W skardze konstytucyjnej wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 6 sierpnia 2013 r. A.D. (dalej: skarżąca) zakwestionowała
zgodność art. 4771 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 269, ze zm.; dalej: k.p.c.) w związku
z art. 8 i art. 45 § 2 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (Dz. U. z 1998 r. Nr 21, poz. 94, ze zm.; dalej: k.p.)
z art. 24 w związku z art. 37 ust. 1 oraz art. 66 ust. 1 w związku z art. 2 Konstytucji.
Skarga konstytucyjna została wniesiona w związku z następującą sprawą. Wyrokiem z dnia 21 grudnia 2012 r. (sygn. akt IV P
472/12) Sąd Rejonowy w Rzeszowie zasądził na rzecz skarżącej odszkodowanie w związku z wadliwym wypowiedzeniem umowy o pracę
i oddalił powództwo w zakresie przywrócenia do pracy na poprzednich warunkach pracy i płacy. W uzasadnieniu orzeczenia sąd
stwierdził, że rozwiązanie stosunku pracy ze skarżącą nastąpiło z naruszeniem art. 13 ustawy z dnia 24 czerwca 1983 r. o społecznej
inspekcji pracy (Dz. U. Nr 35, poz. 163, ze zm.), jednak uwzględnienie roszczenia skarżącej o przywrócenie do pracy byłoby
sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Sąd Okręgowy w Rzeszowie podzielił argumentację sądu I instancji i wyrokiem z
dnia 11 kwietnia 2013 r. (sygn. akt IV Pa 21/13) oddalił apelacje wniesione przez obie strony postępowania.
Zdaniem skarżącej zakwestionowany art. 4771 k.p.c. w związku z art. 8 i art. 45 § 2 k.p. w zakresie, w jakim „pozwala sądowi pracy na nieuwzględnienie żądania o przywrócenie
do pracy pracownika podlegającego szczególnej ochronie i zasądzenie jedynie odszkodowania”, oraz w zakresie, w jakim „pozwala
na przyznanie jedynie odszkodowania pomimo, że o przywrócenie do pracy ubiega się pracownik, który wcześniej uzyskał od (…)
pracodawcy odszkodowanie z powodu dyskryminacji w miejscu pracy”, jest niezgodny z art. 24 w związku z art. 37 ust. 1 oraz
art. 66 ust. 1 w związku z art. 2 Konstytucji. Do praw podmiotowych naruszonych w jej sprawie skarżąca zaliczyła: prawo do
ochrony pracy, prawo do korzystania z praw zapewnionych w Konstytucji, prawo do bezpiecznych i higienicznych warunków pracy.
Ponadto skarżąca wskazała, że interpretacja zaskarżonego art. 45 § 2 k.p. „pozwalająca na uznanie, że uwzględnienie roszczenia
(…) o przywrócenie do pracy pozostawałoby w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego”, nie była jej „znana […] w chwili
podejmowania konkretnych decyzji życiowych”. Sąd – jak wywodzi dalej skarżąca – ma zbyt szeroki zakres uznania czy „obywatelowi
przysługuje ochrona określona w przepisach”. Z powyższych względów doszło do naruszenia prawa do „ochrony stosunku pracy”
oraz prawa do „jasnego i stabilnego stosowania prawa”.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. W myśl art. 79 ust. 1 Konstytucji oraz precyzujących go art. 46 i art. 47 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale
Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) podmiotem uprawnionym do wniesienia skargi konstytucyjnej
jest każdy, czyje wolności lub prawa zostały naruszone w wyniku wydania przez sąd lub organ władzy publicznej ostatecznego
orzeczenia, którego podstawą prawną jest kwestionowany przepis aktu normatywnego. Skargę konstytucyjną można więc wnieść po
spełnieniu łącznie następujących warunków. Po pierwsze, zaskarżony przepis powinien być podstawą prawną ostatecznego orzeczenia
sądu lub organu administracji publicznej, wydanego w indywidualnej sprawie skarżącego. Po drugie, źródłem naruszenia ma być
normatywna treść kwestionowanych przepisów, na podstawie których sąd bądź organ władzy publicznej orzekł o prawach i wolnościach
skarżącego. Po trzecie, sposób naruszenia tych praw i wolności musi wskazać sam skarżący w uzasadnieniu wnoszonej skargi (art.
47 ust. 1 pkt 1 i 2 ustawy o TK).
2. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego rozpatrywana skarga konstytucyjna nie spełnia tych warunków.
3. Przede wszystkim należy zauważyć, że w zasadniczej części skargi skarżąca polemizuje z treścią wyroków sądowych wydanych
w sprawie (s. 5-7). Jednak w prawie polskim skarga konstytucyjna służy podważeniu konstytucyjności podstawy normatywnej orzeczenia
organu władzy publicznej orzekającego o prawach podmiotowych skarżącego i jej celem nie jest poddanie trybunalskiej kontroli
decyzji administracyjnych czy wyroków sądowych. Kontrola stosowania prawa nie podlega kognicji Trybunału Konstytucyjnego (zob.
np. wyrok z 21 grudnia 2004 r., SK 19/03, OTK ZU nr 11/A/2004, poz. 118). Trybunał Konstytucyjny jest bowiem „sądem prawa”,
a nie „sądem faktów” (zob. np. postanowienia TK z: 26 października 2005 r., SK 11/03, OTK ZU nr 9/A/2005, poz. 110; 6 lutego
2007 r., P 41/06, OTK ZU nr 2/A/2007, poz. 15 oraz wyrok TK z 19 listopada 2001 r., K 3/00, OTK ZU nr 8/2001, poz. 251). Skarżąca
próbuje dowieść, że rozumowanie sądów jest nieprawidłowe. Nie spełnia tym samym warunków merytorycznego rozpoznania skargi
konstytucyjnej wynikających z art. 79 Konstytucji oraz art. 47 ust. 1 pkt 1 i 2 ustawy o TK.
4. Innym uchybieniem formalnym skargi jest przywołanie w niej niesamodzielnych wzorców kontroli (art. 2, art. 24, art. 37
Konstytucji), a także wzorca niepozostającego w adekwatnym związku treściowym (art. 66 ust. 1 Konstytucji) z prawami podmiotowymi,
o których rozstrzygały sądy orzekające w sprawie.
4.1. Trybunał Konstytucyjny przypomina, że art. 2 Konstytucji zawiera niezwykle ważną dyrektywę dotyczącą stanowienia i stosowania
prawa zgodnie ze standardami demokratycznego państwa prawa. Obejmuje on między innymi zasadę określoności przepisów mówiącą,
że muszą być one formułowane poprawnie, precyzyjnie i jasno. Naruszeniem Konstytucji jest stanowienie przepisów niejasnych,
wieloznacznych, które nie pozwalają obywatelowi przewidzieć konsekwencji prawnych jego zachowań. Należyta poprawność, precyzyjność
i jasność przepisów prawnych nabierają szczególnego znaczenia w przypadku ochrony konstytucyjnych praw i wolności. Adresat
normy prawnej musi wiedzieć, jakie znaczenie prawne ma jego zachowanie. Związana z jasnością precyzja przepisu powinna przejawiać
się konkretnością nakładanych obowiązków i przyznawanych praw, tak by ich treść była oczywista. Niespełnienie wymagań konstytucyjnych
należy upatrywać w niejasnym i nieprecyzyjnym formułowaniu przepisu powodującym, że jego adresaci są niepewni swoich praw
i obowiązków. W praktyce niejasność przepisu prowadzi zazwyczaj do niepewnej sytuacji prawnej adresata normy oraz do tego,
że sytuacja ta jest ukształtowana przez organy stosujące prawo. Z kolei zróżnicowanie indywidualnych rozstrzygnięć pociąga
za sobą postrzeganie prawa jako niesprawiedliwego oraz utratę zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa (zob. wyroki
TK z: 11 stycznia 2000 r., K 7/99, OTK ZU nr 1/2000, poz. 2; 21 marca 2001 r., K 24/00, OTK ZU nr 3/2001, poz. 51; 30 października
2001 r., K 33/00, OTK ZU nr 7/2001, poz. 217; 22 maja 2002 r., K 6/02, OTK ZU nr 3/A/2002, poz. 33; 20 listopada 2002 r.,
K 41/02, OTK ZU nr 6/A/2002, poz. 83 oraz 28 maja 2003 r., K 44/02, OTK ZU nr 5/A/2003, poz. 44).
Kryterium pozwalającym ocenić, czy dany przepis jest niejasny, jest stwierdzenie, czy powoduje on trudności w interpretacji
i stosowaniu. Podstawowym wyznacznikiem w tej kwestii jest zróżnicowanie indywidualnych rozstrzygnięć opartych na tym samym
przepisie. Skarżąca nie podała przykładów ilustrujących te rozbieżności. Wyraziła jedynie własne przekonanie, że zakwestionowany
art. 4771 k.p.c. w związku z art. 8 i art. 45 § 2 k.p. może stać się źródłem dowolnych i całkowicie uznaniowych rozstrzygnięć organów
stosujących prawo.
Trybunał Konstytucyjny przypomina także, że przepis naruszający zasadę poprawnej legislacji może być uznany za niezgodny z
art. 2 Konstytucji tylko wyjątkowo, a mianowicie wtedy, gdy prowadzi do negatywnych skutków materialnoprawnych, a zwłaszcza
gdy godzi w interesy adresatów norm prawnych, czy też – ze względu na niemożliwą do usunięcia dwuznaczność – różnicuje sytuację
prawną adresatów. Zasada prawidłowej legislacji wiąże się bowiem ściśle z zasadą pewności i bezpieczeństwa prawnego (zob.
wyrok TK z 5 maja 2004 r., P 2/03, OTK ZU nr 5/A/2004, poz. 39). Skarżąca nie uprawdopodobniła, że wspomniany stan zagrożenia
istniał w dniu, w którym wniosła skargę konstytucyjną. Przeczy temu również treść orzeczeń wydanych w jej sprawie, w których
sądy wyczerpująco odniosły się do rozumienia art. 4771 k.p.c. w związku z art. 8 i art. 45 § 2 k.p.
4.2. W orzecznictwie Trybunału utrwalił się pogląd, zgodnie z którym art. 24 Konstytucji wyznacza jedynie kierunek polityki
państwa (postanowienia TK z: 3 kwietnia 2007 r., SK 85/06, OTK ZU nr 4/A/2007, poz. 40 oraz 3 listopada 2004 r., SK 24/01,
OTK ZU nr 10/A/2007, poz. 111). Szczególnie istotne stanowisko Trybunału przedstawił w sprawie o sygn. SK 24/01. Jak stwierdził,
bardziej skonkretyzowane normy dotyczące wolności lub praw mogą być wyprowadzane z ogólnych norm zawartych w rozdziale I Konstytucji
wtedy, gdy zostanie ustalone, że regulacja tych praw nie wynika z rozdziału II bądź że w pewnych wyjątkowych sytuacjach to
normy przedstawione w rozdziale I bardziej precyzyjnie regulują określoną problematykę życia społecznego. Dlatego jeśli skarżąca
domagała się ochrony stosunku pracy, to wzorcem kontroli w jej sprawie powinien być art. 65 ust. 1 Konstytucji, który „łączy
się z adresowanym do władz publicznych generalnym zakazem wprowadzania ograniczeń w swobodnym decydowaniu przez jednostkę
o podjęciu, kontynuowaniu i zakończeniu pracy w określonym zawodzie, o miejscu i rodzaju wykonywanej pracy oraz o wyborze
pracodawcy” (wyrok TK z 24 stycznia 2001 r., SK 30/99, OTK ZU nr 1/2001, poz. 3).
4.3. Z kolei art. 37 ust. 1 Konstytucji – jak przesądził Trybunał Konstytucyjny w postanowieniu pełnego składu z 13 czerwca
2011 r. (SK 26/09, OTK ZU nr 5/A/2011, poz. 46) – nie jest samodzielnym wzorcem kontroli w postępowaniu skargowym. Przepis
ten odwołuje się do innych, bliżej nieokreślonych wolności i praw, z których korzystać mają wszyscy znajdujący się pod władzą
RP. Skarżąca nie skonkretyzowała, która wolność lub które prawo, o których mowa w art. 37 ust. 1 Konstytucji zostały naruszone.
4.4. Do wzorców kontroli skarżąca zaliczyła również art. 66 ust. 1 Konstytucji stanowiący o bezpiecznych i higienicznych warunkach
pracy. Przepis ten nie pozostaje w adekwatnym związku treściowym z prawami podmiotowymi, o których rozstrzygały sądy orzekające
w sprawie. Wyroki tych sądów dotyczyły skutków prawnych wadliwego rozwiązania stosunku pracy i roszczeń, jakie w związku z
nim przewidują przepisy k.p. Nie orzekano więc w nich ani o bezpieczeństwie pracy, ani o higienicznych warunkach jej wykonywania.
Trybunał przypomina, że „zarzut naruszenia konstytucyjnie chronionych praw i wolności w skardze konstytucyjnej może mieć miejsce
tylko wtedy, gdy sąd lub organ administracji publicznej przez wydanie wyroku, ostatecznej decyzji lub innego ostatecznego
rozstrzygnięcia orzekł o tych prawach i wolnościach” (postanowienie TK z 21 marca 2000 r., SK 6/99, OTK ZU nr 2/2000, poz.
66). W omawianej sprawie związek taki nie wystąpił.
5. Niezależnie od powyższego Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że skarżący nie uzasadnił zarzutu niezgodności kwestionowanych
przepisów z art. 37 i art. 66 ust. 1 Konstytucji, co dodatkowo przemawia za odmową nadania rozpatrywanej skardze konstytucyjnej
dalszego biegu w tym zakresie.
6. Niektóre zarzuty sformułowane w skardze Trybunał Konstytucyjny uznaje za oczywiście bezzasadne. Tak ocenić należy zwłaszcza
tę część skargi, w której skarżąca próbuje zakwestionować sposób rozumienia art. 45 § 2 k.p. z tego względu, że nie był on
jej znany „w chwili podejmowania konkretnych decyzji życiowych”. Oczywiście bezzasadne jest również żądanie ochrony prawa
do „jasnego i stabilnego stosowania prawa”. Pomijając to, czy tak ujęte prawo w ogóle istnieje, trudno oczekiwać, że proces
stosowania prawa będzie „stabilny”, gdyż prawo nie mogłoby pełnić swej podstawowej funkcji regulatora społecznego.
7. Ponieważ rozpatrywana skarga konstytucyjna nie spełnia warunków, o których mowa w art. 79 ust. 1 Konstytucji oraz art.
47 ust. 1 pkt 1-3 ustawy o TK, więc nie można nadać jej dalszego biegu.