zasiłkowej, podstawa wymiaru zasiłku z tytułu pracy w pełnym wymiarze czasu pracy nie może
być niższa od 86,29% minimalnego wynagrodzenia za pracę (dalej: płaca minimalna; obecnie 1294,35 zł − rozporządzenie Rady
Ministrów z dnia 13 września 2011 r. w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę w 2012 r., Dz. U. Nr 192, poz.
1141, ustalające płacę minimalną brutto w wysokości 1500 zł). Jednocześnie − w odniesieniu do zasiłku chorobowego przysługującego
po ustaniu tytułu ubezpieczenia − nie może ona przewyższać przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim kwartale (obecnie − zgodnie
z komunikatem – 3646,09 zł).
Sposób ustalania podstawy wymiaru zasiłku przysługującego niepracownikowi − ubezpieczonemu przedsiębiorcy przedstawia się
następująco. Zgodnie z art. 48 ust. 1 ustawy zasiłkowej, podstawę tę stanowi przychód za okres 12 miesięcy kalendarzowych
poprzedzających miesiąc, w którym powstała niezdolność do pracy. Przychodem jest zaś – zgodnie z art. 3 pkt 4 ustawy zasiłkowej
− kwota 86,29% podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie chorobowe (czyli zadeklarowanej kwoty − patrz cz. III, pkt 2.1.2
uzasadnienia). Na podstawie art. 48 ust. 2 odpowiednio stosuje się m.in. art. 38 ust. 1 ustawy zasiłkowej, należy zatem przyjąć,
że przeciętny miesięczny przychód za okres 12 miesięcy poprzedzających powstanie niezdolności do pracy to iloraz kwoty osiągniętego
przychodu i liczby miesięcy, w ciągu których został on osiągnięty (z wyłączeniem przychodu za miesiące, w których były pobierane
zasiłki, a działalność była wykonywana przez mniej niż połowę miesiąca; art. 50 ustawy zasiłkowej).
Ustawowa regulacja dotycząca niepracowników nie zawiera unormowania analogicznego do zawartego w art. 37 ustawy zasiłkowej,
co oznacza, że dzienną stawkę zasiłku chorobowego ustala się, przyjmując zadeklarowany przychód tylko za tę część miesiąca
kalendarzowego, przez którą trwało ubezpieczenie chorobowe. Jest więc ta stawka znacznie mniej korzystna od stawki zasiłku,
którą w porównywalnych warunkach otrzymałby pracownik.
2.2.2. Prawo do zasiłku chorobowego ubezpieczony pracownik nabywa po upływie 30 dni nieprzerwanego ubezpieczenia chorobowego
(dalej: okres wyczekiwania), natomiast przedsiębiorca – jako osoba ubezpieczona dobrowolnie – po upływie 90 dni; do okresu
wyczekiwania wlicza się wcześniejsze okresy ubezpieczenia chorobowego, jeżeli przerwa między nimi nie przekroczyła 30 dni
(albo była dłuższa, ale spowodowana urlopem wychowawczym, urlopem bezpłatnym albo odbywaniem czynnej służby wojskowej przez
żołnierza niezawodowego; art. 4 ust. 1 i 2 ustawy zasiłkowej).
Zasiłek chorobowy przysługuje osobie ubezpieczonej − która w czasie trwania ubezpieczenia chorobowego (a w pewnych okolicznościach
również później – patrz cz. III, pkt 3.8 uzasadnienia) stała się niezdolna do pracy z powodu choroby (art. 6 i art. 7 ustawy
zasiłkowej) − nie dłużej niż przez 182 dni (w razie niezdolności do pracy spowodowanej gruźlicą albo przypadającej na okres
ciąży − 270 dni; art. 8 ustawy zasiłkowej). Miesięczny zasiłek chorobowy wynosi – co do zasady − 80% podstawy wymiaru zasiłku
i przysługuje za każdy dzień niezdolności do pracy (również za dni wolne od pracy; art. 11 ust. 1 i 4 ustawy zasiłkowej).
Prawo do zasiłku chorobowego ubezpieczony traci w razie wykonywania pracy zarobkowej w okresie orzeczonej niezdolności do
pracy lub też wykorzystywania zwolnienia od pracy w sposób niezgodny z jego celem (art. 17 ust. 1 ustawy zasiłkowej).
W uproszczeniu przyjąć można, że opłacając składkę na ubezpieczenie chorobowe, ubezpieczony pracownik zapewnia sobie środki
umożliwiające leczenie, rekonwalescencję i powrót do pracy, oszacowane na 80% średniego wynagrodzenia (w rozumieniu ustawy
zasiłkowej) pobieranego w roku poprzedzającym zachorowanie, czyli – w uproszczonym potocznym rozumieniu – 70% wynagrodzenia
brutto (tj. przychodu w rozumieniu ustawy systemowej). W świetle art. 45 ust. 1 ustawy zasiłkowej − miesięczny zasiłek chorobowy
pracownika zatrudnionego w pełnym wymiarze czasu pracy nie może być też obecnie niższy niż 1035,48 zł (aktualne w roku 2012).
Ubezpieczony przedsiębiorca, opłacając składkę na ubezpieczenie chorobowe, zapewnia sobie na wypadek niezdolności do prowadzenia
działalności gospodarczej środki na poziomie 80% zadeklarowanego przychodu (w rozumieniu ustawy zasiłkowej), co może stanowić
bardzo różny procent jego przychodów faktycznych, czasem znacząco wyższych, a czasem niższych od deklarowanych.
2.2.3. Zasiłek macierzyński przysługuje kobiecie, która w okresie ubezpieczenia chorobowego albo urlopu wychowawczego urodziła
albo przyjęła na wychowanie dziecko (w wieku do 7 roku życia i wystąpiła do sądu opiekuńczego z wnioskiem o jego przysposobienie;
art. 29 ust. 1 ustawy zasiłkowej). W pewnych okolicznościach przysługuje on również mężczyźnie (np. w razie skrócenia okresu
pobierania zasiłku macierzyńskiego na wniosek ubezpieczonej matki dziecka, po wykorzystaniu przez nią zasiłku za okres co
najmniej 14 tygodni), jeśli przerwał on działalność zarobkową w celu sprawowania osobistej opieki nad dzieckiem (art. 29 ust.
4a ustawy zasiłkowej).
Zasiłek macierzyński przysługuje w okresie urlopu macierzyńskiego (20 tygodni w wypadku urodzenia jednego dziecka podczas
jednego porodu i odpowiednio dłużej w wypadku urodzenia większej liczby dzieci podczas jednego porodu – art. 29 ust. 5 ustawy
zasiłkowej i art. 180 kodeksu pracy).
Miesięczny zasiłek macierzyński wynosi 100% podstawy wymiaru zasiłku i przysługuje za wszystkie dni urlopu macierzyńskiego
(nie wyłączając dni wolnych od pracy).
3. Analiza zarzutów pytania prawnego.
3.1. Pytający sąd kwestionuje zgodność regulacji poddanej kontroli z art. 2 i art. 32 ust. 1 Konstytucji, ze względu na fakt
zróżnicowania – jak twierdzi, na podstawie kryterium dobrowolności albo obligatoryjności ubezpieczenia chorobowego – sytuacji
prawnej ubezpieczonych pracowników i ubezpieczonych przedsiębiorców, których niezdolność do pracy, spowodowana chorobą, powstała
przed upływem pełnego miesiąca kalendarzowego ubezpieczenia chorobowego. W takiej sytuacji ubezpieczony pracownik otrzymuje
zasiłek chorobowy w wysokości adekwatnej do wynagrodzenia, które hipotetycznie otrzymałby, gdyby przepracował pełny miesiąc
kalendarzowy (art. 37 ust. 1 ustawy zasiłkowej). Dzięki tej regulacji nie ponosi on niekorzystnych skutków tego, że podstawą
wymiaru zasiłku jest przeciętne wynagrodzenie miesięczne; brak takiego unormowania powodowałby, że w razie powstania niezdolności
do pracy przed upływem pierwszego miesiąca kalendarzowego ubezpieczenia otrzymałby zasiłek, którego podstawą byłoby wynagrodzenie
tylko za kilka czy kilkanaście faktycznie przepracowanych dni. Podobną w skutkach regulację zawiera art. 49 pkt 2 tej ustawy,
normujący sytuację zleceniobiorców, w wypadku których podstawę wymiaru zasiłku stanowi, co do zasady, kwota przychodu określona
w umowie, przypadająca na pierwszy miesiąc kalendarzowy ubezpieczenia (pomniejszona o 13,71%; mechanizm dotyczący chałupników
i spółdzielców rolniczych jest odmienny, ale również dość korzystny, ponieważ wiąże podstawę wymiaru ich zasiłków z przeciętnym
przychodem innych chałupników albo innych spółdzielców rolniczych).
W analogicznej sytuacji ubezpieczony przedsiębiorca otrzymuje zasiłek chorobowy w wysokości adekwatnej do zadeklarowanego
przychodu, nie chodzi tu jednak o przychód za pełny miesiąc, lecz o część przychodu proporcjonalną do krótszego okresu podlegania
ubezpieczeniu. Innymi słowy, jego zasiłek chorobowy jest pochodną deklarowanego przychodu tylko za kilka czy kilkanaście dni
faktycznego prowadzenia działalności gospodarczej.
Ujmując powyższe w uproszczeniu: pracownik, którego niezdolność do pracy powstała przed upływem pełnego miesiąca kalendarzowego
ubezpieczenia, otrzyma tytułem zasiłku chorobowego 80% miesięcznego wynagrodzenia (w rozumieniu ustawy zasiłkowej – patrz
cz. III, pkt 2.2.2 uzasadnienia), natomiast przedsiębiorca otrzyma również 80%, ale nie całego miesięcznego przychodu, lecz
tylko jego części proporcjonalnej do czasu podlegania ubezpieczeniu. Celem zobrazowania sytuacji konkretnymi kwotami, zakładając,
że miesiąc ma 30 dni, a osoba ubezpieczona będzie chora również przez 30 dni (i abstrahując od „okresu wyczekiwania”), można
stwierdzić, że nowo zatrudniony pracownik, którego miesięczny przychód (w rozumieniu przepisów podatkowych) wynosi 6000 zł,
pracując przez 10 dni, uiszcza tytułem składki na ubezpieczenie chorobowe 49 zł (2000 zł x 2,45%) i otrzymuje zasiłek chorobowy
w kwocie 4141,92 zł (6000 zł − 13,71% = 5177,40 zł x 80%). W analogicznej sytuacji przedsiębiorca, który zadeklarował przychód
za 10 dni prowadzenia działalności gospodarczej w wysokości 2000 zł (a więc przychód miesięczny w wysokości 6000 zł), płacąc
składkę na ubezpieczenie chorobowe w takiej samej jak pracownik wysokości (49 zł), otrzymuje zasiłek chorobowy w kwocie 1380,64
zł (2000 zł – 13,71% = 1725,80 zł x 80%). Warto podkreślić, na co wskazywano podczas rozprawy, że jeżeli przedsiębiorca przystąpi
do ubezpieczenia chorobowego pierwszego dnia miesiąca i w tym samym miesiącu zachoruje, to zasiłek chorobowy zostanie mu obliczony
praktycznie tak samo jak pracownikowi, natomiast jeżeli przystąpi on do ubezpieczenia ostatniego dnia miesiąca kalendarzowego
i zachoruje w następnym miesiącu (choćby nawet ostatniego dnia tego następnego miesiąca, czyli po upływie miesiąca podlegania
ubezpieczeniu), to zasiłek chorobowy zostanie mu obliczony jako pochodna deklarowanego przychodu, czyli za jeden dzień, jedną
trzydziestą miesiąca.
W wyżej przedstawionych okolicznościach i w kontekście argumentacji przedstawionej przez uczestników postępowania, konieczne
jest ustalenie, czy rzeczywiście cechą, na której oparte jest zróżnicowanie przedsiębiorców w stosunku do pracowników, jest
obligatoryjność albo dobrowolność podlegania ubezpieczeniu, pośrednio zaś, czy samo uzyskanie statusu osoby ubezpieczonej
– obojętnie czy wymuszone regulacją ustawową, czy dobrowolne − jest cechą relewantną uniemożliwiającą w ogóle, albo w określonych
aspektach, zróżnicowanie sytuacji prawnej pracowników i przedsiębiorców jako ubezpieczonych.
3.2. Jak już wspomniano w części III, pkt 2.1.1 uzasadnienia, ubezpieczeniu chorobowemu obowiązkowo podlegają pracownicy,
spółdzielcy rolniczy oraz osoby odbywające służbę zastępczą (art. 11 ust. 1 ustawy systemowej), natomiast ubezpieczeniu dobrowolnemu
– chałupnicy, zleceniobiorcy, przedsiębiorcy, duchowni i osadzeni pracujący odpłatnie (art. 11 ust. 2 ustawy systemowej).
Pod względem zasad ustalania podstawy wymiaru zasiłków ustawa zasiłkowa nie dzieli jednak ubezpieczonych według tego właśnie
kryterium − obligatoryjności albo dobrowolności podlegania ubezpieczeniu chorobowemu, ponieważ gdyby tak było, to spółdzielcy
rolniczy i osoby odbywające służbę zastępczą zostaliby potraktowani przez ustawodawcę tak samo jak pracownicy, podczas gdy
tak nie jest (osób tych nie dotyczą przepisy ustawy zasiłkowej normujące sytuację pracowników). Kryterium różnicowania jest
inne i jasno wynika z samych tytułów rozdziałów 8 i 9 ustawy zasiłkowej, normujących „Zasady ustalania podstawy wymiaru zasiłków
przysługujących ubezpieczonym” w podziale na ubezpieczonych „będących pracownikami” (rozdział 8) i „niebędących pracownikami”
(rozdział 9). Decydujące znaczenie ma więc status osoby ubezpieczonej, ale postrzegany nie przez pryzmat obligatoryjności
albo dobrowolności ubezpieczenia chorobowego, lecz przez pryzmat tytułu ubezpieczenia, to jest tego, czy jest ona pracownikiem,
czyli „osobą pozostającą w stosunku pracy” (art. 8 ust. 1 ustawy systemowej), czy też nim nie jest.
W tych okolicznościach Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że – wbrew twierdzeniu pytającego sądu – kryterium, na podstawie
którego ustawodawca zróżnicował sytuację prawną osób ubezpieczonych na wypadek choroby, nie jest obowiązkowość albo dobrowolność
podlegania ubezpieczeniu chorobowemu, lecz przynależność określonego ubezpieczonego − albo jej brak − do grupy pracowników.
Nie zmienia to faktu, że konieczne jest przeanalizowanie, czy odmienne traktowanie pracowników i przedsiębiorców (należących
do grupy niepracowników) w zakresie ustalania podstawy wymiaru zasiłku chorobowego, w sytuacji podlegania ubezpieczeniu chorobowemu
przez niepełny miesiąc kalendarzowy, jest w świetle Konstytucji dopuszczalne.
3.3. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, pomiędzy wykonywaniem pracy podporządkowanej (w ramach stosunku pracy) a prowadzeniem
działalności gospodarczej istnieją istotne różnice faktyczne i prawne, przekładające się między innymi na odmienną sytuację
poszczególnych osób fizycznych czasowo niezdolnych do wykonywania pracy. Niezależnie od uwag zawartych w części III, pkt 1.1
in fine uzasadnienia, podstawową różnicą jest to, że pracownik wykonuje pracę na rzecz pracodawcy, który bierze na siebie odpowiedzialność
za jej wynik, podczas gdy przedsiębiorca wszelkie działania wykonuje dla swego dobra i na własne ryzyko. Istotne jest również
to, że z założenia pracownik wykonuje pracę pod kierownictwem pracodawcy, natomiast przedsiębiorca działa swobodnie, w sposób
podyktowany dążeniem do realizacji swych interesów i potrzeb.
W tym miejscu warto także zaznaczyć, że w sferze ubezpieczeń społecznych ustawodawca dysponuje szerokim zakresem swobody kształtowania
rozwiązań prawnych (art. 67 ust. 1 Konstytucji), choć, oczywiście, nie oznacza to dowolności, bo zawsze związany jest on zasadami
Konstytucji. Ustawodawca mógł więc ogół obywateli ubezpieczyć od ryzyka czasowej niezdolności do pracy na takich samych zasadach,
jednak dostrzegł wyżej wymienione – a zapewne również jeszcze inne − różnice pomiędzy pracownikami a przedsiębiorcami i ustanowił
regulacje odmienne. Musiał przy tym ważyć różne wartości i interesy, ponadto zaś brać pod uwagę konieczność zapobieżenia nieszczelności
systemu i długotrwałemu pobieraniu wysokich zasiłków, poprzedzonemu relatywnie krótkim okresem podlegania ubezpieczeniu i
opłacania na nie składek.
Odmienne uregulowanie – w aspekcie ubezpieczenia chorobowego – sytuacji prawnej pracowników i przedsiębiorców ma wiele aspektów.
Odnosząc się tylko do najistotniejszych różnic, należy stwierdzić, co następuje:
Pierwszą różnicą między ubezpieczeniem chorobowym pracowników i przedsiębiorców jest jego obligatoryjność w odniesieniu do
pierwszych z nich i dobrowolność w odniesieniu do drugich. Ustawodawca wziął pod uwagę, że stosunek pracy jest – z reguły
− jedynym źródłem utrzymania pracownika i że na ogół nie posiada on znaczących oszczędności, toteż w razie choroby mógłby
pozostać bez środków do życia. Dlatego też jego ubezpieczenie od ryzyka niezdolności do pracy jest obowiązkowe. W wypadku
przedsiębiorców czynnik ten ma mniejsze znaczenie (ale to nie znaczy, że jest całkowicie nieistotny, na przykład w odniesieniu
do osób „samozatrudnionych”), toteż ich ubezpieczenie chorobowe jest dobrowolne. Ze względu na swobodę działania we własnym
interesie i dla własnej korzyści, mogą oni samodzielnie decydować o podleganiu temu ubezpieczeniu, o ile uznają je za korzystne
dla siebie, mogą wybrać termin przystąpienia do niego, mogą wreszcie w każdej chwili z niego zrezygnować (jeżeli uznają warunki
ubezpieczenia za niekorzystne albo składkę − za zbyt obciążającą). Ta elastyczność kształtowania okresu podlegania ubezpieczeniu
chorobowemu oznacza między innymi możliwość czasowego odstąpienia od tego ubezpieczenia, jeśli przedsiębiorca założy, że w
pewnym okresie ryzyko zachorowania jest niewielkie, albo nawet znaczne ryzyko pozostaje dla niego akceptowalne (bo np. w razie
zachorowania albo ciąży będzie dysponował środkami utrzymania pochodzącymi z innych źródeł). Niezgłoszenie się do ubezpieczenia
chorobowego albo czasowe odstąpienie od niego oznacza, że od przychodu przedsiębiorcy nie będzie pobierana składka na ubezpieczenie
chorobowe − jego przychód nie będzie pomniejszany, ale też fundusz ubezpieczeniowy nie zostanie zasilony.
Różnica druga wiąże się ze zróżnicowaniem długości okresu wyczekiwania poprzedzającego nabycie prawa do zasiłku chorobowego
(30 dni dla pracowników i 90 dni dla przedsiębiorców). W obu wypadkach do wymaganych okresów wyczekiwania zalicza się jednak
poprzednie okresy ubezpieczenia chorobowego, bez względu na jego tytuł, o ile przerwa między nimi nie przekroczyła 30 dni
(albo była spowodowana urlopem wychowawczym, bezpłatnym albo odbywaniem czynnej służby wojskowej przez żołnierza niezawodowego;
art. 4 ust. 2 ustawy zasiłkowej). Celem regulacji jest – jak ustalono w toku postępowania w sprawie o sygn. P 86/08 (zob.
wyrok z 16 listopada 2010 r., OTK ZU nr 9/A/2010, poz. 101) − zapewnienie właściwej korelacji między wielkością wpłaconych
składek a wysokością wypłaconych zasiłków w obrębie każdej z kategorii ubezpieczonych (z uwagi na przewagę globalnej kwoty
wypłat zasiłków nad wpływami ze składek w grupie ubezpieczonych dobrowolnie).
Trzecia różnica wynika ze sposobu ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie chorobowe i ograniczeń wprowadzonych
w tym zakresie. Podstawą tą jest przychód, którego wysokość – w wypadku pracownika − jest możliwa do precyzyjnego ustalenia
z góry, gdyż wynika z umowy o pracę i – przynajmniej co do zasady – w poszczególnych miesiącach zasadniczo się nie zmienia
(choć, oczywiście, mogą istnieć tzw. zmienne składniki wynagrodzenia). Tymczasem podstawą oszacowania przychodu przedsiębiorcy
– a zatem i podstawy wymiaru jego składki − jest jego deklaracja (chodzi tu o oszacowanie przychodu do celów ubezpieczenia,
bo rzeczywisty przychód przedsiębiorcy jest precyzyjnie obliczany ex post na podstawie przepisów podatkowych). Ustawodawca wprowadził zróżnicowane ograniczenia wysokości podstawy wymiaru składek.
W odniesieniu do pracowników (zatrudnionych w pełnym wymiarze czasu pracy) dolną jej granicą jest wprawdzie kwota 1500 zł
(wysokość płacy minimalnej), jednak górna granica nie istnieje – pracownik uiszcza składkę od całego przychodu, który – z
niemal całkowitą pewnością − rzeczywiście osiągnął. Ubezpieczony pracownik nie ma więc wpływu na zmianę wysokości podstawy
wymiaru składek, inaczej niż przedsiębiorca, w wypadku którego podstawa ta – o ile tylko mieści się w określonych granicach
(o czym szerzej w cz. III, pkt 2.1.2 uzasadnienia) − wynika z deklaracji, jest niezależna od faktycznych przychodów i nie
podlega weryfikacji (zob. powołana wyżej uchwała Sądu Najwyższego w sprawie II UZP 1/10). Warto zauważyć, że przedsiębiorca
nie ma pewności, że w każdym miesiącu uzyska przychód w deklarowanej wysokości (przychód faktycznie uzyskany może w danym
miesiącu wielokrotnie przewyższać przychód deklarowany, może być jednak znacząco niższy), może więc – w wyznaczonych granicach
– modyfikować wysokość podstawy wymiaru składek (jak wspomniano w cz. III, pkt 2.1.2 in fine, 97,5% ubezpieczonych przedsiębiorców deklaruje podstawę wymiaru składek w minimalnej wysokości dopuszczonej przepisami).
Łatwo zauważyć, że najniższa dopuszczalna podstawa wymiaru składek przedsiębiorcy (jeśli nie brać pod uwagę czasowo obniżonej
podstawy, o której mowa w art. 18a ustawy systemowej) jest o ponad 40% wyższa od najniższej podstawy wymiaru składek pracownika.
Zarazem wysokość zasiłku chorobowego pracownika jest nielimitowana (jako pochodna nieograniczonej co do wysokości podstawy
jego wymiaru, będącej z kolei pochodną podstawy wymiaru składek), podczas gdy wysokość zasiłku przedsiębiorcy jest wyraźnie
ograniczona (jako pochodna przychodu, czyli deklarowanej podstawy wymiaru składek, ograniczonej co do wysokości).
Różnica czwarta dotyczy proporcji zasiłku chorobowego do uzyskiwanych przychodów. Jak stwierdzono w cz. III, pkt 2.2.2 uzasadnienia,
pracownik otrzymuje tytułem zasiłku chorobowego – w uproszczeniu – 70% przychodu w rozumieniu przepisów podatkowych, co jest
uznawane za proporcjonalne do dochodów utraconych z powodu niezdolności do pracy. W wypadku przedsiębiorców − z uwagi na ograniczenia
wynikające z deklarowanej podstawy wymiaru składek, a przez to również podstawy wymiaru zasiłku – ekwiwalentność zasiłku jest
wątpliwa. Może się zdarzyć, że przez dłuższy czas przedsiębiorca osiąga faktyczne przychody niższe od przychodów deklarowanych,
od których uiszcza składkę, więc zasiłek będzie wręcz przewyższał jego faktyczne przychody. Z drugiej strony, faktyczne przychody
przedsiębiorcy mogą nawet kilkakrotnie przekraczać górną granicę przychodów możliwych do zadeklarowania, wobec czego wypłacony
zasiłek często stanowić będzie zaledwie nikły ułamek utraconych rzeczywistych przychodów.
Różnica piąta dotyczy związku pomiędzy prawem do zasiłku a uzyskiwaniem przychodu w okresie orzeczonej niezdolności do pracy.
Z mocy art. 17 ust. 1 ustawy zasiłkowej, pracownik wykonujący pracę zarobkową − czyli uzyskujący przychód − z całą pewnością
traci prawo do zasiłku. Tymczasem w wypadku przedsiębiorców tak oczywista zależność nie istnieje, bo może się zdarzyć, że
przedsiębiorca − w okresie niezdolności do pracy − osiąga przychód z działalności gospodarczej, choć jej osobiście nie prowadzi.
Oczywiście, nie odnosi się to do osób „samozatrudnionych”.
3.4. Na poparcie swych twierdzeń pytający sąd przytoczył wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 6 marca 2007 r., sygn. P 45/06
(OTK ZU nr 3/A/2007, poz. 22). Zgodnie z nim osoby podlegające ubezpieczeniu chorobowemu, zarówno dobrowolnie jak i obowiązkowo,
znajdują się w sytuacji podobnej, gdyż stopa procentowa składki na ubezpieczenie chorobowe jest w ich wypadku taka sama. Osoby
te stanowią jedną kategorię podmiotów, charakteryzujących się wspólną cechą − statusem ubezpieczonego, więc zróżnicowanie
uprawnień w zakresie prawa do zasiłku opiekuńczego było nieuzasadnione. Należy jednak zauważyć, że regulacja kwestionowana
w niniejszej sprawie nie pozbawia całkowicie przedsiębiorców prawa do zasiłku chorobowego i macierzyńskiego, lecz tylko przewiduje
różnice w sposobie obliczania ich podstawy wymiaru (podczas gdy w sprawie o sygn. P 45/06 byli oni w ogóle pozbawieni prawa
do zasiłku opiekuńczego). Dlatego też twierdzenia zawarte w powołanym wyroku nie są w pełni adekwatne do niniejszej sprawy,
choć nie są też pozbawione znaczenia.
Istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy ma natomiast wspomniany już wyrok z 16 listopada 2010 r., sygn. P
86/08. Dotyczył on zróżnicowania okresów wyczekiwania, i to również według kryterium obligatoryjności lub dobrowolności podlegania
ubezpieczeniu. Trybunał Konstytucyjny skonstatował, że nie można nie dostrzegać różnic w sytuacji faktycznej poszczególnych
ubezpieczonych, które znajdują odzwierciedlenie w zróżnicowaniu ich sytuacji prawnej. Zauważył, że zróżnicowane traktowanie
podmiotów podobnych a nie jednakowych mogłoby naruszać art. 32 Konstytucji tylko, gdyby charakteryzowały się one tą samą cechą
prawnie relewantną i jednocześnie brakło między nimi różnic uzasadniających odmienne traktowanie przez ustawodawcę. Podkreślił,
że „Występowanie nierelewantnych prawnie różnic między podmiotami podobnymi może stanowić uzasadnienie dopuszczalności odstępstw
od zasady równości, zwłaszcza jeżeli służy ono urzeczywistnianiu zasady sprawiedliwości społecznej”. Potwierdził, że „status
osoby ubezpieczonej (…), a także cel zasiłku chorobowego – dostarczenie środków utrzymania niezdolnym do pracy ze względu
na chorobę – wykluczają dopuszczalność zróżnicowania obu grup ubezpieczonych w zakresie przyznania prawa do zasiłku. Nie wykluczają
natomiast możliwości zróżnicowania samych warunków nabycia prawa do zasiłku”.
Powyższa teza koresponduje ze stanowiskiem Sądu Najwyższego (m.in. wyrok z 22 stycznia 2002 r., sygn. akt II UKN 58/01, OSNP
nr 21/2003, poz. 523 oraz postanowienie z 8 lutego 2006 r., sygn. akt III UZP 3/05, OSNP nr 5-6/2007, poz. 84), zgodnie z
którym z art. 2a ustawy systemowej nie można „wywieść zakazu wprowadzania zróżnicowanych systemów ubezpieczenia (zabezpieczenia)
społecznego dla pracowników i dla osób prowadzących działalność gospodarczą, a w konsekwencji różnicowania świadczeń przysługujących
ubezpieczonym należącym do różnych systemów ubezpieczenia”, bo równe traktowanie ubezpieczonych nie oznacza „jednakowości”
stosunków ubezpieczenia społecznego wszystkich ubezpieczonych i każdego z nich z osobna. Sąd Najwyższy stwierdził też, że
tytuł ubezpieczenia jest jednym z usprawiedliwionych kryteriów dyferencjacji sytuacji ubezpieczonych, akceptowanym zarówno
przez doktrynę jak i orzecznictwo, co oznacza w szczególności, że zasady nabywania prawa do świadczeń przez ubezpieczonych
pracowników mogą być ukształtowane inaczej niż zasady nabywania tego prawa przez ubezpieczonych z innych tytułów.
Trybunał Konstytucyjny − w orzeczeniu z 23 września 1997 r., sygn. K 25/96 (OTK ZU nr 3-4/1997, poz. 36) – stwierdził ponadto,
że: „Swoiste właściwości poszczególnych form aktywności zawodowej (odrębność warunków pracy i sposobów uzyskiwania dochodów)
powodują, że niemożność kontynuowania pracy wywołuje w każdej z tych sytuacji inne skutki ekonomiczne i społeczne. (…) Odrębności
w statusie ubezpieczeniowym poszczególnych grup obywateli, dostosowane do ich rzeczywistych potrzeb, jako uzasadnione przesłankami
rzeczowymi, nie powinny budzić, co do zasady, zastrzeżeń. Przyjęcie jednolitych rozwiązań nie byłoby bowiem sprawiedliwe,
skoro istnieją obiektywne różnice w sytuacji zawodowej, ekonomicznej i społecznej osób uprawnionych do świadczeń”. Choć orzeczenie
to dotyczy uprawnień emerytalnych służb mundurowych, teza powyższa znajduje odniesienie do sprawy niniejszej.
3.5. Wobec powyższego stwierdzić trzeba, że wprawdzie ubezpieczeni pracownicy i ubezpieczeni przedsiębiorcy mają wspólną cechę
relewantną w postaci statusu osób ubezpieczonych w razie choroby, opłacających z własnych środków składkę według jednakowej
stopy procentowej, jednak występują między nimi różnice istotne w kontekście prawa do zasiłków z tego ubezpieczenia. Dlatego
też – zdaniem Trybunału Konstytucyjnego − mogą oni zostać potraktowani w różny sposób. Warto przypomnieć, że w wyroku z 21
czerwca 2001 r., sygn. SK 6/01 (OTK ZU nr 5/2001, poz. 121), Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że ryzyko ubezpieczeniowe
musi być rozpatrywane w kontekście specyficznych warunków danej działalności zawodowej, a także w kontekście całokształtu
przepisów regulujących prawa i obowiązki osób ubezpieczonych.
W tym miejscu wspomnieć należy, że z doświadczeń organów państwa i bogatego orzecznictwa sądów (w tym Sądu Najwyższego) wynika,
iż wielokrotnie miały w Polsce miejsce różnorakie próby wyłudzania świadczeń z ubezpieczenia chorobowego. Choć nadużycia możliwe
są ze strony zarówno pracowników jak i przedsiębiorców, to jednak „pole manewru” tych ostatnich jest w tym względzie wyraźnie
większe, a podstawową formą jest długotrwałe pobieranie wysokich zasiłków po relatywnie krótkim okresie uiszczania stosownych
składek na ubezpieczenie chorobowe.
W analizowanej sprawie cechą prawnie relewantną jest pozostawanie bądź niepozostawanie w stosunku pracy, a obie grupy podmiotów
nie zostały zróżnicowane w zakresie samego nabycia prawa do zasiłku, lecz jedynie w zakresie sposobu obliczania podstaw jego
wymiaru. Takiemu doborowi kryterium zróżnicowania nie sposób zarzucić – co do zasady – ani nieracjonalności, ani dowolności,
więc regulacja ta nie może być sama w sobie uznana za naruszającą art. 2 lub art. 32 ust. 1 Konstytucji. Nie znaczy to jednak,
że w określonych okolicznościach faktycznych nie łamie ona z innych powodów zasad wyrażonych w tych postanowieniach Konstytucji,
o czym niżej.
3.6. Trybunał Konstytucyjny dopuszcza zróżnicowanie sposobu ustalania podstawy wymiaru zasiłku chorobowego, a tym samym wysokości
samego zasiłku, ubezpieczonych pracowników oraz ubezpieczonych przedsiębiorców ze względu na wskazane wyżej obiektywne różnice
w ich sytuacji faktycznej i prawnej. Zróżnicowanie to uznaje za dopuszczalne, mimo że dostrzega tendencję do zmniejszania
się wspomnianych różnic, zwłaszcza gdy porówna się sytuację pracowników z kategorią przedsiębiorców określaną potocznie mianem
„samozatrudnionych”. Trybunał Konstytucyjny nie uważa więc, że mniej korzystna regulacja zasad ustalania podstaw wymiaru zasiłku
przysługującego przedsiębiorcom jest w każdym wypadku niezgodna z konstytucyjną zasadą równości (art. 32 ust. 1 Konstytucji)
i z zasadą sprawiedliwości społecznej (art. 2 Konstytucji), jak zdaje się twierdzić pytający sąd.
Trybunał Konstytucyjny stwierdza jednak, że zróżnicowanie wynikające z zaskarżonej regulacji idzie zbyt daleko, godzi w zasadę
równości i jest przez to niesprawiedliwe w odniesieniu do tych przedsiębiorców, których dobrowolne ubezpieczenie chorobowe
z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej poprzedzone było – bezpośrednio, albo z krótką przerwą – ubezpieczeniem chorobowym
z innego tytułu, w szczególności z tytułu pozostawania w stosunku pracy. W sytuacji gdy ubezpieczony − nawet po wielu latach
podlegania obowiązkowemu ubezpieczeniu z tytułu pozostawania w stosunku pracy − zmienia tytuł ubezpieczenia (na ubezpieczenie
z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej), a następnie staje się niezdolny do pracy przed upływem pełnego miesiąca ubezpieczenia
z nowego tytułu, traktowany jest – przy ustalaniu wysokości należnych zasiłków − tak, jakby do ubezpieczenia przystąpił po
raz pierwszy (co jest zresztą jawną niekonsekwencją ustawodawcy, bo równocześnie wcześniejsze ubezpieczenie, wynikające ze
stosunku pracy zaliczane jest do 90-dniowego okresu wyczekiwania – art. 4 ust. 2 ustawy zasiłkowej), a więc znacznie gorzej
nie tylko od pracownika, który podlegał ubezpieczeniu chorobowemu krócej niż miesiąc, ale nawet od byłego pracownika, który
w pewnych okolicznościach ma prawo do zasiłku również po ustaniu ubezpieczenia. Ta ostatnia konstatacja wynika z tego, że
− zgodnie z art. 7 ustawy zasiłkowej − zasiłek chorobowy przysługuje nie tylko osobie ubezpieczonej, ale też takiej, która
stała się niezdolna do pracy po ustaniu tytułu ubezpieczenia chorobowego; warunkiem jest, by dłuższa (co najmniej 30-dniowa)
niezdolność do pracy powstała nie później niż w ciągu dwóch tygodni (w pewnych wypadkach − 3 miesięcy) od ustania tytułu ubezpieczenia
chorobowego. Całokształt analizowanej regulacji prowadzi do stanu, w którym z dwóch osób zatrudnionych, tracących pracę, ale
spełniających powyższe warunki (dłuższa choroba ujawniająca się w określonym czasie po ustaniu tytułu ubezpieczenia), jedna
– która nie ubezpieczyła się z żadnego nowego tytułu − otrzymuje zasiłek chorobowy na zasadach, na których przysługiwałby
jej on, gdyby pracę kontynuowała (choć z ograniczeniem podstawy wymiaru zasiłku wynikającym z art. 46 ustawy zasiłkowej, czyli
obecnie − do kwoty 3586,75 zł, komunikat Prezesa GUS z dnia 9 lutego 2012 r. w sprawie przeciętnego wynagrodzenia w czwartym
kwartale 2011 r., M. P. poz. 62), druga zaś – która ubezpieczyła się i zaczęła odprowadzać składki z tytułu prowadzenia działalności
gospodarczej – otrzymuje zasiłek na zasadach znacznie mniej korzystnych (patrz cz. III, pkt 3.1 uzasadnienia). Zróżnicowanie
takie godzi w zasadę równości i jest jawnie niesprawiedliwe w stosunku do osoby, która postanowiła się ubezpieczyć z nowego
tytułu (prowadzenia działalności gospodarczej) i zasilić składkami fundusz chorobowy działający w ramach Funduszu Ubezpieczeń
Społecznych.
W stanie prawnym leżącym u podstaw niniejszego pytania prawnego, obywatel był przez wiele lat pracownikiem (miał ponaddziesięcioletni
pracowniczy „staż ubezpieczeniowy”) i z tego tytułu od jego relatywnie wysokiego (choć zmiennego w czasie) wynagrodzenia pracodawca
deklarował adekwatne składki na ubezpieczenie chorobowe (bez znaczenia pozostaje, czy były one faktycznie wpłacane do ZUS,
bo niezależnie od tego pracownik − jako osoba objęta ubezpieczeniem obowiązkowym − pozostaje ubezpieczony i uprawniony do
otrzymania zasiłków; art. 13 pkt 1 ustawy systemowej). Równocześnie pracownik ten prowadził działalność gospodarczą, z którego
to tytułu nie odprowadzał składek na ubezpieczenie chorobowe, ponieważ nie było takiego obowiązku. Po rozwiązaniu stosunku
pracy, od następnego dnia (22 dnia miesiąca kalendarzowego), zgłosił się do dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego z tytułu
prowadzenia działalności gospodarczej, deklarując jako podstawę wymiaru składek − za ostatnią dekadę miesiąca − kwotę równą
1/3 miesięcznej podstawy wymiaru składki miesięcznej (nieco wyższej od podstawy wynikającej z zakończonego stosunku pracy).
Gdy przed upływem pełnego miesiąca ubezpieczenia z nowego tytułu stał się niezdolny do pracy, ZUS – opierając się na art.
48 ust. 2 ustawy zasiłkowej (nieprzewidującym odpowiedniego stosowania jej art. 37) − wyliczył zasiłek chorobowy jako pochodną
części miesięcznego przychodu, a nie jego całości. Reasumując: obywatel, od którego przychodów (sensu largo) przez wiele dziesiątków miesięcy, w tym również w miesiącu „przełomowym” − w którym przestał być ubezpieczony z tytułu zatrudnienia,
a zaczął z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej − potrącane były (czy przez pracodawcę, czy też w drodze samodzielnego
ich uiszczenia przez przedsiębiorcę) składki na ubezpieczenie chorobowe, otrzymał zasiłek wynoszący około 23% przychodu w
rozumieniu przepisów podatkowych, a − nie zmieniając tytułu ubezpieczenia, a nawet nie podlegając już ubezpieczeniu chorobowemu
− otrzymałby około 70% tego przychodu (patrz cz. III, pkt 2.2.2 i 3.1 uzasadnienia).
3.7. Trybunał Konstytucyjny przypomina, że kwestia uwzględnienia w podstawie wymiaru zasiłku chorobowego przedsiębiorcy wynagrodzenia
z tytułu wcześniejszej umowy o pracę była przedmiotem rozstrzygnięcia Sądu Najwyższego, który − analizując istniejący stan
prawny − w uchwale z 18 sierpnia 2009 r., sygn. akt I UZP 9/09 (OSNP nr 1-2/2010, poz. 17) stwierdził, że „Do podstawy wymiaru
zasiłku chorobowego ubezpieczonego prowadzącego (…) działalność gospodarczą nie wlicza się wynagrodzenia za pracę uzyskanego
w okresie 12 miesięcy kalendarzowych poprzedzających miesiąc, w którym powstała niezdolność do pracy (…)”. Sąd Najwyższy stwierdził,
że pojęcie nieprzerwanego ubezpieczenia chorobowego (w niniejszym uzasadnieniu zwane „okresem wyczekiwania”) musi być jednolite
w odniesieniu do każdego z celów ustawy zasiłkowej, a zatem nie można rozumieć go odmienne w odniesieniu do prawa do zasiłku
(art. 4 ustawy zasiłkowej) oraz w odniesieniu do jego wysokości (art. 36 ust. 4 ustawy zasiłkowej). Odwołał się też do własnych
ustaleń, w myśl których ubezpieczeni, którzy opłacali składki w takiej samej procentowo stawce, powinni być traktowani równo
− tak by zasiłek chorobowy gwarantował im uzyskanie środków utrzymania proporcjonalnych do przychodu stanowiącego podstawę
ich składek (zob. uchwałę z 12 września 2008 r., sygn. akt I UZP 5/08, OSNP nr 5-6/2009, poz. 70). Zdaniem Sądu Najwyższego:
„W (…) sytuacji, w której ubezpieczenie chorobowe trwa nieprzerwanie w sensie dosłownym, a jedynie przeplatają się w nim tytuły
ubezpieczenia, (…) uznać należy, że jest to okres nieprzerwanego ubezpieczenia chorobowego w rozumieniu (…) ustawy zasiłkowej”.
3.8. Trybunał Konstytucyjny − zgadzając się z Sądem Najwyższym – stwierdza, że zmiana tytułu ubezpieczenia chorobowego nie
przerywa jego biegu, a osoba rzetelnie uiszczająca składki pozostaje ubezpieczona niezależnie od tytułu, z jakiego te składki
odprowadza. Jednocześnie jednak ubezpieczenie chorobowe przedsiębiorcy ustaje od pierwszego dnia miesiąca kalendarzowego,
za który nie opłacił terminowo należnej składki (art. 14 ust. 2 ustawy systemowej).
W tych okolicznościach, z punktu widzenia prawa do zasiłku chorobowego w określonej wysokości, istotne jest podleganie ubezpieczeniu
chorobowemu oraz ponoszenie ciężaru ekonomicznego składek na nie (ich terminowe opłacanie przez przedsiębiorcę albo potrącanie
z wynagrodzenia pracownika) przez określony czas. Niedopuszczalne jest więc różnicowanie wysokości zasiłków należnych ubezpieczonym,
wynikające li tylko ze zmiany tytułu ubezpieczenia.
Obowiązująca regulacja – będąca przedmiotem pytania prawnego − prowadzi do sytuacji, w której z dwóch ubezpieczonych, od których
wynagrodzeń latami potrącane były składki na ubezpieczenie chorobowe w jednakowej wysokości, jeden – ten pozostający niezmiennie
w zatrudnieniu − otrzyma świadczenie znacząco wyższe od drugiego, który zmienił tytuł ubezpieczenia, zadeklarował przychód
zbliżony do dawniejszego wynagrodzenia i opłacił od niego należną składkę. W takiej sytuacji, choć obaj ci ubezpieczeni w
równym stopniu zasilali i nadal zasilają fundusz chorobowy działający w ramach Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, są traktowani
nierówno pod względem możliwych do uzyskania świadczeń. Tego rodzaju zróżnicowanie musi być uznane za sprzeczne z zasadą równości
i jawnie niesprawiedliwe.
3.9. Trybunał Konstytucyjny podkreśla, że niesprawiedliwość istniejącej regulacji ustawowej jawi się jako szczególnie jaskrawa
w odniesieniu do grupy osób „samozatrudnionych”, które do podjęcia działalności gospodarczej zostały często zmuszone niezależnymi
od nich okolicznościami i niejednokrotnie znajdują się w sytuacji życiowej nie lepszej niż pracownicy. Osoby takie, w razie
powstania niezdolności do pracy przed upływem pełnego miesiąca ubezpieczenia z nowego tytułu (prowadzenia działalności gospodarczej),
są szczególnie poszkodowane. Trzeba tu podkreślić, o czym była mowa na rozprawie, że osoba, która ubezpiecza się z tytułu
prowadzenia działalności gospodarczej, bezpośrednio po utracie pracy „etatowej”, innego dnia niż pierwszy dzień miesiąca,
zwykle działa z życiowej konieczności. Jeżeli bowiem ktoś ma możliwość szczegółowego zaplanowania podjęcia działalności gospodarczej
i − zakładając powstanie niezdolności do pracy przed upływem pełnego miesiąca ubezpieczenia − rzeczywiście zamierza czerpać
korzyści z zasiłku chorobowego, to rozwiąże stosunek pracy i przystąpi do ubezpieczenia w taki sposób, i w takim terminie,
że otrzyma zasiłek w maksymalnej możliwej do uzyskania wysokości (jeśli przystąpi do ubezpieczenia pierwszego dnia miesiąca
kalendarzowego, to choćby zachorował dzień później, otrzyma zasiłek będący pochodną przychodu zadeklarowanego za cały miesiąc).
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, niedopuszczalna jest sytuacja, w której obywatel zmieniający tytuł ubezpieczenia, w razie
niezdolności do pracy z powodu choroby przed upływem pełnego miesiąca kalendarzowego ubezpieczenia chorobowego z nowego tytułu,
otrzymuje świadczenie rażąco niższe od świadczenia, na które uczciwie „zapracował” potrąconymi z jego wynagrodzenia składkami
– często za całe lata ubezpieczenia. Poniekąd potwierdza to Marszałek Sejmu, który w toku niniejszego postępowania stwierdził,
że „Jednym z fundamentów racjonalnego systemu ubezpieczeniowego jest występowanie relacji między kwotą opłaconej składki a
ryzykiem ubezpieczeniowym oraz wysokością świadczeń wypłacanych w przypadku zaistnienia zdarzenia ubezpieczeniowego” (s. 14
stanowiska). Warto zatem przypomnieć twierdzenie zawarte w wyroku z 7 listopada 2007 r., sygn. K 18/06 (OTK ZU nr 10/A/2007,
poz. 122), że „Ubezpieczenia społeczne (…) opierają się na zasadzie wzajemności, która polega na tym, że nabycie prawa do
świadczenia ubezpieczeniowego i jego wysokość są uzależnione od wkładu finansowego (…) w postaci składek”.
Z powyższych względów Trybunał Konstytucyjny uznaje zakwestionowane regulacje za niezgodne z art. 32 ust. 1 w związku z wynikającą
z art. 2 Konstytucji zasadą sprawiedliwości społecznej.
4.1. Niniejszy wyrok ma charakter zakresowy, dotyczy pominięcia odesłania do określonego przepisu − art. 37 ust. 1 ustawy zasiłkowej
− w zaskarżonych przepisach tejże ustawy. Zakwestionowane pytaniem prawnym przepisy pozostają więc w systemie prawnym. Trybunał
Konstytucyjny stwierdził w wyroku z 3 grudnia 1996 r., sygn. K 25/95 (OTK ZU nr 6/1996, poz. 52), że dysponuje kompetencją
oceny konstytucyjności aktu prawnego „również z tego punktu widzenia, czy w jego przepisach nie brakuje unormowań, bez których,
ze względu na naturę objętej aktem regulacji, może on budzić wątpliwości natury konstytucyjnej”. Następstwem tego rodzaju
rozstrzygnięcia nie jest „wyeliminowanie z ustawy wadliwego fragmentu czy zastąpienie go odpowiednikiem pozbawionym wady”,
ponieważ Trybunał Konstytucyjny, pełniąc funkcję „negatywnego ustawodawcy”, nie może ingerować pozytywnie w treść prawa. Doprowadzenie
regulacji do stanu zgodności z Konstytucją wymaga niezwłocznej interwencji ustawodawcy, co nie zmienia faktu, że z chwilą
publikacji niniejszego wyroku w Dzienniku Ustaw zaskarżone przepisy, w zakresie objętym wyrokiem, tracą domniemanie konstytucyjności
i powinny być stosowane przez organy państwa, w szczególności przez sądy, w sposób zgodny z Konstytucją.
4.2. Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że wspomniana wyżej interwencja ustawodawcy powinna zmierzać do uregulowania zagadnienia,
które uwidoczniło się na tle pytania prawnego. Ustawodawca powinien więc przeanalizować, czy konstytucyjnie wadliwa regulacja
nie krzywdzi, oprócz ubezpieczonych przedsiębiorców, również innych kategorii niepracowników. Bez znaczenia pozostaje przy
tym to, iż problem dotyczy relatywnie niewielkiej − w proporcji do ogółu ubezpieczonych − grupy osób, które po pierwsze zmieniają
tytuł ubezpieczenia chorobowego, po wtóre legitymują się dłuższym „stażem ubezpieczeniowym” (a zatem nie dotyczy ich okres
wyczekiwania), a po trzecie stają się niezdolne do pracy przed upływem pierwszego miesiąca ubezpieczenia z nowego tytułu.
Zarówno Trybunał Konstytucyjny, jak i ustawodawca są świadomi różnorodności życiowych sytuacji, które mogą mieć miejsce w
życiu jednostek, prowadząc do zmiany tytułu ubezpieczenia chorobowego. Ustawodawca − nie tracąc z pola widzenia zagrożenia
potencjalnymi nadużyciami − powinien tę różnorodność w miarę możliwości brać pod uwagę, kształtując przepisy prawa tak, by
nie uderzały one w obywateli rzetelnie wywiązujących się ze swych obowiązków. Zmieniając regulację w zgodzie z niniejszym
wyrokiem, ustawodawca powinien, rzecz jasna, wziąć pod uwagę, że – jak w powołanej uchwale o sygn. akt I UZP 9/09 stwierdził
Sąd Najwyższy − celem zasiłku chorobowego jest kompensowanie utraconych wskutek niezdolności do pracy dochodów z aktualnej
aktywności zawodowej, nie zaś dochodów uzyskiwanych z wcześniejszego źródła zarobkowania, a okres 12 miesięcy kalendarzowych
ma na celu tylko usprawiedliwione uśrednienie wysokości zasiłku chorobowego. Ustawodawca, w celu doprowadzenia zakwestionowanej
regulacji do stanu zgodności z Konstytucją, nie musi zastosować do ubezpieczonych przedsiębiorców rozwiązania identycznego
z zawartym w art. 37 ust. 1 ustawy zasiłkowej. Konieczne jest jednak, by przyszła regulacja należycie uwzględniała, przy ustalaniu
podstawy wymiaru zasiłku chorobowego osoby ubezpieczonej z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej, poprzedzający to
ubezpieczenie okres ubezpieczenia z innego tytułu.
Z tych względów Trybunał Konstytucyjny orzekł jak w sentencji.