1. Spółdzielnia Mieszkaniowa „Osiedle Młodych” w Poznaniu (dalej: skarżąca) wniosła 13 czerwca 2011 r. skargę konstytucyjną
(uzupełnioną pismem z 27 września 2011 r.). Zarzuciła w niej niezgodność art. 491 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych (Dz. U. z 2003 r. Nr 119, poz. 1116, ze zm.; dalej: ustawa
o spółdzielniach mieszkaniowych) w zakresie, w jakim stanowi, że koszty sądowe oraz koszty zastępstwa procesowego pokrywa
spółdzielnia, niezależnie od wyniku sprawy, z art. 2, art. 32 ust. 1 oraz art. 45 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji.
Skarga konstytucyjna została wniesiona w związku z następującym stanem faktycznym:
1.1. Przeciwko skarżącej, na podstawie art. 491 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, został złożony pozew do Sądu Okręgowego w Poznaniu, Wydziału XII Cywilnego (dalej:
Sąd Okręgowy), o zobowiązanie skarżącej do złożenia oświadczenia woli o ustanowieniu na rzecz powodów odrębnej własności lokalu
mieszkalnego wraz z odpowiednim udziałem we współwłasności nieruchomości gruntowej, jak też we współwłasności części wspólnych
całej nieruchomości, oraz zasądzenie od pozwanej na rzecz powodów kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według
norm przepisanych.
Analizując stan faktyczny sprawy, Sąd Okręgowy uznał, że powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie, jednakże na podstawie
art. 491 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych kosztami procesu w całości obciążył pozwaną spółdzielnię (wyrok Sądu Okręgowego z
9 listopada 2010 r., sygn. akt XII C 2404/09).
Wyrokiem z 17 lutego 2011 r. (sygn. akt I ACz 83/11) Sąd Apelacyjny w Poznaniu I Wydział Cywilny oddalił zarówno apelację
powodów od wspomnianego wyroku Sądu Okręgowego, jak i zażalenie skarżącej z powodu obciążenia spółdzielni pełnymi kosztami
procesu, w tym również kosztami zastępstwa procesowego, pomimo oddalenia powództwa przeciwko spółdzielni.
1.2. Zgodnie z art. 491 zdanie pierwsze ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, osoba uprawniona do żądania ustanowienia prawa odrębnej własności
lokalu może – w razie bezczynności spółdzielni – wystąpić do sądu z powództwem na podstawie art. 64 ustawy z dnia 23 kwietnia
1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16, poz. 93, ze zm.) w związku z art. 1047 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks
postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.). Zdanie drugie w art. 491 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych stanowi, że: „Koszty sądowe oraz koszty zastępstwa procesowego pokrywa spółdzielnia”.
W ocenie skarżącej, przewidziane w zakwestionowanym przepisie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych zwolnienie strony inicjującej
postępowanie sądowe z obowiązku uiszczenia opłaty sądowej od pozwu, z jednoczesnym obciążeniem strony pozwanej obowiązkiem
uiszczenia tej opłaty oraz pozostałych kosztów postępowania sądowego, niezależnie od jego wyniku, narusza zasady: demokratycznego
państwa prawnego, poprawnej legislacji, równości, prawa do sądu i proporcjonalności.
Odwołując się do ustaleń TK dotyczących treści art. 45 ust. 1 Konstytucji, skarżąca stwierdziła, że przyjęte przez ustawodawcę
zasady rozkładu kosztów postępowania pozostają w sprzeczności z prawem do sądu, i to zarówno w aspekcie ograniczenia dostępności
do sądu, jak i sprawiedliwości proceduralnej. Ograniczenie dostępności do sądu skarżąca wiąże z nadmiernie wysokim ryzykiem
ekonomicznym, wywołanym nie tylko przewidzianymi w zaskarżonym przepisie zasadami ponoszenia kosztów postępowania, lecz także
wysoką wartością przedmiotu sporu (roszczenie o ustanowienie odrębnej własności lokalu).
Skarżąca zwraca przy tym uwagę, że określony przez ustawodawcę obowiązek ponoszenia wszystkich kosztów procesu, bez względu
na jego wynik, powoduje, że nie jest realizowana społeczna funkcja kosztów procesu w aspekcie pozytywnym (m.in. ograniczenie
pieniactwa i szykanowania przeciwnika, minimalizacja zachęt do ochrony fikcyjnych interesów i chęci niesłusznego wzbogacenia
się kosztem pozwanej spółdzielni). Ewidentne są natomiast negatywne skutki: sprzyjanie wdawaniu się w spór przedwcześnie i
dla ochrony fikcyjnych interesów, a pozwaną spółdzielnię może skłaniać do zaniechania obrony nawet w wypadku przekonania o
bezzasadności powództwa (ze względu na dążenie do minimalizacji kosztów procesu, które będzie musiała ponieść niezależnie
od wyniku sprawy). Skarżąca podkreśla, że choć prawo do sądu nie ma charakteru absolutnego, to w rozpoznawanym wypadku trudno
wskazać jakąkolwiek wartość, wymienioną w art. 31 ust. 3 Konstytucji, która mogłaby uzasadnić tego rodzaju ograniczenie.
Zdaniem skarżącej, zakwestionowana regulacja narusza również zasadę równości wobec prawa, nadto nie da się pogodzić ze sformułowaną
w art. 2 Konstytucji zasadą sprawiedliwości społecznej. Odwołując się do orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, skarżąca
zaznaczyła, że zasada równości wobec prawa wymaga, aby podmioty znajdujące się w takiej samej lub podobnej sytuacji były traktowane
w jednakowy sposób. Tymczasem zakwestionowany przepis wprowadza niekonstytucyjne zróżnicowanie stron postępowania. Zobowiązanie
spółdzielni do pokrywania wszystkich kosztów, w tym również kosztów zastępstwa procesowego, także w wypadku wygrania procesu,
nie jest uzasadnione wartościami konstytucyjnymi; ani charakter roszczenia, ani pozycja powoda względem pozwanego nie pozwalają
uznać przyjętej regulacji za sprawiedliwą. Jeżeli zamysłem ustawodawcy było ułatwienie członkom spółdzielni dochodzenia swych
praw, to z całą pewnością nie powinno się ono odbywać kosztem spółdzielni mieszkaniowych, a więc wszystkich członków spółdzielni.
Reasumując, skarżąca stwierdziła, że umożliwienie bezkosztowego prowadzenia postępowania przeciwko spółdzielni jest niczym
nieuzasadnione, niesprawiedliwe i narusza zasadę równości stron.
2. Marszałek Sejmu, w piśmie z 14 czerwca 2012 r., przedstawił stanowisko w sprawie, wnosząc o stwierdzenie, że art. 491 zdanie drugie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, w brzmieniu obowiązującym od 30 grudnia 2009 r., jest niezgodny z art.
2, art. 32 ust. 1 oraz art. 45 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji.
2.1. Ustalając przedmiot zaskarżenia, Marszałek Sejmu uznał, że wbrew sugestii wynikającej ze sposobu sformułowania petitum skargi konstytucyjnej, za rzeczywisty przedmiot kontroli należy uznać jedynie art. 491 zdanie drugie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych.
2.2. Marszałek przedstawił następnie interpretację przywołanych w skardze wzorów kontroli, wypracowaną przez doktrynę prawną
i orzecznictwo. Odnotował (podobnie jak Rzecznik), że ograniczenie prawa do sądu może mieć miejsce jedynie na warunkach art.
31 ust. 3 Konstytucji. Art. 32 Konstytucji, statuujący prawo do równego traktowania, zawiera nakaz podobnego traktowania podmiotów
podobnych, tzn. mających wspólną cechę istotną i w podobnym natężeniu. Odstępstwa od tej zasady muszą pozostawać w zgodzie
z zasadami sprawiedliwości społecznej.
Przechodząc do oceny zakwestionowanej regulacji, Marszałek Sejmu przyznał rację twierdzeniom skarżącej, że sposób uregulowania
problematyki kosztów sądowych i kosztów zastępstwa procesowego przyjęty w art. 491 zdanie drugie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych stanowi ograniczenie konstytucyjnego prawa do sądu, którego podmiotem
jest także pozwana spółdzielnia mieszkaniowa. Na gruncie zakwestionowanej regulacji mamy do czynienia z sytuacją bezwzględnego
i niedoznającego wyjątków obciążenia kosztami sądowymi i kosztami zastępstwa procesowego poniesionymi przez obydwie strony
procesu jedynie jednej z nich (pozwanej spółdzielni mieszkaniowej), co pozostaje w sprzeczności z gwarantowanym w art. 45
ust. 1 Konstytucji prawem do sądu, w obszarze regulacji dotyczących rozkładu kosztów postępowania. Odpowiednie rozwiązania
powinny uwzględniać, przynajmniej w minimalnym zakresie i jako zasadę kierunkową, element ryzyka związanego z wdaniem się
w spór przed sądem.
W przeciwieństwie do pozostałych uczestników postępowania, Sejm dostrzegł pewne wartości i argumenty przemawiające za odmiennym
od ogólnie obowiązującego ukształtowaniem obowiązku ponoszenia kosztów procesu (kosztów postępowania) przez osobę występującą
z żądaniem przeniesienia własności lokalu na podstawie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych – zwłaszcza w sytuacji, w której
brak dobrowolnej realizacji tego roszczenia wynika z przyczyn leżących po stronie spółdzielni, które, najogólniej rzecz biorąc,
można zakwalifikować jako jej bezczynność w rozumieniu art. 491 zdanie drugie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych.
Niezależnie jednak od przedstawionych racji, rozwiązanie przyjęte w art. 491 zdanie drugie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, w kształcie wynikającym z utrwalonego orzecznictwa sądowego, Marszałek
Sejmu uznał za niespełniające wymogów konieczności i proporcjonalności. Zdaniem Marszałka, wyjątek od ogólnych reguł rozkładu
kosztów procesu został zakreślony za szeroko w stosunku do ratio regulacji, jakim było zapewnienie uprawnionym rzeczywistej dostępności sądowej ochrony roszczenia o przeniesienie własności
lokalu, które może być zakwalifikowane jako potrzeba ochrony „wolności i praw innych osób”.
Reasumując, Marszałek Sejmu zgodził się z poglądem skarżącej, że „regulacja zakwestionowanego przepisu, w zestawieniu z innymi
unormowaniami dotyczącymi obowiązku uiszczenia i zasądzenia kosztów sądowych, idzie za daleko w co najmniej dwóch punktach:
umożliwia (…) zasądzenie kosztów sądowych i kosztów zastępstwa procesowego na rzecz powoda i to niezależnie od wyniku sprawy,
nawet w razie oczywistej bezzasadności powództwa”. Wywodzona z art. 491 zdanie drugie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych bezwzględna reguła zakładająca obciążenie kosztami sądowymi i kosztami
zastępstwa procesowego pozwanej spółdzielni mieszkaniowej, niezależnie od przyczyn powstania sporu sądowego i jego wyniku,
powoduje, że nie jest realizowany pozytywny aspekt społecznej funkcji tych kategorii kosztów, z całą ostrością widoczne jest
natomiast ich oddziaływanie negatywne. Z punktu widzenia powoda rozwiązanie takie sprzyja pieniactwu i wdawaniu się w spór
sądowy przedwcześnie lub nawet dla ochrony fikcyjnych interesów albo dla szykany. Z punktu widzenia pozwanej spółdzielni mieszkaniowej
może ono z kolei skutkować zaniechaniem obrony – nawet w wypadku przekonania o bezzasadności powództwa – w sytuacji, w której
przemawia za tym ekonomiczny bilans korzyści wynikających z wygrania sporu i strat związanych z (niezależną od wyniku sprawy)
koniecznością pokrycia kosztów procesu, sięgających niekiedy kilkudziesięciu tysięcy złotych. Zakwestionowany przepis prowadzi
zatem do sytuacji, która była już wielokrotnie negatywnie oceniana w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego.
2.3. Zdaniem Marszałka Sejmu, przedstawione dotychczas argumenty pozwalają również na uznanie zasadności zarzutu naruszenia
art. 32 ust. 1 oraz art. 2 w związku z art. 45 ust. 1 Konstytucji. Zakwestionowany przepis niewątpliwie wprowadza zróżnicowanie
pozycji prawnej powoda (osoby domagającej się realizacji roszczenia o przeniesienie własności lokalu) i pozwanego (spółdzielni
mieszkaniowej) w stosunku do tej, jaka wynikałaby z zastosowania ogólnych reguł rozkładu kosztów (art. 98 i n. k.p.c.). Nierówność
ta jest szczególnie widoczna w razie oddalenia powództwa. Co prawda zasada odpowiedzialności za wynik postępowania nie ma
i nie może mieć charakteru absolutnego, zaś wyjątki od tej fundamentalnej reguły znane są także na tle ogólnej regulacji rozkładu
kosztów procesu zawartej w art. 98 i n. k.p.c., są one jednak zrelatywizowane do okoliczności konkretnego wypadku, a ostateczna
ocena należy do sądu orzekającego o kosztach postępowania.
3. Pismem z 4 października 2012 r. stanowisko w sprawie zajął Prokurator Generalny, wyrażając pogląd, że postępowanie w rozpoznawanej
sprawie powinno ulec umorzeniu – na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym
(Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) – ze względu na zbędność orzekania.
Prokurator Generalny zwrócił uwagę, że zagadnieniem konstytucyjności art. 491 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych zajmował się Trybunał Konstytucyjny podczas rozpatrywania innej, ale tematycznie zbieżnej
sprawy o sygn. P 8/12. W wyroku z 27 lipca 2012 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł o niekonstytucyjności art. 491 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Odwołując się do zawartych w uzasadnieniu wyroku o sygn. P 8/12 poglądów Trybunału
Konstytucyjnego, Prokurator Generalny uznał, że w niniejszej sprawie zachodzą okoliczności przemawiające za umorzeniem postępowania
ze względu na zbędność orzekania.
4. W piśmie z 11 maja 2012 r. Rzecznik Praw Obywatelskich (dalej: Rzecznik) na podstawie art. 51 ust. 2 ustawy o TK zgłosił
swój udział w postępowaniu w sprawie skargi i wniósł o stwierdzenie, że art. 491 zdanie drugie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych jest niezgodny z art. 45 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 oraz z art.
45 ust. 1 w związku z art. 32 i w związku art. 2 Konstytucji.
4.1. Przede wszystkim Rzecznik uznał, że choć skarga konstytucyjna ma uzasadnione podstawy, pewnego doprecyzowania wymaga
zakres zaskarżenia. Przedmiotem kontroli objęty powinien zostać jedynie art. 491 zdanie drugie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, gdyż tylko ten przepis był podstawą prawną ostatecznego orzeczenia
sądu o prawach skarżącej, określonych w Konstytucji, i skarżąca może domagać się stwierdzenia niezgodności tego przepisu z
Konstytucją.
4.2. Omawiając genezę i ewolucję regulacji prawnej kosztów postępowania, którego przedmiotem jest przeniesienie własności
lokalu na podstawie przepisów ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, Rzecznik zwrócił uwagę, że zgodnie z aktualnym brzmieniem
art. 491 zdanie drugie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, całość kosztów postępowania, w tym koszty zastępstwa procesowego stron,
pokrywa pozwana spółdzielnia mieszkaniowa, niezależnie od wyniku sporu i sytuacji pozaprocesowej stron. Podkreślił, że w obowiązującym
stanie prawnym jest to jedyny wypadek, w którym strona z mocy ustawy byłaby całkowicie i trwale zwolniona z obowiązku ponoszenia
kosztów procesu.
Odnosząc się do zarzutu niekonstytucyjności rozwiązania zawartego w zaskarżonym przepisie, Rzecznik podzielił pogląd skarżącej,
że art. 491 zdanie drugie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych narusza konstytucyjnie gwarantowane każdemu prawo dostępu do sądu, przez
takie ukształtowanie zasad ponoszenia kosztów postępowania, które wypacza ideę sprawiedliwego procesu. Zwolnienie strony przegrywającej
od obowiązku ponoszenia jakichkolwiek kosztów postępowania sądowego, bez stworzenia odpowiedniego źródła rekompensaty poniesionych
kosztów dla strony wygrywającej, stanowi instytucjonalne ograniczenie prawa do sądu. Rzecznik przypomniał, że zgodnie z orzecznictwem
Trybunału Konstytucyjnego, wynikające z art. 45 Konstytucji prawo do sądu obejmuje również prawo do odpowiedniego ukształtowania
procedury sądowej, w tym właściwego ukształtowania opłat przed organami wymiaru sprawiedliwości (zob. wyrok TK z 29 maja 2002
r., sygn. P 1/01, OTK ZU nr 3/A/2002, poz. 36).
W ocenie Rzecznika, ustawodawca, nałożywszy na spółdzielnię mieszkaniową obowiązek pokrycia kosztów postępowania toczącego
się na podstawie art. 491 zdanie drugie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, odchodząc od zasady odpowiedzialności za wynik sprawy i wyłączając
zastosowanie zasady słuszności, winy i kompensaty, zapewniających prawo do sprawiedliwej procedury, naruszył art. 45 ust.
1 Konstytucji. Ustawodawca udzielił daleko idącej ochrony prawnej jednemu podmiotowi występującemu z określonym roszczeniem,
zaś ciężar związany z przyznaniem określonego przywileju przerzucił na drugą stronę postępowania. Kosztami został obarczony
podmiot prywatny, który podejmuje się obrony swoich interesów.
Ograniczenie dostępu do sądu przejawia się w nadmiernie wysokim ryzyku ekonomicznym, wywołanym zarówno zasadami, wedle których
kształtuje się ostatecznie obowiązek ponoszenia kosztów postępowania, jak i samym wygórowanym poziomem kosztów. Wysoka wartość
przedmiotu sporu wynikająca z charakteru roszczenia (ustanowienie odrębnej własności lokalu) przekłada się zarówno na wysokość
opłat sądowych, jak i wynagrodzenia pełnomocnika procesowego. Obowiązek poniesienia tych kosztów przez spółdzielnię (bez względu
na wynik sprawy) stanowi dla niej istotną barierę ekonomiczną. Trybunał Konstytucyjny wyraził pogląd, że zakres obciążenia
kosztami procesu podmiotu zainteresowanego uzyskaniem rozstrzygnięcia sądowego powinien pozostawać w odpowiedniej proporcji
do rodzaju dobra, którego naruszenie staje się przedmiotem postępowania sądowego, możliwości zrealizowania ochrony słusznego
interesu bez orzeczenia sądu lub na innej drodze, a wreszcie powinien zależeć od wyniku sporu, zgodnego (lub niezgodnego)
ze stanowiskiem podmiotu, na którego nałożono obowiązek zapłaty kosztów (zob. wyrok TK z 30 marca 2004 r., sygn. SK 14/03,
OTK ZU nr 3/A/2004, poz. 23).
Reasumując, Rzecznik uznał, że prawo do sądu doznało na gruncie art. 491 zdanie drugie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych ograniczenia, które nie przechodzi testu proporcjonalności, wynikającego
z art. 31 ust. 3 Konstytucji. Żadna bowiem z wartości, wymienionych w tym ostatnim postanowieniu, nie usprawiedliwia nałożenia
na spółdzielnie mieszkaniowe obowiązku ponoszenia kosztów procesu, bez względu na jego wynik. W szczególności ingerencji tej
nie uzasadnia potrzeba ochrony praw innych osób, tych, które dochodzą realizacji roszczenia o przeniesienie przez spółdzielnie
prawa własności lokalu spółdzielczego. Nie bez znaczenia w tym kontekście jest również okoliczność, że zakwestionowana regulacja,
stanowiąc z jednej strony znaczne ułatwienie realizacji sądowego dochodzenia roszczenia o przeniesienie własności lokalu spółdzielczego,
z drugiej strony może sprzyjać kierowaniu do sądu pozwów bez dokonania uprzedniej rzetelnej i obiektywnej oceny zasadności
roszczenia oraz ryzyka procesowego.
4.3. Przywoławszy ustalone w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego rozumienie zasady równości i zakazu dyskryminacji, wyrażonych
w art. 32 ust. 1 i 2 Konstytucji, Rzecznik stwierdził, że w rozpoznawanej sprawie podmioty podobne zostały przez prawo potraktowane
odmiennie. Stronę wygrywającą i stronę przegrywającą na tle regulacji postępowania cywilnego łączy wspólna cecha: przymiot
strony postępowania sądowego. Z uwagi na łączącą je cechę istotną strony powinny być traktowane równo w takich samych okolicznościach.
Tymczasem art. 491 zdanie drugie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych wprowadza istotne zróżnicowanie pozycji stron procesu toczącego się
na podstawie art. 491 zdanie drugie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, które dodatkowo nie znajduje oparcia w zasadzie sprawiedliwości społecznej.
Zasady ponoszenia kosztów w sprawach wynikających z kwestionowanego przepisu w sposób wadliwy próbują wyrównać szanse procesowe
strony uznanej przez ustawodawcę za podmiot słabszy. Przyjęty przez ustawodawcę instrument polityki państwa niewłaściwie stymuluje
decyzje jednostek co do sposobu prowadzenia swych interesów i doboru środków ich ochrony. W szczególności omawiane zasady
ponoszenia kosztów postępowania nie pozwalają na wyodrębnienie i odmienne potraktowanie roszczeń oczywiście bezzasadnych.
W okolicznościach rozpatrywanej sprawy art. 491 zdanie drugie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych chroni prawa i wolności jednostki w zakresie, w jakim nie można tego
pogodzić z innymi wartościami i zasadami konstytucyjnymi. Ustawodawca, nie uwzględniając nawet w minimalnym zakresie elementu
ryzyka związanego z wdaniem się w spór przed sądem, sprzeniewierzył się zasadzie sprawiedliwości społecznej.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. W rozpoznawanej skardze konstytucyjnej, skarżąca – Spółdzielnia Mieszkaniowa „Osiedle Młodych” w Poznaniu (dalej: skarżąca)
– zakwestionowała zgodność art. 491 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych (Dz. U. z 2003 r. Nr 119, poz. 1116, ze zm.; dalej: ustawa
o spółdzielniach mieszkaniowych) z art. 2, art. 32 ust. 1 oraz art. 45 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji.
Art. 491 zdanie pierwsze ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, w brzmieniu nadanym na podstawie art. 1 pkt 6 ustawy z dnia 18 grudnia
2009 r. o zmianie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych oraz o zmianie niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 223, poz. 1779),
przewiduje, że osoba uprawniona do żądania ustanowienia prawa odrębnej własności lokalu może – w razie bezczynności spółdzielni
– wystąpić do sądu z powództwem na podstawie art. 64 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16, poz.
93, ze zm.) w związku z art. 1047 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz.
296, ze zm.). Zgodnie zaś ze zdaniem drugim zakwestionowanej regulacji koszty sądowe oraz koszty zastępstwa procesowego pokrywała
spółdzielnia.
2. Skarżąca wskazuje jako przedmiot kontroli cały art. 491 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, z drugiej zaś strony kwestionuje konstytucyjność tego przepisu: „w zakresie, w jakim
stanowi, iż koszty sądowe oraz koszty zastępstwa procesowego pokrywa Spółdzielnia, niezależnie od wyniku sprawy”. Ujęcie zarzutu,
sformułowane przez skarżącą w petitum skargi, a także argumentacja wskazana w uzasadnieniu skargi konstytucyjnej (oraz pisma procesowego uzupełniającego braki
formalne skargi) nie pozostawia wątpliwości, że skarżąca kwestionuje konstytucyjność jedynie zdania drugiego art. 491 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Skarżąca w żaden sposób nie odniosła się natomiast do art. 491 zdanie pierwsze ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, który wskazuje jedynie, że drogą do ustanowienia odrębnej własności
lokalu jest postępowanie procesowe. Wbrew zatem sugestii wynikającej ze sposobu sformułowania petitum skargi konstytucyjnej, za rzeczywisty przedmiot kontroli uznać należy jedynie art. 491 zdanie drugie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Analogiczne stanowisko w tej kwestii przedstawili zarówno Rzecznik
Praw Obywatelskich (znak RPO-701708-IV-SK/12), jak i Marszałek Sejmu w piśmie z 14 czerwca 2012 r.
3. Zgodność z Konstytucją art. 491 zdanie drugie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, w zaskarżonym przez skarżącą zakresie, była już przedmiotem oceny Trybunału
Konstytucyjnego w sprawie o sygn. P 8/12, zakończonej wyrokiem z 27 lipca 2012 r. (ogłoszonym w Dz. U. z 3 sierpnia 2012 r.
pod poz. 888). W wyroku tym Trybunał Konstytucyjny orzekł, że:
„Art. 491 zdanie drugie ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych (Dz. U. z 2003 r. Nr 119, poz. 1116, z 2004
r. Nr 19, poz. 177 i Nr 63, poz. 591, z 2005 r. Nr 72, poz. 643, Nr 122, poz. 1024, Nr 167, poz. 1398 i Nr 260, poz. 2184,
z 2006 r. Nr 165, poz. 1180, z 2007 r. Nr 125, poz. 873, z 2008 r. Nr 235, poz. 1617, z 2009 r. Nr 65, poz. 545, Nr 117, poz.
988, Nr 202, poz. 1550 i Nr 223, poz. 1779, z 2010 r. Nr 207, poz. 1373 oraz z 2011 r. Nr 201, poz. 1180)
– w brzmieniu obowiązującym od 31 lipca 2007 r. do 29 grudnia 2009 r., nadanym przez art. 1 pkt 38 ustawy z dnia 14 czerwca
2007 r. o zmianie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych oraz o zmianie niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 125, poz. 873,
z 2008 r. Nr 235, poz. 1617 oraz z 2009 r. Nr 117, poz. 988 i Nr 223, poz. 1779), oraz
– w brzmieniu obowiązującym od 30 grudnia 2009 r., nadanym przez art. 1 pkt 6 ustawy z dnia 18 grudnia 2009 r. o zmianie
ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych oraz o zmianie niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 223, poz. 1779),
obciążając pozwaną spółdzielnię mieszkaniową kosztami procesu niezależnie od wyniku postępowania, jest niezgodny z art. 45
ust. 1 w związku z art. 32 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej”.
W uzasadnieniu wyroku w sprawie o sygn. P 8/12 Trybunał wyjaśnił, że ukształtowany w art. 491 zdanie drugie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych system ponoszenia kosztów procesu nie może być uznany za zgodny z zasadą
„równości broni” stron postępowania sądowego, wynikającą z art. 45 ust. 1 w związku z art. 32 ust. 1 Konstytucji. Trybunał
podkreślił przy tym, że badany przepis narusza równowagę stron postępowania sądowego na niekorzyść spółdzielni mieszkaniowej.
Całe ryzyko ekonomiczne postępowania w sprawie wyodrębnienia lokali w sytuacji bezczynności spółdzielni jest zawsze przerzucane
na stronę pozwaną.
4. W obydwu sprawach występuje zatem tożsamość przedmiotu kontroli oraz zarzutów: sformułowanych w rozpoznawanej skardze konstytucyjnej
i ocenionych przez Trybunał. Ponowne rozpoznanie tego samego problemu konstytucyjnego – w sytuacji uprzedniego orzeczenia
o niezgodności zaskarżonego przepisu z Konstytucją – czyni postępowanie zbędnym. Albowiem zgodnie z utrwalonym orzecznictwem
Trybunału Konstytucyjnego, wystąpienie przesłanki zbędności wydania orzeczenia prowadzi do umorzenia postępowania na podstawie
art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.). Nie ma
przy tym znaczenia, że w niniejszej sprawie skarżąca powołała wzorce kontroli (art. 2, art. 31 ust. 3 Konstytucji), które
nie były przedmiotem merytorycznego orzekania w wyroku o sygn. P 8/12. Cel postępowania, polegający na wyeliminowaniu z porządku
prawnego stanu niezgodności z Konstytucją, został bowiem osiągnięty.
Zważywszy powyższe okoliczności, Trybunał Konstytucyjny postanowił jak w sentencji.