Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. Zgodnie z art. 77 ust. 1 w związku z art. 81 ust. 1 in fine ustawy z dnia 25 czerwca 2015 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. poz. 1064; dalej: ustawa o TK) skarga konstytucyjna podlega
wstępnemu rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym, podczas którego Trybunał Konstytucyjny bada, czy w sprawie nie zachodzą przesłanki
odmowy nadania skardze dalszego biegu, o których mowa w art. 77 ust. 3 ustawy o TK.
2. Przedmiotem zaskarżenia w analizowanej skardze jest art. 18 ust. 1a w związku z art. 8 ust. 2a u.s.u.s. Przepisy te stanowią
odpowiednio: „Za pracownika, w rozumieniu ustawy, uważa się także osobę wykonującą pracę na podstawie umowy agencyjnej, umowy
zlecenia lub innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia,
albo umowy o dzieło, jeżeli umowę taką zawarła z pracodawcą, z którym pozostaje w stosunku pracy, lub jeżeli w ramach takiej
umowy wykonuje pracę na rzecz pracodawcy, z którym pozostaje w stosunku pracy” (art. 8 ust. 2a); „W przypadku ubezpieczonych,
o których mowa w art. 8 ust. 2a, w podstawie wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe uwzględnia się również
przychód z tytułu umowy agencyjnej, umowy zlecenia lub innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym
stosuje się przepisy dotyczące zlecenia albo umowy o dzieło” (art. 18 ust. 1a).
3. W pierwszej kolejności Trybunał rozważył kwestię legitymacji skarżącej (będącej komunalną osobą prawną, a więc publicznym
podmiotem gospodarczym) do wniesienia skargi konstytucyjnej.
3.1. W dotychczasowym orzecznictwie Trybunału ugruntowane było stanowisko, iż publiczne podmioty gospodarcze nie posiadają
legitymacji do zainicjowania postępowania w trybie skargi konstytucyjnej.
W postanowieniach z dnia 20 grudnia 2007 r. o sygn. SK 67/05 (OTK ZU nr 11/A/2007, poz. 168) oraz 8 kwietnia 2008 r. o sygn.
SK 80/06 (OTK ZU nr 3/A/2008, poz. 51) Trybunał Konstytucyjny odmówił zdolności skargowej KGHM Polska Miedź S.A. W uzasadnieniu
swoich orzeczeń Trybunał podkreślił, że wobec zmieniającego się obszaru aktywności państwa – w szczególności powstawania nowych
form, w ramach których państwo prowadzi działalność gospodarczą, pośrednio lub bezpośrednio, o zdolności skargowej nie może
decydować kryterium czysto formalne, tj. umiejscowienie danego podmiotu w określonym systemie organów władzy publicznej, ale kryterium
materialne, tj. posiadanie przez skarżące podmioty cech koniecznych, wynikających z literalnej i funkcjonalnej wykładni Konstytucji.
Jak zaznaczył Trybunał, z faktu, że Konstytucja nie posługuje się w żadnym miejscu ani pojęciem przedsiębiorcy publicznego,
ani publicznego podmiotu gospodarczego, nie wynika, iż milczy ona na temat pośredniej i bezpośredniej działalności gospodarczej
państwa. Z brzmienia art. 20 w związku z art. 22 Konstytucji wynika, że podstawą wolnorynkowego ustroju gospodarczego państwa
jest własność prywatna, co świadczy o tym, iż konstytucyjną ochroną w zakresie podejmowanej działalności gospodarczej nie
jest objęta działalność prowadzona przez państwo, a także instytucje publiczne wykorzystujące mienie Skarbu Państwa oraz inne
państwowe osoby prawne (postanowienie w sprawie SK 67/05). Państwo dysponuje znaczną swobodą tworzenia, likwidacji i kształtowania
podmiotów, za pośrednictwem których uczestniczy w obrocie gospodarczym (np. przedsiębiorstw państwowych, zakładów, spółek
kapitałowych).
Odmawiając zdolności skargowej publicznym podmiotom gospodarczym, Trybunał wskazał na dwa kryteria przesądzające o charakterze
danego podmiotu. Za decydujące kryterium, różnicujące pozycję podmiotów prywatnych od publicznych podmiotów gospodarczych,
Trybunał przyjął kryterium majątkowe. Jak podkreślił w uzasadnieniu postanowienia w sprawie SK 67/05, za publiczny podmiot
gospodarczy należy uznać taki podmiot, który prowadzi działalność gospodarczą opartą na majątku publicznym, w szczególności
zaś jednoosobową spółkę Skarbu Państwa, przedsiębiorstwo państwowe oraz jednostkę samorządu terytorialnego. Trybunał zaznaczył
również, że w wypadku podmiotów gospodarczych „mieszanych”, tj. wykorzystujących jednocześnie majątek publiczny i prywatny,
kryterium majątkowe może stanowić jedynie punkt wyjścia dla dalszych rozważań co do sposobu określenia charakteru podmiotu.
Drugim kryterium wymienionym przez Trybunał w postanowieniach w sprawach SK 67/05 oraz SK 80/06 jest funkcjonalne kryterium
mające zastosowanie do określania publicznego statusu podmiotu, czyli wpływ organów państwa na jego działalność.
W postanowieniu z dnia 6 kwietnia 2011 r. o sygn. SK 21/07 (OTK ZU nr 3/A/2011, poz. 28) Trybunał Konstytucyjny w pełnym składzie
zaaprobował stanowisko, zgodnie z którym publicznym podmiotem gospodarczym jest podmiot prowadzący działalność gospodarczą,
bez względu na sposób działania oraz formę organizacyjno-prawną, w szczególności spółka handlowa, przedsiębiorstwo państwowe,
na którego działalność organ publiczny wywiera decydujący wpływ, niezależnie od wpływu wywieranego na niego przez inne podmioty.
O decydującym wpływie władz publicznych na dany podmiot można mówić w szczególności wtedy, gdy władze te – pośrednio lub bezpośrednio
– posiadają większą część subskrybowanego kapitału przedsiębiorstwa lub kontrolują większość głosów przypadających na akcje
wyemitowane przez przedsiębiorstwa, lub mogą mianować więcej niż połowę członków organu administracyjnego, zarządzającego
lub nadzorczego przedsiębiorstwa, a także jeżeli posiadają one inne uprawnienia wynikające z przepisów szczególnych, dzięki
którym mogą wpływać na faktyczne funkcjonowanie danego podmiotu. Istotne w tym zakresie jest to, że dany podmiot nie posiada
autonomii gospodarczej w stosunku do organów szeroko rozumianego państwa.
Uwzględniwszy kryterium wpływu władz publicznych, Trybunał Konstytucyjny nawiązał do prawa Unii Europejskiej w związku z prawem
konkurencji i działalnością tzw. przedsiębiorstw publicznych, tj. podmiotów, którym nadano szczególne lub wyłączne prawa (art.
106 ust. 1 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej, Dz. Urz. UE C 115 z 9 maja 2008 r., s. 1; dalej: Traktat) albo powierzono
świadczenie usług w ogólnym interesie gospodarczym (art. 106 ust. 2 Traktatu). Definicja przedsiębiorstwa publicznego została
przyjęta w formie dyrektywy Komisji nr 80/723/EWG z dnia 25 czerwca 1980 r. w sprawie przejrzystości stosunków finansowych
między Państwami Członkowskimi i przedsiębiorstwami publicznymi, a także w sprawie przejrzystości finansowej wewnątrz określonych
przedsiębiorstw (Dz. Urz. WE L 195 z 29 lipca 1980 r., s. 35, ze zm.). Zgodnie z nią, o publicznym lub prywatnym charakterze
przedsiębiorstwa przesądza bezpośredni lub pośredni wpływ, jaki mogą wywierać władze publiczne dzięki udziałowi kapitałowemu,
którym dysponują, lub na podstawie reguł zarządzania przedsiębiorstwem.
3.2. Trybunał w obecnym składzie zwraca jednak uwagę, że w postanowieniu pełnego składu z dnia 18 grudnia 2013 r. o sygn.
Ts 13/12 (OTK ZU nr II/B/2014, poz. 833) został wyrażony pogląd, iż publiczne podmioty gospodarcze – co do zasady – nie mogą
być traktowane jako beneficjenci praw i wolności konstytucyjnych, w konsekwencji nie mają legitymacji czynnej do wniesienia
skargi konstytucyjnej, gdy: po pierwsze – działają jako podmioty posiadające atrybuty władzy państwowej, po drugie – kwestionowany
akt dotyczy ich właśnie za względu na ich charakter, jako podmiotów realizujących zadania publiczne. Publiczne podmioty gospodarcze
– zgodnie ze stanowiskiem Trybunału przedstawionym w tym orzeczeniu – mogą korzystać z praw konstytucyjnych i związanych z nimi
środków ochrony jedynie wówczas, gdy znajdują się w takiej samej sytuacji jak osoby fizyczne i inne osoby prawne, a kwestionowany
przez nie akt prawny dotyczy ich na zasadach identycznych z zasadami, na jakich dotyczy tych właśnie podmiotów. W tych sytuacjach,
ponieważ podmioty te pozostają w takim samym stosunku podległości względem określonego organu władzy publicznej, jak ma to
miejsce w wypadku innych („niepublicznych”) osób prawnych, mogą mieć one – w świetle tego postanowienia – legitymację czynną
do wniesienia skargi konstytucyjnej. Ta możliwość bycia uznanym za podmiot konstytucyjnych wolności lub praw i – co za tym
idzie – inicjatorem kontroli konstytucyjnej w trybie skargowym, każdorazowo podlega weryfikacji Trybunału, który dokonuje
oceny, czy konkretny podmiot jest beneficjentem prawa, którego naruszenie zarzuca.
3.3. W świetle art. 44 ust. 1 pkt 1 lit. e ustawy o TK (poprzednio: art. 25 ust. 1 pkt 1 lit. e in fine ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym, Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK z 1997 r.)
– uwzględniwszy stanowisko zaprezentowane w postanowieniu pełnego składu w sprawie Ts 13/12, a także zważywszy na przedmiot
zaskarżenia analizowanej skargi konstytucyjnej (przepisy dotyczące podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalno-rentowe
oraz definicji rodzajów ubezpieczonych, które w równym stopniu odnoszą się do wszystkich kategorii pracodawców) – Trybunał
w obecnym składzie stwierdza, że skarżąca (będąca publicznym podmiotem gospodarczym) miała prawo do wniesienia skargi konstytucyjnej.
Okoliczność ta nie może jednakże stanowić podstawy do przyjęcia skargi do rozpoznania merytorycznego, gdyż jest ono niedopuszczalne
z powodów, o których mowa w punkcie 4 niniejszego uzasadnienia.
4. Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji warunkiem merytorycznego rozpoznania skargi konstytucyjnej jest wykazanie przez skarżącego,
że w związku z wydaniem przez organ władzy publicznej ostatecznego orzeczenia na podstawie zakwestionowanego w skardze aktu
normatywnego doszło do naruszenia przysługujących skarżącemu praw lub wolności o charakterze konstytucyjnym. Uprawdopodobnienie
przez skarżącego naruszenia jego praw lub wolności jest zatem podstawową przesłanką do uznania dopuszczalności skargi konstytucyjnej.
W tym stanie rzeczy Trybunał Konstytucyjny obowiązany jest zbadać, czy istotnie w niniejszej sprawie doszło do naruszenia
wskazanych przez skarżącą praw konstytucyjnych.
4.1. W ocenie Trybunału analizowana skarga konstytucyjna jest oczywiście bezzasadna. Większość zarzutów zawartych w skardze
dotyczy bowiem niejednoznaczności zaskarżonych przepisów, które nie definiują – w ocenie skarżącego – w sposób jasny i precyzyjny
adresata wynikającego z nich obowiązku. Niemniej, skoro Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 2 września 2009 r. o sygn. II UZP 6/09
(„Legalis”) uznał, że na podstawie art. 8 ust. 2a u.s.u.s. pracodawca, którego pracownik wykonuje na jego rzecz pracę na podstawie
umowy o dzieło zawartej z osobą trzecią, jest płatnikiem składek na ubezpieczenie emerytalne, rentowe, chorobowe i wypadkowe
z tytułu tej umowy, to nie można zarzucać niejasności wykładni tych regulacji.
Trzeba jednocześnie podkreślić, że jeśli skarżąca nie chciała, aby wykonawcami umów zawartych z ZZKiMKM byli jej pracownicy,
mogła umieścić odpowiednie zastrzeżenia w tekście zawieranych umów. Tymczasem, jak wynika z ustaleń sądów orzekających w sprawie
skarżącej, w zawieranych umowach ZZKiMKM przy realizowaniu umów ze skarżącą miał obowiązek stosować się do wskazówek skarżącej
odnośnie do sposobu, procedur oraz terminu wykonywania usług. Istotne w przedmiotowej sprawie jest również to, że obowiązywał
jeden wspólny grafik pracy kierowców zatrudnionych na podstawie umowy ze skarżącą oraz ZZKiMKM oraz okoliczności, że: po pierwsze
– skarżąca korzystała z pracy swoich pracowników zatrudnionych na podstawie umów cywilnoprawnych przez ZZKiMKM w celu uniknięcia
obowiązku wypłaty wynagrodzeń za godziny nadliczbowe, po drugie – pracownicy ci wykonywali swoje obowiązki pod nadzorem jednego
dyspozytora, który był pracownikiem skarżącej, po trzecie – skarżąca była na bieżąco informowana o tym, które osoby (będące
pracownikami skarżącej) będą wykonywać czynności w imieniu ZZKiMKM. Ponadto skarżąca w toku postępowania przed sądem pierwszej
instancji oświadczyła, że nie kwestionuje ustaleń dotyczących stanu faktycznego, a jedynie decyzję o nałożeniu na nią obowiązku
odprowadzenia stosownych składek na ubezpieczenia społeczne jej pracowników z tytułu umów cywilnoprawnych zawartych przez
nich z ZZKiMKM.
Wobec powyższego trudno uznać za zasadną argumentację skarżącej, w myśl której niekonstytucyjność zakwestionowanej regulacji
(art. 18 ust. 1a w związku z art. 8 ust. 2a u.s.u.s.) polega na nałożeniu obowiązku zapłaty składek ubezpieczeniowych na podmioty,
które zawarły umowy cywilnoprawne, lecz nie mają wpływu lub wiedzy na temat tego, komu faktycznie zostanie powierzone wykonanie
zawartej umowy o dzieło lub umowy zlecenia. Przy zawieraniu umów cywilnoprawnych z ZZKiMKM to skarżąca określała, kto ma je
wykonywać, nie mogła zatem nie wiedzieć, że faktycznym ich wykonawcą będzie jej pracownik. Zawierając z ZZKiMKM umowy o świadczenie
usług, podejmowała decyzję o zaangażowaniu swoich pracowników do działania na jej rzecz na podstawie umów cywilnoprawnych.
Skarżąca zdawała sobie więc sprawę z tego, który z jej pracowników zostaje oddelegowany, na jakich warunkach i w jakim zakresie
(s. 3-6 uzasadnienia wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 31 lipca 2014 r.). Ponadto stan faktyczny, na tle którego doszło
do ukształtowania sytuacji prawnej skarżącej w zakresie zobowiązania jej do opłacenia składek z tytułu zawartych umów cywilnoprawnych,
świadczy o świadomym i intencjonalnym jej działaniu. Jednocześnie zakwestionowane przepisy wskazują na racjonalność ustawodawcy,
który przewidział takie sytuacje i zapewnił ochronę przed obchodzeniem prawa i pokrzywdzeniem pracowników.
W tym stanie rzeczy – na podstawie art. 77 ust. 3 pkt 3 ustawy o TK – należało odmówić nadania analizowanej skardze konstytucyjnej
dalszego biegu ze względu na jej oczywistą bezzasadność. Okoliczność powyższa stanowi samodzielną przesłankę procesową przemawiającą
przeciwko merytorycznemu rozpoznaniu skargi konstytucyjnej.
4.2. Niezależnie od powyższego ustalenia, Trybunał stwierdza, że rozpatrywana skarga konstytucyjna nie spełnia również warunków
wynikających z art. 65 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK (poprzednio: art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK z 1997 r.) w zakresie określenia
jej podstawy.
Trybunał Konstytucyjny przypomina, że z brzmienia art. 79 ust. 1 Konstytucji wynika, iż wzorcami kontroli w sprawie wszczętej
na skutek złożenia skargi konstytucyjnej mogą być tylko przepisy wyrażające wolności lub prawa skarżącego (zob. postanowienia
pełnego składu TK z dnia: 24 października 2001 r., SK 10/01, OTK ZU nr 7/2001, poz. 225; 23 stycznia 2002 r., Ts 105/00, OTK
ZU nr 1/B/2002, poz. 60 oraz 16 lutego 2009 r., Ts 202/06, OTK ZU nr 1/B/2009, poz. 23). W podstawie skargi konstytucyjnej
należy zatem zawsze wskazać konstytucyjne prawa bądź wolności przyjmujące normatywną postać praw podmiotowych, w tym znaczeniu,
że ich adresatem jest obywatel (bądź inny podmiot prawa), kształtują one jego sytuację prawną, adresat ten ma zaś możność
wyboru zachowania się, tzn. spełnienia lub niespełnienia normy (por. Z. Czeszejko-Sochacki, L. Garlicki, J. Trzciński, Komentarz do ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, Warszawa 1999, s. 159).
Trybunał stwierdza, że przywołanej powyżej przesłanki dopuszczalności skargi konstytucyjnej w analizowanej sprawie nie wyczerpuje
odwołanie się przez skarżącą do zasady zaufania jednostki do państwa i stanowionego przez nie prawa (wywodzonej z art. 2 Konstytucji),
zasady proporcjonalności (art. 31 ust. 3 Konstytucji), czy też prawa do ochrony własności (art. 64 ust. 1 Konstytucji) – niezależnie
od tego, czy (jak w tym wypadku) wzorce te zostałyby ujęte „związkowo”, czy też przywołane „osobno”. Orzecznictwo w tym zakresie
jest utrwalone, a Trybunał Konstytucyjny nie znajduje podstaw do odejścia od tego niego.
Istota zarzutów sformułowanych w analizowanej skardze konstytucyjnej w omawianym zakresie sprowadza się do konstatacji, że
nałożenie na skarżącą obowiązku zapłacenia składek na ubezpieczenie społeczne w związku z umową cywilnoprawną zawartą z ZZKiMKM
w ramach prowadzonej działalności narusza substancję majątkową skarżącej. W tym kontekście trzeba podkreślić, że obowiązek
uiszczania danin publicznych (w tym także obowiązkowych składek na ubezpieczenie społeczne opłacanych przez pracodawcę) znajduje
swoje bezpośrednie zakotwiczenie w przepisach Konstytucji (przede wszystkim w art. 84), a zatem samo jego wprowadzenie nie
może być rozważane w kategoriach związanych z ograniczaniem przysługujących danemu podmiotowi praw lub wolności konstytucyjnych.
Tym bardziej że to sama skarżąca, świadoma i godząca się na to, iż to jej pracownicy mają faktycznie realizować wykonanie
zawieranych umów cywilnoprawnych, doprowadziła do powstania obowiązku opłacenia składek za tych pracowników z tego tytułu.
W rozpatrywanej sprawie prawo do ochrony własności nie jest zatem adekwatnym wzorcem weryfikacji konstytucyjności zakwestionowanych
przepisów. Za pozbawione podstaw należy bowiem uznać łączenie obowiązku daninowego z nieproporcjonalnym ograniczaniem praw
majątkowych. Przesłanki dopuszczalnego ograniczania wolności wyrażonej w art. 31 ust. 3 Konstytucji odnosić należy do przedsięwzięć
podejmowanych przez jej adresatów w ramach podejmowaniem określonego rodzaju działalności, nie zaś do konkretnych warunków
(także finansowych) jej prowadzenia. Każda danina publiczna stanowi bowiem formę ingerencji w sferę własności lub innych praw
majątkowych (zob. wyrok TK z dnia 2 kwietnia 2007 r., SK 19/06, OTK ZU nr 4/A/2007, poz. 37) i łączy się nieuchronnie z ingerencją
w prawa majątkowe jednostki (zob. wyroki TK z dnia: 11 grudnia 2001 r., SK 16/00, OTK ZU nr 8/2001, poz. 257; 14 września
2001 r., SK 11/00, OTK ZU nr 6/2001, poz. 166; 30 stycznia 2001 r., K 17/00, OTK ZU nr 1/2001, poz. 4). Trybunał Konstytucyjny
zwracał już uwagę na bezpodstawność stanowiska, zgodnie z którym każde ograniczenie praw majątkowych spowodowane nałożeniem
podatku lub innej daniny publicznej jest zawsze niedopuszczalnym ograniczeniem własności. Podkreślał, że przyjęcie takiego
poglądu mogłoby prowadzić do fałszywego wniosku, że każda niekorzystna zmiana w sytuacji majątkowej jednostki stanowi formę
ograniczenia jej własności (zob. wyrok TK z dnia 30 stycznia 2001 r., K 17/00, OTK ZU nr 1/2001, poz. 4). Tak daleko idąca
(absolutna) ochrona własności i innych praw majątkowych nie znajduje uzasadnienia w świetle przepisów Konstytucji (por. też
wyrok TK z dnia 5 listopada 2008 r., SK 79/06, OTK ZU nr 9/A/2008, poz. 153).
Podsumowując, Trybunał stwierdza, że skarżąca nie wskazała sposobu, w jaki zakwestionowana regulacja doprowadziła – wskutek
jej zastosowania – do naruszenia przysługujących skarżącej konstytucyjnych wolności i praw, a zatem nie wypełniła obowiązku
przewidzianego w art. 65 ust. 1 pkt 3 ustawy o TK, co przesądza się – niezależnie od ustaleń poczynionych w punkcie 4.1 in fine niniejszego uzasadnienia – o odmowie nadania dalszego biegu skardze ze względu na niedopuszczalność orzekania (art. 77 ust.
3 pkt 4 in fine ustawy o TK).
W tym stanie rzeczy Trybunał postanowił, jak w sentencji.