W skardze konstytucyjnej wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 24 lipca 2015 r. M.J. (dalej: skarżący) wystąpił o zbadanie
zgodności: po pierwsze, art. 394 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. z 2014 r.
poz. 101, ze zm.; dalej: k.p.c.) w związku z art. 20 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr
102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK z 1997 r.) „w zakresie, w jakim nie przewiduje prawa do zaskarżenia zażaleniem każdego
postanowienia, które jest postanowieniem kończącym postępowanie w sprawie, bez podziału (…), czy postępowanie to jest prowadzone
w celu rozstrzygnięcia kwestii o charakterze tzw. wpadkowym (incydentalnym), czy też głównym”, z art. 45 ust. 1, art. 78 i
art. 176 ust. 1 w związku z art. 2, art. 31 ust. 3 i art. 77 ust. 2 Konstytucji; po drugie, art. 118 § 5 i 6 k.p.c. w związku
z art. 20 ustawy o TK z 1997 r., „w zakresie, w jakim przewidują możliwość oceny zasadności wniesienia skargi konstytucyjnej
od opinii pełnomocnika ustanowionego z urzędu, a nie opinii wyrażonej w postępowaniu sądowym, nie przewidując dla strony,
dla której sąd ustanowił pełnomocnika z urzędu do sporządzenia skargi konstytucyjnej, środków zaskarżenia w sytuacji wydania
przez pełnomocnika z urzędu opinii o braku podstaw do wniesienia skargi konstytucyjnej i nie przewidując możliwości ponownego
wyznaczenia lub zmiany pełnomocnika z urzędu dla strony, która nie zgadza się z opinią pełnomocnika z urzędu o braku podstaw
do wniesienia skargi konstytucyjnej”, z art. 45 ust. 1, art. 78 i art. 176 ust. 1 w związku z art. 2, art. 31 ust. 3, art.
32 ust. 1, art. 37 ust. 1, art. 77 ust. 2 i art. 79 ust. 1 Konstytucji.
Skarżący zarzucił w skardze konstytucyjnej, że wyłączenie możliwości zaskarżenia postanowienia wydanego w wyniku rozpoznania
wniosku o zmianę pełnomocnika z urzędu narusza prawo do sądu oraz do tego, aby postępowanie sądowe we wszystkich kwestiach
(niezależnie od tego, czy są one związane z głównym przedmiotem postępowania czy też z tzw. kwestiami wpadkowymi) miało charakter
dwuinstancyjny. Ponadto skarżący stwierdził, że procedura pozwalająca pełnomocnikowi wyznaczonemu z urzędu w celu przygotowania
i wniesienia skargi konstytucyjnej na sporządzenie opinii o braku podstaw do złożenia takiej skargi jest niepełna. Nie zapewnia
bowiem możliwości skutecznego wzruszenia opinii pełnomocnika oraz wniesienia skargi. Powoduje ona ponadto delegowanie uprawnień
Trybunału Konstytucyjnego na pełnomocnika, który rozstrzyga o zasadności sporządzenia skargi konstytucyjnej w danej sprawie.
W przekonaniu skarżącego zakwestionowana regulacja sprawia, że osoby, dla których ustanowiono pełnomocnika z urzędu, znajdują
się w gorszej sytuacji niż osoby korzystające z pomocy pełnomocnika z wyboru.
Postanowieniem z 6 października 2015 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. Powodem
wydania takiego rozstrzygnięcia było ustalenie, że skarga konstytucyjna jest oczywiście bezzasadna. W części odnoszącej się
do zarzutu niezgodności art. 394 § 1 k.p.c. w związku z art. 20 ustawy o TK z 1997 r. z art. 45 ust. 1, art. 78 i art. 176
ust. 1 w związku z art. 2, art. 31 ust. 3 i art. 77 ust. 2 Konstytucji Trybunał podkreślił, że kwestia zmiany pełnomocnika
nie stanowi odrębnej sprawy w rozumieniu art. 45 ust. 1 Konstytucji, lecz jest kwestią poboczną w ramach postępowania, w związku
z którym wyznaczono pełnomocnika. Konstytucja nie wymaga więc, aby była ona rozpatrywana w procedurze dwuinstancyjnej. W części
dotyczącej zarzutu niezgodności art. 118 ust. 5 i 6 k.p.c. w związku z art. 20 ustawy o TK z 1997 r. z art. 45 ust. 1, art.
78 i art. 176 ust. 1 w związku z art. 2, art. 31 ust. 3, art. 32 ust. 1, art. 37 ust. 1, art. 77 ust. 2 i art. 79 ust. 1 Konstytucji
Trybunał zaznaczył, że zasadą jest korzystanie przez strony postępowania z pełnomocnika z wyboru, a możliwość korzystania
przez nie z pomocy prawnej z urzędu jest jedynie odstępstwem od tej zasady. Podkreślił przy tym, że celem takiej pomocy jest
udzielenie stronie profesjonalnej pomocy, która może obejmować zarówno sporządzenie określonego środka prawnego, jak i wyjaśnienie
przyczyn, które zdaniem pełnomocnika przemawiają przeciw temu. Trybunał zwrócił jednocześnie uwagę na to, że art. 118 § 6
k.p.c. przewiduje możliwość wyznaczenia dla strony innego adwokata lub radcy prawnego wtedy, gdy opinia o braku podstaw do
złożenia danego środka prawnego (w tym wypadku skargi konstytucyjnej) nie została sporządzona z zachowaniem zasad należytej
staranności, co gwarantuje stronie, że udzielona jej pomoc prawna będzie na odpowiednim poziomie. Zaznaczył również, że sporządzenie
przez pełnomocnika opinii o braku podstaw do wniesienia skargi konstytucyjnej nie zamyka ostatecznie drogi do złożenia tego
środka prawnego, a sporządzenia takiej opinii nie można utożsamiać z orzekaniem przez Trybunał Konstytucyjny o dopuszczalności
wniesionej już skargi. Trybunał wskazał także, że zakwestionowane przepisy mają zapewnić osobom, które nie mogą ponieść kosztów
ustanowienia pełnomocnika z wyboru, możliwość skorzystania z bezpłatnej pomocy prawnej, przyznają więc tym osobom dodatkowe
uprawnienia. Nie sposób więc przyjąć, że prowadzą one do ich gorszego traktowania w porównaniu z osobami korzystającymi z
pomocy pełnomocnika z wyboru. Ponadto Trybunał uznał, że skarżący nie uzasadnił zarzutu niezgodności art. 118 § 5 i 6 k.p.c.
z „zasadami należytej legislacji” oraz że również ten zarzut jest oczywiście bezzasadny.
Zażalenie na powyższe postanowienie wniósł pełnomocnik skarżącego. Podniósł w nim, że Trybunał niesłusznie uznał zarzuty skarżącego
za oczywiście bezzasadne. Stwierdził, że fakt, iż obecnie obowiązująca procedura cywilna nie zapewnia możliwości merytorycznej
kontroli postanowienia oddalającego wniosek o zmianę pełnomocnika z urzędu przez sąd drugiej instancji, narusza prawo skarżącego
do sądu. Podkreślił w szczególności, że zgodnie z orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego w niektórych wypadkach zasada sprawiedliwości
proceduralnej wymaga ustanowienia dwuinstancyjnej procedury również w postępowaniach dotyczących kwestii wpadkowych. Zaznaczył,
że o ile skarżący zgadza się z tym, iż pełnomocnik z urzędu może sporządzić opinię o braku podstaw do wniesienia skargi konstytucyjnej,
o tyle uważa, że procedura taka powinna umożliwiać kwestionowanie prawidłowości takiej opinii w szerszym zakresie niż wynikający
z art. 118 § 6 k.p.c. W jego przekonaniu nie można zaakceptować sytuacji, w której to pełnomocnik rozstrzyga o zasadności
skargi konstytucyjnej. Kompetencja ta jest bowiem zgodnie z art. 188 pkt 5 Konstytucji zastrzeżona dla Trybunału Konstytucyjnego.
Ponadto pełnomocnik skarżącego stwierdził, że Trybunał nie odniósł się do okoliczności, iż literalne brzmienie art. 118 §
5 k.p.c. nie przewiduje możliwości odmowy sporządzenia skargi przez pełnomocnika. Zaznaczył także, że używane przez Trybunał
Konstytucyjny pojęcie oczywistej bezzasadności nie jest zdefiniowane ustawowo, a posługiwanie się nim w sytuacji, w której
skarżący ma uzasadnione wątpliwości co do konstytucyjności poszczególnych przepisów, podważa zasadę zaufania obywatela do
państwa.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Na podstawie art. 138 w związku z art. 139 ustawy z dnia 25 czerwca 2015 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. poz. 1064;
dalej: ustawa o TK z 2015 r.) z dniem 30 sierpnia 2015 r. utraciła moc ustawa o TK z 1997 r. Zgodnie z art. 134 pkt 1 ustawy
o TK z 2015 r. w sprawach wszczętych i niezakończonych przed dniem wejścia w życie ustawy w postępowaniu przed Trybunałem
w zakresie dotyczącym wstępnego rozpoznania stosuje się przepisy dotychczasowe, tzn. przepisy ustawy o TK. Rozpatrywana skarga
konstytucyjna została wniesiona przed dniem wejścia w życie ustawy o TK z 2015 r., dlatego do jej wstępnej kontroli zastosowanie
mają przepisy ustawy o TK z 1997 r.
Zgodnie z art. 36 ust. 4 w związku z art. 49 ustawy o TK z 1997 r. skarżącemu przysługuje prawo wniesienia zażalenia na postanowienie
Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. Na etapie rozpoznawania zażalenia Trybunał
Konstytucyjny bada w szczególności, czy w wydanym postanowieniu prawidłowo stwierdził istnienie przesłanek odmowy nadania
skardze dalszego biegu. Oznacza to, że Trybunał analizuje te zarzuty sformułowane w zażaleniu, które mają podważyć trafność
ustaleń przyjętych za podstawę zaskarżonego postanowienia, i do tego ogranicza rozpoznanie tego środka odwoławczego.
W ocenie Trybunału Konstytucyjnego w rozpatrywanym zażaleniu skarżący nie przedstawił żadnych argumentów, które podałyby w
wątpliwość przesłanki odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej przedstawione w postanowieniu z 6 października
2015 r. Trybunał stwierdza, że zaskarżone postanowienie jest prawidłowe, a zażalenie nie zasługuje na uwzględnienie.
Wbrew twierdzeniom skarżącego nie sposób przyjąć, iż posługiwanie się przez Trybunał Konstytucyjny pojęciem oczywistej bezzasadności
skargi konstytucyjnej prowadzi do naruszenia zasady zaufania obywatela do państwa. Konieczność oceny – na etapie wstępnego
rozpoznania skargi konstytucyjnej – czy nie jest ona oczywiście bezzasadna wynika bowiem z przepisów ustawy o TK z 1997 r.
Zgodnie art. 36 ust. 3 tej ustawy, znajdującym zastosowanie do rozpoznania skarg konstytucyjnych na podstawie jej art. 49,
Trybunał w toku wstępnego rozpoznania skargi odmawia nadania jej dalszego biegu między innymi wtedy, gdy skarga ta jest oczywiście
bezzasadna. W dotychczasowym orzecznictwie Trybunał Konstytucyjny wielokrotnie wypowiadał się na temat rozumienia pojęcia
oczywistej bezzasadności zarzutów skargi. W postanowieniu z 12 lipca 2004 r. wskazał, że stwierdzenie oczywistej bezzasadności
może mieć miejsce, gdy sformułowane w skardze zarzuty wobec kwestionowanej regulacji „choćby w najmniejszym stopniu nie uprawdopodobniają
negatywnej jej kwalifikacji konstytucyjnej” (Ts 32/03, OTK ZU nr 3/B/2004, poz. 174). Z kolei w postanowieniu z 26 listopada
2007 r. stwierdził: „Z oczywistą bezzasadnością mamy (…) do czynienia w sytuacji, w której podstawa skargi konstytucyjnej
jest co prawda wskazana przez skarżącego poprawnie, a więc wyraża prawa i wolności, do których skarżący odwołuje się w swych
zarzutach, jednak wyjaśnienie sposobu naruszenia owych praw i wolności w żadnym stopniu nie uprawdopodobnia zarzutu niekonstytucyjności
zaskarżonych przepisów. Jest to więc sytuacja, w której podnoszone zarzuty w sposób oczywisty nie znajdują uzasadnienia i w zakresie
wskazanych praw i wolności są oczywiście pozbawione podstaw” (Ts 211/06, OTK ZU nr 5/B/2007, poz. 219). W postanowieniu z
15 maja 2013 r. zaznaczył również, że: „Oczywista bezzasadność skargi może (…) występować między innymi wtedy, gdy z dotychczasowego
orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego wyraźnie wynika, że sformułowane w skardze zarzuty nie mają podstaw” (Ts 189/12, OTK
ZU nr 3/B/2013, poz. 272). Jak słusznie wskazał Trybunał w postanowieniu z 6 października 2015 r., sytuacja taka występuje
w niniejszej sprawie.
Trybunał prawidłowo ocenił, że oczywiście bezzasadny jest sformułowany przez skarżącego zarzut, iż brak możliwości zaskarżenia
postanowienia oddalającego wniosek o zmianę pełnomocnika z urzędu narusza art. 45 ust. 1, art. 78 i art. 176 ust. 1 w związku
z art. 2, art. 31 ust. 3 i art. 77 ust. 2 Konstytucji. Jak bowiem wielokrotnie podkreślał w swoim orzecznictwie Trybunał,
Konstytucja nie wymaga, aby środek zaskarżenia przysługiwał od każdego rozstrzygnięcia wydanego w kwestii wpadkowej a wyznaczenie
lub zmiana pełnomocnika z urzędu są kwestiami pobocznymi, rozstrzyganymi w związku ze sprawą, do której wyznaczono pełnomocnika
(zob. postanowienie TK z 15 października 2014 r., Ts 127/14, OTK ZU nr 6/B/2014, poz. 615). W zażaleniu skarżący stwierdził
co prawda, że Trybunał wypowiadał się o konieczności wprowadzenia środków zaskarżenia w niektórych kwestiach niebędących odrębną
sprawą w rozumieniu art. 45 ust. 1 Konstytucji. Skarżący nie wskazał jednak, dlaczego w jego przekonaniu taka sytuacja zachodzi
w niniejszej sprawie. Nie podważył więc prawidłowości ustaleń przyjętych za podstawę zakwestionowanego postanowienia w tym
zakresie.
Trybunał stwierdza ponadto, że we wniesionym zażaleniu skarżący nie podważył skutecznie ustalenia, zgodnie z którym także
w zakresie badania zgodności art. 118 ust. 5 i 6 k.p.c. w związku z art. 20 ustawy o TK z 1997 r. z art. 45 ust. 1, art. 78
i art. 176 ust. 1 w związku z art. 2, art. 31 ust. 3, art. 32 ust. 1, art. 37 ust. 1, art. 77 ust. 2 i art. 79 ust. 1 Konstytucji
skarga konstytucyjna jest oczywiście bezzasadna. Trybunał prawidłowo stwierdził w postanowieniu z 6 października 2015 r.,
że żaden ze wskazanych przez skarżącego przepisów nie gwarantuje prawa do wyznaczenia dla niego pełnomocnika z urzędu, który
sporządzi pismo procesowe (w tym wypadku skargę konstytucyjną) zgodnie z jego wolą, niezależnie od własnej opinii co do zasadności
tego pisma. Słusznie podkreślił, że skarżący ma prawo do uzyskania pomocy prawnej, które jest realizowane zarówno przez sporządzenie
i wniesienie skargi, jak i przez przygotowanie opinii o braku podstaw do jej złożenia. Obowiązujące regulacje przewidują przy
tym mechanizmy służące zapewnieniu tego, by udzielona stronie pomoc prawna była odpowiedniej jakości. Cel ten jest realizowany
w szczególności przez możliwości zmiany pełnomocnika, w wypadku gdy nie dochował on zasad należytej staranności przy sporządzaniu
opinii o braku podstaw do wniesienia skargi konstytucyjnej (art. 118 § 6 k.p.c.), a także możliwości pociągnięcia adwokatów
oraz radców prawnych do odpowiedzialności dyscyplinarnej za naruszenie zasad etyki zawodowej. Zdaniem Trybunału rozwiązania
te w wystarczającym stopniu gwarantują realizację prawa skarżącego do uzyskania profesjonalnej pomocy prawnej.
Nie znajduje również podstaw stanowisko skarżącego, zgodnie z którym opinia pełnomocnika o odmowie sporządzenia skargi konstytucyjnej
lub innego środka zaskarżenia jest równoznaczna z orzekaniem o jego prawach i wolnościach. Stanowi ona bowiem sposób wykonania
przez pełnomocnika obowiązku zapewnienia skarżącemu profesjonalnej pomocy prawnej. Nie zamyka natomiast drogi do skorzystania
z pomocy pełnomocnika z wyboru i wniesienia żądanego przez skarżącego środka prawnego (zob. np. postanowienia TK z 8 października
2014 r., Ts 209/14, OTK ZU nr 6/B/2014, poz. 631 oraz 16 czerwca 2015 r., Ts 149/15, niepubl.). Przygotowanej przez pełnomocnika
opinii nie można więc utożsamiać z orzekaniem o zasadności już złożonej skargi a możliwość jej przygotowania nie wpływa w
żaden sposób na zakres kompetencji Trybunału Konstytucyjnego w przedmiocie oceny jej dopuszczalności. Poczynione przez Trybunał
ustalenia również w tym zakresie są więc prawidłowe.
Jednocześnie Trybunał podkreśla, że nietrafny jest zarzut skarżącego, jakoby o wadliwości zakwestionowanych przepisów miało
świadczyć to, iż art. 118 § 5 k.p.c. nie stanowi w sposób wyraźny o możliwości odmowy przez pełnomocnika z urzędu sporządzenia
skargi konstytucyjnej . Przepis ten, znajdujący zastosowanie do wyznaczenia pełnomocnika w celu sporządzenia skargi konstytucyjnej
na mocy art. 20 i art. 48 ust. 2 ustawy o TK z 1997 r., wprost przewiduje bowiem sytuacje, w których pełnomocnik, nie znajdując
podstaw do wniesienia danego środka prawnego, zamiast niego sporządza odpowiednią opinię i zawiadamia o tym stronę oraz sąd,
który ustanowił pełnomocnika. Przewiduje więc sytuacje, w których pełnomocnik – przez sporządzenie odpowiedniej opinii – odmawia
przygotowania żądanego przez stronę pisma.
W tym stanie rzeczy Trybunał Konstytucyjny nie uwzględnił zażalenia wniesionego na postanowienie o odmowie nadania skardze
konstytucyjnej dalszego biegu.