1. 11 marca 2021 r. skarżący wystąpił ze skargą konstytucyjną o stwierdzenie przez Trybunał Konstytucyjny, że art. 53 § 2b
w związku z art. 52 § 2 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. z
2019 r. poz. 2325, ze zm.; dalej: p.p.s.a.) oraz w związku z art. 37 § 1 i 3 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. – Kodeks postępowania
administracyjnego (Dz. U. z 2020 r. poz. 256, ze zm.; dalej: k.p.a.) rozumiany w ten sposób, że warunkiem dopuszczalności
skargi do sądu administracyjnego na przewlekłość postępowania prowadzonego na podstawie przepisów k.p.a. jest wniesienie ponaglenia
w toku postępowania, którego prowadzenie w sposób przewlekły kwestionuje się w skardze, jest niezgodny z art. 2, art. 31 ust.
3 i art. 45 ust. 1 Konstytucji. Skarżący wniósł też o zwrot kosztów zastępstwa radcowskiego według norm przepisanych.
Skarżący wyjaśnił, że członkowie jego rodziny złożyli w okresie od stycznia 2012 r. do maja 2013 r. wnioski o wydanie decyzji
o warunkach zabudowy dla nieruchomości w okresie obowiązywania art. 7 ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 3 lutego 1995 r. o ochronie
gruntów rolnych i leśnych (Dz. U. z 2004 r. Nr 121, poz. 1266, ze zm.; dalej: u.o.g.r.l.). Brak rozpatrzenia wniosków w terminach
wynikających z k.p.a. doprowadził do zmiany brzmienia art. 7 ust. 2 pkt 1 u.o.g.r.l. Przepis ten obowiązywał bez ustalenia
okresu przejściowego, który pozwalałby przez pewien okres stosować przepisy przejściowe. Wójt musiał zatem go bezwzględnie
stosować w jego aktualnym brzmieniu w toku postępowania prowadzonego od 26 maja 2013 r.
Skarżący wystąpił do wójta z wnioskiem o ustalenie warunków zabudowy dla zabudowy usługowo-magazynowo-produkcyjnej plus biuro
dla inwestycji, dla której nie jest wymagane sporządzenie raportu oddziaływania na środowisko. Wójt decyzją odmówił ustalenia
warunków zabudowy. Skarżący wystąpił z ponagleniem w związku z bezczynnością wójta dotyczącą postępowania w sprawie ustalenia
warunków zabudowy. W związku z brakiem uwzględnienia wniesionego w późniejszym terminie przez skarżącego ponaglenia, złożył
on skargę do wojewódzkiego sądu administracyjnego (dalej: WSA). WSA w wyroku z 24 lipca 2019 r. stwierdził, że wójt dopuścił
się prowadzenia sprawy w sposób przewlekły. Od wyroku została wniesiona skarga kasacyjna do Naczelnego Sądu Administracyjnego
(dalej: NSA). NSA w drodze postanowienia z 17 listopada 2020 r. uchylił zaskarżony wyrok i odrzucił skargę oraz orzekł o kosztach
postępowania. NSA wyjaśnił, że warunkiem dopuszczalności wniesienia skargi do sądu administracyjnego na przewlekłe prowadzenie
przez organ administracji postępowania jest uprzednie wniesienie ponaglenia. Wyczerpanie tego środka zaskarżenia na drodze
administracyjnej, jako warunku dopuszczalności skargi, możliwe jest w toku postępowania, którego prowadzenie przez organ w
sposób przewlekły kwestionuje się w skardze. Skarga do sądu administracyjnego została złożona przez skarżącego po zakończeniu
postępowania administracyjnego zainicjowanego jego wnioskiem o ustalenie warunków zabudowy. Z tego względu NSA przyjął, że
wniesiony przez skarżącego środek zaskarżenia jest niedopuszczalny.
Zarządzeniem sędziego Trybunału Konstytucyjnego z 29 czerwca 2021 r. skarżący został wezwany do usunięcia braków formalnych.
W odpowiedzi na zarządzenie skarżący usunął braki formalne skargi konstytucyjnej. Wyjaśnił, że zaskarżone w skardze przepisy
rozumiane w sposób przedstawiony w postanowieniu NSA z 17 listopada 2020 r. naruszają przysługujące mu prawo do sądu poprzez
ograniczenie możliwości uzyskania prejudykatu niezbędnego do wniesienia do sądu powszechnego pozwu z roszczeniem o zapłatę
odszkodowania przeciwko jednostce samorządu terytorialnego w oparciu o art. 4171 § 3 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. z 2020 r. poz. 1740, ze zm.; dalej: k.c.). Trybunał Konstytucyjny,
postanowieniem z 30 sierpnia 2021 r., sygn. Ts 89/21, odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu w zakresie badania
zgodności art. 37 § 1 pkt 1 i § 3 k.p.a. z art. 2, art. 31 ust. 3 i art. 45 ust. 1 Konstytucji oraz nadał dalszy bieg skardze
w zakresie konstytucyjności art. 53 § 2b w związku z art. 52 § 2 p.p.s.a., w związku z art. 37 § 1 pkt 2 k.p.a. rozumianych
w ten sposób, że warunkiem dopuszczalności skargi do sądu administracyjnego na przewlekłość postępowania prowadzonego na podstawie
przepisów k.p.a. jest wniesienie ponaglenia w toku postępowania, którego prowadzenie w sposób przewlekły kwestionuje się w
skardze.
Podstawą prawną wniesienia przez skarżącego skargi na przewlekłe prowadzenie postępowania w sprawie wydania warunków zabudowy
przez wójta był art. 53 § 2 p.p.s.a. Przewiduje on możliwość wniesienia skargi na bezczynność lub przewlekłe prowadzenie postępowania
w każdym czasie po wniesieniu ponaglenia do właściwego organu. Wykładnia językowa tego przepisu wskazuje na możliwość wniesienia
skargi na przewlekłość w każdym czasie po złożeniu ponaglenia. Działanie to nie jest uzależnione od uprzedniego złożenia ponaglenia
na określonym etapie postępowania administracyjnego prowadzonego na podstawie przepisów k.p.a. Zdaniem skarżącego, możliwe
jest złożenie ponaglenia po zakończeniu postępowania administracyjnego. Działanie takie miałoby na celu uzyskanie przedsądu
przez osobę poszkodowaną na skutek powstania przewlekłości postępowania pozwalającego jej na wystąpienie z roszczeniem z art.
4171 § 3 k.c.
Zgodnie ze stanowiskiem NSA zaprezentowanym w postanowieniu, w związku z którym została wniesiona skarga konstytucyjna, ponaglenie
można było złożyć jedynie w toku postępowania, tj. przed jego zakończeniem. Pogląd ten został wywiedziony w oparciu o wykładnię
systemową art. 53 § 2b w związku z art. 52 § 2 p.p.s.a., w związku z art. 37 § 1 i 3 k.p.a.
Zdaniem skarżącego, wskazany wyżej przepis rozumiany w ten sposób, że warunkiem dopuszczalności skargi do sądu administracyjnego
na przewlekłość postępowania prowadzonego na podstawie przepisów k.p.a. jest wniesienie ponaglenia w toku postępowania, którego
prowadzenie w sposób przewlekły kwestionuje się w skardze, prowadzi do naruszenia prawa do sądu poprzez ograniczenie osobie
poszkodowanej przez przewlekłe prowadzenie postępowania administracyjnego możliwości procesowych uzyskania przedsądu niezbędnego
do wystąpienia z powództwem na podstawie art. 4171 § 3 k.c. Jeżeli szkoda została wyrządzona przez niewydanie orzeczenia lub decyzji, gdy obowiązek ich wydania przewiduje przepis
prawa, jej naprawienia można żądać po stwierdzeniu we właściwym postępowaniu niezgodności z prawem niewydania orzeczenia lub
decyzji, chyba że przepisy odrębne stanowią inaczej. Przyjęte przez NSA rozumienie przesłanek dopuszczających skuteczne złożenie
skargi na przewlekłość postępowania jest nieprawidłowe i prowadzi do ograniczenia postępowań, w których skarżący ma możliwość
uzyskania prejudykatu pozwalającego mu na wystąpienie z roszczeniem z art. 4171 § 3 k.c.
W ocenie skarżącego, zaprezentowane w treści zaskarżonego orzeczenia rozumienie przesłanek dopuszczających skuteczne złożenie
skargi na przewlekłość postępowania jest nieprawidłowe. Prowadzi ono bowiem do ograniczenia postępowań, w których skarżący
ma możliwość uzyskania prejudykatu pozwalającego mu na wystąpienie z roszczeniem z art. 4171 § 3 k.c.
W treści uzasadnienia skarżący podkreślał, że postanowienie NSA naruszyło art. 2 i art. 45 ust. 1 Konstytucji. W sprawie chodziło
o ograniczenie postępowania sądowego w kontekście możliwości uzyskania przez skarżącego prejudykatu.
2. Prokurator Generalny w piśmie z 22 grudnia 2021 r. wniósł o umorzenie postępowania z uwagi na niedopuszczalność wydania
wyroku.
Prokurator Generalny zwrócił uwagę, że w odniesieniu do wzorców kontroli istnieje rozbieżność między ujęciem wynikającym z
petitum skargi a jej uzasadnieniem. W szczególności nie jest jasne, czy określone wzorce kontroli skarżący powołuje jako wzorce samoistne,
czy związkowe. Uwaga ta dotyczyła w szczególności art. 2 i art. 31 ust. 3 Konstytucji. Skarżący nie powołał się w skardze
konstytucyjnej na żadne prawa i wolności wywiedzione bezpośrednio z zasady demokratycznego państwa prawnego. Nie zawarł też
wystarczającego uzasadnienia dotyczącego naruszenia art. 31 ust. 3 Konstytucji.
Prokurator Generalny stwierdził, że spośród wzorców powołanych przez skarżącego samodzielną podstawę skargi konstytucyjnej
może stanowić wyłącznie art. 45 ust. 1 Konstytucji. Ponadto zwrócił uwagę, że skarżący nie wyjaśnił, jaki aspekt prawa do
sądu został naruszony kwestionowaną w sprawie normą prawną. Prokurator Generalny wywiódł, że ograniczenie prawa do sądu odnosi
się do prawa dostępu do sądu cywilnego, mogącego orzec o odszkodowaniu. Orzeczenie prejudycjalne, zapadłe w toku postępowania
ze skargi na przewlekłość postępowania, jest jednym z prejudykatów, które umożliwiają zainicjowanie procesu cywilnego. Postępowanie
przed Trybunałem Konstytucyjnym zostało jednak zainicjowane w związku z ostatecznym orzeczeniem sądu administracyjnego, a
nie sądu powszechnego. Wobec tego wydanie wyroku w sprawie jest niedopuszczalne.
Ewentualnie – zdaniem Prokuratora Generalnego – można byłoby przyjąć, że skarżący zakwestionował w skardze ograniczenie prawa
do sądu administracyjnego, poprzez wprowadzenie przez kwestionowaną normę ograniczenia czasowego do wniesienia do organu administracji
publicznej ponaglenia – co warunkuje prawo do wniesienia skargi na przewlekłość postępowania do sądu administracyjnego. W
tym zakresie skarżący nie przedstawił jednak stosownego uzasadnienia.
Braki pisma procesowego, zwłaszcza w odniesieniu do uzasadnienia związku kwestionowanych norm ze wskazanymi wzorcami kontroli,
stanowią argument za umorzeniem postępowania.
3. Rzecznik Praw Obywatelskich w piśmie z 9 grudnia 2021 r. poinformował, że nie zgłasza udziału w postępowaniu.
4. W piśmie z 2 grudnia 2022 r. Sejm przedstawił stanowisko, że postępowanie w sprawie powinno być umorzone z uwagi na niedopuszczalność
wydania wyroku. Zdaniem Sejmu, skarżący nie uzasadnił należycie skargi konstytucyjnej. Sejm stwierdził, że niezależnie od
niespełnienia przez skarżącego obowiązku stosownego uzasadnienia sformułowanych zarzutów, co stanowi samoistną przesłankę
umorzenia postępowania, wątpliwe jest, czy wniesiona skarga nie jest skargą na indywidualnie przyjętą przez skarżącego interpretację
przepisu prawa. Przeprowadzenie kontroli konstytucyjności w trybie skargi konstytucyjnej jest możliwe tylko wtedy, gdy zarzucana
niekonstytucyjność dotyczy przepisu, a nie jego stosowania. Sejm przypomniał, że kontrola prawidłowości wykładni zaskarżonego
przepisu przez sąd mogłaby wyjątkowo być przeprowadzona, gdyby zaskarżoną interpretację można było uznać za utrwaloną i jednolitą,
akceptowaną przez doktrynę, i w związku z tym określającą treść norm rzeczywiście stosowanych na podstawie danego przepisu.
W przedstawionej skardze warunki te nie zachodziły.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. Skarżący wystąpił ze skargą konstytucyjną o stwierdzenie przez Trybunał Konstytucyjny, że art. 53 § 2b w związku z art.
52 § 2 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. z 2022 r. poz. 329,
ze zm.; dalej: p.p.s.a.) oraz w związku z art. 37 § 1 pkt 2 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. – Kodeks postępowania administracyjnego
(Dz. U. z 2022 r. poz. 2000, ze zm.; dalej: k.p.a.) rozumiany w ten sposób, że warunkiem dopuszczalności skargi do sądu administracyjnego
na przewlekłość postępowania prowadzonego na podstawie przepisów k.p.a. jest wniesienie ponaglenia w toku postępowania, którego
prowadzenie w sposób przewlekły kwestionuje się w skardze, jest niezgodny z art. 2, art. 31 ust. 3 i art. 45 ust. 1 Konstytucji.
2. Wobec tego, że nadanie skardze konstytucyjnej biegu nie przesądza dopuszczalności orzekania w danej sprawie, Trybunał Konstytucyjny
zbadał, czy nie zachodzi ujemna przesłanka wydania wyroku, skutkująca obligatoryjnym umorzeniem postępowania (zob. np. postanowienia
TK z: 19 października 2010 r., sygn. SK 8/09, OTK ZU nr 8/A/2010, poz. 94; 18 czerwca 2013 r., sygn. SK 1/12, OTK ZU nr 5/A/2013,
poz. 70; 26 maja 2015 r., sygn. SK 6/13, OTK ZU nr 5/A/2015, poz. 76; 11 października 2017 r., sygn. K 14/16, OTK ZU A/2017,
poz. 69; 10 lipca 2018 r., sygn. SK 5/17, OTK ZU A/2018, poz. 46).
Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji, każdy, czyje konstytucyjne wolności lub prawa zostały naruszone, ma prawo, na zasadach
określonych w ustawie, wnieść skargę do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zgodności z Konstytucją ustawy lub innego aktu
normatywnego, na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o jego wolnościach lub prawach
albo o jego obowiązkach określonych w Konstytucji. Zasady wniesienia skargi konstytucyjnej określa ustawa z dnia 30 listopada
2016 r. o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym (Dz. U. z 2019 r. poz. 2393; dalej: u.o.t.p.TK).
Wymogi formalne pisma procesowego, jakim jest skarga, określa art. 53 tej ustawy.
Zgodnie z Konstytucją, skargę może wnieść jedynie podmiot, który jest objęty ochroną wynikającą z wolności i praw konstytucyjnych
(tj. przede wszystkim określonych w rozdziale II Konstytucji). Ustrojodawca, przyjmując wąski model skargi konstytucyjnej,
przesądził o tym, że przedmiotem skargi mogą być ustawa lub inny akt normatywny (albo jego części, tj. przepisy i normy prawne),
w oparciu o które sąd albo organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o prawach lub obowiązkach skarżącego określonych
w Konstytucji. Skarga konstytucyjna nie może być zatem środkiem weryfikacji ostatecznego rozstrzygnięcia wydanego w sprawie
skarżącego, w tym nie może być instrumentem weryfikacji sposobu zastosowania określonych norm przez te organy w konkretnej
sprawie. Przyjęcie innego założenia uczyniłoby z Trybunału sąd w rozumieniu Konstytucji. Taka wykładnia byłaby sprzeczna z
istotą tej instytucji, wynikającą z Konstytucji, która wyraźnie odróżnia w ramach władzy sądowniczej sądy i trybunały i przypisuje
im różne znaczenia (zob. wyrok TK z 24 listopada 2021 r., sygn. K 6/21, OTK ZU A/2022, poz. 9). Wobec tego należy przypomnieć,
że niedopuszczalna jest skarga konstytucyjna na stosowanie prawa, czyli skarga, której zarzuty dotyczą nieprawidłowej subsumcji
dokonanej przez sąd czy też wadliwości argumentacji sformułowanej w ostatecznym orzeczeniu.
Skarga konstytucyjna jest środkiem subsydiarnym, co przejawia się w tym, że można ją wnieść dopiero po wyczerpaniu zwykłej
drogi prawnej (skarga jest składana w związku z ostatecznym rozstrzygnięciem wydanym przez właściwy organ w oparciu o kwestionowane
normy prawne). Skarga może dotyczyć jedynie naruszenia konstytucyjnych wolności i praw, a to znaczy, że skarżący musi, składając
skargę, uprawdopodobnić to naruszenie i wskazać jako wzorzec kontroli konkretne przepisy konstytucyjne dotyczące wolności
i praw.
W związku z tym zarzut skargi musi polegać na wskazaniu, w jaki sposób normy, na podstawie których zostało wydane ostateczne
rozstrzygnięcie w sprawie skarżącego, naruszają konstytucyjne przepisy o prawach człowieka.
W przeciwieństwie do pytania prawnego, ani przepisy konstytucyjne, ani ustawowe nie wymagają, by wykazać związek między ewentualnym
rozstrzygnięciem Trybunału Konstytucyjnego a dalszym losem sprawy skarżącego. Podobnie bowiem jak inne postępowania przed
Trybunałem, także postępowania zainicjowane skargą konstytucyjną są prowadzone w interesie publicznym i mają na celu realizację
zasady konstytucjonalizmu i zapewnienie hierarchicznej zgodności prawa.
Możliwość zastosowania art. 190 ust. 4 Konstytucji po wyroku TK o niekonstytucyjności jest pośrednią konsekwencją działalności
orzeczniczej Trybunału. Należy podkreślić, że z instytucji, o której mowa w art. 190 ust. 4 Konstytucji, można skorzystać
nie tylko w wypadku wyroków wydanych w ramach postępowań zainicjowanych skargami konstytucyjnymi.
Dopuszczalność skargi konstytucyjnej nie może być zatem uzależniona od powodzenia skorzystania przez skarżącego z możliwości
wznowienia postępowania. W takim wypadku dopuszczalne byłyby bowiem tylko skargi konstytucyjne, w których Trybunał Konstytucyjny
orzekałby o niezgodności danej normy z konstytucyjnymi wolnościami i prawami. Takie ujęcie stanowiłoby zaś niedopuszczalne
zawężenie instytucji skargi konstytucyjnej, której istota wynika z Konstytucji.
3. Analizując dopuszczalność skargi konstytucyjnej w niniejszej sprawie, należało stwierdzić, że skarżący zakwestionował normę
prawną wywiedzioną z przepisów p.p.s.a. w związku z przepisami k.p.a. Zgodnie z art. 53 § 2b p.p.s.a., skargę na bezczynność
lub przewlekłe prowadzenie postępowania można wnieść w każdym czasie po wniesieniu ponaglenia do właściwego organu. W świetle
art. 52 § 2 p.p.s.a., przez wyczerpanie środków zaskarżenia należy rozumieć sytuację, w której stronie nie przysługuje żaden
środek zaskarżenia, taki jak zażalenie, odwołanie lub ponaglenie, przewidziany w ustawie. Natomiast zgodnie z art. 37 § 1
pkt 2 k.p.a., stronie służy prawo do wniesienia ponaglenia, jeżeli postępowanie jest prowadzone dłużej, niż jest to niezbędne
do załatwienia sprawy (przewlekłość).
Skarżący zakwestionował konstytucyjność normy, która została wywiedziona z przytoczonych wyżej i pozostających ze sobą w związku
przepisów p.p.s.a. oraz k.p.a. Zgodnie z tą normą, warunkiem dopuszczalności skargi do sądu administracyjnego na przewlekłość
postępowania, prowadzonego na podstawie przepisów k.p.a., jest wniesienie ponaglenia w toku postępowania, którego prowadzenie
w sposób przewlekły zarzuca się w skardze. Wyżej wskazana norma została zastosowana przez NSA przy wydawaniu postanowienia
w sprawie skarżącego. Nie budzi zatem wątpliwości, że przedmiot kontroli został wskazany w sprawie poprawnie.
Jeśli chodzi o wzorce kontroli, to należało zgodzić się z Prokuratorem Generalnym, że nie wszystkie z nich mogły zostać powołane
z niniejszej sprawie. Skarżący nie mógł przywołać art. 2 Konstytucji jako samoistnego wzorca kontroli, gdyż nie wyjaśnił,
jakie wolności czy prawa konstytucyjne wywodzi z tego przepisu. Ponadto nie wskazał, na ile korzysta z treści zasady demokratycznego
państwa prawnego, by wzmocnić argumentację dotyczącą uzasadnienia treści prawa do sądu. Skarżący nie wyjaśnił, jakie znaczenie
w niniejszej sprawie miał art. 31 ust. 3 Konstytucji. W szczególności nie przeprowadził testu proporcjonalności. Jedynym wzorcem,
który mógłby być w sprawie rozważony, był zatem art. 45 ust. 1 Konstytucji, choć i w tym wypadku wyjaśnienia skarżącego nie
były dostateczne.
Trybunał Konstytucyjny uznał, że choć w analizowanej sprawie można było zrekonstruować zakres zaskarżenia, tj. przedmiot kontroli
i wzorce kontroli, to ustalenie to nie było jednak wystarczające, by rozpoznać skargę konstytucyjną merytorycznie.
Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji, skargę konstytucyjną wnosi się na zasadach określonych w ustawie. To znaczy, że pełny
kształt tej instytucji można zrekonstruować dopiero po rozpoznaniu ustawowych zasad wniesienia skargi. Ważnym przepisem w
tym zakresie jest art. 53 u.o.t.p.TK. Wśród wymogów pisma procesowego, jakim jest skarga konstytucyjna, należy zwrócić uwagę
na art. 53 ust. 1 pkt 3 u.o.t.p.TK, zgodnie z którym skarga konstytucyjna zawiera uzasadnienie zarzutu niezgodności kwestionowanego
przepisu ustawy lub innego aktu normatywnego ze wskazaną konstytucyjną wolnością lub wskazanym konstytucyjnym prawem skarżącego,
z powołaniem argumentów lub dowodów na jego poparcie.
Sformułowanie zarzutu w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym oznacza sprecyzowanie przez skarżącego krytyki oraz nadanie
ściśle określonej formy słownej jego twierdzeniu, że norma niższego rzędu jest niezgodna z normą Konstytucji wyrażającą określoną
wolność lub określone prawo człowieka. Skarżący musi zatem wyjaśnić, w jaki sposób kwestionowana norma narusza konkretne wzorce
kontroli (zob. np. postanowienie TK z 2 lutego 2012 r., sygn. SK 14/09, OTK ZU nr 2/A/2012, poz. 17). Nie może być to jedynie
zestawienie wyjaśnień o treści normy i o treści wzorca w oparciu o wcześniejsze orzecznictwo i literaturę. Należy przy tym
pamiętać, że w warunku tym nie chodzi o wyjaśnienie, w jaki sposób wyrok Trybunału Konstytucyjnego wpłynie na realizację wolności
i praw skarżącego.
Obowiązkiem skarżącego jest uprawdopodobnienie bezpośredniego i konkretnego naruszenia wzorców kontroli przez normę, a nie
przez akt stosowania prawa wydany na podstawie tej normy. Uzasadnienie nie może się sprowadzać do przytoczenia treści odpowiedniego
przepisu Konstytucji (zob. np. postanowienia TK z: 25 października 1999 r., sygn. SK 22/98, OTK ZU nr 6/1999, poz. 122; 5
czerwca 2013 r., sygn. SK 25/12, OTK ZU nr 5/A/2013, poz. 68; 1 lutego 2017 r., sygn. SK 38/14, OTK ZU A/2017, poz. 2).
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, analizowana skarga nie spełnia ustawowego warunku z art. 53 ust. 1 pkt 3 u.o.t.p.TK. Z
uzasadnienia skargi konstytucyjnej oraz pisma usuwającego braki formalne z 28 czerwca 2021 r. wynika, że – w ocenie skarżącego
– kwestionowana przez niego norma narusza przysługujące mu prawo do sądu w ten sposób, że ogranicza mu możliwość uzyskania
prejudykatu niezbędnego do wniesienia do sądu powszechnego pozwu z roszczeniem o zapłatę odszkodowania przeciwko jednostce
samorządu terytorialnego w oparciu o art. 4171 § 3 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. z 2022 r. poz. 1360, ze zm.; dalej: k.c.).
Oprócz powtarzającego się sformułowania, że skarga narusza prawo do sądu, i przytoczenia orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego
dotyczącego ogólnie prawa do sądu i relacji między art. 45 ust. 1 a art. 77 ust. 2 Konstytucji, skarżący nie wyjaśnił, na
czym polega naruszenie kwestionowaną normą wskazanego wzorca kontroli. Za uzasadnienie nie można uznać powtarzającej się frazy,
że norma ogranicza mu możliwość uzyskania prejudykatu niezbędnego do wniesienia do sądu powszechnego pozwu z roszczeniem o
zapłatę odszkodowania przeciwko jednostce samorządu terytorialnego w oparciu o art. 4171 § 3 k.c.
Trybunał Konstytucyjny podkreśla, że skarżący nie może w trybie skargi konstytucyjnej dochodzić prawa do sądu objętego innym
postępowaniem niż to, które jest regulowane kwestionowanymi normami prawnymi.
Skoro skarżący zakwestionował przepisy postępowania przed sądami administracyjnymi w związku z postępowaniem administracyjnym,
zarzuty dotyczące prawa do sądu muszą dotyczyć tego postępowania. Tymczasem główną przyczyną złożenia skargi jest brak możliwości
uzyskania prejudykatu przed sądem administracyjnym, który mógłby być wykorzystany w postępowaniu odszkodowawczym na podstawie
art. 4171 § 3 k.c. Skarżący w żaden sposób nie uprawdopodobnił, że kwestionowana norma narusza jego prawo do sądu administracyjnego.
Nie wyjaśnił związku kwestionowanej normy z naruszeniem prawa do sądu administracyjnego w żadnym z aspektów wynikających z
art. 45 ust. 1 Konstytucji. W szczególności nie wskazał, na czym miałoby polegać zamknięcie prawa do sądu administracyjnego.
Gdyby skarżący chciał podnieść określone zarzuty, to powinien wskazać inne wzorce kontroli (w szczególności art. 77 ust. 1
Konstytucji jako prawo do odszkodowania za bezprawne działanie organu władzy publicznej) albo uruchomić postępowanie przed
Trybunałem Konstytucyjnym dopiero po wystąpieniu o odszkodowanie w oparciu o art. 4171 § 3 k.c. i uzyskaniu ostatecznego rozstrzygnięcia w sprawie w postępowaniu cywilnym.
Zatem mimo właściwego przedstawienia w petitum skargi konstytucyjnej przedmiotu i wzorca kontroli, argumentacja skarżącego w rzeczywistości dotyczy sposobu zastosowania
prawa przez NSA, a nie niekonstytucyjności normy, w oparciu o którą wydano postanowienie.
Wskazane okoliczności powodują, że wydanie wyroku w niniejszej sprawie jest niedopuszczalne, a postępowanie należało umorzyć.
Mając na uwadze powyższe okoliczności, Trybunał Konstytucyjny postanowił jak w sentencji.