1. Skarga konstytucyjna Janusza Wójcika, syndyka masy upadłości „Peters” Przemysł Mięsny i Handel SA, została wniesiona w
związku z postępowaniem upadłościowym prowadzonym przed Sądem Rejonowym Wydział V Gospodarczy w Opolu i Sądem Okręgowym Wydział
VI Gospodarczy w Opolu. Postępowanie dotyczyło upadłości spółki akcyjnej „Peters” Przemysł Mięsny i Handel. Postanowieniem
z 18 maja 2001 r. Sąd Rejonowy w Opolu ustalił wysokość wstępnego wynagrodzenia Janusza Wójcika – syndyka masy upadłościowej
spółki – w kwocie 100 000 zł. Postanowienie powyższe zostało zmienione kolejnym postanowieniem, z 30 października 2001 r.
(sygn. U. 53/99), w którym ustalono wyższą wysokość wstępnego wynagrodzenia syndyka, w kwocie 700 000 zł. Postanowieniem z
7 czerwca 2004 r. (sygn. U. 53/99) Sąd Rejonowy, rozpatrujący wniosek syndyka w kwestii przyznania mu zaliczki na poczet wynagrodzenia
i zwrotu wydatków za okres od 1 grudnia 2003 r. do 31 marca 2004 r., przyznał ją w kwocie 1538,40 zł i w pozostałej części
– oddalił wniosek. Sąd w uzasadnieniu stwierdził, że „poza oddaniem majątku upadłego w najem bądź dzierżawę syndyk nie zbywa
należących do upadłego nieruchomości”, mimo że „czynności syndyka muszą być skierowane na osiągnięcie celu postępowania upadłościowego,
którym jest likwidacja masy upadłości”. W konsekwencji Sąd Rejonowy stwierdził, że postępy w likwidacji upadłości nie są zadowalające.
W ciągu trzech i pół roku działalności syndyk otrzymał w postaci zaliczek kwotę 245 000 zł. Ten fakt oraz okoliczność „powołania
biegłego do zbadania prawidłowości sporządzania sprawozdań finansowych przez syndyka” powodują, że „wniosek o przyznanie kolejnej
zaliczki na poczet wynagrodzenia w wysokości 30 000 zł jest w opinii sądu przedwczesny”. W konsekwencji na posiedzeniu niejawnym,
na wniosek wierzycieli upadłego Sąd Rejonowy w Opolu postanowieniem z 28 lipca 2004 r. (sygn. U. 53/99) ustalił wynagrodzenie
wstępne syndyka na kwotę 245 000 zł, co oznaczało zmianę postanowienia z 30 października 2001 r. Postanowienie to syndyk zaskarżył
zażaleniem, które zostało odrzucone postanowieniem Sądu Rejonowego w Opolu z 13 sierpnia 2004 r., na podstawie art. 123 §
3 w zw. z art. 78 rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 października 1934 r. – Prawo upadłościowe (Dz. U. z
1991 r. Nr 118, poz. 512 ze zm.; dalej: prawo upadłościowe z 1934 r.). W dniu 17 września 2004 r. zażalenie syndyka odrzucił
także Sąd Okręgowy na tej samej podstawie (sygn. akt VI Gz 169/04). W tej sytuacji syndyk wystąpił do Trybunału Konstytucyjnego
ze skargą konstytucyjną, zarzucając niezgodność art. 123 § 3 prawa upadłościowego z 1934 r. z art. 78 Konstytucji, jako że
„został pozbawiony możliwości zaskarżenia orzeczenia wydanego w pierwszej instancji, co narusza konstytucyjną zasadę dwuinstancyjności
postępowania sądowego”. Skarżący powołał się przy tym na wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 18 października 2004 r., (sygn.
P 8/04, OTK ZU nr 9/A/2004, poz. 92), w którym stwierdzono, że prawo upadłościowe narusza art. 78 Konstytucji przez uniemożliwienie
odwołanemu syndykowi rozpatrzenia jego sprawy w dwóch instancjach sądowych.
2. Marszałek Sejmu w pisemnym stanowisku wniósł o stwierdzenie zgodności art. 123 § 3 prawa upadłościowego z 1934 r. z art.
78 Konstytucji.
Zdaniem Marszałka Sejmu art. 123 § 3 prawa upadłościowego z 1934 r. dotyczy ustalenia „wstępnego” wynagrodzenia syndyka, natomiast
ostateczna wysokość jest określana postanowieniem na podstawie art. 123 § 2 tego prawa i na to postanowienie syndykowi przysługuje
zażalenie. Art. 78 Konstytucji uprawnia ustawodawcę do stosowania, na poziomie przepisów rangi ustawowej, wyjątków od zasady
wyrażonej w tym przepisie konstytucyjnym.
Zdaniem Marszałka Sejmu odstępstwo od reguły wyrażonej w art. 78 Konstytucji w art. 123 § 3 prawa upadłościowego z 1934 r.
podyktowane było potrzebą sprawnego prowadzenia postępowania upadłościowego z uwzględnieniem dobra wierzycieli, a także ochrony
słusznych interesów upadłego. Rozstrzygnięcie ma wstępny charakter, a interesy syndyka są chronione poprzez możliwość zmiany
tego postanowienia przez sąd w związku ze zmianą okoliczności w toczącym się postępowaniu upadłościowym oraz poprzez możliwość
zaskarżenia postanowienia o ostatecznym wynagrodzeniu syndyka.
Odnosząc się do wskazanego przez skarżącego podobieństwa unormowań zaskarżonego przepisu do przepisu art. 101 prawa upadłościowego
z 1934 r., który był przedmiotem orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z 18 października 2004 r., sygn. P 8/04, Marszałek Sejmu
stwierdził, że art. 101 pozbawiał syndyka prawa do wniesienia środka odwoławczego w postaci zażalenia na postanowienie sądu,
w wyniku którego został on ostatecznie wyłączony z postępowania. W rozpatrywanym przypadku sytuacja jest znacząco różna –
organ sądowy rozstrzyga wstępnie o wynagrodzeniu syndyka, a na postanowienie o ostatecznej wysokości wynagrodzenia przysługuje
syndykowi zażalenie.
3. Prokurator Generalny przedstawił pisemne stanowisko, że przepis art. 123 § 3 prawa upadłościowego z 1934 r. jest zgodny
z art. 78 Konstytucji. Uzasadnienie stanowiska Prokuratora Generalnego jest zbieżne z argumentacją zawartą w stanowisku Marszałka
Sejmu.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. Wątpliwość konstytucyjna
Problem konstytucyjny w analizowanej sprawie wyraża się pytaniem, czy konstytucyjne prawo do rozpatrzenia sprawy w dwóch instancjach
(art. 78 Konstytucji, wskazany jako wzorzec konstytucyjny) wymaga, aby zażalenie na postępowanie sądu przysługiwało nie tylko
od postanowienia o ostatecznym ustaleniu wynagrodzenia syndyka, ale aby przysługiwało także od postanowienia o wstępnym ustaleniu
tego wynagrodzenia. Skarżący zakwestionował bowiem brak procedury odwoławczej od postanowienia wpadkowego o ustaleniu wstępnego
wynagrodzenia. Instytucję wynagrodzenia wstępnego dla syndyka wprowadziła ustawa z 31 lipca 1997 r., nowelizująca prawo upadłościowe;
nowela weszła w życie 3 stycznia 1998 r. Zgodnie z art. 123 § 1 prawa upadłościowego z 1934 r. wynagrodzenie wstępne jest
ustalane przez Sąd Rejonowy w składzie trzech sędziów zawodowych, na wniosek syndyka, w terminie miesiąca od dnia złożenia
przez syndyka spisu inwentarza i bilansu upadłego. Postanowienie o przyznaniu wynagrodzenia w określonej wysokości stanowi
podstawę do zaliczkowych wypłat w miarę dokonywanych czynności. Wraz z zaliczkami sąd przyznaje zwrot wydatków. Z artykułu
123 § 2 wynika, że definitywną wysokość wynagrodzenia sąd określa po złożeniu przez syndyka ostatecznego sprawozdania. Artykuł
123 § 3 prawa upadłościowego wskazuje, że zażalenie nie przysługuje na postanowienie o ustaleniu wynagrodzenia wstępnego.
Artykuł 123 § 3 prawa upadłościowego wpisał się tym samym w konstrukcję prawa upadłościowego z 1934 r., które określa wprost
postanowienia, na które nie przysługuje zażalenie (zob. Z. Świeboda, Prawo upadłościowe i naprawcze. Komentarz. Warszawa 2004, s. 66). Oznacza to, że zażalenie przysługuje syndykowi od postanowienia sądu ustalającego ostateczną wysokość
wynagrodzenia, zgodnie z § 2 art. 123. Ponadto z art. 124 prawa upadłościowego wynika, że postanowienie co do wynagrodzenia
i zwrotu wydatków sąd wydaje po wysłuchaniu syndyka, rady wierzycieli i upadłego, a także wysłuchaniu zarządcy odrębnego majątku,
gdy jemu ma być przyznane wynagrodzenie lub zwrot wydatków. Z art. 125 wynika natomiast, że syndyk traci prawo do wynagrodzenia
i do zwrotu wydatków z funduszów masy, jeżeli nie zażąda ich przed upływem terminu do wniesienia zarzutów przeciwko planowi
ostatniego podziału.
1.2. Unormowanie zagadnienia w prawie upadłościowym i naprawczym z 2003 r.
Zgodnie z art. 536 ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. – Prawo upadłościowe i naprawcze (Dz. U. Nr 60, poz. 535 ze zm.) „w sprawach,
w których ogłoszono upadłość przed dniem wejścia w życie ustawy, stosuje się przepisy dotychczasowe”. Ponieważ upadłość spółki
„Peters” Przemysł Mięsny i Handel zainicjowano przed 1 października 2003 r., to zgodnie z cytowanym art. 536 prawa upadłościowego
i naprawczego z 2003 r., stosuje się do niej prawo upadłościowe dawne, z 1934 r. Tak więc zaskarżony przepis, mimo uchylenia
rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z 1934 r., nadal jest stosowany (i tak jest na tle niniejszej sprawy), z racji
przepisu intertemporalnego art. 536 prawa upadłościowego i naprawczego. W tej sytuacji nie budzi wątpliwości dopuszczalność
kontroli konstytucyjności art. 123 § 3 rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z 24 października 1934 r.
2. Znaczenie dla sprawy wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 18 października 2004 r. (sygn. P 8/04, OTK ZU nr 9/A/2004, poz.
92).
Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 18 października 2004 r. (sygn. P 8/04), na który powołuje się skarga, obszernie uzasadnił,
że brak dostatecznych gwarancji proceduralnych dotyczących odwoływania syndyków, na gruncie prawa upadłościowego z 1934 r.,
narusza art. 78 Konstytucji. W wyroku tym Trybunał Konstytucyjny wyraził także aprobatę dla racji stojących za wyrokiem Europejskiego
Trybunału Praw Człowieka (dalej: ETPCz), z 15 listopada 2001 r. w sprawie Werner przeciwko Polsce (skarga nr 26760/95), w
którym stwierdzono naruszenie przez Polskę gwarantowanego przez Konwencję europejską standardu dwuinstancyjności postępowania
sądowego, a tym samym prawa do sądu (art. 6 ust. 1 europejskiej Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności),
w związku z brakiem procedury zaskarżania orzeczeń sądów o odwołaniu syndyka. Trybunał Konstytucyjny sformułował przy tym
pogląd, że pozbawienie możliwości odwołania w postępowaniu sądowym nie oznacza automatycznie naruszenia prawa do sądu. Wynika
to wprost z brzmienia art. 78 Konstytucji. Norma ta nie ma znaczenia absolutnego, ponieważ zgodnie z jej treścią ustawa może
przewidywać wyjątki od możliwości odwołania. Wyjątki te jednak muszą się mieścić w granicach swobody regulacyjnej, wyznaczonej
m.in. zasadą proporcjonalności (art. 31 ust. 3 Konstytucji) i racjonalności ograniczenia. Trybunał nie badał jednak w tym
wyroku samodzielnie proporcjonalności ograniczenia zasady dwuinstancyjności postępowania, gdyż kwestię tę przekonująco rozstrzygnął
ETPCz w sprawie Werner przeciwko Polsce. Orzeczenie ETPCz przesądziło nie tylko o istnieniu naruszenia Konwencji wobec konkretnego
syndyka (naruszenie konkretnego prawa podmiotowego jednostki), ale także o zakwestionowaniu samego modelu postępowania o odwołanie
syndyka, ukształtowanego w prawie upadłościowym z 1934 r. Trybunał Konstytucyjny stwierdził ponadto, że zasady wyrażone w
wyroku ETPCz zostały już obecnie implementowane do prawa upadłościowego i naprawczego z 2003 r. Ustawodawca uwzględnił bowiem
procedury kontroli rozstrzygnięć sądu upadłościowego (w zakresie odwołania syndyka) przez sąd wyższej instancji, a tym samym
zapewnił w spornym zakresie realizację prawa do sądu.
Relacjonowany tu wyrok Trybunału Konstytucyjnego, przywołany w skardze konstytucyjnej Janusza Wójcika, wbrew stanowisku skargi,
nie ma decydującego znaczenia dla kierunku rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie. Zauważyć bowiem należy, że odwołanie syndyka
postanowieniem sądu, bez możliwości zaskarżenia tej decyzji (tak było w sprawie P 8/04) definitywnie kształtowało jego sytuację
prawną. Z tej przyczyny decyzja o odwołaniu syndyka z funkcji nigdy nie mogła być przedmiotem sądowej kontroli, a to przesądzało
o naruszeniu zarówno art. 78 Konstytucji, jak i standardu ETPCz. Na tle obecnie rozpatrywanej sprawy sytuacja jest diametralnie
odmienna. Ustalenie wstępne wynagrodzenia syndyka w żadnym razie nie rozstrzyga definitywnie o jego prawach i interesach.
Ostateczne wynagrodzenie syndyka ustala bowiem sąd, po zatwierdzeniu sprawozdania syndyka z jego działalności, biorąc pod
uwagę efekty dokonanych przez niego czynności, a od tego rozstrzygnięcia zainteresowanemu przysługuje zażalenie, co wynika
wyraźnie z art. 123 § 2 i § 3 prawa upadłościowego. Tylko bowiem postanowienie o wstępnym ustaleniu wynagrodzenia jest wyłączone
z procedury zażaleniowej. Tak więc z punktu widzenia konstytucyjnego prawa do sądu sytuacje, leżące u podstaw pytania w sprawie
P 8/04 i sprawy rozpatrywanej w ramach niniejszej skargi konstytucyjnej – są zasadniczo różne.
3. Art. 78 Konstytucji jako wyznacznik konstytucyjnego prawa do sądu.
Zgodnie z art. 78 Konstytucji: „każda ze stron ma prawo do zaskarżenia orzeczeń i decyzji wydanych w pierwszej instancji.
Wyjątki od tej zasady oraz tryb zaskarżenia określa ustawa”. Już z brzmienia tego przepisu wynika, że od zasady dwuinstancyjności
postępowania mogą istnieć wyjątki, które określa ustawa. W analizowanej sprawie wymóg formalny ograniczenia został niewątpliwie
spełniony, gdyż art. 123 § 3 prawa upadłościowego, wykluczający zażalenie na postanowienie sądu w kwestii wstępnego określenia
wynagrodzenia, został wprowadzony aktem właściwej rangi.
W orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego zarysował się pogląd, zgodnie z którym na tle art. 78 zd. 2 Konstytucji wyjątki,
które przepis ten dopuszcza, mogą dotyczyć przede wszystkim wyłączenia zaskarżenia rozstrzygnięcia wydanego w pierwszej instancji
(por. wyroki: z 12 czerwca 2002 r., sygn. P 13/01, OTK ZU nr 4/A/2002, poz. 42; z 16 listopada 1999 r., sygn. SK 11/99, OTK
ZU nr 7/1999, poz. 158).
Trybunał podziela pogląd wyrażony w wyroku z 16 listopada 1999 r. (sygn. SK 11/99, OTK ZU nr 7/1999, poz. 158), iż konstytucyjna
kwalifikacja konkretnych środków zaskarżenia musi uwzględniać całokształt unormowań determinujących przebieg danego postępowania.
W szczególności konieczne jest zarówno odniesienie do rodzaju sprawy rozstrzyganej w danym postępowaniu, struktury i charakteru
organów podejmujących rozstrzygnięcie, jak i wreszcie konsekwencji oddziaływania innych zasad i norm konstytucyjnych, w szczególności
zaś konstytucyjnej zasady prawa do sądu. Nie można tracić z pola widzenia okoliczności, że wstępne określenie wysokości wynagrodzenia
syndyka jest jedynie prognozą, weryfikowalnym założeniem, które ostatecznie podlega ocenie sądu w ramach kontroli instancyjnej.
Zakłada się bowiem, że postanowienia wpadkowe ulegają weryfikacji instancyjnej wraz z orzeczeniem kończącym postępowanie (wyrokiem
lub postanowieniem w postępowaniu nieprocesowym). Podobną zasadę przyjęto także w postępowaniu administracyjnym, a zarzuty,
iż zasada ta narusza konstytucyjne prawo do sądu – nie znalazły aprobaty w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego (por. wyrok
w sprawie o sygn. P 8/03 z 7 marca 2005 r.). Oczywiście dotyczyć to może tylko takich postanowień wpadkowych, które będą poddawane
weryfikacji w ostatecznym rozstrzygnięciu, choćby z uwagi na ocenę prawidłowości zachowanej procedury.
Także ocena sytuacji z punktu widzenia art. 176 ust. 1 Konstytucji kategorycznie stanowiącego, że postępowanie sądowe jest
dwuinstancyjne, nie podważa wniosku, że wpadkowe rozstrzygnięcie o wstępnym określeniu wynagrodzenia syndyka, nie podlegając
samo w sobie zażaleniu, będzie doznawać pełnej kontroli sądowej, w ramach oceny ostatecznego określenia wynagrodzenia syndyka.
Tak więc zapewniono istnienie dwuinstancyjnej kontroli nad określeniem wysokości wynagrodzenia syndyka, co wyklucza możliwość
wniosku, jakoby mechanizm określenia wstępnego wynagrodzenia syndyka nie chronił przed ewentualną dowolnością czy arbitralnością.
4. Skarga formułuje zarzut, jakoby syndyk „został pozbawiony prawa do wynagrodzenia i w konsekwencji zobligowany do wykonywania
nieodpłatnej pracy – w tym prowadzenia przedsiębiorstwa – przez niedający się przewidzieć okres, bez możliwości zweryfikowania
tej decyzji sądu pierwszej instancji, przez sąd drugiej instancji”. Po pierwsze należy wskazać, że skoro syndykowi przyznaje
się zaliczki na poczet wynagrodzenia, przeto nie jest oparte na faktach twierdzenie o bezpłatności świadczonej pracy. W niniejszej
sprawie zaliczki były wypłacane do czerwca 2004 r. i zamknęły się kwotą 245 000 zł. Po drugie w sprawie stwierdzono słabe
postępy likwidacji upadłości. Większy dynamizm postępowania syndyka w tym zakresie przybliża go do uzyskania ostatecznego
wynagrodzenia i – co za tym idzie – możliwości sądowej weryfikacji decyzji o jego wymiarze.
Postępowanie upadłościowe realizuje wiele interesów indywidualnych i zbiorowych, nierzadko pozostających ze sobą w kolizji.
Szybka likwidacja upadłości leży w interesie wierzycieli i dłużnika. Nie zawsze jest to zgodne z interesem syndyka. Dlatego
też prawna regulacja procedur kontrolnych nad wynagradzaniem syndyka musi uwzględniać konieczność zachowania równowagi i proporcjonalności
przy normowaniu ochrony kolidujących interesów. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego swoboda regulacyjna państwa, w odniesieniu
do kontroli wstępnych postanowień o wynagrodzeniu syndyka, nie została przekroczona, mając na uwadze konieczność zachowania
właściwej równowagi i proporcji w ochronie różnych interesów.
5. W niniejszej sprawie stosowanie aktu już nieobowiązującego (jakim jest rozporządzenie z 1934 r.) następuje na podstawie
przepisu intertemporalnego, zawartego w ustawie, który ten akt poddał derogacji. Skarga konstytucyjna nie doprowadziła do
skutecznego zakwestionowania konstytucyjności kontrolowanego aktu. W tej sytuacji należało orzec tak jak w sentencji.