1. W dniu 12 marca 2007 r. Kazimierz Cybula wniósł do Trybunału Konstytucyjnego skargę konstytucyjną, wskazując w niej, iż
art. 87 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270,
ze zm.; dalej: p.p.s.a.), który stanowi, że „Pismo z wnioskiem o przywrócenie terminu wnosi się do sądu, w którym czynność
miała być dokonana, w ciągu siedmiu dni od czasu ustania przyczyny uchybienia terminu”, jest sprzeczny z art. 2 w związku
z art. 32 ust. 1, art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 Konstytucji.
W postępowaniu dotyczącym nakazu rozbiórki obiektu budowlanego, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku wydał 20 października
2005 r. dwa wyroki, które 19 grudnia 2005 r. zostały doręczone uczestnikowi tego postępowania – Kazimierzowi Cybuli. Na powyższe
Kazimierz Cybula zamierzał wnieść skargi kasacyjne i w tym celu wystąpił o prawo pomocy przez zwolnienie go od kosztów sądowych
i ustanowienie adwokata, co sąd przyznał mu postanowieniem z 6 stycznia 2006 r. Dnia 23 stycznia 2006 r. (poniedziałek), a
więc już po upłynięciu terminu do wniesienia skarg kasacyjnych, wynikającego z art. 177 § 1 p.p.s.a., adwokat Maciej Urbański
otrzymał zawiadomienie Okręgowej Rady Adwokackiej w Gdańsku o ustanowieniu go pełnomocnikiem z urzędu w tej sprawie. W dniu
15 lutego 2006 r. wniósł on w imieniu Kazimierza Cybuli dwie skargi kasacyjne wraz z wnioskami o przywrócenie terminu do ich
wniesienia.
Postanowieniem z 31 marca 2006 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku odrzucił wniosek o przywrócenie terminu do wniesienia
skargi kasacyjnej, wskazując – na podstawie art. 87 § 1 p.p.s.a. – na przekroczenie siedmiodniowego terminu do złożenia tego
wniosku, liczonego od czasu ustania przyczyny uchybienia terminu, czym w opinii sądu było otrzymanie przez adwokata zawiadomienia
o ustanowieniu go pełnomocnikiem w sprawie. Na powyższe postanowienie wniesione zostało zażalenie do Naczelnego Sądu Administracyjnego,
w którym pełnomocnik Kazimierza Cybuli podniósł, iż siedmiodniowy termin nie był wystarczający, by mógł on rzetelnie przygotować
dwie skargi kasacyjne, zaś sam termin do wniesienia wniosku o przywrócenie terminu, wraz z jednoczesnym wniesieniem skarg
kasacyjnych, wynikający z art. 87 § 1 p.p.s.a., winien być liczony od chwili rzeczywistego ustania przyczyny uchybienia terminu,
tj. od chwili gdy wyznaczony z urzędu pełnomocnik był w stanie rzeczywiście zapoznać się ze sprawą. Postanowieniem z 23 czerwca
2006 r., które pełnomocnik Kazimierza Cybuli otrzymał 10 lipca 2006 r., Naczelny Sąd Administracyjny oddalił to zażalenie,
wskazując w uzasadnieniu m.in., że pełnomocnik skarżącego w dniu powiadomienia go o ustanowieniu pełnomocnikiem z urzędu wiedział,
iż winien sporządzić dwie skargi kasacyjne, a siedmiodniowy termin do dokonania tej czynności jest wystarczający do sporządzenia
i złożenia przez profesjonalnego pełnomocnika zarówno wniosku o przywrócenie terminu do wniesienia skargi kasacyjnej, jak
i samej skargi, pod warunkiem niezwłocznego przystąpienia do działania. Tymczasem, jak podniósł sąd, pełnomocnik Kazimierza
Cybuli podjął czynności zmierzające do sporządzenia skargi w postaci dokonania fotokopii akt sądowych dopiero 27 stycznia
2006 r. i nawet gdyby liczyć siedmiodniowy termin od tego momentu, upłynąłby on przed dniem złożenia przez pełnomocnika pism
procesowych w sprawie. Sąd nie dopatrzył się przy tym innych, szczególnych okoliczności, które „wskazane przez stronę mogłyby
spowodować uznanie, że termin do wniesienia skargi kasacyjnej rozpoczął bieg w innym terminie, niż wskazał to Sąd I instancji”.
W konsekwencji braku przywrócenia terminu do dokonania czynności procesowej, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku, postanowieniem
z 17 sierpnia 2006 r., odrzucił złożone skargi kasacyjne, a postanowieniem z 24 listopada 2006 r., doręczonym 13 grudnia 2006
r., Naczelny Sąd Administracyjny oddalił złożone zażalenie na to ostatnie postanowienie.
W skardze konstytucyjnej złożonej 12 marca 2007 r., pełnomocnik skarżącego zarzucił w szczególności, że przez przyjęcie w
orzecznictwie sądowym takiej interpretacji skarżonego przepisu, która nakazuje liczyć termin do złożenia wniosku o przywrócenie
terminu do dokonania czynności w postępowaniu sądowym od momentu, w którym (w wypadkach stanowiących tło tej sprawy) pełnomocnik
z urzędu został zawiadomiony o ustanowieniu go takim pełnomocnikiem, wynika w konsekwencji nieusprawiedliwione nierówne traktowanie
w obrębie procedury przed sądami administracyjnymi dwóch grup podmiotów. Do pierwszej grupy należą ci, którzy składają skargę
kasacyjną poprzez ustanowionego i opłacanego przez nich samych pełnomocnika i w rezultacie korzystają z, określonego w art.
177 § 1 p.p.s.a., trzydziestodniowego terminu do złożenia skargi kasacyjnej. Do drugiej grupy należą zaś ci, którzy – z powodu
ich gorszej sytuacji materialnej – nie są w stanie zapewnić sobie pełnomocnika z wyboru na własny koszt i korzystają z pomocy
prawnej w postaci ustanowionego pełnomocnika z urzędu. Jednak czas niezbędny do uruchomienia instytucji pomocy prawnej przez
wydanie przez sąd stosownego postanowienia i jego realizację przez organ samorządu adwokackiego powoduje, że wyznaczony z
urzędu pełnomocnik niejednokrotnie zostanie powiadomiony o wyznaczeniu go pełnomocnikiem już po upływie trzydziestodniowego
terminu do złożenia skargi kasacyjnej, co miało miejsce także w tej sprawie. W tej sytuacji pełnomocnik z urzędu korzystać
musi z instytucji przywrócenia terminu, przewidzianej art. 87 p.p.s.a. W tym przypadku termin, przewidziany w art. 87 § 1,
wynosi jedynie siedem dni, w którym to czasie pełnomocnik musi także dokonać czynności, która nie została wcześniej dokonana,
w tym wypadku złożyć sporządzone z należytą starannością skargi kasacyjne. Skarżący zaznaczył przy tym, że postępowanie w
jego sprawach toczyło się od roku 1994, co czyniło akta spraw wyjątkowo obszernymi i nie pozostawało bez wpływu na trudność
sporządzenia dwóch skarg kasacyjnych przez pełnomocnika. Zdaniem skarżącego, sytuacja taka narusza przewidzianą w art. 32
ust. 1 Konstytucji zasadę równości wobec prawa i prowadzi do dyskryminacji uboższych uczestników postępowania przed sądami
administracyjnymi, chcących wnieść skargę kasacyjną od niekorzystnych dla nich orzeczeń sądów. W konsekwencji naruszone zostaje
także konstytucyjne prawo do sądu gwarantowane w art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 Konstytucji.
Skarżący podniósł jednocześnie, wskazując przy tym określone wyroki sądów administracyjnych, na zasadniczo odmienną interpretację
przez te sądy użytego w skarżonym przepisie sformułowania „od czasu ustania przyczyny uchybienia terminu”, wyznaczającego
dzień, od którego biec będzie nowy siedmiodniowy termin do dokonania czynności procesowej, co czyni przepis na tyle niejednoznacznym,
że naruszona została także zasada państwa prawnego, o której mówi art. 2 Konstytucji. Zdaniem skarżącego, wykładnia cytowanego
sformułowania winna, w wypadku spraw tego typu, jako czas ustania przyczyny uchybienia terminu, brać nie tyle moment powzięcia
wiadomości o ustanowieniu pełnomocnikiem z urzędu, ile czas, w którym wyznaczony formalnie pełnomocnik był w stanie zapoznać
się ze sprawą, celem sporządzenia z należytą starannością skargi kasacyjnej, nie dłuższy jednak niż miesiąc od dnia zawiadomienia
go o ustanowieniu pełnomocnikiem z urzędu.
Jako ostateczne orzeczenie w sprawie, skarżący wskazał postanowienie Naczelnego Sądu Administracyjnego z 24 listopada 2006
r., doręczone pełnomocnikowi skarżącego 13 grudnia 2006 r, dotyczące oddalenia zażalenia na postanowienie Wojewódzkiego Sądu
Administracyjnego w Gdańsku w sprawie odrzucenia złożonych skarg kasacyjnych. Jednocześnie wskazał, że „Wyżej wymienione prawomocne
orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie zamyka skarżącemu drogę do odwołania się od wyroku na skutek zastosowania
błędnej interpretacji przepisu art. 87 § 1 prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi w przedmiotowej sprawie”.
2. Pismem z 8 lipca 2008 r. stanowisko w sprawie przedstawił Prokurator Generalny, wyrażając pogląd, że art. 87 § 1 p.p.s.a.
w zakresie, w jakim wyznacza stronie, reprezentowanej przez pełnomocnika ustanowionego na jej wniosek przez sąd w ramach przyznanego
prawa pomocy, siedmiodniowy termin do wniesienia skargi kasacyjnej – liczony od dnia udzielenia temu pełnomocnikowi pełnomocnictwa
traktowanego jako ustanie przyczyny uchybienia terminowi wniesienia tej skargi – z wnioskiem o jego przywrócenie, jest niezgodny
z art. 2 w związku z art. 32 ust. 1, art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 Konstytucji.
Prokurator Generalny podniósł, że zasadnicze znaczenie dla badanej skargi konstytucyjnej ma treść przepisu art. 87 § 1 p.p.s.a.,
wynikająca z jego rozumienia przez organy stosujące prawo, a zwłaszcza sposób liczenia terminu do złożenia wniosku o przywrócenie
terminu uchybionego, w szczególności gdy w postanowieniach sądów w sprawie skarżącego, dotyczących przywrócenia terminu do
złożenia skargi kasacyjnej, za dzień ustania przeszkody do jej złożenia uznano wyłącznie dzień udzielenia pełnomocnictwa.
Zdaniem Prokuratora Generalnego „nie jest to stanowisko, które zasługuje na pełną aprobatę”, a „wykładnia dokonana przez sądy
administracyjne w omawianej sprawie nie wydaje się trafna”. Na poparcie tej tezy Prokurator Generalny przywołał dwa odmienne
orzeczenia Sądu Najwyższego (zob. postanowienia: z 27 czerwca 2000 r., sygn. akt I CZ 62/00 oraz z 4 marca 2005 r., sygn.
akt II UZ 72/04) oraz komentarz B. Dautera do skarżonego przepisu (zob. B. Dauter, B. Gruszczyński, A. Kabat, M. Niezgódka-Medek,
Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Komentarz, Kraków 2006, teza 4), w którym autor uznał, że siedmiodniowy termin do przywrócenia terminu „liczy się od czasu ustania przyczyny
uchybienia terminu, a nie od czasu dowiedzenia się o tym” oraz, że „przyczyna uchybienia terminu do wniesienia kasacji przez
pełnomocnika ustanowionego przez sąd ustaje w dniu, w którym miał on rzeczywistą możliwość wniesienia kasacji, a nie w dniu
dowiedzenia się przez niego o wyznaczeniu go pełnomocnikiem”.
Według Prokuratora Generalnego, znaczenie kwestionowanego przepisu jakiego nabrał on w jego stosowaniu – prowadzi do nadmiernego
i naruszającego standardy konstytucyjne zróżnicowania sytuacji stron postępowania przed sądem administracyjnym chcących złożyć
skargę kasacyjną, ze względu na ich status majątkowy. Strona, która nie ma wystarczających środków materialnych na pokrycie
kosztów postępowania, zmuszona jest bowiem, wobec działania tzw. przymusu adwokackiego, korzystać z instytucji pełnomocnika
z urzędu. Procedura jego ustanawiania trwa jednak na tyle długo, że następuje to już po upływie terminu do wniesienia skargi
kasacyjnej, a tym samym konieczne jest korzystanie z instytucji przywrócenia terminu przewidzianej skarżonym przepisem art.
87 § 1 p.p.s.a. Tym samym następuje „utrudnienie, w sposób graniczący z uniemożliwieniem, realnej realizacji prawa strony
postępowania do kontroli instancyjnej zapadłego w jej sprawie orzeczenia pierwszej instancji”. Prokurator Generalny wskazał
ponadto, że „W przypadku (…) utrwalenia się takiej interpretacji (na co wskazuje wyraźnie w omawianym przypadku powołane orzecznictwo
sądów administracyjnych) wywołanej wieloznacznością przepisu, dochodzi do niekonstytucyjności ustawy”, gdyż jest ona sformułowana
w sposób nieprecyzyjny i pozwala na nadawanie jej kształtu kolidującego z Konstytucją – przy czym przywołany został w tej
kwestii wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie o sygn. P. 11/98 (z 12 stycznia 2000 r., OTK ZU nr 1/2000, poz. 3).
Sytuacja taka oznacza, zdaniem Prokuratora Generalnego, zarówno naruszenie konstytucyjnej zasady równości, prawa do sądu i
w konsekwencji zamknięcie skarżącemu drogi sądowej dochodzenia naruszonych praw lub wolności, jak i naruszenie zasady państwa
prawnego. Wyrażona została przy tym opinia, że ewentualnej korekty ustawodawcy wymaga nie tylko kwestionowany skargą przepis,
ale kompleks norm gwarantujących równe traktowanie stron w postępowaniu administracyjnym. W odniesieniu do kwestii objętej
skargą, za optymalne uznane zostało rozwiązanie przewidujące zawieszenie biegu terminu do wniesienia skargi kasacyjnej na
czas procedowania w sprawie przyznania stronie prawa pomocy.
3. Pismem z 9 października 2008 r. stanowisko Sejmu przedstawił Marszałek Sejmu, wnosząc o stwierdzenie, że skarżony przepis
jest niezgodny ze wskazanymi w skardze wzorcami kontroli konstytucyjności. W uzasadnieniu tego stanowiska Marszałek Sejmu
podzielił argumentację przedstawioną wcześniej przez Prokuratora Generalnego, w tym w szczególności tezę, iż obowiązujący
kształt skarżonego przepisu dyskryminuje tego, kto korzysta z pełnomocnika z urzędu, ponieważ zazwyczaj pełnomocnik taki ma
tylko siedem dni na sporządzenie skargi kasacyjnej, w przeciwieństwie do pełnomocnika z wyboru, który dysponuje terminem trzydziestodniowym.
W konsekwencji następuje więc zamknięcie drogi sądowej dochodzenia naruszonych praw i wolności. W konkluzji swego stanowiska
Marszałek Sejmu stwierdził, że „termin miesięczny do wniesienia kasacji powinien być liczony od dnia zawiadomienia pełnomocnika
o ustanowieniu go pełnomocnikiem przez dziekana rady adwokackiej lub okręgowej izby radców prawnych”.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Skarga konstytucyjna nie jest środkiem kontroli konstytucyjności ustaw i innych aktów normatywnych o charakterze abstrakcyjnym.
Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji prawo wniesienia skargi konstytucyjnej przysługuje wyłącznie osobie, której wolności
lub prawa zostały naruszone za sprawą wydania przez sąd lub organ administracji publicznej ostatecznego orzeczenia w jej sprawie,
przy czym skarżona ustawa, lub inny akt normatywny, musiała jednocześnie stanowić podstawę wydania takiego ostatecznego orzeczenia.
W kwestii wnoszenia skarg konstytucyjnych wskazany przepis Konstytucji odsyła zarazem do zasad określonych w ustawie, co z
kolei realizują przepisy ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej:
ustawa o TK), zgodnie z którymi skarga winna dokładnie określać kwestionowany akt normatywny lub jego część (art. 47 ust.
1 pkt 1 i art. 46 ust. 2 w związku z art. 32 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK) i być wniesiona w ciągu trzech miesięcy od doręczenia
skarżącemu ostatecznego rozstrzygnięcia w jego sprawie (art. 46 ust. 1 ustawy o TK). Braki skargi w tym zakresie, lub przekroczenie
terminu do wniesienia skargi, eliminują możliwość orzekania w jej przedmiocie przez Trybunał Konstytucyjny.
Trybunał Konstytucyjny jest zobowiązany w toku postępowania weryfikować zasadność i poprawność skargi konstytucyjnej. Służy
temu w dużej mierze rozpoznanie wstępne na posiedzeniu niejawnym, które ma za zadanie wyeliminować z dalszego postępowania
przed Trybunałem skargi oczywiście bezzasadne oraz zawierające nieusunięte w terminie braki formalne.
W ramach wstępnej kontroli skargi konstytucyjnej, przeprowadzonej na podstawie art. 49 w związku z art. 36 ustawy o TK, spełnienie
przesłanek skutecznego zainicjowania postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym nie zostało zakwestionowane. Pozytywny wynik
wstępnej kontroli skargi konstytucyjnej nie przesądza jednak o późniejszym merytorycznym badaniu zarzutów objętych skargą.
Zgodnie z utrwaloną linią orzeczniczą, Trybunał Konstytucyjny na każdym etapie postępowania zobligowany jest bowiem do kontroli,
czy nie zachodzi negatywna przesłanka procesowa wyłączająca dopuszczalność merytorycznej oceny zgłoszonych zarzutów, skutkująca
obligatoryjnym umorzeniem postępowania (por. postanowienia TK z: 14 grudnia 1999 r., sygn. SK 15/99, OTK ZU nr 7/1999, poz.
169; 5 grudnia 2001 r., sygn. K. 31/00, OTK ZU nr 8/2001, poz. 269; 21 października 2003 r., sygn. SK 41/02, OTK ZU nr 8/A/2003,
poz. 89; 6 lipca 2004 r., sygn. SK 47/03, OTK ZU nr 7/A/2004, poz. 74; 21 marca 2006 r., sygn. SK 58/05, OTK ZU nr 3/A/2006,
poz. 35; 30 maja 2007 r., sygn. SK 67/06, OTK ZU nr 6/A/2007, poz. 64; 24 października 2006 r., sygn. SK 65/05, OTK ZU nr
9/A/2006, poz. 145 oraz 20 grudnia 2007 r., sygn. SK 67/05, OTK ZU nr 11/A/2007, poz. 168, a także postanowienia z 8 kwietnia
2008 r., sygn. SK 80/06, OTK ZU nr 3/A/2008, poz. 51 oraz z 6 lipca 2004 r., sygn. SK 6/03, OTK ZU nr 7/A/2004, poz. 73).
W badanej sprawie Trybunał Konstytucyjny uznał za konieczne zbadanie na etapie postępowania, które, co do zasady, służy merytorycznemu
rozpoznaniu zarzutów wskazanych w skardze konstytucyjnej, czy wniesiona skarga spełnia warunki formalne wskazane w art. 79
ust. 1 Konstytucji oraz w ustawie o TK. Chodzi tu w szczególności o wątpliwość, czy postępowanie w niniejszej sprawie zostało
zainicjowane w terminie wyznaczonym do wystąpienia ze skargą konstytucyjną.
W niniejszej sprawie skarżący wskazał jako niezgodny z przytoczonymi wzorcami kontroli konstytucyjności przepis art. 87 §
1 p.p.s.a., który traktuje nie o terminie do dokonania czynności niewykonanej w (pierwotnym) terminie, w tym wypadku do złożenia
skargi kasacyjnej, a jedynie o terminie do złożenia wniosku o przywrócenie takiego terminu.
Przepisem wyznaczającym termin do dokonania czynności, która nie została dokonana w (pierwotnym) terminie – czyli do złożenia
skargi kasacyjnej – jest art. 87 § 4 p.p.s.a., stanowiący, że „Równocześnie z wnioskiem [o przywrócenie terminu] strona powinna
dokonać czynności, której nie dokonała w terminie”. To z tego właśnie przepisu, a nie wprost z art. 87 § 1 wynikał termin
do złożenia przez skarżącego skargi kasacyjnej.
Art. 87 § 1 nie stanowił także podstawy prawnej odmowy rozpatrzenia przez sąd złożonej po terminie skargi kasacyjnej. Podstawą
zapadłego w sprawie dotyczącej skarżącego ostatecznego postanowienia Naczelnego Sądu Administracyjnego z 24 listopada 2006
r. był art. 178 p.p.s.a., nakazujący odrzucenie skargi kasacyjnej wniesionej po terminie. A zatem skarżony przepis ustawy
nie wywołał samoistnego skutku w postaci odrzucenia skargi kasacyjnej, co stanowiło wskazany przez skarżącego powód i podstawę
wniesienia niniejszej skargi konstytucyjnej. Ustawa wyraźnie rozróżniła przy tym przywrócenie terminu do dokonania czynności
od dokonania samej czynności.
W rozpatrywanej sprawie, ze względu na to, że warunkiem koniecznym skutecznego wniesienia środka odwoławczego po przekroczeniu
terminu (i to we wszystkich procedurach) jest wcześniejsze wystąpienie z wnioskiem o przywrócenie terminu, domaganie się przez
skarżącego (jego pełnomocnika) rozpatrzenia środka odwoławczego – po uzyskanej negatywnej decyzji procesowej w kwestii przywrócenia
terminu – było bezprzedmiotowe i nie mogło zakończyć się innym orzeczeniem, niż to które zapadło, ze względu na niedopuszczalność
wniesienia skargi kasacyjnej po terminie. Tak więc sam fakt wniesienia skargi kasacyjnej po terminie nie mógł doprowadzić
do zmodyfikowania postanowienia o nieprzywróceniu terminu do wniesienia tej skargi, a zatem i do samego jej rozpatrywania
przez sąd.
Zastosowanie przez sąd, słusznie wskazanego przez skarżącego, przepisu art. 87 § 1 p.p.s.a. jako podstawy ostatecznego orzeczenia
w jego sprawie, skutkowało natomiast – w konkretnych okolicznościach faktycznych – odmową przywrócenia terminu do dokonania
czynności w postępowaniu sądowym, co oznaczało bezprzedmiotowość wnoszenia samej skargi kasacyjnej. W tym zakresie ostateczne
rozstrzygnięcie, skutkujące w odniesieniu do praw skarżącego, zapadło więc za sprawą postanowienia Naczelnego Sądu Administracyjnego
z 23 czerwca 2006 r., które pełnomocnik skarżącego otrzymał 10 lipca 2006 r., nie zaś za sprawą wskazanego w skardze konstytucyjnej
postanowienia tegoż sądu z 24 listopada 2006 r., które doręczono pełnomocnikowi skarżącego 13 grudnia 2006 r.
Zatem wynikający z art. 46 ust. 1 ustawy o TK trzymiesięczny termin do złożenia skargi konstytucyjnej, biegnący od 10 lipca
2006 r., czyli doręczenia skarżącemu (jego pełnomocnikowi) ostatecznego rozstrzygnięcia o jego prawach na podstawie art. 87
§ 1 p.p.s.a., nie został przez skarżącego zachowany, gdyż upłynął on 11 października 2006 r., a skargę konstytucyjną wniesiono
do Trybunału Konstytucyjnego 12 marca 2007 r. W sprawie dotyczącej skarżącego wniesienie skargi kasacyjnej nie mogło bowiem
doprowadzić do zmodyfikowania wydanej wcześniej decyzji procesowej o odmowie przywrócenia terminu do dokonania tej czynności.
Niezłożenie przez pełnomocnika skarżącego w stosownym terminie skargi konstytucyjnej uniemożliwia Trybunałowi Konstytucyjnemu
dokonanie merytorycznej oceny przedstawionych w skardze argumentów mających przemawiać na rzecz niekonstytucyjności skarżonego
przepisu p.p.s.a. Merytoryczne badanie zarzutów objętych skargą konstytucyjną wniesioną po terminie jest wszak niedopuszczalne.
Z powyższych względów Trybunał Konstytucyjny postanowił jak w sentencji.