1. Grupa posłów na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej (dalej: wnioskodawca) 24 października 2013 r. wystąpiła do Trybunału Konstytucyjnego
z wnioskiem o stwierdzenie niezgodności art. 38 ustawy z dnia 24 sierpnia 2001 r. – Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia
(Dz. U. z 2013 r., poz. 395, ze zm.; dalej: k.p.w.) z art. 2, art. 42 ust. 2 i 3 w związku z art. 31 ust. 3 oraz z art. 32
ust. 1 Konstytucji.
1.1. Wnioskodawca na wstępie zaznaczył, że dla właściwej oceny konstytucyjności zakwestionowanego przepisu konieczne jest
przedstawienie mechanizmu jego stosowania (w szczególności przez Główną Inspekcję Transportu Drogowego, dalej: GITD) w sposób
ograniczający prawa i wolności obywatelskie w zakresie możliwości uzyskania informacji o popełnionym wykroczeniu. Wnioskodawca
powołał się w tym kontekście na wyrażany w orzecznictwie Trybunału pogląd o dopuszczalności kontroli konstytucyjności treści
normatywnej nadanej przepisowi w drodze jego stosowania.
Zgodnie z zakwestionowanym art. 38 § 1 k.p.w. „[d]o czynności procesowych prowadzonych w postępowaniu w sprawach o wykroczenia
stosuje się odpowiednio także przepisy art. 95, 100 § 1 i 6 zdanie pierwsze, art. 105, 107, 108, 116-134, 136-142, 156 § 1-4,
art. 157, 158, 160-166, 476 § 2 Kodeksu postępowania karnego, a gdy sąd orzeka jednoosobowo, również przepisy art. 109-114
i 115 § 1, § 2 zdanie pierwsze oraz § 3 Kodeksu postępowania karnego”.
Wnioskodawca wskazał, że w ocenie GITD oraz Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej (dalej: MTBiGM) – wyrażonej
w załączonym do wniosku piśmie MTBiGM z 8 maja 2013 r., stanowiącym odpowiedź na interpelację poselską w sprawie udostępniania
materiału dowodowego przez Inspekcję Transportu Drogowego w związku z mandatami karnymi za wykroczenia zarejestrowane za pomocą
automatycznych urządzeń rejestrujących – „Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia nie reguluje kwestii dostępu do akt
sprawy i w tym zakresie w art. 38 stanowi, że do czynności procesowych prowadzonych w postępowaniu w sprawach o wykroczenia
stosuje się odpowiednio także przepisy art. 156 § 1-4 ustawy Kodeks postępowania karnego, która określa zasady dostępu do
akt sprawy, oznacza to, że kluczowego dla sprawy art. 156 § 5 nie stosuje się (nie został wymieniony). (…) zważywszy na zasadę
legalizmu (art. 7 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej) przepisy nie dają organowi możliwości udostępnienia stronom, pełnomocnikom
i przedstawicielom ustawowym akt sprawy (więc także i zdjęcia) na etapie czynności wyjaśniających. Prawo wglądu do akt sprawy
o wykroczenie (w tym również do obrazu zarejestrowanego wykroczenia) obwiniony nabywa dopiero w sądzie – z chwilą zawiadomienia
go o terminie pierwszej rozprawy” (s. 5–6 wniosku oraz s. 3 pisma MTBiGM z 8 maja 2013 r.).
Odnosząc się do przedstawionego w piśmie MTBiGM stanowiska dotyczącego interpretacji art. 38 k.p.w., wnioskodawca stwierdził,
że przepis ten daje możliwość takiego jego zastosowania organom państwa, które narusza podstawowe prawa konstytucyjne obywateli,
w szczególności zasadę ochrony zaufania obywateli do państwa, zasadę prawa do obrony, zasadę domniemania niewinności, zasadę
proporcjonalności czy zasadę równości wobec prawa.
1.2. Uzasadniając zarzut niezgodności zakwestionowanego przepisu z art. 2 Konstytucji, wnioskodawca wskazał, że z utrwalonych
poglądów orzecznictwa i doktryny prawnej wynika, iż cały proces stosowania prawa, począwszy od wykładni, powinien się odbywać
w zgodzie z zasadą zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa. Zasada ta, zdaniem wnioskodawcy, sprowadza
się przede wszystkim do zakazu zastawiania pułapek na obywateli bądź nagłego wycofywania się z ustalonych reguł postępowania,
a w konsekwencji możliwości nadużywania władzy względem obywatela. Ustawodawca nie powinien bowiem swoimi działaniami podważać
ufności obywateli w sprawiedliwość i racjonalność swoich działań. W tym kontekście wnioskodawca powołał się na wyrok Trybunału
z 12 kwietnia 2000 r. o sygn. K 8/98 (OTK ZU nr 3/2000, poz. 87), w którym wskazano, że „[p]rzewidywalność rozwiązań legislacyjnych,
poszanowanie przez ustawodawcę istniejących, zwłaszcza umownych, stosunków prawnych, ich stabilność, to podstawowe cechy bezpieczeństwa
prawnego. Dokonywanie w procesie stanowienia prawa gwałtownych zwrotów, przekreślając wcześniejszy kierunek zmian legislacyjnych
i nie usprawiedliwionych żadnymi okolicznościami obiektywnymi, musi się spotkać z oceną krytyczną, dokonaną na płaszczyźnie
art. 2 Konstytucji”.
W ocenie wnioskodawcy, art. 38 k.p.w. jest niezgodny z art. 2 Konstytucji statuującym zasadę ochrony zaufania obywateli do
państwa, „w zakresie w jakim powołując się na ten artykuł organy władzy publicznej są w stanie skutecznie zniechęcić obywatela
do zapoznania się z kluczowymi dokumentami związanymi z popełnionym przez niego wykroczeniem”. Wnioskodawca stwierdził, że
nie jest to sytuacja czysto hipotetyczna lecz realna, mająca doniosłe znaczenie dla obywateli. Wnioskodawca wskazał, że w
obecnym staniem prawnym służby państwowe, powołując się na kwestionowany przepis mogą przymuszać obywatela do zapłaty mandatu
karnego bez zapoznania się z kluczowym dowodem w sprawie. „Alternatywą do odmowy przyjęcia mandatu jest bowiem straszenie
obywatela postępowaniem sądowym, w przypadku którego będzie on musiał ponieść dodatkowe koszty postępowania”. Tymczasem, zgodnie
z orzecznictwem Trybunału oraz Sądu Najwyższego niedopuszczalne są praktyki działania państwa, które mają na celu stawianie
obywatela w przymusowym położeniu wobec służb państwowych. Z tego powodu w procedurze karnej wprowadzono wiele gwarancji,
które mają dać obywatelowi przeświadczenie, że nigdy nie znajduje się w sytuacji, w której obydwa wyjścia z sytuacji są dla
niego ciężkie do przyjęcia.
Dodatkowo, w ocenie wnioskodawcy, naruszającą zasadę ochrony zaufania obywateli do państwa jest „nie tylko sytuacja, w której
obywatel niejako dla «świętego spokoju» woli zapłacić mandat karny za czyn, ale również fakt, iż obywatel tak naprawdę nie
wie kiedy, gdzie i czy w ogóle popełnił konkretne wykroczenie”. Wnioskodawca wskazał ponadto, że każdy organ mający uprawnienia
do postępowań mandatowych, powołując się na art. 38 k.p.w. „będzie w stanie zasłonić się tzw. tajemnicą postępowania przygotowawczego
przymuszając obywatela do zapłaty mandatu karnego”, co stanowi przykład arbitralności działania władz publicznych. Wnioskodawca
wskazał także, iż niektóre organy władzy publicznej takie zdjęcia udostępniają i wysyłają do obywateli, w związku z czym należy
stwierdzić, że tylko od swobodnego uznania konkretnej służby zależy to, czy powoła się ona na art. 38 k.p.w. odmawiając udostępnienia
zdjęć z fotoradaru. Jest to, zdaniem wnioskodawcy, jaskrawy przejaw arbitralności władz.
Wnioskodawca wskazał, że ze względu na różnice pomiędzy postępowaniem w sprawach o wykroczenia a postępowaniem karnym można
przyznać, że istnieją wartości, które stoją za określoną tajnością postępowania przygotowawczego w postępowaniu karnym. Za
rozwiązaniem dopuszczającym możliwość wybiórczego prezentowania materiału przemawia przede wszystkim ochrona postępowania
przed ewentualnym matactwem ze strony jego uczestników. Jednak i takie rozwiązania podlegają ocenie z punktu widzenia przesłanek
zawartych w art. 31 ust. 3 Konstytucji (zob. wyrok z 3 czerwca 2008 r., sygn. K 42/07, OTK ZU nr 5/A/2008, poz. 77). W wypadku
spraw o wykroczenia, które w swojej istocie stanowią czyn znacznie mniejszej wagi i o znacznie mniejszej szkodliwości społecznej,
trudno – zdaniem wnioskodawcy – dopatrzeć się sytuacji, w której ktokolwiek chciałby mataczyć, czy w jakikolwiek inny sposób
wpływać na tok postępowania, albo nawet miałby faktyczną możliwość takiego działania. W ich ocenie, niska ściągalność mandatów
karnych nakładanych z tytułu wykroczeń zarejestrowanych za pomocą fotoradarów „wynika przede wszystkim z niedoskonałości prawnych
związanych z konkretnymi postępowaniami oraz nieudolności Inspekcji Transportu Drogowego niż z jakiejkolwiek innej przyczyny,
która uzasadniałaby odmowę dostępu do kluczowego dowodu w sprawie, jakim jest zdjęcie z fotoradaru”. Powołanie się na kwestionowany
przepis stanowi, zdaniem wnioskodawcy, uzasadnienie prawne niechęci służb dokonujących kontroli fotoradarowych do przedstawiania
obywatelom konkretnych dowodów wykroczenia.
Wnioskodawca stwierdził, że nie można wskazać ani żadnej wartości konstytucyjnej ani wartości niższego rzędu, która uzasadniałaby
nieudostępnianie obywatelom zdjęcia stanowiącego jedyny dowód wykroczenia w postępowaniu. Taka praktyka służb, dopuszczalna
na gruncie obowiązującego art. 38 k.p.w., narusza zasadę ochrony zaufania obywateli do państwa, ponieważ uniemożliwia im podjęcie
decyzji na podstawie pełnej znajomości stanu faktycznego oraz przedmiotu oskarżenia w postępowaniu. Niezależenie od różnic
pomiędzy postępowaniem w sprawach o wykroczenia a postępowaniem karnym, fundamentalnym prawem oskarżonego jest możliwość zapoznania
się z zarzucanym mu czynem. Zakwestionowany przepis daje służbom możliwość odmowy wskazania o jaki czyn dokładnie chodzi i
kiedy został on popełniony. Wnioskodawca wyraził także obawę, że skoro przepisy pozwalają na odmowę udostępnienia zdjęcia,
jako kluczowego dowodu w sprawie, to powołując się na ten przepis służby będą niejako uprawnione do odmowy udzielenia jakiejkolwiek
informacji o wykroczeniu (stwierdzając jedynie, że obywatel może przyjąć mandat bądź wdać się w spór sądowy i na etapie postępowania
przed sądem dowiedzieć się, o co jest oskarżony). W ocenie wnioskodawcy, takie rozumienie art. 38 k.p.w., zgodnie z którym
obywatel nie ma możliwości przedstawienia swojej sprawy, bo nie ma prawa dostępu do materiałów postępowania, stawia go w diametralnie
gorszej pozycji niż organ państwowy, który takie postępowanie prowadzi. Jakakolwiek „równość broni” jest w tym postępowaniu
wykluczona.
W kontekście naruszenia zasady ochrony zaufania obywateli do państwa wnioskodawca podniósł również, że zakwestionowany przepis
obowiązuje – w istotnym dla sprawy zakresie – w niezmienionej formie od 2001 r. Jednak przed przejęciem systemu fotoradarowego
przez GITD praktyka odmowy dostępu do materiału zgromadzonego w związku z popełnionym wykroczeniem, w szczególności w zakresie
dostępu do zdjęcia, nie była tak często stosowana przez organy służb. Co więcej, dotychczas zdjęcia były wysyłane przez odpowiednie
służby wraz z mandatem karnym. Zdaniem wnioskodawcy, art. 38 k.p.w. narusza zatem zasadę ochrony zaufania obywateli do państwa
w takim zakresie, w jakim umożliwia dowolną i swobodną jego interpretację przez służby i przyjęcie niekorzystnego dla obywatela
rozwiązania w konkretnej sytuacji. Jest to ukształtowanie utrwalonych relacji społecznych pomiędzy obywatelem a władzą w nowej,
rażąco niekorzystnej dla obywatela formie na podstawie treści tego samego przepisu. Tymczasem, zgodnie z orzecznictwem Trybunału
poddanie ukształtowanych wcześniej na innej podstawie ustawowej stosunków prawnych działaniu nowego i bardziej niekorzystnego
dla obywateli prawa, pozostaje w sprzeczności z Konstytucją, kiedy tego rodzaju konstrukcja prawa rażąco osłabia zaufanie
obywatela do prawa, nie rekompensując tego skutku konieczną ochroną innych, konstytucyjnie uznawanych wartości (zob. wyrok
z 19 marca 2007 r., sygn. K 47/05, OTK ZU nr 3/A/2007, poz. 27).
W sytuacji, kiedy obywatel pozostaje postawiony w stan oskarżenia o dokonanie określonego czynu zabronionego, szczególnie
bulwersujący, zdaniem wnioskodawcy, jest fakt, że GITD ma możliwość wysyłania zdjęć do obywateli. Jak stwierdzono bowiem w
przywoływanym wyżej piśmie MTBiGM: „Główny Inspektorat Transportu Drogowego nie wysyła zdjęć do właścicieli oraz posiadaczy
pojazdów i nie udostępnia ich na żądanie stronom, pomimo że takie żądania wpływają. Główny Inspektorat Transportu Drogowego
ma możliwości techniczne, aby zdjęcia do właścicieli wysyłać, jednak na takie postępowanie nie pozwalają obowiązujące przepisy”
(s. 4 pisma z 8 maja 2013 r.).
Biorąc pod uwagę wskazane wyżej argumenty, wnioskodawca wniósł o uznanie art. 38 k.p.w. za niezgodny z art. 2 Konstytucji
w zakresie, w jakim narusza zasadę ochrony zaufania obywateli do państwa przez oddanie służbom swobody dysponowania określonymi
materiałami w postępowaniu w sprawach o wykroczenia i naruszenia zasady „równości broni” stron postępowania. W ocenie wnioskodawcy,
przepis, który umożliwia interpretację taką, jaka została przyjęta przez GITD, nie może być powszechnie obowiązującą normą
prawa w demokratycznym systemie prawnym.
1.3. Uzasadniając zarzut niezgodności art. 38 k.p.w. z art. 42 ust. 2 i 3 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji, wnioskodawca
przedstawił następującą argumentację.
Istotą prawa do obrony jest możność podejmowania wszelkich działań niesprzecznych z prawem, które w przekonaniu danej osoby
mogą potwierdzić daną wersję wydarzeń oraz jej niewinności. Trybunał słusznie stwierdza, że zakorzenienie prawa do obrony
w konstytucyjnej zasadzie demokratycznego państwa prawnego powoduje, iż odnosi się ona nie tylko do postępowania karnego,
ale także innych postępowań toczących się w przedmiocie odpowiedzialności o charakterze represyjnym (sygn. K 42/07). Trybunał
już wielokrotnie i jednoznacznie stwierdzał, że art. 42 Konstytucji znajduje także zastosowanie w postępowaniu w sprawach
o wykroczenia (np. w wyroku z 19 lutego 2008 r., sygn. P 48/06). Jednocześnie Trybunał podkreślał, że prawo do obrony nie
jest prawem absolutnym i powinno być oceniane przez pryzmat ograniczeń określonych w art. 31 ust. 3 Konstytucji.
W ocenie wnioskodawcy, zakwestionowany przepis nie spełnia przesłanek określonych w art. 31 ust. 3 Konstytucji. Po pierwsze
dlatego, że nie jest w stanie doprowadzić do zamierzonego skutku w postaci przyśpieszenia postępowania. Odmowa ujawnienia
dowodów popełnienia wykroczenia przez organ nakładający na obywatela mandat powoduje, że obywatel nie godzi się na jego przyjęcie
i sprawa trafia do sądu, co skutkuje wydłużeniem postępowania. W oczywistej dysproporcji pozostają zatem efekty wprowadzonej
regulacji w stosunku do ciężarów nakładanych na obywatela.
Po drugie, regulacja taka nie jest niezbędna z punktu widzenia interesu publicznego i tego interesu w żaden sposób nie realizuje.
Jeśli nawet uznać, że takim interesem miałaby być szybkość postępowania lub obawa przed matactwem ze strony obywateli, to
należy wskazać, iż jako takie nie są to wartości konstytucyjne w przeciwieństwie do wartości, których ochrony domaga się wnioskodawca.
Dobro postępowania może być bowiem realizowane inaczej, z zastosowaniem alternatywnych, mniej dolegliwych dla stron postępowania
środków. W tym zakresie zakwestionowane rozwiązanie nie spełnia przesłanki niezbędności ograniczenia praw konstytucyjnych.
Ponadto wnioskodawca wskazał, że w orzecznictwie zarówno Trybunału jak i Sądu Najwyższego wielokrotnie podkreślano, iż zasada
tajności postępowania nie może mieć charakteru generalnego a odmowa dostępu do akt zawsze musi mieć zindywidualizowany i skonkretyzowany
charakter podlegający weryfikacji. GITD, opierając się na zakwestionowanym przepisie, przyjmuje natomiast jako zasadę praktykę
odmowy dostępu do akt, co znajduje potwierdzenie w piśmie MTBiGM z 8 maja 2013 r.
Z powyższych względów, w ocenie wnioskodawcy, zaskarżona regulacja nie spełnia żadnego z trzech warunków testu proporcjonalności.
Zdaniem wnioskodawcy, kwestionowany przepis narusza również konstytucyjną zasadę domniemania niewinności, która jest niezbywalnym
i fundamentalnym prawem każdego obywatela. Art. 38 k.p.w. w zakwestionowanym brzmieniu daje służbom możliwość żądania od obywatela
zrzeczenia się uprawnienia wynikającego z art. 42 ust. 3 Konstytucji w zamian za uniknięcie postępowania sądowego. W kwestionowanej
przez wnioskodawcę praktyce służb zastosowanie znajduje mechanizm domniemania winy – obywatel nie ma możliwości korzystania
z domniemania niewinności bowiem bez możliwości zapoznania się ze zdjęciem z urządzenia rejestrującego, które faktycznie może
stanowić jedyny dowód jego ewentualnej winy, ma on obowiązek odniesienia się do kwestii swojej subiektywnej winy bądź niewinności.
Tymczasem jednym z kluczowych elementów domniemania niewinności jest możliwość kwestionowania dowodów przeciwko oskarżonej
osobie. Obywatel postawiony jest w trudnej i niekomfortowej sytuacji w szczególności ze względu na to, że przedmiotem postępowań
o wykroczenia są czyny o niskiej szkodliwości społecznej. Obecny mechanizm jest, zdaniem wnioskodawcy, wyrazem braku skutecznej
działalności państwa w odniesieniu do konstytucyjnych gwarancji. Państwo zdaje sobie sprawę, że większość osób porzuci konstytucyjne
uprawnienia domniemania niewinności na rzecz szybszego załatwienia sprawy bez wdawania się w spór sądowy co do istoty rzeczy
i własnej odpowiedzialności (w przeciwieństwie do postępowania karnego, co do którego można mieć pewność, że jednostka będzie
chciała dochodzić swojej niewinności przed sądem). W ten sposób państwo nadaje prawom konstytucyjnym obywateli charakter czysto
iluzoryczny, bez większego znaczenia prawnego i faktycznego w postępowaniu w sprawie o wykroczenie.
W ocenie wnioskodawcy, zakwestionowany przepis, który wyłącza możliwość korzystania z domniemania niewinności i prawa do obrony
na etapie przesądowym, uzależniając ich nabycie od skierowania sprawy do sądu, jest sprzeczny z art. 42 ust. 2 i 3 Konstytucji.
1.4. Wnioskodawca zakwestionował także zgodność zaskarżonej regulacji z zasadą równości, wedle której wszyscy wobec prawa
są równi i mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne. W jego ocenie, zakwestionowany przepis tego standardu
nie spełnia, ponieważ jego stosowanie przez uprawnione organy prowadzi do różnego traktowania podmiotów znajdujących się w
tej samej sytuacji. Formułując ten zarzut wnioskodawca podkreślił, że uprawnienie do kontroli fotoradarowej ma nie tylko GITD,
ale również inne służby (jak np. straż miejska czy Policja). Wszystkie te służby mają w związku z tym „prawo do korzystania”
z art. 38 k.p.w., jednak z informacji pozyskanych przez wnioskodawcę wynika, że tylko GITD nie wysyła wraz z mandatem karnym
zdjęcia z tego urządzenia oraz odmawia możliwości zapoznania się z tym dowodem na etapie postępowania przedsądowego. Inne
służby w momencie przesłania dokumentacji związanej z wykroczeniem zarejestrowanym za pomocą urządzeń rejestrujących takie
zdjęcie obywatelom przesyłają.
W opinii wnioskodawcy, taka praktyka służb, oparta na art. 38 k.p.w., stanowi naruszenie konstytucyjnych praw i wolności obywatela
w zakresie równości wobec prawa oraz uprawnienia do równego traktowania. Obywatele są bowiem traktowani w zakresie swoich
uprawnień różnie w sytuacji podobnej. Wnioskodawca nie widział przy tym uzasadnienia dla różnicowania sytuacji prawnej obywateli
w zależności od tego, jaka służba dokonuje wobec nich kontroli.
1.5. Wnioskodawca, domaga się orzeczenia o niezgodności z Konstytucją zakwestionowanego przepisu, złożył dodatkowo wnioski
o: 1) dołączenie sprawy do sprawy zainicjowanej przez Rzecznika Praw Obywatelskich, w której przedmiotem kontroli jest również
art. 38 k.p.w. (sygn. K 19/11); 2) orzeczenie o natychmiastowej utracie mocy obowiązującej tego przepisu oraz 3) wskazanie
przez Trybunał Konstytucyjny w ewentualnym wyroku uznającym niekonstytucyjność przepisu „w jakich przypadkach obywatele mają
prawo domagać się wznowienia postępowania lub żądania zwrotu zapłaconych na rzecz państwa grzywien z tytułu określonych wykroczeń”.
2. W piśmie z 23 grudnia 2014 r. stanowisko w sprawie zajął Prokurator Generalny, który wniósł o umorzenie postępowania ze
względu na zbędność wydania wyroku.
Prokurator Generalny stwierdził, że dopuszczalnym przedmiotem kontroli w niniejszej sprawie mógłby być jedynie art. 38 § 1
k.p.w., zarzuty wnioskodawców dotyczą bowiem tylko tej jednostki normatywnej zakwestionowanego przepisu.
Prokurator Generalny wskazał, że w wyroku z 3 czerwca 2014 r., sygn. K 19/11 (OTK ZU nr 6/A/2014, poz. 60) Trybunał Konstytucyjny
orzekł o niezgodności art. 38 § 1 k.p.w. z art. 2 i art. 42 ust. 2 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji ze względu na naruszenie
konstytucyjnego prawa do obrony, wyrażające się w pozbawieniu na etapie czynności wyjaśniających prawa dostępu do akt dla
osoby, wobec której istnieje uzasadniona podstawa do sporządzenia przeciwko niej wniosku o ukaranie za wykroczenie. Wyrok
został opublikowany w Dzienniku Ustaw z 16 czerwca 2014 r. pod pozycją 786. Prokurator Generalny wskazał, że z tą datą zmianie
uległa treść normatywna zaskarżonego przepisu w zakresie zgodnym z żądaniem sformułowanym przez wnioskodawcę w niniejszej
sprawie. W konsekwencji postępowanie powinno zostać umorzone ze względu na zbędność wydania wyroku.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. Przedmiotem kontroli w niniejszej sprawie jest art. 38 ustawy z dnia 24 sierpnia 2001 r. – Kodeks postępowania w sprawach
o wykroczenia
(Dz. U. z 2013 r. poz. 395, ze zm.; dalej: k.p.w.), któremu wnioskodawca zarzucił niezgodność z art. 2, art. 42 ust. 2 i 3
w związku z art. 31 ust. 3 oraz z art. 32 ust. 1 Konstytucji.
Zgodnie z zakwestionowanym art. 38 § 1 k.p.w. „[d]o czynności procesowych prowadzonych w postępowaniu w sprawach o wykroczenia
stosuje się odpowiednio także przepisy art. 95, 100 § 1 i 6 zdanie pierwsze, art. 105, 107, 108, 116-134, 136-142, 156 § 1-4,
art. 157, 158, 160-166, 476 § 2 Kodeksu postępowania karnego, a gdy sąd orzeka jednoosobowo, również przepisy art. 109-114
i 115 § 1, § 2 zdanie pierwsze oraz § 3 Kodeksu postępowania karnego”. Wedle zaś art. 38 § 2 k.p.w. „[p]rzy pierwszym wysłuchaniu
oraz w wypadku, o którym mowa w art. 54 § 7, osoba podejrzana o popełnienie wykroczenia ma obowiązek wskazać adres dla doręczeń
w kraju; w razie nieuczynienia tego pismo wysłane pod ostatnio znanym adresem w kraju albo jeżeli adresu tego nie ma, załączone
do akt sprawy, uważa się za doręczone, o czym należy ją pouczyć. Pouczenie to odnotowuje się w protokole, o którym mowa w
art. 54 § 6, lub w notatce wskazanej w art. 54 § 7”.
Istota zarzutów sformułowanych we wniosku koncentruje się wokół kwestii odmowy osobom podejrzanym o popełnienie wykroczenia
drogowego zarejestrowanego przez fotoradar dostępu do materiału zgromadzonego przez właściwe służby w związku z popełnionym
wykroczeniem na etapie przedsądowym. Zakwestionowany przez wnioskodawcę art. 38 § 1 k.p.w. stanowi bowiem podstawę odmowy
udostępniania zdjęć z fotoradarów przez organy, które prowadzą postępowanie wykroczeniowe, ponieważ pośród szeregu unormowań
k.p.k., do których odpowiedniego stosowania przepis ten odsyła, ustawodawca nie wymienił art. 156 § 5 k.p.k. – regulującego
dostęp do akt na etapie postępowania przygotowawczego.
Z uzasadnienia wniosku skierowanego do TK wynika, że zarzuty wnioskodawcy dotyczą wyłącznie regulacji zawartej w § 1 zakwestionowanego
przepisu, w zakresie, w jakim nie gwarantuje na etapie czynności wyjaśniających prawa do obrony w aspekcie dostępu do akt
osobom podejrzewanym o popełnienie wykroczenia zarejestrowanego przez fotoradar, naruszając w konsekwencji wskazane wzorce
kontroli konstytucyjności. W związku z tym należało przyjąć, że przedmiotem zaskarżenia w niniejszej sprawie jest wyłącznie
art. 38 w § 1 k.p.w., w zakresie wskazanego pominięcia. W odniesieniu do art. 38 § 2 k.p.w. postępowanie należało umorzyć
ze względu na niedopuszczalność.
2. Trybunał wielokrotnie podkreślał w swoim orzecznictwie, że w każdym stadium postępowania należy badać, czy nie zachodzą
ujemne przesłanki procesowe, których zaistnienie skutkuje obligatoryjnym umorzeniem całości lub części postępowania (zob.
np. postanowienie z 25 października 1999 r., sygn. SK 22/98, OTK ZU nr 6/1999, poz. 122 oraz wyrok z 12 grudnia 2005 r., sygn.
SK 20/04, OTK ZU nr 11/A/2005, poz. 133).
Zgodnie z art. 39 ust. 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej:
ustawa o TK), Trybunał Konstytucyjny umarza na posiedzeniu niejawnym postępowanie, „jeżeli wydanie orzeczenia jest zbędne
lub niedopuszczalne” (pkt 1), a także „jeżeli akt normatywny w zakwestionowanym zakresie utracił moc obowiązującą przed wydaniem
orzeczenia przez Trybunał” (pkt 3).
3. Trybunał stwierdza, że w niniejszej sprawie nie ma podstaw do merytorycznego rozpoznania zarzutów niezgodności art. 38
§ 1 k.p.w. z przywołanymi przez wnioskodawcę wzorcami kontroli konstytucyjności. W wyroku o sygn. K 19/11 (z 3 czerwca 2014
r., OTK ZU nr 6/A/2014, poz. 60) zainicjowanej wnioskami RPO Trybunał poddał merytorycznej kontroli art. 38 § 1 k.p.w. w zakresie,
w jakim nie przewidywał on prawa dostępu do akt dla osób, co do których istnieje uzasadniona podstawa skierowania przeciwko
nim wniosku o ukaranie w sprawie o wykroczenie na etapie czynności wyjaśniających wykonywanych przed wniesieniem wniosku o
ukaranie (na podstawie art. 54 § 1 k.p.w.), czyli przed wszczęciem postępowania sądowego.
Trybunał w wyroku tym orzekł, że art. 38 § 1 k.p.w. „w zakresie, w jakim nie przewiduje na etapie czynności wyjaśniających,
o których mowa w art. 54 § 1 tej ustawy, prawa dostępu do akt dla osoby, wobec której istnieje uzasadniona podstawa do sporządzenia
przeciwko niej wniosku o ukaranie, jest niezgodny z art. 2 i art. 42 ust. 2 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji”. Wyrok
został opublikowany w Dzienniku Ustaw z 16 czerwca 2014 r. pod pozycją 786.
Kwestionowana w niniejszej sprawie norma prawna jest taką samą normą pod względem treści, zakresu stosowania i kontekstu prawnego
jak norma, o której niekonstytucyjności Trybunał orzekł ostatecznie w wyroku o sygn. K 19/11. W związku z powyższym doszło
do ziszczenia przesłanki zbędności wydania wyroku, o której stanowi art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK. Tym samym postępowanie
podlega umorzeniu.
Trybunał jednocześnie zauważa, że nie ma w tym wypadku znaczenia fakt przywołania przez wnioskodawcę dodatkowo innych wzorców
kontroli niż te, względem których Trybunał dokonał już oceny. Wskazanie nowych wzorców kontroli konstytucyjności mogłoby mieć
znaczenie jedynie w sytuacji, gdyby w uprzednim orzeczeniu Trybunał uznał, że zakwestionowany przepis jest zgodny z Konstytucją
(zob. postanowienie TK z 3 października 2001 r., sygn. SK 3/01, OTK ZU nr 7/2001, poz. 218). Trybunał, stwierdzając niekonstytucyjność
przepisu prawnego na podstawie jednego z wzorców kontroli, dokonuje – w zakresie określonym w orzeczeniu – jego eliminacji
z porządku prawnego, bądź też wskazuje brak unormowania, bez którego, ze względu na naturę objętej aktem regulacji, powstaje
stan budzący wątpliwości natury konstytucyjnej. W takim stanie rzeczy nie ma znaczenia to, czy mogły istnieć jeszcze inne
podstawy do stwierdzenia jego niekonstytucyjności. Osiągnięty został bowiem podstawowy cel postępowania przed Trybunałem,
będący także celem wnioskodawcy, polegający na wyeliminowaniu z porządku prawnego stanu niezgodności z Konstytucją (zob. postanowienie
o sygn. SK 3/01).
Mając powyższe na uwadze, Trybunał Konstytucyjny postanowił jak w sentencji.