1. W skardze konstytucyjnej z 17 listopada 2021 r., uzupełnionej w piśmie procesowym z 15 marca 2022 r. (dalej: pismo z 15
marca 2022 r.), R.J. (dalej: skarżący) wniósł o stwierdzenie niezgodności art. 257 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks
karny (Dz. U. z 2020 r. poz. 1444; dalej: k.k. lub kodeks karny) w zakresie, w jakim „kryminalizuje i penalizuje wszelkie
zachowania o ustawowych znamionach w nim określonych i nie uwzględnia właściwej równowagi między potrzebą ochrony praw innych
osób a koniecznością ochrony prawa do wolności wyrażania opinii”, z art. 54 ust. 1 Konstytucji.
1.1. Skarga konstytucyjna została wniesiona w związku z następującą sprawą:
Skarżący został oskarżony o publiczne znieważenie osoby ze względu na jej przynależność rasową oraz publiczne znieważenie
grupy ludności z powodu jej przynależności narodowej, tj. o popełnienie przestępstwa z art. 257 k.k. Sąd Rejonowy w B. wyrokiem
z 7 kwietnia 2021 r. uznał skarżącego za winnego popełnienia zarzucanych mu czynów i skazał go – ze względu na stwierdzoną
ograniczoną w znacznym stopniu zdolność do rozpoznania znaczenia czynów i pokierowania swoim postępowaniem – na karę grzywny.
Wyrokiem z 14 września 2021 r. Sąd Okręgowy w B., po rozpoznaniu apelacji wniesionych przez oskarżonego i jego obrońcę, utrzymał
w mocy wyrok Sądu Rejonowego w B. Orzeczenie to zostało wskazane przez skarżącego jako ostateczne rozstrzygnięcie o jego prawach
i wolnościach w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji.
1.2. W ocenie skarżącego, art. 257 k.k. narusza jego wolność wyrażania poglądów oraz ich rozpowszechniania w ten sposób, że
„kryminalizuje wszelkie zachowania określone w nim jako «znieważenie», które to pojęcie ma charakter niedookreślony i ocenny,
bez ścisłego sprecyzowania na czym ma polegać znieważenie oraz forma znieważenia” (pismo z 15 marca 2022 r., s. 1 i 2). Zaskarżony
przepis „przyjmuje w stosunku do (…) przestępstwa [w nim określonego] tryb ścigania z oskarżenia publicznego zamiast z oskarżenia
prywatnego lub ściganego na wniosek” oraz „przewiduje wyłącznie karę pozbawienia wolności w wymiarze do 3 lat (…) i nie przewiduje
innych instytucji karnoprawnych jak odstąpienie od wymierzenia kary pozwalających na uwzględnienie stopnia skali znieważenia
i pozostałych okoliczności popełnienia czynu” (ibidem).
2. W postanowieniu z 13 lipca 2022 r., sygn. Ts 276/21 (OTK ZU B/2022, poz. 193), Trybunał Konstytucyjny postanowił nadać
skardze konstytucyjnej dalszy bieg.
3. W piśmie z 22 sierpnia 2022 r. Rzecznik Praw Obywatelskich poinformował, że nie zgłasza udziału w postępowaniu.
4. W piśmie z 14 września 2022 r. Prokurator Generalny (dalej: Prokurator) wniósł o orzeczenie, że art. 257 k.k. w związku
z art. 37a w brzmieniu obowiązującym do 23 czerwca 2020 r. i w związku z art. 4 § 1 tej ustawy w zakresie, w jakim penalizuje
publicznie znieważenie poszczególnej osoby ze względu na jej przynależność rasową oraz publiczne znieważenie grupy ludności
z powodu jej przynależności narodowej, za które wymierzono karę grzywny, jest zgodny z art. 54 ust. 1 w związku z art. 31
ust. 3 Konstytucji. W pozostałym zakresie Prokurator wniósł o umorzenie postępowania na podstawie art. 59 ust. 1 pkt 2 ustawy
z dnia 30 listopada 2016 r. o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym (Dz. U. z 2019 r. poz. 2393;
dalej: u.o.t.p.TK) wobec niedopuszczalności wydania orzeczenia.
4.1. Po analizie formalnej skargi Prokurator doszedł do wniosku, że pomimo zakresowego ujęcia przedmiotu kontroli w petitum skargi, zarzuty skarżącego dotyczą całego art. 257 k.k. Tymczasem ze wskazanego jako ostateczne orzeczenia w sprawie skarżącego
wynika jednoznacznie, że zaskarżony przepis stanowił jego podstawę prawną jedynie w zakresie, w jakim penalizuje publiczne
znieważenie poszczególnej osoby ze względu na jej przynależność rasową oraz w zakresie, w jakim penalizuje znieważenie grupy
ludności ze powodu jej przynależności narodowej. W pozostałym zakresie (tj. dotyczącym penalizacji innych zachowań wypełniających
znamiona przestępstwa zniewagi) postępowanie podlega natomiast umorzeniu ze względu na niedopuszczalność wydania wyroku.
Kwestionowany przepis, zdaniem Prokuratora, nie stanowił również podstawy ostatecznego orzeczenia w sprawie skarżącego w zakresie,
w jakim za popełnienie określonego w nim przestępstwa przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 3. Skarżącemu została bowiem
wymierzona kara grzywny na podstawie art. 37a k.k. w brzmieniu obowiązującym do 23 czerwca 2020 r., stosowanym w związku z
art. 4 § 1 k.k. W związku z tym Prokurator uzupełnił wskazany w skardze jako przedmiot kontroli art. 257 k.k. o art. 37a i
art. 4 § 1 k.k., które powołał jako przepisy związkowe.
4.2. Ocenę zarzutu niedookreśloności i braku precyzji art. 257 k.k. w zakresie, w jakim przepis ten posługuje się pojęciem
zniewagi, Prokurator poprzedził bardzo obszerną analizą tego przepisu oraz wskazanego jako wzorzec kontroli art. 54 ust. 1
Konstytucji i wyrażonej w tym przepisie wolności wyrażania przez każdego swoich poglądów, powołując liczne orzeczenia sądów
powszechnych, Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego, a także poglądy przedstawicieli doktryny prawa karnego. W odniesieniu
do wzorca kontroli stwierdził, że należy go uzupełnić o art. 31 ust. 3 Konstytucji, który powinien być powołany jako pozostający
w związku z art. 54 ust. 1 Konstytucji.
W konkluzji Prokurator stwierdził, że wprawdzie „znieważenie” jest pojęciem ocennym, jednak w praktyce jego treść nie budzi
wątpliwości. Termin „znieważa” ma znaczenie dookreślone zarówno przez kontekst normatywny, w jakim został użyty, jak i dorobek
doktryny oraz orzecznictwa. W szczególności znaczy on okazanie pogardy, która głębiej wyraża ujemny stosunek do wartości,
jaką reprezentuje sobą człowiek, niż lekceważenie. Znieważenie może być wyrażone różnymi zachowaniami sprawcy, natomiast dla
oceny, czy określone zachowanie stanowi zniewagę, istotne znaczenie ma jego obiektywna ocena (jego społeczny odbiór). Zniewagę
mogą stanowić tylko takie zachowania, które są powszechnie uznane za obelżywe. Mając ponadto na względzie konstytucyjną dopuszczalność
posługiwania się przez ustawodawcę pojęciami niedookreślonymi, także w zakresie przepisów prawa karnego, w ocenie Prokuratora,
ustawodawca nie naruszył w art. 257 k.k. standardu określoności przepisów prawnych w stopniu przekraczającym granice konstytucyjne.
4.3. Następnie Prokurator odniósł się do zarzutów nieproporcjonalności (braku adekwatności) trybu ścigania przestępstwa stypizowanego
w art. 257 k.k. (z urzędu) do przedmiotu ochrony z jednej strony oraz ograniczanego prawa z drugiej strony, jak również nieproporcjonalności
kary przewidzianej za popełnienie czynu określonego w zaskarżonym przepisie.
Stwierdził, że niewątpliwie penalizacja publicznego znieważenia poszczególnej osoby lub grupy ludności z powodów wskazanych
w art. 257 k.k. stanowi ograniczenie konstytucyjnej wolności wyrażania swoich poglądów. Ograniczenie to spełnia jednak wymóg
ustawowej regulacji i jest konieczne w demokratycznym państwie prawnym przede wszystkim dla ochrony praw i wolności innych
osób, ale także porządku publicznego, a więc wartości, o których mowa w art. 31 ust. 3 Konstytucji. Przedmiotem ochrony, do
którego odnosi się art. 257 k.k., jest właśnie porządek publiczny zagrożony przez zachowania mające podłoże dyskryminacyjne,
mogące prowadzić do konfliktów i podziałów społecznych, a także godność poszczególnej osoby lub grupy osób oraz nietykalność
cielesna człowieka. Penalizacja zachowań określonych w art. 257 k.k. ma przeciwdziałać takiemu rodzajowi „krytyki”, który
polega na zastępowaniu – z powołaniem się na wolność słowa – argumentów merytorycznych – zniewagami, które nie mogą być standardem
akceptowanym w demokratycznym państwie.
Oceny, zdaniem Prokuratora, wymaga natomiast sposób wytyczenia granic wolności wyrażania przez każdego swoich poglądów oraz
intensywność samych ograniczeń (przydatność i proporcjonalność sensu stricto w rozumieniu art. 31 ust. 3 Konstytucji). Prokurator, powołując się na wyrok Trybunału z 6 października 2015 r., sygn. SK
54/13 (OTK ZU nr 9/A/2015, poz. 142), wskazał, że tryb ścigania konkretnego czynu zabronionego nie ma wpływu na zakres jego
penalizacji, a co za tym idzie, na ograniczenie wolności i praw sprawcy (w niniejszej sprawie wolności wyrażania przez skarżącego
swoich poglądów). Odnosząc się do zarzutu nieproporcjonalności kary przewidzianej za przestępstwo określone w art. 257 k.k.,
Prokurator wyjaśnił, że skarżący został skazany wyłącznie na karę grzywny, nie zaś na karę pozbawienia wolności, o której
mowa w zaskarżonym przepisie, w związku z czym „poza zakresem rozpoznania pozostaje ocena, czy możliwość wymierzenia kary
pozbawienia wolności do lat 3 (…) ma charakter nieproporcjonalnych restrykcji” (stanowisko, s. 42). Grzywna zaś „niewątpliwie
jest karą adekwatną i z całą pewnością nie nadmiernie dolegliwą, a więc proporcjonalnym ciężarem nałożonym w tym wypadku na
obywateli” (ibidem).
5. W piśmie z 18 grudnia 2023 r. Sejm, reprezentowany przez swego Marszałka, wniósł o stwierdzenie, że art. 257 k.k. w zakresie,
w jakim penalizuje publiczne znieważenie grupy ludności lub poszczególnej osoby z powodu jej przynależności narodowej lub
rasowej, jest zgodny z art. 54 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji. Ponadto Sejm wniósł o umorzenie postępowania
w pozostałym zakresie na podstawie art. 59 ust. 1 pkt 2 u.o.t.p.TK ze względu na niedopuszczalność wydania wyroku.
5.1. Sejm, mając na względzie warunki formalne skargi konstytucyjnej, zrekonstruował w pierwszej kolejności przedmiot kontroli.
Powinien stanowić go, jego zdaniem, art. 257 k.k. w zakresie, w jakim penalizuje publiczne znieważenie grupy ludności lub
poszczególnej osoby z powodu jej przynależności narodowej lub rasowej, czyli wyłącznie w zakresie, w jakim wyrażona w nim
norma prawna miała zastosowanie do sytuacji skarżącego. W pozostałym zakresie – tj. dotyczącym znieważenia ze względu na przynależność
etniczną, religijną lub bezwyznaniowość, jak również naruszenia nietykalności cielesnej z powodów określonych w art. 257 k.k.
– postępowanie powinno zostać umorzone ze względu na niedopuszczalność wydania wyroku.
Następnie, powołując się na zasadę falsa demonstratio non nocet, Sejm wyjaśnił, że prawidłowo ujętym wzorcem kontroli w sprawie powinien być art. 54 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji.
Zgodnie bowiem z utrwalonym orzecznictwem Trybunału ograniczenia wolności wypowiedzi muszą być rozpatrywane w kontekście zasady
proporcjonalności.
5.2. Przystępując do merytorycznej oceny zarzutów sformułowanych w skardze, Sejm przedstawił treść normatywną art. 54 Konstytucji
i interpretację tego przepisu w doktrynie i orzecznictwie. Następnie nie podzielił poglądu skarżącego o niedookreśloności
i niejasności pojęcia znieważenia użytego w zakwestionowanym przepisie. Wyjaśnił, że zostało ono szczegółowo wyjaśnione w
orzecznictwie i doktrynie prawa karnego, a także w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego, w szczególności w sprawach dotyczących
znieważenia funkcjonariusza publicznego oraz publicznego znieważenia Prezydenta (zob. wyroki z: 11 października 2006 r., sygn.
P 3/06, OTK ZU nr 9/A/2006, poz. 121 i 6 lipca 2011 r., sygn. P 12/09, OTK ZU nr 6/A/2011, poz. 51) i poparł swe twierdzenia
stosownymi cytatami. W konkluzji stwierdził, że interpretacja kwestionowanego przepisu nie budzi wątpliwości i nie pozwala
na uznanie, iż znaczenia pojęcia zniewagi nie da się zdekodować, odwołując się do wykładni językowej, systemowej oraz dorobku
orzecznictwa i doktryny.
5.3. Odnosząc się do zarzutu nieproporcjonalności regulacji określonej w art. 257 k.k., Sejm uznał, że kwestionowany przepis
zawiera normę prawną ograniczającą wolność wypowiedzi i wyrażania swoich poglądów, jednak ograniczenie to mieści się w granicach
wyznaczonych przez art. 31 ust. 3 Konstytucji. Głównym przedmiotem ochrony art. 257 k.k. jest porządek publiczny, a także
wolności i prawa innych osób, co uzasadnia penalizację zachowań znieważających osoby lub grupy ludności ze względu na ich
narodowość, wyznanie, przynależność etniczną lub rasową. Sejm podkreślił, że zaskarżona regulacja penalizuje zachowania obiektywnie
znieważające, tj. pogardliwe, poniżające lub wyszydzające. Nie dotyczy zatem tych form wypowiedzi, których celem jest krytyka,
wyrażenie negatywnej opinii czy nawet okazanie lekceważenia. Znieważenie, które podlega odpowiedzialności karnej, musi zostać
popełnione publicznie. Przestępstwo to można popełnić tylko umyślnie. Art. 257 k.k. nie ogranicza zatem w żaden sposób swobody
wyrażania poglądów w warunkach prywatnych ani swobody takich wypowiedzi lub form wyrazu, które nie stanowią znieważenia w
rozumieniu tego przepisu. W ocenie Sejmu, nie można zatem stwierdzić, że kwestionowany przepis narusza istotę wolności wypowiedzi
wyrażoną w art. 54 ust. 1 Konstytucji. Zdaniem Sejmu, ograniczenie wolności słowa, wynikające z art. 257 k.k., jest także
konieczne i proporcjonalne w rozumieniu art. 31 ust. 3 Konstytucji: kwestionowana regulacja jest niezbędna do ochrony interesu,
z którym została powiązana, tj. porządku publicznego oraz wolności i praw innych osób, a także spełnia kryterium proporcjonalności
sensu stricto – efekt regulacji pozostaje w odpowiedniej proporcji do ciężaru nakładanego na obywatela w postaci sankcji karnej przewidzianej
za popełnienie czynu zabronionego.
W kontekście tego ostatniego kryterium Sejm odniósł się także do zarzutu zbyt surowej sankcji karnej za popełnienie przestępstwa
z art. 257 k.k., będącej skutkiem braku właściwej równowagi między ochroną wolności słowa a ochroną praw innych osób. Sejm
zwrócił uwagę, że art. 257 k.k. zawiera sankcję względnie oznaczoną, która pozwala na indywidualizację kary wobec podmiotu
odpowiedzialnego oraz na zachowanie właściwej, zrelacjonowanej do konkretnego czynu proporcji dóbr i tym samym daje sądowi
swobodę w zakresie wymierzenia kary w oparciu o wskazane w kodeksie karnym dyrektywy, co zresztą miało miejsce w sprawie skarżącego.
Sąd bowiem uznał, że skarżący miał w momencie popełnienia przestępstwa w znacznym stopniu ograniczoną zdolność rozpoznania
znaczenia swojego zachowania, czego konsekwencją było zastosowanie nadzwyczajnego złagodzenia kary i orzeczenie kary grzywny
w miejsce kary pozbawienia wolności. Zdaniem Sejmu zatem, zarzut skarżącego dotyczący nieproporcjonalnej sankcji karnej za
przestępstwo publicznego znieważenia z art. 257 k.k. jest oczywiście bezzasadny i nie zasługuje na uwzględnienie.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. W sprawach inicjowanych skargą konstytucyjną na każdym etapie postępowania – aż do wydania orzeczenia kończącego postępowanie
w sprawie – Trybunał Konstytucyjny bada, czy nie zachodzi którakolwiek z ujemnych przesłanek procesowych, pociągająca za sobą
obligatoryjne umorzenie postępowania. Dotyczy to wszelkich kwestii wstępnych, jak również przesłanek formalnych, wspólnych
dla kontroli inicjowanej w trybie skargi konstytucyjnej, wniosku lub pytania prawnego. Merytoryczne rozpoznanie zarzutów sformułowanych
w skardze konstytucyjnej jest uzależnione od spełnienia wszystkich warunków jej dopuszczalności (zob. np. postanowienie TK
z 1 marca 2010 r., sygn. SK 29/08, OTK ZU nr 3/A/2010, poz. 29 i powołane tam orzecznictwo). Podkreślić również należy, że
Trybunał nie jest związany postanowieniem o nadaniu skardze dalszego biegu wydanym na etapie wstępnej kontroli (zob. np. wyrok
pełnego składu TK z 25 września 2019 r., sygn. SK 31/16, OTK ZU A/2019, poz. 53 oraz postanowienie TK z 17 października 2023
r., sygn. SK 27/22, OTK ZU A/2023, poz. 77 i powołane tam orzecznictwo).
Mając powyższe na uwadze, Trybunał rozpoczął analizę skargi konstytucyjnej R.J. (dalej: skarżący) od zbadania, czy spełniła
ona przesłanki formalne, warunkujące dopuszczalność jej merytorycznej kontroli, wynikające z art. 79 ust. 1 Konstytucji oraz
art. 53 ustawy z dnia 30 listopada 2016 r. o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym (Dz. U. z 2019
r. poz. 2393; dalej: u.o.t.p.TK).
2. Zgodnie z art. 53 ust. 1 pkt 1 u.o.t.p.TK, będącym ustawowym rozwinięciem normy wyrażonej w art. 79 ust. 1 Konstytucji,
skarga konstytucyjna zawiera określenie kwestionowanego przepisu ustawy lub innego aktu normatywnego, na podstawie którego
sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o wolnościach lub prawach albo obowiązkach skarżącego określonych
w Konstytucji i w stosunku do którego skarżący domaga się stwierdzenia niezgodności z Konstytucją.
Skarżący nie może zatem zakwestionować zgodności z Konstytucją ustawy lub innego aktu normatywnego w oderwaniu od aktów stosowania
prawa w jego indywidualnej sprawie. Skarga konstytucyjna nie jest bowiem z założenia abstrakcyjnym środkiem kontroli zgodności
prawa z Konstytucją. Skarżący może skutecznie zakwestionować zgodność z Konstytucją ustawy lub innego aktu normatywnego dopiero
wówczas, gdy sąd lub organ administracji publicznej wyda ostateczne orzeczenie w jego sprawie, i to z zastosowaniem kwestionowanej
regulacji. Zaskarżony przepis winien zatem stanowić podstawę prawną ostatecznego orzeczenia, z wydaniem którego skarżący wiąże
naruszenie przysługujących mu wolności i praw określonych w Konstytucji.
2.1. Skarżący w niniejszej sprawie zakwestionował art. 257 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz. U. z 2020 r.
poz. 1444; obecnie: Dz. U. z 2024 r. poz. 17, ze zm.; dalej: k.k.), penalizujący tzw. mowę nienawiści. Przepis ten stanowi,
że „[k]to publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej,
wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby, podlega karze
pozbawienia wolności do lat 3”. Skarżący sformułował petitum skargi zakresowo, domagając się kontroli powołanego przepisu w zakresie, w jakim „kryminalizuje i penalizuje wszelkie zachowania
o ustawowych znamionach w nim określonych i nie uwzględnia właściwej równowagi między potrzebą ochrony praw innych osób a
koniecznością ochrony prawa do wolności wyrażania opinii”.
Pomimo zakresowego sformułowania petitum skargi, skarżący w istocie zakwestionował całą treść normatywną wyrażoną w art. 257 k.k. Zakresem zaskarżenia objął bowiem
„wszelkie zachowania o ustawowych znamionach w nim określonych”. Tymczasem z dołączonych do skargi wyroków: Sądu Okręgowego
w B. z 14 września 2021 r. (będącego ostatecznym orzeczeniem w sprawie skarżącego) i poprzedzającego go Sądu Rejonowego w
B. z 7 kwietnia 2021 r. jednoznacznie wynika, że został on skazany za dwa czyny wymienione w art. 257 k.k., tj. publiczne
znieważenie osoby ze względu na jej przynależność rasową oraz publiczne znieważenie grupy ludności z powodu jej przynależności
narodowej. Za popełnione czyny została wymierzona skarżącemu wyłącznie kara grzywny.
2.2. Mając powyższe na uwadze, Trybunał stwierdził, że art. 257 k.k. w zakresie, w jakim dotyczy publicznego znieważenia osoby
lub grupy ludności ze względu na przynależność etniczną, religijną lub bezwyznaniowość, a także w zakresie, w jakim dotyczy
naruszenia nietykalności cielesnej z powodów w nim określonych, jak również w zakresie przewidzianej w nim kary pozbawienia
wolności do lat 3, nie był podstawą ostatecznego orzeczenia o prawach i wolnościach skarżącego w rozumieniu art. 79 ust. 1
Konstytucji w związku z art. 53 ust. 1 pkt 1 u.o.t.p.TK, w związku z czym nie może być przedmiotem kontroli Trybunału w niniejszym
postępowaniu. Pociąga to za sobą konieczność umorzenia postępowania na podstawie art. 59 ust. 1 pkt 2 u.o.t.p.TK ze względu
na niedopuszczalność wydania wyroku.
Podsumowując, formalnie prawidłowo określonym przedmiotem kontroli w sprawie zainicjowanej analizowaną skargą konstytucyjną
powinien być art. 257 k.k. w zakresie, w jakim penalizuje publiczne znieważenie grupy ludności albo poszczególnej osoby z
powodu jej przynależności narodowej lub rasowej.
3. Jako naruszone prawo lub wolność konstytucyjną skarżący wskazał w petitum skargi wynikającą z art. 54 ust. 1 Konstytucji wolność wyrażania swoich poglądów oraz ich rozpowszechniania. W piśmie procesowym
z 15 marca 2022 r. (dalej: pismo), wykonując zarządzenie sędziego Trybunału Konstytucyjnego z 1 marca 2022 r., wzywające do
usunięcia braków formalnych skargi konstytucyjnej (dalej: zarządzenie sędziego), skarżący wyjaśnił, że „kryminalizacja i penalizacja
zachowania znieważenia ujętego w (…) art. 257 kk (…) jest ingerencją nie spełniającą wymogu proporcjonalności w stosunku do
ograniczanego konstytucyjnego prawa do wolności wyrażania poglądów oraz ich rozpowszechniania przewidzianego w art. 54 ust.
1 Konstytucji” (pismo, s. 2). Następnie skarżący przytoczył treść statuującego zasadę proporcjonalności ograniczeń konstytucyjnych
wolności i praw art. 31 ust. 3 Konstytucji oraz przedstawił argumentację świadczącą, w jego ocenie, o braku proporcjonalności
rozwiązania normatywnego przyjętego w art. 257 k.k. przez „nieuwzględnienie właściwej równowagi między potrzebą ochrony praw
innych osób a koniecznością ochrony prawa do wolności wyrażania opinii” (pismo, s. 3).
Mając powyższe na uwadze, w ocenie Trybunału, mimo że art. 31 ust. 3 Konstytucji nie został wskazany przez skarżącego w petitum skargi jako wzorzec kontroli, nie ulega wątpliwości, iż jego intencją było dokonanie przez Trybunał oceny zakwestionowanej
regulacji przez pryzmat zasady proporcjonalności. Wobec tego, stosując zasadę falsa demonstratio non nocet, Trybunał uznał, że wzorcem kontroli w niniejszej sprawie należało uczynić art. 54 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji.
4. Powyższe ustalenia w zakresie przedmiotu i wzorca kontroli nie przesądzają jeszcze o dopuszczalności merytorycznego rozpoznania
niniejszej skargi. Skarżący ma bowiem obowiązek wskazać naruszoną konstytucyjną wolność lub prawo i sposób ich naruszenia
przez zakwestionowaną regulację (art. 53 ust. 1 pkt 2 u.o.t.p.TK) oraz uzasadnić zarzut niezgodności zaskarżonego przepisu
z wzorcem kontroli, z powołaniem argumentów lub dowodów na jego poparcie (art. 53 ust. 1 pkt 3 u.o.t.p.TK).
4.1. W uzasadnieniu skargi skarżący stwierdził, że „zostało naruszone jego konstytucyjne prawo do wolności wyrażania swoich
poglądów oraz ich rozpowszechniania (…) poprzez uznanie go przez [s]ąd za winnego popełnienia czynów z art. 257 [k.k.] i wymierzenie
mu na podstawie tego przepisu kary grzywny” (skarga, s. 3). Następnie przytoczył treść zakwestionowanego przepisu oraz wskazanego
jako wzorzec kontroli art. 54 ust. 1 Konstytucji i szczegółowo przedstawił interpretację wyrażonej w nim wolności wypowiedzi,
powołując poglądy doktryny i orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego oraz Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (zob. skarga,
s. 3-5). Podsumowując wywody zawarte w uzasadnieniu skargi, skarżący odniósł się do stanu faktycznego, w związku z którym
sformułował skargę oraz oceny dowodów dokonanej przez sąd orzekający w jego sprawie (zob. skarga, s. 6). Wykonując zarządzenie
sędziego, skarżący w piśmie z 15 marca 2022 r. wyjaśnił, że „art. 257 [k.k.] narusza jego prawo do wolności wyrażania jego
poglądów oraz ich rozpowszechniania (…) w ten sposób, że kryminalizuje wszelkie zachowania określone w nim jako «znieważenie»,
które to pojęcie ma charakter niedookreślony i ocenny, bez ścisłego sprecyzowania na czym ma polegać znieważenie oraz forma
znieważenia” (pismo, s. 1-2). Wskazał ponadto, że zakwestionowany przepis „nie określa kryteriów, którymi należy się kierować
dokonując oceny zachowania mającego stanowić znieważenie, nie [uwzględnia] żadnych dodatkowych okoliczności znieważenia w
zakresie ustawowych znamion czynu, a także zachowania znieważanej osoby czy grupy ludności” (pismo, s. 2). Skarżący zarzucił
ponadto, że art. 257 k.k. „przyjmuje w stosunku do [określonego w nim] przestępstwa tryb ścigania z oskarżenia publicznego
zamiast z oskarżenia prywatnego lub ściganego na wniosek” (pismo, ibidem) oraz że „przewiduje wyłącznie karę pozbawienia wolności w wymiarze do 3 lat pozbawienia wolności i nie przewiduje innych
instytucji karnoprawnych jak odstąpienia od wymierzenia kary pozwalających na uwzględnienie stopnia skali znieważenia i pozostałych
okoliczności [popełnienia] czynu” (pismo, ibidem).
4.2. Podsumowując, Trybunał stwierdził, że z uzasadnienia skargi nie wynikał ani sposób naruszenia wolności wypowiedzi skarżącego
przez zakwestionowaną regulację, ani nie zawierała ona uzasadnienia zarzutu sformułowanego w petitum. Z treści pisma z 15 marca 2022 r. natomiast Trybunał zrekonstruował następujące zarzuty: niedookreśloności i niejasności
pojęcia zniewagi, którym posługuje się art. 257 k.k.; nieproporcjonalności regulacji określonej w art. 257 k.k. w zakresie
trybu ścigania przestępstwa w nim określonego oraz nieproporcjonalności sankcji karnej przewidzianej za przestępstwo wynikające
z kwestionowanego przepisu.
5. Odnosząc się do pierwszego z powołanych wyżej zarzutów, Trybunał stwierdził, że skarżący nieprawidłowo wskazał wzorzec
kontroli. Postawione przez skarżącego zarzuty niedookreśloności pojęcia zniewagi oraz posłużenia się przez ustawodawcę sformułowaniem
niejasnym i budzącym wątpliwości są w istocie zarzutami niezgodności art. 257 k.k. z zasadą określoności przepisów prawa karnego,
statuowaną w art. 42 ust. 1 Konstytucji, ściśle – z zasadą nullum crimen sine lege certa. Żeby skutecznie podnieść zarzut naruszenia tej zasady, skarżący winien był jako wzorzec kontroli wskazać właśnie art. 42
ust. 1 Konstytucji, nie zaś art. 54 ust. 1 Konstytucji. Skarżący wprawdzie argumentował, że „[w]szelka (…) niedookreśloność,
płynność, nieprecyzyjność stanowi zagrożenie dla wolności słowa skutkując możliwością kryminalizacji takich wypowiedzi i zachowań,
których ochronę gwarantuje przepis art. 54 ust. 1 Konstytucji” (pismo, s. 4), jednak zarzut niezgodności art. 257 k.k. ze
względu na niedookreśloność użytego w nim pojęcia zniewagi z wolnością wypowiedzi (art. 54 ust. 1 Konstytucji) jest pochodny
wobec zarzutu niezgodności zaskarżonej regulacji z zasadą określoności przepisów prawa karnego (art. 42 ust. 1 Konstytucji;
zob. także wyrok TK z 25 lutego 2014 r., sygn. SK 65/12, OTK ZU nr 2/A/2014, poz. 13, wydany w podobnej co do istoty sprawie,
dotyczącej przestępstwa propagowania nazizmu, komunizmu, faszyzmu lub innego ustroju totalitarnego, określonego w art. 256
§ 1 k.k., w zakresie, w jakim przepis ten posługuje się zwrotem „nawołuje do nienawiści”).
Skarżący, zarzucając brak określoności i precyzji art. 257 k.k., wskazał także, że w zakwestionowanym przepisie brakuje kryteriów,
którymi należy się kierować, dokonując oceny zachowania mającego stanowić znieważenie oraz że ustawodawca nie uwzględnił żadnych
dodatkowych okoliczności znieważenia, m.in. zachowania znieważanej osoby czy grupy ludności. Argumentacja ta dotyczy treści,
której w zakwestionowanym przepisie nie ma, w związku z czym tak sformułowany zarzut nie może być przedmiotem kontroli Trybunału,
który – co do zasady – nie ma kompetencji do kontroli braku określonej regulacji, pożądanej z punktu widzenia skarżącego.
Trybunał Konstytucyjny nie działa z urzędu i nie może zastąpić skarżącego w realizacji obowiązku właściwego określenia naruszonych
wolności i praw przez zakwestionowaną w skardze regulację i wskazania sposobu tego naruszenia. Skarga w zakresie zarzutu niedookreśloności
pojęcia zniewagi użytego w art. 257 k.k. nie spełniła wymogu formalnego statuowanego w art. 53 ust. 1 pkt 2 u.o.t.p.TK, co
pociągało za sobą konieczność umorzenia postępowania na podstawie art. 59 ust. 1 pkt 2 u.o.t.p.TK ze względu na niedopuszczalność
wydania wyroku.
Na marginesie Trybunał zwrócił uwagę, że znaczenie wyrażenia „zniewaga” zostało obszernie wyjaśnione w orzecznictwie Trybunału,
w szczególności w wyroku z 11 października 2006 r., sygn. P 3/06 (OTK ZU nr 9/A/2006, poz. 121), dotyczącym znieważenia funkcjonariusza
publicznego – art. 226 § 1 k.k. oraz w wyroku z 6 lipca 2011 r., sygn. P 12/09 (OTK ZU nr 6/A/2011, poz. 51), dotyczącym publicznego
znieważenia Prezydenta – art. 135 § 2 k.k. W ocenie Trybunału, choć słowo to jest pojęciem ocennym, to jego treść nie budzi
wątpliwości, co potwierdza bogate orzecznictwo sądowe w tym zakresie. Konstytucyjny standard określoności przepisów prawa
karnego nie wyklucza zaś posługiwania się przez ustawodawcę pojęciami ogólnymi, których znaczenie doprecyzowywane jest przez
sądy w procesie stosowania prawa.
6. Analizując zarzut nieproporcjonalności (braku adekwatności) trybu ścigania przestępstwa stypizowanego w art. 257 k.k. (z
urzędu), Trybunał podzielił pogląd wyrażony przez TK w wyroku z 6 października 2015 r., sygn. SK 54/13 (OTK ZU nr 9/A/2015,
poz. 142), na tle podobnej do niniejszej sprawy dotyczącej przestępstwa obrazy uczuć religijnych określonego w art. 196 k.k.
Trybunał stwierdził wówczas, że „[t]o, czy dany czyn zabroniony jest ścigany z oskarżenia publicznego przez organ działający
z urzędu, z oskarżenia publicznego ale na wniosek, czy też z oskarżenia prywatnego, nie ma i nie powinno mieć wpływu na zakres
jego penalizacji, a co za tym idzie, na ograniczenie wolności i praw sprawcy. W przeciwnym wypadku należałoby uznać, że mamy
do czynienia z różnymi z punktu widzenia dolegliwości dla sprawcy przestępstwa trybami ścigania. Nie liczyłaby się zatem sama
kryminalizacja czynu i zagrożenie określonymi sankcjami karnymi, ale tryb jego ścigania – publicznoskargowy czy też prywatnoskargowy”.
W tym świetle zarzut skarżącego należało zakwalifikować jako oczywiście bezzasadny.
Ponadto należało zwrócić uwagę na nieprawidłowe uzasadnienie tego zarzutu w niniejszej sprawie. Skarżący porównał bowiem tryb
ścigania przestępstwa określonego w kwestionowanym art. 257 k.k. oraz w art. 216 k.k., który penalizuje znieważenie innej
osoby i podlega ściganiu z oskarżenia prywatnego i stwierdził, że „[z]różnicowanie trybu ścigania w tych dwóch tak podobnych
do siebie przepisach poprzez zastosowanie skrajnych we wzajemnym stosunku do siebie trybów wskazuje, że zastosowany wobec
przestępstwa z art. 257 kk tryb jest nieadekwatny do z jednej strony przedmiotu ochrony a z drugiej ograniczanego prawa i
przede wszystkim nie realizuje zasady proporcjonalności” (pismo, s. 5). Przypomnieć w związku z tym należało, że obowiązkiem
skarżącego jest wykazanie hierarchicznej niezgodności przepisów prawa z aktami prawnymi wyższego rzędu. Skarżący nie przedstawił
zaś argumentów uzasadniających zarzut nadmiernej ingerencji w jego wolność wypowiedzi z tego powodu, że przestępstwo określone
w art. 257 k.k. ścigane jest z oskarżenia publicznego, a nie w innym, postulowanym przez skarżącego trybie.
Reasumując, wobec niespełnienia warunku formalnego określonego w art. 53 ust. 1 pkt 3 u.o.t.p.TK w zakresie zarzutu nieproporcjonalności
trybu ścigania przestępstwa określonego w zakwestionowanym przepisie postępowanie zostało umorzone na podstawie art. 59 ust.
1 pkt 2 u.o.t.p.TK ze względu na niedopuszczalność wydania wyroku.
7. Skarżący zarzucił także, że „art. 257 kk w zakresie penalizacji przewiduje jedynie karę pozbawienia wolności i to do lat
3, przez co ogranicza wolność wypowiedzi ponad konieczną miarę” (pismo, ibidem). Przypomnieć zatem należało, że w tym zakresie, tj. określenia sankcji karnej, art. 257 k.k. nie miał w ogóle zastosowania
w sprawie skarżącego, któremu sąd wymierzył wyłącznie karę grzywny na podstawie art. 37a (w brzmieniu obowiązującym do 23
czerwca 2020 r.) w związku z art. 4 § 1 k.k. Postępowanie w tym zakresie zostało umorzone ze względu na niedopuszczalność
wydania wyroku (zob. pkt 2.2 tej części uzasadnienia), w związku z czym przedstawiony wyżej zarzut pozostaje poza zakresem
rozpoznania przez Trybunał.
Na marginesie jedynie Trybunał wskazał, że – wbrew twierdzeniom skarżącego, iż art. 257 k.k. nakłada zbyt dolegliwą sankcję
i nie przewiduje możliwości odstąpienia od wymierzenia kary, pozwalającego na uwzględnienie skali znieważenia i pozostałych
okoliczności popełnienia czynu – orzekające w jego sprawie sądy dokonały indywidualizacji kary, uwzględniając m.in. okoliczność,
że skarżący w momencie popełnienia przestępstwa miał w znacznym stopniu ograniczoną zdolność rozpoznania znaczenia swojego
zachowania, czego konsekwencją było zastosowanie nadzwyczajnego złagodzenia kary (art. 31 § 2 k.k.) i orzeczenie grzywny w
miejsce kary pozbawienia wolności (na podstawie obowiązującego w momencie wydawania wyroku przez sąd pierwszej instancji art.
37a k.k.). Twierdzenia skarżącego były zatem, niezależnie od stwierdzonej przez Trybunał niedopuszczalności orzekania w zakresie
omawianego zarzutu, oczywiście bezzasadne.
8. Reasumując, niniejsza skarga nie spełniła warunków formalnych określonych w art. 53 ust. 1 pkt 1-3 u.o.t.p.TK, w związku
z czym niedopuszczalne było jej merytoryczne rozpoznanie, co pociągało za sobą konieczność umorzenia postępowania na podstawie
art. 59 ust. 1 pkt 2 u.o.t.p.TK.