1. W sporządzonej przez radcę prawnego skardze konstytucyjnej, wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 24 sierpnia 2013 r.
(data nadania), M.K. (dalej: skarżąca) zarzuciła niezgodność art. 401 pkt 2 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania
cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.) – „w zakresie, w jakim nie uznaje się, że strona nie była pozbawiona
możności działania, jeżeli w sprawie faktycznie nie działał pełnomocnik ustanowiony z urzędu, a sąd nie dopuszczał strony
do przedstawienia swojego stanowiska” – z art. 2 oraz art. 45 ust. 1 Konstytucji.
2. Skarga konstytucyjna została wniesiona w związku z następującą sprawą:
2.1. W dniu 18 stycznia 2013 r. skarżąca wniosła skargę o wznowienie postępowania zakończonego prawomocnym postanowieniem
Sądu Rejonowego w Giżycku – I Wydział Cywilny z 16 października 2008 r. (sygn. akt I Ns 187/08), na mocy którego sąd ten zniósł
współwłasność zabudowanej nieruchomości położonej w miejscowości Kuty (gmina Pozezdrze). W uzasadnieniu skargi o wznowienie
postępowania skarżąca wskazała, że rozstrzygnięcie sprawy nastąpiło bez uwzględnienia jej stanowiska w sprawie. Wywodziła,
że przyznany jej z urzędu pełnomocnik procesowy nie reprezentował jej należycie w postępowaniu („brak aktywności”), zaś sąd
rozpoznający sprawę nie zadbał należycie o to, by interes skarżącej znalazł odzwierciedlenie w orzeczeniu kończącym postępowanie.
2.2. Postanowieniem z 21 stycznia 2013 r. (sygn. akt I Ns 37/13) Sąd Rejonowy w Giżycku – I Wydział Cywilny odrzucił skargę
o wznowienie postępowania. W uzasadnieniu swojego rozstrzygnięcia sąd ten wskazał, że w toku postępowania w sprawie I Ns 187/08
skarżąca była reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, dlatego ewentualne – jak twierdzi skarżąca – zaniedbania
pełnomocnika nie mogą być uznane za podstawę wznowienia postępowania. Jednocześnie sąd zwrócił uwagę skarżącej, że nie skorzystała
– pomimo sądowego pouczenia – z przysługującego jej zwykłego środka odwoławczego i nie zaskarżyła rozstrzygnięcia w sprawie
zniesienia współwłasności, które – jak dowodzi – zostało wydane wbrew jej wnioskowi. Ponadto, skarżąca – wbrew dyspozycji
art. 407 k.p.c. – wniosła skargę o wznowienie postępowania po terminie.
2.3. Postanowieniem z 25 lutego 2013 r. (sygn. akt IX Cz 126/13) Sąd Okręgowy w Olsztynie – IX Wydział Cywilny Odwoławczy
oddalił zażalenie skarżącej na postanowienie w sprawie odrzucenia skargi o wznowienie postępowania.
3. W uzasadnieniu skargi konstytucyjnej skarżąca zarzuciła, wydanym w sprawie jej skargi o wznowienie postępowania, orzeczeniom
sądów obu instancji naruszenie zasady demokratycznego państwa prawnego (art. 2 Konstytucji) oraz prawa do sądu (art. 45 ust.
1 Konstytucji). Ponadto, skrytykowała sposób przeprowadzenia postępowania przed Sądem Rejonowym w Giżycku w sprawie I Ns 187/08.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. Zgodnie z art. 36 ust. 1 w związku z art. 49 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102,
poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) skarga konstytucyjna podlega wstępnemu rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym, podczas
którego Trybunał Konstytucyjny bada, czy odpowiada ona określonym prawem wymogom, a także czy postępowanie wszczęte na skutek
wniesienia skargi podlegałoby umorzeniu na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK. Procedura ta umożliwia, już w początkowej
fazie postępowania, eliminację spraw, które nie mogą być przedmiotem merytorycznego rozpoznania przez Trybunał Konstytucyjny.
2. Trybunał stwierdza, że analizowana skarga konstytucyjna nie spełnia konstytucyjnych i ustawowych przesłanek, warunkujących
jej merytoryczne rozpoznanie.
3. W pierwszej kolejności Trybunał przypomina, że art. 79 ust. 1 Konstytucji stanowi, iż „każdy (…) ma prawo, na zasadach
określonych w ustawie, wnieść skargę do Trybunału Konstytucyjnego”. Oznacza to, że skarga konstytucyjna powinna odpowiadać
– z woli ustrojodawcy – warunkom merytorycznym i formalnym opisanym w ustawie zwykłej, czyli w ustawie o Trybunale Konstytucyjnym
(por. J. Trzciński, uwaga 10. do art. 79 Konstytucji, [w:] Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, red. L. Garlicki, Wydawnictwo Sejmowe, Warszawa 1999-2007). Zgodnie zaś z art. 46 ust. 1 ustawy o TK, skarga konstytucyjna
może być wniesiona po wyczerpaniu drogi prawnej, o ile droga ta jest przewidziana, w ciągu trzech miesięcy od doręczenia skarżącemu
prawomocnego wyroku, ostatecznej decyzji lub innego ostatecznego rozstrzygnięcia.
W niniejszej sprawie skarżąca, jako orzeczenie w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji, wskazała postanowienie Sądu Okręgowego
w Olsztynie – IX Wydział Cywilny Odwoławczy z 25 lutego 2013 r. (sygn. akt IX Cz 126/13). W dniu 16 października 2013 r. –
działając na podstawie art. 19 ust. 1 ustawy o TK – Trybunał uzyskał informację z Sądu Okręgowego w Olsztynie, że odpis tego
orzeczenia został doręczony pełnomocnikowi skarżącej 19 marca 2013 r. Tymczasem skarga konstytucyjna została wniesiona dopiero
24 sierpnia 2013 r. Oznacza to, że skarżąca w sposób rażący uchybiła terminowi, o którym mowa w art. 46 ust. 1 ustawy o TK,
co stanowi samoistną negatywną przesłankę procesową, uniemożliwiającą merytoryczne rozpoznanie skargi.
W związku z powyższym Trybunał odmówił nadania dalszego biegu analizowanej skardze konstytucyjnej z powodu niedopuszczalności
orzekania (art. 39 ust. 1 pkt 1 in fine oraz art. 36 ust. 3 w związku z art. 49 ustawy o TK).
4. Niezależnie od powyższego, należy wskazać także na inne uchybienie formalne rozpoznawanej skargi. W uzasadnieniu skargi
skarżąca poprzestała bowiem na krytyce wydanych w jej sprawie orzeczeń w sprawie wznowienia postępowania oraz czynności procesowych
podejmowanych przez Sąd Rejonowy w Giżycku w sprawie I Ns 187/08 dotyczącej podziału współwłasności nieruchomości.
Trybunał przypomina w związku z tym, że w świetle art. 79 ust. 1 Konstytucji nie został on upoważniony do kontroli konstytucyjności
aktów stosowania prawa. Może więc tak się zdarzyć, że w sprawie wprawdzie będzie występować naruszenie prawa konstytucyjnego,
ale będzie ono związane nie z treścią kontrolowanego przepisu, lecz z praktycznym jego zastosowaniem (interpretacja przepisów,
subsumpcja, rozumowania zastosowane przez orzekający organ lub sąd). Skarga konstytucyjna w polskim systemie prawnym jest
zawsze „skargą na przepis”, a nie na jego konkretne, wadliwe zastosowanie, nawet jeśli prowadziłoby ono do niekonstytucyjnego
skutku. Kontrola stosowania prawa przez organy administracyjne oraz sądy – choćby nawet błędnego – pozostaje poza kognicją
Trybunału Konstytucyjnego (zob. np. postanowienia TK z 2 grudnia 2010 r., SK 11/10, OTK ZU nr 10/A/2010, poz. 131 oraz 21
czerwca 1999 r., Ts 56/99, OTK ZU nr 6/1999, poz. 143).
Ponadto, należy zauważyć, że w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego wielokrotnie podkreślano, iż prawidłowe wykonanie przez
skarżącego obowiązku przedstawienia, jakie konstytucyjne prawa lub wolności (i w jaki sposób) zostały naruszone przez przepisy
stanowiące przedmiot wnoszonej skargi konstytucyjnej, polegać musi nie tylko na wskazaniu (numerycznym) postanowień Konstytucji
i zasad z nich wyprowadzanych, z którymi – zdaniem skarżącego – niezgodne są kwestionowane przepisy, ale również na precyzyjnym
przedstawieniu treści prawa lub wolności, wywodzonych z tych postanowień, a naruszonych przez ustawodawcę. Powinna temu towarzyszyć
szczegółowa i precyzyjna argumentacja uprawdopodabniająca stawiane zarzuty. Z powyższego obowiązku nie może zwolnić skarżącego,
działający niejako z własnej inicjatywy, Trybunał Konstytucyjny, który – zgodnie z art. 66 ustawy o TK – orzekając, jest związany
granicami skargi konstytucyjnej (zob. np. postanowienie TK z 14 stycznia 2009 r., Ts 21/07, OTK ZU nr 2/B/2009, poz. 91).
W konsekwencji niedopuszczalne jest samodzielne precyzowanie przez Trybunał, a tym bardziej uzasadnianie, jedynie ogólnikowo
sformułowanych zarzutów niekonstytucyjności zaskarżonych przepisów (zob. np. postanowienie TK z 4 lutego 2009 r., Ts 256/08,
OTK ZU nr 2/B/2009, poz. 138).
5. Trybunał zwraca także uwagę, że skarżąca nie skorzystała z przysługującego jej prawa do zaskarżenia postanowienia Sądu
Rejonowego w Giżycku – I Wydział Cywilny z 16 października 2008 r. (sygn. akt I Ns 187/08). Jeżeli zatem wskazane orzeczenie
zostało wydane niezgodnie z żądaniem skarżącej, to budzi niezrozumienie okoliczność, że nie skorzystała ona – mimo stosownego
pouczenia przez sąd – z możliwości zaskarżenia tego postanowienia w przepisanym trybie, tj. wniesienia apelacji, która stanowi
zwykły środek odwoławczy.
Wziąwszy powyższe pod uwagę, Trybunał postanowił jak w sentencji.