sędziego TK Mariusza Muszyńskiego
do uzasadnienia wyroku Trybunału Konstytucyjnego
z dnia 10 maja 2018 r., sygn. akt U 1/16
w zakresie dotyczącym zdania odrębnego p. Sławomiry Wronkowskiej-Jaśkiewicz
Na podstawie art. 106 ust. 3 ustawy z dnia 30 listopada 2016 r. o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym
(Dz. U. poz. 2072) zgłaszam zdanie odrębne do uzasadnienia wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 10 maja 2018 r., sygn. U 1/16,
w części dotyczącej zdania odrębnego p. Sławomiry Wronkowskiej-Jaśkiewicz.
1. Pani Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz od ponad roku – choć niekonsekwentnie – składa zdania odrębne dotyczące składu Trybunału
Konstytucyjnego. Podnosi w nich, że udział w składach orzekających osób wybranych przez Sejm VIII kadencji na stanowiska sędziów
Trybunału Konstytucyjnego na miejsca, które w Trybunale zostały rzekomo wcześniej obsadzone, skutkuje ukształtowaniem składu
z rzekomym naruszeniem Konstytucji. Uzasadnienie tego stanowiska wyartykułowała w zdaniu odrębnym do wyroku z 16 marca 2017
r., sygn. Kp 1/17 (OTK ZU A/2017, poz. 28) , a w kolejnych zdaniach odrębnych odwołuje się do tej sprawy.
Swoje stanowisko opiera o:
1) wyrok TK z 3 grudnia 2015 r., sygn. K 34/15 (OTK ZU 11/A/2015, poz. 185), oraz
2) postanowienie TK z 7 stycznia 2016 r., sygn. U 8/15 (OTK ZU A/2016, poz. 1).
Wskazane stanowisko oraz kolejno składane zdania odrębne w tym zakresie świadczą, że Pani Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz
nie rozumie charakteru orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego wydawanych w trybie hierarchicznej kontroli zgodności prawa, a także
przypisuje im konsekwencje, które z nich nie wynikają.
Po pierwsze, jeśli p. Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz uznaje, że jest związana postanowieniem o sygn. U 8/15 w odniesieniu
do charakteru wyboru określonych sędziów w trakcie VIII kadencji Sejmu, to należy stwierdzić, że w sposób nieuprawniony wywodzi
prawno-materialne skutki z postanowienia o umorzeniu postępowania. Umorzenie jest czynnością proceduralną, która zamyka postępowanie
w związku z zaistnieniem określonej przesłanki procesowej. Warto tu przypomnieć fragment z komentarza do Konstytucji RP pod
redakcją M. Safjana i L. Boska (cyt.) „Postanowienia formalne, w tym o umorzeniu postępowania, nie są aktami rozstrzygającymi sprawę należącą do konstytucyjnych
kompetencji TK. Przeciwnie, stanowią formalnoprawny wyraz stanowiska TK o braku kompetencji do wydania rozstrzygnięcia. Trybunał
odstępuje w ten sposób od wydania „orzeczenia”, o którym mowa w art. 190 ust. 1 Konstytucji RP” (zob. A. Mączyński, J. Podkowik, Komentarz do art. 190, [w:] Konstytucja RP. Tom II. Komentarz do art. 87-243, red. L. Bosek, M. Safjan, Warszawa 2016, Nb 22).
Po drugie, należy podkreślić, że umorzenie sprawy o sygn. U 8/15 nastąpiło na podstawie art. 104 ust. 1 pkt 2 ówcześnie obowiązującej
ustawy z dnia 25 czerwca 2015 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. poz. 1064, ze zm.; dalej: ustawa o TK z 2015 r.). Norma
wynikająca z tego przepisu nakazywała umorzenie postępowania, jeśli Trybunał uzna, że wydanie orzeczenia jest niedopuszczalne.
Art. 104 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK z 2015 r. brzmiała:
„Art. 104. 1. Trybunał na posiedzeniu niejawnym wydaje postanowienie o umorzeniu postępowania: (…)
2) jeżeli wydanie orzeczenia jest niedopuszczalne”.
Wniosek z powyższego jest jeden: postanowieniem w sprawie o sygn. U 8/15, wydanym na podstawie art. 104 ust. 1 pkt 2 ustawy
o TK z 2015 r., Trybunał stwierdził wyłącznie brak swojej kompetencji do oceny funkcji kreacyjnej Sejmu. Z tego postanowienia
nie można wywieść nic innego, a w szczególności skutku, jaki usiłuje mu nadać p. S. Wronkowska-Jaśkiewicz.
2. Błędne jest także podejście p. Sławomiry Wronkowskiej-Jaśkiewicz dotyczące wyroku o sygn. K 34/15. Również tu, przywołując
tytuł i sygnaturę tego orzeczenia, chce uwiarygodnić swój nierzetelny pogląd w sprawie rzekomej legalności przeprowadzonego
przez Sejm RP w październiku 2015 r. wadliwego proceduralnie wyboru trzech osób na stanowisko sędziów TK.
Jej rozumowanie to jest nieprawidłowe, ponieważ:
Po pierwsze, wyrok o sygn. K 34/15 odnosił się nie do aktu wyboru (czynności faktycznej), ale do przepisu ustawy o TK z 2015
r., regulującego kwestię zgłaszania kandydatów na sędziów Trybunału Konstytucyjnego, oznaczonego jednostką redakcyjną „art.
137”. Literalna treść tego artykułu brzmiała:
„Art. 137. W przypadku sędziów Trybunału, których kadencja upływa w roku 2015, termin na złożenie wniosku, o którym mowa w
art. 19 ust. 2, wynosi 30 dni od dnia wejścia w życie ustawy”.
Po drugie, w sentencji wyroku o sygn. K 34/15 na temat art. 137 czytamy:
– w zakresie, w jakim dotyczy sędziów Trybunału, których kadencja upływa 6 listopada 2015 r., jest zgodny z art. 194 ust.
1 Konstytucji,
– w zakresie, w jakim dotyczy sędziów Trybunału, których kadencja upływa odpowiednio 2 i 8 grudnia 2015 r., jest niezgodny z art. 194 ust. 1 Konstytucji.
Tak więc literalnie treść przywoływanej sentencji dotyczy sędziów kończących kadencję. Chodzi więc o sędziów: Marię Gintowt-Jankowicz,
Wojciecha Hermelińskiego i Marka Kotlinowskiego. Gdyby Trybunał chciał orzekać o normie w kontekście kandydatów zgłoszonych
w miejsce sędziów, których kadencja upływała odpowiednio 6 listopada, oraz 2 i 8 grudnia 2015 r., powinien napisać w wyroku
o „kandydatach na sędziów”, a nie o „sędziach, których kadencja upływa”.
Wobec tego należy stwierdzić, że wyrok nie tylko odnosi się do przepisu prawa i dokonuje jego hierarchicznej kontroli w ujęciu
abstrakcyjnym, ale poprzez sformułowanie zawarte w sentencji, ma skutek skierowany wobec sędziów odchodzących. W tym przypadku
nie można zastosować zasady falsa demonstratio non nocet.
Po trzecie, Trybunał nie mógł też wypowiedzieć się w wyroku o sprawie wyboru sędziów, bo jest to orzekanie o faktach, w tym
przypadku wynikających z funkcji kreacyjnej Sejmu, co leży poza zakresem konstytucyjnych kompetencji Trybunału (patrz: art.
188-189 i art. 193, a także art. 131 ust. 1 Konstytucji. O zakresie kompetencji TK zob. szerzej: A. Mączyński, J. Podkowik,
komentarz do art. 188, Nb 81-82, [w:] Konstytucja RP. Tom II. Komentarz. Art. 87-243, red. M. Safjan, L. Bosek, Warszawa 2016, s. 1148-1149; K. Wojtyczek, Sądownictwo konstytucyjne w Polsce. Wybrane Zagadnienia, Warszawa 2013, s. 85-112; B. Banaszak, Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, Warszawa 2012, s. 922-945; M. Zubik, M. Wiącek, Kompetencje sądu konstytucyjnego a granice swobody orzekania przez sędziów Trybunału Konstytucyjnego, „Przegląd Sejmowy” 2009, nr 4, s. 25-58; L. Garlicki, teza 4, Rozdział VIII „Sądy i trybunały”, artykuł 188, [w:] Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz. T. IV., red. L. Garlicki, Warszawa 2005, s. 4-5; J. Trzciński, Trybunał Konstytucyjny – regulacja konstytucyjna i praktyka, [w:] Sądy i Trybunały w Konstytucji i w praktyce, Warszawa 2005, s. 93; A. Mączyński, O tak zwanych wyrokach interpretacyjnych Trybunału Konstytucyjnego, [w:] Teoria i praktyka wykładni prawa. Materiały konferencji naukowej Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego
odbytej w dniu 27 lutego 2004 roku, red. P. Winczorek, s. 159-162; Z. Czeszejko-Sochacki, L. Garlicki, J. Trzciński, Komentarz do ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, Warszawa 1999, s. 10-15).
Po czwarte, owszem, wypowiedź Trybunału Konstytucyjnego o braku kompetencji Sejmu do przeprowadzenia wyboru w dniu 2 grudnia
2015 r. można pośrednio wyinterpretować z uzasadnienia jego wyroku. Nie została ona jednak wyrażona wprost ani w sentencji
ani nawet w uzasadnieniu wyroku. Przeświadczenie, że Trybunał chciał wskazać na taki skutek swojego orzeczenia można wywieść
z następującego twierdzenia:
„[…] konstytucyjna regulacja skutków prawnych wyroku Trybunału nie przewiduje możliwości wznowienia w tym zakresie postępowania
bądź jakiegokolwiek innego „powrotu” przez Sejm do postępowań wyborczych zainicjowanych na mocy art. 137 ustawy o TK. […]
Ponieważ zgodnie z art. 190 ust. 1 Konstytucji orzeczenie Trybunału ma moc powszechnie obowiązującą i jest ostateczne, to
z chwilą wejścia w życie niniejszego orzeczenia żaden organ państwa nie ma podstaw prawnych do kwestionowania – jako niekonstytucyjnych
– tych przepisów regulujących element procedury wyboru sędziego Trybunału, które Trybunał uznał w tym wyroku za zgodne z Konstytucją”.
Wypowiedź TK miała związek z tym, że Trybunał w sprawie K 34/15 chciał tu nadużyć swojej pozycji prawnej i potwierdzić legalność
wyboru trzech osób na stanowiska sędziów TK, co miałoby uniemożliwić wybór na te miejsca kolejnych osób. Nawet jednak w tym
wypadku chodziło formalnie o przepisy prawne, a nie o funkcję kreacyjną Sejmu.
Ponadto twierdzenie TK zostało podniesione post factum i znalazło się wyłącznie w uzasadnieniu do orzeczenia, czyli w jego części prawnie niewiążącej i niepodlegającej urzędowej
publikacji. Taka prawna pozycja uzasadnienia jest powszechnie uznana, co potwierdza zarówno doktryna, jak i orzecznictwo TK
(nt. niewiążącego charakteru uzasadnień do orzeczeń TK zob. orzeczenie TK z 5 listopada 1986 r. sygn. U 5/86 (OTK w 1986 r.,
s. 7-31), w którym TK stwierdził, że: „tylko rozstrzygnięcia zawarte w orzeczeniu mają moc wiążącą, a więc jedynie z treści orzeczenia może wynikać stwierdzenie
zgodności aktu normatywnego z Konstytucją lub jej brak ze wszystkimi tego konsekwencjami. Natomiast uzasadnienie orzeczenia
obejmuje jedynie przesłanki i argumenty, na których oparto ustalenia i rozstrzygnięcie Trybunału. Niezdolne jest zatem do
samoistnego (tj. niezależnie od orzeczenia) wywołania takich skutków, jakie ustawa […] o Trybunale Konstytucyjnym łączy z
rozstrzygnięciami zawartymi w orzeczeniu”. To stanowisko jest powtarzane późniejszych uzasadnieniach orzeczeń TK (np. wyrok z 18 kwietnia 2000 r., sygn. K 23/99, OTK
ZU nr 3/200, poz. 89) oraz w doktrynie: zob. np. A. Mączyński, J. Podkowik, komentarz do art. 190, Nb 57, [w:] Konstytucja RP. Tom II. Komentarz. Art. 87-243, red. M. Safjan, L. Bosek, Warszawa 2016, s. 1189 i przywołana tam literatura; L. Garlicki, teza 6, Rozdział VIII „Sądy i trybunały”, artykuł 190, [w:] Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz. T. IV., red. L. Garlicki, Warszawa 2005, s. 7-8; P. Winczorek, Komentarz do Konstytucji RP z dnia 2 kwietnia 1997 r., Warszawa 2000, s. 247).
Poza tym, ocena TK co do skutków jego wyroku zawarta w uzasadnieniu wykroczyła całkowicie poza zakres sentencji, która przecież
odnosiła się do sędziów, których kadencja upływała, a nie osób wybieranych do pełnienia funkcji sędziego. Była więc oparta
o motywację składu, którą trzeba nazwać pozamerytoryczną (żeby nie użyć bardziej krytycznego słowa wskazującego na zachowanie
godzące w konstytucyjny obowiązek apolityczności sędziów).
Na dodatek padła już po wydaniu przez Sejm uchwał z 25 listopada 2015 r. w sprawie braku mocy prawnej uchwał w sprawie wyboru
sędziów TK 8 października 2015 r. i po przeprowadzonym wyborze sędziów w dniu 2 grudnia 2015 r. i złożonym – przez 4 z wybranej
piątki – ślubowaniu. Była więc nie tylko całkowicie bezpodstawna, nieskuteczna prawnie, ale i spóźniona.
1. Druga część mojego zdania odrębnego dotyczy aspektu podmiotowego, a więc możliwości złożenia przez p. Sławomirę Wronkowską-Jaśkiewicz
zdania odrębnego. Otóż twierdzę, że jest to niemożliwe, ponieważ pani Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz nie powinna zasiadać
w składzie Trybunału Konstytucyjnego, gdyż nie jest prawidłowo wybranym sędzią Trybunału z dwóch powodów:
1) przyjęcia przez Sejm uchwały o jej wyborze w wadliwej prawnie procedurze, oraz
2) faktu, że nie złożyła ślubowania w obecności Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.
2. Procedura wyboru Sławomiry Wronkowskiej-Jaśkiewicz uruchomiona została w 2010 r. Dnia 2 marca 2010 r. upływała kadencja sędziego
Janusza Niemcewicza. Zgodnie z art. 194 ust. 1 Konstytucji, Sejm miał wybrać na kolejną kadencję nowego sędziego TK.
Procedurę wyboru w roku 2010 r. określała uchwała Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 30 lipca 1992 r. – Regulamin Sejmu
Rzeczypospolitej Polskiej (dalej: Regulamin Sejmu RP). Stosowny przepis brzmiał wówczas:
„Art. 30. 1. Wnioski w sprawie wyboru lub powołania przez Sejm poszczególnych osób na stanowiska państwowe określone w art.
26 i 29 mogą zgłaszać Marszałek Sejmu albo co najmniej 35 posłów, z tym że na stanowisko sędziego Trybunału Konstytucyjnego
– Prezydium Sejmu albo co najmniej 50 posłów, a na stanowisko Rzecznika Praw Dziecka – Marszałek Sejmu, Marszałek Senatu,
grupa co najmniej 35 posłów lub co najmniej 15 senatorów. Art. 4 ust. 2 zdanie drugie stosuje się odpowiednio.
2. Do wniosku dołącza się uzasadnienie, dane o kandydacie i jego zgodę na kandydowanie.
3. Wnioski składa się Marszałkowi Sejmu w terminie:
1) 30 dni przed upływem kadencji,
2) 21 dni od dnia odwołania lub stwierdzenia wygaśnięcia mandatu,
3) ustalonym przez Marszałka Sejmu w pierwszym dniu pierwszego posiedzenia Sejmu – w stosunku do kandydatów na zastępców przewodniczącego
i członków Trybunału Stanu,
4) ustalonym przez Marszałka Sejmu w przypadku wyboru organu po raz pierwszy, jeżeli ustawa nie określiła terminów zgłaszania
kandydatów, a także kolejnych wyborów, jeżeli upływ kadencji nie wynika z aktów ogłoszonych w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej
Polskiej „Monitor Polski”.
4. Poddanie pod głosowanie wniosków w sprawie wyboru lub powołania przez Sejm poszczególnych osób na stanowiska państwowe
określone w art. 26-29 nie może odbyć się wcześniej niż siódmego dnia od dnia doręczenia posłom druku zawierającego kandydatury,
chyba że Sejm postanowi inaczej.
5. Wnioski w sprawie wyboru lub powołania przez Sejm poszczególnych osób na stanowiska państwowe określone w art. 26-29 albo
odwołania z tych stanowisk Marszałek Sejmu kieruje do właściwej komisji sejmowej w celu zaopiniowania. Inna zainteresowana
komisja może delegować swoich przedstawicieli na posiedzenie komisji właściwej.
6. Opinię w sprawie wniosku, o którym mowa w ust. 1, komisja przedstawia na piśmie Marszałkowi Sejmu.
7. Marszałek Sejmu zarządza doręczenie posłom druku zawierającego opinię komisji.
8. Rozpatrzenie przez Sejm wniosku, o którym mowa w ust. 1, może się odbyć nie wcześniej niż następnego dnia po dniu doręczenia
posłom druku zawierającego opinię komisji.
9. Sejm w szczególnych wypadkach może skrócić postępowanie przez przystąpienie do rozpatrzenia wniosku:
1) bez przesyłania go do właściwej komisji,
2) w terminie krótszym niż określony w ust. 8”.
Tak więc z treści Regulaminu Sejmu RP obowiązującej w momencie dokonywania czynności związanych z obsadzaniem wakatu w Trybunale
Konstytucyjnym na początku 2010 r. wynikało, że wnioski w sprawie wyboru przez Sejm osób na stanowisko sędziego Trybunału
Konstytucyjnego składa się Marszałkowi Sejmu w terminie 30 dni przed upływem kadencji sędziego kończącego kadencję. Sędzia
Janusz Niemcewicz kończył kadencję 2 marca 2010 r. Termin zgłaszania upływał więc 1 lutego 2010 r.
Do 1 lutego 2010 r. zgłoszone zostały 2 kandydatury: Krystyny Pawłowicz i Kazimierza Barczyka. Obie kandydatury uzyskały pozytywne
opinie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, ale Kazimierz Barczyk wycofał się z kandydowania. Wobec tego w procedurze
wyboru pozostała jedna kandydatka. W dniu 4 marca 2010 r. odbyło się głosowanie, ale Krystyna Pawłowicz nie uzyskała wymaganej
bezwzględnej większości głosów. Warto zauważyć, że wskazane głosowanie odbywało się już po upływie kadencji sędziego Janusza
Niemcewicza. Nie było bowiem wówczas i nadal nie ma przepisów konstytucyjnych, ustawowych ani regulaminowych, które zobowiązywałyby
Sejm do przeprowadzenia głosowania nad zgłoszonymi kandydaturami przed upływem kadencji danego sędziego TK.
W tej sytuacji nadal pozostawał wakat w Trybunale Konstytucyjnym. Marszałek Sejmu zarządził ponowne zgłaszanie kandydatów
na stanowisko sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Działanie Marszałka nie miało jednak podstawy prawnej. Regulaminowy termin
zgłaszania, wynoszący 30 dni przed upływem kadencji ustępującego sędziego TK wyekspirował w dniu 1 lutego 2010 r. W obowiązującym
wówczas stanie prawym nie było więc normy regulującej powstałą sytuację. Podstawy prawne umożliwiające ponowne zgłaszanie
kandydatów w przypadku upływu podstawowego terminu i nieskutecznego wyboru zostały wprowadzone do Regulaminu Sejmu RP dopiero
w listopadzie 2015 r. Uchwałą Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 26 listopada 2015 r. w sprawie zmiany Regulaminu Sejmu
Rzeczypospolitej Polskiej (M. P. poz. 1136) do art. 30 ust. 3 Regulaminu Sejmu RP dodano punkt 5 o następującej treści:
„3. Wnioski składa się Marszałkowi Sejmu w terminie:
5) ustalonym przez Marszałka Sejmu w przypadku zaistnienia innych niż określone w pkt 1-4 okoliczności powodujących konieczność
dokonania wyboru”.
Oznacza to, że w zakresie dotyczącym zaistnienia innych niż określone w art. 30 ust. 3 pkt 1-4 Regulaminu Sejmu RP okoliczności
powodujących konieczność dokonania wyboru, w momencie zgłaszania kandydatury p. S. Wronkowskiej-Jaśkiewicz, istniała luka
w prawie. Prawidłowe procedowanie Sejmu powinno polegać w pierwszej kolejności na uzupełnieniu w drodze nowelizacji Regulaminu
Sejmu RP o stosowne przepisy dotyczące możliwości zgłaszania kandydatów na stanowisko sędziego TK w sytuacji, gdy podstawowa
procedura zakończyłaby się niepowodzeniem, a dopiero następnie na ponownym przeprowadzeniu procedury zgłaszania kandydatów
i ich wyboru.
Wskazane działanie jednak nie nastąpiło, a Marszałek Sejmu arbitralnie zadecydował o możliwości ponownego zgłaszania kandydatów
i wyznaczył termin dokonania tej czynności. W wyniku tego działania grupa posłów zgłosiła kandydaturę Sławomiry Wronkowskiej-Jaśkiewicz
na stanowisko sędziego Trybunału Konstytucyjnego.
4. W dniu 27 kwietnia 2010 r. kandydatka uzyskała pozytywną opinię Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Komisja nie zwróciła
uwagi na procedurę, w której kandydatka została zgłoszona i to, że procedura ta nie była uregulowana w żadnych przepisach.
Jedynie posłanka Iwona Arent (PIS) stwierdziła (cyt.): „Chciałabym przedstawić stanowisko Klubu Parlamentarnego „Prawo i Sprawiedliwość”. Dlaczego nie zgłosiliśmy kandydata? To,
że nie zgłosiliśmy kandydata, jest gestem protestu wobec nierespektowania przez pana Marszałka Sejmu RP oraz większość parlamentarną
przepisów odnoszących się do wyboru sędziów TK. Dlatego też nie zgłaszamy kandydata. Jak bowiem przypomnę, kadencja sędziego
TK pana Janusza Niemcewicza upłynęła już 2 marca 2010 r.”.
Tymi słowami autorka wypowiedzi podkreśliła, że nie było możliwe złożenie wniosku z kandydatem na sędziego Trybunału Konstytucyjnego,
a w konsekwencji dalsze procedowanie i wybór, ponieważ stosowny termin zgłaszania kandydatów z art. 30 ust. 3 pkt 1 Regulaminu
Sejmu RP wyekspirował.
Mimo wyżej wskazanych zastrzeżeń, 6 maja 2010 r. w Sejmie odbyło się głosowanie w sprawie wyboru na stanowisko sędziego TK,
a kandydatka uzyskała bezwzględną większość głosów.
5. W ten sposób wybór p. Sławomiry Wronkowskiej-Jaśkiewicz został przeprowadzony wbrew procedurze określonej w Regulaminie Sejmu
RP dotyczącej zgłaszania kandydatów na stanowisko sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Kandydaturę Sławomiry Wronkowskiej-Jaśkiewicz
na stanowisko sędziego Trybunału Konstytucyjnego zgłoszono w trybie nieznanym polskiemu prawu.
Słuszność takiej oceny podkreśla sposób rozumowania, jakim posługuje się sama S. Wronkowska-Jaśkiewicz. W swych zdaniach odrębnych
opiera się ona o wyrok o sygn.. K 34/15, co podkreśla używając słów: „czując się związana tym orzeczeniem” (zob. zdanie odrębne do wyroku TK z 16 marca 2017 r., sygn. Kp 1/17, które potwierdziła w zdaniach odrębnych do wyroku z 20
kwietnia 2017 r., sygn. K 10/15, OTK ZU A/2017, poz. 31; postanowienia z 20 kwietnia 2017 r., sygn. K 23/15, OTK ZU A/2017,
poz. 40; postanowienia z 1 czerwca 2017 r., sygn. K 32/16, OTK ZU A/2017, poz. 47; wyroku z 5 października 2017 r., sygn.
Kp 4/15. OTK ZU A/2017, poz. 72; postanowienia z 17 października 2017 r., sygn. SK 47/15, OTK ZU A/2017, poz. 67).
Trybunał uznał w uzasadnieniu do wyroku o sygn.. K 34/15, że przepis o zgłaszaniu kandydatów (oznaczony jako art. 137 ustawy
o TK) należy postrzegać jako „szeroko rozumianą podstawę wyboru sędziego” (cyt.) „nie ma podstaw prawnych do kwestionowania – jako niekonstytucyjnych – tych przepisów regulujących element procedury wyboru
sędziego Trybunału, które Trybunał uznał w tym wyroku za zgodne z Konstytucją [M.M.: czyli określony zakres art. 137 ustawy o TK z 2015 r.]”.
Trybunał stwierdził też, że: „Niezależnie jednak od powyższych uwag Trybunał przesądził, że art. 137 ustawy o TK podlega kontroli konstytucyjności w zakresie,
w jakim dotyczy postępowań w sprawie wyboru sędziego Trybunału, które zostały zainicjowane w 2015 r. i – w dniu orzekania
przez Trybunał – nie zostały zakończone złożeniem wobec Prezydenta ślubowania (zob. art. 21 ustawy o TK). Trybunał stwierdził,
że w tej części art. 137 ustawy o TK nadal obowiązuje jako fragment mechanizmu prawnego, inicjowanego wnioskiem w sprawie
zgłoszenia kandydata na sędziego Trybunału, a zamykanego odebraniem przez Prezydenta ślubowania od osoby wybranej przez Sejm
na stanowisko sędziego Trybunału. Dopóki przewidziana prawem sekwencja czynności nie zostanie zakończona, art. 137 ustawy
o TK – mimo że nie może być podstawą nowych czynności wyborczych – powinien być traktowany jako jedna z podstaw prawnych postępowania
w sprawie obsadzenia stanowiska sędziego na dziewięcioletnią kadencję, które wciąż się toczy” (zob. uzasadnienie wyroku o sygn. K 34/15).
W tej sytuacji naturalnym jest wniosek, że skoro przepis o zgłaszaniu kandydatów jest „jedną z podstaw prawnych postępowania
w sprawie obsadzania stanowiska sędziego”, a w procedurze wyboru S. Wronkowskiej-Jaśkiewicz tego przepisu zabrakło, to podstawa
wyboru nie była kompletna. Brakowało w niej elementu umożliwiającego zgłoszenie kandydatów, czyli inicjatora dla rozpoczęcia
całej procedury wyboru. W tej sytuacji procedura nie mogła być uruchomiona. Skoro tak, to uchwała w sprawie wyboru Sławomiry
Wronkowskiej-Jaśkiewicz na stanowisko sędziego Trybunału Konstytucyjnego została podjęta wadliwie. W tej sytuacji, w oparciu
o własne stanowisko, p. S. Wronkowska-Jaśkiewicz sama powinna już odstąpić od dalszego orzekania najpóźniej w dniu publikacji
tego orzeczenia, a więc 16 grudnia 2015 r. (zob. Dz. U. z 2015 r. poz. 2129).
Z kolei Sejm RP, dokonując wyboru osoby S. Wronkowskiej-Jaśkiewicz, naruszył art. 7 w związku z art. 194 ust. 1 Konstytucji.
Zainicjowanie wydania uchwały w sprawie wyboru sędziego Trybunału Konstytucyjnego nastąpiło bez podstawy prawnej, a to w konsekwencji
oznacza, że organ wydający uchwałę działał poza granicami prawa. Kierując się więc logiką przedstawianą przez samą Sławomirę
Wronkowską-Jaśkiewicz w jej zdaniach odrębnych dotyczących składu TK, naturalnym jest wniosek, że uchwała o jej wyborze nie
doszła do skutku.
6. Istnieje też drugi kontekst uzasadniający brak możliwości orzekania p. Sławomiry Wronkowskiej-Jaśkiewicz w Trybunale Konstytucyjnym
i jest on jeszcze bardziej wyraźny. Chodzi mianowicie o to, że wbrew przepisom ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale
Konstytucyjnym z 1997 r. (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK z 1997 r.), Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz
złożyła ślubowanie wobec Marszałka Sejmu RP, a nie wobec Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Oznacza to, że p. S. Wronkowska-Jaśkiewicz
jest dziś jedyną osobą zasiadającą w Trybunale Konstytucyjnym, która nie złożyła ślubowania wobec Prezydenta RP.
Tymczasem, ślubowanie złożone zgodnie z wymogami formalnymi przewidzianymi w przepisach ustawy jest warunkiem objęcia urzędu
i przystąpienia do wykonywania obowiązków sędziowskich. W tym właśnie duchu wypowiedział się Trybunał Konstytucyjny w wyroku
z dnia 3 grudnia 2015 r., sygn. K 34/15, którego składowi p. Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz przewodniczyła. Trybunał Konstytucyjny
stwierdził, że (cyt.): „Ślubowanie składane wobec Prezydenta […] nie stanowi wyłącznie podniosłej uroczystości o charakterze symbolicznym, nawiązującej
do tradycyjnej inauguracji okresu urzędowania. Wydarzenie to pełni dwie istotne funkcje. Po pierwsze, jest publicznym przyrzeczeniem
sędziego do zachowania się zgodnie z rotą składanego ślubowania. W ten sposób sędzia deklaruje osobistą odpowiedzialność za
bezstronne i staranne wykonywanie swoich obowiązków zgodnie z własnym sumieniem oraz poszanowaniem godności sprawowanego urzędu.
Po drugie, złożenie ślubowania pozwala sędziemu rozpocząć urzędowanie, czyli wykonywanie powierzonego mu mandatu. Te dwa istotne
aspekty ślubowania świadczą o tym, że nie jest to wyłącznie podniosła uroczystość, lecz zdarzenie wywołujące konkretne skutki
prawne”.
Trybunał Konstytucyjny w tym samym uzasadnieniu wyroku z dnia 3 grudnia 2015 r. potwierdził, że obsadzenie stanowisk sędziowskich
następuje, gdy zostanie dopełniona ostatnia czynność doniosła prawnie tj. ślubowanie sędziów Trybunału wobec Prezydenta.
Jeśli więc ślubowanie nie jest złożone wobec Prezydenta RP, nie można mówić o obsadzeniu stanowiska sędziowskiego, co ma miejsce
w przypadku Sławomiry Wronkowskiej-Jaśkiewicz.
7. Stan faktyczny związany z sytuacją Sławomiry Wronkowskiej Jaśkiewicz był następujący. W dniu 10 kwietnia 2010 r. w katastrofie
lotniczej zginął Prezydent RP, Lech Kaczyński. W tym samym dniu, ówczesny Marszałek Sejmu przejął tymczasowo obowiązki Prezydenta.
W tym kontekście trzeba przypomnieć, że zgodnie z art. 131 ust. 2 Konstytucji RP „Marszałek Sejmu tymczasowo, do czasu wyboru nowego Prezydenta Rzeczypospolitej, wykonuje obowiązki Prezydenta Rzeczypospolitej
w razie: 1) śmierci Prezydenta Rzeczypospolitej (…).
Pozornie sytuacja wygląda więc na skuteczną. Ale to tylko pozornie.
Ślubowanie osoby wybranej na stanowisko sędziego TK określał wówczas art. 5 ust. 5 ustawy o TK z 1997 r. Brzmiał on:
„Osoba wybrana na stanowisko sędziego Trybunału składa wobec Prezydenta Rzeczypospolitej ślubowanie następującej treści: „Ślubuję uroczyście przy wykonywaniu powierzonych mi obowiązków sędziego Trybunału Konstytucyjnego służyć wiernie Narodowi,
stać na straży Konstytucji, a powierzone mi obowiązki wypełniać bezstronnie i z najwyższą starannością.” Ślubowanie może być
złożone z dodaniem zdania „Tak mi dopomóż Bóg”.”
Brzmienie przywołanego wyżej przepisu ustawy odnoszącego się do ślubowania jest jednoznaczne. Nie kreuje on kompetencji Prezydenta
RP. Wynikająca z niego norma tworzy obowiązek złożenia ślubowania po stronie osób wybranych na stanowisko sędziego. Natomiast
jej treść wskazuje jedynie na konieczność obecności Prezydenta RP podczas składania tego ślubowania. Mówi o tym słowo „wobec”,
oznaczające konieczność obecności Prezydenta RP w tym momencie. Taka obecność jest warunkiem ważności aktu ślubowania osoby
wybranej na stanowisko sędziego TK.
Samo ślubowanie jest czynnością konwencjonalną, dla ważności której konieczna jest obecność Prezydenta.
W tym miejscu należy przypomnieć o jeszcze jednej kwestii. Otóż w wyroku z 3 grudnia 2015 r. Trybunał Konstytucyjny wypowiedział
się w sprawie ślubowania osób wybranych na stanowisko sędziego TK. Wprawdzie nie dotyczy to ustawy na podstawie, której ślubowanie
przed Marszałkiem Sejmu składała p. S. Wronkowska-Jaśkiewicz, jednak oceniana przez TK jednostka redakcyjna miała podobne
brzmienie. Wyrok TK o sygn. K 34/15, dotyczący ustawy o TK z 2015 r. może więc zachęcać w tym zakresie do nieuprawnionej analogii.
W pkt 4 sentencji wyroku z 3 grudnia 2015 r. o sygn. K 34/15 czytamy:
„Art. 21 ust. 1 ustawy powołanej w punkcie 1, rozumiany w sposób inny, niż przewidujący obowiązek Prezydenta Rzeczypospolitej
Polskiej niezwłocznego odebrania ślubowania od sędziego Trybunału wybranego przez Sejm, jest niezgodny z art. 194 ust. 1 Konstytucji”.
Z powyższym stanowiskiem nie można zgodzić się z następujących powodów:
Po pierwsze, w tym fragmencie sentencji Trybunał dokonuje interpretacji normy ustawowej, usiłując narzucić w ten sposób Prezydentowi
RP obowiązek ustawowy odebrania ślubowania. Warto więc przypomnieć, że do kompetencji Trybunału Konstytucyjnego należy dokonywanie
hierarchicznej kontroli norm ustaw z Konstytucją. Od czasu uchwalenia Konstytucji RP z 1997 r. Trybunał nie posiada uprawnień
do dokonywania powszechnie obowiązującej wykładni ustaw, a tym bardziej wiązania tą wykładnią innych organów państwa.
Po drugie, gdyby założyć, że ustawa tworzy obowiązek Prezydenta, należy też wskazać, że obowiązek ten nie należy do kompetencji
określanych jako prerogatywy prezydenckie, których katalog zawiera art. 144 ust. 3 Konstytucji. Oznacza to, że możliwość jego
wykonania wiązałaby się z obowiązkiem kontrasygnaty Prezesa Rady Ministrów. Tworzyłoby to sytuację nie tylko absurdalną, ale
też prowadziłoby do wniosku, że żaden z sędziów Trybunału Konstytucyjnego po 1997 r. nie złożył w sposób skuteczny ślubowania
wobec Prezydenta.
Po trzecie, składanie ślubowania wobec Prezydenta RP jest inną sytuacją niż określone w art. 154 ust. 1 i 3 i art. 155 ust.
1 Konstytucji „odbieranie przysięgi” przez Prezydenta RP od członków Rady Ministrów. Powyższe wskazuje, że gdyby ustawodawca
chciał w inny sposób określić rolę Prezydenta RP w procedurze wyboru sędziów TK, to inaczej zredagowałby przepisy dotyczące
ślubowania.
Skoro jednak słuszny jest wniosek, że obecność Prezydenta RP w trakcie ślubowania osób wybranych na stanowisko sędziego TK
nie jest obowiązkiem Prezydenta, to taka obecność Prezydenta RP, o której stanowi omawiany przepis nie może być zastąpiona
obecnością innego podmiotu, nawet Marszałka Sejmu działającego na podstawie konstytucyjnego upoważnienia do tymczasowego wykonywania
obowiązków Prezydenta.
W doktrynie bezsporne jest to, że osoba wykonująca czasowo obowiązki Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej realizuje funkcje
ustrojowe głowy państwa, jednak przez tę okoliczność nie staje się Prezydentem RP w sensie podmiotowym. Nie posiada bowiem
cech, które na gruncie aktualnego porządku konstytucyjnego identyfikują podmiotowo urząd Prezydenta Rzeczypospolitej. Instytucjonalne
atrybuty polskiej konstrukcji ustrojowej prezydentury to przede wszystkim wybór w demokratycznym głosowaniu przez Naród, objęcie
urzędu na podstawie przysięgi składanej przed Zgromadzeniem Narodowym oraz precyzyjnie określona kadencja. Żaden z wymienionych
elementów nie ma zastosowania w formule zastępowania głowy państwa przez Marszałka Sejmu lub Senatu (zob. S. Patyra, Przesłanki i tryb przejmowania obowiązków Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w ramach tzw. władzy rezerwowej, „Studia Iuridica Lublinensia” 20, 2013, s. 42).
Powyższa teza ma szczególne znaczenie przy analizie ważności czynności konwencjonalnych, jaką jest między innymi składanie
ślubowania w obecności Prezydenta RP.
W dniu 17 maja 2010 r., to znaczy w dniu składania ślubowania przez p. Sławomirę Wronkowską-Jaśkiewicz, był wakat na urzędzie
Prezydenta RP. Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz składała ślubowanie w obecności Marszałka Sejmu RP tymczasowo wykonującego
obowiązki Prezydenta RP. Ta sytuacja została udokumentowana fotografiami umieszczonymi także na stronie internetowej Trybunału
Konstytucyjnego.
Skoro wykonywanie obowiązków Prezydenta RP nie uczyniło z Marszałka Sejmu Prezydenta RP, a z art. 5 ust. 5 ustawy o TK z 1997
r. nie wynikała żadna norma kompetencyjna statuująca obowiązek Prezydenta RP, to w opisywanym wypadku złożenie ślubowania
wobec Marszałka Sejmu wykonującego obowiązki Prezydenta RP było nieskuteczne.
W tej sytuacji ukształtowanie składu orzekającego Trybunału Konstytucyjnego z udziałem p. Sławomiry Wronkowskiej-Jaśkiewicz
jako osoby nieuprawnionej do orzekania także z tej perspektywy narusza zasadę legalizmu. Ponieważ zbadałem te sprawę, a jednocześnie
znalazłem się w składzie z udziałem p. Sławomiry Wronkowskiej-Jaśkiewicz, czuję się zobowiązany o tym poinformować.
Z tych powodów zdecydowałem się złożyć niniejsze zdanie odrębne.