W skardze konstytucyjnej z 2 maja 2011 r. zakwestionowana została zgodność art. 58 w związku z art. 300 ustawy z dnia 26 czerwca
1974 r. – Kodeks pracy (Dz. U. z 1998 r. Nr 21, poz. 94, ze zm.; dalej: k.p.) z art. 64 ust. 1 w związku z art. 2 i art. 24
Konstytucji.
Skarga konstytucyjna została skierowana w oparciu o następujący stan faktyczny sprawy.
Sąd Okręgowy w Poznaniu wyrokiem z 23 kwietnia 2008 r. (sygn. akt VI P 15/08) oddalił skargę o wznowienie postępowania w sprawie
zakończonej wyrokiem wydanym przez ten sam sąd w dniu 27 lutego 2007 r. (sygn. akt VI P 15/06). Skarga o wznowienie została
wniesiona w związku z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 27 listopada 2007 r. (SK 18/05, OTK ZU nr 10/A/2007, poz. 128),
w którym stwierdzono, że art. 58 w związku z art. 300 k.p. rozumiany w ten sposób, że wyłącza dochodzenie innych, niż określone
w art. 58 k.p., roszczeń odszkodowawczych, związanych z bezprawnym rozwiązaniem umowy o pracę bez wypowiedzenia jest niezgody
z art. 64 ust. 1 w związku z art. 2 Konstytucji. Także skierowana przez skarżącego apelacja została oddalona wyrokiem Sądu
Apelacyjnego w Poznaniu z 15 października 2009 r. (sygn. akt III APa 1/09). Sąd Najwyższy wyrokiem z 18 sierpnia 2010 r. (sygn.
akt II PK 28/10) oddalił skargę kasacyjną.
W ocenie skarżącego kwestionowane przepisy pozbawiają go „możliwości ochrony podstawowych praw pracowniczych”, a skutkiem
orzeczenia TK powinna stać się „interwencja ustawodawcy, który ma zagwarantować możliwość otrzymania rekompensaty za cały
okres pozostawania bez pracy w wyniku bezprawnego zachowania pracodawcy”.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 46 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa
o TK) skarga konstytucyjna może zostać wniesiona do Trybunału Konstytucyjnego po wyczerpaniu drogi prawnej, jeśli nie upłynął
trzymiesięczny termin od doręczenia prawomocnego wyroku, ostatecznej decyzji lub innego ostatecznego rozstrzygnięcia. Dla
ustalenia biegu wskazanego terminu kluczowe znaczenie ma więc obowiązek uzyskania przez skarżącego „prawomocnego orzeczenia”
w ramach przysługującej mu i „wyczerpanej” drogi prawnej. Wskazane przesłanki należy rozumieć w ten sposób, że na skarżącym
ciąży obowiązek wykorzystania zwykłych środków odwoławczych, tak by orzeczenie wydane w sprawie uzyskało walor prawomocności.
Innymi słowy, skarga konstytucyjna byłaby niedopuszczalna w sytuacji, gdyby orzeczenie stało się prawomocne na skutek nieskorzystania
z przysługujących w zwykłym trybie środków zaskarżania nieprawomocnych orzeczeń lub też gdyby wniesione środki okazały się
niemożliwe do rozpoznania z powodów formalnych. Warunkiem koniecznym do wniesienia skargi konstytucyjnej jest legitymowanie
się prawomocnym orzeczeniem, które cechę tę uzyskało w wyniku skutecznego wniesienia przez stronę środków odwoławczych. Jednocześnie
zbyt daleko idącym ograniczeniem praw skarżącego byłoby oczekiwanie podejmowania prób pozbawienia wydanych rozstrzygnięć cechy
prawomocności poprzez nadzwyczajne środki zaskarżenia. Z tego powodu uzyskanie prawomocnego orzeczenia jest także warunkiem
wystarczającym do wniesienia do Trybunału Konstytucyjnego skargi konstytucyjnej.
Przenosząc te rozważania na płaszczyznę kodeksu postępowania cywilnego, Trybunał Konstytucyjny po raz kolejny podkreśla, że
z dniem wejścia w życie ustawy z dnia 22 grudnia 2004 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz ustawy – Prawo
o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. z 2005 r. Nr 13, poz. 98) doszło do zmiany rozumienia przesłanki prawomocności orzeczenia
w powiązaniu z wyczerpaniem drogi prawnej. Od 6 lutego 2005 r. skarga kasacyjna nie przysługuje już od orzeczeń nieprawomocnych,
lecz stanowi nadzwyczajny środek wzruszania orzeczeń prawomocnych. Tak więc, o ile w poprzednim stanie prawnym zaskarżone
kasacją orzeczenie nie spełniało warunku przewidzianego w art. 46 ustawy o TK, o tyle obecnie złożenie skargi kasacyjnej do
Sądu Najwyższego nie wpływa na prawomocność rozstrzygnięcia. Uruchomienie kasacyjnych kompetencji Sądu Najwyższego pozostaje
poza zakresem konstytucyjnego wymogu wyczerpania drogi prawnej. Po opisanych zmianach charakteru postępowania cywilnego termin
do wniesienia skargi konstytucyjnej biegnie od daty doręczenia skarżącemu prawomocnego orzeczenia sądu drugiej instancji,
niezależnie od tego, czy w sprawie może jeszcze zostać wniesiona skarga kasacyjna do Sądu Najwyższego. Jest to stanowisko
wielokrotnie już wyrażane przez Trybunał Konstytucyjny (por. postanowienia TK z: 27 lutego 2007 r., Ts 43/06, OTK ZU nr 1/B/2007,
poz. 36; 16 maja 2007 r., Ts 144/06, OTK ZU nr 3/B/2007, poz. 130; 4 października 2007 r., Ts 47/07, OTK ZU nr 2/B/2008, poz.
67; 27 listopada 2007 r., Ts 107/07, OTK ZU nr 1/B/2008, poz. 39; 22 lutego 2008 r., Ts 14/08, OTK ZU nr 4/B/2008, poz. 174).
Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że ostatecznym orzeczeniem w rozpatrywanej sprawie jest wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu
z 15 października 2009 r., doręczony skarżącemu 9 listopada 2009 r. Od daty jego doręczenia biegł tym samym trzymiesięczny
termin, przewidziany w art. 46 ust. 1 ustawy o TK. Wystąpienie do Sądu Najwyższego ze skargą kasacyjną nie miało znaczenia
prawnego.
Niezależnie od powyższego Trybunał Konstytucyjny zwraca uwagę, że rozpoznanie postawionych w skardze zarzutów jest zbędne.
Kwestionowane przez skarżącego regulacje kodeksu pracy były przedmiotem rozważań Trybunału Konstytucyjnego w kontekście wskazanych
w skardze konstytucyjnej wzorców kontroli (z wyjątkiem art. 24 Konstytucji). Wyrokiem z 27 listopada 2007 r. Trybunał orzekł,
że: „art. 58 w związku z art. 300 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (Dz. U. z 1998 r. Nr 21, poz. 94, ze zm.),
rozumiany w ten sposób, że wyłącza dochodzenie innych, niż określone w art. 58 kodeksu pracy, roszczeń odszkodowawczych, związanych
z bezprawnym rozwiązaniem umowy o pracę bez wypowiedzenia, jest niezgodny z art. 64 ust. 1 w związku z art. 2 Konstytucji
Rzeczypospolitej Polskiej oraz nie jest niezgodny z art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 Konstytucji”.
Artykuł 39 ust. l pkt 1 ustawy o TK stanowi, że Trybunał umarza na posiedzeniu niejawnym postępowanie, jeżeli wydanie orzeczenia
jest zbędne lub niedopuszczalne. Taki stan rzeczy ma niewątpliwie miejsce, gdy zaskarżony przepis był już przedmiotem kontroli
zgodności z Konstytucją w innej sprawie rozpoznawanej przez Trybunał (zob. postanowienia z: 3 października 2001 r., SK 3/01,
OTK ZU nr 7/2001, poz. 218; 25 listopada 2002 r., SK 30/01, OTK ZU nr 6/A/2002, poz. 88 oraz 26 marca 2002 r., P 3/02, OTK
ZU nr 2/A/2002, poz. 22). Trybunał Konstytucyjny stoi przy tym na stanowisku, że konieczność uwzględniania określonej w ustawie
o TK przesłanki zbędności wydania orzeczenia uwidacznia się na każdym etapie postępowania inicjowanego skargą (por. postanowienie
TK z 3 września 2007 r., Ts 94/06, OTK ZU nr 2/B/2009, poz. 75).
Jednocześnie należy podkreślić, że brak rozstrzygnięcia Trybunału Konstytucyjnego w zakresie zgodności zaskarżonego przepisu
z art. 24 Konstytucji nie stoi na przeszkodzie odmowie nadania skardze dalszego biegu, gdyż przepis ten nie jest samodzielnym
wzorcem kontroli w postępowaniu skargowym.
Z powyższych względów, na podstawie 39 ust. 1 pkt 1 oraz art. 49 w związku z art. 36 ust. 3 ustawy o TK, należało odmówić
nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.