1. Grupa posłów wystąpiła z wnioskiem o zbadanie zgodności art. 2 ust. 5, art. 36, art. 37 i art. 49 ust. 3 i 4 ustawy z dnia
30 sierpnia 1996 r. o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych (Dz. U. Nr 118, poz. 561 ze zm.) z art. 2,
art. 32 ust. 1 i 2 oraz art. 64 ust. 1 Konstytucji.
Wnioskodawca błędnie oznaczył jednostkę redakcyjną zaskarżonego przepisu w ten sposób, że pkt 5 art. 2 oznaczył jako ust.
5 art. 2.
Zdaniem wnioskodawcy, prywatyzacja na podstawie przepisów ww. ustawy powoduje przyznanie praw do majątku przedsiębiorstw państwowych
ograniczonej liczbie osób, będących według art. 2 pkt 5 ustawy – uprawnionymi pracownikami oraz według art. 2 pkt 6 ustawy
– rolnikami lub rybakami, którzy spełniają określone wymogi. Przepisy te naruszają konstytucyjną zasadę równości obywateli
wobec prawa (art. 32 ust. 1 oraz art. 32 ust. 2 Konstytucji). Oznacza to wyraźne uprzywilejowanie wąskich grup obywateli poprzez
ich jednostronne uwłaszczenie częścią majątku państwowego kosztem pozostałych obywateli, których pozbawiono uzasadnionego
prawa do tego majątku. W ocenie wnioskodawcy majątek przekształcanych przedsiębiorstw państwowych powstawał jako efekt pracy
wszystkich obywateli RP. Często zaś przekazywany był bezpośrednio – na mocy ówcześnie obowiązujących przepisów (np. ustawa
o przedsiębiorstwach państwowych z 1980 r.). Na takie źródło tworzenia majątku przedsiębiorstw państwowych wskazuje również
ich sprawozdawczość finansowa.
Naruszenie konstytucyjnej zasady równości obywateli wobec prawa odbywa się także, zdaniem wnioskodawcy, w obrębie grupy obywateli
uprawnionych do otrzymania nieodpłatnie akcji prywatyzowanych przedsiębiorstw. W zależności od wielkości majątku przypadającego
na jednego zatrudnionego wartość otrzymanego prawa majątkowego może wahać się od kilkuset do kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Takie wyodrębnienie grup osób uprawnionych do uzyskania pożytków z prywatyzacji nie jest zgodne z zasadami ujętymi w art.
1 i art. 2 Konstytucji.
Kwestionowany przepis art. 2 pkt 5, przyznający selektywnie prawa do majątku ogólnonarodowego części obywateli, a pozbawiający
tych samych praw innych obywateli jest niezgodny z art. 1 Konstytucji. Wprowadzony zaś podział na lepszych i gorszych obywateli
jest sprzeczny z art. 2 Konstytucji. Wybiórcze operowanie tak konstytutywnym prawem obywateli, jakim jest prawo do majątku
wspólnego jest niezgodne z art. 32 ust. 1 i 2 oraz art. 64 ust. 1 Konstytucji.
Zdaniem wnioskodawcy art. 55 ust. 1 ustawy wydaje się być niczym innym, jak próbą neutralizacji naruszenia zasad równości
i sprawiedliwości społecznej podjętych tą ustawą. Nie wprowadza jednak konkretnych rozwiązań w postaci wysokości i zasad przyznania
praw majątkowych pozostałym grupom obywateli. Zaniechanie prywatyzacji, przy jednoczesnym skrupulatnym realizowaniu pozostałej
części ustawy, staje się sprzeczne z logiką i prawem konstytucyjnym. Również art. 56 ustawy nie jest współmierny w stosunku
do obywateli, którzy zostali uwłaszczeni bezpośrednio na mocy ustawy.
2. Stanowisko w sprawie przedstawił Prokurator Generalny, który w piśmie z 9 lipca 2002 r. stwierdził, iż przepisy art. 2
pkt 5, art. 36, art. 37 oraz art. 49 ust. 3 i 4 ustawy z dnia 30 sierpnia 1996 r. o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw
państwowych (Dz. U. Nr 118, poz. 561 ze zm.) są zgodne z art. 2 i art. 32 ust. 1 i 2 Konstytucji i nie są niezgodne z art.
1 i art. 64 ust. 1 Konstytucji.
Ustosunkowując się do wniosku, Prokuratur Generalny stwierdza, iż zarzuty wnioskodawcy sprowadzają się, w istocie, do tego,
że brak jest powszechności dostępu do majątku przedsiębiorstw państwowych, które objęte były prywatyzacją. Prokurator odwołał
się do wyroku TK z 28 maja 2002 r., sygn. P 10/01, w którym Trybunał oceniał inne przepisy niż objęte niniejszym wnioskiem,
ale oceniany problem zbieżny był z istotą zarzutów wnioskodawców. Zdaniem Prokuratora Generalnego, poglądy wyrażone w sprawie
P 10/01 mają odniesienie do niniejszej sprawy.
Prokurator Generalny odwołał się również do prac legislacyjnych nad ustawą z dnia 13 lipca 1990 r. o prywatyzacji przedsiębiorstw
państwowych (Dz. U. Nr 51, poz. 298). Z przebiegu prac nad ustawą wynikało, iż preferencyjne zasady nabywania akcji przez
pracowników zostały wprowadzone nie jako forma rekompensaty ani też dodatkowego wynagrodzenia, ale jako zachęta dla załóg,
służąca przyspieszeniu prywatyzacji.
Celem przyznania uprawnień do nieodpłatnego nabycia akcji byłym pracownikom spółki akcyjnej Skarbu Państwa – jak wynika z
uzasadnienia projektu ustawy z 30 sierpnia 1996 r. o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, której wniosek
dotyczy – było zwiększenie udziału pracowników w efektach ekonomicznych prywatyzacji. Prawo do nieodpłatnego nabycia akcji
prywatyzowanego przedsiębiorstwa państwowego służy realizacji idei akcjonariatu pracowniczego. Akcje przyznawane pracownikom
miały na celu powiązanie ich dochodów z wynikami finansowymi spółki oraz włączenie ich w procesy decyzyjne sprywatyzowanych
spółek.
Prokurator Generalny podkreśla jednak, iż ocena: czy ustawodawca w sposób najbardziej słuszny i celowy uregulował normowaną
kwestie, pozostaje poza zakresem kompetencji Trybunału Konstytucyjnego. Z tego względu brak jest podstaw do ustosunkowania
się do zarzutów, że model przyjętej prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych nie spełnia oczekiwań większości.
Odnosząc się do zarzutu niezgodności z art. 1 Konstytucji, Prokurator Generalny podkreśla, iż przepis ten zawiera, przede
wszystkim, treści mobilizujące i edukacyjne. Taka zaś zasada ustrojowa nie może być podstawą do kwestionowania przepisów,
które nie odnoszą się, w sposób bezpośredni, do urządzeń i instytucji, o których mowa w art. 1 Konstytucji.
W dalszej części uzasadnienia Prokurator Generalny wskazuje, iż oceniając zaskarżoną regulację prawną z punktu widzenia zasady
równości (art. 32 Konstytucji), rozważyć należy, czy można wskazać wspólną cechę istotną, uzasadniającą równe traktowanie
podmiotów prawa. Wybór kryteriów różnicowania w poszczególnych dziedzinach życia społeczno-gospodarczego należy do ustawodawcy.
Do Trybunału Konstytucyjnego należy ocena, czy ustanowione regulacje nie prowadzą do istotnego naruszenia wymienionych kryteriów.
Prokurator Generalny podnosi, iż nie można zgodzić się z poglądem, że kwestionowane przepisy naruszają zasadę równości, skoro
uprawnienia przyznane zostały określonej kategorii obywateli, których cechą wspólną były osobiste relacje z prywatyzowanym
majątkiem, przy czym ustawa o komercjalizacji i prywatyzacji miała na celu przekształcenie ustroju gospodarczego, a nie dzielenie
majątku narodowego. Powszechna prywatyzacja odbyła się natomiast na podstawie ustawy z dnia 30 kwietnia 1993 r. o narodowych
funduszach inwestycyjnych i ich prywatyzacji (Dz. U. Nr 44, poz. 202).
Zdaniem Prokuratora Generalnego podgląd wnioskodawcy, że uprawnieniami do nieodpłatnego nabycia akcji winni być objęci wszyscy
obywatele, nie znajduje uzasadnienia. Zasada równości pozostaje w ścisłym związku z zasadą sprawiedliwości społecznej, toteż
te same argumenty nie dają podstaw do przyjęcia, że kwestionowane przepisy naruszają obie zasady.
Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 64 ust. 1 Konstytucji, Prokurator Generalny podkreśla, iż wnioskodawca ograniczył
się jedynie do przytoczenia treści tego przepisu, dlatego też nie można bardziej szczegółowo odnieść się do tego zarzutu.
Jedynie ogólnie można stwierdzić, iż zasada ta służy ochronie własności i szerzej pojmowanego mienia. W ocenie Prokuratora
Generalnego, kwestionowane przepisy budzą wątpliwości wnioskodawcy, dlatego że nie wszystkich obywateli uprawniają do nieodpłatnego
otrzymania akcji. Jednak z istoty tych przepisów wynika, że uwłaszczają określoną grupę obywateli, co nie może być uznane
za ograniczenie własności obywateli nieuwłaszczonych. Z tych względów przepis art. 64 ust. 1 Konstytucji nie pozostaje, zdaniem
Prokuratora Generalnego, w adekwatnym związku z treścią kwestionowanych przepisów, a tym samym nie wydaje się, aby był właściwym
wzorcem do ich kontroli.
3. W dniu 18 lutego 2002 r. do Trybunału Konstytucyjnego wpłynęła skarga konstytucyjna p. Marii Kościółek i innych (łącznie
11 osób skarżących), w której zarzucono sprzeczność art. 2 pkt 5 lit. c ustawy z 30 sierpnia 1996 r. o komercjalizacji i prywatyzacji
przedsiębiorstw państwowych z art. 32 w zw. z art. 64 ust. 1 oraz z art. 67 i art. 2 Konstytucji.
W uzasadnieniu skargi, skarżące przytoczyły następujące okoliczności:
W powództwie przeciwko Zakładom Tytoniowym Philip Morris Polska S.A., powódki wnosiły o zasądzenie dla nich równowartości
akcji w związku z prywatyzacją Zakładów Tytoniowych, w których przepracowały ponad 10 lat a następnie przeszły na emerytury
lub renty. Wyrokiem z 16 września 1999 r., sygn. VI P 26/99, Sąd Okręgowy w Krakowie oddalił powództwo. Apelacja od tego wyroku
została oddalona wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 1 lutego 2000 r., sygn. III APa 61/99. Wyrokiem z 16 listopada 2001
r., sygn. I PKN 696/00, Sąd Najwyższy oddalił kasację, podzielając jednocześnie w uzasadnieniu wyroku stanowiska wyrażone
przez Sądy I i II instancji.
Skarżące zatrudnione były na czas oznaczony, tj. na okres kampanii tytoniowej. Rozwiązanie stosunku pracy wygasło z upływem
kampanii tytoniowej. Następnie przeszły na emeryturę lub rentę, przy czym z reguły chorowały one bezpośrednio po rozwiązaniu
terminowej umowy o pracę, po czym przechodziły na emeryturę lub rentę. Takie rozwiązanie stosunku pracy nie zostało przez
sądy wszystkich instancji uznane za rozwiązanie stosunku pracy wskutek przejścia na emeryturę lub rentę w rozumieniu art.
2 pkt 5 lit. c ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw. Sądy wszystkich trzech instancji uznały, że sformułowanie
ustawy nie pozwala na przyjęcie, jakoby obejmowało ono przypadki skarżących i uznały w drodze wykładni gramatycznej tego przepisu,
że uprawnionymi są jedynie osoby, z którymi rozwiązanie stosunku pracy w przekształcanym przedsiębiorstwie jest następstwem
uzyskania uprawnień emerytalno-rentowych.
Sąd Najwyższy uznał m.in., iż przepis art. 2 pkt 5 lit. c ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw ustanawia
przesłankę szczególnego przywileju związanego ze świadczeniem w przeszłości pracy na podstawie stosunku pracy i dlatego należy
interpretować go ściśle, a nawet restrykcyjnie. Konieczny jest bowiem związek przyczynowy pomiędzy rozwiązaniem umowy o pracę
a przejściem na rentę.
Pełnomocnik skarżących, podnosi, iż przyjmując wykładnię sądów dochodzi do naruszenia przez zaskarżony przepis art. 32 w zw.
z art. 64 Konstytucji, poprzez uzależnienie przyznania prawa do akcji od okoliczności de facto przypadkowych, tj. sposobu rozwiązania umowy o pracę. Zdaniem skarżących, prawo do akcji dla osób, które przeszły na emeryturę
lub rentę po dłuższym okresie pracy zdaje się mieć charakter swego rodzaju zabezpieczenia społecznego, a zatem naruszony został
art. 67 Konstytucji. Prawo do akcji ma charakter prawa własności, w związku z czym naruszony został także art. 64 Konstytucji.
Ponadto trudno uznać wskazaną regulację za urzeczywistniającą zasady sprawiedliwości społecznej, a zatem narusza ona także
art. 2 Konstytucji.
4. Zarządzeniem Prezesa Trybunału Konstytucyjnego z 24 września 2002 r., powyższa skarga konstytucyjna (sygn. akt SK 36/02),
została połączona z wnioskiem Grupy Posłów (sygn. akt K 16/02), celem łącznego ich rozpoznania, ze względu na tożsamość przedmiotu
sprawy objętej skargą konstytucyjną i wnioskiem.
5. Stanowisko Sejmu, przedstawił w piśmie z 30 października 2002 r., Marszałek Sejmu, który uznał, iż zarzuty podniesione
zarówno we wniosku grupy posłów, jak i w skardze konstytucyjnej, są bezzasadne.
Ustosunkowując się do zarzutu niezgodności art. 2 pkt 5 ustawy z art. 32 Konstytucji, Marszałek Sejmu podnosi, przywołując
orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego, iż cechą istotną, w przypadku badania skarżonego przepisu ustawy, jest fakt pozostawania
pracownika lub innej osoby wymienionej w art. 2 pkt 5, w stosunku prawnym z przedsiębiorstwem państwowym bądź prywatyzowaną
później spółką Skarbu Państwa. W art. 2 pkt 5 chodzi przede wszystkim o stosunek pracy. W ramach tej cechy istotnej ustawa
różnicuje uprawnionych pracowników podług kryterium długości pozostawania pracownika w stosunku pracy.
Ta sama cecha istotna występuje w art. 49 ust. 4 ustawy w odniesieniu do rolników i rybaków. W przypadku tych dwóch grup podmiotów
uprawnionych mamy do czynienia z węzłem obligacyjnym o charakterze zbliżonym do stosunków prawnych wymienionych w art. 2 pkt
5 ustawy.
Podsumowując, Marszałek Sejmu stwierdza, że podmioty wymienione w art. 2 pkt 5 i 6 odróżnia, od ogółu obywateli RP, cecha
pozostawania z prywatyzowaną spółką Skarbu Państwa w stosunkach obligacyjnych wiążących te podmioty ściśle pod względem ekonomicznym.
Odnosząc się do zarzutu niezgodności zaskarżonych przepisów z art. 1 Konstytucji, Marszałek Sejmu podnosi, iż zarzut ten jest
nietrafny. Wynika to przede wszystkim z niewłaściwego rozumienia pojęcia „dobro wspólne wszystkich obywateli” zawartego we
wskazanym wzorcu konstytucyjnym. Przepis ten należy bowiem pojmować jako obowiązek dokładania starań do zachowania dobra,
jakim jest Rzeczpospolita Polska a nie, jak rozumieją to wnioskodawcy, jako dający obywatelom uprawnienia o charakterze majątkowym
do mienia będącego własnością Skarbu Państwa.
W stosunku do zarzutu niezgodności zaskarżonych przepisów z art. 2 Konstytucji, Marszałek Sejmu, odwołując się do orzecznictwa
Trybunału Konstytucyjnego, stwierdza, iż nie jest możliwe postawienie znaku równości pomiędzy zasadą sprawiedliwości społecznej,
wyrażoną w art. 2 Konstytucji, a zrównaniem w prawach i obowiązkach wszystkich podmiotów. Ponadto, Marszałek Sejmu zwraca
również uwagę na to, iż klauzula sprawiedliwości społecznej, co do zasady, nie jest samoistną przesłanką do wydania orzeczenia.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. W niniejszej skardze konstytucyjnej, skarżące kwestionują art. 2 pkt 5 lit. c ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw
państwowych (Dz. U. z 2002 r. Nr 171, poz. 1397 ze zm.). Zarzucają jego postanowieniom sprzeczność z art. 32 w związku z art.
64 ust. 1 i 2 Konstytucji. Zdaniem skarżących kwestionowany przepis uzależnia przyznanie prawa do akcji od okoliczności de facto przypadkowych, tj. w szczególności od sposobu rozwiązania stosunku pracy. Nieprzyznanie – z jednej strony – prawa do nieodpłatnego
otrzymania akcji, gdy rozwiązanie to nastąpiło wskutek upływu terminu, na jaki umowa o pracę została zawarta, z drugiej natomiast
– przyznanie tego prawa, gdy pracownicy przeszli na emerytury lub renty ze stosunku pracy zawartego na czas nieoznaczony,
jest – w ocenie skarżących – ewidentnym naruszeniem zasady równości wobec prawa, wyrażonej w art. 32 Konstytucji. Kwestionowane
przepisy budzą zastrzeżenia skarżących głównie dlatego, że nie wszystkich obywateli uprawniają one do nieodpłatnego otrzymania
akcji.
Nietrudno zauważyć, że wskazane przez skarżące wzorce konstytucyjne uwzględniają w wyższym stopniu ustrojowe niż prywatno-prawne
aspekty komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych.
2. Rozpatrując zarzuty skargi konstytucyjnej, Trybunał Konstytucyjny zważył, że uprawnienia pracowników przedsiębiorstw podlegających
prywatyzacji określała początkowo ustawa z 13 lipca 1990 r. o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych (Dz. U. Nr 51, poz.
298). W myśl jej postanowień, pracownikom przedsiębiorstwa państwowego, przekształconego w spółkę, przysługiwało prawo zakupu
– na zasadach preferencyjnych – do 20% ogólnej liczby akcji tej spółki, należących do Skarbu Państwa. Akcje zbywane na zasadach
preferencyjnych były sprzedawane pracownikom po cenie obniżonej o połowę w stosunku do ceny ustalonej dla osób fizycznych,
będących obywatelami polskimi, oferowanej w pierwszym dniu sprzedaży. Łączna wartość ulg przypadających pracownikom przedsiębiorstwa
przekształconego w spółkę nie mogła jednak przekroczyć iloczynu średniej wartości wynagrodzeń wypłaconych w gospodarce państwowej
na jednego zatrudnionego w okresie 12 miesięcy poprzedzających wpisanie spółki do rejestru handlowego oraz liczby pracowników
nabywających akcje. Liczbę akcji sprzedawanych na zasadach preferencyjnych poszczególnym grupom pracowników określał szczegółowo
statut spółki.
Istotę i cel, zakwestionowanych w sprawie regulacji prawnych, Sejm Rzeczypospolitej Polskiej scharakteryzował w następujący
sposób: „prywatyzacja jest fragmentem szerszego procesu przemian własnościowych, jaki trwa w naszym kraju, a mianowicie uwalniania
działalności gospodarczej od administracyjnego nadzoru państwa (...). Głównym zatem zadaniem prywatyzacji, jaką rozpoczynamy,
będzie tak szybkie, jak to możliwe, ustanowienie w dotychczasowych przedsiębiorstwach <uspołecznionych> zidentyfikowanych,
autentycznych właścicieli, w tym również z zagranicy. Pozwoli to na realizację podstawowego celu prywatyzacji – zwiększenia
efektywności gospodarowania” (uchwała Sejmu RP z dnia 9 listopada 1990 r., M. P. Nr 43, poz. 333). Niezależnie od możliwej
dyskusyjności takiego założenia i oceny jego następstw gospodarczych i społecznych, wyznaczenie celów prywatyzacji pozostawało
w polu oceny organów władzy ustawodawczej i ich odpowiedzialności.
Na gruncie przepisów ustawy z 13 lipca 1990 r. o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, prawo do nabycia akcji na zasadach
preferencyjnych mieli pracownicy przedsiębiorstwa państwowego przekształconego w spółkę, a więc osoby pozostające w danym
momencie w stosunku pracy. Prawo do nabycia akcji na zasadach preferencyjnych uzyskali nadto producenci rolni na trwale związani
– uprzednio i w momencie prywatyzacji – z danym przedsiębiorstwem poprzez kontraktację lub kooperację.
Ustawa z 13 lipca 1990 r., co wielokrotnie podkreślano podczas prac parlamentarnych, prowadziła do zasadniczych zmian ustroju
gospodarczego kraju. W toku prac sejmowych wskazywano, że głównym celem prywatyzacji pozostaje szybkie doprowadzenie do zastąpienia
własności państwowej własnością prywatną, uznaną wówczas za pozwalającą na bardziej efektywne wykorzystywanie zasobów majątkowych
oraz na sprawniejsze zarządzanie jednostkami gospodarczymi. W uzasadnieniu przyjętych w ustawie o prywatyzacji rozwiązań podkreślano
przy tym, że prywatyzacja ta nie ma być zasadniczym narzędziem powszechnego uwłaszczenia (czemu służyć miały odrębne uregulowania).
W debacie sejmowej nad projektem ustawy o prywatyzacji, posłowie wskazywali też, że akcjonariatu pracowniczego nie należy
traktować głównie „jako dotacji budżetu państwa dla pracowników prywatyzowanego przedsiębiorstwa”. Akcjonariat pracowniczy
służyć powinien natomiast większemu zainteresowaniu załóg prywatyzacją, której przeprowadzenie i powodzenie było uzależnione
od ich postaw. Tak traktowany akcjonariat pracowniczy miał być elementem przyspieszającym prywatyzację (por. Sprawozdanie
Stenograficzne z 35 posiedzenia Sejmu X kadencji, s. 24).
Z ustaleń tych wynika, że preferencyjne zasady nabywania akcji przez pracowników zostały potraktowane przez ustawę z 13 lipca
1990 r., nie jako forma rekompensaty czy też dodatkowego wynagrodzenia za wkład pracy bądź też za udziały w wytworzeniu majątku
prywatyzowanych przedsiębiorstw państwowych. Miały służyć natomiast jako zachęta dla załóg i sprzyjać przyspieszeniu prywatyzacji
(zob. też B. Litak-Zarębska, Z. Gawlik, Prywatyzacja przedsiębiorstw o szczególnym znaczeniu dla gospodarki. Prywatyzacja spółek-córek, Warszawa-Zielona Góra 1996, s. 26).
3. Ustawa z 13 lipca 1990 r. o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych została zastąpiona przez ustawę z dnia 30 sierpnia
1996 r. o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych (Dz. U. z 2002 r. Nr 171, poz. 1397 ze zm.). Nowa ustawa
nieco odmiennie uregulowała istotę oraz zakres podmiotowy uprawnień do nabywania akcji prywatyzowanych spółek. Ustawodawca
określił w art. 2 pkt 5 kategorię „uprawnionych pracowników”; tym właśnie „uprawnionym pracownikom” zagwarantował prawo do
nieodpłatnego nabywania do 15% akcji spółki należącej do skarbu państwa. Łączna wartość nominalna akcji przeznaczonych do
nieodpłatnego nabycia przez uprawnionych pracowników nie mogła przy tym przekroczyć iloczynu liczby uprawnionych pracowników
oraz kwoty osiemnastu średnich wynagrodzeń miesięcznych w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat z zysku, obliczonych z okresu
sześciu miesięcy poprzedzających miesiąc, w którym następuje nabycie tych akcji przez pracowników. W przypadku spółki powstałej
poprzez komercjalizację przedsiębiorstwa państwowego, które miało na dzień wykreślenia z rejestru przedsiębiorstw państwowych
uregulowane zobowiązania wobec budżetu państwa oraz z tytułu ubezpieczeń społecznych (a więc w przypadkach przedsiębiorstw
wolnych od zobowiązań wobec państwa), łączna wartość nominalna akcji przeznaczonych do nieodpłatnego nabycia przez uprawnionych
pracowników nie mogła przekroczyć iloczynu liczby uprawnionych pracowników oraz kwoty dwudziestu czterech średnich wynagrodzeń
miesięcznych w sektorze przedsiębiorstw. Wynagrodzenia te wyliczane były bez wypłat z zysku, za okres sześciu miesięcy poprzedzających
miesiąc, w którym nastąpiło nabycie wspomnianych tu akcji przez pracowników. Uprawnienie do nabycia akcji powstawało z dniem
zbycia przez Skarb Państwa pierwszych akcji (na zasadach określonych w rozdziale 1 działu IV ustawy z 1996 r.), a wygasało
ono z upływem sześciu miesięcy od dnia zbycia przez Skarb Państwa pierwszych akcji na zasadach ogólnych. Tym samym ustawodawca
dopuścił nieco korzystniejsze potraktowanie pracowników przedsiębiorstw, które przed prywatyzacją nie zalegały z zobowiązaniami
wobec państwa o charakterze publiczno-prawnym.
W myśl art. 2 pkt 5 ustawy termin „uprawnieni pracownicy” obejmował swoim zakresem:
a) osoby będące w dniu wykreślenia z rejestru przedsiębiorstwa państwowego przekształconego w spółkę pracownikami tego przedsiębiorstwa
państwowego,
b) osoby, które w dniu wykreślenia przedsiębiorstwa państwowego z rejestru przedsiębiorstw państwowych były stroną umowy o
zarządzanie przedsiębiorstwem państwowym, zawartej na podstawie przepisów rozdziału 8a ustawy z dnia 25 września 1981 r. o
przedsiębiorstwach państwowych (Dz. U. z 1991 r. Nr 18, poz. 80 ze zm.),
c) osoby, które przepracowały w przekształcanym przedsiębiorstwie co najmniej dziesięć lat, a rozwiązanie stosunku pracy nastąpiło
wskutek przejścia na emeryturę lub rentę albo z przyczyn określonych w art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 28 grudnia 1989 r. o szczególnych
zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn dotyczących zakładu pracy oraz o zmianie niektórych ustaw
(Dz. U. z 1990 r. Nr 4, poz. 19 ze zm.).
Wymienione osoby, które przepracowały w przekształcanym przedsiębiorstwie co najmniej dziesięć lat, mogły skorzystać z prawa
do nabycia akcji nieodpłatnie, o ile w ciągu sześciu miesięcy od dnia wpisania spółki do rejestru złożyły one pisemne oświadczenie
o zamiarze nabycia akcji. Niezłożenie oświadczenia w powyższym terminie powodowało ipso iure utratę prawa do nieodpłatnego nabycia akcji. Podmiotem zobowiązanym do realizacji prawa do nieodpłatnego nabycia akcji pozostawał
Minister Skarbu Państwa, który w imieniu Skarbu Państwa zawierał z osobami uprawnionymi umowy o nieodpłatne nabycie akcji.
4. W świetle uzasadnienia projektu ustawy z 1996 r. (druk sejmowy: II kadencja, nr 1397) zasadniczym celem przyznania uprawnienia
do nieodpłatnego nabycia akcji byłym pracownikom prywatyzowanej spółki akcyjnej było – analogicznie, jak w przypadku ustawy
z 1990 r. – zwiększenie udziału pracowników w założonych efektach ekonomicznych prywatyzacji oraz pogłębienie ich zainteresowania
jej sprawnym przebiegiem. Ustawodawca dążył – w szczególności – do zapewnienia takiego nabycia akcji osobom zatrudnionym uprzednio
w przedsiębiorstwie państwowym objętym komercjalizacją, a następnie zatrudnionym nadal w spółce powstałej w wyniku komercjalizacji
danego podmiotu. Prawo do nieodpłatnego nabycia akcji prywatyzowanego przedsiębiorstwa państwowego służyć miało przede wszystkim
realizacji idei akcjonariatu pracowniczego. Akcje przyznawane nieodpłatnie pracownikom sprzyjać winny przyszłemu powiązaniu
ich dochodów z wynikami finansowymi utworzonej spółki. Nadto służyć mogły włączeniu pracowników w procesy decyzyjne w sprywatyzowanych
spółkach.
Cele założone przez ustawodawcę uzasadniały przyznanie prawa nieodpłatnego nabycia akcji ściśle określonej grupie osób, bezpośrednio
i trwale powiązanych dotychczas z prywatyzowanym przedsiębiorstwem, spełniających sprecyzowane w ustawie przesłanki. Wspólną
cechą – istotną z punktu widzenia analizowanego prawa – było pozostawanie w trwałym stosunku pracy z prywatyzowanym podmiotem
w chwili rozpoczęcia procesu prywatyzacji, bądź – alternatywnie – wykonywanie świadczeń na rzecz tego podmiotu w ramach innego,
niż stosunek pracy, stosunku obligacyjnego.
Ustawa z 1996 r. zagwarantowała ponadto prawo do nieodpłatnego nabycia akcji byłym pracownikom, którzy przepracowali co najmniej
dziesięć lat w danym przedsiębiorstwie państwowym, o ile zostali oni przejęci przez inne zakłady pracy w trybie art. 231 kodeksu pracy albo też, gdy rozwiązanie stosunku pracy nastąpiło wskutek przejścia na emeryturę lub rentę albo z przyczyn
określonych w art. 1 ust. 1 ustawy z 28 grudnia 1989 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy
z przyczyn dotyczących zakładu pracy oraz o zmianie niektórych ustaw. Ustawa nie stwarza przesłanek do rozszerzającego potraktowania
tej dokładnie określonej kategorii byłych pracowników.
5. Oceniając cele ustawy z 1996 r. o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, w zakresie przyznania przez
tę ustawę prawa do nieodpłatnego nabywania akcji prywatyzowanych spółek, należy wziąć pod uwagę, że jej uchwalenie finalizowało
prace legislacyjne służące wdrożeniu w systemie prawnym „Paktu o przedsiębiorstwie państwowym” w trakcie jego przekształcenia
z 22 lutego 1993 r. (dalej: Pakt), stanowiącego rezultat trójstronnych negocjacji Rządu, związków zawodowych i Konfederacji
Pracodawców Polskich. W postanowieniach Paktu wskazano na rolę prywatyzacji jako ważnego elementu reformy całej gospodarki.
Oddzielono wówczas wyraźnie koncepcję powszechnego uwłaszczenia od uczestniczenia pracowników konkretnych przedsiębiorstw
w prywatyzacji zatrudniających ich dotychczas przedsiębiorstw państwowych.
W toku prac legislacyjnych nad ustawą z 30 sierpnia 1996 r. wskazywano, że przyjęte rozwiązania zmierzają do zwiększenia akceptacji
załóg pracowniczych dla procesów prywatyzacji przedsiębiorstw. W debacie sejmowej podkreślano, że „pierwszoplanowym celem
prywatyzacji (...) winno być zwiększenie efektywności przedsiębiorstwa poddanego procesom przekształceń własnościowych” (por.
Sprawozdanie Stenograficzne z 83 posiedzenia Sejmu II kadencji, s. 26; podobne argumenty – w wystąpieniu podsekretarza stanu
w Ministerstwie Przekształceń Własnościowych, tamże, s. 46).
Ustalenia związane z genezą i uzasadnieniem ustawy prywatyzacyjnej z 1996 r. dowodzą, że uprawnienia pracownicze związane
z prywatyzacją nie stanowiły – co do zasady – formy dodatkowego wynagrodzenia dla pracowników przedsiębiorstwa. Nie miały
one zatem – przynajmniej w zasadniczym zakresie – charakteru rekompensaty za wkład pracy, nadto nie służyły powszechnemu uwłaszczeniu
obywateli. Celem gwarantowania przez ustawę z 30 sierpnia 1996 r. uprawnień do nieodpłatnego nabycia akcji przez pracowników
i inne osoby związane poprzez dostawy na rzecz prywatyzowanych przedsiębiorstw było kształtowanie warunków, sprzyjających
szybkiej i nie kontestowanej przez załogi pracownicze, transformacji ustroju gospodarczego państwa. Była to swoista zachęta
dla załóg, służąca usunięciu ewentualnych sprzeciwów pracowników wobec przedsięwzięć prywatyzacyjnych. Jakkolwiek założenie
takie – w kategoriach społecznych i ekonomicznych – mogło stanowić przedmiot kontrowersji, nie sposób odmówić ustawodawcy
uprawnień do wyboru celów stanowionej regulacji i przyjęcia odpowiedzialności za jej treść.
6. Krąg osób uprawnionych do nieodpłatnego nabywania akcji, określony w art. 2 pkt 5 ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji
przedsiębiorstw państwowych, zmodyfikowała następnie ustawa z dnia 21 lutego 1997 r. o zmianie ustawy o komercjalizacji i
prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych (Dz. U. Nr 32, poz. 184). Nowelizacja ta weszła w życie 8 kwietnia 1997 r.
Po nowelizacji termin „uprawnieni pracownicy” obejmował następujące cztery grupy osób:
1) osoby będące w dniu wykreślenia z rejestru komercjalizowanego przedsiębiorstwa państwowego pracownikami tego przedsiębiorstwa
lub osoby będące pracownikami przedsiębiorstwa państwowego w dniu zawarcia umowy rozporządzającej przedsiębiorstwem, poprzez
jego wniesienie do spółki,
2) osoby fizyczne, które w dniu wykreślenia komercjalizowanego przedsiębiorstwa państwowego z rejestru przedsiębiorstw państwowych
lub osoby fizyczne, które w dniu zawarcia umowy rozporządzającej przedsiębiorstwem poprzez jego wniesienie do spółki były
stroną umowy o zarządzanie przedsiębiorstwem państwowym, zawartej na podstawie przepisów rozdziału 8a ustawy z 25 września
1981 r. o przedsiębiorstwach państwowych,
3) osoby, które przepracowały co najmniej dziesięć lat w komercjalizowanym przedsiębiorstwie państwowym lub w przedsiębiorstwie,
które zostało sprywatyzowane poprzez wniesienie do spółki, a rozwiązanie stosunku pracy nastąpiło wskutek przejścia na emeryturę
lub rentę albo z przyczyn określonych w art. 1 ust. 1 ustawy z 28 grudnia 1989 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z
pracownikami stosunków pracy z przyczyn dotyczących zakładu pracy oraz o zmianie niektórych innych ustaw,
4) osoby, które po przepracowaniu dziesięciu lat w przedsiębiorstwie państwowym podlegającym prywatyzacji zostały przejęte
przez inne zakłady pracy w trybie art. 231 kodeksu pracy.
Analiza kolejnych ustaw regulujących procesy prywatyzacyjne stwarza przesłanki do sformułowania przez Trybunał Konstytucyjny
wniosku, że podstawowym kryterium nieodpłatnego nabycia akcji było pozostawanie w trwałym stosunku pracy z prywatyzowanym
przedsiębiorstwem w momencie komercjalizacji. W sposób analogiczny potraktowane zostały osoby, które przepracowały w komercjalizowanym
lub w prywatyzowanym przedsiębiorstwie co najmniej dziesięć lat, po czym przeszły na emeryturę lub rentę i to w trybie, którego
dotyczyły szczególne zasady rozwiązywania stosunków pracy z przyczyn leżących po stronie zakładu pracy (określonych w ustawie
z 1989 r.).
7. Uwzględniając sformułowane tu stanowisko, Trybunał Konstytucyjny dokonał oceny zasadności zarzutów podniesionych przez
skarżące.
W pierwszej kolejności Trybunał odnosi się do zarzutu naruszenia przez kwestionowane przepisy art. 32 Konstytucji, wyrażającego
zasadę równości wobec prawa.
Należy przypomnieć, że Trybunał Konstytucyjny, interpretując postanowienia art. 32 Konstytucji, zwracał uwagę, iż przepis
ten stanowi całość normatywną. Art. 32 ust. 1 Konstytucji formułuje – w sposób ogólny – zasadę równości jako normę adresowaną
do wszelkich organów władzy publicznej, a zatem zarówno do organów stosujących prawo, jak i do organów stanowiących prawo.
Z kolei art. 32 ust. 2 doprecyzowuje znaczenie konstytucyjnej zasady równości. Podkreśla uniwersalny charakter zasady równości,
a zarazem określa bliżej granice dopuszczalnych różnicowań podmiotów prawa. Akcentuje, iż żadne kryterium nie może stanowić
podstawy dla różnicowań niesprawiedliwych, dyskryminujących określone podmioty.
Z zasady równości, wyrażonej w art. 32 ust. 1 Konstytucji, wynika, zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, nakaz jednakowego traktowania
podmiotów prawa w obrębie określonej klasy (kategorii). Wszystkie podmioty prawa charakteryzujące się w równym stopniu daną
cechą istotną (relewantną) powinny być zatem traktowane równo, a więc według jednakowej miary.
8. Oceniając regulację prawną z punktu widzenia zasady równości należy, w pierwszej kolejności, rozważyć czy można wskazać
wspólną cechę istotną, uzasadniającą równe traktowanie określonych podmiotów prawa? Ustalenie to wymaga analizy podstawowych
celów i treści aktu normatywnego, w którym zawarta została kontrolowana norma prawna.
W ocenie Trybunału Konstytucyjnego tam, gdzie prawodawca w pewnym stopniu różnicuje podmioty prawa, które charakteryzują się
wspólną cechą istotną, wprowadza on odstępstwo od restryktywnie pojmowanej zasady równości. Odstępstwo takie nie musi jednak
w każdym przypadku prowadzić do naruszenia art. 32 Konstytucji. Pozostaje ono dopuszczalne konstytucyjnie, o ile koniunktywnie
zostały spełnione następujące warunki:
1) kryterium różnicowania pozostaje w racjonalnym związku z celem i z treścią danej regulacji;
2) waga interesu, któremu różnicowanie ma służyć, pozostaje w odpowiedniej proporcji do wagi interesów, które zostaną naruszone
w wyniku wprowadzonego różnicowania;
3) kryterium różnicowania pozostaje w związku z innymi wartościami, zasadami czy normami konstytucyjnymi, uzasadniającymi
odmienne traktowanie podmiotów podobnych.
Zgodnie z poglądami wyrażanymi w piśmiennictwie, ciężar wykazania, że wprowadzone różnicowanie podmiotów posiadających wspólną
cechę istotną spełnia wszystkie wymienione wyżej wymogi, spoczywa przede wszystkim na organie państwowym, który ustanowił
zakwestionowany akt prawotwórczy. Przedstawiciele doktryny prawa konstytucyjnego zwracają jednakże uwagę, że zasada równości
powinna być stosowana przy jednoczesnym zastosowaniu zasady powściągliwości sędziowskiej (por. L. Garlicki, Zasada równości i zakaz dyskryminacji w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego [w:] Obywatel – jego wolności i prawa, Warszawa 1998, s. 67 i 72).
9. Trybunał Konstytucyjny pragnie w tym miejscu podkreślić, że – na gruncie Konstytucji – ustawodawca dysponuje gwarantowanym
mu zakresem swobody w regulowaniu życia społeczno-gospodarczego. W kontekście konstytucyjnej zasady równości oznacza to, że
wybór kryteriów dopuszczalnego konstytucyjnie różnicowania w poszczególnych dziedzinach życia należy do ustawodawcy. Prawodawca,
nakładając obowiązki lub przyznając uprawnienia, czy też przywileje, nie może jednak określać kręgu podmiotów objętych tymi
obowiązkami, uprawnieniami lub przywilejami w sposób całkowicie dowolny. Ustanowione obowiązki oraz przyznane uprawnienia
bądź przywileje powinny – w miarę szeroko pojmowanej możliwości – obejmować wszystkie podmioty charakteryzujące się daną wspólną
cechą istotną z punktu widzenia konkretnej regulacji prawnej. Wszelkie odstępstwa od zakazu różnicowania podmiotów podobnych
muszą zarazem mieścić się w granicach wyznaczonych przez kryteria dopuszczalnego i pozostającego w proporcji do założeń konkretnej
regulacji różnicowania tychże podmiotów. Do Trybunału Konstytucyjnego należy ostateczna ocena, czy ustanowione regulacje prawne
nie prowadzą do niezgodnego z Konstytucją istotnego naruszenia proporcji pomiędzy zróżnicowaniami a celami regulacji prawnej
podmiotów bądź obejścia wskazanych przez ustawodawcę i usprawiedliwionych kryteriów różnicowania.
10. Biorąc pod uwagę wskazane kryteria określania podmiotów uprawnionych do nabycia akcji, a także przedstawione dotychczas
stanowisko, Trybunał Konstytucyjny nie podziela zarzutów, iż przepisy kwestionowane przez skarżące naruszają konstytucyjną
zasadę równości, w sytuacji gdy prawo do nieodpłatnego nabycia akcji przyznane zostało określonym kategoriom obywateli, zasadnie
wyróżnionym ze względu na posiadanie przez nich pewnej cechy wspólnej, jaką były osobiste i trwałe relacje z prywatyzowanym
przedsiębiorstwem. Wymagane dla nieodpłatnego nabycia akcji uwarunkowania zostały określone przez ustawodawcę w istotnym powiązaniu
z celem ustaw prywatyzacyjnych, którym była zmiana statusu prawnego jednostek gospodarczych, nie zaś, w istotnym tu zakresie
– przede wszystkim – dzielenie majątku narodowego. Prywatyzacja miała doprowadzić do możliwie sprawnego zastąpienia własności
państwowej własnością prywatną, pozwalającą intencjonalnie na bardziej efektywne wykorzystanie zasobów majątkowych i zarządzanie
nimi. Prywatyzacja prowadzona na podstawie ustawy z 1996 r., nie służyła zatem jako narzędzie powszechnego czy szerokiego
uwłaszczenia z udziałem ogółu czy większości obywateli. Akcjonariat pracowniczy, przewidziany przez ustawy z 1990 r. i 1996
r., pomyślany był natomiast jako element głównie przyspieszający i ułatwiający prywatyzację.
Należy ponadto uznać, że zróżnicowanie dokonane w związku z komercjalizacją i prywatyzacją przedsiębiorstw państwowych, polegające
na przyznaniu prawa do nieodpłatnego nabycia akcji, tylko pracownikom, byłym pracownikom i niektórym dostawcom pozostało w
granicach proporcjonalnych w stosunku do ekonomicznych i społecznych celów ustaw prywatyzacyjnych oraz do wagi i zakresu interesów,
które zostały wzięte pod uwagę i objęte regulacją w wyniku jego wprowadzenia. Preferencyjne zasady nabywania akcji przez pracowników
zostały zatem wprowadzone nie jako forma rekompensaty dla pracowników za wkład pracy, ani też – nie jako element dodatkowego
wynagrodzenia za pracę czy za udział w uprzednim wytworzeniu majątku prywatyzowanych przedsiębiorstw. Służyły głównie jako
zachęta dla załóg, sprzyjająca przyspieszeniu prywatyzacji i zniwelowaniu oporu załóg pracowniczych. Wprowadzone przez kwestionowane
przepisy zróżnicowania nie są też – w ocenie Trybunału Konstytucyjnego – nadmierne. Znajdują oparcie w wartościach konstytucyjnych,
przede wszystkim w zasadzie społecznej gospodarki rynkowej; były też elementem dialogu społecznego między organizacjami pracowników,
pracodawców i państwa w ramach Komisji Trójstronnej.
11. Nie narusza też zasadniczo konstytucyjnej zasady równości dyferencjacja wprowadzona przez art. 2 pkt 5 lit. c ustawy z
30 sierpnia 1996 r. W przepisie tym ustawa przyznała prawo do nieodpłatnego nabycia akcji grupie byłych pracowników, którzy
przepracowali w danej jednostce co najmniej dziesięć lat a rozwiązanie stosunku pracy nastąpiło wskutek przejścia na emeryturę
lub rentę albo z przyczyn określonych w ustawie o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn
dotyczących zakładu pracy.
Poszerzenie grupy podmiotów uprawnionych ma tu wprawdzie charakter wyjątku od przyjętego – jako zasadnicze – kryterium pozostawania
w momencie komercjalizacji w stosunku pracy z przekształcanym przedsiębiorstwem. Analizowane prawo ma wszakże specyficzny
charakter. Nie jest – w szczególności – prawem z tytułu świadczenia pracy, albowiem liczba akcji nie jest wprost i bezpośrednio
zależna od wielkości wkładu pracy, mierzonego stażem pracy czy wysokością uzyskiwanych zarobków (por. W. Sanetra, Nieodpłatne nabycie akcji jako uprawnienie pracownicze, „Prawo Pracy” nr 3/1997, s. 20). Prawo do nieodpłatnego nabycia akcji przez byłych pracowników nie ma też bezpośredniego związku
z wielkością majątku prywatyzowanego przedsiębiorstwa, wypracowanego przez uprawnione osoby. Wspólną cechą wyróżniającą omawianą
kategorię osób uprawnionych do nieodpłatnego nabycia akcji jest natomiast fakt, że ustanie stosunku pracy trwale łączącego
te osoby z pracodawcą nie wynikało z wyboru przez nie innego pracodawcy, czy też z wyłącznie własnej woli pracowników. Uprawnienie
do nieodpłatnego nabycia akcji obejmuje zatem osoby, które związały się z danym pracodawcą do końca swojej aktywności zawodowej,
gdyż rozwiązanie łączącego ich z nim stosunku pracy następowało wyłącznie w związku z uzyskaniem uprawnień emerytalno-rentowych
bądź z przyczyn leżących li tylko po stronie prywatyzowanego przedsiębiorstwa – pracodawcy.
W sprawie, której dotyczy rozpatrywana tu skarga konstytucyjna, Trybunał Konstytucyjny wziął pod uwagę, że związki skarżących
z pracodawcą miały charakter jednoznacznie sezonowy. Ich zakończenie wiązało się zawsze z upływem kampanii tytoniowej, nie
zaś z przejściem na emeryturę lub rentę, czy z przyczyn leżących po stronie pracodawcy. W ich zatem sytuacji istotne pozostaje,
iż to nie przejście na emeryturę lub rentę finalizowało ich związek z przedsiębiorstwem. Kres tego związku wyznaczał sezonowy
(okresowy) charakter pracy świadczonej na rzecz sprywatyzowanego przedsiębiorstwa. W porównaniu z określonymi uprzednio osobami
uprawnionymi do nieodpłatnego nabycia akcji, jest to istotnie odmienna pod względem prawnym kategoria pracowników. Pracownicy
różniących się prawnie kategorii mogli być zatem potraktowani przez prawodawcę różnie, i to zarówno z uwagi na wspomniane
wyżej cele regulacji prywatyzacyjnej, jak i ze względu na dopuszczalną proporcjonalność zastosowanego kryterium zróżnicowania
i jego związki z zasadami konstytucyjnymi, zwłaszcza – z zasadą społecznej gospodarki rynkowej (przy spełnieniu formalnych
wymogów dialogu partnerów społecznych przy uzgadnianiu założeń regulacji prywatyzacyjnych).
12. W odniesieniu do zarzutu niezgodności kwestionowanych przepisów z art. 64 ust. 1 i 2 Konstytucji, należy podkreślić, że
argumentacja przemawiająca – w sposób dostatecznie przekonywujący – za tego typu niezgodnością nie została szerzej przedstawiona
przez skarżące. Z domniemania konstytucyjności uregulowań ustawowych wynika natomiast, że skarżące, zarzucając kwestionowanym
przepisom niezgodność z Konstytucją, winny swoje twierdzenia wyraźnie i przekonywująco uzasadnić. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego
zgodzić się należy ze stanowiskiem Prokuratora Generalnego, że kwestionowane przepisy uwłaszczając akcjami określoną grupę
uprawnionych pracowników i innych osób powiązanych z prywatyzowanym przedsiębiorstwem, nie mogą być uznane za automatyczne
i bezpośrednie ograniczenie własności pozostałych obywateli, o innych jakościowo relacjach z prywatyzowanymi przedsiębiorstwami.
Analiza sformułowań artykułu 2 pkt 5 lit. c zaskarżonej ustawy nie stwarza też prawnie uzasadnionej i ukształtowanej ekspektatywy
nabycia przez skarżące praw majątkowych, uzasadnienie ochrony których mieści się w postanowieniach art. 64 ust. 1 i 2 Konstytucji.
Z tych wszystkich względów Trybunał Konstytucyjny orzekł jak w sentencji.