Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. Rozważając zasadność zarzutów sformułowanych przez skarżącą, należy w pierwszej kolejności przedstawić zwięźle treść zakwestionowanych
regulacji prawnych. Skarżąca podważa konstytucyjność art. 109 ustawy – Prawo upadłościowe i naprawcze, który stanowi:
Art. 109. „1. Na podstawie zarządzenia sędziego-komisarza syndyk wypowiada umowę najmu lub dzierżawy nieruchomości upadłego
z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia, także wtedy, gdy wypowiedzenie tej umowy przez upadłego nie było dopuszczalne.
Zarządzenie sędzia-komisarz może wydać, jeżeli trwanie umowy utrudnia likwidację masy upadłości albo gdy czynsz najmu lub
dzierżawy odbiega od przeciętnych czynszów za najem lub dzierżawę nieruchomości tego samego rodzaju.
2. Druga strona rozwiązanej umowy może dochodzić w postępowaniu upadłościowym odszkodowania z powodu rozwiązania umowy najmu
lub dzierżawy przed terminem przewidzianym w umowie, zgłaszając te wierzytelności sędziemu-komisarzowi”.
Należy zwrócić uwagę, że ust. 1 kwestionowanego artykułu udziela kompetencji do wypowiedzenia umowy najmu dzierżawy nieruchomości,
określając podstawowe elementy tej kompetencji. Po pierwsze, przepis ten określa materialne przesłanki wypowiedzenia umowy
najmu lub dzierżawy. Są to sytuacje, w których trwanie umowy utrudnia likwidację masy upadłości albo gdy czynsz najmu lub
dzierżawy odbiega od przeciętnych czynszów za najem lub dzierżawę nieruchomości tego samego rodzaju. Należy podkreślić, że
art. 109 ust. 1 prawa upadłościowego i naprawczego nie będzie znajdował zastosowania, jeżeli rozwiązanie umowy najmu lub dzierżawy
jest możliwe na gruncie ogólnych regulacji dotyczących tych umów. W takim wypadku syndyk może samodzielnie wypowiedzieć umowę
na ogólnych zasadach. Znaczenie zaskarżonego przepisu polega na tym, że upoważnia on do wypowiedzenia umowy w przypadkach,
gdy nie byłoby to dopuszczalne na gruncie ogólnych regulacji dotyczących tych rodzajów umów. Dotyczy to w szczególności sytuacji,
w której czas trwania najmu lub dzierżawy jest oznaczony a umowa najmu lub dzierżawy nie przewiduje wypowiedzenia. Zaskarżony
przepis ma istotne znaczenie także w sytuacji, gdy prawo dopuszcza wypowiedzenie umowy najmu, ale wymaga zachowania okresu
wypowiedzenia dłuższego niż trzy miesiące.
Po drugie, zaskarżony przepis określa podmiot uprawniony do wypowiedzenia umowy. Kompetencja ta należy do syndyka, który działa
na podstawie zarządzenia sędziego-komisarza.
Po trzecie, ust. 1 określa procedurę wypowiedzenia umowy najmu lub dzierżawy. Decyzja o rozwiązaniu umowy należy do sędziego-komisarza,
który zarządza jej wypowiedzenie. Zarządzenie wypowiedzenia umowy jest wydawane przez sędziego-komisarza w formie postanowienia.
W praktyce sędzia-komisarz wydaje stosowne postanowienie na wniosek syndyka. Ustawodawca, przyznając w analizowanym przepisie
kompetencję do wydania postanowienia, posługuje się terminem „może”, sędzia-komisarz nie ma jednak swobody działania w tym
wypadku. Należy przyjąć, że sędzia-komisarz powinien zarządzić wypowiedzenie umowy zawsze wtedy, gdy trwanie umowy utrudnia
likwidację masy upadłościowej. Z kolei to, że czynsz najmu lub dzierżawy odbiega od przeciętnych czynszów za najem lub dzierżawę
nieruchomości tego samego rodzaju uzasadnia rozwiązanie umowy wtedy, gdy możliwe jest korzystniejsze zadysponowanie nieruchomością
(por. A. Jakubecki, F. Zedler, Prawo upadłościowe i naprawcze, Kraków 2003, s. 291). W myśl przepisów ustawy przedmiotem postanowienia wydawanego przez sędziego-komisarza jest nakazanie
wypowiedzenia umowy, przy czym postanowienie nie pozostawia syndykowi swobody decyzyjnej. Po wydaniu stosownego postanowienia
syndyk ma obowiązek jego niezwłocznego wykonania przez złożenie odpowiedniego oświadczenia woli.
Art. 109 ust. 2 prawa upadłościowego i naprawczego określa sytuację najemcy i dzierżawcy po wykonaniu przez syndyka kompetencji
określonej w ust. 1. Najemca i dzierżawca mogą dochodzić odszkodowania z powodu rozwiązania umowy przed terminem przewidzianym
w umowie. Analizowany przepis stanowi podstawę do dochodzenia roszczeń nie tylko w razie wypowiedzenia umowy zgodnie z art.
109 ust. 1, ale także w razie rozwiązania umowy, pomimo że przesłanki określone w ust. 1 nie zostały spełnione. Najemca lub
dzierżawca może zgłosić swoje roszczenie sędziemu-komisarzowi. Zgodnie z poglądami doktryny roszczenie to podlega zgłoszeniu
do masy upadłości na zasadach ogólnych i należy do trzeciej kategorii wierzytelności, zgodnie z art. 342 ustawy (zob. A. Jakubecki,
F. Zedler, op. cit., s. 291).
Dla określenia znaczenia ustępu 2 zakwestionowanego artykułu, istotne znaczenie ma procedura dochodzenia roszczeń wynikających
z tego przepisu. Najemca lub dzierżawca, dochodząc odszkodowania, powinien zgłosić wierzytelność sędziemu-komisarzowi. Po
upływie terminu do zgłoszenia wierzytelności i sprawdzeniu zgłoszonych wierzytelności syndyk, nadzorca sądowy albo zarządca
sporządza listę wierzytelności. Syndyk, nadzorca sądowy albo zarządca przekazuje listę wierzytelności sędziemu-komisarzowi,
który o jej sporządzeniu ogłasza przez obwieszczenie i ogłoszenie w Monitorze Sądowym i Gospodarczym. W terminie dwóch tygodni
od dnia obwieszczenia i ogłoszenia w Monitorze Sądowym i Gospodarczym o przekazaniu listy wierzytelności sędziemu-komisarzowi,
każdy wierzyciel umieszczony na liście może złożyć do sędziego-komisarza sprzeciw co do uznania wierzytelności, a ten, któremu
odmówiono uznania zgłoszonej wierzytelności – sprzeciw co do odmowy uznania. Sprzeciw rozpoznaje sędzia-komisarz na rozprawie.
Na postanowienie sędziego-komisarza przysługuje zażalenie.
W myśl art. 347 prawa upadłościowego i naprawczego, syndyk sporządza i składa sędziemu-komisarzowi plan podziału funduszów
masy upadłości. Wierzyciele mają prawo wnoszenia zarzutów, które rozpoznaje sędzia-komisarz. Jeżeli zarzutów nie wniesiono,
sędzia-komisarz zatwierdza plan podziału. W razie wniesienia zarzutów sędzia-komisarz wydaje postanowienie w ich przedmiocie,
przy czym strony postępowania mogą zaskarżyć to postanowienie do sądu.
2. W świetle art. 79 ust. 1 Konstytucji, warunkiem dopuszczalności wniesienia skargi konstytucyjnej jest wydanie przez sąd
lub organ administracji publicznej ostatecznego rozstrzygnięcia o wolnościach lub prawach albo o obowiązkach skarżącego określonych
w Konstytucji. Rozpatrując zasadność zarzutów, należy w pierwszej kolejności rozstrzygnąć kwestię, czy w rozpoznawanej sprawie
zapadło takie rozstrzygnięcie wobec skarżącej. Postanowienie Sądu Rejonowego w Lublinie z 30 czerwca 2004 r. nakazuje syndykowi
masy upadłości wypowiedzenie umów najmu w stosunkach ze skarżącą. Adresatem postanowienia jest syndyk masy upadłości. Przedmiotem
nakazu ustanowionego w postanowieniu sądu jest dokonanie przez syndyka określonej czynności prawnej wywołującej skutki w stosunkach
cywilno-prawnych, których stroną jest skarżąca. Samo postanowienie nie nakłada bezpośrednio żadnych obowiązków na skarżącą,
ani też nie stwierdza i nie ustala jego praw. Skutki prawne dla skarżącej powstają dopiero po wykonaniu postanowienia sądu
przez syndyka. Dotyczą one stosunków cywilno-prawnych między skarżącą a upadłym. Samo wypowiedzenie umowy stanowi kompetencję
z zakresu prawa cywilnego w ramach stosunków prawnych opartych na zasadzie równości podmiotów prawa. Nie jest ono formą jednostronnej
i władczej konkretyzacji sytuacji prawnej najemcy lub dzierżawcy.
Postanowienie sądu dotyczy z jednej strony zatem wykonywania przez syndyka kompetencji określonych przez prawo cywilne i przysługujących
podmiotom niewyposażonym we władztwo publiczne w stosunkach prawa cywilnego, opartych na zasadzie równorzędności podmiotów
prawa. Z drugiej strony stwierdza jednak potrzebę spełnienia przesłanek wypowiedzenia umowy najmu i dzierżawy określonych
w art. 109 ust. 1 prawa upadłościowego i naprawczego. Bez odpowiedniego postanowienia sądu nie jest bowiem możliwe wykonanie
kompetencji określonej w art. 109 ust. 1. Syndyk nie ma przy tym żadnej swobody decyzyjnej i jest zobowiązany do wykonania
postanowienia wydanego przez sąd. W konsekwencji, postanowienie sądu determinuje dalsze działania syndyka wobec skarżącej
i pośrednio kształtuje sytuację prawną tego ostatniego w jego stosunkach cywilno-prawnych z upadłym. Wypowiedzenie umowy przez
syndyka stanowi przy tym formę zewnętrznej ingerencji w stosunki cywilnoprawne między upadłym a skarżącą i ogranicza swobodę
kształtowania tych stosunków przez zainteresowane podmioty. Należy również dodać, że w świetle art. 365 § 1 k.p.c. postanowienie
sądu zarządzające rozwiązanie umowy wiąże inne sądy oraz inne organy państwowe.
W ocenie Trybunału Konstytucyjnego celem art. 79 Konstytucji jest zapewnienie jednostce efektywnej ochrony przed naruszeniami
jej praw przez prawodawcę. Z tego względu, w razie wątpliwości, konstytucyjna formuła „orzekł ostatecznie o (...) wolnościach
lub prawach albo o jego obowiązkach określonych w Konstytucji” powinna być interpretowana tak szeroko, aby nie utrudniać jednostce
dochodzenia swoich praw przy pomocy skargi konstytucyjnej. W konsekwencji należy przyjąć, że postanowienie sądu wskazane przez
skarżącą stanowi ostateczne rozstrzygnięcie o jego prawach konstytucyjnych.
3. Podstawowy zarzut przedstawiony w skardze dotyczy naruszenia prawa do sądu, zagwarantowanego w art. 45 Konstytucji. Z treści
skargi konstytucyjnej wynika, że jej przedmiotem jest pominięcie w ustawie regulacji gwarantujących wymienionym podmiotom
sprawiedliwe i jawne rozpatrzenie sprawy przez sąd.
Trybunał Konstytucyjny wielokrotnie wypowiadał się w kwestii dopuszczalności kwestionowania braku określonych regulacji w
postępowaniu przed nim. Zgodnie z ustalonym orzecznictwem zaniechanie ustawodawcy jako takie nie może stanowić przedmiotu
skargi konstytucyjnej. Trybunał Konstytucyjny przyjmował przy tym konsekwentnie, że nie ma kompetencji do orzekania o zaniechaniach
ustawodawcy polegających na niewydaniu aktu normatywnego, nawet jeżeli obowiązek jego wydania wynika z norm konstytucyjnych.
W przypadku natomiast obowiązującego aktu normatywnego Trybunał Konstytucyjny ma kompetencję do oceny jego konstytucyjności
z tego punktu widzenia, czy w jego przepisach nie brakuje unormowań, bez których może on budzić wątpliwości natury konstytucyjnej.
Zarzut niekonstytucyjności może więc dotyczyć zarówno tego, co ustawodawca w danym akcie unormował, jak i tego, co w akcie
tym pominął. Ocenie Trybunału Konstytucyjnego podlega zawsze treść normatywna zaskarżonego przepisu, a więc także brak pewnych
elementów normatywnych, których istnienie warunkowałoby konstytucyjność danej regulacji. Taka sytuacja ma miejsce w rozpoznawanej
sprawie.
4. W świetle ustabilizowanego orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego prawo do sądu obejmuje w szczególności:
1) prawo dostępu do sądu, tj. prawo do uruchomienia postępowania przed sądem,
2) prawo do odpowiedniego ukształtowania procedury sądowej, zgodnie z wymogami sprawiedliwości i jawności,
3) prawo do wyroku sądowego, tj. prawo uzyskania wiążącego rozstrzygnięcia sprawy przez sąd.
Zakres przedmiotowy prawa do sądu został wyznaczony przez konstytucyjne pojęcie sprawy. Ustalając znaczenie tego terminu,
Trybunał Konstytucyjny wyraził pogląd, że urzeczywistnienie konstytucyjnych gwarancji prawa do sądu obejmuje „wszelkie sytuacje
– bez względu na szczegółowe regulacje proceduralne, w których pojawia się konieczność rozstrzygania o prawach danego podmiotu
(w relacji do innych równorzędnych podmiotów lub w relacji do władzy publicznej) – a jednocześnie natura tych stosunków prawnych
wyklucza arbitralność rozstrzygania o sytuacji prawnej podmiotu przez drugą stronę tego stosunku” (zob. wyrok TK z: 10 maja
2000 r., sygn. K. 21/99, OTK ZU nr 4/2000, poz. 109, s. 555; 2 kwietnia 2001 r., sygn. SK 10/00, OTK ZU nr 3/2001, poz. 52,
s. 322; 25 lutego 2002 r., sygn. SK 29/01, OTK ZU nr 1/A/2002, poz. 5, s. 87; 11 czerwca 2002 r., sygn. SK 5/02, OTK ZU nr
4/A/2002, poz. 41, s. 554; 19 lutego 2003 r., sygn. P 11/02, OTK ZU nr 2/A/2003, poz. 12; 18 maja 2004 r., sygn. SK 38/03,
OTK ZU nr 5/A/2004, poz. 45, s. 629; 6 grudnia 2004 r., sygn. SK 29/04, OTK ZU nr 11/A/2004, poz. 114, s. 1357). Pojęcie sprawy obejmuje w szczególności spory ze stosunków cywilnoprawnych i administracyjnoprawnych, a także orzekanie o
zasadności zarzutów karnych (wyrok TK z 9 czerwca 1998 r., sygn. K. 28/97, OTK ZU nr 4/1998, poz. 50, s. 300). Ustawodawca,
stanowiąc regulacje prawne urzeczywistniające prawo do sądu, powinien ukształtować kompetencje sądów w taki sposób, aby obejmowały
one sprawy w rozumieniu art. 45 ust. 1 Konstytucji. Z drugiej jednak strony Konstytucja nie wymaga, aby wszystkie sprawy i
spory dotyczące sytuacji prawnej jednostki musiały być od początku rozstrzygane przez sądy. Sądom musi jednak zawsze przysługiwać
pozycja nadrzędna, umożliwiająca zweryfikowanie rozstrzygnięcia organu pozasądowego. Prawo do sądu jest zachowane na gruncie
takich regulacji, które zapewniają kontrolę sądową rozstrzygnięcia, decyzji czy innego aktu indywidualnego kształtującego
sytuację prawną podmiotu – poprzez uruchomienie postępowania przed sądem powszechnym lub sądem administracyjnym (wyrok z 2
czerwca 1999 r., sygn. K. 34/98, OTK ZU nr 5/1999, poz. 94, s. 482).
Dla ustalenia treści konstytucyjnego prawa do sądu istotne znaczenie ma art. 77 ust. 2 Konstytucji. W myśl tego przepisu,
ustawa nie może nikomu zamykać drogi sądowej dochodzenia naruszonych wolności lub praw. W świetle orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego,
przepis ten zabrania zamykania sądowej drogi dochodzenia wolności i praw konstytucyjnych (sygn. K. 28/97). Konstytucja nie
wyklucza natomiast ustanawiania w ustawie pewnych ograniczeń prawa do sądu, jeżeli nie prowadzą do zamknięcia sądowej drogi
dochodzenia konstytucyjnych wolności i praw i mieszczą się w granicach wyznaczonych przez art. 31 ust. 3 Konstytucji. Ten
ostatni przepis określa podstawowe warunki ustanawiania ograniczeń wolności i praw człowieka i obywatela, do których należy:
ustawowa forma ograniczenia, istnienie w państwie demokratycznym konieczności wprowadzenia ograniczenia, funkcjonalny związek
ograniczenia z realizacją wskazanych w art. 31 ust. 3 wartości (bezpieczeństwo państwa, porządek publiczny, ochrona środowiska,
zdrowia i moralności publicznej, wolności i praw innych osób) oraz zakaz naruszania istoty danego prawa lub wolności. Zgodnie
z ustalonym orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego, ograniczenia wolności i praw konstytucyjnych można uznać za konieczne
w demokratycznym państwie, jeżeli spełniają one wymóg proporcjonalności. Dla oceny, czy doszło do naruszenia zasady proporcjonalności
(zakazu nadmiernej ingerencji) konieczne jest udzielenie odpowiedzi na trzy pytania: 1) czy wprowadzona regulacja ustawodawcza
jest w stanie doprowadzić do zamierzonych przez nią skutków; 2) czy regulacja ta jest niezbędna dla ochrony interesu publicznego,
z którym jest powiązana; 3) czy efekty wprowadzanej regulacji pozostają w proporcji do ciężarów nakładanych przez nią na obywatela.
Istotnym elementem składowym prawa do sądu są gwarancje sprawiedliwości proceduralnej, określone w art. 45 Konstytucji. Do
podstawowych elementów prawa do sądu należy prawo do wysłuchania (wyrok z 12 marca 2002 r., sygn. P 9/01, OTK ZU nr 2/A/2002,
poz. 14, s. 203). Rozpoznawanie spraw musi odbywać się w taki sposób, aby uczestnicy postępowania mieli możność wzięcia w
nim udziału (wyrok z 17 września 2002 r., sygn. SK 35/01, OTK ZU nr 5/A/2002, poz. 60, s. 833). Jak przypominał Trybunał Konstytucyjny
w wyroku z 11 czerwca 2002 r., sygn. SK 5/02 „sprawiedliwa procedura sądowa powinna zapewniać stronom uprawnienia procesowe
stosowne do przedmiotu prowadzonego postępowania. W każdym wypadku ustawodawca powinien zapewnić jednostce prawo do wysłuchania.
Jednostka musi uzyskać w szczególności możliwość przedstawienia swoich racji oraz zgłaszania wniosków dowodowych. Istotny
element sprawiedliwej procedury sądowej stanowi prawo strony do osobistego udziału w czynnościach procesowych. Ustawodawca
może ograniczyć udział stron w określonych czynnościach procesowych, ograniczenia takie powinny jednak zawsze posiadać odpowiednie
uzasadnienie. Ocena konkretnych rozwiązań ustawowych z punktu widzenia wymogów sprawiedliwości proceduralnej powinna uwzględniać
charakter spraw rozpoznawanych w danym postępowaniu” (OTK ZU nr 4/A/2002, poz. 41, s. 554).
5. W myśl art. 109 ust. 1 prawa upadłościowego i naprawczego, kompetencja do zarządzenia wypowiedzenia umowy najmu lub dzierżawy
należy do sędziego-komisarza. W myśl art. 214 ustawy, w postępowaniu po ogłoszeniu upadłości, sąd orzeka na posiedzeniu niejawnym,
jeżeli ustawa nie stanowi inaczej. W świetle poglądów doktryny, przepis ten, w związku z art. 154 ustawy, stosuje się także
do sędziego-komisarza. Stosownie do art. 217 ust. 1, jeżeli zachodzi potrzeba wysłuchania upadłego, syndyka, nadzorcy sądowego,
zarządcy, wierzyciela, członka rady wierzycieli lub innych osób, sąd albo sędzia-komisarz, stosownie do okoliczności, wysłuchuje
ich na posiedzeniu i z wysłuchania sporządza protokół, w obecności lub nieobecności innych osób zainteresowanych, bądź odbiera
od osób wysłuchiwanych oświadczenia na piśmie. Przepis ten znajduje zastosowanie przy wydawaniu postanowienia, o którym mowa
w art. 109 ust. 1 prawa upadłościowego i naprawczego. O potrzebie wysłuchania najemcy lub dzierżawcy decyduje zatem każdorazowo
sąd.
Należy w związku z tym zauważyć, że przedmiot postanowienia zarządzającego wypowiedzenie umowy najmu lub dzierżawy nie jest
sprawą w rozumieniu art. 45 Konstytucji, a samo postanowienie w tym przedmiocie nie należy do zakresu pojęcia wymiaru sprawiedliwości.
Konstytucja nie wymaga, aby o wypowiedzeniu umowy najmu lub dzierżawy z upadłym rozstrzygał sąd. Gwarancje zawarte w art.
45 Konstytucji znajdują natomiast zastosowanie w sytuacji, w której najemca lub dzierżawca kwestionuje legalność wymienionego
postanowienia sądu lub wysuwa roszczenia o naprawienie szkody spowodowanej niezgodnym w prawem rozwiązaniem zawartej przez
niego umowy. Nie podlega dyskusji, że spór o zgodność z prawem oraz o prawne skutki wypowiedzenia umowy najmu lub dzierżawy
dokonanego przez syndyka stanowi sprawę w rozumieniu art. 45 ust. 1 Konstytucji, która powinna podlegać rozpatrzeniu przez
sąd.
W myśl art. 222 ust. 1 prawa upadłościowego i naprawczego, na postanowienia sądu upadłościowego i sędziego-komisarza przysługuje
zażalenie w przypadkach wskazanych w ustawie. Jednocześnie żaden przepis ustawy nie przewiduje prawa do wniesienia zażalenia
na postanowienie sądu, o którym mowa w art. 109 ust. 1 ustawy. W konsekwencji od postanowienia, o którym mowa w tym przepisie,
nie przysługują środki odwoławcze.
Z punktu widzenia rozpoznawanej sprawy istotne znaczenie ma kwestia dopuszczalności dochodzenia roszczeń z tytułu bezprawnego
rozwiązania umowy najmu lub dzierżawy przez syndyka, tj. rozwiązania dokonanego z naruszeniem art. 109 ustawy. Marszałek Sejmu
zwrócił uwagę, że najemca lub dzierżawca może dochodzić swoich roszczeń w procedurze upadłościowej. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego
prawo do rozpatrzenia sprawy przez sąd nie zawsze musi być realizowane poprzez przyznanie stronom postępowania prawa wnoszenia
do sądów środków zaskarżenia od rozstrzygnięć organów władzy publicznej dotyczących ich praw lub obowiązków. W wyjątkowych
przypadkach obowiązujące prawo może przewidywać również inne procedury umożliwiające efektywne dochodzenie na drodze sądowej
roszczeń wynikających z naruszenia prawa przez organy władzy publicznej.
W procedurze upadłościowej nie istnieje możliwość sądowej kontroli postanowienia nakazującego wypowiedzenie umowy najmu lub
dzierżawy z punktu jego zgodności z prawem. Najemca lub dzierżawca, korzystając z uprawnień przewidzianych w procedurze upadłościowej,
nie może podważać skuteczności wypowiedzenia umowy, a jego roszczenia o naprawienie szkody wynikającej z naruszenia prawa
przy wypowiadaniu umowy mogą w praktyce zostać zaspokojone tylko w niewielkim stopniu.
Również inne istniejące procedury kwestionowania orzeczeń niezgodnych z prawem nie mają zastosowania do postanowienia sądu
w sprawie wypowiedzenia umowy najmu lub dzierżawy. W szczególności nie jest możliwe stwierdzenie niezgodności z prawem postanowienia
sądu w wyniku wniesienia skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia na podstawie 4241 k.p.c. Ponadto, jak wspomniano wyżej, w świetle art. 365 § 1 k.p.c., postanowienie sądu zarządzające rozwiązanie umowy wiąże
inne sądy oraz inne organy państwowe, co uniemożliwia kwestionowanie tego postanowienia w innych postępowaniach sądowych.
Z przedstawionych względów należy podzielić pogląd, że ustawa ogranicza prawo do sądu najemcy lub dzierżawcy, wobec którego
syndyk wypowiedział umowę najmu lub dzierżawy na podstawie art. 109 ust. 1 prawa upadłościowego i naprawczego. Należy w związku
z tym rozważyć, czy ustanowione ograniczenia spełniają wymogi określone w Konstytucji. W uzasadnieniu projektu ustawy – Prawo
upadłościowe i naprawcze stwierdzono, że celem art. 109 „jest umożliwienie wyeliminowania negatywnych skutków umów dzierżawy
zawartych przez upadłych dłużników na czas oznaczony, na podstawie których osoby trzecie dzierżawią za bezcen majątek wchodzący
w skład masy. Przy obecnej regulacji prawnej nabywca jest związany taką umową. Utrudnia to w praktyce zbycie wydzierżawionego
mienia, a tym samym osiągnięcie celu postępowania upadłościowego” (druk sejmowy nr 809, IV kadencja). W ocenie Marszałka Sejmu
ustanowione ograniczenie prawa do sądu jest niezbędne dla zapewnienia sprawnego przeprowadzenia postępowania upadłościowego
i efektywnego upłynnienia masy upadłości. Pogląd ten nie jest jednak przekonujący. Nie ulega wątpliwości, że sprawność i efektywność
postępowań prowadzonych przez organy władzy publicznej stanowią jedną z wartości chronionych konstytucyjnie i są istotnym
elementem porządku publicznego. Trybunał Konstytucyjny podziela jednak zdanie Prokuratora Generalnego, że sprawność postępowania
upadłościowego można osiągnąć bez wyłączania prawa do rozpoznania sprawy przez sąd. Ustanowione ograniczenie nie jest niezbędne
dla zapewnienia sprawności postępowania i nie spełnia wymogów określonych w art. 31 ust. 3 Konstytucji. Cele postępowania
upadłościowego mogą zostać osiągnięte przy pomocy rozwiązań prawodawczych, które nie pozbawiają najemców i dzierżawców nieruchomości
upadłego prawa do sądu. Trybunał Konstytucyjny nie jest kompetentny do formułowania zaleceń pod adresem ustawodawcy co do
sposobu zapewnienia sprawności postępowania upadłościowego, pragnie jednak zwrócić uwagę na możliwość wprowadzenia różnych
rozwiązań prawnych zapewniających rozpatrzenie sprawy przez właściwy sąd bez nadmiernego wydłużania postępowania upadłościowego.
6. Zdaniem skarżącej, zaskarżony przepis narusza prawo stron do zaskarżenia orzeczeń i decyzji wydanych w pierwszej instancji,
zagwarantowane w art. 78 Konstytucji. Ustalając znaczenie prawa zagwarantowanego w tym przepisie, Trybunał Konstytucyjny wielokrotnie
podkreślał, że prawo do zaskarżania orzeczeń stanowi istotny element sprawiedliwości proceduralnej. Z art. 78 zdanie 1 Konstytucji
można wywieść skierowany do prawodawcy postulat takiego kształtowania procedury, aby w miarę możliwości przewidziane w niej
było prawo wniesienia przez stronę środka zaskarżenia. Zgodnie z orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego do istoty analizowanego
prawa należy możliwość uruchomienia weryfikacji decyzji lub orzeczenia podjętego w pierwszej instancji. Ustawodawca ma obowiązek
nie tylko umożliwić stronie prawo wniesienia środka zaskarżenia od orzeczenia lub decyzji wydanych w pierwszej instancji,
ale także umożliwić organowi rozpatrującemu środek zaskarżenia merytoryczną ocenę prawidłowości rozstrzygniętej sprawy. Środek
zaskarżenia powinien przy tym co do zasady spełniać wymóg dewolutywności, tzn. skorzystanie z niego przez stronę powinno powodować
przeniesienie rozpatrzenia sprawy do wyższej instancji. Należy dodać, że ustawodawca powinien ponadto preferować środki zaskarżenia
o charakterze suspensywnym, których wniesienie zawiesza wykonanie wydanego rozstrzygnięcia, w uzasadnionych przypadkach prawo
do zaskarżenia orzeczeń i decyzji może również być realizowane przy pomocy środków prawnych o charakterze niesuspensywnym.
Trybunał pragnie przypomnieć w tym miejscu pogląd wyrażony w wyroku z 16 listopada 1999 r., sygn. SK 11/99, że „konstytucyjna
kwalifikacja konkretnych środków zaskarżenia pozostawionych przez prawodawcę do dyspozycji strony, uwzględniać musi całokształt
unormowań determinujących przebieg danego postępowania. W szczególności konieczne jest zarówno odniesienie do rodzaju sprawy
rozstrzyganej w danym postępowaniu, struktury i charakteru organów podejmujących rozstrzygnięcie...” (OTK ZU nr 7/1999, poz.
158).
Dla określenia znaczenia gwarancji zawartych w analizowanym przepisie konstytucyjnym istotne znaczenie ma określenie podmiotu
prawa do zaskarżenia orzeczeń i decyzji wydanych w pierwszej instancji. Prawodawca konstytucyjny posłużył się w tym wypadku
terminem „każda ze stron”. W konsekwencji może nasunąć się wątpliwość, czy najemca lub dzierżawca jest stroną w rozumieniu
tego przepisu, jeżeli postanowienie wydawane przez sąd jest adresowane do syndyka. Trybunał Konstytucyjny pragnie w związku
z tym przypomnieć, że pojęcia konstytucyjne mają autonomiczny charakter a rozumienie określonego terminu przyjmowane przez
ustawodawcę nie może wiązać organów państwowych przy interpretacji Konstytucji. Przez stronę w rozumieniu art. 78 należy rozumieć
wszystkie podmioty, których praw lub obowiązków dotyczy rozstrzygnięcie wydane w pierwszej instancji, nawet jeżeli prawo nie
przewiduje udziału tych podmiotów w postępowaniu prowadzącym do wydania danego rozstrzygnięcia. Najemca lub dzierżawca stanowi
zatem stronę uprawnioną do wniesienia środka prawnego, jeżeli pozostaje podmiotem stosunku prawnego podlegającego rozwiązaniu
w myśl postanowienia sądu wydanego na podstawie art. 109 ustawy – Prawo upadłościowe.
Zakres stosowania art. 78 Konstytucji obejmuje nie tylko postępowanie sądowe i administracyjne, ale również inne postępowania
prowadzone przez organy władzy publicznej w celu rozpatrzenia indywidualnych spraw jednostki i innych podmiotów prawa prywatnego.
Prawo zagwarantowane w art. 78 Konstytucji nie ma charakteru bezwzględnego i dopuszcza wyjątki. Akty prawodawcze wprowadzające
wyjątki od tego prawa powinny jednak spełniać wymogi określone w art. 31 ust. 3 Konstytucji.
Prawo do zaskarżania orzeczeń zagwarantowane w art. 78 Konstytucji pozostaje w ścisłym związku z zasadą dwuinstancyjności
postępowania sądowego wyrażoną w art. 176 Konstytucji. W sprawach rozpoznawanych „od początku do końca” przez sądy obowiązuje
zasada dwuinstancyjności postępowania sądowego, a stronie powinny przysługiwać środki zaskarżenia rozpoznawane przez sąd wyższej
instancji. Natomiast w sprawach przekazanych do właściwości innych organów, środki zaskarżenia, o których mowa w art. 78 Konstytucji,
mogą być rozpoznawane zarówno przez organy administracji publicznej jak i przez organy sądowe. Jeżeli jednak środek zaskarżenia
rozpatruje organ administracji publicznej, z art. 45 ust. 1 Konstytucji wynika wymóg, aby ustawa zagwarantowała stronie możliwość
uruchomienia sądowej kontroli wydanego rozstrzygnięcia przez organ administracji publicznej drugiej instancji.
W rozpoznawanej sprawie prawodawca nie przyznał zainteresowanym żadnych środków do zaskarżenia postanowienia zarządzającego
wypowiedzenie umowy najmu lub dzierżawy. Jednocześnie w świetle przedstawionych wyżej argumentów, nie zachodzą względy uzasadniające
wyłączenie prawa do zaskarżania orzeczeń i decyzji w odniesieniu rozważanych rozstrzygnięć. W konsekwencji zaskarżony przepis
narusza prawo zagwarantowane w art. 78 Konstytucji.
7. Kolejny zarzut wniesiony przez skarżącą dotyczy naruszenia konstytucyjnej zasady równości. Zgodnie z ustalonym orzecznictwem
Trybunału Konstytucyjnego z zasady równości, wyrażonej w art. 32 ust. 1 Konstytucji, wynika nakaz jednakowego traktowania
podmiotów prawa w obrębie określonej klasy (kategorii). Wszystkie podmioty prawa charakteryzujące się w równym stopniu daną
cechą istotną (relewantną) powinny być traktowane równo, a więc według jednakowej miary, bez różnicowań zarówno dyskryminujących
jak i faworyzujących. Oceniając regulację prawną z punktu widzenia zasady równości należy w pierwszej kolejności rozważyć,
czy można wskazać wspólną cechę istotną uzasadniającą równe traktowanie podmiotów prawa. Ustalenie to wymaga analizy celu
i treści aktu normatywnego, w którym zawarta została kontrolowana norma prawna.
Jeżeli prawodawca różnicuje podmioty prawa, które charakteryzują się wspólną cechą istotną, to wprowadza odstępstwo od zasady
równości. Takie odstępstwo nie musi jednak oznacza naruszenia art. 32 Konstytucji. Jest ono dopuszczalne, jeżeli zostały spełnione
następujące warunki:
1) kryterium różnicowania pozostaje w racjonalnym związku z celem i treścią danej regulacji;
2) waga interesu, któremu różnicowanie ma służyć pozostaje w odpowiedniej proporcji do wagi interesów, które zostaną naruszone
w wyniku wprowadzonego różnicowania;
3) kryterium różnicowania pozostaje w związku z innymi wartościami, zasadami, czy normami konstytucyjnymi, uzasadniającymi
odmienne traktowanie podmiotów podobnych.
W ocenie skarżącej zakwestionowany przepis wprowadza różnicowanie najemców, na takich, którzy zawarli umowy najmu z wynajmującymi,
co do których następnie ogłoszono upadłość oraz na takich, którzy zawarli umowy z podmiotami, co do których upadłości nie
ogłoszono. Kontrahenci upadłego zostali pozbawieni możliwości dochodzenia swoich praw na drodze sądowej, natomiast pozostali
najemcy i dzierżawcy mogą dochodzić swoich praw w postępowaniu przed sądami na ogólnych zasadach.
Należy w związku z tym zauważyć, że w myśl przepisów ustawy upadłość ogłasza się w stosunku do dłużnika, który stał się niewypłacalny.
Dłużnik jest niewypłacalny, jeżeli nie wykonuje swoich wymagalnych zobowiązań. Dłużnika będącego osobą prawną albo jednostką
organizacyjną nieposiadającą osobowości prawnej, której odrębna ustawa przyznaje zdolność prawną, uważa się za niewypłacalnego
także wtedy, gdy jego zobowiązania przekroczą wartość jego majątku, nawet wówczas, gdy na bieżąco te zobowiązania wykonuje.
Nie podlega dyskusji, że upadłość uzasadnia ustanowienie szczególnych regulacji prawnych dotyczących sytuacji prawnej upadłego
w celu zaspokojenia w najszerszym możliwym zakresie ogółu wierzycieli upadłego. Ustawodawca musi ingerować w stosunki cywilnoprawne
łączące upadłego z innymi podmiotami w celu zapewnienia optymalnej ochrony interesów tych podmiotów. Do ustawodawcy należy
również wprowadzenie szczególnej procedury dochodzenia roszczeń, zapewniającej, aby roszczenia wierzycieli mogły zostać zaspokojone
w jak najwyższym stopniu, przy jednoczesnym zachowaniu dotychczasowego przedsiębiorstwa dłużnika. W razie upadłości nie jest
bowiem możliwe efektywne zaspokojenie wierzycieli w procedurach sądowych na ogólnych zasadach. Stan upadłości jest zatem cechą
uzasadniającą zróżnicowanie zasad materialno-prawnych i proceduralnych dochodzenia roszczeń wobec upadłego. Sam fakt, że dany
podmiot jest stroną umowy najmu i dzierżawy, nie stanowi cechy istotnej uzasadniającej równe traktowanie w zakresie dochodzenia
roszczeń z tych umów. W konsekwencji zaskarżony przepis, przewidując szczególne zasady dochodzenia roszczeń wobec upadłego,
nie wprowadza różnicowania podmiotów posiadających wspólną cechę istotną. Jednocześnie, przepis ten zapewnia identyczne traktowanie
wszystkich najemców i dzierżawców, którzy weszli w stosunki prawne z upadłym. Z tego względu, w ocenie Trybunału Konstytucyjnego,
wprowadzone rozwiązanie nie narusza zasady równości.
8. W ocenie skarżącej art. 109 ust. 1 prawa upadłościowego i naprawczego jest niezgodny z art. 64 ust. 1 i 2 Konstytucji,
ponieważ ogranicza ochronę praw majątkowych najemców i dzierżawców i narusza zasadę równej ochrony tych praw.
Trybunał Konstytucyjny wielokrotnie przypominał znaczenie gwarancji zawartych w tym przepisie. Art. 64 poddaje pod ochronę
zarówno prawo własności w rozumieniu prawa cywilnego jak i inne prawa majątkowe. Należą do nich w szczególności prawa majątkowe
wynikające z zwartych umów cywilnoprawnych, a więc również prawa majątkowe wynikające z umów najmu i dzierżawy. Trybunał Konstytucyjny
wielokrotnie przypominał, że prawa wynikające z umowy najmu podlegają ochronie na podstawie art. 64 Konstytucji (wyrok TK
z: 2 czerwca 1999 r., sygn. K. 34/98, OTK ZU nr 5/1999, poz. 94, s. 478-479; 12 stycznia 2000 r., sygn. P. 11/99, OTK ZU nr
6/2000, poz. 187, s. 36; 2 października 2002 r., sygn. K 48/01 OTK ZU nr 5/A/2002, poz. 62, s. 861-862). Ochrona własności
i innych praw majątkowych nie ma jednak charakteru absolutnego. Konstytucja dopuszcza ustanawianie ograniczeń tych praw przy
poszanowaniu warunków określonych w art. 31 ust. 3 oraz art. 64 ust. 3 Konstytucji.
Ustęp 2 analizowanego przepisu nakazuje zapewnienie równej ochrony własności i praw majątkowych. Trybunał Konstytucyjny zwracał
uwagę, że powołany przepis dopełnia regulację zawartą w art. 21 ust. 1 oraz art. 64 ust. 1 Konstytucji, nawiązując jednocześnie
– w perspektywie konstytucyjnej regulacji ochrony własności – do ogólnej normy art. 32 ust. 1 zd. 1 Konstytucji, statuującej
zasadę równości. Istotą regulacji z art. 64 ust. 2 Konstytucji jest podkreślenie, że ochrona własności i innych praw majątkowych
nie może być różnicowana z uwagi na charakter podmiotu danego prawa (zob. wyroki TK z: 25 lutego 1999 r., sygn. K. 23/98,
OTK ZU nr 2/1999, poz. 25, s. 165; 28 października 2003 r., sygn. P 3/03, OTK ZU nr 8/A/2003, poz. 82, s. 965). Trybunał Konstytucyjny zwracał również uwagę, że „równość ochrony” sformułowana
przez art. 64 ust. 2 Konstytucji dotyczy przede wszystkim braku materialnoprawnego zróżnicowania statusów własności, co jest
reakcją na hierarchizację typów i form własności istniejącą w Konstytucji z 1952 r. do 1990 r. (wyrok TK z 16 marca 2004 r.,
sygn. K 22/03, OTK ZU nr 3/A/2004, poz. 20, s. 291).
Z drugiej strony art. 64 ust. 2 Konstytucji „nie tylko nawiązuje do zasady równości, ale też daje wyraz ogólnemu stwierdzeniu,
że wszystkie prawa majątkowe muszą podlegać ochronie prawnej. Na ustawodawcy zwykłym spoczywa tym samym nie tylko obowiązek
pozytywny ustanowienia przepisów i procedur udzielających ochrony prawnej prawom majątkowym, ale także obowiązek negatywny
powstrzymania się od przyjmowania regulacji, które owe prawa mogłyby pozbawić ochrony prawnej lub też ochronę tę ograniczać”
(wyroki TK z: 13 kwietnia 1999 r., sygn. K 36/98, OTK ZU nr 3/1999, poz. 40, s. 240; 2 czerwca 1999 r. sygn. K 34/98, OTK
ZU nr 5/1999, poz. 94, s. 470). Obowiązki te dotyczą nie tylko płaszczyzny materialnoprawnej, ale również proceduralnej. Ustawodawca
powinien w szczególności ukształtować odpowiednie procedury i środki prawne zapewniające ochronę własności i innych praw majątkowych.
Do instrumentów prawnych zapewniających ochronę własności należy w szczególności prawo do sądu, w ocenie Trybunału Konstytucyjnego
nie ma jednak potrzeby powoływania w sentencji wyroku art. 64 ust. 2 Konstytucji jako podstawy do wyprowadzania prawa do sądu
w sprawach dotyczących prawa własności i innych praw. Prawo zostało bowiem zagwarantowane jednoznacznie w art. 45 i art. 77
ust. 2 Konstytucji.
Ustalając treść praw określonych w art. 64 Konstytucji, należy zwrócić uwagę, że w gospodarce rynkowej jednostka i inne podmioty
prawne, uczestnicząc w obrocie gospodarczym i prawnym, ponoszą ryzyko gospodarcze swoich decyzji. Ryzyko to obejmuje w szczególności
ryzyko niewypłacalności podmiotów, z którymi zostały zawarte umowy cywilnoprawne. Zawierając umowy z innymi podmiotami prawa,
każdy uczestnik obrotu musi brać pod uwagę, że jego prawa majątkowe wynikające z tych umów mogą nie zostać zaspokojone w sytuacji,
w której druga strona umowy stała się niewypłacalna.
Należy również zwrócić uwagę, że przepisy ustawy – Prawo upadłościowe i naprawcze mają właśnie na celu ochronę własności i
innych praw majątkowych podmiotów uczestniczących w obrocie prawnym. Regulacje te mają zastosowanie w sytuacjach, w których
jednoczesna realizacja tych praw w pełnym zakresie przez wszystkie podmioty nie jest możliwa. W literaturze przedmiotu zwraca
się ponadto uwagę, że między wierzycielami występują z reguły ostre konflikty interesów. W interesie jednych leży likwidacja
przedsiębiorstwa i sprzedaż jego majątku, inni natomiast domagają się zapewnienia dalszego funkcjonowania przedsiębiorstwa.
Dotyczy to zwłaszcza jego pracowników, dążących do zachowania swoich miejsc pracy. (F. Zedler, Prawo upadłościowe i naprawcze, Kraków 2003, s. 36). W konsekwencji organy władzy publicznej muszą rozstrzygnąć, które prawa majątkowe i w jakim zakresie
muszą zostać poświęcone. Do ustawodawcy należy ustanowienie rozwiązań, które zapewnia optymalne z punktu widzenia zasad i
wartości konstytucyjnych zaspokojenie wierzycieli.
Zakwestionowany przepis ma na celu ułatwienie sprzedaży składników masy upadłości, w konsekwencji ochronę interesów pozostałych
wierzycieli upadłego. Dla oceny konstytucyjności tego przepisu istotne znaczenie ma fakt, że przewiduje on trzymiesięczny
termin wypowiedzenia, który umożliwia najemcom i dzierżawcom dostosowanie się do zaistniałej sytuacji. Ponadto ustawodawca
nie wygasza całkowicie roszczeń najemców i dzierżawców, ale przyznaje im prawo do naprawienia szkody z tytułu wypowiedzenia
umowy, które podlega dochodzeniu na ogólnych zasadach obowiązujących w postępowania upadłościowym. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego
wprowadzone rozwiązanie stanowi kompromis między przeciwstawnymi interesami poszczególnych wierzycieli i nie wykracza poza
zakres swobody regulacyjnej wyznaczony przez Konstytucję. Postanowienia materialno-prawne zawarte w art. 109 ust. 1 prawa
upadłościowego i naprawczego, dopuszczające wypowiedzenie umów najmu i dzierżawy, nie mogą zostać uznane za nadmierną ingerencję
w sferę praw majątkowych najemców i dzierżawców.
9. Skarżąca powołuje w petitum skargi jako wzorzec kontroli art. 2 Konstytucji. Należy w związku z tym przypomnieć, że Trybunał Konstytucyjny nie jest związany
wyliczeniem w petitum wniosku, pytania prawnego lub skargi konstytucyjnej przepisów prawnych powoływanych jako wzorzec kontroli, ale musi wziąć
pod uwagę treści normatywne, które podmiot inicjujący postępowanie wiąże z tymi przepisami. Z uzasadnienia rozpoznawanej skargi
wynika, że – w ocenie skarżącej – naruszenie zasad zawartych w tym przepisie polega na naruszeniu pozostałych, szczegółowych
postanowień konstytucyjnych. Skarżąca nie wyprowadza z art. 2 żadnych zasad i norm konstytucyjnych składających się na treść
zasad wyrażonych w tym przepisie, które nie byłyby wyrażone w pozostałych wzorcach. Trybunał Konstytucyjny wielokrotnie wskazywał,
że odwoływanie się do wzorców formułujących zasady ogólne jest uzasadnione tylko wówczas, jeśli nie istnieją normy konstytucyjne
o większym stopniu szczegółowości, ściślej wiążące się z ocenianą regulacją (wyroki TK z: sygn. K. 34/98 i sygn. K. 23/99
oraz wyrok z 14 listopada 2000 r., sygn. K 7/00, OTK ZU nr 7/2000, s. 259). Z tego względu nie zachodzi potrzeba powołania
w sentencji wyroku art. 2 Konstytucji jako odrębnej podstawy kontroli.
Z przedstawionych względów Trybunał Konstytucyjny orzekł jak w sentencji.