1. Skarżący Jan Mejer zarzucił niezgodność przepisu § 2 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002
r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez
radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1349 ze zm.; dalej: rozporządzenie z 2002 r.) z art. 2, art. 45
ust. 1 i art. 64 ust. 2 Konstytucji oraz niezgodność przepisów § 1 i § 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28
maja 2003 r. zmieniającego rozporządzenie w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa
kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. Nr 97, poz. 888; dalej: rozporządzenie
z 2003 r.) z art. 2 i art. 45 ust. 1 Konstytucji.
Trybunał Konstytucyjny po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym odmówił nadania dalszego biegu skardze w zakresie
odnoszącym się do § 2 ust. 1 rozporządzenia z 2002 r. W pozostałym zakresie skarga konstytucyjna została przekazana do merytorycznego
rozpoznania.
Skarżący, wraz z innym powodem, wystąpił do Sądu Okręgowego we Wrocławiu, VII Wydziału Pracy z powództwem przeciwko Politechnice
Wrocławskiej we Wrocławiu o zasądzenie wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy. Wyrokiem z 9 sierpnia 2004 r., sygn.
akt VII P 345/04, Sąd oddalił powództwo w całości i odstąpił od obciążenia powodów kosztami zastępstwa procesowego strony
pozwanej.
Na skutek zażalenia pozwanej Politechniki na postanowienie dotyczące kosztów, Sąd Apelacyjny we Wrocławiu, postanowieniem
z 9 listopada 2004 r., sygn. akt III A Pz 63/04, zmienił pkt II wyroku w ten sposób, że zasądził od obydwojga powodów na rzecz
strony pozwanej kwoty po 1800 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego. Z uzasadnienia tego postanowienia wynika,
że wynagrodzenie radcy prawnego ustalone zostało na podstawie § 6 pkt 6 w związku z § 11 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra
Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów
pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.
Zdaniem skarżącego § 1 rozporządzenia z 2003 r., uchylając § 18 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002
r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez
radcę prawnego ustanowionego z urzędu, naruszył pewność prawa do sądu i zachowania gwarancji istniejących zasad i niezmieniania
ich w toku sprawy, od momentu wniesienia powództwa w 1997 r. aż do zakończenia sprawy w pierwszej instancji.
W zakresie kosztów zastępstwa prawnego, w momencie wnoszenia powództwa, obowiązywało rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości
z 4 czerwca 1992 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie w postępowaniu przed organami wymiaru sprawiedliwości, które poprzez
art. 99 k.p.c. znajdowało zastosowanie w sprawie.
Następne rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z 12 grudnia 1997 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz opłat za
czynności radców prawnych respektowało konstytucyjne wymaganie pewności prawa do sądu, stanowiąc w § 24 ust. 1, że „W sprawach
będących w toku przed dniem wejścia w życie rozporządzenia stosuje się aż do zakończenia sprawy w danej instancji przepisy
dotychczasowe”. Także rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych
oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu nie naruszyło
wymagania pewności prawa w sprawach będących w toku. Zawierało ono bowiem przepis § 18 ust. 1, analogicznej treści jak cytowany
wyżej § 24 ust. 1 rozporządzenia z 1997 r.
Natomiast kolejne rozporządzenie z 2003 r. – zakwestionowane w skardze konstytucyjnej – gwarancje te uchyliło z dniem 1 czerwca
2003 r. Od tego momentu – zdaniem skarżącego – doszło do naruszenia zasady pewności prawa wynikającej z art. 2 i prawa do
sądu – art. 45 ust. 1 Konstytucji. Zasada ta wyraża się w stosowaniu przepisów dotychczasowych do spraw będących w toku w
danej instancji, które były korzystniejsze dla skarżącego, przede wszystkim z uwagi na niższe stawki oraz regulację zbiegu
reprezentacji (§ 19 rozporządzenia z 1992 r.) i uzależnienie ewentualnego dublowania wynagrodzenia od szczególnie zwiększonego
nakładu pracy pełnomocnika. W ocenie skarżącego, gdyby nie uchylenie § 18 rozporządzenia z 2002 r., to przepisami dotychczasowymi, które stosuje się do zakończenia sprawy w danej instancji, byłby
przepisy § 10 ust. 2 pkt 8 w związku z § 17 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia z 1992 r. i stawka minimalna wynosiłaby 750 zł.
2. Przedstawiając stanowisko w sprawie, Prokurator Generalny stwierdził, że postępowanie podlega umorzeniu, na podstawie art.
39 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643 ze zm.) z powodu niedopuszczalności
wydania orzeczenia.
Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji, przedmiotem kontroli Trybunału Konstytucyjnego, w trybie skargi konstytucyjnej, może
być wyłącznie akt normatywny (przepis prawa), na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie
o konstytucyjnych wolnościach lub prawach skarżącego.
Przepisy § 1 i § 2 rozporządzenia z 2003 r. nie stanowiły podstawy rozstrzygnięcia o prawach skarżącego. Ostatecznie orzeczenie
w tym przedmiocie oparte jest na przepisach rozporządzenia z 2002 r. Natomiast zakwestionowane przepisy spełniały w procesie
orzekania rolę pomocniczą, pozwalającą sądowi na ustalenie stanu prawnego obowiązującego na dzień orzekania.
3. Takie samo stanowisko w sprawie zajął Minister Sprawiedliwości.
4. Pismem z 26 lipca 2005 r. Rzecznik Praw Obywatelskich poinformował, że postanowił nie przystępować do przedstawionej skargi.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. Kwestionowane rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 maja 2003 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy
prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. Nr 97, poz. 888) stanowi:
„§ 1. W rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz
ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. Nr 163,
poz. 1349) uchyla się § 18.
§ 2. Rozporządzenie wchodzi w życie z dniem 1 czerwca 2003 r.”
Natomiast uchylony § 18 rozporządzenia z 2002 r. miał treść następującą:
„1. W sprawach będących w toku przed dniem wejścia w życie rozporządzenia stosuje się aż do zakończenia sprawy w danej instancji
przepisy dotychczasowe.
2. W sprawach, w których wniosek o zaopatrzenie tytułu egzekucyjnego w klauzulę wykonalności wpłynął przed wejściem w życie
rozporządzenia, stosuje się przepisy dotychczasowe”.
2. W pierwszej kolejności Trybunał Konstytucyjny poddał ocenie dopuszczalność kontroli konstytucyjnej zakwestionowanych przepisów.
Istotą zarzutu adresowanego do zakwestionowanych przepisów rozporządzenia z 2003 r. jest to, że doprowadziły one do wyeliminowania
z obrotu prawnego, z dniem 1 czerwca 2003 r., przepisu § 18 rozporządzenia z 2002 r., w zakresie opłat za czynności radców
prawnych, obowiązujących w dniu wszczęcia sprawy w danej instancji (aż do jej zakończenia w tej instancji). To zaś – zdaniem
skarżącego – naruszyło zasadę ochrony zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa (art. 2 Konstytucji) oraz prawo do
sądu (art. 45 Konstytucji). Przepisy dotychczasowe to przede wszystkim rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 12 grudnia
1997 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. Nr 154, poz. 1013 ze zm. –
dalej: rozporządzenie z 1997 r.). Wyeliminowanie z obrotu prawnego rozporządzenia z 1997 r. spowodowało, że tym samym stało
się niedopuszczalne – z uwagi na brak podstawy prawnej – stosowanie także innych „dotychczasowych przepisów”, czyli właśnie
rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 1997 r., regulującego opłaty za czynności radców prawnych, do których odsyłały przepisy
przejściowe kolejnych rozporządzeń.
Następstwem uchylenia przepisu § 18 rozporządzenia z 2002 r. jest więc konieczność stosowania we wszystkich sprawach – w zakresie
opłat za czynności radców prawnych – jedynie przepisów rozporządzenia z 2002 r., bez względu na to, kiedy i pod rządami jakiego
rozporządzenia nastąpiło wszczęcie sprawy w danej instancji.
Z punktu widzenia dopuszczalności kontroli konstytucyjnej w niniejszej sprawie, istotne jest to, że rozporządzenie z 1997
r. zostało uznane przez Trybunał Konstytucyjny, wyrokiem z 29 maja 2002 r., sygn. P 1/01 (OTK ZU nr 3/A/2002, poz. 36, s.
477), za niezgodne z Konstytucją, przy czym utrata jego mocy obowiązującej została odroczona do 31 maja 2003 r. W uzasadnieniu
wyroku w tej sprawie Trybunał stwierdził, że rozporządzenie z 1997 r. zostało wydane bez należycie sformułowanego upoważnienia.
Upoważnienie do jego wydania nie spełniało bowiem wymogów określonych w art. 92 ust. 1 Konstytucji. W tym stanie rzeczy również
samo rozporządzenie nie spełniało wymogów określonych w art. 92 ust. 1 Konstytucji. Utratę mocy obowiązującej rozporządzenia
z 1997 r. Trybunał odroczył do 31 maja 2003 r.
We wspomnianym wyżej wyroku Trybunał Konstytucyjny uznał za konieczne odroczenie utraty mocy obowiązującej art. 16 ust. 2
i 3 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. – Prawo o adwokaturze (Dz. U. Nr 16, poz. 124 ze zm.) oraz art. 225 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o radcach prawnych (Dz. U. Nr 19, poz. 145 ze zm.), a tym samym rozporządzenia Ministra
Sprawiedliwości z 12 grudnia 1997 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz opłat za czynności radców prawnych, bo z
uwagi na zasadę bezpieczeństwa prawnego nie można było doprowadzić do luki w prawie, zwłaszcza w odniesieniu do regulacji,
których celem jest kwestia tak istotna, jak koszty postępowania sądowego. Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że wskazany w
sentencji termin powinien być wystarczający dla dokonania odpowiednich zmian w powyższych przepisach i wprowadzenia do nich
„wytycznych dotyczących treści aktu”, zgodnie z dyspozycją art. 92 ust. 1 Konstytucji (tamże, s. 489). Termin odroczenia,
ustalony w sentencji wyroku Trybunału Konstytucyjnego, wyznaczył ustawodawcy maksymalną granicę czasową wprowadzenia w życie
nowej regulacji.
Analiza treści zakwestionowanego rozporządzenia z 2003 r., dokonana w kontekście treści wyroku Trybunału Konstytucyjnego w
sprawie o sygn. P 1/01, prowadzi do wniosku, że przepisy tego rozporządzenia jedynie porządkują stan prawny w sposób respektujący
wskazany wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który ma moc powszechnie obowiązującą i jest ostateczny (art. 190 ust. 1 Konstytucji).
Skutkiem bowiem stwierdzenia przez Trybunał Konstytucyjny niezgodności z Konstytucją rozporządzenia z 1997 r. jest utrata
mocy obowiązującej tego rozporządzenia i w konsekwencji niedopuszczalność jego stosowania. Zakwestionowane rozporządzenie
eliminuje więc z porządku prawnego przepis prawny zezwalający na dalsze stosowanie niekonstytucyjnego aktu prawnego, przy
czym nieistotne jest to, z jakiego powodu nastąpiło uznanie danych przepisów za niezgodne z Konstytucją.
Jedynym celem i skutkiem zakwestionowanego rozporządzenia było więc wykonanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Ewentualne
orzeczenie niekonstytucyjności przepisów rozporządzenia z 2003 r. otwierałoby drogę do przywrócenia zasady określonej w §
18 rozporządzenia z 2002 r. wprost, w trybie tzw. „odżycia” przepisów nieskutecznie derogowanych, bądź to – do wprowadzenia
tej zasady do systemu prawa ponownie, w drodze odrębnej regulacji. W pierwszym przypadku musiałoby to prowadzić do konieczności
stosowania pewnego fragmentu aktu normatywnego uznanego już przez Trybunał za niezgodny z Konstytucją, w drugim natomiast
konieczna byłaby akcja tzw. pozytywnego ustawodawcy, a zatem całkowicie niezależna od mocy sprawczej samego Trybunału Konstytucyjnego.
Na marginesie należy podkreślić, że niezależnie od trafności poglądów co do samej możliwości „odżywania” przepisów wadliwie
derogowanych, w żadnym wypadku nie może to prowadzić do automatycznego niejako przywrócenia w tym trybie mocy obowiązującej
przepisów uznanych przez Trybunał za niekonstytucyjne. Stwarzałoby to bowiem sytuację przysłowiowego błędnego koła. Jedyną
więc drogą w tym przypadku mogłaby być pozytywna reakcja normodawcy, który w drodze nowych uregulowań mógłby recypować bądź
to nawiązywać do pewnych rozwiązań zawartych w przepisach generalnie uznanych za niekonstytucyjne z powodów formalnych, tak
jak to było w tym przypadku (brak właściwego ustawowego upoważnienia). Skarga zmierzałaby zatem w tym przypadku do uzyskania
takiego orzeczenia, które miałoby przesądzać o konieczności wprowadzenia do systemu prawa danego rozwiązania, a nawet o jego
kształcie. I z tego już powodu nie można mówić o jej dopuszczalności (art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym).
3. Trybunał podzielił pogląd Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego, że kontrolę konstytucyjności przepisów tego
rozporządzenia należy uznać za niedopuszczalną, bo w rezultacie sprowadziłaby się ona do oceny skutku wynikającego z wyroku
Trybunału Konstytucyjnego w postaci utraty mocy obowiązującej przez akt normatywny w określonym terminie. Byłoby to niedopuszczalne
ze względu na brzmienie art. 190 ust. 1 i 3 Konstytucji.
Ponadto Trybunał zwraca uwagę, że zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji, przedmiotem kontroli Trybunału, w trybie skargi konstytucyjnej,
może być wyłącznie akt normatywny, na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o konstytucyjnych
wolnościach lub prawach skarżącego. Tymczasem kwestionowane przepisy § 1 i § 2 rozporządzenia z 2003 r. nie stanowiły podstawy
rozstrzygnięcia sprawy skarżącego. Ostateczne orzeczenie w tym przedmiocie oparte jest na przepisach rozporządzenia z 2002
r., co wyraźnie wynika z treści uzasadnienia postanowienia Sądu Apelacyjnego z 9 listopada 2004 r.
Z tych względów Trybunał Konstytucyjny postanowił jak w sentencji.