1. W skardze konstytucyjnej z 27 października 2005 r. skarżąca Spółdzielnia Inwalidów im. J. Kilińskiego w Toruniu zakwestionowała
art. 23 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o pomocy publicznej dla przedsiębiorców o szczególnym znaczeniu dla rynku pracy (Dz. U. Nr 213, poz. 1800, ze zm.; dalej:
ustawa z 30 października 2002 r.) z art. 2, art. 7 oraz art. 64 ust. 1-3 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji.
Podstawą skargi jest następujący stan faktyczny:
Skarżąca uzyskała nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym, wydany 28 października 2002 r. przez Sąd Rejonowy w Gdańsku Wydział
XVII Gospodarczy, którego mocą Stocznia Gdańska Grupa Stoczni Gdynia SA w Gdańsku zobowiązana została do zapłaty stronie skarżącej
kwotę w wysokości 18424 zł wraz z odsetkami i kosztami postępowania. Następnie skarżąca jako wierzyciel wystąpiła do Komornika
Sądu Rejonowego Rewiru II w Gdańsku o wszczęcie egzekucji. Komornik Sądowy dokonał zajęcia wierzytelności i praw w celu wyegzekwowania
należności wynikających z tytułu wykonawczego. Stocznia Gdańska Grupa Stoczni Gdynia SA w Gdańsku wystąpiła z propozycją zawarcia
ugody restrukturyzacyjnej. Strona skarżąca głosowała przeciwko takiej ugodzie. Jednak 13 lutego 2004 r. został spisany akt
notarialny stwierdzający zawarcie ugody restrukturyzacyjnej. Stocznia Gdańska Grupa Stoczni Gdynia SA w Gdańsku zwróciła się
o wycofanie wniosku egzekucyjnego. Strona skarżąca odpowiedziała Stoczni Gdańskiej Grupa Stoczni Gdynia SA w Gdańsku, że nie
widzi możliwości cofnięcia wniosku egzekucyjnego w sytuacji, gdy została zawarta ugoda, przeciwko której skarżąca występowała.
Stocznia Gdańska Grupa Stoczni Gdynia SA w Gdańsku poinformowała skarżącą, że w związku z ugodą restrukturyzacyjną przestaje
być kontynuowane postępowanie egzekucyjne i wystąpiła z pozwem przeciwko skarżącej o pozbawienie jej tytułu wykonawczego.
Skarżąca wniosła o oddalenie powództwa. Sąd Rejonowy w Gdańsku IX Wydział Gospodarczy wydał postanowienie (sygn. akt IX GC
1685/04), zgodnie z którym zabezpieczono powództwo przez zawieszenie postępowania egzekucyjnego prowadzonego na wniosek skarżącej.
Skarżąca złożyła zażalenie wnosząc o uchylenie postanowienia jako niezgodnego z obowiązującym prawem. Sąd Okręgowy w Gdańsku
IX Wydział Gospodarczy postanowieniem (sygn. akt IX Gz 343/05) oddalił zażalenie.
Zdaniem strony skarżącej przepisy ustawy z 30 października 2002 r., a szczególnie art. 23 ust. 1 i 2 są sprzeczne z art. 64
ust. 1-3 Konstytucji ponieważ ograniczają prawa majątkowe skarżącej, uniemożliwiając wyegzekwowanie należności wynikających
z nakazu zapłaty, co z kolei narusza istotę prawa własności traktując Stocznię Gdańską Grupa Stoczni Gdynia SA w Gdańsku w
sposób uprzywilejowany.
Zarzut naruszenia art. 2 i art. 7 Konstytucji skarżąca uzasadnia wydaniem orzeczeń sądu (w obu instancjach) bez podstawy prawnej.
Zgodnie z art. 7 Konstytucji organy władzy publicznej powinny działać na podstawie i w granicach prawa. Ponadto art. 7 Konstytucji
nakłada na ustawodawcę obowiązek nienaruszania innych przepisów konstytucyjnych. Skarżąca wykazując niezgodność z art. 64
ust. 1-3 Konstytucji równocześnie wykazuje niezgodność z art. 7 ustawy zasadniczej. Natomiast możliwość uprzywilejowania dłużnika
względem wierzyciela sprzeciwiającego się ugodzie restrukturyzacyjnej, jaką daje, zdaniem skarżącej, art. 23 ust. 1 i 2 ustawy
z 30 października 2002 r. narusza art. 2 Konstytucji, ponieważ nie realizuje idei sprawiedliwości społecznej pojmowanej jako
dążenie do zachowania równowagi w stosunkach społecznych i powstrzymywanie się od kreowania przywilejów dla wybranych grup.
2. Marszałek Sejmu w piśmie z 22 stycznia 2007 r. wyraził stanowisko, że zaskarżony przepis jest zgodny z art. 2 i art. 64
ust. 2 Konstytucji oraz nie jest niezgodny z art. 7 i art. 64 ust. 1 i 3 ustawy zasadniczej.
Marszałek Sejmu przyznał, że rozwiązanie przyjęte w art. 23 ust. 1 i 2 ustawy z 30 października 2002 r. różni się od rozwiązań
przyjętych w ustawie z dnia 28 lutego 2003 r. – Prawo upadłościowe i naprawcze (Dz. U. Nr 60, poz. 535, ze zm.), ale ten fakt
nie może stanowić o naruszeniu art. 2 Konstytucji, ponieważ oba rozwiązania są dopuszczalne w demokratycznym państwie prawnym,
a sposób rozstrzygnięcia przedmiotowego zagadnienia w prawie upadłościowym i naprawczym nie jest jedynym możliwym.
Zarzut skarżącej odnoszący się do postanowień obu sądów jako postanowień wydanych bez podstawy prawnej, zdaniem Marszałka
Sejmu, należy uznać za bezzasadny ponieważ podstawy prawne wydania obu postanowień stanowią przepisy kodeksu postępowania
cywilnego oraz przepis materialny, którym jest zaskarżony art. 23 ust. 2 ustawy z 30 października 2002 r.
Marszałek Sejmu zwrócił uwagę, że wierzytelności skarżącej są bezsprzecznie prawami majątkowymi chronionymi na podstawie art.
64 ust. 2 Konstytucji i skarżony przepis je ogranicza. Należy jednak zbadać czy naruszenie to spełnia przesłanki dopuszczalności
ograniczeń w korzystaniu z konstytucyjnych praw i wolności, określone w art. 31 ust. 3 ustawy zasadniczej. Zdaniem Marszałka
Sejmu przedmiotowe ograniczenie zostało wprowadzone zgodnie z wymogami art. 31 ust. 3 Konstytucji, czyli przepisami rangi
ustawowej, w celu zapewnienia dalszego istnienia przedsiębiorców, o których mowa w art. 2 ust. 1 ustawy z 30 października
2002 r., a w konsekwencji zapobieżenia zwolnieniom pracowników zatrudnionych u tych przedsiębiorców i należy je uznać za proporcjonalne
do zamierzonego celu.
Natomiast zarzut naruszenia art. 64 ust. 3 Konstytucji, w opinii Marszałka Sejmu, należy uznać za nietrafny ponieważ odnosi
się wyłącznie do prawa własności, a nie do kategorii praw majątkowych.
3. Prokurator Generalny w piśmie z 24 sierpnia 2007 r. przedstawił stanowisko, zgodnie z którym art. 23 ustawy o pomocy publicznej
dla przedsiębiorców o szczególnym znaczeniu dla rynku pracy, jest zgodny z art. 64 w związku z art. 2 i art. 7 Konstytucji.
Prokurator Generalny nie podzielił zarzutów zgłoszonych przez skarżącą, uzasadniając swoje stanowisko faktem, że przewidziane
ustawą postępowanie restrukturyzacyjne miało charakter jednorazowy, którego celem było przywrócenie dużym przedsiębiorstwom
o szczególnym znaczeniu dla rynku pracy zdolności konkurowania na rynku i w konsekwencji utrzymanie miejsc pracy u tych przedsiębiorców
oraz w przedsiębiorstwach powiązanych i kooperujących. Ponadto Prokurator Generalny zwrócił uwagę, że zgodnie z utrwalonym
orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego, konstytucyjna ochrona prawa własności i innych praw majątkowych nie ma charakteru
absolutnego i dopuszczalne jest ograniczenie przez ustawodawcę również własności i innych praw majątkowych, o ile ograniczenia
te spełniają przesłanki określone w art. 31 ust. 3 Konstytucji.
Zaskarżony przepis wprowadza do postępowania restrukturyzacyjnego zobowiązań cywilnoprawnych rozwiązanie polegające na decydowaniu
o zawarciu ugody większością sumy wierzytelności, w następstwie czego wierzyciele „mniejszościowi” muszą podporządkować się
woli wierzycieli „większościowych”. Zdaniem Prokuratora Generalnego takie rozwiązanie nie jest nowym w polskim ustawodawstwie,
bowiem podobne regulacje zawierało rozporządzenie Prezydenta RP z 1934 r. – Prawo o postępowaniu układowym, które przewidywało
przyjęcie układu większością głosów wierzycieli i większością sumy wierzytelności (podobnie w postępowaniu naprawczym oraz
w ustawie z 15 kwietnia 2005 r. o pomocy publicznej i restrukturyzacji publicznych zakładów opieki zdrowotnej).
Prokurator Generalny uważa, że zaskarżona regulacja, mająca na celu nie tylko zapewnienie dalszego funkcjonowania przedsiębiorstw
o szczególnym znaczeniu dla gospodarki, ale przede wszystkim zapobieżenie bezrobociu, znajduje uzasadnienie w dopuszczalnej
przesłance ograniczenia praw i wolności, jaką jest ochrona interesu publicznego. Z tego powodu nie można zaskarżonemu przepisowi
zarzucić naruszenia zasady proporcjonalności, a przez to także art. 2 i art. 7 Konstytucji.
Prokurator Generalny odnosząc się do zarzutu naruszenia zasady legalizmu również przez to, że w sprawie strony skarżącej,
orzeczenia sądów zostały wydane bez podstawy prawnej, zwrócił uwagę, że zgodnie z art. 79 Konstytucji przedmiotem oceny w
postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym może być jedynie treść normatywna przepisów, a nie akt stosowania prawa.
4. W piśmie procesowym z 4 września 2007 r. skarżąca odniosła się do stanowiska Prokuratora Generalnego, uznając argumenty
Prokuratora za niedające podstaw do uznania zaskarżonych przepisów za zgodne z art. 2, art. 7 i art. 64 Konstytucji.
Skarżąca uznała za błędne przyjęcie założenia, że przedsiębiorców z pewnych względów, takich jak ilość zatrudnionych pracowników,
czy potrzeba przywrócenia zdolności konkurowania na rynku, można i należy uprzywilejowywać. Zdaniem skarżącej takie same trudności
funkcjonowania na rynku, o których mowa w stanowisku Prokuratora Generalnego mają wszystkie podmioty gospodarcze a szczególnie
takie jak spółdzielnie inwalidów.
Skarżąca dodatkowo argumentuje, że skarżona ustawa jest sprzeczna z zasadą wolności zawierania umów w stosunkach cywilnoprawnych,
ponieważ narzuca obowiązek przystąpienia do umowy wierzycielom, którzy są temu przeciwni. W ten sposób skarżony przepis jest
sprzeczny z art. 7 Konstytucji, który nakazuje organom władzy publicznej, w tym prawodawcy, działanie w granicach prawa oraz
nienaruszanie innych przepisów Konstytucji. Zdaniem skarżącej, która podtrzymuje argumenty zawarte w skardze, skarżony przepis
narusza również art. 64 Konstytucji.
Skarżąca zwróciła uwagę, że skarżona ustawa nie powinna być w ogóle uchwalona, ponieważ powiela rozwiązania już istniejące,
a głównym jej celem jest, niedopuszczalne w świetle orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, uprzywilejowanie niektórych przedsiębiorców.
W odniesieniu do zarzutu podniesionego w skardze konstytucyjnej, dotyczącego wydania przez sądy orzeczeń bez podstawy prawnej,
skarżąca wyjaśniła, że zarzut ten stanowi ilustrację nieprecyzyjnie skonstruowanej ustawy oraz skutków nieprecyzyjnych aktów
prawnych, a nie zaskarżaniem orzeczeń sądów.
Ponadto skarżąca podtrzymała wnioski zawarte w skardze konstytucyjnej z 27 października 2005 r.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. Instytucja skargi konstytucyjnej, przewidziana w art. 79 Konstytucji, ma charakter konkretnej kontroli konstytucyjności
aktów normatywnych i służy osobom fizycznym i prawnym do ochrony przysługujących im konstytucyjnych praw i wolności w razie
ich naruszenia przez akty prawne organów państwowych lub przez bezczynność tych organów, po uprzednim wyczerpaniu wszelkich
dostępnych środków ochrony prawnej (zob. B. Banaszak „Skarga konstytucyjna” PiP z 1995 r., z. 12, s. 5). Trybunał Konstytucyjny
jest uprawniony do oceny dopuszczalności skargi konstytucyjnej w każdym stadium postępowania (por. postanowienia TK z: 21
października 2003 r., sygn. SK 41/02, OTK ZU nr 8/A/2003, poz. 89; 6 lipca 2004 r., sygn. SK 47/03, OTK ZU nr 7/A/2004, poz.
74, 21 marca 2006 r., sygn. SK 58/05, OTK ZU nr 3/A/2006, poz. 35 i powołane tam orzecznictwo).
Skuteczność skargi konstytucyjnej uwarunkowana jest spełnieniem szeregu wymogów wynikających z Konstytucji oraz z ustawy z
dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.: dalej ustawa o TK). Jednym z nich, wynikającym z art. 47 ust. 1, jest wskazanie przez skarżącego
jakie konstytucyjne wolności lub prawa i w jaki sposób zostały naruszone. W związku z tym to na skarżącym spoczywa obowiązek
przedstawienia dostatecznych dowodów przemawiających za uznaniem zaskarżonej normy prawnej za niezgodną z konstytucyjnymi
standardami.
2. Skarżąca podnosi, że art. 23 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o pomocy publicznej dla przedsiębiorców o
szczególnym znaczeniu dla rynku pracy (Dz. U. Nr 213, poz. 1800, ze zm.) jest niezgodny z art. 64 Konstytucji przez to, że
narusza istotę prawa własności, gdyż nie pozwala na wyegzekwowanie należności wynikających z nakazu zapłaty oraz nakazuje
skarżącej zrezygnowanie z jej praw do ich wyegzekwowania, co prowadzi do utraty własności skarżącej.
Ponadto, zdaniem skarżącej, sądy wydały orzeczenia pozbawione podstawy prawnej, a ustawodawca wprowadzając, zdaniem skarżącej,
niezgodny z art. 64 Konstytucji przepis ustawy nie dopełnił obowiązku nienaruszania przepisów konstytucyjnych, co prowadzi
do sprzeczności z art. 7 Konstytucji. Natomiast wprowadzenie uprzywilejowania dla dłużnika narusza art. 2 Konstytucji i wyrażoną
w nim zasadę sprawiedliwości społecznej.
Zaskarżony przepis kreuje możliwość zawarcia ugody restrukturyzacyjnej w sytuacji, gdy za jej zawarciem opowiedzą się wierzyciele
wierzytelności cywilnoprawnych mający łącznie ponad 50% ogólnej sumy wierzytelności. Przy czym ugoda ta obowiązuje wszystkich
wierzycieli wierzytelności cywilnoprawnych wymienionych w spisie wierzycieli nawet tych, którzy byli przeciwni jej zawarciu.
Kwestionowany przepis nie uniemożliwia dochodzenia wierzytelności i nie pozbawia skarżącej całkowicie prawa własności ale
tylko zawarta na jego podstawie ugoda ogranicza możliwość jego pełnego zaspokojenia. Z treści niniejszej skargi konstytucyjnej
wynika, że skarżąca nie kwestionuje samej możliwości zawarcia ugody restrukturyzacyjnej, a jedynie fakt niemożliwości pełnego
zaspokojenia jej roszczeń w wyniku zawarcia takiej ugody. Ponadto skarżąca wskazuje na błędną interpretację ustawy przez sądy
i tym samym zarzuca im działanie sprzeczne z prawem (naruszenie art. 7 Konstytucji) twierdząc, że żaden przepis ustawy nie
przewiduje zawieszenia postępowania egzekucyjnego w momencie zawarcia ugody restrukturyzacyjnej. Przedstawione przez skarżącą
zarzuty dotyczą sfery stosowania prawa i tym samym leżą poza kognicją Trybunału Konstytucyjnego.
Natomiast zarzuty dotyczące naruszenia przez kwestionowany przepis standardów konstytucyjnych określonych w art. 2 i art.
7 Konstytucji nie zostały przez skarżącą udowodnione. Nie jest bowiem wystarczające powołanie się w skardze konstytucyjnej
wyłącznie na okoliczność, iż zdaniem skarżącej rozstrzygnięcie organu władzy publicznej sprzeczne jest z określonymi przepisami
Konstytucji.
Prezentowane przez skarżącą zarzuty mają charakter abstrakcyjny i przyjmują formę postulatów dla ustawodawcy. Nie mogą więc
stanowić podstawy rozstrzygnięcia przez Trybunał Konstytucyjny, ponieważ Trybunał nie jest powołany do oceny merytorycznej
trafności i celowości przyjętych przez ustawodawcę rozwiązań. Ponadto należy pamiętać, że w postępowaniu przed Trybunałem
Konstytucyjnym Trybunał orzekając jest związany granicami wniosku, pytania prawnego lub skargi konstytucyjnej (art. 66 ustawy
o TK).
Okoliczności niniejszej sprawy wskazują, że nie zostały w niej spełnione przesłanki wymagane przez art. 79 Konstytucji. Skarżąca
nie kwestionuje samego zawarcia ugody restrukturyzacyjnej, lecz jej wynik (fakt niemożliwości pełnego zaspokojenia jej roszczeń
w wyniku zawarcia takiej ugody).
Istotą każdej ugody restrukturyzacyjnej, jak zresztą każdej ugody, jest ustąpienie ze swych pozycji, a w konsekwencji pewna
redukcja roszczeń. Nie jest możliwa ugoda restrukturyzacyjna bez jakieś redukcji pretensji czy roszczeń. Czy redukcja taka
jest odpowiednia, proporcjonalna, sprawiedliwa, efektywna, konstytucyjna – jest inną kwestią, związaną z oceną i kontrolą
takiej właśnie ugody. Nie ta kwestia jednak jest przedmiotem niniejszego postępowania. Sprawa dotyczy realizacji roszczenia
(dotyczącego świadczenia pieniężnego, należnego skarżącej od stoczni).
Zgodnie z art. 79 Konstytucji, efektywna skarga konstytucyjna wymaga istnienia związku między przedmiotem zaskarżenia (przepis,
którego konstytucyjność się podważa i który jest prawną podstawą ostatecznego rozstrzygnięcia) a naruszeniem prawa podmiotowego
skarżącego, w które godzi ostateczne rozstrzygnięcie. Postępowanie sądowe, w ramach którego wydano ostateczne orzeczenie w
sprawie, dotyczyło wykonania zobowiązania w sposób uwzględniający rezultaty ugody restrukturyzacyjnej (redukcja długu zgodnie
z treścią ugody). Natomiast zakwestionowane w skardze przepisy regulowały kwestię sposobu zawierania ugody restrukturyzacyjnej.
Wedle zarzutów skargi, skarżąca doznała uszczerbku w swym prawie własności – na skutek tego, że (jak twierdzi) sądy wydały
orzeczenia pozbawione podstawy prawnej. Tym samym jednak skarżąca sama zaprzecza istnieniu przesłanki związku między zaskarżonym
przepisem (jeżeli on ma być podstawą rozstrzygnięcia) a przesłanką wymaganą przez art. 79 Konstytucji, nie wykazując istnienia
takiego związku.
Skarżąca powołuje się także na naruszenie art. 2 Konstytucji, w postaci naruszenia zasad sprawiedliwości społecznej. W tej
ostatniej kwestii należy wskazać, że w ramach skargi konstytucyjnej nie jest możliwe inicjowanie kontroli konstytucyjności
w oparciu o zarzut naruszenia prawa podmiotowego w postaci „naruszenia zasad sprawiedliwości społecznej”, wywodzonych z art.
2 Konstytucji (por. wyrok TK z 12 grudnia 2001 r., sygn. SK 26/01, OTK ZU nr 8/2001, poz. 258 i 8 marca 2004 r., sygn. SK
23/03, OTK ZU nr 3/A/2004, poz. 18).
3. Poruszony w niniejszej skardze problem zawierania ugód restrukturyzacyjnych niewątpliwie zasługuje na uwagę.
Ustanowione przez ustawodawcę przepisy miały spełniać funkcję oddłużeniową i naprawczą wobec objętych nią przedsiębiorstw,
co nie jest rozwiązaniem nowym w naszym systemie prawnym i stanowi charakterystyczny element systemów prawnych w gospodarce
wolnorynkowej. Ograniczenie praw wierzycieli jest ceną, którą – stosownie do przekonania ustawodawcy – trzeba zapłacić za
przywrócenie zagrożonemu przedsiębiorcy zdolności konkurowania na rynku i przyczyniania się w ten sposób do zachowania miejsc
pracy i uniknięcia negatywnych konsekwencji społecznych związanych z bezrobociem. Do ustawodawcy należy dokonanie wyboru wariantu
regulacji prawnej w mniejszym lub większym stopniu ograniczającego prawa wierzycieli, bez czego jednak naprawa zagrożonego
przedsiębiorstwa nie jest możliwa. Tego rodzaju regulacja prawna zawsze wzbudza wątpliwości – na ich znaczenie i zakres wskazał
Trybunałowi Konstytucyjnemu w swojej opinii prof. dr hab. Feliks Zedler.
Ustawodawca może wprowadzić rozwiązanie chroniące dłużnika w określonych w ustawie warunkach i w określonym zakresie. Ograniczenia
praw wierzyciela nie są niedopuszczalne, jednakże ograniczenie tych praw powinno respektować standardy stosowane w demokratycznym
państwie prawnym odpowiadające zasadzie społecznej gospodarki rynkowej. Do standardów tych należy w szczególności uznanie,
że za ugodą restrukturyzacyjną musi się wypowiedzieć określona większość wierzycieli. Zastosowanie kryterium kapitałowego
jako jedynego czynnika decydującego o zawarciu ugody stanowi – jak stwierdza w przedłożonej Trybunałowi opinii pisemnej biegły
prof. dr hab. Feliks Zedler – znaczące odstępstwo od zasad obowiązujących przy restrukturyzacji zobowiązań w postępowaniu
upadłościowym i naprawczym.
Kwestionowane w skardze rozwiązania prawne mają charakter epizodyczny, a zatem przewidują rozwiązania doraźne, interwencyjne
i wyjątkowe. Niewątpliwie decyzja o wprowadzeniu tego typu aktów prawnych wymaga szczególnej rozwagi. W sytuacji gdy ustawodawca
decyduje się jednak na wprowadzenie do obrotu prawnego aktu normatywnego o charakterze epizodycznym, nie powinien zapominać
o wprowadzeniu dostatecznych norm gwarancyjnych odpowiadających standardom demokratycznego państwa prawnego.
W dotychczasowym orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego znalazło wyraz – zwłaszcza w uzasadnieniu wyroku z 25 lutego 1997
r. o sygn. K. 21/95 (OTK ZU nr 1/1997, poz. 7) – przekonanie, że w demokratycznym państwie prawnym określanie kierunków i
preferencji polityki społecznej i gospodarczej należy do demokratycznie legitymowanego parlamentu. Ustawodawca – zdaniem Trybunału
Konstytucyjnego – jest władny dokonywać trudnych wyborów także w sferze polityki socjalnej.
Uznanie przepisu ustawy, regulującej omawiane sprawy, za niekonstytucyjny ze względu na jego treść może nastąpić tylko po
starannym wykazaniu naruszenia określonej zasady konstytucyjnej lub określonego unormowania szczegółowego rangi konstytucyjnej.
Uprawniony wnioskodawca, zwracający się o dokonanie takiej kontroli, kwestionując niezgodność pewnego unormowania z ogólnymi
zasadami konstytucyjnymi, nie może jednak – jak wskazał Trybunał Konstytucyjny w uzasadnieniu wyroku w sprawie o sygn. K.
21/95 – oczekiwać, że w kwestiach, co do których istnieją trudno rozstrzygalne kontrowersje i dylematy – dla których właściwym
polem rozstrzygania jest debata parlamentarna – Trybunał Konstytucyjny przychyli się do jednego z możliwych w takim wypadku
punktów widzenia, prezentowanego właśnie przez wnioskodawcę. Trybunał Konstytucyjny nie jest bowiem uprawniony do sprawowania
kontroli celowości rozstrzygnięć ustawodawczych ani do wskazywania, którą z wielu możliwych dróg urzeczywistniania zasad ogólnych
powinien wybrać ustawodawca.
Z powyższych względów Trybunał Konstytucyjny postanowił jak w sentencji.