1. W skardze konstytucyjnej z 17 sierpnia 2010 r. adwokat Małgorzata Supera (dalej: skarżąca) złożyła w imieniu własnym skargę
konstytucyjną. Zakwestionowała w niej zgodność art. 426 § 1 i 2 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego
(Dz. U. Nr 89, poz. 555, ze zm.; dalej: k.p.k.) w zakresie, w jakim nie daje podstaw do zaskarżenia postanowienia dotyczącego
kosztów procesu zasądzonych po raz pierwszy przez sąd odwoławczy, z art. 78 w związku z art. 176 ust. 1, w związku z art.
45 ust. 1 oraz w związku z art. 32 ust. 1 Konstytucji.
1.1. Skarga została wniesiona na tle następującego stanu faktycznego:
Skarżąca była pełnomocnikiem z urzędu w postępowaniu karnym. Postanowieniem z 30 marca 2010 r. (sygn. akt III Kp 174/10) wydanym
w wyniku wniesienia przez pokrzywdzoną zażalenia na postanowienie prokuratora o odmowie wszczęcia dochodzenia Sąd Rejonowy
dla Warszawy-Żoliborza, III Wydział Karny utrzymał zaskarżone postanowienie w mocy i orzekł o kosztach postępowania, przyznając
skarżącej wynagrodzenie tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu. Skarżąca wniosła zażalenie na postanowienie
w sprawie kosztów postępowania, kwestionując wysokość przyznanej jej kwoty. Sąd Okręgowy w Warszawie, postanowieniem z 12
maja 2010 r. (sygn. akt IX Kz 347/10), pozostawił zażalenie bez rozpoznania, uznając je za niedopuszczalne z mocy ustawy,
ponieważ od orzeczeń sądu odwoławczego nie przysługuje środek zaskarżenia z wyjątkiem przypadków wyraźnie przewidzianych w
ustawie. W ocenie Sądu Okręgowego do takich nie należało jednakże rozstrzygnięcie w kwestii wynagrodzenia za świadczoną pomoc
prawną udzieloną z urzędu. Skarżąca, na podstawie art. 430 § 2 k.p.k., złożyła zażalenie na powyższe postanowienie do równorzędnego
składu sądu odwoławczego, kwestionując pozostawienie bez rozpoznania jej środka odwoławczego. Sąd Okręgowy w Warszawie postanowieniem
z 6 lipca 2010 r. (sygn. akt IX Kz 588/10) utrzymał w mocy zaskarżone rozstrzygnięcie, stwierdzając, że ,,zażalenie wniesione
na rozstrzygnięcie o wynagrodzeniu za pomoc prawną udzieloną z urzędu w postępowaniu odwoławczym, zawarte w orzeczeniu sądu
odwoławczego, stanowi środek odwoławczy «niedopuszczalny z mocy ustawy» w rozumieniu art. 429 § 1 k.p.k. i jako taki nie podlega
rozpoznaniu przez żaden sąd”.
1.2. Przedmiotem skargi uczyniono art. 426 § 1 i 2 k.p.k. w brzmieniu obowiązującym przed wejściem w życie ustawy z dnia 20
stycznia 2011 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 48, poz. 246.; dalej: ustawa nowelizująca). Stanowił
on, że od orzeczeń wydanych przez sąd odwoławczy na skutek odwołania nie przysługuje środek odwoławczy (§ 1), natomiast od
innych orzeczeń sądu odwoławczego oraz od orzeczeń wydanych przez Sąd Najwyższy nie przysługuje środek odwoławczy, chyba że
ustawa stanowi inaczej (§ 2). W ocenie skarżącej Sąd Rejonowy dla Warszawy-Żoliborza, działając jako sąd odwoławczy, rozstrzygał
o kosztach procesu po raz pierwszy, a postępowanie w tym zakresie było postępowaniem akcesoryjnym w stosunku do postępowania
głównego i powinno było podlegać weryfikacji w ramach kontroli instancyjnej. Zdaniem skarżącej została ona pozbawiona prawa
do odwołania się do drugiej instancji od orzeczenia, które wydał sąd odwoławczy.
Skarżąca przywołała orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego dotyczące analogicznej sytuacji normatywnej dotyczącej zaskarżania
orzeczeń o kosztach procesu, o których orzekł sąd odwoławczy po raz pierwszy w procedurze cywilnej (wyroki TK z: 27 marca
2007 r., sygn. SK 3/05, OTK ZU nr 3/A/2007, poz. 32; 9 lutego 2010 r., sygn. SK 10/09, OTK ZU nr 2/A/2010, poz. 10). Uznano
w nich, że stronie musi przysługiwać środek odwoławczy od orzeczeń dotyczących kosztów procesu wydanych po raz pierwszy, nawet
jeżeli orzeczenie to wydał sąd formalnie usytuowany w systemie jako instancja odwoławcza.
1.3. Zarządzeniem sędziego Trybunału Konstytucyjnego z 18 lipca 2011 r. wydanym na podstawie art. 49 w związku z art. 36 ust.
2 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) skarżąca
została wezwana do usunięcia braku formalnego skargi konstytucyjnej polegającego na niedokładnym określeniu sposobu naruszenia
jej konstytucyjnych wolności i praw.
1.4. Odpowiadając na to wezwanie skarżąca w piśmie z 3 sierpnia 2011 r. wskazała następujące naruszenia:
art. 78 w związku z art. 176 ust. 1 Konstytucji przez uniemożliwienie skorzystania „przez skarżącą z konstytucyjnego prawa
dostępu do sądu drugiej instancji poprzez zaskarżenie orzeczenia wydanego po raz pierwszy w danym procesie przez sąd formalnie
(ustrojowo) odwoławczy, przy obowiązującej zasadzie co najmniej dwuinstancyjnego postępowania sądowego”,
art. 78 w związku z art. 45 ust. 1 Konstytucji w ten sposób, że ,,uniemożliwił skorzystanie przez skarżącą z prawa do uruchomienia
rzeczywistej kontroli rozstrzygnięcia zgodnie z wymogami sprawiedliwości i jawności, co ma na celu zapobieganie pomyłkom i
arbitralności w pierwszej instancji oraz może poddawać w wątpliwość niezależność, bezstronność i niezawisłość sądu”,
art. 78 w związku z art. 32 ust. 1 Konstytucji w ten sposób, że ,,konsekwencją obowiązywania zaskarżonego uregulowania jest
naruszenie zasady równości, bowiem przepis zróżnicował pozycję skarżącej w zależności od tego, czy koszty zostały zasądzone
po raz pierwszy przed sądem pierwszej instancji, czy drugiej instancji, co powoduje, że skarżąca znalazła się w gorszej sytuacji,
ponieważ postępowanie nie skończyło się prawomocnie w pierwszej instancji, przez co został naruszony zakaz dyskryminacji w
dostępie do sądu drugoinstancyjnego”.
2. W piśmie z 25 marca 2013 r. stanowisko w sprawie przedstawił Marszałek Sejmu. Wniósł on o stwierdzenie, że art. 426 § 2
k.p.k., w brzmieniu obowiązującym przed wejściem w życie ustawy nowelizującej, w zakresie, w jakim nie daje podstaw do zaskarżenia
postanowienia w przedmiocie kosztów procesu zasądzonych po raz pierwszy przez sąd odwoławczy, jest niezgodny z art. 78 w związku
z art. 176 ust. 1 w związku z art. 45 ust. 1 oraz w związku z art. 32 ust. 1 Konstytucji.
Marszałek Sejmu zwrócił przede wszystkim uwagę na zmianę zakwestionowanych przepisów po wniesieniu skargi konstytucyjnej.
Okoliczność ta nie zdezaktualizowała jednak argumentacji skarżącej w odniesieniu do przepisów będących podstawą rozstrzygnięcia
w jej sprawie, w brzmieniu sprzed wejścia w życie ustawy nowelizującej.
Marszałek Sejmu odniósł się następnie do przedmiotu kontroli. Jakkolwiek skarżąca wskazała art. 426 § 1 i 2 k.p.k., to kontrola
hierarchicznej zgodności norm może dotyczyć w niniejszej sprawie wyłącznie art. 426 § 2 k.p.k. Orzeczenie sądu rozstrzygającego
o kosztach wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną z urzędu powinno być bowiem zakwalifikowane jako ,,inne orzeczenie sądu
odwoławczego”, o którym mowa w art. 426 § 2 k.p.k. Natomiast unormowane w art. 426 § 1 k.p.k. orzeczenia „wydane na skutek
odwołania”, obejmują tylko orzeczenia zapadłe w wyniku rozpoznania środka odwoławczego. W ocenie Marszałka Sejmu należałoby
w związku z powyższym – zgodnie z zasadą falsa demonstratio non nocet – sprecyzować przedmiot kontroli, przez wskazanie, że skarżąca wiąże naruszenie swych wolności i praw z art. 426 § 2 k.p.k.
Niekonstytucyjność tego przepisu wynika z pominięcia prawodawczego, które podlega kontroli trybunalskiej.
Odnosząc się do meritum, kontrola rozstrzygnięć sądu odwoławczego orzekającego po raz pierwszy w przedmiocie kosztów postępowania
służyć ma – zdaniem Marszałka Sejmu – realizacji zasady sprawiedliwości proceduralnej wyprowadzonej z art. 45 ust. 1 Konstytucji.
Mając na uwadze dotychczasowe orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego, zwrócono uwagę na wzajemne relacje art. 78 i art. 176
ust. 1 Konstytucji. Jak można wywnioskować z pisma Marszałka Sejmu w rozpoznawanej sprawie jest aktualne stanowisko TK wyrażone
w sprawie o sygn. SK 10/09.
3. W piśmie z 5 września 2012 r. stanowisko w sprawie zajął Prokurator Generalny. W jego ocenie art. 426 § 1 i 2 k.p.k. w
brzmieniu obowiązującym przed wejściem w życie ustawy nowelizującej w zakresie, w jakim nie daje podstaw do zaskarżenia postanowienia
w przedmiocie kosztów procesu zasądzonych po raz pierwszy przez sąd odwoławczy, jest niezgodny z art. 78 w związku z art.
176 ust. 1 w związku z art. 45 ust. 1 oraz w związku z art. 32 Konstytucji.
W ocenie Prokuratora Generalnego prezentowane w doktrynie i orzecznictwie poglądy na temat incydentalnego charakteru orzeczenia
wydanego przez sąd formalnie (ustrojowo) odwoławczy, który orzeka w przedmiocie kosztów postępowania po raz pierwszy, nie
mogą zostać zaakceptowane w świetle orzecznictwa TK. Prokurator Generalny zwrócił uwagę na wyrok TK o sygn. SK 10/09, w którym
Trybunał, zbadawszy konstytucyjność przepisu rodzącego ,,identyczne skutki”, jak art. 426 § 1 i 2 k.p.k., na gruncie postępowania
cywilnego – w zakresie, w jakim nie dawał podstaw do zaskarżenia postanowienia w przedmiocie kosztów procesu zasądzonych po
raz pierwszy przez sąd drugiej instancji – orzekł o jego niekonstytucyjności. Prokurator Generalny uznał, że argumenty, którymi
Trybunał posłużył się w celu uzasadnienia niekonstytucyjności w tamtej sprawie, pozostają aktualne także w badanej sprawie.
4. Pismem z 16 lipca 2012 r. udział w postępowaniu zgłosił Rzecznik Praw Obywatelskich (dalej: RPO) i zajął stanowisko. Jego
zdaniem art. 426 § 1 i 2 k.p.k., w brzmieniu obowiązującym przed wejściem w życie ustawy nowelizującej, w zakresie, w jakim
nie dawał podstaw do zaskarżenia postanowienia w sprawie kosztów procesu zasądzonych po raz pierwszy przez sąd odwoławczy,
jest niezgodny z art. 78 w związku z art. 176 ust. 1 w związku z art. 45 ust. 1 oraz w związku z art. 32 Konstytucji.
Wejście w życie ustawy nowelizującej nie zmieniło rozwiązania zakwestionowanego w skardze konstytucyjnej. W obecnym stanie
prawnym od orzeczeń sądu odwoławczego dotyczących kosztów postępowania, jeżeli sąd ten orzekał o kosztach po raz pierwszy,
nadal bowiem nie przysługuje środek odwoławczy. Wyłączenie możliwości wniesienia zażalenia na postanowienie w sprawie kosztów
postępowania zapadłe po raz pierwszy przed sądem formalnie (ustrojowo) odwoławczym narusza wzorce konstytucyjne powołane w
skardze konstytucyjnej. W ocenie RPO istota przedstawionego zagadnienia dotyczącego zgodności art. 426 § 1 i 2 k.p.k. z Konstytucją
jest analogiczna do kwestii rozstrzygniętej wyrokiem TK z 9 lutego 2010 r. (sygn. SK 10/09). Trybunał uznał w tym orzeczeniu,
że art. 3941 § 2 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.) w zakresie,
w jakim nie dawał podstaw do zaskarżenia postanowienia w przedmiocie kosztów procesu zasądzonych po raz pierwszy przez sąd
drugiej instancji, jest niezgodny z art. 78 w związku z art. 176 ust. 1 w związku z art. 45 ust. 1 oraz w związku z art. 32
Konstytucji. Rzecznik wskazał, że w badanej sprawie są aktualne argumenty, którymi Trybunał Konstytucyjny posłużył się w celu
uzasadnienia niezgodności wyżej wymienionego przepisu k.p.c. z przytoczonymi wzorcami konstytucyjnymi.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1.1. W rozpoznawanej skardze konstytucyjnej adwokat Małgorzata Supera, działając w imieniu własnym, wniosła o stwierdzenie
niezgodności z Konstytucją art. 426 § 1 i 2 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 89, poz.
555, ze zm.; dalej: k.p.k.), w brzmieniu obowiązującym przed wejściem w życie ustawy z dnia 20 stycznia 2011 r. o zmianie
ustawy – Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 48, poz. 246; dalej: ustawa nowelizująca). Jako wzorce kontroli wskazała art.
78 w związku z art. 176 ust. 1, art. 78 w związku z art. 45 ust. 1 oraz art. 78 w związku z art. 32 ust. 1 Konstytucji.
1.2. Zgodnie z art. 426 § 1 k.p.k., w brzmieniu obowiązującym w chwili wniesienia skargi konstytucyjnej, od orzeczeń wydanych
przez sąd odwoławczy na skutek odwołania nie przysługuje środek odwoławczy. Natomiast w myśl art. 426 § 2 k.p.k. od innych
orzeczeń sądu odwoławczego oraz od orzeczeń wydanych przez Sąd Najwyższy nie przysługuje środek odwoławczy, chyba że ustawa
stanowi inaczej.
2. Dopuszczalność merytorycznego rozpoznania skargi konstytucyjnej.
2.1. Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji w związku z art. 47 ust. 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym
(Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) skarżący ma szereg obowiązków, których spełnienie umożliwia rozpoznanie
skargi pod względem merytorycznym. Weryfikacja spełnienia tych obowiązków odbywa się w ramach wstępnej kontroli skargi konstytucyjnej,
jednakże kontrola ta oraz dokonane w jej wyniku ustalenia nie przesądzają definitywnie o dopuszczalności merytorycznego rozstrzygnięcia
przedstawionych zarzutów. Trybunał Konstytucyjny władny jest bowiem na każdym etapie postępowania badać, czy nie zachodzą
ujemne przesłanki obligujące do jego umorzenia (por. m.in. postanowienia TK z: 14 listopada 2007 r., sygn. SK 53/06, OTK ZU
nr 10/A/2007, poz. 139, cz. II, pkt 1; 30 maja 2007 r., sygn. SK 67/06, OTK ZU nr 6/A/2007, poz. 64, cz. II, pkt 2).
2.2. Zakwestionowane przepisy zostały zmienione ustawą nowelizującą, która weszła w życie 22 marca 2011 r. Ustawa ta nadała
nowe brzmienie art. 426 k.p.k. Jak wynika z uzasadnienia projektu ustawy (druk nr 3187/VI kadencja Sejmu), celem nowelizacji
było dostosowanie przepisów k.p.k. do wymagań konstytucyjnych w związku z wyrokiem TK z 13 lipca 2009 r., sygn. SK 46/08 (OTK
ZU nr 7/A/2009, poz. 109), a także związanym z nim postanowieniem sygnalizacyjnym z 9 listopada 2009 r., sygn. S 7/09 (OTK
ZU nr 10/A/2009, poz. 154) w zakresie zaskarżania rozstrzygnięć sądu w sprawie tymczasowego aresztowania wydawanych w postępowaniu
odwoławczym.
2.2.1. Trybunał Konstytucyjny najpierw rozstrzygnął, czy w niniejszej sprawie, w związku ze zmianą brzmienia kwestionowanego
przepisu, nie wystąpiła ujemna przesłanka procesowa, powodująca konieczność umorzenia postępowania w sprawie. Zgodnie z art.
39 ust. 1 pkt 3 ustawy o TK, Trybunał Konstytucyjny umarza na posiedzeniu niejawnym postępowanie, jeśli akt normatywny w zakwestionowanym
zakresie utracił moc obowiązującą przed wydaniem orzeczenia przez Trybunał. Wyjątek od tej zasady przewiduje art. 39 ust.
3 ustawy o TK, stosownie do którego art. 39 ust. 1 pkt 3 ustawy o TK nie stosuje się, jeżeli wydanie orzeczenia o nieobowiązującym
akcie normatywnym jest konieczne dla ochrony konstytucyjnych wolności i praw. Jednocześnie Trybunał wielokrotnie wyrażał pogląd,
że akt normatywny obowiązuje, w rozumieniu ustawy o TK, dopóki na jego podstawie mogą być podejmowane indywidualne akty stosowania
prawa. Utrata mocy obowiązującej jako przesłanka umorzenia postępowania wchodzi w grę wówczas, gdy kwestionowany przepis nie
może być stosowany do jakiejkolwiek sytuacji faktycznej (zob. wyrok TK z 16 października 2012 r., sygn. K 4/10, OTK ZU nr
9/A/2012, poz. 106, cz. III, pkt 1.2 oraz przywołane tam orzecznictwo).
2.2.2. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego zakwestionowane przepisy po wejściu w życie ustawy nowelizującej utraciły moc obowiązującą
w rozumieniu art. 39 ust. 1 pkt 3 ustawy o TK. Nie mogą być bowiem obecnie stosowane do jakiejkolwiek sytuacji faktycznej.
Ustawodawca nie tylko zmienił brzmienie zaskarżonych przepisów, ale też nie przewidział w ustawie nowelizującej przepisu intertemporalnego,
wskazując jedynie w art. 2, że wchodzi ona w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia. Zdaniem Trybunału zastosowanie ma
w tym wypadku zasada bezpośredniego działania nowego prawa (por. wyrok TK z 11 stycznia 2005 r., sygn. SK 60/03, OTK ZU nr
1/A/2005, poz. 2, cz. III, pkt 3). To znaczy, że art. 426 k.p.k. – w brzmieniu obowiązującym przed dniem wejścia w życie ustawy
nowelizującej – nie może być stosowany jako podstawa rozstrzygnięć procesowych od chwili wejścia w życie ustawy nowelizującej,
tj. od 22 marca 2011 r.
Zdaniem Trybunału w niniejszej sprawie ocena zgodności zaskarżonych przepisów, w brzmieniu obowiązującym przed wejściem w
życie ustawy nowelizującej, jest dopuszczalna na podstawie art. 39 ust. 3 Konstytucji, czyli z uwagi na konieczność ochrony
konstytucyjnych wolności i praw. Po pierwsze, zakwestionowane przepisy stanowiły podstawę rozstrzygnięcia sądu w postanowieniu
odrzucającym zażalenie skarżącej na postanowienie dotyczące kosztów nieopłaconej przez strony pomocy prawnej udzielonej z
urzędu przez adwokata. Niewątpliwie kwestie te są ściśle związane ze sferą konstytucyjnych wolności i praw samej skarżącej.
Po drugie, od postanowienia sądu nie służy już żaden środek odwoławczy ani nie toczy się żadne postępowanie, w ramach którego
mogłoby ono zostać zmienione na korzyść skarżącej. Po trzecie, ewentualna eliminacja zaskarżonego przepisu z systemu prawnego
stanowić będzie skuteczny środek przywrócenia ochrony praw naruszonych obowiązywaniem kwestionowanej regulacji prawnej. Jakkolwiek
wyrok TK nie doprowadzi do wykreowania w systemie prawnym normy umożliwiającej zaskarżenie orzeczenia sądu, co w części wynika
ze specyfiki kwestionowania konstytucyjności pominięć prawodawczych, to jednak nie jest wykluczone podjęcie kroków prawnych
w celu restytucji konstytucyjności m.in. na podstawie art. 190 ust. 4 Konstytucji.
Tym samym zostały spełnione przesłanki wskazujące na dopuszczalność objęcia kwestionowanego przepisu kontrolą konstytucyjności.
2.3. Skarżąca uczyniła przedmiotem kontroli art. 426 § 1 i 2 k.p.k. ,,w zakresie, w jakim nie daje podstaw do zaskarżenia
postanowienia w przedmiocie kosztów procesu zasądzonych po raz pierwszy przez sąd odwoławczy”. Obydwa paragrafy art. 426 k.p.k.
były także wskazane w uzasadnieniu postanowienia Sądu Okręgowego w Warszawie, IX Wydziału Karnego Odwoławczego z 12 maja 2010
r. (sygn. akt IX Kz 347/10), rozpoznającego zażalenie skarżącej na postanowienie Sądu Rejonowego dla Warszawy-Żoliborza z
30 marca 2010 r., a także w uzasadnieniu postanowienia Sądu Okręgowego w Warszawie, IX Wydziału Karnego Odwoławczego z 6 lipca
2010 r. (sygn. akt IX Kz 588/10), utrzymującego w mocy postanowienie tego sądu z 12 maja 2010 r. Niewątpliwie zarówno sama
skarżąca, jak i sądy orzekające w jej sprawie przyjęły – jako podstawę rozstrzygnięcia – art. 426 § 1 i § 2 k.p.k.
2.3.1. Stosownie do art. 79 Konstytucji kontrola konstytucyjności norm prawnych inicjowana skargą konstytucyjną może mieć
za przedmiot wyłącznie akt normatywny będący podstawą ostatecznego orzeczenia wydanego w sprawie skarżącego. Tym samym musi
istnieć związek między normą wskazywaną jako przedmiot kontroli a podstawą ostatecznego orzeczenia (zob. wyrok TK z 18 października
2011 r., sygn. SK 39/09, OTK ZU nr 8/A/2011, poz. 84, cz. III pkt 2 i powołane tam orzecznictwo). Jak zauważył TK związek
ten nie we wszystkich wypadkach kształtuje się identycznie. Jest on najściślejszy, gdy zarzut niekonstytucyjności dotyczy
normy wprost powołanej w sentencji ostatecznego orzeczenia. Zdarza się jednak, że organ orzekający wykorzystuje jakąś normę,
konstruując treść rozstrzygnięcia (co wynika z uzasadnienia orzeczenia i rekonstrukcji rozumowania organu orzekającego), ale
wyraźnie w sentencji jej nie powołał. Również w takim wypadku przyjmuje się, że istnieje wymagany przez art. 79 Konstytucji
związek między orzeczeniem i przedmiotem kontroli konstytucyjności, jakkolwiek nie jest on wprost ujawniony w treści sentencji
indywidualnego rozstrzygnięcia (zob. wyrok TK z 24 października 2007 r., sygn. SK 7/06, OTK ZU nr 9/A/2007, poz. 108, cz.
III, 2.6 i powołane tam orzecznictwo).
2.3.2. Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że przedmiotem kontroli w rozpoznawanej sprawie należy uczynić tylko art. 426 § 2
k.p.k. we wskazanym przez skarżącą zakresie. Za takim ujęciem przedmiotu kontroli przemawiają następujące argumenty.
Sąd Rejonowy dla Warszawy-Żoliborza, wydając orzeczenie utrzymujące w mocy postanowienie prokuratora o odmowie wszczęcia dochodzenia,
działał jako sąd odwoławczy w rozumieniu przepisów k.p.k. (zob. art. 465 § 1 i 2 k.p.k.). Był on organem rozpatrującym odwołanie
pokrzywdzonej reprezentowanej przez skarżącą od postanowienia prokuratora w sprawie postępowania przygotowawczego. Należy
podkreślić, że zakres odwołania od postanowienia prokuratora do sądu nie obejmował kwestii kosztów sądowych, lecz dotyczył
tylko kwestii weryfikacji zasadności odmowy wszczęcia postępowania przygotowawczego. Ponadto, jak wynika z uzasadnienia skargi
konstytucyjnej, skarżąca została wyznaczona pełnomocnikiem z urzędu już po wniesieniu do sądu odwołania przez pokrzywdzoną
(s. 4 skargi konstytucyjnej). W tym stanie rzeczy przedmiotem odwołania rozpoznawanego przez Sąd Rejonowy była tylko ocena
zasadności odmowy wszczęcia postępowania przygotowawczego. Postanowienie tegoż sądu, nieuwzględniające zażalenia pokrzywdzonej,
jest więc orzeczeniem wydanym na skutek odwołania, w rozumieniu art. 426 § 1 k.p.k.
Sąd Rejonowy dla Warszawy-Żoliborza wydał równocześnie odrębne postanowienie na podstawie art. 618 § 1 pkt 11 k.p.k. w sprawie
przyznania wynagrodzenia pełnomocnikowi z tytułu nieopłaconej przez strony pomocy prawnej udzielonej z urzędu, którego adresatem
była skarżąca, jako pełnomocnik pokrzywdzonej. Zostało ono wydane przez sąd odwoławczy – w rozumieniu przepisów k.p.k. oraz
w perspektywie sprawy pokrzywdzonej – jednakże jest ono orzeczeniem wydanym po raz pierwszy. Niezależnie od doktrynalnych
kontrowersji co do tego, czy rozstrzyganie o kosztach postępowania jest samoistną sprawą, czy ma wyłącznie charakter incydentalny
i związany ściśle ze sprawą główną, należałoby przyjmować, że nosi ono cechy „innego orzeczenia sądu odwoławczego”, o którym
mowa w art. 426 § 2 k.p.k. Nie zostało bowiem wydane na skutek odwołania, gdyż zakres przedmiotowy odwołania nie mógł obejmować
kwestii kosztów postępowania. Zbliżone stanowisko zajmuje też Sąd Najwyższy, wskazując, w podobnych sytuacjach procesowych,
art. 426 § 2 k.p.k. jako przepis adekwatny do rozstrzygania w sprawie zażaleń na orzeczenia w sprawie kosztów nieopłaconej
pomocy prawnej wydanych przez sąd odwoławczy (zob. postanowienia SN z 25 maja 2010 r., sygn. akt III KZ 38/10, OSNKW nr 8/2010,
poz. 74; z 7 grudnia 2004 r., sygn. akt III KZ 34/04, niepubl.).
Trybunał Konstytucyjny dostrzega pewne problemy związane z ustaleniem podstawy prawnej ostatecznego orzeczenia w sprawie skarżącej.
Mając jednak na uwadze zarówno treść normatywną zaskarżonych przepisów, jak i argumentację skarżącej, przychyla się do poglądu
Marszałka Sejmu, że przedmiot kontroli w niniejszej sprawie należy sprecyzować, wziąwszy pod uwagę zasadę falsa demonstratio non nocet (zob. wyrok TK z 9 lipca 2012 r., sygn. P 59/11, OTK ZU nr 7/A/2012, poz. 76, cz. III, pkt 1.3). Istota zarzutów skarżącej
– w świetle uzasadnienia skargi konstytucyjnej – koncentruje się bowiem nie na zbyt szerokim zakresie ogólnej zasady niedopuszczalności
odwołania od orzeczeń wydanych przez sąd odwoławczy na skutek odwołania wynikającej z art. 426 § 1 k.p.k., lecz na zbyt wąskim
określeniu katalogu wyjątków od zasady postępowania karnego, w myśl której od innych orzeczeń sądu odwoławczego nie przysługuje
odwołanie. Mimo wskazania w petitum skargi i jej uzasadnieniu art. 426 § 1 i 2 k.p.k., Trybunał przyjął, że intencją skarżącej
było wyłącznie zaskarżenie art. 426 § 1 k.p.k.
W art. 426 § 2 k.p.k. ustawodawca przewidział możliwość ustawowych wyjątków od wyrażonej w nim zasady niezaskarżalności innych
orzeczeń sądu odwoławczego. Jednak, na co trafnie zwracają uwagę uczestnicy postępowania, w systemie prawnym nie istnieje
żaden przepis, który przewidywałby prawo zaskarżania orzeczeń w sprawie kosztów nieopłaconej pomocy prawnej zasądzonych po
raz pierwszy przez sąd formalnie działający w perspektywie sprawy głównej jako sąd odwoławczy. Podstawy takiej nie może w
szczególności stanowić art. 626 § 3 k.p.k. Zgodnie z tym przepisem „Na orzeczenie w przedmiocie kosztów służy zażalenie, jeżeli
nie wniesiono apelacji. W razie wniesienia apelacji i zażalenia – zażalenie rozpoznaje sąd odwoławczy łącznie z apelacją”.
Jak wskazuje Sąd Najwyższy, a w ślad za nim też sądy orzekające w sprawie skarżącej, art. 626 § 3 k.p.k. nie może być traktowany
jako „stanowiący inaczej” niż art. 426 § 2 k.p.k. Jak wyjaśnił SN w postanowieniu z 25 maja 2010 r., sygn. akt III KZ 38/10,
z art. 626 § 3 k.p.k. „w sposób niebudzący wątpliwości wynika, że dotyczy on jedynie orzeczeń w przedmiocie kosztów wydanych
przez sąd pierwszej instancji, a nie przez sąd odwoławczy. Zgodnie z tym przepisem zażalenie takie przysługuje, «jeżeli nie
wniesiono apelacji», ten zaś warunek jest w zupełności irrelewantny wobec układu procesowego występującego w rozpoznawanej
sprawie. Dodać przy tym należy, że z żadnego innego przepisu Kodeksu postępowania karnego nie wynika dopuszczalność wniesienia
zażalenia na orzeczenie sądu odwoławczego w przedmiocie kosztów postępowania (w szczególności nie wynika ona z art. 426 §
3 k.p.k., określającego odstępstwa od reguły określonej w § 2 tego przepisu)”.
Wobec powyższego, uprawnione jest spostrzeżenie, zgodnie z którym nie obowiązuje żaden inny przepis ustawy, w rozumieniu art.
426 § 2 k.p.k., regulujący zaskarżanie orzeczeń w sprawie kosztów nieopłaconej pomocy prawnej zasądzonych po raz pierwszy
przez sąd formalnie działający w perspektywie sprawy głównej jako sąd odwoławczy. Mając na uwadze taki stan rzeczy, jak również
technikę formułowania wyroków przez Trybunał Konstytucyjny w sprawach, w których kwestionowane jest pominięcie prawodawcze,
uzasadnione jest, aby przedmiotem kontroli uczynić właśnie art. 426 § 2 k.p.k.
2.4. Skarżąca zakwestionowała art. 426 § 1 i 2 k.p.k. „w zakresie, w jakim nie daje podstaw do zaskarżenia postanowienia w
przedmiocie kosztów procesu zasądzonych po raz pierwszy przez sąd odwoławczy”. Jakkolwiek z petitum skargi konstytucyjnej oraz z jej uzasadnienia wynikałby dość szeroki przedmiotowo zakres zaskarżenia, obejmujący każde rozstrzygnięcie
sądu dotyczące kosztów procesu, to jednak mając na względzie przedstawiony stan faktyczny i prawny, zdaniem Trybunału Konstytucyjnego,
zarzut niezgodności z Konstytucją dotyczyć może w niniejszej sprawie węższego problemu, mianowicie braku możliwości zażalenia
się na postanowienie sądu odwoławczego w kwestii kosztów nieopłaconej przez strony pomocy prawnej udzielonej z urzędu. Wyłącznie
takie rozstrzygnięcie – zakresowo ograniczone do wydatków z tytułu nieopłaconej przez strony pomocy prawnej udzielonej z urzędu
(art. 618 § 1 pkt 11 k.p.k.) – objęte może być zakresem kontroli, ponieważ tylko ten rodzaj kosztów procesu przysługiwał skarżącej,
jako pełnomocnikowi z urzędu.
3. Problem konstytucyjny.
Podstawowym problemem konstytucyjnym w niniejszej sprawie jest rozstrzygnięcie o tym, czy zgodne z Konstytucją jest ograniczenie
możliwości wniesienia zażalenia na postanowienie sądu działającego w perspektywie sprawy głównej jako sąd odwoławczy, lecz
orzekającego w sprawie kosztów nieopłaconej pomocy prawnej po raz pierwszy.
4.1. W badanej skardze konstytucyjnej skarżąca jako wzorce kontroli wskazała: art. 78 Konstytucji wyrażający prawo do zaskarżania
orzeczeń sądowych – jako przepis podstawowy oraz pozostające z nim w związku: art. 45 ust. 1 Konstytucji wyrażający prawo
do sądu, art. 176 ust. 1 Konstytucji ustanawiający zasadę dwuinstancyjności postępowania sądowego i art. 32 ust. 1 Konstytucji
wyrażający zasadę równości.
Mając na względzie zarzuty sformułowane w skardze konstytucyjnej, a także w piśmie procesowym stanowiącym uzupełnienie braków
formalnych skargi konstytucyjnej z 3 sierpnia 2011 r., Trybunał postanowił najpierw rozważyć zarzut naruszenia art. 45 ust.
1 w związku z art. 78 Konstytucji. Przesądzenie, że rozstrzyganie przez sąd o wynagrodzeniu pełnomocnika z urzędu (kosztach
nieopłaconej pomocy prawnej z urzędu) jest rozstrzyganiem o „sprawie” pełnomocnika w rozumieniu art. 45 ust. 1 Konstytucji,
może dopiero warunkować zasadność zarzutu naruszenia konstytucyjnego prawa do zaskarżenia orzeczeń ustanowionego w art. 78
Konstytucji.
4.2. W Konstytucji prawo do sądu zostało wyrażone w art. 45 ust. 1, zgodnie z którym ,,Każdy ma prawo do sprawiedliwego i
jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd”. Prawo do
sądu jest jednym z podstawowych praw jednostki oraz jedną z fundamentalnych gwarancji praworządności. Na konstytucyjne prawo
do sądu składa się w szczególności: 1) prawo dostępu do sądu, tj. prawo uruchomienia procedury przed sądem (niezależnym, bezstronnym
i niezawisłym); 2) prawo do odpowiednio ukształtowanej procedury sądowej, zgodnej z wymogami sprawiedliwości i jawności; 3)
prawo do wyroku sądowego, tj. prawo do uzyskania wiążącego rozstrzygnięcia sprawy przez sąd 4) prawo do odpowiedniego ukształtowania
ustroju i pozycji organów rozpoznających sprawy (zob. np. wyrok TK z 24 października 2007 r., sygn. SK 7/06, cz. III, pkt
3.1).
4.2.1. Istotne znaczenie dla wyznaczenia zakresu normatywnego prawa do sądu ma pojęcie ,,sprawy”. Nie jest ono zdefiniowane
w przepisach konstytucyjnych. Nie jest również jednoznacznie rozumiane w literaturze oraz orzecznictwie. Trybunał Konstytucyjny
w swoich orzeczeniach wielokrotnie zwracał uwagę na ścisły związek pomiędzy terminem ,,sprawa” a zakresem konstytucyjnego
prawem do sądu oraz wymierzaniem sprawiedliwości przez sądy (zob. wyroki TK z: 10 maja 2000 r., sygn. K 21/99, OTK ZU nr 4/2000,
poz. 109, cz. III, pkt 3; 4 lipca 2002 r., sygn. P 12/01, OTK ZU nr 4/A/2002 poz. 50, cz. III, pkt 6).
Termin „sprawa” występujący w art. 45 ust. 1 Konstytucji musi być interpretowany w sposób autonomiczny w stosunku do rozumienia
„sprawy” na gruncie konkretnych przepisów ustawowych. „Respektując ową autonomiczność pojęcia «sprawy» w rozumieniu art. 45
ust. 1 konstytucji, należy w konsekwencji zauważyć, że urzeczywistnienie konstytucyjnych gwarancji prawa do sądu będzie obejmowało
wszelkie sytuacje – bez względu na szczegółowe regulacje proceduralne, w których pojawia się konieczność rozstrzygania o prawach
danego podmiotu (w relacji do innych równorzędnych podmiotów lub w relacji do władzy publicznej), a jednocześnie natura danych
stosunków prawnych wyklucza arbitralność rozstrzygania o sytuacji prawnej podmiotu przez drugą stronę tego stosunku (z tych
właśnie powodów wykluczone są w zasadzie z drogi sądowej spory na tle podległości służbowej)” (wyrok TK z 10 maja 2000 r.,
sygn. K 21/99, cz. III, pkt 3).
Konstytucyjne pojęcie ,,sprawy” odnosi się jednakże nie tylko do wąsko rozumianego postępowania głównego, lecz może obejmować
inne postępowania w których sąd rozstrzyga o prawach bądź obowiązkach danego podmiotu (zob. wyroki TK z: 7 września 2004 r.,
sygn. P 4/04, OTK ZU nr 8/A/2004, poz. 81, cz. III, pkt 4.4; 19 września 2007 r., sygn. SK 4/06, OTK ZU nr 8/A/2007, poz.
98, cz. III, pkt 5). Podobne stanowisko zajął Sąd Najwyższy. W uchwale składu 7 sędziów z 28 marca 2012 r. (sygn. akt I KZP
26/11, OSNKW nr 4/2012, poz. 36) stwierdził: ,,Pojęcie «sprawa», interpretowane przy uwzględnieniu treści art. 45 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,
oznacza sprawę w zakresie głównego przedmiotu postępowania, a także kwestii incydentalnej, która związana jest z możliwą ingerencją
w sferę podstawowych praw zagwarantowanych przepisami Konstytucji”.
4.2.2. W świetle orzecznictwa TK koszty nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu są konstytucyjnie chronionym prawem
majątkowym w rozumieniu art. 64 Konstytucji, przysługującym pełnomocnikowi świadczącemu pomoc prawną z urzędu (por. w odniesieniu
do radców prawnych świadczących pomoc prawną z urzędu – wyrok TK z 30 października 2012 r., sygn. SK 20/11, OTK ZU nr 9/A/2012,
poz. 110, cz. III, pkt 4.1.5-4.3). Koszty te stanowią bowiem wynagrodzenie pełnomocnika za świadczoną pomoc prawną i wynikają
ze stosunku prawnego łączącego tegoż pełnomocnika ze Skarbem Państwa. Ponadto jedynie ów pełnomocnik wyznaczony do pomocy
prawnej z urzędu ma osobisty i bezpośredni interes prawny w dochodzeniu kosztów tej pomocy. Z żądaniem takim nie może wystąpić
ani strona, ani uczestnik postępowania (zob. uchwała SN z 20 maja 2011 r., sygn. akt III CZP 14/11, OSNC nr 1/2012, poz. 2).
Ponadto, jak stwierdził SN w postanowieniu z 25 stycznia 2006 r. (sygn. akt V KZ 59/05, OSNKW nr 3/2006, poz. 28), ,,stosunek
prawny wynikły z wydania orzeczenia w przedmiocie kosztów, powstaje wyłącznie między Skarbem Państwa, a obrońcą i w ogóle
nie dotyka praw skazanego, na rzecz którego była świadczona pomoc prawna. Fakt przyznania wynagrodzenia obrońcy (w jakiejkolwiek
wysokości) nie ma żadnego wpływu na sytuację skazanego, a wobec tego nie ma on także interesu, by domagać się jego obniżenia,
bądź odmowy zasądzenia (zob. również postanowienie SN z 22 lipca 2004 r., sygn. akt III KZ 20/04, niepubl.).
4.2.3. Mając powyższe na uwadze, Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że orzekanie w przedmiocie zwrotu kosztów nieopłaconej
przez strony pomocy prawnej udzielonej z urzędu przez adwokata jest ,,sprawą” w rozumieniu art. 45 ust. 1 Konstytucji. Rozstrzyga
bowiem o konstytucyjnych wolnościach i prawach jednostki. W orzeczeniu dotyczącym określenia wysokości zwrotu kosztów nieopłaconej
przez strony pomocy prawnej udzielonej z urzędu przez adwokata chodzi o ustalenie zakresu ochrony praw majątkowych pełnomocnika
z urzędu. Prawa te stanowią ekonomiczny ekwiwalent za wykonaną pracę, a ich kształt musi być określony na podstawie norm prawnych
wynikających z przepisów prawa, a zwłaszcza ustawy z dnia 26 maja 1982 r. – Prawo o adwokaturze (Dz. U. z 2009 r. Nr 146,
poz. 1188, ze zm.) oraz rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie
oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013 r., poz. 461).
Postanowienie w przedmiocie przyznania kosztów nieopłaconej przez strony pomocy prawnej udzielonej z urzędu przez adwokata
było zaadresowane bezpośrednio do skarżącej, ponieważ to między nią a Skarbem Państwa doszło do nawiązania stosunku prawnego,
w którym jedna strona zobowiązywała się wykonać określoną usługę, a druga za nią zapłacić.
4.3. Skoro rozstrzyganie o wynagrodzeniu skarżącej z tytułu pomocy prawnej udzielonej z urzędu jest „sprawą” w rozumieniu
konstytucyjnym, Trybunał Konstytucyjny postanowił następnie rozważyć, czy brak możliwości zaskarżenia postanowienia wydanego
przez sąd działający jako odwoławczy w perspektywie sprawy głównej, a rozpoznający po raz pierwszy sprawę dotyczącą kosztów
nieopłaconej przez strony pomocy prawnej udzielonej przez adwokata działającego z urzędu, nie prowadzi do niezgodnego z Konstytucją
ograniczenia prawa wyrażonego w art. 78 Konstytucji.
4.3.1. Zgodnie z art. 78 Konstytucji każda ze stron ma prawo do zaskarżania orzeczeń i decyzji wydanych w pierwszej instancji,
zaś wyjątki od tej zasady i tryb zaskarżania określa ustawa. Zakres normowania art. 78 Konstytucji obejmuje wszystkie postępowania
bez względu na to, czy toczą się przed sądem czy przed niesądowym organem władzy publicznej, jak i bez względu na ich główny
lub uboczny charakter (zob. wyrok TK z 30 października 2012 r., sygn. SK 20/11, cz. III, pkt 3.4.1). Z art. 78 zdanie pierwsze
Konstytucji jednoznacznie wynika skierowany do prawodawcy postulat takiego kształtowania procedur, aby było przewidziane w
nich prawo wniesienia przez stronę środka zaskarżenia. Zgodnie z orzecznictwem TK, do istoty analizowanego prawa należy możliwość
uruchomienia weryfikacji orzeczenia i decyzji zapadłych w pierwszej instancji. Ustawodawca ma zatem obowiązek nie tylko umożliwić
zainteresowanej stronie prawo do wniesienia środka zaskarżenia od orzeczenia lub decyzji wydanych w pierwszej instancji, ale
i umożliwić organowi rozpatrującemu środek zaskarżenia merytoryczną ocenę prawidłowości uprzednio rozstrzygniętej sprawy.
Trybunał przypomina w tym miejscu pogląd wyrażony w wyroku z 16 listopada 1999 r., sygn. SK 11/99 (OTK ZU nr 7/1999, poz.
158, cz. III, pkt 2), że „konstytucyjna kwalifikacja konkretnych środków zaskarżenia pozostawionych przez prawodawcę do dyspozycji
strony, uwzględniać musi całokształt unormowań determinujących przebieg danego postępowania. W szczególności konieczne jest
zarówno odniesienie do rodzaju sprawy rozstrzyganej w danym postępowaniu, struktury i charakteru organów podejmujących rozstrzygnięcie,
jak i wreszcie konsekwencji oddziaływania innych zasad i norm konstytucyjnych, w szczególności zaś konstytucyjnej zasady prawa
do sądu”.
Zasada zaskarżalności orzeczeń oraz decyzji wydanych w pierwszej instancji nie jest absolutna. Ustrojodawca w art. 78 zdanie
drugie Konstytucji dopuścił wprost wprowadzenie od niej wyjątków, pod warunkiem że będzie miało to miejsce w ustawie. Konstytucja
nie precyzuje natomiast charakteru tych wyjątków. Nie wskazuje mianowicie zakresu podmiotowego ani też przedmiotowego, w jakim
odstępstwo od zasady zaskarżalności jest dopuszczalne. W wyroku z 14 maja 2013 r., sygn. P 27/12 (OTK ZU nr 4/A/2013, poz.
41, cz. III, pkt 2.2) TK wyraził pogląd co do sposobu ustalania przez ustawodawcę katalogu wyjątków. W pierwszym rzędzie ustawodawca
musi liczyć się z tym, że wyjątki od zasady zaskarżalności nie mogą doprowadzić do naruszenia innych norm konstytucyjnych.
Nie mogą jednocześnie powodować przekreślenia samej zasady ogólnej, która na gruncie zwykłego ustawodawstwa stałaby się de facto wyjątkiem od wprowadzanej w różnych regulacjach procesowych reguły postępowania jednoinstancyjnego. Odstępstwo od zasady
wyrażonej w art. 78 zdanie pierwsze Konstytucji w każdym razie powinno być podyktowane szczególnymi okolicznościami, uzasadniającymi
pozbawienie strony postępowania środka odwoławczego. W związku z tym że wprowadzenie wyjątków od zasady zaskarżalności stanowi
ograniczenie konstytucyjnego prawa podmiotowego jednostki, Trybunał w obecnym składzie podziela stanowisko, zgodnie z którym
ocena dopuszczalności takowych wyjątków musi być przeprowadzana każdorazowo z uwzględnieniem zasady proporcjonalności wynikającej
z art. 31 ust. 3 Konstytucji (zob. np. wyroki TK z: 20 października 2010 r., sygn. P 37/09, OTK ZU nr 8/A/2010, poz. 79, cz.
III, pkt 5.3; 30 października 2012 r., sygn. SK 20/11, cz. III, pkt 3). A zatem musi być spełniona przesłanka niezbędności,
przydatności i zbilansowania.
4.3.2. Rozważenia wymagało rozumienie pojęcia ,,orzeczenia wydanego w pierwszej instancji”. Pojawienie się po raz pierwszy
pewnych zagadnień wpadkowych przed sądem odwoławczym nasuwa wątpliwość co do tego, czy powinny one także podlegać zaskarżeniu.
Zagadnieniem, które musiał rozstrzygnąć TK, było to, czy postanowienie w sprawie kosztów nieopłaconej przez strony pomocy
prawnej wydane po raz pierwszy przez sąd działający w perspektywie sprawy głównej jako odwoławczy jest „orzeczeniem wydanym
w pierwszej instancji”, w rozumieniu art. 78 Konstytucji.
W orzecznictwie Trybunału wykładnia pojęcia „pierwszej instancji” użytego w art. 78 Konstytucji nie jest jednolita. Zgodnie
jednak z przeważającym poglądem, sądem pierwszej instancji jest sąd, przed którym rozpoczyna się postępowanie sądowe, prowadzące
do rozstrzygnięcia przez ten organ sprawy – tj. wydania orzeczenia o prawach i obowiązkach stron wynikających z istniejącego
między nimi sporu (zob. zamiast wielu: wyrok TK z 12 kwietnia 2012 r., sygn. SK 21/11, OTK ZU nr 4/A/2012, poz. 38, cz. III,
pkt. 3.2 i powołane tam orzecznictwo). Za utrwalony w orzecznictwie Trybunału można uznać także pogląd, że dla uzyskania kwalifikacji
,,orzeczenia wydanego w pierwszej instancji” nie jest wystarczające rozstrzygnięcie przez sąd o danym zagadnieniu po raz pierwszy
(por. wyroki TK z: 1 lutego 2005 r., sygn., SK 62/03, OTK ZU nr 2/A/2005, poz. 11, cz. III pkt 3; 11 marca 2003 r., sygn.,
SK 8/02, OTK ZU nr 3/A/2003, poz. 20, cz. III, pkt 4; z 13 lipca 2009 r., sygn., SK 46/08, cz. III, pkt 3.2.1). W wyroku z
dnia 30 października 2012 r. o sygn. SK 20/11 (cz. III, pkt 3.4.2) dotyczącym braku możliwości wniesienia zażalenia w postępowaniu
cywilnym na postanowienie sądu drugiej instancji oddalające wniosek pełnomocnika o przyznanie od Skarbu Państwa kosztów nieopłaconej
pomocy prawnej udzielonej z urzędu w postępowaniu przed sądem drugiej instancji, Trybunał uznał z kolei powołany w skardze
konstytucyjnej jako wzorzec art. 78 Konstytucji za nieadekwatny. Stwierdził, że „[z]akres art. 78 Konstytucji obejmuje wszystkie
postępowania bez względu na to, czy toczą się przed sądem, czy przed niesądowym organem władzy publicznej, a nadto bez względu
na to, czy mają charakter główny, czy uboczny. Konstytucja wymaga jednak, by przedmiotem zaskarżenia stały się orzeczenie
lub decyzja wydane w pierwszej instancji, nie zaś wydane po raz pierwszy w danym postępowaniu”. Jak wskazał dalej TK w przywołanym
wyroku, „[l]iteralne brzmienie tego przepisu nie pozwala w żadnej mierze przyjąć, że art. 78 Konstytucji statuuje prawo podmiotowe
stron postępowania drugoinstancyjnego” (cz. III, pkt 3.4.2).
Podstawowy dla rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie jest pogląd Trybunału wyrażony w wyroku z 9 lutego 2010 r., sygn. SK 10/09
(OTK ZU nr 2/A/2010, poz. 10, cz. III, pkt 7 i powołane tam orzecznictwo). Odnosił się on do postanowienia w przedmiocie kosztów
procesu zasądzonych po raz pierwszy przez sąd drugiej instancji. Trybunał w wyroku tym stwierdził: ,,(…) w zakresie orzekania
o kosztach procesu za sąd pierwszej instancji należy uznać ten sąd, który orzekł o zwrocie kosztów w danym zakresie po raz
pierwszy”.
Trybunał Konstytucyjny podtrzymuje pogląd wyrażony w powyższym orzeczeniu o sygn. SK 10/09. Sąd odwoławczy, wydając postanowienie
w przedmiocie kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu, rozstrzyga sprawę między Skarbem Państwa a pełnomocnikiem powołanym
do reprezentowania strony, dotyczącą wynagrodzenia tegoż pełnomocnika. Jest to samoistna sprawa, rozpatrywana w oderwaniu
od podstawowej względem niej sprawy (w tym wypadku – sprawy karnej), w ramach której doszło do wyznaczenia pełnomocnika z
urzędu, a co za tym idzie – powstania stosunku prawnego między pełnomocnikiem z urzędu a Skarbem Państwa.
W związku z powyższym, w okolicznościach niniejszej sprawy, rozstrzygnięcie przez sąd w przedmiocie kosztów nieopłaconej pomocy
prawnej świadczonej z urzędu winno być traktowane jako orzeczenie zapadłe w pierwszej instancji w rozumieniu art. 78 Konstytucji,
ze wszystkimi tego konsekwencjami.
5. Ocena zgodności art. 426 § 2 k.p.k. z art. 78 w związku z art. 45 ust. 1 Konstytucji.
5.1. Trybunał Konstytucyjny podzielił zastrzeżenia skarżącej co do naruszenia art. 78 w związku z art. 45 ust. 1 Konstytucji.
Zakwestionowany przepis k.p.k. w zakresie, w jakim nie przewiduje możliwości zażalenia na postanowienie w przedmiocie kosztów
nieopłaconej przez strony pomocy prawnej udzielonej przez adwokata, zasądzonych po raz pierwszy przez sąd, który w odniesieniu
do sprawy podstawowej działał jako sąd odwoławczy, jest niezgodny z tymi wzorcami kontroli.
5.2. Trybunał Konstytucyjny raz jeszcze podkreśla, że z perspektywy procedury karnej postanowienie w przedmiocie przyznania
kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu przez adwokata jest postanowieniem akcesoryjnym (incydentalnym) w
stosunku do sprawy podstawowej (tj. karnej). Skarżąca kwestionuje przepis, który w pewnym zakresie nie pozwala jej na podjęcie
środków prawnych zmierzających do ochrony wynagrodzenia za świadczoną przez adwokata pomoc prawną, orzeczonych w postępowaniu.
Sąd odwoławczy, rozpoznając zażalenie na odmowę wszczęcia dochodzenia, orzekł po raz pierwszy o prawach majątkowych skarżącej.
Trybunał Konstytucyjny nie dostrzegł żadnych usprawiedliwionych powodów, dla których prawa majątkowe adwokata występującego
w tej szczególnej sytuacji procesowej, to jest udzielającego pomocy prawnej z urzędu, miałyby zostać wyłączone z zakresu ochrony
gwarantowanej przez art. 64 ust. 2 Konstytucji, a przez to konsekwentnie – z konstytucyjnych środków ochrony wolności i praw
jednostki.
Zasadą w związku z tym powinno być nie tylko objęcie drogą sądową takich roszczeń, ale także zagwarantowanie ich zaskarżalności
zgodnie z wymaganiami wynikającymi z art. 78 Konstytucji.
5.3. Jakkolwiek ustrojodawca w art. 78 zdanie drugie Konstytucji dopuszcza wprowadzenie wyjątków od zasady zaskarżalności
orzeczeń i decyzji wydanych w pierwszej instancji, na tle niniejszej sprawy Trybunał Konstytucyjny nie znalazł żadnego uzasadnienia
wyjątku od zaskarżalności orzeczenia dotyczącego wynagrodzenia pełnomocnika działającego z urzędu wydanego po raz pierwszy
przez sąd, który w perspektywie sprawy podstawowej działał jako sąd odwoławczy. Niewątpliwie efektywność postępowań prowadzonych
przez organy władzy publicznej i dobro wymiaru sprawiedliwości, dla których ochrony brak prawa do zaskarżania orzeczeń sądowych
co do kosztów nieopłaconej pomocy prawnej mógłby być wprowadzony, stanowią wartości chronione konstytucyjnie i są istotnym
elementem porządku publicznego w państwie prawa. Niemniej jednak, w rozpoznawanej sprawie, nie odgrywają one decydującej roli.
Po pierwsze, wyłączenie prawa pełnomocnika z urzędu do zaskarżenia orzeczenia sądu w sprawie przysługującego mu wynagrodzenia
(tj. kosztów nieopłaconej pomocy prawnej) nie ma żadnego wpływu na bieg sprawy podstawowej w ramach której ów pełnomocnik
został wyznaczony do reprezentowania interesów innego podmiotu, zważywszy dodatkowo, że na tym etapie postępowania pełnomocnictwo
już wygasło, a sprawa podstawowa zazwyczaj jest już prawomocnie zakończona. Po drugie, stosunek prawny łączący pełnomocnika
z urzędu ze Skarbem Państwa ma wprawdzie szczególny charakter, bo jest związany z publicznoprawnym obowiązkiem adwokatów i
radców prawnych, to jednak wynagrodzenie z tego tytułu, jak już wskazano, jest chronionym prawem majątkowym w rozumieniu art.
64 Konstytucji. Sposób powstania tego prawa nie ma żadnego znaczenia dla procedury sądowego jego dochodzenia, w tym zaskarżalności
orzeczeń pierwszoinstancyjnych. Po trzecie, pozbawienie możliwości wniesienia zażalenia przez pełnomocnika z urzędu na orzeczenie
dotyczące kosztów wynikające z art. 426 § 2 k.p.k. należy, w ocenie Trybunału Konstytucyjnego, traktować jako niezamierzone
pominięcie legislacyjne, którego źródłem jest traktowanie w przepisach k.p.k. sądu sprawującego kontrolę na postępowaniem
przygotowawczym każdorazowo jako sądu odwoławczego, nawet jeżeli rozstrzyga jakieś kwestie po raz pierwszy. Ustawodawca nie
dostrzegł szczególnej konfiguracji procesowej, w której jeden sąd działa jako odwoławczy w sprawie podstawowej, a zarazem
– rozstrzyga w pierwszej instancji odrębną sprawę, jedynie pośrednio związaną ze sprawą podstawową. Trybunał Konstytucyjny
nie neguje generalnej zasady, że Konstytucja nie wymaga przyznania prawa do odwołania się do wyższej instancji od rozstrzygnięć
wydanych na skutek odwołania, a co za tym idzie – nie kreuje prawa strony postępowania drugoinstancyjnego do kolejnej już
weryfikacji zapadłego rozstrzygnięcia. Nie znaczy to jednak, że każde rozstrzygnięcie sądu formalnie (ustrojowo) odwoławczego
jest automatycznie orzeczeniem wydanym w drugiej instancji, w sensie konstytucyjnym.
W rozpoznawanej sprawie prawodawca nie przyznał skarżącej żadnych środków zaskarżenia postanowienia w sprawie kosztów nieopłaconej
przez strony pomocy prawnej udzielonej z urzędu. Jednocześnie w świetle przedstawionych wyżej argumentów nie zachodzą względy
natury konstytucyjnej uzasadniające wyłączenie prawa do zaskarżania orzeczeń i decyzji w odniesieniu rozważanego rozstrzygnięcia.
W konsekwencji zaskarżony przepis narusza prawo zagwarantowane w art. 78 w związku z art. 45 ust. 1 Konstytucji.
Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego, jeśli TK stwierdził niekonstytucyjność kwestionowanej regulacji
chociażby z jednym ze wskazanych wzorców kontroli, postępowanie w zakresie badania zgodności tej regulacji z pozostałymi wzorcami
kontroli może zostać umorzone na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK ze względu na zbędność wyrokowania (zob. wyrok
TK z 12 stycznia 2012 r., sygn. Kp 10/09, OTK ZU nr 1/A/2012, poz. 4, cz. III, pkt 3.8 oraz powołane tam orzecznictwo). Mając
to na uwadze, Trybunał postanowił umorzyć na tej podstawie badanie zgodności art. 426 § 2 k.p.k. z pozostałymi, wskazanymi
w petitum wniosku wzorcami konstytucyjnymi.
Z tych względów Trybunał Konstytucyjny orzekł jak w sentencji.