1. W wyroku z 10 lipca 2019 r., sygn. K 3/16, Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 263 § 7 ustawy z dnia 6 czerwca 1997
r. – Kodeks postępowania karnego (Dz. U. z 2018 r. poz. 1987, ze zm.; dalej: k.p.k.). w zakresie, w jakim nie określa maksymalnego łącznego czasu trwania tymczasowego
aresztowania po wydaniu pierwszego wyroku przez sąd pierwszej instancji, jest zgodny z art. 41 ust. 1 w związku z art. 31
ust. 3 Konstytucji, oraz umorzył postępowanie w pozostałym zakresie.
2. Trybunał Konstytucyjny ustalił, że przedmiotem zaskarżenia w powyższej sprawie Rzecznik Praw Obywatelskich uczynił epizodyczne
brzmienie art. 258 § 2 k.p.k., obowiązujące od 1 lipca 2015 r. do 14 kwietnia 2016 r. (por. zwłaszcza cz. III, pkt 2.2.1 uzasadnienia
wyroku o sygn. K 3/16). Wątpliwości wnioskodawcy co do konstytucyjności tego przepisu nie zostały jednak rozpoznane z przyczyn
formalnych.
W toku niniejszej sprawy ujawniły się jednak pewne zastrzeżenia co do niezaskarżonego brzmienia art. 258 § 2 k.p.k., obowiązującego
od 1 września 1998 r. do 30 czerwca 2015 r. i przywróconego 15 kwietnia 2016 r. (dalej: art. 258 § 2 k.p.k. w brzmieniu aktualnym).
Waga tych zastrzeżeń dla spójności systemu prawa skłoniły Trybunał Konstytucyjny do ich zasygnalizowania ustawodawcy w trybie
art. 35 ust. 1 ustawy z dnia 30 listopada 2016 r. o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym (Dz.
U. poz. 2072, ze zm.).
3. Art. 258 § 2 k.p.k. w brzmieniu aktualnym przewiduje, że: „Jeżeli oskarżonemu zarzuca się popełnienie zbrodni lub występku
zagrożonego karą pozbawienia wolności, której górna granica wynosi co najmniej 8 lat, albo gdy sąd pierwszej instancji skazał
go na karę pozbawienia wolności nie niższą niż 3 lata, potrzeba zastosowania tymczasowego aresztowania w celu zabezpieczenia
prawidłowego toku postępowania może być uzasadniona grożącą oskarżonemu surową karą”.
Trybunał Konstytucyjny ustalił, że tak ujęta podstawa tymczasowego aresztowania wywoływała duże kontrowersje w doktrynie.
Dotyczyły one m.in. samodzielności zawartej w niej podstawy stosowania tymczasowego aresztowania, dopuszczalności wzruszenia
wynikającego z niego domniemania, możliwości orzekania tymczasowego aresztowania z uwagi na surowość grożącej oskarżonemu
kary bez względu na czas trwania i stopień zaawansowania postępowania oraz użyteczności jako narzędzia tzw. aresztu wydobywczego.
Część z tych wątpliwości została na wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich rozstrzygnięta w uchwale składu siedmiu sędziów Sądu
Najwyższego (dalej: SN) z 19 stycznia 2012 r., sygn. akt I KZP 18/11 (Lex nr 1102081), zgodnie z którą: „Podstawy stosowania
tymczasowego aresztowania, określone w art. 258 § 2 k.p.k., przy spełnieniu przesłanek wskazanych w art. 249 § 1 i art. 257
§ 1 k.p.k. i przy braku przesłanek negatywnych określonych w art. 259 § 1 i 2 k.p.k., stanowią samodzielne przesłanki szczególne
stosowania tego środka zapobiegawczego”. Orzeczenie to spotkało się jednak z mieszanymi reakcjami nauki prawa i praktyków
(por. np. postanowienie Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 5 maja 2016 r., sygn. akt II AKz 151/16, Lex nr 2031143). Także Trybunał
Konstytucyjny w wyroku z 20 listopada 2012 r., sygn. SK 3/12 (OTK ZU nr 10/A/2012, poz. 123) uznał, że w świetle tej uchwały
możliwe jest stosowanie tymczasowego aresztowania „bez konieczności wykazywania rzeczywistej potrzeby zabezpieczenia w ten
sposób prawidłowego biegu postępowania karnego” (por. cz. III, pkt 7.3 uzasadnienia tego wyroku), co było jedną z przyczyn
stwierdzenia niezgodności z Konstytucją art. 263 § 7 k.p.k.
Przywrócenie art. 258 § 2 k.p.k. w brzmieniu pierwotnym w 2016 r. zostało negatywnie ocenione przez Sąd Najwyższy, który wprost
stwierdził, że oznacza to obniżenie wymogów stosowania tymczasowego aresztowania, nie spełnia warunków wynikających z Konwencji
o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, sporządzonej w Rzymie dnia 4 listopada 1950 r. (Dz. U. z 1993 r. Nr 61,
poz. 284, ze zm.; dalej: Konwencja) i może przyczynić się do nadużywania tego środka zapobiegawczego (por. Opinia Sądu Najwyższego z 29 lutego 2016 r. do rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy – Kodeks postępowania karnego oraz
niektórych innych ustaw, druk sejmowy nr 207/VIII kadencja, www.sejm.gov.pl, s. 10-11). Podobny pogląd przedstawił także ekspert sejmowy (por. A. Sakowicz, Opinia prawna na temat projektu ustawy o zmianie ustawy – Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw (druk sejmowy
nr 207) z 22 lutego 2016 r., www.sejm.gov.pl, s. 15-16).
4. Wydając niniejsze postanowienie, Trybunał Konstytucyjny uwzględnił trzy założenia:
Po pierwsze, art. 41 ust. 3 Konstytucji expressis verbis reguluje dwie formy czasowego (przemijającego) pozbawienia wolności osobistej w toku postępowania karnego – zatrzymanie i
tymczasowe aresztowanie. Ustrojodawca wyraźnie przesądził w ten sposób, że tego typu instytucje nie tylko nie są konstytucyjnie
zakazane, ale mogą (pod warunkiem ich prawidłowego dookreślenia w ustawie) być konieczne dla ochrony porządku i bezpieczeństwa
publicznego oraz praw i wolności innych osób (por. art. 31 ust. 3 Konstytucji).
Po drugie, unormowanie podstaw tymczasowego aresztowania jest obszarem, w którym ustawodawca dysponuje stosunkowo dużą swobodą.
„Orzeczenie przez Trybunał niekonstytucyjności ze względu na nieadekwatność, nieefektywność albo nadmierność (nieproporcjonalność)
danej instytucji prawa karnego wymagałoby przedstawienia przez podmiot inicjujący postępowanie takich argumentów, które pozwoliłyby
stwierdzić brak osiągnięcia celów zakładanych przez ustawodawcę, a nadto – drastyczne naruszenie tych celów przez kwestionowane
przepisy lub występowanie rażących skutków ubocznych wprowadzonej regulacji w związku z wartością celu, do którego ta regulacja
zmierza” (wyrok z 9 czerwca 2015 r., sygn. SK 47/13, OTK ZU nr 6/A/2015, poz. 81, cz. III, pkt 8.2 uzasadnienia).
Po trzecie, regulacje nakazujące uwzględnienie surowości kary grożącej oskarżonemu podczas stosowania tymczasowego aresztowania
mają w Polsce długą tradycję i występowały (w różnych formach) nieprzerwanie od okresu międzywojennego (por. m.in. art. 165
lit. b rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 19 marca 1928 r. – Kodeks postępowania karnego, Dz. U. Nr 33, poz.
313, ze zm.; art. 217 § 3 ustawy z dnia 19 kwietnia 1969 r. – Kodeks postępowania karnego, Dz. U. Nr 13, poz. 96, ze zm.).
Należy to odczytać jako wyraz trwałego przekonania ustawodawcy, że istnieje związek przyczynowo-skutkowy między przewidywanym
wynikiem postępowania karnego a zachowaniem osoby, której postępowanie to dotyczy. Trybunał Konstytucyjny uznał, że opiera
się ono na uprawnionym (zgodnym z zasadami doświadczenia życiowego) domniemaniu, że – co do zasady – im wyższa potencjalna
kara grożąca oskarżonemu, tym większe jest prawdopodobieństwo, że będzie on podejmował próby bezprawnej ingerencji w tok postępowania.
Po czwarte, istnieniu tego typu regulacji nie sprzeciwiają się także zobowiązania prawnomiędzynarodowe Polski, a w szczególności
Konwencja. Europejski Trybunał Praw Człowieka (dalej: ETPCz) m.in. przy okazji rozpoznawania skarg przeciwko Polsce wyraźnie
jednak podkreślał, że – choć groźba surowej kary słusznie jest czynnikiem relewantnym dla oceny ryzyka ucieczki lub powrotu
do przestępstwa – to jednak nie może usprawiedliwiać długich okresów detencji, bez wskazania na konkretne fakty potwierdzające
ryzyko obstrukcji postępowania (por. np. wyroki ETPCz z: 4 maja 2006 r. w sprawie Michta Przeciwko Polsce, skarga nr 13425/02,
§ 49; 16 października 2007 r. w sprawie Malikowski przeciwko Polsce, skarga nr 15154/03, § 54-56; 3 lutego 2009 r. w sprawie
Kauczor przeciwko Polsce, skarga nr 45219/06, § 44-46; 24 marca 2015 r. w sprawie Stettner przeciwko Polsce, skarga nr 38510/06,
§ 80).
5. W świetle powyższych założeń, Trybunał Konstytucyjny uznał, że ratio legis art. 258 § 2 k.p.k. w brzmieniu aktualnym można uznać za konstytucyjnie uzasadnione. Brzmienie zaskarżonego przepisu (szczegółowy
kształt zawartej w nim instytucji) budzi jednak pewne wątpliwości, które ustawodawca powinien rozważyć i rozstrzygnąć.
Po pierwsze, na gruncie obecnie obowiązującego art. 258 § 2 k.p.k. nie można wykluczyć, że wysokość kary grożącej oskarżonemu
będzie traktowana jako nieomal obiektywna okoliczność, jednoznacznie przesądzająca potrzebę stosowania tymczasowego aresztowania
w każdym wypadku, gdy pozwalają na to postawione zarzuty (czy właściwie: grożąca w związku z nimi kara – por. podobne zastrzeżenia
Trybunału w uzasadnieniu wyroku o sygn. SK 3/12, cz. III, pkt 7.3). W takim ujęciu, przepis ten zawiera szczególnego rodzaju
niewzruszalne domniemanie prawne, gdyż umożliwia izolację oskarżonego nawet wówczas, gdy żadne inne względy (okoliczności
czynu, obiektywne możliwości ingerencji oskarżonego w tok postępowania, jego dotychczasowe zachowanie wobec organów ścigania
i wymiaru sprawiedliwości, stopień zaawansowania postępowania dowodowego itd.) nie wskazują, że utrudnianie przez niego postępowania
jest prawdopodobne.
Po drugie, wywodzenie z obecnego brzmienia art. 258 § 2 k.p.k. wystarczającej podstawy tymczasowego aresztowania znacznie
osłabia założenie, że środki zapobiegawcze mają być stosowane jedynie tak długo, jak jest to w danym wypadku niezbędne dla
zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania (por. art. 31 ust. 3 Konstytucji i art. 253 § 1 k.p.k.). Jeżeli w danej sprawie
nie dojdzie do zmiany kwalifikacji prawnej czynu albo ujawnienia nieznanych wcześniej okoliczności wpływających na wysokość
kary (czy szerzej – odpowiedzialność karną), to pierwotnie postawiony oskarżonemu zarzut i wynikająca z niego potencjalna
kara są aktualne przez cały czas trwania postępowania. W rezultacie istnieje ryzyko, że tymczasowe aresztowanie stosowane
na podstawie art. 258 § 2 k.p.k. będzie przedłużane automatycznie aż do prawomocnego zakończenia sprawy, nawet gdy nie ma
realnych i konkretnych obaw utrudniania postępowania przez oskarżonego.
6. Trybunał Konstytucyjny uznał, że powyższa wykładnia art. 258 § 2 k.p.k. w obecnym brzmieniu jest możliwa na gruncie brzmienia
tego przepisu oraz funkcjonuje w praktyce i doktrynie, a związane z nią niebezpieczeństwa były sygnalizowane m.in. przez Sąd
Najwyższy (por. wyżej).
Przyłączając się do znanych już ustawodawcy opinii krytycznych, Trybunał zwrócił uwagę, że może ona budzić wątpliwości co
do spójności prawa zarówno w wymiarze „pionowym” (hierarchicznej zgodności prawa), jak i „poziomym” (koherencji przepisów
tej samej rangi). Wśród najbardziej oczywistych wad tej regulacji można wskazać, że:
Po pierwsze, przez to, że pozwala ona na abstrahowanie od rzeczywistej potrzeby zabezpieczenia właściwego toku postępowania
w danej sprawie, nie spełnia kryteriów konieczności ograniczenia praw i wolności, wynikających z art. 31 ust. 3 Konstytucji.
Znacznie ogranicza także sądową kontrolę nad prawidłowością stosowania tego środka, wymaganą przez art. 41 ust. 3 w związku
z art. 45 ust. 1 Konstytucji. W praktyce może sprowadzać się wyłącznie do oceny prawidłowości kwalifikacji prawnej czynu zarzucanego
oskarżonemu, minimalizując lub całkowicie wykluczając uwzględnienie okoliczności przemawiających za pozostawieniem oskarżonego
na wolności. Tego typu odpodmiotowienie oskarżonego może stanowić zagrożenie jego godności (por. art. 30 Konstytucji). Podobne
zastrzeżenia art. 258 § 2 k.p.k. w aktualnym brzmieniu wzbudza także z punktu widzenia standardów Konwencji, która ma pierwszeństwo
przed niedającymi się z nią pogodzić regulacjami ustawowymi (por. art. 91 ust. 2 w związku z art. 241 ust. 1 Konstytucji).
Po drugie, przedstawiona wykładnia art. 258 § 2 k.p.k. częściowo wydrąża z treści pozostałe przepisy kodeksu postępowania
karnego o charakterze gwarancyjnym. Dotyczy to m.in. sądowej kontroli nad stosowaniem tymczasowego aresztowania (por. art.
250 k.p.k.), tymczasowości tego środka (por. art. 253 § 1 k.p.k.) czy jego subsydiarności (por. art. 257 § 1 k.p.k.). Bezprzedmiotowe
staje się także odwołanie zawarte w art. 258 § 4 k.p.k. – przepis ten nakazuje uwzględniać „rodzaj i charakter obaw” wskazanych
m.in. w art. 258 § 2 k.p.k., a takiej kategorii w tym przepisie brak (podstawą stosowania tymczasowego aresztowania w tym
przepisie jest expressis verbis tylko surowość kary grożącej oskarżonemu, a nie jakiekolwiek obawy).
7. Trybunał Konstytucyjny odnotował, że w doktrynie i orzecznictwie podejmowane są próby interpretacji art. 258 § 2 k.p.k.
rozwiązującej powyższe problemy, z wykorzystaniem ogólnych reguł stosowania tymczasowego aresztowania, a zwłaszcza art. 249
§ 1, art. 253 § 1 i art. 258 § 4 k.p.k., oraz norm konstytucyjnych i konwencyjnych (por. np. postanowienie Sądu Apelacyjnego
w Krakowie z 5 maja 2016 r., sygn. akt II AKz 151/16, Lex nr 2031143). Nie mają one jednak charakteru powszechnego i nie doprowadziły
dotychczas do ukształtowania się akceptowalnej wykładni tego przepisu, która we właściwy sposób wyważałaby konieczność ochrony
praw oskarżonego oraz dobro prowadzonego przeciwko niemu postępowania.
Trybunał Konstytucyjny uznał, że wskazane byłoby takie doprecyzowanie treści art. 258 § 2 k.p.k., by pełnił on założoną przez
ustawodawcę funkcję ochronną bez wzbudzania omówionych wątpliwości. Pożądane byłoby w szczególności rozwiązanie, które ujmowałoby
wysokość grożącej oskarżonemu kary jako czynnik zwiększający prawdopodobieństwo utrudniania przez niego postępowanie (zwłaszcza
na jego początkowym etapie), jednak niewystarczający jako samodzielna podstawa zastosowania tymczasowego aresztowania w sytuacji
braku realnych i konkretnych obaw podejmowania takich działań.
8. Na marginesie badania zarzutów wnioskodawcy wobec art. 263 § 7 k.p.k. Trybunał Konstytucyjny ustalił, że przepis ten nadal
zawiera mankamenty wskazane w wyroku z 20 listopada 2012 r., sygn. SK 3/12 (OTK ZU nr 10/A/2012, poz. 123), tj. nie określa
jednoznacznie przesłanek przedłużenia tymczasowego aresztowania po wydaniu przez sąd pierwszej instancji pierwszego wyroku
w sprawie.
Trybunał Konstytucyjny uznał, że niewykonanie powyższego wyroku spowodowało utrzymywanie się luki prawnej, wskazanej w sentencji
powyższego wyroku, która jest niezgodna z art. 41 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 oraz art. 40 w związku z art. 41 ust.
4 Konstytucji (por. sentencja wyroku o sygn. SK 3/12).
9. W świetle powyższych argumentów, Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że dalsze utrzymywanie w systemie prawnym art. 258
§ 2 i art. 263 § 7 k.p.k. w ich obecnym kształcie może powodować niespójność systemu prawnego i wymaga interwencji ustawodawcy.
Z powyższych względów Trybunał Konstytucyjny postanowił jak na wstępie.