1. Pismem z 27 marca 2006 r. Towarzystwo Powierniczo-Konsultingowe „PROTOR” spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, wniosło
skargę konstytucyjną o stwierdzenie, że art. 3989 § 2 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.) jest
niezgodny z art. 45 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 i w związku z art. 2 Konstytucji. Na podstawie tego przepisu, postanowieniem
z 8 grudnia 2005 r. (sygn. akt III CSK 99/05), Sąd Najwyższy odmówił przyjęcia do rozpoznania wniesionej przez skarżącego
skargi kasacyjnej od wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie.
Po wyczerpaniu drogi prawnej, zgodnie z przepisami Konstytucji i ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym
(Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK), skarżący wniósł skargę konstytucyjną do Trybunału. Pełnomocnik skarżącego
wskazał, że skarga konstytucyjna, która dotyczy naruszenia zagwarantowanego w art. 45 Konstytucji prawa do sądu, może zostać
wniesiona również przez osobę prawną, w niniejszej sprawie – spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością.
Skarżący stwierdził, że na podstawie skarżonego przepisu zostało naruszone jego prawo do rzetelnego procesu, a także zasada
dopuszczalności ograniczenia konstytucyjnych praw i wolności oraz zasada zaufania do organów państwa, w taki sposób, że nie
mógł się on zapoznać z motywami sądu, który odmówił przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania. Art. 3989 § 2 zdanie drugie k.p.c. stanowił bowiem, że postanowienie o odmowie przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania nie wymaga
pisemnego uzasadnienia. Skarżący nie mógł poznać motywów rozstrzygnięcia we własnej sprawie w inny sposób, gdyż rozpatrywanie
dopuszczalności wniesienia skargi kasacyjnej odbywa się na posiedzeniu niejawnym, bez udziału stron. Nie istniały więc przepisy
k.p.c., które pozwalałyby, choć w minimalnym stopniu, zrealizować prawo do sądu w tej procedurze.
Skarżący zauważył, że ani Konstytucja ani Konwencja o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności z 1950 r. nie ustanawiają
zobowiązania do powołania sądu kasacyjnego. Jeśli jednak dane państwo zdecydowało się na jego utworzenie, ma obowiązek zagwarantowania
realizacji zasad rzetelnego procesu.
Jako szczególną gwarancję prawa do sądu skarżący wskazał ujawnianie w czytelny sposób motywów rozstrzygnięcia w stopniu umożliwiającym
weryfikację sposobu myślenia sądu w celu uniknięcia dowolności czy arbitralności jego działania. Ten cel może być zrealizowany
przez zobowiązanie sądów do uzasadniania wyroków. Uzasadnienie ma przekonać o trafności zaskarżonego orzeczenia sąd, strony
i uczestników postępowania oraz środki społecznego przekazu.
Skarżący powołał się na wypracowane w nauce niemieckiej stanowisko, zgodnie z którym, dopuszczalnym wyjątkiem od obowiązku
uzasadniania orzeczeń jest sytuacja, gdy zainteresowanemu zostały wcześniej wyjaśnione podstawy danego rozstrzygnięcia. W
przeciwnym razie dochodzi do naruszenia prawa do sądu i prawa do wysłuchania.
Analizując niezgodność zaskarżonego przepisu z zasadą proporcjonalności, skarżący stwierdził, że brak obowiązku sporządzania
uzasadnienia rozstrzygnięcia wydawanego w sprawie cywilnej na posiedzeniu niejawnym, bez możliwości udziału stron, stanowi
ingerencję w treść prawa do sądu w sposób nieuzasadniony okolicznościami, opisanymi w art. 31 ust. 3 Konstytucji. Z uzasadnienia
projektu nowelizacji art. 3989 § 2 k.p.c. nie wynikało, że ograniczenie prawa do sądu ma realizować wartości wymienione w art. 31 ust. 3 Konstytucji.
Skarżący podniósł również zarzut naruszenia przez kwestionowany przepis zasady zaufania jednostki do organów państwa z art.
2 Konstytucji. W odniesieniu do rozstrzygnięć organów wymiaru sprawiedliwości podstawą tego zaufania jest przekonanie o dokładnym
rozważeniu przez sąd przedstawionych przez stronę twierdzeń. Przepisy procesowe powinny więc przewidywać takie rozwiązania,
aby wyłączona była możliwość powzięcia przez strony wątpliwości, co do tego, czy rozpoznający jej sprawę sąd działał w granicach
i na podstawie prawa. W związku z tym wniesiona została skarga konstytucyjna.
2. Pismem z 3 listopada 2006 r. udział w postępowaniu w sprawie skargi konstytucyjnej w zakresie, w jakim obejmuje ona art.
3989 § 2 zdanie drugie k.p.c. zgłosił Rzecznik Praw Obywatelskich (dalej: Rzecznik albo RPO). Wniósł on o stwierdzenie, że przepis
ten jest niezgodny z art. 2 w związku z art. 45 ust. 1 i art. 31 ust. 3 Konstytucji.
Po przeanalizowaniu omawianej sprawy Rzecznik stwierdził, że na podstawie art. 3989 § 2 zdanie drugie k.p.c. Sąd Najwyższy wydaje postanowienie o odmowie przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania, które nie
wymaga pisemnego uzasadnienia. RPO uznał za zasadne zbadanie, czy ta regulacja jest zgodna ze standardami rzetelnej procedury,
wyznaczonymi przepisami Konstytucji.
Przypomniał, że Konstytucja czy Konwencja o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności nie przyznaje obywatelom prawa
do „trzeciej instancji”. Przywołując orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego wskazał, że przepisy postępowania cywilnego nie
muszą zapewniać stronom rozpatrzenia sprawy przez Sąd Najwyższy, gdyż to wykracza poza konstytucyjne minimum prawa do sądu
(por. wyrok TK z 10 lipca 2000 r., sygn. SK 12/99, OTK ZU nr 5/2000, poz. 143). Rzecznik stwierdził jednak, że jeśli ustawodawca
uregulował dostęp do trzeciej instancji, a postępowanie takie odbywa się przed organami władzy sądowniczej, musi ono odpowiadać
konwencyjnym i konstytucyjnym standardom rzetelnego procesu sądowego.
Jednocześnie podkreślił, że Trybunał Konstytucyjny, co do zasady, dopuszcza żeby ustawodawca posiadał większą swobodę w ukształtowaniu
procedury postępowań nadzwyczajnych. Legislator nie musi zatem przyznawać jednostce pełnych gwarancji procesowych. Swoboda
ta nie może być jednak absolutna. Jej granice wyznacza wymóg rzetelnego ukształtowania „ponadstandardowej” procedury realizacji
prawa do sądu.
W tym kontekście Rzecznik przeanalizował instytucję przedsądu kasacyjnego w sprawach cywilnych na gruncie k.p.c.. W ocenie
RPO, przy obecnym kształcie tej instytucji, prawo do rzetelnej procedury jest na tyle ograniczone, że świadczy o przekroczeniu
przez ustawodawcę nawet minimalnych granic.
Rzecznik wskazał na elementy sprawiedliwej procedury (realizacji prawa do sądu). Przywołał przy tym stanowisko Trybunału Konstytucyjnego
dotyczące cech rzetelnego procesu. Odniósł się również do funkcji, jaką ma spełniać uzasadnienie orzeczeń sądowych.
Następnie RPO omówił kwestię dopuszczalności ograniczenia prawa do sądu. W tym celu przypomniał treść zasady proporcjonalności
z art. 31 ust. 3 Konstytucji. Wskazał na konieczność wyróżnienia orzeczeń, w wypadku których nie istnieje konieczność pisemnego
uzasadnienia. W tym kontekście Rzecznik rozważył, czy sprawa skarżącego była na tyle istotna, że ze względu na swój przedmiot
wymagałaby podniesienia standardów ochrony jego praw procesowych.
Zdaniem Rzecznika, w wypadku przedsądu kasacyjnego na gruncie przepisów k.p.c. poziom wymagań proceduralnych wymaga bezwzględnego
podwyższenia. Zauważył on, że postępowanie w przedmiocie przedsądu jest pozbawione wszelkich podstawowych gwarancji procesowych.
Uczestnik postępowania nie bierze udziału w posiedzeniu sądu i nie wie, kiedy i w jaki sposób jego sprawa była rozpatrywana.
Nie może wysłuchać ustnego uzasadnienia. Ustawodawca pozbawił go też możliwości poznania argumentów uzasadniających wydanie
danego rozstrzygnięcia.
W ocenie RPO brak uzasadnienia tego postanowienia narusza zasadę jawności działania władzy publicznej, zasadę przyzwoitej
legislacji, jaką jest nakaz tworzenia prawa wystarczająco jasnego i określonego oraz zasadę zaufania do państwa i tworzonego
przez nie prawa.
Doprecyzowanie przepisów zostało przerzucone na władzę sądowniczą. Brak uzasadniania w wypadku tak ważnego rozstrzygnięcia,
jakim jest postanowienie o odmowie przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania sprawia, że skarżony przepis staje się pułapką
dla obywateli. Ponadto uregulowanie to cechuje się brakiem symetrii obowiązków. Wiele wymogów, jakie musi spełnić wnoszący
skargę kasacyjną, nie jest w żaden sposób równoważonych przez obowiązki Sądu Najwyższego. Taka sytuacja jest niedopuszczalna
w demokratycznym państwie prawnym i narusza prawo do sądu.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. Przedmiotem kontroli w zawisłej przed Trybunałem sprawie był art. 3989 § 2 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.). Głównym
zarzutem skarżącego było to, że brak pisemnego uzasadnienia postanowienia o odmowie przyjęcia skargi kasacyjnej pozbawia jednostkę
możliwości realizacji prawa do sądu, a w szczególności prawa do właściwego, rzetelnego ukształtowania procedury. Jednocześnie
taka regulacja narusza zaufanie obywateli do państwa i tworzonego przez nie prawa w ten sposób, że pozbawia dany podmiot możliwości
poznania motywów, którymi kieruje się sąd przy wydawaniu orzeczeń.
Kwestionowany przepis był już częściowo przedmiotem rozważań Trybunału Konstytucyjnego w wyroku z 30 maja 2007 r. (sygn. SK
68/06, OTK ZU nr 6/A/2007, poz. 53). Trybunał stwierdził wówczas, że: „(...) art. 3989 § 2 zdanie drugie ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.) jest
niezgodny z art. 45 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 i z art. 2 związku z art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz
nie jest niezgodny z art. 77 ust. 2 Konstytucji”.
Jak wskazano w uzasadnieniu przywołanego orzeczenia, zaskarżony przepis pozbawia skarżącą prawa do rzetelnego i sprawiedliwego
rozpatrzenia sprawy przez to, że zwalnia Sąd Najwyższy z obowiązku pisemnego uzasadnienia postanowienia o odmowie przyjęcia
skargi kasacyjnej do rozpoznania. Taka regulacja w powiązaniu z brakiem obowiązku informowania stron o posiedzeniu, znosi
kontrolę podejmowanych w tym zakresie decyzji.
Podkreślono ponadto, że zasada państwa prawnego, wynikająca z art. 2 Konstytucji wymaga, aby przepisy gwarantowały rozpoznawanie
spraw przez instancje odwoławcze wnikliwie, z poszanowaniem praw stron procesowych oraz w sposób umożliwiający ocenę orzeczenia.
Mimo różnicy w szerokości zakresu zaskarżenia, w powołanym wyroku z 30 maja 2007 r. Trybunał odniósł się do zarzutów, które
– co do istoty – zostały podniesione także w zawisłej przed Trybunałem skardze Towarzystwa Powierniczo-Konsultingowego „PROTOR”
sp. z o.o. W związku z tym rozstrzygnięcie, które zapadło w sprawie o sygn. SK 68/06 nie pozostaje bez znaczenia dla niniejszego
postępowania.
2. Art. 3989 § 2 k.p.c. stanowi, że „O przyjęciu lub odmowie przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania Sąd Najwyższy orzeka na posiedzeniu
niejawnym. Postanowienie nie wymaga pisemnego uzasadnienia”. Kwestionowany przepis dotyczy regulacji tzw. przedsądu kasacyjnego.
Celem tej instytucji jest wybór skarg kasacyjnych, które dają podstawy do rozstrzygnięcia ich przez Sąd Najwyższy. Odmowa
przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania, która należy do instytucji przedsądu, ogranicza dostęp do Sądu Najwyższego.
Zarzuty podnoszone przez skarżącego nie dotyczą całej instytucji przedsądu, ale ograniczają się do zakwestionowania regulacji
dotyczącej obowiązku informowania przez Sąd Najwyższy stron o motywach orzeczenia o nieprzyjęciu skargi kasacyjnej do rozpoznania.
3. Zważywszy, że przedmiot niniejszej sprawy jest zbieżny z materią, co do której Trybunał Konstytucyjny wypowiedział się
w wyżej wskazanym wyroku o sygn. SK 68/06, Trybunał rozważył możliwość umorzenia postępowania.
Zgodnie z art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.),
Trybunał Konstytucyjny umarza na posiedzeniu niejawnym postępowanie, jeżeli wydanie orzeczenia jest zbędne lub niedopuszczalne.
W świetle orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, zbędność orzekania zachodzi, gdy zaskarżony przepis prawny był już przedmiotem
kontroli, pod kątem jego zgodności z Konstytucją, w innej sprawie (zob. np. postanowienie z 4 maja 2006 r., sygn. SK 53/05,
OTK ZU nr 5/A/2006, poz. 60 oraz powołane tam orzeczenia).
Eliminacja z obrotu prawnego przepisu dotyczącego braku pisemnego uzasadnienia postanowienia o odmowie przyjęcia skargi kasacyjnej
przez Sąd Najwyższy powoduje, że zarzuty podnoszone przez skarżącego w zawisłej przed Trybunałem sprawie, dotyczące ograniczenia
realizacji prawa do właściwej, rzetelnej procedury sądowej, stają się bezprzedmiotowe. W wyroku Trybunału o sygn. SK 68/06
rozstrzygnięta została bowiem istota podnoszonych zarzutów. Dlatego należało umorzyć postępowanie ze względu na zbędność wydania
orzeczenia.
Ze względu na powyższe okoliczności Trybunał Konstytucyjny postanowił jak w sentencji.