1. W skardze konstytucyjnej z 29 marca 2017 r. L.D. wniósł o stwierdzenie, że art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. b ustawy z dnia 4
lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. z 2016 r. poz. 666, ze zm.; dalej: prawo autorskie), w brzmieniu
obowiązującym od 1 lipca 2015 r., przewidujący, że uprawniony, którego majątkowe prawa autorskie lub prawa pokrewne zostały
naruszone, może żądać od osoby, która naruszyła te prawa, naprawienia szkody poprzez zapłatę sumy pieniężnej w wysokości odpowiadającej
dwukrotności stosownego wynagrodzenia, które w chwili jego dochodzenia byłoby należne tytułem udzielenia przez uprawnionego
zgody na korzystanie z utworu lub przedmiotu prawa pokrewnego, w części obejmującej żądanie naprawienia szkody z tytułu naruszenia
majątkowych praw autorskich lub pokrewnych poprzez zapłatę sumy pieniężnej przenoszącej wartość stosownego wynagrodzenia,
które w chwili jego dochodzenia byłoby należne tytułem udzielenia przez uprawnionego zgody na korzystanie z utworu lub przedmiotu
prawa pokrewnego, jest niezgodny z art. 64 ust. 1 i 2 w związku z art. 32 ust. 1 i 2 w związku z art. 31 ust. 3 w związku
z art. 2 Konstytucji.
Skargę konstytucyjną wniesiono na tle poniżej opisanego stanu faktycznego:
Skarżący od 1990 r. prowadzi działalność gospodarczą, w tym polegającą na odbieraniu programów telewizyjnych nadawanych przez
inne organizacje (stacje) telewizyjne oraz na rozprowadzaniu ich w sieci kablowej. Wobec wejścia w życie art. 211 prawa autorskiego, skarżący rozpoczął negocjacje ze Stowarzyszeniem Filmowców Polskich (dalej: SFP), jako organizacją zbiorowego
zarządzania prawami autorskimi (dalej: o.z.z.) dotyczące zawarcia i warunków umowy, o której mowa w tym przepisie (dalej:
umowa o reemisję kablową). Podczas prowadzonych negocjacji uwidocznił się spór między skarżącym a o.z.z., w szczególności
dotyczący ustalenia wysokości wynagrodzenia należnego SFP. Na tle tego sporu skarżący złożył wniosek do Komisji Prawa Autorskiego
(dalej: KPA). Postanowieniem z 5 listopada 2009 r. KPA ustaliła stawkę należną od skarżącego na rzecz SFP (1,6% wpływów netto
uzyskiwanych przez skarżącego z tytułu reemisji kablowej, które nie obejmują opłat instalacyjnych i przyłączeniowych), a skarżący
na podstawie tego rozstrzygnięcia wyliczył i przekazał swe należności za lata 2006-2010.
W czasie trwania postępowania przed KPA, SFP wystąpiło z pozwem przeciwko skarżącemu o zaniechanie naruszenia autorskich praw
majątkowych i zasądzenie odszkodowania na podstawie art. 79 prawa autorskiego.
Sąd Okręgowy w J. wyrokiem z 2 sierpnia 2010 r. oddalił powództwo w całości, powołując się na art. 5 k.c. Sąd Apelacyjny w
W. wyrokiem z 25 listopada 2010 r. uchylił wyrok Sądu Okręgowego w przedmiotowym zakresie i przekazał sprawę do ponownego
rozpoznania; sąd ten zarzucił sądowi niższej instancji nierozpoznanie istoty sprawy.
Następnie Sąd Okręgowy w J. wyrokiem z 2 listopada 2011 r. zasądził od skarżącego tytułem odszkodowania za naruszenie autorskich
praw majątkowych potrójne wynagrodzenie przewidziane w art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. b prawa autorskiego, przy czym ustalił –
stwierdziwszy brak związania rozstrzygnięciem KPA – że stawka adekwatnego wynagrodzenia wynosi 2,8% lub 2,2% przychodów netto
za poszczególne lata. Po rozpoznaniu apelacji obu stron, Sąd Apelacyjny w W. w wyroku z 25 kwietnia 2012 r. nie podzielił
zarzutów skarżącego w części dotyczącej odpowiedzialności odszkodowawczej na podstawie art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. b prawa autorskiego.
Postanowieniem z 19 czerwca 2013 r. Sąd Najwyższy odmówił przyjęcia do rozpoznania skargi kasacyjnej skarżącego.
W związku z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 23 czerwca 2015 r. (sygn. SK 32/14, OTK ZU nr 6/A/2015, poz. 84) – w którym
orzeczono, że art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. b prawa autorskiego w zakresie, w jakim uprawniony, którego autorskie prawa majątkowe
zostały naruszone, może żądać od osoby, która naruszyła te prawa, naprawienia wyrządzonej szkody poprzez zapłatę trzykrotności
stosownego wynagrodzenia, które w chwili jego dochodzenia byłoby należne tytułem udzielenia przez uprawnionego zgody na korzystanie
z utworu, jest niezgodny z art. 64 ust. 1 i 2 w związku z art. 31 ust. 3 w związku z art. 2 Konstytucji – skarżący złożył
skargę o wznowienie postępowania. Po rozpoznaniu tej skargi Sąd Apelacyjny w W. wyrokiem z 22 grudnia 2016 r. wznowił postępowanie
i zmienił wyrok Sądu Apelacyjnego w W. z 25 kwietnia 2012 r., uznając za zasadne żądanie zasądzenia odszkodowania z tytułu
naruszenia praw autorskich w wysokości dwukrotności opłaty licencyjnej. W uzasadnieniu tego rozstrzygnięcia sąd stwierdził,
że utrata mocy obowiązującej art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. b prawa autorskiego w zakresie przewidującym naprawienie szkody przez
zasądzenie trzykrotności stosownego wynagrodzenia nie spowodowała utraty mocy tego przepisu w pozostałym zakresie, a zatem
w tej części, w jakiej przewiduje on obowiązek zapłaty sumy pieniężnej odpowiadającej dwukrotności stosownego wynagrodzenia.
W uzasadnieniu skargi konstytucyjnej skarżący wielokrotnie odwołał się do wyroku Trybunału Konstytucyjnego o sygn. SK 32/14,
stwierdzając, że podniesione w uzasadnieniu tego orzeczenia argumenty są adekwatne do oceny konstytucyjności nadal obowiązującej
regulacji przewidującej zapłatę ryczałtu odszkodowawczego odpowiadającego dwukrotności stosownego wynagrodzenia. W uzasadnieniu
wszystkich sformułowanych przez niego zarzutów skarżący podniósł, że art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. b prawa autorskiego nadal umożliwia
dochodzenie roszczeń o charakterze odszkodowawczym, których wysokość przewyższa wartość szkody powstałej w wyniku naruszenia
autorskich praw majątkowych.
Po pierwsze, skarżący podniósł zarzut naruszenia zasady sprawiedliwości społecznej wywodzonej z art. 2 Konstytucji. Skarżący
wskazał, że realizacja przez uprawnionego, którego autorskie prawa majątkowe zostały naruszone, żądania określonego w art.
79 ust. 1 pkt 3 lit. b prawa autorskiego, może prowadzić do uszczuplenia majątku naruszyciela w wysokości rażąco wyższej niż
wysokość poniesionej przez uprawnionego szkody, a tym samym powodować bezpodstawne wzbogacenie uprawnionego (zob. art. 405
k.c.). Zdaniem skarżącego, nałożenie obowiązku naprawienia szkody na poziomie przekraczającym jej wysokość jest sprzeczne
z wynikającą z zasady sprawiedliwości społecznej zasadą słusznego i sprawiedliwego odszkodowania. Skarżący podkreślił, że
odszkodowanie przysługujące w przypadku naruszenia autorskich praw majątkowych powinno mieć tylko funkcję kompensacyjną, a
nie służyć wzbogaceniu uprawnionego. Kwestionowana regulacja wprowadza swoistą karę cywilną, zarówno w przypadku zawinionego,
jak i niezawinionego naruszenia autorskich praw majątkowych, a więc nadaje naprawieniu szkody charakter represyjny. Skarżący
dodał, że przewidziana w art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. b prawa autorskiego instytucja wyklucza z jednej strony możliwość oceny
przyczynienia się pokrzywdzonego do wyrządzenia szkody i jej wysokości (art. 362 k.c.), z drugiej – powołanie się przez naruszyciela
na okoliczności wyłączające lub ograniczające bezprawność jego działania oraz okoliczności wyłączające lub ograniczające jego
winę.
Skarżący, odwoławszy się do sprawy, na kanwie której wystąpił ze skargą konstytucyjną, i opisawszy uwarunkowania prowadzenia
działalności gospodarczej w zakresie reemisji kablowej, wskazał, że regulacja art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. b prawa autorskiego
prowadzi do nierównego traktowania obu stron stosunku prawnego (tj. operatora telewizji kablowej i o.z.z.). Ustawodawca nie
wyważył należycie interesów każdej ze stron i zastosował niewspółmierny środek naprawienia szkody. Skarżący podniósł, że taka
regulacja może doprowadzać do ograniczenia działalności gospodarczej w przedmiotowym obszarze, nawet do zaprzestania prowadzenia
działalności operatorskiej przez przedsiębiorcę, a także do ograniczenia dostępu obywateli do dóbr kultury oraz dorobku naukowego.
Po drugie, skarżący postawił zarzut naruszenia konstytucyjnej zasady proporcjonalności wynikającej z zasady demokratycznego
państwa prawnego oraz z zasady sprawiedliwości społecznej (art. 31 ust. 3 w związku z art. 2 Konstytucji). Jego zdaniem, środek
wprowadzony w art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. b prawa autorskiego jest nadmierny i niekonieczny, gdyż ustawodawca przyznał uprawnionym
inne skuteczne środki ochrony ich praw (określone w art. 79 ust. 1 pkt 1, 2, 4, 3 lit. a oraz ust. 3 prawa autorskiego, a
także środki karne z tytułu naruszenia autorskich praw majątkowych pełniące funkcje prewencyjno-represyjne, rozdział 14 prawa
autorskiego). Skarżący stwierdził, że te inne instytucje i środki są dostatecznie skuteczne z punktu widzenia naprawienia
szkody wyrządzonej przez naruszenie praw autorskich, a stanowią mniej dolegliwą ingerencję w prawa naruszyciela niż odszkodowanie
ryczałtowe wynikające z art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. b prawa autorskiego.
Po trzecie, skarżący podniósł, że regulacja wynikająca z zaskarżonego przepisu narusza konstytucyjne prawo do własności oraz
równej ochrony własności i innych praw majątkowych (art. 64 ust. 1 i 2 Konstytucji). Zarzut ten skarżący uzasadnił łącznie
z zarzutem naruszenia prawa do równego traktowania przez władze publiczne oraz niedyskryminacji (art. 32 ust. 1 i 2 w związku
z art. 2 Konstytucji). Wskazał na zróżnicowanie w obrębie różnych kategorii podmiotów. Przede wszystkim, odwoławszy się do
wyroku TK w sprawie o sygn. SK 32/14, skarżący stwierdził, że art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. b prawa autorskiego prowadzi do rażącego
naruszenia równowagi między stronami stosunku zobowiązaniowego (naruszyciel praw – uprawniony do tych praw). Nadto stwierdził,
że kwestionowane unormowanie różnicuje naruszycieli praw autorskich oraz naruszycieli praw własności przemysłowej, podczas
gdy podmioty te znajdują się „w niezwykle zbliżonej sytuacji”. Jak podkreślił, naruszyciel praw własności przemysłowej znajduje
się w lepszej sytuacji, gdyż: a) odpowiada jedynie za zawinione naruszenia, podczas gdy naruszyciel praw autorskich odpowiada
zarówno za zawinione, jak i niezawinione; b) zobowiązany jest do zapłaty sumy pieniężnej stanowiącej w rzeczywistości jedynie
nieuiszczoną opłatę licencyjną lub inną, podczas gdy naruszyciel praw autorskich zobowiązany jest do zapłaty dwukrotności
stosownego wynagrodzenia.
2. Prokurator Generalny, w piśmie z 30 stycznia 2019 r., wniósł o: 1) stwierdzenie, że art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. b prawa autorskiego,
w brzmieniu obowiązującym od 1 lipca 2015 r., w zakresie, w jakim uprawniony, którego autorskie prawa majątkowe zostały naruszone,
może żądać od osoby, która w sposób zawiniony naruszyła te prawa, naprawienia wyrządzonej szkody poprzez zapłatę sumy pieniężnej
w wysokości odpowiadającej dwukrotności stosownego wynagrodzenia, które w chwili jego dochodzenia byłoby należne tytułem udzielenia
przez uprawnionego zgody na korzystanie z utworu, jest zgodny z art. 64 ust. 1 i 2 w związku z art. 31 ust. 3, w związku z
art. 2 Konstytucji; 2) umorzenie postępowania w pozostałym zakresie na podstawie art. 59 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 30 listopada
2016 r. o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym (Dz. U. poz. 2072, ze zm.; dalej: u.o.t.p.TK).
Przede wszystkim Prokurator Generalny stwierdził, że postępowanie w zakresie uregulowanego w art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. b prawa
autorskiego roszczenia przysługującego w przypadku niezawinionego naruszenia autorskich praw majątkowych podlega umorzeniu
ze względu na niedopuszczalność wydania orzeczenia. Postępowanie w niniejszej sprawie toczy się w trybie tzw. kontroli konkretnej,
a przedmiotem postępowań w sprawie skarżącego przed sądami powszechnymi było roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej zawinionym
naruszeniem autorskich praw majątkowych. Nie ma zatem podstaw, by Trybunał rozstrzygał o art. 79 ust. 1 pkt 3 prawa autorskiego
w zakresie, w jakim dotyczy on odpowiedzialności za naruszenia niezawinione.
Zdaniem Prokuratora Generalnego, niedopuszczalne jest także wydanie wyroku co do zarzutu niezgodności kwestionowanego unormowania
z art. 32 ust. 1 i 2 Konstytucji, gdyż skarżący nie poparł tego zarzutu adekwatnymi dowodami. Prokurator wskazał, że w uzasadnieniu
skargi brak jest szczegółowego omówienia podobieństw i różnic między prawami autorskimi oraz prawami własności przemysłowej.
Dodał, że samo przedstawienie różnic w porównywanych roszczeniach odszkodowawczych, sformułowanie tezy o naruszeniu art. 32
ust. 1 i 2 Konstytucji oraz odwołanie się do poglądów doktryny krytycznych względem przyjętego w zaskarżonym przepisie rozwiązania
nie jest równoznaczne z wykazaniem jego niekonstytucyjności. W ocenie Prokuratora, brak przedstawienia przez skarżącego dowodów
na poparcie zarzutu jest szczególnie widoczny w odniesieniu do art. 32 ust. 2 Konstytucji, gdyż w tym zakresie skarżący nie
przytoczył żadnej odrębnej argumentacji. Konkludując, Prokurator uznał, że skarżący nie spełnił wymagań określonych w art.
53 ust. 1 pkt 3 u.o.t.p.TK.
Przystępując do oceny merytorycznej zarzutów w sformułowanych skardze, Prokurator Generalny uznawszy, że analogiczny problem
konstytucyjny był przedmiotem oceny w wyroku TK z 23 czerwca 2015 r. (sygn. SK 32/14), odwołał się do ustaleń tam poczynionych.
Nadto przedstawił orzeczenia Sądu Najwyższego (postanowienie z 15 maja 2015 r., sygn. akt V CSK 41/14, wyrok z 10 listopada
2017 r., sygn. akt V CSK 41/14, wyrok z 20 stycznia 2016 r., sygn. akt IV CSK 484/15) oraz Trybunału Sprawiedliwości Unii
Europejskiej (wyrok z 25 stycznia 2017 r., C-367/15). W oparciu o ustalony stan prawny, poglądy judykatury oraz doktryny,
Prokurator przenalizował, czy kwestionowana regulacja jest proporcjonalna.
Prokurator Generalny stwierdził, że wprowadzenie do prawa autorskiego roszczenia o naprawienie wyrządzonej w sposób zawiniony
szkody poprzez zapłatę dwukrotności stosownego wynagrodzenia stanowi dla uprawnionego z tytułu autorskich praw majątkowych
efektywny instrument ochrony. W jego ocenie, ingerencja w sferę własności i innych praw majątkowych osoby dopuszczającej się
naruszenia praw autorskich jest uzasadniona przede wszystkim bezprawnością jej działania, a nadto jest konieczna dla realizacji
konstytucyjnie uzasadnionego celu ustawy. Ustawodawca, realizując konstytucyjny obowiązek ochrony autorskich praw majątkowych,
choć wprowadził roszczenie wykraczające poza podstawowy instrument prawa cywilnego, to uczynił to uwzględniając specyfikę
tych praw i popełnianych na ich tle deliktów. Zdaniem Prokuratora, ingerencja tego rodzaju jest zatem adekwatna do charakteru
czynu niedozwolonego i odpowiada wymaganiu posłużenia się środkiem koniecznym dla realizacji konstytucyjnie uzasadnionego
celu.
Jeśli chodzi o kolejny element testu proporcjonalności, Prokurator Generalny zaznaczył na początku, że inne przewidziane w
art. 79 prawa autorskiego roszczenia mają charakter obronny (zaniechanie naruszenia, usunięcie skutków naruszenia) bądź wyrównawczy
(naprawienie wyrządzonej szkody na zasadach ogólnych, wydanie uzyskanych korzyści). Nie spełniają one natomiast funkcji prewencyjnej.
Prokurator zauważył przy tym, że nawet o.z.z. nie są w stanie nadzorować, kontrolować i ujawniać każdego przypadku eksploatowania
bez stosownych licencji utworów chronionych prawami autorskimi. Z tego powodu konieczne jest istnienie rozwiązań prawnych
skłaniających podmioty korzystające z utworów do legalnego ich eksploatowania, bez konieczności dochodzenia roszczeń na drodze
sądowej.
Prokurator Generalny uznał, że ograniczenie możliwości dochodzenia odszkodowania ryczałtowego na podstawie art. 79 ust. 1
pkt 3 lit. b prawa autorskiego do wartości jednokrotnego stosownego wynagrodzenia (np. opłaty licencyjnej) stawiałoby w lepszej
sytuacji prawnej sprawców naruszeń w stosunku do osób korzystających legalnie z autorskich praw majątkowych i na bieżąco uiszczających
wynagrodzenia. Podkreślił, że sprawcy przez długi czas mogliby korzystać bezprawnie z cudzych praw autorskich, licząc na to,
że nie poniosą konsekwencji finansowych, a w przypadku wystąpienia z roszczeniem przez o.z.z. do sądu, sankcją byłby obowiązek
zapłaty należności w takiej wysokości, jaka wynikałaby z pierwotnej opłaty i ewentualnie kosztów postępowania. Prokurator
zwrócił uwagę, że taka regulacja oznaczałaby dla korzystających z cudzych praw autorskich nieopłacalność zawierania umów licencyjnych,
co nie stwarzałoby warunków do zdrowego rozwoju gospodarczego. Nadto dodał, że w rozważanej sytuacji istotne jest, iż składnikiem
szkody uprawnionego z tytułu praw autorskich są nie tylko wysokość opłaty licencyjnej, lecz także koszty wykrycia sprawcy
i dalsze wydatki związane z prowadzonym postępowaniem, nie w pełni zaliczane do kosztów sądowych. Konkludując, Prokurator
stwierdził, że kwestionowana regulacja nie narusza „zasady najłagodniejszego środka”. Nie ma bowiem innego, mniej uciążliwego,
który zapewniałby naprawienie szkody oraz spełniał funkcje prewencyjne.
Zdaniem Prokuratora Generalnego, art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. b prawa autorskiego spełnia także zalecenia zawarte w art. 3 ust.
2 dyrektywy 2004/48/WE.
Prokurator Generalny dodał, że zgodnie z orzecznictwem sądów krajowych oraz TSUE, w obowiązującym prawie istnieją podstawy
pozwalające korygować model odszkodowań ryczałtowych. Jak wskazał, w wyjątkowych wypadkach możliwe jest uznanie przez sąd
dochodzonego roszczenia w postaci zasądzenia dwukrotności stosownego wynagrodzenia jako nadużycia prawa. Odszkodowanie w modelu
ryczałtowym nie jest należne automatycznie i bezwarunkowo, a sprawca deliktu dysponuje instrumentami prawnymi umożliwiającymi
ograniczenie ponoszonego uszczerbku majątkowego. Prokurator zaznaczył, że zaskarżony przepis nie uniemożliwia orzekania o
roszczeniu wniesionym przeciwko sprawcy deliktu z wykorzystaniem zakotwiczonych w zasadzie sprawiedliwości społecznej podstawowych
założeń odpowiedzialności odszkodowawczej.
Podsumowując, Prokurator Generalny stwierdził, że niezbędność wzmocnionej ochrony praw autorskich stanowi uzasadnienie ułatwienia
dochodzenia związanych z nimi roszczeń, bez konieczności wykazywania wysokości szkody. Funkcjonowanie zakwestionowanej przez
skarżącego regulacji nie uchybia także stawianym ustawodawcy wymaganiom tworzenia warunków zdrowego i stabilnego rozwoju gospodarczego.
3. Sejm, w piśmie swego Marszałka z 13 maja 2019 r., wniósł o stwierdzenie, że art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. b prawa autorskiego,
w brzmieniu obowiązującym od 1 lipca 2015 r., w zakresie, w jakim uprawniony, którego autorskie prawa majątkowe zostały naruszone,
może żądać od osoby, która naruszyła te prawa, naprawienia wyrządzonej szkody poprzez zapłatę sumy pieniężnej w wysokości
odpowiadającej – w przypadku, gdy naruszenie jest zawinione – dwukrotności stosownego wynagrodzenia, które w chwili jego dochodzenia
byłoby należne tytułem udzielenia przez uprawnionego zgody na korzystanie z utworu, jest zgodny z art. 64 ust. 1 i 2 w związku
z art. 2 i art. 31 ust. 3 Konstytucji. W pozostałym zakresie Sejm wniósł o umorzenie postępowania na podstawie art. 59 ust.
1 pkt 2 u.o.t.p.TK.
Sejm, podobnie jak Prokurator Generalny, ocenił spełnienie przesłanek dopuszczalności orzekania i w takim samym zakresie wniósł
o umorzenie postępowania.
Przed przystąpieniem do oceny konstytucyjności art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. b prawa autorskiego, omówiwszy kontekst normatywny
kwestionowanego przepisu oraz wynikającą z niego regulację, Sejm przedstawił orzeczenia SN i TSUE, podobnie jak to uczynił
w swym stanowisku Prokurator Generalny. Dodatkowo Sejm omówił wyrok SN z 7 grudnia 2017 r. (sygn. akt V CSK 145/17) oraz wyrok
SN z 16 lutego 2017 r. (sygn. akt I CSK 100/16).
Uznał także, że uwagi poczynione przez Trybunał Konstytucyjny w wyroku o sygn. SK 32/14 należy mutatis mutandis odnieść do niniejszej sprawy. Zdaniem Sejmu, na podstawie stanowiska Trybunału zajętego w wyroku o sygn. SK 32/14 można wskazać
argumenty za zgodnością z Konstytucją regulacji zakwestionowanej w sprawie niniejszej.
Zdaniem Sejmu, identycznie jak w sprawie o sygn. SK 32/14 podstawą testu proporcjonalności regulacji obecnie wynikającej z
art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. b prawa autorskiego jest przyjęcie prymatu autorskich praw majątkowych nad prawami naruszyciela.
Sejm stwierdził, że wprowadzenie do prawa autorskiego roszczenia o naprawienie wyrządzonej szkody przez zapłatę wielokrotności
stosownego wynagrodzenia stanowi dla uprawnionego z tytułu autorskich praw majątkowych efektywny instrument ochrony tych praw.
Zauważył przy tym, że ingerencja państwa w sferę własności i innych praw majątkowych osoby dopuszczającej się naruszenia uzasadniona
jest przede wszystkim jej bezprawnym działaniem. Dodał, że specyfika praw autorskich utrudnia ustalenie wysokości poniesionej
szkody, co w praktyce może przeszkadzać dochodzeniu jej naprawienia na zasadach ogólnych.
Przywołując stanowisko doktryny i judykatury, Sejm zwrócił uwagę, że choć podstawową funkcją odpowiedzialności cywilnej jest
funkcja kompensacyjna, to nie jest ona jedyną realizowaną przez ten rodzaj odpowiedzialności. Zaskarżona regulacja uwzględnia
także funkcję odstraszającą – prewencyjną, w szczególności ze względu na potrzebę ochrony praw własności intelektualnej z
punktu widzenia realnego zagrożenia wystąpieniem kolejnych deliktów.
Sejm stwierdził, że zakwestionowana regulacja jest konieczna dla realizacji konstytucyjnie uzasadnionego celu ustawy, a nadto
jej efekty pozostają w odpowiedniej proporcji do nakładanych ciężarów. Powołał przy tym podobne argumenty jak zaprezentowane
w stanowisku Prokuratora Generalnego. Zaznaczył dodatkowo, że trudności dowodowych związanych z analizowanym rodzajem odpowiedzialności
nie niweluje możliwość korzystania z takich środków, jak roszczenie informacyjne (art. 47 prawa autorskiego), którego celem
jest umożliwienie autorowi uzyskania informacji pozwalającej obliczyć lub zweryfikować wysokość wynagrodzenia należnego z
tytułu eksploatacji utworu. Sejm wskazał, że w praktyce środki te są nie zawsze skuteczne.
Tak jak Prokurator Generalny, Sejm zaznaczył, że zgodnie z poglądami doktryny, orzecznictwem sądów krajowych i TSUE, w prawie
obowiązującym istnieją mechanizmy pozwalające korygować model odszkodowań ryczałtowych.
Konkludując, Sejm stwierdził, że podzielenie zastrzeżeń skarżącego oznaczałoby, że zaaprobowana w orzecznictwie TK ryczałtowa
postać odszkodowania straciłaby sens i nie miałaby zastosowania w żadnym wypadku. Do dochodzenia odszkodowania przez uprawnionego
niepotrzebne byłoby tworzenie tego szczególnego mechanizmu, a w razie niemożności ustalenia w toku procesu wysokości poniesionej
szkody, wysokość odszkodowania zostałaby określona na podstawie art. 322 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania
cywilnego (Dz. U. z 2018 r. poz. 1360, ze zm.).
4. Rzecznik Praw Obywatelskich w piśmie z 13 grudnia 2018 r. poinformował, że nie przystępuje do przedmiotowej skargi konstytucyjnej.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. Rekonstrukcja przedmiotu zaskarżenia.
1.1. L.D. zakwestionował konstytucyjność art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. b ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach
pokrewnych (Dz. U. z 2016 r. poz. 666, ze zm., obecnie: Dz. U. z 2019 r. poz. 1231; dalej: prawo autorskie) w brzmieniu obowiązującym od 1 lipca 2015 r.
Wskazana przez skarżącego data 1 lipca 2015 r. jest datą ogłoszenia w Dz. U. z 2015 r. pod poz. 932 wyroku Trybunału Konstytucyjnego
z 23 czerwca 2015 r. o sygn. SK 32/14 (OTK ZU nr 6/A/2015, poz. 84), w którym orzeczono, że art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. b prawa
autorskiego (Dz. U. z 2006 r. Nr 90, poz. 631, ze zm.) w zakresie, w jakim uprawniony, którego autorskie prawa majątkowe zostały
naruszone, może żądać od osoby, która naruszyła te prawa, naprawienia wyrządzonej szkody poprzez zapłatę sumy pieniężnej w
wysokości odpowiadającej – w przypadku gdy naruszenie jest zawinione – trzykrotności stosownego wynagrodzenia, które w chwili
jego dochodzenia byłoby należne tytułem udzielenia przez uprawnionego zgody na korzystanie z utworu, jest niezgodny z art.
64 ust. 1 i 2 w związku z art. 31 ust. 3 w związku z art. 2 Konstytucji. Art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. b prawa autorskiego w brzmieniu
poddanym kontroli w sprawie o sygn. SK 32/14 (nadanym przez art. 1 pkt 2 ustawy z dnia 9 maja 2007 r. o zmianie ustawy o prawie
autorskim i prawach pokrewnych oraz niektórych innych ustaw, Dz. U. Nr 99, poz. 662) miał następującą treść: „Uprawniony,
którego autorskie prawa majątkowe zostały naruszone, może żądać od osoby, która naruszyła te prawa (…) naprawienia wyrządzonej
szkody (…) poprzez zapłatę sumy pieniężnej w wysokości odpowiadającej dwukrotności, a w przypadku gdy naruszenie jest zawinione
– trzykrotności stosownego wynagrodzenia, które w chwili jego dochodzenia byłoby należne tytułem udzielenia przez uprawnionego
zgody na korzystanie z utworu”.
Skarżący przez przywołanie w opisie przedmiotu zaskarżenia daty 1 lipca 2015 r. dookreślił zatem, że kwestionuje art. 79 ust.
1 pkt 3 lit. b prawa autorskiego o takiej treści, jaką uzyskał on wskutek wyroku Trybunału Konstytucyjnego o sygn. SK 32/14.
Wobec tak opisanego przedmiotu zaskarżenia Trybunał Konstytucyjny poczynił kilka uwag.
Skarżący zakwestionował art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. b prawa autorskiego, w zakresie, w jakim dotyczy on zarówno majątkowych
praw autorskich, jak również praw pokrewnych. Zastosowanie tego przepisu do praw pokrewnych nie wynika bezpośrednio z jego
treści, lecz z art. 101 prawa autorskiego, który przewiduje odpowiednie stosowanie art. 79 prawa autorskiego do artystycznych
wykonań, fonogramów, wideogramów, nadań programów, pierwszych wydań oraz wydań naukowych i krytycznych. Dla odtworzenia treści
regulacji zaskarżonej w skardze konieczne jest zatem wzięcie pod uwagę obydwu wymienionych przepisów prawa autorskiego. Skarżący
tego nie uczynił. Samo przywołanie tylko przepisu podstawowego, bez wskazania przez skarżącego przepisu związkowego jako koniecznego
do odtworzenia treści zaskarżonej normy prawnej, nie musiałoby oznaczać, że skarżący nie spełnił wymagania, o którym mowa
w art. 53 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 30 listopada 2016 r. o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym
(Dz. U. poz. 2072, ze zm.; dalej: u.o.t.p.TK), gdyż można by rozważać zastosowanie zasady falsa demonstratio non nocet. W przypadku skargi L.D. zachodzi jednak jeszcze inna okoliczność skutkująca niedopuszczalnością orzekania o art. 79 ust.
1 pkt 3 lit. b prawa autorskiego w zakresie, w jakim dotyczy on praw pokrewnych. W sprawie, w związku z którą wniesiona została
skarga konstytucyjna (odnoszącej się do roszczenia, o którym mowa w art. 79 ust. 1 pkt 3 prawa autorskiego), powództwo dotyczyło
naruszenia autorskich praw majątkowych powoda przez reemisję utworów audiowizualnych; to znaczy, że ostateczne orzeczenie
w sprawie skarżącego zapadło na podstawie art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. b prawa autorskiego w zakresie, w jakim reguluje on roszczenie
o zapłatę dwukrotności stosownego wynagrodzenia w przypadku naruszenia majątkowych praw autorskich, a nie w zakresie, w jakim
dotyczy on praw pokrewnych.
To powoduje, że wobec niespełnienia szczególnych wymagań skargi konstytucyjnej, która dotyczyć może jedynie aktu normatywnego,
na podstawie którego zapadło ostateczne orzeczenie o prawach, wolnościach albo o obowiązkach określonych w Konstytucji (art.
79 Konstytucji oraz art. 53 ust. 1 pkt 1 u.o.t.p.TK), postępowanie co do art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. b prawa autorskiego w zakresie,
w jakim przewiduje, że uprawniony, którego majątkowe prawa pokrewne zostały naruszone, może żądać od osoby, która naruszyła
te prawa, naprawienia szkody poprzez zapłatę sumy pieniężnej w wysokości odpowiadającej dwukrotności stosownego wynagrodzenia,
które w chwili jego dochodzenia byłoby należne tytułem udzielenia przez uprawnionego zgody na korzystanie z przedmiotu prawa
pokrewnego, podlega umorzeniu na podstawie art. 59 ust. 1 pkt 2 u.o.t.p.TK.
Trybunał Konstytucyjny w wyroku o sygn. SK 32/14 rozstrzygnął o niekonstytucyjności jednej z norm wysłowionych w art. 79 ust.
1 pkt 3 lit. b prawa autorskiego, a mianowicie orzekł o regulacji, zgodnie z którą uprawniony, którego autorskie prawa majątkowe
zostały naruszone, może żądać od osoby, która naruszyła te prawa w sposób zawiniony, naprawienia wyrządzonej szkody poprzez
zapłatę sumy pieniężnej w wysokości odpowiadającej trzykrotności stosownego wynagrodzenia. Wyrok Trybunału nie dotyczył natomiast
wyrażonego w tym przepisie, a zakwestionowanego w skardze konstytucyjnej L.D., unormowania, zgodnie z którym uprawniony, którego
autorskie prawa majątkowe zostały naruszone, może żądać od osoby, która naruszyła te prawa naprawienia wyrządzonej szkody
poprzez zapłatę sumy pieniężnej w wysokości odpowiadającej dwukrotności stosownego wynagrodzenia.
Trybunał Konstytucyjny odniósł się także do jednej z okoliczności podniesionych w stanowiskach Sejmu i Prokuratora Generalnego.
Otóż wymienieni uczestnicy postępowania uznali, że w niniejszej sprawie przedmiot kontroli powinien być odczytany węziej,
a mianowicie badanie konstytucyjności art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. b prawa autorskiego winno być ograniczone tylko do tego zakresu,
w którym przepis ten dotyczy żądania naprawienia wyrządzonej szkody – przez zapłatę sumy pieniężnej w wysokości dwukrotności
stosownego wynagrodzenia – skierowanego wobec osoby, która w sposób zawiniony naruszyła prawa uprawnionego z tytułu autorskich
praw majątkowych. Swe stanowisko wymienieni uczestnicy postępowania uzasadnili tym, że w sprawie skarżącego stwierdzono, że
naruszył on majątkowe prawa autorskie w sposób zawiniony. Trybunał, przeanalizowawszy rozstrzygnięcia wydane w sprawie skarżącego,
zauważył, że kwestia winy skarżącego rozpatrywana była w orzeczeniach, które zapadły jeszcze przed ogłoszeniem wyroku TK o
sygn. SK 32/14, a w których strona powodowa wystąpiła z roszczeniem o zapłatę kwoty odpowiadającej trzykrotności stosownego
wynagrodzenia – możliwość zasądzenia takiej wysokości ryczałtu odszkodowawczego uwarunkowana była bowiem winą po stronie osoby,
która naruszyła autorskie prawa majątkowe. Skarżący zakwestionował nie regulację, na podstawie której zapadły te orzeczenia,
lecz regulację, na podstawie której sądy orzekały po wznowieniu postępowania w sprawie skarżącego, uwzględniając derogacyjny
skutek wyroku TK o sygn. SK 32/14.
Jak wprost stwierdzono w wyroku Sądu Apelacyjnego w W. z 22 grudnia 2016 r.: „nadal obowiązuje (…) art. 79 ust. 1 pkt 3 lit.
b [prawa autorskiego] – w zakresie w jakim uprawniony, którego prawa majątkowe zostały naruszone może żądać od osoby, która
naruszyła te prawa, naprawienia szkody poprzez zapłatę sumy pieniężnej w wysokości dwukrotności stosownego wynagrodzenia,
które w chwili jego dochodzenia byłoby należne tytułem korzystania z utworu – bez względu na zawinienie”. Z kolei SN w wyroku
z 7 grudnia 2017 r. (sygn. akt […]), wydanym w sprawie skarżącego, zaznaczył, że: „Można się zastanawiać, czy w okrojonej
treści – art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. a i b [prawa autorskiego] oraz konstrukcja tego przepisu nie skłania ku przesłance winy
(umyślnej lub nieumyślnej) sprawcy szkody, od którego wymaga się dwukrotności stosownego wynagrodzenia, jednak problem ten
nie wymaga rozstrzygnięcia w rozpoznawanej sprawie. Z ustaleń wynika, że po stronie pozwanego jest wina i to umyślna, więc
nawet zaostrzona interpretacja powołanego przepisu odpowiada wyrokowi zasądzającemu należne kwoty” (SN przywołał przy tym
wyrok SN z 16 lutego 2017 r., sygn. akt I CSK 100/16, w którym wskazano, że art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. b prawa autorskiego
może być podstawą zasądzenia odszkodowań w wysokości podwójnego stosownego wynagrodzenia tylko w oparciu o przesłankę bezprawności;
por. także postanowienie SN z 15 maja 2015 r., sygn. akt V CSK 41/14 oraz wyrok SN z 10 listopada 2017 r., sygn. akt V CSK
41/14). Analiza wymienionych orzeczeń przywiodła Trybunał do wniosku, że ostatecznie rozstrzygając sprawę skarżącego, sąd
wyinterpretował z art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. b prawa autorskiego, że wina nie jest przesłanką odpowiedzialności przez tę normę
kształtowanej. Z tych względów Trybunał nie znalazł podstaw zawężenia zakresu kontroli art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. b w taki
sposób, jak zaproponowano to w stanowiskach Sejmu i Prokuratora Generalnego.
1.2. Mimo że w skardze konstytucyjnej L.D. zawarto wiele zarzutów, to w znacznym stopniu pokrywają się one z zarzutami, które
były rozpoznane w wyroku TK o sygn. SK 32/14. Trybunał w przywołanym orzeczeniu konstytucyjny wzorzec oceny wyprowadził z
art. 64 ust. 1 i 2 w związku z art. 31 ust. 3 w związku z art. 2 Konstytucji, umarzając wówczas postępowanie w zakresie (przywołanego
także „związkowo”) art. 32 ust. 1 i 2 Konstytucji. W petitum swej skargi L.D. wskazał jako wzorce art. 64 ust. 1 i 2 w związku z art. 32 ust. 1 i 2 w związku z art. 31 ust. 3 w związku
z art. 2 Konstytucji, a dopiero w dalszej jej części rozpisał je w różnych konfiguracjach. Wobec tego Trybunał poddał analizie
dopuszczalność poszczególnych zarzutów sformułowanych przez skarżącego.
Skarżący stwierdził, że art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. b prawa autorskiego narusza zasadę sprawiedliwości społecznej (art. 2 Konstytucji),
w szczególności takie jej elementy i przejawy, jak zasada słusznego i sprawiedliwego odszkodowania, wymaganie tworzenia warunków
zdrowego i stabilnego rozwoju gospodarczego oraz słuszne (sprawiedliwe) wyważenie interesów ogółu i interesów jednostki.
W tym miejscu należy przypomnieć, że przedmiotem ochrony realizowanej przy pomocy skargi konstytucyjnej – jak wynika z art.
79 ust. 1 Konstytucji – są konstytucyjne prawa podmiotowe. Jak precyzuje to art. 53 ust. 1 pkt 2 u.o.t.p.TK, skarżący ma obowiązek
wskazać, które przysługujące mu prawo lub wolność zostały naruszone, i w jaki sposób.
Odnośnie do art. 2 Konstytucji, Trybunał Konstytucyjny w swym orzecznictwie wielokrotnie wyjaśniał, że nie jest wykluczone
zastosowanie tego przepisu jako wzorca kontroli w sprawach skargi konstytucyjnej, przy czym wymaga to zawsze wskazania, jakie
konkretne prawo mające swe źródło w tym przepisie Konstytucji zostało naruszone. Tymczasem skarżący, przywołując art. 2 Konstytucji,
bądź traktuje go jako samodzielny wzorzec kontroli, i wówczas wskazuje na wiele zasad będących elementami zasady sprawiedliwości
społecznej, bądź stosuje ten przepis Konstytucji jako uzupełniający treść innych przywołanych przez siebie wzorców, tj. art.
64 ust. 1 i 2 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji lub w związku z art. 32 ust. 1 i 2 Konstytucji. W pierwszym przypadku
mamy do czynienia z niedopuszczalnością orzekania, gdyż skarżący nie spełnił wymagania wskazania przysługujących mu konstytucyjnych
praw podmiotowych wywiedzionych z art. 2 Konstytucji, a zatem w zakresie zarzutu niezgodności kwestionowanej regulacji z art.
2 Konstytucji jako samodzielnym wzorcem kontroli postępowanie podlegało umorzeniu na podstawie art. 59 ust. 1 pkt 2 u.o.t.p.TK.
Jeśli chodzi o zarzut, w którym skarżący wiąże elementy zasady sprawiedliwości społecznej z art. 64 ust. 1 i 2 w związku z
art. 31 ust. 3 Konstytucji, to mógł on podlegać rozpoznaniu – tak jak w sprawie o sygn. SK 32/14 – jako zarzut naruszenia
art. 64 ust. 1 i 2 w związku z art. 31 ust. 3 w związku z art. 2 Konstytucji.
Odnosząc się do sformułowanego przez skarżącego zarzutu niezgodności kwestionowanego uregulowania z art. 2 Konstytucji w powiązaniu
z art. 32 ust. 1 Konstytucji, Trybunał zauważył, że w swym orzecznictwie wyjaśnił już relacje zachodzące między tymi przepisami
(zob. w szczególności wyrok z 12 lipca 2012 r., sygn. P 24/10, OTK ZU nr 7/A/2012, poz. 79, i liczne przywołane tam orzecznictwo),
zaznaczając, że w odniesieniu do nakazu równego traktowania równych, zasada sprawiedliwości społecznej pokrywa się z zasadą
równości, będącą jej konkretyzacją. Prima facie nie ulega zatem wątpliwości, że naruszenie zasady równości jest równoznaczne z naruszeniem zasady sprawiedliwości społecznej
w analizowanym obszarze. Należy jednak uznać, iż w razie sformułowania zarzutu niezgodności określonej regulacji prawnej z
ustawą zasadniczą, związanego z nieuzasadnionym zróżnicowaniem sytuacji prawnej podmiotów podobnych, jako wzorzec kontroli
powinna zostać wskazana zasada równości, a nie zasada sprawiedliwości społecznej, która – ze względu na regułę lex specialis derogat legi generali – nie stanowi wówczas odpowiedniego kryterium oceny konstytucyjności kwestionowanej regulacji. W swej skardze konstytucyjnej
L.D. postawił zarzut, że zróżnicowanie sytuacji prawnej osób naruszających prawa autorskie (i prawa pokrewne) i osób naruszających
prawa do wynalazku, wzoru przemysłowego, wzoru użytkowego lub znaku towarowego (lecz także zróżnicowanie sytuacji prawnej
uprawnionych z tytułu praw autorskich i praw pokrewnych oraz uprawnionych z tytułu praw własności przemysłowej) nie jest uzasadnione
żadnym z kryteriów tzw. testu równości. Skarżący stwierdził, że podmioty należące do wyodrębnionych przez niego grup są „w
niezwykle zbliżonej sytuacji”, nie podjął jednak próby określenia cechy istotnej (relewantnej), która o takiej kwalifikacji
decyduje. Brak uprawdopodobnienia twierdzenia o konieczności uznania porównywanych grup podmiotów za jedną kategorię podmiotów
podobnych stanowiło w niniejszym postępowaniu uchybienie formalne uniemożliwiające Trybunałowi merytoryczne rozpatrzenie podniesionego
zarzutu naruszenia konstytucyjnej zasady równości. Już w uzasadnieniu wyroku o sygn. SK 32/14 Trybunał wskazał, że dokonanie
oceny zgodności art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. b prawa autorskiego z art. 32 ust. 1 Konstytucji przez porównanie sytuacji podmiotu
naruszającego autorskie prawa majątkowe z sytuacją podmiotów naruszających inne prawa (np. własność lub prawa rzeczowe) wymagałoby
szczegółowej analizy podobieństw i różnic praw autorskich oraz innych praw, które skarżący uważa za podobne, a następnie szczegółowej
analizy i porównania stopnia ich ochrony.
Skarżący jako wzorzec kontroli wskazał także art. 32 ust. 2 Konstytucji, który to przepis wyraża zasadę niedyskryminacji.
W skardze brak jednak odrębnego uzasadnienia zarzutu niezgodności art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. b prawa autorskiego z tym właśnie
wzorcem kontroli. Wobec tego – w tym zakresie – skarga nie spełnia wymagania określonego w art. 53 ust. 1 pkt 3 u.o.t.p.TK.
Z tych wszystkich powodów Trybunał uznał, że postępowanie w zakresie niezgodności art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. b prawa autorskiego
z art. 32 ust. 1 i 2 w związku z art. 2 Konstytucji podlega umorzeniu na podstawie art. 59 ust. 1 pkt 2 u.o.t.p.TK.
Należy w tym miejscu na marginesie zauważyć, że sam skarżący miał trudności z zidentyfikowaniem, a tym samym sformułowaniem
odrębnego zarzutu niezgodności kwestionowanej regulacji z art. 32 ust. 1 i 2 Konstytucji (ewentualnie także w z związku z
art. 2 Konstytucji). Jak sam zauważył w skardze: „(…) nie sposób odrębnie omówić naruszenia prawa do własności oraz prawa
do równej ochrony własności i innych praw majątkowych bez jednoczesnego omówienia naruszenia przedmiotową regulacją prawa
do równego traktowania przez władze publiczne oraz prawa do bycia niedyskryminowanym. Zagadnienia te ściśle są ze sobą powiązane,
wzajemnie się przenikają i można więc twierdzić, że kwestionowana regulacja narusza regulację art. 64 ust. 1 i ust. 2 w zw.
z art. 32 ust. 1 i ust. 2 w zw. z art. 2 Konstytucji RP”.
Podsumowując, Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że przedmiotem kontroli konstytucyjności w niniejszej sprawie jest badanie
zgodności art. 79 ust. 1 pkt 3 lit b prawa autorskiego w zakresie, w jakim uprawniony, którego autorskie prawa majątkowe zostały
naruszone, może żądać od osoby, która naruszyła te prawa, naprawienia wyrządzonej szkody poprzez zapłatę sumy pieniężnej w
wysokości odpowiadającej dwukrotności stosownego wynagrodzenia, które w chwili jego dochodzenia byłoby należne tytułem udzielenia
przez uprawnionego zgody na korzystanie z utworu, z art. 64 ust. 1 i 2 w związku z art. 31 ust. 3 w związku z art. 2 Konstytucji.
2. Wyrok Trybunału Konstytucyjnego o sygn. P 14/19 i jego wpływ na postępowanie w niniejszej sprawie.
W toku rozpoznawania niniejszej sprawy ujawniła się jeszcze jedna okoliczność. Sąd Najwyższy w przedstawionym Trybunałowi
Konstytucyjnemu pytaniu prawnym, rozpoznawanym pod sygn. P 14/19, zakwestionował konstytucyjność art. 79 ust. 1 pkt 3 lit.
b prawa autorskiego podnosząc zarzuty istotnie zbliżone do tych sformułowanych przez skarżącego w niniejszej sprawie.
Trybunał Konstytucyjnym w wydanym w sprawie o sygn. P 14/19 wyroku z 5 listopada 2019 r. orzekł, że art. 79 ust. 1 pkt 3 lit.
b ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim w zakresie, w jakim uprawniony, którego autorskie prawa majątkowe zostały
naruszone, może żądać od osoby, która naruszyła te prawa, naprawienia wyrządzonej szkody poprzez zapłatę sumy pieniężnej w
wysokości odpowiadającej dwukrotności stosownego wynagrodzenia, które w chwili jego dochodzenia byłoby należne tytułem udzielenia
przez uprawnionego zgody na korzystanie z utworu, jest zgodny z art. 64 ust. 1 i 2 w związku z art. 31 ust. 3 w związku z
art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
Z porównania zrekonstruowanego we wcześniejszym punkcie zakresu kontroli z zakresem rozstrzygnięcia w wyroku o sygn. P 14/19
wynika, że w niniejszej sprawie wystąpiła negatywna przesłanka procesowa zbędności wydania wyroku (art. 59 ust. 1 pkt 3 u.o.t.p.TK).
W dotychczasowym orzecznictwie Trybunał wielokrotnie wyjaśniał, że zastosowanie zasady ne bis in idem w postępowaniu przed sądem konstytucyjnym jest w pełni uzasadnione, jeżeli istnieje wcześniejsze orzeczenie o zgodności badanego
przedmiotu ze wskazanym wzorcem kontroli lub jeżeli Trybunał uznał wskazany wzorzec za nieadekwatny do badania danego przedmiotu
kontroli. Zasada ta, z jednej strony, stabilizuje sytuację powstałą w wyniku ostatecznego orzeczenia jako formalnie prawomocnego
(zgodnie z art. 190 ust. 1 Konstytucji orzeczenia Trybunału mają bowiem moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne), z drugiej
zaś strony, nie zamyka drogi do dalszego procedowania przed Trybunałem pod warunkiem wskazania innych, niż dotychczas badane,
wzorców kontroli.
W sprawie niniejszej występują identyczne jak w rozstrzygniętej wcześniej sprawie o sygn. P 14/19: zaskarżony przepis (odtworzona
z niego treść normatywna), wzorzec konstytucyjny oraz zarzuty.
Mając powyższe na uwadze, Trybunał Konstytucyjny na podstawie art. 59 ust. 1 pkt 3 u.o.t.p.TK umorzył postępowanie w sprawie
kontroli konstytucyjności art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. b prawa autorskiego w zakresie, w jakim uprawniony, którego autorskie
prawa majątkowe zostały naruszone, może żądać od osoby, która naruszyła te prawa, naprawienia wyrządzonej szkody poprzez zapłatę
sumy pieniężnej w wysokości odpowiadającej dwukrotności stosownego wynagrodzenia, które w chwili jego dochodzenia byłoby należne
tytułem udzielenia przez uprawnionego zgody na korzystanie z utworu, z art. 64 ust. 1 i 2 w związku z art. 31 ust. 3 w związku
z art. 2 Konstytucji. Brak jest bowiem celowości prowadzenia postępowania i wyrokowania w kwestii, która została już jednoznacznie
i ostatecznie rozstrzygnięta.
Zważywszy powyższe okoliczności Trybunał Konstytucyjny postanowił jak w sentencji.