I. A. W skardze konstytucyjnej z 9 września 1998 r. Jan T. wnosi o stwierdzenie zgodności art. 18 w związku z art. 22 ustawy
z dnia 26 stycznia 1984 r. o zasadach tworzenia zakładowych systemów wynagradzania (tekst jednolity z 1990 r. Dz.U. Nr 69,
poz. 407 ze zm.) z art. 67 ust. 1 Konstytucji RP. W ocenie skarżącego pojęcie “emeryt” użyte w ustawie o zasadach tworzenia
zakładowych systemów wynagradzania jest nieostre, gdyż jego znaczenie różnie jest rozumiane w przepisach innych aktów prawnych.
Zdaniem skarżącego pracownik udający się na wcześniejszą emeryturę lub rentę inwalidzką przestaje mieć status emeryta lub
rencisty, jeżeli ponownie podejmie pracę w pełnym wymiarze czasu pracy. Ponowne zaś przejście na emeryturę po osiągnięciu
wymaganego wieku emerytalnego oznacza nabycie prawa do kolejnej odprawy emerytalnej. Zdaniem skarżącego interpretacja ustawowego
rozwiązania normatywnego przez instytucje państwowe jest sprzeczna z art. 67 ust. 1 konstytucji gwarantującym prawo do zabezpieczenia
społecznego w razie niezdolności do pracy ze względu na chorobę lub inwalidztwo oraz z uwagi na osiągnięcie wieku emerytalnego.
Swoje uprawnienia skarżący wywodzi z następujących faktów:
1 czerwca 1968 roku został zatrudniony w K.R.iT. na stanowisku radcy prawnego. Z powodu stanu zdrowia 10 stycznia 1981 r.
przeszedł na rentę inwalidzką. 1 marca 1984 r. ponownie podjął zatrudnienie u tego samego pracodawcy, gdzie z dniem 30 kwietnia
1994 r., w związku z przejściem na emeryturę, rozwiązano z nim umowę o pracę na mocy porozumienia stron. Zdaniem skarżącego
jego prawo do zaopatrzenia społecznego zostało naruszone dlatego, że “od pierwszego przejścia na rentę (10 stycznia 1981 r.)
do przejścia na emeryturę (30 kwietnia 1994 r.) minął okres trzynastoletni, po którym pracodawca nie miał prawa do potrącenia
ew. dokonanej w 1981 r. wypłaty należnej w 1994 r.” Ponadto w ocenie skarżącego “odprawa emerytalna jest częścią zaopatrzenia
społecznego”.
Skarżący twierdzi, że po przejściu na emeryturę w 1994 r. nie otrzymał od pracodawcy jednorazowej odprawy emerytalnej, która
jego zdaniem, należy mu się na podstawie cytowanego wyżej art. 18 ustawy. Swoje żądanie uzasadnia tym, że z uwagi na fakt
przejścia na emeryturę po osiągnięciu przez niego wieku emerytalnego należy mu się odprawa emerytalna. Ponieważ nie otrzymał
jej od pracodawcy postanowił wystąpić z powództwem do sądu.
I. B. Prokurator Generalny w swoim stanowisku z 14 kwietnia 1999 r. przedstawił pogląd, iż art. 18 ust. 2 w związku z art.
22 ustawy z 26 stycznia 1984 roku o zasadach tworzenia zakładowych systemów wynagradzania nie jest niezgodny z art. 67 ust.
1 konstytucji.
Prokurator Generalny zauważył, iż Trybunał Konstytucyjny w innych wcześniejszych orzeczeniach wydanych w podobnych sprawach
dotyczących skargi konstytucyjnej konsekwentnie utrzymuje pogląd, że zgodnie z art. 79 ust. 1 konstytucji warunkiem merytorycznego
rozpoznania skargi konstytucyjnej jest naruszenie przysługujących skarżącemu praw lub wolności konstytucyjnych przez akt normatywny,
na podstawie którego sąd lub inny organ administracyjny orzekł o prawach skarżącego.
W analizie stanu faktycznego sprawy, Prokurator Generalny zauważył, że nieuzasadniony jest zarzut skarżącego, iż przepis art.
18 ust. 2 był nieprecyzyjny w zakresie posługiwania się pojęciem “emeryta” w tej ustawie. Zdaniem Prokuratora Generalnego,
stanowi on jednoznacznie, że emeryci i renciści ponownie zatrudnieni nie nabywają prawa do odprawy. Nie pobieranie świadczenia
z przyczyn powodujących zawieszenie jego wypłaty nie oznacza utraty statusu emeryta lub rencisty. W ocenie Prokuratora Generalnego
podjęcie przez skarżącego pracy w pełnym wymiarze i zakończenie tego stosunku pracy daje jedynie podstawę do wznowienia wypłaty
uzyskanego wcześniej świadczenia, nawet wówczas, gdyby uległo ono przeliczeniu.
Prokurator Generalny stoi na stanowisku, że odprawa emerytalna nie wchodzi w “zakres zabezpieczenia społecznego”, bowiem jest
ona świadczeniem jednorazowym i przysługuje wprawdzie w związku z rozwiązaniem stosunku pracy z powodu przejścia na emeryturę
lub rentę, jednak ze swej istoty jest uprawnieniem, wynikającym ze stosunku pracy, a nie ze stosunku ubezpieczeniowego. W
ocenie Prokuratora Generalnego odprawa emerytalna nie spełnia funkcji wynikających z gwarancji zawartych w art. 67 konstytucji,
ponieważ przysługuje ona na podstawie przepisów o wynagrodzeniach i jest wypłacana ze środków finansowych zakładu pracy. Celem
odprawy jest ułatwienie pracownikowi przystosowanie się do nowych warunków życia i nie można utożsamiać tego celu z zabezpieczeniem
na wypadek utraty pracy, niezależnie od przyczyn zaprzestania aktywności zawodowej.
Trybunał Konstytucyjny ustalił co następuje:
1. Postanowieniem TK z 1 grudnia 1998 r., odmówiono nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej z powodu braku wystąpienia
warunku merytorycznego rozpoznania skargi konstytucyjnej, o którym mowa w art. 79 ust. 1 konstytucji, dotyczącego naruszenia
przysługujących skarżącemu praw lub wolności konstytucyjnych przez akt normatywny na podstawie którego sąd lub organ administracji
orzekł o prawach skarżącego. W uzasadnieniu postanowienia Trybunał Konstytucyjny podniósł, że skarga konstytucyjna nie określała
treści przysługującego skarżącemu na podstawie art. 67 ust. 1 konstytucji prawa ani sposobu jego naruszenia przez wskazany
artykuł ustawy. Skarżący w swojej skardze nie uzasadnił wyczerpująco swojego żądania, że art. 67 ust. 1 stanowi podstawę roszczenia
o przyznanie mu odprawy w sytuacji przejścia na emeryturę.
W wyniku rozpatrzenia zażalenia na to postanowienie Trybunał Konstytucyjny postanowił skierować sprawę do rozpoznania.
Trybunał Konstytucyjny ustalił następujący przebieg postępowania sądowego, w którym zdaniem skarżącego zastosowano niezgodny
z konstytucją akt normatywny, a tym samym naruszono jego konstytucyjne prawa:
a) Jan T. wystąpił do Sądu Rejonowego dla W.-P. z powództwem o ustalenie prawa do odprawy emerytalnej i o odprawę emerytalną.
Wyrokiem z 10 kwietnia 1995 r., sygn. akt VIII-P. 1896/94 sąd powództwo oddalił na podstawie art. 189 kpc.
Sąd miał trudności z ustaleniem stanu faktycznego sprawy, a w szczególności co do faktu, czy skarżący z chwilą przejścia na
emeryturę otrzymał, czy też nie otrzymał odprawy.
Zdaniem sądu, roszczenie powoda zostało zaspokojone, jeżeli z racji przejścia na emeryturę otrzymał odprawę 30 stycznia 1981
r. na podstawie Układu Zbiorowego Pracy Pracowników R.iT. z 31 grudnia 1974 r. Natomiast, jeżeli powód nie otrzymał wtedy
odprawy, lub otrzymał ją w nieprawidłowej wysokości, to jego roszczenie w tej sprawie jest przedawnione, zgodnie z art. 291
§ 1 kp. Ustawa z 26 stycznia 1984 r. określiła w art. 18 ust. 1, że pracownikowi przysługuje jednorazowa odprawa pieniężna
w związku z nabyciem przez tego pracownika prawa do emerytury lub renty inwalidzkiej. Art. 18 ust. 2 tej ustawy stwierdza,
że emeryci i renciści ponownie zatrudnieni nie nabywają prawa do odprawy. W świetle przepisów prawnych rozwiązanie stosunku
pracy (ponownie zatrudnionego 1 marca 1984 r. powoda) nastąpiło 30 kwietnia 1994 r. i nie rodzi, zdaniem sądu, prawa do odprawy.
W związku z tym odprawa nie może być powodowi zasądzona i wypłacona, bowiem w świetle art. 18 ust. 2 cytowanej ustawy powód
jest emerytem lub rencistą ponownie zatrudnionym.
b) Sąd Wojewódzki rozpoznając rewizję powoda uznał ją za słuszną w zakresie nie wyjaśnienia przez sąd I instancji wszystkich
okoliczności faktycznych, istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Zdaniem Sądu Wojewódzkiego uchybienia wyrokującego sądu polegały
przede wszystkim na tym, że nie ustalono, czy powód rozwiązując stosunek pracy z dniem 10 stycznia 1981 r. w związku z wcześniejszą
emeryturą, otrzymał należną mu odprawę emerytalną. Wyjaśnienie tej kwestii, zdaniem Sądu Wojewódzkiego, miało kluczowe znaczenie
dla rozstrzygnięcia co do żądania powoda. Sąd Wojewódzki zwrócił uwagę na to, że powód swoje roszczenie opierał na art. 189
kpc, tj. wnosił o wydanie wyroku ustalającego jego prawa do odprawy emerytalnej, a nie o zasądzenie tej odprawy.
c) Sąd Rejonowy dla W.-P., rozpoznając ponownie sprawę, wyrokiem z 10 września 1996 r. (sygn. akt VIII-P.244/95), na podstawie art. 189 kpc, oddalił powództwo o ustalenie prawa do odprawy emerytalnej.
Sąd Rejonowy swoje stanowisko argumentował tym, że nie występuje przesłanka interesu prawnego powoda warunkująca wniesienie
powództwa o ustalenie w niniejszej sprawie. Zdaniem sądu wykładnia pojęcia “interesu prawnego” przeprowadzona w oparciu o
doktrynę i orzecznictwo (por. Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, T. I, Warszawa, 1975, Wydawnictwo Prawnicze) “prowadzi do wniosku, że interes uzasadniający wniesienie powództwa nie istnieje
wówczas, gdy już nie jest możliwe wytoczenie powództwa o świadczenie”. W ocenie sądu w niniejszej sprawie “możliwe jest powództwo
o zasądzenie odprawy emerytalnej, a przy tak sformułowanych wskazaniach Sądu Wojewódzkiego i ocenie prawnej kwestia wyliczeń
wymagała podjęcia pewnych czynności z udziałem powoda”.
Skoro powód ograniczył zakres powództwa do ustalenia prawa do odprawy emerytalnej to sąd stwierdzając brak interesu prawnego
do rozstrzygania takiego powództwa, na podstawie art. 189 kpc powództwo oddalił.
d) Od tego wyroku skarżący wniósł apelację. Sąd Wojewódzki – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w W., Wydział XII Pracy (sygn. akt XII Pa 10/97) wyrokiem z 27 maja 1997 r., na podstawie art. 385 kpc, apelację oddalił. W uzasadnieniu motywów tego wyroku, sąd podniósł,
że “apelacja powoda jest bezzasadna, gdyż Sąd Rejonowy rozpatrując ponownie sprawę dokonał prawidłowych ustaleń, a apelacja
powoda ogranicza się jedynie do negowania okoliczności przedstawionych przez stronę pozwaną, choć w myśl art. 232 kpc jako
strona jest on obowiązany do wskazania faktów, z których wywodzi skutki prawne. (...)”. Sąd Wojewódzki biorąc pod uwagę wszystkie
okoliczności uznał apelację powoda za bezzasadną i na mocy art. 385 kpc oddalił ją.
e) Od wyroku Sądu Wojewódzkiego Jan T. wniósł kasację do Sądu Najwyższego – Izba Administracyjna, Pracy i Ubezpieczeń Społecznych.
W wyniku rozpatrzenia kasacji Sąd Najwyższy wyrokiem z 5 lutego 1998 r. (sygn. akt I PKN 507/97), na podstawie art. 4771 kpc i art. 39312 kpc, kasację oddalił. W kasacji skarżący postawił zarzut naruszenia przez Sąd Wojewódzki art. 4771 § 1 kpc i wniósł o rozpoznanie z urzędu zgodności zarzutu przedawnienia roszczenia z art. 291 kp.
Sąd Najwyższy nie uwzględnił zarzutów zawartych w kasacji. Zdaniem Sądu Najwyższego, sąd wydając wyrok w myśl art. 4771 § 1 kpc orzeka o roszczeniach, które wynikają z faktów przytoczonych przez stronę także wówczas, gdy roszczenie nie było
objęte żądaniem pracownika lub gdyby było w rozmiarze mniejszym niż usprawiedliwiony wynikiem postępowania. Przy stosowaniu
tego przepisu nie można pominąć takiej okoliczności jak wola powoda – pracownika, wyrażana przez niego samego, co do rozszerzenia
powództwa, czy jego zmiany, tak by obejmowało ono również roszczenia, które wynikają z faktów przez niego przytaczanych. SN
zauważył, że pozwany kilkakrotnie modyfikował treść swojego żądania i ostatecznie oświadczył, że domaga się ustalenia prawa
do odprawy emerytalnej. W tym stanie rzeczy trudno było uznać, że sądy oddalające jego roszczenie, powinny były zasądzić na
jego rzecz odprawę emerytalną, gdy tym czasem powód domagał się jedynie ustalenia, że istnieje prawo do tej odprawy. SN dostrzegł
naruszenie art. 4771 § 1 kpc również z innego powodu. Wyrok może być uzupełniony w trybie art. 351 § 1 kpc. Strona na jego podstawie może zgłosić
wniosek o uzupełnienie wyroku, jeżeli sąd wbrew wynikom postępowania nie orzekł o roszczeniu nie zgłoszonym w żądaniu lub
przyznał je w rozmiarze mniejszym niż należało. Skoro stronie na podstawie art. 351 § 1 kpc w związku z art. 4771 § 1 kpc służy wniosek o uzupełnienie wyroku, to wobec tego brak orzeczenia (na podstawie art. 4771 § 1 kpc) o określonych roszczeniach, nie może stanowić przyczyny uchylenia lub zmiany danego wyroku. Wobec tego, że sąd nie
orzeka o roszczeniach pracownika na podstawie art. 4771 § 1 kpc przepis ten nie może w żadnym przypadku stanowić przesłanki skargi kasacyjnej, chyba że sprawa dotyczyć będzie wyroku
wydanego w wyniku złożenia wniosku o uzupełnienie wyroku (art. 351 § 3 kpc). SN w swoim uzasadnieniu poruszył także kwestię
powołania się powoda w kasacji na wyrok SN z 2 października 1990 r. (sygn. akt I PR 285/90), w którym dopuszczono możliwość dochodzenia uzupełnienia odprawy emerytalnej pobranej wcześniej w sytuacji, gdy pracownik
po przejściu na emeryturę ponownie podjął zatrudnienie. SN wyjaśnił, że wyrok ten nie dotyczył jednakże pracownika, do którego
mają zastosowanie przepisy ustawy z 26 stycznia 1984 r. o zasadach tworzenia zakładowych systemów wynagradzania. W ustawie
tej odmiennie została uregulowana ta kwestia w stosunku do pracowników zatrudnionych w tych zakładach pracy, w których obowiązuje
porozumienie wprowadzające zakładowy system wynagradzania. W danej sprawie, zdaniem Sądu Najwyższego, należało odwołać się
raczej do stanowiska SN (wyrok z 26 maja 1995 r., sygn. akt I PRN 20/95, OSNAPiUS nr 15, poz. 209), że art. 18 ust. 2 w związku z art. 18 ust. 1 ustawy z 26 stycznia 1984 r. wyłączył prawo do odprawy
dla ponownie zatrudnionego emeryta lub rencisty, wówczas gdy odprawa taka była mu poprzednio wypłacona. Sąd Najwyższy stwierdził,
że powód zatrudniony był w zakładzie w którym obowiązywało zakładowe porozumienie płacowe na podstawie cytowanej ustawy, wobec
tego nieporozumieniem było powoływanie się na okoliczność zastosowania art. 18 ustawy. Odnośnie zarzutu przedawnienia roszczenia
z art. 291 kp Sąd Najwyższy stwierdził, że zarzut ten nie może być rozpoznany, gdyż w myśl art. 39311 kpc SN z urzędu może rozpatrzyć jedynie nieważność postępowania.
Analizując przebieg postępowania sądowego w sprawie roszczenia powoda o ustalenie prawa do odprawy oraz treść merytoryczną
zapadłych w niniejszej sprawie wyroków sądowych należy stwierdzić, że podstawą orzeczeń sądów w tej sprawie nie były okoliczności
związane z zastosowaniem lub interpretacją art. 18 ustawy o zasadach tworzenia zakładowych systemów wynagradzania, lecz ustalenia
faktyczne związane z wyjaśnieniem wątpliwości mających wpływ na treść rozstrzygnięcia, a mianowicie czy skarżący odchodząc
na rentę otrzymał odprawę, czy też nie. A zatem podstawą oddalenia powództwa były wątpliwości sądów co do tego faktu. W żadnym
zaś wypadku tą podstawą nie była norma art. 18 ust. 2 tej ustawy, której niekonstytucyjność kwestionuje skarżący (vide: uzasadnienie wyroku SN). Podstawą oddalenia roszczenia były przytoczone wyżej wątpliwości faktyczne orzekających sądów,
które ze względów proceduralnych prawomocnie oddaliły roszczenie powoda o ustalenie prawa do odprawy.
Kwestia oceny tych ustaleń należy do sądów i sądy wszystkich instancji, a w szczególności Sąd Najwyższy, dały wyraz swemu
przekonaniu co do tego faktu.
Przytoczone wyroki wydano więc w oparciu o inne przepisy, niż wskazane w skardze konstytucyjnej artykuły ustawy o zasadach
tworzenia zakładowych systemów wynagradzania.
Trybunał Konstytucyjny zważył co następuje.
Rozpoznając wniesioną skargę konstytucyjną należy w pierwszej kolejności ustalić, czy skarga spełnia warunki formalne określone
w art. 79 ust. 1 konstytucji. Do tych warunków należy nie tylko samo powołanie się skarżącego na naruszenie jego konstytucyjnych
wolności lub praw, ale także wskazanie aktu normatywnego naruszającego te prawa lub wolności, na podstawie którego zapadło
ostateczne rozstrzygnięcie sądu w konkretnej sprawie i w stosunku do konkretnej osoby. Dopiero łączne spełnienie tych przesłanek
upoważnia do uruchomienia procedury skargi konstytucyjnej w celu obrony przed ingerencją w konstytucyjnie chronioną sferę
wolności i praw.
Przedmiotem skargi konstytucyjnej jest naruszenie konstytucyjnie chronionych wolności lub praw skarżącego, na skutek oparcia
ostatecznego rozstrzygnięcia w sprawie na niezgodnym z konstytucją akcie normatywnym. Z treści cytowanego powyżej art. 79
ust. 1 konstytucji wynika, że w skardze konstytucyjnej można zaskarżyć wyłącznie ustawę lub inny akt normatywny, na podstawie
którego sąd lub inny organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o wolnościach lub prawach skarżącego, określonych w
konstytucji. Przedmiotem badania Trybunału Konstytucyjnego przy rozpoznawaniu skargi konstytucyjnej musi być zatem akt normatywny
zastosowany bezpośrednio, a nie pojawiający się tylko na obrzeżach rozstrzygnięcia. Wobec tego przedmiotem badania nie mogą
być akty stosowania prawa, a więc prawomocne orzeczenia lub ostateczne decyzje zapadłe w indywidualnych sprawach, lecz wyłącznie
akty normatywne na podstawie których rozstrzygnięcia te zostały wydane. Trybunał Konstytucyjny wielokrotnie w swoich orzeczeniach
ustosunkowywał się do warunków formalnych jakim skarga konstytucyjna powinna odpowiadać (vide: postanowienia z: 23 czerwca 1998 r., sygn. Ts 87/98, OTK ZU Nr 5/1998, poz. 81, 24 listopada 1998 r ., sygn. Ts 112/98, OTK ZU Nr 7/1998, poz. 128 i inne).
Z uwagi na okoliczność, że Trybunał Konstytucyjny bada wyłącznie konstytucyjność aktów normatywnych, na podstawie których
wydane zostały wyroki w indywidualnych sprawach, przeto nie zajmuje się oceną prawidłowości stosowania przepisów prawa przez
orzekające sądy. Kompetencje w tej materii zgodnie z normami konstytucyjnymi zastrzeżone zostały dla sądownictwa. Rozbudowany
system kontroli orzeczeń wydawanych przez sądy krajowe daje gwarancje prawidłowego zastosowania przez orzekające sądy norm
prawnych. W niniejszej sprawie w ocenie poprawności zastosowania przepisów prawnych wypowiedziały się wszystkie sądy wyższej
instancji, a w szczególności Sąd Najwyższy.
Trybunał Konstytucyjny obowiązany jest umorzyć postępowanie wówczas, gdy wydanie orzeczenia jest niedopuszczalne. Niedopuszczalność
wydania orzeczenia w tej sprawie dotyczy okoliczności, iż wskazany w skardze konstytucyjnej art. 18 cytowanej ustawy nie był
bezpośrednio podstawą opisanego wyżej ostatecznego rozstrzygnięcia sadowego, a zatem nie może być przedmiotem konstytucyjnej
oceny Trybunału Konstytucyjnego.
Zgodnie z art. 79 ust. 1 konstytucji warunkiem merytorycznego rozpoznania przez Trybunał Konstytucyjny skargi konstytucyjnej
jest wydanie, na podstawie zakwestionowanej w skardze ustawy, ostatecznego orzeczenia o konstytucyjnych prawach skarżącego.
Bezspornym jest, że przedstawiona skarga warunku tego nie spełnia. Skarżący powinien bowiem wykazać, że na podstawie zaskarżonego
przez niego przepisu wydano w jego sprawie ostateczne orzeczenie, które odnosiło się do przysługujących mu praw lub wolności
konstytucyjnych wskazanych w skardze. Pogląd ten znajduje uzasadnienie w dotychczasowym orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego
(vide: postanowienia z: 27 października 1998 r., sygn. Ts 86/98, OTK ZU Nr 6/1999, poz. 123, 23 listopada 1998 r., sygn. Ts 101/98, OTK ZU Nr 7/1998, poz. 126).
W tym kontekście istotne znaczenie ma fakt, że od samego początku niniejsza skarga konstytucyjna dotknięta jest wadą polegającą
na tym, że przepis art. 18 ustawy o zasadach tworzenia zakładowych systemów wynagradzania nie był podstawą rozstrzygnięć sądów,
a zatem nie było podstaw prawnych (art. 79 ust. 1 konstytucji i art. 46 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym) do nadania biegu
tej skardze konstytucyjnej. We wszystkich wyrokach sądów orzekających w tej sprawie podstawą rozstrzygnięcia były tylko ustalenia
faktyczne. Polegało to na tym, że sądy badały jedynie, czy wypłacono powodowi odprawę, czy też nie, a nie kwestii, czy w świetle
tego przepisu ustawowego skarżący miał prawo do takiej odprawy. Trybunał Konstytucyjny nie zajmuje się badaniem, a nawet można
by rzec kontrolą poprawności stosowania przepisów prawa przez sądy. To zadanie spoczywa na sądach wyższej instancji. Sądy
te badają zaskarżone orzeczenia sądowe i w sprawie skarżącego postępowanie toczyło się we wszystkich instancjach, aż do wyczerpania
całego toku instancyjnego.
Skoro skarga konstytucyjna w tej sprawie jest niedopuszczalna należało postanowić jak na wstępie.