Proszę czekać trwa pobieranie danych
Rodzaj orzeczenia Postanowienie - umorzenie
Data 10 listopada 2010
Dotyczy Traktat z Lizbony
Miejsce publikacji
OTK ZU 9A/2010, poz. 110
Pobierz orzeczenie w formacie doc

Pobierz [108 KB]
Postanowienie z dnia 10 listopada 2010 r. sygn. akt K 32/09
przewodniczący: Marek Mazurkiewicz
sprawozdawca: Bohdan Zdziennicki
Komparycja
Tenor
postanawia
Uzasadnienie
I - część historyczna
II - uzasadnienie prawne
Zdanie odrębne
Zdanie odrębne
Zdanie odrębne
Rodzaj orzeczenia Postanowienie - umorzenie
Data 10 listopada 2010
Dotyczy Traktat z Lizbony
Miejsce publikacji
OTK ZU 9A/2010, poz. 110

110/9A/2010

POSTANOWIENIE
z dnia 10 listopada 2010 r.
Sygn. akt K 32/09

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Marek Mazurkiewicz - przewodniczący
Stanisław Biernat
Zbigniew Cieślak
Maria Gintowt-Jankowicz
Mirosław Granat
Marian Grzybowski
Wojciech Hermeliński
Adam Jamróz
Marek Kotlinowski
Teresa Liszcz
Ewa Łętowska
Andrzej Rzepliński
Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz
Mirosław Wyrzykowski
Bohdan Zdziennicki - sprawozdawca,
protokolant: Grażyna Szałygo
Krzysztof Zalecki,
na rozprawie w dniu 10 listopada 2010 r., z udziałem wnioskodawców oraz Sejmu, Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Ministra Spraw Zagranicznych i Prokuratora Generalnego, rozpoznając:
1) wniosek grupy posłów o zbadanie zgodności:
a) artykułu 1 Traktatu z Lizbony zmieniającego Traktat o Unii Europejskiej i Traktat ustanawiający Wspólnotę Europejską, sporządzonego w Lizbonie dnia 13 grudnia 2007 r. (Dz. U. z 2009 r. Nr 203, poz. 1569), w zakresie ustalającym treść:
– artykułu 9c ustęp 3, artykułu 15b ustęp 2 akapit pierwszy, artykułu 28 ustęp 3 akapit trzeci, artykułu 28d ustęp 2 zdanie drugie oraz artykułu 28e ustęp 2 zdanie drugie, ustęp 3 akapit drugi zdanie drugie i ustęp 4 akapit drugi zdanie pierwsze Traktatu o Unii Europejskiej w zakresie, w jakim dopuszczają stanowienie przez Radę Unii Europejskiej większością kwalifikowaną – samodzielnie albo wspólnie z Parlamentem Europejskim – wbrew stanowisku Rzeczypospolitej Polskiej aktów prawnych obowiązujących na jej terytorium lub wiążących ją w stosunkach zewnętrznych,
– artykułu 15b ustęp 3, artykułu 28a ustęp 2 akapit pierwszy zdanie drugie i trzecie oraz ustęp 3 akapit pierwszy zdanie pierwsze, a także artykułu 48 ustęp 6 akapit drugi i ustęp 7 Traktatu o Unii Europejskiej,
b) artykułu 2 Traktatu z Lizbony, w zakresie ustalającym treść:
– artykułu 188c ustęp 4 akapit pierwszy, artykułu 188k ustęp 1 zdanie pierwsze, artykułu 188n ustęp 8 oraz artykułu 251 ustęp 8, ustęp 10 i ustęp 13 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej w zakresie, w jakim dopuszczają stanowienie przez Radę większością kwalifikowaną – samodzielnie albo wspólnie z Parlamentem Europejskim – wbrew stanowisku Rzeczypospolitej Polskiej aktów prawnych obowiązujących na jej terytorium lub wiążących ją w stosunkach zewnętrznych,
– artykułu 22 akapit drugi, artykułu 65 ustęp 3 akapit drugi i trzeci, artykułu 69a ustęp 2 akapit drugi litera b, artykułu 69b ustęp 1 akapit trzeci, artykułu 69e ustęp 4, artykułu 137 ustęp 2 akapit czwarty, artykułu 175 ustęp 2 akapit drugi, artykułu 188n ustęp 8 akapit drugi zdanie drugie, artykułu 190 ustęp 1 akapit drugi, artykułu 229a, artykułu 245 akapit drugi, artykułu 266 akapit trzeci zdanie drugie, artykułu 269 akapit trzeci, artykułu 270a ustęp 2 akapit drugi, artykułu 280h ustęp 1 i ustęp 2 oraz artykułu 308 ustęp 1 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej,
z art. 90 ust. 1-3 w związku z art. 2, art. 4 i art. 8 ust. 1 Konstytucji oraz w związku z wyrażoną w jej preambule zasadą suwerennego i demokratycznego stanowienia Narodu Polskiego o losie Ojczyzny,
c) Deklaracji nr 17 odnoszącej się do pierwszeństwa, dołączonej do Aktu końcowego Konferencji przedstawicieli rządów Państw Członkowskich, która przyjęła Traktat z Lizbony z art. 8 w związku z art. 91 ust. 2 i 3 oraz art. 195 ust. 1 Konstytucji;
alternatywnie:
d) artykułu 1 ustawy z dnia 1 kwietnia 2008 r. o ratyfikacji Traktatu z Lizbony zmieniającego Traktat o Unii Europejskiej i Traktat ustanawiający Wspólnotę Europejską, sporządzonego w Lizbonie dnia 13 grudnia 2007 r. (Dz. U. Nr 62, poz. 388) w zakresie, w jakim zgodzie ustawodawcy na związanie Rzeczypospolitej Polskiej wskazanymi postanowieniami traktatowymi nie towarzyszy ustawowe unormowanie stanowiącego udziału Sejmu i Senatu w procesie kształtowania stanowiska Rzeczypospolitej Polskiej w każdej sprawie ewentualnego przyjęcia przez Radę Europejską lub Radę Unii Europejskiej aktu prawnego na podstawie któregokolwiek z tych postanowień, z art. 2, art. 4, art. 8 ust. 1, art. 10 i art. 95 ust. 1 Konstytucji,
2) wniosek grupy senatorów o zbadanie zgodności artykułu 1 punkt 56 Traktatu z Lizbony, w zakresie nadania nowego brzmienia artykułu 48 Traktatu o Unii Europejskiej w związku z artykułem 2 punkt 12, punkt 13 i punkt 289 Traktatu z Lizbony, w zakresie dodanych artykułu 2a ustęp 2, artykułu 2b ustęp 2, artykułu 2f oraz nowego brzmienia artykułu 308 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej, z art. 8 oraz art. 90 ust. 1 Konstytucji,
postanawia:
na podstawie art. 60 ust. 2 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, z 2000 r. Nr 48, poz. 552 i Nr 53, poz. 638, z 2001 r. Nr 98, poz. 1070, z 2005 r. Nr 169, poz. 1417, z 2009 r. Nr 56, poz. 459 i Nr 178, poz. 1375 oraz z 2010 r. Nr 197, poz. 1307) oraz na podstawie art. 75 ust. 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym w związku z § 51 ust. 3 uchwały Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Trybunału Konstytucyjnego z dnia 3 października 2006 r. w sprawie Regulaminu Trybunału Konstytucyjnego (M. P. Nr 72, poz. 720) umorzyć postępowanie w zakresie dotyczącym badania wniosku grupy posłów z powodu nieobecności wnioskodawcy na rozprawie.

Uzasadnienie:

I

1. Na rozprawę w dniu 10 listopada 2010 r. stawili się przedstawiciele wnioskodawców: grupy posłów i grupy senatorów oraz przedstawiciele pozostałych uczestników postępowania: Sejmu, Prezydenta RP, Ministra Spraw Zagranicznych oraz Prokuratora Generalnego.
2. W pierwszej fazie rozprawy przedstawiciel grupy posłów poseł Antoni Macierewicz przestawił motywy wniosku, a następnie wniósł o odroczenie rozprawy. W uzasadnieniu wniosku o odroczenie poseł wskazał, iż „Zważywszy jednak na to, że ustawa okołotraktatowa, po której spodziewano się, że spełni przynajmniej w pewnym stopniu oczekiwania zapobieżenia negatywnym skutkom rozstrzygnięć Traktatu z Lizbony, została podpisana przez Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego dopiero 28 października, zważywszy na to, że została ona podpisana niecałe dwa tygodnie temu, i zważywszy, że wejdzie ona w życie dopiero po trzymiesięcznym vacatio legis od podpisania przez Prezydenta, a wykazana sprzeczność z Traktatem z Lizbony jest oczywista i niesie za sobą olbrzymie skutki, które nie zostały w pełni przeanalizowane i nie było czasu i możliwości na zmierzenie się z sytuacją, która po raz pierwszy w dziejach obecności Polski w Unii Europejskiej przybrała taką skalę, której nie można nazwać błędem prawnym, którą trzeba nazwać pewną decyzją, jaka – bez interwencji Trybunału Konstytucyjnego – może zmienić trwale charakter państwa polskiego w sposób fundamentalnie niezgodny i z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej, i z zasadami kierującymi naszą obecnością w Unii Europejskiej”. Wobec powyższego poseł Antoni Macierewicz zwrócił się do Trybunału Konstytucyjnego o odroczenie rozpoznawania wniosku będącego przedmiotem posiedzenia na okres przynajmniej do czasu wejścia w życie omawianej ustawy, to jest trzy miesiące.
Poseł A. Macierewicz dodał, że zdaje sobie sprawę, że to jest przedłużenie i pewnego rodzaju zwłoka. Zważywszy jednak, że czekaliśmy blisko rok na to posiedzenie, i zważywszy skalę i wymiar zagadnienia prawnego, przed którym zostaliśmy wszyscy w Polsce postawieni, wydaje mu się, iż wniosek ten jest uzasadniony. Gdyby Trybunał Konstytucyjny tego wniosku jednak nie uwzględnił, poseł wniósł o uznanie Traktatu z Lizbony, w szczególności w wymienionym zakresie, za niezgodny z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej.
2. W dalszej kolejności motywy wniosku wygłosił przedstawiciel grupy senatorów, nie ustosunkował się jednak do wniosku przedstawiciela grupy posłów o odroczenie rozprawy.
Następnie pozostali uczestnicy postępowania przedstawili stanowiska w sprawie oraz odnieśli się do wniosku przedstawiciela grupy posłów.
Przedstawiciel Sejmu stwierdził, że jego wystąpienie, jak i brak pisma procesowego Marszałka Sejmu oznaczają, iż Sejm nie zawarł oficjalnego stanowiska, więc decyzję co do odroczenia rozprawy pozostawia Trybunałowi. Jednocześnie wskazał, że jeśli zdaniem Trybunału, ustawa kooperacyjna ma wpływ na ocenę konstytucyjności traktatu, to oczywiście Sejm takie stanowisko w zwyczajowej formie przedstawi.
Przedstawiciel Prezydenta RP wskazał, że nie ma bezpośredniego związku między ustawą oprzyrządowującą a przedmiotem postępowania, oraz że ustawa ta nie została jeszcze promulgowana. Stwierdził, że jego zdaniem nie ma podstaw do odroczenia rozprawy, ale decyzję w tym zakresie podejmie Trybunał.
Przedstawiciel Ministra Spraw Zagranicznych, odnosząc się do wniosku posła o odroczenie rozprawy, wniósł o jego nieuwzględnienie. Podniósł on, że przedmiotem postępowania jest zgodność z Konstytucją umowy międzynarodowej i o tej zgodności nie może przesądzać akt ustawodawstwa zwykłego. Ponadto wskazał, że ewentualne wątpliwości dotyczące zgodności ustawy kooperacyjnej – nowej, uchwalonej, jeszcze nieogłoszonej – mogą być ocenione, ale w zupełnie odrębnym postępowaniu, które by dotyczyło zgodności tejże ustawy z Konstytucją.
Przedstawiciel Prokuratora Generalnego stwierdził, że w chwili obecnej zarzut grupy posłów co do art. 1 ustawy ratyfikacyjnej, zdaniem Prokuratora Generalnego, jest bezprzedmiotowy bez uchwalenia przez Sejm w dniu 8 października bieżącego roku ustawy o współpracy Rady Ministrów z Sejmem i Senatem w sprawach związanych z członkowstwem Rzeczpospolitej Polskiej w Unii Europejskiej. Rozdział drugi tego aktu normatywnego reguluje współpracę rządu i parlamentu w procesie stanowienia prawa unijnego. Kwestia zgodności wymienionej ustawy z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej to odrębne zagadnienie. W tej sytuacji wniósł o nieuwzględnienie wniosku grupy posłów o odroczenie rozprawy. Zdaniem przedstawiciela Prokuratora Generalnego rozstrzygnięcie zarzutów kierowanych pod adresem Traktatu z Lizbony, Deklaracji nr 17 i ustawy ratyfikacyjnej jest możliwe bez odroczenia rozprawy.
3. Po rozpoznaniu wniosku przedstawiciela grupy posłów o odroczenie rozprawy Trybunał Konstytucyjny postanowił nie uwzględnić tego wniosku. W zasadniczych motywach uzasadnienia postanowienia Trybunał wskazał, że przedmiotem rozpoznania w sprawie są wnioski dotyczące regulacji Traktatu z Lizbony. Trybunał Konstytucyjny nie znalazł w tych warunkach podstaw do uwzględnienia wniosku o odroczenie rozprawy. Ponadto podniósł, że treść ustawy, o której mówił wnioskodawca, jest Trybunałowi znana. Trybunał zwrócił również uwagę, że istnieją możliwości kontroli konstytucyjności tej ustawy, jeżeli uznają to za konieczne wnioskodawcy, w trybie określonym w art. 188 Konstytucji, we właściwym czasie. Nie ma to wpływu na rozstrzygnięcie bieżącej sprawy.
4. W trakcie drugiej fazy postępowania, w której uczestnicy postępowania mogli ustosunkować się do przedstawionych stanowisk, przedstawiciel grupy posłów odniósł się do postanowienia Trybunału Konstytucyjnego o nieuwzględnieniu wniosku o odroczenie rozprawy i do związanych z tym wnioskiem wystąpień uczestników postępowania. Wobec nieuwzględnienia wniosku o odroczenie rozprawy zwrócił się do Trybunału Konstytucyjnego z prośbą o pozwolenie mu na zrezygnowanie z dalszego uczestnictwa w rozprawie. Na pytanie przewodniczącego składu orzekającego czy jego wypowiedź należy rozumieć jako cofnięcie na rozprawie wniosku i wniesienie o jego umorzenie, przedstawiciel grupy posłów oświadczył, że nie jest to taki wniosek. Chwilę później poseł Antoni Macierewicz opuścił salę rozpraw, nie czekając na decyzję w tym względzie Trybunału Konstytucyjnego.

II

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. Zgodnie z art. 60 ust. 2 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) „Obecność na rozprawie wnioskodawcy jest obowiązkowa. W razie niestawienia się wnioskodawcy lub jego przedstawiciela Trybunał umarza postępowanie lub odracza rozprawę”.
Art. 60 ust. 2 ustawy o TK przewiduje obowiązkową obecność na rozprawie. Zasada ta została naruszona przez fakt opuszczenia sali przez przedstawiciela wnioskodawcy, co prawnie uniemożliwia dalsze prowadzenie rozprawy w zakresie jego wniosku, w jego ustawowo nakazanej obecności.
W tym miejscu Trybunał Konstytucyjny zwraca uwagę na treść art. 60 ust. 2 ustawy o TK. Przepis ten składa się z dwóch zdań. Zdanie pierwsze nakazuje obowiązkową obecność wnioskodawcy na rozprawie. Zgodnie z art. 61 ustawy o TK „Rozprawa rozpoczyna się od wywołania sprawy, po czym wnioskodawca, a następnie pozostali uczestnicy postępowania przedstawiają swe stanowiska i dowody na ich poparcie. W tym celu przewodniczący składu orzekającego udziela głosu każdemu uczestnikowi postępowania”. O zamknięciu rozprawy decyduje przewodniczący składu orzekającego, gdy Trybunał uzna sprawę za dostatecznie wyjaśnioną (art. 64 ustawy o TK).
W ocenie Trybunału Konstytucyjnego art. 60 ust. 2 ustawy o TK należy odczytywać w ten sposób, że obowiązkowa obecność na rozprawie, która trwa od jej wywołania (art. 61) do jej zamknięcia (art. 64) poprzedza stawiennictwo na rozprawę. Brak stawiennictwa, czy też niestawiennictwo, powoduje, że Trybunał Konstytucyjny umarza postępowanie albo odracza rozprawę.
Należy zwrócić uwagę, że także w wypadku pozostałych uczestników postępowania przepisy odnoszą się do ich stawiennictwa (czy niestawiennictwa) – art. 60 ust. 3 i 5 ustawy o TK. Wręcz w ustępie 5 wskazuje się, że niestawiennictwo innych uczestników postępowania nie wstrzymuje rozpoznania sprawy, a sędzia sprawozdawca przedstawia stanowisko nieobecnego uczestnika postępowania. Obecność na rozprawie utożsamiana jest więc z byciem na rozprawie od jej wywołania do jej zamknięcia.
2. Na rozprawę przed Trybunałem Konstytucyjnym składają się cztery fazy. W pierwszej z nich uczestnicy postępowania przedstawiają wnioski i stanowiska w sprawie, w drugiej fazie uczestnicy postępowania mogą wzajemnie odnieść się do przedstawionych stanowisk, trzecia faza są to pytania składu orzekającego do uczestników postępowania, natomiast w czwartej ostatniej fazie rozprawy formułowane są ostateczne wnioski końcowe uczestników postępowania.
Obecność przedstawiciela grupy posłów ograniczyła się do udziału w pierwszej fazie rozprawy, ponieważ na początku drugiej, po ustosunkowaniu się do postanowienia Trybunału Konstytucyjnego o nieuwzględnieniu wniosku o odroczenie rozprawy i do przedstawionych w tej kwestii stanowisk uczestników postępowania, poseł opuścił salę rozpraw. Przedstawiciel grupy posłów zwrócił się do Trybunału z prośbą o pozwolenie mu na zrezygnowanie z dalszego uczestnictwa w rozprawie. Trybunał nie wydał w tym względzie żadnej decyzji.
W tym stanie rzeczy Trybunał Konstytucyjny, wobec nieobecności przedstawiciela grupy posłów, nie miał możliwości kontynuowania postępowania w przedmiocie wniosku grupy posłów.
3. Na koniec należy dodać, że w związku z tym, iż kwestia udziału uczestników postępowania w rozprawie została wyczerpująco uregulowana w ustawie o TK, nie mogą mieć w niniejszej sprawie zastosowania przepisy ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.). Zgodnie bowiem z art. 20 ustawy o TK tylko w sprawach nie uregulowanych w ustawie do postępowania przed Trybunałem stosuje się odpowiednio przepisy kodeksu postępowania cywilnego (por. postanowienia TK: z 25 lutego 2004 r., sygn. K 23/03, OTK ZU nr 2/A/2004, poz. 14; z 9 maja 2007 r., sygn. K 40/06, OTK ZU nr 6/A/2007, poz. 55; z 4 października 2010 r., sygn. K 1/09).
W związku z powyższym Trybunał Konstytucyjny postanowił jak w sentencji.

Zdanie odrębne

sędziego TK Wojciecha Hermelińskiego
do postanowienia Trybunału Konstytucyjnego
z dnia 10 listopada 2010 r., sygn. akt K 32/09
Zgłaszam zdanie odrębne do postanowienia Trybunału Konstytucyjnego z 10 listopada 2010 r. w sprawie o sygn. K 32/09, dotyczącym umorzenia postępowania w sprawie o sygn. K 32/09 w zakresie dotyczącym wniosku grupy posłów o zbadanie konstytucyjności m.in. niektórych przepisów Traktatu z Lizbony zmieniającego Traktat o Unii Europejskiej i Traktat ustanawiający Wspólnotę Europejską, sporządzonego w Lizbonie dnia 13 grudnia 2007 r. (Dz. U. z 2009 r. Nr 203, poz. 1569). Uważam to za konieczne ze względu na precedensowy charakter tego rozstrzygnięcia, podjęcie go w pełnym składzie Trybunału Konstytucyjnego oraz ciężar gatunkowy moich wątpliwości.
Zdanie odrębne uzasadniam następująco:
1. Trybunał Konstytucyjny umorzył postępowanie w powyższym zakresie na podstawie art. 60 ust. 2 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm., dalej: ustawa o TK) oraz art. 75 ust. 1 ustawy o TK w związku z § 51 ust. 3 uchwały Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Trybunału Konstytucyjnego z dnia 3 października 2006 r. w sprawie Regulaminu Trybunału Konstytucyjnego (M. P. Nr 72, poz. 720; dalej: regulamin TK), przy czym podczas ustnego ogłaszania postanowienia podczas rozprawy 10 listopada 2010 r. jako podstawę prawną tego rozstrzygnięcia wskazano jedynie art. 60 ust. 2 ustawy o TK. W sentencji postanowienia wskazano, że zostało one wydane z powodu „nieobecności wnioskodawcy na rozprawie”, chociaż – co jest bezsporne i wynika także z opisu przebiegu rozprawy, zawartego w uzasadnieniu tego orzeczenia – przedstawiciel wnioskodawcy stawił się na rozprawę i brał udział w znacznej jej części, a jego nieobecność ograniczała się tylko do części rozprawy.
2. Moim zdaniem, wydane w powyższych okolicznościach postanowienie o umorzeniu postępowania w zakresie dotyczącym wniosku grupy posłów jest nieprawidłowe, bo oparte na błędnej wykładni art. 60 ust. 2 ustawy o TK („Obecność na rozprawie wnioskodawcy jest obowiązkowa. W razie nie stawienia się wnioskodawcy lub jego przedstawiciela, Trybunał umarza postępowanie albo odracza rozprawę”). Większość składu orzekającego utożsamiła bowiem użyte w tym przepisie sformułowania „obecność na rozprawie” (zdanie pierwsze) oraz „niestawienie się [na rozprawę]” (zdanie drugie), a w rezultacie uznała, że rodzą one identyczne konsekwencje procesowe (nakładają na Trybunał Konstytucyjny obowiązek umorzenia postępowania albo – alternatywa rozłączna – odroczenia rozprawy). W mojej opinii, taka interpretacja art. 60 ust. 2 ustawy o TK jest sprzeczna nie tylko z zasadami wykładni językowej, ale przede wszystkim nie daje się pogodzić z wykładnią celowościową i systemową tego przepisu.
3. Po pierwsze, zgodnie z zasadami wykładni językowej, jeżeli w tekście aktów prawnych występują odmienne terminy, należy przyjąć, że mają one odmienne znaczenia (por. np. S. Wronkowska, Podstawowe pojęcia prawa i prawoznawstwa, Poznań 2005, s. 84). W analizowanej sprawie ma to istotne znaczenie dla określenia relacji między użytymi w art. 60 ust. 2 ustawy o TK pojęciami „stawienie się na rozprawę” i „obecność na rozprawie”, a także ich skutków procesowych.
W uzasadnieniu kwestionowanego przeze mnie postanowienia większość składu orzekającego przyjęła, że w rozumieniu tego przepisu „obowiązkowa obecność na rozprawie (…) poprzedza stawiennictwo na rozprawę”. Moim zdaniem, relacje między tymi pojęciami są dokładnie odwrotne. Przez „stawienie się na rozprawę” należy rozumieć obecność wnioskodawcy wyłącznie w chwili rozpoczęcia rozprawy. Zgodnie z § 36 ust. 2 regulaminu TK i przyjętą praktyką orzeczniczą, jest ona sprawdzana bezpośrednio po wywołaniu sprawy i odnotowywana w protokole rozprawy (kwestii tej nie reguluje natomiast ustawa o TK). Natomiast „obecność na rozprawie” jest pojęciem szerszym: oznacza przynajmniej uczestnictwo w całym przewodzie sądowym, od wywołania sprawy (art. 61 ustawy o TK) do zamknięcia rozprawy (art. 64 ustawy o TK). W takim ujęciu, „stawienie się na rozprawę” jest pierwszym, koniecznym etapem „obecności na rozprawie”. W praktyce mogą więc wystąpić trzy rodzaje stanów faktycznych: obok dwóch „skrajnych” (obecności lub nieobecności na całej rozprawie), także stan pośredni, taki jak w niniejszej sprawie – kiedy wnioskodawca stawił się na rozprawę, lecz był obecny tylko na jej części.
Sytuacje ostatniego typu należy rozpatrywać z uwzględnieniem systematyki art. 60 ust. 2 ustawy o TK. Przepis ten składa się z dwóch zdań: pierwsze odnosi się do „obecności na rozprawie” i nie formułuje bezpośrednio żadnych sankcji, natomiast drugie odnosi się do „niestawiennictwa na rozprawie” (a więc także braku uczestnictwa w jakimkolwiek jej etapie), dla którego przewiduje skutek w postaci umorzenia postępowania lub odroczenia rozprawy. Przy aprobacie powyższego założenia o relacjach miedzy tymi pojęciami, należy dojść do wniosku, że sankcja w postaci odroczenia albo umorzenia postępowania może być zastosowana tylko w odniesieniu do sytuacji, w której wnioskodawca w ogóle nie stawił się na rozprawę. Językowa analiza tego przepisu nie daje natomiast żadnych podstaw, aby analogiczne skutki procesowe łączyć z mniej rażącym naruszeniem obowiązków wnioskodawcy, polegającym na nieobecności na części rozprawy.
W tym kontekście należy zauważyć, że tego typu sytuacja „pośrednia” nigdy jeszcze nie wystąpiła w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym, a w rezultacie problem relacji między „stawieniem się na rozprawę” i „obecnością na rozprawie” nie był dotychczas szczegółowo analizowany. W rezultacie można zaobserwować pewną niekonsekwencję co do wskazywania podstaw umorzenia postępowania w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego w wypadku, gdy wnioskodawca nie stawił się na rozprawę. W sentencjach wydawanych w takich okolicznościach postanowień jako przyczynę wskazywano zarówno „nieusprawiedliwioną nieobecność” wnioskodawcy (por. postanowienie z 15 lipca 2003 r., sygn. K 26/02, OTK ZU nr 6/A/2003, poz. 70 oraz wyrok z 10 czerwca 2003 r., sygn. K 16/02, OTK ZU nr 6/A/2003, poz. 52), jak i jego „niestawiennictwo” (por. wyrok z 24 kwietnia 2002 r., sygn. P 5/01, OTK ZU nr 3/A/2002, poz. 28; postanowienie z 14 maja 2002 r., sygn. K 9/01, OTK ZU nr 3/A/2002, poz. 37; w tym ostatnim wypadku przesłanką umorzenia był brak prawidłowego umocowania przedstawicieli organizacji społecznej, którzy stawili się na rozprawę). Z faktu tego nie można jednak wyciągać wniosku w postaci tożsamości analizowanych pojęć, gdyż – jak ustalono wyżej – niestawiennictwo na rozprawę jest równoznaczne z nieobecnością na niej, a wszystkie powołane postanowienia były wydane w sytuacji całkowitej absencji wnioskodawcy na rozprawie.
Wobec braku adekwatnego wcześniejszego orzecznictwa, niniejsza sprawa stanowi wobec tego pierwszą okazję do szczegółowej interpretacji art. 60 ust. 2 ustawy o TK i ustalenia prawidłowych skutków procesowych nieobecności wnioskodawcy na części rozprawy. Moim zdaniem, należało to jednak uczynić w inny sposób niż w postanowieniu pełnego składu Trybunału Konstytucyjnego, a więc przy – omówionym wyżej – założeniu, że umorzenie postępowania na podstawie tego przepisu może być sankcją jedynie za niestawiennictwo na rozprawie. Nie może ona natomiast mieć zastosowania w niniejszej sprawie, ponieważ – co jest bezsprzeczne – wnioskodawca na rozprawę się stawił i był na niej obecny przez jej znaczną część, w tym przez ponad pół godziny wypowiadał się co do zakresu zaskarżenia oraz aktualności wniosku, a także złożył i uzasadnił wniosek o odroczenie rozprawy oraz oświadczenie o podtrzymywaniu wniosku. Z punktu widzenia wyodrębnianych w praktyce faz rozprawy przed Trybunałem Konstytucyjnym (których – moim zdaniem – jest pięć, a nie cztery – jak przyjmuje większość składu orzekającego w analizowanym postanowieniu), brał on udział w trzech pierwszych z pięciu jej etapów (wywołanie sprawy i wnioski formalne, przedstawienie stanowiska wstępnego oraz ustosunkowanie się do stanowisk pozostałych uczestników postępowania, tzw. faza repliki – z tym, że w tej ostatniej fazie zabrał on głos jako pierwszy, a następnie opuścił salę, nie był więc świadkiem replik pozostałych uczestników postępowania), a nie uczestniczył w dwóch ostatnich (pytania składu sędziowskiego oraz stanowiska końcowe, po których następuje zamknięcie rozprawy). Oceniając tę okoliczność, należy mieć na względzie, że powyższe fazy rozprawy mają charakter umowny i nie są w żaden sposób sformalizowane (zob. Z. Czeszejko-Sochacki, L. Garlicki, J. Trzciński, Komentarz do ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, Warszawa 1999, s. 197). Ustawowe ramy przebiegu rozprawy są określone bardzo lakonicznie – zgodnie z art. 61 ustawy o TK „rozprawa rozpoczyna się od wywołania sprawy, po czym wnioskodawca, a następnie pozostali uczestnicy postępowania przedstawiają swe stanowiska i dowody na ich poparcie. W tym celu przewodniczący składu orzekającego udziela głosu każdemu uczestnikowi postępowania”.
W rezultacie, brak jest konkretnej i jednoznacznej podstawy prawnej obowiązku odpowiedzi przez uczestników postępowania na pytania członków składu orzekającego. Wynika on – ale tylko pośrednio – z ogólnego wymogu obecności na rozprawie (por. art. 60 ust. 2 ustawy o TK) oraz celów postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym (por. 19 ust. 1 oraz art. 64 ustawy o TK; por. także niżej) oraz ugruntowanej praktyki. Kwestia ta ma w niniejszej sprawie istotne znaczenie, gdyż – jak się wydaje – to właśnie naruszenie przez wnioskodawcę owego nieskodyfikowanego obowiązku odpowiedzi na pytania składu orzekającego było de facto najważniejszą przyczyną wydania postanowienia o umorzeniu postępowania. Postępowanie wnioskodawcy zostało przy tym ocenione czysto formalistycznie – w kategoriach „obecności” lub „nieobecności” podczas tego etapu postępowania oraz w oderwaniu od rzeczywistej potrzeby i możliwości wyjaśnienia wątpliwości dotyczących zakresu wniosku za pomocą pytań.
Gdyby nawet założyć, że – wobec treści art. 20 ustawy o TK – w niniejszej sytuacji do oceny znaczenia pytań w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym stosuje się odpowiednio przepisy ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.), na przykład art. 212 k.p.c. upoważniający przewodniczącego składu orzekającego do zadawania pytań stronom celem wyjaśnienia okoliczności spornych, to ani ten, ani żaden inny przepis nie przewiduje jakichkolwiek negatywnych konsekwencji dla strony, która nie udziela odpowiedzi na pytania. Taka postawa uczestnika postępowania zwiększa ryzyko oddalenia jego roszczenia, ale w żadnym wypadku nie może powodować wydania orzeczenia formalnego o umorzeniu postępowania, kończącego postępowanie bez rozstrzygnięcia co do meritum, jak to miało miejsce w niniejszej sprawie.
4. Po drugie, uważam, że wydanie w analizowanej sytuacji postanowienia o umorzeniu postępowania jest niezgodne z celem i kontekstem normatywnym art. 60 ust. 2 ustawy o TK. Rozpatrywany jako całość, ma on służyć zapewnieniu efektywności rozprawy jako jednej (lecz nie jedynej) z metod „wszechstronnego” i „dostatecznego” wyjaśnienia sprawy rozstrzyganej przez Trybunał Konstytucyjny (por. art. 19 ust. 1 oraz art. 64 ustawy o TK). W takim ujęciu przepis ten implikuje czynną rolę przedstawiciela wnioskodawcy, który nie tylko powinien fizycznie brać udział w rozprawie (być na niej obecny), lecz także powinien być upoważniony i przygotowany do zajęcia merytorycznego stanowiska w sprawie (a przynajmniej podtrzymania pisemnego wniosku) i podejmowania – w razie potrzeby – odpowiednich decyzji procesowych. Z punktu widzenia efektywności postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym bierność przedstawiciela wnioskodawcy na rozprawie podważa w ogóle sens jej przeprowadzania i pod względem wpływu na ostateczne rozstrzygnięcie ma w istocie takie same skutki jak jego nieobecność.
Dążenie do „wszechstronnego” i „dostatecznego” wyjaśnienia sprawy stanowi – jak się wydaje – jedyny cel art. 60 ust. 2 zdanie pierwsze ustawy o TK („Obecność na rozprawie wnioskodawcy jest obowiązkowa”). Natomiast jego zdanie drugie („W razie niestawienia się wnioskodawcy lub jego przedstawiciela, Trybunał umarza postępowanie albo odracza rozprawę”) jest dodatkowo pewną metodą „dyscyplinowania” wnioskodawców, którzy – kierując sprawę do Trybunału Konstytucyjnego – powinni tym samym czuć się zobowiązani do czynnego uczestnictwa w rozprawie.
Należy przy tym zwrócić uwagę, że także w wypadku wniosków etap ustny postępowania ma znaczenie uzupełniające (pomocnicze) w stosunku do etapu pisemnego (jest to jednak mniej widoczne niż np. w wypadku skarg konstytucyjnych, które w sprawach „bezspornych” mogą być rozpatrywane na posiedzeniach niejawnych – por. art. 59 ust. 2 ustawy o TK). Zgodnie z art. 32 ust. 1 ustawy o TK przedmiot i zakres zaskarżenia, a także uzasadnienie zarzutów z powołaniem dowodów na ich poparcie muszą być zawarte w pisemnym wniosku, co podlega kontroli w procedurze wstępnego rozpoznania (art. 36 ustawy o TK) oraz jest warunkiem sine qua non dopuszczalności kolejnych etapów postępowania. Prowadzi to do wniosku, że obecność wnioskodawcy na rozprawie ma służyć nie tyle przedstawieniu i weryfikacji tez już znanych ze stanowiska pisemnego oraz wyjaśnieniu ewentualnych sprzeczności, ile przede wszystkim potwierdzeniu aktualności wniosku i tego, czy – mimo ewentualnej zmiany okoliczności – jest on podtrzymywany. Kwestia ta ma istotne znacznie praktyczne z punktu widzenia efektywności postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym, ponieważ w praktyce od wniesienia sprawy do jej rozpoznania mija z reguły kilka lub kilkanaście miesięcy.
Wśród argumentów wskazujących konieczność takiej interpretacji art. 60 ust. 2 ustawy o TK należy w pierwszej kolejności wymienić postanowienie z 23 czerwca 1998 r., sygn. K 32/97 (OTK ZU nr 4/1998, poz. 53). Trybunał Konstytucyjny stwierdził w nim, że – gdy wnioskodawca nie stawił się na rozprawę, a równocześnie nie podjął „jakichkolwiek czynności zmierzających do odroczenia rozprawy” i „nie wypowiedział się na piśmie czy nadal podtrzymuje swój wniosek” – należało uznać, że „w nowej sytuacji politycznej i konstytucyjnej faktycznie nie wyraża [on] gotowości do popierania swojego wniosku przed Trybunałem Konstytucyjnym”. Znajduje ona także potwierdzenie w poglądach doktryny, traktującej niestawiennictwo wnioskodawcy jako „niepodtrzymywanie dalszego wniosku” (por. Z. Czeszejko-Sochacki, L. Garlicki, J. Trzciński, op.cit., s. 193). Była ona także uwzględniona w poprzednim (obowiązującym do 18 listopada 2006 r.) regulaminie Trybunału Konstytucyjnego w sprawach dotyczących sporów kompetencyjnych (por. § 14 ust. 1 załącznika do uchwały Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Trybunału Konstytucyjnego z dnia 22 października 1997 r. w sprawie regulaminu Trybunału Konstytucyjnego, M. P. z 2001 r. Nr 41, poz. 668, ze zm.: „Stawiennictwo wnioskodawcy na rozprawie przed Trybunałem Konstytucyjnym jest obowiązkowe. Nieusprawiedliwione niestawiennictwo wnioskodawcy lub należycie przez niego upoważnionego przedstawiciela jest równoznaczne z cofnięciem wniosku”).
Analizując art. 60 ust. 2 ustawy o TK, należy mieć na względzie, że udział wnioskodawcy w rozprawie nie jest jedyną dostępną Trybunałowi Konstytucyjnemu metodą realizacji powyższych celów. Wśród innych instrumentów tego typu można wymienić chociażby prawo do wezwania uczestników postępowania (a więc – w świetle art. 27 pkt 1 ustawy o TK – także wnioskodawcy) do przedstawienia w formie pisemnej, w określonym terminie, „stanowiska w sprawie” lub dokumentów i innych materiałów „potrzebnych do wyjaśnienia sprawy” (art. 38 pkt 2 i 3 ustawy o TK), a także (stosowaną zwłaszcza w wypadku zmiany stanu prawnego) praktykę nieformalnego upewniania się przez przewodniczącego składu orzekającego za pośrednictwem Sekretariatu Trybunału Konstytucyjnego o aktualności wniosku. Niemniej nie ulega wątpliwości, że w sprawach mających na celu abstrakcyjną kontrolę zaskarżonych przepisów uczestnictwo inicjatora postępowania (w tym wypadku: wnioskodawcy) w rozprawie odgrywa większe znaczenie niż na przykład w postępowaniu wszczętym na skutek pytań prawnych. Świadczy o tym chociażby wprowadzenie z dniem 1 października 2001 r. fakultatywnego uczestnictwa w rozprawie przedstawiciela sądu pytającego (por. art. 27 ust. 2a ustawy o TK, dodany przez art. 189 pkt 2 lit. c ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych, Dz. U. Nr 98, poz. 1070, ze zm.), co miało na celu przede wszystkim konieczność zapewnienia sprawności postępowania (por. Sprawozdanie Stenograficzne ze 108. posiedzenia Sejmu III kadencji, 10 maja 2001 r.).
Analiza omawianej sytuacji z punktu widzenia zarysowanej wyżej wykładni systemowej i celowościowej art. 60 ust. 2 ustawy o TK potwierdza wnioski, wynikające z zastosowania wykładni językowej. Także w takim kontekście jest oczywiste, że umorzenie postępowania z powodu opuszczenia sali przez wnioskodawcę w trakcie rozprawy było nieprawidłową decyzją procesową. Moim zdaniem, jest bezsporne, że choć przedstawiciel wnioskodawcy przedwcześnie opuścił salę i uchylił się tym samym m.in. od odpowiedzi na ewentualne pytania sędziów, zdążył (przynajmniej na poziomie minimalnym) wypełnić obowiązek wynikający z ustawy o Trybunale Konstytucyjnym – przedstawił stanowisko wnioskodawcy oraz dowody na jego poparcie (por. cytowany art. 61 ustawy o TK). Jego wypowiedzi podczas rozprawy (a zwłaszcza stanowcze oświadczenie o podtrzymaniu wniosku mimo nieuwzględnienia postulatu odroczenia rozprawy) traktowane łącznie ze spójną i konsekwentną argumentacją przedstawioną na piśmie nie pozostawiały żadnych wątpliwości ani co do zakresu zaskarżenia, ani co do aktualności sprawy i konieczności wydania orzeczenia merytorycznego. W mojej opinii, sprawa była więc wyjaśniona w sposób „wszechstronny” i „dostateczny” (por. art. 19 ust. 1 oraz art. 64 ustawy o TK) oraz powinna była zostać merytorycznie rozstrzygnięta, a jej umorzenie w takich okolicznościach nie było dopuszczalne.
5. Na zakończenie chciałbym wyraźnie podkreślić, że przyczyną złożenia przeze mnie zdania odrębnego były wyłącznie wady formalne orzeczenia wydanego przez większość składu orzekającego, wynikające z błędnej wykładni art. 60 ust. 2 ustawy o TK. Należy jednak zauważyć, że opuszczenie przez pełnomocnika wnioskodawcy sali w trakcie rozprawy może mieć negatywny wpływ na wynik postępowania (np. w sytuacji, gdy przedstawione na piśmie argumenty są nieprzekonujące lub niejasne), a także może być ocenione jako naruszenie obowiązków pełnomocnika wobec mocodawców (grupy posłów). Kwestia ta wykracza jednak poza zakres niniejszego zdania odrębnego.

Zdanie odrębne

sędziego TK Marka Kotlinowskiego
do postanowienia Trybunału Konstytucyjnego
z dnia 10 listopada 2010 r., sygn. akt K 32/09
Przyłączam się w całości do zdania odrębnego sędziego TK W. Hermelińskiego i zaprezentowanej w uzasadnieniu tego zdania odrębnego argumentacji prawnej.

Zdanie odrębne

sędziego TK Bohdana Zdziennickiego
do postanowienia Trybunału Konstytucyjnego
z dnia 10 listopada 2010 r., sygn. akt K 32/09
Przyłączam się w całości do zdania odrębnego sędziego TK W. Hermelińskiego i zaprezentowanej w uzasadnieniu tego zdania odrębnego argumentacji prawnej.
Twoja sesja wygasła!
Twoja sesja wygasła
musisz odświeżyć stronę klikając na przycisk poniżej