1. W skardze konstytucyjnej z 12 grudnia 2018 r. skarżąca spółka (dalej: skarżąca) wniosła o stwierdzenie niezgodności art.
1a ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych (Dz. U. z 2014 r. poz. 849, ze zm.; dalej:
u.p.o.l.), w brzmieniu obowiązującym do 31 grudnia 2015 r., z art. 64 ust. 1 i 3 w związku z art. 2, art. 32 ust. 1, art.
84, art. 168 oraz art. 217 Konstytucji.
Skarga konstytucyjna została wniesiona w związku z następującym stanem faktycznym i prawnym:
Skarżąca była płatnikiem podatku od nieruchomości związanych z prowadzeniem działalności, wobec którego prawodawca przewidział
podwyższoną stawkę. W październiku 2016 r. wystąpiła o stwierdzenie nadpłaty w podatku od nieruchomości za 2015 r. i jej zwrot.
Uzasadniając żądanie zwrotu, wskazała, że część lokali powinno być wyłączonych z podstawy opodatkowania powierzchni użytkowej,
ponieważ stanowiły one tzw. pustostany, posiadały wady techniczne, nie zostały wynajęte i nie były związane z prowadzeniem
działalności gospodarczej przez cały 2015. Organ podatkowy, w drodze decyzji, odmówił stwierdzenia nadpłaty podatku od nieruchomości,
uznając, że wskazane przez skarżącą okoliczności nie uzasadniają zastosowania niższej stawki podatkowej. Samorządowe kolegium
odwoławcze utrzymało w mocy decyzję organu pierwszej instancji. Skarga skarżącej na powyższą decyzję została oddalona wyrokiem
wojewódzkiego sądu administracyjnego. Naczelny Sąd Administracyjny utrzymał zaskarżone rozstrzygnięcia w mocy.
W opinii skarżącej, art. 1a ust. 1 pkt 3 u.p.o.l. narusza: art. 2 (zasada sprawiedliwości społecznej), art. 32 ust. 1 (zasada
równości), art. 64 ust. 1 i 3 (ochrona własności), art. 84 (obowiązek ponoszenia podatków i innych danin publicznych) oraz
art. 217 (zasada wyłączności regulacji ustawowej) i art. 168 (podatki i opłaty lokalne) Konstytucji. Jego niekonstytucyjność
wynika z przyjętej przez sądy administracyjne wykładni, zgodnie z którą, znajdująca się w posiadaniu podatnika nieruchomość
nie musi być faktycznie wykorzystywana do prowadzenia działalności gospodarczej, aby uznać ją za związaną z prowadzeniem działalności
gospodarczej, a za względy techniczne nie można uznać chwilowej, obiektywnie usuwalnej, przeszkody w gospodarczym wykorzystaniu
nieruchomości.
Skarżąca wskazała, że ustawodawca nie określił, co należy rozumieć przez pojęcie „względów technicznych”. W związku z tym,
biorąc pod uwagę jedynie brzmienie przepisów, nie można jednoznacznie rozstrzygnąć, w jakich sytuacjach przedsiębiorca może
uznać, że posiadany przez niego grunt lub budynek powinien zostać opodatkowany niższą stawką podatku od nieruchomości. Jak
wskazuje skarżąca, przyjęta przez sądy administracyjne wykładnia, zezwalająca na kwalifikację obiektu budowlanego w oparciu
o pozaustawowe kryteria, skutkuje brakiem pewności sytuacji prawnej podatników, co pozostawia jej kształtowanie organom podatkowym
i sądom administracyjnym. Taka sytuacja jest niedopuszczalna w demokratycznym państwie prawnym, gdyż wszystkie istotne elementy
stosunku podatkowego (w tym przedmiot opodatkowania) powinny być określone w ustawie, a nie wskutek działalności organów stosujących
prawo.
Zdaniem skarżącej, do naruszenia art. 20, art. 217, art. 32 oraz art. 84 Konstytucji doszło „poprzez utrzymanie w mocy decyzji
nierówno obciążającej podatkiem podatników, prowadzących działalność gospodarczą w budynkach od tych, którzy takiej działalności
nie prowadzą, co spowodowało naruszenie konstytucyjnej zasady równości i zakazu dyskryminacji, a także ograniczyło wolność
i swobodę prowadzenia działalności gospodarczej będącej podstawą społecznej gospodarki rynkowej” (s. 14-15 skargi). Skarżąca
wskazała, że gdyby posiadała tę samą nieruchomość niezwiązaną z prowadzeniem działalności gospodarczej (a faktycznie na tej
nieruchomości działalności nie prowadzi i nie pobiera z niej korzyści), to mogłaby płacić podatek w niższym wymiarze, co w
mniejszym zakresie uszczuplałoby jej majątek. W konsekwencji zostaje naruszone jej prawo do wolności od nieproporcjonalnych
i naruszających zasadę równości ograniczeń tego prawa stosowanych w prawie podatkowym. W jej opinii, zakwestionowany przepis
prowadzi do „skrajnego fiskalizmu” poprzez maksymalne obciążanie podatkowe, bez jakiegokolwiek realnego uzasadnienia tego
typu działań i w całkowitym oderwaniu od stanu sprawy i faktycznego wykorzystania nieruchomości.
2. Marszałek Sejmu w piśmie z 23 lipca 2020 r. w imieniu Sejmu wniósł o umorzenie postępowania w sprawie o sygn. SK 40/19
ze względu na niedopuszczalność wydania wyroku.
Marszałek Sejmu wskazał, że zakwestionowany przepis zawiera dwie normy prawne. Pierwsza determinuje pojęcie nieruchomości
związanych z działalnością gospodarczą. Druga określa nieruchomości, które nie są związane z prowadzoną działalnością. W opinii
Marszałka Sejmu, skarżąca zakwestionowała jedynie tę drugą normę, na co wskazują obszerne fragmenty uzasadnienia skargi. W
związku z tym, przedmiotem kontroli Trybunału powinien być nie cały zakwestionowany art. 1a ust. 1 pkt 3 u.p.o.l., ale jedynie
jego fragment: „chyba że przedmiot opodatkowania nie jest i nie może być wykorzystywany do prowadzenia tej działalności ze
względów technicznych”.
Zdaniem Marszałka Sejmu, umorzenie postępowania w sprawie wiąże się z tym, że skarżąca nie usunęła braków formalnych skargi
i nie odniosła się do zarządzenia Trybunału z 28 lutego 2019 r. Jak wskazał, w odpowiedzi na zarządzenie Trybunału (pismo
z 11 marca 2019 r.) skarżąca, zamiast przedstawić argumenty wskazujące na naruszenie jej konstytucyjnych praw i wolności przez
zwolnienie podatkowe, o którym mowa w zaskarżonym przepisie, w sposób nieuprawniony rozszerzyła przedmiot kontroli. Argumentacja
skarżącej dotyczyła bowiem art. 1a ust. 1 pkt 3 u.p.o.l. w zakresie, w jakim pozwala on zakwalifikować do nieruchomości związanych
z prowadzeniem działalności gospodarczej nieruchomości, które nie są wykorzystywane przez przedsiębiorcę, a nie normy, która
odnosi się do zwolnienia podatkowego, stanowiącego przedmiot sporu przed sądami administracyjnymi.
Biorąc pod uwagę powyższe, Marszałek Sejmu uznał, że skarżąca nie wyjaśniła, w jaki sposób art. 1a ust. 1 pkt 3 u.p.o.l. w
zakresie, w jakim obejmuje „względy techniczne”, narusza przysługujące jej prawa i wolności, a w szczególności prawo własności.
Wywód argumentacyjny zawarty w skardze konstytucyjnej ograniczył się do przytoczenia treści wzorców kontroli, co nie było
wystarczające do wykazania niekonstytucyjności zaskarżonego przepisu. Dlatego Marszałek Sejmu wniósł o umorzenie postępowania
w całości ze względu na niedopuszczalność wydania wyroku.
3. Prokurator Generalny w piśmie z 27 listopada 2019 r. wniósł o umorzenie postępowania w sprawie o sygn. SK 40/19 we względu
na niedopuszczalność wydania wyroku.
Prokurator Generalny, po obszernej analizie orzecznictwa sądów w zakresie pojęcia „względy techniczne”, odniósł się do kwestii
formalnych dotyczących dopuszczalności merytorycznego rozpoznania skargi.
Zdaniem Prokuratora Generalnego, podstawowym wzorcem kontroli jest art. 64 ust. 1 i 3 Konstytucji. Pozostałe wzorce należy
natomiast uznać za wzorce związkowe. Odwołanie się przez skarżącą do wyrażonych w nich zasad i wartości może mieć więc jedynie
charakter uzupełniający, wzmacniający argumentację dotyczącą naruszenia przez zaskarżony przepis podstawowego wzorca, którym
jest art. 64 ust. 1 i 3 Konstytucji. Przepisy te nie statuują bowiem konstytucyjnych praw i wolności jednostki, których naruszenie
mogłyby być rozpatrywane w trybie skargi konstytucyjnej.
Następnie, Prokurator Generalny wskazał, że niniejsza skarga nie spełnia wymogów formalnych, które wynikają z przepisów prawa,
a których spełnienie jest konieczne do dalszego procedowania w sprawie.
Jego zdaniem, skarga nie zawiera szczegółowej i precyzyjnej argumentacji oraz nie powołano w niej dowodów na poparcie podniesionych
w niej zarzutów.
Wynika to przede wszystkim z tego, że w uzasadnieniu skargi oraz pisma z 7 marca 2019 r. nie powiązano przytoczonej tam argumentacji
z konkretnymi wzorcami kontroli powołanymi w skardze. Skarżąca podniosła, że wskazane przez nią wzorce kontroli należy odczytywać
łącznie jako zespół ograniczeń stawianych ustawodawcy w momencie korzystania ze swobody kształtowania przepisów prawa podatkowego
i nakładania na obywateli obciążeń daninowych. Natomiast zgodnie z obowiązującymi przepisami, na podmiocie inicjującym postępowanie
przed Trybunałem Konstytucyjnym spoczywa obowiązek odpowiedniego uzasadnienia zarzutów w kontekście każdego wskazanego wzorca
kontroli.
Ponadto podniesiona przez skarżącą argumentacja odnosi się przede wszystkim do zarzutów dotyczących niekonstytucyjności normy
prawnej nakładającej na podatnika prowadzącego działalność gospodarczą i posiadającego nieruchomość, na której nie prowadzi
faktycznie tej działalności, obowiązek uiszczenia podatku od tej nieruchomości w wysokości przewidzianej dla nieruchomości
zaliczanej do kategorii nieruchomości związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, tj. z zastosowaniem wyższych stawek
podatkowych.
Tymczasem zaskarżony przepis jedynie definiuje pojęcie gruntów, budynków i budowli związanych z prowadzeniem działalności
gospodarczej na potrzeby tej ustawy. Nie jest więc przepisem nakładającym bezpośrednio obowiązek podatkowy w zakresie podatku
od nieruchomości, w szczególności zaś nie określa wysokości stosowanych stawek podatkowych.
W odniesieniu do art. 64 ust. 1 i 3 Konstytucji, Prokurator wskazał, że nie jest to adekwatny wzorzec kontroli w odniesieniu
do zaskarżonego przepisu, który bezpośrednio nie ingeruje w sferę własności i nie nakłada zobowiązania podatkowego w podatku
od nieruchomości. Norma prawna będąca źródłem opodatkowania podatkiem od nieruchomości budynku posiadanego przez podmiot prowadzący
działalność gospodarczą – niezależnie od tego, czy faktycznie prowadzi on tam taką działalność – z zastosowaniem wyższej stawki
tego podatku zawarta jest w art. 1a ust. 1 pkt 3 w związku z art. 2 ust. 1 pkt 2, w związku z art. 5 ust. 1 pkt 2 lit. b u.p.o.l.
Norma ta nie jest przedmiotem kontroli w niniejszej sprawie, gdyż skarżąca zaskarżyła jedynie samoistnie art. 1a ust. 1 pkt
3, bez powiązania go z innymi przepisami.
Zdaniem Prokuratora Generalnego, w skardze brak jest również argumentacji odnoszącej się do art. 32 ust. 1, art. 84, art.
168, art. 217 Konstytucji oraz zasady proporcjonalności. Skarżąca nie wskazała też przepisu Konstytucji, z którego wyprowadza
zasadę proporcjonalności.
Odnosząc się do zarzutu naruszenia zasady poprawnej legislacji, Prokurator Generalny stwierdził, że argumentacja skarżącej
jest sprzeczna. Z jednej strony skarżąca uważa, że zawarte w zaskarżonym przepisie pojęcie „względy techniczne” jest niejasne
i nieprecyzyjne, ograniczając się do stwierdzenia, iż orzecznictwo w tym zakresie jest różne. Z drugiej strony wskazuje, że
zaskarżony przepis interpretowany jest jednolicie przez sądy administracyjne w taki sposób, że za względy techniczne nie można
uznać chwilowej, obiektywnie usuwalnej przeszkody w gospodarczym wykorzystaniu nieruchomości. Dodatkowo, w skardze nie powołano
dowodów uzasadniających tezę, że zaskarżony przepis, z uwagi na nieokreśloność użytego w nim pojęcia „względy techniczne”,
jest wadliwy w takim stopniu, że z zastosowaniem przyjętych w polskim systemie metod wykładni nie da się go zinterpretować
w sposób zgodny z Konstytucją. A należy zauważyć, że w orzecznictwie ukształtował się jednolity sposób rozumienia tego pojęcia.
Na zakończenie Prokurator Generalny wskazał, że powołana w uzasadnieniu skargi konstytucyjnej argumentacja w zakresie dotyczącym
nieuwzględnienia przez organy podatkowe i sądy administracyjne okoliczności, iż w posiadanych przez skarżącą lokalach nie
była faktycznie prowadzona działalność gospodarcza, oraz niezastosowania przez te organy zasady in dubio pro tributario przy wykładni zaskarżonego przepisu, zdaje się wskazywać, że skarżąca kwestionuje zasadność rozstrzygnięcia zapadłego jej
sprawie. Natomiast w zakresie kompetencji Trybunału Konstytucyjnego nie mieści się ocena prawidłowości ustaleń dokonanych
w toku rozpoznania konkretnej sprawy ani kontrola sposobu stosowania lub niestosowania przepisów przez organy orzekające w
konkretnej sprawie.
4. Pismem z 6 sierpnia 2019 r. Rzecznik Praw Obywatelskich nie zgłosił udziału w sprawie.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Skarżąca zakwestionowała zgodność art. 1a ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych
(Dz. U. z 2019 r. poz. 1170, ze zm.; dalej: u.p.o.l.), w brzmieniu obowiązującym do 31 grudnia 2015 r. z art. 64 ust. 1 i
3 w związku z art. 2, art. 32 ust. 1, art. 84, art. 168 oraz art. 217 Konstytucji.
Kwestionowany art. 1a ust. 1 pkt 3 u.p.o.l. stanowi: „Użyte w ustawie określenia oznaczają: grunty, budynki i budowle związane
z prowadzeniem działalności gospodarczej – grunty, budynki i budowle będące w posiadaniu przedsiębiorcy lub innego podmiotu
prowadzącego działalność gospodarczą, z wyjątkiem budynków mieszkalnych oraz gruntów związanych z tymi budynkami, a także
gruntów, o których mowa w art. 5 ust. 1 pkt 1 lit. b, chyba że przedmiot opodatkowania nie jest i nie może być wykorzystywany
do prowadzenia tej działalności ze względów technicznych”. Przepis ten zawiera w pierwszej części definicję legalną pojęcia
„grunty, budynki i budowle związane z prowadzeniem działalności gospodarczej – grunty, budynki i budowle będące w posiadaniu
przedsiębiorcy lub innego podmiotu prowadzącego działalność gospodarczą”, a w drugiej części wyłączenia z tej definicji –
„z wyjątkiem budynków mieszkalnych oraz gruntów związanych z tymi budynkami, a także gruntów, o których mowa w art. 5 ust.
1 pkt 1 lit. b, chyba że przedmiot opodatkowania nie jest i nie może być wykorzystywany do prowadzenia tej działalności ze
względów technicznych”.
Problem konstytucyjny dotyczy stosowania przez organy podatkowe oraz sądy administracyjne niedookreślonego pojęcia „względy
techniczne”, co zdaniem skarżącej, prowadzi do zbyt dalekiej swobody organów orzekających na jego podstawie. Skarżąca nie
kwestionuje konstytucyjności całego przepisu art. 1a ust. 1 pkt 3 u.p.o.l., lecz jedynie chodzi jej o ten fragment, który
określa przesłankę wyłączenia przedmiotu opodatkowania z kategorii gruntów, budynków lub budowli związanych z prowadzeniem
działalności gospodarczej poprzez stwierdzenie, że „przedmiot opodatkowania nie jest i nie może być wykorzystywany do prowadzenia
tej działalności ze względów technicznych”.
2. Ocena dopuszczalności merytorycznego rozpoznania sprawy.
2.1. Trybunał na każdym etapie postępowania bada, czy skarga odpowiada warunkom formalnym i czy nie jest oczywiście bezzasadna.
Przekazanie skargi po zakończeniu jej wstępnej kontroli do rozpoznania przez odpowiedni skład Trybunału nie przesądza ostatecznie
o dopuszczalności jej merytorycznego rozpatrzenia. Trybunał, rozpoznając taką sprawę, nie jest związany stanowiskiem zajętym
na etapie wstępnego rozpoznania. Kontrolując istnienie pozytywnych przesłanek procesowych oraz brak przesłanek ujemnych, może
również dojść do wniosków odmiennych niż te, które zostały uprzednio wyrażone w postanowieniu wydanym na etapie wstępnego
rozpoznania konkretnej skargi konstytucyjnej (zob. np. postanowienie TK z 3 grudnia 2020 r., sygn. SK 27/17, OTK ZU A/2020,
poz. 68).
Ujemne przesłanki postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym określa art. 59 ustawy z dnia 30 listopada 2016 r. o organizacji
i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym (Dz. U. z 2019 r. poz. 2393; dalej: u.o.t.p.TK). Zgodnie z tym przepisem,
Trybunał na posiedzeniu niejawnym wydaje postanowienie o umorzeniu postępowania: 1) na skutek cofnięcia wniosku, pytania prawnego
albo skargi konstytucyjnej; 2) jeżeli wydanie orzeczenia jest niedopuszczalne; 3) jeżeli wydanie orzeczenia jest zbędne; 4)
jeżeli akt normatywny w zakwestionowanym zakresie utracił moc obowiązującą przed wydaniem orzeczenia przez Trybunał, a także
5) w wypadku zakończenia kadencji Sejmu i Senatu, w niezakończonych sprawach wszczętych na podstawie wniosku grupy posłów
albo grupy senatorów, o którym mowa w art. 191 ust. 1 pkt 1 Konstytucji. Jeżeli okoliczności, o których mowa w art. 59 ust.
1 pkt 1-5 u.o.t.p.TK, ujawnią się na rozprawie, Trybunał wydaje postanowienie o umorzeniu postępowania. Trybunał nie umarza
postępowania z przyczyny, o której mowa w art. 59 ust. 1 pkt 4 u.o.t.p.TK, jeżeli wydanie orzeczenia w postępowaniu zainicjowanym
skargą konstytucyjną jest konieczne dla ochrony konstytucyjnych wolności i praw.
Niedochowanie wymogów formalnych skargi konstytucyjnej może stanowić przyczynę umorzenia postępowania na podstawie art. 59
ust. 1 pkt 2 u.o.t.p.TK (zob. postanowienia TK z: 21 stycznia 2015 r., sygn. K 13/13, OTK ZU nr 1/A/2015, poz. 8 oraz 13 stycznia
2015 r., sygn. K 44/13, OTK ZU nr 1/A/2015, poz. 4).
Powyższe okoliczności Trybunał uwzględnił, dokonując analizy skargi konstytucyjnej w niniejszej sprawie.
2.2. Trybunał zbadał, czy nie zachodzą inne ujemne przesłanki rozpoznania skargi konstytucyjnej.
Skarga konstytucyjna inicjująca hierarchiczną kontrolę norm musi spełniać wymogi określone m.in. w art. 53 ust. 1-2 u.o.t.p.TK.
Należy w niej wyraźnie określić zarzut niezgodności z Konstytucją, wskazać przedmiot i wzorce kontroli oraz sformułować uzasadnienie.
Na skarżącym spoczywa poprawne wskazanie przepisów oraz ciężar udowodnienia ich niezgodności ze wskazanymi wzorcami konstytucyjnymi.
Wymogów tych nie spełniają uwagi nazbyt ogólne, niejasne czy też czynione jedynie na marginesie innych rozważań. Jak konsekwentnie
przyjmuje Trybunał, „[c]iężar dowodu spoczywa na podmiocie kwestionującym zgodność ustawy z [K]onstytucją i dopóki nie powoła
on konkretnych i przekonywających argumentów prawnych na rzecz swojej tezy, dopóty Trybunał Konstytucyjny uznawać będzie kontrolowane
przepisy za konstytucyjne. W przeciwnym razie (…) Trybunał przekształciłby się w organ orzekający z inicjatywy własnej” (orzeczenie
TK z 24 lutego 1997 r., sygn. K 19/96, OTK ZU nr 1/1997, poz. 6; zob. też np. postanowienie TK z 15 października 2009 r.,
sygn. P 120/08, OTK ZU nr 9/A/2009, poz. 143).
Przeprowadzona analiza zarzutów odnośnie do art. 1a ust. 1 pkt 3 u.p.o.l., pozwoliła Trybunałowi Konstytucyjnemu na stwierdzenie,
że niniejsza skarga nie spełnia określonych w przepisach wymagań formalnych co do należytego uzasadnienia zarzutów.
Przede wszystkim w skardze konstytucyjnej nie powiązano przedstawionej tam argumentacji z konkretnymi wzorcami kontroli wskazanymi
w petitum skargi. Skarżąca w uzasadnieniu skargi odtworzyła jedynie treść wzorców kontroli i sposób ich rozumienia w orzecznictwie
Trybunału, nie podejmując próby sformułowania argumentów w zakresie naruszenia konkretnych wzorców kontroli przez zaskarżony
przepis. Uwaga ta nie odnosi się do art. 168 i art. 217 Konstytucji, które nie zawierają nawet powyższego opisu. Jednocześnie,
w piśmie uzupełniającym skarżąca wskazała, że powołane wzorce kontroli (art. 64 ust. 1 i 3 w związku z art. 2, art. 32 ust.
1, art. 84, art. 168 i art. 217 Konstytucji) należy odczytywać łącznie jako zespół ograniczeń stawianych ustawodawcy w momencie
korzystania ze swobody kształtowania przepisów prawa podatkowego i nakładania na obywateli obciążeń daninowych (zob. pismo
z 7 marca 2019 r., s. 2). Nie rozwinęła jednak tej myśli, powołując kolejny raz jedynie brzmienie tych przepisów.
Należy zatem przypomnieć, że istotę zarzutu w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym stanowi zindywidualizowanie relacji
między poddanym kontroli aktem normatywnym a wzorcem wskazanym przez skarżącego. Indywidualizacja ta polega na uzasadnieniu
twierdzenia, że konkretny akt normatywny jest niezgodny z tym wzorcem. Uzasadnienie zarzutu musi więc polegać na sformułowaniu
takich argumentów, które przemawiają na rzecz niezgodności zachodzącej pomiędzy normami wynikającymi z kwestionowanych przepisów
a normami zawartymi we wzorcach kontroli. Wymóg uzasadnienia należy rozumieć jako nakaz odpowiedniego udowodnienia zarzutów
w kontekście każdego wskazanego wzorca kontroli (zarówno wskazanego jako wzorzec podstawowy, jak i mającego charakter związkowy).
Trybunał uznał, że główny zarzut skargi opiera się na twierdzeniu, że zawarte w art. 1a ust. 1 pkt 3 u.p.o.l. pojęcie „względy
techniczne” jest niejasne i nieprecyzyjne, co prowadzi do wątpliwości, w jakich sytuacjach przedsiębiorca może uznać, że posiadany
przez niego grunt lub budynek powinien zostać opodatkowany niższą stawką podatku od nieruchomości. Jednocześnie, zdaniem skarżącej,
przyjęta w jej sprawie przez organy podatkowe oraz sądy administracyjne wykładnia tego pojęcia została dokonana niezgodnie
z zasadą in dubio pro tributario. Organy podatkowe, zamiast orzekać na korzyść podatnika, dokonały rozszerzającej interpretacji zaskarżonego przepisu, uznawszy,
że pojęcie „względy techniczne” należy rozumieć szeroko, nie ograniczając go tylko do niesprawności technicznej budynku. Prowadzi
to do nałożenia na skarżącą wyższej stawki podatkowej, co godzi w jej konstytucyjne prawo własności i jest sprzeczne z wzorcami
kontroli wskazanymi związkowo.
Zarzut niedookreśloności czy niejasności regulacji nie może sprowadzać się tylko do twierdzenia, że wynika to z posłużenia
się przez ustawodawcę wyrażeniem czy zwrotem niedookreślonym. W orzecznictwie Trybunału wskazuje się, że niezgodność unormowania
z Konstytucją ze względu na jego niejednoznaczność czy nieprecyzyjność będzie uzasadniona wyłącznie wówczas, gdy wątpliwości
interpretacyjne mają charakter kwalifikowany, tj. gdy: 1) rozstrzygnięcie omawianych wątpliwości nie jest możliwe na podstawie
reguł wykładni tekstu prawnego przyjętych w danej kulturze prawnej, 2) zastosowanie wskazanych reguł nie pozwala na wyeliminowanie
rozważanych wątpliwości bez konieczności podejmowania przez organ władzy publicznej decyzji w istocie arbitralnych, 3) trudności
w ich usunięciu, szczególnie z punktu widzenia adresatów danej regulacji, okazują się rażąco nadmierne, czego nie można usprawiedliwić
złożonością normowanej materii. Pozbawienie mocy obowiązującej przepisu z powodu jego niejasności jest więc środkiem ostatecznym,
stosowanym dopiero wtedy, gdy metody usuwania skutków niejasności treści przepisu, w szczególności przez jego interpretację
w orzecznictwie sądowym, okażą się niewystarczające (por. wyroki z: 18 lipca 2013 r., sygn. SK 18/09, OTK ZU nr 6/A/2013,
poz. 80; 25 maja 2016 r., sygn. Kp 2/15, OTK ZU A/2016 poz. 23; oraz postanowienie TK z 5 kwietnia 2017 r., sygn. P 17/16,
OTK ZU A/2017 poz. 23).
Poprawne uzasadnienie zarzutu niedookreśloności przepisu musi zatem prowadzić do wykazania, że w podobnych stanach faktycznych
zapadły różne rozstrzygnięcia sądów administracyjnych, a rozbieżności orzecznictwa są konsekwencją trudności w uzyskaniu jednolitej
interpretacji i stosowaniu kwestionowanego przepisu. Innymi słowy, w badanej skardze konstytucyjnej skarżąca powinna powołać
chociaż przykładowe orzeczenia sądów administracyjnych, w których w zbliżonych stanach faktycznych zapadły inne orzeczenia
niż wydane w jej sprawie. W skardze konstytucyjnej nie powołano jednak żadnych dowodów uzasadniających tezę, że kwestionowany
przepis z uwagi na nieokreśloność użytego w nim pojęcia „względy techniczne” jest wadliwy w takim stopniu, że z zastosowaniem
przyjętych w polskim systemie metod wykładni nie da się go zinterpretować w sposób zgodny z Konstytucją. W szczególności nie
uzasadniono, że niemożliwe było usunięcie skutków ewentualnej niejasności tego przepisu w drodze jego interpretacji w orzecznictwie
sądowym. Trybunał Konstytucyjny przeanalizował w tym zakresie uzasadnienie badanej skargi i stwierdził, że większość wywodów
poświęcona jest omówieniu stanu faktycznego związanego ze sprawą skarżącej. Skarżąca nie powołała natomiast orzecznictwa sądów
administracyjnych, na podstawie którego możliwe byłoby zbadanie zasadności zarzutu nieokreśloności pojęcia „względy techniczne”
zawartego w art. 1a ust. 1 pkt 3 u.p.o.l. Sformułowała tam jedynie ogólne stwierdzenie, że rozumienie tego zwrotu, przyjęte
przez sądy administracyjne jest „różne”, jednocześnie stwierdzając, że „w większości Sądy uznają, że wystarczy, gdy względy
techniczne mają charakter obiektywny, niezależny od woli podatnika (wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 9 stycznia 2009
r. II FSK 1354/07)”, co może świadczyć raczej o istnieniu ukształtowanej linii orzeczniczej w tym zakresie. Skarżąca nie przywołała
żadnych orzeczeń ilustrujących rozbieżności orzecznictwa.
Ponadto w swoich rozważaniach skarżąca całkowicie ignoruje pierwszą część regulacji określającej przesłankę wyłączenia przedmiotu
opodatkowania z kategorii gruntów, budynków lub budowli związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej. Chodzi o zwrot,
że przedmiot opodatkowania „nie jest i nie może być” wykorzystywany do prowadzenia tej działalności ze względów technicznych. Jak wskazuje się w doktrynie, przyjęta w art. 1a
ust. 1 pkt 3 u.p.o.l. konstrukcja tego wyłączenia oznacza, że zaistnienie względów technicznych jest niezbędnym warunkiem
do stwierdzenia, czy dany przedmiot opodatkowania nie jest i nie może być wykorzystywany do prowadzenia działalności gospodarczej.
Powoduje to, że pojęcie „względy techniczne” nie może być interpretowane w oderwaniu od pozostałej części art. 1a ust. 1 pkt
3 u.p.o.l. Konieczne jest uwzględnienie brzmienia tego przepisu w części zawierającej sformułowanie „przedmiot opodatkowania
nie jest i nie może być wykorzystywany do prowadzenia tej działalności ze względów technicznych” (R. Dowgier, L. Etel, G.
Liszewski, B. Pahl, komentarz do art. 1a [w:] Podatki i opłaty lokalne. Komentarz, 2020).
Należy więc wskazać, że w sprawie skarżącej chodziło nie tylko o pojęcie „względy techniczne”, ponieważ sądy nie podważały
okoliczności, że nieruchomości znajdują się w stanie technicznym uniemożliwiającym ich gospodarcze wykorzystanie. Problem
dotyczył w istocie zagadnienia, czy przeszkoda techniczna miała charakter przemijający lub trwały. Jak wskazał NSA w sprawie
skarżącej, „Przejściowe niewykorzystywanie przez podmiot gospodarczy nieruchomości do wykonywania działalności gospodarczej
nie daje podstaw do tego, by do wymiaru podatku od nieruchomości nie miały zastosowania stawki przewidziane dla nieruchomości
związanych z działalnością gospodarczą”. Większe znaczenie dla sprawy skarżącej miała zatem wykładnia zwrotu „nie jest i nie
może być”, który także składa się na treść zaskarżonej jednostki redakcyjnej. W skardze jednak brak jest jakiegokolwiek odwołania
się do tego fragmentu regulacji.
Trybunał stwierdził również, że znaczna część argumentacji zawartej w skardze polegała na polemice z orzeczeniami sądów wydanych
w sprawie skarżącej. Ze skargi wynika, że to nieuwzględnienie przez organy podatkowe i sądy administracyjne okoliczności,
że w posiadanych przez nią lokalach nie była faktycznie prowadzona działalność gospodarcza z uwagi na niespełnienie warunków
technicznych, oraz niezastosowanie przez te organy zasady in dubio pro tributario naruszyło wskazane wzorce kontroli. Jak twierdzi skarżąca, o naruszeniu m.in „prawa własności świadczy okoliczność, iż w tym
przypadku podatek od nieruchomości na Spółkę jest wyższy niż być powinien (…) gdyby organy podatkowe dokonały interpretacji
przepisów [ustawy o podatkach i opłatach lokalnych] zgodnie z regułami konstytucyjnymi”. Prowadzi to do wniosku, że skarżąca
w istocie kwestionuje zasadność rozstrzygnięcia zapadłego w wydanym w jej sprawie wyroku NSA z września 2018 r., w związku
z którym skierowała skargę konstytucyjną. W tym kontekście należy przypomnieć, że w zakresie kompetencji Trybunału Konstytucyjnego
nie mieści się ocena prawidłowości ustaleń dokonanych w toku rozpoznania konkretnej sprawy ani kontrola sposobu stosowania
lub niestosowania przepisów przez organy orzekające w konkretnej sprawie. Nie mieści się także ocena i weryfikacja zasadności
orzeczenia sądowego wydanego w konkretnej sprawie pod kątem jego zgodności z obowiązującym prawem czy nawet Konstytucją (zob.
postanowienia TK z: 7 lutego 2012 r., sygn. Ts 309/11, OTK ZU nr 2/B/2013, poz. 191; 14 grudnia 2015 r., sygn. Ts 178/15,
OTK ZU B/2016, poz. 338; 29 czerwca 2016 r., sygn. SK 26/15, OTK ZU A/2016, poz. 48).
Biorąc pod uwagę powyższe ustalenia, Trybunał Konstytucyjny uznał, że wyjaśnienia skarżącej, dotyczące niekonstytucyjności
art. 1a ust. 1 pkt 3 u.p.o.l., są niewystarczające, a tym samym przedstawiona w skardze argumentacja nie czyni zadość wymogowi
uzasadnienia zarzutu niezgodności kwestionowanego przepisu z powołaniem argumentów lub dowodów na jego poparcie. Skarżąca
nie wyjaśniła, w jaki sposób zakwestionowany przepis narusza wskazane w skardze wzorce kontroli. W szczególności nie powołała
orzecznictwa sądów administracyjnych, na podstawie którego możliwe byłoby zbadanie zasadności zarzutu nieokreśloności pojęcia
„względy techniczne”. Argumentacja zaprezentowana w skardze sprowadza się do formułowania ogólnych stwierdzeń oraz odsyłania
do „niejednolitej linii orzeczniczej” bez powołania orzeczeń potwierdzających te twierdzenia. Znaczna część uzasadnienia skargi
została poświęcona cytatom z orzecznictwa Trybunału dotyczącego wskazanych wzorców kontroli. Ponadto wywody skarżącej odnosiły
się w większej mierze do sposobu orzekania w jej sprawie niż do treści wskazanego przepisu i obowiązującej wykładni. Nie można
uznać, że jest to wystarczające dla pokazania relacji zgodności lub niezgodności między wskazanym przepisem a wzorcami kontroli.
Wobec powyższego wydanie wyroku dotyczącego zgodności z Konstytucją art. 1a ust. 1 pkt 3 u.p.o.l. było niedopuszczalne i postępowanie
zostało umorzone na podstawie art. 59 ust. 1 pkt 2 u.o.t.p.TK.
3. Niezależnie od powyższych rozważań, Trybunał przypomina wyrok TK z 24 lutego 2021 r., sygn. SK 39/19 (OTK ZU A/2021, poz.
14). W uzasadnieniu tego orzeczenia Trybunał wskazał, że zdecydował orzec o aktualnym stanie prawnym, chociaż w sprawie o
sygn. SK 39/19 – podobnie jak w sprawie o sygn. SK 40/19 – przedmiotem kontroli skarżący uczynił art. 1a ust. 1 pkt 3 u.p.o.l.,
w brzmieniu obowiązującym do 31 grudnia 2015 r. Uzasadniając tę decyzję, Trybunał stwierdził, że zawarta w art. 1a ust. 1
pkt 3 u.p.o.l. ,,definicja legalna, zgodnie z którą grunty, budynki i budowle związane z prowadzeniem działalności gospodarczej
to grunty, budynki i budowle będące w posiadaniu przedsiębiorcy lub innego podmiotu prowadzącego działalność gospodarczą,
nie uległa zmianie na skutek nowelizacji ustawą z 25 czerwca 2015 r. Zmianom podlegały jedynie wyłączenia z tej definicji,
pierwotnie określone w samym art. 1a ust. 1 pkt 3 u.p.o.l., a następnie w dodanym ust. 2a. Nowelizacja art. 1a ust. 1 pkt
3 u.p.o.l., a także dodane do art. 1a ust. 2a i 2b, miały na celu modyfikację wyłączeń z definicji, a nie samej definicji
legalnej”.
Definicję legalną gruntów, budynków i budowli związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, określoną art. 1a ust.
1 pkt 3 u.p.o.l., rozumianą w ten sposób, że o związaniu gruntu, budynku lub budowli z prowadzeniem działalności gospodarczej
decyduje wyłącznie posiadanie gruntu, budynku lub budowli przez przedsiębiorcę lub inny podmiot prowadzący działalność gospodarczą,
Trybunał uznał za niezgodną z art. 64 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 i art. 84 Konstytucji.
Z tego względu Trybunał Konstytucyjny postanowił jak w sentencji.