Wnioskiem z 24 października 2005 r. urzędujący Prezes Rady Ministrów skierował do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o stwierdzenie,
że ustawa z dnia 27 lipca 2005 r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz ustawy
– Karta Nauczyciela (Dz. U. Nr 167, poz. 1397; dalej: ustawa zmieniająca) jest w całości niezgodna z art. 1, art. 2 oraz z
art. 32 ust. 1 w związku z art. 67 ust. 1 Konstytucji, a w przypadku gdyby Trybunał Konstytucyjny nie uznał zasadności powyższego
wniosku, złożył wniosek alternatywny o stwierdzenie, że art. 1 pkt 4 lit. a, pkt 5, pkt 6 lit. a i pkt 7 oraz art. 2 tej ustawy
są niezgodne ze wskazanymi wyżej wzorcami konstytucyjnymi.
W obszernym uzasadnieniu wnioskodawca wskazał, że:
1) regulacje zawarte w zaskarżonej ustawie nie przystają do zreformowanego systemu emerytalnego, który jest oparty na zasadzie
równego traktowania ubezpieczonych płacących jednakową składkę,
2) ustawodawca działał nieracjonalnie ustalając najpierw jednolity system, nie dopuszczający od niego żadnych trwałych odstępstw,
a następnie bez żadnego zabezpieczenia dla funkcjonowania tego systemu, odstępstwa takie jw., w krótkim czasie, bez uzyskania
wystarczających i jednoznacznie przekonywujących dowodów wprowadził,
3) wprowadzenie wyjątków do systemu emerytalnego narusza zasadę pewności prawa oraz zasadę zaufania obywateli do prawa, które
wypływają z zasady demokratycznego państwa prawa,
4) wprowadzenie przez ustawę zmieniającą do ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych rozwiązań formułujących
prawo do emerytury górniczej w oparciu o system zdefiniowanego świadczenia, bez względu na wiek po 25 latach pracy górniczej
pod ziemią lub w wieku 50 bądź 55 lat, oznacza objęcie górników systemem ubezpieczeń emerytalnych odrębnym od dotychczas obowiązującego
systemu powszechnego, mimo że płacić będą jednakową stawkę emerytalną określoną na podstawie zasad sformułowanych przez system
powszechny. Oznacza to, że mimo jednakowej stopy procentowej składki emerytalnej dla wszystkich ubezpieczonych jedna grupa
zawodowa stale korzystać będzie z preferencyjnych zasad przechodzenia na emeryturę.
Kryteria przyjęte dla tego rozwiązania nie spełniają warunków dla uznania ich za uzasadniające odstępstwo od nakazu równego
traktowania wszystkich, którym przysługuje prawo do ubezpieczenia emerytalnego:
– nie mają charakteru relewantnego i nie wskazują powodów różnego traktowania pracy górników od pracy innych grup zawodowych
wykonywanej w ekstremalnych warunkach,
– nie mają charakteru proporcjonalnego i trudno udowodnić, że waga interesu, któremu ma służyć różnicowanie sytuacji górników
pozostaje w odpowiedniej proporcji do wagi interesów, które zostaną naruszone w wyniku nierównego potraktowania podmiotów
podobnych.
Wnioskodawca stwierdził, że ustawa zmieniająca koncentruje się jedynie na tym aspekcie sprawiedliwości społecznej, który dotyczy
emerytur górniczych. W przyjętej konstrukcji założono, że skoro osoby należące do tej grupy zawodowej ponoszą negatywne skutki
zatrudnienia w ekstremalnych warunkach to należą się im preferencje w systemie emerytalnym.
Zadaniem państwa – a tym samym i ustawodawcy – jest wyważenie wchodzących w grę interesów. Koniecznym byłoby uwzględnienie
oddziaływania proponowanych rozwiązań nie tylko na jedną grupę zawodową, ale także na inne grupy, czy choćby na rynek pracy.
Dopiero tak wielostronne badania mogłyby dostarczyć, z punktu widzenia zasady sprawiedliwości społecznej, argumentów dla przyjęcia
konkretnych rozwiązań ustawowych. Takich badań nie przeprowadzono przygotowując ustawę zmieniającą.
W konkluzji wnioskodawca stwierdził, że zasadny jest wniosek o stwierdzenie niekonstytucyjności ustawy zmieniającej w całości.
Wprowadzone przez ustawodawcę zmiany są ze sobą nierozerwalnie związane i wzajemnie się implikują. Jeżeli jednak Trybunał
Konstytucyjny nie podzieli przedstawionego poglądu, zasadny pozostaje wniosek odnoszący się do zakwestionowanych przepisów
ustawy zmieniającej: art. 1 pkt 7 wprowadzającego do ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych rozdział
3a, art. 1 pkt 4 lit. a nowelizującego art. 46 ust. 1 pkt 2 oraz jej art. 1 pkt 6 lit. a nowelizującego art. 50 ust. 1 pkt
2 pierwotnego tekstu ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, a także art. 2 nowelizującego art.
88 ust. 2a Karty Nauczyciela – jako niezgodnych z powołanymi przepisami Konstytucji, stanowiącymi, zdaniem wnioskodawcy, wzorzec
konstytucyjny dla oceny tych przepisów.
Pismem z 5 grudnia 2005 r. obecnie urzędujący Prezes Rady Ministrów wycofał złożony do Trybunału Konstytucyjnego przez poprzedniego
Premiera wniosek z 24 października 2005 r. i wniósł o umorzenie postępowania w sprawie.
Wycofanie wniosku uzasadnił prowadzonymi, w trybie pilnym, pracami nad rozwiązaniami dotyczącymi emerytur pomostowych.
Wyjaśnił, że emerytury pomostowe są niezbędnym elementem uzupełniającym obecnie obowiązujące rozwiązania, i przewidującym
dla grup zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, uzasadnione odstępstwa od powszechnie obowiązującego
systemu emerytalno-rentowego. Emerytury pomostowe, wraz z obecnie obowiązującymi rozwiązaniami, mają stworzyć spójny system
emerytalny uwzględniający słuszne interesy różnych grup zawodowych.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 31 ust. 2 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643 ze zm.) wnioskodawca
może do rozpoczęcia rozprawy wycofać wniosek, pytanie prawne albo skargę. W orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego przyjmuje
się, że prawo do cofnięcia wniosku przed rozpoczęciem rozprawy mieści się w granicach swobodnego uznania wnioskodawcy i jest
jednym z przejawów zasady dyspozycyjności, na której opiera się postępowanie przed Trybunałem Konstytucyjnym (postanowienia
TK: z 18 czerwca 2003 r., sygn. K 25/01, OTK ZU nr 6/A/2003, poz. 66, z 27 maja 2003 r., sygn. K 43/02, OTK ZU nr 5/A/2003,
poz. 45 oraz z 18 października 2005 r., sygn. K 33/04, OTK ZU nr 9/A/2005, poz. 105). Cofnięcie wniosku przed rozpoczęciem
rozprawy nie podlega zatem kontroli Trybunału Konstytucyjnego, co w konsekwencji oznacza konieczność umorzenia postępowania
stosownie do art. 39 ust. 1 pkt 2 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym.
Z tych względów Trybunał Konstytucyjny postanowił, jak w sentencji.