1. W skardze konstytucyjnej z 4 listopada 2002 r. skarżąca – Maria Wierciszewska wniosła o stwierdzenie niezgodności art.
4011 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296 ze zm.) z art. 2, art. 32 ust.
1, art. 45 i art. 190 ust. 4 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Skarżąca podniosła, iż kwestionowany przepis umożliwia
wznowienie postępowania wyłącznie wówczas, kiedy wyrok Trybunału Konstytucyjnego, orzekającego o niezgodności aktu normatywnego
z Konstytucją, wchodzi w życie po prawomocnym zakończeniu postępowania w sprawie, a nie w jego toku (co miało miejsce w jej
sprawie). Zdaniem skarżącej prowadzi to do nieuzasadnionego w świetle zasady sprawiedliwości społecznej zróżnicowania podmiotów
prawa oraz pozbawia określoną ich grupę prawa do sądu, rozumianego jako prawo do wznowienia postępowania.
Skarga konstytucyjna została sporządzona na tle następującego stanu faktycznego. Orzekając na podstawie art. 417 i 418 k.c.
Sąd Wojewódzki w Białymstoku wyrokiem z 30 kwietnia 1997 r. oddalił powództwo skarżącej, a Sąd Apelacyjny w Białymstoku wyrokiem
z 7 grudnia 2000 r. – jej apelację od tego orzeczenia. Kasacja, sporządzona 12 lutego 2001 r., została odrzucona przez Sąd
Najwyższy postanowieniem z 14 czerwca 2002 r., sygn. akt IV CKN 58/01 (doręczonym skarżącej 26 sierpnia 2002 r.) z powodu
nieprzedstawienia okoliczności uzasadniających jej rozpoznanie. Tymczasem wyrokiem z 4 grudnia 2001 r. (a więc w okresie przed
odrzuceniem kasacji przez Sąd Najwyższy) Trybunał Konstytucyjny orzekł o niezgodności z Konstytucją art. 418 k.c., a w stosunku
do art. 417 k.c. wydał orzeczenie interpretacyjne. Wyrok TK wszedł w życie z dniem ogłoszenia w Dzienniku Ustaw, 18 grudnia
2001 r. (Dz. U. Nr 145, poz. 1638).
Dnia 24 lipca 2002 r. skarżąca wniosła skargę o wznowienie postępowania. Postanowieniem z 10 września 2002 r., sygn. akt I
C 1161/02, Sąd Okręgowy w Białymstoku odrzucił skargę, zaś Sąd Apelacyjny w Białymstoku postanowieniem z 22 października 2002
r., sygn. akt I A Cz 893/02 oddalił zażalenie skarżącej. Sądy obu instancji przyjęły, że termin do wniesienia skargi o wznowienie
postępowania upłynął – zgodnie z treścią art. 4011 § 2 k.p.c. – 18 stycznia 2002 r. Pewne różnice w argumentacji dotyczyły oceny prawomocności wyroku Sądu Apelacyjnego z 7 grudnia
2000 r., wydanego w postępowaniu, którego wznowienia domagała się skarżąca. Według Sądu Okręgowego wskutek odrzucenia kasacji
wyrok ten uprawomocnił się 23 stycznia 2001 r. Natomiast Sąd Apelacyjny, podkreślając iż kwestia ta leżała poza jego oceną,
wskazał jedynie, że skarga o wznowienie podlegałaby odrzuceniu także gdyby przyjąć, iż wyrok ten uprawomocnił się dopiero
z dniem odrzucenia kasacji przez Sąd Najwyższy. Oznaczałoby to bowiem, że w dacie wejścia w życie wyroku Trybunału Konstytucyjnego
orzeczenie w sprawie nie było jeszcze prawomocne.
W skardze konstytucyjnej wskazano, iż art. 4011 § 1 k.p.c. w sposób niezgodny z Konstytucją różnicuje prawo obywateli do wystąpienia ze skargą o wznowienie prawomocnie zakończonego
postępowania. Powołany przepis nie uwzględnia bowiem sytuacji prawnej, w jakiej znalazły się osoby, których sprawa – w chwili
wejścia w życie orzeczenia TK o niezgodności przepisu z Konstytucją – zawisła z kasacją w Sądzie Najwyższym. W przeciwieństwie
do obywateli, wobec których postępowanie zostało prawomocnie zakończone przed wejściem w życie orzeczenia TK, podmioty te
zostały pozbawione możliwości wystąpienia ze skargą o wznowienie postępowania. Skarga wniesiona po uprawomocnieniu się orzeczenia
zostanie bowiem odrzucona jako wniesiona po terminie; skarga wniesiona w terminie 1 miesiąca od wejścia w życie orzeczenia
TK – z uwagi na fakt, iż orzeczenie w sprawie nie było prawomocne. Tymczasem – w opinii skarżącej – obydwie wymienione grupy,
jako adresaci tej normy odznaczają się określoną cechą wspólną, tj. przysługuje im prawo do żądania wznowienia postępowania
na skutek tego, że Trybunał Konstytucyjny orzekł o niezgodności z Konstytucją aktu normatywnego, na którego podstawie został
wydany wyrok; wyjątek od zasady równości jest zaś podyktowany zwykłym przypadkiem. Jest to jednocześnie odstępstwo od prawa
do sądu, wynikającego z art. 45 i art. 190 ust. 4 Konstytucji.
2. Pismem z 11 kwietnia 2003 r. stanowisko w sprawie zajął Prokurator Generalny, wnioskując o umorzenie postępowania z powodu
niedopuszczalności wydania orzeczenia. Prokurator podkreślił, iż zarówno w sentencji, jak i w uzasadnieniu skargi konstytucyjnej
jako przedmiot zaskarżenia wyraźnie wskazano art. 4011 § 1 k.p.c., podczas gdy podstawę rozstrzygnięcia Sądu Apelacyjnego stanowił § 2 tegoż artykułu. Tym samym skarga nie spełnia
podstawowej przesłanki, sformułowanej w art. 79 Konstytucji i konsekwentnie wymaganej w judykaturze TK. Skutkiem wskazanego
braku powinno być umorzenie postępowania zgodnie z art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym
(Dz. U. Nr 102, poz. 643 ze zm.).
Niezależnie od powyższego Prokurator Generalny wskazał, iż kwestionowany przepis art. 401 § 1 k.p.c. nie wprowadza per se jakichkolwiek ograniczeń praw obywatelskich, w szczególności z punktu widzenia wskazanych w skardze wzorców kontroli. Przeciwnie
– ponieważ stanowi on realizację wskazanego w art. 190 ust. 4 Konstytucji uprawnienia do wznowienia postępowania w sprawach,
w których podstawą rozstrzygnięcia był przepis uznany następnie przez Trybunał Konstytucyjny za niezgodny z Konstytucją, nie
pozostaje on w związku z podnoszonymi przez skarżącą zarzutami. Szczegółowe warunki, od których spełnienia zależy uwzględnienie
skargi o wznowienie postępowania, w szczególności termin do jej złożenia, określają inne przepisy – w rozpatrywanym przypadku
będący podstawą oddalenia skargi art. 4011 § 2 k.p.c.
3. W piśmie Marszałka Sejmu z 21 maja 2003 r. przedstawione zostało stanowisko Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej w rozpatrywanej
sprawie. Marszałek Sejmu wniósł o stwierdzenie konstytucyjności zakwestionowanego przepisu z powołanymi wzorcami konstytucyjnymi.
Za uznaniem skargi za niezasadną przemawia fakt, iż skarżąca – zarówno w petitum skargi, jak i jej uzasadnieniu – kwestionuje art. 4011 § 1 k.p.c., podczas gdy podstawę oddalenia przez sądy I i II instancji wniesionej przez nią skargi o wznowienie postępowania
był art. 4011 § 2 k.p.c. W ocenie Marszałka Sejmu art. 4011 § 1 k.p.c. nie zawiera żadnych ograniczeń praw obywatelskich; wręcz przeciwnie – stanowi realizację uprawnienia, o którym
mowa w art. 190 ust. 4 Konstytucji. Przepis ten przewiduje jedynie możliwość wznowienia postępowania w sprawach, w których
podstawę rozstrzygnięcia stanowił przepis uznany przez Trybunał Konstytucyjny za niezgodny z Konstytucją. Szczegółowe warunki,
od których spełnienia zależy uwzględnienie skargi o wznowienie postępowania – w przypadku skarżącej termin do jej złożenia
– określa art. 4011 § 2 k.p.c.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. Problem konstytucyjny na tle zarzutów skargi. Przedmiotem skargi była sytuacja skarżącej, nie mogącej w ogóle skorzystać
z konstytucyjnie gwarantowanego prawa do wznowienia postępowania w ciągu miesiąca od daty ogłoszenia orzeczenia Trybunału
Konstytucyjnego, stwierdzającego niekonstytucyjność prawnej podstawy orzeczenia. Prawo do wznowienia postępowania w takim
wypadku jest jednym z aspektów prawa do sądu (art. 45 Konstytucji). Wypracowana w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego
koncepcja troistości elementów składających się na prawo do sądu (sam dostęp do sądu, odpowiednio ukształtowanej, rzetelnej
procedury oraz uzyskania wiążącego rozstrzygnięcia – TK z 9 czerwca 1998 r., sygn. K. 28/97, OTK ZU nr 4/1998, poz. 50) zmierza
do sprecyzowania kryteriów „prawa do wymiaru sprawiedliwości” przez wskazanie cech, jakim ten wymiar sprawiedliwości powinien
odpowiadać. Sama Konstytucja w art. 77 ust. 2, 78 zd. 1 i 176 formułuje w tym zakresie (prawo do sądu jako prawo do wymiaru
sprawiedliwości właściwie ukształtowanemu) pewne wymagania, stanowiące komponent prawa do rzetelnie ukształtowanej procedury.
Kolejnym elementem tej procedury, dotyczącym pewnych wypadków szczególnych, jest normowane w art. 190 ust. 4 prawo do uzyskania
wznowienia postępowania, jeśli rozstrzygnięcie oparto o przepis, co do którego w formalny sposób stwierdzono niekonstytucyjność
(por. bliżej pkt III.5 uzasadnienia). Skarga formułuje więc zarzut naruszenia prawa mającego niewątpliwie konstytucyjny rodowód.
Nie może zatem ukształtowanie tej procedury na drodze ustawowej (do której odsyła art. 190 ust. 4 Konstytucji) niweczyć szansy
na wznowienie postępowania. W wypadku Skarżącej nigdy nie mogła ona być beneficjentką prawa z art. 190 ust. 4 Konstytucji,
ponieważ z punktu widzenia przesłanek sformułowanych w art. 4011 k.p.c. zawsze było albo za wcześnie, albo za późno, aby móc wznowić postępowanie, w którym w jej sprawie orzekano na podstawie
przepisu uznanego za niekonstytucyjny. Jest przy tym charakterystyczne, że przyznano to expressis verbis w orzeczeniu Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 22 października 2002 r., odrzucającym skargę na postanowienie o wznowieniu
postępowania.
2. Na tle niniejszej sprawy problem konstytucyjny powstaje na tle skutków orzeczenia Trybunału SK 18/00, które ogłoszono 18
grudnia 2000 r. Sprawa cywilna skarżącej, w której znajdował zastosowanie uznany za tam za niekonstytucyjny art. 418 k.c.,
w tym czasie była już rozstrzygnięta nieprawomocnym (na skutek wniesienia kasacji) wyrokiem sądu drugiej instancji. Stan braku
prawomocności utrzymywał się cały okres miesięcznego terminu przewidzianego w art. 190 ust. 4 Konstytucji i 4011 k.p.c. Po odrzuceniu kasacji na podstawie art. 3937 § 2 k.p.c., wyrok sądu drugiej instancji uprawomocnił się retroaktywnie, co przyznały orzekające sądy (z dniem 23 stycznia
2001 r.). Wniosek o wznowienie postępowania w sprawie cywilnej, złożony w lipcu 2002 r. został uznany za spóźniony (na podstawie
art. 4011 k.p.c.). Sąd orzekający o wznowieniu (w postanowieniu z 22 grudnia 2002 r.) nie przychylił się także do tego, aby termin
do złożenia wniosku o wznowienie postępowania z powodu orzeczenia TK liczyć od daty zawiadomienia o fakcie retroaktywnego
uprawomocnienia się swego wyroku z 7 grudnia 2000 r. (tj. od daty doręczenia zawiadomienia o odrzuceniu kasacji). Sąd powołał
się na inne ujęcie tej kwestii w art. 4011 i 407 k.p.c. (pierwszy przepis dotyczący wznowienia po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego; drugi mówi o ogólnych zasadach
wznowienia postępowania). Inne ujęcie w tych dwóch wypadkach zostało umotywowane językową wykładnią porównywanych przepisów.
W konsekwencji sąd uznał, iż na tle art. 4011 k.p.c. nie można liczyć terminu do wznowienia od daty dowiedzenia się zainteresowanego o tym, że jego kasacja została odrzucona.
Skarżąca została postawiona w sytuacji bez wyjścia, gdy idzie o możliwość skorzystania z przysługującego jej prawa przewidzianego
w art. 190 ust. 4 Konstytucji. Sądy odrzucające wniosek o wznowienie jako złożony z naruszeniem terminu, dostrzegły, że także gdyby Skarżąca złożyła wniosek
w terminie miesięcznym od 18 grudnia 2000 r. to wówczas także zostałby on odrzucony, ponieważ w tym czasie orzeczenie sądu
II instancji w sprawie odszkodowawczej było nieprawomocne.
3. Przepis art. 4011 k.p.c. jako przedmiot zaskarżenia
3.1. Artykuł 4011 k.p.c. jako podstawa orzekania w niniejszej sprawie był warunkiem koniecznym (bez tego przepisu, odczytanego przez sądy jako
przeszkoda dla wznowienia postępowania w sprawie odszkodowawczej – z uwagi na wskazany tam termin – sąd nie mógłby orzec tak,
jak orzekł). W skardze jako przedmiot zaskarżenia wskazano art. 4011 § 1 k.p.c., mówiący o zasadzie wznowienia postępowania na wypadek orzeczenia przez Trybunał Konstytucyjny o niekonstytucyjności
prawnej podstawy orzeczenia. Przepis wskazany jako podstawa zaskarżenia reguluje sobą trzy kwestie, wyrażone w dwóch paragrafach
tego artykułu. Pierwsza – dotyczy samej zasady wznowienia na skutek orzeczenia Trybunału (art. 4011 § 1). Nadto w tym samym przepisie przesądza się drugą kwestię, tj.: iż wznowienie ma dotyczyć rozstrzygnięcia w postaci wyroku.
Trzecia kwestia (art. 4011 § 2) to zasada, że to wznowienie musi nastąpić w terminie miesięcznym liczonym od daty ogłoszenia orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.
W skardze jako przedmiot zaskarżenia wskazano art. 4011 § 1 k.p.c. w miejsce § 2 tegoż przepisu, który był podstawą orzekania merytorycznego. Oba paragrafy art. 4011 stanowią jednak iunctim: § 1 mówi o zasadzie wznowienia, zaś § 2 precyzuje termin, kiedy ma to nastąpić i wskazuje wydarzenie, od którego należy
liczyć ten termin. Oba przepisy wyrażają więc jedną normę postępowania, która zastosowano w niniejszej sprawie jako podstawę
wydania zaskarżonego postanowienia. Nie mamy tu do czynienia z sytuacją, gdy poszczególne paragrafy tego samego przepisu wyrażają
różne normy postępowania. Przepis prawa (jako tekst, jednostka zdaniowa czy redakcyjna aktu normatywnego) jest wysłowieniem
normy prawnej, zawartej w prawie pozytywnym. I dlatego właśnie norma, a nie przepis określa przedmiot postępowania kontrolnego
przy badaniu konstytucyjności. (tak orzeczenie TK z 8 października 1996 r., sygn. U. 8/95, OTK ZU nr 5/1996, poz. 37). Dlatego
też należało uznać (niezależnie od tego, że na rozprawie 26 maja 2003 r. Skarżąca wyraźnie wskazała jako przedmiot zaskarżenia
miała na myśli także § 2 art. 4011 k.p.c.), iż przedmiotem zaskarżenia w skardze od początku jest całość normy wyrażonej w art. 4011 k.p.c. Z tego punktu widzenia nie można więc zgodzić się ze stanowiskiem Prokuratora Generalnego, uznającego, iż skarga nie
jest dopuszczalna, z uwagi na błędne oznaczenie przedmiotu zaskarżenia i że każdy z paragrafów art. 4011 k.p.c. zawiera odrębne normy. Prokurator Generalny w konsekwencji przywiązując decydującą wagę do tego rozróżnienia jednostek
redakcyjnych art. 4011 k.p.c. uznaje, iż postępowanie w sprawie skargi należało umorzyć z przyczyn formalnych. Poglądu tego Trybunał Konstytucyjny
nie podziela.
3.2. Artykuł 4011 § 1 k.p.c. był przedmiotem kontroli konstytucyjności na tle skargi konstytucyjnej SK 10/02, gdzie w wyroku TK z 20 maja 2003
r. stwierdzono zgodność tego przepisu z art. 32 ust. 1 i 190 ust. 4 Konstytucji. W związku z przypomnieć należy, że badanie
zgodności z Konstytucją odbywa się zawsze w granicach sprawy, wyznaczonych przez zgłoszone zarzuty. Tak więc stwierdzenie
Konstytucyjności w badanym zakresie nie wyklucza odmiennego wniosku w wypadku objęcia przedmiotem zaskarżenia innych fragmentów
normy zawartej w danym przepisie. Ponadto w wypadku kontroli konstytucyjności dokonywanej w ramach skargi konstytucyjnej,
badanie zgodności przedmiotu zaskarżenia ze wskazanymi wzorcami kontroli dokonuje się przy uwzględnieniu faktu i sposobu naruszenia
określonego prawa konstytucyjnego skarżącego. To zaś powoduje znaczny stopień indywidualizacji każdego wypadku. W skardze
SK 10/02 w ogóle nie występowała przesłanka wymagana przez zasadę art. 4011 k.p.c., w postaci prawomocnego wyroku, który miałby być przedmiotem wznowienia. Natomiast w niniejsza skarga dotyczy niemożliwości
wystąpienia ze skutecznym wnioskiem o wznowienie prawomocnego wyroku na skutek takiego ukształtowanie sekwencji czasowej,
że termin przewidziany w art. 4011 § 2 k.p.c. ulega „skonsumowaniu” zanim Skarżąca mogła z niego w ogóle skorzystać. Obecnie rozpatrywana sytuacja różni się
więc w zasadniczy sposób od sytuacji na tle sprawy SK 10/02, co także w zasadniczy sposób rzutuje na zakres zarzutów i prowadzonej
przez Trybunał kontroli konstytucyjności.
4. Skarga na przepis, a nie na jego zastosowanie. Zgodnie z art. 79 Konstytucji skarga konstytucyjna nie jest dopuszczalna,
gdy przyczyną naruszenia konstytucyjnego prawa jest zastosowanie prawa. Podstawą skargi może być tylko niekonstytucyjność
samego przepisu. Należy zatem zbadać, czy zarzut skargi dotyczy wadliwości stosowania prawa (wtedy skarga nie mogłaby być
rozpoznana przez Trybunał), czy też treści samego prawa – a wówczas kontrola konstytucyjności przez Trybunał byłaby uzasadniona.
4.1. Przepis art. 4011 k.p.c. został wprowadzony do obrotu prawnego po wejściu w życie Konstytucji z 1997 r. jako operacjonalizacja jej art. 190
§ 4, a więc przepisu mówiącego o wznowieniu postępowania (zgodnie z procedurami uregulowanymi w ustawach zwykłych) na wypadek,
gdy zostanie wydane orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego o niekonstytucyjności prawnej podstawy rozstrzygnięcia. Także inne
procedury przewidują wznowienie postępowania karnego i sądowoadministracyjnego oraz administracyjnego. Od 1996 r. przepisy
wprowadzające kasację w sprawach cywilnych, kształtowały ją jako środek odwoławczy. To powodowało, że formalne rozstrzygnięcie
co do kasacji bez jej rozpoznania, skutkowało retroaktywnym uprawomocnieniem się wyroku sądu II instancji.
4.2. Przepis art. 4011 k.p.c. określając – zgodnie z wymaganiami art. 190 ust. 4 Konstytucji – skutki stwierdzenia niekonstytucyjności przepisu stanowiącego
prawną podstawę wyroku, na użytek procedury cywilnej, przewidział specjalną, autonomiczną instytucję wznowienia postępowania
po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego. Określono tam przedmiot wznowienia (w postaci prawomocnego wyroku) i termin do uruchomienia
tej procedury (miesiąc od wejścia orzeczenia Trybunału w życie). W tej sytuacji jednak – gdy formalne zakończenie postępowania
kasacyjnego powoduje prawomocność ze skutkiem retroaktywnym dla wyroku sądu II instancji – cała grupa osób, która w okresie
po złożeniu kasacji miałaby możność skorzystania z konsekwencji określonych w art. 190 ust. 4 Konstytucji, ponieważ w czasie
wyczekiwania na losy kasacji następuje stwierdzenie niekonstytucyjności podstawy orzekania – jest tej możliwości pozbawiona.
Termin miesięczny liczony od ogłoszenia orzeczenia TK upływa bowiem w czasie, gdy wyrok, który miałby być wznowiony, nie jest
jeszcze prawomocny. Natomiast po odrzuceniu kasacji (nie przyjęciu jej do rozpoznania) uprawomocnienie wyroku sądu II instancji
następuje z mocą wsteczną, lecz z kolei z powodu braku drugiej przesłanki art. 4011 k.p.c. (upływ „skonsumowanego” terminu) osoba znajdująca się podobnej jak skarżąca sytuacji – nie może wykonać swego uprawnienia
z art. 190 ust. 4 Konstytucji. Retrospektywność uzyskania prawomocności przez wyrok powoduje więc, że termin do złożenia wniosku
o wznowienie postępowanie upływa przed dowiedzeniem się przez zainteresowanego o prawomocności orzeczenia, które powinno być
wznawiane, z kolei zaś bez prawomocności orzeczenia – nie jest możliwe wystąpienie o wznowienie. Jak o tym świadczą okoliczności
skargi, przy analizie przesłanek kasacji, nie uznaje się istniejącej formalnie stwierdzonej niekonstytucyjności podstawy wyroku
– za zdarzenie prawnie relewantne. To powoduje, że przy stwierdzeniu niekonstytucyjności podstawy rozstrzygnięcia w okresie
oczekiwania na ocenę dopuszczalności kasacji, uprawniony nigdy nie może zrealizować swego konstytucyjnego prawa do wznowienia
postępowania z art. 190 ust. 4 Konstytucji. Mechanizm wyżej przedstawionej sekwencji wydarzeń, dotyczy systemowo całej grupy
osób, a nie tylko skarżącej. To zaś powoduje, że rozpatrywana skarga nie może być traktowana jako skarga na jednostkowe zastosowanie
przepisu, lecz jako skarga na sam przepis, kreujący mechanizm znajdujący zastosowanie do pewnej abstrakcyjnie ujętej grupy
osób.
4.3. W wyniku noweli z 24 maja 2000 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego, ustawy o zastawie rejestrowym i rejestrze
zastawów, ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych oraz ustawy o komornikach sądowych i egzekucji (Dz. U. Nr 48, poz.
554), od 1 lipca 2000 r. wprowadzono nową regulację instytucji przedsądu, zmieniającą zarazem wymagania stawiane kasacji i
tryb postępowania w sprawie przyjęcia kasacji. Dzięki tej instytucji wprowadzono możliwość odmowy przyjęcia do rozpoznania
kasacji uznanych za niedopuszczalne w trybie przedsądu. Pozostawienie w tej sytuacji w k.p.c. art. 4011 w brzmieniu ustalonym w 1997 r. (iż przedmiotem wznowienia postępowania po wydaniu przez Trybunał Konstytucyjny orzeczenia
o niekonstytucyjności prawnej podstawy rozstrzygnięcia jest tylko wyrok sądowy prawomocny) doprowadziło do powiększenia populacji
dotkniętej mechanizmem sekwencji wydarzeń przedstawionej wyżej, o grupę osób, wobec których nie przyjęto do rozpoznania kasacji.
Z datą wejścia w życie noweli do k.p.c. z maja 2000 r. nastąpiło zatem kolejne, znaczące ograniczenie konstytucyjnych skutków
przewidzianych w art. 190 ust. 4 Konstytucji.
4.4. Standard prawa zmienia się na skutek albo zmiany przepisów, albo praktyki jego stosowania. Trybunał Konstytucyjny może
wpływać na praktykę stosowania prawa tylko w drodze kształtowania samego systemu prawnego, jako ustawodawca negatywny. Nie
ma natomiast kompetencji do wpływania bezpośrednio na praktykę orzeczniczą czy interpretacyjną. Dlatego zbędne byłoby rozważanie,
czy do takiego właśnie jak zachodzące w niniejszej sprawie ukształtowanie sekwencji wydarzeń, godzącej w konstytucyjne prawo
jednostki sformułowane w art. 190 ust. 4 Konstytucyjnej mogłoby nie dojść, przy stosowaniu innych środków, leżących w dyspozycji
i kompetencji innych organów, niż Trybunał Konstytucyjny. Konstytucyjność pewnej sytuacji może być osiągnięta nierzadko przy
pomocy dwóch ścieżek postępowania: albo poprzez ukształtowanie praktyki stosowania prawa przez organy do tego powołane, albo
poprzez ukształtowanie samego prawa (eliminacja norm powodujących niekonstytucyjny skutek). Skutek wykorzystania obu nierzadko
komplementarnych dróg postępowania – bywa niekiedy tożsamy. Jednak pierwsza droga jest dla Trybunału Konstytucyjnego zamknięta.
Może on bowiem działać tylko poprzez oddziaływanie bezpośrednio na przepisy, a raczej normy prawa. Trybunał orzekając na podstawie
skargi konstytucyjnej jest drogą ostatniej szansy dla uzdrowienia niekonstytucyjnej sytuacji, jednakże tylko w zakresie obowiązywania
zakwestionowanej normy. Musi wtedy działać instrumentami wynikającymi z jego kompetencji jako ustawodawcy negatywnego, poprzez
derogację niekonstytucyjnych fragmentów przepisów, które stanowiąc podstawę orzekania powodują niekonstytucyjny skutek. Tak
właśnie stać się powinno w niniejszej sprawie.
4.5. Trybunał Konstytucyjny wychodzi z założenia, iż sytuacja skarżącej jest niekonstytucyjna i u źródeł tej niekonstytucyjności
leży przepis prawa, zamykający drogę do wznowienia postępowania po stwierdzeniu niekonstytucyjności prawnej podstawy orzekania.
Jeżeli za przyczynę niekonstytucyjnego stanu, w jakim znalazła się skarżąca, uznać posiadanie przez normę art. 4011 k.p.c., znaczenia przyjętego w ostatnim postanowieniu w sprawie (co do początkowego momentu obliczania terminu do wznowienia
postępowania), wówczas okaże się, że przyczyna niekonstytucyjności leży w treści samej normy (fragmencie przepisu).
4.6. Z tego, co wyżej powiedziano wynika, że analizowana skarga nie jest skargą na zastosowanie prawa (czy to w postaci orzeczenia
o odrzuceniu kasacji, czy to postanowienia Sądu Apelacyjnego odmawiającego wznowienia postępowania). Jest to skarga na przepis,
którego mechanizm ukształtowany przez tekst prawa determinujący później jego stosowanie, przesądził o naruszeniu konstytucyjnego
prawa do sądu skarżącej.
5. Restytucja stanu zgodnego z Konstytucją po stwierdzeniu niekonstytucyjności prawnej podstawy orzekania
5.1. Znaczenie art. 190 ust. 4 Konstytucji. Jak już wskazano w wyroku Trybunału z 20 lutego 2002 r., sygn. K 39/00, OTK ZU nr 1/A/2002, poz. 4 – art. 190 ust. 4 Konstytucji
wskazuje na wyraźną wolę ustrojodawcy, aby sprawa już rozwiązana (rozstrzygnięta) na podstawie przepisu niezgodnego z Konstytucją,
była załatwiona, i to bez niekonstytucyjnego przepisu. Istnieje bowiem prawo do kwestionowania rozstrzygnięć ukształtowanych
na podstawie niekonstytucyjnych przepisów przed wydaniem orzeczenia Trybunału, stwierdzającego taką okoliczność. Wola ustrojodawcy
wyraźnie w art. 190 ust. 4 Konstytucji wskazuje, iż nie tylko jest dopuszczalne rozpatrzenie sprawy w nowym stanie prawnym
ukształtowanym w następstwie orzeczenia Trybunału o niekonstytucyjności, ale że możliwość taka jest ujęta jako podmiotowe,
konstytucyjne prawo uprawnionego. Ze względu na charakter orzeczeń i decyzji administracyjnych, szczególną ochronę prawomocności
czy ostateczności tego rodzaju indywidualnych aktów stosowania prawa, w przepisach właściwych dla takich postępowań, w ustawach
zwykłych, przewidziano odpowiednie procedury wznowieniowe, umożliwiające podjęcie działań ukierunkowanych na doprowadzenie
do stanu zgodnego z Konstytucją. Jednakże regulacja w przepisach odpowiednich procedur jako autonomicznego szczególnego wypadku
wznowienia postępowania w związku ze stwierdzeniem niekonstytucyjności aktu normatywnego będącego podstawą orzeczenia – nie
wyczerpuje wszelkich konsekwencji restytucji stanu zgodnego z Konstytucją, na tle art. 190 ust. 4 Konstytucji. Przepis ten
odsyła bowiem do ustaw zwykłych nie tylko w zakresie wspomnianego wyżej ukształtowania instytucji szczególnego wznowienia
postępowania sensu stricto, tj. takiego, o jakim mówią przepisy poszczególnych procedur. „Wznowienie”, o którym mowa w art. 190 ust. 4 Konstytucji – ma
szerszy sens: obejmuje sobą bowiem wszelkie instrumenty proceduralne (w tym także wznowienie postępowania sensu stricto, przewidziane na wypadek orzeczenia przez Trybunał o niezgodności z Konstytucją prawnej podstawy orzeczenia, jak np. art.
4011 k.p.c.) stojące do dyspozycji stron i sądów, dzięki których wykorzystaniu możliwe jest przywrócenie stanu konstytucyjności.
Nie byłoby więc prawidłowe rozumowanie, iż skoro w jakieś procedurze istnieje przepis wyraźnie normujący instytucję wznowienia
postępowania na wypadek orzeczenia przez TK o niekonstytucyjności prawnej podstawy rozstrzygnięcia, to niejako przez przeciwieństwo
wykluczone jest zastosowanie innych, normalnych środków proceduralnych, którymi dysponuje właściwa procedura np. na wypadek
zaistnienia nadzwyczajnych okoliczności (przykładowo: przywrócenia terminu, art. 359 k.p.c. w odniesieniu do postanowień czy
art. 154-155 k.p.a. albo art. 29 ustawy o NSA). Wszelkie bowiem nadzwyczajne instrumenty proceduralne, stojące w dyspozycji
organów stosujących prawo, mogą być wykorzystane jako środek restytucji konstytucyjnego stanu rzeczy, środkami stojącymi w
dyspozycji organu, na wypadek uprzedniego stwierdzenia niekonstytucyjności aktu. Ta kompetencja, a także wykorzystanie jako
metody wykładni prawa interpretacji zgodnej z Konstytucją, są wyrazem operacjonalizacji art. 8 § 2 Konstytucji w odniesieniu
do władzy publicznej, jaką są sądy.
5.2. Relacja między art. 190 ust. 4 Konstytucji i art. 4011 k.p.c. Artykuł 4011 k.p.c. jest umieszczonym w procedurze cywilnej przepisem w szczególny sposób regulującym skutki wznowienia postępowania,
gdy stwierdzono niekonstytucyjność podstawy, na której opiera się wyrok. Nie oznacza to jednak, że nie jest możliwe (we właściwym
trybie znanym procedurze) zastosowanie innych jeszcze środków czy instrumentów stojących w dyspozycji sądu, aby doprowadzić
do stanu zgodnego z Konstytucją. Ponadto skoro art. 4011 k.p.c. ma służyć jako specjalnie wykreowane do tego narzędzie wzruszania nawet wyroków, to nie może ten właśnie przepis,
jako przepis ustawy, zwykłej ograniczać przepisu konstytucyjnego. Dlatego wadliwy i niekonstytucyjny jest mechanizm stworzony
na tle tego przepisu, zgodnie z którym całej grupie osób (tj. tych, wobec których uprawomocnił się retroaktywnie wyrok II
instancji, oparty na przepisie uznanym za niekonstytucyjny w momencie, gdy wyczekiwały one na kontrolę kasacyjną) odbiera
się konstytucyjne prawo z art. 190 ust. 4 Konstytucji. Gdyby tę sytuację zaakceptować, oznaczałoby to akceptację możliwości
określania granic praw konstytucyjnych przez ustawy zwykłe.
6. Zarzut nierównego traktowania – art. 32 ust. 1 Konstytucji
6.1. Skarga formułując ten zarzut motywuje go okolicznością niejednakowego traktowania osób posiadających tę samą cechę relewantną, a mianowicie tych, wobec których zapadły prawomocne wyroki oparte na akcie normatywnym, który został uznany
za niekonstytucyjny. Jedna grupa osób może bowiem korzystać bez przeszkód z prawa wskazanego w art. 190 ust. 4 Konstytucji
i – na gruncie procedury cywilnej – realizowanego na podstawie zaskarżonego art. 4011 k.p.c. Inna natomiast (do której należy skarżąca) z prawa tego nie może korzystać, ponieważ wobec niej, uprawomocnienie wyroku
dokonuje się z mocą wsteczną, co powoduje, że nigdy nie może ona wykorzystać terminu przewidzianego w art. 4011 § 2 k.p.c. Należy zgodzić się z twierdzeniem skargi, iż zróżnicowanie to ma charakter arbitralny i przypadkowy. Nie przemawiają
bowiem za nim żadne konstytucyjne racje. Także na płaszczyźnie ustawodawstwa zwykłego nie sformułowano w związku z tym zróżnicowaniem
żadnych racjonalizujących wyjaśnień (byłyby one zresztą bezskuteczne z uwagi na zakaz dokonywania wykładni prawa konstytucyjnego
przez treść ograniczeń ustawy).
6.2. Zarzut naruszenia art. 32 ust. 1 Konstytucji kieruje się do tego fragmentu przepisu składającego się na normę wyrażoną
w art. 4011 k.p.c., którego usunięcie doprowadziłoby do stanu konstytucyjności. W analizowanej sytuacji jest to – zawarty w § 2 art.
4011 k.p.c. zwrot, iż miesięczny termin do wznowienia postępowania należy liczyć od daty wejścia w życie orzeczenia Trybunału
Konstytucyjnego orzekającego niezgodność z Konstytucją. Gdy ostatnim ogniwem w postępowaniu jest postanowienie o odrzuceniu
(nie przyjęciu) kasacji, co powoduje uprawomocnienie wyroku II instancji ze skutkiem retroaktywnym, koniec terminu do wzniesienia
wniosku o wznowienie postępowania z powodu niekonstytucyjności podstawy orzekania, nie może upłynąć przed momentem dowiedzenia
się przez zainteresowanego, że spełniła się już przesłanka uprawomocnienia wyroku II instancji. Oznacza to bowiem także dyskryminację
rozważanej grupy niedoszłych beneficjentów art. 4011 k.p.c. wobec osób, które mogą żądać wznowienia postępowania na zasadach ogólnych, ponieważ w ich wypadku możliwość wzruszenia
na tej drodze wyroku istnieje od momentu dowiedzenia się o możliwości wznowienia.
6.3. Uniemożliwienie wznowienia – przez określenie początku biegu terminu wskazanego w § 2 tego przepisu – osobom dotkniętym
wstecznym uprawomocnieniem wyroku na skutek odrzucenia (nieprzyjęcia do rozpoznania) kasacji, oznacza ich wyłączenie spod
reguły art. 4011 k.p.c. To pominięcie jest wynikiem refleksowego skutku kolejnych zmian w procedurze cywilnej, dotyczącej zasadniczo innych
kwestii. Nie jest to więc luka tego typu, jak np. w sytuacji, gdy ustawodawca nie wykonał w jakimś zakresie swojej powinności
– przykładowo – co do wydania aktu wykonawczego, albo gdy nie uregulował jakiejś sfery z przyczyn czysto aksjologicznych,
czego odbiciem jest realizowana polityka legislacyjna. Takie sytuacje wymykają się spod kontroli Trybunału Konstytucyjnego.
Nie ma on bowiem kompetencji do orzekania o tego rodzaju pominięciach, tworzących lukę aksjologiczną. Inaczej jest jednak
wtedy, gdy – tak, jak w analizowanym wypadku – wyłączenie w ustawie zwykłej pewnej grupy osób należących do szerszej grupy
beneficjentów prawa konstytucyjnego jest następstwem przypadkowej konfiguracji przesłanek normowania w ustawodawstwie zwykłym,
odniesionym do tej właśnie grupy. Błędne założenie, iż powszechnie znany termin ogłoszenia wyroku Trybunału Konstytucyjnego
jest tożsamy z dowiedzeniem się o podstawie wznowienia, służącej każdemu uprawnionemu, ujawnia się w wypadku grupy osób, wobec
których wyrok drugiej instancji uprawomocnia się z datą wsteczną. Błędność tego założenia – decyduje o arbitralnym różnicowaniu
sytuacji.
6.4. W konkluzji stwierdzić należy, że zarzut naruszenia przez art. 4011 k.p.c. artykułu 32 ust. 1 Konstytucji – został wykazany.
7. Zarzut naruszenia art. 2 Konstytucji. Na tle rozpatrywanej skargi konstytucyjnej dochodzi do naruszenia art. 2 Konstytucji
z punktu widzenia zasady przyzwoitej legislacji będącej komponentem tego przepisu. Nie można bowiem uznać za zgodną z zasadami
przyzwoitej legislacji regulacji, która dla pewnej grupy osób (będących beneficjentami samej zasady regulacji), stwarza sytuację,
gdy nigdy nie mogą z tej regulacji skorzystać, a tym samym stwarza się pozór istnienia prawa. Dlatego także zarzut naruszenia
przez art. 4011 k.p.c. artykułu 2 Konstytucji uznać należy za wykazany.
8.1. Zarzuty skargi w zakresie naruszenia przez art. 4011 k.p.c. art. 2 (pkt III.7 uzasadnienia), art. 32. ust. 1 (pkt III.6 uzasadnienia), art. 45 (pkt III.1. i 4. uzasadnienia)
i art. 190 ust. 4 (pkt III.5 uzasadnienia) Konstytucji zostały wykazane i tym samym skarga została uwzględniona.
8.2. Niekonstytucyjnością jest dotknięty w niniejszej sprawie wskazany w sentencji fragment art. 4011 k.p.c., a więc przepisu, który sam w sobie reguluje skutki stwierdzenia niekonstytucyjności aktu normatywnego przez Trybunał
Konstytucyjny. Byłoby paradoksem, aby ten właśnie przepis, uznany za niekonstytucyjny w niniejszym postępowaniu i w granicach
wynikających z zakresu skargi, był traktowany jako wyznacznik skutków niniejszego orzeczenia. Jest to tym bardziej niemożliwe,
że orzeczeniem, które jako ostatnie w sprawie, stało się jedną z przesłanek rozpatrywanej skargi, jest postanowienie, a nie
wyrok, a więc orzeczenie pozbawione prawomocności materialnej właściwej dla wyroku, natomiast objęte ograniczeniem z art. 416 k.p.c. Jak powiedziano w pkt III.5.2 niniejszych motywów, restytucja konstytucyjnego stanu, wymagana przez art. 190 ust. 4 Konstytucji
nie wyczerpuje się w możliwościach stwarzanych przez art. 4011 k.p.c. Także wszelkie inne przepisy, instrumenty i narzędzia proceduralne oraz interpretacyjne stoją do dyspozycji organów,
które – już po wydaniu orzeczenia przez Trybunał Konstytucyjny mają orzekać o konsekwencjach tego orzeczenia, mając na uwadze
potrzebę osiągnięcie skutku zgodnego z Konstytucją (art. 190 ust. 4 i art. 8 Konstytucji). Zauważyć należy, iż współcześnie
notuje się zjawisko (zwłaszcza na tle praktyki prawa europejskiego – por. np. C-213/89, Factortame, Zb. Orz. 1990, s. 1-2433)
aprobaty dla tezy, iż żadne wewnętrzne przepisy proceduralne nie mogą być uznane za przeszkodę dla osiągnięcia stanu wymaganego
przez prawo europejskie. Mutatis mutandis można to odnieść do osiągnięcia przez sądy powszechne, wymaganego przez art. 190 ust. 4 Konstytucji stanu zgodności z Konstytucją,
po wykonaniu przez Trybunał Konstytucyjny funkcji negatywnego ustawodawcy.
8.3. Z powyższych przyczyn Trybunał Konstytucyjny orzekł jak w sentencji.